Amelia
|
00:00:05 |
Tłumaczenie: jarmisz |
00:00:52 |
/Drugi silnik wygląda dobrze. |
00:00:54 |
/Sprawdziłem sprężanie. |
00:00:57 |
/Kochamy cię, Amelio! |
00:00:58 |
/Powodzenia, Amelio! |
00:00:59 |
/Panno Earhart, czy sądzi pani, |
00:01:02 |
/Przeleci cały obwód kuli ziemskiej, |
00:01:04 |
/24,902 mile, |
00:01:09 |
/potem przekroczy Afrykę, |
00:01:12 |
/Czy po okrążeniu Ziemi, |
00:01:14 |
zrezygnuje pani z lotów długodystansowych? |
00:01:16 |
Nie, póki tlić się będzie we mnie życie. |
00:01:18 |
/Uwielbiam latać. |
00:01:23 |
/Powodzenia! |
00:01:25 |
/Teraz wspaniały uśmiech! |
00:01:26 |
/Kochamy cię, Amelio! |
00:01:28 |
Dziękuję. Wystarczy. |
00:02:39 |
/24,920 mil do celu |
00:02:56 |
Panie Balfour, proszę mówić. |
00:02:58 |
/Panie Putnam, |
00:03:00 |
przeciwne wiatry były silniejsze |
00:03:03 |
/Przeliczyłem zużycie paliwa: |
00:03:09 |
Dziewięć procent. |
00:03:59 |
/Kiedy zobaczyłam mały samolot, |
00:04:02 |
/unoszący się ponad preriami Kansas wiedziałam: |
00:04:09 |
/muszę latać. |
00:04:20 |
/Mój ojciec uwielbiał podróżować. |
00:04:31 |
/Latanie pozwala mi przemieszczać się |
00:04:47 |
/Kto chciałby żyć bezpieczny w klatce? |
00:04:55 |
Panna Earhart? |
00:05:06 |
/Wyślij papiery przed popołudniem. |
00:05:10 |
- Panna Earhart? |
00:05:12 |
Proszę usiąść. |
00:05:18 |
Powiedziano mi, że chce pani przelecieć Atlantyk. |
00:05:20 |
- Tak. |
00:05:23 |
- Dlaczego? |
00:05:27 |
Dlaczego mężczyzna jeździ konno? |
00:05:34 |
Ponieważ tego chce, jak sądzę. |
00:05:38 |
Trzy kobiety zginęły próbując. |
00:05:41 |
Dwie ledwo uszły z życiem. |
00:05:42 |
Jeśli pani tego dokona, będzie pierwsza, |
00:05:46 |
a to powinno być naprawdę atrakcyjne |
00:05:50 |
Zawsze miło wiedzieć, |
00:05:54 |
Samolot został zakupiony w Admiral Byrd |
00:05:58 |
która poprosiła, żeby znaleźć Amerykankę. |
00:06:01 |
Wykształconą, elokwentną, pilota, |
00:06:05 |
i najlepiej atrakcyjną fizycznie. |
00:06:08 |
Dlaczego to takie ważne? |
00:06:09 |
Ponieważ chce przyciągnąć uwagę świata. |
00:06:13 |
A ładne dziewczyny |
00:06:15 |
To był pański pomysł? |
00:06:17 |
Podpiszemy umowę na reportaże |
00:06:22 |
Również na książkę opublikowaną |
00:06:26 |
Ale wszystkie zyski |
00:06:30 |
Z wyjątkiem części, która trafi do pana. |
00:06:31 |
To jest Ameryka, |
00:06:32 |
i dlatego czuję się zobowiązany |
00:06:42 |
Cudownie się pani śmieje, panno Earhart. |
00:06:46 |
Powiedział pan, że ona potrzebuje lotnika. |
00:06:49 |
Proszę nie robić sobie nadziei. |
00:06:52 |
Pilotem będzie sławny Wilmer Stultz. |
00:06:55 |
Drugim pilotem i nawigatorem również będzie mężczyzna. |
00:06:59 |
Kobieta będzie wyłącznie pasażerem. |
00:07:09 |
Weźmy Lindbergha. Opublikowałem jego książkę |
00:07:14 |
To musi być cudowne znać go, |
00:07:18 |
Przyjacielem? Dobry Boże, nie. |
00:07:20 |
Nie cierpię go. |
00:07:23 |
To sztywny dupek, świętoszek, |
00:07:26 |
Ale książka była bestsellerem. |
00:07:28 |
Dlaczego ktoś miałby czytać |
00:07:32 |
Dowcip polega na tym, |
00:07:37 |
Pilot podpisze umowę, |
00:07:39 |
że poleci pod pani kierownictwem i nadzorem. |
00:07:41 |
To będzie pani lot. |
00:07:42 |
Moje oszustwo. |
00:07:46 |
Bardzo brzydkie słowo |
00:07:50 |
Nie wiem, panie Putnam. |
00:07:51 |
Zawsze marzyłam o locie przez Atlantyk, |
00:07:54 |
ale sposób, w jaki mam to zrobić, |
00:07:58 |
Powiem otwarcie. |
00:08:00 |
Z pani lotniczym doświadczeniem |
00:08:02 |
nawet blisko grupy rozważanych osób, |
00:08:05 |
jeśli w ogóle kobieta byłaby |
00:08:08 |
Panno Earhart, pozwolę sobie być boleśnie szczery. |
00:08:12 |
Ja wydaję rozkazy, |
00:08:15 |
Jeśli to pani zrobi, będzie gwiazdą. |
00:08:17 |
A ja będę tylko pyłkiem |
00:08:20 |
w pani konstelacji. |
00:08:22 |
Powiedział dżentelmen. |
00:08:24 |
Panno Earhart. |
00:08:25 |
Panie Putnam. |
00:08:28 |
Oczywiście, dżentelmen zapłaciłby za mój bilet. |
00:08:42 |
/Przelot nad Gambią |
00:09:04 |
Co to, u diabła, jest? |
00:09:05 |
Oryksy! |
00:09:10 |
Spójrz, jakie są wolne! |
00:09:13 |
Żadnych ograniczeń, żadnych harmonogramów, |
00:09:17 |
Jak na dziewczynę, która nie lubi planowania, |
00:09:19 |
na pewno masz jakiś kontakt |
00:09:33 |
Chłopcy, chciałbym przedstawić |
00:09:37 |
Przywitaj się z nawigatorem, Slimem Gordonem. |
00:09:39 |
Jak się masz? |
00:09:40 |
Bill Stultz, |
00:09:42 |
/- najlepszy obecnie pilot. |
00:09:44 |
O ile przez to wzrośnie zużycie paliwa? |
00:09:47 |
Co najmniej 400 galonów. |
00:09:50 |
Więc po co je zabieramy? |
00:09:52 |
Właściciel chce chronić samolot w przypadku |
00:09:56 |
/Ta decyzja powinna należeć do mnie, |
00:10:00 |
To my polecimy, nikt inny. |
00:10:01 |
Ale to jest jej samolot, |
00:10:05 |
Własność jest kartą atutową. |
00:10:09 |
To smutne, ale samoloty latają dzięki dolarom. |
00:10:11 |
Zastanawiałamm się, czy zdołamy utrzymać się tam w górze, |
00:10:16 |
Musimy znaleźć sposób, |
00:10:20 |
Obejmij cały silnik. |
00:10:21 |
/Nazywa się Amelia Earhart. |
00:10:33 |
Ostrożnie tam na górze, Slim. |
00:10:40 |
Odlatują na Nową Funlandię. |
00:10:42 |
Tak, wystartują jutro, pogoda pozwala. |
00:10:45 |
Upewnij się, że reporterzy tam są. |
00:10:53 |
Pożegnalne listy. |
00:11:00 |
Wiesz, na wszelki wypadek. |
00:11:04 |
Jestem zaszczycony, że oddałaś je mnie. |
00:11:06 |
A komu? Jeżeli zginę, |
00:11:11 |
Módl się, żeby mi się udało. |
00:11:13 |
Modlitwa nic tu nie da. |
00:11:15 |
Więc przynajmniej uchyl kapelusza |
