Identity

pl
00:00:01 movie info: 352x240 14.984fps 113.8 MB
00:00:04 Nie czekał na mnie dzisiaj także.
00:00:06 tłumaczenie i napisy: SLUGGARD
00:00:09 Jego odejścia... już tylko pragnę.
00:00:15 Gdzie się tego nauczyłeś?
00:00:18 Gdzie się nauczyłeś tego wiersza?
00:00:21 Sam go wymyśliłem.
00:00:23 Sam go wymyśliłem,
00:00:30 Co jeszcze pamiętasz z dzieciństwa?
00:00:38 Nie owijaj w bawełnę, doktorku.
00:00:41 Nie owijaj w bawełnę.
00:00:43 Nie owijaj w bawełnę, doktorku!
00:00:48 Powiedz mi, co pamiętasz o matce.
00:00:54 Pamiętam moją mamę.
00:00:57 Pamiętam moją mamę.
00:01:01 Pamiętam, że moja
00:01:13 Jak długo by cię tam trzymała?
00:01:18 Do czasu, aż nie będzie zajęta.
00:01:35 Czy rozumiesz,
00:01:38 Tak, bo niby znasz się na...
00:01:41 bólach głowy.
00:01:43 Potrzebuję czegoś więcej niż aspiryny.
00:01:45 Rozumiesz mnie?
00:01:47 Czy pamiętasz morderstwa?
00:01:53 Pamiętam...
00:01:56 że Columbia jest
00:02:02 Pamiętam, że...
00:02:12 /szaleniec/
00:02:15 Czy to ty zamordowałeś
00:02:17 apartamentów Lakeworth
00:02:21 /Znany psychiatra zeznaje w obronie./
00:02:26 To data moich urodzin.
00:02:29 /Nie uznano niepoczytalności./
00:02:33 Z kim teraz rozmawiam?
00:02:36 /Rivers skazany na śmierć./
00:02:38 Jak mam cię nazywać?
00:02:42 Nazywaj mnie jak chcesz.
00:02:56 Gary?
00:02:58 Gary?
00:03:00 Gary? Nie śpisz?
00:03:02 Tak, Greg, nie śpię.
00:03:06 Przepraszam, że przeszkadzam ci w domu
00:03:08 ale o północy odbędzie się
00:03:11 Obrońcy znaleźli notatnik
00:03:16 Złożyli wniosek do Sądu Najwyższego,
00:03:19 O czym ty, do diabła, mówisz?
00:03:21 Posłuchaj, nie ma prasy.
00:03:24 Transport z więźniem
00:03:27 Z Ely? O czym ty mówisz?
00:03:30 Pamiętnik dał im ponowną
00:03:34 Powiedzieli, że potrzebują obecności Reversa,
00:03:37 Mówisz mi, że zorganizują
00:03:39 noc przed egzekucją?
00:03:41 Jak mogłeś do tego dopuścić?
00:03:48 /Czy chcielibyście zagrać
00:03:51 /Dobrze, zaprezentujmy nową zagadkę.
00:03:55 /- Kategoria: "Wokół domu"./
00:03:57 - No dalej, kup samogłoskę.
00:04:00 - Kup samogłoskę, idioto.
00:04:03 - Tak!
00:04:07 /- Teraz za 350./
00:04:11 - Kup samogłoskę. Kup... tak!
00:04:20 /- Odgaduję hasło.
00:04:22 /- "Kibbles 'n Bits".
00:04:28 Nie przestaje krwawić.
00:04:31 - Jezu, co się stało?
00:04:35 /Deszcz i pioruny
00:04:37 /Radar Dopplera zarejestrował
00:04:41 /nadciągającą znad hrabstw
00:04:44 /- Mogą wystąpić porywiste wiatry
00:04:48 /- ...zaleca się pozostanie w domach./
00:04:54 - Na pewno nie chcesz, żebym prowadziła?
00:04:56 - Dowiozę nas do Anderson.
00:05:04 Przekręcić kierownicę.
00:05:08 Naciskać na hamulec
00:05:11 Sprawdzić lusterko,
00:05:15 do powolnego,
00:05:19 - Wszystko w porządku kochanie?
00:05:21 - Timothy?
00:05:25 - Pasy bezpieczeństwa,
00:05:34 - To but.
00:05:36 But!
00:05:56 Sto lat. Sto lat.
00:05:59 Niech żyje, żyje nam.
00:06:04 Sto lat. Sto lat.
00:06:13 Niech żyje, żyje nam.
00:06:31 Cholera.
00:06:38 - Dlaczego nie mamy
00:06:40 - Czy wiesz, ile kosztują opony, Alice?
00:06:42 Kochanie, nie usprawiedliwiaj się.
00:06:44 Jeżeli głównym celem jest umieszczenie
00:06:48 - absurdem by było skupiać się
00:06:51 - na kole zapasowym.
00:06:54 - Nie możesz.
00:06:57 ...dziękuję.
00:07:28 O mój Boże!
00:07:30 O mój Boże!
00:07:33 O mój Boże!
00:07:36 Co ty zrobiłeś?
00:07:38 Co ty zrobiłeś!
00:07:40 Co ty zrobiłeś!
00:07:44 Cześć, Hary!
00:07:46 Od czego mam zacząć?
00:07:48 Zeszłam z planu, ok?
00:07:51 Wiem, że zadzwonią i powiedzą,
00:07:54 ale jasno widać,
00:07:57 Zakwaterowali mnie w Ramada...
00:08:03 Jezu.
00:08:05 Wydaje mi się,
00:08:08 - Przepraszam.
00:08:10 że mam zapasową baterię w torebce
00:08:14 Czy wie pani
00:08:16 Louis Vuitton,
00:08:24 - Nic nie widzę, pani Suzanne. Czy jest pani...
00:08:27 Jest w bocznej kieszeni!
00:08:30 - Jezu!
00:08:40 Co ty zrobiłeś?
00:08:43 Nie, głupku! Jeśli mu pomożesz,
00:08:47 To jest moja wina.
