If

pl
00:00:21 Początek mądrości jest taki;
00:00:23 i za wszystko, co masz, nabywaj rozumu.
00:00:26 /Stań w szeregu dla College'u
00:00:32 /Niech każdy męski głos się wzniesie
00:00:38 /Podajcie sobie ręce w braterskim uścisku
00:00:40 "jeżeli...."
00:00:44 /I wznieście głos w pochwale.
00:00:51 /A gdy te szkolne dni przeminą,
00:00:57 /I będziemy gdzieś bliżej, czy dalej,
00:01:03 /Stawimy się znów dla College'u,
00:01:09 /Który uczynił nas tymi, którymi jesteśmy.
00:01:58 na podstawie
00:02:19 /1. SZKOŁA - Powrót
00:02:33 - Zabierz ten kufer z drogi!
00:02:43 Machin, ty cholerny kudłaczu!
00:02:46 Gdzie mój kij do hokeja?
00:02:48 Rany, gdzie mój kij hokejowy?
00:02:53 Biegiem na korytarz! Biegiem!
00:02:56 Biles, ty dziwolągu, gdzie jesteś?
00:03:08 Przepraszam. Nie widzę swojego nazwiska.
00:03:12 Nie rozmawiaj z nami.
00:03:15 - Nie wiem.
00:03:17 Zasłaniasz mój widok, męcie.
00:03:20 Męty!
00:03:39 Biles, Markland.
00:03:44 Biles, zabierz to do mojego gabinetu.
00:03:48 To też.
00:03:50 I uważaj na jajka.
00:03:54 Markland, idź do ubikacji i ogrzej mi deskę.
00:04:01 - A ty kim jesteś?
00:04:05 Rzeczywiście jesteś.
00:04:08 Brunning!
00:04:15 To jest Jute.
00:04:17 Jesteś jego opiekunem.
00:04:21 I, Jute...
00:04:23 Nie nazywaj mnie "sir."
00:04:27 Biegiem! Biegiem na korytarz!
00:04:38 Nie! Litości! Błagam o litość!
00:04:49 Jute!
00:04:53 Tutaj, Jute.
00:05:01 To twoje miejsce.
00:05:04 Jedzenie do szafki.
00:05:06 Plakaty tutaj, dobra.
00:05:11 Cisza w świetlicy!
00:05:14 Chciałbym przypomnieć, że w świetlicy nie zezwala się
00:05:19 z wyjątkiem konserwowych owoców
00:05:22 Zamknijcie się!
00:05:25 Teraz lista obowiązków mętów.
00:05:27 Tablica Juniorów i lista zajęć
00:05:30 No dalej.
00:05:48 - Chodź na górę, Bobby.
00:05:51 Wy dwaj!
00:05:55 A ty, Philips, przestań się tak stroić.
00:05:58 Nie stroję się.
00:06:00 Musisz się ostrzyc.
00:06:10 Dobrze, ruszać się! Macie 30 minut na wyjście
00:06:17 Boże, Guy Fawkes powrócił.
00:06:20 - Cześć, Michael.
00:06:38 Macie jeszcze 29 minut.
00:06:40 Jasne, torfowa twarz.
00:06:42 Przestań, Stephans. Jesteś już monotonny.
00:06:44 Pyskujesz, Knightly?
00:06:49 Sprzątnij ten odrażający bałagan.
00:06:57 Co to u diabła jest?
00:07:04 Hej! Peanuts przywiózł cholerny laser.
00:07:07 To cholerny laser.
00:07:09 Boże, Stephans, ale z ciebie ignorant.
00:07:13 Wyczyści twoją twarz w kilka sekund.
00:07:16 Właściwie, to 6-calowy standardowy
00:07:20 Zabierz go stąd.
00:07:23 Knightly, przestań czyścić sobie piórka
00:07:26 Pucu pucu i jesteś z siebie dumny.
00:07:42 Travis, jesteś w szkole.
00:07:44 Zdejmij te pierdoły.
00:07:55 Łapcie go!
00:08:00 - Travis!
00:08:43 Boże, ale jesteś szpetny.
00:08:46 Tak. Moja twarz jest nieprzemijającym źródłem
00:08:53 Po co je zapuściłeś?
00:08:56 By ukryć swoje grzechy.
00:09:05 Męty!
00:09:14 Co o nim sądzisz?
00:09:20 Fantastyczny.
00:09:22 Przypnij go na środku.
00:09:47 Fantastyczny.
00:09:53 Wiesz, co robiłem tego lata?
00:09:57 Mieszkałem w nim sam przez 3 tygodnie,
00:10:03 To był eksperyment ascetyczny.
00:10:07 Wnikający w wewnętrzną istotę
00:10:11 A ty coś robiłeś?
00:10:13 Ja...
00:10:15 ...spotkałem taką fantastyczną panienkę
00:10:19 Poważnie byłeś w tych pubach?
00:10:21 Powinieneś widzieć te tańczące dawne miłości...
00:10:24 jak pokazują swoje majtki.
00:10:26 Na koniec je zdejmują.
00:10:31 Ona wyznawała dziwną religię...
00:10:35 Zabrała mnie do domu, bym poznał
00:10:39 Omal nas nie pożenili
00:10:47 Na jakim my świecie żyjemy?
00:11:02 - Wally!
00:11:13 Posuń się. Właśnie sprawdzaliśmy
00:11:16 On nie ubiera już podkoszulka, co?
00:11:19 Przekaż wiadomość dla Biles'a:
00:11:23 Biles, dlaczego jesteś dziwakiem?
00:11:26 Biles, dlaczego jesteś dziwakiem?
00:11:28 Odwalcie się, mendy!
00:11:41 Teraz słuchajcie. Musicie znać nazwiska
00:11:45 Niech cię szlag, Brunning!
00:12:20 W tym trymestrze mam wam do powiedzenia
00:12:25 Jedną zasadę.
00:12:26 Postępujcie zgodnie z nią, a nie zbłądzicie.
00:12:29 A oto ona:
00:12:31 Pracujcie...
00:12:33 i bawcie się.
00:12:35 Ale nie mieszajcie tych dwóch rzeczy.
00:12:39 Może niektórzy z was, nowych chłopców,
00:12:42 szybkim przebiegiem wypadków, które
00:12:46 Ale wkrótce znajdziecie na to
00:12:49 Pamiętajcie tylko, że życie tutaj,
00:12:55 Jesteśmy waszą nową rodziną...