00:11:26 |
Cóż, |
00:11:29 |
- do zobaczenia. |
00:11:46 |
/To krótki skok |
00:11:48 |
/dla Amelii Earhart i załogi. |
00:11:50 |
/Stamtąd do Irlandii, |
00:11:54 |
/Earhart i wybitny as, |
00:11:57 |
/co będzie wielkim wyczynem, gdyż ich samolot |
00:12:34 |
Zdaje się, że mamy tu prawdziwy problem. |
00:12:37 |
/Dowódco, jak znajdziesz rozwiązanie, |
00:13:02 |
Nawet nie wiem, co do diabła, |
00:13:05 |
/Za małą pannę Earhart, |
00:13:46 |
Która godzina? |
00:13:48 |
Już czas, żeby lecieć. |
00:13:49 |
Wstawać, ubierajcie się i ruszamy. |
00:13:52 |
Masz prognozę pogody? |
00:13:57 |
Nie jest dość dobra. |
00:13:58 |
Wspaniale. |
00:13:59 |
Albo lecimy do Irlandii, |
00:14:02 |
Nie jest wystarczająco dobra. |
00:14:04 |
Jest dobra. |
00:14:06 |
Rozładujemy 700 galonów benzyny, |
00:14:09 |
a wiatr doniesie nas do Irlandii. |
00:14:10 |
Zostawić paliwo? |
00:14:12 |
Tak poważnie, jak poważny jest twój kac. |
00:14:15 |
Slim, idź już. Załatw nową prognozę. |
00:14:22 |
Slim, wyjdź. |
00:14:42 |
Tylko jednego człowieka kocham bezwarunkowo, Bill. |
00:14:46 |
Jest najtroskliwszym, wspaniałomyślnym, |
00:14:49 |
uroczym i najzabawniejszym |
00:14:52 |
To mój ojciec. |
00:14:55 |
Jest też pijakiem |
00:15:01 |
Teraz wstawaj z tego cholernego łóżka |
00:15:05 |
albo przysięgam, że ja to zrobię. |
00:15:12 |
Dobrze. Slim, uruchom silnik. |
00:15:19 |
Prognoza wskazuje, że jest pewne ryzyko. |
00:15:27 |
Miłego lotu. |
00:15:32 |
Przeczytaj jutrzejsze gazety, Bill! |
00:15:51 |
Żeby wystartować, trzeba to coś pociągnąć? |
00:15:57 |
Zaczynajmy, Amelio! |
00:16:27 |
Włącz stoper! |
00:16:57 |
/Miejmy nadzieję, że zadziała! |
00:17:13 |
Wystartowaliśmy. |
00:17:16 |
/Wystartowaliśmy! |
00:17:20 |
- Dobra robota! |
00:17:35 |
/Mgła przychodzi cicho jak kot, |
00:17:40 |
/cichutko siada, ogląda porty i miasta, |
00:17:45 |
/a potem rusza. |
00:17:48 |
/Posłuchaj: |
00:17:51 |
/silniki brzęczą słodko, |
00:17:54 |
/i czuję, że jestem w domu. |
00:18:02 |
Wszystko w porządku? |
00:18:04 |
Byłoby lepiej, gdyby to przeklęte radio |
00:18:12 |
Panie Putnam! |
00:18:15 |
Putnam. |
00:18:16 |
/Obawiam się, że straciliśmy kontakt |
00:18:21 |
Informujcie mnie. |
00:18:33 |
/Lecimy już ponad 19 godzin. |
00:18:35 |
Jak daleko do lądu? |
00:18:38 |
Radio nadal nie działa. |
00:18:39 |
Nie da się obliczyć szybkości wiatru |
00:18:42 |
Bóg tylko wie, gdzie jest Irlandia. |
00:18:44 |
Paliwa mamy na godzinę lotu, |
00:18:48 |
Jeżeli wylądujemy na wodzie teraz, |
00:18:52 |
I przegrać?! |
00:18:56 |
To byłby koniec. |
00:19:08 |
Trzymaj się czegoś, na litość boską! |
00:19:13 |
Slim, pomóż jej. |
00:19:17 |
Trzymaj się mocno! |
00:19:25 |
/Mam cię. |
00:19:30 |
- Trzymaj się, Slim! |
00:19:33 |
W porządku? |
00:19:45 |
Boże! |
00:20:16 |
Ląd. |
00:20:18 |
Ląd. Spójrz. |
00:20:23 |
Dotarliśmy do lądu! |
00:20:31 |
Zrobiliśmy to! |
00:20:33 |
Żyjemy! |
00:20:35 |
Świetna robota! |
00:20:55 |
/Zdumiewające! |
00:20:58 |
/Alleluja! |
00:21:21 |
Co o tym sądzisz? |
00:21:36 |
/Witamy, panno Earhart! |
00:21:47 |
/Panno Earhart! |
00:21:48 |
/Morgan, uważaj. |
00:22:32 |
Witamy. |
00:22:33 |
/Dziękuję. |
00:22:35 |
Czy witanie przybyszy piosenką, |
00:22:38 |
Nie mam pojęcia. |
00:22:44 |
/Amelia Earhart przekroczyła Atlantyk |
00:22:48 |
Bill, spójrz! |
00:23:12 |
Czy wy też będziecie pilotami? |
00:23:20 |
Co? |
00:23:21 |
Czuję się obco. |
00:23:23 |
Nie mieliśmy nawet chwili dla siebie. |
00:23:26 |
/Panno Earhart, jakieś oświadczenie dla Timesa? |
00:23:28 |
/Jesteśmy z ciebie dumni! |
00:23:29 |
/Kochamy cię, Amelio! |
00:23:33 |
/Amelia! Nie w deszczu! |
00:23:37 |
Przeleciałam Atlantyk! |
00:23:45 |
To jest wykaz zdjęć, które chcą. |
00:23:47 |
Masz brudną twarz? |
00:23:49 |
Sądzę, że mówisz o moich piegach. |
00:23:51 |
- Taką mam skórę. |
00:24:00 |
Bardzo bohatersko. Pomyśl o Lindberghu. |
00:24:07 |
/Gdy wracam wspomnieniami do lotu, |
00:24:09 |
/myślę o dwóch kwestiach, |
00:24:13 |
/"dokąd teraz?" |
00:24:16 |
/I "co miałaś na sobie?" |
00:24:25 |
Reklama Lucky Strike'ów. |
00:24:27 |
Sam napisałem. |
00:24:29 |
Jak to brzmi? |
00:24:33 |
Nie, że Lucky Strike były jedynymi |
00:24:37 |
To prawda. |
00:24:39 |
Może to i prawda, ale myląca. |
00:24:43 |
Żeby Bill i Slim dostali zapłatę. |
00:24:59 |
/Amelia Earhart, |
00:25:04 |
/nie może utrzymać stóp na ziemi. |
00:25:07 |
/Wydawca George Putnam zlecił jej |
00:25:10 |
/napisanie książki o jej podniebnych przygodach. |
00:25:23 |
- Dzięki, panowie! |
00:25:32 |
Nie musiałeś tu po mnie przychodzić. |
00:25:35 |
Mam nadzieję, że masz jakąś sukienkę. |
00:25:37 |
- George, to tylko spotkanie w college'u. |
00:25:40 |
Musisz traktować każde wystąpienie poważnie. |
00:25:43 |
Nigdy nie wiadomo do czego może doprowadzić. |
00:25:45 |
I tak mówi człowiek, który powinien to wiedzieć. |
00:25:52 |
Za co to było? |
00:25:53 |
Na szczęście? |
00:25:55 |
A co z uchylaniem kapelusza |
00:25:58 |
Obawiam się, że już przekroczyłem tę granicę, |
00:26:03 |
Spodobało mi się. |
00:26:13 |
Co powiedziała twoja matka, gdy dowiedziała się, |
00:26:17 |
Przysłała telegram z gratulacjami |
00:26:21 |
i powiedziała, że następnym razem |
00:26:23 |
/chce siąść obok mnie w kokpicie. |
00:26:27 |
Jakie to było uczucie, lecieć nad oceanem? |
00:26:30 |
/Bałaś się? |
00:26:33 |
Kiedy patrzyłam w dół na morze, |
00:26:37 |
/wydawało mi się, że jest jak niebo. |
00:26:41 |
