America s Sweethearts
|
00:00:02 |
Synchronizacja Amicus |
00:00:04 |
kontakt: michal@excite.com |
00:00:39 |
Ameryka zakochała się w Eddim Thomas i Gwen Harrison |
00:00:43 |
w kasowym przeboju |
00:00:45 |
Jesień z Grady i Peg |
00:00:48 |
Mieli najbardziej przebojowe |
00:00:54 |
Kto mógłby zapomnieć |
00:00:57 |
w Leighlium za gracza |
00:00:59 |
Nie możesz umrzeć, nie możesz. |
00:01:09 |
Sprawiedliwość nigdy nie była tak słodka |
00:01:15 |
Nie zrobiłam tego. |
00:01:18 |
Dlaczego nikt nie chce mi uwierzyć? |
00:01:20 |
Sprzeciw, Wysoki Sądzie. |
00:01:21 |
Jest Pan wyłączony ze sprawy. |
00:01:22 |
Nie, to pan jest wyłączony ze sprawy. |
00:01:24 |
Sprzeciwiam się sposobowi, w jaki traktuje się mojego klienta. |
00:01:28 |
Sprzeciwiam się faktowi, który pozwoliłby żeby moja profesjonalna ocena |
00:01:31 |
wpłynęła na uczucia do mojego klienta |
00:01:34 |
Sprzeciwiam się zasadom, dzięki którym |
00:01:38 |
Sprzeciwiam się, Wysoki Sądzie |
00:01:40 |
Ponieważ kocham tę kobietę. |
00:01:43 |
Ich miłość otworzyła nasze oczy |
00:01:48 |
Czytaj od pierwszej litery, Sasha. |
00:01:53 |
K,O,C,H,A,M,C,I,Ę |
00:02:00 |
C,I,.. |
00:02:05 |
Ę |
00:02:07 |
Doktorze Martin. |
00:02:09 |
Eddie Thomas i Gwen Harrison |
00:02:12 |
Zakochani Ameryki |
00:02:22 |
Boże, oni są wspaniali. |
00:02:25 |
Wszystko co prasa napisze o filmach |
00:02:27 |
Sześć z nich dostarczyło |
00:02:30 |
Oni są pępkiem świata |
00:02:32 |
A ona to wszystko zniszczyła |
00:02:35 |
Sam to pociąłeś? |
00:02:37 |
Oo, nie... |
00:02:39 |
Nie, nie, zawsze przypisuj sobie zasługi |
00:02:40 |
To zasada przeżycia numer jeden. |
00:02:42 |
W porządku, sam to zrobiłem. |
00:02:44 |
Zasada numer dwa, |
00:02:46 |
zanim ktoś jednoznacznie ci nie powie |
00:02:49 |
Niezłe. |
00:02:53 |
Mam nadzieję, że to nie jest dla ciebie zbyt niezręczne. |
00:02:56 |
Nie bardzo potrafię się do ciebie dopasować. |
00:02:58 |
Wiem |
00:03:00 |
Zadzwonili własnie z biura Kingmana |
00:03:02 |
i chce ci coś natychmiast pokazać. |
00:03:05 |
Karen, mogłabyś przypomnieć panu Kingmanowi |
00:03:08 |
że mnie zwolnił w zeszłym tygodniu |
00:03:10 |
a potem powiedzieć mu |
00:03:11 |
że ma mnie pocałować tam |
00:03:13 |
Myślę, że chcesz to zobaczyć, Lee. |
00:03:21 |
Cześć Dav. |
00:03:22 |
Lee, dzięki, że przyszedłeś. |
00:03:25 |
Po co ja tu jestem? |
00:03:26 |
Mam po prostu zamęt w głowie. |
00:03:27 |
No wiesz, w końcu zwolniłeś mnie |
00:03:29 |
więc po co tu jestem? |
00:03:31 |
Ściągnąłem cię tutaj |
00:03:33 |
Ode mnie? |
00:03:34 |
Tak. Ostatni film Eddiego i Gwen. |
00:03:35 |
Wiesz przecież, że ich film jest lepszy |
00:03:36 |
Widziałeś go? |
00:03:37 |
Tak |
00:03:38 |
Cały? |
00:03:39 |
Jaki był? |
00:03:40 |
Mógłbyś go wyświetlić? |
00:03:42 |
Chcę, żebyś go zobaczył pierwszy |
00:03:44 |
bo uważam cię za przyjaciela. |
00:04:13 |
Coś nie w porządku? |
00:04:15 |
Film się kończy? |
00:04:17 |
Nie, film jest w porządku. |
00:04:20 |
Przynajmniej sądzę, że film jest w porządku. |
00:04:23 |
Wydałem 86 milionów dolarów z pieniędzy wytwórni |
00:04:28 |
na 20 sekund czołówki. |
00:04:34 |
Tytuł i obsadę. |
00:04:41 |
Dav, można by to także zrobić w niebieskim. |
00:04:46 |
Musimy zrobić film Hala Weidmanna. |
00:04:48 |
Facet wygrał trzy Oskary. |
00:04:50 |
On jest geniuszem. |
00:04:51 |
Nie, był tylko jeden geniusz w tym biznesie |
00:04:53 |
i to był Pan Wences, |
00:04:55 |
trochę szminki, trochę włosów i ręce |
00:04:57 |
i facet zrobił karierę na 25 lat. |
00:04:59 |
Pamiętasz? |
00:05:04 |
Ten zwariowany facet, |
00:05:06 |
Ted Kechiensky. |
00:05:07 |
Kto? Ted Pots? |
00:05:09 |
Unibom. |
00:05:10 |
Aha, Unibom, okay. |
00:05:11 |
Pamiętasz tą małą chatę? |
00:05:12 |
Tak? |
00:05:13 |
Jak Weidmann kupił tą chatę od rządu |
00:05:17 |
i przeprowadził się do niej |
00:05:20 |
to tam, gdzie pracuje nad swoimi filmami |
00:05:22 |
to znaczy jego małe, okropne biuro. |
00:05:28 |
To on, jest przy telefonie. |
00:05:32 |
Kto? |
00:05:33 |
Hal. |
00:05:34 |
Zamierzam go zabić |
00:05:35 |
Cholera, popieprzony skurwysyn. |
00:05:38 |
Połącz go. |
00:05:39 |
Cześć Hal. |
00:05:43 |
Jak się masz, skarbie? |
00:05:44 |
Myślałem o tobie. |
00:05:46 |
Cos, chcę ci wysłać jakieś kwiaty albo cos innego. |
00:05:49 |
Jak tam film? |
00:05:50 |
Jest w drodze. |
00:05:51 |
Myślisz, że znajdzie drogę do studia? |
00:05:53 |
Jest jeszcze parę rzeczy do zrobienia, |
00:05:56 |
Jest skończony, Dav. |
00:05:59 |
Oh wspaniale. Podoba ci się? |
00:06:02 |
Moja Matka jest najlepszą rzeczą, |
00:06:05 |
Mogę z nią pogadać? |
00:06:06 |
Nie, dzięki. |
00:06:08 |
Możemy kogoś wysłać, żeby go odebrać, Hal? |
00:06:10 |
Nie. |
00:06:11 |
Dav, nic jeszcze nie powiedziałeś o tytule. |
00:06:13 |
Kocham ich. Nie mam żadnych sprzeciwów. |
00:06:16 |
Kiedy jest pokaz dla prasy? |
00:06:18 |
Mamy ich na na 21, dlaczego? |
00:06:20 |
Ponieważ chcę, żeby prasa zobaczyła go pierwsza. |
00:06:23 |
Przyniosę go na pokaz |
00:06:26 |
Nie, Hal. |
00:06:28 |
Jestem szefem studia. |
00:06:29 |
Ja niczego nie przeżywam z prasą. |
00:06:31 |
Nie jestem głuchy. |
00:06:33 |
Nie! |
00:06:35 |
Tak, Hal? |
00:06:48 |
On mi nie zamierza pokazać filmu |
00:06:49 |
dopóki nie zobaczy go prasa. |
00:06:50 |
Na pokazie? |
00:06:51 |
Tak, na pokazie. |
00:06:56 |
Oo nie. |
00:06:57 |
Lee. Lee |
00:06:59 |
Zrobisz ten pokaz dla mnie. |
00:07:00 |
Chcesz, żebym zrobił pokaz za dwa tygodnie |
00:07:02 |
a nie jesteś pewien |
00:07:04 |
Tak! |
00:07:05 |
Nie! |
00:07:09 |
Lee! |
00:07:11 |
Lee. Lee |
00:07:16 |
Już nim jesteś. |
00:07:17 |
Proszę, proszę. |
00:07:22 |
Danny sobie poradzi. |
00:07:23 |
Danny sobie nie poradzi. |
00:07:25 |
To jego pierwszy pokaz. |
00:07:28 |
Potrzebuję mistrza. |
00:07:29 |
Kiedy chodzi o zorganizowanie pokazu, |
00:07:32 |
Wolę pozostać żywą legendą. |
00:07:34 |
Nie chcesz tego zrobić dla mnie |
00:07:37 |
Wy już dawno nie pracowaliście w prawdziwym życiu. |
00:07:40 |
Twój ojciec był psycholem. |
00:07:42 |
Coś powiedziałeś? |
00:07:43 |
Kocham go. |
00:07:44 |
Ty, to jest to, czego nienawidzę. |
00:07:45 |
Musisz to dla mnie zrobić, proszę. |
00:07:48 |
Moje studio podupada. |
00:07:49 |
Nie miałem żadnego hitu przez prawie dwa lata. |
00:07:51 |
A to jest ostatni film z Eddiem i Gwen, jaki zostanie zrobiony. |
00:07:54 |
Muszę trzymać rękę na pulsie. |
00:08:03 |
W porządku, powiedz mi czego chcesz |
00:08:06 |
W porządku. |
00:08:07 |
Chcę tylko jednej rzeczy. |
00:08:08 |
Ludzie, którzy chcą, |
00:08:09 |
pójdą i obejrzą ten film. |
00:08:11 |
Potrzebuję cię, żeby to się sprawdziło. |
00:08:13 |
To będzie proste. |
00:08:14 |
Tylko pomyśl może o tym, co się zdarzy. |
00:08:16 |
Ona ma nakaz |
00:08:18 |
A on ześwirował i |
00:08:21 |
No i co? |
00:08:22 |
Mi to zwisa. |
00:08:23 |
Chcę, zeby znowu byli razem |
00:08:27 |
Możesz mówić o tym różne pierdoły. |
00:08:29 |
Co z Hiszpanem? |
00:08:30 |
Dopóki nie skradnę skryptu, |
00:08:33 |
Więc czego chcesz? |
00:08:37 |
Chcę kartę golfową. |
00:08:39 |
Nie, to prezent od Arnolda. |
00:08:40 |
Żartuję. |
00:08:43 |
Mogę mieć cokolwiek? |
00:08:44 |
Taaak, wszystko, co jest w mojej mocy. |
00:08:47 |
Okay, chcę z powrotem moją pracę. |
00:08:49 |
Nie chcesz... |
00:08:50 |
Miałem wiele wspaniałych pokazów, |
00:08:52 |
W porządku. Lee. Tak |
00:08:57 |
Jak Eddie i Gwen znów będą razem, |
00:08:59 |
dostaniesz z powrotem swoją robotę. |
00:09:02 |
Gdzie zarezerwowaliśmy? |
00:09:03 |
Cztery Pory Roku, Beverly Hills. |
00:09:05 |
Odwołaj to. |
00:09:06 |
Musimy zebrać tych ludzi |
00:09:07 |
Gdy oni odkryją, że nie ma filmu, |
00:09:09 |
nie będą mogli uciec. |
00:09:10 |
Musimy znaleźć hotel, |
00:09:13 |
Co powiesz na nowy Hyatt w Newadzie? |
00:09:15 |
Jest na pustyni i jest właśnie nowo otwarty. |
00:09:17 |
Zarezerwuj go. |
00:09:18 |
Teraz potrzebujemy utrzymać prasę rozbawioną |
00:09:20 |
Najlepsze pokazy to takie, |
00:09:23 |
ale ich.. |
00:09:24 |
Musimy więc zaprogramować to gówno bez nich, |
00:09:26 |
impreza koktajlowa, heroina, cyrkowi palanci. |
00:09:28 |
Cokolwiek, co musisz zrobić, żeby o tym nie pamiętali, |
00:09:30 |
że nie widzieli filmu |
00:09:32 |
Jakie zrobimy prezenty? |
00:09:33 |
Oo, film jest o policjancie |
00:09:35 |
Więc zrobiłem pistolet. |
00:09:38 |
Zamierzamy dać |
00:09:39 |
Nie... |
00:09:40 |
Nie, nie. |
00:09:41 |
Ładną torbę. |
00:09:42 |
Obdzwoń wszystkich dostawców toreb. |
00:09:43 |
Diamentowe kolczyki dla pań. |
00:09:45 |
Spinki do krawatów dla panów. |
00:09:46 |
Najlepsze perfumy. |
00:09:48 |
Słuchaj, Danny. |
00:09:49 |
Mam nadzieję, |
00:09:51 |
Ale mam robotę do zrobienia. |
00:09:54 |
Jak zamierzasz pogodzić Gwen i Eddiego? |
00:09:55 |
Nie martw się, znam kogoś. |
00:09:58 |
Wiesz, kocham cię, |
00:10:00 |
Ale ty już prosisz o wiele. |
00:10:02 |
Pokaz z Eddiem nie jest dla Gwen sprawą nadrzędną. |
00:10:06 |
Tak, rozumiem. |
00:10:09 |