00:12:57 i musicie spodziewać się przepychanek,
00:13:01 Wszyscy jesteśmy tu po to, by
00:13:04 Odkryjecie tu, w College'u...
00:13:07 że dyscyplina pomaga nie tylko innym,
00:13:13 Pomóżcie szkole, a szkoła pomoże wam.
00:13:20 A teraz chciałbym też ciepło powitać naszego
00:13:25 Jestem pewny, że wszyscy
00:13:31 Zeszłego lata...
00:13:33 ta szkoła zyskała sobie opinię
00:13:38 Ale teraz to się zmieni.
00:13:41 Jeśli powtórzy się ten żałosny
00:13:44 to osobiście surowo ukarzę winowajców.
00:13:49 Nie zamierzamy utrzymywać tu dekowników.
00:13:53 Chciałbym przypomnieć, że mamy trymestr zimowy...
00:13:57 Ktokolwiek opuści dom po tej godzinie,
00:14:01 Wyjście na miasto jest oczywiście zakazane.
00:14:07 Ustawić się do kontroli medycznej!
00:14:09 - Ustawiać się!
00:14:11 - Przestańcie rozmawiać!
00:14:19 - Zaświadczenie lekarskie? Grzybica?
00:14:22 - Grzybica?
00:14:24 - Choroba oczu?
00:14:26 - potwierdzenie klasy? Następny.
00:14:28 - Następny.
00:14:31 - Nie.
00:14:34 - Potwierdzenie klasy?
00:14:36 - Potwierdzenie klasy?
00:14:38 - Następny !
00:14:40 - Grzybica? Choroba oczu?
00:14:42 - Choroba weneryczna? Potwierdzenie klasy?
00:14:45 Choroba weneryczna? Potwierdzenie klasy?
00:14:47 - Grzybica?
00:14:48 /Siadajcie, siadajcie na Boga.
00:14:52 /Pederaści z tyłu nic nie widzą.
00:14:55 - Cisza w sypialni!
00:14:58 Cisza!
00:15:01 Patrzcie na sadełko Tłuściocha!
00:15:06 Chryste! Zaraziłem się!
00:15:09 Mam "słoniowaciznę"!
00:15:18 No już, złazić.
00:15:22 Dalej, ruszać się.
00:15:24 Dalej Keating, złaź!
00:15:26 Tłuścioch nie ma słoniowacizny.
00:15:29 Uważaj, pryszczaty.
00:15:32 Nie jesteś jeszcze profosem.
00:15:34 Koniec z pyskowaniem od was dwóch,
00:15:43 Inspekcja sypialni za 3 minuty!
00:15:50 Obawiam się, że centralne ogrzewanie
00:15:54 ale sam pokój jest całkiem ciepły.
00:16:10 Trochę tu pusto, ale pan Britton
00:16:20 Wspaniałą rzeczą jest, że ma pan tu
00:16:25 Może pan zobaczyć iglicę wieży kaplicy,
00:16:29 Ma pan szylinga?
00:16:36 Tak.
00:16:45 Jeśli poczuje się pan samotny,
00:16:48 Dziękuję bardzo, pani Kemp.
00:16:54 Inspekcja sypialni juniorów!
00:17:19 - Co to jest?
00:17:21 Trzymaj go na dole, w świetlicy.
00:17:33 W porządku. Dobry poziom, Machin.
00:17:37 Dobranoc.
00:17:41 Daj spokój, Travis. Przestań się popisywać.
00:17:51 Inspekcja sypialni Seniorów!
00:18:11 - Dobry wieczór.
00:18:29 Wciąż są za długie. Zetnij je.
00:18:36 Reszta bardzo dobrze, Stephans.
00:18:39 Gaszenie świateł za 30 sekund.
00:18:41 - Dobranoc.
00:18:46 Cisza!
00:18:55 Po prostu świetnie, Stephans.
00:18:59 Świetnie, bardzo świetnie, Stephans.
00:19:03 Oh, bardzo, bardzo świetnie, Stephans.
00:19:08 Wy trzej lepiej uważajcie.
00:19:10 Nie naciskaj nas, Stephans.
00:19:14 Jaki dzień?
00:19:16 Któregoś dnia zmasakrujemy cię, Stephans.
00:19:21 Otworzyć na noc okna na miasto
00:19:26 Gasić światła!
00:19:36 Stephans.
00:19:38 Cokolwiek teraz robisz, przestań.
00:19:43 Cisza.
00:19:45 Hej, Peanuts. Peanuts.
00:19:48 - To prawda, że zostałeś buddystą?
00:19:51 Chryste! Nie wiesz, że buddyści
00:19:56 Oni czczą seks.
00:19:59 Chodzi ci o Hindusów. Hindusi czczą seks.
00:20:03 Zamknijcie się. Idźcie spać.
00:20:06 Raj jest dla błogosławionych,
00:20:15 /2. COLLEGE - Ponownie zgromadzeni
00:20:20 /Ten, kto widzi
00:20:22 /Prawdziwe męstwo
00:20:25 /Niech tu podejdzie
00:20:30 /Tu będzie nieodłączny
00:20:35 /Nadejdź wietrze,
00:20:40 /Nie ma zniechęcenia
00:20:45 /Niech raz ustąpi
00:20:50 /Jego wyjawioną intencją jest
00:20:53 /bycie pielgrzymem
00:20:59 /Odkąd, Panie
00:21:01 /Bronisz nas
00:21:05 /Dzielnie
00:21:09 /Wiemy, że na końcu
00:21:13 /Otrzymamy życie.
00:21:18 /Ulecą urojenia
00:21:23 /Nie ulęknę się tego, co mówią ludzie
00:21:27 /Będę pracować w dzień i w nocy
00:21:31 /By stać się pielgrzymem
00:21:38 Módlmy się.
00:22:09 Zrobię co w mojej mocy. Nie mogę niczego obiecać.
00:22:13 A, Rowntree!
00:22:18 To już wszyscy. Dziękuję, Finchley.
00:22:19 Po przerwie chcę widzieć wszystkich profosów
00:22:21 - Tak jest, sir.
00:22:24 - Świetnie.
00:22:26 W tym trymestrze, biorą mnie do
00:22:30 - Chyba nie masz nic przeciwko.
00:22:32 - Panie dyrektorze...
00:22:34 Robiłem to czwartkowym późnym nauczaniem.
