Katyn

pl
00:00:59 Napisy: Rafał Kwieciński.
00:02:40 Ludzie! Dokąd idziecie?
00:02:47 Sowieci! Sowieci wkroczyli!
00:02:56 Dokąd idziecie?
00:03:42 Pani Anno, Pani Anno ! Dokąd Pani Idzie?
00:03:46 Ja właśnie szukam męża, gdzie oni są?
00:03:50 To pani nie wie? Sowieci
00:03:53 Mój mążnakazał mi natychmiast
00:03:59 Pani Aniu mój mąż naprawdę wie co mówi!!
00:04:01 ... Pani Generałowo ...
00:04:02 Oni tam muszą wiedzieć,
00:04:05 Jak Pani może narażać siebie i dziecko?
00:04:08 Proszę być rozsądną!
00:04:11 Ruszaj ...
00:04:22 Nika!
00:04:27 Nika gdzie Ty jesteś? Jezus Maria! Nika!
00:04:31 Nika!
00:04:34 Chodź, czego się boisz?
00:04:36 Nikuś ile razy Ci mówiłam, żebyś się mnie
00:04:39 Ale on jest sam, boi się, weźmy go ...
00:04:41 Kochanie nie możemy, bardzo spieszymy
00:04:45 Chodź, wskakuj.
00:04:50 Przepraszam, a może Pan wie gdzie
00:04:54 Kobieto nie ma jużżadnych ułanów.
00:04:56 A Oficerowie? może gdzieś jest sztab?
00:04:58 Raczej wszyscy w niewoli ... ale tam w kościele jest
00:05:56 Czy tam jest tata?
00:05:57 Nie wiem, zobaczymy ...
00:06:45 Mamo płaszcz!
00:06:46 Jaki płaszcz?
00:06:48 To płaszcz Taty!
00:07:15 Chodźcie! Nadają orędzie prezydenta!
00:07:16 Obywatele, gdy armia nasza z bezprzykładnym męstwem zmaga się s przemocą wroga od pierwszego dnia wojny ażpo dzień dzisiejszy wytrzymując napór
00:07:47 Kto to?
00:07:49 Mołotow, sowiecki minister spraw
00:07:53 A proboszcz nie wie gdzie są oficerowie?
00:07:54 Oficerowie, jeńcy są jeszcze na stacji, oczywiście o ile
00:08:01 Dziękuję
00:08:02 Nikuś spieszymy się
00:08:03 Może ją Pani zostawić u mnie
00:08:04 Mamo nie, chce iść s Tobą!
00:08:06 Kochanie musisz na mnie tutaj
00:08:08 Dam jeszcze drugi rower,
00:08:11 Dziękuję, Nikuś zaraz wracam.
00:08:13 Grzesiu odprowadź Panią na stację, weź
00:09:01 Dzielą się nami ...
00:09:02 Poczekaj, poczekaj chwile.
00:09:04 Co robisz?
00:09:05 Ahh.. Postanowiłem zapisać wszystko
00:09:13 Niemcy biorą żołnierzy
00:09:14 Cóżto za różnica jest, niewola to
00:09:21 Czarno to widzę.
00:09:23 Co to znaczy?
00:09:25 Moskwa nie podpisała
00:09:36 A Ty myślisz, że jak długo
00:09:41 Hitler ogłosił tysiąc letnią rzeszę,
00:09:51 ... w najlepszym wypadku tysiąc lat.
00:09:54 Poczucie humoru widzę Cię nie opuszcza.
00:09:57 Rozsądek mnie nie opuszcza
00:10:06 Przymierze niemiecko sowieckie nie potrwa nawet rok,
00:10:10 Którzy?
00:10:20 Anna?
00:10:21 Gdzie Anna przecieżona jest w Krakowie.
00:10:29 Aniu co Ty tu robisz? Dla czego nie
00:10:36 Andrzej ja myślałam, że jużnigdy ...
00:10:38 Gdzie jest Nika?
00:10:39 Na plebanii, zaraz ją zobaczysz.
00:10:41 Na jakiej plebanii?
00:10:43 Tutaj obok, mam dla Ciebie drugi rower, musisz się przebrać
00:10:54 Aniu o czym Ty mówisz?
