Into The Wild

pl
00:00:22 Tłumaczenie: user2046
00:00:25 Synchro: user2046
00:00:27 Jest pewna przyjemność w lasach bez ścieżek;
00:00:33 Jest społeczność gdzie nie ma intruzów,
00:00:39 Nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej
00:00:47 Mamo!
00:00:50 Mamo pomóż mi!.
00:00:55 Co się stało?
00:00:56 To nie był sen, Walt.
00:00:59 Słyszałam go. Słyszałam go. Słyszałam go.
00:01:02 - Słyszałam go!
00:01:05 Nie. Nie wymyśliłam sobie tego, Walt.
00:01:08 Nie, ja.. On... On...
00:01:12 - Słyszałam go!
00:01:37 Alexander Superpodróżnik kwiecień 1992
00:01:49 Wayne. Pozdrowienia z Fairbanks!
00:01:58 Przyjechałem tu dwa dni temu.
00:02:05 Było bardzo trudno złapać stopa przez Yukon,
00:02:20 Ale w końcu tu dotarłem.
00:02:24 Zdobyłem nową książkę
00:02:32 Jestem przygotowany i wyposażony
00:02:43 Może minąć bardzo dużo czasu,
00:02:52 Chcę tylko, żebyś wiedział,
00:02:58 Zamknięte na zimę
00:03:41 Dalej nie mogę już cię zawieźć.
00:03:43 W porządku. Dzięki.
00:03:59 - Zostawiłeś tu swoje rzeczy.
00:04:03 Jak chcesz.
00:04:05 Dzięki jeszcze raz.
00:04:08 Hej, zaczekaj chwilę.
00:04:15 Weź je.
00:04:19 Jeśli to przeżyjesz, zadzwoń do mnie.
00:04:23 Dzięki.
00:04:53 Idę teraz
00:05:01 W dzicz.
00:05:43 Have no fear
00:05:46 For when I'm alone
00:05:51 I'll be better off than I was before
00:05:59 I've got this light
00:06:04 I'll be around to grow
00:06:09 Who I was before
00:06:13 I cannot recall
00:06:17 Long nights allow me to feel
00:06:24 I'm falling... I am falling
00:06:27 The lights go out
00:06:30 Let me feel I'm falling
00:06:33 I am falling safely to the ground
00:06:48 I'll take this soul that's inside me now
00:06:57 Like a brand new friend
00:07:01 I'll forever know
00:07:05 I've got this light
00:07:10 And the will to show
00:07:14 I will always be better than before
00:07:23 Long nights allow me to feel
00:07:29 I'm falling... I am falling
00:07:33 The lights go out
00:07:37 Let me feel I'm falling
00:07:40 I am falling safely to the ground
00:09:02 Halo?
00:10:09 Jest tu kto?
00:10:15 Chyba nie!
00:11:26 Dwa lata chodzi po Ziemi.
00:11:35 Bez telefonu, bez basenu, bez zwierzaka,
00:11:38 Bez fajek.
00:11:57 Całkowicie wolny.
00:12:01 Ekstremista. Ascetyczny podróżnik
00:12:07 Jego domem jest droga.
00:12:12 Hej, słuchaj, staruszku.
00:12:16 Zamknij się.
00:12:18 Dokąd idziesz?
00:12:20 Mówiłem ci. Nigdzie nie idziemy!
00:12:25 Wiec teraz, po dwu przeszlajanych latach,
00:12:33 Przełomowa walka o pokonanie
00:12:37 Tego fałszu, który jest wewnątrz
00:12:40 I zwycięskie zakończenie
00:13:14 Żeby nie truła go więcej cywilizacja,
00:13:19 I odchodzi sam,
00:13:24 Zagubionym W Dziczy.
00:13:28 Alexander Super Podróżnik
00:13:30 Maj 1992.
00:13:40 Uniwersytet Emory, Atlanta.
00:13:57 ...ciężką pracą i wieloma poświęceniami
00:14:03 Pozdrawiamy was
00:14:06 Jeszcze raz oklaski i gratulacje.
00:14:16 Nina Lynn Lockwynn.
00:14:24 Vanessa Denise Lowery.
00:14:31 Christopher Johnson McCandless.
00:14:46 Regina Victoria McNabb.
00:15:12 Widzę ich stojących
00:15:19 Widzę mojego ojca przechodzącego
00:15:24 Czerwone dachówki pobłyskuja
00:15:29 Widzę moją matkę z paroma
00:15:32 Stojącą pod murem z małych cegiełek,
00:15:35 Wciąż otwartą za nią.
00:15:40 Zaraz skończą studia.
00:15:44 Zaraz się pobiorą.
00:15:49 Wszystko co wiedzą to, że są tacy niewinni,
00:15:55 Chciałbym podejść do nich i powiedzieć,
00:15:59 "Ona jest niewłaściwą kobietą,
00:16:03 "Będziecie robić rzeczy
00:16:07 "Będziecie robić złe rzeczy
00:16:11 "Będziecie znosić cierpienia,
00:16:13 "Będziecie chcieli umrzeć."
00:16:18 Chciałbym podejść do nich
00:16:22 Ale nie robię tego. Chcę żyć.
00:16:27 Biorę ich jak papierowe laleczki
00:16:31 Jak kawałki krzemienia,
00:16:38 "Zróbcie to co chcecie zrobić,
00:16:44 O, już są, Walt, w porządku?
00:16:47 Kto to napisał?
00:16:49 Cóż, to mógłoby być jedeno z nas, prawda?
00:16:54 Dlaczego on pozwala Carine
00:16:57 Jest tu dużo świetnych wierszy.
00:17:05 Muszę o tym z nią porozmawiać.
00:17:07 Nie wstawaj.
00:17:09 Przepraszam. Idę po mojego syna.
00:17:11 Właśnie ukończył Emory College.
00:17:14 Zajmę się nimi.
00:17:16 Chris, cześć!
00:17:19 Wystraszyłeś mnie na śmierć,
00:17:25 - Cześć tato.
00:17:27 - To wielki postęp.
00:17:31 No dobra...
00:17:34 Nie wolno ci prowadzić w Georgii.
00:17:36 Dlaczego? Mam prawo jazdy.
00:17:37 Bo to wbrew prawu,
00:17:39 Prowadzić w innym stanie niż ten,
00:17:43 Nie wiedziałem. Myślałem, że jeśli jadę
00:17:46 Cóż...
00:17:57 - Oni długo tak będą?
00:18:02 Chyba każdy świętuje dzisiaj.
00:18:05 - Oni zostają w barze prawda?
00:18:20 Myślę, że moje oceny są wystarczająco dobre,
00:18:24 Chris, to wspaniale.
00:18:28 To dopiero coś.
00:18:30 Ile ci zostało pieniędzy?
00:18:34 Dokładnie 24 500 dolarów, 68 centów.
00:18:39 Jak dokładnie.
00:18:40 Muszę iść do banku rano.
00:18:45 Twoja matka i ja z przyjemnością będziemy wspierać cię finansowo na Harvardzie.
00:18:49 Dokładnie.
00:18:51 Jeszcze zdecyduję co zrobię.
00:18:52 Mam mnóstwo rzeczy do spakowania
00:18:56 Twój ojciec i ja,
00:19:01 Chcemy cię pozbawić tego starocia.
00:19:04 Jakiego starocia?
00:19:06 Tego.
00:19:10 - Chcemy ci kupić nowy samochód.
00:19:13 Nowy samochód?
00:19:17 Czemu miałbym chcieć nowy samochód?
00:19:20 Datsun się dobrze spisuje.
00:19:23 Myślicie, że chce jakąś super furę?