Tak, przepraszam. |
00:10:11 |
Mógłbyś wyłączyć światło? |
00:10:13 |
Gwen by się to spodobało. |
00:10:16 |
Chciałem tylko powiedzieć, że zrobię, co będę mógł. |
00:10:20 |
Okay, Boże pomóż nam. |
00:10:23 |
Kiedy wrócimy z przerwy |
00:10:27 |
Byłem już tutaj wcześniej. |
00:10:31 |
Mów do słuchawki. |
00:10:34 |
Prosto w dół do głośnika. |
00:10:39 |
Okay, zadzwońmy teraz, |
00:10:41 |
Jesteście na antenie z Gwen Harrison. |
00:10:44 |
Cześć Larry. |
00:10:45 |
Cześć. |
00:10:46 |
Gwen, cześć. |
00:10:47 |
Jestem wrażliwym człowiekiem. |
00:10:49 |
Nie mogłem pogodzić się z tym, co się przydarzyło tobie i Eddiemu. |
00:10:52 |
Starsznie się przez to rozchorowałem. |
00:10:55 |
Jak mogłaś? |
00:10:57 |
Cóż, jestem... |
00:10:58 |
Ty teraz sypiasz |
00:11:01 |
Przejdźmy do następnego telefonu. |
00:11:07 |
Gwen, widziałem twój ostatni film. |
00:11:10 |
Dzięki. |
00:11:13 |
Bez Eddiego to nie to samo. |
00:11:16 |
To musi być straszne. |
00:11:20 |
...pijanego, przy kasie biletowej. |
00:11:23 |
Właściwie były dobrze przyjęte w Europie i w Japonii. |
00:11:27 |
Mimo to, to będzie trudne. |
00:11:28 |
Dwa nieudane filmu jeden po drugim. |
00:11:30 |
Mnóstwo wejść, mnóstwo szeptów, |
00:11:33 |
Co się stanie, gdy ten też się spieprzy? |
00:11:37 |
Nienawidzę Larrego Kinga. |
00:11:39 |
Dlaczego wzięłam udział w jego głupim show? |
00:11:41 |
Weź oddech. |
00:11:43 |
Nie chcę brać oddechu. |
00:11:44 |
Dwa ostatnie filmy spalone. |
00:11:46 |
Chciałabym, żeby te bogate dzieci |
00:11:48 |
tymi głupimi wydatkami. |
00:11:50 |
Ooo, on mnie nienawidzi. |
00:11:52 |
Nie, nikt cię nie nienawidzi. |
00:11:53 |
Wiesz, światło jest wspaniałe. |
00:11:56 |
Każdy tak mówił. |
00:11:57 |
Kto? |
00:11:58 |
Oo, świetnie wyglądasz. |
00:11:59 |
Widzisz? |
00:12:01 |
Widzisz? |
00:12:02 |
Nie sądzę, że ona naprawdę wie. |
00:12:03 |
Napij się wody. |
00:12:05 |
Czy to jest woda mineralna? |
00:12:07 |
Piję tylko wodę mineralną. |
00:12:11 |
Larry powiedział, że jesteś wspaniała. |
00:12:13 |
Dzięki. |
00:12:14 |
Kocham Larrego. |
00:12:24 |
Czarną czy białą? |
00:12:26 |
Białą. |
00:12:27 |
I te okulary! |
00:12:31 |
Wyglądają jak much. |
00:12:35 |
Chcę tylko, żeby ten tydzień się skończył. |
00:12:37 |
Dlaczego świat nie może zaakceptować faktu |
00:12:39 |
że nie chcę być już dłużej z Eddiem. |
00:12:41 |
Mam ochotę wrzeszczeć na ludzi, |
00:12:43 |
Dajcie spokój! |
00:12:46 |
Chciałabym, żeby było już po wszystkim. |
00:12:47 |
Prawie. |
00:12:51 |
Kiki. |
00:12:52 |
Przepraszam. |
00:12:56 |
Tu śmierdzi papierosami. |
00:12:57 |
Czy ktoś tu pali? |
00:13:00 |
Nie wiem. |
00:13:01 |
To pewnie Larry. |
00:13:03 |
Ile zawałów serca miał ten facet? |
00:13:05 |
Chyba z sześć. |
00:13:07 |
Możemy już pójść? |
00:13:11 |
Posłuchaj, zadzwonił do mnie Lee. |
00:13:16 |
Kto to jest Lee? |
00:13:17 |
Redaktor ze studia. |
00:13:18 |
Pamiętasz go. |
00:13:19 |
Pamiętasz? |
00:13:21 |
Letterman nie puścił twojego show |
00:13:23 |
Taak |
00:13:24 |
Cóż, on tam był. |
00:13:25 |
To ten z angielskimi toffi. |
00:13:27 |
Oo, tak, pamiętam to angielskie gadanie. |
00:13:28 |
To było wspaniałe. |
00:13:30 |
Zamierzasz się z nim spotkać |
00:13:31 |
ponieważ on chce pogadać |
00:13:33 |
Muszę? |
00:13:38 |
Tak, musisz. |
00:13:40 |
To nie w porządku. Wszystkie te naciski na mnie |
00:13:42 |
Wiesz, wszyscy cierpimy |
00:13:46 |
Ten list jest bardzo ważną częścią terapii. |
00:13:49 |
Pisząc do swojej matki |
00:13:52 |
podziękować jej, przebaczyć jej |
00:13:54 |
albo zapytać ją, |
00:13:57 |
Nie wyślmy tego listu. |
00:13:59 |
Ale zapisanie wszystkiego na papierze |
00:14:02 |
pozwoli ci pójść dalej. |
00:14:04 |
Teraz, co powiedziałeś swojej matce? |
00:14:10 |
Kochana mamo, pieprz się. |
00:14:13 |
Okay, spróbujemy napisać ten list później. |
00:14:17 |
Czy czujesz się teraz na siłach |
00:14:21 |
Myślisz, że powinienem? |
00:14:22 |
Nie ma czegoś takiego jak powinieneś. |
00:14:23 |
Myślisz, że mogę? |
00:14:25 |
Co to jest móc? |
00:14:28 |
W porządku. |
00:14:33 |
Jest miejsce w Chinatown |
00:14:39 |
Zwykliśmy tam chodzić, |
00:14:42 |
Podawano nam zupę wonton i duszoną kaczkę |
00:14:47 |
Ona go tam wzięła. |
00:14:51 |
Ona wzięła go do naszej restauracji. |
00:14:59 |
Śledziłem ich. |
00:15:19 |
To był zupełny wypadek. |
00:15:20 |
Następną rzeczą, o której się dowiedziałem to... |
00:15:22 |
ona zamierza powiedzieć prasie |
00:15:23 |
co jest szalone. |
00:15:24 |
To znaczy, ona lubi przesadzać. |
00:15:31 |
Edward, mamy takie powiedzenie. |
00:15:33 |
Co to jest? |
00:15:41 |
Co to znaczy? |
00:15:43 |
Nie wiem, co to znaczy. |
00:15:44 |
Jest bardzo stare. |
00:15:52 |
Myślę, że robię postępy. |
00:15:53 |
Czuję się bezpieczniej. |
00:15:55 |
Czy wyglądam bezpieczniej? |
00:15:58 |
Wyglądasz wspaniale, stary. |
00:15:59 |
Mówię ci. |
00:16:00 |
Cokolwiek ten doktor z tobą robi |
00:16:01 |
Nabrałeś kolorów na twarzy. |
00:16:03 |
To znaczy, jestem zakochany. |
00:16:04 |
Oni powiedzieli, ze dwa tygodnie tutaj |
00:16:07 |
Naprawdę? |
00:16:08 |
Kiedy są te dwa tygodnie? |
00:16:09 |
Jakieś sześć czy dziewięć miesięcy temu. |
00:16:10 |
Ale czuję się jak blisko tego. |
00:16:12 |
Hej, mogę to zobaczyć. |
00:16:13 |
Nie zdarzyło ci się zobaczyć |
00:16:18 |
Nie, jestem w izolacji, |
00:16:21 |
Powodem tego, że zacząłem o tym mówić |
00:16:24 |
Gwen. |
00:16:26 |
Doznała mnóstwo porażek. |
00:16:28 |
Naprawdę? |
00:16:30 |
Młoda damo jesteś nikim bez niego. |
00:16:33 |
Nikt cię nie lubi! |
00:16:35 |
Nigdy nigdzie nie wychodź bez Eddiego. |
00:16:41 |
Wynoś się stąd teraz! Niczym! |
00:16:46 |
Cóż dostała to, na co zasłużyła. |
00:16:50 |
Co tutaj robisz? |
00:16:51 |
To nie jesteś ty. |
00:16:52 |
Pakuj swoje rzeczy i spadaj stąd. |
00:16:55 |
A przygotuj się na pokaz. |
00:16:56 |
Nie idę na żaden pokaz. |
00:16:57 |
Spójrz na mnie, nie jestem gotowy. |
00:16:58 |
Studio cię tam potrzebuje. |
00:16:59 |
Film cię potrzebuje. |
00:17:00 |
Nie obchodzi mnie studio. |
00:17:01 |
I jestem całkowicie pewny |
00:17:03 |
Jaki był? |
00:17:04 |
Pozwolono mi tylko zobaczyć kawałek. |
00:17:05 |
Ale mówię ci, jest fantastyczny. |
00:17:07 |
Ooo, naprawde? |
00:17:08 |
Zatrzymaj to dla siebie, |
00:17:10 |
Mówię ci. |
00:17:11 |
Nie, nie zamierzam jechać. |
00:17:12 |
Gwen tam będzie. |
00:17:14 |
Chcesz ją zobaczyć, nieprawdaż? |
00:17:15 |
Nie. |
00:17:17 |
Eddie, to już półtora roku. |
00:17:19 |
Chodź, |
00:17:20 |
spotkaj się z nią, miej to za sobą. |
00:17:21 |
Zakochała się w innym facecie. |
00:17:23 |
Rozumiesz? |
00:17:24 |
Nie zdarzyło mi się to. |
00:17:26 |
nie spędziłbym całego mojego życia |
00:17:29 |
Nie jestem kociakiem, rozumiesz? |
00:17:31 |
Jestem w połowie mojej terapii. |
00:17:32 |
To poważna sprawa. |
00:17:34 |
Poza tym ten facet |
00:17:36 |
Możesz jechać. |
00:17:38 |
Jesteś pewien? |
00:17:39 |
Właśnie powiedziałeś, że jestem kwiatem w strumieniu, |
00:17:41 |
ale gałąź blokuje mi drogę. |
00:17:43 |
Nie wiedziałem, co to znaczyło |
00:17:45 |
Słuchasz za dużo tego, co mówię. |
00:17:47 |
Słuchaj własnego serca. |
00:17:48 |
Czuję się jak kwiat, nie chcę jechać. |
00:17:50 |
Jesteś bardzo zabawnym facetem. |
00:17:51 |
Będzie nam tu ciebie brakowało. |
00:17:53 |
Nie zapomnij być wdzięcznym. |
00:17:54 |
Okay, jestem wdzięczny. |
00:17:56 |
Jestem wdzięczny za za słońce, |
00:18:00 |
Byłbym wdzięczny, gdybyśmy mogli pojechać. |
00:18:01 |
Eddie, chcę, żebyś był z przodu. |
00:18:06 |
Samochód, w porządku. |
00:18:16 |
Zadawala mnie to |
00:18:19 |
Niech pan posłucha, szefie |
00:18:22 |
I dostaniemy samochód w trzy dni. |
00:18:24 |
Kabriolet. |
00:18:25 |
Skórzane wnętrze, w pełni wyposażony. |
00:18:27 |
On poradzi sobie z tym problemem? |
00:18:34 |
Życie jest ciasteczkiem. |
00:18:39 |
Uważam to za zgodę. |
00:18:41 |
Chodź, Eddie. |
00:18:47 |
Gotowy do wyjazdu? |
00:18:49 |
Taak. |
00:18:50 |
No to jedziemy. |
00:18:51 |
Taak. |
00:18:54 |
Czy Gwen wie |
00:18:56 |
Taak, to był jej pomysł. |
00:19:00 |
Za żadne skarby, |
00:19:01 |
jeżeli ta świnia tam będzie. |
00:19:04 |
Dlaczego? |
00:19:05 |
Eddie był tymczasowo chory psychicznie. |
00:19:06 |
Nie broń go. |
00:19:08 |
Kiki, spójrz na siebie. |
00:19:12 |
Dobrze. |
00:19:13 |
Wygladasz wspaniale. |
00:19:15 |
Dziękuję. |
00:19:16 |
Spójrz na siebie. |
00:19:17 |
To twoje włosy? |
00:19:18 |
To moje włosy, trochę się opaliłam. |
00:19:20 |
Schudła 60 funtów. |
00:19:24 |
I straciłam trochę na wadze. |
00:19:26 |
Widzę to. |
00:19:28 |
Czy to nie okropne? |
00:19:30 |
To Backstreet Boys. |
00:19:34 |
Jesteś tu po to, żeby ze mną pogadać? |
00:19:36 |
Taak, oczywiście, przepraszam. |
00:19:38 |
Słuchaj, Eddie nie jest obłąkany. |
00:19:39 |
To był jednorazowy wypadek. |
00:19:41 |
Jeżeli możesz mu przebaczyć. |
00:19:42 |
On próbował mnie zabić, Lee. |
00:19:44 |
Czy jestem jedyną osobą, która o tym pamięta? |
00:19:46 |
