Knallhart

pl
00:00:04 Tłumaczenie: adaaas
00:00:39 TWARDZIEL
00:01:29 - Przyszedłem do pana Gerbera.
00:01:34 A kiedy będzie?
00:01:36 /W ciągu godziny.
00:01:40 Zaczekam.
00:02:08 Cześć Michael.
00:02:17 Coś się stało?
00:02:23 No powiedz.
00:02:27 - Wszystko?
00:02:33 Kopcisz i chlejesz
00:02:36 Byłaś kiedyś
00:02:39 Po co? Tam jest
00:02:42 - Powiedz to im.
00:02:45 Właśnie słyszałem, że
00:02:49 Możesz obserwować jej pracę,
00:02:54 Gdy ty obrastasz w sadło,
00:02:57 Kosztuje mnie tyle samo,
00:03:01 Dość tego.
00:03:04 - Masz trzy miesiące.
00:03:08 Już wyjaśniam.
00:03:10 Jeśli nie będziesz mnie podniecać,
00:03:16 Kiedy idę do łóżka,
00:03:20 - A więc to moja wina?
00:03:25 Słuchaj.
00:03:28 Nie muszę nim być,
00:03:31 Proste. Ciało to nie wszystko.
00:03:36 - Wiesz co mam na myśli?
00:03:39 Możesz odejść.
00:03:42 Weź ze sobą swojego bachora.
00:03:46 Chcesz wziąć to wszystko?
00:03:50 I te rzeczy też?
00:03:54 Tak.
00:03:58 Nie pieprz głupot! Będziesz tęsknił za willą,
00:04:02 Od teraz zwracaj się do mnie
00:04:09 - Później wezmę resztę.
00:04:13 Czekaj.
00:04:17 Masz.
00:04:45 Następnym razem proszę wyrażać się jasno.
00:04:48 Nie jestem wołem.
00:04:53 - Co powiedziałeś, przyjacielu?
00:04:56 - I nie jestem pani przyjacielem.
00:04:59 - Tak, właśnie tak.
00:05:02 Dobra.
00:05:08 20 Euro.
00:05:11 Klaus dał ci pieniądze?
00:05:14 Oddam ci.
00:05:35 Prawie jak willa.
00:05:36 Miejsce nie jest takie złe.
00:05:51 I co teraz?
00:05:54 Nie bądź taki cyniczny!
00:06:03 - Weź większy, jeśli chcesz.
00:06:09 - Dzień dobry wszystkim.
00:06:13 Usiądźcie, proszę.
00:06:17 - Niecodzienni goście!
00:06:20 Super! Pogratulować!
00:06:24 - z Zehlendorfu.
00:06:27 Chciałbym.
00:06:29 - Nazistowskie przedmieścia.
00:06:32 Porozmawiamy o tym później.
00:06:36 Nie martw się, ona nie gryzie.
00:06:39 Czy ktoś pamięta coś z tego,
00:06:46 - Nie.
00:06:51 Zaczniemy od podstaw.
00:06:55 Może pan Zehlendorf?
00:06:57 - Liczby przemnożone przez...
00:07:00 Dobrze. Dobrym przykładem może być...
00:07:04 Jeszcze raz i będziesz
00:07:07 A więc liczby spotęgowane, to liczby pomnożone
00:07:20 Na przykład: 3 do potęgi 2.
00:07:58 Może ty powiesz?
00:08:02 Nie przeginaj,
00:08:13 Hej, jestem Christian.
00:08:17 Jesteśmy w jednej klasie.
00:08:21 Brzydszy ode mnie, różne matki,
00:08:25 - Teraz mamy tylko starego.
00:08:31 - Prawdziwy?
00:08:34 - Kierowcą tira?
00:08:37 - Wiem, ale jaki to ma związek?
00:08:43 - No i co?
00:08:45 Co minutę napada się na tira.
00:09:07 Chcę zapłacić.
00:09:12 Przepraszam, mogę ja zapłacić?
00:09:15 - Ale to dla mnie i syna.
00:09:19 - O nie, zostawiłem pieniądze w studiu.
00:09:25 Tak, czasami.
00:09:29 Nie, matką.
00:09:46 Susie przyszła.
00:09:49 Susie, jak leci?
00:09:53 Patrz pod nogi, łamago!
00:09:57 - Uważaj na nich.
00:10:23 - Hej, co tu się dzieje?
00:10:30 Cześć skurwysynu! Myślisz, że
00:10:34 Słyszałem, że jesteś z Zehlendorfu?
00:10:37 Nie jesteśmy bogaci.
00:10:40 Chcesz się bronić,
00:10:44 Teraz zgrywa mężczyznę.
00:10:47 To masz,
00:10:51 Chcesz się bronić,
00:10:54 Jak masz tanią komórkę,
00:10:57 Sorry, nie mam...
