Imaginarium Of Doctor Parnassus The

pl
00:00:45 LONDYN, ANGLIA
00:01:09 Imaginarium Doktora Parnassusa.
00:01:20 Wynoście się stąd!
00:01:55 Panie i Panowie podejdźcie proszę.
00:01:58 Podejdźcie. Jestem
00:02:01 Zapraszam do nas,
00:02:05 Jedna noc w tym miejscu,
00:02:10 Wasza wyobraźnia odmieni się
00:02:14 ...doktora Parnassusa!
00:02:16 Oto doktor Parnassus!
00:02:25 Przed Wami sam doktor Parnassus.
00:02:30 On sam ma już tysiąc lat,
00:02:35 ...którym może kreować Waszą wyobraźnię.
00:02:37 Pozwólcie mu otworzyć Wasz umysł.
00:02:39 Pozwólcie mu zabrać Was...
00:02:42 ...do świata, o którym
00:02:44 O kurde, lampki jakieś...
00:02:48 Przemiany dostąpicie
00:02:52 Chwila moment. Chodźcie.
00:02:57 Skarbie chodź.
00:03:13 Ale jeśli Wy sami
00:03:17 ...zamiast niej ohydnego
00:03:23 Kupcie bilet i stańcie w kolejkę!
00:03:26 Nie zwiększymy ceny,
00:03:30 A więc Ty spróbujesz?
00:03:42 Jeszcze nie tędy,
00:03:45 Spieprzaj przebierańcu!
00:03:48 Weź mu hełm!
00:03:50 Jesteś pijany!
00:03:52 Chcesz mnie wyrzucić?
00:03:54 Tak, chcę!
00:03:56 No to masz!
00:04:00 No to teraz kolej na dziadka!
00:04:03 Ej!
00:04:05 Wynoś się ze sceny!
00:04:08 O ładne cycuszki...
00:04:09 Powiedziałam, zjeżdżaj ze sceny!
00:04:11 Pzestań.
00:04:12 Chcę się z Tobą zabawić...
00:04:16 No, chodź do mnie!
00:04:36 Widzę Cię!
00:04:38 Chodź tu ślicznotko!
00:04:40 Chodź do mnie!
00:04:48 Dorwę tę twoją dupkę!
00:04:57 Do mnie maleńka...
00:05:06 Wracaj. Ty suko!
00:05:25 Moja twarz!
00:05:34 Martin, Marty gdzie jesteś?
00:05:36 Gdzie go zabrałaś?
00:05:39 Wydrapię jej oczy!
00:05:43 Gdzie jest mój mąż!
00:05:45 Jest tu kto?
00:05:51 Jest tu ktoś?
00:05:56 Proszę!
00:06:06 Nie!
00:06:13 Pomocy!
00:06:19 Proszę!
00:06:22 Przysięgam, że...
00:06:27 nigdy więcej
00:07:07 Wkroczyłeś w głebię umysłu,
00:07:11 Długą drogę...
00:07:14 ...wynagrodzi Ci umysłowa przemiana.
00:07:18 Tam wysoko gdzie widać niebiosa,
00:07:22 Każdy stopień tych schodów...
00:07:24 ...przybliża Cię do chmur,
00:07:34 Witaj. Wygląda na to,
00:07:43 Tylko na jedną kolejkę...
00:07:47 Siema!
00:07:50 Fajny klub...
00:07:59 Kolejny straceniec.
00:08:02 Straciłem kontakt.
00:08:05 Gdzie go wywiodłaś?
00:08:06 Scigał mnie,
00:08:08 Nie wolno Ci było
00:08:11 Nigdy!
00:08:13 Ej, Ty! Gunga Din!
00:08:19 Myślisz, że jesteś zabawny?
00:08:21 Zabawny? O nie, nie, nie.
00:08:23 Jesteśmy śmiertelnie poważni.
00:08:30 Uciekł.
00:08:31 Mamy go szukać? Nie sądze.
00:08:57 Nie martw się jeśli
00:09:04 Będę Was obserwował ćpuny!
00:09:08 O przepraszam.
00:09:10 Chciałem powiedzieć inni...
00:09:14 Znaczy upośledzeni...
00:09:17 Tak czy owak, będę
00:09:20 Cieszymy się z takiej widowni...
00:09:22 Chodź potrzebujemy Cię...
00:09:38 Panie i Panowie.
00:09:40 Świat jest pełen piękna i cudów,
00:09:47 Jak kurczak!
00:09:50 Mamo chodźmy tam, i tam, i tam.
00:09:55 Nie skarbie! Za dużo na dziś.
00:09:57 Ale ja chcę! Ja chcę!
00:09:58 Linda!
00:09:59 Nigdy mnie nie słuchacie!
00:10:00 Przepraszam!
00:10:02 ...To nie fair!
00:10:03 Może pomoc dla umysłu...
00:10:08 Anton!
00:10:11 Ktoś tam wszedł...
00:10:16 Diego!
00:10:40 Boże!
00:10:56 Zbijam Was!
00:11:03 Chłopcze co Ty sobie myślisz?
00:11:17 Wy perwersi,
00:11:20 ...nie odpowiadam za to co Wam zrobię!
00:11:29 Gdzie jestem...
00:11:31 Przestańcie się kłócić,
00:11:34 Halo! Tutaj! Chyba możemy Wam pomóc.
00:11:37 Super!
00:11:39 Diego! Gdzieś Ty się podziewał!
00:11:43 Mieliście szczęście,
00:11:45 Wyjaśnisz nam to w domu!
00:11:49 Zapraszam do nas!
00:11:53 Anton!
00:11:54 Słucham?
00:11:55 Znasz zasady?
00:11:56 Tak przepraszam, ale...
00:11:59 Wiem, wiem... Dobrze się spisałeś!
00:12:03 Zuch chłopak! Powodzenia!
00:12:05 Dziękuje.
00:12:07 "Zuch chłopak! Powodzenia!"
00:12:10 Poszedłeś za lustro i on Cię chwali.
00:12:14 Przestań, Valentina. Ty jesteś...
00:12:19 Świetną... świetną córką...
00:12:23 Świetną dziewczyną,
00:12:30 "Świetną", idiota ze mnie.
00:12:41 IDEALNY DOM
00:13:01 Moja droga...
00:13:02 Cześć, Parni...
00:13:08 Dawno się nie widzieliśmy.
00:13:11 Opuszczaj powoli!
00:13:14 Jeszcze troszkę Percy!
00:13:18 Ciężka noc.
00:13:21 Eh, to lenistwo.
00:13:25 Przysiągłeś...
00:13:27 Może się teraz wyprzesz, co?
00:13:31 Dlatego teraz jak tylko
00:13:44 Wrócił po zapłatę...
00:13:46 Tak pomyślałem.
00:13:50 Co mam teraz zrobić?
00:13:53 Chyba już nic.
00:13:55 Musi być jakieś wyjście.
00:13:59 Ile dni pozostało?
00:14:01 Trzy.
00:14:07 Wiesz. Będziesz musiał jej o tym powiedzieć.
00:14:20 "Kiedy w nocy księżyc ma,
00:14:26 "Kiedy ślinię się na myśl..."
00:14:27 Przestaniesz śpiewać o jedzeniu!
00:14:29 Nie mamy kasy,
00:14:32 Oj, Percy nie myśl tylko o jedzeniu.
00:14:36 "Dabi dam..."
00:14:42 Uuu! Spójrz tutaj...
00:14:44 To moje!
00:14:45 Spójrzmy co tu pisze...
00:14:48 Oddawaj mi to!
00:14:50 Pismo dla dorosłych...
00:14:51 Anton!
00:14:56 Chciałem zobaczyć czy może
00:15:02 No i może obejrzeć...
00:15:16 Ciągle mówisz o ucieczce.
00:15:26 Więc ucieknijmy Ty i ja.
00:15:30 Nie mogę uciec.
00:15:31 Uda nam się!
00:15:33 Jestem niepełnoletnia.
00:15:36 Nie mów tak!
00:15:39 W środę skończę 12 lat
00:15:41 Nie żartuj.
00:15:42 Percy! Ile lat skończę w środę?
00:15:45 12.
00:15:46 Ha, widzisz? Parnassus też tak mówi.
00:15:50 Nie.
00:15:54 Tak naprawdę...
00:16:01 Słodka szesnastka.
00:16:05 Wiek seksualnych doznań...
00:16:18 To Ty jabłuszku?
00:16:20 Są papierosy?
00:16:23 O nie! Nic jeszcze nie jadłeś!
00:16:25 Tak wiem, wiem?
00:16:26 I znowu pijesz!
00:16:28 Jak jesteś trzeźwy to mi ją odbierzesz!
00:16:33 Oddawaj! No już!
00:16:36 Muszę Ci powiedzieć coś bardzo ważnego.
00:16:40 Wiesz, że nikt nie żyje wiecznie.
00:16:42 A nieśmiertelność jest przekleństwem.
00:16:46 Traktujesz mnie jak dziecko.
00:16:49 Spójrz na mnie. Wiesz o co chodzi.
00:16:51 Nikogo nie oszukasz.
00:16:52 I mam to coś głupiego na kostce.
00:16:56 Nie zatrzymasz mojego wieku,
00:16:59 Zamknij się!
00:17:02 Muszę Ci coś wyjaśnić,
00:17:05 Pewnej zimowej nocy...
00:17:07 Długo to potrwa?
00:17:08 Być może. Wiele lat temu...
00:17:12 Prawdę mówiąc, wiele wieków temu...
00:17:16 Kiedy byłem, wierz lub nie,
00:17:21 Ktoś odwiedził mnie w mej pustelni.
00:17:24 Ktoś, kogo wolałbym
00:17:29 Ktoś, kogo nikt z nas
00:18:20 ...Trzymał wiatr i powstrzymywał
00:18:25 ...i Ziemię na jej orbicie.
00:18:29 Przywódca Steward zszedł na dół,
00:18:33 ...przyśnił mu się bardzo straszny sen.
00:18:37 Śnił o zakapturzonym jeźdźcu,
00:18:43 Przywódca Steward wstał...
