All the President s Men
|
00:00:40 |
/Nadlatuje śmigłowiec prezydenta. |
00:00:43 |
/ląduje na placu przed wschodnim wejściem Kapitolu. |
00:00:48 |
/Helikopter zawisł delikatnie |
00:00:51 |
/Zdumiewająca synchronizacja. |
00:00:55 |
/pokonał Atlantyk, |
00:00:58 |
/dokładnie jak zaplanowano o 9:30... |
00:01:03 |
/by skierować swe kroki |
00:01:05 |
/wejść do Izby, zwrócić się |
00:01:09 |
/Sądu Najwyższego, |
00:01:12 |
/czekających wewnątrz na jego wystąpienie. |
00:01:16 |
/Panie Przewodniczący, |
00:01:17 |
/Prezydent Stanów Zjednoczonych. |
00:01:28 |
/Prezydent, w otoczeniu swojej świty... |
00:01:30 |
/schodzi w dół centralnym przejściem, |
00:01:35 |
/pozdrawia członków gabinetu... |
00:01:36 |
/i czekających na zatwierdzenie |
00:01:39 |
/i zbliża się do mównicy. |
00:01:44 |
/Podaje rękę przewodniczącemu, |
00:01:48 |
/Szczęśliwy prezydent uśmiecha się. |
00:01:51 |
/Panie i panowie, |
00:01:54 |
/przemówi do kongresu |
00:02:00 |
/Dziękuję. |
00:03:53 |
/Radiowóz 727. |
00:03:55 |
/Otwarte drzwi w biurowcu Watergate... |
00:03:57 |
/możliwe włamanie. |
00:04:00 |
Jesteś pewien, że chodzi ci o nas? |
00:04:02 |
751 jest bliżej i są w mundurach. |
00:04:04 |
/Akurat tankują. Bierzcie to. |
00:04:28 |
Jedynka do Dwójki. |
00:04:31 |
Jedynka do Dwójki. |
00:04:33 |
/Co? |
00:04:34 |
Jesteśmy w domu. |
00:04:53 |
Baza 1 do Jedynki. |
00:04:57 |
/Mamy tu jakiś ruch. |
00:05:00 |
/Zalecam ciszę. |
00:05:05 |
Wyłącz to. |
00:05:15 |
Baza 1 do Jedynki. |
00:05:17 |
Światła na ósmym piętrze. |
00:05:20 |
Baza 1 do Jedynki. |
00:05:23 |
Jest tam ktoś? |
00:05:31 |
Na balkonie są ludzie! |
00:05:36 |
Baza 1 do Jedynki. |
00:05:40 |
Baza 1 do Jedynki. |
00:05:49 |
Ktoś tu jest! |
00:06:16 |
- Stój, ty sukin... |
00:06:19 |
Ręce do góry! |
00:06:31 |
Rzuć marynarkę! |
00:06:34 |
Krótkofalówki, dwa aparaty fotograficzne... |
00:06:39 |
Weź to. To jest niezłe. |
00:06:41 |
Dobra, zaczekaj tam. |
00:06:43 |
Mam coś. |
00:06:46 |
...samochód uderza w budynek, przejeżdża |
00:06:49 |
Dzień dobry. Bum. |
00:06:51 |
Louis jest w siedzibie Demokratów. |
00:06:53 |
Jeden z włamywaczy miał 814$. |
00:06:55 |
drugi 230$, trzeci 215$, a następny 234$. |
00:06:59 |
Większość w studolarówkach... |
00:07:02 |
z kolejnymi numerami. |
00:07:03 |
Woodward? |
00:07:05 |
/Było włamanie do siedziby Demokratów. |
00:07:07 |
/Były aresztowania. |
00:07:08 |
/Zakładali podsłuchy. |
00:07:10 |
/Sprawdź czas postawienia oskarżenia, |
00:07:12 |
/I Woodward, |
00:07:18 |
- Coś jeszcze? |
00:07:20 |
Włamanie, wypadek samochodowy... |
00:07:23 |
Powiedz mi, co się dzieje. |
00:07:25 |
Masz coś o tej parze? |
00:07:26 |
Znam kogoś z pracowników Watergate. |
00:07:28 |
Bernstein, skończ jeden materiał, |
00:07:32 |
Skończyłem. |
00:07:33 |
- Materiał o legislaturze w Wirginii? |
00:07:36 |
Daj mi to. |
00:07:37 |
Właśnie wygładzam. |
00:07:39 |
Muszę podzwonić. |
00:07:40 |
Tak, musisz zatelefonować. |
00:07:48 |
Którzy z panów są prawnikami |
00:07:52 |
Ci dwaj mają pełnomocnictwa. |
00:07:55 |
Ci dwaj są wyznaczeni do tej sprawy. |
00:07:57 |
Okazuje się, że włamywacze |
00:08:00 |
- Włamywacze mają adwokata? |
00:08:02 |
To chyba dość niezwykłe? |
00:08:04 |
U włamywaczy tak. |
00:08:06 |
Zna pan jego nazwisko? |
00:08:08 |
Nie. Jakiś elegant. |
00:08:27 |
Przepraszam, jak się pan nazywa? |
00:08:30 |
Bob Woodward z Washington Post. |
00:08:34 |
Markham. |
00:08:36 |
Czy jest pan tutaj w związku |
00:08:40 |
Nie ma mnie tutaj. |
00:08:48 |
Dokładniej, jestem tutaj... |
00:08:51 |
...ale tylko jako osoba, |
00:08:54 |
A kto nim jest? |
00:08:56 |
Pan Starkey. |
00:08:58 |
Jeśli czegoś pan potrzebuje... |
00:09:00 |
...proszę zwrócić się do niego. |
00:09:13 |
Starkey. S - T- ... |
00:09:20 |
Pan Starkey był bardzo pomocny. |
00:09:21 |
Czterej Kubańczycy i facet |
00:09:25 |
Powiedziałem już, że nie udzielam żadnych informacji. |
00:09:28 |
Rozumiem. |
00:09:31 |
Nie rozumiem tylko, skąd się pan tu wziął. |
00:09:34 |
Zapewniam pana, że nie ma w tym nic tajemniczego. |
00:09:37 |
Rozmawiałem z prawnikami... |
00:09:40 |
wyznaczanymi do reprezentowania włamywaczy. |
00:09:42 |
Tak? |
00:09:43 |
Nie mogą występować w tej sprawie, |
00:09:45 |
bo poinformowano, że włamywacze |
00:09:48 |
Ale nie mogli tego zrobić... |
00:09:51 |
bo nigdzie nie dzwonili. |
00:09:54 |
Więc jeśli nikt pana tutaj nie wzywał, |
00:09:57 |
Proszę nie brać tego do siebie, panie... |
00:09:59 |
Woodward. |
00:10:01 |
To byłby błąd. |
00:10:04 |
Nie mam nic do powiedzenia. |
00:10:17 |
A może kto inny, zamieszany w to włamanie, |
00:10:21 |
Dlaczego uważa pan, że jest jeszcze ktoś inny? |
00:10:24 |
Jeden z pańskich klientów |
00:10:27 |
Oni nie są moimi klientami. |
00:10:30 |
Nie chcę o tym rozmawiać. |
00:10:32 |
Jest pan prawnikiem i jest pan tutaj. |
00:10:36 |
Spotkałem kiedyś jednego |
00:10:39 |
Gdzie? |
00:10:41 |
Nie mam nic więcej do powiedzenia. |
00:10:43 |
Towarzysko w Miami? |
00:10:44 |
Starkey powiedział, że Kubańczycy są z Miami. |
00:10:47 |
L- 62, James McCord. |
00:10:49 |
L- 63, Bernard Barker. |
00:10:51 |
L- 64, Virgil Gonzales. |
00:10:54 |
L- 65, Eugenio Martinez. |
00:10:56 |
L- 66, Frank Sturgis. |
00:10:59 |
Proszę podejść, mecenasie Starkey. |
00:11:01 |
Wszyscy oskarżeni o włamanie drugiego stopnia. |
00:11:05 |
- Czy będzie pan reprezentował wszystkich? |
00:11:08 |
I wszystkich pięciu oskarżonych |
00:11:12 |
Tak, Wysoki Sądzie. |
00:11:12 |
Wasze nazwiska i zawody. |
00:11:15 |
Bernard Barker, antykomunista. |
00:11:20 |
To dość rzadki zawód. |
00:11:25 |
James McCord, doradca ds. bezpieczeństwa. |
00:11:28 |
Gdzie? |
00:11:29 |
Rząd. Ostatnio emerytowany. |
00:11:33 |
Gdzie w rządzie? |
00:11:35 |
Centralna Agencja Wywiadowcza. |
00:11:37 |
Gdzie? |
00:11:38 |
CIA. |
00:11:40 |
Sturgis, Frank A., ratownik. |
00:11:44 |
Jasna cholera! |
00:11:46 |
Eugenio Martinez, znany jako Gene Valdez. |
00:11:49 |
James W. McCord, alias Edward Martin. |
00:11:51 |
Frank Sturgis, alias Frank Fiorini. |
00:11:53 |
Wszyscy mieli co najmniej jeden alias. |
00:11:55 |
Są dowody, że próbowali założyć |
00:11:58 |
Oczywiście, że chcieli to zrobić u O'Brien'a. |
00:11:59 |
Nie pakowaliby się w to, |
00:12:01 |
Nie, nie ma żadnego dowodu. |
00:12:02 |
Rozmawiałem ze znajomym prawnikiem z Miami. |
00:12:04 |
Powiedział, że czterech aresztowanych jest z Miami... |
00:12:07 |
...Gonzales, Martinez, Sturgis i... |
00:12:08 |
- Barker. |
00:12:10 |
Wszyscy czterej są zamieszani w działalność CIA. |
00:12:15 |
Tylko jeden przyznał, że jest z CIA, |
00:12:18 |
Zaprzeczają, że w ogóle znają McCorda. |
00:12:19 |
To czyba oczywiste, że mając taki sprzęt i pieniądze... |
00:12:23 |
nie pracowali na własny rachunek. |
00:12:25 |
Ktoś ich wynajął. |
00:12:27 |
Nie obchodzi mnie, co myślisz, ale co wiesz. |
00:12:29 |
Nie wiemy, po co chcieli założyć pluskwy |
00:12:32 |
A jeśli pracowali dla siebie, |
00:12:35 |
Mogą kłamać albo być tylko |
00:12:37 |
Bachinski, kiedy tam będziesz, uważaj. |
00:12:39 |
Policja jest nerwowa. |
00:12:50 |
/Bachinski, dzwonię z Komendy Policji. |
00:12:52 |
/Przyjaciel pokazał mi, co znaleźli |
00:12:54 |
/włamywaczy z Watergate. |
00:12:56 |
/Jest tu coś, co powinieneś wiedzieć. |
00:12:58 |
Zaczekaj. Dawaj. |
00:13:00 |
/Dziwny zapis w notatnikach dwóch włamywaczy. |
00:13:03 |
/Jeden "H.H. w W.H." |
00:13:07 |
/Drugi "Howard Hunt, W. House." |
00:13:13 |
Można się połączyć bezpośrednio |
00:13:16 |
- Jaki numer? |
00:13:30 |
/- Biały Dom. |
00:13:33 |
/Nie ma w tej chwili pana Hunta. |
00:13:35 |
/Może być w biurze pana Colsona. |
00:13:38 |
/Łączę. |
00:13:39 |
Dziękuję. |
00:13:41 |
/- Biuro Charlesa Colsona. |
00:13:44 |
/- Nie ma go w tej chwili. |
00:13:47 |
/Nie wiem. |
00:13:49 |
Dziękuję. |
00:13:50 |
/- Próbował pan w Mullen Firm? |
00:13:52 |
/Pisze też dla |
00:13:55 |
Mogę prosić o telefon lub adres? |
00:13:57 |
/Niestety, przykro mi. |
00:13:59 |
Dziękuję. |
00:14:06 |
Kim jest Charles Colson? |
00:14:09 |
Kim jest Charles Colson? |
00:14:11 |
Siadaj. |
00:14:13 |
Cieszę się, że zadałeś mi to pytanie. |
00:14:17 |
gdybyś spytał Simona albo Bradlee, powiedzieliby: |
00:14:20 |
"Musimy natychmiast zwolnić |
00:14:24 |
Kim jest Charles Colson? |
00:14:26 |
Najważniejszym człowiekiem w Stanach |
00:14:29 |
Słyszałeś o nim? |
00:14:33 |
Charles Colson jest specjalnym doradcą prezydenta. |
00:14:36 |
Ma taki rysunek na ścianie. |
00:14:38 |
Napis brzmi: |
00:14:42 |
serca i umysły przyjdą same." |
00:14:51 |
/Mullen & Company. |
00:14:52 |
- Z Howardem Huntem, proszę. |
00:14:55 |
/Howard Hunt. |
00:14:58 |
Bob Woodward z Washington Post. |
00:15:01 |
/O co chodzi? |
00:15:03 |
Zastanawiam się, dlaczego pańskie |
00:15:05 |
było w notatnikach dwóch włamywaczy |
00:15:09 |
/Dobry Boże! |
00:15:11 |
Zechce pan to skomentować? |
00:15:12 |
/Ze względu na to, że sprawa jest w toku, |
00:15:18 |
Bob Woodward z Washington Post. |
00:15:20 |
Powiedziano mi, że pracowała pani |
00:15:24 |
/Kto to powiedział? |
00:15:26 |
Zna pani Hunta? |
00:15:27 |
/Nie i nie mam pojęcia, |
00:15:31 |
/Bardzo przepraszam, ale właśnie wychodzę. Do widzenia. |
00:15:34 |
- Czy moglibyśmy tylko potwierdzić parę... |
00:15:40 |
/- Powiedział pan Washington Post? |
00:15:43 |
Pańska firma wydawnicza była wymieniana |
00:15:47 |
/Jest jednym z naszych autorów. |
00:15:50 |
/Pisał jakieś szpiegowskie powieści. |
00:15:52 |
Jakiego rodzaju to były powieści? |
00:15:55 |
Powiedział pan "pisał"? |
00:15:58 |
/Nie, obecnie nie. |
00:15:59 |
Kiedy miał pan z nim ostatni kontakt? |
00:16:01 |
/Kilka lat temu. |
00:16:03 |
Mógłby mi pan podać kilka tytułów |
00:16:11 |
Bob Woddward z Washington Post. |
00:16:14 |
Mówi pan po angielsku? |
00:16:18 |
Momento... momento. |
00:16:20 |
Czy ktoś z was zna ang...? |
00:16:27 |
Senor... |
00:16:35 |
Mniejsza o to. Dziękuję. |
00:16:37 |
Dziękuję. Nic nie szkodzi. |
00:16:45 |
Pan Bennett? |
00:16:47 |
Bob Woodward z Washington Post. |
00:16:49 |
Przepraszam, że przeszkadzam. |
00:16:52 |
o jednym ze swoich pracowników, Howardzie Huncie? |
00:16:54 |
/Jakie informacje? |
00:16:55 |
Chodzi głównie o sylwetkę. |
00:16:59 |
dla Mullen&Company |
00:17:03 |
Wiemy, że pracuje dla Charlesa Colsona |
00:17:06 |
/I CIA. |
00:17:08 |
I CIA. |
00:17:10 |
/Jeśli prowadzicie tego rodzaju śledztwo... |
00:17:13 |
/to nie będzie dla was zaskoczeniem, |
00:17:15 |
/że Howard był w CIA. |
00:17:17 |
Nie, to nas nie zaskakuje. |
00:17:21 |
Hunt pracował w CIA do 1970 roku. |
00:17:24 |
Od '49 do '70. To nie jest pewne, |
00:17:26 |
ale FBl przypuszcza, |
00:17:29 |
Co jeszcze masz? |
00:17:30 |
Według działu kadr Białego Domu... |
00:17:31 |
Hunt pracował jako konsultant dla Colsona. |
00:17:33 |
Charlesa Colsona, specjalnego doradcy prezydenta. |
00:17:37 |
Dzwoniłeś do Biura Prasowego Białego Domu? |
00:17:38 |
Byłem tam i rozmawiałem. |
00:17:40 |
Powiedzieli, że Hunt nie pracuje od trzech miesięcy. |
00:17:42 |
Wtedy facet z biura prasowego |
00:17:47 |
Powiedział: |
00:17:49 |
ani nikt w Białym Domu... |
00:17:50 |
nic nie wiedział, ani nie uczestniczył... |
00:17:53 |
w pożałowania godnym incydencie w DNC." |
00:17:57 |
Oczekiwałeś, że powiedzą coś innego? |
00:17:59 |
Całkowicie. |
00:18:01 |
Więc? |
00:18:02 |
Ani razu nie spytałem o Watergate. |