00:19:28 Przejmujecie się tym
00:19:31 W sumie to nie chcieliśmy ci kupować
00:19:34 Po prostu chcemy ci kupić jakieś porządne nowe auto,
00:19:37 A ta rzecz tam, to nigdy nawet nie wiesz,
00:19:41 Eksploduje. Eksploduje?
00:19:48 Nie potrzebuje nowego samochodu.
00:19:52 - Nie chce niczego.
00:19:55 - Tych rzeczy, rzeczy, rzeczy, rzeczy.
00:19:58 - Wszystko musi być trudne.
00:20:00 - Dzięki tobie.
00:20:03 Może on tylko chce swój stary samochód.
00:20:08 Dziękuję. Po prostu nie chcę niczego.
00:20:21 Chris ocenia siebie
00:20:23 Według surowego kodeksu moralnego.
00:20:26 Pa, Chris!
00:20:27 Zaryzykował kroczenie samotną ścieżką,
00:20:30 Ale znalazł sobie towarzystwo
00:20:37 Pisarzy takich jak Tołstoj,
00:20:42 Mógł przywoływać ich słowa do każdej sytuacji.
00:20:46 I często to robił.
00:21:04 Zapomniałam zapytać
00:21:09 Ale chyba wiem co by powiedział.
00:21:17 To było oczywiste,
00:21:22 I kiedy to zrobił, zrobił to
00:21:34 Rozdział 1
00:21:41 When I walk beside her
00:21:43 I am the better man
00:21:47 When I look to leave her
00:21:50 I always stagger back again
00:21:54 Once I built an ivory tower
00:21:56 So I could worship from above
00:22:00 And when I climbed down to be set free
00:22:04 She took me in again
00:22:07 There's a big
00:22:10 A big hard sun
00:22:12 Nie można zaprzeczyć,
00:22:18 To ma związek z ucieczką,
00:22:22 Od historii i restrykcji i prawa i uciążliwych obowiązków,
00:22:27 Całkowita wolność
00:22:31 Droga zawsze prowadziła na zachód.
00:22:34 There's a big
00:22:36 A big hard sun
00:22:40 Beaten on the big people
00:22:43 In the big hard world
00:23:44 Jezioro Mead, Arizona
00:23:54 "Jadalne dzikie rośliny"
00:24:34 Potrzebuję imię.
00:24:40 Alexander Superpodróżnik
00:25:05 Pod koniec czerwca,
00:25:07 Emory wysłało naszym rodzicom
00:25:10 Prawie same A.
00:25:12 A z Apartheidu w Republice Południowej Afryki.
00:25:16 A- ze Współczesnych Afrykańskich Polityków
00:25:21 I tak dalej. Mądry chłopak, mój brat.
00:25:26 Ale był już koniec lipca
00:25:30 I moi rodzice zaczynali się niepokoić.
00:25:34 Chris nigdy nie zadzwonił,
00:25:36 Więc oni zdecydowali się, przyjechać
00:25:55 Kiedy przyjechali na mieszkaniu
00:25:58 A dozorca powiedział,
00:26:01 O tak. Wyprowadził się dwa miesiące temu.
00:26:04 Więc wrócili do domu,
00:26:06 Musiałem dać im wszystkie listy,
00:26:11 Była tego cała paczka.
00:26:15 Chris załatwił z pocztą,
00:26:19 Żeby zyskać trochę czasu.
00:26:23 Wiedziałaś o tym?
00:26:26 Nic o tym nie mówił.
00:26:28 Zrozumiałam co on robił.
00:26:32 Wykonując absurdalne
00:26:39 A teraz był wyzwolony z tego świata abstrakcji,
00:26:43 Złudnego bezpieczeństwa, rodziców
00:26:49 Rzeczy, które przesłaniały mu
00:26:59 Pacyficzny Szlak Turystyczny, Północna Kalifornia
00:28:07 Hej!
00:28:12 - Hej ty. Wskakuj.
00:28:15 Widzieliśmy cię tam
00:28:19 Te drzwi są trochę zepsute.
00:28:26 To jest Rainey.
00:28:27 - Cześć Rainey.
00:28:29 - Jestem Jan.
00:28:31 Alex w kapeluszu.
00:28:32 - Tak, no właśnie
00:28:36 Wiec, jesteś teraz skórzany.
00:28:39 Jestem skórzany?
00:28:41 Jesteś skórzanym trampkiem(~podróżnikiem). Tak się nazywa to co wiążesz na stopach.
00:28:47 Właściwie to my jesteśmy gumowymi trampkami.
00:28:49 Bo mamy samochód.
00:28:52 - Nie musisz mnie odpychać.
00:28:57 Alex też mógłby mieć auto bez problemu,
00:29:04 I czemu to zrobiłeś?
00:29:08 Nie potrzebuję pieniędzy.
00:29:14 No co ty, Alex.
00:29:16 Chodzi o to, że ta twoja ksiązka
00:29:20 Ale nie możesz polegać całkowicie
00:29:24 Nie wiem, czy chce polegać na czymś więcej niż to.
00:29:28 Gdzie są twoi rodzice?
00:29:34 Żyją gdzieś tam swoimi kłamstwami.
00:29:39 Wyglądasz na kochane dziecko. Bądź uczciwy.
00:29:42 Uczciwy?
00:29:45 Wiesz o co mi chodzi.
00:29:49 Zacytuję Thoreau'a.
00:29:53 "Raczej niż miłość,
00:29:57 "Niż sławę, niż sprawiedliwość,"
00:30:04 Daj mi prawdę. "
00:30:27 Od kiedy tylko Chris i ja pamiętamy,
00:30:30 W domu codziennie aż kipiało od gniewu.
00:30:33 Przemoc, której świadkami musieliśmy być...
00:30:39 Ale to było też jak teatr.
00:30:44 Oceniali nas jakbyśmy byli oskarżonymi,
00:30:48 I daję ci ten upominek,
00:30:54 Tata był młodym geniuszem
00:30:56 NASA zaangażowała go w przełomowy projekt
00:31:01 To miała być nasza odpowiedź
00:31:06 Mama i on puźniej założyli firmę konsultingową,
00:31:08 Łącząc jej obrotność,
00:31:12 Z jego wiedzą.
00:31:13 Spójrzcie na to.
00:31:19 Ale zanim firma
00:31:23 Karierowiczostwo i pieniądze
00:31:28 Dziękuję wam bardzo.
00:31:31 Pamiętam pierwsze rodzinne zebranie,
00:31:34 Na którym powiedzieli nam o tym,
00:31:38 Chcieli żebyśmy wybrali,
00:31:44 Wypłakiwaliśmy sobie oczy.
00:31:48 Do rozwodu nigdy nie doszło,
00:31:51 Ale kłutnie i zebrania
00:31:55 Nie minęło wiele czasu zanim
00:32:00 Powiedzielibyśmy "Dalej"
00:32:04 "Bierzcie rozwód"
00:32:08 Jezu. Jakbym przyłożył do ciebie zapałkę miałbym
00:32:13 Gdzie idzie Jane?
00:32:18 Wiesz, mój przyjacielu,
00:32:21 Nie wszystko jest takie różowe w życiu hipisa.
00:32:33 Jesteś pracowity mały gnojku, co?
00:32:37 Troszkę.
00:32:44 To zabawne jak życie się czasami toczy.
00:32:50 Kocham tą kobietę od lat stary.
00:32:57 Ale wiesz, ona ma swoją historię.
00:33:00 Przechodziliśmy przez to wszystko,
00:33:07 I kiedy cię spotkaliśmy wczoraj,
00:33:12 To przez co przechodziliśmy w takiej ciszy,
00:33:16 Ona mówi o tym.
00:33:19 - Myślę, że tak.
00:33:25 Cóż...