00:08:50 Alice? Alice?
00:08:52 Co ty zrobiłeś?
00:08:54 - Pozwól mi ją obejrzeć.
00:08:57 Kierowca pojazdu silnikowego,
00:09:02 z udziałem pojazdu,
00:09:06 Macie w samochodzie
00:09:09 Chodź, pomożesz mi szukać.
00:09:12 ...w ciągu dziesięciu dni od wypadku,
00:09:19 - Zostań tu. Nie pozwól jej zmoknąć.
00:09:23 - Wszystko w porządku.
00:09:25 - Potrzebujemy telefonu.
00:09:28 Serduszko, już dobrze.
00:09:33 - Daj mi ten cholerny telefon!
00:09:35 - Telefon wysiadł, rozumiesz?
00:09:37 Wszystko będzie dobrze.
00:09:49 Nie!
00:10:07 /- "Kibbles 'n Bits".
00:10:12 - Nie przestaje krwawić.
00:10:15 To był wypadek.
00:10:18 Czy mogę skorzystać z telefonu, proszę?
00:10:20 Tak, oczywiście.
00:10:24 Gówno. Nie ma sygnału.
00:10:27 Telefon nie działa.
00:10:29 W St. Jude's jest
00:10:31 30 mil na wschód.
00:10:33 Ok.
00:10:36 Siedź tutaj, dobrze?
00:10:39 Proszę ciągle uciskać ranę.
00:10:41 Wrócę z karetką.
00:10:53 - Co robisz?
00:10:55 To niższy poziom niż Ramada,
00:10:58 Nie zostanę tu.
00:11:00 To jest mój samochód.
00:11:02 Włóż te torby
00:11:06 Posłuchaj, rozumiem, że ta
00:11:10 Ale ja też!
00:11:12 Cierpię na zmniejszenie
00:11:15 Jeśli tu zostanę,
00:11:21 Nie, proszę, proszę, proszę,
00:11:26 Proszę!
00:11:28 Cholera.
00:11:35 Hej!
00:11:39 Hej! Hej!
00:11:42 Zatrzymaj się.
00:11:47 Cześć. Przepraszam, mój samochód
00:11:51 Ok.
00:12:01 /Jean-Paul Sartre
00:12:11 Wiesz, że jedziesz na wschód.
00:12:14 Szpital jest w tym kierunku.
00:12:17 Tam jest zalane.
00:12:19 To ślepa uliczka.
00:12:22 Jeśli nie masz
00:12:31 Dobrze, to będzie
00:12:40 Czy pani nie była
00:12:45 Tak.
00:12:48 Wow.
00:12:50 Czy to ładny pokój?
00:12:53 Ponieważ, pomimo że za niedługo
00:13:01 Najładniejszy.
00:13:04 Jeśli to możliwe?
00:13:12 "Ósemka" jest bardzo przytulna.
00:13:23 Próbowałam ci powiedzieć.
00:13:28 Hej! Hej! Zatrzymaj się.
00:13:30 Nie ma przejazdu!
00:13:32 Nie ma przejazdu!
00:13:34 - Lou, obudź się.
00:13:36 Komórka.
00:13:38 - Co?
00:13:40 A kto pyta?
00:13:42 Zdarzył się wypadek,
00:13:45 - Natychmiast potrzebujemy
00:13:48 Po pierwsze, nie wiemy, kim jesteś.
00:13:50 Po drugie, nie widzimy wypadku.
00:13:52 Posłuchaj, koleś, mam naprawdę popieprzony,
00:13:56 Więc jeśli ty albo twoja dziewczyna,
00:13:59 Koleś, nie mamy komórki.
00:14:01 Więc jeśli możesz,
00:14:06 No dobrze, musicie mnie
00:14:08 Tam też jest zalane.
00:14:10 Jeszcze gorzej niż tu.
00:14:14 Ginny, otwórz bagażnik.
00:14:18 Wpuść ich.
00:14:35 Cześć.
00:14:37 Cześć. Co słychać?
00:14:45 - Telefon ciągle głuchy?
00:14:48 Utknął w wyrwie dwie mile stąd.
00:14:50 W drugą stronę droga
00:14:52 Dzieciaki nas podwiozły.
00:14:54 Czy jest inna droga z doliny?
00:14:56 - To prostytutka?
00:14:59 A jak myślisz, dokąd spływa woda?
00:15:02 - Co z kobietą?
00:15:20 Przepraszam. Nie wynajmujemy
00:15:25 Zabawne.
00:15:27 Podajecie jeszcze jedzenie?
00:15:29 Automaty są za rogiem.
00:15:33 Pokoje są suche i ciepłe, po 30 dolarów,
00:15:36 Chcecie jeden czy dwa?
00:15:38 Przepraszam. Właśnie z panem rozmawiam.
00:15:42 Nie lubię patrzeć na śmieci.
00:15:51 Utknęliśmy tutaj, George.
00:15:53 Nie wydaje mi się,
00:15:57 - Ciągle się trzęsie.
00:16:01 Pozwól mi ją obejrzeć.
00:16:03 - Co?
00:16:23 Czy twoja żona spakowała
00:16:27 Nie.
00:16:32 Ginny, zaczekaj.
00:16:37 Sześć.
00:16:40 Przynajmniej mamy dobry numer.
00:17:29 - Poczułeś to?
00:17:33 Zimno.
00:17:48 Jesteś kierownikiem?
00:17:50 Tak.
00:17:52 Jestem oficer Rhodes, więziennictwo.
00:17:55 Wiozę więźnia.
00:17:57 - Ok.
00:18:00 Ale drogi są zalane.
00:18:03 - To nagły wypadek.
00:18:06 - Kto to jest?
00:18:09 Tu jest kobieta w bardzo
00:18:12 4-4-2 prosi o karetkę.
00:18:15 4-4-2 prosi o karetkę.
00:18:18 Nic. Jak mówiłem,
00:18:21 Traci dużo krwi.
00:18:23 Bandaże, to wszystko.
00:18:25 - A igła i nitka?