00:10:56 Kochanie chcę, żebyś był z nami,
00:11:03 Aniu posłuchaj mnie, jesteś moją żoną, jesteś żoną
00:11:12 Ale co Ty chcesz powiedzieć? że ja przeszłam
00:11:17 Anna mnie obowiązuje przysięga wojskowa.
00:11:23 To mi przysięgałeś przed Bogiem, dopóki
00:11:31 Im Teżprzysięgałem
00:11:34 Ty nas po prostu nie kochasz.
00:11:42 Na Boga ...
00:11:45 Proszę Cię, proszę Cię Andrzej ...
00:11:55 Wszystko będzie dobrze
00:11:56 Andrzej!
00:11:57 Tato!
00:11:58 Andrzej ...
00:11:58 Tato, nie odchodź
00:12:12 Zabierz ją ode mnie ...
00:12:14 Chodź kochanie ...
00:12:17 Uważajcie na siebie ...
00:13:54 Nika!
00:14:04 Tato! Tato!
00:14:14 Taato!
00:14:36 Może granatowa była by lepsza?
00:14:39 A dziękuję, dziękuję moja droga ...
00:14:44 Myślałam, że pracujesz
00:14:48 Trafiłem na tą starą gazetę ze zdjęciem Andrzeja
00:14:56 Nasz syn żyje, jest w niewoli ale żyje
00:15:05 Dziękuję ...
00:15:08 Będziesz dziś przemawiał
00:15:09 Dziś nie, mamy tylko wysłuchać wykładu
00:15:18 Muszę kupić nową marynarkę ...
00:15:20 Miler, doktor Miler
00:15:36 A on ma jakiś tytuł naukowy?Ten Miler?
00:15:41 Tak, on posługuję się tytułem
00:15:52 Jan ... Nie chcesz tam pójść?
00:15:58 Nie, dla czego ... To nie wchodzi w rachubę, musimy być wszyscy, nie możemy zostawić rektora
00:16:30 Dzień dobry
00:16:35 Witam Panie rektorze
00:19:08 Wszyscy pouciekali ... posterunki policji, komendantura, wszyscy,
00:19:13 Ahh jak to łatwo oceniać innych
00:19:15 A jak miałem walczyć kiedy
00:19:17 Obóz nie zwalnia Pana od zachowania form
00:19:21 Ogromna jest ich waga dla tego,
00:19:24 To pachnie Sowiecką
00:19:26 A prawda jest zupełnie inna
00:19:27 Prawdy to niech Pan szuka w Rumunii tam gdzie
00:19:31 A kto według Pana kapitanie jest winien,
00:19:38 Pan ma wyuczone formułki, a ja nie przestałem myśleć tylko dla tego,
00:19:45 Pan w ogóle nie powinien być w wojsku, Pan nie
00:19:48 Mam gdzieś takie zaszczyty
00:19:50 Panowie!Nie skaczcie sobie do oczu
00:19:57 Wojna trwa, nadal bierzemy w niej udział
00:20:03 Nas jużnie ma!
00:20:06 Panie poruczniku, proszę
00:23:00 Gdzie Ewa?
00:23:02 Ewa? czeka na dworze na pierwszą gwiazdę, chciała
00:23:11 Stasiu ... a gdzie talerz
00:23:16 No przecieżpołożyłam
00:23:21 Ten jest dla Pana
00:24:46 Panie generale melduję, że
00:24:50 Dziękuję Panie poruczniku
00:25:08 Panowie, ja nie mam najmniejszych wątpliwości, że za rok
00:25:18 ... nikt z nas przecieżtak nie myślał, że służba przygotowuje nas tylko do
00:25:25 ... ale także powrót do
00:25:35 ... broni nie składa się przed wrogiem, broń składa się przed samym
00:25:45 Chcę jeszcze kilka słów powiedzieć do tych, którzy nie są zawodowymi żołnierzami, a którzy dzielą nasz los i
00:25:59 Musicie wytrwać, bo bez was nie będzie wolnej Polski, naszym
00:26:12 Ale wy będziecie musieli Polskę
00:26:20 Życzę wam ... i sobie, żebyśmy wszyscy wrócili do domu cali
00:26:36 Bóg się rodzi, moc truchleje,
00:26:43 Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
00:26:56 Wzgardzony, okryty chwałą,
00:27:06 A słowo ciałem się stało,
00:27:28 Nie wiem, czy w ogóle nas puszczą.