00:22:37 Panie dyrektorze, czy Towarzystwo Dramatyczne
00:22:41 Cóż, powrócimy do tego, Kemp.
00:22:44 Ojcze, pańskie dzisiejsze solo organowe
00:22:47 - Co to było, 18-ty wiek?
00:22:50 Naprawdę? Było wspaniałe.
00:23:05 Słyszałeś, co stało się z orkiestrą
00:23:08 Żadnych dziewcząt ze Springfield.
00:23:10 To nie fair. Dlaczego?
00:23:12 Ich piersi za bardzo urosły.
00:23:16 Jak my przetrwamy?
00:23:19 Przepraszam. Zechciałbyś nie zdrapywać tu
00:23:25 Chyba najlepiej będzie, jeśli w tym trymestrze
00:23:27 Jak do diabła mamy to robić,
00:23:31 Cały ociekasz.
00:23:33 Zamknij się, Travis.
00:23:35 /Ulecą urojenia,
00:23:37 /Nie ulęknę się tego, co mówią ludzie
00:23:40 /Będę pracować w dzień i w nocy
00:23:43 /By stać się pielgrzymem.
00:24:02 Wasze wakacyjne wypracowania.
00:24:06 Graves... uroczo.
00:24:08 Keating... dobrze.
00:24:11 Denson... źle.
00:24:14 Cox, Stephans... rozdajcie to.
00:24:18 Obawiam się, Michaelu Travis, że zgubiłem
00:24:22 ale jestem pewny, że było dobre.
00:24:28 No dobrze.
00:24:31 Europa w 19-tym wieku i rozwój nacjonalizmu.
00:24:35 Studiując 19-ty wiek, jedna rzecz
00:24:39 Że rozwój technologii...
00:24:41 telegraf, tanie gazety,
00:24:44 odpowiadały niepowodzeniom wyobraźni, Denson...
00:24:48 fatalnym brakiem zrozumienia
00:24:51 wszystkich tych dźwigni, drutów i torów.
00:24:55 Szczytem był rok 1914, kiedy to niemiecki cesarz
00:25:00 nie może zatrzymać wojny, którą rozpoczął...
00:25:02 ponieważ popsułoby to rozkłady jazdy pociągów,
00:25:11 A może wy, modni i ochoczy, wierzycie...
00:25:13 że wszystko to jest raczej zwykłą kwestią
00:25:16 niż całych populacji złych ludzi, takich...
00:25:21 jak my.
00:25:26 Nie zgadzacie się?
00:25:32 Nie?
00:25:35 A macie swoją ocenę?
00:25:42 Cóż, jeśli upieracie się, żeby się na mnie gapić
00:25:45 możecie przynajmniej to napisać.
00:25:47 Może pozwolisz mi, Travis, nauczyć cię,
00:25:53 O Jerzym III powiedziano...
00:25:56 że był mięczakiem, który
00:26:02 Kto to powiedział, Travis?
00:26:08 Plumb. J.H. Plumb?
00:26:13 Możliwe.
00:26:18 Jak nieudolność brytyjskiej konstytucji
00:26:22 uniemożliwiły królowi mięczakowi
00:26:26 20-minutowe wypracowanie, żadnych uwag.
00:26:35 Co to jest mięczak, na miłość Boską?
00:26:47 Dwa trójkąty są przystające,
00:26:53 Boki jednego są równe bokom drugiego.
00:26:59 Kąty jednego są równe kątom drugiego.
00:27:04 - Rozumiesz, Brunning?
00:27:06 To dobrze!
00:27:08 Sinus A równa się B-C do A-B...
00:27:14 równa się prostopadła do przeciwprostokątnej.
00:27:21 - Zgadza się, Jute?
00:27:25 College jest symbolem tak wielu rzeczy...
00:27:28 Nauki, prawości w urzędzie publicznym...
00:27:33 Wysokich standardów w telewizji
00:27:37 Ogromnego poświęcenia w wojnach Brytanii.
00:27:39 Na lewo patrz!
00:27:46 Oczywiście, niektóre z naszych zwyczajów
00:27:49 Moglibyście powiedzieć, że
00:27:52 Lecz ogromna część populacji znajduje się
00:27:56 a wiele moralnych wartości klas średnich,
00:28:01 Nie możemy oczekiwać, że nam podziękują.
00:28:03 Edukacja w Brytanii to ponętny Kopciuszek...
00:28:07 skąpo ubrany i mocno się wtrącający.
00:28:13 Dzisiejsza Brytania to kopalnia...
00:28:15 pomysłów, eksperymentów, wyobraźni...
00:28:19 We wszystkim, od muzyki pop, po hodowlę świń...
00:28:22 od atomowych siłowni po spódniczki mini.
00:28:25 I to jest wyzwanie, w obliczu którego stoimy.
00:28:29 Są w college'u chłopcy...
00:28:31 których mięśnie kreatywności poruszają...
00:28:34 zębatki drgania wyobraźni.
00:28:38 To właśnie to sprawia, że moja praca
00:28:41 To właśnie to sprawia, że college
00:28:57 - John Thomas.
00:28:59 - Dyrektor?
00:29:01 - Kapelan?
00:29:04 - Nie, nie żadne "Ee... Chippy Wood."
00:29:08 Kiedy Rowntree cię sprawdza,
00:29:11 Żadnych "umm-ów" i "ee-mów", a będziesz gotowy.
00:29:15 - Miejskie dziewczyny?
00:29:17 - Szkoła gramatyki?
00:29:19 - Wszyscy inni?
00:29:21 Prymitywy! Posłuchaj.
00:29:24 Rozumiesz, że to nie tylko kwestia znania
00:29:28 - Jedno złe słowo i zawalisz cały test.
00:29:31 I będziesz musiał przejść test od nowa.
00:29:34 Zgadza się.
00:29:36 Kapelusze uchyla się nauczycielom,
00:29:41 Nie! Nauczycielom, ich żonom
00:29:45 Nauczycielom, ich żonom
00:29:52 Przepraszam, Brunning.
00:31:08 Powiedz to! Powiedz!
00:31:13 - No już! Do ubikacji!
00:31:21 - Kochasz to. Uwielbiasz.
00:31:24 - Dobra, zdejmijcie mu spodnie.
00:31:28 Już go zżeram. Zżeram go.
00:31:31 Trzymać go!
00:31:33 - Ty brudasie! Byłeś brudny!