/Jak gdyby niebo i morze były tym samym. |
00:26:43 |
/Czułam jakbym leciała w górę do słońca. |
00:26:49 |
/Unosiłam się jakoś do prostego, |
00:26:53 |
/bezpiecznego i pięknego miejsca, |
00:27:01 |
/Witamy w Chicago Congress Plaza Hotel. |
00:27:04 |
Dobranoc, Amelio. |
00:27:06 |
Dobranoc. |
00:27:56 |
Zatańcz ze mną, George. |
00:29:10 |
Witaj, Elinor. |
00:29:11 |
Panie Putnam. |
00:29:12 |
Proszę, wejdź. |
00:29:15 |
Amelio. |
00:29:20 |
Panna Smith. |
00:29:22 |
Śledzę pani karierę z podziwem. |
00:29:25 |
Panno Earhart, |
00:29:29 |
/Nie mogę przestać o pani czytać. |
00:29:32 |
Podobno zarabia pani $500 tygodniowo |
00:29:35 |
- W dobrym tygodniu. |
00:29:37 |
To zależy, czy liczy się prawda, czy sprzedaż. |
00:29:39 |
Och, nie lekceważę znaczenia marketingu. |
00:29:42 |
16-latka, której nielegalny przelot |
00:29:46 |
trafił na pierwsze strony gazet, |
00:29:48 |
nie potrzebuje chyba wiele pomocy, |
00:29:51 |
Właściwie, panie Putnam, |
00:29:54 |
miałam nadzieję, że mógłby pan zrobić dla mnie to, |
00:29:58 |
Jak daleko sięgają twoje ambicje? |
00:29:59 |
Chcę zająć miejsce Amelii, |
00:30:03 |
- Chcesz mojej rady? |
00:30:05 |
Gdybym słuchała każdego, kto mówił, |
00:30:08 |
nigdy nie poleciałabym. |
00:30:10 |
Nie pozwól, by ktoś zawrócił cię z wybranej drogi. |
00:30:20 |
Miło cię widzieć. |
00:30:25 |
- Witaj. |
00:30:27 |
/Dobry wieczór, panno Earhart. |
00:30:29 |
Wspaniałe przyjęcie. |
00:30:31 |
Amelio. To jest Gene Vidal. |
00:30:35 |
Amelia Earhart, pilot. |
00:30:40 |
Jak się pani ma, panno Earhart? |
00:30:41 |
Nieźle, panie Vidal. |
00:30:43 |
Pisze pani książkę |
00:30:46 |
pod opieką mistrza. |
00:30:49 |
Tak. |
00:30:50 |
Lubi pani przebywać tu, w Rye? |
00:30:52 |
Muszę przyznać, że czuję się trochę nieswojo. |
00:30:55 |
Dystans między tym światem, |
00:30:58 |
jest tak wielki, jak odległość |
00:31:01 |
I uważa pani, że teoria |
00:31:04 |
Kompletnym bzdetem. |
00:31:06 |
- Skąd pani pochodzi? |
00:31:08 |
"Bzdet" jest słowem z Kansas? |
00:31:10 |
Tak, sądzę, że tak. |
00:31:12 |
Public relations. |
00:31:15 |
To nie jest rozgłos czy promocja. |
00:31:18 |
Panno Earhart. |
00:31:22 |
Możemy być z różnych środowisk, |
00:31:23 |
ale mamy więcej wspólnego, |
00:31:25 |
- Tak? |
00:31:28 |
w West Point co prawda, ale jednak. |
00:31:31 |
Czego uczysz? |
00:31:32 |
Pilotażu. |
00:31:53 |
Posłuchaj, Amelio.. |
00:32:02 |
Pierwszy raz widzę, że zabrakło ci słów. |
00:32:13 |
O co chodzi? |
00:32:16 |
Wyjdź za mnie. |
00:32:17 |
- Co? |
00:32:22 |
Nie chcę brać ślubu, George. |
00:32:24 |
Nie widzisz, |
00:32:31 |
George. |
00:32:33 |
Tylko ja sama mogę sprawić, |
00:32:36 |
/Nie wierzę, |
00:32:39 |
Tylko wtedy, |
00:32:43 |
Pozwól mi dzielić życie z tobą. |
00:32:47 |
/Pozwól mi spróbować dać ci wszystko, |
00:32:59 |
Kiedy byłam małą dziewczynką, |
00:33:02 |
na siódme urodziny, |
00:33:06 |
ojciec dał mi globus. |
00:33:10 |
Całymi godzinami obracałam go powoli, |
00:33:14 |
odczytując nazwy obcych, |
00:33:19 |
Maroko. Hiszpania. Etiopia. |
00:33:23 |
Marzyłam, że kiedyś do nich wyruszę, |
00:33:26 |
jako wędrowiec, |
00:33:29 |
podróżny, |
00:33:32 |
włóczęga. |
00:33:36 |
Chcę być wolna, George. |
00:33:38 |
Chcę być podniebnym włóczęgą. |
00:33:45 |
Pomogę ci się tam dostać. |
00:34:05 |
/Gao, Mali |
00:34:20 |
Dziękuję. |
00:34:28 |
Daj mi kamerę. |
00:34:52 |
/Przeżywam moją olśniewającą przygodę, |
00:34:59 |
/Żadnych granic, tylko horyzonty. |
00:35:03 |
/Tylko wolność. |
00:35:48 |
/Drogi G.P. |
00:35:50 |
/Musisz wiedzieć, że moja niechęć do małżeństwa |
00:35:53 |
/wynika z obawy, |
00:35:57 |
/co tyle dla mnie znaczy. |
00:36:00 |
/W tym związku muszę zachować jakieś miejsce. |
00:36:03 |
/gdzie mogłabym się udać, |
00:36:06 |
/ponieważ nie mogę zapewnić, |
00:36:08 |
/zamknięcie, nawet w złotej klatce. |
00:36:36 |
W naszym wspólnym życiu, |
00:36:39 |
nie będę wymagać od ciebie przestrzegania |
00:36:44 |
ani też nie będę czuła się nimi związana. |
00:36:49 |
Muszę wymóc okrutną obietnicę. |
00:36:54 |
Pozwolisz mi odejść po roku, |
00:36:56 |
jeśli nie znajdziemy razem szczęścia. |
00:37:02 |
/Tylko ty, kochana Amelio, |
00:37:05 |
możesz traktować mnie w ten sposób, |
00:37:11 |
a ja i tak będę chciał być z tobą. |
00:37:18 |
Na zawsze. |
00:37:23 |
/Amelio, czy obiecujesz kochać, |
00:37:25 |
szanować i być posłuszna temu mężczyźnie.. |
00:37:27 |
Przepraszam, proszę pana? |
00:37:28 |
Możemy się trochę cofnąć? |
00:37:30 |
Miłość tak, to gwarantuję. |
00:37:32 |
Szacunek, oczywiście. |
00:37:34 |
Ale posłuszeństwa nie mogę obiecać |
00:37:36 |
ale pan młody to rozumie. |
00:37:38 |
Proszę usunąć "posłuszeństwo" z modlitwy |
00:37:40 |
i na tym możemy zakończyć, |
00:37:44 |
/Ogłaszam was mężem i żoną. |
00:38:25 |
/Zapowiadamy pierwsze Powietrzne Derby Kobiet, |
00:38:28 |
/wyścigi z Santa Monica do Cleveland. |
00:38:32 |
Świetnie. |
00:38:34 |
Co teraz ogłaszają? |
00:38:35 |
Komunikat prasowy. |
00:38:38 |
zapowiadają, że wyścig musi się skończyć |
00:38:41 |
Co? |
00:38:42 |
To absurd, |
00:38:43 |
Co oni sobie myślą? |
00:38:45 |
Myślą, że mieliby złą prasę, |
00:38:47 |
gdyby dziewczyny |
00:38:49 |
Jak mogą? Muszę zamienić |
00:38:52 |
Zaczekaj, zaczekaj. Nie. |
00:38:55 |
Chodź ze mną. |
00:38:58 |
Myślę, że przyniosłoby korzyść kobietom pilotom, |
00:39:02 |
Rozgłos pozwoliłby wyścigowi i wam wszystkim |
00:39:05 |