00:33:29 Niektórzy ludzie czują,
00:33:34 Odchodzą po cichu do nikąd,
00:33:40 Próbując zostawić to wszystko za sobą.
00:33:43 Co za wnikliwość. Jezu!
00:33:49 - Nie jesteś Jezusem, prawda?
00:33:52 Przejdziesz przez wodę
00:33:58 Nie. Boję się wody.
00:34:02 Zawsze się bałem.
00:34:04 Czasami trzeba się przełamać, co? Pójdę popływać,
00:34:10 Jeśli ty zaniesiesz drewno do obozu.
00:34:15 - Niech będzie.
00:34:17 - Zaniosę.
00:34:54 Jedynym co daje morze,
00:35:01 I czasami szansa
00:35:04 Nie wiem za dużo o morzu,
00:35:08 Ale wiem, że tak to już z nim jest.
00:35:13 I wiem też jak ważne jest w życiu,
00:35:16 Niekoniecznie żeby być silnym,
00:35:21 Zmierzyć się z samym sobą choć raz,
00:35:25 Choć raz znaleźć się
00:35:31 Całkowicie oślepiony i głuchy,
00:35:34 Bez niczego co może ci pomóc,
00:35:44 Idzie wielka fala!
00:35:50 Rainey, zamarzam!
00:35:53 Mógłbyś mnie objąć?
00:36:19 Marynarka zrównała tą bazę z ziemią
00:36:24 I wszystko co z niej zostało to wielka kratownica
00:36:31 - Darowałbyś sobie Slabs.
00:36:35 - Jeśli jesteś ciągle w drodze.
00:36:38 Towarzyszu.
00:36:39 Po prostu żyjesz za półdarmo, pod słońcem.
00:36:42 Brzmi nieźle.
00:36:44 Jeśli pojedziesz tam,
00:36:46 - Obiecujesz?
00:36:57 Och, kochanie. Kochanie.
00:37:00 - Przestań. Czekaj.
00:37:05 - O, tak.
00:37:10 Zgaszę światło.
00:37:38 Dziękuję wam
00:37:53 - On przypomniał mi o...
00:38:06 Rozdział 2:
00:38:10 Such is the way of the world
00:38:15 Just where to put all your faith
00:38:22 Gonna rise up
00:38:25 Burning back holes in dark memories
00:38:30 Gonna rise up
00:38:33 Turning mistakes into gold
00:38:38 Chodzi mi o to, że jesteś naprawdę dobre.
00:38:42 100,000 razy lepsze niż jakiekolwiek
00:38:49 Nie jestem Supermanem,
00:38:54 Ty jesteś superjabłkiem.
00:38:56 Jesteś taki smaczne, taki naturalne.
00:39:04 Jesteś moim okiem.
00:39:08 Hey! Such is the passage of time
00:39:16 And suddenly swallowed by signs
00:39:24 Gonna rise up
00:39:27 Find my direction magnetically
00:39:32 Gonna rise up
00:39:35 Throw down my ace in the hole
00:39:41 Na początku września, do mamy i taty
00:39:46 I powiadomili ich o
00:39:48 Zidentyfikowanym przez patrol arizońskiej policji.
00:39:52 Grupa poszukiwaczy rzadkich kwiatów
00:39:57 Nie było nic co świadczyłoby o tym,
00:40:01 Ale nie było też żadnych śladów napaści.
00:40:06 Policja stwierdziła,
00:40:09 I mu go nie ukradziono.
00:40:15 To sprawiło, że rodzice
00:40:20 Zrozumieli, że Chris stara się teraz,
00:40:33 Magiczny Autobus - Tydzień 3
00:41:06 Siła!
00:41:08 Możesz zrobić wszystko.
00:41:14 Pieniądze... Siła to złudzenie.
00:41:21 Możesz być tu.
00:41:24 Ja i ty.
00:41:41 Raz, dwa. Nie, nie, nie.
00:41:53 Dwa,
00:41:59 Trzy...
00:42:51 Południowo-wchodnia Dakota
00:42:54 Nie bój się. Dalej
00:42:56 - Tutaj jest pokazuje twoją prędkośc.
00:42:57 Jedziesz za szybko,
00:43:00 O tak, prosto, prosto. Jeszcze wyprostuj!
00:43:03 Widzisz jak jedziesz?
00:43:06 Wow, spójrz an ten widok
00:43:08 Ale skup na zbożu.
00:43:11 Patrzysz tutaj ile wylatuje, widzisz?
00:43:14 - Jak się czujesz?
00:43:16 Okej trzymaj prosto. Niech Bóg będzie z tobą.
00:43:19 Zarób sobie trochę pieniędzy przyjacielu.
00:43:21 Okej.
00:43:29 Wayne. Gdzie idziesz?
00:43:52 Kevin, wiesz, że cię kocham.
00:43:56 - Tylko żartuję.
00:44:00 - Czemu jesteś taki nieprzyjemny dla mnie?
00:44:02 Ja i ty jesteśmy po tej samej stronie.
00:44:04 - Mam już trochę dość tych wygłupów.
00:44:08 Daj mi jakąś...
00:44:12 - Kurde. On mówi poważnie.
00:44:15 - Możemy po prostu zagrać w karty?
00:44:17 2$, 4$, 6$, stawiajcie wszystko co macie.
00:44:19 Chcę żeby wszyscy zostali bez grosza.
00:44:21 - Chcesz zagrać?
00:44:39 - Kevin, ile dostałeś za tydzień?
00:44:41 - Jesteśmy na 260.
00:44:49 Zostańmy przy 260,
00:44:51 Mamy 20 000 funtów.
00:44:53 Mamy 20,000 funtów,
00:45:00 Może poprostu zróbmy to wszystko po lunchu,
00:45:04 Czy możemy zrobić 500 dolarów rezerwy...
00:45:16 Co o tym wszystkim myślisz?
00:45:19 Podoba mi się.
00:45:33 Wątpię, żeby to zrobił.
00:45:39 Jest tu jakaś biblioteka albo księgarnia,
00:45:41 Gdzie dostanę książki o polowaniu
00:45:43 Wszystko co związane
00:45:45 paleniem, ze wszystkim do diabła,
00:45:47 Załatwisz z Kevinem.
00:45:50 Kowboj. Co cię tak w tym wszystkim fascynuje?
00:45:54 Wybieram się na Alaskę.
00:45:56 Alaska, Alaska? Czy miasto Alaska?
00:45:59 Robię interesy w Alasce.
00:46:01 W mieście Alaska. Nie na Alasce.
00:46:05 Nie człowieku. Alaska, Alaska.
00:46:08 Zamierzam tam być cały czas,
00:46:13 Całkowicie sam.
00:46:14 Wiesz, bez pieprzonego zegarka,
00:46:20 Żebym tylko tam był. Żebym tylko tam był.
00:46:23 Wyobraź to sobie, wielkie góry, rzeki,
00:46:27 Po prostu być tam, rozumiesz?
00:46:31 - W dziczy.
00:46:33 - Tak...
00:46:35 Co będziesz robił, jak już tam będziesz?
00:46:36 Jesteś teraz w dziczy, co robisz?
00:46:39 Po prostu żyjesz człowieku.
00:46:40 Po prostu tam jesteś, w tym momencie,
00:46:43 Tak.
00:46:45 Może kiedy wróce,
00:46:47 Czemu nie?
00:46:48 Wiesz, o ucieczce od tego chorego społeczeństwa.
00:46:51 - Społeczeństwa!
00:46:53 - Społeczeństwa człowieku!
00:46:55 - Społeczeństwa! Społeczeństwa!
00:46:57 Społeczeństwa, kurwa! Społeczeństwa!
00:47:01 Bo, wiesz czego nie rozumiem?