00:18:28 Skoczę po nie.
00:18:32 Wrócę z twoim kluczem.
00:18:35 - Ok, dzięki.
00:18:38 Przewóz więźnia.
00:18:41 Może, kiedy go zamkniesz, przyjdziesz do
00:18:44 - Przydałaby mi się druga opinia.
00:18:56 Wygląda na to,
00:18:59 Zamknij się!
00:19:14 Szkoda, że nie mam beżowej.
00:19:16 - Ta jest w porządku.
00:19:20 Muszę zameldować oficera.
00:19:23 Zaraz wracam.
00:19:31 Gdzie się tego nauczyłeś?
00:19:34 Mniej więcej tam, gdzie stoisz.
00:19:50 Słuchaj, czy...
00:19:53 Chłopczyk, czy wszystko
00:19:56 Nie odezwał się od wypadku.
00:19:58 - Nie wiem, czy on...
00:20:01 On zbyt dużo nie mówi od...
00:20:06 Jestem jego ojczymem.
00:20:09 Jego ojciec...
00:20:12 Odszedł dwa lata temu.
00:20:16 Problemy z temperamentem.
00:20:34 Uwaga na stopień.
00:20:44 Meble są do bani.
00:20:47 sedes jest przymocowany, nie?
00:20:50 Bardzo dziękujemy za pomoc.
00:20:52 - To dobry pomysł. Rusz się.
00:20:55 Pasy wokół rąk
00:20:59 Te łańcuchy zaraz...
00:21:06 Chodźmy obejrzeć kobietę.
00:21:12 - Złapałeś kogoś?
00:21:15 - Czy się połączyłeś?
00:21:19 - Cześć.
00:21:24 Niezłe szwy.
00:21:29 Puls jest słaby ale miarowy.
00:21:32 Może powinniśmy się zmieniać przy radiu?
00:21:35 Nie, nie powinniśmy.
00:21:54 Aresztuje mnie pan, panie władzo?
00:22:00 Co?
00:22:03 Skąd wiesz?
00:22:05 Skąd wiesz, że jestem gliną?
00:22:10 Bez jaj.
00:22:15 Cheetos na kolację, co?
00:22:18 - To raczej kiepski pomysł.
00:22:22 W wojsku pracowałem w kuchni.
00:22:24 Może stołówka jest otwarta.
00:22:26 Masz rozmienić dolara?
00:22:30 Nie wiem. Sprawdzę.
00:22:42 Proszę bardzo.
00:22:46 Masz jakieś imię?
00:22:49 - Paris.
00:22:52 Pomogę ci.
00:22:54 Nigdy nie byłem.
00:22:56 Dzisiaj też nie będziesz.
00:23:09 Proszę.
00:23:11 Proszę, bądź silna.
00:23:15 Posłuchaj, Timothy i ja...
00:23:19 potrzebujemy cię.
00:23:22 Tak bardzo cię potrzebujemy.
00:24:23 Lou?
00:24:28 Lou?
00:25:01 Musisz im powiedzieć, Harry,
00:25:04 nie mogę zabłysnąć,
00:25:07 Nie chodzi o pieniądze.
00:25:09 Chodzi o warunki pracy.
00:25:43 Jedna kreska.
00:25:45 Jedna kreska.
00:25:48 Żadnej kreski.
00:25:50 Jedna kreska.
00:25:52 Dwie kreski.
00:25:54 No dalej.
00:25:56 No dalej.
00:25:58 No już.
00:26:02 Proszę. No dalej.
00:26:08 Przeklęte pustynne zadupie.
00:26:19 Cholera.
00:26:21 A już był.
00:30:04 Jasna cholera.
00:30:37 Jezu Chryste. Matko Boska.
00:30:39 - Kto to jest?
00:30:41 Kobieta, którą wiozłem.
00:30:47 - Co ty robisz, do diabła?
00:30:50 - Użyj tego.
00:30:53 - Jesteś gliną?
00:31:03 Mieszkała w "dziesiątce"?
00:31:05 Ja tam mieszkam.
00:31:08 Gdzie twój kolega?
00:31:10 Przypięty do kibla.
00:31:23 Skurwysyn.
00:31:26 To była potworna jazda.
00:31:33 - Panowie.
00:31:42 Jesteś gotowa, Sharon?
00:31:44 W porządku.
00:31:46 W sprawie "Malcolm Rivers kontra stan Nevada",
00:31:48 - oskarżony o...
00:31:53 Powinniśmy poczekać
00:31:55 Ma prawo być obecny.
00:31:57 Ma bardzo mało praw.
00:31:59 Jest 24 godziny przed egzekucją.
00:32:03 Ale żeby zaprezentować jego
00:32:06 Jego stan psychiczny?
00:32:08 Jego stan psychiczny?
00:32:11 Czy wie pan, która jest godzina?
00:32:13 Myśli pan, że mam czas na głupoty?
00:32:15 To, że wezwano mnie w środku nocy,
00:32:18 w której już zapadł wyrok,
00:32:22 może pana uszczęśliwiać.
00:32:24 mnie to wkurza.
00:32:26 Kiedy wasz chłopak tu dotrze,
00:32:28 Ale w imię przyzwoitości,
00:32:34 Tak, proszę pana.
00:32:36 Niech ktoś mi przyniesie
00:32:39 - Po prostu...
00:32:42 - On tu jest, stary...
00:32:45 - Co się dzieje?
00:32:49 Miało tu miejsce zdarzenie.
00:32:51 To policyjne określenie na:
00:32:54 Larry!
00:32:56 Caroline Suzzane została zamordowana.
00:32:58 - Co?
00:33:01 - Mój Boże.
00:33:03 A gdzie to się dokładnie stało?
00:33:06 Nie wiemy dokładnie,
00:33:10 Przynajmniej nie całego.
00:33:12 Co... co to znaczy,
00:33:14 Dopóki zachowamy spokój,
00:33:17 Oficer Rhodes jest
00:33:20 - Przewoził skazanego.
00:33:22 - Co?
00:33:25 - Zaczekajcie.