00:11:03 Wiedziałeś pierdolcu,
00:11:06 Wiedziałeś cwelu!
00:11:12 Nie znajdę ciebie,
00:11:17 Zgłosisz się sam.
00:11:20 50 euro i komórka,
00:11:22 Wyskakuj z butów.
00:11:25 No dalej!
00:11:27 - Tępak!
00:11:30 Weź buty.
00:11:33 Pompuj!
00:11:35 Na ziemię! I pompuj!
00:11:38 - Do końca!
00:11:42 2! 3!
00:11:52 Z drogi.
00:12:25 Wszystko w porządku?
00:12:33 Nawet.
00:12:36 Znam tych gnojków,
00:12:41 Mogę powiedzieć ojcu.
00:12:45 Kim jest twój ojciec?
00:12:49 Nie, rzeźnikiem.
00:12:51 Fajnie.
00:13:07 Zawsze takie nosisz?
00:13:09 - To nie jest śmieszne.
00:13:45 Hej, bawisz się w Jezusa?
00:13:48 Gang Erol'a mnie skroił.
00:13:54 - Co?
00:13:57 - Tak się nie pokażę w domu.
00:14:04 - Rozmiar?
00:14:07 - 42.
00:14:11 Strzelmy sobie po piwku!
00:14:15 Jasne.
00:14:17 Naprawdę nie możesz
00:14:21 - Wpędziliście się w kłopoty?
00:14:24 Zapytał, czy mamy
00:14:26 Wykluczone.
00:14:30 Zdrowie. Za życie na krawędzi.
00:14:33 Do dna.
00:14:38 - Fuj, jest ciepłe.
00:14:41 Takie walnie ci szybciej.
00:14:44 Zostań na parę dni. Nasz staruszek
00:14:48 Pijemy za pieniądze na jedzenie.
00:14:52 Co powiem
00:14:56 Mamy odegrać wynajęcie mieszkania
00:14:59 - Musimy wspólnie pomieszkać.
00:15:03 - Widzisz jaka jesteś stara.
00:15:15 Możesz pożyczyć mi pieniądze?
00:15:18 Będę spać
00:15:21 Jestem spłukana.
00:15:24 - Nie starczy na cały dzień.
00:15:26 - Możesz dać mi twój klucz?
00:15:30 - I tak cię nie będzie.
00:15:33 Poznałam naprawdę fajnego gościa.
00:15:38 - Może tu na chwilę osiąść.
00:15:43 - Nie pieklij się!
00:15:47 - Żaden menel. Artysta.
00:15:53 Do reszty oszalałaś?
00:15:55 Co jest?
00:16:01 - Będzie spał u mnie. W mojej pościeli.
00:16:07 - Przykro mi.
00:16:09 Teraz lepiej?
00:16:17 A co z pieniędzmi?
00:16:18 - 20 euro to za mało.
00:16:22 - I może na jakieś jedzenie.
00:16:26 Kto za piwem?
00:16:40 Ashkem,
00:16:43 Czekałam dwa dni.
00:16:47 - Proszę, jestem z zakupami.
00:16:52 - Robisz nam wstyd.
00:16:56 Mam już dość twoich wybryków.
00:16:58 Spadać.
00:16:59 - Tylko dzieci są przez pieprzenie.
00:17:03 - Nie rób nam wstydu.
00:17:07 Przysięgam, ja...
00:17:09 Debil!
00:17:14 - Ashkem, otwórz!
00:17:19 Cholera. Zaczynasz mnie denerwować.
00:17:32 Idę.
00:17:37 - Gdzie go zanieść?
00:17:46 Weź papier toaletowy.
00:17:56 Balkon ze świeżym powietrzem
00:17:59 Jak rzygać to tu.
00:18:02 - To oczyszcza umysł. Klaus tak robił.
00:18:06 Szedł do lasu,
00:18:08 To nie fair. Bogaci ludzie
00:18:12 Jeśli wolisz truchtać.
00:18:15 Już powiedziałem.
00:18:19 - Dalej to robi?
00:18:24 - Nie, czy biega,
00:18:31 - W weekendy?
00:18:35 Interesujące.
00:19:21 Co jest na górze?
00:20:23 Wysiadka.
00:20:48 Opędzlowałeś
00:20:51 Możemy sprzedać to w szkole.
00:20:56 - Może być.
00:20:59 - Tak, człowieku.
00:21:03 - Pokaż twoje.
00:21:07 - Niech to szlag!
00:21:10 Akt własności działki
00:21:14 - Mam jeszcze sztylet.
00:21:19 - Nie mogłem go nawet dotknąć.
00:21:24 - A ty co zabrałeś?
00:21:41 Kamera!
00:22:01 Ile mam wpisać?
00:22:04 - Milion.
00:22:07 Wybierz maksimum.
00:22:10 Dalej.