00:47:04 Nie rozumiem czemu ludzie,
00:47:08 Jest taki zły dla innych ludzi,
00:47:11 To nie ma sensu dla mnie. Ocenianie.
00:47:16 - To jest...
00:47:22 Wiesz, rodzice, hipokryci,
00:47:27 Politycy, dupki.
00:47:33 To jest błąd.
00:47:35 To błąd zagłębiać się zbytnio w te sprawy.
00:47:41 Alex jesteś porządnym młodym facetem,
00:47:46 Uwierz mi.
00:47:49 Jesteś młodym facetem! Nie możesz igrać
00:47:54 - Musisz po prostu...
00:47:58 - Co?
00:47:59 Mówię o krwi i ogniu.
00:48:01 Mówię o igraniu z krwią i ogniem.
00:48:03 Kim ty wogule jesteś,
00:48:05 Kim ja jestem,
00:48:06 - Tak.
00:48:08 - Nazywam się Pan Szczęśliwy.
00:48:10 I Pan Szczęśliwy czasami daje rady.
00:48:12 - Alex, proszę.
00:48:14 Czasami Pan Szczęśliwy...
00:48:17 Ale wiesz co go najbardziej cieszy?
00:48:19 - Ty nie jesteś zawsze szczęśliwy.
00:48:20 Naprawdę chcesz mi to powiedzieć?
00:48:23 Powiem ci.
00:48:30 - Teraz...
00:48:32 Jedna rzecz, na którą powinieneś zwrócić uwagę,
00:48:36 Jest to co stało się w późnych
00:48:53 Kiedy po przeszukaniu
00:48:55 Że Chris oddał swoje życiowe
00:48:58 Rodzice jak to tata określił "zmobilizowali się".
00:49:03 Wynajęli prywatnego detektywa i powiedzięli mu,
00:49:07 Żeby go odnaleźć.
00:49:10 Wyobraziłam sobie,
00:49:19 To są te rzeczy od darmowej telewizji satelitarnej.
00:49:21 Ty to powiedziałeś, nie ja.
00:49:26 Będziesz czegoś potrzebować.
00:49:29 To chyba będzie a. 22,
00:49:35 W porządku.
00:49:37 Kiedy już upolujesz coś,
00:49:40 Pierwszą rzeczą jest zadbanie,
00:49:42 Żeby mięso było czyste i ogolone.
00:49:46 A nie masz za wiele czasu,
00:49:48 Zależnie od pogody. Szczególnie jeśli jest gorąco,
00:49:52 Robisz to po to, żeby mieć pewność,
00:49:56 Bo jak już zaczną srać larwami,
00:50:01 Wiesz, tymi małymi obrzydliwymi robaczkami,
00:51:13 Macie mnie. Macie mnie.
00:51:21 Ostrzegałem Wayna przed tymi
00:51:23 Panie Westerberg, Scott Baker, FBI.
00:51:27 - Niespodziewana wizyta.
00:51:29 Mógłbyś zapiąć mi rozporek? Dziękuję.
00:51:33 - Idziemy.
00:51:34 Będziemy musieli zamknąć na trochę.
00:51:37 Alex, możesz wrócić
00:51:40 Gil ma wasze czeki chłopaki.
00:51:42 Pamiętaj Alex żadnej Alaski do wiosny.
00:52:13 W roku, w którym Chris skończył liceum,
00:52:15 Kupił używanego Dutsona
00:52:20 Nie było go przez większość lata.
00:52:23 Przestań. Sąsiedzi zobaczą.
00:52:25 Możesz tu polać?
00:52:32 Jak tylko usłyszałam, że wrócił,
00:52:41 W Kalifornii spotkał starych przyjaciół rodziny.
00:52:45 Dowiedział się, że opowieść naszych rodziców,
00:52:50 Była przemyślanym kłamstwem,
00:52:54 Kiedy się poznali,
00:52:58 I jeszcze po tym jak Chris się urodził,
00:53:00 Tata miał drugiego syna z swoją pierwszą żoną, Marcia'ą,
00:53:05 Z którą był wciąż prawnie żonaty.
00:53:09 Ten fakt nagle uświadomił nam,
00:53:19 Arogancja taty sprawiła,
00:53:26 I mama ze wstydem i zażenowaniem,
00:53:30 Stała się częścią tego kłamstwa.
00:53:38 Kruchość kryształu nie jest słabością,
00:53:43 Moi rodzice rozumieli,
00:53:46 Jeśli nie, może się roztrzaskać.
00:53:49 Ale kiedy to doszło do mojego brata,
00:53:53 Że ich sekrety mogły
00:53:55 Sprawić pewne spustoszenie,
00:54:01 Ich fałszywe małżeństwo
00:54:06 Było dla Chrisa, zabiciem codziennej prawdy.
00:54:11 Czuł, że jego całe życie się odwróciło,
00:54:18 Nagle zaczyna płynąć pod górę.
00:54:26 Te rewelacje zabiły w Chrisie,
00:54:31 Sprawiły, że jego całe dzieciństwo,
00:54:37 Chris nigdy im nie powiedział, że wie
00:54:42 I kazał mi obiecać,
00:54:45 Nie mogę sobie pozwolić na czterech.
00:54:50 To nie ma znaczenia.
00:54:52 Czym mogę pomóc?
00:54:53 Jeśli chciałbym spłynąć rzeką,
00:54:56 W którym miejscu najlepiej będzie wodować?
00:54:58 Poczekaj chwilę.
00:54:59 "Wodować?"
00:55:04 - Niewielki.
00:55:07 Pozwolenie? Pozwolenie na co?
00:55:10 Nie można spływać rzeką bez pozwolenia.
00:55:12 Jeśli chcesz, możesz zapisać się tutaj,
00:55:15 I zapiszę cię na listę oczekujących.
00:55:17 Wymyślimy coś.
00:55:19 Jest lista oczekujących na spływ rzeką?
00:55:22 Tak.
00:55:24 - Tak to będzie...
00:55:26 Tak, poczekaj chwilę.
00:55:28 Sprawa wygląda tak, to będziemy ja i ty,
00:55:32 Albo to będziemy ja, ty i ona.
00:55:35 Pierwszy wolny termin jest 17 maja 2003.
00:55:41 Świetnie. Uzgodnione, więc nasza trójka.
00:55:45 Dwanaście lat?
00:55:47 - Co mówiłeś?
00:55:49 Żeby spłynąć rzeką.
00:55:51 Oddzwonię.
00:55:53 Masz do wyboru to,
00:55:55 Albo zapisanie się na komercyjny spływ,
00:55:58 Mogą mieć jakieś oferty last-minute,
00:56:00 ale to będzie cię kosztować 2 000$.
00:56:04 Dziękuję bardzo.
00:56:44 Kask, człowieku!
00:57:25 Jestem Superpodróżnikiem!
00:57:39 "Jeśli przyjmiemy,
00:57:43 "potencjał życia zostanie utracony"
00:58:17 Cześć!
00:58:20 Cześć.
00:58:22 Chodź. Przyłącz się.
00:58:26 Mamy hot-dogi.
00:58:43 - Jestem Mads.
00:58:45 - Mads. Cześć.
00:58:46 - Alex.
00:58:48 Cześć. Jestem Sonia.
00:58:51 Cześć Alex.
00:58:54 Jesteśmy z Kopenhagi,
00:58:56 A ty przepłynąłeś tu przez kaskady.
00:58:59 Zgadza się.
00:59:07 - Jesteś szalony, jesteś szalony, człowieku.
00:59:10 Sonia, odejdź od niego.
00:59:13 Zrobię ci hot-doga. Chwilę.
00:59:18 Kocham to. Wy nie kochacie?
00:59:21 Wiecie, to jest natura.
00:59:34 Więc dokąd płyniesz?