00:33:27 Zamknijcie się, proszę.
00:33:29 To moja własność!
00:33:31 Będę mówił, co mi się podoba.
00:33:33 - Tu jest bezpiecznie.
00:33:35 - Tu jest policjant.
00:33:37 - Zaraz, jesteś gliną?
00:33:40 Tu nie jest bezpiecznie! Nie zostanę tu!
00:33:44 Już dobrze. W porządku.
00:33:48 Pusto.
00:33:51 - W porządku z nią?
00:33:54 Ginny, czy...
00:33:56 No przestań.
00:33:58 - Musimy tylko...
00:34:00 Przytul swoją dziewczynę.
00:34:02 To moja żona.
00:34:05 Zostańcie tu wszyscy.
00:34:07 Poczekaj. Nie zostanę tu,
00:34:10 - Tak, zostaniesz.
00:34:12 - Zaczekaj.
00:34:14 No dobrze.
00:34:16 - Dlaczego?
00:34:18 A ja wiem,
00:34:20 I nie słucham rozkazów
00:34:23 - Pierdol się!
00:34:25 Zostań tu, proszę.
00:34:36 Za daleko nie ucieknie!
00:34:41 Rhodes!
00:34:43 Kogo gonimy?
00:34:48 Wielokrotnego zabójcę.
00:34:51 Pójdę tędy.
00:35:07 Czy to tam mieszkasz na stałe?
00:35:10 W Las Vegas?
00:35:12 - Mieszkałam.
00:35:17 To znaczy,
00:35:57 Maine!
00:35:59 Zobaczymy, czy możemy skorzystać z tej.
00:36:02 Pójdziemy tędy.
00:36:04 Skoro to nie była pomyślna próba.
00:36:07 Poczekam tutaj.
00:36:09 Wszystko w porządku.
00:36:12 Nie ma się czym martwić.
00:36:15 Nigdzie nie pójdę.
00:36:24 Jego matka zwykle to robi.
00:36:49 Hej. Ginny.
00:36:52 Jak długo jesteście małżeństwem?
00:36:54 Jakieś dziewięć godzin.
00:36:56 To była błyskawiczna decyzja.
00:36:58 Viva Las Vegas, prawda, Gin?
00:37:01 - Musimy wyjechać!
00:37:04 - Coś się dzieje! Muszę się stąd wydostać!
00:37:07 Ginny!
00:37:09 - Ginny!
00:37:12 Ale mam to, co jest w tobie.
00:37:14 Nie masz ani części mnie,
00:37:17 To dlaczego się z tobą ożeniłem?
00:37:20 Nie zatrzaskuj przede mną drzwi!
00:37:22 Hej! Hej!
00:37:25 Uspokójcie się!
00:37:28 Ginny!
00:37:33 - Lou!
00:37:35 Nie ma gdzie pojechać.
00:37:38 Na zewnątrz szaleje powódź.
00:37:41 - Przestań!
00:37:49 Co ty przed chwilą powiedziałaś?
00:37:54 Skłamałam.
00:37:57 Nie jestem w ciąży.
00:38:03 O czym ty mówisz?
00:38:11 Dlaczego mi to zrobiłaś?
00:38:14 Bo Alison widziała cię w "The Hawk"
00:38:23 Ginny! Czy my mamy po 15 lat?
00:38:25 Odejdź!
00:38:27 Cholera jasna!
00:38:49 Otwórz te pieprzone drzwi, Ginny!
00:38:51 Nie!
00:38:53 Od ponad roku nie byłem w "The Hawk".
00:38:56 Alison jest głupią dziwką,
00:39:00 która lubi pieprzyć ci w głowie.
00:39:02 Otwórz te cholerne drzwi, Ginny!
00:39:05 - Otwórz te pieprzone drzwi!
00:39:08 Jestem spokojny!
00:39:10 Jestem, kurwa, bardzo spokojny!
00:39:22 Co robisz?
00:39:27 Lou?
00:39:44 Ginny, otwórz te cholerne drzwi!
00:39:48 Nie, przestań!
00:39:50 - Otwórz te drzwi!
00:39:53 - Ginny, otwórz te drzwi!
00:39:56 Ginny! Ginny! Ginny!
00:39:58 Lou, proszę, przestań!
00:40:38 Lou?
00:41:22 O mój Boże!
00:41:24 O mój Boże!
00:41:26 Na pomoc!
00:41:28 Niech mi ktoś pomoże!
00:41:38 Na pomoc!
00:41:41 Na pomoc!
00:41:44 Jest w środku?
00:41:46 Jest tam?
00:41:49 Ginny, nic ci nie jest?
00:41:51 Co się stało?
00:41:59 O kurcze.
00:42:01 Jezu Chryste.
00:42:11 Lou?
00:42:15 Co się dzieje?
00:00:28 Co, do diabła?
00:00:33 O cholera!
00:00:37 Chodź tu.
00:00:53 Złapali go.
00:00:56 Złapali go.
00:01:05 Dlaczego będziemy go tu trzymać?
00:01:09 A gdzie byś wolał, Larry?
00:01:11 - Nie wiem.
00:01:14 -Czy ci tego nie mówiłem?
00:01:16 Pobiegłam za nimi.
00:01:20 Może sprawdzimy znowu radio?
00:01:23 Larry, zostań tu
00:01:27 Wyświadcz mi przysługę.
00:01:30 - A dokąd wy idziecie?
00:01:35 Ed?
00:01:39 Nie wiem, czy dobrze się
00:01:43 Jest nieprzytomny, Larry.
00:01:45 I przywiązany do słupa.
00:02:09 Timothy.
00:02:14 Timothy.
00:02:23 Alice?
00:02:25 O mój Boże. Alice?
00:02:27 Alice.
00:02:29 Nic nie pamiętam.
00:02:32 Mieliśmy wypadek.
00:02:36 George? Możesz przez chwilę
00:02:39 Obudziła się. Muszę...
00:02:42 Muszę jej podać aspirynę.
00:02:44 Pomoże jej.