00:22:16 - Nie działa.
00:22:18 - Nie zadziała, trzeba tyle.
00:22:22 - 500.
00:22:25 - Nie zadziała. Jest limit.
00:22:29 Nie uszkodź.
00:23:07 Potrzebuję małej przerwy.
00:23:11 - Jesteś Michael, racja? Ja jestem Rainer.
00:23:17 Muszę się tylko opłukać.
00:23:42 - Dobrze dla twojej matki, że się pojawiłeś.
00:23:47 Może za dużo,
00:23:50 Kasa!
00:23:54 - A gdzie reszta?
00:23:58 - Powiedz mu, Tiger.
00:24:02 Ale nie zapłaciłeś.
00:24:06 - Co ty sobie myślałeś?
00:24:10 Ale...
00:24:12 - Te są zresztą ukradzione.
00:24:18 - Podejdź.
00:24:21 Przyjrzyj się.
00:24:26 To samo czeka ciebie,
00:24:31 50 euro, na jutro, zrozumiałeś?
00:24:37 Przytaknij i spływaj!
00:24:54 Masz ognia?
00:25:02 Proste: zapłacisz, albo będą cię lać,
00:25:07 Weź macha.
00:25:09 Dzięki za radę.
00:25:15 - Cześć, braciszku. Chcesz się przyłączyć?
00:25:18 Spytałem go tylko,
00:25:22 Wracaj do klasy!
00:25:31 Jak tam?
00:25:39 - Dobrze się bawicie?
00:25:42 - Ciebie i twojego przybłędy.
00:25:46 Rozmawiamy o sztuce.
00:25:50 - Myślałem, że jest na zasiłku.
00:25:56 - Widziałaś jego obrazy?
00:25:59 Nieśmiały artysta...
00:26:03 - 100 euro.
00:26:06 To jest ta chwila.
00:26:10 Może być z niego maszynka do pieniędzy.
00:26:13 To się zdarza. Najpierw za parę groszy,
00:26:17 Gnojek!
00:26:29 Michael?
00:26:49 Cześć.
00:26:58 - To twoje psy?
00:27:05 Uważaj!
00:27:07 - Mieszkasz tutaj?
00:27:12 Trzymaj się!
00:27:25 Crille!
00:27:27 Matze!
00:27:29 - Chcesz dostać łomot?
00:27:32 Jeszcze jeden krok
00:27:37 Spadaj w podskokach!
00:27:45 Hej.
00:27:47 Twój stary wrócił.
00:27:51 - Może powiesz coś nowego.
00:27:57 - O kurwa!
00:28:01 - Boli?
00:28:04 Gach mojej matki ukradł mi pieniądze.
00:28:09 - Nie.
00:28:11 - Wszystko przepadło?
00:28:17 Sprzedałby
00:28:21 Niech zdycha.
00:28:26 Nie mówisz serio.
00:28:29 Właśnie, że tak!
00:28:31 Jak sprzedamy nasze łupy
00:28:35 Więc mamy to zanieść do lombardu?
00:28:39 - Lombard? Znam kogoś lepszego.
00:28:43 - Ja nie mogę iść.
00:28:52 - To tutaj!
00:28:55 - Chyba się tu urodziłem.
00:28:59 - Hej, to nie szajs.
00:29:02 - Nie sprzedają tych rzeczy.
00:29:06 - Oczywiście jest jeszcze...
00:29:09 Kapitan Nemo to władca
00:29:12 - Co roku miliony płyną przez te drzwi.
00:29:21 - Dzień dobry. Gdzie Kapitan Nemo?
00:29:26 Chodź.
00:29:38 - Hej!
00:29:41 - Mój kumpel, Polischka.
00:29:45 Dawno cię nie widziałem.
00:29:49 Już dawno się
00:29:52 Opowiadał ci o
00:29:56 Nie?
00:29:59 Ten gnojek wiedział, że mam gnata.
00:30:04 Dostałem go od Otto. Wiesz:
00:30:09 Wywiązała się strzelanka.
00:30:12 W jednej chwili
00:30:15 Skoczyłem do tego dupka,
00:30:22 Takie są dzieci...
00:30:27 - Znowu cię pobił?
00:30:30 Pokaż co masz.
00:30:32 Szybciej.
00:30:46 - Skąd?
00:30:51 Dam ci za wszystko... 300.
00:30:55 300? Same łyżki są warte 300,
00:31:00 Ja pierdolę, ekspert.
00:31:06 Ale sam to wiem,
00:31:10 Jakby to było perłowe srebro,
00:31:15 Dobra, dobra. 300 może być.
00:31:18 300. Bierzesz albo wychodzisz.
00:31:21 - 300 będzie super.
00:31:27 1, 2, 3.
00:31:31 - Ile to będzie warte?
00:31:35 Bajerancki szajs!