00:27:35 Przecieżmożecie mieszkać u nas tak długo jak trzeba, Tadek teraz
00:28:00 Dziękuję Panu
00:28:22 Idź, ja przypilnuję małej
00:29:11 Panie kapitanie my jużo tym rozmawialiśmy, ja
00:29:31 Proszę tak nie mówić, nie proszę tak nie mówić,
00:29:57 Panie kapitanie ... ja
00:30:20 Co Pan opowiada, ja mam list od
00:31:33 Moja córeczka!
00:32:06 A gdzie moja mamusia?
00:32:47 Jezu ...
00:34:58 Nikuś!
00:35:02 Mamusiu nie pisnęłam ani słówka.
00:35:04 Wiem córeczko ... wiem maleńka
00:35:31 Dziękuję.
00:36:10 Boże święty ... jesteście
00:36:15 Cieszysz się babciu, że
00:36:17 Cieszę się, cieszę się
00:36:25 Kochana Ty moja.
00:36:29 A lalek babciu nie masz?
00:36:30 No nie miałam dziewczynki ...
00:36:47 Najgorzej było na granicy, wszystkie pieniądze na to
00:36:54 A kiedy pisał ostatnio?
00:36:56 W marcu
00:36:59 Wszystko pokreślone przez cenzurę
00:37:03 Zresztą pokażę mamie,
00:37:09 A są jakieś wiadomości od ojca?
00:37:13 Pisze tak, żeby cenzura nie mogła się do niczego przyczepić,
00:37:22 Mama w to nie wierzy?
00:37:30 Tak ...
00:37:33 Ja wierzę w swoje przeczucia
00:37:36 No i co Ci mówią?
00:37:37 Za dobrze nas ostatnio traktują,
00:37:44 Nie wolno Ci tego powtarzać innym ... ten podporucznik wieszał się
00:37:53 Jak Długo?
00:37:54 Anglia i Francja upomną się o nas, przecieżnie zostawią za linią frotnu 20tysięcy oficerów,
00:38:07 No i mam nadzieję, że
00:38:11 Głowa do góry Panie poruczniku
00:38:16 Nienajlepiej ostatnio wyglądasz
00:38:17 A to tylko nerki, trochę mnie trzęsie
00:38:22 Masz, to prezent dla Ciebie
00:38:25 Jak to, a Ty?
00:38:25 Ja mam drugi przydziałowy, matka mnie na
00:38:34 Dziękuję Ci, oddam za kilka dni.
00:38:36 Nie trzeba, naprawdę, mam drugi
00:38:51 Mamo ... Pan Wiesław
00:38:57 Dzień dobry Pani profesorowo.
00:38:58 Dzień dobry
00:39:00 Z Niemiec za pokwitowaniem
00:39:08 Jużmoment ... Tu
00:39:16 Dziękuję.
00:39:18 Niech Pan poczeka.
00:39:19 Nie, nie, nie tym razem Pani
00:39:42 Komendant obozu z AksenHausen s przykrością
00:39:53 ... zmarł na skutek od dawna nie leczonej
00:40:50 Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus
00:40:51 Na wieki wieków amen.
00:41:17 Proszę.
00:41:17 Dziękuję.
00:41:25 Co to za lista?
00:41:25 Nazwiska wszystkich, których wywożą, mam tu wszystkich od pierwszego transportu, od 3-go kwietnia,
00:41:42 Guziki, zostają po nas guziki ...
00:41:48 Zwykłe wojskowe guziki
00:41:59 Ciekawe dokąd nas wywożą
00:42:02 Może do krajów neutralnych
00:42:04 Gdzie to słyszałeś?
00:42:05 Szczepili nas na tyfusa, u Sowietów to oznacza
00:42:50 A ja zostaję
00:42:53 Jerzy nie przejmuj się, to nie jest ostatni transport,
00:44:33 Marecki Ferdynand, znaleziono
00:44:41 Waszkowski Piotr urodzony 1910 w Krakowie, porucznik pilot,
00:44:53 Jakubowicz Stanisław,
00:44:54 Deszczka Władysław, kartograf,
00:45:04 Kaczmarek Stanisław, porucznik
00:45:21 Dzień dobry, proszę
00:45:23 Proszę ... to jużostatni ...
00:46:17 Nie ma go ...!
00:46:24 Nie można stracić męża i
00:46:30 Tak ...