00:02:46 Kochanie, muszę wziąć
00:03:06 - Cholera.
00:03:10 Co tam chowasz w lodówce?
00:03:12 - Zamknij się.
00:03:17 Co tam jest?
00:03:20 - Co tam chowasz?
00:03:23 Co tam jest?
00:03:25 - Zamknij się.
00:03:27 Jestem dobry w niewyjawianiu sekretów.
00:03:29 Sam mam wiele.
00:03:50 Co robisz?
00:03:52 Skurwysyn!
00:03:54 Zadałem ci pytanie.
00:03:56 Zabrałam swoje rzeczy.
00:04:00 - No co, ja nie mogę zadać pytania?
00:04:03 Popełniono dwa morderstwa
00:04:05 - Zanim dowody...
00:04:07 Jesteś kierowcą limuzyny.
00:04:10 Polujesz na odznakę
00:04:13 - Nie.
00:04:16 Nie musisz już być bohaterem, Edwardzie.
00:04:20 Chodzi ci o tego,
00:04:25 Masz skomplikowaną naturę, Edwardzie.
00:04:27 Nie. Wcale nie.
00:04:29 A ja tak myślę.
00:04:35 W jakim miesiącu się urodziłeś?
00:04:38 - W maju.
00:04:42 Tak jak ja.
00:04:47 Gdzie byłeś gliną?
00:04:49 W Los Angeles.
00:04:51 Zwolnili cię, czy zrezygnowałeś?
00:04:55 Powody zdrowotne.
00:04:57 Chorowałem od tego.
00:05:01 Wypaliłem się.
00:05:09 Pewnego dnia dostałem wezwanie...
00:05:13 do skoczka.
00:05:16 Młoda Meksykanka.
00:05:20 W ciąży, chora na AIDS
00:05:22 Wykończona psychicznie.
00:05:25 Była skazana na zatracenie.
00:05:31 Prosiłem, żeby odeszła od krawędzi,
00:05:36 Zapytała... po co miałaby żyć?
00:05:45 Co odpowiedziałeś?
00:05:49 Zostałem wyszkolony,
00:05:52 O marzeniach, o ludziach,
00:05:56 Ale zawahałem się
00:06:00 A ona to zauważyła.
00:06:06 Podczas tej jednej sekundy
00:06:09 czym mógłbym ją pocieszyć.
00:06:15 Więc rozłożyła ramiona
00:06:23 Zacząłem miewać bóle głowy,
00:06:28 zaburzenia świadomości.
00:06:32 Więc ja...
00:06:35 Wystąpiłem o zwolnienie
00:06:53 Co?
00:06:57 Co to jest?
00:07:03 Rhodes!
00:07:05 - Jest jeszcze gorzej!
00:07:07 Gdzie ten klucz od aktorki?
00:07:12 Ten leżał przy dzieciaku.
00:07:16 O co chodzi?
00:07:18 Larry!
00:07:21 Co on do cholery wyprawia?
00:07:23 Larry, podejdź tu!
00:07:25 Podejdź tu!
00:07:27 Co ty robisz?
00:07:30 Co ty robisz?
00:07:32 Tylko po coś poszedłem.
00:07:34 Kazaliśmy ci pilnować faceta.
00:07:37 Co robiłeś w swoim biurze?
00:07:39 - Tylko po coś poszedłem.
00:07:43 - Larry, spójrz na mnie. Ile?
00:07:46 O mój Boże!
00:07:48 Larry, ty sukin...!
00:07:50 Ty skurwy...!
00:07:53 Właź do środka!
00:07:55 Czemu go zabiłeś?
00:07:57 - Czemu go zabiłeś?
00:07:59 O cholera! Kto to zrobił?
00:08:01 To nie ja.
00:08:03 - Jezu Chryste. To nie ja.
00:08:06 Larry, to twój kij wystaje mu z gardła.
00:08:08 Wiem, wiem.
00:08:10 - Zamknij drzwi.
00:08:12 Larry, popatrz na niego.
00:08:14 - Dlaczego go zabiłeś? Co robiłeś na zewnątrz?
00:08:17 - Dlaczego wyszedłeś?
00:08:19 - Czego się bałeś?
00:08:21 Zrozumiemy.
00:08:23 - Dlaczego zabiłeś mojego więźnia?
00:08:25 Nie wiem jak...
00:08:27 Poszedłem do biura, to wszystko.
00:08:29 - Czemu go zostawiłeś?
00:08:32 - Dziesięć, dziewięć, osiem? To twój klucz!
00:08:35 Nie możesz tak mówić.
00:08:37 To jakby naprowadzanie świadka,
00:08:39 Patrz, to są moje klucze.
00:08:42 To są moje klucze. Widzisz!
00:08:45 Masz portfel od Gucci'ego, Larry?
00:08:47 - To portfel aktorki.
00:08:50 Po wszystkim.
00:08:53 Po wszystkim, jasne?
00:08:55 Nie zabiłem jej.
00:08:58 - Zamknij się.
00:09:00 Cofnijcie się. Nie zwalicie
00:09:03 - Timothy? Co ty tu...
00:09:05 - Odłóż to.
00:09:08 Ale nienawidze tanich dziwek.
00:09:22 Zabierzcie to ze mnie!
00:09:29 Cholera!
00:09:38 No dalej, mała suko.
00:09:41 - Cholera jasna!
00:09:43 Hej!
00:09:44 Hej! Larry, zatrzymaj się!
00:09:50 Co tu się dzieje?
00:09:52 - Larry!
00:09:55 Kurcze!
00:09:58 Hej mały!
00:10:00 Uważaj!
00:10:23 Wniosek o niepoczytalność
00:10:25 pomimo faktu, że pacjent ma zdiagnozowane
00:10:30 Do dziś pozostaje nieświadomy
00:10:35 W 1986 roku Sąd Najwyższy podjął wiążącą
00:10:41 osoby, która nie rozumie,
00:10:44 Podpisał zeznania, mecenasie.
