In Her Shoes

pl
00:01:05 tekst: Niezrzeszony
00:02:21 Zjazd roku ze szkoły średniej
00:02:24 Każdy chciał zrobić dobre wrażenie,
00:02:28 Ted? Tad? Nieważne.
00:02:39 Wiem, nie wygląda to na
00:02:42 ale ja nie miałam skończonego prawa,
00:02:45 albo apartamentu na Rittenhouse Square,
00:02:50 Albo pracy...
00:02:51 To jest to?
00:02:53 Tak, mała, to jest to.
00:03:03 Są kobiety... chude kobiety...
00:03:06 które noszą koronkowe biustonosze,
00:03:09 rzeczy zaprojektowane,
00:03:14 Majteczki wyglądałby na mnie
00:03:17 Noszę bawełniane majtki.
00:03:18 Moje życie to praca do późna...
00:03:21 planowanie urlopowych podróży,
00:03:24 i triumf miłości, który odnajduję
00:03:30 A ponieważ, tego typu rzeczy,
00:03:34 prawnik we mnie
00:03:47 Momencik.
00:03:59 Czy przy telefonie Rose Feller?
00:04:01 Kto pyta?
00:04:03 Nazywam się Todd.
00:04:06 A rzeczy takie jak te, z drugiej strony,
00:04:46 To są moje buty.
00:04:50 Czy jest właściwie możliwe,
00:04:52 i nie skończyć nieprzytomnym
00:05:00 Zjechał się 1994.
00:05:07 Jak modne dziewczyny się czeszą
00:05:10 kiedy podwożą swoje pijane siostry
00:05:18 Czy to w ogóle sukienka?
00:05:20 Po prostu prowadź.
00:05:48 Jesteś pijana!
00:05:49 Cicho.
00:05:56 Mówiłam bardzo jasno.
00:05:58 Możesz tutaj zostać pod warunkiem,
00:06:01 - Przepraszam. Pójdę do łóżka.
00:06:05 Absolutnie nie.
00:06:07 A gdzie ona ma pójść?
00:06:09 - Nic mi to nie obchodzi. Weź ją do siebie.
00:06:12 Jezu, obydwoje wiecie, co zrobić,
00:06:15 - Chcę o tym pogadać z tatą.
00:06:17 Moja Marcia i jej mąż przychodzą jutro
00:06:21 Jestem pewna, że jeżeli on miałby wybrać,
00:06:24 czy porozmawiać z własnym,
00:06:27 Czy ty podniosłaś sobie brwi?
00:06:30 Nie sądzę. Tego...
00:06:32 Tego się już nie robi.
00:06:39 "Moja Marcia przychodzi na śniadanie."
00:06:42 A niech się napcha ta
00:06:51 Co... to... jest?
00:06:58 Rose Feller!
00:07:00 Jest jakiś facet w tym domu?
00:07:04 - Żywy facet?
00:07:10 Nie, daj mi to!
00:07:20 Jest słodki. Kim on jest?
00:07:22 Nie twój interes.
00:07:25 Cóż, ja, przynajmniej...
00:07:30 jestem wstrząśnięta...
00:07:33 i przerażona.
00:07:35 Nie, Maggie.
00:07:42 Życie nie musi być ciężkie, Mag.
00:07:46 Jakbyś się trochę do niego przygotowała, wiesz,
00:07:49 Racja. Ponieważ tak dobrze mi szło
00:07:54 Miałam na myśli
00:07:58 Dla opóźnionych.
00:08:00 - Jeżeli byś tam poszła, skończył ją...
00:08:03 Może to pomoże znaleźć ci coś
00:08:06 Wiem w czym jestem dobra.
00:08:09 Poza tym.
00:08:11 Masz taki duży potencjał.
00:08:14 Rozumiesz,
00:08:23 Pamiętasz Słodką Bułeczkę?
00:08:31 Jak długo był z nami?
00:08:36 Dzień.
00:08:40 To był dobry dzień.
00:08:46 Tak.
00:09:13 Dzień dobry.
00:09:15 Cześć.
00:09:17 To jest angielski?
00:09:19 To jest moja siostra, Maggie.
00:09:22 Ona tylko wpadła w nocy
00:09:25 Właśnie.
00:09:42 - Przepraszam za to.
00:09:53 Przysiągłbym, że miałem tu
00:10:02 "Niczego nie dotykaj."
00:10:12 "Mówiłam poważnie!"
00:10:21 "Szczególnie je!"
00:10:42 Na deser.
00:10:51 Kiedy ona miała czas to zrobić?
00:11:06 Dobra, Rose.
00:11:11 "Przesłuchanie w MTV.
00:11:15 "... prezentacja przed kamerą..."
00:11:19 To jest facet na tym zdjęciu?
00:11:22 Zamknij się!
00:11:25 Uwierz mi.
00:11:27 Inteligentny i totalnie...
00:11:31 - Możesz mi dać funt gorącego sopresata?
00:11:34 Biurowe romanse mogą się potoczyć
00:11:36 Mogą się też potoczyć
00:11:38 Wiesz, że 30% zamężnych kobiet
00:11:41 - Skąd dorwałaś tę statystykę?
00:11:46 Wszystkie ponadprogramowe zajęcia mają
00:11:51 U niego. Moje jest lekko...
00:11:56 - Nie!
00:11:59 To jest coś, do czego ona jest dalece
00:12:02 Dlaczego pozwalasz jej
00:12:04 Bo...
00:12:14 Dobra.
00:12:16 Maggie May Feller.
00:12:20 Ci, co mieli jakieś plany na weekend,
00:12:23 Ugodowe rozmowy w sprawie Donaldsona
00:12:28 więc musimy zacząć się szykować
00:12:31 Simon, przygotujesz na dzisiaj
00:12:34 A Ellen, powinna zacząć przygotowywać
00:12:36 Będę to potrzebował przed złożeniem wniosku,
00:12:40 Do roboty.
00:12:42 Słuchaj,
00:12:45 na przeprowadzenie rozmów kwalifikacyjnych,
00:12:48 - Możesz pojechać za mnie?
00:12:50 - Tak.
00:12:52 - Obiecałem, że będę klownem.
00:12:55 Jakbym miał jakiegoś wspólnika do pomocy,
00:12:59 Feller?
00:13:01 - Jesteś zainteresowana? Chicago?
00:13:05 Jak sam powiedziałeś, jest tam...
00:13:09 Kup jakieś rękawice.
00:13:15 Rose. Twoja siostra.
00:13:18 Zgadnij na kogo czeka w Nowym Jorku
00:13:25 Zapytam z ciekawości, ile cię kosztowało,
00:13:28 Kogo to obchodzi?
00:13:30 No dobra, kiedy MTV najmie cię
00:13:33 Zabiłoby cię, jakbyś miała
00:13:36 Mogłabyś dostać wstrząsu "anaflaktycznego"
00:13:40 Anafilaktycznego [alergicznego],
00:13:42 Maggie May Feller!
00:13:45 Muszę lecieć.
00:13:48 Jesteś następna.
00:13:50 - Witaj z powrotem, Maggie May.
00:13:54 Widzisz ten ekran ze słowami?
00:13:59 Po prostu czytaj,
00:14:02 i patrz się do kamery...
00:14:04 i nadaj temu...
00:14:09 Pozwól temu zabłysnąć.
00:14:15 Zacznij,
00:14:20 "To jest piątkowe popołudnie w..."
00:14:28 Dobra. Spróbujmy jeszcze raz.
00:14:31 Po prostu się odpręż.
00:14:36 "To jest piątkowe popołudnie w TRL i"...
00:14:42 Kontynuuj.
00:14:46 "To jest piątkowe popołudnie w TRL
00:14:55 Wszystko gra, Maggie May?
00:15:12 No i?
00:15:22 Doświadczenie w sprzedaży detalicznej.
00:15:25 Historia zatrudnienia?
00:15:30 Gdzie ostatnio pracowałaś?
00:15:33 - W Lucky Jeans przez trzy tygodnie.
00:15:39 Przez zwariowaną sukę z kuponem.
00:15:41 Na kuponie pisze 15%!
00:15:45 15% z 42! Oblicz to!
00:15:48 Dobra, jak ktoś spyta,
00:15:51 że to nie było
00:15:53 Przed tym była restauracja, tak?
00:16:09 A jeszcze przed tym?
00:16:13 Przed tym?
00:16:16 Przed tym?
00:16:21 Perfumeria w Wanamaker,
00:16:24 Naprawdę nie chcesz teraz tego robić,
00:16:27 Nie, ale też nie chcę cię na moim tapczanie
00:16:33 Pozwolę zrobić ci moje résumé,
00:16:36 - Zapomnij.
00:16:40 No cóż... mam robotę dzisiaj,
00:16:43 i wolałabym nie wyglądać
00:16:45 Śmiało. Obiecuję, że będziesz wyglądać jak
00:16:51 Przynieśmy narzędzia do inspiracji.
00:16:54 - Ja nie mam...
00:16:58 Wiesz...
00:17:00 nawet ich w większości nie nosisz.