00:18:05 |
Po prostu pytałem o zakres obowiązków |
00:18:08 |
Zapewniali o jego niewinności, |
00:18:14 |
Uważaj, jak to piszesz. |
00:18:18 |
Mamy konsultanta Białego Domu |
00:18:20 |
To nie jest historia policyjna. |
00:18:23 |
Potrzebujemy specjalisty od zagadnień politycznych. |
00:18:25 |
Oni tego nie chcą. |
00:18:26 |
Mają dość roboty z tematami zasadniczymi. |
00:18:29 |
Poza tym ten facet wypruwa sobie flaki. |
00:18:30 |
Pracuje tutaj dopiero od dziewięciu miesięcy. |
00:18:33 |
- Co się z tobą dzieje? |
00:18:35 |
O czym pisał, szczurzych gównach w restauracjach? |
00:18:37 |
Nie ma doświadczenia. |
00:18:38 |
Kilka z nich zamknął. |
00:18:40 |
Mniejsze wydarzenia. |
00:18:41 |
Poproś pana Moffitt'a do mnie. |
00:18:44 |
Chcę, żeby Ben to usłyszał. |
00:18:46 |
Na pewno Moffitt zechce |
00:18:48 |
teraz, gdy już doszliśmy do czegoś. |
00:18:49 |
Nawet Bernstein mu dokopie! |
00:18:51 |
Czytałem to niedorzeczne memorandum, |
00:18:54 |
W porządku, po części to były bzdury. |
00:18:56 |
O co ci chodzi? |
00:18:58 |
Sam mówiłeś miesiąc temu, żeby go zwolnić. |
00:19:03 |
Cholernie chce tej historii. |
00:19:06 |
Zna wielu ludzi. |
00:19:09 |
Howard, oni są głodni! |
00:19:10 |
Pamiętasz, jak ty byłeś głodny? |
00:20:50 |
- Jak leci? |
00:20:52 |
- Wygładzam trochę. |
00:20:53 |
- Wygładzam. |
00:20:55 |
Nic. Jest dobre. |
00:20:57 |
Więc co robisz? |
00:20:58 |
Tylko pomagam. Jest trochę mętne. |
00:21:01 |
Mogę to wziąć? |
00:21:02 |
Nie mówisz, co myślisz. |
00:21:04 |
Dokładnie wiem, o co mi chodzi. |
00:21:05 |
Nie mogę z tego wywnioskować, |
00:21:08 |
Mogę to wziąć? |
00:21:09 |
- Jakieś wnioski... |
00:21:11 |
Tak. Nie szukam zwady. |
00:21:12 |
Ja też nie. |
00:21:14 |
Zdaję sobie sprawę z tego, |
00:21:18 |
A co to ma z tym wspólnego? |
00:21:19 |
Pracuję w tym odkąd miałem 16 lat. |
00:21:20 |
Co chcesz przez to powiedzieć? |
00:21:21 |
Próbuję ci powiedzieć, |
00:21:24 |
- Mogę przeczytać twój? |
00:21:26 |
Przechodziłem, rzuciłem okiem, |
00:21:28 |
więc pomyślałem, ze trochę poprawię. |
00:21:30 |
Pierwszy akapit musi być przejrzysty... |
00:21:32 |
jeśli czytelnik ma go zrozumieć. |
00:21:33 |
Nie wspominasz o Colsonie, aż do trzeciego akapitu. |
00:21:37 |
Myślę, że mój jest lepszy. |
00:21:38 |
Jeśli uznasz, że twój jest lepszy, |
00:21:40 |
Dałem Colsona na początek. |
00:21:44 |
Nikt nie wie, że jest doradcą Białego Domu. |
00:21:48 |
Twój jest lepszy. |
00:22:01 |
Jeśli chcesz to robić, zrób dobrze. |
00:22:03 |
Jeśli chcesz to rozdmuchać, poprzyj to faktami. |
00:22:04 |
I nie mam nic przeciwko temu, co zrobiłeś. |
00:22:09 |
Woodward! Bernstein! |
00:22:11 |
Bierzecie obaj tę historię. |
00:22:19 |
Steuben, jak się nazywa ta dziewczyna, |
00:22:22 |
- że pracuje w biurze Colson? |
00:22:26 |
Dlaczego tak mi się przyglądasz? |
00:22:29 |
Jesteś atrakcyjna. |
00:22:31 |
Bardzo atrakcyjna. |
00:22:33 |
Przyjaciółka mówiła, |
00:22:36 |
- Kto? |
00:22:39 |
Steuben powiedział, że pracowałaś dla Colsona. |
00:22:45 |
Steuben zwariował. |
00:22:47 |
Tak powiedział. |
00:22:48 |
Pracowałam dla asystenta. |
00:22:50 |
Colson bardzo przestrzegał tajemnicy. |
00:22:53 |
Nawet jeśli ktoś pracował dla niego, |
00:22:58 |
Znałaś Howarda Hunta? |
00:23:01 |
Tak, znałam Howarda. |
00:23:03 |
- Miły? |
00:23:05 |
Jest skryty, |
00:23:09 |
Czy wiesz, czym się zajmował? |
00:23:13 |
Biały Dom twierdzi, |
00:23:16 |
Co ty powiesz? |
00:23:19 |
- Prowadził dochodzenia. |
00:23:24 |
- Różne. |
00:23:28 |
Ostrzegała mnie! |
00:23:29 |
Nie zamierzam wydawać książki. |
00:23:32 |
Według plotek zajmował się Kennedy'm. |
00:23:36 |
Dlaczego? |
00:23:37 |
Biały Dom miał paranoję na punkcie |
00:23:42 |
Widziałam na jego biurku książkę o Chappaquiddick. |
00:23:45 |
Zawsze dostawał materiały |
00:23:48 |
i Biblioteki Kongresu. |
00:23:53 |
/Biblioteka Białego Domu. |
00:23:55 |
Carl Bernstein z Washington Post. |
00:23:57 |
Czy może mi pani powiedzieć... |
00:23:59 |
jakie książki o senatorze Kennedy'm |
00:24:03 |
/- Howard Hunt? |
00:24:06 |
/Tak, pamiętam. |
00:24:09 |
/Brał mnóstwo materiałów. |
00:24:11 |
/Zaczeka pan, aż sprawdzę? |
00:24:13 |
Oczywiście. Bardzo dziękuję. |
00:24:27 |
/- Panie Bernstein? |
00:24:30 |
/- Myliłam się. |
00:24:32 |
/Nie mam karty, która wskazywałaby, |
00:24:37 |
/Nie pamiętam, żebym dawała jakieś materiały... |
00:24:40 |
/Pamiętam, że komuś je dawałam, |
00:24:45 |
/Pan Hunt niczego od nas nie chciał. |
00:24:52 |
/Nie znam w ogóle pana Hunta. |
00:24:59 |
Byłem tylko ciekaw, czy macie jakieś książki... |
00:25:07 |
Tak, sprawdzamy teraz te informacje. |
00:25:10 |
Chcielibyśmy się tylko dowiedzieć, co robił Hunt... |
00:25:12 |
kiedy pracował jako konsultant Białego Domu |
00:25:16 |
Byłbym wdzięczny, gdyby zechciał pan... |
00:25:18 |
Tak. Dziękuję. |
00:25:20 |
Właśnie rozmawiałem z bibliotekarką z Białego Domu. |
00:25:22 |
Chcesz obejrzeć notatki? |
00:25:25 |
Tu jest coś o tym, że Hunt był związany z kampanią ... |
00:25:29 |
Eisenhowera w 1952. |
00:25:33 |
Rozmawiałeś z Biurem Łączności Białego Domu? |
00:25:35 |
Nie, rozmawiałem tylko z bibliotekarką. |
00:25:39 |
- 524-743. |
00:25:43 |
Między pierwszym a drugi cytatem |
00:25:46 |
na przestrzeni pięciu sekund. |
00:25:49 |
/Biuro pana Clawsona. |
00:25:50 |
Bob Woodward z Washington Post. |
00:25:51 |
- Czy mógłbym rozmawiać z panem Clawsonem? |
00:25:56 |
Kiedy wróciła do telefonu... |
00:25:57 |
/- Ken Clawson. |
00:26:00 |
Carl Bernstein rozmawiał... |
00:26:03 |
z bibliotekarką z Białego Domu... |
00:26:04 |
na temat książek o senatorze Edwardzie Kennedy'm |
00:26:08 |
Najpierw powiedziała, że brał takie książki. |
00:26:11 |
Ale potem stwierdziła, że nikogo takiego nie zna. |
00:26:13 |
Mógłby pan jakoś skomentować to zamieszanie? |
00:26:16 |
/Pozwoli pan, że oddzwonię w tej sprawie. |
00:26:18 |
/- Sprawdzę to. |
00:26:23 |
To było podczas jednej rozmowy? |
00:26:25 |
Najpierw powiedziała "dawałam książki Huntowi". |
00:26:28 |
Pięć sekund póżniej "nawet nie znam pana Hunta". |
00:26:30 |
Oczywiście, ktoś ją do tego skłonił. |
00:26:32 |
To nie jest wystarczający dowód. |
00:26:34 |
że Hunt pożyczał książki |
00:26:37 |
To wygląda jak pomyłka bibliotekarki. |
00:26:39 |
Pożyczał książki z Biblioteki Kongresu, |
00:26:41 |
ale najważniejsze jest to, |
00:26:44 |
- Jak sądzisz, dlaczego? |
00:26:47 |
Tam jest wiele książek, które Hunt pożyczał. |
00:26:48 |
Potem wraca i nawet go nie zna. |
00:26:50 |
/Panie Woodward, Ken Clawson. |
00:26:53 |
/Właśnie rozmawiałem z bibliotekarką. |
00:26:56 |
/Zaprzecza, że w ogóle rozmawiała |
00:27:00 |
/Mówi, że odesłała go do Biura Prasowego. |
00:27:03 |
Zaprzecza, jakoby w ogóle ta rozmowa miała miejsce? |
00:27:06 |
/Twierdzi, że ktoś zadzwonił pytając o pana Hunta... |
00:27:11 |
/a ona odesłała go do Biura Prasowego… |
00:27:14 |
/i zaprzecza, |
00:27:18 |
/- Mam nadzieję, że zdołałem panu pomóc. |
00:27:24 |
- Musimy mieć coś na papierze. |
00:27:55 |
Chcecie wszystkie materiały, |
00:27:59 |
Wszystkie zapotrzebowania |
00:28:02 |
Dziękuję bardzo, panowie. |
00:28:10 |
- Potrzebny nam ktoś życzliwy. |
00:28:14 |
Wszystkie prośby od kiedy? |
00:28:16 |
- Kiedy zaczął? |
00:28:18 |
To oznacza cały ubiegły rok. |
00:28:23 |
Nie jestem pewien, czy tego chcecie, |
00:29:18 |
Może wyciągnęli te karty. |
00:29:20 |
Mogli zmienić nazwiska. |
00:29:22 |
Mogliśmy tę kartę przegapić. |
00:29:25 |
Zaczekaj chwilę. |
00:29:27 |
Poznałem kiedyś doradcę Białego Domu. |
00:29:30 |
Więc? |
00:29:31 |
Mógłby potwierdzić. |
00:29:41 |
Jakie stanowisko zajmuje Colson w Białym Domu? |
00:29:44 |
Specjalny doradca prezydenta. |
00:29:48 |
Czy te notatki o bibliotekarce są dokładne? |
00:29:53 |
Notatki, czy są dokładne? |
00:30:17 |
W porządku, mamy to. |
00:30:18 |
Tu jesteś, Ben. |
00:30:20 |
Dobry, solidny kawałek |
00:30:22 |
jakiego nie ma w New York Times. |
00:30:48 |
Nic nie macie. |
00:30:49 |
Bibliotekarka i sekretarka mówią, |
00:30:51 |
To za mało. |
00:30:52 |
Doradca Białego Domu powiedział mi, |
00:30:56 |
Kto to był? |
00:30:58 |
Pytasz o nazwisko? |
00:30:59 |
Nie. Stanowisko, ranga? |
00:31:02 |
Nie znam tytułu. |
00:31:17 |
"Wykazywał specjalne zainteresowanie..." |
00:31:18 |
Napisaliśmy, że Biały Dom śledził Kennedy'ego. |
00:31:20 |
"Wykazywał specjalne zainteresowanie..." |
00:31:22 |
Ta historia wskazuje na więcej! |
00:31:23 |
Bibliotekarka w Białym Domu mówi, |
00:31:26 |
Sekretarka z biura Colsona powiedziała, |
00:31:28 |
W porządku, Carl. |
00:31:30 |
Ben, to jest materiał na pierwszą stronę. |
00:31:33 |
Utknij to gdzieś w środku. |
00:31:36 |
To jest cholernie ważny artykuł. |
00:31:44 |
Następnym razem znajdźcie mocniejsze informacje. |
00:31:51 |
Dupek! Bradlee tylko broni Kennedy'ch! |
00:31:54 |
- Nie daliśmy rady, to wszystko. |
00:31:56 |
- Nie mieliśmy. |
00:31:58 |
Zamierzasz narzekać, |
00:32:34 |
/- Tak? |
00:32:38 |
Chcę porozmawiać o Watergate. |
00:32:41 |
/Nie będziemy rozmawiali na ten temat. |
00:32:45 |
Rozmawialiśmy o Wallace'ie. |
00:32:47 |
/To nie to samo. |
00:32:49 |
To dotyczyło zamachu |
00:32:53 |
/- To jest różnica. |
00:32:56 |
/Nic na ten temat. |
00:33:41 |
/Nie pisz ani nie dzwoń więcej. |
00:33:45 |
/wystaw czerwoną flagę na balkonie. |
00:33:48 |
/umieszczę notkę na 20 stronie |
00:36:23 |
Gdzie dotarłeś? |
00:36:24 |
Utknąłem. |
00:36:26 |
Utknąłem w martwym punkcie. |
00:36:30 |
Myślisz, że mogę ci pomóc? |
00:36:35 |
Nigdy cię nie zacytuję. |
00:36:39 |
I nie zacytowałbym nawet jako anonimowe źródło. |
00:36:41 |
Będziesz ukryty głęboko w tle. |
00:36:47 |
Wiesz, że możesz mi zaufać. |
00:36:52 |
Pytaj. |
00:36:56 |
Możesz mi powiedzieć, co wiesz? |
00:36:58 |
Ty mi powiedz, co wiesz. |
00:37:04 |
Hunt pracował w Białym Domu dla Colsona. |
00:37:07 |
Śledził Kennedy'ego w Chappaquiddick. |
00:37:10 |
To powinno ci dużo mówić. |
00:37:12 |
Co jeszcze? |
00:37:15 |
Coraz więcej słyszymy o prawniku |
00:37:34 |
Gordon Liddy... |
00:37:36 |
został zwolniony przez Mitchella, |
00:37:40 |
Usłyszysz więcej. |
00:37:41 |
Będzie mówił? |
00:37:48 |
Byłem kiedyś na przyjęciu. |
00:37:50 |
Liddy włożył dłoń w płomień świecy i trzymał ją tam... |
00:37:54 |
tak długo, aż spalił skórę. |
00:37:59 |
Ktoś zapytał:"co to za sztuczka?" |
00:38:08 |
Historia usycha. |
00:38:11 |
Wszystko co mamy to... fragmenty. |
00:38:13 |
Nie możemy wpaść na to, |
00:38:17 |
John Mitchell podając się do dymisji |
00:38:20 |
powiedział, że chce spędzać |
00:38:22 |
To bzdura. Nie wierzymy w to. |
00:38:25 |
Nie, ale to wzruszające. |
00:38:30 |
Zapomnij o medialnych mitach na temat Białego Domu. |
00:38:35 |
Tak naprawdę to nie są kryształowi faceci... |
00:38:37 |
i pewne sprawy wymknęły im się z rąk. |
00:38:41 |
Hunta przywrócono do łask. |
00:38:43 |
Prawdopodobnie przez prawnika |
00:38:48 |
Idź śladem pieniędzy. |
00:38:52 |
Co masz na myśli? |
00:38:54 |
Gdzie? |
00:38:55 |
Nie mogę ci tego powiedzieć. |
00:38:57 |
Ale mógłbyś mi to powiedzieć. |
00:38:59 |
Nie, zrobimy to na mój sposób. |
00:39:02 |
Mówisz, co wiesz, a ja potwierdzam. |
00:39:06 |
Spróbuję utrzymać cię na właściwej drodze, |
00:39:12 |
Po prostu... idź śladem pieniędzy. |
00:39:25 |
Przeklęty New York Times. |
00:39:29 |
Włamywacze z Miami dzwonią do Komitetu ds. Reelekcji. |
00:39:36 |