00:10:46 Nie tylko je podpisał,
00:10:48 Po trzecie, dziennik Malcolma
00:10:55 Wysoki Sądzie, ten dziennik zawiera wpisy
00:11:00 Proszę zauważyć znaczące zmiany
00:11:06 To, na co pan patrzy,
00:11:11 Za pozwoleniem,
00:11:15 Dziękuję.
00:11:18 Wysoki Sądzie, nie ma jednej
00:11:22 Zespołu Zaburzeń Osobowości.
00:11:25 W teorii występuje jedna,
00:11:29 Nastawianie ich pękniętej psychiki.
00:11:33 Wysoki Sądzie?
00:11:54 Nie! To, co widzieliście,
00:11:56 Wybiegł wprost przed maskę!
00:11:59 - Na miłość Boską!
00:12:01 Nie zabiłem go!
00:12:03 - Przestań!
00:12:06 i wszystko przegrałem, rozumiecie?
00:12:08 Jechałem na zachód.
00:12:10 ale kończyła mi się benzyna,
00:12:15 Na stacji nie było nikogo,
00:12:18 więc zajrzałem do biura,
00:12:22 A tam, właśnie przy tym
00:12:24 z głową w "Nowym Wampie", nieżywy.
00:12:27 - Zawał, czy coś.
00:12:29 - "Banquet Potpie".
00:12:31 że siedział tam
00:12:34 Nagle pojawił się ten
00:12:36 Szukał pokoju.
00:12:38 Nie miałem złamanego centa,
00:12:40 więc skasowałem 30 dolców
00:12:43 Po prostu wziąłem klucz ze ściany
00:12:48 Może to było złe,
00:12:53 Potem tu wróciłem
00:12:56 On też miał na imię Larry.
00:13:00 Włożyłem go do lodówki.
00:13:05 Nie chciałem go ukryć.
00:13:08 Pomyślałem, że to będzie
00:13:10 dopóki nie przyjedzie jego rodzina.
00:13:13 Tylko, że nikt nie przyjechał.
00:13:16 Oprócz kolejnych gości.
00:13:19 Więc ich też zameldowałem.
00:13:23 Wtedy wszystko wydawało się
00:13:26 Zostałem więc.
00:13:29 Płacz sobie, płacz.
00:13:31 To zupełna głupota.
00:13:33 - Nie prawda!
00:13:35 Tak jak zabiłeś mojego więźnia!
00:13:37 Tak jak zabiłeś jej męża!
00:13:40 Po prostu się przyznaj.
00:13:42 Proszę, przestańcie!
00:13:45 Wszystko jest już dobrze.
00:13:47 - Złapaliśmy faceta. Już dobrze.
00:13:50 - Co?
00:13:53 Wierzysz w to gówno?
00:13:55 Przystawił ci nóż do szyi,
00:13:59 Jego opowieść jest tak niewiarygodna,
00:14:03 Ma rację.
00:14:07 Zwariowaliście.
00:14:10 Może to jest cmentarzysko?
00:14:14 Co?
00:14:16 Przeczytajcie tamtą broszurkę.
00:14:21 Sto lat temu rząd
00:14:24 Wszyscy umarli z braku wody.
00:14:29 A teraz wracają
00:14:32 Nie żartuj sobie, ślicznotko.
00:14:34 - Odpuść sobie, Rhodes.
00:14:36 Próbowałeś dyrygować nami całą noc.
00:14:38 Wydawałeś rozkazy!
00:14:40 Zrzucałeś winę na mojego więźnia,
00:14:43 Mówię ci, że to on!
00:14:45 Wszyscy widzieliśmy jak przejechał Geogre'a.
00:14:48 Ona nie żyje, a tam jest portfel.
00:14:51 Przestań!
00:14:54 No dobrze. Chcecie planu?
00:14:57 Nikt się nie rusza.
00:15:02 Nikt nie wychodzi.
00:15:04 I jeśli on spróbuje coś wykręcić,
00:15:07 I jeśli coś stamtąd tu przyjdzie,
00:15:11 I jeśli ktoś z nas spróbuje coś wykręcić,
00:15:14 - Zrozumieliśmy.
00:15:49 Timmy?
00:15:51 Timmy, musisz tu
00:15:53 Wszystko w porządku.
00:16:01 Pamiętacie ten film, w którym dziesięcioro
00:16:05 i tam wszyscy umarli,
00:16:07 A potem się okazało,
00:16:10 że coś ich łączyło.
00:16:12 Wszyscy zadarli z niewłaściwym facetem.
00:16:14 - A on się mścił.
00:16:17 Mówię tylko, że może
00:16:21 Co na przykład?
00:16:23 - Wszyscy jesteśmy w Nevadzie.
00:16:29 Dokąd wiozłeś więźnia,
00:16:33 Carson City, ok?
00:16:38 Ja jechałam do domu, na Florydę.
00:16:40 Dokąd ty jechałeś?
00:16:43 Wiozłem aktorkę do Los Angeles.
00:16:45 Urodziłem się na Florydzie.
00:16:47 Odkąd jesteś przywiązany
00:16:50 Nikt nie umarł
00:16:53 - Usiądź, skarbie.
00:16:57 Gdzie na Florydzie?
00:16:59 Teraz przyjaciele, tak? Super.
00:17:02 Polk Country.
00:17:04 Tam się urodziłam.
00:17:07 -Mulberry.
00:17:10 - Nic dziwnego, że wyjechałaś.
00:17:14 Hodują pomarańcze.
00:17:18 Tańczyłem z radości w dniu,
00:17:20 Czemu chcesz wrócić?
00:17:22 Znalazłam w Internecie
00:17:25 Dziewięć akrów, 1200 drzewek.
00:17:27 Limonki i pomarańcze.
00:17:29 Według pośrednika ziemia
00:17:33 należy wyrównać ścieżki,
00:17:43 Co?
00:17:46 Brzmi nieźle.
00:18:09 Ed!
00:18:13 Nie żyje.
00:18:35 Wyprowadźcie go stąd.
00:18:39 Chodź, kochanie.