Usiłowanie morderstwa nie robi już na ludzi wrażenia? |
00:19:53 |
On po prostu był w tobie tak zakochany |
00:19:57 |
Masz silny wpływ na ludzi. |
00:19:59 |
To prawda. |
00:20:03 |
Po czyjej jestem stronie? |
00:20:06 |
Gwen, twój pies właśnie |
00:20:11 |
Szczeniaczku. |
00:20:12 |
Twój szczeniaczek jest potworem. |
00:20:14 |
Czas na Prozac, przepraszam. |
00:20:17 |
Ona bierze Prozac? |
00:20:21 |
Ach, pies. |
00:20:23 |
Czesc Skarbie. |
00:20:25 |
Nadchodzi twój spocony wielki mężczyzna. |
00:20:27 |
Och, jesteś przepocony. |
00:20:29 |
Kim on jest? |
00:20:30 |
Jestem Lee Philips ze studia. |
00:20:32 |
Zajmuję się prasą |
00:20:33 |
W przypadku gdybyś pomyślał, że |
00:20:36 |
Oo nie. |
00:20:39 |
Hector, skarbie, bądź dobry. |
00:20:42 |
Przepraszam Lee, on jest Hiszpanem. |
00:20:44 |
Nie ma problemu, byłem kiedyś Hiszpanem. |
00:21:03 |
Hej, zobacz to. |
00:21:04 |
Po co on jest tutaj? |
00:21:05 |
On chce, żebym pojechała na pokaz filmu. |
00:21:07 |
Możemy to zrobić, kiedy się zaczyna? |
00:21:10 |
Właściwie Hector nie chcemy |
00:21:14 |
Co? Nie jestem zaproszony na pokaz? |
00:21:17 |
Przepraszam, to decyzja studia. |
00:21:18 |
Hej, nie gadaj mi tu o studiu. |
00:21:20 |
Mam to gdzieś. |
00:21:22 |
Jadę tam, gdzie Gwen jedzie. |
00:21:23 |
Jesteśmy teraz razem. |
00:21:25 |
Więc pojedziemy też na pokaz razem, zrozumiano? |
00:21:35 |
Chcę się z tobą orzenić |
00:21:39 |
Ja tam nie jadę, Hactor. |
00:21:41 |
Nie pojedziemy na pokaz z jego powodu? |
00:21:44 |
Posłuchaj, posłuchaj mnie. |
00:21:46 |
A ja będę cię osobiście chronić |
00:21:48 |
w przypadku, gdyby ten popieprzony dupek |
00:21:52 |
Tak mi dopomóż Boże. |
00:21:53 |
My tam nie jedziemy. |
00:21:55 |
Nie sprzeczaj się ze mną. |
00:21:56 |
Nie zamierzamy tam jechać. |
00:21:57 |
Wszyscy chcą, żebym pojechała |
00:21:59 |
ale nikt się nie troszczy o to, co ja chcę. |
00:22:01 |
Nikogo to nie obchodzi. |
00:22:03 |
Nie wiesz pod jaką jestem presją? |
00:22:05 |
Wszyscy mnie nienawidzą. |
00:22:07 |
Każdy chciałby kawałek mnie. |
00:22:08 |
Mój terapeuta jest zagranicą. |
00:22:10 |
Nie byłam nimonowana |
00:22:13 |
Zostawcie mnie samą. |
00:22:20 |
Jesteś zadowolony z siebie? |
00:22:22 |
Nie będę teraz nawet mógł się cieszyć z prysznica. |
00:22:25 |
Panie gówniany redaktorku. |
00:22:28 |
Gwen jest zupełnie ześwirowana. |
00:22:32 |
Załatwiłeś sprawę. |
00:22:34 |
Pogadałabyś ze swoją siostrą. |
00:22:35 |
Jesteś jedyna, której ona wydaje się słuchać. |
00:22:39 |
Gdzie ona poszła? |
00:22:41 |
Pociąć się. |
00:23:03 |
Nazistowski sukinsyn. |
00:23:05 |
Tylko żartuję. |
00:23:16 |
Naprawdę powinnaś pojechać na ten pokaz. |
00:23:17 |
Nie. |
00:23:19 |
Dlaczego nie? |
00:23:20 |
Boję się. |
00:23:21 |
Czego? |
00:23:22 |
Zobaczę tam Eddiego, |
00:23:25 |
jaki jest nieszczęśliwy |
00:23:27 |
Jestem zmęczona czuciem się winną. |
00:23:29 |
Wiem. |
00:23:33 |
Myśleniem zawsze o innych ludziach. |
00:23:36 |
Wiem, że jesteś. |
00:23:38 |
Nienawidzę być jedyną |
00:23:41 |
Widzą Eddiego, że jest w dołku, w depresji, |
00:23:44 |
i będą się nad nim litować i obwiniać mnie. |
00:23:47 |
Więc to, kim się na prawdę martwisz, to ty. |
00:23:49 |
Oczywiście. |
00:23:51 |
Czy wszyscy mnie nienawidzą, Kiki? |
00:23:55 |
Nikt cię nie nienawidzi. |
00:23:57 |
Poczekaj sekundę. |
00:23:59 |
Byłam w sklepie któregoś dnia. |
00:24:00 |
Znasz Wielki Asortyment. |
00:24:02 |
I tam był dziecko w spacerówce |
00:24:04 |
i spoglądało na mnie |
00:24:05 |
i mnie osądzało. |
00:24:07 |
Cały świat mnie osądza |
00:24:10 |
Zobacz, przyznaję... |
00:24:15 |
image Panny Adorowanej |
00:24:19 |
To jest tylko jeden powód więcej, |
00:24:22 |
pouśmiechać się miło do Eddiego przez weekend |
00:24:27 |
Myślisz, że to pomoże? |
00:24:28 |
Tak, tak myślę. |
00:24:30 |
Myślę, że mogłabym dać Eddiemu |
00:24:33 |
Jesteś pewna, że jesteś gotowa, żeby to zrobić? |
00:24:36 |
Kiki. |
00:24:38 |
Dalczego wciąż to kwestionujesz? |
00:24:40 |
To jest Eddie. |
00:24:42 |
To on śpiewał z całych płuc Żółta łódź podwodna |
00:24:47 |
Eddie zostawiłby mango |
00:24:50 |
Eddie. |
00:24:51 |
Dokładnie, Eddie. |
00:24:52 |
Jesteś po prostu romantyczna, Kiki. |
00:24:54 |
Nic nie wiesz o życiu małżeńskim. |
00:24:58 |
I tutaj mnie masz. |
00:25:06 |
Nie poradzę sobie z tym sama. |
00:25:10 |
Możesz mi pomóc? |
00:25:11 |
Pomogę ci. |
00:25:21 |
To są nowe spodnie. |
00:25:23 |
Dobry piesek. |
00:25:24 |
Przynieś papier. |
00:25:25 |
Przestań. |
00:25:28 |
Proszę. |
00:25:32 |
Pomocy. |
00:25:33 |
Nie chcę ci przeszkadzać. |
00:25:34 |
Powinniśmy pójść i spakować nasze rzeczy |
00:25:38 |
ponieważ jedziemy na pokaz. |
00:25:40 |
Naprawdę? |
00:25:41 |
Świetnie. |
00:25:42 |
Jesteś wspaniałą siostrą. |
00:25:44 |
Jestem wspaniałą asystentką. |
00:26:50 |
To są leki ziołowe. |
00:26:52 |
Okay. |
00:26:53 |
Ludzie pisali, że byłem na Zoloft. |
00:26:57 |
Mógłbyś patrzeć na drogę? |
00:26:59 |
Bobby, on chce cię zepchnąć na bok. |
00:27:03 |
To jest korzeń Kishtonga. |
00:27:05 |
Ach tak. |
00:27:06 |
Dlaczego się zatrzymujemy? |
00:27:08 |
Robię tylko to, co mi kazano, panie Thomas. |
00:27:12 |
No, jak się czujesz? |
00:27:14 |
W porządku. Mam się świetnie. |
00:27:15 |
Mam ci to przekazać. |
00:27:17 |
Jeżeli moja żona puściłaby się |
00:27:18 |
strzeliłbym sobie w łeb. |
00:27:20 |
Urżnął bym się w trupa |
00:27:22 |
i położylbym się na torach |
00:27:24 |
i czekałbym aż nadjedzie pociąg |
00:27:25 |
Czy mógłbyś o tym nie mówić? |
00:27:29 |
Wiesz co? |
00:27:31 |
Ludzie mówią, że jestem podobny do ciebie. |
00:27:33 |
Nie, żebyśmy wyglądali tak samo. |
00:27:37 |
Reprezentuję istotę ciebie, |
00:27:40 |
Możesz włączyć przegrodę? |
00:27:42 |
Tak jest panie Thomas. |
00:27:48 |
Jak leci? |
00:27:51 |
Właśnie prowadziłem interesującą rozmowę z moim kierowcą. |
00:27:54 |
Właśnie aranżuję przyjazd do hotelu. |
00:27:57 |
Chcesz pojawić się pierwszy, |
00:27:58 |
albo Gwen to zrobi pierwsza. |
00:28:00 |
Skąd jesteś, facet? |
00:28:01 |
Stamtąd. Jadę z nią, Gwen. |
00:28:03 |
Gwen jest z tyłu. |
00:28:05 |
Tak. |
00:28:06 |
Naprawdę? |
00:28:07 |
Tak. |
00:28:08 |
To jak. Chcesz jechać pierwszy czy drugi? |
00:28:11 |
Drugi. |
00:28:12 |
Zaraz wracam. |
00:28:22 |
On chce przyjechać jako drugi. |
00:28:23 |
To niech jedzie drugi. |
00:28:24 |
Może jechać jako drugi. |
00:28:25 |
Wspaniale. |
00:28:26 |
Nie, poczekaj. |
00:28:28 |
Dlaczego? |
00:28:29 |
Nie chcę wyglądać jak |
00:28:31 |
Chcę przyjechać jako druga. |
00:28:33 |
Ona chce przyjechać jako druga. |
00:28:34 |
Jako druga. |
00:28:38 |
Boże. |
00:28:41 |
Chce być druga. |
00:28:42 |
W porządku, niech przyjedzie druga. |
00:28:45 |
Niech przyjedzie za mną. |
00:28:46 |
W ten sposób, będzie mogła widzieć nóż, |
00:28:49 |
Dzięki. |
00:28:52 |
Wspaniale. Druga. |
00:28:54 |
Wspaniale. |
00:28:55 |
A kogo to obchodzi? |
00:28:56 |
Ją to obchodzi. |
00:28:57 |
Tak. |
00:28:58 |
Jadę pierwsza. |
00:29:08 |
Zwisa mi to. |
00:29:10 |
W czym problem? |
00:29:11 |
Ja tylko staram się ułatwić sprawę. |
00:29:12 |
Zwisa mi to. |
00:29:14 |
Jesteś drugi. |
00:29:15 |
Zwisa mi to ! |
00:29:16 |
Zwisa mi to ! |
00:29:19 |
Jesteś drugi. |
00:29:20 |
Eddie? |
00:29:24 |
Zwisa mi to. |
00:29:31 |
To było proste. |
00:29:33 |
Nie wiem dlaczego musimy przyjechać jako drudzy. |
00:29:35 |
Po prostu jedź! |
00:29:47 |
Jestem wdzięczny za słońce |
00:29:51 |
Jestem wdzięczny za chłodny... |
00:30:07 |
To szczęśliwa noc dla fanów Eddiego i Gwen. |
00:30:09 |
Rok temu, ulubieńcy Ameryki |
00:30:13 |
Właśnie nadjeżdżają. |
00:30:19 |
Mogę zrobić zdjęcie? Spójrz w tą stronę! |
00:30:34 |
Gwen, kto jest lepszym kochankiem? |
00:30:40 |
Okay, prosto w tę stronę. |
00:30:45 |
Eddie, idzemy tutaj. |
00:30:47 |
Wyglądasz świetnie. |
00:30:49 |
Jak to jest pracować z Gwen? |
00:31:09 |
To było dobre. |
00:31:11 |
Dobrze, że przyjechaliśmy jako drudzy. |
00:31:15 |
Co to jest? |
00:31:20 |
Nie wiem, co w niej jest, |
00:31:28 |
Lee. Nie mogę tego zrobić. |
00:31:32 |
Mówiłem ci, że to pomyłka. |
00:31:34 |
Ona jest bardzo blisko mnie, nieprawdaż? |
00:31:36 |
Jest w pokoju obok. |
00:31:38 |
Nie. |
00:31:39 |
Jest w domku z tyłu posiadłości. |
00:31:41 |
Czuję to. Ona jest naprawdę blisko. |
00:31:42 |
Nie, nie ma jej w domku |
00:31:45 |
Na samym krańcu. |
00:31:47 |
To jest takie szokujące. |
00:31:48 |
Jest ktoś, z kim zamierzasz spędzić sowje życie. |
00:31:52 |
I nagle... |
00:31:53 |
Ona dostaje domek, a ja tylko ten apartament. |
00:31:55 |
Ona ma świtę. |
00:31:56 |
Masz? Jestem schizofrenikiem. |
00:31:58 |
Pozwól mi cię wzruszyć. |
00:32:03 |
Jestem wdzięczny za ten apartament. |
00:32:08 |
Domki są prawdopodobnie małe. |
00:32:13 |
Małe? |
00:32:15 |
Dobrze. |
00:32:17 |
Wezmę jakieś ziółka, wyłączę się, |
00:32:22 |
Jesteś dzisiaj fantastyczny. |
00:32:24 |
Co? |
00:32:25 |
Pokazałeś się. |
00:32:27 |
Okay. |
00:32:28 |
Odpocznij. |