00:19:14 Co Ty właściwie tutaj robisz?
00:19:17 Opowiadam im niekończące się historie.
00:19:20 A czym on konkretnie są?
00:19:22 To historie podtrzymujące wszechświat.
00:19:26 Historie, bez których nic by nie było.
00:19:31 Mówisz nic?
00:19:35 Więc mówisz, że gdybyś przestał opowiadać...
00:19:39 ...cały wszechświat przestałby istnieć?
00:19:41 Mniej więcej o to mi chodziło.
00:19:44 I Ty w to wierzysz?
00:19:46 Zostaliśmy wybrani do tego zadania.
00:19:49 Niezwykłe. Niewiarygodne,
00:19:55 Nie, nie sądzę!
00:19:59 Rozumiem.
00:20:08 Przestań!
00:20:26 Spójrz, historia się zatrzymała!
00:20:30 Nie ma więcej do opowiedzenia?
00:20:32 A my wciąż tu jesteśmy.
00:20:35 "Ogień dalej się pali,
00:20:39 ...wiatr wciąż wieje..."
00:20:42 Nic się nie zmieniło.
00:20:46 Nie przejmuj się stary.
00:20:53 Masz potencjał, będziesz mógł
00:20:59 Zabaw się...
00:21:02 Wyjdź stąd i zobacz inne życie.
00:21:14 Cholera!
00:21:19 To znak! Wiadomość.
00:21:22 Ten ptak był posłańcem...
00:21:24 ...z dalekich miejsc,
00:21:29 Teraz, rozumiem.
00:21:31 Twórczość, my nie mamy
00:21:37 Gdzieś na świecie. Właśnie teraz...
00:21:40 ...ktoś inny opowiada historie.
00:21:45 ...wiadomość o nagłej śmierci.
00:21:50 ...ale one podtrzymują wszechświat!
00:21:53 To dlatego tu jesteśmy.
00:21:57 Nie można zatrzymać wszystkich
00:22:00 Słabe hipotezy Parnassusie.
00:22:03 Nie sądze.
00:22:06 Nie lubisz się zakładać prawda?
00:22:11 Co?
00:22:12 I tak pierwszy raz
00:22:19 Chodziło o to, kto pierwszy
00:22:25 ...wygrywa zakład.
00:22:27 Jego argumenty: potrzeba zagrożenia,
00:22:33 Moje: moc wyobraźni zmieniająca i
00:22:40 To była trudna walka...
00:22:43 Ale ja wygrałem.
00:22:45 Moja nagroda: coś co kiedyś
00:22:54 Wieczna męczarnia...
00:22:58 Oszukał mnie! Chciał żebym wygrał.
00:23:04 Wiedział, że czasy się zmienią i
00:23:12 To była cena za moją arogancję.
00:23:16 Zapomnieni...
00:23:18 ...zagubieni...
00:23:20 ...i zdesperowani.
00:23:26 Zatrzymaliśmy się!
00:23:27 Mów dalej. Co było potem?
00:23:30 Innym razem. Coś się stało.
00:23:35 Ty zawsze to robisz!
00:23:53 Podejdź tutaj. Widziałem kogoś
00:23:58 Mówię prawdę.
00:24:02 Kiedy błysnął piorun,
00:24:07 Widzieliście?!
00:24:10 Ta, tancerz rzeczny...
00:24:12 Nie widzicie, że tańczy?
00:24:14 Ktoś tam wisi!
00:24:17 Trzeba zejść zobaczyć pod most.
00:24:20 Ktoś wisi?
00:24:22 Idź po linę.
00:24:23 Jeśli on wisi za szyję, to ma już linę.
00:24:25 Weź linę, pośpieszmy się.
00:24:28 Opuszczaj, opuszczaj...
00:24:34 Dobra jestem.
00:24:39 Ok. Już nie puszczaj.
00:24:44 Nie dosięgam.
00:24:47 Pomogę Ci czymś.
00:24:51 Rozbujaj się.
00:25:02 Złapię go...
00:25:11 Dobra mam!
00:25:19 W porządku.
00:25:23 Trzymajcie mnie! Nie puszczajcie!
00:25:36 Dobra ma go!
00:25:40 Szybko! Długo nie dam rady.
00:26:01 Wszystko w porządku?
00:26:02 Chyba tak.
00:26:07 Po co wyławiacie jakieś trupy z rzeki?
00:26:10 Zostawcie go. On nie żyje!
00:26:14 Zabierajmy się stąd.
00:26:19 Anton! Pomóż mi go złapać.
00:26:26 Tu, pod wóz.
00:26:33 Nie, to tak nie działa.
00:26:36 Patrz i uważaj!
00:26:39 Pacjent gotowy.
00:26:46 On żyje!
00:26:47 Chyba żył...
00:26:53 A to co?
00:26:55 Anton! Wrzucimy go do tyłu do bagażnika.
00:26:58 Szef kazał go zostawić.
00:27:00 Bo myślał, że nie żyje.
00:27:08 W górę!
00:27:11 Nie podoba mi się ten pomysł!
00:27:16 Mamy pozwolić mu umrzeć na drodze?
00:27:19 Zdecydowanie. W drogę!
00:27:20 No dobra.
00:27:26 Percy, Percy!
00:27:31 Wio!
00:27:34 Trzymaj się.
00:28:29 Ej Ty!
00:28:31 Ktoś ratuje Ci życie
00:28:34 Że co?
00:28:36 Tak trudno powiedzieć Ci: "Dziękuję"?
00:28:40 Kim jesteś?
00:28:41 Percival St. Antoine della Touraine
00:28:47 Jeśli to dla Ciebie za trudne,
00:28:50 A gdzie my jesteśmy?
00:28:51 Geograficznie: w Północnym Hemisphere...
00:28:54 Socjalnie: na krawędzi ubóstwa...
00:28:56 Narracyjnie: mamy jeszcze kawałek drogi.
00:28:59 A jakie jest Twoje imię?
00:29:05 Nie pamiętam.
00:29:06 To wygodne stwierdzenie!
00:29:10 Więc chcesz mnie obrobić?
00:29:12 Co Ty wyprawiasz?
00:29:13 Karty z Twoim imieniem na niej!
00:29:19 Mam puste kieszenie,
00:29:21 Nie wygląda na to!
00:29:24 Kim jesteś?!
00:29:25 On nic nie pamięta!
00:29:27 Posłuchajcie! Potrzebuje czasu,
00:29:34 Jeśli pozwolicie pójdę sobie.
00:29:49 Chyba do Ciebie.
00:29:57 A więc żyjesz?
00:29:59 Najlepiej jak najszybciej.
00:30:02 Nie możesz tu zostać.
00:30:11 Współczuję, znam rosyjski.
00:30:17 O cześć!
00:30:18 Wszystko w porządku?
00:30:21 Tak...
00:30:23 Tak, dochodzę do siebie,
00:30:28 Łapska przy sobie.
00:30:33 A to dlaczego?
00:30:34 Chcesz wiedzieć?
00:30:36 My... nic o nim nie wiemy!
00:30:38 Wybacz, powiem dalej.
00:30:39 Straciłem pamięć, to takie trudne?
00:30:42 Ah tak, tak...
00:30:43 Powiem Ci co wiem.
00:30:47 Ale wciąż nie wiem jak się nazywam,
00:30:51 Kim jesteś Ty albo ona.
00:30:56 A najgorsze, że ostatnim co pamiętam...
00:30:59 Pętla założona mi na szyję,
00:31:04 ...i jeszcze mocniej uciskała...
00:31:20 Moja głowa!
00:31:26 Co tu się do diabła dzieje?
00:31:29 Mówiłem Wam, żebyście go
00:31:32 Nie usłuchaliśmy, bo on żyje.
00:31:34 Znaleźliśmy go wieszącego pod mostem.
00:31:36 Wiszącego?
00:31:37 Tak.
00:31:38 Wisiał za szyję. Ale nie umarł.
00:31:41 Znaleźliśmy też tę cegłę.
00:31:47 Wiszący człowiek...
00:31:49 Odsuńcie się, muszę go zobaczyć.
00:31:57 To wszystko coś oznacza.
00:32:01 I te znaki na czole,
00:32:04 Jakie znaki?
00:32:05 A może przysłał Cię pewien Pan Nick?
00:32:07 Pan Nick?
00:32:08 Wiedziałem!
00:32:10 Nie.
00:32:11 Pewnie przygotował dla mnie propozycję. Tak?
00:32:14 A Ty masz mnie wesprzeć...
00:32:17 Chyba...
00:32:17 On chce, jeszcze bardziej
00:32:20 A jednak! Dzięki Bogu!
00:32:30 Tata, chce żebyś z nami pracował.
00:32:35 Wiem, że coś Ci się w końcu przypomni.
00:32:38 O jest! Znalazłam.
00:32:50 Jeszcze to pióro.
00:32:57 Jak wyglądam?
00:32:58 Dobrze.
00:33:01 O...! K...!
00:33:06 Więc będziesz bezimienny
00:33:16 Val... Valentina!
00:33:19 Przepraszam.
00:33:23 Tak, już sobie idę.
00:33:25 Powiedziałem, że już sobie idę!
00:33:28 Proszę mnie puścić!
00:33:34 Wyciągnijmy go!
00:33:36 No! Wychodź!
00:33:44 I co pamięć powróciła?
00:33:51 Jesteś bezużyteczny!
00:33:54 Co Ty wygadujesz?
00:33:56 Nie upiłem się.
00:34:07 Panie i panowie!
00:34:11 Spotkacie tu...
00:34:13 Percy, nie widziałeś George'a?
00:34:15 Spotkacie tu majestat, piękno i cuda!
00:34:18 Czego tak szukasz?
00:34:19 Nie widziałeś George'a?
00:34:23 Jakiego George'a?
00:34:24 Myślę, że możemy go tak nazywać.
00:34:27 W porządku, niech będzie George.
00:34:30 Przepiękny szal!
00:34:32 Ale myślę, że ten
00:34:37 O, dziękuję.
00:34:39 Widziały kiedyś panie coś co...
00:34:41 Dzięki Bogu, ani jednego klienta...
