L on

pl
00:02:00 Allora, come stai, Leone?
00:02:03 Bene.
00:02:09 OK, OK. Pogadajmy o interesach.
00:02:14 Ten grubas chce przejąć działkę Maurizio.
00:02:18 Jak wiesz
00:02:21 Chce z nim po prostu
00:02:24 Ale ten gość
00:02:27 Może ciebie posłucha? Co wtorek jest w mieście.
00:02:34 Tak, jestem wolny we wtorek.
00:02:54 Miło znów pana widzieć, panie Jones.
00:03:09 Pamiętaj, porządek się liczy.
00:03:21 Aaa... godzinę.
00:03:36 Co jest?
00:03:38 Tu Tonto z dołu.
00:03:41 Jakiś facet chce z tobą mówić.
00:03:45 Jak on wygląda?
00:03:48 - Poważnie.
00:03:51 Idzie na górę.
00:03:55 Ktoś tu idzie.
00:04:03 Mickey, obudź się,
00:04:10 Mamy towarzystwo!
00:04:24 Chodźcie tu.
00:04:33 Stop! Przestańcie!
00:04:42 Tonto...
00:04:45 Powiedz kierowcy, żeby czekał na nas
00:05:36 Słodziutki, co się dzieje?
00:05:38 Nie martw się kochanie.
00:05:59 O Boże!
00:06:02 Te gnojki zablokowali
00:06:09 Sprawdźcie taras!
00:07:23 - 997, Policja.
00:07:27 Proszę pozostać na linii.
00:07:31 Łączę pana z dyżurnym oficerem.
00:07:33 OK.
00:07:53 Detektyw Jefferson,
00:07:56 Zadzwonię później.
00:08:00 Spokojnie.
00:08:02 W tych walizkach mam pół Boliwii...
00:08:05 Towar nawet jeszcze nie jest podzielony!
00:08:13 Wybierz ten numer.
00:08:30 Porozmawiamy później, słodziutki, dobra?
00:08:33 Na razie...
00:08:39 - Halo?
00:08:43 Tak... Nie. To znaczy - nie!
00:08:48 A zatem można powiedzieć, że dzisiaj
00:08:51 i że nigdy już nie zobaczymy
00:08:54 Tak, to prawda.
00:08:56 Teraz chcę porozmawiać
00:09:02 On chce mówić z tobą.
00:09:09 - Tak?
00:09:22 Zrozumiałeś?
00:09:25 - To powiedz to.
00:09:30 To dobrze.
00:09:57 Jezu.
00:10:08 Hola, que tal, amigo!
00:11:18 Cześć.
00:11:23 Dlaczego schowałaś papierosa?
00:11:26 W tym domu jest pełno kapusiów.
00:11:29 I tak mam dość kłopotów...
00:11:41 Co się stało?
00:11:43 Spadłam z roweru.
00:11:57 Hej!
00:12:00 Nie mów ojcu o papierosie, OK?
00:12:22 Jaka jest moja robota? Ja tylko przechowuję.
00:12:26 - Nie patrzę na niego. Nie dotykam, nawet
00:12:31 W czerwcu gdy daliśmy ci towar,
00:12:33 Teraz mamy lipiec. Odbieramy towar
00:12:37 A zatem, między czerwcem a lipcem
00:12:40 Nie wiem, to nie moja sprawa, ja tylko przechowuję.
00:12:44 To wszystko, co wiem!
00:12:48 Ale, jeśli będziesz nadal
00:12:50 to będę musiał przeszkodzić jemu.
00:12:53 kiedy on wczuje się w swoją muzykę,
00:12:57 Mówię prawdę!
00:12:59 Mam nadzieję. On ma talent
00:13:04 To straszne,
00:13:09 Więc jak - zmienisz śpiewkę,
00:13:16 Mówię prawdę!
00:13:26 W porządku.
00:13:30 Stan...,
00:13:34 Słuchaj..., przepraszam, ale
00:13:40 Och.
00:14:19 Jasne, że to nie on.
00:14:30 Zrób coś dla mnie.
00:14:37 Południe.
00:14:50 Malky, poczekaj!
00:14:52 Nie brałem waszego towaru!
00:15:00 Co tu do diabła robisz?
00:15:03 - Już odrobiłam.
00:15:05 posprzątać ten pieprzony dom!
00:17:09 - Czas minął, teraz moja kolej.
00:17:28 Przepraszam, kochanie.