00:31:36 - Dobra! Umyjmy go!
00:31:38 No to już, ups.
00:31:41 W górę go.
00:31:43 Nie!
00:31:46 Wyłazić stamtąd!
00:31:47 - Zrobione, Biles.
00:31:50 I jak ci się podoba, Biles?
00:31:53 - Już.
00:31:55 - Kochasz to.
00:32:02 Uwielbiasz to, prawda?
00:32:05 - Zamknijcie się!
00:32:11 - O tak.
00:32:14 Chodźcie. Idziemy!
00:32:36 Na miłość Boską, Biles.
00:32:56 Przepraszam.
00:33:00 Wstać.
00:33:03 Fortissimo. Wszyscy razem.
00:33:06 /Stań w szeregu dla College'u
00:33:10 /Niech każdy męski głos wzniesie się...
00:33:15 Miałem je, sir... te myśli.
00:33:20 Jakiego rodzaju myśli.
00:33:25 Nieczyste.
00:33:28 Wszyscy musimy znosić pokusy.
00:33:31 To jest dla mnie za silne, sir.
00:33:35 Walcz z tym, Stephans.
00:33:40 Tak jest.
00:33:46 /3. TRYMESTR
00:33:52 Dalej, dalej, dalej...!
00:33:56 Piłka! Piłka, Jute!
00:33:58 Dalej, dalej, dalej,
00:34:02 Rzućcie ją, chłopcy! Lepiej.
00:34:05 Natarcie!
00:34:08 Zwalcie mnie z nóg!
00:34:10 Zwalcie mnie z nóg!
00:34:13 Zwalcie... Oh!
00:34:22 Travis, Cox, Graves.
00:34:28 Jackson, Pearce i Keating.
00:34:31 Mówiłam chłopcom, że będziemy mieli
00:34:35 A zawsze mam rację.
00:34:37 To moje wodorosty.
00:34:40 Fisher.
00:34:43 Page.
00:35:06 Trochę bliżej.
00:35:10 Dziękuję, Philips.
00:35:14 - Co to takiego?
00:35:17 Zdaje się, że wyraźnie zamawiałem racuszki.
00:35:19 Nie mogłem żadnych dostać.
00:35:22 - Nie jesteś od myślenia.
00:35:25 Odejdź.
00:35:27 Leniwy skurwiel.
00:35:32 - Z każdym dniem robi się coraz bardziej uroczy.
00:35:36 Zamienię się z tobą.
00:35:38 Płaskie bułeczki. Uwielbiam je.
00:35:42 Ty i ten twój zdrowy Bobby Philips
00:35:46 Wiesz, co Partridge w Haig House
00:35:49 Powiedział: "Może przyślecie nam Bobby'ego Philipsa
00:35:53 a my przyślemy wam naszego Taylora."
00:35:56 - Którego Taylora?
00:36:00 - Nie bądź odrażający.
00:36:03 Denson nie jest, jak reszta z nas.
00:36:07 Czystość, Denson.
00:36:09 Tu chodzi o dawanie przykładu.
00:36:14 To dlatego dano nam przywileje.
00:36:16 Godne podziwu sentymenty.
00:36:17 Tak czy owak, ta homoseksualna kokieteria
00:36:25 Sprawdźmy to.
00:36:35 - Philips!
00:36:44 Dalej, Machin. czekamy.
00:36:46 Dobra. Biles'a już gotowe. Proszę.
00:36:49 Obie strony zrobione.
00:36:51 Mmm. wspaniałe.
00:36:53 Hej, patrz na mój.
00:36:57 Hej.
00:37:00 Philips. Philips, jesteś potrzebny.
00:37:04 Tak. Lepiej idź, Philips.
00:37:07 Mmm. Daj tu.
00:37:09 Mnie też.
00:37:22 Wejść.
00:37:30 No więc...
00:37:34 Od teraz będziesz mętem Densona.
00:37:37 Pasuje ci, Richard?
00:37:45 Bardzo dobrze. Możesz iść.
00:37:52 Powiedz "dziękuję."
00:38:04 Baran. To Mick.
00:38:08 /Nieważne jak silna jest chęć...
00:38:10 /oparcia się pokusie
00:38:14 /Inaczej, ponosisz ryzyko bycia
00:38:17 /ale i ryzyko bycia na złej wojnie."
00:38:19 Więc już wiesz.
00:38:23 Cały świat wkrótce się skończy...
00:38:26 Czarne, łamiące się ciała,
00:38:33 Zaczynam łysieć.
00:38:37 Pewnie muszą dodawać coś do zupy.
00:38:41 Będę wyglądał zniedołężniale, zanim nawet
00:38:46 /Mojemu mężowi wydaje się,
00:38:48 /kochać się po całym domu.
00:38:51 /Nie mogę się z tym zgodzić.
00:38:53 /Na pewno sypialnia jest właściwym i jedynym
00:39:00 Mam nieświeży oddech?
00:39:03 Nie ma takiej rzeczy jak "zła wojna".
00:39:06 Przemoc i rewolucja...
00:39:08 są jedynymi czystymi aktami.
00:39:11 Wiesz, że w Kalkucie...
00:39:13 co 8 minut ktoś umiera z głodu?
00:39:17 Osiem minut to dużo czasu.
00:39:20 Każdego ranka budzę się śniąc,
00:39:25 Całe moje ciało gnije.
00:39:28 Wojna jest ostatnim z możliwych
00:39:34 Czyż nie jest piękna?
00:39:37 Witaj kochanie.
00:39:42 Z taką dziewczyną można zrobić tylko jedno.
00:39:45 Wejść razem nago do morza
00:39:49 pokochać się raz...
00:39:52 i umrzeć.
00:39:55 Fantastyczne.
00:40:02 Wiecie, co mnie denerwuje w dziewczynach?
00:40:06 Nie sądzę, żeby one myślały.
00:40:08 Hej!
00:40:24 Piliście alkohol.
00:40:26 Nie, nie piliśmy.
00:40:30 - Gdzie jest butelka?
00:40:34 Chuchnij.
00:40:39 Wstać, kiedy profos jest
00:40:46 Wyjąć ręce z kieszeni.
00:40:50 Macie za długie włosy, wszyscy.
00:40:53 Jutro rano macie po dwie minuty
00:40:57 A co to u diabła jest?
00:41:00 To moje zęby.
00:41:03 Wciąż jest na nich krew.
00:41:06 Są siedliskiem bakterii.