00:31:39 Dam wam radę:
00:31:44 Tacy są szczęśliwi dzwoniąc
00:31:48 - Znasz drogę?
00:31:50 Pewnie.
00:31:53 - Serio?
00:32:00 Pozdrowienia od Kapitana.
00:32:30 Jest tam. Nie możesz teraz przeszkadzać.
00:32:40 Witam.
00:32:41 Pozdrowienia od Kapitana Nemo.
00:32:45 - Myślisz, że jakiejś nam potrzeba?
00:32:48 Dla Hamala.
00:32:51 - Jak się nazywasz?
00:32:53 - To imię?
00:32:56 - Jeszcze bardziej zjebane.
00:33:00 - Nie wydaje się włoskie.
00:33:04 Kapitan Nemo tak powiedział.
00:33:05 No tak. On nawet nie zna
00:33:09 - Jestem jego przyjacielem.
00:33:13 - Dlaczego miałbym kupić twoją komórkę?
00:33:17 No dobra, poczekaj.
00:34:32 - Masz dziadka?
00:34:37 Pewnie.
00:34:39 Od dawna
00:34:47 Barut, daj mu pieniądze.
00:35:06 - Wiesz o czym marzę?
00:35:12 Czasem chcę, żeby zapanowała cisza.
00:35:18 By nikt nic nie mówił, nikogo nie było,
00:35:24 Niezmącony spokój.
00:35:46 Miriam?
00:35:52 - Simone?
00:35:56 Tu i tam. Nie mogłam
00:36:02 - A więc gdzie byłaś?
00:36:06 Parę dni na Rodos.
00:36:09 Turcja jest
00:36:15 Ja wolę tradycyjne miejsca,
00:36:19 Chętnie pojechałabym znów do Paryża,
00:36:25 Serio? W zeszłym tygodniu
00:36:30 Świetnie się bawiliśmy.
00:36:34 A więc ty jesteś tą nową.
00:36:37 - Utrzymuj figurę.
00:36:41 Nikt nie mówi mi "do widzenia".
00:36:44 Do widzenia.
00:36:57 - Mam coś pani podać?
00:37:01 Rozumiem.
00:37:33 Kto tam?
00:37:35 Nazywam się Gerber.
00:37:40 - Może przyjdę później?
00:37:45 Dr Peters
00:37:50 - Czemu pani się śmieje?
00:37:52 Mieszkaliście razem. Jakie
00:37:57 Teraz już żadne.
00:38:02 - Nie.
00:38:05 To nie sprawka pana Petersa.
00:38:09 - więc niech pani nie mówi o nasyłaniu.
00:38:13 W domu pana Petersa zabezpieczyliśmy odciski palców...
00:38:17 i potrzebuję pani odcisków
00:38:21 W porządku, proszę wejść.
00:38:38 I jeszcze raz.
00:38:50 Teraz proszę drugą rękę.
00:39:17 Jeden piękniejszy
00:39:22 To wszystko?
00:39:27 - Wrócę, kiedy będzie pani syn.
00:39:34 Zostawię to pani.
00:39:39 - Tam mnie zastanie.
00:39:47 Pochowam moje rzeczy.
00:39:57 - Trafię do wyjścia.
00:41:01 O, mamy gościa.
00:41:04 - Dzień dobry, jestem Crille.
00:41:07 Zawsze miło poznać
00:41:11 - Kto to jest Michael?
00:41:15 Policja tu była.
00:41:18 - Sądzą, że my to zrobiliśmy? Absurd!
00:41:22 - Właśnie! Czemu?
00:41:25 Muszą rozróżnić te nasze i te
00:41:29 Musisz się zgłosić jutro na policję,
00:41:33 Codzienne wizyty policji.
00:41:42 - Co z twoim okiem?
00:41:57 - Byłeś umówiony?
00:41:59 To miło, że wpadłeś
00:42:03 Cola, fanta, piwo?
00:42:06 Pobiorę teraz twoje odciski
00:42:11 Hmm, no nie wiem.
00:42:15 - Może za bardzo się pocę.
00:42:28 Popatrz jak ładnie wychodzą.
00:42:32 - Popatrz jakie są ładne.
00:42:36 Tak, skończone...
00:42:41 - Nie dzisiaj.
00:43:02 Hej frajerze!
00:43:06 Twój kumpel powiedział, że gadałeś
00:43:11 - To nie w związku z tobą.
00:43:16 Kiedy srasz albo
00:43:20 albo Mikołaj nie dał ci prezentu.
00:43:25 A kiedy gadasz z glinami
00:43:30 Teraz zagramy.
00:43:34 Zakryję oczy.
00:43:36 Stawiam 5 dych,
00:43:41 Zagramy w "przywal w gar".
00:43:45 Stawiam 20, że ci się nie uda.
00:43:47 Pokaż pieniądze.