00:17:33 Dzień dobry, śpioszku.
00:17:36 Cześć, kochanie.
00:17:39 - Kochanie, ścisz to, mamę boli głowa.
00:17:42 Ona tylko chce oglądać te pieprzone kreskówki!
00:17:46 To nie ja mam tłusty tyłek w tym domu.
00:17:51 Czy ktoś, kto nic nie robi cały dzień
00:17:53 mógłby ruszyć swój mały tyłek
00:17:59 Spróbuj powiedzieć to jeszcze raz, a pożałujesz!
00:18:07 - Margie, chyba to spieprzyłem.
00:18:10 Zawsze się jednak jakoś wykręcasz, prawda?
00:18:12 Tak, ale teraz posunąłem się trochę za daleko.
00:18:16 Myślę, że posuwasz się za daleko
00:18:19 Może dzisiaj popracujesz w domu?
00:18:30 Ona chce mnie uderzyć! Tato!
00:18:34 Cholera, zamknij te pieprzone drzwi!
00:18:41 Jebana suka!
00:18:53 Hej, czy ktoś może odebrać telefon?!
00:18:55 Jestem zajęta!
00:19:02 Halo?
00:19:04 Tu Margaret McAllister, dyrektorka szkoły
00:19:09 Czy zastałam pana lub panią Lando?
00:19:15 Tak, słucham.
00:19:17 Pani Lando, gdy pani mąż
00:19:20 powiedział, że ma ona... kłopoty.
00:19:23 szczycimy się kształceniem trudnych dziewcząt
00:19:28 Ale jeśli ich tu nie ma,
00:19:31 Matylda opuściła szkołę bez pozwolenia
00:19:34 Wiem, że pani mąż zapłacił czesne
00:19:37 Jeśli jednak zajrzy pani
00:19:40 który przesłaliśmy, zobaczy pani,
00:19:42 że o ile nie ma istotnego powodu
00:19:45 przedłużonej nieobecności,
00:19:48 Ona nie żyje.
00:21:26 Czy życie zawsze jest takie trudne,
00:21:35 Zawsze.
00:21:43 Zatrzymaj ją.
00:21:52 Idę na zakupy.
00:21:56 Jedno czy dwa?
00:23:43 Lubię te chwile spokoju przed burzą.
00:23:48 Przypominają mi Beethovena.
00:23:57 Słyszysz to?
00:24:03 Słyszysz jak rośnie.
00:24:13 - Lubisz Beethovena?
00:24:16 A więc zagram dla ciebie.
00:24:24 Tato!
00:24:36 Benny, zostań tutaj!
00:24:44 Tato! Tato!
00:25:01 Jezus! Cholera!
00:25:19 Powiedzieliśmy - w południe.
00:25:24 U mnie jest minuta po.
00:25:30 Nie lubisz Beethovena.
00:25:33 Nie wiesz, co tracisz.
00:25:36 Dzięki takim uwerturom krew
00:25:40 Taką mają moc.
00:25:44 Ale po dobrych otwarciach,
00:25:48 zaczyna kurewsko przynudzać.
00:25:54 Dlatego przestałem!
00:26:01 Przeczesać mieszkanie.
00:26:24 Jesteś fanem Mozarta!
00:26:29 Uwie-e-elbiam Mozarta!
00:26:36 Był Austriakiem, wiesz?
00:26:38 Ale do takiej roboty,
00:26:42 Dlatego wolę tych silniejszych facetów.
00:26:45 Fajne.
00:26:48 Zamknij mordę, koleś.
00:26:51 Posłuchaj Brahmsa, też jest dobry.
00:26:54 Co ty, kurwa, wiesz o muzyce?
00:26:56 Skończ z tym!
00:27:13 - Sprawdzałeś materac?
00:28:20 - Kurwa!
00:28:26 - Zobacz, co zrobiłeś.
00:28:29 Zobacz, co zrobiłeś!
00:28:49 Stan. Stan! Co robisz?
00:28:53 Zniszczył mi garnitur.
00:28:56 Wiem. Wiem, ale on nie żyje.
00:28:58 To padlina, zapomnij o tym.
00:29:02 Jestem spokojny.
00:29:05 - Zaczekaj tu.
00:29:10 Benny!
00:29:13 Benny!
00:29:15 Na Miłość, kurwa, Boską, Benny!
00:29:19 To my - Malky i Stan!