00:17:04 Takie buty nie powinny być zamknięte
00:17:09 One powinny żyć
00:17:12 rżnąć się w bocznej uliczce z miliarderem,
00:17:16 sądząc, że on tylko wrócił do baru,
00:17:20 - Te są też śliczne.
00:17:22 Słuchaj, jeżeli nie masz zamiaru w nich chodzić,
00:17:26 Zostaw je dla kogoś,
00:17:29 Ja gdzieś z nimi wyjdę.
00:17:36 Kiedy czuję się źle,
00:17:39 Ciuchy nigdy dobrze nie leżą.
00:17:42 Od jedzenia robię się grubsza.
00:17:45 Buty zawsze pasują.
00:18:05 - Nie garb się.
00:18:08 Myślę, że weźmiemy coś za minutkę.
00:18:11 - Myślałam, że wyszliśmy tak, na drinka?
00:18:30 Maggie, nie.
00:18:45 Chciałby panie dołączyć do nas,
00:18:49 - Co to było?
00:18:51 Wiesz co? Sydelle miała rację.
00:18:55 Dlaczego, bo mówię "pochwa'?
00:18:58 "Michael, nie wiem co się dzieje
00:19:01 Moja Marcia nigdy nie używa
00:19:04 Nie, moja Marcia
00:19:07 Oh, moja Marcia ma pochwę,
00:19:10 ale pochwa mojej Marcia jest zrobiona
00:19:14 Pochwa mojej Marcia jest tak doskonała,
00:19:22 Co dla was dziewczyny?
00:19:24 Oboje weźmiemy dwa stosy
00:19:29 i chrupiący boczek, prosimy.
00:19:33 Aha, przyjmujecie kogoś?
00:19:36 Przyniosę podanie.
00:19:40 Moja Marcia nigdy nie je naleśników.
00:19:42 To dlatego moja Marcia
00:19:45 Co?
00:19:47 Nie mogę uwierzyć,
00:19:50 Co takiego?
00:19:53 "Przyjmujecie kogoś?"
00:19:56 Boże, Rose,
00:19:59 - To jest okazja.
00:20:02 Roboty na nocą zmianę, aby podawać naleśniki
00:20:06 Powinnaś pracować,
00:20:09 O czym ty gadasz?
00:20:12 Nie. Carl Cuervo je zamówił i tylko dlatego,
00:20:16 Cóż, nie zrobiłam tego.
00:20:19 Potrzebujesz pracy, Maggie.
00:20:21 Istnieje cały świat,
00:20:24 nie ma nic wspólnego
00:20:26 Gdzie ludzie zarabiają pieniądze,
00:20:29 Jasne, albo głoduj.
00:20:34 Wiesz, że nie będziesz wyglądać
00:20:37 W końcu się zestarzejesz i wtedy...
00:20:39 faceci, którzy płacą ci teraz rachunek, będą
00:20:44 I co wtedy zrobisz?
00:20:47 Lepiej pomyśl o czymś...
00:20:49 bo włóczędzy w średnim wieku
00:20:52 Są żałośni.
00:20:56 - Wspaniale.
00:20:59 Siadaj, Mag.
00:21:06 Samochód czeka, pani Feller.
00:21:26 Danvers ma robotę.
00:21:29 Migdałowy croissant?
00:21:41 Cześć, jestem ciekawa,
00:22:09 Super.
00:22:11 Cholera.
00:22:29 "Zatrudnimy!"
00:22:39 - Wiesz o gruczole odbytowym?
00:22:42 Ściskasz.
00:22:44 Przywykniesz do tego. Weź fartuch.
00:22:52 Przepraszam.
00:22:55 Halo, Sydelle.
00:22:59 Nie, nie mogę teraz przyjść.
00:23:01 Słuchaj, będę tam, kiedy będę,
00:23:06 Macocha.
00:23:08 Możesz to wszystko
00:23:11 Potrzebuje miejsca. Będzie tu pokój dziecinny
00:23:15 - Jest w ciąży?
00:23:19 - Maggie!
00:23:23 Tak myślałem, że to twój głos.
00:23:26 - Jestem eksmitowana.
00:23:29 Bo jeżeli nie, to musisz pójść się przebrać.
00:23:33 Nie można się spóźniać.
00:23:35 - Zostań, Maggie, zjedz z nami obiad.
00:23:38 Tak.
00:23:42 Tylko spróbuj nie spalić domu.
00:24:07 Nie patrz tak na mnie, moja Marcia.
00:24:36 "Do Maggie..."
00:25:08 Mike, jak przestałeś kochać kogoś,
00:25:12 Czy zabronili ci kochać?
00:25:18 Jesteśmy rzut beretem od trzech najlepszych
00:25:22 - Już jadłam.
00:25:25 Tłuszcz nie jest jedzeniem, Feller.
00:25:29 - Bon appetit.
00:25:36 Nic ci nie zrobię,
00:25:40 Sądzę, że z czasem poznamy się
00:25:43 Dobra. Trzymaj się.
00:26:21 Nie! Rozejm.
00:26:40 Niech to szlag!
00:26:44 - Też cię dostali, co?
00:26:47 Holują stąd w soboty.
00:26:50 Świetnie.
00:26:53 Tak, mają parking na South Street.
00:26:57 Zaparkowałem za rogiem.
00:27:00 - Tak.
00:27:03 Tak,
00:27:05 Wiesz... To znaczy...
00:27:08 Bo mógłbym wam postawić drinka.
00:27:12 - Pewnie.
00:27:14 - Idziemy. Jak masz na imię?
00:27:16 - Cześć. Grant. Miło cię poznać.
00:27:19 Ładnie ci się kończy dzień.
00:27:21 Moja siostra zabiłaby mnie, jakby się dowiedziała,
00:27:43 Gdzie jest to miejsce?
00:27:46 Prawie jesteśmy.
00:28:08 Jesteśmy tu podobnie jak Flynn.
00:28:10 Dobra, wjeżdżajcie.
00:28:18 - Tam jest.
00:28:25 Dzięki za podwóz.
00:28:26 Dzięki za drinki i za towarzystwo,
00:28:29 Zaczekaj...
00:28:31 Może pójdziemy coś porobić.
00:28:33 - Jeszcze jest wcześnie.
00:28:35 Ale nie możesz tak wziąć samochodu.
00:28:37 Co ty robisz?
00:28:40 Grant!
00:29:12 Co to, do diabła, jest?
00:29:14 To jest Słodka Bułeczka II.
00:29:16 Kupiłaś psa?
00:29:19 Nie, pożyczyłam go.
00:29:21 Nie chciałam być sama w nocy.
00:29:23 Miałam...
00:29:25 Ja też, Maggie, kilka...
00:29:28 ale nie kradnę od razu psów.
00:29:30 Zostałam wystraszona.
00:29:34 - Oczywiście, że byli.
00:29:37 Samolot się spóźnił.
00:29:41 Straciłam dwa dni na "nic",
00:29:44 Dostaje przeziębienia...
00:29:46 więc nie mam głowy dla twoich
00:29:50 Po prostu, posprzątaj moją pościel
00:29:53 do czasu,
00:30:07 Mój samochód ma blokadę!
00:30:10 Za co, do diabła, mój samochód
00:30:13 Próbowałam ci powiedzieć.
00:30:16 Pięć lat mam ten samochód
00:30:19 Ty go bierzesz... bez pozwolenia...
00:30:22 - Melanie Dillon.
00:30:24 Jest jakiś wypadek
00:30:26 - Możesz wysłać kogoś innego za mnie?
00:30:31 Ty niszczysz wszystko.
00:30:37 Nie mogę tak dalej, Maggie.
00:30:40 Chcę, abyś się wyniosła.
00:30:43 Teraz. Dzisiaj,
00:30:46 - Gdzie sądzisz mam pójść?
00:30:50 Masz swój problem!
00:31:01 - Jak było w Chicago?
00:31:04 Wybacz, że nie mogłem
00:31:07 - Sprawy tutaj stanęły na głowie.
00:31:09 Też tu pracuję.
00:31:16 Wiesz co, Jim...
00:31:17 jeżeli mówisz, że będziesz w Chicago,
00:31:21 A jeśli nie możesz tego zrobić, jeśli wiesz,
00:31:24 wtedy uprzedź cholernym telefonem.
00:31:59 Suka.
00:32:31 W porządku, Słodziutka Bułeczko.
00:32:44 Czy jest...Rose?
00:32:48 Nie.
00:34:00 Lubiłam cię.
00:34:06 Ona nawet nie zapamięta
00:34:08 Nawet nie potrafi go przeliterować.
00:34:12 Co nie, Mag? Spróbuj?
00:34:15 Ji... immm.
00:34:21 Ładnie,
00:34:24 Stul pysk,
00:34:29 Czy ty naprawdę powiedziałaś
00:34:38 Jesteś moją siostrą...
00:34:40 i wszystko co masz do powiedzenia
00:34:52 Wynocha z mojego życia!
00:35:07 Mogę coś dla ciebie zrobić?
00:35:10 Chcę 200 dolców.
00:35:14 Taka jest stawka, co nie?
00:35:30 Kiedy jest pociąg do Nowego Jorku?
00:35:35 12:18.
00:36:31 Pani Lefkowitz?
00:36:39 Idę już!
00:36:42 Wybacz.