00:43:54 Ruszaj.
00:43:57 - Gdzie moja łycha?
00:44:00 Gdzie moje kochanie?
00:44:05 Gdzie ty idziesz?
00:44:10 - Zimno.
00:44:12 Gorąco.
00:44:15 - Zimno.
00:44:18 Ty menelu.
00:44:28 - Cieplej.
00:44:33 Gdzie on jest?
00:44:35 4 kroki na lewo, 3...
00:45:11 O, w końcu jest.
00:45:15 - Wyglądasz jak gówno.
00:45:18 Nie wiem kim jesteś.
00:45:21 Ale mam dość ludzi skaczących
00:45:24 Kradniecie mi pieniądze
00:45:26 Mam tego dość,
00:45:40 Mam prawie 2 metry,
00:45:45 Nie miałem szans.
00:45:47 Za dużo myślimy.
00:45:51 Trzeba być szybkim.
00:45:55 - Jesteś praworęczny?
00:45:57 Otwórz dłoń.
00:46:02 Zaciśnij pięść.
00:46:04 - To masa decyduje o sile!
00:46:08 Cios jest przez to 10 razy mocniejszy.
00:46:13 To twoja matka.
00:46:17 Stań twarzą w twarz z chojrakiem
00:46:21 Daję słowo, że zwali się jak drzewo
00:46:26 - Łup, prosto w gardło!
00:46:30 Co zrobiłeś? Michael?
00:46:33 - Nie ma problemu...
00:46:35 Mam mały problem
00:46:39 - Mały problem?
00:46:43 Złapali Cengiza.
00:46:46 Potem przeszukali mieszkanie.
00:46:49 - Cengiz nie wie ile...
00:46:53 4 kilogramy.
00:47:01 Odbierzesz?
00:47:04 Jem.
00:47:06 Może ja odbiorę?
00:47:12 Cengiz był dobrym gościem.
00:47:15 - Co to?
00:47:19 Z banku? Pracuj na swoje gówniane szczęście.
00:47:22 Więc co z Cengizem?
00:47:26 - Znajdziemy kogoś innego.
00:47:37 Przykro mi, że się w to wplątałeś.
00:47:40 Nonsens. Przepraszam, że się wygadałem,
00:47:45 Matze zwiał.
00:47:49 - Hej dziewczyny! Będziecie o nas śnić.
00:47:54 Dałbym radę je dwie.
00:47:56 - Nie jestem już prawiczkiem.
00:48:04 Polischka, w nogi.
00:48:08 Cześć kurduplu.
00:48:10 Popatrz kogo tu mamy.
00:48:15 Żałosny frajer.
00:48:20 Co ty sobie wyobrażasz?
00:48:22 Zabiję!
00:48:26 Odłóż swoją zabaweczkę!
00:48:28 - Co?
00:48:33 - Hej!
00:48:35 Nikt już nie tknie
00:48:39 Polischka, popatrz na niego!
00:48:43 Już go nie tkniesz!
00:48:45 Niech tylko coś zrobi,
00:48:51 - Zrozumiałeś?
00:48:54 Ty też?
00:48:55 Ktokolwiek go tknie,
00:49:02 Rozjebaliśmy was!
00:49:11 Masz odwagę.
00:49:17 Chodziło o kobietę?
00:49:22 - Miałeś kłopot od dłuższego czasu?
00:49:26 Kto nie zna tej gnidy.
00:49:31 Nawet ojciec nie chce go oglądać,
00:49:37 - Co robił?
00:49:41 Nieładnie.
00:49:45 Jak z tym samochodem. Barut, może
00:49:50 - Ale to też jest niemieckie auto.
00:49:55 Zatrzymaj się.
00:49:58 - Głodny?
00:50:04 Pójdziemy coś zjeść.
00:50:07 Zdejmij buty.
00:50:26 To jest Polischka.
00:50:28 Dzień dobry.
00:50:38 - Znacie się?
00:51:26 - Jak jedzenie?
00:51:31 Moja babcia cię polubiła.
00:51:37 A ludzie z uczciwą twarzą
00:51:41 Dzięki.
00:51:45 "Dzięki, tak" czy "dzięki, nie"?
00:51:51 Dzięki, to znaczy,
00:51:56 Dobrze.
00:52:00 Co mam robić?
00:52:05 Barut ci objaśni.
00:52:43 - Dzień dobry, przysłał mnie Barut.
00:52:48 Chodź za mną.
00:52:53 Pilnuj swoich spraw.
00:53:07 Na co czekasz?
00:53:19 - Aha.
00:53:22 - O 40 gram za mało.
00:53:24 40 gram! Głuchy jesteś?
00:53:33 Hej, to był żart.
00:53:38 Jestem Dirk.
00:53:43 - Wychodzimy.
00:53:47 W lewej kieszeni kurtki.