00:59:36 - Nie zdecydowałem jeszcze.
00:59:39 Bardzo nam się to podoba.
00:59:42 Bardzo dobrze cię poznać.
00:59:44 Wiesz pojechaliśmy do Los Angeles,
00:59:48 Oh, tak. Las Vegas jest bardzo fajne.
00:59:58 - Świat jest taki dobry.
01:00:00 - Tak.
01:00:03 Miejsce. Ona ma na myśli miasto.
01:00:07 I potem przyjechaliśmy tutaj.
01:00:13 Wiesz, że stąd można płynąć prosto do Meksyku?
01:00:16 - Naprawdę?
01:00:17 Możesz wziąć kajak i popłynąć
01:00:22 W dół do Hoover Dam,
01:00:24 A stamtąd
01:00:29 - Naprawdę?
01:00:35 Dawaj, dawaj!
01:00:37 Jest taka powolna czasami.
01:00:41 - Proszę, mapa.
01:00:47 - Tutaj. Hoover Dam.
01:00:49 Jakieś 330 kilometrów.
01:00:51 - A mil?
01:00:54 - 200 mil.
01:00:59 Chciałbym popłynąć
01:01:00 w dół aż nad zatokę kalifornijską.
01:01:03 Tak, tak, tak możesz.
01:01:06 Popłynę z tobą. Zostawiamy tu Sonię
01:01:09 Nie, nie.
01:01:11 Wiesz, bo w sercu każdego faceta,
01:01:32 O kurde.
01:01:35 Muszę spadać.
01:01:37 - O co chodzi?
01:01:39 Patrol rzeczny płynie za mną. Nie powinienem być tutaj.
01:01:43 Trzeba mieć jakieś zezwolenie,
01:01:44 Ono jest bardzo ważne, a ja go nie mam.
01:01:48 Jak kogoś spotkacie,
01:01:50 Po prostu powiedzcie im,
01:01:53 Dobra.
01:01:53 Naprawdę, naprawdę żałuję.
01:01:58 Trzymaj się chłopie.
01:01:59 -Trzymaj się Mads.
01:02:00 - Pa Alex.
01:02:03 Pozdrów Meksyk ode mnie.
01:02:08 Pa Alex!
01:02:42 Zbliżało się Boże Narodzenie,
01:02:46 A ciągle ostatnie wieści jakie doszły do nas,
01:02:50 Obudziłam się parę dni temu
01:02:54 Że moi rodzice nie byli jedynymi,
01:02:58 Kochanie?
01:02:59 To ja. Przepraszam.
01:03:05 Daj mi drugą szanse.
01:03:09 Proszę zrób to... Zrób to dla mnie.
01:03:15 No dalej. Muszę wrzucić następną ćwierćdolarówkę,
01:03:18 A nie mam już żadnej,
01:03:22 No proszę, nie odkładaj słuchawki.
01:03:25 Hej, niech pan weźmie.
01:03:28 Dziękuję.
01:03:29 Jest ćwierćdolarówka,
01:03:33 Więc, rozmawiajmy dalej.
01:03:38 Mam ćwierćdolarówkę, więc...
01:03:46 Zastanawiałem się czemu nie próbował zadzwonić,
01:03:50 Mógłby się rozłączyć, gdybym to nie ja odebrała.
01:03:54 Czemu nie wysłał listu,
01:03:58 To mnie trochę bolało,
01:04:02 Ale mówiłam sobie,
01:04:07 Wiedział, że kochałam go wystarczająco,
01:04:13 I to mi nie pozwalało zapomnieć,
01:04:17 To było coś więcej niż bunt, niż złość.
01:04:26 Zawsze był w nim poszukiwacz przygód.
01:04:44 Kiedy miał cztery lata,
01:04:46 Raz zawędrował 6 przecznic dalej,
01:04:58 Znalazł się w kuchni sąsiada,
01:05:00 Na krześle, grzebiąc
01:05:06 Obojętnie jaką szafkę otwiera teraz,
01:05:48 Nie mogę znieść myśli
01:05:58 Podróżowanie jest zbyt łatwe,
01:06:09 Moje dni były bardziej ekscytujące,
01:06:26 Zdecydowałem, że będę wieść
01:06:34 Wolność i proste piękno
01:06:49 Zatoka Kalifornijska
01:07:09 - Żyłeś w jaskini 36 dni?
01:07:13 I przede wszystkim
01:07:15 Przez kanał w Morelos Dam.
01:07:18 Rzeka wysycha tam bardzo szybko prawda?
01:07:20 Tak. Zamienia sie w gmatwaninę strumieni,
01:07:26 Przeniosłem mój kajak przez pustynię
01:07:31 Ale po paru tygodniach, nadeszła burza piaskowa
01:07:35 Więc poszedłem spowrotem na północ. I oto jestem.
01:07:38 Poprostu nie możesz przekroczyć granicy
01:07:41 - Rozumiemy sie?
01:07:43 Najadłem się wystarczająco piasku,
01:07:46 Dobra. Zostań tu. Zaraz wracam.
01:07:50 Niektórzy mogą spytać,
01:07:55 Odpowiedź jest prosta:
01:08:28 Trailer for sale or rent
01:08:32 Rooms to let fifty cents
01:08:36 No phone, no pool, no pets
01:08:39 I aint got no cigarettes
01:08:43 Ah but, two hours of pushin broom buys a
01:08:47 Eight by twelve four-bit room
01:08:50 Im a man of means by no means
01:08:56 King of the road
01:09:00 Third boxcar midnight train
01:09:03 Destination bangor, maine
01:09:07 Old worn out suit and shoes
01:09:11 I dont pay no union dues
01:09:14 I smoke old stogies I have found
01:09:19 Short but not too big around
01:09:23 Im a man of means by no means
01:09:27 King of the road
00:00:58 - Zegarek?
00:01:00 Tak.
00:01:02 Okej.
00:01:45 Z obu stron.
00:01:46 Nie mam już więcej podkładek,
00:01:50 - Następny.
00:01:52 Może mi pani powiedzieć,
00:01:55 - Stracił pan swóje papiery?
00:01:57 Żdanego świadectwo narodzin? Nic?
00:02:00 Kurczę.
00:02:02 Dobra. Będziesz musiał to załatwić w DMV.
00:02:06 Złapiesz ich rano.
00:02:11 I możemy ci załatwić bilet autobusowy.
00:02:13 Więc podejdź tutaj jak wypełnisz.
00:02:15 - Dobra.
00:02:17 - Alexander Superpodróżnik.
00:02:21 - Alexander Superpodróżnik.
00:02:27 Tak.
00:02:29 Okay, zobaczę co się da zrobić,
00:02:35 - Proszę Superpodróżniku.
00:02:38 Dobra mały.
00:02:40 - I ostatnia sprawa.
00:02:44 Znajdzie się jakieś łóżko dla mnie? Przepraszam..
00:02:46 Spokojnie. Pewnie, że znajdzie się łóżko dla ciebie.
00:02:50 Wypełnij to. A ja ci załatwię wszystko.
00:02:56 - Co się dzieje?
00:02:59 - No dalej. Pracuj ze mną.
00:03:02 Superpodróżnik, tak?
00:03:07 Znasz zasady.
00:03:42 Ruszaj się!
00:04:32 Dzięki ale nie będę już
00:04:34 Opuszczasz nas tak szybko?
00:04:50 Rozdział 3:
00:05:40 Pokaż twarz.
00:05:45 Jak zobaczę cię znowu,
00:05:48 To jest cholerna kolej,
00:05:50 I zrobimy wszystko, co trzeba zrobić,
00:05:52 Żeby takie pasożyty
00:05:54 Tak proszę pana.
00:05:59 Masz jakiś dokument?