00:29:22 Wyluzuj się..., dobra?
00:29:26 Benny!
00:29:30 Chodź. Zapalimy papierosa, w porządku?
00:29:34 Benny, nie strzelaj!
00:29:36 Wejdź do środka!
00:29:42 Ubierasz coś nowego i...
00:29:46 Wyluzuj się.
00:29:49 - Co się tam dzieje?
00:29:54 - Dlaczego nie zostawicie tej biednej rodziny
00:29:58 Jestem spokojny.
00:30:01 Zostawcie ich w spokoju.
00:30:05 Kolega powiedział: wracaj do domu!
00:30:12 Stan, myślę, że lepiej będzie,
00:30:32 Benny, przewróć kuchnię
00:30:37 Willy Blood, zobacz co zrobiłeś.
00:30:40 Zabiłeś czteroletnie dziecko!
00:30:58 Proszę, otwórz drzwi.
00:31:06 Proszę.
00:31:16 Proszę.
00:31:58 Benny, na tym zdjęciu jest troje dzieci.
00:32:04 a Willy, ten dupek,
00:32:07 Trzeciego dziecka nie ma.
00:32:17 Cholera, brakuje nam jednej dziewczynki.
00:32:20 Spróbuję poszukać pieprzonego dozorcy
00:33:08 - Hej, znalazłem!
00:33:12 - Stan, znaleźliśmy to.
00:33:15 Jest wreszcie.
00:33:18 Gliny są na zewnątrz, lepiej spadajmy.
00:33:21 Gliny przyjechały. Spadamy.
00:33:27 Co mam im powiedzieć?
00:33:40 Powiedz im,
00:33:55 Jak ci na imię?
00:33:57 Matylda.
00:34:06 - Przykro mi z powodu ojca.
00:34:09 sama bym go zabiła.
00:34:13 - Twoja matka, ona...
00:34:17 Moja siostra chciała stracić na wadze.
00:34:20 Założę się, że nigdy nie wyglądała lepiej.
00:34:23 Była nią tylko połowicznie
00:34:37 - Jeśli nie mogłaś ich znieść, dlaczego płaczesz?
00:34:42 Co on, do diabła, im zrobił?
00:34:47 Nigdy nie płakał. Lubił siadać
00:34:54 Byłam dla niego lepszą matką
00:34:58 Nie mów tak źle o świniach.
00:35:00 Są one zwykle
00:35:03 Ale śmierdzą jak gówno.
00:35:06 Nieprawda.
00:35:12 która jest bardzo czysta
00:35:16 Nie masz świni w kuchni.
00:35:21 - Mam.
00:35:27 Nie ruszaj się, zaraz pójdę po nią.
00:35:32 Świnko! Świnko! Gdzie jesteś?
00:35:35 Ach, tu jesteś!
00:35:44 Cześć, Matylda.
00:35:46 Cześć, świnko.
00:35:57 Jak się dzisiaj czujesz?
00:36:00 Miałam lepsze dni.
00:36:10 Jak masz na imię?
00:36:13 Leon.
00:36:18 Śliczne imię.
00:36:26 Masz do kogo pójść?
00:36:41 Przyniosę więcej mleka.
00:37:02 O w mordę!
00:37:09 Nie dotykaj tego, proszę.
00:37:12 Leon?
00:37:16 Sprzątaniem.
00:37:19 To znaczy, zabijaniem?
00:37:22 Tak.
00:37:25 Fajnie.
00:37:40 Sprzątasz każdego?
00:37:44 Ile kosztowałoby wynajęcie kogoś,
00:37:48 którzy zabili mojego brata?
00:37:50 Pięć patoli od głowy.
00:37:54 Nieźle. Zróbmy tak:
00:37:56 będę pracować dla ciebie,
00:38:03 Co ty na to?
00:38:06 będę nawet prała twoje ubrania.
00:38:10 Umowa stoi?
00:38:14 Nie. Nie ma mowy.
00:38:23 Co chcesz żebym zrobiła?
00:38:29 Miałaś dziś ciężki dzień.
00:38:34 Idź spać
00:38:51 Byłeś dla mnie bardzo dobry,
00:38:55 Nie zawsze byłam tak traktowana...
00:38:58 ...wiesz?
00:39:08 Dobranoc.
00:40:27 Wyspałaś się?
00:40:31 - Dokąd?
00:40:49 Przeczytaj to.
00:40:57 Nie umiesz czytać?