00:41:10 Konfiskuję je.
00:41:15 Jesteś degeneratem, Travis.
00:42:23 Dobrze! Knightly, wychodź.
00:42:55 Dobrze.
00:43:08 Dalej. Na środek.
00:43:12 Trochę do tyłu.
00:43:14 Trochę do przodu.
00:43:44 Mój czas upłynął, draniu.
00:43:49 Stój tam, dopóki nie wrócę.
00:44:03 /4.RYTUAŁ I ROMANS
00:44:07 /Chwała Ojcu...
00:44:12 /i Synowi...
00:44:14 /i Duchowi Świętemu.
00:44:18 /Jak było na początku,
00:44:22 /teraz, i zawsze,
00:44:25 /i na wieki wieków.
00:44:28 /Amen
00:44:36 Piąta Księga Mojżeszowa.
00:44:38 Rozdział czwarty, wers pierwszy.
00:44:42 /A teraz, Izraelu,
00:44:46 /słuchaj praw i nakazów,
00:44:51 /abyście żyli i doszli do posiadania ziemi,
00:44:55 /którą wam daje Pan, Bóg waszych ojców.
00:44:58 /Nic nie dodacie do tego,
00:45:02 /i nic z tego nie odejmiecie,
00:45:06 /zachowując nakazy Pana, Boga waszego,
00:45:09 /które na was nakładam.
00:45:11 /Patrzcie, nauczałem was praw i nakazów,
00:45:14 /jak mi rozkazał czynić Pan, Bóg mój.
00:45:18 /Strzeżcie ich i wypełniajcie je,
00:45:23 /bo one są waszą mądrością i umiejętnością
00:45:27 /które usłyszawszy o tych prawach powiedzą:
00:45:30 /"Z pewnością ten wielki naród
00:45:37 Tu kończy się lekcja.
00:45:40 Dobrze! Skok przez skrzynię. Biles!
00:45:43 Stopy razem!
00:45:46 Tak. Dobrze, dobrze!
00:45:49 Przez skrzynię, Machin.
00:45:52 Dalej, głowa wysoko!
00:45:55 No dalej. Więcej wysiłku.
00:45:58 Musisz się bardziej wybić. Dobrze.
00:46:01 Jute, jazda!
00:46:04 No już, Jute.
00:46:06 Jute! Dalej!
00:46:12 W porządku. Dobra! Wszyscy biegiem!
00:46:25 Ubierzcie swetry.
00:47:50 Z powrotem do budynku!
00:47:53 Hop, hop, hop, hop! Dalej, Philips.
00:48:15 Wojna!
00:48:20 Wojna. Nawet na noże!
00:48:24 Anglio, przebudź się!
00:48:29 Dajcie mi drugiego konia!
00:48:32 Nie jesteśmy twoim pospólstwem!
00:48:34 - Niektórzy kochają Anglię, a mają tylko...
00:48:45 Śmierć tyranom!
00:48:47 Cóż zostaje, jeśli wolność upada!
00:48:51 Któż umiera, jeśli Anglia żyje, Aha!
00:49:23 Krew.
00:49:26 Prawdziwa krew!
00:50:00 Wody, pani Kemp?
00:50:04 Wspaniały dzień, pani Kemp.
00:50:08 Sól, pani Kemp.
00:50:12 Dzisiaj na śniadanie noga nieboszczyka,
00:50:18 Może trochę tego, pani Kemp?
00:50:21 Nie, dziękuję.
00:50:29 Cisza!
00:50:32 Wiwaty na meczach College'u
00:50:36 Przerwiemy to.
00:50:39 Dziś po południu, nasza szkoła będzie
00:50:43 ...głośno.
00:51:10 Walczcie! Walczcie! Walczcie!
00:51:12 Walcz, College'u! Walcz!
00:53:40 Stój! Oddaj go!
00:53:44 Stój!
00:56:21 Tak?
00:56:23 Prosimy dwie kawy.
00:56:27 Czarną czy białą?
00:56:29 Białą.
00:56:36 Czarną.
00:57:13 Cukier.
00:58:34 No dalej.
00:58:36 Spójrz na mnie.
00:58:39 Zabiję cię.
00:58:42 Spójrz mi w oczy.
00:58:46 Czasami stoję przed lustrem...
00:58:48 a moje oczy robią się większe i większe.
00:58:52 I jestem jak tygrys.
00:58:55 Lubię tygrysy.
01:00:15 Lubię Johnny'ego.
01:00:21 Nożyce.
01:00:23 Kamień.
01:00:25 Papier.
01:00:28 Nożyce.
01:00:30 Kamień.
01:00:35 Papier.
01:01:04 /5. DYSCYPLINA
01:01:43 - Coś się stało?
01:01:48 Nie zajmie to panu długo, co, sir?
01:01:49 Przepraszam, Denson. Nie wiedziałem,
01:01:52 Dobranoc, sir.
01:01:53 Dobranoc, Denson.
01:01:59 Wiesz, jeśli przejdę wszystkie testy,
01:02:05 Zostanę adwokatem przestępców.
01:02:07 Oczywiście, zajmie to około 20 lat.
01:02:10 - Do tego czasu wszyscy pomrzemy.
01:02:14 W ten sposób odnosi się sukces.
01:02:18 Tak naprawdę, to twój problem.
01:02:22 Wiem.
01:02:30 Czy twoja mama przyjeżdża
01:02:32 Tak. Przywiezie swojego nowego męża.
01:02:36 - Jaki on jest?
01:02:41 Nie obchodzi mnie to.
01:02:43 W ogóle mnie to nie interesuje.
01:02:48 A powinno?
01:02:50 Nie.
01:02:53 Do diabła, nie wiem.
01:02:56 Szybko, wyjdziemy tyłem!
01:02:58 Tędy.
01:03:07 Czy możesz się wytłumaczyć?
01:03:09 - Co chciałeś zrobić?
01:03:12 Kto był z tobą?
01:03:17 Nikt.
01:03:38 - Jakie to było uczucie?
01:03:47 Jaki jest najokropniejszy sposób śmierci?
01:03:51 Mieć ćmę uwięzioną w błonie bębenkowej.
01:03:53 Możesz słyszeć, jak wgryza się
01:03:56 Być żywcem obdartym ze skóry.
01:03:59 To właśnie krzyżowcy robili swoim wrogom.
01:04:01 Starannie złożone skóry
01:04:08 Rak jest gorszy.