rywalizować z mężczyznami. |
00:39:09 |
Może to ja wygram wyścig. |
00:39:11 |
Nie wygrasz, jeśli twój samolot |
00:39:15 |
A przewiduję, że tak będzie. |
00:39:23 |
- To jest groźba. |
00:39:26 |
Amelia mówiła, że nie mogę pozwolić, |
00:39:29 |
Zapewne myślała o mnie. |
00:39:31 |
Ona oczywiście nie widzi we mnie zagrożenia. |
00:39:33 |
Och, na pewno widzi. |
00:39:35 |
Tylko jej to nie obchodzi. |
00:39:38 |
Hej, Gladys! |
00:39:39 |
Dałam chłopcom z zarządu znać, |
00:39:42 |
że nie zmienimy naszej trasy! |
00:39:44 |
Pożeglujemy nad tymi górami jak orły. |
00:39:47 |
Jestem bardzo lojalną osobą, Elinor. |
00:39:50 |
A tego wymaga moja lojalność. |
00:39:52 |
/Lady Lindy we własnej osobie, |
00:40:02 |
/Amelia Earhart |
00:40:08 |
/Dziewięć miast w dziewięć dni. |
00:40:11 |
/Tragiczne zderzenia |
00:40:19 |
/Wyścig trwa. |
00:40:20 |
/Tysiące ludzi chcą być świadkami, |
00:40:24 |
/gdy zbliżą się do linii mety. |
00:40:29 |
/Oto są: |
00:40:30 |
/pierwsze miejsce, |
00:40:42 |
/Na drugim miejscu, Gladys O'Donnell, |
00:40:49 |
/Trzecia Amelia Earhart, |
00:40:58 |
Jakie to uczucie, zakończyć na trzecim miejscu? |
00:41:00 |
Zwycięstwo kobiety |
00:41:04 |
/Chciałabym pogratulować Louise Thaden |
00:41:07 |
/i ogłosić, |
00:41:10 |
promującą kobiety w lotnictwie. |
00:41:13 |
Ponieważ założyło ją 99 kobiet pilotów, |
00:41:20 |
/I będziemy latały zawsze! |
00:41:30 |
- Mam pomysł. |
00:41:32 |
Chcę przelecieć Atlantyk. |
00:41:34 |
Już przeleciałaś. |
00:41:35 |
Jako pasażer. To się nie liczy. |
00:41:39 |
Chcę lecieć sama. |
00:41:45 |
Od lotu Lindbergha minęło pięć lat. |
00:41:49 |
Nikt więcej nie zdołał tego powtórzyć. |
00:41:53 |
Czternaście osób zginęło. |
00:41:59 |
Zrobię to. Wiem, że mi się uda. |
00:42:04 |
A jeżeli nie zdołasz? |
00:42:08 |
Prawdę mówiąc, |
00:42:10 |
niż dalej żyć jako oszustka. |
00:42:12 |
Co w tym złego? |
00:42:19 |
/Amelia Earhart demonstruje |
00:42:21 |
/umiejętność pilotażu i śmiałość ducha. |
00:42:25 |
/Jest gotowa na nowe wyzwanie, |
00:42:28 |
/jakim jest druga próba |
00:42:31 |
/Już nie jako pasażer. |
00:42:51 |
Nadal śpiąca? |
00:42:54 |
Zdrzemnę się po drodze. |
00:42:58 |
W samotnym locie dobre jest to, |
00:43:03 |
Masz pieniądze? |
00:43:05 |
Nie. |
00:43:12 |
Cała 20-tka? |
00:43:15 |
Wydałem wszystkie pieniądze na podróż statkiem, |
00:43:22 |
Nie podlegają zwrotowi. |
00:43:26 |
Proszę, wykonaj swoją część pracy. |
00:43:30 |
Zrobię to. |
00:43:39 |
Do zobaczenia. |
00:43:49 |
/Proszę oczyścić pas startowy. |
00:43:55 |
Do zobaczenia. |
00:44:01 |
/Obecnie nad Atlantykiem jest czysto, |
00:44:03 |
/ale trzeba uważać na burzę |
00:44:07 |
/To była noc gwiazd, |
00:44:12 |
/Gwiazdy wisiały za oknem kokpitu tak blisko, |
00:45:11 |
Jeżeli Lindbergh to zrobił, to i ty możesz. |
00:45:29 |
/Nie ma jeszcze żadnej informacji o pannie Earhart. |
00:45:32 |
/Jeżeli jest na kursie, |
00:45:35 |
/Co 15 minut nadchodzą aktualizacje prognoz z Kemble. |
00:46:28 |
/Lotnisko Le Bourget, Francja. |
00:46:30 |
/Tuzy dziennikarstwa, |
00:46:33 |
/zgromadzili się w Paryżu w oczekiwaniu |
00:46:36 |
/kiedy Amelia Earhart wyląduje tam, |
00:46:40 |
/Cały świat czeka z zapartym tchem, |
00:46:42 |
/ponieważ Amelia leci samotnie |
00:47:51 |
- Jimmy, spójrz tam. |
00:48:28 |
Przepraszam pana. |
00:48:32 |
Na pastwisku Gallaghera. |
00:48:35 |
A gdzie chciałaś być? |
00:48:37 |
Celowałam w Paryż. |
00:48:42 |
Spudłowałaś. |
00:48:44 |
On jest tam. |
00:48:48 |
Witaj, owieczko! |
00:48:53 |
Tak. |
00:48:54 |
/Panna Earhart dotarła bezpiecznie, proszę pana. |
00:48:56 |
/Wylądowała w Irlandii. |
00:48:58 |
Wspaniale. Cudowna wiadomość! |
00:49:01 |
/Koniec podróży. |
00:49:03 |
/Oto ona, |
00:49:06 |
/zaraz po ukończeniu pierwszego samotnego |
00:49:10 |
/A w tle mały samolot, |
00:49:21 |
Dobra robota. |
00:49:26 |
AMELIA W ANGLII! |
00:49:29 |
/Deszcz nie odstraszył tłumów |
00:49:32 |
/która przeleciała Atlantyk. |
00:49:34 |
/Panna Earhart składa wieniec na grobie |
00:49:40 |
/Powitanie pani Putnam, |
00:49:48 |
/Akcja! |
00:49:51 |
Jesteś na urlopie |
00:49:55 |
Podróżuj Nilem w świetle księżyca.. |
00:50:01 |
Przepraszam, nie potrafię tego powiedzieć. |
00:50:07 |
Próbuję przenieść wolność, |
00:50:17 |
Kamery Eastman Kodak. |
00:50:19 |
Zwiedzaj świat, utrwalaj swoje wspomnienia. |
00:50:31 |
Przeleciała samotnie Atlantyk jako druga, |
00:50:35 |
/- ale pierwsza pokonała go dwa razy. |
00:50:38 |
Czternaście godzin i 54 minuty. |
00:50:41 |
I dlatego zostaniesz? |
00:50:43 |
Nie, nie mogę. |
00:50:45 |
Mam spotkanie z wydawcą Post, |
00:50:47 |
a później muszę zorganizować sesję zdjęciową |
00:50:51 |
Co się dzisiaj z tobą dzieje? |
00:50:53 |
Jestem tu jak koń skaczący |
00:50:56 |
To się dzieje. |
00:50:58 |
Jedynym sposobem na sfinansowanie twojego latania, |
00:51:01 |
jest zarobienie potrzebnych pieniędzy. |
00:51:03 |
/Amelia Earhart! |
00:51:06 |
Idź tam. |
00:51:21 |
Dziękuję! |
00:51:25 |
/Dziękuję bardzo. |
00:51:38 |
Panno Earhart? |
00:51:42 |
- Jak masz na imię? |
00:51:44 |
To niezwykłe imię. |
00:51:46 |
Wiem. Nie przepadam za nim. |
00:51:48 |
To wina jego matki. |
00:51:49 |
Ona była Gore, |
00:51:52 |
Witaj. |
00:51:56 |
Boże, muszę tędy przejść? |
00:51:57 |
Będziesz miała dwóch panów Vidal do ochrony. |
00:52:00 |
Jesteś dużo ładniejsza |
00:52:03 |
Dziękuję, ale to.. |
00:52:04 |
Dostałaś wiadomość od Lindbergha? |
00:52:06 |
"Dobra robota." |