00:18:48 Popatrz na to.
00:18:55 Skąd to wziąłeś?
00:18:57 Dokładnie z tego miejsca.
00:19:03 To nie ma sensu.
00:19:05 Ona zginęła z powodu wypadku.
00:19:07 George też.
00:19:10 Jeśli wierzyć Larry'emu.
00:19:15 Gdzie jest numer siedem?
00:19:20 Cofaj!
00:19:25 Wystarczy.
00:19:58 Mówiłem, że to nie ja!
00:20:00 To niemożliwe!
00:20:03 Stałam tam.
00:20:05 Widziałam, co się stało.
00:20:08 Wybiegł wprost pod koła.
00:20:11 Żaden człowiek.
00:20:13 Znowu do tego wracamy?
00:20:15 Może to duch gościa,
00:20:21 Niech ktoś mnie,
00:20:23 Wiecie, że to nie ja.
00:20:25 - Posłuchaj.
00:20:27 Weźcie jej samochód i uciekajcie.
00:20:30 - Nie ma dokąd uciekać!
00:20:32 - Pół zbiornika.
00:20:35 Popatrz na mnie. Kiedy dojedziecie
00:20:39 - Nie wiem, czy dam radę.
00:20:43 Timmy.
00:20:46 - Idziemy. Wstawaj.
00:20:49 - Nie mogą odjechać.
00:20:51 - Hej!
00:20:53 Hej! Hej! Nie mogą odjechać!
00:20:55 Dokąd oni idą?
00:20:57 - Idźcie! Oni odjadą.
00:20:59 Nie możesz pozwolić podejrzanym odjechać,
00:21:02 - Naprawdę myślisz, że są podejrzani? Ja nie.
00:21:12 Cholera!
00:21:14 Ginny!
00:21:16 Ginny!
00:21:18 Gaśnice.
00:21:21 - Gaśnica! Gdzie?
00:21:46 Tam nikogo nie ma.
00:21:54 Może było tak gorąco,
00:21:57 Coś by zostało.
00:22:03 To twoja wina!
00:22:05 To twoja wina!
00:22:09 Zadowolony?
00:22:34 Gdzie on jest?
00:23:37 Czysto.
00:23:44 Poddaję się!
00:23:47 Poddaję się!
00:23:50 Czego chcesz, chory bękarcie!
00:23:53 Czego ty od nas chcesz, do cholery?
00:23:56 W przyszłym tygodniu kończę 30 lat.
00:23:58 Chcę tylko pojechać do domu.
00:24:00 Hodować pomarańcze!
00:24:09 Masz urodziny w przyszłym tygodniu?
00:24:12 Ja też mam urodziny
00:24:16 Ja też.
00:24:21 Ja też.
00:24:25 Tak.
00:24:30 George York, 10 maja.
00:24:32 Alice York, 10 maja.
00:24:35 Caroline Suzanne, 10 maja.
00:24:37 Ginny i Lou Isiana, 10 maja.
00:24:40 Ja, Larry Washington.
00:24:44 Jakie jest prawdopodobieństwo?
00:24:49 O co chodzi?
00:25:06 - Gdzie jest skrzynka z bezpiecznikami, Larry?
00:25:15 Genny i Lou Isiana.
00:25:18 Virginia i Louisiana.
00:25:21 Caroline - Carolina.
00:25:25 Paris - Nevada.
00:25:27 George - York.
00:25:30 Larry - Washington.
00:25:34 Rhodes - Rhode Island.
00:25:43 Ed - Dakota.
00:26:00 Gdy wszedłem na ostatni schodek.
00:26:02 Stał tam nieistniejący człowiek.
00:26:04 Nie czekał na mnie dzisiaj także.
00:26:06 Jego odejścia już tylko pragnę.
00:26:10 Kim jesteś?
00:26:13 Z kim teraz rozmawiam?
00:26:18 Gdzie nauczyłeś się tego wiersza?
00:26:21 Z kim rozmawiam?
00:26:23 Z kim teraz rozmawiam?
00:26:32 Doktorek?
00:26:36 Edward?
00:26:38 - Co się stało?
00:26:41 - Słyszy, co mówimy?
00:26:45 Edwardzie, opuściłeś poprzednie spotkanie.
00:26:49 Gdzie wtedy byłeś?
00:26:52 - Znowu mam luki w pamięci?
00:26:55 Gdzie wtedy byłeś?
00:26:58 No dobrze. Wiozłem tą aktorkę.
00:27:01 Utknęliśmy w motelu.
00:27:04 Szalała burza.
00:27:07 Z powodu burzy,
00:27:10 Co się wydarzyło w motelu?
00:27:15 Ludzie zaczęli umierać.
00:27:18 A potem ich ciała...
00:27:22 One zniknęły.
00:27:25 Edwardzie, jeśli mogę,
00:27:33 Poznajesz tego mężczyznę?
00:27:38 Nie.
00:27:40 Ten mężczyzna, Edwardzie,
00:27:42 Miał bardzo trudne życie.
00:27:45 Został aresztowany cztery lata temu
00:27:47 i skazany za zabicie
00:27:50 On to zrobił.
00:27:52 Detektywie, proszę.
00:27:55 Poddany nasilonym negatywnym przeżyciom,
00:28:00 umysł dziecka może pęknąć,
00:28:05 To właśnie przytrafiło się
00:28:09 Rozwinęła się u niego choroba,
00:28:12 Syndromem Zwielokrotnienia Osobowości.
00:28:20 Czemu mi pan to mówi?
00:28:23 Bo ty, Edwardzie...
00:28:25 jesteś jedną z jego osobowości.
00:28:33 Co?
00:28:49 - Jezu Chryste! Co zrobiliście z moją twarzą?
00:28:53 - Zachowaj spokój.
00:28:55 - Edwardzie, to jest twoja twarz.
00:28:58 - Zachowaj spokój. Edwardzie, proszę...
00:29:01 - Gdzie jest moja twarz?
00:29:03 Nie uspokoję się!
00:29:05 Dlaczego jestem tak związany?