00:34:43 Zwijam się.
00:34:45 Dobry pomysł.
00:34:45 Dzisiaj na pewno nie zrobi
00:34:52 Mamy fuchę.
00:34:56 Skąd ich wziąłeś?
00:34:57 Trochę im pobiecywałem.
00:35:01 Wy, tak jak jesteście
00:35:03 Ok. Drogie Panie i... aha
00:35:06 Drogie Panie mam zaszczyt,
00:35:10 ...niezwykłego:
00:35:15 "......BEŁKOT......"
00:35:24 Doktorze!
00:35:26 On jest chyba pijany.
00:35:28 Zalany w trupa!
00:35:30 To hańbiące!
00:35:31 On nie jest pijany!
00:35:32 Oczywiście, że nie!
00:35:33 Jest mocno przeziębiony!
00:35:34 Tak, to mocne przeziębienie!
00:35:37 Mimo to dla Was podejmuje ryzyko
00:35:41 I myślę, że za takie poświęcenie
00:35:46 A moje pieniądze?
00:35:47 A pieniądze każdej z nas?
00:35:49 A więc...
00:35:52 No dobrze już zwracam.
00:35:56 Posłuchajcie powiem Wam prawdę.
00:35:59 Ona jest córką doktora.
00:36:00 Mimo, że dobrze wygląda,
00:36:03 Jest ciężko chora.
00:36:07 Jeżeli jej nie zoperują umrze.
00:36:15 Proszę zrozumcie...
00:36:18 Ale drogie Panie,
00:36:21 Zapraszamy Was ponownie,
00:36:26 Ta oferta jest dostępna tylko dzisiaj.
00:36:29 Podliczę to...
00:36:34 Co?
00:36:35 A nic...
00:36:39 "Ta oferta jest dostępna tylko dzisiaj..."
00:36:45 On cały czas mówił?
00:36:46 Tak. Widziałeś kiedyś tyle forsy?
00:36:49 Jeśli się kłamie
00:36:52 Przestań Anton. Skąd mógł wiedzieć,
00:36:59 Wiesz, nie mogę się
00:37:01 Ta, bo pewnie przez George'a
00:37:08 Jego solowy popis...
00:37:13 Anton...
00:37:16 Ej George!
00:37:19 Rozumiesz go?
00:37:31 Ała. Czuję, że umieram...
00:37:42 Nie powinnieneś pić...
00:37:44 To Ci się nie godzi...
00:37:47 Może i masz rację...
00:37:51 A to Ty!
00:37:54 Czego chcesz teraz?
00:37:57 Wiem o tym.
00:37:58 Swoją drogą,
00:38:01 ...stracił pamięć.
00:38:04 To nie mój człowiek.
00:38:05 Nie?
00:38:08 To zbieg, nazywa się Tony Shepherd.
00:38:12 Wstań już...
00:38:14 Robił coś harytatywnie.
00:38:19 Chociaż Ty też mi nie ufasz, co nie?
00:38:21 Skończ już i powiedz po co przyszedłeś.
00:38:23 Obserwowałem Cię wczorajszej nocy,
00:38:27 I chciałbym dać Ci promyk nadziei.
00:38:30 Być może trochę podbijemy zakład?
00:38:33 Niestety, ale to koniec.
00:38:37 Przestań. To się nigdy nie skończy!
00:38:41 Co masz do stracenia?
00:38:45 I mógłbyś ją ocalić...
00:38:49 Załóżmy się kto pierwszy
00:38:52 Kto pierwszy pięć?
00:38:54 Bez sztuczek?
00:38:57 Bez oszustw.
00:38:58 Zgadzam się.
00:39:00 Uwielbiam te zakłady!
00:39:03 Ok, więc do jej urodzin.
00:39:05 Ale to tylko dwa dni.
00:39:07 Wiedziałeś jaki zrobić interes!
00:39:10 Pamiętaj, że już się założyliśmy.
00:39:11 Sprawdzaj czy jajka to jajka...
00:39:14 Ok.
00:39:16 Kto pierwszy będzie
00:39:18 Zabiję Cię!
00:39:20 Ta. Chciałbym to zobaczyć...
00:39:23 Zaczekaj!
00:39:39 Ale zimno.
00:39:44 Witaj Val!
00:39:46 Cześć George!
00:39:53 Jabłuszku?
00:40:11 Jedzenie! Mamy jedzenie!
00:40:13 Mamy chleb! Mamy ser! Mamy warzywa!...
00:40:17 I mamy to coś,
00:40:20 Więc, to przez Ciebie,
00:40:23 Umiesz ją obrać?
00:40:25 Czy ten kurczak to Bertie?
00:40:28 George, mówił, że gołąb
00:40:30 Obróć go.
00:40:31 Obrócić?
00:40:34 Tak, to z nią ćwiczyłem
00:40:38 Pięć dusz i dwa dni, Tak?
00:40:40 Frajerstwo, wiem.
00:40:44 On został nam zesłany
00:40:48 Może nas czegoś nauczy...
00:40:50 Skoro to wiesz...
00:41:04 ZAGINĄŁ SKOMPROMITOWANY SZEF
00:41:08 (Po francusku...).
00:41:11 ...wiedzieć o sobie,
00:41:18 To musi być dla
00:41:22 O tak, jest to trochę dezorientujące...
00:41:24 Chyba mogę Ci pomóc...
00:41:26 Naprawdę?
00:41:27 Tak, mam pewien wynalazek.
00:41:28 Dzięki za pomysł Percy.
00:41:34 Widzisz ten uchwyt z linką?
00:41:40 Teraz wejdź w stan relaksu.
00:41:44 W porządku,
00:41:46 Zamknij ją!
00:41:47 Zamknąć co?
00:41:48 Swoją gębę!
00:41:50 Wstrzymaj powietrze...
00:41:52 Jak muszę...
00:41:52 Niech popłynie energia...
00:41:56 Myśl o ziemi, oceanie i...
00:42:01 Bardzo! Bardzo dobrze!
00:42:05 Twoje imię to... imię...
00:42:09 O jest... Anthony i Shepherd!
00:42:13 Anthony Shepherd...
00:42:22 Niestety, coś przerwało...
00:42:27 Wciąż działasz na rzecz
00:42:32 Ma ona coś z dobroczynnością. Tak?
00:42:39 Tak.
00:42:41 Tony... Shepherd...
00:42:48 Wow, to coś... To coś,
00:42:54 Czy było coś jeszcze,
00:42:58 Cóż. Musisz wiedzieć, że to starożytna
00:43:03 W porządku.
00:43:03 Od lat tego nie używałem.
00:43:06 A, od lat nie używałeś!
00:43:09 Nie. Nic więcej
00:43:16 Fascynujące urządzenie.
00:43:18 Na prawdę takie jest,
00:43:21 Odpiąć hełm?
00:43:22 Jasne.
00:43:24 Tak, bardzo dziękuję.
00:43:26 Przestań nie ma o czym gadać...
00:43:28 Jest, choćby za moje imię...
00:43:30 Charytatywna praca?
00:43:33 Więc co on robił dyndając
00:43:36 Percy!
00:43:37 Oh to pewnie niegrzeczne?
00:43:39 Wtrącam się w nie swoje sprawy?
00:43:42 Nie! Wiesz to dziwne,
00:43:46 Wszędzie w głowie mam pustkę!
00:43:48 To co już dobry doktor powiedział,
00:43:53 To akurat pamiętam...
00:43:55 Masz. Już oskubany.
00:43:56 Jakim ja muszę być głupcem...
00:43:59 Myślałem chyba sobie,
00:44:03 Że uczynię go innym miejscem...
00:44:06 Szkoda...
00:44:07 Naiwny i arogancki idiota...
00:44:11 Ej. Co to?
00:44:13 Mogę zobaczyć?
00:44:15 Beethoven, "Oda Do Radości".
00:44:18 Chodzi mi o rurkę,
00:44:22 Akurat ta?
00:44:24 Tak.
00:44:25 Skąd to wiesz?
00:44:26 Przypomniało Ci się,
00:44:29 Tak, przypomniałem ją sobie.
00:44:31 Jesteś pewien?
00:44:33 Sprawdzasz mnie...
00:44:34 Nie, ale jesteś
00:44:35 Na pewno.
00:44:36 Skąd możesz mieć pewność?
00:44:38 Tego jestem pewny.
00:44:40 Tak.. masz...
00:44:47 Jasne...
00:44:50 ...to bardzo śmieszne.
00:44:53 Już koniec żartów,
00:44:58 Ok. Mam ją. Przepraszam...
00:45:00 Weź ją... Masz...
00:45:01 Dzięki.
00:45:04 Słuchaj, to nie jest śmieszne.
00:45:05 Jestem przywiązany do
00:45:07 Ale, to jest trochę zabawne?
00:45:09 Nie, ani trochę...
00:45:10 Ok. Dam Ci ją. Muszę tylko
00:45:14 Patrz była w dzbanku od herbaty.
00:45:16 Nie mogłem jej Ci dać,
00:45:19 Nie mogę uwierzyć.
00:45:22 Ok. Przepraszam,
00:45:24 W porządku.
00:45:25 Przesadziłeś!
00:45:26 Teraz po nią pójdziesz!
00:45:28 Dobrze, znajdę ją i przyniosę.
00:45:31 W tej chwili!
00:45:31 Jasne. Wyluzuj stary.
00:45:34 To ona.
00:45:35 Anton! Wystarczy!
00:45:37 Przepraszam, próbowałem ją poskładać...
00:45:40 Dziękuję Ci złotko.
00:45:42 Tylko chciałem ją
00:45:47 Było śmiesznie.
00:45:48 Tak, bardzo, bardzo śmiesznie...
00:45:55 Martwię się o Antona!
00:45:59 On kocha się w Valentinie.
00:46:01 Kocha się?
00:46:03 To się już stało.
00:46:04 Ten mały wąż! Zabrałem go
00:46:09 Obedrę go żywcem ze skóry!
00:46:11 Chwila, jest jeszcze jeden...
00:46:13 Grzechotnik...
00:46:14 Co zapomniał, że jest kobrą...