01:04:11 Zabrał moją matkę w 6 miesięcy.
01:04:20 Noc umarła.
01:04:26 Na zewnątrz ledwo można oddychać.
01:04:32 Rzecz, której naprawdę nienawidzę...
01:04:34 to wbijanie paznokcia w kark.
01:04:39 Powoli.
01:04:46 Nie wiem, jaką różnicę robi szybkość.
01:04:51 Szybkość paznokcia.
01:05:01 Sz-Szybkość paznokcia!
01:05:04 Szybkość paznokcia.
01:05:12 Sz-Szybkość.
01:05:26 Dziękuję, moja droga.
01:05:32 Oczywiście...
01:05:35 Na studiach jest pewien wichrzyciel.
01:05:39 - O Boże.
01:05:45 W pewnych przypadkach
01:05:48 Konieczne będzie dać kilka przykładów.
01:05:51 Dyrektor nie lubi zbytniego bicia.
01:05:53 Chyba nie chciałby, żeby College
01:05:56 - Racja!
01:06:00 A juniorzy? Co o nich sądzicie?
01:06:03 Jako całość, nieciekawi.
01:06:05 - O mój Boże.
01:06:09 Elementy wichrzycielskie zagrażają
01:06:14 Najlepiej zdusić je w zarodku.
01:06:17 Tak.
01:06:19 Cóż, musicie zrobić to,
01:06:22 - Dziękujemy, sir.
01:06:30 /Miłość jest tak niezwykła
01:06:35 /Tak święta
01:06:38 /Domaga się mego serca
01:06:43 /Mego życia
01:06:45 /Mnie całego
01:06:50 Łaska naszego Pana, Jezusa Chrystusa...
01:06:52 miłość Boga
01:06:55 niech będą z nami wszystkimi na wieki,
01:06:58 Stół seniorów.
01:07:06 Cisza!
01:07:09 Jak tylko skończycie...
01:07:11 Juniorzy do świetlicy
01:07:14 I czekać w ciszy.
01:07:16 Możecie jeść.
01:07:21 Fisher, to twoja druga bułka!
01:07:41 Travis!
01:07:43 Wallace!
01:07:45 Knightly!
01:08:06 Wejść.
01:08:19 Dobry wieczór. Przypuszczam, że wiecie
01:08:25 Nie.
01:08:27 Za sprawianie kłopotów.
01:08:29 Zakłócanie ogólnego porządku w szkole.
01:08:31 Co masz na myśli mówiąc "sprawianie kłopotów"?
01:08:35 Zrobiliśmy?
01:08:37 Ta wasza ogólna postawa.
01:08:41 Postawa?
01:08:43 I za to postanowiliśmy was ukarać.
01:08:46 Stanąć jak należy, kiedy przewodniczący szkoły
01:08:50 Masz w sobie coś skandalicznego, Travis.
01:08:53 Ten sposób, w jaki się garbisz.
01:08:55 Wydaje ci się, że nie zauważyliśmy,
01:08:58 Sposób, w jaki siedzisz
01:09:00 Wy trzej zagrażacie morale całej szkoły.
01:09:04 Zdejmij z ust ten pospolity uśmieszek!
01:09:07 Służę krajowi.
01:09:10 Nawet nie macie najmniejszego pojęcia
01:09:13 Dla was to tylko
01:09:16 Chodzi ci o ten kawałek wełny
01:09:19 - Chryste.
01:09:23 Powinniście być przygotowani na to,
01:09:26 - Sprawiacie kłopoty.
01:09:28 I dlatego musicie zostać ukarani.
01:09:31 Macie coś do powiedzenia?
01:09:32 Żaden?
01:09:37 Tak. Ja mam.
01:09:41 Rzecz, której w tobie nienawidzę,
01:09:43 to sposób w jaki podajesz Coca-Colę
01:09:46 i swojemu najlepszemu misiowi w Oxfam...
01:09:49 I ty oczekujesz od nas, że będziemy
01:09:53 przez resztę twego oziębłego życia?
01:09:59 Zejść do sali gimnastycznej.
01:10:01 Zaczekać na zewnątrz.
01:10:45 Wallace!
01:11:50 Podnieś się.
01:11:56 Dziękuję, Rowntree.
01:12:08 - Tylko cztery.
01:12:11 Po wszystkim.
01:12:35 Chryste, to było trochę za nisko.
01:12:45 Hej, Mick.
01:12:54 Krew.
01:12:55 Tak, krew.
01:13:08 Podnieś się.
01:13:16 Dziękuję, Rowntree.
01:13:29 Travis!
01:13:44 Zdejmij surdut.
01:13:53 Podejdź do równoważni.
01:14:09 Pochyl się.
01:15:15 Czekaj, aż powiem!
01:15:18 Na dół.
01:16:48 Podnieś się.
01:17:31 - Dziękuję, Rowntree.
01:17:48 /6. OPÓR
01:18:07 Dziękuję, Fortinbras.
01:18:10 Przetłumacz, proszę.
01:18:12 /A czy nie pamiętasz - powiedziałem -...
01:18:15 /że powiedzieliśmy też, że musimy...
01:18:18 /poprowadzić konno dzieci na wojnę...
01:18:21 /by... by były obserwatorami...
01:18:22 /i gdziekolwiek nie byłoby bezpiecznie...
01:18:25 /rzućcie ich na front,
01:18:30 /tak jak my, ee...
01:18:37 /tak jak my robimy to z końmi.
01:18:40 Godne uznania przypuszczenie,
01:18:45 Ktoś jeszcze?
01:18:47 Młoda kózka?
01:18:50 Sprawdź, Rowntree.
01:19:02 /Młody piesek. Szczenię. Szczeniak.
01:20:33 Po raz pierwszy od 13 lat...
01:20:35 College wygrał puchar maratonu
01:20:46 Ta szkoła widziała już dni świetności.
01:20:49 I zobaczy je ponownie.
01:20:51 W końcu wracamy na właściwe tory.
01:20:53 Ale nie chcę, byście pomyśleli,
01:20:57 Niech wszyscy zewrą szeregi.
01:21:00 Chcę widzieć jak każdy z was
01:21:04 Wiem, że macie to w sobie.
01:21:06 Zobaczmy więc, jak nasza szkoła
01:21:11 W porządku.
01:21:13 Dobrze. Łomot!
01:21:15 Szkoła!
01:21:18 Szkoła!