Piętnaście rozmów telefonicznych! |
00:39:38 |
Co najmniej piętnaście rozmów |
00:39:42 |
na trzy miesiące przed włamaniem. |
00:39:43 |
"89.000$ wypłaconych przez znanego |
00:39:47 |
89.000$ w meksykańskich czekach? |
00:39:50 |
Dlaczego my tego nie wiemy? |
00:39:53 |
Kim są ich informatorzy? |
00:39:54 |
Znam kogoś, kto pracuje w spółce telefonicznej. |
00:39:58 |
Carl, gdyby John Mitchell |
00:40:00 |
biegałbyś w kółko wrzeszcząc |
00:40:02 |
Artykuł w New York Times był precyzyjny? |
00:40:04 |
- Tak, ale nie mogę ci dać pełniejszego wykazu. |
00:40:07 |
Zażądali dostarczenia wykazu rozmów Barkera. |
00:40:09 |
Pewnie próbują ustalić, czy włamywacze z Watergate |
00:40:14 |
- Kto wystawił nakaz? |
00:40:17 |
- Jak się nazywa? |
00:40:19 |
Facet prowadzący śledztwo nazywa się Dardis. |
00:40:21 |
Dardis. A imię? |
00:40:24 |
Nie znam. Ale przypuszczam, że się dowiesz. |
00:40:35 |
Jestem umówiony z panem Dardisem o 9:15. |
00:40:38 |
Obawiam się, że pan Dardis |
00:40:41 |
Ma całkowicie zapełniony kalendarz. |
00:40:43 |
To musi być pomyłka. |
00:40:45 |
- Dzwoniłem z Waszyngtonu. |
00:40:48 |
Zobaczę, czy uda się wcisnąć pana później. |
00:40:50 |
Dziękuję bardzo. |
00:40:53 |
To musi być trudne, jeśli on sam umawia spotkania. |
00:40:57 |
Tak, ale próbujemy nad tym zapanować. |
00:41:08 |
Jest 16:00, wrócimy za 15 minut. |
00:41:11 |
Kawa, czarna. |
00:41:18 |
Nadal tu jestem. |
00:41:21 |
Cieszę się. |
00:41:22 |
Gdyby udało się pani załatwić |
00:41:25 |
- Tak, panie Bernstein. |
00:41:27 |
Będziemy próbować. |
00:41:32 |
Czeka na ciebie. |
00:41:39 |
Mam kilka spraw do załatwienia. |
00:41:44 |
Może jutro będzie miał nieco czasu. |
00:41:47 |
Dziękuję za cierpliwość. |
00:41:49 |
Dziękuję, panie Bernstein. |
00:41:52 |
Mam nadzieję. |
00:41:58 |
/Biuro pana Dardisa. |
00:41:59 |
Proszę powiedzieć panu Dardisowi, |
00:42:03 |
Będzie osiągalny jutro przez cały dzień. |
00:42:05 |
Myślę, że możemy go wcisnąć ok. 16:30. |
00:42:09 |
Proszę przypomnieć panu Dardisowi |
00:42:13 |
/- Tak. |
00:42:23 |
Biura pana Dardisa. |
00:42:24 |
/- Tu Martinson. |
00:42:26 |
/Martinson, biuro County Clerk. |
00:42:27 |
/Dardis chciał bezzwłocznie pewne dane. |
00:42:29 |
/Mogłaby pani je zabrać? |
00:42:32 |
Tak, zaraz przyjdę. |
00:43:01 |
Co? |
00:43:02 |
Mogę panu pomóc w jakiś sposób? |
00:43:05 |
Bernstein. Jestem tu od 9:00. |
00:43:06 |
- Proszę zaczekać na zewnątrz. |
00:43:09 |
Proszę. Niech pan skończy rozmowę. |
00:43:10 |
Zechce pan zaczekać na zewnątrz? |
00:43:11 |
Nie. Jestem dziennikarzem z Washington Post. |
00:43:14 |
Rozmawialiśmy wczoraj przez telefon. |
00:43:16 |
Powiedział pan, że mam przyjechać, więc jestem. |
00:43:18 |
Jest tu prasa. Zadzwonię później. |
00:43:21 |
Jeśli nie chciał się pan ze mną spotykać... |
00:43:22 |
trzeba było to powiedzieć, |
00:43:24 |
Zmarnowałem cały dzień, a gazeta czeka na materiał. |
00:43:27 |
Umówiliśmy się na 9:30. |
00:43:29 |
Czekam tu cały dzień! |
00:43:31 |
Trafił pan w najgorszym momencie. |
00:43:33 |
Zaczynam kampanię reelekcyjną. |
00:43:35 |
Proponuję spotkanie jutro, zgoda? |
00:43:38 |
Nie, mam wyznaczony termin. |
00:43:40 |
Nie mam teraz wolnej chwili. |
00:43:44 |
Naprawdę bardzo mi przykro. |
00:43:47 |
Proszę pani, ten pan... |
00:43:48 |
specjalnie się ze mną umówił. |
00:43:50 |
Washington Post zasługuje na taką samą uprzejmość, |
00:43:52 |
jak tamci ludzie. |
00:43:54 |
Zadzwonię za pięć minut. |
00:43:59 |
Ta kobieta dba o mnie. |
00:44:02 |
Nie mam czasu, żeby się tym dzisiaj zająć. |
00:44:04 |
To musi zaczekać do jutra. |
00:44:06 |
Szkoda, że nie może pan ze mną porozmawiać, |
00:44:08 |
ponieważ tak czy owak napiszę ten artykuł. |
00:44:15 |
Chce pan zobaczyć wykaz rozmów Barkera |
00:44:19 |
Powiedział pan, że udostępni wszystko, |
00:44:22 |
Tylko tego chcę. |
00:44:23 |
To wszystko, co mam. |
00:44:25 |
Świetnie. |
00:44:26 |
Umawiamy się, |
00:44:28 |
że nie ujawni pan źródła informacji. |
00:44:32 |
Te wszystkie czeki wystawione są |
00:44:36 |
Wszystkie są z Meksyku? |
00:44:38 |
Dlaczego? |
00:44:40 |
Wątpię, żeby zaczynały jako pesos. |
00:44:44 |
Chwileczkę, a co to? |
00:44:45 |
25.000$. |
00:44:48 |
- Kto to jest? |
00:44:50 |
Nie zdołaliśmy ustalić, kto to jest. |
00:44:52 |
Mam coś, ale nie wiem co. |
00:44:54 |
Gdzieś na tym świecie |
00:44:57 |
Musimy go znaleźć zanim to zrobi New York Times. |
00:44:59 |
Chyba mają te same informacje. |
00:45:01 |
Masz ołówek? Zapisz to. Szybko! |
00:45:02 |
Kenneth H. Dahlberg. |
00:45:07 |
/McGovern, który w pełni popierał Eagletona... |
00:45:10 |
/ostatnio wyraził wątpliwości... |
00:45:12 |
/i powiedział, że Eagleton musi |
00:45:15 |
/o pozostaniu lub rezygnacji z kandydowania. |
00:45:18 |
To pan chciał artykuły o Dahlbergu? |
00:45:22 |
Nie mogę niczego znaleźć na jego temat. |
00:45:24 |
Świetnie. |
00:45:26 |
Znalazłam tylko jedno zdjęcie, |
00:45:31 |
Dzięki. |
00:45:33 |
/Wiceprezydent Hubert Humphrey |
00:45:36 |
/odznaczenia DSC, jakie otrzymał podczas służby... |
00:45:40 |
/w lotnictwie na terenie Europy. |
00:45:45 |
Minneapolis... |
00:46:10 |
- Zewnętrzną linię, proszę. |
00:46:13 |
Dziękuję. |
00:46:31 |
/Odniosłem się do rosnących nacisków żądających... |
00:46:35 |
/wycofania się senatora Eagletona... |
00:46:40 |
- Czy mógłbym prosić pana Dahlberga? |
00:46:42 |
Kenneth Dahlberg? |
00:46:43 |
/Tak? |
00:46:45 |
Bob Woodword z Washington Post. |
00:46:47 |
/Tak? |
00:46:49 |
Chodzi mi o czek na 25.000$ |
00:46:51 |
wystawiony na włamywacza z Watergate... |
00:46:54 |
Bernarda Barkera. |
00:46:58 |
Jak pan wie, widnieje na nim pańskie nazwisko. |
00:47:02 |
Przygotowujemy o tym artykuł... |
00:47:03 |
i chciałem spytać, czy zechce pan |
00:47:07 |
/Przekazuję wszystkie moje pieniądze do Komitetu. |
00:47:10 |
Jakiego komitetu? |
00:47:13 |
/Tak. |
00:47:14 |
Dlaczego pan to robi? |
00:47:16 |
/Zebrałem dużo pieniędzy. |
00:47:21 |
Do Komitetu ds. Reelekcji? |
00:47:24 |
/Tak, ma pan rację. |
00:47:27 |
Jak pański czek wpłynął na konto |
00:47:31 |
/Jestem porządnym obywatelem. |
00:47:36 |
Rozumiem. |
00:47:37 |
/Właśnie przeszedłem ciężką próbę. |
00:47:40 |
/Żona mojego sąsiada została porwana. |
00:47:43 |
Jak pański czek mógł znaleźć się u Barkera? |
00:48:19 |
/Komitet ds. Reelekcji Prezydenta. |
00:48:20 |
Mógłbym rozmawiać z panem Clarkiem MacGregorem? |
00:48:22 |
/- Łączę. |
00:48:26 |
Pan MacGregor? |
00:48:28 |
Bob Woodward z Washington Post. |
00:48:33 |
Bob Woodward z Washington Post. |
00:48:35 |
Rozmawiałem z panem Dahlbergiem, |
00:48:39 |
/Tak, znam Kena Dahlberga. |
00:48:41 |
Nie mogę znaleźć wyjaśnienia, jak czek... |
00:48:44 |
na 25.000$ wystawiony przez Dahlberga... |
00:48:46 |
wysłany do Komitetu ds. Reelekcji... |
00:48:48 |
trafił na rachunek bankowy włamywacza z Watergate, |
00:48:51 |
/Nie wiem. |
00:48:52 |
- Pan kieruje Komitetem. |
00:48:55 |
/Kierował nim Mitchell. |
00:48:57 |
Jakie może być wyjaśnienie... |
00:48:58 |
/Nie wiem. |
00:49:00 |
/Daje pan do zrozumienia, |
00:49:02 |
/i, jeśli to wydrukujecie, |
00:49:06 |
Nie mamy żadnych stosunków. |
00:49:07 |
/Przesłaniem kampanii jest pokój i dobrobyt... |
00:49:10 |
/a nie czeki na kampanię. |
00:49:12 |
- Bob. |
00:49:15 |
Pan Dahlberg na drugiej linii. |
00:49:17 |
/Prowadzę kampanię reelekcyjną. |
00:49:19 |
/Zebraliśmy 60 mln dolarów... |
00:49:21 |
/a pan pyta o czek na 25.000. |
00:49:23 |
Panie MacGregor, mógłby pan zaczekać chwilę? |
00:49:28 |
Panie Dahlberg? |
00:49:29 |
Mógłbyś pan chwilę zaczekać? |
00:49:32 |
Panie MacGregor? |
00:49:33 |
Czy mogę zadzwonić za chwilę? |
00:49:35 |
Panie Dahlberg. |
00:49:37 |
/Przepraszam, że odłożyłem słuchawkę. |
00:49:40 |
/Nie byłem pewien, czy jest pan |
00:49:43 |
Rozmawialiśmy o czeku na 25.000 dolarów. |
00:49:47 |
/To dla mnie trudne. |
00:49:51 |
/Zaplątałem się w środek czegoś... |
00:49:54 |
/i nie wiem czego. |
00:49:56 |
Co to może być? |
00:49:59 |
/Zadaję się z wieloma ważnymi ludźmi. |
00:50:01 |
Ludźmi, którzy pracują dla Komitetu? |
00:50:03 |
/Dla Komitetu. |
00:50:04 |
- Komitetu ds. Reelekcji Prezydenta? |
00:50:07 |
/Zbierałem pieniądze w gotówce, |
00:50:09 |
/a mam dom zimowy na Florydzie. |
00:50:12 |
- W Miami? |
00:50:16 |
/nie chciałem wozić gotówki. |
00:50:18 |
/Myślę, że pan to rozumie. |
00:50:19 |
Oczywiście. |
00:50:21 |
/Wymieniłem ją na czeki płatnicze. |
00:50:23 |
Jak pański zdaniem trafił on na konto Barkera? |
00:50:28 |
/Nie powinienem panu tego mówić, |
00:50:33 |
/ale dałem je panu Stansowi. |
00:50:39 |
Słucham? |
00:50:41 |
/Dałem je Stansowi. |
00:50:43 |
Maurice'owi Stansowi? |
00:50:45 |
Szefowi finansów Nixona? |
00:50:46 |
/Tak, w Waszyngtonie. |
00:50:48 |
/Co on z tym zrobił, naprawdę nie wiem. |
00:50:52 |
Rozumiem. Czy były tam inne czeki, |
00:50:54 |
o których pan wie... |
00:50:56 |
/To wszystko, co miałem do powiedzenia. |
00:50:59 |
Panie MacGregor, panie Dahlberg... |
00:51:02 |
Przepraszam. Dziękuję bardzo. |
00:51:22 |
Carl Bernstein na pierwszej linii. |
00:51:27 |
Znalazłem Dahlberga! |
00:51:28 |
- Mam go. |
00:51:30 |
Właśnie z nim rozmawiałem. |
00:51:32 |
Wszystko prowadzi do Stansa! |
00:51:33 |
/- O czym ty mówisz? |
00:51:35 |
Dał czek Stansowi dla Komitetu ds. Reelekcji. |
00:51:38 |
/Powiedział to? |
00:51:39 |
Powiedział. Zanotowałem to. |
00:51:41 |
Mam to zapisane. |
00:51:42 |
/Pieniądze wylądowały na koncie |
00:51:45 |
/Fanstastyczne! Wracam do domu! |
00:52:01 |
Co się stanie w kwestii Tajwanu? |
00:52:04 |
Japonia zerwie stosunki dyplomatyczne z Tajwanem, |
00:52:07 |
kiedy uznają czerwone Chiny. |
00:52:08 |
Jak na ironię, będzie to bezpośredni |
00:52:11 |
Co on mu powiedział? |
00:52:13 |
Jest to też świetny równoległy materiał... |
00:52:15 |
dla artykułu o odprężeniu. |
00:52:19 |
Królowa Elżbieta ogłasza stan wyjątkowy... |
00:52:21 |
w związku ze strajkiem dokerów. |
00:52:27 |
O 31 dni deszczu na Filipinach... |
00:52:29 |
oskarżani są złodzieje posągu Jezusa. |
00:52:32 |
Mieliśmy już coś takiego wcześniej. |
00:52:39 |
Śmiejcie się, panowie, |
00:52:42 |
Krajowe? |
00:52:43 |
Mamy pamiętniki Bremera: |
00:52:46 |
Jeździł samochodem do Nowego Jorku, |
00:52:51 |
Mamy "Senat aprobuje Traktat ABM." |
00:52:54 |
ABM. |
00:52:55 |
Oczywiście, mamy "McGovern oferuje |
00:52:58 |
każdemu |
00:52:59 |
Tak, to jest wiadomość. |
00:53:02 |
Powiem ci, kiedy to będzie wiadomość. |
00:53:07 |
To jest świetne. |
00:53:09 |
McGovern i Humphrey przy śniadaniu, |
00:53:13 |
Prawda, że dobre? |
00:53:16 |
- On mówi:"Jestem przyjacielem George'a..." |
00:53:19 |
Wyglądają na bardzo zaprzyjaźnionych. |
00:53:21 |
"...będę mu pomagał tak, |
00:53:28 |
Miejskie? |
00:53:29 |
Mamy nauczycieli na Kapitolu. |
00:53:35 |
Myślę, że powinniśmy wspomnieć, że to czas, |
00:53:38 |
aby na pierwszej stronie zająć się |
00:53:41 |
Posłuchaj go. |
00:53:43 |
Tym razem moglibyśmy to śledzić od początku. |
00:53:45 |
Izba będzie w przyszłym tygodniu |
00:53:48 |
Kiedy to zrobią, zajmiemy się tym. |
00:53:51 |
W porządku, jeszcze raz. |
00:53:54 |
Tajwan, Filipiny. |
00:53:55 |
W porządku. Kraj? |
00:53:57 |
Dalszy ciąg o Eagletonie, |
00:54:00 |
Humphrey'owi, Kennedy'emu i Ribicoff'owi. |
00:54:03 |
To na pierwszą stronę. |
00:54:04 |
Ignorujesz znaczenie |
00:54:07 |
Nikogo nie obchodzi Dahlberg. |