00:46:16 A Tony!
00:46:17 To zupełnie inny kaliber!
00:46:19 Na prawdę?
00:46:20 Jest ambitny, energiczny...
00:46:24 I może pomóc nam wygrać!
00:46:25 Myślę, że mógłby...
00:46:27 Jabłuszko widzi w nim dobro...
00:46:29 Będzie jej lepiej z Antonem.
00:46:31 Możliwe...
00:46:32 Ale oddam jej rękę komukolwiek,
00:46:38 To brzmi najgorzej ze wszystkich
00:46:41 Nie mylisz się...
00:46:46 Ty chyba nigdy się nie mylisz.
00:46:48 Ach Percy...
00:46:52 Znalazł karzełka.
00:46:53 Co?
00:46:54 No wiesz niski facet, krótkie ręce,
00:46:58 Mózg i reszta ok.
00:46:59 Tak, wiem o co chodzi...
00:47:04 Doktor Parnassus, tak stary
00:47:08 Dobry wieczór, drogie Panie.
00:47:10 Jak mija wieczór?
00:47:11 Chciałbym zaproponować pewną
00:47:17 Jest trzeźwy?
00:47:23 Dosyć. Przestań się wygłupiać.
00:47:28 Wszystko od niego zależy.
00:47:40 Pozwólcie...
00:47:41 ...aby umysł...
00:47:43 ...tego doktora...
00:47:45 ...odmienił...
00:47:48 ...mocno...
00:47:50 ...Waszą wyobraźnię...
00:47:52 Twoja wyobraźnia jest bardzo wyjątkowa...
00:47:55 Mów głośniej...
00:48:00 Niewiarygodne.
00:48:01 ...nie, nie, nie, powoli.
00:48:04 Witam Was!
00:48:05 ...to niecodzienne uczucie.
00:48:07 Zaufajcie mi, a pokochacie to doznanie...
00:48:10 Ej! Co Ty robisz?
00:48:13 Zabieram Cię do serca Twojej wyobraźni!
00:48:14 O Mój Boże!
00:48:16 Nie ma mowy...
00:48:18 Zaufaj mi, a tego nie pożałujesz...
00:48:20 No idź Sally!
00:48:21 Tylko jeśli ona pójdzie ze mną!
00:48:23 Wybaczcie, niestety.
00:48:28 Cóż! Ja nie idę sama!
00:48:29 Zrobimy to razem!
00:48:30 To chodźmy razem!
00:48:31 Nie! Kompletnie zwariowałeś?
00:48:33 Dwoje wyobraźni? Tam?
00:48:37 O nie! Nie smućcie się
00:48:41 Gdybyście weszły we dwie
00:48:45 ...nie wiadomo co by się mogło stać!
00:48:47 To strasznie głupie.
00:48:48 Tak. To głupie!
00:48:49 Jedna Pani, idzie ze mną!
00:48:51 Później koleżanka...
00:48:52 Nie...
00:48:54 Ostrożnie Anton.
00:48:56 Puść mnie!
00:48:58 Ona się nie zgodziła!
00:49:00 Nic jej się nie stanie!
00:49:04 Opuść mnie na dół!
00:49:06 Anton! Co Ty wyprawiasz?
00:49:07 Wszystko ok.
00:49:10 Zaczynamy...
00:49:13 Tato! Tato!
00:49:14 Nie!
00:49:17 Pomóżcie mi!
00:49:18 Nie!
00:49:23 Pomóżcie jej!
00:49:24 To część występu...
00:49:27 Spokój! Przestańcie!
00:49:35 Trzymaj mnie!
00:49:39 Odjeżdżają!
00:49:40 Zaczekajcie!
00:50:24 Witaj.
00:50:39 Cholera!
00:50:40 Nie ma nadziei...
00:50:41 Coś Ty sobie myślał?
00:50:42 Patrz co zrobiłeś!
00:50:46 O kurcze!
00:50:47 Zostaw nas!
00:50:49 Próbowałem...
00:50:50 Wynoś się stąd!
00:50:51 Wyjdź!
00:50:53 ...kto pierwszy pięć...
00:50:54 ...nie ma szans...
00:50:56 ...kto pierwszy pięć...
00:50:58 ...jedna przepadła...
00:51:02 Zabierajmy się stąd!
00:51:04 Wiem, pomogę Ci.
00:51:06 Dobra.
00:51:09 Uważajcie!
00:51:11 Co Ty wyprawiasz?!
00:51:12 Nie chciałem...
00:51:13 Robisz bałagan!
00:51:14 Wynoś się stąd!
00:51:16 Percy...
00:51:17 Nie pomagasz nam!
00:51:19 W porządku!
00:51:32 Może ja Ci się
00:51:35 Spadaj!
00:51:37 Tylko zapytałem...
00:51:46 Nie poszło nam zbytnio dzisiaj.
00:51:48 Stary, zostaw mnie samego.
00:51:53 Valentina martwi się o Ciebie.
00:51:55 To ona kazała mi po Ciebie pójść.
00:51:58 Co w zasadzie się dzisiaj stało?
00:52:00 No wiesz z tą młodą kobietą za lustrem?
00:52:06 A co sugerujesz?
00:52:11 Anton, mi możesz powiedzieć...
00:52:12 Wszyscy słyszeliśmy jej krzyki...
00:52:15 Ja też bardzo krzyczałem.
00:52:17 To było przerażające!
00:52:18 Przerażające?
00:52:20 Pewnie tego nie zrozumiesz.
00:52:24 Nie, nie byłem.
00:52:25 A, no i pewnie sądzisz,
00:52:30 A nie jest?
00:52:31 Nie!
00:52:35 Nie jest.
00:52:37 I nie spodziewam się,
00:52:41 ...nawet za milion lat!
00:52:43 Skoro Doktor Parnassus
00:52:48 ...dlaczego nie chce rządzić światem?
00:52:51 Dlaczego wysila się
00:52:54 Mało istotne widowisko?
00:52:58 ...on chce żeby
00:53:04 Niezłe...
00:53:07 A co z lustrem? Czym jest?
00:53:10 Wyczarowano je jakimś hokus pokus?
00:53:12 Tony, Tony, Tony...
00:53:17 To jest...
00:53:20 ...tego nie da się opisać...
00:53:21 ...to jak tajemnica.
00:53:23 Aha.
00:53:24 To jest wszystkim, Tobą,
00:53:28 Jeszcze jedna sprawa...
00:53:37 Myślałem, że jesteś sprytniejszy...
00:53:41 Zupełna beznadzieja...
00:53:45 Nie mów tak.
00:53:46 To się nigdy nie skończy.
00:53:48 Przecież jesteś nieśmiertelny.
00:53:51 Szczerze mówiąc tato, wszystko się ułoży.
00:53:54 Jak mogłabyś to rozumieć?
00:53:57 Jesteś jeszcze dzieckiem...
00:53:59 Nigdy nie kochałaś...
00:54:02 Nie tak jak ja...
00:54:06 Od chwili kiedy spojrzałem...
00:54:09 Kiedy ją zobaczyłem...
00:54:11 Schwytała mnie...
00:54:14 Na więźnia miłości.
00:54:27 Miałem już tysiąc lat.
00:54:31 Jak mógłbym zabiegać o jej względy?
00:54:33 Jak mógłbym sprawić
00:54:38 Percy puść mnie!
00:54:42 Idź sobie!
00:54:43 Nie bądź głupi!
00:54:44 Nie możesz umrzeć!
00:54:46 Jesteś nieśmiertelny!
00:54:47 Pewnie skończy się złamaniem.
00:54:50 A ja będę musiał się Tobą opiekować!
00:54:53 Puszczaj! Odczep się ode mnie!
00:54:57 Nie!
00:55:02 W chwilach takich jak ta...
00:55:04 Diabeł nigdy nie był daleko.
00:55:08 Co tak desperacko Parni?
00:55:12 Staraj się myśleć pozytywnie...
00:55:15 Dał mi więc znowu śmiertelność...
00:55:19 Dał mi też młodość i nową siłę.
00:55:24 Wygrałem ją.
00:55:26 Byłem taki zakochany...
00:55:29 To przez miłość...
00:55:35 Ale za jaką cenę...
00:55:37 Za jaką cenę...
00:55:44 Co jest doktorku?
00:55:52 Za jaką cenę...
00:56:05 Przynieś śniadanie!
00:56:08 Percy, przynieś wędlinę.
00:56:12 Przykro mi, że masz te zadrapania i siniaki...
00:56:15 Przestań...
00:56:16 Myślałam, że Cię straciliśmy...
00:56:18 Ach, kochanie. Nie mów tak!
00:56:21 Wiesz, martwię się o Twojego ojca.
00:56:25 Sama wiesz, że jest w strasznym stanie.
00:56:27 Chodzi o finanse?
00:56:30 Nie mam pojęcia.
00:56:31 Bo jeśli tak, to wiesz,
00:56:34 Nie wiem.
00:56:35 A może chodzi o Wasze widowisko, kotku?
00:56:38 Nie dbam już o to widowisko!
00:56:40 Może chodzi o policję?
00:56:42 Wezwijmy policję.
00:56:45 Maleńka, na prawdę?
00:56:48 Nie musi to się tak kończyć.
00:56:51 Posłuchaj, poszukajmy innego wyjścia.
00:56:53 To ważna, ale i delikatna sprawa rodzinna...
00:56:57 Może się uda, załatwić
00:57:03 Jaki rodzaj "innego
00:57:05 O dzień dobry.
00:57:07 Wiem, że nabito
00:57:09 "Inne rozwiązanie" - to jakie?
00:57:11 Cóż, tak sobie pomyślałem...
00:57:14 To jasne, że Wasze widowisko
00:57:19 O, bardzo Ci dziękuję.
00:57:20 Ach, wybacz mi, ale
00:57:24 Pierwsze, co proponuję. Zmienić
00:57:29 I drugie...
00:57:30 Zmienić oglądającą Was widownię.
00:57:33 Zmienić?
00:57:34 Tak.
00:57:35 Wiecie, ja zmieniłbym obydwa.