00:54:01 Dyrektor wzywa
00:54:04 Polischka, do dyrektora.
00:54:09 [Wymienia wszystkich prezydentów.]
00:54:17 Jestem nieoficjalnie, jasne?
00:54:20 - Znasz Erola Uskudata?
00:54:24 Zgłosił napaść.
00:54:28 - Podobno złamałeś mu nos.
00:54:32 Oni mnie najpierw
00:54:35 - Jacyś świadkowie?
00:54:43 - Co teraz? - To na Erola zwykle
00:54:48 - Sprowokował mnie.
00:54:52 i spiszemy zeznanie.
00:54:54 - Teraz?
00:54:56 Dyrektor mówił, że ostatnio przenieśliście
00:55:01 - Niech pan spyta moją matkę.
00:55:06 - I co? Co powiedziała?
00:55:09 - Bo nie gustuje w takich jak pan.
00:55:15 - Świetny wóz.
00:55:48 - Cześć Barut.
00:55:51 Żaden babski tyłek z tym się nie równa.
00:55:54 Ciągnij. Ciągnij.
00:56:06 Aaa, kurwa.
00:56:10 - Już prawie to miałem.
00:56:14 Idź do kiosku.
00:56:19 - Znasz Cafe Karola?
00:56:22 To twój punkt dostawy.
00:56:24 - Obstawiać "Louisianę"?
00:56:28 - gdzie kontrolujemy konie.
00:56:30 Dostarcz kopertę,
00:56:33 - Coś będzie brakować to wiesz co?
00:56:37 - A więc już wiesz?
00:56:39 - Na wygraną?
00:56:42 Nie, na miejsca.
00:56:46 Trzymaj się.
00:56:52 Ej, szybciej. Nie mam dużo czasu.
00:56:58 Przyniosłeś ten towar co
00:57:02 Zajebisty wieczór. Tyle się naśmialiśmy.
00:57:06 Miło mi. Pieniądze!
00:57:48 - Czym się właściwie zajmujesz?
00:57:53 czyszczę, przenoszę do piwnicy,
00:57:55 i inne takie.
00:57:59 Brzmi wspaniale.
00:58:05 Hamal.
00:58:07 A więc Arab. Może dostalibyśmy
00:58:13 - Jak to wygląda?
00:58:16 - Czyli jak?
00:58:19 - Masz nowego gostka?
00:58:30 - Byłaś u Klausa?
00:58:35 Przyjaciele włamali
00:58:38 - Nie będziesz się z nimi więcej zadawał, rozumiesz?
00:58:41 To jest popierdolone.
00:58:44 Staram się jakoś sobie radzić.
00:58:47 Przynoszę nawet pieniądze do domu.
00:58:55 W twoim wieku miałam inne problemy.
00:58:59 Nie oczekuję wdzięczności,
00:59:01 A więc jaki masz plan
00:59:26 Kto umarł?
00:59:29 On. Matka mu zabroniła
00:59:33 - Słuchasz się matki?
00:59:38 Patrz kto idzie.
00:59:42 - Hej, Erol. Jak leci?
00:59:54 - Oszalałeś?
00:59:58 A jak polecą gromy,
01:00:03 - Chcę mieć spokój.
01:00:06 Dobre. Emeryt.
01:00:08 Więcej mnie nie bij!
01:00:10 Dostaję już wystarczająco od starego.
01:00:12 Jesteś moim kumplem.
01:00:14 - Przepraszam. - Dupek.
01:00:18 - Przeprosił.
01:00:22 Mógłbyś mnie wkręcić?
01:00:26 - Znam dużo jarających.
01:00:30 - Co?
01:00:35 jest fajne i zabawne.
01:00:40 Co z dzisiejszym wieczorem?
01:00:45 - Nie pokaże się.
01:00:48 Naprawdę.
01:01:05 - Mogę sobie sztachnąć trawki?
01:01:09 Twój kuzyn zmęczył się już dilerką,
01:01:13 - Lepiej się opanuj.
01:01:17 - Co zrobię?
01:01:57 - To tyle.
01:01:59 - To był kurs za 20 Euro.
01:02:02 Oczywiście, ale to nie robi różnicy.
01:02:07 - Albo pani myśli, że jest Mona Lisą. Wypad.
01:02:20 Susie.
01:02:27 - Czym się pani zajmuje?
01:02:32 - ale teraz mieszkam z siostrą.
01:02:36 Nie całkiem.
01:02:39 Nie wspominała pani o byciu matką
01:02:43 No tak, ale mówiłam, że lubię dzieci.
01:02:48 Więc niech to pani umieści w swoim CV.
01:02:53 - Mój syn jest prawie dorosły...
01:02:57 i pracuje.
01:03:01 - Tak, a pan?
01:03:04 inaczej bym nie pytał.