00:46:32 Tak ... nie ma go tu, ale nie rozumiem, nie rozumiem dla czego on się nie ukrył,
00:46:49 Przecieżmama wie, że próbowałam
00:46:53 Dla czego mnie tam nie było ...
00:46:54 Nic by mama nie pomogła, zresztą Andrzej miał taki sam
00:47:02 A trzeba go było ratować
00:47:11 Mama myśli, że ja nie wiem, że jest potrzebny? że
00:47:16 Gdyby czuł się potrzebny, nie wiem, nie wiem może ... nie
00:47:25 Ale dla czego mama mówi tak jakby jego jużnie było?
00:47:31 Ale na tej przeklętej liście jest nazwisko
00:47:37 I co s tego? Andrzeja nie ma i jużgdyby miał się uratować on jeden
00:47:52 Mamo nie może być tak, że jemu coś się stało a ja o tym nie
00:48:05 Biernacki Franciszek, oficer służby
00:48:28 Mamo przyszedł list ...
00:48:37 Propaganda nad Tajlung ...
00:48:39 A czego oni mogą chcieć od Ciebie?
00:48:51 W sprawie listy Katyńskiej,
00:48:59 Chodźmy
00:49:15 W imieniu naszego wodza Adolfa Hitlera, chciałbym złożyć Pani najszczersze
00:49:31 ... To niespotykana w historii zbrodnia która została
00:49:48 Proszę zapoznać się s treścią tego
00:49:53 " ... Bardzo szybko rozeszła się wiadomość o znalezieniu zwłok Polskich oficerów, wśród
00:50:09 Rozmowa będzie nagrana
00:50:19 I panów pytania i moje odpowiedzi ...
00:50:23 Tak właśnie, proszę to
00:50:28 Proszę, może Pani zacząć
00:50:35 Proszę, może Pani zacząć
00:50:47 Pani generałowo, to oświadczenie
00:50:57 Chyba nie chciała by Pani
00:51:15 Proszę ze mną
00:51:23 Mamo
00:51:25 Mamo nie zostawiaj mnie tu słyszysz?!
00:51:28 Poczekaj tu na mnie
00:51:29 Mamo ...!
00:51:35 Na tyłach frontu w rejonie smoleńska, las zgrozy
00:51:40 ... Tutaj kazano oddziałom egzekucyjnym GPU wymordować w bestialski sposób
00:51:57 ... Niemiecka komisja lekarska wspólnie s polskim lekarzem zakładu medycyny
00:52:03 ... Strzał w potylicę, miejsce wylotu kuli znajduję
00:52:22 ... Ksiądz kanonik Jasiński odprawia
00:52:31 ... Nad grobami ofiar rozsypuję się symboliczną
00:52:43 Wszyscy Ci Polscy oficerowie zostali zamordowani na
00:52:52 Tutaj widać jaki los groził wszystkim narodom
00:52:57 Lecz żołnierz Niemiecki swoją obywatelską
00:53:05 W uzupełnieniu jużpoprzednio nazwisk zidentyfikowanych szczątków pomordowanych przez
00:53:48 Nienawistna flaga Hitlerowska spadła na bruk krakowskiego rynku, tysiące rąk
00:54:43 Mamo zobacz kto przyjechał,
00:54:52 A jaka elegancka
00:54:58 No i przeżyłyśmy
00:55:00 Taak ... przeżyłyśmy
00:55:03 Siadaj
00:55:06 Martwiłyśmy się o Ciebie
00:55:10 Ahh ciężko było, musieliśmy się ukrywać,
00:55:24 Możemy Stasi jakoś pomóc?
00:55:26 Nie nie trzeba, dziękuję, teraz u mnie zupełnie
00:55:35 Bo tu zostały rzeczy Stasi w spiżarni, cały
00:55:40 Pani generałowo chciałam ... Pani pamięta, chciałam oddać..
00:55:56 A co nam Stasia przywiozła?
00:56:08 To szabla taty ...
00:56:15 Bardzo Ci dziękuję ...
00:56:24 To ja jużpójdę
00:56:26 Stasiu Twój kuferek..
00:56:27 Nie nie nie to na czerwony krzyżtrzeba oddać, dla biednych,
00:56:47 Jużmyślałem, że postanowiłaś
00:56:49 No co Ty Eduś całą wojnę
00:56:53 Panią to jesteś Ty Pani starościno
00:56:57 Bardzo proszę Pani starościno ...
00:57:38 Tata!
00:57:43 Andrzej!