00:57:39 Zmienić widowisko?
00:57:40 Za kogo Ty się do Diabła uważasz?
00:57:43 Nie bój się, tych moich zmian...
00:57:46 Niezbitym faktem jest to, że
00:57:52 Cóż, nie wiem jakie jest.
00:57:55 Nowoczesne?
00:57:56 Nowoczesne, tak!
00:57:58 Spójrz, ludzie chcą nowoczesności.
00:58:00 Chcą czegoś takiego,
00:58:03 To jest współczesne.
00:58:05 Znam ten świat, zaufajcie mi.
00:58:07 To tak jak tutaj.
00:58:10 Wiesz z widownią, trzeba
00:58:12 Dobra widownia w dobrej części miasta...
00:58:15 A co z pałami?
00:58:16 Co?
00:58:17 No, pały!
00:58:18 Ma na myśli policję.
00:58:19 Tam też będzie lepsza klasa policji, pał.
00:58:22 To będzie dzień!
00:58:23 Ta... Posłuchaj.
00:58:25 Sekretem nie jest ukrycie się.
00:58:30 Chociaż aktualnie, może trochę mniej kolorów...
00:58:35 Ludzie podejdą, bo
00:58:39 Pomyśl o tym.
00:58:41 Ty uratowałeś mi życie...
00:58:44 Teraz, daj mi zrobić coś,
00:58:47 Proszę...
00:58:50 Przytrzymaj chwilkę...
00:58:52 Jabłuszku!
00:58:59 Wierzysz w zbieg okoliczności?
00:59:01 Nie, nie ma czegoś takiego.
00:59:03 To nie Twoje słowa:
00:59:06 Tak, właśnie w to wierzę...
00:59:08 A karty? Wierzysz im?
00:59:10 Tato, po co do cholery
00:59:13 Córeczko proszę, dzisiaj
00:59:16 Odpowiedz. Czy mamy wystąpić
00:59:22 Chcę znać Twoją opinię.
00:59:25 Nie wierzę...
00:59:28 Tak.
00:59:28 To najlepszy prezent jaki dostałam!
00:59:30 Tak!
00:59:31 Więc wystąpmy!
00:59:33 Tak!
00:59:36 Zróbmy to!
00:59:39 Kocham Cię tatku.
00:59:41 A zatem kto pierwszy, ten lepszy!
00:59:43 Jakie kochane!
00:59:44 Dokładnie. Jakie słodkie.
00:59:46 No to co, teraz robimy?
00:59:48 Cóż...
00:59:49 Zobaczmy. Ile forsy
00:59:54 Bo bez niej,
01:00:01 Anton!
01:00:03 Co Ty wyprawiasz?
01:00:04 Mało szkód wyrządziłeś wczoraj w nocy?
01:00:07 Anton!
01:00:08 To ja jestem tą,
01:00:10 Hej! Nie psuj mi moich urodzin.
01:00:13 Potrzebujemy Cię!
01:00:16 Ja Cię potrzebuję...
01:00:27 Ile masz pieniędzy?
01:00:38 LICZYMY NA HOJNOŚĆ
01:00:44 IMAGINARIUM
01:00:52 Nie widziała pani naszej tabliczki.
01:00:56 Pragniemy dawać, a nie brać.
01:00:58 Czytam z pani oczu...
01:01:01 ...Że jest pani niezwykle hojna
01:01:05 Jak to działa? Ile kosztuje?
01:01:09 Imaginarium nic nie kosztuje.
01:01:13 Ile trwa przedstawienie?
01:01:14 To zależy.
01:01:15 Spiesze się.
01:01:16 "Na bardzo ważne spotkanie".
01:01:18 Tyle razy już to słyszałem.
01:01:22 Mogę o coś zapytać?
01:01:27 A raczej,
01:01:33 To marzenie tych, co mieli
01:01:38 Czy ma jakąś wartość?
01:01:41 Albo po prostu rozpacz nad
01:01:48 Wiedzcie...
01:01:49 ...że mam depresję.
01:01:51 Ale też szukałem jakiegoś wyjścia.
01:01:54 Jednak na to, żeby marzyć...
01:01:56 ...nie miałem czasu.
01:01:59 Dokładnie tak jak Pani.
01:02:01 Wiem, moja droga.
01:02:02 Ale jak widzicie,
01:02:05 ...przez cudownego...
01:02:07 ...Doktora Parnassusa!
01:02:10 On przywrócił spowrotem moje życie!
01:02:12 On dał mi powód bym marzył.
01:02:15 On powiedział mi
01:02:18 Wtedy odrodziłem się...
01:02:23 Tak, Panie i Panowie...
01:02:25 Teraz to mówię...
01:02:27 Teraz w to wierzę...
01:02:29 Nie! Teraz ja sam...
01:02:31 ...dowodzę, że to niska cena.
01:02:37 Też tak chcę!
01:02:38 Bierzemy to!
01:02:41 Drogie Panie, w tej chwili
01:02:43 ...odwal się Pani!
01:02:44 Ale mogą Panie dokonać rezerwacji.
01:02:47 Nie pchać się...
01:02:51 Czy to dziecko wymaga adopcji?
01:02:53 Tak!
01:02:53 Chciałabym adoptować to
01:02:56 Nie powinno tu występować!
01:03:00 Kto tu rządzi?
01:03:02 Panowie...
01:03:02 Proszę, Pani!
01:03:04 Proszę mnie nie dotykać!
01:03:06 Pozwoli Pani?
01:03:08 Dzisiejszy wieczór, będzie niezapomniany!
01:03:12 To jest Pani chwila!
01:03:15 Dlaczego ona nie musi czekać?!
01:03:17 Moje Drogie, ta Pani została wybrana!
01:03:19 Wybrałem ją doktorze.
01:03:20 Ale ja nic nie zapłaciłam!
01:03:22 Proszę powiedzieć po seansie,
01:03:26 Robi tak większość ludzi.
01:03:30 ...tam stanie się Pani
01:03:33 Teraz, życzę powodzenia!
01:03:38 Posłuchaj, to śmieszne,
01:03:42 Może po prostu zerknę?
01:03:46 Poczekaj! Tony!
01:03:52 Och... Jaki wspaniały...
01:03:59 Widzę te wspaniałości...
01:04:16 Dawna ja...
01:04:27 Dziękuję.
01:04:30 Kim jesteś, mój drogi?
01:04:36 Od dawna tak sobie Ciebie wyobrażałam...
01:04:43 A ja, nawet nie znam Twojego imienia...
01:04:47 Na pewno?
01:04:59 Przystojniak.
01:05:01 To Barry.
01:05:03 Barry?
01:05:04 Tak.
01:05:06 Jak stylowo!
01:05:09 Przynudzamy.
01:06:19 MOTEL "ZOSTAŃ NA JEDNĄ NOC"
01:06:25 BIURO
01:06:31 WOLNY POKÓJ
01:06:33 Och, Boże mój!
01:06:42 Jedną minutkę, proszę.
01:06:43 Poczekajmy.
01:06:46 Proszę mnie źle nie zrozumieć,
01:06:50 Dlaczego miałabym chcieć
01:06:53 Cóż, takie są tu zasady.
01:06:55 "Jedno wyobrażenie w tym samym czasie,
01:07:01 Nuda...
01:07:02 Za dużo słów naraz?
01:07:04 Nie, wcale...
01:07:06 O! Zobaczmy tam!
01:07:10 Inna możliwość.
01:07:12 Będzie Pani musiała wybrać...
01:07:14 ...właściwą, aby być uczciwym.
01:07:17 Chciałbym gorąco polecić tę...
01:07:20 Gondola.
01:07:28 Ale...
01:07:30 Rudolph Valentino...
01:07:32 James Dean...
01:07:35 Księżniczka Dia...?
01:07:37 Wszyscy Ci ludzie...
01:07:40 ...są martwi.
01:07:42 Tak.
01:07:44 Ale...
01:07:45 ...nieśmiertelni przy okazji.
01:07:48 Nie mogą być starzy, albo grubi.
01:07:52 Nie mogą być chorzy, albo słabi.
01:07:57 Oni nie muszą się bać,
01:08:05 Są Bogami.
01:08:08 A Ty możesz do nich dołączyć.
01:08:12 Jesteś takim cudownym mówcą...
01:08:15 Wiem...
01:08:16 Wejdź do łodzi!
01:08:18 A! Jeszcze jedno.
01:08:20 Spójrz na mnie.
01:08:21 To jest bardzo, bardzo,
01:08:26 Twoje poświęcenie...
01:08:28 Musi być całkowicie czyste.
01:08:31 Musisz przestać zajmować się
01:08:38 O Tobie też?
01:08:40 Tak trzeba...
01:08:41 A to...
01:08:45 Zdejmę...
01:09:06 O już mam.
01:09:07 Już wolna?
01:09:08 Jesteś wolna.
01:09:09 Dziekuje.
01:09:15 Pa, pa.
01:09:16 Trzymaj się!
01:09:18 Pa.
01:09:20 Przygotuj się do odrodzenia...
01:09:23 Pamiętaj...
01:09:25 Nic nie jest wieczne.
01:09:54 Co to...
01:09:58 Co do Diabła się tam stało?
01:10:00 Według zegarka... Nic.
01:10:03 Voila!
01:10:04 Voila?
01:10:24 Dziękuję...
01:10:25 Dziękuję Pani.
01:10:30 Na ile?
01:10:31 Dam Wam 'in blanco'!
01:10:38 Dziekuję...
01:10:44 Proszę Pani...
01:10:46 Weź mnie!
01:10:52 Voila!
01:11:17 Dzięki.
01:11:29 Jeszcze jedna i jesteśmy wolni!
01:11:56 Nie gap się!
01:11:57 Ale to on!
01:11:58 Kto?
01:11:59 Luis!
01:12:03 To niemożliwe!
01:12:09 To on!
01:12:10 Luis przeżył!
01:12:18 Wąż!
01:12:27 Gdzie jesteśmy?
01:12:29 Gdzie on zwiał?
01:12:30 Szefie, Ty mówisz po angielsku?
01:12:32 Ej, ja też.