00:36:45 - Wezmę moją listę.
00:36:48 Nie wiedziałam, że twój syn tutaj był.
00:36:52 No tak, powiedział,
00:36:55 I gdzie on teraz jest?
00:36:59 Hej, Lewis, co się stało?
00:37:01 Wyglądasz jakbyś dostał udaru.
00:37:03 Witam, pani Lefkowitz. Cześć, Ella.
00:37:07 - Jest niewidzialna.
00:37:10 Kto potrzebuje aż takiego wyboru?
00:37:13 Ja mówię, kiedy masz wątpliwości,
00:37:18 Wiesz, Sharla nauczył mnie
00:37:22 Gotowania, zmywania,
00:37:24 Nigdy nie poszliśmy do pralni.
00:37:26 Musisz za nią tęsknić.
00:37:29 Każdego dnia.
00:37:31 Cóż, nie znałam twojej żony,
00:37:39 W końcu,
00:37:43 Co masz na myśli?
00:37:45 Miał na ciebie oko,
00:37:47 To niedorzeczne.
00:37:50 Tak czy siak. To nie randka.
00:37:54 A gdzie miał cię tutaj zabrać na randkę,
00:37:57 Uwierz mi,
00:38:02 Przynajmniej ona zniknęła.
00:38:04 W sumie, to gdzie ona poszła?
00:38:08 Nie wiem.
00:38:12 Cóż, to dobrze. Daje Sydelle
00:38:20 Za kim płaczesz...
00:38:22 za zachłannym kutasem,
00:38:26 Bo nikt z nich nie zasługuje
00:38:32 Wiesz, Amy...
00:38:35 Jestem pewna,
00:38:42 Ale czasami żałuję,
00:38:45 "Kurczę, to do dupy...
00:38:48 i naprawdę mi przykro,
00:38:56 - Miałeś je podczas każdych wakacji?
00:38:59 W Paschę, jeden mówi,
00:39:04 Mój syn, żartowniś.
00:39:05 To nie zmienia faktu,
00:39:09 - Jadą do jej rodziców.
00:39:12 - Mój syn... 55 lat, nadal samotny.
00:39:15 Chciałabym.
00:39:18 Ella, powiedz coś o swojej rodzinie.
00:39:21 Cóż, mój mąż Ira pracował
00:39:24 Zmarł trzy lata temu.
00:39:27 To jest zabawne?
00:39:30 Nie, tylko jak to robimy...
00:39:33 Imię, stanowisko, kiedy umarł, jak.
00:39:35 Ale bez szczegółów.
00:39:37 Rak, dobra,
00:39:40 Albo, Boże broń,
00:39:42 A jak u ciebie?
00:39:46 Nie.
00:39:49 Nie, nie mam żadnych dzieci.
00:40:00 Rufus? Czy to Rufus?
00:40:05 Czy Shirley wróciła już z Europy?
00:40:08 Myślałam, że Rufus będzie w schronisku
00:40:11 Będzie. Tak.
00:40:13 Ja tylko... mam spacer...
00:40:18 - Jesteś z Elegant Paw.
00:40:20 Cześć, Carol.
00:40:24 - Jestem wolnym strzelcem... od psich-spacerów.
00:40:28 Pracuję dla schronisk,
00:40:32 z... dla osób indywidualnych...
00:40:34 - Ona jest tym, kogo potrzebujemy.
00:40:37 Ile bierzesz?
00:40:40 Jezu! Uratowałaś moją dupę.
00:40:43 - Gdzie go znalazłaś?
00:40:47 Daję tej dziewczynie pracę.
00:40:51 Następna rzecz, którą się dowiaduję,
00:40:55 Możesz sobie wyobrazić, coś takiego
00:40:59 Słyszałaś o 200$ nagrody?
00:41:04 - Nie chcę nagrody.
00:41:07 Nie.
00:41:09 Myślałam...
00:41:12 mogłabyś zaoferować swoim klientom
00:41:15 Na wyłączność.
00:41:17 Mogłybyśmy dzielić zysk.
00:41:51 Nie wtedy,
00:41:54 To jest okropne!
00:41:56 Nie śmiała byś się,
00:42:04 - Halo?
00:42:06 Tak.
00:42:08 Czy miałaś córkę o imieniu Caroline?
00:42:13 Tak.
00:42:30 Jesteś na wakacjach, albo...
00:42:38 Tak.
00:42:41 Mamy cudowną pogodę.
00:42:49 Jestem tak szczęśliwa,
00:42:55 Jestem tak szczęśliwa,
00:43:24 Pani Lefkowitz, to jest moja wnuczka
00:43:32 Musisz być głodna,
00:43:37 Nie...
00:43:38 Ja tylko...
00:43:41 - Jestem naprawdę zmęczona.
00:43:46 Prosto tutaj.
00:43:50 Przyniosę czyste ręczniki
00:43:53 Łóżko jest pościelone...
00:43:56 dodatkowe koce są w szafie.
00:44:01 - Mój dziadek jest gdzieś tutaj?
00:44:05 Ira umarł ponad trzy lata temu.
00:44:10 Zawołasz mnie jak będziesz
00:44:12 Tak.
00:44:31 Powiedziałaś,
00:44:34 Powiedziałam,
00:44:37 Miałam córkę.
00:44:40 Miała na imię Caroline.
00:44:42 Jaka była?
00:44:47 Cóż, ona była...
00:44:51 Te same oczy, ta sama skóra...
00:44:54 ta sama twarz... identyczna.
00:44:58 Ale miała...
00:45:02 Problemy ze zdrowiem psychicznym.
00:45:05 Jak umarła?
00:45:12 Wypadek samochodowy.
00:45:16 Urlop? Dlaczego?
00:45:19 Ja tylko...
00:45:21 Więc zamiast tego
00:45:24 I chodzić na posiłki...
00:45:29 Wszystko gra?
00:45:31 Nie masz...
00:45:35 Czego?
00:45:37 Jeżeli chciałabyś z kimś porozmawiać,
00:45:42 Nie ma sprawy.
00:45:46 Szalona?
00:45:49 Nie jestem tą, o którą się powinieneś
00:45:52 Co u Maggie?
00:45:55 - Nie widziałeś jej?
00:45:58 Tak, jest.
00:46:03 - Dzięki za kawę.
00:46:06 Tak.
00:46:20 Numer pod który dzwonisz
00:46:40 Dzień dobry.
00:46:42 Dobrze spałaś?
00:46:44 Dobrze, dzięki.
00:46:46 Mam tutaj angielskie bułeczki.
00:46:50 Nie jadam śniadania.
00:46:53 Piję kawę.
00:46:57 Mój Boże.
00:47:01 Bardzo śliczna niespodzianka.
00:47:04 Po całym tym czasie.
00:47:08 - Tak, co się stało?
00:47:11 Zawsze nie chciałaś mieć z nami nic wspólnego,
00:47:16 Twój dziadek i ja, my nigdy nie...
00:47:21 My...
00:47:23 Nawet, gdy twoja mama umarła,
00:47:27 Urodzinowe kartki, co rok.
00:47:30 Tak, wiem. Pisałaś je przez pewien czas.
00:47:33 Co znaczy "właśnie"?
00:47:36 Domyślam się, że zostały zatrzymane.
00:47:40 Mówisz, że twój ojciec, nigdy nie dał ci
00:47:46 Co sobie myślałaś?
00:47:50 Myślałam, że oboje nie żyjecie.
00:47:57 Czy macie tu basen?
00:48:09 Hej, zobacz.
00:48:22 Skąd ona jest?
00:48:42 Cześć, skarbie.
00:48:57 Chodźmy.
00:49:20 Dalej. Grajcie.
00:49:25 Rose Feller!
00:49:29 Oh, Stein.
00:49:30 Co u ciebie?
00:49:32 Wyglądasz wspaniale.
00:49:35 Dlaczego miałabym być chora?
00:49:40 - To tylko jedna z plotek.
00:49:47 A to co?
00:49:50 - Hej, masz..., czy kuchnia japońska dobrze brzmi?
00:49:53 Nie ma czegoś takiego,
00:49:57 Zapiszemy to na rachunek
00:49:59 Możesz jeść wszystko?
00:50:01 - A jak myślisz?
00:50:03 Dwa razy uni, jeden masago.
00:50:08 Dwa tako.
00:50:10 Dwa hamachi.
00:50:12 Potem też to z dorsza. To była wasz specjalność,
00:50:16 - Wiesz o czym mówię?
00:50:18 - Tak!
00:50:23 - Po prostu zamówiłeś za mnie.
00:50:25 - Co ja mam, 12 lat?
00:50:28 - To dar.
00:50:30 Absolutnie.
00:50:32 Jaka była ostatni dobra restauracja,
00:50:36 Zabrałam moją siostrę do Le Bec Fin.
00:50:39 I obje wzięliście... snappera,
00:50:45 Blisko.
00:50:47 Ona trzy rumy z colą
00:50:51 Zabiorę cię tam
00:50:55 wątróbkę z gęsi
00:50:59 gołąbki z kapustą
00:51:02 i porcini cassoulet.
00:51:06 I czekoladowy mus...