00:41:00 Uczę się, ale miałem
00:41:05 więc mam trochę zaległości.
00:41:08 "Zdecydowałam, co chcę robić w życiu."
00:41:12 Chcesz sprzątać.
00:41:17 Prezent na pożegnanie.
00:41:19 Ale beze mnie.
00:41:22 Bonnie i Clyde nie pracowali w pojedynkę.
00:41:24 Thelma i Louise też.
00:41:29 Matyldo,
00:41:33 Byłem dla ciebie tylko uprzejmy, nic więcej.
00:41:35 Wczoraj nawet uratowałem ci życie,
00:41:40 Właśnie, dlatego
00:41:43 Jeśli uratowałeś mi życie,
00:41:47 Gdybyś mnie teraz wyrzucił,
00:41:49 Pozwoliłbyś mi umrzeć tuż za nimi.
00:41:53 Ale jednak otworzyłeś drzwi,
00:41:56 zatem...
00:41:59 - Matylda...
00:42:04 Ale ja nie chcę dzisiaj umierać.
00:42:08 Matyldo,
00:42:12 wybacz, ale...
00:42:15 Przykro mi.
00:42:36 I jak?
00:43:09 Matylda,
00:43:12 nigdy tego więcej nie rób,
00:43:15 - Jasne?
00:43:18 Ja tak nie pracuję.
00:43:23 - OK.
00:43:27 OK.
00:43:29 Dobrze.
00:43:43 Cześć!
00:43:47 Chce pan grać na tym
00:43:51 Proszę pana. Ja muszę grać
00:43:56 bo mam za miesiąc przesłuchanie
00:44:01 No dobrze, ale nie po dziesiątej.
00:44:05 OK, obiecuję.
00:44:08 Ulokuję was
00:44:11 abyście nie przeszkadzali innym.
00:44:15 Proszę to wypełnić.
00:44:21 Tato,
00:44:24 Wiesz jak lubię
00:44:30 Dzięki, papciu!
00:44:33 Czwarte piętro.
00:44:37 Ma pan szczęście mieć córkę
00:44:42 Moja ma 17 lat
00:44:50 Mogę zostawić tutaj moją roślinę,
00:44:54 Oczywiście.
00:45:02 Cześć.
00:45:17 Wpisuję nazwisko dziewczyny
00:45:23 W razie czego,
00:45:43 - Skończone.
00:45:47 - Osiemnaście.
00:45:52 Chcesz zobaczyć mój dowód?
00:45:54 Nie. Wyglądasz po prostu na trochę...
00:45:59 Dzięki.
00:46:08 Leon, naucz mnie, jak
00:46:11 Chcę być silna i mądra, jak ty.
00:46:14 - Matyldo...
00:46:18 ale mogłabym uczyć się
00:46:22 Co o tym myślisz?
00:46:27 Potrzebuję tego, Leonie. Potrzebuję czasu
00:46:33 Tak. A ja potrzebuję...
00:46:42 czegoś do picia.
00:46:44 Nie ruszaj się! Przyniosę ci.
00:46:52 Zdrowie.
00:47:10 Wiesz, jak powiedziałeś mi,
00:47:15 pomyślałem, że mój słuch się przytępił.
00:47:17 Mówię sobie: "Leon to profesjonalista.
00:47:22 Lubię być w formie.
00:47:24 Pewnie.
00:47:27 Zawsze na szczycie. Tak jak ja.
00:47:29 Muszę wiedzieć,
00:47:32 Dlatego nigdy nie ruszam się z miejsca
00:47:38 Zmiana nie jest dobra, Leonie. Wiesz?
00:47:44 Tak.
00:47:51 Sprawdź.
00:47:55 - Upewnij się, że wszystko w porządku.
00:47:58 Te nie ma nic do rzeczy.
00:48:00 Zapamiętaj to, Leonie.
00:48:03 Dobrze.
00:48:18 Karabin snajperski to pierwsza broń,
00:48:21 ponieważ zachowujesz w ten sposób
00:48:25 Im większym jesteś profesjonalistą,
00:48:28 tym bliżej możesz podejść do klienta.
00:48:31 Nóż na przykład
00:48:37 - OK?
00:48:41 Na stanowisko.
00:00:15 Nie otwieraj tego do ostatniej chwili,
00:00:19 Będzie cię widać z kilometra.
00:00:23 Zawsze noś ciemne ubranie,
00:00:30 OK.