01:21:59 Zostaliśmy sami.
01:22:03 Co zrobimy?
01:22:07 Ufacie mi?
01:22:09 Oczywiście.
01:22:11 Kiedy to zrobimy?
01:22:14 Kiedy powiem.
01:22:48 Śmierć ciemiężcom.
01:22:53 Opór.
01:22:58 Wolność.
01:23:02 Jeden człowiek może zmienić świat
01:23:14 Prawdziwe naboje.
01:23:22 /Najlepsza wyspa
01:23:25 /Najdoskonalsza ze wszystkich
01:23:30 /Miejsce przyjemności
01:23:34 /i miłości
01:23:39 /Tu Wenus
01:23:42 /wybierze swój dom
01:23:47 /i opuści
01:23:51 /swe cypryjskie gaje
01:24:51 Widzisz Michael, przestrzeń,
01:24:55 z prędkością światła.
01:24:59 To pewnik matematyczny...
01:25:02 że gdzieś, między tymi milionami gwiazd...
01:25:05 jest inna planeta, gdzie
01:25:26 Popatrz.
01:25:55 /7. NA WOJNĘ
01:26:00 /Boży Syn wyrusza dziś na wojnę...
01:26:03 /by zdobyć królewską koronę.
01:26:07 Wszyscy jesteśmy zdeprawowani.
01:26:09 Wszyscy jesteśmy grzeszni.
01:26:11 Jesteśmy mięsem armatnim.
01:26:16 Jeśli żołnierz nie spełni swego obowiązku,
01:26:21 Są pomyłki większe i mniejsze...
01:26:23 i są kary większe i mniejsze.
01:26:26 Lecz jest jeden błąd, jedna zbrodnia...
01:26:30 jedna zdrada...
01:26:32 której nigdy się nie wybaczy.
01:26:35 Ta zdrada to dezercja.
01:26:40 Dezerter w obliczu wroga musi oczekiwać,
01:26:46 Jezus Chrystus jest naszym
01:26:49 I jeśli przed nim zdezerterujemy,
01:26:55 A... przecież wszyscy
01:28:49 W porządku. Kapralu, do mnie.
01:28:51 To jest nasz cel,
01:28:53 Słuchajcie, Sekcja "D"!
01:28:55 Zabezpieczyć skrzyżowanie na 4:00,
01:28:58 Zaatakujemy i zniszczymy to drzewo.
01:29:01 Dobrze. Karabin maszynowy na lewo.
01:29:25 Pojedynczy ogień!
01:29:27 Pojedynczy ogień!
01:29:32 Dalej, Peter. Tak trzymaj.
01:29:37 Dobra robota, ten człowiek
01:29:45 Króliczymi skokami całą drogę do bazy!
01:29:48 Króliczymi skokami, człowieku!
01:30:17 Stójcie. Co robicie?
01:30:19 To straszne.
01:30:22 Okrzyk nienawiści.
01:30:27 To okrzyk, który się liczy.
01:30:29 Wszyscy wycofać się. Biegiem!
01:30:36 Gotowi? Do ataku!
01:30:51 Do ataku!
01:31:11 Zatrzymajcie się.
01:31:12 Na ziemię! Na ziemię! Na ziemię!
01:31:22 Już po was. Wygrałem.
01:31:27 Nadjeżdża sierżant! Przeformować ludzi!
01:31:30 Kompania "A" na linię.
01:31:33 Dalej! Ruszać się!
01:31:41 Dobra, Denson. Przyprowadź tu
01:31:44 - Nie guzdrać się. Maszerować poprawnie!
01:31:47 Właśnie, tak trzymać.
01:31:57 Ruszać się. Nie guzdrać się tam.
01:31:59 Kto tu zostawił swój karabin?
01:32:10 W porządku. Pośpieszcie się.
01:32:13 Sekcja "D" do mnie!
01:32:16 Odłóżcie karabiny i stańcie
01:32:22 - W porządku, chłopcze?
01:32:25 To jest chłopak.
01:32:31 Kryć się!
01:32:34 Kryć się!
01:32:36 Kto to?
01:32:39 Kto tam jest?
01:32:41 Pokaż się, kimkolwiek jesteś!
01:32:43 Wyłazić stamtąd!
01:32:55 Natychmiast rozładować karabiny.
01:32:58 Natychmiast je oddajcie!
01:33:03 No już. Oddajcie je!
01:33:19 Na miłość Boską, nie strzelaj!
01:33:27 Nie. Nie. Nie.
01:33:43 Potraktowałem to poważnie.
01:33:46 Naprawdę, bardzo poważnie.
01:33:49 Wielebny Woods
01:33:52 Czy zdajecie sobie z tego sprawę?
01:33:56 A teraz chcę, żebyście go przeprosili.
01:34:23 Tylko nie myślcie sobie,
01:34:28 To naturalna młodzieńcza cecha
01:34:33 Nie ma w tym nic niezdrowego.
01:34:35 To całkiem niewinna forma egzystencjalizmu.
01:34:39 Przykładem jest problem długich włosów.
01:34:44 Myślę, że wiecie, chłopcy, że jestem
01:34:47 A jednej rzeczy jestem pewny:
01:34:50 Krótkie włosy nie świadczą o wartości.
01:34:53 Bardzo często zauważałem, że...
01:34:55 to włochaci buntownicy przejmują obowiązki
01:34:58 Czy to w czasie pożaru w domu...
01:35:01 Czy poświęcając tydzień wakacji...
01:35:03 na polecenie zorganizowania przyjęcia
01:35:07 Ale oczywiście, są granice.
01:35:09 Każdego rodzaju niechlujstwo
01:35:13 Myślę, że za mną nadążacie.
01:35:18 Opłaty tu, obecnie wynoszą...
01:35:21 643 funty na rok.
01:35:25 Co daje 15 gwinei tygodniowo.
01:35:27 To suma bez znaczenia.
01:35:29 Równa na przykład pensji przeciętnego
01:35:35 Lecz patrząc z drugiej strony,
01:35:37 utrzymania młodocianego przestępcy w Borstal.
01:35:41 Jednak, jest to zaledwie spojrzenie na sprawę
01:35:44 co nie jest jedynym czynnikiem.
01:35:47 Ponad wszystkim jest jeszcze kwestia obsługi.
01:35:51 Ci, którym daje się więcej,
01:35:56 Wy chłopcy, jesteście inteligentni.