00:33:44 |
Cześć Steve. |
00:33:46 |
Jakiś facet wali sobie konia |
00:33:54 |
To jest obrzydliwe. |
00:33:57 |
Za każdym razem, jak widzę takie chore rzeczy. |
00:34:10 |
Proszę pana, wiem, że jest inaczej w Los Angeles. |
00:34:13 |
Ale tutaj jest Nevada, publiczna mastrubacja jest karalną obrazą. |
00:34:16 |
Przepraszam, spędziłem trochę czasu w Las Vegas. |
00:34:19 |
Nie mastrubowałem sie! |
00:34:20 |
Widzieliśmy pana na kamerze, panie Thomas. |
00:34:22 |
Wyciągałem kolce. |
00:34:23 |
Hej, Eddie, przestań. |
00:34:25 |
Wygaś ogień. |
00:34:26 |
Wpadłem na kaktusa. |
00:34:28 |
Wpadł na kaktusa. |
00:34:30 |
Dokładnie. |
00:34:32 |
Chyba że zwykle aresztujecie tych, |
00:34:35 |
Proponuję, żeby każdy poszedł swoją drogą |
00:34:38 |
i zakończmy to dzisiaj. W porządku, chłopcy? |
00:34:39 |
Ale musimy przecież napisać raport. |
00:34:40 |
Słuchajcie, |
00:34:45 |
Mam piękne torby, |
00:34:48 |
Macie dziewczyny, żonę |
00:34:51 |
prawdziwe diamenty, piękne, naprawdę |
00:34:55 |
Idę na to. |
00:34:59 |
Dzięki. |
00:35:04 |
Nie musimy pisać tego raportu. |
00:35:05 |
Ponieważ ja nic nie zrobiłem, ty debilu. |
00:35:09 |
Pigułki na dietę. |
00:35:13 |
W porządku? |
00:35:14 |
Ach, jeszcze jedna rzecz. |
00:35:21 |
Będę potrzebował taśmę od strażników |
00:35:24 |
w razie czego, gdyby coś się wydało. |
00:35:26 |
W porządku. |
00:35:27 |
Posłuchajcie, Danny pojedzie z wami. |
00:35:30 |
i zabierze kasetę, w porządku? |
00:35:32 |
Dzięki kumple. |
00:35:41 |
Doprowadziście mnie na krawędź. |
00:35:44 |
W porządku Eddie, |
00:35:46 |
Chciałem ją znów zobaczyć, wiesz? |
00:35:49 |
Zobaczyłem ją stojącą przy basenie. |
00:35:52 |
Po praostu mi jej brakuje. |
00:35:55 |
Nie, nie patrz tak na mnie. |
00:35:58 |
To spojrzenie oznacza kłopoty. |
00:35:59 |
Chodźmy do twojego pokoju. |
00:36:02 |
Połóż się do łóżka |
00:36:05 |
Nie chciałem wpaść w kłopoty. |
00:36:09 |
Nie robiłem tego. |
00:36:12 |
To się po prostu stało. |
00:36:13 |
Wygląda na to, że Eddie Thomas |
00:36:17 |
Po incydencie przy Hyatt Resort. |
00:36:19 |
Teraz nagranie z kamery hotelowej ochrony |
00:36:23 |
w słowach jednego z ochroniarzy |
00:36:25 |
robił sobie dobrze przy domku, |
00:36:29 |
w którym zatrzymała się jego żona. |
00:36:31 |
O mój Boże. |
00:36:33 |
O mój Boże. |
00:36:45 |
Oni uczestniczą w pokazie dla prasy |
00:36:48 |
długo oczekiwanego nowego filmu z Eddiem i Gwen. |
00:36:50 |
Nasze źródła mówią nam, |
00:36:52 |
nie jest żadną niespodzianką |
00:36:56 |
do jego żony aktorki i współgwiazdy tego filmu. |
00:36:59 |
Czy ktoś wie, o czym jest ten film? |
00:37:01 |
Nie widziałem go jeszcze. |
00:37:03 |
Oglądamy przeróbkę Łukasza Zimnej Ręki |
00:37:06 |
To było w wiadomościach, Lee. |
00:37:08 |
On był za ogodzeniem mojego domku |
00:37:12 |
Gwen, każdy to robi. |
00:37:14 |
Wiem, że każdy to robi. |
00:37:17 |
Co się dzieje, Lee? |
00:37:24 |
Zamierza mnie znów zabić? |
00:37:26 |
Bronią, którą miał w ręku, wątpię w to. |
00:37:29 |
Ludzie nie zabijają ludzi w Hyatt. |
00:37:31 |
Inne hotele, tak. |
00:37:32 |
Gwen, odpoczniej. |
00:37:38 |
I myślę, że ten ktoś to ty. |
00:37:40 |
Wiem. |
00:37:42 |
Muszę już iść. |
00:37:45 |
Lee. |
00:37:47 |
Eddie, jestem naprawdę wkurzony. |
00:37:50 |
Musieli mieć inną kopię. |
00:37:52 |
Wiesz, wszyscy dostali nagrody. |
00:37:54 |
Zaczekaj chwilę. |
00:38:08 |
Cześć Eddie. |
00:38:11 |
Proszę to tam położyć. |
00:38:12 |
Eddie, jest w porządku. |
00:38:19 |
Plus, oni zamierzają jutro to cofnąć. |
00:38:22 |
Taak. |
00:38:23 |
Tak, jest w porządku |
00:38:25 |
Mówię ci, to tylko trochę szumu. |
00:38:27 |
Plus, to jest to, co już powiedziałeś. |
00:38:30 |
Trawa rośnie podczas gdy słońce jest we wszechświecie |
00:38:33 |
i że ty jesteś wdzięczny za to, wiesz? |
00:38:36 |
Odpocznij, ponieważ ktoś musi jutro wyglądać przystojnie |
00:38:39 |
i myślę, że to jesteś ty. |
00:38:41 |
Okay, panie Wielki Czas? |
00:38:44 |
Lubisz Eddiego, nieprawdaż? |
00:38:46 |
Kocham go. |
00:38:47 |
Wypuściłeś kasetę. |
00:38:48 |
Zasada przeżycia numer trzy, dziecko. |
00:38:50 |
Nie jesteś tu po to, |
00:38:52 |
Jesteś tu po to, |
00:38:54 |
To jest to. Czas. |
00:38:56 |
Powiedzmy, jesteś tutaj i twoja matka umarła. |
00:38:58 |
Została przjechana przez autobus |
00:39:01 |
Schodzisz na dółwycierasz łzy i mówisz, |
00:39:04 |
to skandal, |
00:39:19 |
Muszę pogadać z Eddiem. |
00:39:23 |
To idź z nim pogadaj. |
00:39:24 |
Nie, nie. |
00:39:26 |
Ja? |
00:39:27 |
Tak, muszę pogadać z nim dziś wieczorem. |
00:39:30 |
i będę rano wyglądać okropnie. |
00:39:31 |
Nie mogę. |
00:39:36 |
Dlaczego nie? |
00:39:41 |
Ponieważ spię. |
00:39:44 |
I dlatego... |
00:39:45 |
Czuję się śmiesznie |
00:39:50 |
Więc sama sobie pomóż. |
00:39:53 |
Dlaczego jesteś taka trudna? |
00:40:00 |
No dalej Kiki, porszę, proszę. |
00:40:17 |
Boże |
00:40:22 |
Twoja poduszka jest lepsza od mojej. |
00:40:24 |
Zabioram ją. |
00:40:54 |
Cześć. Cześć |
00:40:56 |
Jak się czujesz? |
00:40:58 |
Moje małżeństwo jest do dupy |
00:41:02 |
Eddie, przykro mi. |
00:41:04 |
Dlaczego ona to zrobiła? |
00:41:05 |
Nie wiem. |
00:41:06 |
Hej, lubię twoje filmy. |
00:41:08 |
Oo, one są beznadziejne. |
00:41:10 |
Co się dzieje? Czy ona coś widziała? |
00:41:12 |
Jestem zszokowana. |
00:41:15 |
To wspaniale. |
00:41:20 |
Jezu, ona chce, żebym się wyprowadził. |
00:41:22 |
Wiem. |
00:41:24 |
On zamierza siedzieć w moim krześle, |
00:41:27 |
Wyprowadzać mojego psa, |
00:41:29 |
Cóż, to nie ty. |
00:41:37 |
Jeśli ona tego nie widzi, to jest ślepa. |
00:41:40 |
Jesteś cudowny. |
00:41:42 |
Nie czuję się cudowny... |
00:41:44 |
Wszystko będzie w porządku |
00:41:47 |
Nie sądzę. |
00:41:50 |
Ale dzięki, że to powiedziałaś. |
00:41:54 |
I dzięki, że wpadłaś |
00:41:56 |
Nie, to ty jesteś... |
00:41:57 |
Nie, Nie. |
00:42:06 |
Jesteś jak skała. |
00:42:28 |
Cześć! |
00:42:30 |
Kiki! Czesć |
00:42:33 |
Fajnie Cię znowu widzieć. |
00:42:35 |
Też się cieszę. |
00:42:36 |
Dobrze wyglądasz. |
00:42:37 |
Wyglądam jak nieszczęście. |
00:42:39 |
Ty też dobrze wyglądasz. |
00:42:41 |
Dziękuję. |
00:42:42 |
Miałem na myśli twój zdrowy wygląd. |
00:42:44 |
Podnosiłaś ciężary? |
00:42:46 |
Nie tyle podnosiłam ile zrzucałam. |
00:42:49 |
Dla mnie zawsze wyglądałaś super. |
00:42:51 |
Rozgość się. |
00:42:54 |
Nie, dziękuję... Ja... |
00:42:55 |
Usiądź. |
00:42:57 |
Nie widziałam Cię już tyle czasu. |
00:42:59 |
Myślę że kiedy Cię ostatni raz widziałam |
00:43:00 |
Tej nocy. |
00:43:01 |
Dokładnie. |
00:43:02 |
Jest mi strasznie przykro z |
00:43:03 |
Byłem wtedy w dołku. |
00:43:05 |
To było kiedy odkryłem |
00:43:07 |
A Ty starałaś się mi pomóc. |
00:43:09 |
Wykorzystałem sytuację. |
00:43:10 |
Ależ... |
00:43:11 |
Byłem pijany. |
00:43:14 |
Pocałowałem Cię? |
00:43:18 |
Nie przypominam sobie. |
00:43:21 |
Czy wybaczysz mi to wszystko |
00:43:23 |
Jasne, oczywiście. |
00:43:25 |
Dzięki, Kiki. |
00:43:27 |
Czy teraz wszystko jest OK? |
00:43:28 |
Gdybyś mnie zapytała parę |
00:43:30 |
Powiedziałbym nie. |
00:43:31 |
Ale dziś wieczorem stało się |
00:43:33 |
Przechodziłem w pobliżu domku. |
00:43:35 |
I to było jak gdyby |
00:43:38 |
I kiedy spojrzałem ponad ogrodzeniem |
00:43:41 |
Stała przy basenie, |
00:43:45 |
Jak anioł. |
00:43:47 |
I wtedy powiedziałem sobie: |
00:43:49 |
Powinieneś ją odzyskać. |
00:43:51 |
Bo co ona może innego zrobić? |
00:43:53 |
Nigdy w życiu. |
00:43:55 |
To jest właśnie kobieta |
00:43:58 |
Naprawdę? |
00:44:04 |
Co...? Gwen. |
00:44:06 |
Właśnie dlatego tu jestem. |
00:44:07 |
Co przez to rozumiesz? |
00:44:08 |
Gwen. |
00:44:13 |
Pociski zostały wystrzelone. |
00:44:16 |
O czym ty, do cholery, mówisz? |
00:44:17 |
Kiki i Eddie właśnie schodzą na dół. |
00:44:19 |
Co takiego? |
00:44:21 |
Jest super! |
00:44:22 |
Czego ona ode mnie chce? |
00:44:23 |
Muszę się dowiedzieć czego ona |
00:44:25 |
Nie wiem czego ona chce. |
00:44:27 |
Wiem czego ja chcę. |
00:44:29 |
Zygfryd i Roy własnie wyszli. |
00:44:31 |
-Zygfryd i Roy? |
00:44:34 |
To ty chciałeś się bawić w tą grę. |
00:44:36 |
OK. Orzeł, pozostajemy osobno |
00:44:39 |
-Musisz w tym celu rzucić monetą? |
00:44:43 |
A więc... raz... dwa... trzy... |
00:44:46 |
-Kant. |
00:44:49 |
Czekaj, nie tutaj. |
00:44:50 |
Felix, tu Oscar. |
00:44:53 |
Twoja tajemnicza nieznajoma czeka. |
00:45:11 |
Życz mi szczęścia. |
00:45:40 |
Oh, Eddie, tak mi przkro. |
00:45:45 |
Wiem, że mi nigdy nie wybaczysz. |
00:45:47 |
Ale proszę, daj mi jeszcze jedną szansę. |
00:45:51 |
O, masz pistolet w kieszeni |
00:45:54 |
Muszę go zobaczyć. |
00:45:55 |
No cóż, to jest pistolet. |
00:46:21 |
Cześć Eddie. |
00:46:22 |
Witaj Gwen. |
00:46:23 |
Tak się o Ciebie martwiłam. |
00:46:25 |
Naprawdę? |
00:46:27 |
Tak bywa kiedy twoja żona |
00:46:32 |
Przepraszam, ale mam dużo żalu |
00:46:34 |
Doskonale cię rozumiem. |
00:46:38 |
To wspaniała rada. |
00:46:41 |
Słuchaj, wiem że nie mam prawa |