00:52:07 |
Zamierzasz napisać następną książkę? |
00:52:09 |
Tak, jeżeli mój mąż będzie miał tu |
00:52:11 |
Weź moją rękę. |
00:52:12 |
Chodźmy, Gore. |
00:52:33 |
Wiesz, ta kobieta miała rację. |
00:52:35 |
Poczułem to samo, |
00:52:38 |
Jesteś dużo ładniejsza niż na zdjęciach. |
00:52:45 |
To wszystko wydaje się takie głupie, |
00:52:49 |
Ci ludzie, te wszystkie rodziny. |
00:52:53 |
Dlaczego ja dostałam aż tyle? |
00:52:57 |
Zapracowałaś na światła reflektorów. |
00:53:00 |
Będzie dobrze. Tylko weź się w garść. |
00:53:04 |
Nie jestem pewna, czy to nadal ja. |
00:53:06 |
Ta dziewczyna z Kansas, |
00:53:18 |
/New Deal opanowuje Amerykę |
00:53:21 |
/EARHART |
00:53:27 |
/Amelia Earhart pokonuje Pacyfik |
00:53:29 |
/po pierwszym samotnym przelocie |
00:53:32 |
/Panna Earhart zabiera głos |
00:53:42 |
/Wytworni dostojnicy z wszystkich zakątków świata, |
00:53:45 |
/wstają i pozdrawiają pannę Amelię Earhart, |
00:53:49 |
/honorowego gościa prezydenta Roosevelta |
00:53:54 |
Chciałabym wznieść toast za światowej klasy pilota, |
00:53:57 |
która w wieku 15 lat stała się najmłodszą |
00:54:01 |
Teraz została uznana Kobietą Pilotem Roku. |
00:54:06 |
Elinor Smith, inspiracja dla nas wszystkich. |
00:54:12 |
Twój mąż zachęca cię do latania przez Atlantyk. |
00:54:15 |
Mój nie chciałby, |
00:54:19 |
Chyba by ci nie zabronił? |
00:54:22 |
Franklin nie zabrania. |
00:54:25 |
On tylko uważa, że szkoda |
00:54:29 |
skoro nie stać mnie na kupno samolotu. |
00:54:31 |
Głosowanie na niego to był błąd. |
00:54:35 |
Pytałam o sprawy lotnictwa, |
00:54:41 |
Być może gdzieś w Departamencie Handlu. |
00:54:43 |
Sądzę, że struktura jest mniej ważna, |
00:54:48 |
Przepraszam, ale nie dosłyszałam. |
00:54:53 |
To może być jeden z tych rzadkich przypadków, |
00:54:55 |
kiedy najlepszym kandydatem jest mężczyzna. |
00:54:58 |
Znam go? |
00:55:01 |
Gene Vidal. |
00:55:03 |
Uwielbiam znajdować wyjątki potwierdzające regułę. |
00:55:07 |
Co powiedziałabyś na nocny lot? |
00:55:18 |
Szampan, panie i panowie. |
00:55:21 |
Toast szampanem na cześć Pierwszej Damy. |
00:55:31 |
Połóż ręce na sterach! |
00:55:34 |
Mamy podwójne układy sterowania. |
00:55:40 |
/A teraz, panie i panowie, |
00:55:47 |
Dobry Boże! |
00:56:01 |
Dobranoc. |
00:56:10 |
Nigdy, przenigdy nie zapomnę tej nocy. |
00:56:15 |
Wywarłaś na niej wielkie wrażenie. |
00:56:16 |
I wzajemnie. |
00:56:18 |
Zawsze na wielu ludziach wywierasz wrażenie. |
00:56:23 |
Jeśli chodzi ci o Gene'a, |
00:56:26 |
uzyskałam zapewnienie, |
00:56:28 |
że pokieruje Aeronautics Branch. |
00:56:30 |
Jak to zrobiłaś? |
00:56:31 |
Decyzja należy do jej męża, |
00:56:34 |
Gene jest szczęściarzem, |
00:56:38 |
On pomoże mnie, a ja pomagam jemu. |
00:57:37 |
Loty transkontynentalne są zbyt ambitne. |
00:57:39 |
Wiele etapów, zbyt trudne dla kobiet. |
00:57:42 |
Ale loty wahadłowe, |
00:57:45 |
to może mieć przyszłość. |
00:57:48 |
Wchodzisz w to z nami? |
00:57:50 |
Do czego byłabym ci potrzebna na ziemi? |
00:57:52 |
Jesteś najsławniejszą kobietą w Ameryce. |
00:57:57 |
Wiesz, widzę to tak. |
00:57:58 |
Ty z Gene na plakacie, |
00:58:00 |
legendarny sportowiec z West Point, |
00:58:02 |
dwa starty w igrzyskach, |
00:58:04 |
i najlepszy pilot, przemierzający |
00:58:06 |
Dzięki, Paul. |
00:58:37 |
Mogę cię o coś zapytać? |
00:58:38 |
Tamta kobieta. |
00:58:41 |
Jest piękna. |
00:58:46 |
Jesteś jedyną kobietą, jaką znam, |
00:58:51 |
Śliczne nogi. |
00:58:54 |
W przeciwieństwie do moich. |
00:58:56 |
Nie, to nieprawda. |
00:58:58 |
To dlatego nosisz spodnie? |
00:59:01 |
Nie. |
00:59:03 |
Pomyślałem, że czasem chciałabyś być chłopcem. |
00:59:07 |
Może raz, ale nie więcej. |
00:59:30 |
To była Amelia Earhart? |
00:59:31 |
Szóste piętro, proszę. |
01:00:29 |
/Panna Earhart uważa, że samoloty |
01:00:37 |
/Marzenia o lataniu |
01:00:41 |
/Amelia Earhart i Gene Vidal |
01:00:57 |
Gore! |
01:01:02 |
Nie mogłam się doczekać weekendu |
01:01:08 |
Lewis. Lewis. |
01:01:13 |
Ratunku! Tygrys, tygrys! |
01:01:16 |
Tapeta. |
01:01:22 |
Już idę, Gore. |
01:01:27 |
Już dobrze. |
01:01:30 |
Wiesz dlaczego wytapetowałam |
01:01:34 |
Nie. Ale wołałbym, gdybyś tego nie zrobiła. |
01:01:39 |
Bardzo, ale to bardzo, boję się dżungli. |
01:01:44 |
I kiedy zaczyna mi to dokuczać, |
01:01:47 |
testuję moją odwagę wchodząc do tego pokoju |
01:01:52 |
i udając, że jestem w najgłębszej, |
01:01:56 |
/W dżungli tak gęstej, |
01:02:01 |
/Od razu czuję się lepiej, |
01:02:05 |
bo stanęłam twarzą w twarz ze swoim lękiem. |
01:02:18 |
Panno Earhart? |
01:02:20 |
Tak? |
01:02:22 |
Czy mogłaby pani wyjść za mojego ojca? |
01:02:25 |
Wtedy nie musiałbym się już niczego bać. |
01:02:30 |
Jestem żoną pana Putnama. |
01:02:32 |
Nie możesz być żoną |
01:02:40 |
Muszę wybrać się na miesiąc do Europy. |
01:02:43 |
Pozałatwiać zagraniczne umowy, |
01:02:46 |
Kiedy wyjeżdżasz? |
01:02:47 |
Rzecz w tym, że chciałbym, |
01:02:50 |
To chyba niemożliwe. |
01:02:52 |
Rozmawiałem z promotorami. |
01:02:54 |
Są skłonni przełożyć twoje wykłady, |
01:02:56 |
Nie chodzi tylko o to. |
01:03:01 |
Właśnie zaczęłam pracę jako doradca Gene'a |
01:03:08 |
Zazwyczaj nie martwię się zostawiając cię samą, |
01:03:10 |
więc i teraz nie będzie problemu, prawda? |
01:03:15 |
Co próbujesz mi powiedzieć? |
01:03:22 |
Gene w naszym domu, kiedy jestem na miejscu, |
01:03:25 |
to jedna sprawa. |
01:03:31 |
- to co innego. |
01:03:33 |
Nie mogę. |