00:54:09 |
To nasz artykuł spowodował, że rozpoczęto |
00:54:14 |
Drukowaliśmy to. Jak się ta pieprzona kontrola |
00:54:17 |
Powiem wam co mnie dziś spotkało. |
00:54:19 |
Jadłem lunch w Sans Souci i... |
00:54:24 |
facet z Białego Domu, porządny... |
00:54:26 |
podszedł i spytał: "Macie jakąś obsesję |
00:54:30 |
Obsesję? To jest temat, |
00:54:33 |
Mówię mu: "Uważamy, że to ważne." |
00:54:35 |
"Jeśli to jest tak cholernie ważne, |
00:54:39 |
A czego się spodziewałeś po facecie |
00:54:41 |
Że powie: "wykonujecie świetną robotę"? |
00:54:43 |
Dlaczego nie spytasz, |
00:54:45 |
Chce zabrać ten temat Woodstein'owi... |
00:54:48 |
i przenieść do krajówki. |
00:54:49 |
doświadczonych ludzi siedzących bezczynnie, |
00:54:51 |
którzy znają polityków, mają kontakty. |
00:54:54 |
Dobrze powiedziałeś. Siedzących bezczynnie. |
00:54:57 |
To jest niebezpieczny temat dla gazety. |
00:55:00 |
Co jeśli twoi ludzie go spieprzą? |
00:55:02 |
Wtedy wezmą się za nasze tyłki, prawda? |
00:55:03 |
Wszyscy musimy zarabiać na życie. |
00:55:07 |
Krajówka dostaje osiem kolumn. |
00:55:09 |
Dziewięć dla Zagranicy. |
00:55:11 |
Miejski... piętnaście. |
00:55:19 |
Scott, chcę z tobą pogadać. |
00:55:23 |
Jak niebezpieczny? |
00:55:29 |
Martwi mnie to, |
00:55:33 |
że wszystkiemu, co drukujemy, |
00:55:37 |
że prawie żadna gazeta |
00:55:40 |
Więc? |
00:55:42 |
W tym mieście jest ponad 2.000 dziennikarzy, |
00:55:44 |
a nad Watergate pracuje pięciu? |
00:55:47 |
Od kiedy Washington Post ma monopol na mądrość? |
00:55:51 |
Po co republikanie mieliby to robić? |
00:55:54 |
McGovern sam się zniszczy, tak jak |
00:56:00 |
Nie wierzę w tę historię. |
00:56:03 |
To nie ma sensu. |
00:56:11 |
Woodward, Bradlee chce nas widzieć. |
00:56:36 |
Ben, to jest najgorętsza rzecz. |
00:56:39 |
Wczorajsza prognoza pogody |
00:56:41 |
i przespali cały dzień. |
00:56:42 |
Wyślij to do San Francisco Chronicle. |
00:56:45 |
A co z krzyżówkami? |
00:56:49 |
Nie ma miejsca, Mickey. |
00:56:51 |
Ostatnią rzeczą, jaką ode mnie |
00:56:57 |
Sprawozdanie Głównej Izby Obrachunkowej |
00:57:00 |
Siadajcie. |
00:57:02 |
Za dwa tygodnie. |
00:57:04 |
Od tej chwili odpowiadają tylko przed kongresem... |
00:57:06 |
i nie ma sposobu, żeby Biały Dom |
00:57:09 |
Źródło z Głównej Izby powiedziało nam... |
00:57:11 |
że w Komitecie ds. Reelekcji, |
00:57:15 |
Na przykład? |
00:57:16 |
Lewe kasy. |
00:57:17 |
Nie zaksięgowane setki tysięcy dolarów |
00:57:19 |
Setki tysięcy dolarów? |
00:57:21 |
Komitet jakoś to komentuje? |
00:57:22 |
Nie udało się uzyskać komentarza. |
00:57:23 |
Oni nie mówią. |
00:57:24 |
Co jeszcze oprócz pieniędzy? |
00:57:30 |
Pieniądze są kluczem do wszystkiego. |
00:57:31 |
- Kto tak powiedział? |
00:57:34 |
Dziwak z garażu Woodwarda, |
00:57:37 |
Dziwak z garażu? |
00:57:41 |
Kim on jest? |
00:57:45 |
Jest głęboko ukryty. |
00:57:47 |
Nazywam go "Głębokie Gardło". |
00:57:49 |
McGovern sam zapada się w nicość, |
00:57:51 |
Nixon ma zagwarantowaną nominację, |
00:57:53 |
a Post się wpakował w historię, |
00:57:55 |
To zatopi gazetę. |
00:57:57 |
Wszyscy mówią "Wysiadaj, Ben", |
00:57:59 |
i mówię: "Zobaczymy. |
00:58:02 |
Ale prawdą jest, |
00:58:08 |
Nad czym jeszcze pracujecie? |
00:58:09 |
Nad listą pracowników Komitetu. |
00:58:11 |
- Gdzie jest? |
00:58:14 |
- Jak chcecie ją zdobyć? |
00:58:17 |
Znajdźcie coś. |
00:58:23 |
Coś jeszcze? |
00:58:34 |
Popełniłeś błąd. |
00:58:40 |
Co? |
00:58:41 |
Powiedziałeś, że nie mieliśmy szczęścia... |
00:58:43 |
i on z tego skorzystał. |
00:58:46 |
Jeśli nie masz konkretów, |
00:58:54 |
Jest takie miejsce, w którym nie palisz? |
00:58:59 |
- Co? |
00:59:01 |
- Co robisz? |
00:59:03 |
Chodzi z facetem z Komitetu ds. Reelekcji. |
00:59:15 |
Chodzisz z facetem z Komitetu ds. Reelekcji? |
00:59:19 |
Już nie. |
00:59:20 |
Ale chodziłaś. |
00:59:21 |
Byliście zaręczenie, prawda? |
00:59:23 |
- Tak. |
00:59:27 |
Więc? |
00:59:28 |
Lepiej wyglądasz. |
00:59:32 |
Potrzebna nam lista ludzi, którzy tam pracują. |
00:59:33 |
Myślisz, że...? |
00:59:35 |
Nie mogę tego zrobić. |
00:59:37 |
Dlaczego? |
00:59:38 |
To zbyt osobiste. |
00:59:40 |
Powiedziałaś, że to skończone. |
00:59:45 |
Chcesz, żebym wykorzystała faceta, |
00:59:47 |
Nie prosimy, żebyś go wykorzystała, |
00:59:50 |
tylko o pomoc. |
00:59:52 |
Jedynym sposobem, jest spotkać się z nim. |
00:59:54 |
A ja tego nie chcę. |
00:59:56 |
Musisz się z nim spotykać? |
00:59:57 |
Oczywiście. |
00:59:59 |
Czy musisz spotykać się z nim w ten sposób? |
01:00:00 |
Nie możesz po prostu zadzwonić... |
01:00:01 |
i umówić na drinka, żeby go wybadać? |
01:00:04 |
Powiedziałaś, że związek się zakończył. |
01:00:09 |
Zapomnij o tym. |
01:00:11 |
Nie chcemy, żebyś robiła coś, |
01:00:16 |
Zapomnij o tym |
01:00:26 |
Chciała coś powiedzieć. |
01:00:29 |
To była kwestia czasu. |
01:00:32 |
- Co? |
01:01:17 |
Czy to pełna lista? |
01:01:18 |
Spójrz: "Personel, |
01:01:23 |
To jest w kolejności alfabetycznej. |
01:01:26 |
Znajdź kierowników działów, |
01:01:29 |
John Mitchell. |
01:01:30 |
- Jaki numer? |
01:01:32 |
Znajdź kogoś, |
01:01:35 |
- a prawdopodobnie pracuje dla niego. |
01:01:40 |
Musimy się dowiedzieć jak pieniądze... |
01:01:41 |
przeszły od Stansa do włamywaczy. |
01:01:43 |
Ktoś, kto pracował w Finansach. |
01:01:46 |
Szef Finansów. |
01:01:49 |
Znajdziemy kogoś, kto dla niego pracuje. |
01:01:52 |
- Sloan? Przyda się? |
01:01:54 |
- Jaki numer? |
01:01:56 |
Jest tam sekretarka? |
01:02:00 |
Manley, Manley, Manley. |
01:02:03 |
1406 Lee Jackson Memorial Highway. |
01:02:06 |
- Jestem Bob Woodward. |
01:02:08 |
Jesteśmy z Washington Post. |
01:02:10 |
Czy możemy porozmawiać kilka minut? |
01:02:11 |
Słyszeliśmy, że pańska córka pracowała |
01:02:14 |
- To nie będzie nic krępującego. |
01:02:20 |
Panna Milland? Betty Milland? |
01:02:22 |
- Jestem Bob Woodward. |
01:02:24 |
Jesteśmy z Washington Post. |
01:02:25 |
Wiem, że staracie się wykonywać swój zawód. |
01:02:29 |
Nie rozumiecie, pod jaką jesteśmy presją... |
01:02:31 |
Zajmiemy tylko kilka sekund. Czy możemy wejść... |
01:02:32 |
- Nie, naprawdę nie. |
01:02:35 |
Słyszeliśmy, że pewne dokumenty... |
01:02:37 |
w Komitecie zostały zniszczone. |
01:02:39 |
Cóż... |
01:02:41 |
często to robimy. |
01:02:43 |
Była pani przy tym? |
01:02:45 |
Tak, byłam. |
01:02:46 |
Czy uczestniczyli w tym szefowie działów? |
01:02:50 |
Tak. Którejś nocy był tam pan Mitchell. |
01:02:52 |
John Mitchell? Prokurator generalny? |
01:02:55 |
Miał na głowie płaszcz przeciwdeszczowy. |
01:02:59 |
Myślałam, że będzie "pohukiwał". |
01:03:02 |
Nadzorował niszczenie? |
01:03:03 |
Mogę nie odpowiadać na więcej pytań? |
01:03:07 |
Może zadzwonię do was? |
01:03:10 |
Zabroniono ci mówić? |
01:03:12 |
Zadzwonisz? |
01:03:14 |
Nie wiem. |
01:03:16 |
Spróbuję. |
01:03:17 |
O co chodzi z tym niszczeniem |
01:03:19 |
Musimy wiedzieć więcej o tym, co zniszczono. |
01:03:21 |
Myślę, że masz jakiś pomysł, co w nich było... |
01:03:23 |
...kiedy były prokurator generalny |
01:03:25 |
...kiedy to ma miejsce |
00:00:01 |
Mogło akurat padać. |
00:00:03 |
Uporządkujmy to. |
00:00:04 |
Masz wystraszoną kobietę |
00:00:06 |
Powiedziała, że niszczono dokumenty. |
00:00:09 |
Wiemy, że były prokurator generalny |
00:00:13 |
Mogło padać. |
00:00:15 |
Nie wiemy o co pytał. |
00:00:17 |
Teraz powiedz mi, gdzie jest ten materiał? |
00:00:18 |
Problem jest w tym, |
00:00:20 |
że rozmowa nie miała miejsca |
00:00:22 |
ale w biurze |
00:00:23 |
O co ci chodzi? |
00:00:25 |
Problem tkwi w tym, że w biurze był prawnik. |
00:00:27 |
- Jesteś bardziej oporny niż ona! |
00:00:29 |
- Dlaczego? |
00:00:32 |
Wracajmy i zapytajmy ją jeszcze raz. |
00:00:37 |
- To nie potrwa długo. |
00:00:40 |
Idźcie zanim was zobaczą. |
00:00:43 |
- O kim mówisz...? |
00:00:46 |
Podasz nam ich nazwiska? |
00:00:47 |
Nie ujawniamy nazwisk ludzi, |
00:00:52 |
Naprawdę nie mogę o tym mówić, bo... |
00:00:54 |
Czy "oni" są członkami Komitetu? |
00:00:59 |
Ktoś dotarł do tej kobiety! |
00:01:01 |
To jest klucz do tuszowania prawdy! |
00:01:02 |
Jak możesz napisać, że jest tuszowanie? |
00:01:04 |
Nie wiemy, czy to jest tuszowanie! |
00:01:05 |
Nie wiem, czego ci do diabła trzeba! |
00:01:07 |
Powiedz mi, czego chcesz. |
00:01:10 |
Potrzebuję więcej faktów... |
00:01:12 |
i myślę, że powinieneś chcieć tego samego. |
00:01:13 |
Jeśli wsiadasz do samochodu... |
00:01:15 |
i gra muzyka, hipotetycznie... |
00:01:18 |
Radio gra przez 10 minut |
00:01:20 |
i nie ma żadnej reklamy. |
00:01:22 |
Czy to AM czy FM? |
00:01:24 |
AM czy FM? |
00:01:25 |
Facet podchodzi do mnie na ulicy... |
00:01:27 |
i pyta mnie o adres. |
00:01:29 |
Czy mnie przesłuchuje, czy się zgubił? |
00:01:32 |
Jaką historię opisuję? |
00:01:33 |
Jakie wnioski mogę z niej wyciągnąć? |
00:01:35 |
Czy nie wyczuwasz tego, |
00:01:38 |
Nie, nie mam takiego wyczucia, żałuję. |
00:01:42 |
Jesteśmy z Washington Post. |
00:01:49 |
Abbott, Addison, Augusto.... |
00:02:00 |
Dostrzegasz w tym coś niezwykłego? |
00:02:03 |
Jest jakaś prawidłowość w tym, że oni nic nie mówią. |
00:02:05 |
Sposób w jaki mówią "nie" przez cały czas. |
00:02:09 |
- Pani Hambling? |
00:02:11 |
Jesteśmy z Washington Post. |
00:02:13 |
Carl Bernstein, a to Bob Woodward. |
00:02:15 |
Przyjaciel z Komitetu powiedział, |
00:02:18 |
Kto taki? |
00:02:19 |
Tego nie możemy ujawnić. |
00:02:20 |
Może pani z nami rozmawiać. |
00:02:22 |
Ach, wy... |
00:02:25 |
Myślicie, że możecie wejść |
00:02:28 |
które zniszczą reputację ludzi, |
00:02:34 |
Wiecie co to lojalność? |
00:02:37 |
Słyszeliście o niej? |
00:02:41 |
Bob Woodward. |
00:02:42 |
Carl Bernstein. |
00:02:44 |
Tak! |
00:02:45 |
Czytałam wasz artykuł |
00:02:49 |
Jestem republikanką całe życie, |
00:02:52 |
Możemy zadać pani kilka pytań? |
00:02:55 |
Wejdźcie. Może kawy? |
00:02:59 |
Jasne. |
00:03:00 |
To co robią zagraża Konstytucji. |
00:03:03 |
Jest niezgodne z tym, |
00:03:05 |
Może to pani nieco uściślić? |
00:03:08 |
Obawiam się, że wasze artykuły |
00:03:10 |
Ma pani coś przeciwko notowaniu? |
00:03:13 |
Nie. |
00:03:15 |
Jak długo pracowała pani w Komitecie? |
00:03:18 |
Komitecie? |
00:03:19 |
Komitecie ds. Reelekcji Prezydenta. |
00:03:23 |
Nie pracuję w Komitecie ds. Reelekcji. |
00:03:27 |
Pracuję w Garfinkel, |
00:03:35 |
Panna Abbott? |
00:03:36 |
Tak. |
00:03:38 |
Judith Abbott? |
00:03:42 |
Caroline Abbott. |
00:03:46 |
Coś robimy źle. |
00:03:51 |
Nigdy tam nie była. |
00:03:54 |
Coś robimy źle. |
00:03:56 |
To wszystko za mało. |
00:03:59 |
Jak możesz możesz mieć wątpliwości, |
00:04:02 |
Musimy zacząć od początku. |
00:04:09 |
Nason, Narrow, Ness... |
00:04:12 |
...Nickels, Nixon.... |
00:04:15 |
Ed Nixon. |
00:04:16 |
Jolson, Jones... |
00:04:19 |
...Jordan, Jost. |
00:04:22 |
Gdyby się tylko udało nakłonić |
00:04:24 |
Nie wierzę w to. |
00:04:25 |
- A księgowa? |
00:04:27 |
Księgowa, która pracowała |
00:04:29 |
Masz rację? |
00:04:30 |
Sloan i Stans! |
00:04:31 |
Byłem tam. Dzwoniłem do niej dwa razy. |
00:04:34 |
Powinniśmy zacząć od nowa. |
00:04:36 |
Abbott, Addison, Augusto... |
00:04:39 |
...Aldus...Alexander... |
00:04:43 |
...Eulosky, Clan... |
00:04:47 |
...Boyle, Brenner... |
00:04:49 |
...Jost, Nason... |
00:04:52 |
..Narrow, Ness, Nickels... |
00:04:55 |
...Teeny, Sandstrom... |
00:04:59 |
...Skroes, Skully.... |