00:06:02 - Nie proszę pana.
00:06:06 To był ostatni raz.
00:06:09 W porządku.
00:06:18 Dobry chłopak!
00:06:38 Tak! O to chodziło.
00:06:40 Magiczny Autobus - Tydzień 7
00:06:44 It's a mystery to me
00:06:48 We have a greed
00:06:55 You think you have to want more
00:07:01 Until you have it all you won't be freed
00:07:09 Society, you're a crazy breed
00:07:15 I hope you're not lonely without me
00:07:24 When you want more than you have
00:07:30 And when you think more than you want
00:07:36 I think I need to find a bigger place
00:07:42 Cause when you have
00:07:45 You need more space
00:07:50 Society, you're a crazy breed
00:07:56 I hope you're not lonely without me
00:08:02 Society, crazy indeed
00:08:08 I hope you're not lonely without me
00:09:04 Wielkie dzięki.
00:09:14 Po listach, które
00:09:18 Widać było, że jego ból i problemy w związku
00:09:32 Powiedział, że byłam jedyną osobą na świecie,
00:09:33 Która mogłaby zrozumieć to
00:09:36 Za czyje pieniądze kupujesz
00:09:39 Zarabiam. Jedyny powód, dla którego nie mówię to taki,
00:09:42 Że kręcisz się dookoła zachowując się
00:09:45 To ja znajduję nam ludzi do interesów!
00:09:48 Nie obchodzi cię to co ja robie!
00:09:50 Nie mam zamiaru o tym więcej rozmawiać!
00:09:52 Nie odwracaj się do mnie plecami kobieto!
00:09:56 Dzieci! Spójrzcie,
00:09:58 Na Boga, spójrzcie do czego
00:10:02 Pieprz się! Nienawidzę cię!
00:10:06 Nie będzie żadnego przyjęcia.
00:10:10 Odwołujesz święta?
00:10:13 Dokładnie! Jestem Bogiem!
00:10:15 Nie jesteś Bogiem,
00:10:18 Chrzanisz!
00:11:44 Sam
00:11:52 W dziczy
00:12:15 Jesteśmy 10 do tyłu!
00:12:25 Alex, nic do ciebie nie mam.
00:12:30 Chcę żebyś tu pracował.
00:12:34 Ale musisz zacząć nosić skarpety.
00:12:45 Mijał prawie rok od kiedy zniknął Chris,
00:12:49 Gniew i rozpacz moich rodziców,
00:12:52 Ich poczucie winy ustępowało miejsca bólowi.
00:12:58 I ten ból wydawał się ich zbliżać.
00:13:03 Nawet ich twarze się zmieniły.
00:13:31 Wmawiała sobie, że widzi Chrisa,
00:13:35 Że widzi syna,
00:13:40 I bałam się o mamę.
00:13:46 Instynkty, które zdają się wyczuwać zagrożenie
00:13:51 Są tak silne nie można ich znieść.
00:13:58 Zaczęłam się zastanawiać,
00:14:06 Ale zdałam sobie sprawę,
00:14:09 Że to nie z rodzicami on dorastał,
00:14:13 Ale ludźmi zmiękczonymi przez
00:14:22 Wszystko co Chris mówi,
00:14:29 I ufałam mu, że wszystko co robi,
00:14:34 To jest nasze życie.
00:15:44 Wielka sztuka. Bardzo wielka sztuka.
00:15:48 Mam.
00:17:40 Cholera!
00:17:46 Wynocha!
00:18:30 "Hej tato mogę zapalić grilla,
00:18:34 "Cóż synu,
00:18:35 "No tato. Proszę tato, proszę?"
00:18:39 "Czemu nie Walt?
00:18:41 "Zamknij się, Carine! Zamknij się, Carine!"
00:18:43 "Nie, Billie. Powiedziałem raz.
00:18:48 "Dobra?"
00:18:50 "Słyszysz mnie? Słyszysz mnie, kobieto?"
00:18:52 "Słyszysz mnie, kobieto? Co?
00:18:57 "Przepraszam. Przepraszam, Walt.
00:19:16 Kurwa.
00:19:23 Nie! Nie! Cholera!
00:19:31 Niech to! Kurwa!
00:20:17 "Dało się łatwo odczuć obecność siły,
00:20:23 "To było miejsce pogaństwa
00:20:28 "Zamieszkałe przez ludzi,
00:20:32 "I dzikie zwierzęta niż inni ludzie."
00:20:51 Rozdział 4:
00:20:57 Sunni.
00:20:58 Hej, Sunni! Chodź tu, mała.
00:21:07 Nie. Nie!
00:21:12 18 grudnia 1991
00:21:43 Ale teraz wszystko
00:21:47 - Tak.
00:21:50 No dobra. Oklaski dla Obłąkanego Caina!
00:21:57 Pozwólmy się pokazać Tracy T. z Slab City!
00:22:09 Cześć. Jestem Tracy.
00:22:11 - Tracy!
00:22:42 Jack London jest królem.
00:22:46 Hej, długo u nas zostaniesz?
00:22:49 Czekam na wypłatę
00:22:51 Żeby pojechać do Salton City,
00:22:54 Muszę zacząć myśleć
00:22:57 Kiedy słońce trochę zajdzie,
00:23:02 Jak przyjdzie wypłata,
00:23:04 Wysokich, starych gór, na które
00:23:08 Muszę zobaczyć,
00:23:10 Muszę zdobyć jszcze
00:23:15 Więc, może znajdę jakąś robotę
00:23:20 Moglibyśmy dać ci jakieś zajęcie,
00:23:24 Nie wezmę od ciebie
00:23:27 Spotkanie was dwoje to był dla mnie
00:23:30 Sprawiacie wrażenie, że wam się układa.
00:23:32 - Układa nam się.
00:23:34 Układa nam się bardzo dobrze.
00:23:36 Apropo, nie uważasz,
00:23:39 Że powinieneś przedstawić się
00:23:48 Ja...
00:24:24 - Cześć.
00:24:32 Sprzedajesz te książki?
00:24:34 Tak. My sprzedajemy.
00:24:38 On sprzedawał.
00:24:44 Lubię czytać.
00:24:46 - Naprawdę?
00:24:49 To dobrze.
00:24:52 Słyszałem jak śpiewałaś swoją piosenkę wczoraj.
00:24:57 - Jestem tragiczna.
00:25:03 Dziękuję.
00:25:07 Właśnie wybierałam się na spacer
00:25:11 - Chcesz się przejść?
00:25:21 "Góra Zbawienia"
00:25:23 - Cześć.
00:25:26 Chciałbym cię oprowadzić.
00:25:34 Wielu turystów przychodzi tutaj
00:25:36 I patrzą na te drzwi samochodowe tam na górze.
00:25:41 Znalazłem drzwi samochodowe, położyłem je
00:25:45 Jak zdobyłeś słup telefoniczny?
00:25:46 Wiele ludzi w obozie
00:25:49 Teraz każdy na całym świecie mnie kocha,
00:25:52 I ja chcę im odpłacać miłością.
00:25:56 To tyle. Naprawdę się ekscytuję.
00:25:59 Ty naprawdę wierzysz w miłość.
00:26:01 Tak. Całkowicie.
00:26:04 To jest miłość,
00:26:09 Bóg naprawdę nas kocha, bardzo.
00:26:13 Odpowiedziałem ci?
00:26:14 - Tak.
00:26:18 Naprawdę kocham to miejsce.
00:26:22 Ja nie ruszyłbym się stąd za 10 milionów $,
00:26:28 Więc jestem szczęśliwy tutaj na pustyni.
00:26:32 I myślę, że dobro ma się dobrze.
00:26:37 Były oczyszczalnią ścieków dla
00:26:44 Jak chcesz, możesz sprubować,
00:26:46 Ja zrobię to samo,
00:26:50 Świetnie ci idzie.