00:51:08 z malinami
00:51:11 Będziesz chciała jeść ze mną
00:51:18 Proszę.
00:51:21 Wiem.
00:51:22 - Specjalność, tara.
00:51:24 Smacznego.
00:51:28 Co to za plotki?
00:51:33 Plotka pierwsza:
00:51:36 Plotka druga:
00:51:42 Masz.
00:51:44 - Plotka trzecia?
00:51:48 Jaka jest trzecia plotka?
00:51:55 Nieudany romans ze wspólnikiem.
00:52:04 Nie martw się.
00:52:06 Większości ludzi stawia na
00:52:16 Proszę.
00:52:24 - Więc, o której w piątek?
00:52:27 Kolacja.
00:52:29 Słuchaj, Simon, to było..
00:52:33 O siódmej.
00:52:46 Ładnie pachnie.
00:52:48 Duszona cielęcina.
00:52:56 Papierowy ręcznik jest na ladzie.
00:53:05 Tak z ciekawości...
00:53:07 jak długo trwały twoje ostatnie
00:53:10 Dlaczego nie masz tu nigdzie
00:53:14 Nie lubisz o niej myśleć?
00:53:17 Nie potrzebuję mieć zdjęcia,
00:53:28 Stawiasz zdjęcia,
00:53:32 Oczekują, że im wszystko opowiesz,
00:53:35 Ponieważ mama była chora?
00:53:38 Ponieważ już jej nie ma.
00:53:42 Z tego powodu zerwałaś z nami?
00:53:44 Żeby i z nami o niej nie mówić?
00:53:47 Nie zerwałam z wami.
00:53:52 Nie, posłuchaj.
00:53:54 To nie ja chowałam przed tobą listy.
00:53:58 To nie ja jestem tym,
00:54:00 Powiedział tak? "Nie chcę, abyś miała
00:54:03 - Och, tak.
00:54:05 - Na pogrzebie.
00:54:10 Bo zachowuje się irracjonalnie.
00:54:15 Za każdy zły dzień.
00:54:18 Nie chciał,
00:54:21 A kiedy umarła...
00:54:23 abym była blisko ciebie
00:54:31 Tylko się zastanawiam...
00:54:35 Jakbyś spróbowała bardziej,
00:54:40 gdy on przezwyciężył...
00:54:44 szok i smutek po tym,
00:54:50 Bo miło byłoby mieć babcię.
00:54:55 Miło i...
00:54:58 być może odrobinę mniej samotnie.
00:55:06 Brzmi jakby była mały
00:55:09 - Dziewczyna straciła matkę.
00:55:13 - To nie to samo.
00:55:15 Rodzic zakopujący dziecko,
00:55:18 Tak robią dziadkowie opuszczający
00:55:22 Powiedziałaś, że on nie chciał ciebie
00:55:25 Co miałaś zrobić,
00:55:28 Tak.
00:55:31 Sznurowadło.
00:55:34 Dla Caroline, tak.
00:55:38 Dla Caroline.
00:55:41 A ty pchając się do tego domu,
00:55:45 - Ona mnie tam chciała.
00:55:47 - Tak. Wiem.
00:55:52 Po prostu wiem.
00:55:55 Skąd?
00:55:59 Nigdy tego nikomu nie powiedziałam,
00:56:02 Zabiorę to do grobu,
00:56:11 To nie był wypadek samochodowy.
00:56:13 To znaczy...
00:56:17 i to było zderzenie, ale...
00:56:22 Skąd wiesz, że to było celowe?
00:56:28 Napisała kartkę.
00:56:33 Przyszła dzień po
00:56:36 Co tam było napisane?
00:56:39 Jedno zdanie.
00:56:42 "Proszę troszcz się o moje dziewczyny."
00:56:45 I tego nie zrobiłaś.
00:56:48 Nie zrobiłaś,
00:56:50 Teraz możesz, więc będziesz.
00:56:53 Ella, bubbeleh, zrobiłaś co mogłaś najlepszego
00:56:57 Nie ma niczego, z powodu czego,
00:57:01 I mówi ci to
00:57:15 Więc to jest miejsce skąd pochodzili
00:57:21 Postanowili głosować. Byłem zalany,
00:57:25 Albo wygrałem. W każdym bądź razie,
00:57:28 Jestem kapitanem zespołu softballowego.
00:57:34 Tak.
00:57:37 Wiem, że to nie jest mój interes,
00:57:41 Masz swoje prawa, prawne drogi
00:57:46 Ja jej nie chcę z powrotem.
00:57:48 Nie chcesz?
00:57:51 Myślałem,
00:57:53 Zawsze pierwsza przychodziłaś
00:57:57 Wiem. Ale to nie dlatego,
00:58:00 Więc dlaczego?
00:58:04 Nie wiem.
00:58:06 Może bałam się, co się może wydarzyć,
00:58:09 Co takiego? Że to miejsce
00:58:13 Z takimi zwariowanymi prawnikami
00:58:16 Nie, nie martwiłam się o biuro.
00:58:20 Domyślam się, że bardziej chodziło o...
00:58:23 i co się stanie ze mną,
00:58:26 i bez spraw do załatwienia.
00:58:29 Jakby... te rzeczy trzymały mnie
00:58:35 I bez nich...
00:58:38 rozpadłabym się.
00:58:42 Ale to się nie stało.
00:58:45 Chyba nie.
00:58:49 Więc co cię podtrzymuje w kupie?
00:59:00 Dla mnie to jest prawo, polityka...
00:59:03 Sixersi i dobre jedzenie.
00:59:06 Jeżeli będziesz kiedyś chciała dołączyć do mnie,
00:59:12 Mam nadzieję, że zadzwonisz.
00:59:30 Ella?
01:00:07 Tak, tylko szukam...
01:00:10 Czego?
01:00:17 Przepraszam...
01:00:19 Zły kredens.
01:00:22 Co takiego?
01:00:24 Moja gotówka. Właśnie tego szukałaś,
01:00:30 Nie. Boże.
01:00:34 Cóż.
01:00:35 Przypuszczam, że po 20 latach
01:00:38 nie mogę oczekiwać, żebyś chciała
01:00:41 - Jak dużo?
01:00:44 Pieniędzy, Maggie. Jak dużo spodziewałaś się
01:00:51 - Nie wiem.
01:00:56 Chcę pojechać do Nowego Jorku.
01:00:59 Może... grać.
01:01:03 Najwyraźniej.
01:01:07 - Jak dużo potrzebujesz?
01:01:09 Tyle to nie znalazłabyś w szufladzie.
01:01:12 Jak dużo masz?
01:01:19 Nie dam ci 3 tys. dolarów,
01:01:23 Oni potrzebują pomocy
01:01:26 Dostaniesz tę pracę, przestaniesz obijać się tu
01:01:31 i to co zarobisz będę zbierać,
01:01:39 Zrobiłabyś to?
01:01:44 Dlaczego?
01:01:47 Bo jestem twoją babcią.
01:02:11 - To ty Corinne?
01:02:15 - A kto?
01:02:17 Spotkaliśmy się już?
01:02:19 Ten tekst na podryw
01:02:22 Dobra.
01:02:25 Wypadłem z gry na chwilę.
01:02:27 Kiedy, w latach 70, 80-tych?
01:02:31 Pasuję.
01:02:33 Gdzie jest Corinne?
01:02:35 Przepraszam, co ma takiego Corinne,
01:02:38 Ona mi czyta.
01:02:42 Mogłabyś to zrobić,
01:02:49 Proszę.
01:02:53 Jestem troszeczkę teraz zajęta.
01:02:56 Może powinieneś poczekać na Corinne.
01:03:10 - Halo?
01:03:20 Tak, mały!
01:03:23 O tym właśnie mówię.
01:03:25 To Reggie Miller!
00:00:02 Właśnie.
00:00:05 Dobrze.
00:00:09 Nie mogę uwierzyć,
00:00:11 Niby dlaczego?
00:00:14 Potrzebujemy trzypunktowca, człowieka,
00:00:16 Nie ważne, czy masz najlepszego faceta
00:00:19 - Musisz wracać do obrony.
00:00:22 Popatrz na najlepsze zespoły w historii...
00:00:25 wszystkie grały
00:00:27 Atak sprzedaje bilety,
00:00:29 - Ma rację. Bez obrony nie wygrasz.
00:00:45 Widzę, że jesteś fanką klasyki.
00:00:49 Co takiego?
00:00:55 - To. To mojej siostry.
00:00:59 Mam nadzieję, że lubisz tanią,
00:01:01 Moja ulubiona.
00:01:04 Jaka ona jest...
00:01:07 Ona jest, no wiesz,
00:01:12 - Nie chcesz mówić o swojej siostrze?
00:01:18 Nie chcę mówić o swojej siostrze.
00:01:22 Zdrowie.
00:01:32 Więc jaki on jest, ten...
00:01:38 "Jego palce zaplątały się w jej lokach...
00:01:40 "kiedy jego język splądrował
00:01:44 "Nie zaprotestowała.
00:01:46 "Jej piec był rozpalony.
00:01:49 "Jack zbliżył jej usta do swoich
00:01:52 "tak, że mógł ją ssać niby smoczek...