00:05:10 |
Dwa tygodnie pracy, |
00:05:12 |
Ludzie nie chcą gadać, Harry. |
00:05:14 |
A sposób, w jaki odmawiają jest nienaturalny. |
00:05:17 |
Harry, byliśmy całą noc na nogach. |
00:05:18 |
Przejrzeliśmy wszystkie wypowiedzi. |
00:05:23 |
Chcesz usłyszeć prawdziwą nowość? |
00:05:25 |
Sprawozdanie Izby Obrachunkowej, |
00:05:27 |
zostało odłożone do dzisiejszej renominacji. |
00:05:30 |
Co o tym myślisz? |
00:05:31 |
Stans dzwonił do Hughesa z Florydy. |
00:05:33 |
Ma nową informację, |
00:05:35 |
Chcą zagrzebać sprawozdanie po renominacji. |
00:05:38 |
Oskarżenie Ławy Przysięgłych pojawi się wkrótce |
00:05:40 |
że skończy się na pięciu włamywaczach, |
00:05:44 |
I to jest koniec waszej historii. |
00:05:50 |
/Głosy wszystkich delegatów zostały zarejestrowane. |
00:05:56 |
/Na Richarda Nixona głosowało... |
00:06:00 |
/1,347 osób. |
00:06:05 |
/Na Paula McCloskey'a jedna. |
00:06:15 |
/Nominację Partii Republikańskiej |
00:06:20 |
/uzyskał prezydent Richard Nixon. |
00:06:48 |
/Prezydent i przyszły prezydent |
00:06:54 |
/Widzę tu cudowne młode twarze. |
00:06:56 |
/Wasz entuzjazm, wasz idealizm, |
00:07:01 |
/To wasze pierwsze wybory i mam nadzieję, |
00:07:05 |
/że po latach będziecie mogli powiedzieć, |
00:07:07 |
/że to były najlepsze wybory. Dziękuję. |
00:07:34 |
Carl Bernstein |
00:07:36 |
Chciałbym zadać pani kilka pytań. |
00:07:39 |
Nie mnie. |
00:07:41 |
Do ciebie. Carl Bernstein. |
00:07:43 |
Boże, to ten facet z Post. |
00:07:45 |
Czy mógłbym pożyczyć papierosa? |
00:07:47 |
Jasne. |
00:07:50 |
Naprawdę musi pan iść. |
00:07:51 |
Oczywiście. Mogę wziąć zapałki? |
00:07:55 |
Rozumiem pani obawy. |
00:07:56 |
Wielu ludzi w Komitecie, tak jak pani... |
00:07:57 |
chciało powiedzieć prawdę, ale ich nie słuchano. |
00:08:02 |
Pewni ludzie zwrócili |
00:08:05 |
aby udzielić informacji, |
00:08:09 |
Była pani księgową Hugh Sloana, |
00:08:13 |
Zastanawialiśmy się tylko, |
00:08:16 |
czy przeniesiono panią do pana Stansa |
00:08:19 |
czy była jakaś przerwa? |
00:08:25 |
Nigdy nie pracowałam dla Sloana i Stansa. |
00:08:30 |
Napije się pan kawy? |
00:08:33 |
Tak. Dziękuję bardzo. |
00:08:39 |
Drzwi się nie domykają. |
00:08:44 |
Mógłbym na chwilę usiąść? |
00:08:50 |
Oczywiście, ale nie zamierzam nic powiedzieć. |
00:09:16 |
Byłem tylko ciekaw, dlaczego wtedy pani kłamała. |
00:09:19 |
Grożono pani, gdyby powiedziała prawdę? |
00:09:25 |
Nie dosłownie. |
00:09:28 |
- Jaką kawę pan lubi? |
00:09:31 |
Widziałem w serwisie agencyjnym, |
00:09:35 |
Czy czuje się lepiej? |
00:09:42 |
W raporcie Izby Obrachunkowej napisano, |
00:09:46 |
że w sejfie Komitetu ds. Reelekcji |
00:09:51 |
Czy wiedziała pani od początku, co to za fundusze? |
00:09:59 |
Wielu ludzi mnie obserwuje. |
00:10:02 |
Czy to były same 100 dolarówki? |
00:10:05 |
Wiele. |
00:10:07 |
Myślałam, że to uniwersalny, polityczny fundusz... |
00:10:10 |
na zapraszanie grubych ryb na obiadki, coś takiego. |
00:10:13 |
350.000 dolarów na obiady? |
00:10:17 |
Jak to wypłacano? |
00:10:23 |
Nigdy w dużych ilościach. |
00:10:27 |
Była lista 15 nazwisk i kwoty... |
00:10:30 |
przypisane do każdej osoby. |
00:10:33 |
Co się stało z tą listą? |
00:10:36 |
Została zniszczona. |
00:10:38 |
Był tylko jeden egzemplarz. |
00:10:41 |
Proszę nie zwracać na to uwagi. |
00:10:46 |
Mam kiepską pamięć. |
00:10:50 |
Nie podamy pani nazwiska. |
00:10:51 |
Potrzebujemy potwierdzenia, zanim coś wydrukujemy. |
00:10:54 |
Nie mogę potwierdzić, |
00:10:56 |
że tych pieniędzy użyto przy włamaniu, |
00:10:59 |
Tak, rozumiem. |
00:11:01 |
Ale pewni ludzie się martwią. |
00:11:03 |
Jacy ludzie? |
00:11:10 |
Może mogłaby mi pani powiedzieć coś o wydatkach, |
00:11:14 |
jeśli chodzi o liczbę osób w to zamieszanych. |
00:11:20 |
Około pięciu. |
00:11:23 |
A czy zna je pan Sloan? |
00:11:30 |
Czy on... |
00:11:31 |
Nie chcę więcej o tym mówić. |
00:11:42 |
Nie będę tu długo. |
00:11:46 |
Czy mogłaby mi pani pomóc odrobinkę, jeśli chodzi o... |
00:11:50 |
pieniądze. Słyszeliśmy różne liczby. |
00:11:57 |
Było tego dużo. |
00:11:58 |
Ile to jest "dużo"? |
00:12:00 |
W ciągu paru dni przywieziono 6 mln dolarów. |
00:12:04 |
Sześć! |
00:12:06 |
Sześć milionów w gotówce. |
00:12:09 |
Nie wiedzieliśmy, gdzie to poukładać. |
00:12:12 |
Myślałam, że to legalne. |
00:12:16 |
przypomniałam sobie, |
00:12:19 |
To znaczy pan Liddy? |
00:12:20 |
To takie zepsute. |
00:12:23 |
I stale się pogarsza. |
00:12:25 |
Martwię się tylko o Hugh Sloana. |
00:12:28 |
Żona chciała go opuścić, jeśli się temu nie przeciwstawi |
00:12:33 |
Więc zrezygnował. |
00:12:36 |
Zastanawiam się, czy… |
00:12:39 |
nie będzie teraz uznany za nastepcę Mitchella. |
00:12:44 |
Jak pani myśli? |
00:12:54 |
Gdybyście dopadli Mitchella, to byłoby wspaniale. |
00:13:05 |
Kawa wystygła. |
00:13:08 |
Czy są jakieś dowody, że... |
00:13:11 |
któryś z asystentów Mitchella... |
00:13:15 |
brał w tym udział? |
00:13:17 |
Miałam dowody, ale wszystkie zostały zniszczone. |
00:13:20 |
Nie wiem, kto to zrobił. |
00:13:21 |
Myślę, że wiele zniszczył Gordon. |
00:13:24 |
Mocne dowody? |
00:13:25 |
Nie mogę powiedzieć, że w pełni |
00:13:29 |
ale były dość blisko. |
00:13:31 |
Może mi pani powiedzieć, kto dostał pieniądze? |
00:13:36 |
Uzyskaliśmy nieco... |
00:13:37 |
informacji z różnych źródeł. |
00:13:41 |
Chodzi o ich potwierdzenie. |
00:13:47 |
Nie chcę, aby czuła się pani... |
00:13:49 |
jak ktoś, kto ujawnia te nazwiska. |
00:13:51 |
Będę pytał o inicjały, |
00:13:54 |
a w ten sposób nie ujawni pani żadnych informacji. |
00:13:58 |
Mamy kilka pomysłów. |
00:14:05 |
Był tam M? |
00:14:10 |
Może pani tylko skinąć głową. |
00:14:13 |
Czy to sięgało wysoko? |
00:14:19 |
L? |
00:14:22 |
Nie chcę już nic więcej mówić. |
00:14:24 |
Przepraszam. Powiedziała pani L... |
00:14:27 |
albo... pogubiłem się. |
00:14:29 |
Możemy wrócić do tego na chwilę? |
00:14:31 |
W ciągu sześciu dni dostarczono ponad 6 milionów. |
00:14:33 |
Nie uwierzyłbyś, co działo się z tą kobietą! |
00:14:35 |
Była gotowa to z siebie wyrzucić. |
00:14:37 |
Wypiłem morze kawy próbując to z niej wyciągnąć... |
00:14:39 |
zanim wyrzuci mnie z domu. |
00:14:40 |
- Daj mi swoje notatki... |
00:14:42 |
- To są notatki? |
00:14:44 |
pisałem w łazience, kiedy przygotowywała kawę. |
00:14:46 |
Jestem jak kosz na śmieci. |
00:14:47 |
Jesteś stuknięty. |
00:14:48 |
Też by ci odbiło po 20 kawach. |
00:14:51 |
Mógłbyś mi dać coś, co mogę zapisać? |
00:14:53 |
Mam wszystko. |
00:14:54 |
Pisz! |
00:14:55 |
- Wszystkim kierował Mitchell! |
00:14:59 |
- To byli ludzie pracujący dla Mitchella... |
00:15:01 |
Nie wiem, ale otrzymywali pieniądze z lewej kasy. |
00:15:04 |
Wiemy o jakich kwotach mówimy? |
00:15:06 |
O setkach tysięcy dolarów. |
00:15:08 |
A ci ludzie są kluczem do tego, na co je wydano. |
00:15:11 |
Ta kobieta to paranoiczka! |
00:15:12 |
Gdy zdałem sobie sprawę jak wysoko to sięga... |
00:15:15 |
jej paranoja i mnie się udzieliła. |
00:15:17 |
Bałem się, że temat jest tak gorący, |
00:15:19 |
zgarną nam go sprzed nosa. |
00:15:20 |
Oboje macie świra! |
00:15:21 |
Ona boi się Johna Mitchella, |
00:15:24 |
Możesz powtórzyć, co powiedziała? |
00:15:28 |
Tutaj. L, P i M. |
00:15:31 |
Co to znaczy? |
00:15:32 |
- Podawała tylko inicjały. |
00:15:35 |
Inicjały ludzi pracujących dla Mitchella: L, P i M. |
00:15:38 |
Nie mogłeś zdobyć nazwisk? |
00:15:41 |
Gdybym mógł, miałbym nazwiska. |
00:15:43 |
Próbowałem uzyskać, ile się da. |
00:15:45 |
Powiedziała L, P i M. |
00:15:47 |
Ludzie, którzy pracowali dla Mitchella! |
00:15:49 |
Powiedziała coś o Mitchellu. |
00:15:50 |
Nienawidzi go! |
00:15:51 |
Powiedziała: |
00:15:53 |
Jeśli uda wam się dopaść Johna Mitchella, |
00:15:55 |
A co tu jest? |
00:15:57 |
Sloan był skarbnikiem |
00:16:00 |
Jego ciężarna żona skłoniła go do rezygnacji, |
00:16:03 |
nie chciała mieć dłużej nic z tym wspólnego. |
00:16:04 |
Musimy spotkać się ze Sloanem. |
00:16:05 |
Zanotuj to. |
00:16:08 |
Gdzie jest to pudełko zapałek? |
00:16:09 |
- Tutaj. |
00:16:10 |
W porządku, L, P i M. |
00:16:11 |
L to może być La Rue albo Liddy. |
00:16:13 |
L to Liddy. |
00:16:14 |
- Skąd wiesz? |
00:16:16 |
Tutaj. Powiedziała: |
00:16:19 |
wiele pieniędzy przepływało... |
00:16:20 |
i wiem, że Gordon brał w tym udział. |
00:16:21 |
Zapytałem: "to znaczy Gordon Liddy?" |
00:16:23 |
L to Liddy. |
00:16:26 |
P to mógłby być... |
00:16:28 |
...Parkinson. To mógłby być... |
00:16:30 |
...Porter. To mógłby być.... |
00:16:31 |
Zaczekaj! Był taki facet. |
00:16:33 |
Rozmawialiśmy z nim w zeszłym tygodniu. |
00:16:35 |
Czy nie mówił o Porterze, |
00:16:38 |
Porter był wezwany przez Ławę Przysięgłych. |
00:16:40 |
Więc P to zdecydowanie Porter. |
00:16:42 |
P to mógłby być Porter. |
00:16:43 |
P to Porter, L to Liddy. |
00:16:46 |
M to mógłby być McCord? Odpada. |
00:16:49 |
To mógłby być...Mardian. |
00:16:52 |
To mógłby być... |
00:16:54 |
- Magruder! |
00:16:55 |
Też tak sądzę. |
00:16:57 |
Dlaczego myślisz, że to Magruder? |
00:16:58 |
Ponieważ był drugi w hierarchii za Mitchellem. |
00:16:59 |
- Dlaczego myślisz, że to Magruder? |
00:17:03 |
Komitetem ds. Reelekcji przed Mitchellem. |
00:17:05 |
Nie chcę herbatników. |
00:17:06 |
Musimy ją skłonić, żeby powiedziała, |
00:17:08 |
Nic nie powie o M. |
00:17:09 |
Musimy wrócić i spróbować ją do tego namówić. |
00:17:13 |
Jeśli zdołamy ustalić nazwiska na podstawie inicjałów, |
00:17:16 |
będziemy wiedzieli, kto z Komitetu opłacił włamywaczy. |
00:17:18 |
Będziemy przynajmniej wiedzieli, kto dostał pieniądze! |
00:17:22 |
Akty oskarżenia sformułowane |
00:17:25 |
dotyczą tylko... |
00:17:27 |
pięciu włamywaczy, Hunta i Liddy'ego. |
00:17:30 |
Musimy tam wrócić i skłonić ją, |
00:17:33 |
Nie poda ci ich, spędziłem z nią sześć godzin. |
00:17:36 |
Musimy spróbować. |
00:17:37 |
Musiałbyś to zrobić podstępem albo groźbą. |
00:17:39 |
- Wiesz, co moglibyśmy zrobić? |
00:17:45 |
Posłuchaj, wracamy tam... |
00:17:48 |
i zapytasz ją, kim jest P. |
00:17:50 |
Wtedy ja powiem: "Wiemy, że P to Porter, |
00:17:53 |
Zaczekaj. Pytam ją: "Kim jest P?" |
00:17:56 |
- Wtedy ty mówisz... |
00:17:59 |
- Spróbujesz ją podpuścić? |
00:18:00 |
- A jeśli zaprzeczy? |
00:18:03 |
Jeśli nie zaprzeczy, wiemy że P to Porter. |
00:18:05 |
Spróbujmy. |
00:18:17 |
Zobaczą was. |
00:18:20 |
Nie, jeśli nas wpuścisz. |
00:18:22 |
Bob Woodward. |
00:18:23 |
Zobaczą wasz samochód. |
00:18:25 |
Zaparkowaliśmy za rogiem. |
00:18:28 |
Na wszystko macie odpowiedź. |
00:18:30 |
Gdyby tak było, nie przyszlibyśmy tutaj. |
00:18:35 |
Zapisałeś to, co mówiłam. |
00:18:36 |
Nie twoje nazwisko. |
00:18:38 |
Powiesz nam, kto dostał pieniądze? |
00:18:41 |
I ile? |
00:18:43 |
Chodzi ci o: "Co pani zrobiła z 25 patykami?" |
00:18:46 |
Co? |
00:18:48 |
To takie żarty, jakie robią w Finansach. |
00:18:52 |
Jeśli mamy przekonac ludzi, |
00:18:54 |
że Stans i Sloan są niewinni, |
00:18:57 |
i możesz nam w tym pomóc. |
00:18:58 |
Kim jest P? |
00:18:59 |
Wiemy, że P to Porter. |
00:19:03 |
Czy tyle dostał Porter? |
00:19:08 |
A może więcej? |
00:19:15 |
Więcej niż 50.000 dolarów? |
00:19:20 |
Czy Magruder to jedyny M, jaki dostał pieniądze? |
00:19:30 |
Kto wam powiedział o Porterze? |
00:19:34 |
/Chciałabym wrócić do tematu włamania do Watergate... |
00:19:38 |
/i kontrowersji, jakie się z tym wiążą. |