01:35:59 Jesteście zbyt inteligentni,
01:36:01 To zbyt łatwe.
01:36:03 I byłoby też łatwe zmusić was
01:36:08 Lecz ja chcę, byście skorzystali
01:36:11 Praca. Prawdziwa praca.
01:36:14 I nie chcę, byście myśleli,
01:36:17 lecz okazja...
01:36:20 do służby.
01:40:48 /8. KRZYŻOWCY
01:40:49 /8. KRZYŻOWCY
01:40:54 Gwardia, na ramię... broń!
01:40:59 Gwardia, prezentuj... broń!
01:41:06 Gwardia, na ramię... broń!
01:41:25 Gwardia, porządkuj broń!
01:41:27 - Witam pana. Miło pana widzieć w College'u.
01:41:30 - Zna pan biskupa.
01:41:32 - Generale, jak miło pana widzieć.
01:41:35 - Kawał czasu.
01:41:37 - Minęło 27 lat.
01:41:40 Oczywiście.
01:41:42 /Niech każdy męski głos uniesie się
01:41:47 /Podajcie sobie ręce w braterskim uścisku
01:41:53 /Podnieście wrzawę w pochwale
01:41:58 /A gdy te szkolne dni przeminą,
01:42:03 /Czy będziemy blisko, czy daleko
01:42:07 /Wciąż będziemy czcić jej pamięć
01:42:13 /Przeciw ogniu, potopowi i wrogom
01:42:18 /Wciąż będziemy jej służyć,
01:42:23 /gdy pójdziemy w świat.
01:42:28 /A gdy te szkolne dni przeminą,
01:42:33 /Czy będziemy blisko, czy daleko
01:42:38 /Znów stawimy się dla College'u
01:42:43 /Który uczynił nas tymi, którymi jesteśmy.
01:43:20 Wasza Królewska Wysokość...
01:43:23 lordzie biskupie...
01:43:25 Generale Denson...
01:43:27 lordowie, panie i panowie...
01:43:30 Dzisiejszy dzień poświęcamy przyszłości...
01:43:33 ale również i przeszłości.
01:43:36 Każda instytucja mająca 500 lat...
01:43:40 sięgająca ćwierćwiecza ery chrześcijańskiej...
01:43:43 z pewnością ma silne poczucie przeszłości.
01:43:46 Ale w rzeczywistości jest kilka miejsc...
01:43:50 gdzie na tradycję patrzy się bardzo
01:43:53 Trwa tu nieustanna samoocena.
01:43:56 I w rzeczy samej,
01:43:59 że to, co mówię w tej chwili,
01:44:05 Lecz wpierw chciałbym przedstawić
01:44:08 którego oczywiście nie trzeba przedstawiać
01:44:13 Generał Denson.
01:44:22 Dziękuję, dyrektorze.
01:44:24 Wasza Królewska Wysokość,
01:44:25 lordowie, panie i panowie.
01:44:28 Ludzie College'u, wy, chłopaki
01:44:31 że taki stary żołnierz jak ja
01:44:33 Cóż, może i macie rację.
01:44:35 Tak czy inaczej, chciałbym spróbować.
01:44:37 Po pierwsze, jesteście szczęściarzami.
01:44:41 Tak. Wielu ludzi oddałoby swoje zęby,
01:44:44 Jesteście uprzywilejowani.
01:44:49 Z przywilejem jest wszystko w porządku...
01:44:51 dopóki jesteśmy gotowi za niego zapłacić.
01:44:54 To bardzo smutny fakt, lecz
01:44:58 lekceważenie tradycji.
01:45:00 Dawne nakazy, które uczyniły
01:45:05 są w większej części wzgardzane...
01:45:07 przez współczesnych psychiatrów, księży,
01:45:12 Lecz co takiego mają oni,
01:45:15 Polityczne mowy o wolności.
01:45:18 Cóż, wolność jest dziedzictwem
01:45:22 mówiącego językiem Shakespeare'a.
01:45:25 Lecz wiecie, nie staniemy się wolni,
01:45:29 A nie będzie z was dobrych wojowników...
01:45:31 jeśli nie poznacie, co to dyscyplina...
01:45:33 nawyk posłuszeństwa...
01:45:37 i jak je przyjmować.
01:45:39 Nie przejmujcie się uśmieszkami cyników.
01:45:42 Spełnijmy się dla honoru,
01:45:48 Wciąż potrzebujemy lojalności.
01:45:51 Wciąż potrzeba nam tradycji.
01:45:53 Jeśli popatrzymy dzisiaj na świat wokół nas,
01:45:56 Zobaczymy rozlew krwi, zamęt, rozkład.
01:46:00 Wiem, że w ostatnich 50-ciu latach, świat
01:46:05 lecz Anglia...
01:46:07 nasza Anglia,
01:46:09 I będąc tu, znowu w College'u czuję...
01:46:13 że wciąż jest tu tradycja,
01:46:17 i na Boga, nie zamierza się zmienić!
01:46:21 Do was, chłopcy, należy
01:46:25 I właśnie brytyjskiej tradycji
01:46:28 Samozaufanie, służba, samopoświęcenie.
01:46:32 Tradycja College'u.
01:46:34 I do nas wszystkich należy dodać światu otuchy
01:46:39 które, mamy nadzieję...
01:46:41 Boże, mamy pożar!
01:46:43 Tylko bez paniki. Bez paniki.
01:46:45 Kobiety pierwsze.
01:46:48 Wyłamać okna.
01:46:51 Nie krzyczeć.
01:46:55 Kobiety i dzieci...
01:46:57 Boże....
01:47:00 Chodźcie. Stańcie, stańcie dla College'u.
01:47:04 Każdy męski głos niech się wzbije.
01:47:10 - Mamo, gdzie jesteś?
01:47:41 Szybciej, szybciej.
01:48:27 Amunicja, szybko!
01:48:29 Karabin dla każdego mężczyzny.
01:48:32 Czołgać się!
01:48:47 Zinfiltrować ich flankę. Dać tam
01:49:00 Dranie! Dranie!
01:49:02 Dranie!
01:49:06 Przestańcie! Przestańcie!
01:49:09 Przerwać ogień!
01:49:12 Przerwać ogień.
01:49:16 Chłopcy! Chłopcy!
01:49:19 Bądźcie rozsądni i zaufajcie mi!
01:50:16 /jeżeli....
01:50:31 tłumaczenie: Orion1