00:01:55 "w swoich ustach.
00:01:57 "Sapanie Kit
00:02:00 "Wlizał się w nią,
00:02:02 "wbił się ostry szpic...
00:02:04 "i wyssał nabrzmiałe ciało
00:02:08 "Kit jęknęła, jej ciało
00:02:13 Jej oczy były zamknięte,
00:02:18 Dobra, przyznaję,
00:02:21 Naprawdę się podnieciłem.
00:03:47 Czy to znaczy,
00:03:51 Chcesz być moją dziwką?
00:03:59 Zapragnąłem być twoją dziwką,
00:04:05 Ta podróż do Chicago... Byłem przekonany,
00:04:10 - Byłam nieprzyjemna?
00:04:18 Przepraszam.
00:04:21 - Byłam ohydna.
00:04:25 Masz dużo czasu,
00:05:03 Jak leci z paryżanką?
00:05:05 - W porządku.
00:05:08 Co?
00:05:11 Nie ma "w porządku"
00:05:13 To jest albo najlepszy dzień w twoim życiu,
00:05:17 - Co razem robicie?
00:05:20 To wszystko?
00:05:22 Rób coś,
00:05:24 Czytaj magazyny mody, surfuj po sieci,
00:05:29 - Nie mam kablówki.
00:05:32 I ona zastanawia się dlaczego z dziewczyną
00:05:36 Nie potrzebuję telewizji, aby zbudować
00:05:41 Jesteś w tym nowicjuszką.
00:05:43 Teraz wszędzie otacza cię dźwięk.
00:05:50 Potrzebowała tylko małego pocałunku,
00:05:53 ale teraz to nie poskutkowało.
00:05:59 Mamy Cosmopolitany.
00:06:02 Nie dochodziłam jak zawsze.
00:06:05 Nie, dzięki.
00:06:07 Charlotte zastanawiała się,
00:06:11 Tęskniła do czasów, kiedy obiad był
00:06:23 Nie chcę. Albo może i chcę.
00:06:26 Widziałam to kiedyś.
00:06:29 Chcę dzieci i ładną pościel...
00:06:32 Tej nocy kochali się jak chciała Charlotte,
00:06:37 To było cudowne.
00:06:39 - Też tak myślę.
00:06:41 Dziękuję za wszystko.
00:06:43 Miałam bardzo cudowny dzień.
00:06:45 - I dobrze śpij, żadnych słodyczy.
00:06:55 Dobranoc .
00:07:15 Jak leci z Lewis'em?
00:07:17 Nie wiem o czym mówisz.
00:07:21 Śmiało.
00:07:24 Maggie!
00:07:26 Nie mów tak tutaj.
00:07:31 Połowa zabawy z seksu...
00:07:34 Domyślam się, że straciłam
00:07:37 Nigdy nie rozmawiałaś o seksie?
00:07:41 Czasami z Ira.
00:07:44 Wystarczająco.
00:07:46 Tak,
00:07:49 Pierwszy raz kiedy to zrobiłaś.
00:07:51 Musiałaś o tym komuś powiedzieć.
00:07:54 To było w moją noc poślubną.
00:07:57 Straciłaś jedną ze wszystkich
00:08:02 Komu ty powiedziałaś?
00:08:06 Rose.
00:08:08 Może jak ja
00:08:10 Kiedy byłyście małe,
00:08:13 jakiej ja nigdy nie miałam
00:08:16 Wciąż jesteście tak blisko?
00:08:21 Oczywiście.
00:08:22 - Nie mówisz o niej.
00:08:27 Jesteśmy totalnie super. Bardzo blisko.
00:08:30 Można by ją zaprosić.
00:08:34 Wątpię, aby przyjechała.
00:08:37 Ona jest naprawdę zabiegana.
00:08:40 - Nie żartuj. Jakiej specjalizacji?
00:08:45 Co robisz, kiedy one się już zupełnie
00:08:48 Szczotkuję je.
00:08:51 Gdzie mają wodę do picia.
00:08:56 - A potem.
00:09:01 - I co robisz?
00:09:05 - Kupuję jedzenie, gotuję dla mojego chłopaka.
00:09:10 Naprawdę nigdy nie miałam wcześniej
00:09:14 i będę używała tego słowa tak często
00:09:17 W porządku, ale po pierwsze,
00:09:20 Żaden z nich nie jest.
00:09:22 To jest logika twojego cynizmu,
00:09:27 Tylko nie bądź zaskoczona...
00:09:29 jeżeli on okaże się być...
00:09:32 I nie bądź zaskoczona jeżeli będzie.
00:09:37 - Muszę iść.
00:09:39 - Baw się dobrze.
00:09:41 Dobra.
00:09:43 Brzmisz zbyt ładnie, Maggie,
00:09:47 Masz rację.
00:09:49 Mam wnuka, doktora w Tampa.
00:09:53 - Nie chciałbyś tego zrobić.
00:09:56 No cóż, wiesz,
00:10:00 Jeżeli nie masz zamiaru
00:10:04 to może przynajmniej mi poczytasz.
00:10:12 - Należę do tych co powoli czytają.
00:10:14 Należę do tych co powoli słuchają.
00:10:27 "W sztuce...
00:10:33 tracenia"...
00:10:36 - Powinnam wracać do pracy.
00:10:40 - A ty kto, nauczyciel?
00:10:42 Emerytowany.
00:10:46 Przeczytaj sobie słowa po cichu,
00:10:49 9 na 10 razy,
00:10:52 i ją poprawisz,
00:10:54 Potem znowu, aż będzie z ciebie
00:11:14 Śmiało.
00:11:17 Poezja jest tworzona
00:11:32 "W... sztuce...
00:11:35 "tracenia....
00:11:38 "nie jest trudno dojść do...
00:11:42 "wprawy.
00:11:47 "Tak wiele ... rzeczy...
00:11:50 "budzi... w nas...
00:11:52 "budzi... w nas...
00:11:56 "zaraz... przeczucie...
00:11:59 "straty...
00:12:02 "że kiedy się je traci...
00:12:05 "nie ma...
00:12:12 "sprawy.
00:12:18 "Trać...
00:12:23 "co dzień coś nowego.
00:12:27 "Przyjmuj bez obawy...
00:12:31 "zagubione klucze.
00:12:35 "Straciłam... dwa miasta...
00:12:39 "dwie... rzeki...
00:12:42 "... konty...
00:12:46 "kontynent.
00:12:49 "Nie wrócę do nich...
00:12:51 "trudno... nie ma... sprawy.
00:12:57 "Nawet... jak stracę ciebie...
00:13:00 "śmiech chropowaty...
00:13:03 "ten gest...
00:13:06 "kocham cię...
00:13:09 "nie będzie w tym kłamstwa.
00:13:14 "Tak...to jasne...
00:13:18 "w sztuce... tracenia...
00:13:21 "nie jest wcale trudno dojść do wprawy...
00:13:26 "tak, straty to nie takie...
00:13:29 "znów... (Zapisz to!)...
00:13:33 "straszne...
00:13:35 sprawy."
00:13:45 Co o tym myślisz?
00:13:49 Dobre.
00:13:50 Odpowiedź nie do przyjęcia.
00:13:55 - Nie wiem.
00:14:01 - Traceniu?
00:14:07 Miłości?
00:14:09 Ale jak?
00:14:12 Czy ta miłość jest stracona?
00:14:15 Czy Bishop pisze o tym, że jest taka
00:14:18 Jak?
00:14:22 Cóż...
00:14:25 na początku ona mówi...
00:14:28 o utracie realnych rzeczy,
00:14:34 I wtedy ona... dodaje...
00:14:38 że zgubiła kontynent.
00:14:40 - Wydaje się pompatyczna.
00:14:43 Ale z drugiej strony jakby mówiła...
00:14:49 Jej ton...
00:14:54 Myślę, że ona chce tak brzmieć.
00:14:57 Ona chce... brzmieć...
00:15:01 jakby to nie miało znaczenia...
00:15:03 bo ona wie, w głębi serca...
00:15:06 jak źle poczuć,
00:15:09 Straciło co?
00:15:12 Albo kogo?
00:15:16 Czy to kochanek?
00:15:22 Nie.
00:15:29 To przyjaciel.
00:15:34 Piątka z plusem.
00:15:37 Mądra dziewczyna.
00:16:01 Co za... komfortowy dom.
00:16:04 Jest bardzo... do życia.
00:16:06 Co mogę wam podać?
00:16:08 Dla mnie białe wino, a on, to samo.
00:16:12 Proszę, czujcie się jak u siebie,
00:16:17 - Cześć, tato.
00:16:19 Gdzie jest Maggie?
00:16:21 - Nie ma jej tutaj. - Dzięki Bogu.
00:16:24 - Dlaczego jej nie ma? Coś się stało?
00:16:28 - O co?
00:16:32 Wystarczająco źle monopolizuje wieczór,
00:16:35 Pokaż mi ten pierścionek.
00:16:41 Spójrzcie.
00:16:46 Rose mówiła mi, że taż masz córkę,
00:16:50 Moja Marcia?
00:16:52 Pokochasz ją. Ja każdy.
00:16:56 Naprawdę?