00:19:41 |
/Uzyskaliśmy ostatnio informację, |
00:19:44 |
/że zniszczono pewne dokumenty... |
00:19:46 |
/w Komitecie ds. Reelekcji Prezydenta. |
00:19:48 |
/Czy będziecie prowadzić dochodzenie w tej sprawie? |
00:19:51 |
/Myślę, że chodzi o artykuł w Washington Post. |
00:19:54 |
/Uważam, że śledztwo, które się właśnie zakończyło... |
00:19:57 |
/należało do najintensywniejszych, |
00:20:00 |
/jakie ostatnio prowadziły |
00:20:04 |
/Przeprowadzono rozmowy z 1500 osobami, |
00:20:06 |
/zbadano 1800 śladów, |
00:20:08 |
/zaangażowanych było w to 333 agentów, |
00:20:10 |
/przepracowano 14000 osobogodzin, |
00:20:12 |
/włączono 51 z 59 oficerów operacyjnych FBI, |
00:20:17 |
/i to jak sądzę... |
00:20:20 |
/przynosi zaszczyt wymiarowi sprawiedliwości |
00:20:23 |
/Czy wie pan, że dokumenty zostały zniszczone? |
00:20:25 |
/Nie, nie wiem. |
00:20:29 |
Wszystkie te schludne małe domy |
00:20:33 |
Trudno uwierzyć, że mogłoby się |
00:20:42 |
Chcielibyśmy chwilę porozmawiać z panem Sloanem. |
00:20:45 |
Właśnie odpoczywa. |
00:20:47 |
Pani Sloan? |
00:20:50 |
Obaj jesteście z Post? |
00:20:51 |
Tak. |
00:20:53 |
To jest uczciwy dom. |
00:20:55 |
Dlatego chcieliśmy się zobaczyć z pani mężem. |
00:20:58 |
Wobec pewnych kryminalnych oskarżeń, |
00:21:00 |
skierowane przeciw niewinnym ludziom, |
00:21:02 |
To naprawdę dla jego dobra. |
00:21:04 |
Nie, to nieprawda. |
00:21:08 |
Nieprawda. |
00:21:11 |
Deborah, niech wejdą. |
00:21:14 |
Dzięki. |
00:21:19 |
Doceniamy, że poświęca nam pan czas. |
00:21:28 |
Jesteśmy tutaj, ponieważ ludzie, z którymi rozmawialiśmy... |
00:21:32 |
powiedzieli nam, że opuścił pan Komitet, |
00:21:34 |
aby dłużej nie brać w tym udziału. |
00:21:37 |
Właśnie. Może to wyjaśnia dlaczego... |
00:21:39 |
pieniądze znalazły się w rękach |
00:21:45 |
Spróbujcie to zrozumieć. |
00:21:48 |
- Jestem republikaninem. |
00:21:51 |
Wierzę w Richarda Nixona. |
00:21:53 |
Razem z żoną pracowaliśmy 4 lata w Białym Domu. |
00:21:56 |
Nie sądzę, aby prezydent wiedział o tym, |
00:22:00 |
Ale niektórzy z jego ludzi mogli wiedzieć? |
00:22:03 |
Nie jestem pewien. |
00:22:04 |
Myśli pan, że prawda wyjdzie |
00:22:06 |
- Tego też nie jestem pewien. |
00:22:08 |
Ponieważ niektórzy ludzie okłamują prokuraturę. |
00:22:10 |
Nie! Nigdy nie zabroniono nam mówić. |
00:22:13 |
Ale wiadomość była jednak jasna. |
00:22:14 |
Nazywając rzecz łagodniej, |
00:22:17 |
Nigdy nie nakłaniali nas, by wyrywać się z prawdą. |
00:22:20 |
"Oni" to znaczy Biały Dom? |
00:22:22 |
Komitet nie jest niezależną instytucją. |
00:22:24 |
Wszystko jest zatwierdzanie przez Biały Dom. |
00:22:26 |
Nie sądzę, aby tak to oceniało FBI i prokuratura. |
00:22:29 |
Według raportu, w sejfie... |
00:22:32 |
Komitetu... |
00:22:33 |
było 350.000$. |
00:22:36 |
- Więcej. |
00:22:39 |
Dochodziła do miliona. |
00:22:42 |
I jako skarbnik, mógł pan tym rozporządzać? |
00:22:45 |
Kiedy tak polecono. |
00:22:47 |
Nie wiemy, kto wydawał panu polecenia. |
00:22:49 |
Wiemy, że było ich czterech. |
00:22:50 |
Pięciu. |
00:22:51 |
Mitchell, Stans, Magruder, ci na pewno. |
00:22:55 |
Ktoś z Białego Domu to nadzorował. |
00:22:56 |
Tak, Colson. |
00:22:58 |
Nie, Colson jest za sprytny, |
00:23:03 |
Haldeman. |
00:23:07 |
Prawda? |
00:23:09 |
Nie będę mówił o tych dwóch. |
00:23:11 |
Obaj pracowali w Białym Domu? |
00:23:13 |
Jeden tak, drugi jest spoza Waszyngtonu, |
00:23:16 |
Kalmbach. |
00:23:17 |
- Osobisty prawnik Nixona. |
00:23:19 |
- Prawda? |
00:23:21 |
Nic nie powiem, przykro mi. |
00:23:26 |
Kiedy spodziewacie się dziecka? |
00:23:29 |
W przyszłym miesiącu. |
00:23:31 |
Zostajecie tutaj? |
00:23:33 |
Nie, raczej nie. |
00:23:34 |
Zdecydowaliście się na coś? |
00:23:36 |
Będę szukał pracy w sektorze prywatnym, |
00:23:40 |
Zbyt często moje nazwisko pojawia się w prasie. |
00:23:44 |
Wiesz co nadal nie jest do końca jasne? |
00:23:49 |
Kiedy wypłacał pan pieniądze, |
00:23:52 |
Źle. |
00:23:56 |
Sądzę, że Bobowi chodzi o procedurę. |
00:24:01 |
Dzwoniłem do Mitchella |
00:24:04 |
On mówił: "Proszę bardzo, wypłacaj pieniądze". |
00:24:06 |
To odbywało się ustnie? |
00:24:09 |
Tak. |
00:24:11 |
Wiemy, że pięciu ludzi kontrolowało nielegalny fundusz. |
00:24:13 |
Mitchell, Stans i Magruder. |
00:24:14 |
Tych trzech mamy. |
00:24:15 |
Ci trzej są potwierdzeni przez dwa źródła. |
00:24:17 |
Co z pozostałą dwójką? |
00:24:19 |
Jesteśmy prawie pewni Kalmbacha. |
00:24:21 |
Może lepiej poczekać, aż będziemy znali całą piątkę? |
00:24:24 |
Mitchell na pewno? |
00:24:25 |
Wiemy, że aprobował wypłaty dla Liddy'ego, |
00:24:29 |
Macie więcej niż jedno źródło? |
00:24:30 |
- Kim oni są? |
00:24:32 |
Sloan i kto jeszcze? |
00:24:33 |
Facet w Departamencie Sprawiedliwości |
00:24:37 |
- Co z Głębokim Gardłem? |
00:24:39 |
Czy ktoś z nich ma w tym swój interes? |
00:24:40 |
Osobisty, polityczny, seksualny. |
00:24:42 |
- Macie coś w ogóle na Mitchella? |
00:24:44 |
- Możemy użyć ich nazwisk? |
00:24:45 |
Cholera! Kiedy wreszcie ktoś zgodzi się |
00:24:52 |
Piszecie w swoim artykule, |
00:24:53 |
że były Prokurator Generalny, |
00:24:55 |
w dziedzinie egzekwowania prawa |
00:25:01 |
Upewnijcie się, że macie rację! |
00:25:06 |
/Essex House, w czym mogę pomóc? |
00:25:08 |
Z Johnem Mitchellem. |
00:25:19 |
Tu Carl Bernstein z Washington Post. |
00:25:21 |
Przepraszam, że przeszkadzam o tej porze. |
00:25:24 |
Jutro rozpoczynamy druk artykułu i uważamy, |
00:25:28 |
że powinien mieć pan możliwość skomentowania go. |
00:25:32 |
/O czym on jest? |
00:25:34 |
"John M. Mitchell będąc |
00:25:38 |
Prokuratorem Generalnym Stanów Zjednoczonych... |
00:25:39 |
osobiście nadzorował tajny fundusz gotówkowy... |
00:25:42 |
wykorzystywany do zbierania informacji |
00:25:45 |
twierdzą źródła powiązane ze śledztwem |
00:25:49 |
poczynając od wiosny 1971 roku, |
00:25:51 |
prawie na rok przed odejściem |
00:25:53 |
aby zostać szefem kampanii prezydenta Nixona. |
00:25:55 |
1 marca Mitchell osobiście zaaprobował wycofanie się z funduszu." |
00:26:00 |
/Same bzdety! |
00:26:03 |
/Wszystkiemu zaprzeczam. |
00:26:05 |
/Powiedz waszemu wydawcy, Katie Graham. |
00:26:07 |
/że jej się cycki rozdzwonią, |
00:26:10 |
/To najobrzydliwsza rzecz, jaką słyszałem! |
00:26:13 |
Czy mogę zadać panu kilka pytań? |
00:26:14 |
/Która godzina? |
00:26:16 |
11:30, sir. |
00:26:18 |
/Rano czy w nocy? |
00:26:21 |
W nocy. |
00:26:24 |
Komitet ds. Reelekcji wydał oświadczenie |
00:26:29 |
ale jest kilka pytań... |
00:26:30 |
/Czy Komitet powiedział, że macie to drukować? |
00:26:33 |
/Zamierzacie rozegrać wielką grę. |
00:26:35 |
/Zaraz jak to zrobicie, |
00:26:37 |
/zabierzemy się za artykuły o was. |
00:26:39 |
Jest kilka pytań... |
00:26:41 |
/Dzwońcie rano do mojego biura prawnego. |
00:26:46 |
Jesteś pewien, że właściwie się przedstawiłeś? |
00:26:48 |
Powiedział to na początku. |
00:26:51 |
Mitchell wiedział, że rozmawia z dziennikarzem? |
00:26:53 |
Tak, ale myślę, że go obudziłem. |
00:26:56 |
Dokładnie notowałeś? |
00:26:57 |
Dosłownie. |
00:26:59 |
Naprawdę powiedział to o pani Graham? |
00:27:03 |
- Wytnij to o cyckach i drukuj. |
00:27:06 |
To jest rodzinna gazeta. |
00:27:12 |
Kiedy byłem reporterem, |
00:27:14 |
dał mi słowo, |
00:27:16 |
że szukają następcy J. Edgara Hoovera. |
00:27:19 |
Napisałem to i w dniu kiedy się ukazało... |
00:27:21 |
Johnson zwołał konferencję prasową... |
00:27:23 |
i ogłosił, że Hoover będzie szefem FBI dożywotnio. |
00:27:26 |
Skończył, odwrócił się |
00:27:30 |
"zadzwoń do Bena Bradlee i powiedz mu: pieprzę cię" |
00:27:33 |
Wtedy wszyscy mówili: "To przez ciebie Ben... |
00:27:35 |
będziemy mieli Hoovera na zawsze". |
00:27:39 |
Spieprzyłem to, |
00:27:41 |
ale się nie myliłem. |
00:27:45 |
Ile możesz powiedzieć o Głębokim Gardle? |
00:27:49 |
Ile chcesz wiedzieć? |
00:27:51 |
Ufasz mu? |
00:27:54 |
Tak. |
00:27:57 |
Nie mogę pisać reportaży za moich reporterów, |
00:28:00 |
tylko muszę im zaufać. |
00:28:03 |
Nienawidzę komuś ufać. |
00:28:13 |
Ruszcie to dzieciaki. |
00:28:53 |
/Washington Post informuje, że w czasie |
00:28:57 |
/John Mitchell osobiście nadzorował |
00:29:01 |
/Mitchell zaprzeczył jakoby był w to zamieszany |
00:29:05 |
/To nowe oskarżenie spowodowało |
00:29:09 |
/przebywającego w Tampa. |
00:29:10 |
/W pełni ufam panu Mitchellowi... |
00:29:13 |
/i ludziom z instytucji republikańskich… |
00:29:16 |
/i sądzę, |
00:29:19 |
/że ten rodzaj nieudokumentowanych |
00:29:21 |
/przynosi efekt przeciwny do zamierzonego. |
00:29:23 |
/Musimy uznać, że ten, kto to opublikował... |
00:29:28 |
/kierował się sympatią do innego kandydata. |
00:29:33 |
To są zaprzeczenia bez zaprzeczeń. |
00:29:34 |
Podważają nasze intencje, ale nie mówią, |
00:29:37 |
Zrozumieliście coś z tego, co powiedział? |
00:29:39 |
Nie mam pojęcia, jakiemu faktowi zaprzeczył. |
00:29:42 |
Jeśli zaczną nas nazywać przeklętymi kłamcami, |
00:29:46 |
Kiedy zaczną to robić? |
00:29:47 |
Kiedy wrócą z Tampa. |
00:29:51 |
Joe, co dzieje się z wami w FBI? |
00:29:53 |
Próbuję cię złapać od dwóch tygodni. |
00:29:55 |
Sekretarka mówi, że cię nie ma. |
00:29:56 |
Dzwoniłem ostatniej nocy. |
00:29:58 |
a dziś rano, jak tylko historia |
00:30:01 |
dzwonisz i chcesz się natychmiast spotkać. |
00:30:03 |
Wywołujecie sporo kłopotów w Biurze. |
00:30:06 |
Dlaczego? |
00:30:07 |
Nasze raporty ukazują się |
00:30:11 |
Trafiliście w dziesiątkę, z wyjątkiem Mitchella. |
00:30:14 |
Nie ustaliliśmy, |
00:30:17 |
że to on kontrolował fundusz. |
00:30:20 |
Nasi agenci wypruwali z siebie flaki, |
00:30:21 |
ale teraz wrócimy i sprawdzimy, |
00:30:24 |
Nie rozumiem, jak to się stało, |
00:30:25 |
że nikt z tych co wiedzieli operacji podsłuchowej... |
00:30:27 |
nie powiedział o tym FBI. |
00:30:29 |
Dlaczego prowadziliście rozmowy |
00:30:32 |
w jego siedzibie... |
00:30:33 |
zamiast w domach, |
00:30:36 |
Joe, zaczekaj chwilę. |
00:30:37 |
Dlaczego rozmowy w Komitecie zawsze prowadzono... |
00:30:40 |
w obecności ich prawników? |
00:30:43 |
Nie mogę odpowiadać za całe Biuro. |
00:30:46 |
Robię to, co mi każą. |
00:30:50 |
Wykonuję rozkazy. Kropka. |
00:30:58 |
Jakie rozkazy? |
00:31:18 |
Dzisiaj rano dostałem cynk, |
00:31:21 |
asystenta Prokuratora generalnego Tennessee. |
00:31:24 |
Ten facet powiedział mi, że... |
00:31:26 |
Powiedział mi, że Shipley'a w 1971 poprosił... |
00:31:29 |
kumpel z wojska Donald Segrettii, |
00:31:31 |
aby przyłączył się do grupy prawników |
00:31:33 |
z ekipy Nixona, aby sabotować |
00:31:36 |
Skręć w lewo. |
00:31:37 |
Sabotować kandydatów Demokratów? |
00:31:39 |
Podzwoniłem dziś trochę i zdobyłem dane... |
00:31:41 |
o Segrettim. |
00:31:43 |
Mam wykaz jego podróży w latach 1971- 72. |
00:31:47 |
- Mówiłeś w lewo czy w prawo? |
00:31:51 |
FBI wie o Segrettim? |
00:31:53 |
FBI przesłuchiwało go, |
00:31:56 |
więc odpuścili. |
00:31:57 |
- Gdzie on jest? |
00:32:00 |
Spójrz na to. |
00:32:02 |
Segretti przemierzył kraj co najmniej 12 razy. |
00:32:07 |
Zatrzymywał się tylko w miastach, |
00:32:09 |
Jeśli włamanie jest tylko jednym z wydarzeń |
00:32:13 |
to zaczęło się to na rok przed Watergate. |
00:32:14 |
I dopiero teraz to włamanie ma sens. |
00:32:16 |
Nie jest czymś szalonym. |
00:32:18 |
To nie zaczęło się od podsłuchów |
00:32:20 |
Segretti działał już rok wcześniej. |
00:32:22 |