01:12:34 Cześć!
01:12:36 Specjalność dzisiejszego dnia:
01:12:38 Odkryj swój prawdziwy potencjał!
01:12:40 Tak, Ty też możesz stać się
01:12:43 Dzięki ekologicznym posiłkom,
01:12:46 ...odkryjecie w sobie moc.
01:12:47 Badania rynku wykazały...
01:12:49 Tam jest!
01:12:49 Gdzie?
01:12:50 Tam!
01:12:52 Dorwać go!
01:12:54 Wyluzuj. Powąchaj kwiatki...
01:13:05 Dosięgnij chmur!
01:13:07 No dalej!
01:13:08 Dyrektorze, ostrożniej!
01:13:10 To możesz być Ty!
01:13:12 To będziesz Ty!
01:13:16 To jesteś Ty!
01:13:19 BOGACTWO
01:13:21 To będziesz Ty!
01:13:22 TONY URATOWAŁ TYBET
01:13:24 To jesteś Ty!
01:13:36 Cholera!
01:14:09 Wstawać!
01:14:14 Gregor, Serge, Piotr!
01:15:02 Tutaj jestem!
01:15:03 Złapię Cię!
01:15:34 Zabić go!
01:15:36 Ty draniu!
01:15:38 Dajcie mi szansę!
01:15:40 To nie on.
01:15:43 Nie on?
01:15:47 Nie, nie może być...
01:15:48 Szef miał znów rację!
01:15:51 Jak to nie on?
01:15:52 Nie, nie, nie! Oni mają rację!
01:15:58 Jasne, że on...
01:16:02 Myślałeś, że nas oszukasz?
01:16:04 Nie, poczekaj!
01:16:06 Posłuchaj mnie.
01:16:09 Zabije Cię znowu,
01:16:18 Hej! Hej! Hej!
01:16:22 Przepraszam Bardzo!
01:16:24 Moglibyście puścić tego człowieka?
01:16:26 Myślicie, że to zabawa?
01:16:28 Założę się, że teraz bawicie się
01:16:32 Tak nie jest!
01:16:34 A teraz, on idzie ze mną!
01:16:37 Chyba, że wolicie
01:16:41 No dobra! Wy pierwsi!
01:16:44 No zróbcie to!
01:16:48 Ok. Ty pierwszy?
01:16:50 Wyluzuj. Powąchaj kwiatki...
01:16:55 Powąchać?
01:16:56 Ok.
01:17:02 O Mój Boże...
01:17:04 Wszystko będzie dobrze.
01:17:06 Co robić?
01:17:12 Wszystko już gotowe!
01:17:14 Przygotowane...
01:17:15 Tak... Przez szyję!
01:17:19 No to wciągamy!
01:17:21 Odsuń się!
01:17:38 Przybyliśmy!
01:17:39 Dołączcie do "kochających przemoc"
01:17:43 Dalej chłopcy trzeba ich dziś rozruszać!
01:17:45 PARNASSUS MÓWI...
01:17:48 "Kochamy przemoc i... (tekst piosenki nieistotny)"
01:18:05 Dzieci! Do mnie!
01:18:08 Dzieci! Przyjdźcie tu!
01:18:11 Do mamy!
01:18:13 Mama!
01:18:14 Kluski zrobiłam! Przyjdźcie!
01:18:25 Mamo...!
01:18:28 Mamo!
01:18:29 Stójcie!
01:18:30 To zła droga!
01:18:31 Zły wybór!
01:18:33 Wracajcie!
01:18:35 Mamo, mamo...!
01:18:37 Wracajcie!
01:18:52 Ej Parni!
01:18:54 Wybieram się do Chicago!
01:19:32 Anton!
01:19:33 Anton!
01:19:35 Pobudka!
01:19:37 Pobudka!
01:19:38 Anton. Potrzebuję Twojej pomocy.
01:19:42 Tak, czekam...
01:19:42 Widzisz mnie?
01:19:43 Tak. Jesteś świetny!
01:19:44 Widzisz mnie?
01:19:44 Wszedłem wysoko!
01:19:46 Prawie dotknąłem tych chmur.
01:19:50 Widziałem tam siebie samego...
01:19:52 Kim jesteś?
01:19:53 To ja Tony!
01:19:55 Tony!
01:19:57 Tony.
01:19:58 To nie Tony, ale Tony.
01:20:00 To nie Tony!
01:20:01 Użyj wyobraźni!
01:20:04 Użyj swojej wyobraźni!
01:20:06 Popatrz!
01:20:07 Słuchaj.
01:20:09 Spójrz. Potrzebuję Twojej pomocy!
01:20:11 Ta?
01:20:12 W umyśle doktora Parnassusa...
01:20:14 ...jak można wrócić do tych drabin?
01:20:16 To co widać to jego wściekłość?
01:20:17 Ej, poczekaj!
01:20:19 Więc jesteś Tony, tak?
01:20:20 Jeśli jesteś Tony'm, to
01:20:27 "Oskubany"!
01:20:29 Pytasz o to, a oni znowu chcieli
01:20:34 Wystarczy!
01:20:35 Co robiłeś jak jeden z tych,
01:20:38 To już nie ważne!
01:20:39 To jest ważne!
01:20:40 Zmieniło mi się całe ciało...
01:20:42 Ukradłeś ich pieniądze!
01:20:43 Nie, nie ukradłem.
01:20:44 Ukradłeś ich pieniądze, tak mówili.
01:20:46 Słyszałem na własne uszy jak o tym mówili.
01:20:48 Wolisz wierzyć im, czy mi?
01:20:49 Słyszałem też, że namalowali Ci
01:20:53 Nie! Chyba to coś satanistycznego,
01:20:56 Ale to oni byli,
01:21:00 Ok? A ja jestem,
01:21:04 Eh, przepraszam,
01:21:08 To łatwe, ale...
01:21:09 Dociera do Ciebie?
01:21:10 Dociera, tak.
01:21:12 Będę szczery.
01:21:13 O tak...
01:21:14 Powiem prawdę.
01:21:14 ...długą prawdę...
01:21:15 Na prawdę!
01:21:16 Postanowiłeś w końcu
01:21:20 Dla innych i dla mnie...
01:21:24 Tu chodzi o moją dobroczynność, Anton.
01:21:27 Dobroczynność wobec dzieci.
01:21:29 Potrzebowałem pieniędzy.
01:21:32 I przyjąłem pożyczki od tych ludzi.
01:21:39 Wiedziałbym...
01:21:43 Oni prali swoją brudną forsę
01:21:51 Wiem byłem głupi!
01:21:54 Pomyliłem się!
01:21:57 A co zawiniły te dzieci?
01:22:00 Były naiwne...
01:22:03 Opiekowałem się nimi każdego dnia,
01:22:17 Chciałeś prawdy...
01:22:18 Przykro mi.
01:22:24 W porządku?
01:22:27 Dziękuję za szczerość.
01:22:30 Gdzie są drabiny?
01:22:32 Użyjmy ich...
01:22:35 ...ku chmurom...
01:22:38 Nie.
01:22:42 Anton!
01:22:44 Nie zostawiaj...
01:22:46 ...nie zostawiaj mnie tutaj.
01:22:48 Anton!
01:22:49 Nie zostawiaj mnie,
01:22:54 Nie zostaw mnie tu, stary!
01:22:56 Nie chciałem...
01:22:57 Ach to!
01:22:59 Potrzebowałem ich pieniędzy
01:23:01 ...charytatywnej. Z czasem,
01:23:05 ...Potrzebowałem więcej czasu.
01:23:12 Jak długo ma on jeszcze
01:23:14 [Wpuśćcie mnie!]
01:23:15 Pomyśli, że tacy jesteśmy.
01:23:17 Wpuśćmy go.
01:23:18 To! Valentina...
01:23:20 Mam to dlatego, że nas oszukał.
01:23:23 Wszystko co mówił to kłamstwa!
01:23:24 Zazdrośnik!
01:23:30 Zazdrośnik? Nie zazdroszczę mu!
01:23:31 Percy, otwórz właz!
01:23:33 Czemu mam go tu wpuścić?
01:23:34 On wie, że go nie lubimy!
01:23:37 Przestańcie chłopaki!
01:23:38 Spójrzcie na to wszystko!
01:23:40 Zapomnieliście już jak
01:23:42 Nie! Ja nie zapomniałem,
01:23:46 Możesz mi to odpiąć?
01:23:47 Uczciwie?
01:23:50 A te kobiety?
01:23:53 Widziałem ich twarze.
01:23:56 Twarz dobrą i złą!
01:23:57 To moje urodziny!
01:24:02 A to od Tony'ego.
01:24:05 Proszę Cię! Mogłabyś mnie
01:24:12 Nie.
01:24:13 Zostaw.
01:24:21 Któż to? Tony?
01:24:23 Nie. Myślę, że nie.
01:24:27 Usiądźcie.
01:24:38 Nie można otworzyć tych drzwi?
01:24:40 Ja nie umiem wytrzymać dopóki
01:24:43 Można oszaleć!
01:24:44 To nie w mojej naturze!
01:24:45 Nie mógłbym spać!
01:24:47 Z tym "puk, puk, puk"
01:24:51 Tak samo z dzwonkiem...
01:24:59 ...ładny, czarny, szybki konik...
01:25:03 ...no jedz, jedz, jedz...
01:25:06 Więc...
01:25:09 Wygrałeś!
01:25:10 To koniec!
01:25:12 Czterech zgniłych Rusków?
01:25:14 I dziewczyna sprzed baru...
01:25:16 A! Sally...?
01:25:20 Ona się nie liczy.
01:25:23 Czerpiesz z tego przyjemność, prawda?
01:25:25 Zabawianiem się ze mną.
01:25:28 Przestań! Sal nie mogła
01:25:31 Gdybym ją policzył,
01:25:34 Masz więc cztery...
01:25:36 Więc wiesz, jeszcze
01:25:41 A nawet jeśli...
01:25:43 ...to jeszcze nie skończyliśmy...
01:25:48 ...nie całkiem.
01:25:51 Czekaj, czekaj
01:25:53 No, jest jedenasta.