00:16:57 Jest absolutnym geniuszem w swojej pracy.
00:17:01 Chciałbym powiedzieć kilka słów.
00:17:03 Proszę.
00:17:07 Wszyscy jesteśmy szczęśliwi,
00:17:09 Wasza miłość powiązała nie tylko
00:17:12 ale też serca dwóch rodzin.
00:17:19 Dzięki, tato.
00:17:20 - Poszło dobrze.
00:17:23 Gdzie jest Maggie?
00:17:25 Trudno powiedzieć.
00:17:27 Chciałbym ją w końcu poznać.
00:17:30 - Znać ją.
00:17:33 O co się pokłóciłyście?
00:17:37 Babskie sprawy.
00:17:50 Powinnam użyć świeżych warzyw,
00:17:54 Wcale nie.
00:17:56 - Naprawdę pyszne. Były bardzo dobre.
00:17:59 Tak.
00:18:01 - Miałaś wiadomości od Rose?
00:18:05 - Więc to ona nie miała od ciebie.
00:18:08 Miałaś ją zaprosić, Maggie.
00:18:10 Nie wiem,
00:18:12 Maggie,
00:18:16 Przez to, że specjalnie poprosisz,
00:18:20 Nie powinnaś palić.
00:18:23 W historii mojej rodziny jest też
00:18:25 Czy to znaczy,
00:18:28 - To nie jest zabawne.
00:18:30 Dobra, jaki jest problem
00:18:33 - Dlaczego jej tu nie chcesz?
00:18:36 Nie jestem wystarczająco dobra
00:18:39 To nie ma z tobą
00:18:41 Jest córką mojej córki
00:19:01 Jak była Caroline dla was?
00:19:03 Jako mama,
00:19:06 Dlaczego nie zapytasz Rose?
00:19:09 Maggie, proszę dorośnij.
00:19:18 Była wyjątkowa.
00:19:20 Różniąca się od innych mam.
00:19:23 Zawsze nam robiła niespodzianki.
00:19:27 Raz otworzyłam swoje pudełko
00:19:31 i w środku była tiara.
00:19:35 Tiara.
00:19:37 Zamiast kanapki.
00:19:41 Jaka ona była jako córka?
00:19:45 Bez tiary.
00:19:49 Ale kochałam ją
00:19:56 Ale kochać ją we właściwy sposób
00:20:00 Nie wiedziałam, że był właściwy
00:20:02 Ja też nie.
00:20:06 Miałam pomysły...
00:20:08 Miałam nietrafione pomysły,
00:20:12 Na przykład?
00:20:15 Myślałam, że powinna być ciągle
00:20:18 Myślałam, że związek z twoim ojcem,
00:20:20 był zbyt namiętny,
00:20:23 I o ile chodzi o dzieci...
00:20:25 jej stan na to jej nie pozwalał,
00:20:28 Więc żałujesz,
00:20:34 Wiesz czego żałuję, Maggie?
00:20:38 Że nigdy nie trzymałam wystarczająco
00:20:41 aby usłyszeć, co ona chciała
00:20:52 Tam jest!
00:20:57 Bądź silna.
00:21:00 Zostań tutaj.
00:21:05 Bukiecik?
00:21:08 - Panie?
00:21:12 - Kim są ci ludzie?
00:21:16 Z wyjątkiem mojej Marcia.
00:21:21 Nie zostaniesz...
00:21:23 aby oglądać moje "achy"
00:21:26 Dobrze, że pozwoliłaś to Sydelle
00:21:29 - A jaki huragan mógłby ją powstrzymać?
00:21:33 - Przez Marcia przeżywa bardzo trudne dni.
00:21:36 Dekoruje w kolorach z ubiegłego sezonu?
00:21:39 Dołączyła do
00:21:46 Panie już czas...
00:21:48 na porcję rozrywki
00:21:52 Niech każdy siądzie, gdzie będzie widział.
00:21:56 Znikajcie.
00:22:01 My, którzy znamy Rose,
00:22:04 że ten dzień w końcu nadszedł.
00:22:07 Był czas, kiedy mieliśmy
00:22:13 O mój Boże.
00:22:15 Cały czas spędzała
00:22:20 Mól książkowy.
00:22:21 Oczywiście, były romanse,
00:22:28 Trochę zdołowana.
00:22:32 Na jedną rzecz Rose miała zawsze
00:22:36 Na życie!
00:22:47 O Boże!
00:22:49 Dlaczego ktoś chciałby ożenić się ze mną?
00:22:52 Jedyną wstrętną osobą tutaj
00:22:55 Więc dlaczego to ona robi to przyjęcie?
00:22:59 Ktoś inny powinien to zrobić...
00:23:01 ktoś, kto spojrzy na mnie
00:23:04 "Wszystko to nic więcej niż szczęście,
00:23:07 Młoda pani.
00:23:09 Rose Feller,
00:23:12 Rozmawiam z przyjaciółką!
00:23:15 Ona zwariowała.
00:23:28 Łatwizna, najlepszy prysznic
00:23:39 Zaręczyny, to powinien być
00:23:42 Więc powinno być dzieciństwo
00:23:45 I "happy hour".
00:23:47 Wiedziałeś, że więcej samobójstw zdarza się
00:23:51 - To prawda?
00:23:57 Kocham cię, wiesz.
00:24:14 - Kto to jest Rose?
00:24:22 I to powiedziała dziewczyna, która przykłada
00:25:43 Numer pod który dzwonisz
00:25:46 Jeżeli uważasz, że to pomyłka...
00:26:11 Umarłaś?
00:26:14 Co ty sobie wyobrażałaś,
00:26:16 One są dla młodych ludzi,
00:26:19 Mój syn w końcu się żeni,
00:26:22 "Zamknij się, mamo", powiedział.
00:26:26 - Wiesz co dzisiaj widziałam?
00:26:28 Spodnie z "Juicy" wciśnięte na mój tyłek.
00:26:33 Po prostu nałóż coś,
00:26:36 Nie czuję się swobodnie
00:26:41 Jaka jest twoja ulubiona rzecz
00:26:43 - Kiedykolwiek?
00:26:46 Mój kostium ze ślubu.
00:26:50 W czarno-białą szachownicę,
00:26:53 Czułam się w nim jak Jackie Kennedy.
00:27:02 Daj mi swoją kartę kredytową.
00:27:10 Mogę przynieść twój rozmiar?
00:27:16 Nie, wybieram się do działu
00:27:31 I jak?
00:27:34 - Jackie Kennedy?
00:27:42 Wygląda świetnie na tobie.
00:27:44 Maggie, jesteś taka kochana.
00:27:55 Jesteś gotowa?
00:27:57 Nie wiem co się nosi,
00:27:59 To nie ma znaczenia.
00:28:01 - Kiedy panna młoda ma nazywać się Lopey,
00:28:04 - Chodźmy.
00:28:06 - Tak. Musimy iść.
00:28:10 Nie mogę uwierzyć, że masz przyjaciela
00:28:12 - Szybko, szybko...
00:28:20 Nic ci nie jest? Bo jeżeli coś cię kuje,
00:28:23 Wszystko gra.
00:28:30 O mój Boże.
00:28:33 Cholera, moje Jimmy Choos!
00:28:38 Guma do żucia?
00:28:41 To ta suka.
00:28:43 - Nikt nie zauważy.
00:28:46 "Cześć. Mogę mówić, bo mam usta."
00:28:51 Nikt nie zauważy.
00:28:53 O mój Boże?
00:29:03 Najlepsze życzenia, Lopey, Jordan.
00:29:06 Dzięki, Simon.
00:29:09 "Pozwoliła wiatrowi ucichnąć.
00:29:13 "Pozwoliła do... chatki wejść ciemności.
00:29:17 "Pozwoliła wieczorowi przyjść.
00:29:21 "Do butelki w koszu...
00:29:25 "do łyżki... w owsie...
00:29:30 "do... powietrza w płucach...
00:29:37 Pozwoliła wieczorowi przyjść."
00:29:49 Mogę to odstawić za ciebie?
00:29:51 Słyszałem, że wychodzisz za mąż.
00:29:57 Gratulacje są dla pana młodego.
00:30:00 Mówisz "najlepsze życzenia"
00:30:02 Domyślam się, że moje maniery
00:30:06 Jezu, naprawdę?
00:30:08 Rose, naprawdę mi przykro.
00:30:11 Czułem się okropnie sam ze sobą
00:30:14 A ja tak czułam się
00:30:17 więc nie licz na współczucie
00:30:24 Wiesz, jak mnie kiedyś nazywali?
00:30:29 "Gruby wieloryb".
00:30:32 Wciąż mnie szokuje,
00:30:34 i czasami robię naprawdę głupie rzeczy,
00:30:39 - To co się zdarzyło z twoją siostrą...
00:30:43 I nieważne ile ważyłeś
00:30:46 Zniszczyłeś wszystko.
00:30:51 Wiem.
00:30:53 To co nasz łączyło...
00:30:59 Proszę! To co nas...
00:31:05 Z twojego powodu, nie mam pojęcia,
00:31:10 Nie mogę się z nią skontaktować.
00:31:12 Nawet nie wie, że się zaręczyłam.
00:31:16 Mój najlepszy przyjaciel.