Rok wcześniej Nixon wykończył Muskie'go. |
00:32:24 |
Chodził za Muskie'm, zanim ten sam się zniszczył. |
00:32:28 |
Jeśli sam się zniszczył. |
00:32:30 |
- Donald Segretti? |
00:32:33 |
Carl Bernstein z Washington Post. |
00:32:38 |
W czym mogę ci pomóc? |
00:32:40 |
Moja gazeta przysłała mnie, abym spróbował... |
00:32:42 |
przekonać cię do publicznej wypowiedzi. |
00:32:45 |
Dlaczego mnie? |
00:32:46 |
Ponieważ byłeś głównym koordynatorem nixonowskiej… |
00:32:49 |
kampanii sabotażu |
00:32:52 |
- Carl, napijesz się kawy? |
00:33:01 |
Carl, powiedz mi coś. |
00:33:04 |
Czy wyobrażasz sobie co robi główny koordynator? |
00:33:06 |
Przypuszczam, że zajmował się rekrutacją... |
00:33:10 |
innych prawników. |
00:33:11 |
Prawników? |
00:33:12 |
Jak Alex Shipley. |
00:33:15 |
Chciałbym wyjaśnić, że nie robiłem nic nielegalnego. |
00:33:19 |
Co masz na myśli mówiąc "nielegalne"? |
00:33:21 |
Watergate. Podsłuchy. |
00:33:25 |
Więc czym się zajmowaliście? |
00:33:28 |
Niewiele wartymi sprawami. |
00:33:30 |
Sprawami. |
00:33:32 |
Sprawami z pewną dozą dowcipu. |
00:33:34 |
Jak na przykład rozesłanie listów |
00:33:36 |
że senator Hubert Humphrey |
00:33:40 |
To pomogło jego męskiemu wizerunkowi! |
00:33:42 |
Czy na papeterii Muskie'go wysłałeś informację, |
00:33:45 |
że Scoop Jackson ma nieślubne dziecko? |
00:33:49 |
Zdarzało się przesadzić. |
00:33:53 |
Myślę, że najciekawszy był list kanadyjski. |
00:33:58 |
Co masz na myśli? |
00:34:00 |
Ten, z którego wynikało, |
00:34:03 |
Ja go nie napisałem. |
00:34:06 |
Wiesz, kto to zrobił? |
00:34:07 |
Dowiem się, kiedy to wydrukujecie. |
00:34:10 |
Jesteś inteligentny, Donaldzie. |
00:34:12 |
Nie jesteś kretynem. |
00:34:15 |
Jestem prawnikiem, Carl. |
00:34:18 |
Dobrym prawnikiem, |
00:34:20 |
ale prawdopodobnie skończę w więzieniu |
00:34:24 |
choć nie wiem co tak strasznego zrobiłem. |
00:34:34 |
Coś ci powiem. To nie były moje pomysły. |
00:34:37 |
Nie szukałem tej pracy. |
00:34:39 |
To ważne. |
00:34:42 |
Chapin przyszedł do ciebie. |
00:34:50 |
To zabawne, ciągle zapominam, |
00:34:55 |
Byliście przyjaciółmi. |
00:34:59 |
Byłem ja... |
00:35:01 |
Dwight... |
00:35:03 |
Ziegler, |
00:35:04 |
cała mafia z USC. |
00:35:06 |
A kiedy angażowaliście się w wybory studenckie... |
00:35:08 |
i próbowaliście przepchnąć swojego człowieka, |
00:35:10 |
fałszowaliście głosy i... |
00:35:13 |
Jakich sztuczek używaliście wobec przeciwników? |
00:35:16 |
Nazywaliśmy to "pieprzenie szczura". |
00:35:19 |
Robiliście to samo podczas... |
00:35:21 |
kampanii na rzecz Nixona. |
00:35:23 |
Zapewniam cię, że w college'u |
00:35:28 |
O coś cię spytam, Carl. |
00:35:30 |
Co zrobiłbyś po czterech latach spędzonych... |
00:35:33 |
w wojsku, oderwany od realnego życia, |
00:35:35 |
nie wiedząc jaką gałęzią prawa chcesz się zająć, |
00:35:38 |
a któregoś dnia zadzwoniłby stary przyjaciel... |
00:35:41 |
pytając, czy chcesz pracować |
00:35:45 |
Chapin był wtedy sekretarzem Nixona. |
00:35:50 |
Jeśli te wszystkie straszne rzeczy |
00:35:52 |
to nie sądzę by Dwight o nich wiedział. |
00:35:54 |
Robił tylko to, co mu kazano. |
00:35:55 |
Kto mu kazał? |
00:36:08 |
Jaki temat na dziś? |
00:36:15 |
Pieprzenie szczura. |
00:36:18 |
Za moich czasów nazywano to podstępem. |
00:36:22 |
W obecnym kontekście... |
00:36:26 |
oznacza to infiltrację Demokratów. |
00:36:30 |
Segretti oficjalnie tego nie potwierdzi, |
00:36:33 |
ale gdyby to zrobił, wplątałby Chapina. |
00:36:37 |
A to wskazywałoby na Biały Dom. |
00:36:41 |
Kto? |
00:36:44 |
Konkretnie. |
00:36:46 |
Jak wysoko? |
00:36:51 |
Będziesz musiał sam do tego dojść. |
00:36:55 |
Nie lubię gazet. |
00:36:59 |
Nie podobają mi się nieścisłości... |
00:37:03 |
i powierzchowność. |
00:37:06 |
Nielegalny fundusz Komitetu... |
00:37:08 |
finansował "pieprzenia szczura", |
00:37:10 |
Zmieniałeś taksówki? |
00:37:20 |
Tak. |
00:37:21 |
Czy FBI wie to, co my wiemy? |
00:37:27 |
Albo Departament Sprawiedliwości? |
00:37:33 |
Dlaczego nic nie zrobili? |
00:37:36 |
Nie interesowało ich to, co nie wiązało się |
00:37:41 |
Kto im tego zakazał? |
00:37:43 |
Nie rozumiesz na jakim jesteś tropie? |
00:37:49 |
- Mitchell wiedział? |
00:37:53 |
Myślisz, że coś takiej wagi |
00:37:56 |
Haldeman także musiał wiedzieć. |
00:37:58 |
Nie wyciągniesz ze mnie nic na temat Haldemana. |
00:38:04 |
Segretti powiedział... |
00:38:06 |
Nie koncentruj się na Segrettim. |
00:38:11 |
List, |
00:38:13 |
który zniszczył kandydaturę Muskie'go, |
00:38:15 |
Czy to także wyszło z Białego Domu? |
00:38:16 |
Tracisz z oczu całość. |
00:38:19 |
Jaką całość? |
00:38:20 |
Bali się Muskie'go i został zniszczony. |
00:38:23 |
Chcieli wystąpić przeciw McGovernowi. |
00:38:27 |
Podsłuchy. |
00:38:29 |
Inwigilacje. |
00:38:30 |
Fałszywe przecieki do prasy. |
00:38:33 |
Odwoływali spotkania wyborcze Demokratów. |
00:38:36 |
Śledzili ich prywatne życie. |
00:38:39 |
Umieszczali szpiegów, kradli dokumenty. |
00:38:42 |
Nie mów mi, że to wszystko robota |
00:38:49 |
FBI i Departament Sprawiedliwości o tym wiedzą? |
00:41:17 |
Dlaczego nie odbierasz wiadomości częściej? |
00:41:21 |
Kim jest Pete Teller? |
00:41:22 |
Nie mam pojęcia. |
00:41:32 |
Co wiecie o liście kanadyjskim? |
00:41:33 |
Przepraszam. Spieszę się. |
00:41:35 |
Chciałam tylko się upewnić, |
00:41:38 |
Co? |
00:41:40 |
Co? |
00:41:41 |
Masz na myśli list, który wykończył Muskie'go? |
00:41:43 |
Chodź tutaj. |
00:41:45 |
Kiedy ci to powiedział? |
00:42:01 |
Powiedz mu to, co powiedziałaś mnie. |
00:42:04 |
Siadaj. |
00:42:07 |
Dokładnie to samo, co powiedziałaś mnie, |
00:42:11 |
Ken Clawson powiedział mi, |
00:42:14 |
List, w którym Muskie obraża Kanadyjczyków. |
00:42:16 |
Zastępca Szefa Łączności Białego Domu |
00:42:19 |
- Kiedy ci to powiedział? |
00:42:21 |
- Gdzie to było? |
00:42:23 |
Kiedy ci to powiedział? |
00:42:25 |
Dwa tygodnie temu. |
00:42:25 |
Co jeszcze mówił? |
00:42:28 |
Wykręcasz się. |
00:42:29 |
Czy chciał ci zaimponować, |
00:42:32 |
Chcę, żeby to powiedziała. |
00:42:34 |
Czy sądzisz, że chciał ci zaimponować, |
00:42:37 |
Dlaczego czekałaś z tym dwa tygodnie, Sally? |
00:42:41 |
Nie mam waszego instynktu zabójcy. |
00:42:48 |
Twierdzisz, że to było nieporozumienie? |
00:42:50 |
/Sally źle to zrozumiała. |
00:42:54 |
/że napisałem list. |
00:42:56 |
Ona jest znakomitą dziennikarką. |
00:42:58 |
Nie przypominam sobie, |
00:43:00 |
/To głupie pytanie, Woodward. |
00:43:02 |
/Pytanie prosto z Wichita w Kansas. |
00:43:05 |
Ostatnia rzecz. |
00:43:07 |
Czy pamiętasz, gdzie wtedy gawędziliście? |
00:43:09 |
/Co to znaczy "gdzie"? |
00:43:12 |
W restauracji, u niej w domu, w barze...? |
00:43:14 |
/Zupełnie zapomniałem o tym zdarzeniu, |
00:43:18 |
A pamiętasz, kiedy to było? |
00:43:19 |
/Nie mam na to czasu. Jestem zajęty. |
00:43:22 |
Co powiedział o spotkaniu w barze lub restauracji? |
00:43:24 |
Powiedział, że nie pamięta tego zdarzenia. |
00:43:26 |
- Ale nie zaprzeczył. |
00:43:29 |
Wichita, Kansas? |
00:43:30 |
Powiedział, że to głupie pytanie. |
00:43:32 |
Wiem co powiedział. |
00:43:34 |
On dzwoni. |
00:43:36 |
- Kto? |
00:43:41 |
Wejdź na czwartą linię i notuj. |
00:43:50 |
/Sally, na litość boską, nie mów im, |
00:43:53 |
Dlaczego? Co złego w tym, że wypiliśmy drinka? |
00:43:56 |
/Ty i ja? |
00:43:57 |
/W twoim mieszkaniu? |
00:43:59 |
Więc? |
00:44:01 |
/Jezu, zastrzeliłaś mnie! |
00:44:03 |
/Jeśli ukaże się w prasie, |
00:44:07 |
/Czy wiesz co się stanie? |
00:44:09 |
Nie, skąd. |
00:44:10 |
/Nie wiesz? |
00:44:13 |
Nie ma w tym nic złego. |
00:44:15 |
/Na pewno jest. |
00:44:18 |
/To nieprawdopodobne. |
00:44:21 |
Mam czyste sumienie. |
00:44:23 |
/Sally, mam żonę, rodzinę, psa i kota! |
00:44:27 |
Powiedziała, że wpadł do niej na drinka. |
00:44:29 |
Nie obchodzi mnie gdzie to było, |
00:44:32 |
Spytaliśmy go to, ale powiedział, |
00:44:36 |
/Ken Clawson na linii. |
00:44:43 |
Ken! Co się stało, dzieciaku? |
00:44:45 |
/Chodzi o to, co się tam dzieje... |
00:44:48 |
/Chcę, żebyś wiedział, że nie jestem autorem |
00:44:51 |
Mówi, że nie napisał listu. |
00:44:52 |
/To jakieś nieporozumienie... |
00:44:54 |
Uspokój się, Ken. Jesteś chyba wykończony. |
00:44:58 |
/Jeśli chcesz się powołać na tę |
00:45:02 |
/z Sally Akin, nie pisz, że to było w jej mieszkaniu. |
00:45:05 |
/Mam żonę, rodzinę, psa i kota! |
00:45:08 |
Żonę, rodzinę, psa i kota! |
00:45:10 |
Dobrze, Ken. |
00:45:12 |
Nie chcę pisać, że byłeś w mieszkaniu Sally. |
00:45:16 |
/Dzięki Bogu! |
00:45:16 |
Chcę tylko wiedzieć, co powiedziałeś |
00:45:34 |
/Mam wskazówkę z naszego źródła w FBI. |
00:45:38 |
/Wiemy, że Chapin zatrudnił Segrettiego... |
00:45:41 |
/i wiemy, że Haldeman zatrudnił Chapina. |
00:45:42 |
/Haldeman musi być tym piątym |
00:45:46 |
Sloan wie. |
00:45:50 |
Mamy tylko czterech nadzorujących fundusz. |
00:45:52 |
To musi być Haldeman. |
00:45:53 |
Nie mamy pewności. |
00:45:56 |
Wiemy, że piąty |
00:45:58 |
Nikt nie wymienił Haldemana. |
00:45:59 |
Nikt nie zaprzeczył. |
00:46:00 |
To nie dowód, że to Haldeman. |
00:46:06 |
Jeśli kładziesz się spać i nie ma śniegu, |
00:46:07 |
a kiedy się budzisz i śnieg leży, |
00:46:09 |
to możesz powiedzieć, że padało, |
00:46:11 |
Jeśli nie zdołamy udowodnić, że piątym jest Haldeman, |
00:46:14 |
Wszystko w tej kampanii |
00:46:16 |
Wiemy, że każdy, kto pracuje dla Haldemana... |
00:46:18 |
robi wszystko za jego wiedzą. |
00:46:20 |
A każdy podlega Haldemanowi, |
00:46:22 |
Zdrowy rozsądek mówi, że to Haldeman. |
00:46:27 |
Jeśli pójdziemy do Sloana... |
00:46:29 |
i powiemy mu, że wymienił nazwisko |
00:46:34 |
Będziemy tylko potrzebowali, żeby to potwierdził. |
00:46:39 |
Chcesz to zrobić w ten sposób? |
00:46:40 |
Tak. |
00:46:42 |
Więc wracamy do Sloana. |
00:46:47 |
Nie da rady. Nie ma go w domu. |
00:46:50 |
Nie odbiera telefonu, ale może jest w domu. |
00:47:07 |
Proszę... |
00:47:08 |
Już napisaliśmy artykuł. |
00:47:11 |
Debbie jest w szpitalu. |
00:47:13 |
- Dwa pytania? |
00:47:19 |
Pieniądze na sfinansowanie włamania do Watergate. |
00:47:22 |
Pięciu ludzi nadzorowało fundusz. |
00:47:23 |
Mitchell, Stans, Magruder, Kalmbach. |
00:47:27 |
- Odkryliśmy, że piątym jest Haldeman. |
00:47:29 |
Nie prosimy, by nim pan był. |
00:47:31 |
Nie będę mówił o Haldemanie! |
00:47:33 |
Kiedy zaznawał pan przed Wielką Ławą... |
00:47:35 |
musiał pan podać nazwiska. |
00:47:36 |
Jeśli zapytali, tak. |
00:47:43 |
Napisaliśmy, że piątą osobą |
00:47:47 |
Będziemy mieli problemy? |
00:47:48 |
Popełniliśmy błąd? |
00:47:53 |
Powiem w ten sposób. |
00:47:55 |
Ja nie będę miał kłopotów, |
00:47:58 |
- Nie? |
00:48:02 |
To w porządku. |
00:48:04 |
- Ma pan dziecko! |
00:48:06 |
- Chłopiec czy dziewczynka? |
00:48:09 |
Gratulacje. |
00:48:11 |
Przepraszamy za kłopot. |
00:48:12 |
- Przekaże jej pan nasze pozdrowienia? |
00:48:18 |
Woodward i ja jesteśmy ciekawi, dlaczego... |
00:48:21 |
FBI w swoim dochodzeniu nigdy nie mówiło... |
00:48:24 |
ani nie pytało o drugą osobę po prezydencie. |
00:48:27 |
/Chyba nie rozumiesz. |
00:48:32 |
Nie chcemy niczego wiedzieć. |
00:48:34 |
Jutro ruszamy z artykułem o FBI. |
00:48:37 |
I chcemy postawić tezę, |
00:48:39 |
że spieprzyliście całe śledztwo. |
00:48:41 |
/Niczego nie pominęliśmy! |
00:48:43 |
Nie wiecie, że Haldeman kontrolował fundusz. |
00:48:45 |
/Wiemy. To jest w aktach. |