00:57:48 Nika ... jak urosła ...
00:58:07 Pan wybaczy, bardzo czeka na ojca
00:58:12 Tak, przepraszam zawiodłem Panie ...
00:58:17 Pana twarz ... Pan jest Jerzy..
00:58:25 Tak, teraz jestem majorem ale to ja ...
00:58:27 Ale przecieżpodali, że Pan nie żyje ...
00:58:35 Widziałam na liście Pana
00:58:38 Tak tak, ale to pewnie pomyłka,
00:58:44 A gdzie Andrzej? czy
00:58:52 Niestety ostatni raz go widziałem w 40
00:59:03 Ahaa, no to znaczy ... nic nie wiadomo ... nic nie jest pewne,
00:59:27 Mam dla Państwa trochę konserw,
00:59:31 Dziękuję
00:59:57 Jerzy ... przecieżPan jest
01:00:02 Wiem, przyjechałem ... to dla Pani ...
01:00:09 Dziękuję.. Pan żyje!A gdzie jest Andrzej
01:00:24 Ja jestem za niego ...
01:00:26 Jak to za niego?
01:00:28 Rotmistrz miał mój sweter
01:00:35 O Boże
01:00:37 Pani Anno to nic nie
01:00:41 ... Nadzieję? Proszę Pana ja od 5 lat żyję nadzieją
01:00:52 Pan tu przyszedł powiedzieć mi, że mój mążnie żyje tak?
01:00:56 Tak ...
01:01:25 On powiedział, że Andrzej nie żyje ...
01:02:26 Guzików jest najwięcej,
01:02:41 Sowieci ... NKWD są w budynku
01:02:45 Widziałeś ich? uspokój się ...
01:02:48 Wezmą nas jak to znajdą
01:02:50 Wezmą nas tak czy tak ...
01:02:59 Chowajcie to wszystko natychmiast
01:03:10 Co Pan tu robi? Czy
01:03:12 Ja do Pana profesora, byłem umówiony ...
01:03:18 Panie profesorze, ten Pan mówi,
01:03:23 Nie przypominam sobie, Pan
01:03:29 Pan mnie nie pamięta?
01:03:34 Jerzy ... skąd się tutaj
01:03:41 Spóźniłem się do Andersa ... pewno
01:03:49 Panie profesorze ja tutaj jestem prywatnie,
01:03:55 Ja nie znam listy na pamięć, wybaczy Pan
01:04:04 Rzeczy z moim nazwiskiem należały do mojego dowódcy, tylko dla tego tutaj
01:04:20 Czy Pan natknął się na
01:04:24 Nie pamiętam
01:04:26 Ile nazwisk Pana byłych
01:04:34 Kilkadziesiąt proszę Pana
01:04:40 Rozumiem
01:04:44 To jest adres żony Pana rotmistrza, gdyby Pan
01:04:57 ... ale to nie o to chodzi, że ja przeżyłem, że ja
01:05:07 To nie o to chodzi, dla was to są tylko
01:05:19 Ahaa
01:07:58 Co jest?
01:08:00 To jest kłamstwo! Słyszy Pan?
01:08:08 Pani pozwoli ze mną
01:08:10 To jest kłamstwo!
01:08:13 Pani generałowo
01:08:17 Pan mnie zna?
01:08:18 Otrzymałem od Pana generała
01:08:37 Byłem tam wtedy, rok temu
01:08:41 Gdzie?
01:08:42 W Katyniu kiedy Sowieci
01:08:47 Co Pan tam robił?
01:08:51 Komisja burdelki potrzebowała nas oficerów s pierwszego
01:08:58 I?
01:09:01 I zaświadczyliśmy
01:09:08 To jest kłamstwo, Pan dobrze
01:09:11 Mieli naocznych świadków
01:09:12 Panie majorze Sowieci muszą łgać,
01:09:17 Pani generałowo
01:09:18 Panu nie wolno
01:09:22 Widziałem jak wyciągali z dołów tych, s którymi byłem w Kozielsku,
01:09:33 Powinien Pan, Panie
01:09:39 Tak, równie dobrze
01:09:57 Salutuje Pan mordercą jak zwycięzcom
01:10:00 A co to za różnica czy to sowieci czy Niemcy
01:10:07 Musimy to przetrwać ...
01:10:15 Jest Pan taki sam jak oni ...