01:04:06 |
/Karaczi, Pakistan |
01:04:45 |
Znalazłem coś, co napisałaś. |
01:04:49 |
Bardzo piękne. |
01:04:52 |
"Dotyk dłoni i widok twojej twarzy |
01:04:59 |
/Twoja poufała bliskość w pokoju |
01:05:04 |
obserwujące nas, gdy leżymy. |
01:05:08 |
/dostrzegam cię w poruszającym się tłumie |
01:05:14 |
które ciepła noc użyczyła nam dawno temu. |
01:05:17 |
Kochaliśmy tak wtedy, kochamy tak teraz." |
01:05:21 |
/Dziękuję, że to napisałaś. |
01:05:26 |
Chociaż nigdy tego nie widziałem. |
01:05:32 |
Wtedy ja.. |
01:06:10 |
Dziękuję. |
01:06:13 |
Jak się masz? |
01:06:19 |
Zastanawiam się, czy mnie nie unikasz.. |
01:06:21 |
Byłam bardzo, bardzo zajęta. |
01:06:27 |
Wyjeżdżam dla Indiany. |
01:06:29 |
Edward Elliott Purdue chce, bym stworzyła |
01:06:33 |
To wspaniały pomysł, zwłaszcza teraz. |
01:06:36 |
Dzieje się coś niezwykłego? |
01:06:38 |
Nie czytasz gazet? |
01:06:40 |
Nie, chyba że ktoś mnie zmusi. |
01:06:42 |
Dobrze, ktoś powinien. |
01:06:43 |
Piszą, że podjęłaś się niebezpiecznych |
01:06:45 |
wyłącznie dla rozgłosu, |
01:06:49 |
Ciągle przypominają o wydłużającej się |
01:06:53 |
Byłam głupia robiąc to wszystko wśród ludzi, |
01:06:55 |
którzy nie muszą zarabiać pieniędzy, |
01:06:59 |
Ludzie widzą w tobie Lady Lindy, |
01:07:03 |
Żony, matki, córki, one tego chcą, |
01:07:08 |
Dzięki za wskazówkę. |
01:07:09 |
Dzięki, że mnie wysłuchałaś. |
01:07:18 |
Zdecydowałam, że rezygnuję z funkcji twojego |
01:07:23 |
Publiczne łączenie naszych nazwisk |
01:07:26 |
niż wszystkie inne sprawy razem wzięte. |
01:07:28 |
A ty i wszyscy ludzie, |
01:07:32 |
tylko po to, żeby latać. |
01:07:35 |
I chcę polecieć tak daleko, |
01:07:41 |
Polecę dookoła świata, Gene. |
01:07:45 |
To nie może się udać. |
01:07:47 |
Cóż, będę próbować. |
01:07:51 |
I wracam do domu. |
01:07:54 |
Do George'a. |
01:07:59 |
Nie możesz tego zrobić. |
01:08:55 |
Ścigajmy się do Nowego Jorku. |
01:09:04 |
Powiesz wreszcie co to za niespodzianka, |
01:09:08 |
Chłopcze, tego dokładnie chcę. |
01:09:14 |
Dalej, G.P., powiedz mi. |
01:09:18 |
Jeśli poważnie mówiłaś o tym |
01:09:21 |
to może warto mieć samolot. |
01:09:24 |
To zapewne musiałaby być Electra, |
01:09:26 |
$ 36,000, po wspaniałomyślnym |
01:09:30 |
Równie dobrze to mógłby być miliard. |
01:09:32 |
Nie wspomniałem o następnych, |
01:09:35 |
na modyfikacje i przygotowania. |
01:09:37 |
A ta niespodzianka, to obrabowany bank? |
01:09:41 |
Nie, właściwie uniwersytet. |
01:09:45 |
Przekonałem Eda Elliotta, by utworzył |
01:09:48 |
Fundusz Badań Lotniczych |
01:09:53 |
Sugerowałem wysokość budżetu na $80,000, |
01:09:57 |
na odpowiednie latające laboratorium. |
01:10:01 |
Electra? |
01:10:07 |
Twoja Electra, Amelio. |
01:10:16 |
Jest jedna rzecz. Powiernicy i ofiarodawcy |
01:10:21 |
Dobrze, to moja praca. |
01:10:24 |
Nie, nie będzie więcej koni, |
01:10:29 |
Dziękuję, George. |
01:10:33 |
Nawet jeśli nie obchodzi cię, |
01:10:35 |
wiesz, że jej śmierć nie przysporzy |
01:10:38 |
i twojej późniejszej kampanii. |
01:10:39 |
A jeśli nie zginie? |
01:10:41 |
Jeśli obleci glob i to z pożytkiem dla każdego? |
01:10:46 |
Najbliższy skrawek lądu na zachód od Hawajów |
01:10:49 |
Będzie tankować w powietrzu. |
01:10:50 |
To przerasta jej umiejętności. |
01:10:52 |
Bierze na siebie poważniejsze ryzyko. |
01:10:53 |
Jestem tego świadom. |
01:10:55 |
Znam niebezpieczeństwo, panowie. |
01:10:57 |
Przeglądałam trasę. |
01:11:05 |
Na Howland Island. |
01:11:07 |
Leży wpół drogi między Honolulu |
01:11:10 |
Żadnych wzniesień, żadnych drzew, |
01:11:12 |
Mało kto wie o jej istnieniu. |
01:11:15 |
Zauważenie jej z powietrza |
01:11:19 |
Jest naprawdę mała, jak ziarnko piasku |
01:11:23 |
Jeśli przegapisz tę wyspę, |
01:11:28 |
Ale będę miała Freda Noonana, |
01:11:32 |
Faktycznie, zabiera Freda w całą podróż. |
01:11:34 |
Małe odstępstwo od aroganckiego |
01:11:37 |
Bezpieczeństwo przede wszystkim, tak? |
01:11:43 |
Zawsze sprawy Amelii leżały ci na sercu. |
01:11:46 |
I za to jesteśmy ci oboje wdzięczni. |
01:11:49 |
Zostaniesz na kolacji? |
01:11:52 |
Chciałbym, ale muszę wracać. |
01:11:56 |
Pozdrów Gore'a ode mnie. |
01:12:00 |
Daj mu to. |
01:12:04 |
Tęskni za tobą. |
01:12:26 |
On nie rozumie, naprawdę. |
01:12:45 |
Jest nowa uszczelka wg specyfikacji, Jim? |
01:12:47 |
Wszystko w porządku, panno Earhart. |
01:12:54 |
Witaj, Fred. |
01:12:55 |
Proszę pani. |
01:12:56 |
- Dobrze cię widzieć. |
01:13:01 |
Dziękuję. |
01:13:07 |
Oceniamy mnie? |
01:13:14 |
Powiedziano mi, że tankowanie w locie |
01:13:17 |
Musisz poświęcić temu czas, |
01:13:20 |
Mimo to, w 20% to działa, |
01:13:24 |
w 60% nie dostajesz paliwa, |
01:13:31 |
Większe szanse są na znalezienie wysepki? |
01:13:35 |
Co powiesz na prawie 100%? |
01:13:37 |
Nawet przy zachmurzeniu? |
01:13:39 |
Z PanAm wiesz, że jestem |
01:13:43 |
Tak. |
01:13:44 |
Ktoś inny powiedział, |
01:13:48 |
I głównie dlatego tu jesteśmy, prawda? |
01:13:52 |
Każdy, dla kogo pracowałem, powie, |
01:13:54 |
że nic nigdy nie zakłócało mojej skuteczności. |
01:13:57 |
Będziemy wypatrywać wyspy krótszej |
01:14:00 |
nie wyższej niż 18 stóp. |
01:14:02 |
Ty szukałabyś wyspy. |
01:14:03 |
Ja będę szukał współrzędnych na mapie. |
01:14:08 |
Więc jak mogę przegrać? |
01:14:14 |
/Amelia Earhart |
01:14:19 |
/wyruszając w najniebezpieczniejszą |
01:14:23 |
/dookoła świata. |
01:14:29 |
Uśmiech dla ludzi pozostających w Stanach. |
01:14:41 |
- Dziękuję. |