01:26:03 Tato!
01:26:06 A to Ty moje szczęście.
01:26:09 Zrobimy widowisko.
01:26:13 Bądźcie gotowi wyruszyć!
01:26:16 Kto to był?
01:26:17 Ktoś tylko pytał o drogę...
01:26:19 Trochę słyszałam i nie pytał o drogę...
01:26:22 Tony!
01:26:23 Co się dzieje?
01:26:24 Nie teraz, Jabłuszku.
01:26:26 Gdzie Tony?
01:26:28 Co ukrywasz?
01:26:29 To dotyczy tej cholernie chaotycznej
01:26:33 Percy!
01:26:34 Obróć się!
01:26:40 Chcę znać prawdę.
01:26:46 Prawdę...
01:26:51 Mam tysiąc lat...
01:26:54 Byłem nieśmiertelny...
01:26:57 I...
01:26:59 I dobiłem transakcji z Diabłem...
01:27:02 Ta kobieta z historii...
01:27:05 Tak?
01:27:08 Twoja matka...
01:27:16 Odzyskałem młodość...
01:27:19 I wygrałem ją.
01:27:24 ...że razem się zestarzemy.
01:27:26 I pewnego dnia powiedziała,
01:27:30 Uwierzysz?
01:27:34 To był cud!
01:27:36 Umarła przy narodzinach...
01:27:42 Mnie?
01:27:44 Tak.
01:27:48 Cud czy pomyłka?
01:27:50 Najlepsza pomyłka,
01:27:54 A zakład z Diablem?
01:27:59 On dał mi smiertelność,
01:28:02 ...jakiekolwiek dziecko, które mi
01:28:07 ...będzie należeć do niego.
01:28:10 Nie!
01:28:12 Tylko mnie wpieniasz...
01:28:15 Prawdziwa historia!
01:28:20 Bo to wszystko to szczera prawda,
01:28:23 Nie wszystko stracone!
01:28:26 Możesz być znów moja...
01:28:28 Nie! Niemożliwe...
01:28:29 Posłuchaj mnie!
01:28:30 Rób to sobie sam!
01:28:32 Kim Ty jesteś?
01:28:34 Nie chce Cię wiecej znać!
01:28:35 Przez całe moje życie,
01:28:39 Twoimi marzeniami!
01:28:41 Bo się zakładałeś z diabłem!
01:28:44 Kim ja jestem?
01:28:45 Żałosną stawką!
01:28:48 Kolejną pomyłką!
01:28:52 Val!
01:28:53 Ona uciekła...
01:28:56 Uciekła...
01:28:57 Mówienie prawdy...
01:28:59 ...to zawsze zły pomysł.
01:29:02 Tak? I co jesteś zadowolony
01:29:05 Zejdź mi z oczu!
01:29:17 Być może znajdziesz karzełka...
01:29:19 Jeśli masz szczęście.
01:29:25 Valentino!
01:29:30 Valentino!
01:29:37 Valentino!
01:29:41 Valentino!
01:29:56 Co robisz?
01:29:58 Próbuję uratować życie Twojej córki!
01:30:00 Co?
01:30:02 Jak?
01:30:02 Cóż, to ja będę Twoją piątą duszą!
01:30:05 Podejmę to ryzyko doktorze!
01:30:08 Dziękuje Tony,
01:30:11 Mamy wciąż czas, prawda?
01:30:12 Oczywiście, że mamy czas, ale...
01:30:15 Nie poddawajmy się,
01:30:18 Uratowałeś już nas chłopcze!
01:30:20 A nie chcesz nic w zamian...
01:30:23 Teraz chcę jedną rzecz...
01:30:25 Co Pan powie na inicjację
01:30:30 Na Boga, nie...
01:30:32 Dlaczego?
01:30:32 Nie mogę...
01:30:33 Sądzę, że mógłby Pan coś stworzyć...
01:30:36 To przez głowę i umysł.
01:30:38 Nie powinien się Pan denerwować!
01:30:41 Proszę pomyśleć o Valentinie.
01:30:43 Potrzebujemy pańskiej pomocy żeby to zadziałało.
01:30:46 Proszę dać mi szansę.
01:30:47 Cóż...
01:30:48 No, zamknij oczy.
01:30:52 Zamknij oczy, myśl o oceanie...
01:30:54 ...ocean, wdech, wydech.
01:30:57 Wdech i wydech...
01:31:00 Tak! Wdech...
01:31:02 ...wydech.
01:31:05 Wdech...
01:31:09 Wdech, wydech...
01:31:20 Cholera!
01:31:23 Świetnie!
01:31:24 Weź się w garść! Nie ma czasu.
01:31:26 Nie dobrze...
01:31:27 Co jest?
01:31:28 Nie dobrze!
01:31:29 Nie mogę się skoncentrować.
01:31:30 Cholera, Tony musimy zwolnić...
01:31:33 Musimy zwolnić...
01:31:35 Muszę się zrelaksować i wtedy spróbować...
01:31:39 Pomyślę o...
01:31:40 ...soplach...
01:31:42 ...topniejących od gorąca paleniska...
01:31:45 ...topnieją, topnieją.
01:31:54 Dobrze jest...
01:31:55 Tak zostań.
01:32:00 Uprzedzam, że drugi raz...
01:32:01 Brudne!
01:32:03 Złe!
01:32:04 Ja...
01:32:05 Zepsute!
01:32:06 Chcę wszystko naprawić...
01:32:07 Kłamstwa!
01:32:08 Posłuchaj...
01:32:08 Kłamliwe!
01:32:09 Poczekaj! To cholernie trudne, wiem...
01:32:11 ...ale wszystko będzie dobrze.
01:32:15 Co jest złe?
01:32:17 Kłamliwe... Wszystko, co do tej
01:32:20 Co? Imaginarium?
01:32:22 O czym mówisz?
01:32:24 Nawet nie wiem gdzie uciec...
01:32:26 Jeśli chcesz uciec ze mną, powiem: tak!
01:32:28 Tak...
01:32:30 Posłuchaj, jeśli chcesz
01:32:32 Dobrze? Zabiorę Cię gdzieś.
01:32:35 Zabiorę Cię z dala od
01:32:38 Zabiorę Cię w jakieś piękne miejsce.
01:32:40 Tylko Ty i ja!
01:32:41 Zaufaj mi! Chodź ze mną!
01:32:44 W porządku?
01:32:45 O nic się nie będziemy już martwić. Dobrze?
01:32:48 Tak, wierzę Ci...
01:32:49 Zaufaj mi a będzie wspaniale!
01:32:51 ZAGINĄŁ KŁAMCA TONY
01:32:53 O nie!
01:32:54 Ostrzegam Cię!
01:32:56 Powinniście to przeczytać.
01:32:59 Nie mamy na to czasu!
01:33:02 On jest kłamcą!
01:33:04 Nie słuchaj go!
01:33:06 Tu wszystko napisali!
01:33:07 To same kłamstwa!
01:33:08 Czytaj to...
01:33:09 Zaufaj mi...
01:33:10 Zamknij się!
01:33:14 Nie!
01:33:15 Niech to...
01:33:16 ...pomocy!
01:33:20 Szlag!
01:33:22 To powinno Ci dać nauczkę!
01:33:25 Nie wierz we wszystko
01:33:29 W szczególności o lustrach!
01:33:41 Miałeś rację.
01:33:43 Świat jest piękny.
01:33:47 Marzyłam o czymś takim...
01:33:50 Tak?
01:33:57 No i...
01:34:00 Nie mówiłem, że będziesz szczęśliwa?
01:34:05 Idealnie, tak...
01:34:09 Gdyby nie trzeba było wybierać...
01:34:11 Nie trzeba nic wybierać...
01:34:14 Kochanie. Zasada jest zasadą...
01:34:16 To zasady mojego ojca.
01:34:18 Jesteśmy wolni!
01:34:20 Widzisz?
01:34:21 O, rzeczywiście.
01:34:23 Rzeczywiście.
01:34:26 Cóż, przypuszczam, że masz rację.
01:34:28 Tony. Jesteśmy wolni, jeżeli chcemy być...
01:34:33 Pozwólmy rzece wybierać...
01:34:36 A teraz...
01:34:51 O, Val!
01:35:00 "Kiedy w nocy księżyc ma,
01:35:05 "Kiedy sny spełniają się,
01:35:16 Wiesz...
01:35:20 Myślę, że Cię kocham Tony.
01:35:23 Val...
01:35:25 Powinniśmy czerpać z życia.
01:35:29 Pobrać się...
01:35:32 ...zrobić dzieci...
01:35:42 Eee, tu chyba mam dokonać wyboru...
01:35:44 Co Ty wygadujesz? To dziecko, a nie wybór.
01:35:48 Potrzebuje pomocy.
01:35:49 Tak.
01:35:50 W porządku? Tak?
01:35:52 Nie! Przez niego cierpimy!
01:35:54 Kochanie chodź!
01:35:55 Nigdzie nie chcę wracać!
01:35:57 Chodź mi pomóż, jest uparta!
01:35:59 No chodź, nie opieraj się!
01:36:01 Już dobrze, chodź tu...
01:36:04 O co Ci chodzi, co?!
01:36:10 Teraz uśmiechajcie się...
01:36:12 Może to jest mój świat.
01:36:18 Równy rozwój wszystkich dzieci
01:36:21 Problem w tym, że w wielu przypadkach
01:36:24 Czy nie sądzi Pan, że istnieje
01:36:26 ...w coraz bardziej
01:36:28 Spójrzcie dobroczynność
01:36:32 ...zawsze będzie nam towarzyszyć.
01:36:34 O! A tu jest moje kochanie!
01:36:36 Panie i Panowie,
01:36:39 Uśmiechajcie się szeroko.
01:36:40 Jaką wiadomość ma Pan dla prezydenta?
01:36:42 Ach, nie ośmielę się
01:36:44 Myślę, że będzie lepiej dla Fundacji,
01:36:47 Tony! Muszę wyjść...
01:36:48 Jedna sekunda.
01:36:53 A, to prezydent.
01:36:55 Tony!