00:29:07 Kim są ci wszyscy ludzie?
00:29:10 Gdzie są wszyscy?
00:29:12 Oni nie istnieją, Edwardzie.
00:29:14 Wszyscy zostaliście stworzeni
00:29:17 - Jesteś kłamcą!
00:29:19 - Wszyscy mają imiona od nazw stanów.
00:29:22 Wszyscy mają tą samą datę urodzin.
00:29:24 - Twoje luki w pamięci.
00:29:27 Byłem policjantem sekcji prewencji
00:29:31 - Edwardzie, proszę.
00:29:34 - Nie mieszkasz tam.
00:29:37 Nigdzie nie mieszkasz.
00:29:39 Wiem, że to trudno zaakceptować,
00:29:41 ale twarz, którą widziałeś w lustrze,
00:29:44 jest tą samą twarzą, którą zawsze widzę
00:29:49 albo z kimkolwiek innym z ludzi,
00:29:52 Malcolm jest teraz w trakcie leczenia.
00:29:55 Zmusza ono jego wszystkie tożsamości
00:30:01 Wiedziałem, że pojawi się przemoc.
00:30:03 Dzięki niej liczba
00:30:11 Zredukowana?
00:30:13 Jedna z tożsamości, które
00:30:16 dokonała tych wszystkich
00:30:19 Opanowała ciało Malcolma,
00:30:23 i uwolniła niewiarygodne okrucieństwo
00:30:26 Za 19 godzin Malcolm Rivers
00:30:32 Chyba, że przekonam tego mężczyznę,
00:30:42 Musisz ze mną zostać.
00:30:44 Edwardzie, potrzebuję twojej pomocy.
00:30:46 Potrzebuję twojej pomocy,
00:30:49 Edwardzie, posłuchaj mnie.
00:30:52 Edwardzie, zostań ze mną.
00:30:55 Musisz zrozumieć.
00:30:57 Morderca nie może przetrwać.
00:31:00 Edwardzie.
00:31:28 Znalazłem.
00:31:31 Jest za ciemno.
00:31:33 - Masz latarkę?
00:31:37 - Masz latarkę?
00:32:25 - Zamknij się!
00:32:33 A w co ja mam się ubrać?
00:32:36 Będziesz grał więźnia.
00:32:50 Larry.
00:32:52 Larry, chodź tu.
00:33:01 Ed.
00:33:11 Ed.
00:33:27 Larry.
00:33:34 Larry.
00:33:35 Paris.
00:33:38 Paris.
00:33:42 Larry?
00:33:47 Larry?
00:33:48 Larry?
00:33:53 Gdzie są kluczyki od ciężarówki?
00:33:56 Gdzie są kluczyki od ciężarówki?
00:34:02 - Nieźle, Larry.
00:34:06 - Ed ma kluczyki od ciężarówki.
00:34:09 - Gdzie on jest?
00:34:12 - Co robisz?
00:34:17 O cholera!
00:34:21 Oddaj mi kluczyki od ciężarówki.
00:35:23 Ed!
00:35:25 Musimy się stąd wydostać!
00:35:27 - Paris.
00:35:29 - Zostań tu.
00:35:32 Paris. Posłuchaj mnie.
00:35:35 Zostań tu.
00:35:38 Wszystko będzie dobrze.
00:36:06 Rzuć mi klucze do ciężarówki, Ed!
00:36:11 Rzuć mi klucze do ciężarówki.
00:36:18 Boże, ratuj!
00:36:47 Ed!
00:36:49 Ed! Ed!
00:36:51 Ed!
00:36:52 Ed!
00:36:54 Ed!
00:36:56 Ed, pozwól mi obejrzeć.
00:36:59 Musimy cię zawieźć do szpitala.
00:37:01 Zawieziemy cię do szpitala, dobrze?
00:37:03 Zostań ze mną.
00:37:06 Obejmij mnie.
00:37:08 Musisz się trzymać, dobrze?
00:37:11 Zostań ze mną.
00:37:16 Musisz mi pomóc cię podnieść.
00:37:18 Ed, musisz się trochę podnieść.
00:37:22 Ed! Dlaczego nie pozwalasz
00:37:27 Gdzie byłeś wcześniej?
00:37:29 Co widziałeś?
00:37:31 Powiedz, co widziałeś?
00:37:36 Widziałem ciebie.
00:37:38 Co?
00:37:42 Widziałem ciebie
00:38:16 Dlaczego nie pozwalasz
00:38:20 Gdzie byłeś?
00:38:22 Co widziałeś?
00:38:28 Widziałem ciebie...
00:38:32 w gaju pomarańczowym.
00:39:11 Wysoki Sądzie, pytaniem pozostaje,
00:39:17 Jego ciało dokonało tych
00:39:21 Osoba, która pozostała
00:39:23 Panie Sędzio, to może nie być prawdą...
00:39:25 Wysoki Sądzie, byliśmy dziś świadkami
00:39:28 Dziewięć było niewinnych,
00:39:30 - One nie są prawdziwe.
00:39:34 Wysoki Sądzie, odpowiednim
00:39:42 W sprawie "Rivers kontra stan Nevada",
00:39:50 Pan Rivers zostaje przeniesiony
00:39:54 Znajdzie się pod opieką
00:40:13 Złamane obcasy i znoszone łachy,
00:40:18 Ale nie urodziłam się po to,
00:40:22 Pragnę cię.
00:40:25 Pragnę cię.
00:40:27 Tak bardzo cię pragnę.
00:41:43 Timmy.
00:42:14 Nie. Proszę, nie rób tego.
00:42:17 Nie.
00:42:19 Timmy, proszę.
00:42:21 Co się dzieje, Malcolm?
00:42:31 Malcolm.
00:42:33 Dziwki nie zasługują na drugą szansę.
00:42:53 Gdy wszedłem na ostatni schodek.
00:42:56 Stał tam nieistniejący człowiek.
00:42:59 Nie czekał na mnie dzisiaj także.
00:43:03 Jego odejścia już tylko pragnę.