00:26:56 Możesz wytrzeć ręce w moją koszulę,
00:27:19 Aż mi ślinka cieknie.
00:27:23 Byłam tylko parę lat starsza niż Tracy,
00:27:30 - Wow.
00:27:34 Myślałam, że mój mąż i ja
00:27:38 I dzieci i miłość
00:27:44 I trochę nie tak wyszło.
00:27:47 Zostawił mnie.
00:27:54 Więc, ja...
00:27:57 No w każdym razie...
00:27:59 Ale urodziłam Reno.
00:28:05 Wtedy spotkałam Rainey'a.
00:28:08 To było słodkie. To było
00:28:16 Wiesz, Reno był wtedy już nastolatkiem,
00:28:21 I był na dobrej drodze,
00:28:29 Nie miałam od niego
00:28:38 Nawet nie wiem gdzie on jest.
00:28:41 Mam nadzieję, że go kiedyś spotkam.
00:28:46 Twoja rodzina wie gdzie jesteś?
00:28:53 Hej ludzie.
00:28:56 Tak, jesteśmy. Jesteśmy głodni.
00:29:03 Poradzę sobie.
00:29:16 Chcesz siąść do kolacji?
00:29:18 Albo możemy siedzieć tutaj.
00:29:27 Chodźmy. Chodźmy.
00:29:31 No chodźcie. Stygnie.
00:29:37 Patrz na to. Tawdry?
00:30:12 Ta biedna dziewczyna
00:30:17 No i proszę,
00:30:28 - Więc, Jan mówiła ci o Reno, co?
00:30:35 Dzieci potrafią być naprawdę przykre
00:30:39 Planujesz się zobaczyć ze swoimi?
00:30:44 Mam tylko jeden plan, Rainey.
00:30:47 Czyżby to była Alaska?
00:30:50 Alaska.
00:31:03 Halo?
00:31:06 - Wesołych Świąt.
00:31:18 Moi rodzice pojechali do miasta.
00:31:21 Nie.
00:31:23 Tak. Pojechali zadzwonić
00:31:27 Nie, nie możemy tego zrobić.
00:31:30 Czemu nie?
00:31:39 Ile masz lat?
00:31:41 Osiemnaście.
00:31:45 Siedemnaście.
00:31:49 W którym roku się urodziłaś?
00:31:58 No dobra mam szesnaście.
00:32:13 Chcesz zrobić coś razem?
00:33:30 Możesz wysłać list na ten adres
00:33:36 Nie wiem, kiedy go odbiorę,
00:33:45 Jesteś, wyjątkowa.
00:33:47 - Tak?
00:33:51 I tylko zapamiętaj,
00:33:53 Jeśli chcesz czegoś w życiu,
00:34:19 - Dbaj o siebie, młody.
00:34:23 - Postanowienie noworoczne?
00:35:34 Po prostu bierz plecak
00:35:38 Chyba nie zniosę uścisków.
00:35:55 Hej.
00:36:09 Pa!
00:36:25 Półtora roku minęło od
00:36:37 Magiczny Autobus - Tydzień 9
00:36:54 "Przeżyłem wiele,"
00:36:58 "I myślę, że wiem,
00:37:05 "Trochę ustronne życie na wsi,"
00:37:10 "Z możliwością bycia użytecznym ludziom,
00:37:16 "I którzy nie oczekują tego."
00:37:22 "I praca, która jest użyteczna innym."
00:37:26 "Potem odpoczynek, natura, książki, muzyka,"
00:37:31 "Miłość do sąsiada."
00:37:37 "Taka jest moja idea szczęścia."
00:37:43 "Do tego najważniejsze,
00:37:50 "I prawdopodobnie dzieci."
00:37:54 "Czego więcej może pragnąć ludzkie serce?"
00:38:05 Comes the morning when I can feel
00:38:10 That there's nothing
00:38:14 Moving on a scene surreal
00:38:19 But my heart will never
00:38:25 Sure as I'm breathing
00:38:29 I'll keep this wisdom in my flesh
00:38:34 I leave here believing
00:38:39 And there's a reason I will
00:38:43 A reason I'll be back
00:38:50 As I walk the hemisphere
00:38:55 I got my wish to up and disappear
00:38:59 I've been wounded
00:39:04 Now for landing I've been
00:39:07 Landing I've been cleared
00:39:10 Sure as I'm breathing
00:39:15 I'll keep this wisdom in my flesh
00:39:19 I leave here believing
00:39:24 This love has got no ceiling
00:41:36 Tragedia! Przekroczenie rzeki niemożliwe!
00:41:54 Samotny,
00:42:02 Przestraszony.
00:42:24 Ostatni Rozdział:
00:42:35 Gdzie twój obóz?
00:42:38 Zaraz za O-Mój-Boże Gorącymi Źródłami.
00:42:41 Mieszkam w tej okolicy od sześciu lat.
00:42:45 I nigdy nie słyszałem
00:42:47 - Pokaż mi jak tam dojechać.
00:42:53 - Ron Franz.
00:42:56 Alex? Skąd jesteś, Alex?
00:42:59 - Zachodnia Virginia.
00:43:11 O-Mój-Boże Gorące Źródła
00:43:13 Pustynia Anza Borrego
00:43:15 12 stycznia 1992
00:43:48 Więc to tutaj.
00:43:58 Nie...
00:44:00 Nie przejmujesz się tymi narkomanami
00:44:05 Nie, oni trzymają się siebie.
00:44:09 Robisz wrażenie błyskotliwego młodego człowieka.
00:44:13 Myślę, że mam głowę na karku.
00:44:16 O to mi właśnie chodzi.
00:44:22 Jak długo tu jesteś?
00:44:26 - Parę tygodni.
00:44:29 Byłem w wielu miejscach.
00:44:34 - A ile masz lat?
00:44:38 23 lata!
00:44:39 Synu, nie wydaje ci się,
00:44:42 I pracować?
00:44:49 Panie Franz,
00:44:51 Myślę, że kariera
00:44:56 Nie musi się pan o mnie martwić,
00:45:00 Nie jestem biedakiem.
00:45:06 - W piasku?
00:45:15 - Gdzie twoja rodzina?
00:45:22 Szkoda.
00:45:27 Hej, Panie Franz,
00:45:30 Chodźmy.
00:45:34 Chodźmy.
00:46:01 Robi się trochę stromo.
00:46:08 Dobra,
00:46:11 Ale nawet z połowy wysokości,
00:46:16 Ze szczytu widać wszystko,
00:46:21 Można, tam z góry, zobaczyć jezioro Salton?
00:46:24 Tak.
00:46:26 Mój Boże.
00:46:29 - Nie chce pan wejść na górę?
00:46:37 Spędziłem większość życia w armii.
00:46:42 W Sylwester 1957,
00:46:49 Moja żona i syn byli tutaj w Stanach.
00:46:53 I jakiś koleś, który za dużo wypił,
00:46:57 Zabijając ich oboje.
00:47:03 Mógłbyś myśleć, że ostatnią
00:47:11 To sięgnął po whiskey.
00:47:15 Ale wówczas to wydawało się
00:47:19 I piłem ostro!
00:47:25 Ale całkiem szybko zdałem sobie sprawę,
00:47:28 Że to nie była żałoba na jaką zasługiwali.
00:47:33 Więc zebrałem się do kupy
00:47:37 Raz na zawsze.
00:47:40 Więc od tamtej pory jestem tu sam.
00:47:46 Podróżował pan kiedyś panie Franz?
00:47:49 Nie, nie mogę zostawić moich skór.
00:47:54 Robię dużo grawerunków w skórze.