00:46:43 |
O co? |
00:46:45 |
kiedy kręciliśmy ten film |
00:46:48 |
Masz rację |
00:46:50 |
I nie, do twojej wiadomości. |
00:46:53 |
A co z dziewczyną |
00:46:54 |
Czy ty upadłaś na głowę? |
00:46:56 |
Co się z Tobą dzieje, Gwen?! |
00:46:57 |
Tylko pytam. |
00:46:58 |
Nie mogę sobie wyobrazić po co. |
00:47:00 |
To była wielka pomyłka. |
00:47:02 |
Nie, nie była. |
00:47:03 |
A właśnie że była! |
00:47:05 |
Posłuchaj, jutro, bądźmy po prostu |
00:47:07 |
Ponieważ w tym punkcie |
00:47:11 |
Ty się zgadzasz. |
00:47:14 |
I jeśli ktoś zapyta o to czy zerwaliśmy. |
00:47:17 |
Odpowiemy żę to był trudny czas |
00:47:21 |
I że ciągle jesteśmy razem. |
00:47:25 |
Dobrze. |
00:47:26 |
Niech będzie co ma być. |
00:47:27 |
Muszę już jechać. |
00:47:35 |
Do zobaczenia jutro, Eddie. |
00:47:37 |
Nawet mnie... |
00:47:42 |
Pomogę Ci. |
00:47:44 |
Dziękuję. |
00:48:38 |
...Tak właśnie wyglądaja pokazy. |
00:48:44 |
Czy to jest scena z ich nowego filmu? |
00:48:47 |
Nie. |
00:48:48 |
Ale Eddie Thomas i Gwen Harrison |
00:48:52 |
Ciężko w to uwierzyć i pewnie nie przypuszczaliśce... |
00:48:54 |
Co, do cholery? |
00:48:56 |
...że zobaczycie Ulubieńców Ameryki ponownie |
00:49:00 |
Życie to ciągły stres. |
00:49:01 |
Ludzie sobie nie wyobrażają jak to jest |
00:49:04 |
Wyczyściłam zęby? |
00:49:06 |
Tak |
00:49:07 |
Widzisz, nawet tego nie pamiętam. |
00:49:11 |
Witam państwa. |
00:49:12 |
Panie i panowie, oto oni. |
00:49:15 |
Eddie i Gwen. |
00:49:31 |
Lee, co jest? |
00:49:33 |
Sluchaj, ja na ciebie nie naciskam. |
00:49:36 |
5 minut to dużo, żeby mówić o filmie |
00:49:40 |
Hmm |
00:49:46 |
Potrzebujesz czegoś? |
00:49:48 |
Czy ona nie wygląda wspaniale? |
00:49:50 |
Kto? |
00:49:51 |
Twoja siostra. |
00:49:53 |
Chcesz żebym była zazdrosna? |
00:49:55 |
A jestem w stanie wywołać u Ciebie takie uczucie? |
00:49:57 |
Nie. |
00:49:58 |
A jeśli spróbuję? |
00:50:00 |
OK, kto jest zadowolony? Gotowi? |
00:50:04 |
Bryan, są twoi. |
00:50:08 |
Bryan Allan, specjalnie dla was na żywo |
00:50:12 |
Zapnijcie pasy, bo rozmawiam teraz |
00:50:15 |
Eddie Thomas i Gwen Harrison. |
00:50:18 |
Jesteście na to gotowi? |
00:50:19 |
Oni nie nie prubują się nawzajem pozabijać. |
00:50:21 |
A więc, jak to wygląda? |
00:50:23 |
Jesteście znowu razem? |
00:50:24 |
Wyglądacie na zadowolonych? |
00:50:25 |
Będę z tobą szczery: |
00:50:27 |
Zanim tu przyszedłem |
00:50:31 |
Więc będzie mi miło porozmawiać z tobą |
00:50:39 |
Jesteś zabawny |
00:50:42 |
Nie wytrzymuje. |
00:50:46 |
Praca u Hala Wiedemanna musi |
00:50:53 |
Nie przerażało was to kiedy zaczynaliście? |
00:50:55 |
Ależ skąd. |
00:50:57 |
Tak łatwo się z nim pracuje. |
00:51:01 |
Eddie, miałeś ostatnio załamanie |
00:51:10 |
Co? |
00:51:11 |
Czy myślisz że ludzie będą chcieli |
00:51:13 |
po Twoim ataku na panią Harrison? |
00:51:16 |
- Lee! |
00:51:21 |
Tak się cieszę, że mogłem z wami rozmawiać. |
00:51:24 |
Jestem waszym oddanym fanem |
00:51:26 |
Lunch? |
00:51:32 |
Dlaczego robisz mu masaż? |
00:51:34 |
Ja też chcę. |
00:51:36 |
On jest taki spięty. |
00:51:37 |
Hej! |
00:51:38 |
Też mam kark. |
00:51:41 |
Jedziemy dalej. |
00:51:43 |
Wszyscy gotowi? |
00:51:44 |
Oczywiście. |
00:51:51 |
Eddie? |
00:51:52 |
Witam ponownie. |
00:51:53 |
Nazywam się Joe ferguson, wasz producent filmów. |
00:51:56 |
Dzień dobry, tu Lara Gellenger, |
00:51:58 |
Kanał 7, Kinomania. |
00:52:00 |
Popcorn jest posolony. |
00:52:01 |
Światła przygaszone. |
00:52:02 |
Czas dołączyć to Boba. |
00:52:03 |
i Cane'a. |
00:52:04 |
oraz Multipleks. |
00:52:06 |
jesteśmy z Eddie'm wielkimi przyjaciółmi. |
00:52:08 |
Rozmawiamy codziennie. |
00:52:10 |
Jest nam lepiej niż kiedykolwiek |
00:52:12 |
Rozmawiamy dwa, trzy razy dziennie. |
00:52:16 |
Jesteśmy po prostu kosmicznie, duchowo złączeni |
00:52:20 |
Eddie jest naprawdę dobry. |
00:52:21 |
Jest moją podporą. |
00:52:24 |
To jak Sodma i Gomora. |
00:52:27 |
Jesteśmy naprawdę silni. |
00:52:28 |
5 minut! |
00:52:30 |
Pomimo tych emocji i bólu... |
00:52:34 |
Polegamy na sobie. |
00:52:37 |
Wtedy zobaczyliśmy jak wielka jest nasza przyjaźń. |
00:52:41 |
Jesteśmy w ciągłym kontakcie... |
00:52:45 |
To prawda, nie tylko że jesteśmy wielkimi przyjaciółmi, |
00:52:49 |
jesteśmy w kontakcie. |
00:52:52 |
Powinniście zobaczyć nasz rachunki telefoniczne. |
00:52:55 |
Próbowaliśmy także... |
00:52:58 |
Nie, nie powinniśmy tego mówić. |
00:53:00 |
Próbowaliśmy tego na różne sposoby. |
00:53:03 |
Także z tym gościem |
00:53:05 |
Nie powiem, żeby mnie bawiła ta sytuacja. |
00:53:08 |
Ona jest moją żoną. |
00:53:09 |
Ale po tym jak spędziłem z nimi trochę czasu. |
00:53:11 |
To wydaje się całkim atrakcyjne, |
00:53:13 |
tylko, muszę przyznać, dla wielkiego gościa. |
00:53:16 |
On nie trenuje za dużo na południe od granicy |
00:53:19 |
5 minut! |
00:53:20 |
Bardzo pani dziękuję. |
00:53:21 |
Proszę pozdrowić wszystkich w Salt Lake. |
00:53:23 |
Następny. |
00:53:27 |
-To wcale nie było śmieszne. |
00:53:31 |
-Robię tak po 400 wywiadach. |
00:53:34 |
Ach tak? |
00:53:35 |
Mogę zrobić zdjęcie z moim dzieckiem? |
00:53:42 |
Po prostu zamknij się i uśmiechaj. |
00:53:50 |
Posłuchaj, dałeś mi dzisiaj 110 %. |
00:53:51 |
Kto? |
00:53:52 |
Ty. |
00:53:53 |
Ja? |
00:53:54 |
Tak. |
00:53:55 |
To był wspaniały dzień. |
00:53:56 |
Czego chcesz? |
00:53:57 |
Małej przysługi. |
00:53:58 |
45 minut do godziny. |
00:53:59 |
Nie. |
00:54:00 |
Tak. Musisz zjeść kolację z Gwen. |
00:54:01 |
Kolację z Gwen?! |
00:54:02 |
Tak. |
00:54:03 |
Nie. |
00:54:04 |
Będzie super. |
00:54:05 |
Nie będzie. |
00:54:06 |
Powinieneś to zrobić. |
00:54:07 |
Idę teraz do pokoju |
00:54:08 |
Zamierzam być sam. |
00:54:10 |
Eddie, posłuchaj. |
00:54:12 |
Hal go przetrzymuje. |
00:54:13 |
Nic nie mamy. |
00:54:15 |
Nic. |
00:54:16 |
Ale mam Ciebie. |
00:54:18 |
Kiedy znowu będziecie razem, |
00:54:19 |
prasa zapomni o filmie. |
00:54:21 |
Nigdy czegoś takiego nie widziałem. |
00:54:24 |
flagi łopocą, budyń... |
00:54:25 |
-Czy ty coś brałeś? |
00:54:26 |
Tylko coś zjedz, |
00:54:30 |
Mają wyśmienitą polędwicę wieprzową. |
00:54:33 |
O ósmej. |
00:54:35 |
Nie. |
00:54:36 |
To pomysł Gwen. |
00:54:37 |
Naprawdę? |
00:54:38 |
Absolutnie. |
00:54:40 |
Nie mogę uwierzyć że wysyłasz mnie na kolację. |
00:54:42 |
Mają wyśmienitą polędwicę wieprzową. |
00:54:46 |
Nie idę. Tutaj. |
00:54:49 |
Pokazywałam się dzisiaj z nim wystarczająco długo. |
00:54:51 |
-Dam mu te papiery rozwodowe. |
00:54:56 |
Tuż przed wyjazdem. |
00:54:59 |
Co, wyrzucisz mu je przez okno limuzyny? |
00:55:03 |
Nic nie rozumiesz. |
00:55:06 |
Bycie miłą robi danie mu papierów łatwiejszym, |
00:55:13 |
Czy to twoja noga? |
00:55:14 |
Przepraszam. |
00:55:16 |
Przydał by się pedicure. |
00:55:18 |
Więc kiedy jesteś miła... |
00:55:21 |
Ciężko jest być kimś |
00:55:27 |
-Powiedz mu że mnie boli głowa. |
00:55:30 |
-Ciągle dla mnie kłamiesz. |
00:55:32 |
To mi przypomina szkołę |
00:55:35 |
Kiedy chciałaś zerwać z chłopakiem, |
00:55:40 |
Wcale nie. |
00:55:41 |
Pozwól, że odświeżę Ci pamięć. |
00:55:46 |
Robert Mancuta? Kyle Hassler? |
00:55:48 |
Połowa drużyny hokejowej? |
00:55:54 |
To nieprawda. |
00:55:55 |
Moim cytatem w roczniku było |
00:56:00 |
Dobrze. |
00:56:01 |
Nie idź. |
00:56:03 |
Eddie będzie tam siedział jak idiota, |
00:56:09 |
Nieważne. |
00:56:15 |
Jak się masz, Lee. |
00:56:16 |
Cześć. |
00:56:17 |
Gdzie jest film? |
00:56:18 |
O czym ty mówisz? |
00:56:19 |
Film jest w pojemniku i |
00:56:21 |
Na wejście do historii. |
00:56:22 |
Nie ma żadnego filmu, co? |
00:56:25 |
Widziałem go już 5 razy |
00:56:27 |
Musisz poczekać na pokaz. |
00:56:53 |
Wyglądasz wspaniale, Kiki. |
00:56:56 |
Dziękuję. |
00:56:57 |
Co się stało? |
00:56:58 |
Gwen nie czuje się najlepiej. |
00:57:02 |
W porządku. |
00:57:06 |
Nie jest. |
00:57:08 |
Nie chciałam żebyś tu siedział |
00:57:11 |
Dzięki. |
00:57:14 |
Przyłączysz się do mnie? |
00:57:16 |
Kiki? |
00:57:17 |
No chodź. |
00:57:21 |
Tylko kilka minut. |
00:57:25 |
Niczego mi nie ułatwiają, co? |
00:57:31 |
Czy mogę zadzwonić? |
00:57:36 |
Dziękuję |
00:57:37 |
-Domek Holly'ego Golightly? |
00:57:42 |
Nazwa kodowa Gwen. |
00:57:45 |
-A kto to? |
00:57:50 |
-Hepburn? |
00:57:54 |
Słuchaj, nie mów nikomu... |
00:57:58 |
że jesteś z branży filmowej. |
00:58:01 |
Halo? Cześć Gwen. Tu Lee. |
00:58:03 |
Jestem w restauracji, i... nie zgadniesz. |
00:58:06 |
Wszystko w porządku? |
00:58:08 |
Nie, nie. |
00:58:11 |
Jest z Kiki. |
00:58:13 |
To wygłada trochę jak |
00:58:15 |
Może coś się wydarzy... |
00:58:18 |
Śpij dobrze. |
00:58:23 |
Będzie za 5 minut. |
00:58:24 |
-Jesteś niemożliwy. |
00:58:27 |
Wita was Larry Flange. |
00:58:28 |
Siedze właśnie z piękną i |
00:58:32 |
Grałaś strażaka-lesbijkę na zbiorniku z naftą. |
00:58:36 |
Tylko jedno słowo przychodzi mi do głowy: |
00:58:39 |
Co ja na to... |
00:58:44 |
Larry. |
00:58:45 |
Dobrze Larry. |
00:58:47 |
Prawdą jest że grałam Madame Curie |