01:14:43 |
/Dbaj o nią, Fred. |
01:14:50 |
Mamy tyle paliwa, |
01:14:54 |
To dużo bezpieczniejsze niż lot. |
01:14:55 |
Musimy mieć na trzecią próbę dotarcia do Howland |
01:14:58 |
po tym, jak dwukrotnie ją przegapisz. |
01:15:01 |
Właściwe podejście. |
01:15:02 |
Dziękuję! |
01:15:11 |
/Powodzenia, Fred! |
01:16:59 |
Nie! |
01:17:06 |
Nic ci nie jest? |
01:17:07 |
Dobrze, że odcięłaś zapłon! |
01:17:12 |
Chodź, Fred! |
01:17:31 |
Sam, upewnij się, |
01:17:33 |
Pamiętaj o zbliżeniu na twarze! |
01:17:54 |
/Próba oblecenia ziemi gwałtownie przerwana |
01:17:56 |
/Katastrofa niweczy nadzieje pilotki |
01:17:59 |
/Gwałtowne lądowanie |
01:18:01 |
/Zimna krew Earhart ratuje im życie |
01:18:10 |
Postaram się jak najlepiej, G.P., przysięgam. |
01:18:14 |
Odrobię to, a nawet więcej, obiecuję. |
01:18:16 |
Sprzedaż książek, wykłady, |
01:18:18 |
ten lot utrzyma nas |
01:18:22 |
Być może. |
01:18:23 |
Nie, tak będzie, obiecuję. |
01:18:27 |
Sprzedaż i zyski się podwoją. |
01:18:29 |
To tylko pokazało, |
01:18:31 |
Uważali to za oczywiste. |
01:18:32 |
Myśleli, że jestem kompetentna. |
01:18:35 |
Myślałem, że być może.. |
01:18:40 |
powinniśmy przestać. |
01:18:44 |
Po wszystkim? |
01:18:47 |
Raczej zaraz. |
01:18:53 |
I miałabym odejść po głupiej awarii, |
01:18:58 |
wycofać się ze znanej na całym świecie próby |
01:19:01 |
dokonania czegoś, co dotąd nie udało się nikomu. |
01:19:05 |
Na dodatek doprowadziłoby to nas do ruiny. |
01:19:07 |
- Tak. |
01:19:08 |
To prawda. |
01:19:12 |
Byłoby mi z tym dobrze. |
01:19:16 |
Owszem, bo jesteś idiotą. |
01:19:21 |
Na twoje szczęście. |
01:19:27 |
A co jeśli wcale nie chodziło mi |
01:19:32 |
Jeśli chciałam to zrobić dla siebie? |
01:19:44 |
Naprawdę nie mam wyboru, |
01:19:48 |
Stanęłabym wobec huraganów na Karaibach, |
01:19:51 |
Tak, ale lot na Howland będzie na końcu. |
01:19:54 |
- Kiedy będę najbardziej zmęczona. |
01:19:55 |
Nie będę zmęczona. |
01:20:00 |
Jak harmonogram prac przy samolocie? |
01:20:03 |
Trzy tygodnie. Będzie jak nowy. |
01:20:05 |
Mamy tu nadzwyczajną załogę. |
01:20:07 |
- Najlepsze co pieniądze mogą.. |
01:20:09 |
..kupić, tak. |
01:20:11 |
Wszystkie pieniądze przepadły, |
01:20:13 |
Wyłączyłaś silniki. |
01:20:14 |
Wymiana spalonego samolotu |
01:20:20 |
By nie wspomnieć o spalonym pilocie. |
01:20:22 |
Przesadziłam z reakcją. |
01:20:23 |
Samolot był zbyt ciężki, |
01:20:27 |
To tylko pieniądze. |
01:20:30 |
Rozwiążemy to. |
01:20:52 |
Czy nie pomyślała pani, panno Earhart, |
01:20:56 |
przeważa nad umiejętnościami, |
01:21:00 |
Ludzie mówią, że jesteś zuchwała, |
01:21:02 |
bardziej gwiazda niż pilot. |
01:21:04 |
Zapał? Tak. |
01:21:07 |
Nadmierne ryzyko? |
01:21:09 |
Jestem pilotem ścigającym swoją pasję, |
01:21:15 |
Dziękuję. Przyszły pilot! |
01:21:26 |
Możesz to zrobić, Amelio! |
01:21:40 |
/Przeleci cały obwód kuli ziemskiej, |
01:21:42 |
/24,902 mil, |
01:21:47 |
/potem przekroczy Afrykę, |
01:21:51 |
Czy po okrążeniu Ziemi, |
01:21:53 |
zrezygnuje pani z lotów długodystansowych? |
01:21:55 |
Nie, póki tlić się będzie we mnie życie. |
01:21:57 |
/Jestem zawsze gotowa na nowe przygody. |
01:22:17 |
Wróć do mnie. |
01:22:19 |
Jak zawsze. |
01:22:53 |
Do zobaczenia. |
01:23:25 |
/Baśniowo piękna kraina |
01:23:28 |
/tak urocza, |
01:23:33 |
/przeprowadzenia ciężkiego samolotu |
01:23:37 |
/i ponad górami, |
01:24:23 |
Co to jest? |
01:24:25 |
Wszystko zrobione z błota. |
01:24:26 |
Są piękne. |
01:24:39 |
To jak praca z tobą. |
01:24:44 |
Chodź, Amelio. |
01:24:59 |
/Amelia Earhart osiągnęła Kalkutę |
01:25:01 |
Tato! Tato! Wiadomości! |
01:25:02 |
/Ale ciężkie deszcze |
01:25:04 |
/Wyruszy najpierw do Bangkoku, |
01:25:07 |
/by wreszcie skierować się na wschód |
01:25:16 |
Powinniśmy ruszać, Fred. |
01:25:17 |
Daj spokój! |
01:25:20 |
Będzie coraz trudniej. |
01:25:22 |
Możemy tu utknąć na całe dni, |
01:25:25 |
Do Bangkoku jest tylko 700 mil, |
01:25:28 |
Żeby polecieć tak daleko w monsunie, |
01:25:31 |
Herbaty? |
01:25:32 |
Dziękuję. |
01:25:37 |
Chodź, Fred. |
01:26:08 |
Myślisz, że powinniśmy zawrócić? |
01:26:10 |
Nie. Myślę, że nie powinniśmy startować. |
01:26:22 |
/Lae, Papua Nowa Gwinea |
01:27:00 |
Wyglądasz na wykończoną. |
01:27:02 |
Zabawne, ty wyglądasz doskonale. |
01:27:04 |
Dlaczego nie złapiesz kilku godzin snu? |
01:27:07 |
Równie dobrze mogę dotrzymać ci towarzystwa. |
01:27:09 |
Znam kilka dobrych historyjek o lataniu. |
01:27:12 |
Dziękuję. |
01:27:13 |
Tak. |
01:27:17 |
Ty i twój stary George. |
01:27:24 |
I uczciwa, nie chwaląc się. |
01:27:30 |
Zastanawiam się, |
01:27:33 |
Jeśli myślisz o Gene, |
01:27:37 |
Nie w ten sposób. |
01:27:41 |
Myślisz, że nie kocham męża? |
01:27:43 |
Właściwie, to tak. |
01:27:45 |
W pewien sposób. |
01:27:48 |
Ale nie podoba ci się to, jak żyję? |
01:27:50 |
Do diabła, nie. |
01:27:52 |
Żyjesz tak jak ja. |
01:27:55 |
To znaczy? |
01:27:58 |
Faceci kochają swoje żony czy dziewczyny. |
01:28:01 |
To nie znaczy, że nie potrafią skorzystać |
01:28:06 |
z okazji. |
01:28:14 |
Jeżeli masz okazję, zrób to. |
01:28:17 |
Wierzę, że mam. |
01:28:25 |
Wszystko, co musisz zrobić, |
01:28:29 |
być trzeźwy, |
01:28:31 |
i zabrać mnie na Howland Island. |
01:28:54 |
Gotowe, proszę pani. |
01:28:59 |
Dziękuję. |
01:29:10 |
Nie masz ochoty zapalić? |
01:29:13 |
Nie palę. |
01:29:16 |
To może na coś innego? |
01:29:30 |
Tu Earhart. |
01:29:32 |
/Tu Putnam. |
01:29:38 |