00:47:59 Z tego i mojej pensji
00:48:01 Ale zawsze jak sobie myślę,
00:48:04 Nie mogę sobie poradzić ze zobowiązaniami
00:48:08 Jak skończymy jeść,
00:48:11 - Chciałbyś?
00:48:12 Miałem nadzieję, że to powiesz.
00:48:14 - Zadziwiające jakie to jest plastyczne.
00:48:17 Kiedy skóra jest wymoczona można naprawdę...
00:48:19 - Jest jak masło.
00:48:20 To jest zadziwiające.
00:49:09 Dobre uderzenie młotkiem.
00:50:15 Pojechałem do Południowej Dakoty.
00:50:19 Dla faceta imieniem Wayne.
00:50:21 Potem płynąłem rzeką Kolorado,
00:50:23 Przez cały Wielki Kanion i przez kaskady.
00:50:27 To była najstraszniejsza rzecz,
00:50:30 Potem dalej w dół Kolorado aż do
00:50:37 Góra Zbawienia. Slabs.
00:50:41 Co to "n" oznacza?
00:50:44 Na północ.
00:50:47 Alaska?
00:50:51 Synu, przed czym
00:50:55 Wiesz, mógłbym ci zadać to samo pytanie!
00:50:59 Tylko, że ja już znam odpowiedź!
00:51:02 Znasz doprawdy?
00:51:04 Znam, panie Franz!
00:51:09 Wydostać się z tego samotnego domu,
00:51:12 Wrócić na drogę! Naprawdę!
00:51:17 Będzie pan żył długo, panie Ron!
00:51:20 Powinien pan radykalnie zmienić
00:51:24 Chodzi mi o to, że rdzeń ludzkiego ducha
00:51:28 A ty, uparty staruszek,
00:51:34 - Siedzący na zadku?
00:51:38 Pokażę ci "siedzący na zadku"!
00:51:43 Uparty staruszek
00:51:46 Pokażę ci!
00:51:48 No dalej! No dalej.
00:51:54 Siedzący na zadku? Ha!
00:51:59 Dalej staruszku. Wspinamy się.
00:52:01 Siedzący na zadku.
00:52:03 No dalej. Dalej!
00:52:08 Świetnie panu idzie!
00:52:15 - Dalej, dalej, panie Ron!
00:52:19 Czy ktoś to widzi?
00:52:31 Tak.
00:52:35 - W porządku?
00:52:57 Będzie mi ciebie brakować,
00:53:01 Mi pana też.
00:53:05 Że radość życia płynie głównie
00:53:10 Bóg jest wszędzie dookoła.
00:53:12 Jest we wszystkim co możemy doświadczyć.
00:53:16 Ludzie tylko muszą zmienić
00:53:19 Tak, przemyślę to.
00:53:23 Naprawdę.
00:53:29 Przemyślę.
00:53:32 Ale chciałem ci coś powiedzieć.
00:53:38 Poskładałem wszystko o tobie razem,
00:53:41 Wiesz, to co mówiłeś o
00:53:47 I wiem też, że masz problemy z Kościołem.
00:53:52 Ale jest pewna wielka rzecz,
00:53:57 I wydaje się, że nie musisz
00:54:06 Ale kiedy przebaczasz,
00:54:12 Wtedy kochasz.
00:54:17 A kiedy kochasz,
00:54:21 Boża światłość spływa na ciebie.
00:54:28 - O kurde!
00:54:42 Mówiłem ci!
00:54:46 Gdzie są pieprzone zwierzęta teraz?
00:54:50 Jestem kurewsko głodny!
00:55:11 "Ani na chwilę
00:55:16 "Była tu na Ziemi,
00:55:19 "I żeby nazywać każdą rzecz
00:55:26 "Jej odpowiednim imieniem"
00:55:28 Co to jest? Co to jest?
00:55:33 To jest Viburnum edule.
00:55:43 Hedysarum alpinum.
00:55:48 Hedysarum alpinum jest rośliną korzenną.
00:55:55 Epilobium angustifolium. Fireweed.
00:57:54 "Niejadalny"
00:57:57 "Jadalny"
00:58:07 "Roślina trująca"
00:58:11 "Poprzeczne żyłki"
00:58:19 "Objawy spożycia:"
00:58:22 "Paraliż, wstrzymanie trawienia i mdłości."
00:58:34 "Nie leczone prowadzi do zagłodzenia"
00:58:38 "I śmierci."
00:58:54 Ja pierdolę! Ja pierdolę!
00:59:20 "Dzień 100! Dokonałem tego!
01:00:47 "Stałem się dosłownie uwięziony w dziczy"
01:01:19 22 marca 1992
01:01:36 Cześć.
01:01:37 Co pan wyprawia?
01:01:40 Słyszałem jak wyszedłeś z łóżka,
01:01:45 Miałem dziwne uczucie,
01:01:53 Zawiozę cię 100 mil gdzieś,
01:01:58 Samolot albo stopa.
01:02:04 Zabrałbym cię aż na Alaskę,
01:02:09 - Ron, nie musi pan tego robić.
01:02:13 Pomóc ci zacząć tą twoją sprawę.
01:02:16 - Moją wielką...
01:02:19 Twoją wielką przygodę z Alaską.
01:02:22 Trzymaj. Jest maczeta.
01:02:28 Teleskopowa wędka i trochę innych drobiazgów,
01:02:36 - Ron...
01:02:40 Ubiorę się i spotkamy się w wozie.
01:03:39 Cóż, przyjacielu...
01:03:43 Tak.
01:03:48 Mam pomysł.
01:03:52 Wiesz, moja matka była jedynakiem,
01:03:57 Mój ojciec też,
01:04:00 A ja byłem ich jedynym dzieckiem,
01:04:08 Więc kiedy odejdę, zakończę linię.
01:04:11 Moja rodzina się skończy.
01:04:17 Co byś powiedział, żebym cię adoptował?
01:04:27 Mogę być twoim dziadkiem.
01:04:35 Ron,
01:04:39 Możemy porozmawiać o tym,
01:04:43 Możemy tak zrobić?
01:04:52 Tak, tak. Możemy. Tak.
01:05:00 Dobrze, Ron.
01:05:04 Dziękuję.
01:05:54 Jak ten głos brzmiałby teraz?
01:05:58 Co mógłby powiedzieć?
01:06:00 ...9,10.
01:06:53 Zrozumiałam, że słowa, którymi chciałam wyrazić myśli,
01:06:58 Chris pisał swoją historię,
01:07:02 I to Chris musiałby ją opowiedzieć.
01:07:52 "Szczęście jest tylko wtedy prawdziwe"
01:07:58 "Kiedy się nim dzielimy"
01:09:19 Miałem szczęśliwe życie i dziękuję Panu.
01:09:24 Dzicz. Alexander Superpodróżnik, maj 1992
01:09:26 "Nazywać każdą rzecz odpowiednim imieniem."
01:09:33 "Odpowiednim imieniem."
01:10:26 Co jeśli bym się uśmiechnął
01:10:30 I pobiegł w wasze ramiona?
01:10:55 Zobaczylibyście wtedy,
01:11:02 To co ja widzę teraz?
01:12:57 Ku pamięci
01:13:01 12 luty 1968 - 18 sierpień 1992
01:13:10 Dwa tygodnie po śmierci Chrisa,
01:13:12 Myśliwi odkryli jego ciało w autobusie.
01:13:16 (Ten autoportret znaleziono niewywołany w jego aparacie)
01:13:24 19 września 1992 Carine McCandles
01:13:25 Poleciała z prochami brata z Alaski na wschodnie wybrzeże.
01:13:29 Zabrała je ze sobą na pokład... w plecaku
01:13:41 Tłumaczenie: user2046
01:13:46 Synchro: user2046