00:58:54 |
i odkryłam rad. |
00:58:57 |
...Myślałam że byłoby w sam raz |
00:59:02 |
Ucałuj na pożegnanie mój ulubiony wiatr. |
00:59:07 |
-To bardzo osobista rola dla ciebie. |
00:59:10 |
To było niezłe, jesteś niezła. |
00:59:13 |
Pamiętasz 'Silent Run'? |
00:59:19 |
Kiedy zaatakowałeś reżysera... |
00:59:21 |
-To nie był atak. |
00:59:25 |
-Ty zderzyłeś się ze mną |
00:59:28 |
I zderzyłaś się z Gwen. |
00:59:33 |
-Rzeczywiście nie była zadowolona |
00:59:39 |
-Ciągle to wspominam. |
00:59:46 |
-Przepraszam że do ciebie nie zadzwoniłam. |
00:59:50 |
Ale ty jesteś moim przyjacielem. |
00:59:54 |
-Cieszę się że się spotkaliśmy. |
00:59:59 |
Ładny wisiorek. |
01:00:02 |
-Niej jest mój. |
01:00:05 |
-Należy do Gwen. |
01:00:07 |
-Dała mi go. |
01:00:13 |
Wiem. |
01:00:15 |
-Ładnie na tobie wygląda. |
01:00:20 |
O czym myślisz. |
01:00:22 |
O czymś, o czym nie powinnam myśleć. |
01:00:26 |
-Ja też. Więc o czym myślałaś? |
01:00:32 |
Chcesz to zjeść? |
01:00:33 |
Nie, nie jadam bułek. |
01:00:37 |
Robiłem wiele analiz marzeń i snów odkąd |
01:00:41 |
-W Centrum. |
01:00:46 |
...że bułki reprezentują coś czego pragniesz |
01:00:51 |
No coż, kiedy marzę o bułkach... |
01:00:55 |
...to oznacza... |
01:00:59 |
...bułki. |
01:01:01 |
Naprawdę. |
01:01:04 |
A o czym ty myślisz? |
01:01:06 |
Gwen... |
01:01:10 |
...ona tu jest. |
01:01:14 |
Przepraszam za spóźnienie. |
01:01:16 |
-Myślałem że jesteś chora. |
01:01:19 |
-Dziękuję. Możesz już iść. |
01:01:22 |
-Zostań. |
01:01:25 |
-Potrzebuję płynu do ust. |
01:01:29 |
Więc... |
01:01:31 |
Słyszałam że mają tu świetną polędwice wieprzową. |
01:01:34 |
-Ona nie musiała iść. |
01:01:44 |
-Przepraszam. Czy jest tu Holly Golightly? |
01:01:47 |
-Co on tutaj robi? |
01:01:51 |
Idź po aparat i fotografuj wszystko. |
01:01:56 |
To Gwen Harrison. |
01:01:57 |
-Lee. Spotkaliśmy się już. |
01:02:01 |
-Chcę ją zobaczyć. |
01:02:04 |
No coż... jak zatrzymać zakochanych? |
01:02:08 |
O czym ty mówisz? |
01:02:10 |
Nie mogę ich dłużej ukrywać. |
01:02:13 |
O tam. Ona ma czerwoną sukienkę. |
01:02:23 |
-Cześć. |
01:02:26 |
O boże. |
01:02:27 |
-W porządku. |
01:02:30 |
-Nie machaj do niego w ten sposób. |
01:02:34 |
-Wiem. |
01:02:36 |
Przepraszam. |
01:02:38 |
-Naprawdę przepraszam. |
01:02:40 |
-Za niego też przepraszam. |
01:02:42 |
Czemu z nim siedzisz? |
01:02:45 |
Fotografuj. |
01:02:47 |
Dobrze. A teraz na zewnątrz. |
01:02:51 |
No już. Idziemy. |
01:02:53 |
Co ty tu robisz, kochanie? |
01:02:54 |
Ochraniam kobietę którą kocham. |
01:02:57 |
Pogadajcie sobie beze mnie. |
01:02:58 |
Nie, czemu się nie zamkniesz? |
01:03:00 |
Tobą zajmę się za chwilę. |
01:03:02 |
Nie rób tego. |
01:03:03 |
Nie mów mi co mam robić, |
01:03:07 |
Nie ufasz mi, Hector? |
01:03:09 |
Ufam. Ufam. |
01:03:10 |
Ale jemu nie ufam. |
01:03:13 |
Co powiedziałeś? |
01:03:20 |
Mam nadzieję że sobie ze mnie nie żartuje. |
01:03:22 |
Wystarczy. |
01:03:24 |
Wy sobie tu róbcie sceny. |
01:03:27 |
Beze mnie. |
01:03:29 |
Przyjemniaczek wychodzi. |
01:03:31 |
Co? Nie podoba ci się to? |
01:03:34 |
Może chcesz spóbować się ze mną, co? |
01:03:43 |
Proszę, błagam. |
01:03:45 |
Lee, jesteś geniuszem. |
01:03:50 |
Spielber przesunął datę swojej premiery. |
01:03:52 |
O, to jest super. |
01:03:57 |
Kogo? |
01:03:58 |
Wszystko jedno. |
01:03:59 |
Słuchaj, nie będę się z tobą bił. |
01:04:01 |
Bo jesteś przyjemniaczkiem. |
01:04:02 |
Nie, bo szukam spokoju. |
01:04:04 |
Chcesz spokoju? |
01:04:05 |
On chce spokoju. |
01:04:07 |
Przyjemniaczek wychodzi. |
01:04:09 |
Nie rób tego. |
01:04:10 |
Hector, nie rób tego. |
01:04:12 |
Nie mów mi co mam robić. |
01:04:13 |
Może chcesz kawałek mnie? |
01:04:23 |
Wiesz, nie widzę żebyśmy |
01:04:25 |
W sumie tylko zabrałeś mi żeonę |
01:04:28 |
Więc myślę że jesteśmy kwita. |
01:04:30 |
Ty pieprzona świnio! |
01:04:35 |
O! Niech mnie...! |
01:04:39 |
Zjeżdżaj. |
01:04:44 |
Jesteś głodny? |
01:04:47 |
Jesteś głodny? |
01:04:53 |
Uwielbiam twoją pracę. |
01:05:03 |
Eddie, zapomniałeś o czymś. |
01:05:08 |
Widziałaś jak się przewrócił? |
01:05:10 |
Zamknij się. |
01:05:11 |
Musiałeś to zrobić? |
01:05:13 |
-Załatw to. Tam w środku. |
01:05:21 |
Widziałeś to? |
01:05:25 |
Proszę się odsunąć. |
01:05:31 |
Eddie, jesteś cały? |
01:05:33 |
Czuje że mam nos głęboko w gardle. |
01:05:36 |
Czy to źle? |
01:05:38 |
Eddie, słyszysz mnie? |
01:05:40 |
Eddie. |
01:05:44 |
Na Boga, Gwen potrafi być okropna. |
01:05:46 |
Jak można kogoś kochać i nienawidzić naraz? |
01:05:53 |
-Musisz się położyć. |
01:05:56 |
Pomogę ci usiąść. |
01:05:58 |
OK. |
01:06:01 |
Niech spojrzę. |
01:06:03 |
To nie wygląda dobrze. |
01:06:05 |
Co się stało? |
01:06:09 |
Potrzebowali paru ciekawych zdjęć. |
01:06:13 |
Próbowałem tego uniknąć, |
01:06:16 |
Więc go walnąłem. |
01:06:18 |
Powinienem po prostu odejść. |
01:06:20 |
Przepraszam za te wszystkie głupoty. |
01:06:25 |
To nie wygląda dobrze. |
01:06:56 |
Co to było? |
01:06:57 |
Kolejna nieistotna rzecz. |
01:06:59 |
Może głupia, może szalona, nieważne. |
01:07:09 |
Tutaj jest. Mistrz. |
01:07:13 |
Barman, dla mnie to samo. |
01:07:16 |
Tak jest. |
01:07:17 |
Więc Lee. |
01:07:19 |
W 24 godziny mieliśmy spacer przy księżcycu... |
01:07:22 |
romantyczny obiad , walke na pięści. |
01:07:25 |
Nie mogę się doczekać co dalej. |
01:07:29 |
Może doprowadzisz ich do samobójstwa? |
01:07:31 |
Co ty na to? |
01:07:35 |
Nie wiem. |
01:07:38 |
To nie pomoże na pokazach kinowych |
01:07:41 |
Zrobimy pidełko jak trumna |
01:07:45 |
Niezły pomysł, Lee. |
01:07:48 |
Tylko pomyśl, jeśli on zabije się na premierze. |
01:07:55 |
Tylko żartowałem |
01:07:59 |
-Dobranoc Dave. |
01:08:06 |
Dobra robota. |
01:08:20 |
-Cześć. |
01:08:23 |
Och... |
01:08:27 |
O Boże. |
01:08:28 |
Tak. |
01:08:30 |
Dzień dobry. |
01:08:37 |
Dobrze. |
01:08:40 |
Okropnie. |
01:08:44 |
A ty? |
01:08:45 |
-Czuję coś za tym prześcieradłem. |
01:08:47 |
Dobrze, źle. |
01:08:50 |
Słuchaj, tak myślałem... |
01:08:52 |
Może zjedlibyśmy razem śniadanie? |
01:08:54 |
Zamówimy coś. |
01:08:57 |
Może być. |
01:08:58 |
Najpierw umyję zęby. |
01:09:01 |
Mogę pożyczyć twojej szczoteczki? |
01:09:06 |
Jasne. |
01:09:07 |
OK. |
01:09:15 |
Mogę dostać trochę soku? |
01:09:17 |
Kiki. |
01:09:19 |
Halo? |
01:09:21 |
Gdzie jesteś? |
01:09:22 |
Kiki. |
01:09:26 |
Chcesz kanapkę? |
01:09:30 |
Posmarowałeś mi chleb. |
01:09:32 |
Tak. |
01:09:34 |
Nikt mi nigdy nie posmarował chleba. |
01:09:36 |
Nie jem w zasadzie chleba z masłem. |
01:09:38 |
Wogóle nie jem chleba. |
01:09:41 |
Może po prostu przestanę gadać. |
01:09:43 |
Chcesz herbaty? |
01:09:48 |
Jest gorąca. |
01:09:49 |
Dziękuję. |
01:09:54 |
Tak. |
01:09:57 |
Nie, nie. |
01:09:58 |
Wyglądam jak pół-szop. |
01:10:00 |
Co się dzieje? |
01:10:02 |
To niej\najlepsza pora. |
01:10:04 |
Nie, nie przychodź. |
01:10:08 |
Do zobaczenia. |
01:10:10 |
To była Gwen. |
01:10:12 |
Chce ze mną porozmawiać przed wywiadem. |
01:10:13 |
O czym? |
01:10:14 |
Nie wiem. |
01:10:16 |
Lepiej tam pójdę. |
01:10:20 |
Czemu nie powiedziałeś |
01:10:22 |
Powiedziałem. |
01:10:23 |
Ale ona powiedziała że przyjdzie tutaj. |
01:10:25 |
Myślę że to nienajlepszy pomysł, więc |
01:10:28 |
Masz zamiar jej powiedzieć o ostatniej nocy? |
01:10:34 |
Nie wiem. Po prostu z nią porozmawiam, Kiki. |
01:10:40 |
Wyglądało, jak gdyby miała coś |
01:10:43 |
Niech więc to powie. |
01:10:45 |
A potem pójdę na te głupie wywiady. |
01:10:47 |
A kiedy wrócę to zjemy razem lunch. |
01:11:10 |
Wyglądasz okropnie. |
01:11:13 |
Nie. |
01:11:16 |
Jego tu nie ma. |
01:11:17 |
Kogo? |
01:11:18 |
Hectora. |
01:11:19 |
To nie ma znaczenia. |
01:11:20 |
Czy Kiki tu jest? |
01:11:21 |
Nie mam pojęcia. |
01:11:23 |
Nie wiem gdzie się ta dziewczyna |
01:11:32 |
Fajnie że się do nas przyłączyłaś, |
01:11:36 |
Miałam coś do załatwienia, nic ważnego. |
01:11:41 |
Możesz nam zrobić jajecznicę? |
01:11:43 |
Ona robi cudowną jajecznicę. |
01:11:45 |
Pamiętam. |
01:11:47 |
Masz ochotę? |
01:11:48 |
Nie. |
01:11:49 |
Z dwóch jajek, zmieszaną z miodem. |
01:11:51 |
Mogłabyś poprosić obsługę. |
01:11:52 |
Nie . nie. |
01:11:58 |
No więc o czym chciałaś |
01:12:00 |
Wszystko w porządku? |
01:12:04 |
Tak, czuję się lepiej. |
01:12:07 |
Sam siebie zaszokowałem. |
01:12:10 |
Zapomniałam jaki potrafisz być czarujący. |
01:12:13 |
A ty, panno Julep, jesteś jak |
01:12:18 |
Co to było? |
01:12:22 |
Jak ten film się nazywał. |
01:12:24 |
Nie pamiętam. |
01:12:25 |
Kiki, jak ten film się nazywał? |
01:12:28 |
Nie znam tego gówna. |
01:12:31 |
Nie, on się raczej tak nie nazywał. |
01:12:32 |
Wczoraj, kiedy zobaczyłam was razem |
01:12:39 |
Niezdecydowana. To jest właściwe słowo. |
01:12:45 |
Wiesz co tam się dzieje? |
01:12:46 |
To zmęczenie. |
01:12:48 |
Umawiasz się z kimś? |
01:12:50 |
Przepraszam? |
01:12:51 |
Pytam , czy się z kimś umawiasz? |
01:12:53 |
Pozwól mi pomyśleć jak na to odpowiem. |
01:12:56 |
Hmm... Nie. |