00:48:47 |
- Nie o nim. |
00:48:49 |
/Jestem zajęty. Muszę położyć dzieci spać. |
00:48:54 |
Mamy potwierdzenie. |
00:48:58 |
Zaczekaj. Powiedział - John? |
00:49:01 |
- Powiedział - Haldeman. |
00:49:03 |
Co za różnica czy powiedział Izajasz, czy Dawid? |
00:49:05 |
Jest tylko jeden Haldeman. |
00:49:06 |
Izajasz i Dawid nie są asystentami prezydenta. |
00:49:10 |
Nie wiem, nie mam pewności. |
00:49:12 |
I nie będziemy mieli, dopóki nie wydrukujemy. |
00:49:14 |
Nie namawialiśmy ich do tego, |
00:49:18 |
Powtórzmy jeszcze raz wszystkie źródła. |
00:49:20 |
Sloan zeznawał przed Ławą Przysięgłych. |
00:49:22 |
Odpowiedział na wszystkie pytania. |
00:49:23 |
To znaczy, że musi to być zaprotokołowane. |
00:49:25 |
Powiedział Ławie Przysięgłych, FBI potwierdza. |
00:49:28 |
Kocham ten kraj. |
00:49:30 |
Nie jesteśmy bandą błaznów, |
00:49:32 |
Może spojrzysz na to z drugiej strony? |
00:49:33 |
Nie, nie! |
00:49:35 |
Przestańcie! |
00:49:38 |
Oskarżamy Haldemana, |
00:49:40 |
drugą najważniejszą osobę w tym kraju... |
00:49:42 |
o kierowanie z Białego Domu grupą przestępczą. |
00:49:45 |
Świetnie, jeśli mamy rację. |
00:49:47 |
Sprawdziliście dwukrotnie swoje źródła? |
00:49:49 |
Bernstein, jesteś pewien tego materiału? |
00:49:51 |
Całkowicie! |
00:49:52 |
- Woodward? |
00:49:54 |
A ja nie. Ciągle nie mam pewności. |
00:49:57 |
Znajdźcie inne źródło. |
00:49:58 |
Myślą, że ile mamy tych pieprzonych źródeł? |
00:50:04 |
- Jesteś pewien, że Głębokie Gardło nie potwierdzi? |
00:50:08 |
A ten facet z Departamentu Sprawiedliwości? |
00:50:09 |
Nie mogę do niego zadzwonić. |
00:50:11 |
- Nie mamy wyboru. |
00:50:13 |
Nie wiem, czy mogę do niego zadzwonić. |
00:50:31 |
Z biurem zastępcy, proszę. |
00:50:38 |
Czy wie pani, kiedy wróci? |
00:50:39 |
/Nie będzie go do wieczora. |
00:50:41 |
/Jeśli chciałby pan zostawić wiadomość...? |
00:50:45 |
Tu Carl. Przepraszam, że przeszkadzam. |
00:50:48 |
Chcemy wydrukować, że Haldeman |
00:50:50 |
i trochę nas dręczą. |
00:50:53 |
Byłbym wdzięczny, gdybyś mógł pomóc. |
00:50:54 |
/Nie powiem niczego o Haldemanie. |
00:50:56 |
Nie chcemy, żebyś to robił. |
00:50:58 |
Wiemy, że złamałbyś prawo mówiąc cokolwiek. |
00:50:59 |
Mógłbyś nas tylko ostrzec przed wydrukowaniem tego. |
00:51:02 |
/Chciałbym pomóc, ale nie mogę. |
00:51:06 |
Będę liczył do 10, dobrze? |
00:51:07 |
Jeśli mamy wstrzymać druk, |
00:51:11 |
Jeśli wszystko jest w porządku, |
00:51:14 |
/- Odłożyć, tak? |
00:51:16 |
Rozumiesz? |
00:51:17 |
Zaczynam liczyć. |
00:51:21 |
Liczę. |
00:51:23 |
1 ...2... |
00:51:25 |
...3...4...5... |
00:51:29 |
...6...7... |
00:51:32 |
...8...9...10.... |
00:51:38 |
/Zrozumiałeś? |
00:51:40 |
/Wszystko w porządku? |
00:51:41 |
Świetnie. |
00:51:46 |
Woodward! |
00:51:52 |
Mamy to! |
00:51:56 |
- Potwierdził! |
00:51:57 |
Powiedziałem, że jeśli dojdę do 10, |
00:52:00 |
- Potwierdził? |
00:52:01 |
Musimy powiedzieć Bradlee! |
00:52:11 |
Bernstein ma inne źródło! |
00:52:15 |
Jeśli macie wątpliwości, poczekamy do jutra. |
00:52:17 |
Materiał jest solidny. |
00:52:19 |
Właśnie z nim rozmawiałem. |
00:52:23 |
Zaczynamy. |
00:52:37 |
Woodstein! |
00:52:53 |
- Wiesz o co chodzi? |
00:52:56 |
/Sloan, skarbnik kampanii, który podał się do dymisji... |
00:52:58 |
/po włamaniu do Watergate, |
00:53:00 |
/zeznał pod przysięgę, że powodem było ujawnienie... |
00:53:02 |
/wpłat na kampanię i zaprzeczył, |
00:53:07 |
/Czy skomentuje pan swoje |
00:53:09 |
/Mój adwokat odpowie na pytanie. |
00:53:11 |
/Odpowiedź jest jednoznaczna - nie. |
00:53:13 |
/Pan Sloan nie wymienił w ogóle |
00:53:20 |
/Czy wspominał o używaniu funduszu |
00:53:22 |
/Nie, w ogóle. |
00:53:24 |
/Sloan rozszerzył swoje zaprzeczenie |
00:53:28 |
/i wszystkie władze federalne. |
00:53:31 |
/Ronald Ziegler zaatakował gwałtownie... |
00:53:33 |
/Washington Post. |
00:53:35 |
/Dlaczego Post próbuje to robić? Jest tam człowiek, |
00:53:39 |
/wydawca Washington Post, Ben Bradlee. |
00:53:43 |
/Sądzę, że każdy, kto zechciałby uczciwie ocenić... |
00:53:46 |
/jego przekonania polityczne, mógłby... |
00:53:49 |
/bardzo szybko dojść do wniosku, |
00:53:51 |
/że nie jest on zwolennikiem prezydenta Nixona. |
00:53:54 |
/Szanuję wolność prasy. |
00:53:56 |
/Nie szanuję tego typu dziennikarstwa, |
00:53:59 |
/podłego dziennikarstwa uprawianego |
00:54:03 |
/Artykuł, który ukazał się dziś rano... |
00:54:07 |
/jest nieprawdziwy i fakt, |
00:54:10 |
/że jest nieprawdziwy stwierdzam... |
00:54:13 |
/nie tylko ja, ale osoba, |
00:54:16 |
/która złożyła tajne zeznanie przed Ławą Przysięgłych, |
00:54:19 |
/na czym oparli swój artykuł. |
00:54:20 |
/Osoba ta zaprzeczyła, że w ogóle o tym mówiła. |
00:54:25 |
/Jeszcze zanim Ziegler skończył, |
00:54:27 |
/Clark MacGregor, spotkał się z reporterami. |
00:54:29 |
/Używając insynuacji, |
00:54:31 |
/pogłosek z trzeciej ręki, |
00:54:33 |
/niepotwierdzonych oskarżeń, |
00:54:36 |
/i ogromnych, przerażających nagłówków, |
00:54:38 |
/Post złośliwie próbuje wykazać pozorny... |
00:54:41 |
/bezpośredni związek między |
00:54:44 |
/Oskarżenie to, o czym Post wie... |
00:54:46 |
/w kilku śledztwach zostało uznane za fałszywe. |
00:54:50 |
/Cechą charakterystyczną |
00:54:54 |
/i słynne już podwójne standardy, |
00:54:59 |
Nie będę rozmawiał z wami o Haldemanie |
00:55:01 |
- Gdzie był błąd? |
00:55:02 |
Powiedz tylko, gdzie tkwił błąd? |
00:55:03 |
Przecież powiedziałeś, że FBI ma informacje |
00:55:06 |
Mamy notatki... |
00:55:08 |
z tej rozmowy telefonicznej. |
00:55:10 |
Pójdziemy do twojego szefa, |
00:55:12 |
O czym, do diabła, mówisz? |
00:55:15 |
Nie chcemy nikogo pakować w kłopoty. |
00:55:16 |
Próbujemy tylko się dowiedzieć, |
00:55:18 |
Jeśli się pomyliliśmy, |
00:55:20 |
Powiedz nam, czy się mylimy. |
00:55:21 |
Powiedz, czy schrzaniliśmy. |
00:55:24 |
Nie będę o tym rozmawiał! |
00:55:26 |
Nie będę z wami rozmawiał o Haldemanie |
00:55:29 |
Nie chcę, żeby widziano mnie z którymś z was. |
00:55:32 |
Czego się boisz? Kto do ciebie dotarł? |
00:55:33 |
Zostaliśmy wrobieni? |
00:55:36 |
- Powiedz nam! |
00:55:38 |
- Powiedz nam, nie będziemy panikowali. |
00:55:40 |
I ciebie! |
00:56:01 |
Gdzie zrobiliśmy błąd? |
00:56:03 |
Może nie popełniliśmy błędu. |
00:56:05 |
Więc nas wrobili. |
00:56:07 |
Cała rzecz była ustawiona? |
00:56:11 |
Wystawili nas. |
00:56:13 |
Kolejne potępienia. |
00:56:16 |
Jeden senator wygłosił mowę |
00:56:20 |
Wiedziałem, że mamy wrogów, |
00:56:24 |
Spójrz na to. |
00:56:28 |
Moje zaprzeczenie bez zaprzeczenia. |
00:56:35 |
/Trzymamy się naszej wersji. |
00:56:38 |
Pieprz to, wspieramy chłopaków. |
00:56:41 |
W porządku. Zagranica? |
00:56:44 |
Tutaj nasz nagłówek. |
00:56:46 |
Radio Hanoi informuje o porozumieniu |
00:56:49 |
w sprawie zakończenia wojny |
00:56:59 |
Woodward, czego się dowiedziałeś? |
00:57:02 |
Która godzina? |
00:57:03 |
Zaspałeś? |
00:58:26 |
Tutaj. |
00:58:50 |
Pozwoliłeś Haldemanowi się wyśliznąć. |
00:58:52 |
Tak. |
00:58:53 |
Zrobiłeś coś jeszcze gorszego. |
00:58:55 |
Ludzie mu współczują. |
00:58:59 |
W konspiracji takiej jak ta... |
00:59:01 |
zaczynasz od zewnątrz |
00:59:04 |
Jeśli strzelisz zbyt wysoko i spudłujesz, |
00:59:08 |
Cofnąłeś śledztwo o całe miesiące. |
00:59:10 |
Wiem o tym. |
00:59:12 |
Jeśli nie mamy racji, zrezygnujemy. |
00:59:16 |
Pomyliliśmy się? |
00:59:20 |
Musisz się tego dowiedzieć. |
00:59:21 |
Jestem zmęczony twoimi gierkami! |
00:59:25 |
Nie chcę aluzji. |
00:59:28 |
Chcę wiedzieć to, co ty. |
00:59:45 |
To była operacja Haldemana. |
00:59:48 |
Całą sprawę prowadził Haldeman, |
00:59:52 |
Nie będzie łatwo go dopaść. Był odizolowany. |
01:00:00 |
Mitchell zaczął tuszowanie |
01:00:03 |
Lista jest dłuższa niż możesz sobie wyobrazić. |
01:00:08 |
Obejmuje wszystkie nasze służby wywiadowcze. |
01:00:14 |
FBI... |
01:00:16 |
CIA, wymiar sprawiedliwości. |
01:00:18 |
To niewiarygodne. |
01:00:22 |
Tuszowanie nie miało wiele wspólnego z Watergate. |
01:00:24 |
Miało przede wszystkim chronić tajne operacje. |
01:00:29 |
Ślady prowadzą wszędzie. |
01:00:34 |
Weź notatnik. Jest tego więcej. |
01:00:42 |
Wasze życie jest zagrożone. |
01:00:46 |
Zadzwoniłem do Sloana. |
01:01:20 |
/Głębokie Gardło mówi, |
01:01:24 |
/Nadzór elektroniczny |
01:01:41 |
/Rozmawiałem ze Sloanem. |
01:01:46 |
/Chciał podać nazwisko Haldemana Ławie. |
01:01:53 |
/ale nikt go nie pytał o Haldemana. |
01:02:05 |
Dlaczego nie powiedzieliście mi przez telefon? |
01:02:07 |
- Woodward mówi, że telefony nie są bezpieczne. |
01:02:09 |
- Wejdźcie. |
01:02:10 |
Woodward mówi o elektronicznej inwigilacji. |
01:02:30 |
- Inwigilacja? Kto to robi? |
01:02:32 |
Ludzkie życie jest zagrożone. |
01:02:34 |
Co stało się z twoim źródłem |
01:02:36 |
Chyba instrukcje były zbyt skomplikowane. |
01:02:38 |
Pomyślał, że powiedziałem "odłóż", |
01:02:40 |
Artykuł jest prawdziwy. |
01:02:42 |
Haldeman kontrolował fundusz. |
01:02:45 |
Chciał powiedzieć. |
01:02:47 |
- Więc dlaczego tego nie zrobił? |
01:02:50 |
Tuszowanie miało niewiele wspólnego z włamaniem. |
01:02:52 |
Miało chronić tajne operacje i tajną działalność, |
01:02:54 |
w którą włączono wszystkie nasze |
01:02:57 |
Głębokie Gardło powiedział o zagrożeniu życia? |
01:02:59 |
Tak! |
01:03:00 |
Co jeszcze powiedział? |
01:03:02 |
Powiedział, że uczestniczą w tym wszyscy. |
01:03:12 |
Znasz wyniki badań Gallupa? |
01:03:14 |
Połowa ludzi nie zna nawet słowa "Watergate". |
01:03:17 |
Mają to w dupie. |
01:03:21 |
Jesteście pewnie wykończeni. |
01:03:24 |
Powinniście być. |
01:03:25 |
Idźcie do domu. |
01:03:27 |
Weźcie gorącą kąpiel, odpocznijcie kwadrans... |
01:03:30 |
i ruszajcie tyłki do roboty. |
01:03:33 |
Jesteśmy pod silną presją |
01:03:37 |
Nic nas nie popędza z wyjątkiem Pierwszej Poprawki... |
01:03:42 |
wolności prasy i może przyszłości tego kraju. |
01:03:47 |
Nie żeby to się nie liczyło, |
01:03:50 |
ale jeśli spieprzycie to znowu, |
01:04:23 |
/A teraz drodzy Rodacy... |
01:04:25 |
/Sędzia Sądu Najwyższego |
01:04:27 |
/przyjmie przysięgę |
01:04:30 |
/Prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki. |
01:04:56 |
/Panie prezydencie, czy jest pan gotów |
01:05:00 |
/Proszę położyć lewą rękę na Biblii, |
01:05:04 |
/i powtarzać za mną. |
01:05:11 |
/że będę wiernie pełnił urząd |
01:05:19 |
/i będę czynił co w mojej mocy, |
01:05:24 |
/by zachować, chronić i bronić |
01:05:32 |
/Tak mi dopomóż Bóg." |
01:06:15 |
/11 styczeń 1973. Hunt uznany winnym trzech przestępstw: |
01:06:20 |
/konspiracji, włamania... |
01:06:22 |
/17 sierpień 1973. Magruder winny |
01:06:27 |
/5 listopad 1973. Segretti skazany na 6 miesięcy więzienia... |
01:06:30 |
/26 luty 1974. Kalmbach winny zarządzania nielegalnym... |
01:06:33 |
/4 kwiecień 1974. Chapin winny krzywoprzysięstwa... |
01:06:38 |
/21 kwiecień 1974. Porter skazany na 30 dni |
01:06:43 |
/17 maj 1974. Były Prokurator Generalny |
01:06:47 |
/4 czerwiec 1974. Colson winny utrudniania |
01:06:54 |
/13 marzec 1975. Stans przyznał się |
01:07:00 |
/2 styczeń 1975. Mitchell, Haldeman, Ehrlichman winni Watergate... |
01:07:06 |
/6 sierpień 1974. Taśmy ujawniają, |
01:07:10 |
/Prezydent nie zamierza złożyć urzędu. |
01:07:13 |
/9 sierpień 1974. Prezydent złożył dymisję. |
01:07:17 |
/Gerald Ford 38 prezydentem Stanów Zjednoczonych. |
01:07:26 |
Tłumaczenie: >> Jarmisz << |