01:10:21 Może i myśli Pan inaczej ale robi Pan to samo ...
01:11:02 Pijesz?
01:11:03 Pani Krysiu Pani naleje majorowi na
01:11:09 Nie na służbie tylko na mieście
01:11:12 Co?
01:11:13 Co nie słyszałeś? Tragedia narodowa w Katyniu
01:11:19 O czym Ty mówisz?
01:11:21 Za zwycięstwo nad tymi zbrodniarzami ...
01:11:23 Jerzy! O czym Ty do cholery
01:11:28 O prawdzie historycznej ... Pani Krysiu proszę nalać dla
01:11:43 Chodziły jakieś plotki, potworne, że to niby niewiadomo kto a to jest jasne
01:11:58 TU!
01:11:59 Odwal się! Chodź jesteś
01:12:05 Nie płać ... za ich
01:12:15 Chodź stąd ... pijany jesteś
01:12:20 Słuchaj ... ludzi można uciszyć
01:12:24 Pijany jesteś, nie wiesz co gadasz ...
01:12:26 Właśnie dla tego gadam!
01:12:27 Durniu!
01:12:57 I nie mów mi, że nie wiem co mówię,
01:13:05 Ty i Ty
01:13:09 Idź już, idź stąd
01:14:26 Jak się nazywacie?
01:14:27 Porucznik Glinek
01:14:28 Będziecie świadkiem ... zabierajcie
01:15:04 Agnieszka ... bałem się,
01:15:12 Wieści, które przychodziły s powstania
01:15:15 A mnie się udało
01:15:19 Bogu dzięki
01:15:21 Moja siostra mówiła,
01:15:25 Prosiłem, żeby skontaktowała
01:15:28 Jej nic nie zmieni i nigdy jużnie wróci do kościoła,
01:15:37 Byłem tam ...
01:15:41 Tam?
01:15:48 Nad grobami w Katyniu
01:15:56 Ten różaniec w mojej obecności
01:16:09 Ksiądz go rozpoznał? Jak?!
01:16:17 Po sprawdzeniu miał
01:16:56 Nie chciałam, żeby był taki poważny ...
01:17:03 To zdjęcie zrobiono kiedy
01:17:09 Brat nie był zawodowym oficerem, był inżynierem konstruktorem, budował nowy typ sportowego
01:17:22 Szkoda, że nie miałam
01:17:25 Spróbuję zrobić tak, żeby był bardziej uśmiechnięty, ale proszę Pani to zdjęcie jest
01:17:36 Tak? To proszę ...
01:17:39 Dziękuję
01:17:41 Ale ono nie przyniosło nam szczęścia ...
01:17:46 No dobrze, będzie gotowe na jutro
01:18:03 Proszę Pani proszę przyjść
01:18:18 Tadziu?
01:18:20 Ciocia!
01:18:21 Tadziu!
01:18:24 Ciocia Ania ... Ciociu dzień dobry ...
01:18:28 Boże dziecko co Ty tu robisz ...
01:18:33 O rany ... a Ela? Masz
01:18:37 No nie ... odkąd ją zabrali to nie,
01:18:41 Nie ... Tyle listów
01:18:45 Bo o ojcu ciocia wie ... jest na liście
01:18:54 Dowidzenia ...
01:18:56 No dobrze ale gdzie Ty się
01:19:00 Tak jak mamę s Hańką odwieźli
01:19:02 No tak nie było gdzie wracać
01:19:03 Tak później pracowałem w fabryce a
01:19:07 Ale w Kielcach czy na wsi?
01:19:09 Nie ani w Kielcach ani na wsi ciociu ...
01:19:15 Chodź
01:19:32 Dziękuję.
01:19:51 Chodź..
01:19:54 No chodź Tadziu ...
01:19:57 Panie Władysławie, mój bratanek Tadeusz
01:20:01 Tak jest!
01:20:04 Jaki format Pan sobie życzy?
01:20:06 No chyba taki jak do Kenkarty, ja przeczytałem w dzienniku, że otwierają
01:20:15 Świetnie
01:20:17 Noo i akademia pomyślałem bo ja
01:20:31 Noo Pani Anno znowu
01:20:36 Właśnie i to jakich zdolnych
01:20:39 Proszę ze mną
01:20:59 Bardziej w lewo
01:21:02 Moje lewo, Pańskie prawo ...