01:36:57 "Jesteśmy dziećmi świata... (tekst piosenki nieistotny)"
01:37:11 CIERPIENIE MAŁEGO DZIECKA
01:37:13 Panie i Panowie, powitajmy
01:37:18 Tak, sporo tych przemądrzałych.
01:37:22 ...co trafi zaraz do informacji.
01:37:24 Prezydent będzie zaraz
01:37:29 ...dobra, zbieram się...
01:37:31 Powiem tylko trzy słowa...
01:37:32 ...Wolontariat to Tony!
01:37:37 Dzieciaki, to on.
01:37:41 To niezwykle ważna chwila
01:37:44 Dzieciom całego świata zależy na nas.
01:37:46 Valentina!
01:37:50 Valentina!
01:37:52 Anton?
01:37:55 Anton?
01:37:56 Tak! Tak, posłuchaj mnie teraz!
01:37:58 To nie ma nic wspólnego z Tobą!
01:38:00 Gdzie jesteś?
01:38:00 To jego wyobraźnia!
01:38:02 Znowu chcesz oberwać...
01:38:03 Do mnie.
01:38:05 Tak, tak...
01:38:05 Jezu! Anton...
01:38:07 Co Ty wyprawiasz?
01:38:07 Skompromitowany Szef Org. Charytatywnej
01:38:10 Smarkaczu!
01:38:13 ...został aresztowany w zeszłym tygodniu
01:38:16 ...sprzedaży narządów od dzieci
01:38:20 Szczurze!
01:38:22 Oddawaj to!
01:38:23 Ej, Anton!
01:38:25 On kłamie!
01:38:25 Zostaw go!
01:38:26 Po czyjej stronie jesteś?!
01:38:30 Zdradziłaś mnie kochanie!
01:38:33 Nie spróbujesz ze mną?!
01:38:35 Chciałem! Chciałem mocniej!
01:38:39 To teraz...
01:38:40 ...przesadziłeś!
01:38:42 On jest kłamcą!
01:38:46 Chciałbym...
01:38:48 ...zadedykować...
01:38:50 ...ten dziecięcy list...
01:38:52 Zamknij się!
01:38:55 Powstrzymajcie go!
01:38:56 Mój Boże! To oszust!
01:38:57 To jakiś potwór!
01:38:58 Krzywdzi dziecko!
01:39:01 On był bardzo niegrzecznym chłopcem...
01:39:10 ...oszukał nas!
01:39:13 Łapać go!
01:39:14 Zabieraj te łapska!
01:39:17 Nie, to jest do bani...
01:39:20 Nie tędy...
01:39:22 Zatrzymać to! Nie!
01:39:24 No nie...
01:39:28 O Mój Boże!
01:39:30 Nie uciekniesz Tony!
01:39:33 Trzymaj go...
01:39:36 Złaź!
01:39:39 Brać Tony'ego!
01:39:42 Nie!
01:39:44 Anton!
01:39:45 Anton, żyjesz?
01:39:47 ...chyba tak.
01:39:51 Valentina!
01:39:53 Nieee!
01:39:57 Anton!
01:40:00 Val pomóż mi!
01:40:02 Valentina wciągnij mnie, proszę!
01:40:11 ...myliłam się...
01:40:12 ...nie miałam racji...
01:40:14 Wiem, wiem...
01:40:18 Val kocham Cię!
01:40:25 Anton!
01:40:30 Ty to rozwaliłaś?
01:40:31 To wszystko to Twoja robota?
01:40:34 Nie! Ktoś Ci kazał!
01:40:37 ...może jednak mówisz
01:40:40 Valentina...
01:40:41 ...pomogę Ci moja maleńka.
01:40:45 A to Ty!
01:40:48 Jak mogłeś to wszystko zepsuć?!
01:40:49 W taki sposób mi się odpłacasz?
01:40:51 Nie mogę uwierzyć!
01:40:53 To wszystko Twoja robota?
01:40:55 Wszystko moja robota?
01:40:56 Takie coś...
01:40:57 Nie, nie, nie!
01:40:58 Ja tylko ułatwiam,
01:41:01 Znaczy chronić wizję...
01:41:02 Drogi chłopcze...
01:41:03 Ja tylko stwarzam możliwości,
01:41:06 Śpieszę się...
01:41:17 Tutaj!
01:41:19 Tato!
01:41:23 [...tracimy go].
01:41:24 Obudź się!
01:41:26 Nie!
01:41:31 Porszę się odsunąć.
01:41:37 Proszę P-p-pani! N-n-nic nie
01:41:41 Nie!
01:41:42 Jest na śmierć...
01:41:43 ...p-p-pijany.
01:41:46 Niech Pan powie co i ile wypił.
01:41:48 Zobacz etykietę.
01:41:49 Dużo wypiłem...
01:41:54 Nie!
01:41:55 Nienawidzę siebie!
01:41:57 Beznadziejna kobieta!
01:42:09 [JEGO] [JEJ]
01:42:10 To moje marzenie i wybór.
01:42:20 Teraz nie ma już
01:42:23 Robisz to z czystej przekory.
01:42:26 Myślisz, że zasługujesz na karę, co?
01:42:28 Czy nie?
01:42:32 ...jesteś tylko dzieckiem!
01:42:34 Byłam nim.
01:42:37 Samolubną suką!
01:42:40 Pasuje do piekła...
01:42:41 Pasujesz idealnie...
01:42:46 ...ale dla mnie...
01:42:49 ...przestań! Bo Parni,
01:42:53 Byłoby szkoda!
01:42:58 Zatańczmy.
01:43:43 Cholera!
01:43:46 Wygrałem.
01:44:09 Cześć.
01:44:14 Nie dokładnie to miałem na myśli...
01:44:21 To...
01:44:23 Valentina jako piąta...
01:44:28 Ona... miała być nagrodą,
01:44:33 To nie fair.
01:44:37 Mam nadzieję, że oni go dorwą!
01:44:41 Ale nie zdołają...
01:44:43 Czuję, że na jego
01:44:48 Próbuję dobrać się mu za skórę
01:44:51 Ale zawsze jakiś dureń go ratował.
01:44:59 Wiesz o czym mówię.
01:45:05 Te znaki na czole...
01:45:10 Chronią go?
01:45:14 Nigdy nie byłem dobry z
01:45:21 No rusz się!
01:45:27 Ech, nienawidzę oglądać
01:45:31 Powiem Ci coś...
01:45:33 Jeśli uda Ci się zdjąć
01:45:36 ...albo lepiej, jeśli uda Ci się
01:45:43 ...zwrócę Ci Valentinę.
01:45:52 Co na to powiesz?
01:46:00 Dzięki Bogu za to!
01:46:17 Cholera!
01:46:20 Ups, to Ty!
01:46:21 Oddaj mi to!
01:46:25 Muszę się streszczać!
01:46:26 Daj mi tylko sekundkę.
01:46:33 To Twoja rurka...
01:46:34 ...a tu moja.
01:46:36 Ale moja jest tanią
01:46:39 O, widzisz?
01:46:41 A tu jest kolejna...
01:46:44 Przestań!
01:46:46 Nie bawi Cię to?
01:46:47 Gadałeś z Diabłem. Co nie?
01:46:49 Powiedz... albo poczekaj,
01:46:52 Jeżeli mnie załatwisz,
01:46:55 Mam rację?
01:46:56 To wszystko kłamstwa.
01:46:58 Nie może Ci jej oddać,
01:47:01 Nie ma jej,
01:47:03 Wciąż nie ma zwycięskiej piątki...
01:47:06 Ale jeśli zabijesz mnie,
01:47:08 I wtedy stracisz Valentinę na zawsze.
01:47:11 Wybieraj.
01:47:12 To bez sensu!
01:47:13 Wybieraj!
01:47:14 Dobra.
01:47:20 Ta!
01:47:21 Jesteś pewny,
01:47:24 Wiesz...
01:47:26 No to, sprawdźmy.
01:47:34 Voila!
01:47:46 I tak ją z Ciebie wyciągnę!
01:47:53 No! Mam Cię!
01:48:53 Ej!
01:48:55 Trzy podstawowe sprawy...
01:48:58 ...Panie Nick!
01:49:00 Po pierwsze, to nie czarna magia,
01:49:05 I...
01:49:06 Zapomniałem inne.
01:49:07 Teraz powiedz:
01:49:10 Zwariowałeś?
01:49:14 Ty jesteś jej ojcem.
01:49:15 Jej kochającym ojcem...
01:49:24 Jest wolna...
01:49:43 Byli tu, już ich nie ma...
01:49:47 Wiatr wciąż wieje...
01:49:51 Śnieg wciąż leży...
01:49:53 Ogień wciąż się pali...
01:49:58 Tak. Wszystko się zmieniło.
01:50:04 Czy to moja kara?
01:50:08 Nigdy jej nie odnajdę?
01:50:25
01:50:28 Nie...
01:50:29 Proszę...
01:50:32 Żadnego wybierania...
01:50:35 Żadnego wybierania.
01:51:05 LICZĘ NA HOJNOŚĆ
01:52:52 Więc ich znalazłeś?
01:52:55 Tak.
01:52:57 Tak, znalazłem ich.
01:53:01 Myślę...
01:53:04 ...że ona ma córeczkę.
01:53:07 Nie chcesz chyba tam wejść?
01:53:11 Bo?
01:53:13 Nie chcesz chyba
01:53:17 Spójrz na siebie!
01:53:19 Nie...
01:53:22 Boże drogi...
01:53:25 Wielki Doktor Parnassus!
01:53:28 Wyglądasz upokarzająco...
01:53:34 To będzie wymagało czasu.
01:53:36 Och, Percy...
01:53:43 - Znalazł karzełka?
01:53:47 Doktor Parnassus otworzy
01:53:50 Rozłóżcie scenkę,
01:53:53 Wasz świat zamieni się
01:53:59 Czy to ma szczęśliwe zakończenie?
01:54:02 Przykro nam, ale
01:54:11 Proszę...
01:54:13 Jabłko z Edenu?
01:54:23 Lepiej wracaj do pracy...
01:54:36 FILM OD PRZYJACIÓŁ