01:13:05 |
Co? |
01:13:06 |
On powiedział że w zasadzie nie. |
01:13:13 |
To smutne. |
01:13:17 |
Oto twoje jajka, moja kochana siostro. |
01:13:20 |
Mam nadzieję że ci wystarczy. |
01:13:24 |
A to dla ciebie, ty bydlaku. |
01:13:26 |
Dla Ciebie. |
01:13:28 |
Co się z Tobą dzieje, Kiki? |
01:13:30 |
Dużo, bardzo dużo. |
01:13:31 |
I wiesz... |
01:13:32 |
...nie mogę uwierzyć, że tyle czasu |
01:13:33 |
Teraz idę na długi spacer |
01:13:37 |
Ale zanim wyjdę, wyjaśnijmy |
01:13:41 |
Widzisz, siostro, powód dla którego on |
01:13:43 |
jest taki że on jest w zasadzie:zakochany w tobie. |
01:13:46 |
A ty, draniu. |
01:13:49 |
Jedyny powód dla którego |
01:13:50 |
poza pielęgnacją jej wspaniałej kariery, |
01:13:52 |
to papiery rozwodowe które chce ci dać. |
01:13:54 |
Powiedziałam wszystko. |
01:13:55 |
Zrobiłam wszystko co mogłam. |
01:13:57 |
Idę się przejść. |
01:13:58 |
Ponieważ odejścia, to właśnie |
01:14:02 |
...jeszcze raz, z uczuciem. |
01:14:06 |
Była zabawniejsza kiedy była gruba. |
01:14:08 |
Czy to prawda? |
01:14:10 |
Co? |
01:14:11 |
O tych papierach? |
01:14:12 |
Tak. |
01:14:14 |
Zobaczyć cię znowu i być z tobą |
01:14:17 |
Coś jest między nami, Eddie. |
01:14:19 |
Może zrobiłam okropny błąd? |
01:14:22 |
A może powinnam po prostu dać ci papiery? |
01:14:25 |
Nie wiem... |
01:14:28 |
Jesteś diablicą. |
01:14:35 |
Kiki, zaczekaj. |
01:14:40 |
Odpieprz się. |
01:14:41 |
Chcę z tobą tylko porozmawiać. |
01:14:42 |
Ale ja nie chcę z tobą rozmawiać. |
01:14:43 |
Dlaczego? |
01:14:44 |
Bo jesteś idiotą. |
01:14:45 |
No cóż... |
01:14:46 |
Wiesz co ma znaczenie? |
01:14:47 |
Ja też jestem idiotką. |
01:14:48 |
I to oznacza |
01:14:50 |
To jest bardzo trudna sprawa. |
01:14:51 |
Pozwól, że ją odkomplikuję, ok? |
01:14:54 |
Zapomnij co było między nami, Eddie. |
01:14:57 |
To nie ma sensu. |
01:14:58 |
Jasne? |
01:14:59 |
To znaczy, ostatnia noc... |
01:15:00 |
Ostatnia noc była super. |
01:15:02 |
A kiedy ona zadzwoniła do ciebie rano, |
01:15:04 |
ty po prostu nie mogłeś się doczekać |
01:15:06 |
Co to ma znaczyć? |
01:15:07 |
To nie ma sensu. |
01:15:09 |
Ponieważ ty będziesz zawsze o niej myślał. |
01:15:11 |
A ja będę się zawsze zastanawiać |
01:15:15 |
Jedno tylko chciałabym żebyś wiedział. |
01:15:19 |
Tak? |
01:15:20 |
Ta kobieta którą widziałeś |
01:15:24 |
ta kobieta z którą miałeś |
01:15:31 |
to byłam ja. |
01:15:45 |
Dzień dobry. |
01:15:46 |
Dobry. |
01:15:47 |
A więc tu znajduje się stół szwedzki. |
01:15:50 |
Nic. Po prostu wspaniale. |
01:15:56 |
Wspaniale. |
01:15:59 |
Mogę prosić o masło? |
01:16:01 |
Doba rada: jak już masz wyczerpiesz zasoby |
01:16:04 |
Znasz zwrot: zrzucać wagę? |
01:16:06 |
Ale tutaj masz 30 funtówj |
01:16:11 |
-Co się stało? |
01:16:14 |
Poprzedzony przez 33 złe lata. |
01:16:16 |
Czy to ma coś wspólnego z Gwen? |
01:16:18 |
Ależ skąd. |
01:16:19 |
Kocham moją siostrę. |
01:16:20 |
Wszystko w niej kocham. |
01:16:22 |
Kiki. Kiki. |
01:16:25 |
Ktoś pali. |
01:16:28 |
Czy ktoś pali w promieniu 20 km |
01:16:31 |
Każ im przestać, Kiki. |
01:16:33 |
Proszę pani, masło. |
01:16:36 |
Nie mają już masła? |
01:16:38 |
-Mam teorię na ten temat. |
01:16:41 |
gdybym ja miała asystentkę, ona by |
01:16:45 |
...i nigdy nie zabrakłoby mi masła. |
01:16:49 |
Kiki, moje masło dotknęło innego jedzenia. |
01:16:52 |
Potrzebuję nowego. |
01:16:53 |
Czego tylko sobie zażyczysz. |
01:16:56 |
Czego tylko sobie zażyczą... |
01:17:01 |
Dostała zieloną sukienkę. |
01:17:05 |
Ppodkreślała worki pod oczami. |
01:17:06 |
Ona o tym wiedziała. |
01:17:08 |
Na mnie wyglądała super. |
01:17:10 |
Więc ona stwierdziła że chce ją spowrotem. |
01:17:12 |
Wiesz co to znaczy? |
01:17:13 |
Ona jej nie potrzebowała. |
01:17:15 |
Taka jest prawda. |
01:17:16 |
No więc? kochasz Eddiego? |
01:17:20 |
Czy to nie głupie? |
01:17:22 |
Kiki, robiłem wszystkie jego filmy. |
01:17:25 |
I nigdy nie widziałem żeby patrzył na |
01:17:28 |
I jeśli go kochasz, |
01:17:31 |
Tak jak zjadasz to śniadanie. |
01:17:35 |
No, może niezupełnie tak. |
01:17:37 |
Lee, chyba jest mi niedobrze. |
01:17:55 |
Ja się tym wszystkim zajmę |
01:18:02 |
Nie ma uśmiechu - nie ma napiwku. |
01:18:26 |
Chciałbym zagrać Terminatora. |
01:18:29 |
Myślę że Hiszpanie |
01:18:33 |
...maszynę do zabijania |
01:18:36 |
Miło Cię widzieć. |
01:18:40 |
Jak się masz? jest już Hal? |
01:18:46 |
Znam takiego jednego gościa. |
01:18:48 |
I będzie martwy. |
01:18:49 |
Cześć, Dave. |
01:18:51 |
Witam. |
01:18:52 |
Mam nadzieję, że dobrze się bawisz. |
01:18:53 |
Jasne. |
01:18:54 |
Która godzina? |
01:18:55 |
Za dziesięć pierwsza. |
01:18:56 |
Już po nas. |
01:18:57 |
Dave, sugeruję żebyś przyłaczył sis |
01:19:01 |
Witam Gwen. |
01:19:04 |
Dzień dobry, panie Kingman. |
01:19:06 |
Lee, jak długo jeszcze muszę tu być? |
01:19:09 |
Ci ludzie zaczynają być pijani |
01:19:11 |
Jeszcze trochę. Jak Hal nie przywiezie filmu, |
01:19:15 |
To nie jest śmieszne. |
01:19:21 |
Czy to nie przyjemniaczek? |
01:19:27 |
O Boże. |
01:19:28 |
Nie skoczy. |
01:19:29 |
Nie, powiedziałam mu |
01:19:31 |
O cholera. |
01:19:33 |
Muszę coś zrobić. |
01:19:36 |
Zajmę się nim. |
01:19:38 |
Nie Lee. |
01:19:39 |
Sprowadź helikopter i |
01:19:41 |
Skacz. Skacz. |
01:19:45 |
Skacz. Skacz. |
01:19:48 |
Nie mogę w to uwierzyć. |
01:19:52 |
-Będzie przyjemnym plackiem. |
01:20:03 |
Czemu on mi to robi? |
01:20:05 |
Przepraszam. |
01:20:06 |
Co ty właściwie robisz? |
01:20:07 |
Chciałem cię powstrzymać od skoku. |
01:20:09 |
Poprzez zrzucanie mnie z dachu? |
01:20:10 |
Eddie, zostań tam gdzie jesteś. |
01:20:13 |
A gdzie miałbym pójść? |
01:20:18 |
Pomocy! |
01:20:19 |
O cholera. |
01:20:21 |
Trzymaj się Eddie |
01:20:27 |
Eddie, Ja tym rzucę |
01:20:39 |
OK, mam cię. |
01:20:41 |
Trzymasz? |
01:20:44 |
Tak. |
01:20:46 |
Eddie. |
01:20:53 |
Trzymasz? |
01:20:54 |
No to wchodź. |
01:20:56 |
Dokładnie tak. |
01:20:58 |
No i już |
01:21:01 |
Próbujesz mnie zabić? |
01:21:02 |
Posłuchaj, ukłońmy się. |
01:21:04 |
Ukłońmy się. |
01:21:09 |
Jezus Maria. |
01:21:15 |
Eddie, jak będziesz chciał się znowu zabić, |
01:21:19 |
po prostu wrzuć sobie suszarkę do wanny. |
01:21:20 |
Nie chciałem się zabić. |
01:21:22 |
Co w takim razie robiłeś? |
01:21:23 |
Chciałem spokojnie pomyśleć. |
01:21:25 |
Czy to przestępstwo? |
01:21:26 |
Następnym razem myśl w swoim pokoju. |
01:21:27 |
Dałem dupy. |
01:21:34 |
Starciłem go. |
01:21:37 |
Facet przychodzi do rabina. |
01:21:39 |
'Rabbi, moja żona chce mnie otruć.' |
01:21:42 |
'Ja z nią pomówię.' |
01:21:45 |
Wraca po chwili i mówi |
01:21:47 |
'Rozmawiałem z nią przez trzy godziny.' |
01:21:49 |
'Zażyj truciznę' |
01:21:52 |
Rozumiesz co do ciebie mówię? |
01:21:54 |
Nie ma już Ciebie i Gwen. |
01:21:55 |
Gwen mnie nie obchodzi. |
01:21:56 |
Mówię o Kiki. |
01:21:58 |
Kiki. |
01:21:59 |
Tak, Kiki. |
01:22:00 |
Ona jest jedyną z którą |
01:22:03 |
Jesteś miłym facetem |
01:22:05 |
Pokazałeś mi parę fajnych rzeczy. |
01:22:07 |
Ale dla dobrego wywiadu, |
01:22:08 |
sprzedałeś mnie za lakarstwo. |
01:22:10 |
Eddie, nie pozwól jej odejść. |
01:22:11 |
Za późno. |
01:22:12 |
Wcale nie jest za późno. |
01:22:13 |
Zaufaj mi. |
01:22:20 |
To Hal. |
01:22:21 |
To Hal. |
01:22:22 |
Ten maniak jest tutaj z filmem. |
01:22:23 |
Eddie, udało się. |
01:22:24 |
Jesteśmy ocaleni. |
01:22:25 |
Idziemy. |
01:22:28 |
Nie obchodzi mnie film. |
01:22:29 |
Eddie, to może cię znowu wynieść na szczyt. |
01:22:31 |
Tak myślisz? |
01:22:32 |
Mogę dostać kopertę? |
01:22:36 |
Hal |
01:22:45 |
On ma film. |
01:22:46 |
Szybciej, |
01:22:47 |
Nieźle wygląda. |
01:22:49 |
Wygląda wspaniale. |
01:22:55 |
Proszę wszystkich o uwagę. |
01:22:57 |
Jestem Lee Philips, witamy na pokazie |
01:23:01 |
Dziękuję. |
01:23:03 |
Wejdę na scenę i powiem... |
01:23:07 |
Nie mogę sobie poradzić. |
01:23:09 |
Proszę powitać człowieka |
01:23:11 |
pana Davida Kingmana |
01:23:16 |
Dziękuję. |
01:23:17 |
Mówi się że dobre rzeczy |
01:23:21 |
Pracuję już 20 lat z wielkim Halem Wiedmannem. |
01:23:26 |
I myślę że wpływ Hala na kino... |
01:23:29 |
Dziękuję. |
01:23:34 |
Jestem Hal Wiedmann. |
01:23:41 |
Panie i panowie, |
01:23:42 |
to jest najbardziej uczciwy film |
01:23:48 |
I wcale się o to nie starałem. |
01:23:52 |
Albo jak kobieta ktora zmienia kwiaty |
01:23:59 |
Wzruszenie nie pozwala mi mówić więcej |
01:24:02 |
Proszę go puścić. |
01:24:03 |
Dziękuję, Hal. |
01:24:25 |
Sara. Nazywam sie Baron. |
01:24:28 |
Kim jesteś? |
01:24:29 |
To nieistotne. |
01:24:30 |
Istotne jest twoje bezpieczeństwo. |
01:24:31 |
Posłuchaj Sara, |
01:24:34 |
Nie wiem jak to powiedzić, |
01:24:37 |
Jestem z przyszłości. |
01:24:39 |
O Boże. |
01:24:40 |
Wyglądasz wspaniale. |
01:24:42 |
Dziękuję. |
01:24:43 |
Chodź ze mną teraz. |
01:24:44 |
Teraz Saro. Proszę |
01:24:57 |
Miłość dwojga ludzi to wielka rzecz. |
01:25:01 |
Nazywam się Hal Wiednann.Film który |
01:25:07 |
Scenariusz to była porażka. |