01:03:08 Mogę sobie wyobrazić 100 rzeczy,
01:03:12 Potraktujemy to jako zaliczkę.
01:03:16 - Żegnam.
01:03:19 - Znasz Tareka?
01:03:22 - Nie pamiętasz go?
01:03:26 - Nie pamiętam imion.
01:03:31 Wyczekuje ciebie w parku
01:03:34 - Wiesz gdzie?
01:03:36 Napij się coli.
01:03:39 Potrzebuje dostawy.
01:03:42 Jeśli będzie brakować...
01:03:45 - Nie masz wstydu?
01:03:49 Mamroczesz coś o moim zakładzie?
01:03:51 - Przepraszam, nie poznałem.
01:03:58 Wypij colę
01:04:29 - Co pan tu robi?
01:04:33 - Jaką ofertę?
01:04:43 Może spotkalibyśmy się jeszcze?
01:04:47 Żartujesz, nie?
01:04:50 Zjawiam się każdego dnia.
01:04:54 Zaczepiasz moje dziecko.
01:04:57 Myślisz, że sram pieniędzmi.
01:05:02 Jebajcie się, dupki.
01:05:17 Trzymaj się i nie daj
01:05:21 - Miałeś być przy schodach.
01:05:24 - Barut.
01:05:26 Gdzie towar?
01:05:32 Pomysłowo.
01:05:35 - Coś jeszcze?
01:05:38 - Masz jakieś pieniądze?
01:05:42 Ureguluję to później
01:05:45 - Czekam.
01:05:47 - Dalej czekam.
01:05:50 - Żadnego później, Tarek.
01:05:54 - Jestem spokojny. Tylko chcę kasę.
01:06:36 Idź do domu.
01:06:48 - Kiedy pójdziemy?
01:06:52 Kiedy pójdziemy...
01:06:58 - Kłopoty?
01:07:02 Więc gdzie to masz?
01:07:05 Tarek nie zapłacił
01:07:08 I on nic nie zrobił?
01:07:11 - Obstawiałeś kiedyś? - Nie.
01:07:15 Tarek to teraz mój problem.
01:07:20 To moja siostra, jasne?
01:07:29 No, no. Pan Gerber.
01:07:32 - Nie, zabieram twoją matkę.
01:07:41 - Czy to nie miłe?
01:07:43 - Złożył mi propozycję.
01:07:47 Już nie gadałbym z taką.
01:07:49 Głupol. Jego przyjaciel szuka
01:07:53 W charakterze dozorcy.
01:07:55 - Tutaj, w Neukolln?
01:07:58 Teraz to wygląda na ofertę.
01:08:06 - Proszę wejść.
01:08:11 Halo.
01:08:44 Ok, Hamal.
01:08:48 W porządku.
01:08:51 Tak, już.
01:09:14 Słońce wschodzi...
01:09:17 - Muszę lecieć.
01:09:20 - Nie wiem. To pilne.
01:09:25 To nie tak. Muszę coś zrobić.
01:09:28 - Baw się dobrze ze swoim "czymś".
01:09:37 To nie potrwa długo.
01:09:58 - Słyszałem, że świetnie sobie radzisz.
01:10:03 - Jesteś mi potrzebny. Mamy problem.
01:10:06 Dobry klient czeka.
01:10:08 - Ufam ci, wiesz to, prawda?
01:10:12 - I?
01:10:15 - Tylko to nie zwykłe prochy.
01:10:17 - Koka.
01:10:23 - Nie masz nic przeciwko?
01:10:26 Dla mnie tak. Jest z tego porządna kasa.
01:10:32 Amsterdamer 6. Zapamiętaj.
01:10:34 Dzwoń pod Hagenbeck.
01:10:38 - Dobra, brzmi jak niemieckie.
01:10:42 Będzie dobrze jak
01:10:45 Masz, 50 Euro.
01:10:49 - Dobra?
01:11:03 - Hej, pomóż mi.
01:11:06 Nie paplaj,
01:11:11 - Czemu go nie weźmiesz do serwisu?
01:11:19 - Szukasz Hagenbecka, nie?
01:11:22 Nie, ale mieszkam z nim.
01:11:25 A on pomaga mi
01:11:28 Holger! Gdzie jesteś,
01:11:32 - Co to za krzyki?
01:11:35 - Zawołasz Holgera?
01:11:40 Ha ha.
01:11:44 - Czemu sam go nie poprosisz?
01:11:49 Holger!
01:11:52 No jesteś.
01:11:56 Mówiłem, że ci nie pomogę.
01:12:01 Benzyna i spaliny
01:12:05 No chodź. Pomóż nieść, a
01:12:11 - A ty tu co?
01:12:14 To chodź.
01:12:28 Elke, posuniesz się?
01:12:33 - Halo.
01:12:39 Powiedz... czy Arabowi
01:12:44 - Dlaczego?