01:21:23 Ale w gimnazjum uczniowie
01:21:27 Przepraszam
01:21:29 Pan był w lesie?
01:21:31 Tak ale podobno jest amnestia
01:21:35 Widzę, że chodził Pan na komplety.. czyli właściwie powinien Pan zaliczyć klasę
01:21:47 Tak jest Pani dyrektor
01:21:48 No to świetnie
01:21:50 Coś jeszcze? Czemu mi
01:21:53 A ja Panią jużwidziałem
01:21:56 A gdzie mnie Pan widział?
01:21:58 Na zdjęciu w zakładzie fotograficznym ... Była Pani z
01:22:05 W którym zakładzie? Koło rynku?
01:22:09 Tak
01:22:11 Pani dyrektor
01:22:12 Tak?
01:22:12 Proszę na chwilę
01:22:15 Dowidzenia ...
01:22:18 Chwileczkę, widzę, że mamy
01:22:24 Jaki?
01:22:24 Pana ojciec
01:22:26 Ale co z nim?
01:22:28 Co Pan tu napisał?
01:22:34 Coś nie jest jasne? Sowieci go
01:22:49 Jeśli mam zdać maturę to mam
01:22:51 Ja Ci mówię tylko, że masz być rozsądny
01:22:54 Ale za taki rozsądek w
01:22:55 Ale nie jesteś w lesie ... a Twoimi
01:22:59 To jest zdrada! Pani dyrektor
01:23:02 Mnie chłopcze zależy tylko na tym, żebyś zdał maturę, ten kraj trzeba
01:23:11 Wprowadzisz korektę do
01:23:23 Życiorys Pani dyrektor
01:23:29 No i co zrobimy s tym chłopakiem?
01:23:32 Stosunek do Katynia jest sprawdzianem lojalności
01:23:38 Ja go przyjmę, a Pan dopilnuje, żeby był rozsądny,
01:23:49 A jak będzie wolna Polska?
01:23:52 Nie będzie wolnej Polski, nigdy i
01:24:26 Nie znam Krakowa ... gdzie tu uciekać?
01:24:47 Widzieliście takiego chłopaka?
01:24:50 Nie ...
01:25:35 Droga wolna
01:25:39 Spotkamy się jeszcze?
01:25:42 Nie wiem ...
01:25:44 Ale ja wiem ... spotkamy się na pewno
01:25:48 Może tak, skoro tak
01:25:52 Ale ja nie uważam, ja po prostu chcę
01:25:57 Ja też
01:25:59 Świat się śmieję ... a wiesz, że ja
01:26:08 No nie żartuj ... nigdy nie byłaś w kinie? A
01:26:13 No tak ale to się nie liczy
01:26:15 A ja jeszcze nigdy nie siedziałem z
01:26:57 Stój bo strzelam!
01:28:06 Jest Pani pewna?
01:28:09 Najpierw zapleciemy warkocz
01:28:15 Role mi Pani ratuję, bez włosów nic
01:28:21 Wie Pani te Niemki co za okupacji w teatrze pracowały
01:28:29 Zrobimy gruby warkocz ...
01:28:30 Nie.. lepiej żeby opadały na ramiona
01:28:34 Nie chcą mi rosnąć po obozie,
01:28:42 Aższkoda obcinać ... a mążo tym wie?
01:28:46 Niech Pan robi swoje
01:28:50 Niech się Pani martwi wróci
01:28:53 Wróci ... wczoraj wrócił maszynista od nas s teatru ...
01:29:07 Po co żyć, kiedy tyle zła dookoła ... prawdziwym nieszczęściem
01:29:18 Reszta? Reszta jest mi obojętna ... uważasz, żem
01:29:37 A Pani wie, kto wkłada perukę z
01:29:45 Tego nawet wrogowi nie życzę
01:30:15 Niech Pan przeliczy
01:30:17 Chce Pani zobaczyć?
01:30:37 Przepraszam ... szuka Pani kogoś?
01:30:41 Tak, byłam umówiona
01:30:44 Księdza nie ma
01:30:45 To ja zaczekam
01:30:48 Ale księdza kanonika zabrali dziś w nocy
01:30:52 W nocy? Dzisiaj?