01:25:13 |
Nie mogłem na niego patrzeć. |
01:25:14 |
I filmowałem prawdziwe życie... |
01:25:18 |
...bez wiedzy aktorów. |
01:25:22 |
Pozwalałem kamerze pracować |
01:25:24 |
Umieściłem ukryte kamery. |
01:25:26 |
I na koniec otrzymałem historię... |
01:25:28 |
...dużo bardziej interesującą |
01:25:38 |
To jest prawdziwe życie. |
01:25:40 |
Soki. |
01:25:42 |
Smród. |
01:25:44 |
Chwała. |
01:25:54 |
Często zastanawiacie się gdzie |
01:25:57 |
Zamkinj się! |
01:26:03 |
To będzie niezłe. |
01:26:05 |
Nie chciałbym cię naciskać, ale... |
01:26:07 |
...jesteśmy już 15 din po terminie. |
01:26:09 |
Co zrobimy? |
01:26:10 |
Jestem teraz w trakcie zdjęć. |
01:26:15 |
Zrób coś dla mnie. |
01:26:18 |
Proszę. |
01:26:19 |
I nigdy już mnie nie odwiedzaj. |
01:26:21 |
Zobaczcie jak się przejął... |
01:26:26 |
...aż go zamurowało. |
01:26:29 |
Jesteś idiotą. |
01:26:30 |
Mówiłem ci że nie powinniśmy |
01:27:26 |
Cięcie. |
01:27:29 |
hal, mogę ci zająć parę minut? |
01:27:33 |
Tak? |
01:27:39 |
Co się dzieje? |
01:27:41 |
Nic się nie dzieje. |
01:27:42 |
Ten gość cięgle się |
01:27:44 |
Taką mam rolę. |
01:27:45 |
-Wyglądasz jak prostytutka. |
01:27:47 |
-Nie rób ze mnie idioty. |
01:27:51 |
Obserwuję cię. Obserwuję każdy |
01:27:55 |
Przestań już. |
01:27:57 |
Słyszałaś? |
01:28:03 |
Myślę, że Eddie już wie. |
01:28:05 |
Wie o czym? |
01:28:07 |
O mnie i Hectorze. |
01:28:09 |
Powiedziałaś mi że nic między |
01:28:11 |
No cóż, coś było. |
01:28:14 |
Widziałaś to? |
01:28:21 |
Co to jest do cholery? |
01:28:22 |
Myślisz że wiem? |
01:28:29 |
Spałam z nim. |
01:28:31 |
Z Hectorem? |
01:28:32 |
Tak. |
01:28:34 |
Kochasz go. |
01:28:35 |
Daj spokój. |
01:28:37 |
Czasami po prostu |
01:28:43 |
Mówię ci, on jest napalony. |
01:28:45 |
Przystojny. I może całymi godzinami. |
01:28:49 |
Mógłby tylko mieć |
01:28:56 |
Kocham ten film. |
01:28:57 |
Co masz na myśli? |
01:29:00 |
Jest cienki jak słupek |
01:29:06 |
-No, może taki... |
01:29:14 |
Chyba zacznę krzyczeć. |
01:29:16 |
Ten film jest naprawdę zabawny. |
01:29:17 |
Lee, natychmiast tu podejdź. |
01:29:19 |
Natychmiast to zatrzymaj. |
01:29:22 |
Jasne? |
01:29:23 |
Pozwę studio do sądu. |
01:29:24 |
Możesz mówić troche ciszej? |
01:29:26 |
Zamknij się |
01:29:27 |
Przepraszam, uraziłem panią? |
01:29:30 |
Myślę że tak |
01:29:31 |
Zruinowałeś mnie. |
01:29:34 |
Popatrz na ekran. |
01:29:36 |
Czy ty rozumiesz co to znaczy? |
01:29:37 |
To jest prawdziwa przygoda. |
01:29:39 |
To narodziny. |
01:29:40 |
To jest prawdziwe życie. |
01:29:42 |
Czujesz je? |
01:29:44 |
Niedługo poczujesz mojego prawnika. |
01:29:47 |
Dziękuję ci, Hal. |
01:29:49 |
No cóż... |
01:29:51 |
Nowy sposób reżyserowania filmów |
01:29:56 |
Jestem zszokowana. Jestem wściekła. |
01:29:59 |
To tylko wypełnienie. |
01:30:00 |
Czy mogę coś powiedzieć? |
01:30:02 |
Przepraszam, ale to co ona powiedziała |
01:30:06 |
Wszystko u mnie funkcjonuje dobrze |
01:30:11 |
Myślę że ten film może być źle zrozumiany. |
01:30:14 |
Zaraz ci przykopię. |
01:30:20 |
Kim ty jesteś? |
01:30:21 |
Kim jestem? |
01:30:22 |
Kimś kto zaraz ci przykopie. |
01:30:24 |
Czy mogę stanąć w obronie |
01:30:25 |
Nie możesz. |
01:30:28 |
Nie możesz! |
01:30:29 |
Więc pozwól mi przynajmniej |
01:30:31 |
Spałam z nim tylko raz, |
01:30:32 |
ale wiem że jego penis jest większy |
01:30:35 |
-Spałeś z nią? |
01:30:37 |
Ona kłamie. |
01:30:40 |
To znaczy, to co powiedziała o moim |
01:30:43 |
Będzie sprawa w sądzie. |
01:30:45 |
Naruszenie prywatności. |
01:30:49 |
Tak, tak. |
01:30:52 |
Gratuluję. |
01:30:53 |
To najbardziej ucziwy film, |
01:30:56 |
Mam dla ciebie świetny scenariusz na następny. |
01:30:57 |
Jesteś wielki. |
01:30:58 |
Przyślę ci. |
01:31:00 |
Muszę ogłosić parę rzeczy. |
01:31:02 |
Chciałabym wszystkim podziękować. |
01:31:04 |
Cieszę się że wszyscy tutaj jesteście. |
01:31:06 |
Moi przyjaciele i prasa. |
01:31:07 |
tak bardzo mnie wspieraliście |
01:31:11 |
Jestem szczęśliwa że Eddie |
01:31:23 |
Dziękuję wam bardzo. |
01:31:25 |
przeprasza, ale co to za pierdoły? |
01:31:27 |
Bądź cicho. |
01:31:28 |
Dla mnie to pierdoły. |
01:31:30 |
Pierdoły. |
01:31:31 |
Dziś rano |
01:31:33 |
zjedliśmy razem śniadanie rozmawiając o nas. |
01:31:36 |
Nieprawdaż, kochanie? |
01:31:37 |
No cóż, muszę przyznać, że chciałem |
01:31:40 |
odkąd nie jesteśmy razem |
01:31:42 |
Mam obsesję na jej punkcie. |
01:31:45 |
Och, jesteś słodki. |
01:31:46 |
Teraz, kiedy to się stało. |
01:31:47 |
Muszę przyznać... |
01:31:48 |
To po prostu niesamowite. |
01:31:50 |
Jestem wdzięczny. |
01:31:51 |
Ale muszę się zgodzić z Hectorem że |
01:31:53 |
Dziękuję. |
01:31:55 |
Myślałam że to ustaliliśmy. |
01:31:56 |
Nie, nie ustaliliśmy. |
01:31:57 |
Ustaliliśmy. |
01:31:58 |
Nie. |
01:31:59 |
Tak. |
01:32:00 |
Nie. |
01:32:01 |
Kochasz mnie. |
01:32:02 |
Tak. |
01:32:03 |
Kocham cię. |
01:32:04 |
Kocham tą piękną, cudowną |
01:32:05 |
Widzicie, kocha mnie. |
01:32:06 |
Tą dziewczynę z którą robiliśmy filmy. |
01:32:07 |
Ale to nie ty. |
01:32:08 |
Ty tylko udajesz że jesteś prawdziwa. |
01:32:10 |
Więck kiedy jestem z tobą naprawdę |
01:32:13 |
Ale nie chcę. |
01:32:14 |
Chcę być z prawdziwą tobą teraz |
01:32:16 |
Nie chcę być z tobą. |
01:32:18 |
Dlaczego nie? |
01:32:19 |
Właśnie ci to wyjaśniłem. |
01:32:20 |
Tak? |
01:32:21 |
Tak. I nie mam ochoty o tym |
01:32:23 |
Dlaczego nie, Eddie? |
01:32:25 |
Masz rację. Co mógłbym ci mieć do powiedzenia. |
01:32:28 |
czego nie mógłbym powiedzieć przed |
01:32:33 |
Dobrze, powiem ci dlaczego. |
01:32:36 |
Bo kocham twoją siostrę. |
01:32:40 |
Czy to ma być dowcip? |
01:32:45 |
Nie. |
01:32:47 |
Kiki, możesz tu podejść. |
01:32:53 |
Muszę z tobą o czymś porozmawiać. |
01:32:55 |
Dlaczego ona? |
01:32:56 |
A dlaczego nie? |
01:32:57 |
To nimożliwe. |
01:32:59 |
Nie teraz. |
01:33:00 |
Nie teraz! |
01:33:01 |
Właśnie teraz jest odpowiedni moment. |
01:33:03 |
Zaczekaj na mnie. |
01:33:06 |
Mogę coś powiedzieć? |
01:33:07 |
-Tak. |
01:33:08 |
Posłuchaj. |
01:33:11 |
Jesteś moją siostrą. |
01:33:13 |
I chciałabym żebyś wiedziała że nic |
01:33:20 |
Nagle czuję się dużo lepiej |
01:33:23 |
Byłego męża. |
01:33:25 |
I nic ci nie ukradłam. |
01:33:26 |
Cały ostatni rok kombinowałaś |
01:33:34 |
Jestem już zmęczona ciągłymi wyjaśnieniami. |
01:33:38 |
praniem twoich brudnych ciuchów |
01:33:40 |
Udawaniem że twoje życie |
01:33:46 |
Koniec z tym. |
01:33:48 |
Więc myślisz tylko o sobie, tak? |
01:33:52 |
Tak? |
01:33:54 |
Tak. |
01:33:55 |
Więc zwalniam cię. |
01:34:02 |
Kochanie. |
01:34:05 |
Najważniejsze dla mnie jest |
01:34:11 |
Wiesz przecież o tym? |
01:34:12 |
To takie słodkie. |
01:34:13 |
Nie martw się o mnie. |
01:34:22 |
-Jesteś niemożliwa. |
01:34:24 |
Następny. Co mogę dla ciebie zrobić? |
01:34:26 |
Wiem, że nie powinienem tego mówić publicznie. |
01:34:29 |
Ale posłuchaj, uciekałem od wszystkiego |
01:34:33 |
I bagle wszystko się wyjaśniło. |
01:34:35 |
To głupie. |
01:34:37 |
Chcę być z tobą. |
01:34:39 |
Kiedy się na to zdecydowałeś? |
01:34:41 |
W momencie gdy cię straciłem. |
01:34:44 |
Cholera. |
01:34:45 |
Co? |
01:34:46 |
To było dobre. |
01:34:48 |
Nie. |
01:34:52 |
To jest szaleństwo. |
01:34:54 |
Eddie. Eddie. |
01:34:56 |
Posłuchaj. |
01:34:58 |
Jestem ci wdzięczny. |
01:35:02 |
Z całego świata najbardziej |
01:35:11 |
Wygłosiłeś parę linijek ze |
01:35:13 |
Nie, to było moje. |
01:35:18 |
No i co my teraz zrobimy? |
01:35:19 |
Tradycyjnie. Pocałunek. |
01:35:41 |
Ból wewnątrz mnie |
01:35:45 |
których bym nigdy nie powiedziała |
01:35:48 |
Ujmę to prosto |
01:35:51 |
...Eddie i ja nie mieliśmy nigdy |
01:35:55 |
I? |
01:35:56 |
Hector jest dobrze wyposażony. |
01:35:59 |
Tak dobrze, że aż mi zwracano uwagę. |
01:36:08 |
Co robisz? |
01:36:10 |
Pakuję się. |
01:36:11 |
Pomogę ci. |
01:36:12 |
Nie trzeba. |
01:36:14 |
Naprawdę nie trzeba. |
01:36:17 |
Bez gadania. |
01:36:19 |
Tu jesteście. |
01:36:24 |
Cześć. |
01:36:26 |
To było niewiarygodne. |
01:36:27 |
To było cudowne. |
01:36:28 |
To był prawdziwy pokaz filmu. |
01:36:29 |
Gdybyśmy pojechali z tym w trasę... |
01:36:32 |
zarobilibyśmy fortunę |
01:36:33 |
A twoja siostra, Kiki, |
01:36:35 |
Naprawdę, zwrócie na to uwagę. |
01:36:37 |
Cały kraj jej nienawidził |
01:36:39 |
a teraz chcą jej z powrotem. |
01:36:41 |
Nigdy czegoś takiego nie widziałem. |
01:36:43 |
Eddie, oni kochają ten film |
01:36:45 |
Prasa kocha ten film. |
01:36:46 |
Nazywają go 'Blair Witch Project' |
01:36:48 |
Napijecie się czegoś? |
01:36:50 |
Właśnie wyjeżdżamy. |
01:36:52 |
Dokąd? |
01:36:53 |
Jeszcze nie wiemy. |
01:36:54 |
Super, nie? |
01:36:55 |
Jasne. Czasami zdarzają |
01:36:56 |
No to do zobaczenia. |
01:36:57 |
Eddie, na zewnąterz czeka |
01:37:00 |
Gdybyś nie chciał |
01:37:01 |
Ale będę cię potrzebował. |
01:37:03 |
Mamy masę rzeczy do zrobienia. |
01:37:04 |
Tym razem musi się udać. |
01:37:25 |
Cześć. Pozwolisz mi wyjaśnić |