01:12:47 - 15.
01:12:52 Nieważne. Już jesteś.
01:13:08 Jak to pachnie?
01:13:11 - Nijako.
01:13:14 Fajnie wygląda?
01:13:18 - Kokainę.
01:13:21 Elke, przynieś wagę.
01:13:26 Elke,
01:13:29 Waga.
01:13:34 - Może powinna mniej ćpać.
01:13:41 - Dobra.
01:13:45 - W porządku, nic mi do tego.
01:14:09 - Jule?
01:14:12 - Możesz sprawdzić?
01:14:15 To może być Nowokaina.
01:14:22 - A pieniądze?
01:14:25 Popatrz na tego fachowca.
01:14:30 Wyluzuj.
01:14:38 Dostaniesz pieniądze.
01:14:45 Wali w czerep.
01:14:54 Siedź spokojnie.
01:15:00 Odpręż się.
01:15:05 Jesteś cały napięty.
01:15:10 Tutaj. Powinieneś się rozluźnić...
01:15:15 - Lepiej?
01:15:19 Dobra.
01:15:22 1070.
01:15:44 Jest 80.000.
01:16:11 Zamówić ci taksówkę? Nie powinieneś
01:16:16 - Dzięki, ale już mam.
01:16:20 Elke. Odprowadzisz
01:16:38 Cześć.
01:16:41 - Naprawdę nie ćpam.
01:16:46 - Wierzę ci. Serio.
01:16:59 Dobre miejsce do mieszkania.
01:17:02 - Opuściliśmy kawę.
01:17:07 - Nie lubisz kawy?
01:17:13 - Myślę, że czas ruszać.
01:17:18 - Cześć.
01:17:55 - Cześć kurduplu. Spóźniony na dobranockę?
01:17:59 - Nic nie zrobisz.
01:18:08 - Ho, ho!
01:18:10 Awansował na kuriera.
01:18:13 Co zrobiłby Hamal,
01:18:17 Obciąłby ci jaja.
01:18:21 - Jak myślisz?
01:18:24 Mnie tym bardziej.
01:18:29 - O kurwa, co się stało?
01:18:43 Stać.
01:18:46 Więc musisz się jutro
01:18:51 Erol wrzucił plecak
01:18:55 Nie mogłem mu przeszkodzić. On...
01:19:00 - On wie, że pracuję dla ciebie.
01:19:06 Barut, weź paru chłopaków.
01:19:11 Co się stało?
01:19:13 Erol napadł chłopaka.
01:19:58 Nic nie znaleźli.
01:20:04 W środku było coś
01:20:08 - Mój portfel.
01:20:13 - Ty jesteś problemem.
01:20:17 I tak to sprawdzą.
01:20:19 Jak myślisz,
01:20:22 gdy znajdą 80.000 w
01:20:42 - Co chcesz sprzedać glinom?
01:20:46 Znalazłeś pieniądze, tak?
01:21:00 Nie wspomnę nic o tobie.
01:21:06 - Hmm.
01:21:13 A jeśli pieniądze przepadną...
01:21:16 zwrócę je
01:21:23 Tu nie chodzi o pieniądze.
01:21:28 Hej, patrz na mnie.
01:21:38 Tu chodzi o gest.
01:22:30 Wyskakuj.
01:23:30 Hamal, dostaniesz swoje pieniądze!
01:23:34 - Obiecuję.
01:23:37 Pieniądze nic tu nie pomogą.
01:23:39 To już nie zależy od ciebie.
01:24:00 Wyciągnij go.
01:24:12 - Co mam z tym zrobić?
01:24:16 Albo masz jakiś lepszy pomysł?
01:24:20 Decyzja należy do ciebie.
01:24:24 Chcesz umrzeć, Michael?
01:24:31 Chcesz umrzeć, czy...?
01:24:56 Chcesz zastrzelić nas wszystkich?
01:25:03 Może to tylko test
01:25:11 Zastrzel go.
01:25:39 A więc nie chcesz umrzeć?
01:25:45 No dalej, celuj w jego szyję.
01:25:50 Przybliż się. Zrób to porządnie.
01:25:55 Tam.
01:26:27 Pomocy, proszę.
01:26:50 Bliżej.
01:27:00 Do roboty.
01:28:02 Widzisz, nie było tak ciężko.
01:28:15 Dalej.
01:28:17 Chcesz czekać
01:28:21 Boisz się?
01:28:24 Myślisz, że ktoś
01:28:32 Usiądziemy w restauracji
01:28:36 Jesteśmy niewidzialni, Michael.
01:28:43 Wsiadaj, nie jest tego wart.
01:31:19 [The Kills "No Wow"]
01:31:23 Tłumaczenie: adaaas
01:31:29 Odwiedź www.NAPiSY.info
01:31:42 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info