00:31:19 A najgorsze jest to,
00:31:23 Jeżeli powiem ojcu, będzie panikował,
00:31:26 że się lepiej o nią
00:31:28 A jeżeli powiem Simon'owi...
00:31:33 Dlaczego?
00:31:35 Ponieważ...
00:31:39 znienawidzi ją.
00:31:42 A tego bym nie zniosła.
00:31:57 Cześć, Jim.
00:32:01 Próbuję być cierpliwy,
00:32:05 kiedy tracisz swój pochrzaniony umysł.
00:32:07 - Nie tracę mojego umysłu.
00:32:11 Każdego dnia, kiedy się budzę myślę,
00:32:15 - Jestem tutaj.
00:32:18 "Spojrzy mi w oczy
00:32:22 - Simon?
00:32:24 Dzisiaj jest dzień,
00:32:27 mówiąc mu o czym myślisz.
00:32:29 Facetowi, który potraktował cię jak...
00:32:58 To nie ma z nim nic wspólnego.
00:33:02 Tu chodzi o mnie i o ciebie.
00:33:04 Nie rozmawiasz ze mną,
00:33:11 Powiedz mi.
00:33:20 Nie ożenię się z taką tobą.
00:33:25 Nie zrobię tego.
00:33:43 Więc taka pani dzisiaj, usłyszała co kupiłam
00:33:47 i spytała, czy nie zrobiłabym
00:33:50 - Nie żartuj?
00:33:53 - Powiedziała, że zapłaci.
00:34:03 - Myślisz, że są tu inne, które by mogły?
00:34:09 Myślałam, żeby robić to jak...
00:34:17 To jest doskonały pomysł.
00:34:23 Jestem naprawdę straszna
00:34:27 To całe dodawanie
00:34:32 Ja jestem dobra.
00:34:38 To znaczy,
00:34:43 Tak. Pewnie.
00:34:50 To byłoby super.
00:34:54 Wpadasz.
00:35:25 - O nie.
00:35:29 - Tato?
00:35:31 - Rose? Wszystko w porządku?
00:35:34 Czuję się fantastycznie. Nie licząc babci,
00:35:37 To było w twoim interesie.
00:35:40 Dlaczego się odzywasz?
00:35:43 - Przepraszam, proszę pani. To jest mój dom.
00:35:55 Jak cię znalazła?
00:35:58 Jak mnie straciła?
00:36:03 Powiedziała, że wysyłała
00:36:06 Proszę, powiedz,
00:36:10 Nasza matka nie żyje,
00:36:14 - Może babcia mogłaby być przydatna.
00:36:18 Narzucała się, wymądrzała,
00:36:23 - Na przykład w co?
00:36:26 Bo się narzucała?
00:36:28 Nie chciałem, żeby tu była.
00:36:31 - Dlaczego?
00:36:33 - Za co? Za co miałaby cię winić?
00:36:36 - Jakie wszystko?
00:36:38 - Tato!
00:36:41 Za jej śmierć.
00:36:47 - Ona tak powiedziała?
00:36:52 Chciała, aby była cały czas
00:36:57 Ale Caroline...
00:37:00 To ją zamulało.
00:37:03 Nie mogłaby tego brać,
00:37:06 Więc... mieliśmy nadzieje,
00:37:09 kochając się,
00:37:15 Było tak dużo dobrych dni.
00:37:19 Sądziliśmy, że tak będzie dobrze.
00:37:22 Boże.
00:37:25 Przepraszam, Rosie.
00:37:28 Tak mi przykro.
00:37:32 Teraz...
00:37:34 jedyne okienko ma w czwartek
00:37:38 - Po południu?
00:37:40 - To w samym środku obiadu.
00:37:43 - Ja wezmę, jeżeli ona nie chce.
00:37:46 - Pani Stempel.
00:37:48 Też szukasz asystenta w zakupach?
00:37:51 Nie, randki,
00:37:54 Byłbym zaszczycony,
00:38:00 - Z przyjemnością.
00:38:07 Lewis Feldman.
00:38:20 To miejsce robi się po prostu
00:38:47 Co ty tutaj robisz?
00:38:52 Mieszkam tutaj.
00:38:54 Mieszkasz tutaj.
00:38:59 To jest emerytowana społeczność
00:39:02 Czekaj, więc ty...
00:39:08 Jak się o niej dowiedziałaś?
00:39:11 Nie mogę uwierzyć, że napisała ciebie
00:39:17 To jest takie podstępne.
00:39:20 Czy to obraża,
00:39:26 Więc jak ci tutaj leci?
00:39:29 Kto kupuje twoje koktajle?
00:39:32 Nikt.
00:39:34 Twoja magia cię już zawodzi?
00:39:37 Z moją magią nic nie jest.
00:39:39 Nie mam już ochoty na picie.
00:39:42 Tak. Pewnie też na kradzieże...
00:39:45 albo kłamanie,
00:39:51 Przyjechałaś tutaj tylko po to,
00:39:55 Maggie! Mam nadzieję, że jesteś gotowa,
00:39:58 bo zarezerwowałam cię na...
00:40:02 Rose.
00:40:09 Popatrz na siebie.
00:40:12 Spójrz jaka jesteś śliczna.
00:40:18 Pamiętasz mnie?
00:40:22 Tak.
00:40:24 Ja też cię pamiętam.
00:40:26 Jesteś dokładnie taka sama.
00:40:28 Uśmiechnięta i milutka...
00:40:32 - I zaręczona?
00:40:34 Tak.
00:40:36 - O cholera. Z kim?
00:40:40 Szampan.
00:40:42 Odpowiedz mi o wszystkim.
00:40:48 Nie mogę uwierzyć, że bierzesz ślub
00:40:57 Tak czy owak, jaki on jest?
00:41:02 Bo co?
00:41:09 Nie oczekuję,
00:41:16 ale przepraszam.
00:41:28 - Ostrożnie pani Haskell.
00:41:30 Uderzyła kogoś w zeszłym tygodniu.
00:41:34 A tam jest sklep, gdzie możesz kupić,
00:41:38 Nadchodzą Królowe Matki.
00:41:40 Wdowy. Teraz biegają.
00:41:44 - Witam, panie! To jest moja siostra.
00:41:48 Miłego dnia.
00:41:52 To jest pawilon ćwiczeń.
00:41:55 - Cześć, Maggie.
00:41:57 Cześć, Rose!
00:42:03 Dobrze pani wygląda, pani Klein.
00:42:09 Nazywam ich sędziami.
00:42:16 To jest moja siostra, Rose.
00:42:19 - Z jakiej firmy?
00:42:22 Po prostu...
00:42:26 Ja też.
00:42:36 - Co robisz, Ella?
00:42:39 Mam tu coś i pomyślałam,
00:42:46 Popatrz, to ty.
00:42:48 - Te są wspaniałe.
00:42:53 Boże.
00:42:55 Czy mama mogła być jeszcze
00:42:59 Wyglądasz dokładnie jak ona.
00:43:01 - Ciekawe, czy jest zdjęcie Słodkiej Bułeczki?
00:43:05 - Jaka Słodka Bułeczka?
00:43:07 - Mieliście psa?
00:43:08 Najwspanialszy dzień.
00:43:11 Mama obudziła nas naprawdę wcześnie.
00:43:14 To było zimą.
00:43:16 Ubrała nas w najlepsze sukienki
00:43:20 - W bałaganie.
00:43:23 Robiła je przez całą noc.
00:43:25 Załadowaliśmy się z nimi do samochodu
00:43:29 prosto do Nowego Jorku,
00:43:31 Która była zamknięta, bo byliśmy tam
00:43:33 - Spędzilyśmy czas w samochodzie.
00:43:36 Mama dowiedziała się o pani Fields.
00:43:39 Oceniła, że jej "krówki" są tak dobre,
00:43:43 Pojechała do nich zbić fortunę.
00:43:45 Kiedy w końcu otworzyli, weszliśmy i...
00:43:50 - Nosiła tę długą, aksamitną suknię.
00:43:53 Cóż, wtedy była już 10-ta.
00:43:56 Chyba rozmawiała trochę z ludźmi w sklepie
00:43:59 Wysypała je po całej ich ladzie.
00:44:02 - Był tam facet, który tylko uprzejmie popatrzył.
00:44:07 Był tam facet,
00:44:11 Nieważne. Mama powiedziała,
00:44:15 - Ty chciałaś...
00:44:18 Ja poprosiłam o szczeniaka.
00:44:21 Był tak słodki.
00:44:25 Dlaczego miałaś go tylko
00:44:28 - Chyba dla taty był to zły pomysł
00:44:31 Nie wiem.
00:44:35 Nie.
00:44:37 - O psa?
00:44:42 Nie miał pojęcia, gdzie byłyśmy,
00:44:47 Naprawdę?
00:44:49 Tak. Naprawdę spanikował
00:44:53 Strasznie się kłócili.
00:44:55 Nie pamiętam kłótni.
00:44:58 Byłaś w pokoju
00:45:01 - Serio?
00:45:03 Zaprowadziłam cię tam i włączyłam muzykę,
00:45:07 Dlaczego?
00:45:15 On mówił...