Powinnaś spać. |
01:29:41 |
Powinieneś pracować. |
01:29:44 |
Mam tutaj szanse na dużą przygodę. |
01:29:45 |
/Jestem bardzo ważnym facetem. |
01:29:48 |
Powiedziałeś mi, że byłam gwiazdą |
01:29:53 |
/małą cząstka pyłu |
01:29:58 |
To miał być żart. |
01:30:05 |
Będę w Honolulu trzeciego, |
01:30:08 |
a z tobą w Oakland |
01:30:13 |
Nie każ mi czekać. |
01:30:15 |
Nie odważę się. |
01:30:18 |
Co z Fredem? |
01:30:20 |
Wysłałam ci moje filmy, |
01:30:27 |
Nie próbujesz mnie oszukiwać, prawda? |
01:30:30 |
Z Fredem wszystko w porządku. |
01:30:31 |
Oblicza zużycie paliwa przy przeciwnym wietrze. |
01:30:35 |
Więc co słyszę w twoim głosie? |
01:30:40 |
/Pije? |
01:30:42 |
Dam sobie radę. |
01:30:43 |
Odwołaj to. |
01:30:47 |
/Właśnie teraz, Amelio. |
01:30:54 |
Dam sobie radę. |
01:30:59 |
Po czwartym wracamy do domu. |
01:31:04 |
A gdzie to jest? |
01:31:06 |
Dla mnie? |
01:31:18 |
Chyba mi się spodoba. |
01:31:24 |
Będzie lepiej, |
01:31:29 |
Skoro tak twierdzisz. |
01:31:37 |
Kocham cię. |
01:31:55 |
Powinnam ci pozwolić teraz odejść? |
01:31:57 |
Nie, nigdy. |
01:32:08 |
Poinformuję świat, że kontynuujesz lot. |
01:32:12 |
Do zobaczenia, |
01:32:16 |
mój kochany. |
01:32:24 |
Do zobaczenia. |
01:33:06 |
Wygląda na to, |
01:33:26 |
Może prościej byłoby mnie zastrzelić. |
01:33:28 |
Zmniejszam obciążenie, to wszystko. |
01:33:30 |
Znajdzie się miejsca |
01:33:37 |
Przepraszam, proszę pani. |
01:33:41 |
W porządku. Ze wszystkim. |
01:33:53 |
Napełniłeś po drugiej stronie? |
01:34:15 |
/Nie dalej niż miesiąc temu, |
01:34:19 |
/spoglądając na zachód. |
01:34:21 |
/Dzisiaj rano, |
01:34:24 |
/W tych szybko mijających dniach, |
01:34:27 |
/cały rozległy świat pozostał za nami, |
01:34:30 |
/oprócz tego szerokiego oceanu. |
01:34:33 |
/Będę szczęśliwa, gdy będziemy mieć już |
01:34:38 |
Panie Balfour, proszę mówić. |
01:34:40 |
/Panie Putnam. |
01:34:42 |
przeciwne wiatry były silniejsze |
01:34:45 |
/Przeliczyłem zużycie paliwa: |
01:34:51 |
Dziewięć procent. |
01:35:02 |
/KHAQQ. |
01:35:08 |
KHAQQ. |
01:35:16 |
/Panie Putnam, nie mogę ich wywołać. |
01:35:19 |
Próbowałem głosowo i alfabetem Morse'a. |
01:35:21 |
Daj spokój z Morsem. |
01:35:25 |
Wywołuj ich głosowo. |
01:35:28 |
/Howland Island |
01:35:51 |
Spocznij, marynarzu. |
01:35:57 |
Namiernik. |
01:36:04 |
Baterie wysiadły. |
01:36:21 |
Itasca, tu Earhart. |
01:36:25 |
Niebo zachmurzone. Odbiór. |
01:36:28 |
To ona, na 3105. |
01:36:31 |
Powiedziała "zachmurzenie". |
01:36:48 |
Itasca, tu Earhart. |
01:36:50 |
/Niebo zachmurzone. Odbiór. |
01:36:53 |
Odbieramy twój sygnał. |
01:36:55 |
Podaj swoją pozycję |
01:37:08 |
/Itasca, tu Earhart. |
01:37:14 |
Earhart, tu Itasca. |
01:37:22 |
KHAQQ. |
01:37:25 |
Proszę, potwierdź. Odbiór. |
01:37:32 |
Ona ma problem z transmisją głosową. |
01:37:46 |
/Itasca, tu KHAQQ. |
01:37:49 |
Nie mogę cię usłyszeć przez radio, |
01:37:51 |
/ani określić twojego położenia. |
01:37:53 |
/Jeżeli mnie słyszysz, |
01:37:55 |
Siła sygnału Earhart wynosi 4. |
01:37:57 |
/Proszę namierzcie nas |
01:37:59 |
Nadamy szum z mikrofonu. |
01:38:04 |
Odbiór. |
01:38:06 |
Musi nadawać dłużej. |
01:38:08 |
Sygnał zbyt krótki, |
01:38:46 |
Może wysiadł jej odbiornika Morse'a. |
01:38:49 |
/KHAQQ. |
01:38:52 |
Nie mogę cię namierzyć na 3105. |
01:38:55 |
Czy chcesz nas namierzać? |
01:39:26 |
Przekaż na mostek. |
01:39:29 |
O'Hare na mostek. Mostek, zgłoś się. |
01:39:37 |
Powinni to zobaczyć z co najmniej 20 mil. |
01:39:53 |
/Itasca, tu KHAQQ. |
01:39:57 |
/Musimy być nad wami, |
01:39:59 |
Paliwo wyczerpuje się. |
01:40:04 |
/Lecimy na wysokości 1,000 stóp. Odbiór. |
01:40:08 |
Odbieramy cię i nadajemy stale |
01:40:33 |
/Itasca, krążymy, |
01:40:37 |
KHAQQ, tu Itasca. |
01:40:41 |
/Czy to odebrałaś? Odbiór. |
01:40:45 |
Itasca, tu KHAQQ. |
01:40:48 |
Otrzymaliśmy twój sygnał, |
01:40:51 |
Namierzcie nas |
01:40:57 |
Odebraliśmy twój sygnał. |
01:40:58 |
Nie można namierzyć cię |
01:41:04 |
Wyślij nam dłuższą transmisję. |
01:41:11 |
/Raport ze statku dla pana Putnama. |
01:41:14 |
O Boże. |
01:41:16 |
/Panna Earhart odebrała transmisję z Itasci. |
01:41:26 |
Trzymaj nas na 7500. |
01:41:30 |
Mamy jej sygnał, do cholery. |
01:41:33 |
Cipriani donosi, że wysiadły baterie. |
01:41:36 |
Był włączony całą noc, |
01:41:44 |
KHAQQ do Itasci. |
01:41:49 |
Earhart, czy możesz przejść i odpowiadać na 500? |
01:41:54 |
Nadajemy stale na 7500 |
01:41:59 |
i nie słyszymy cię na 500. |
01:42:21 |
/Mimo nieustających prób, |
01:42:23 |
/USS Itasca stracił kontakt z Amelią Earhart. |
01:42:29 |
Dalej. |
01:42:38 |
Dalej. |
01:42:40 |
/KHAQQ do Itasci. |
01:42:43 |
/Jesteśmy na kursie 157-337. |
01:42:47 |
Przelatujemy z północy na południe. |
01:42:52 |
/Odbiór. |
01:42:53 |
Słyszymy cię. Słyszymy cię. |
01:43:14 |
Earhart, tu Itasca. |
01:43:52 |
Itasca do Earhart, |
01:44:22 |
/Wszystkie te rzeczy, |
01:44:27 |
/spójrz, są w moich oczach. |
01:44:44 |
/Każdy ma swoje oceany do pokonania. |
01:44:51 |
/Czy to lekkomyślne? |
01:44:57 |
/Ale czy marzenia znają granice? |
01:45:06 |
Amelia Earhart i Fred Noonan zaginęli |
01:45:14 |
Rząd USA zorganizował największe |
01:45:18 |
ale nie odnaleziono żadnych śladów Electry. |
01:45:23 |
Los Amelii Earhart intryguje świat od pokoleń. |
01:45:31 |
/Myślę, o dłoniach, które ściskałam, |
01:45:36 |
/miejscach, które widziałam, |
01:45:42 |
/ogromnych krainach, |
01:46:10 |
/Świat mnie zmienił.. |