00:00:33 Poćwiczmy teraz.
00:00:37 Kogo mam kropnąć?
00:00:39 Wszystko jedno...
00:00:48 Wracam za moment, w porządku,
00:00:49 Wy, w tych garniturach, spadajcie.
00:00:53 To musi wyglądać naturalnie.
00:01:05 Bez kobiet i dzieci, prawda?
00:01:07 Tak.
00:01:17 Biegacz w zółto-pomarańczowym dresie?
00:01:19 OK.
00:01:24 Spokojnie.
00:01:29 Nie spuszczaj go z oczu.
00:01:32 Oddychaj równo,
00:01:36 obserwuj jego ruchy.
00:01:40 Wyobraź sobie, że biegniesz razem z nim.
00:01:46 Spróbuj wyczuć jego następny krok.
00:01:51 Weź głęboki oddech..., wstrzymaj...
00:02:03 Teraz.
00:02:06 - Nic mi nie jest. W porządku.
00:02:10 Jeden strzał.
00:02:16 Możemy teraz spróbować
00:02:19 Nie dziś... Wynosimy się.
00:02:30 Tak, w ten sposób...
00:03:16 - Nie, dziękuję.
00:04:00 Tak się wydawało... Sokratesowi...
00:04:08 So-kra-tesowi...
00:04:13 Ja to zrobię.
00:04:28 Leon, ciągle tylko pracujemy.
00:04:31 Zróbmy przerwę.
00:04:34 - Jaką?
00:04:39 Ćwiczy myślenie i pamięć.
00:04:41 Tego właśnie potrzebujesz.
00:04:45 OK.
00:05:07 - OK. Kto to jest?
00:05:31 Nie wiem.
00:05:41 Wąsik...
00:05:45 Nie.
00:05:55 - Gene Kelly?
00:05:59 Twoja kolej.
00:06:08 Dobra, pielgrzymie...
00:06:14 Clint Eastwood?
00:06:21 Nie wiem, poddaję się.
00:06:24 - John Wayne.
00:06:28 Przysięgam. Byłeś cudowny,
00:06:35 Cudowny.
00:06:52 Kochasz swoją roślinę, nieprawdaż?
00:06:54 To mój najlepszy przyjaciel.
00:06:57 Zawsze szczęśliwy. Nie zadaje pytań.
00:07:02 I jest taki jak ja, widzisz?
00:07:06 Jeśli naprawdę ją kochasz,
00:07:08 w parku, aby mogła zapuścić korzenie.
00:07:14 To mnie powinieneś podlewać,
00:07:19 Masz rację.
00:07:28 - Nie.
00:07:30 Tak!
00:07:48 Muszą wyskakiwać z talerza,
00:08:01 Kawał czasu, Leon.
00:08:10 Brakowało mi ciebie,
00:08:13 - I straciłeś kilka zamówień.
00:08:17 Trening jest dobry,
00:08:21 Za trenowanie nie płacą
00:08:24 Tony,
00:08:27 odnośnie tych pieniędzy, które zarabiam...
00:08:32 - Potrzebujesz pieniędzy?
00:08:35 ponieważ pracowałem dość długo
00:08:37 i na nic ich nie wydawałem.
00:08:43 Pomyślałem, że może pewnego dnia
00:08:49 wykorzystać.
00:08:51 Spotkałeś kobietę?
00:08:58 Leon...
00:09:02 Leon,
00:09:05 Pamiętasz, kiedy przyjechałeś
00:09:08 byłeś zupełnie zielony,
00:09:11 i już byłeś w dużych tarapatach z powodu kobiety...
00:09:15 Chciałbym czasami.
00:09:21 Wiesz, co do moich pieniędzy.
00:09:24 Może...
00:09:33 komuś.
00:09:35 No wiesz... żeby pomóc.
00:09:39 Słuchaj, to twoja forsa.
00:09:43 Tak jak w banku. Z tym, że nawet
00:09:47 bo wiesz, banki często znikają.
00:09:49 Nikt nie zlikwiduje starego Tony'ego.
00:09:51 Poza ty, w banku
00:09:53 jest zawsze tona formularzy
00:09:57 A u starego Tony'ego - nie musisz czytać,
00:10:01 wszystko jest w tej głowie.
00:10:03 Już umiem czytać.
00:10:07 To dobrze, Leonie, dobrze.
00:10:14 Twoje pieniądze czekają na ciebie
00:10:17 poprosisz, w porządku?