00:45:18 że jest "nie nadająca się".
00:45:21 Takiego słowa użył.
00:45:24 Powiedział, że ją odeśle daleko...
00:45:28 - Coś powiedział z tym "daleko."
00:45:32 "Nic złego ze mną się nie dzieje.
00:45:35 On to "daleko",
00:45:38 Więc on chciał ją
00:45:43 Tak.
00:45:53 O Boże. Biedny facet.
00:45:58 Kiedy to dokładnie było?
00:46:00 Trzeciego listopada.
00:46:05 Nie. Skąd, to było
00:46:08 To były dwa dni.
00:46:10 To był wtorek,
00:46:24 To było celowe, prawda?
00:46:29 Samochód, drzewo.
00:46:37 Czy w ogóle padało tamtej nocy?
00:46:43 Byłaś taka mała.
00:46:47 Jak powiesz sześciolatce,
00:46:58 Kto ci powiedział?
00:47:03 Nikt.
00:47:14 Boże. Dlaczego ja nie mogę być
00:47:19 Bo jesteśmy parą,
00:47:22 Rozeszli się.
00:47:24 Ale pozostali ze sobą
00:47:39 Nie jestem już zaręczona.
00:47:45 Simon mnie rzucił.
00:47:53 Dlaczego wciąż nosisz pierścionek?
00:47:57 Lubię go czuć.
00:48:04 - Wiesz jak się nazywa?
00:48:08 - Lekarz?
00:48:10 - Ładne.
00:48:13 "Simon Stein z Filii"
00:48:17 I co mam powiedzieć?
00:48:19 "Hej, palancie, złamałeś serce mojej siostry.
00:48:22 Może nie słowo-w-słowo.
00:48:24 - To on zerwał. Nie będzie chciał przyjechać.
00:48:28 Mężczyźni mogą się mocno mylić.
00:48:30 Tak, zbyt wiele opcji...
00:48:34 Często mężczyzna potrzebuje pomocy,
00:48:37 Jak ja mam mu pomóc?
00:48:40 Zna twoją siostrę.
00:48:42 I kocha ją, ale proponowałabym
00:48:45 Co będzie jak się dowie,
00:48:50 Albo jest chora?
00:48:53 Albo jest w ciąży.
00:48:56 Dora!
00:48:58 Nie wyglądaj na taką zszokowaną,
00:49:01 po-mleko-swojej-babci-
00:49:03 Wiemy wszystko o tobie.
00:49:14 - Spacery z psami.
00:49:17 To nie na zawsze. To zabija mi czas,
00:49:22 Jeżeli coś wymyślisz,
00:49:25 Tutaj, jak nie masz wnuków odnoszących sukcesy,
00:49:29 jesteś skończony.
00:49:31 Co dzisiaj czytam?
00:49:56 Przenieśli go?
00:50:01 On zmarł.
00:50:03 Dzisiaj rano.
00:50:13 Wredny.
00:50:17 - Ty miałeś dyżur?
00:50:21 To jest jego karta.
00:50:23 Jesteś jego wnukiem, lekarz.
00:50:28 Kim ty jesteś?
00:50:32 Nikim, tylko...
00:50:39 Jesteś Maggie.
00:50:43 Mówił o mnie?
00:50:48 Tylko odrobinkę.
00:51:28 Kim jest ten Fred Astaire?
00:51:34 To jest Lewis.
00:51:38 Jesteś bardzo dobrym tancerzem, Lewis.
00:51:42 Wiesz w czym jeszcze jestem dobry?
00:51:58 Simon.
00:52:00 Co ty tutaj robisz?
00:52:02 Przyleciałem jak tylko twoja siostra
00:52:11 Czy ty powinnaś pić?
00:52:29 - Więc nie jesteś w ciąży.
00:52:31 - Nigdy nie byłaś. - Nie sądzisz,
00:52:34 Nie wiem.
00:52:37 było dużo rzeczy,
00:52:44 Przysięgam, to czego ci nie mówiłam,
00:52:48 Chodziło o Maggie.
00:52:51 Ochraniałam ją,
00:52:55 Powinieneś to wiedzieć,
00:53:00 zdecydujesz się ze mną ożenić...
00:53:02 ona sprawi,
00:53:06 Będziesz błagał mnie,
00:53:08 odesłała, zabiła, cokolwiek.
00:53:10 A ja będę chciała...
00:53:12 ale nigdy tego nie zrobię.
00:53:16 Bo bez niej...
00:53:19 tracę sens.
00:53:26 Wyglądasz dobrze.
00:53:41 Nie mogę uwierzyć,
00:53:47 - Będziesz przyjeżdżać?
00:53:49 - Masz ją przypilnować.
00:53:51 Nie kupuj sukni ślubnej.
00:53:54 Nie ma mowy.
00:53:57 Ubierzesz mnie w jakąś monstrualną
00:54:00 Słuchaj, jestem w tym dobra.
00:54:10 Jesteś pewien, że to tu?
00:54:13 Jest tylko jeden Jerk w Filadelfii,
00:54:32 Michael.
00:54:34 Ella.
00:54:38 To jest mój przyjaciel, Lewis Feldman.
00:54:40 - Lewis, to jest Michael Feller, ojciec panny młodej.
00:54:44 Miło mi. Rose będzie szczęśliwa
00:54:47 Ella!
00:54:54 Jestem taka szczęśliwa,
00:54:56 - Jesteś podniecona?
00:54:58 Tak?
00:54:59 Dostaje białej gorączki,
00:55:02 Wiem.
00:55:04 Nawet nie myśl,
00:55:07 - Nienawidzi wyglądu surowego kurczaka.
00:55:10 A jeśli ona zacznie mruczeć
00:55:12 jest naprawdę... szalona
00:55:15 Mag... Maggie, wiem.
00:55:26 Nosiłam je w 1952.
00:55:31 - Stare.
00:55:33 - Racja.
00:55:37 - Pożyczam.
00:55:40 - Niebieskie.
00:55:49 Wrócę za parę minut.
00:56:02 Są takie śliczne.
00:56:05 Powinieneś być bardzo dumny.
00:56:10 Niestety nie mogę wziąć dużego kredytu.
00:56:15 Nie zawsze jest łatwo
00:56:18 i jeszcze o kogoś innego,
00:56:25 Jestem winny tobie przeprosiny, Ella.
00:56:32 Niejedne, będąc szczerym.
00:56:37 Jestem winna nie mniej.
00:56:42 Będziesz wchodziła...
00:56:44 Wzdłuż tutaj, z tych schodków.
00:56:48 - Ktoś będzie cię odprowadzał?
00:56:51 - To miłe.
00:57:51 A teraz, bardzo wyjątkowy moment.
00:57:54 Młoda pani?
00:57:57 To nie jest w programie,
00:58:02 Mocno Rose zaskoczę.
00:58:06 Zazwyczaj, ona tego nienawidzi.
00:58:08 Myślę, albo mam nadzieję...
00:58:11 że się jej spodoba.
00:58:16 Jest to wiersz E.E. Cummingsa.
00:58:20 Dla ciebie.
00:58:31 "Noszę twe serce ze sobą...
00:58:34 "noszę je w moim sercu..
00:58:36 "nigdy się z nim nie rozstaję...
00:58:38 "gdzie idę ty idziesz ze mną...
00:58:42 "cokolwiek zrobię samotnie...
00:58:44 "jest twoim dziełem, kochanie.
00:58:49 "I nie znam lęku przed losem...
00:58:50 "bo ty jesteś losem moim, kochanie...
00:58:54 "nie pragnę piękniejszych światów...
00:58:57 "ty jesteś mój świat prawdziwy.
00:59:01 "oto jest tajemnica której
00:59:06 "korzeń korzenia...
00:59:08 "zalążek pierwszy zalążka...
00:59:10 "niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem...
00:59:13 "i rośnie wyżej niż dusza zapragnie...
00:59:17 "i umysł zdoła zataić...
00:59:20 "cud co gwiazdy prowadzi
00:59:27 "noszę twe serce ze sobą...
00:59:31 noszę je w moim sercu"
01:00:13 Popatrz na nich.
01:00:16 Teraz, to ty się zachowujesz.
01:00:42 - Dopilnujesz, aby Ella je dostała?
01:00:47 Poważnie, nie możesz ich wziąć.
01:00:50 Nie zrobiłabym tego.
01:00:59 On jest z tych gorących.
01:01:03 Simon.
01:01:09 Nie zabawne?
01:01:29 Pa.
01:01:45 "oto jest tajemnica której nie dzielę z nikim...
01:01:48 "korzeń korzenia...
01:01:51 "zalążek pierwszy zalążka...
01:01:53 "niebo nieba nad drzewem co zwie się życiem...
01:01:57 "i rośnie wyżej niż dusza zapragnie...
01:02:00 "i dusza zdoła zataić...
01:02:02 "cud co gwiazdy prowadzi
01:02:06 "noszę twe serce z sobą...
01:02:09 noszę je w moim sercu"
01:02:29 Wiersz E.E. Cummingsa
01:02:37 "One Art" Elizabeth Bishop
01:02:42 tekst: Niezrzeszony
01:02:46 korekta cd2: pinokio13