01:30:55 Dopiero dzisiaj ... to Pani nie wie, że w 43 jak Niemcy odkopali te groby w Katyniu ksiądz kanonik
01:31:09 Ale ja przywiozłam tablice
01:31:13 A to było ustalone z
01:31:15 Tak
01:31:23 Porucznik pilot, zginął w Katyniu w kwietniu 1940 roku
01:31:35 Myślałam, że świątynie to co innego
01:31:42 Ci którzy zabrali księdza kanonika powiedzieli, że znają
01:31:50 Przecieżto zrobili Sowieci w 40 roku, o
01:31:56 A nie pomyślała Pani o żywych? Pomyślała Pani jak
01:32:09 A tablicę proszę zabrać
01:32:42 Co Ty chcesz s tym zrobić?
01:32:43 Umieścić na naszym grobie zanim
01:32:51 Dawno nie dawałaś znaku życia ...
01:32:53 A co byś chciała wiedzieć?
01:32:54 Do siostry mogłabyś
01:32:56 Miałyśmy teżbrata ... zapomniałaś?
01:32:59 Nie ... nie zapomniałam
01:33:03 No to mi pomóż
01:33:08 Boisz się
01:33:09 Przecieżwiesz, że nie mogę ...
01:33:11 Zapisz się do partii,
01:33:15 Agnieszka, to nie jest tak, nastał inny czas i nikt nas od niego
01:33:23 Ty jużsię zapisałaś
01:33:28 Ciebie nawet powstanie niczego nie nauczyło, nie zmienisz tego świata, możemy się
01:33:41 ... albo chociażtyle Polskości ile się
01:33:45 Ty sobie znalazłaś miejsce w tym swoim nowym świecie, a ja cała jestem
01:33:58 Wybierasz martwych i to jest chore
01:34:00 Nie ... wybieram
01:34:21 Jak długo to potrwa?
01:34:24 Robota jakieś 20 minut
01:34:28 Nie rozumiem ...
01:34:30 No pytała Pani ile to będzie trwało ...
01:34:52 Róbcie swoje
01:35:13 Co ja słyszę, co ja słyszę, rozpowiadacie
01:35:18 Nie wiem co Panowie uważają za fałszywe, dla mnie prawdziwy
01:35:27 No przecieżwiecie, że zrobili to Niemcy, umieściła Pani tablicę na cmentarzu sugerującą
01:35:41 Obchodzi mnie tylko prawda
01:35:42 Prawda jest powszechnie znana ...
01:35:45 Rosjanie wmawiają wszystkim, że to Niemcy, Niemcy oskarżają
01:35:53 Ręce na stół!
01:35:54 Więc jak może Pan mówić, że rozpowiadam
01:36:00 W takim razie podpisze Pani oświadczenie,
01:36:06 Nie
01:36:10 A s kim Pani walczyła w powstaniu? Cudem Pani s tego
01:36:19 To Pan jest we własnym kraju
01:36:21 Życie Ci obrzydło?
01:36:24 Panie majorze Niemcy próbowali tego
01:36:33 My mamy dużo więcej czasu niżNiemcy
01:36:36 Być może, tylko niech mi Pan powie
01:36:44 Wyprowadzić
01:37:51 Nika ... Nika! Nika
01:37:55 Nie mamo, znowu Ci się zdawało
01:37:57 Otwórz!
01:38:04 Słucham
01:38:05 Mam to dla Pani
01:38:06 Tak
01:38:08 Nie oddajemy rodzinom pamiątek s Katynia zwłaszcza
01:38:13 Jaki major?
01:38:15 Ten major, który prosił, żeby
01:38:18 Słucham?
01:38:19 Zastrzelił się, to
01:38:39 7 kwietnia 40 rok ... od dwóch dni zaczeli
01:38:47 Po rewizji o godzinie 16.55, nasz Polski czas
01:38:54 Wsadzono nas do wozów więziennych ...
01:39:12 Godzina 8.30 ze stacji
01:39:17 Takich wozów w życiu nie widziałem, mówią że 50%
01:39:58 Jedziemy chyba do
01:40:26 Porucznik pilot, Pierwszy pułk
01:41:28 Przyjazd do Gniazdowa 2 wagony więźniów, 402km od
01:41:35 Po 40 co godzinę
01:46:22 Przywieźli nas do jakiegoś lasu urodzaju letniska ... obrączki nie
01:46:55 Co z nami będzie?
01:48:31 ... Bądź wola Twoja, jako
01:49:28 ... I odpuść nam nasze winy ...
01:49:40 ... Tak jak my odpuszczamy