00:10:20 Nie, w porządku. Nie potrzebuję.
00:10:22 - Proszę, weź to. Zabaw się. Śmiało. Bierz.
00:10:26 W porządku.
00:10:29 Pogadajmy teraz o biznesie.
00:10:33 Manolo, szklanka mleka dla
00:11:01 Słuchaj, Matylda,
00:11:04 Nie możesz rozmawiać z każdym
00:11:08 Leon, opanuj się.
00:11:11 Zapaliłam fajkę, czekając na ciebie.
00:11:14 Chcę, abyś przestała przeklinać.
00:11:16 Nie możesz rozmawiać
00:11:19 Chcę, abyś się postarała
00:11:23 OK.
00:11:27 I przestań palić.
00:11:32 OK.
00:11:37 Trzymaj się od niego z daleka,
00:11:43 OK.
00:11:45 Będę za pięć minut,
00:11:50 OK.
00:12:02 Leon, chyba się
00:12:09 Po raz pierwszy w życiu, wiesz?
00:12:12 Skąd wiesz, że to miłość,
00:12:17 Czuję to.
00:12:20 Gdzie?
00:12:24 W brzuchu...
00:12:29 Jest ciepły.
00:12:33 Zawsze czułam tam ucisk, jakby supeł...
00:12:40 Matyldo, cieszę się,
00:12:45 ale to o niczym nie świadczy.
00:12:48 Spóźnię się do pracy.
00:13:35 Jak idą ćwiczenia?
00:14:08 Jak się dzisiaj czujemy, panienko?
00:14:10 Mam już dość tych ćwiczeń.
00:14:13 Rozumiem.
00:14:17 Nie miałem żadnych skarg.
00:14:20 Okładam struny ręcznikiem
00:14:24 Ooo, to bardzo mądrze.
00:14:27 Nie każdy kocha muzykę.
00:14:29 Tak, wiem.
00:14:32 Czym dokładnie zajmuje się twój ojciec?
00:14:35 - Hmm, jest kompozytorem.
00:14:39 Tyle, że on nie jest,
00:14:47 To mój kochanek.
00:14:53 Idę na spacer.
00:15:12 - Co robisz w sobotę?
00:15:16 - Hej, dokąd to?
00:15:19 Dobrze, idź.
00:16:50 Wiemy, że jest pan zajęty i postaramy się
00:16:53 Proszę opowiedzieć nam dokładnie,
00:16:56 co się tutaj właściwie stało.
00:16:58 Facet stał tutaj,
00:17:01 Bum! Zastrzeliliśmy go.
00:17:06 - Gdzie dokładnie były dzieci?
00:17:10 Powinny być w szkole,
00:17:13 W oświadczeniu napisał pan, że był pierwszy
00:17:16 Drzwi były wyłamane,
00:17:18 Czy przestrzegał pan procedury?
00:17:21 Straciłem dobrego człowieka.
00:17:25 Współpracy.
00:17:30 Nie mam czasu na pieprzoną zabawę
00:17:34 Chcecie współpracy?
00:17:50 Dzieci powinny być w szkole.
00:17:53 Hej, to moja piłka!
00:17:56 Oddaj ją!
00:18:01 Cholera, dokąd jedziesz?
00:18:11 - Za tym niebieskim wozem!
00:18:15 Nie. Jedź wolno.
00:18:17 Bierz sto dolców,
00:19:19 To dla ciebie. Prezent.
00:19:25 Mam go otworzyć?
00:19:33 Jak ci się podoba? Ładna, co?
00:19:37 Panie McGuffin?
00:19:42 Możemy porozmawiać?
00:21:04 Proszę! To za zlecenie.
00:21:07 Nazywa się Norman Stansfield
00:21:10 w budynku DEA,
00:21:14 - Nie podejmę się tego.
00:21:18 - Za trudne.
00:21:22 Nigdy nie pożyczam sprzętu.
00:21:29 Ale zrób mi przysługę,
00:21:32 Dlaczego jesteś tak podły dla mnie?
00:21:36 Zabijasz ludzi,
00:21:39 ale nie chcesz dorwać drani,
00:21:43 Zemsta nie jest dobra, Matyldo.
00:21:48 Zapomnieć? Po tym jak widziałam kontur
00:21:52 oczekujesz abym zapomniała?
00:21:57 I odstrzelić im pieprzone głowy!
00:21:59 Nic nie jest takie samo,
00:22:04 Twoje życie zmienia się na zawsze.
00:22:08 Będziesz spać z jednym okiem otwartym
00:22:12 Gówno mnie obchodzi sen, Leonie!
00:22:16 Chcę miłości... lub śmierci.
00:22:21 Dokładnie.
00:22:24 Miłość lub śmierć.
00:22:27 Zostaw mnie w spokoju, Matylda.
00:22:34 To naprawdę dobra gra.
00:22:36 Czyni ludzi lepszymi
00:22:44 Ta gra ci się spodoba.
00:22:59 Jeśli wygram, zostaję z tobą.
00:23:07 A jeśli przegrasz?
00:23:09 Będziesz sam robił zakupy.
00:23:14 Przegrasz, Matyldo.
00:23:18 W komorze jest kula,
00:23:21 I co z tego?
00:23:23 Jakie ma dla ciebie znaczenie,
00:23:28 Żadnego.
00:23:34 Mam nadzieję, że nie kłamiesz, Leonie.
00:23:37 Naprawdę mam nadzieję, że tam głęboko
00:23:44 Bo jeśli jest, choć
00:23:51 myślę, że za parę minut
00:24:05 Kocham cię, Leonie.
00:24:23 Wygrałam.
00:24:43 Zostałem ranny,
00:24:48 Wiem, że jest młoda,
00:24:53 Dzieci trzeba dobrze wychować, prawda?
00:24:55 Tak, wiem, uczyłem cię tego.
00:24:58 Ona ma 18 lat.
00:25:00 Naprawdę?
00:25:05 Mogę prosić o coś do picia, Tony?
00:25:08 Jasne. Manolo!
00:25:13 Ładny tatuaż.
00:25:20 Manolo! Podaj dwie szklanki.
00:25:43 - Po co to?
00:25:47 Najpierw musisz znaleźć gdzie jest łańcuch.
00:25:51 Tutaj.
00:25:54 Co mam powiedzieć?
00:25:56 Co chcesz.
00:26:01 - Tak?
00:26:05 Przykro mi, musiałaś pomylić
00:26:07 Nie znam żadnej Susan.
00:26:10 Cofnij się trochę,
00:26:14 Światło zgasło,
00:26:22 Proszę pana, boję się...
00:26:26 Dobra, dobra.
00:26:31 Co robisz!?
00:26:39 Otwieraj.
00:26:42 Jeśli lufa opuści twoją gębę,
00:27:23 Tu jest dobrze. Puść to.
00:27:27 Dalej, dalej.
00:27:31 Spokojnie.
00:27:38 Do dzieła, twoja kolej.
00:27:47 Ratunku, pomocy.
00:27:50 Halo, proszę pana.
00:27:55 Proszę pana, to nie mój towar.
00:28:00 Trochę w lewo, proszę.
00:28:10 Dobrze, teraz strzał ubezpieczający.
00:28:17 Nie, drugi strzał powinien być wyżej,
00:28:20 Celuj w serce i płuca.
00:28:22 Tutaj, rozumiesz?
00:28:25 Pierwszy strzał obezwładnia go,
00:28:29 Nigdy w twarz.
00:28:31 Jeśli nie mogą rozpoznać klienta,
00:28:34 bo mogłabyś załatwić kogokolwiek
00:28:38 - Rozumiesz?
00:28:41 W porządku. Teraz odłóż narzędzia.
00:28:44 O co tu, kurwa, chodzi?
00:28:46 Hej!
00:28:52 Widzisz,
00:28:55 musisz włożyć tutaj
00:28:57 ponieważ bardzo się nagrzewa
00:29:00 Wilgotna, czarna szmatka jest najlepsza.
00:29:06 Co robisz?
00:29:09 Powiedzieliśmy: bez kobiet i dzieci.
00:29:12 Kogo zabije według ciebie ten towar?
00:29:31 Teraz... jest czysto.
00:29:36 Spadajmy stąd.
00:29:50 Myślałam, że nie pijemy alkoholu?
00:29:54 Wiem, ale robimy wyjątek
00:29:59 Cóż, jeśli robimy wyjątki
00:30:05 co powiesz na pocałunek?
00:30:10 Nie.
00:30:12 Tak.
00:30:16 - Co robisz?
00:30:19 - Matylda, przestań, proszę.
00:30:23 Przestań, wszyscy na nas patrzą.
00:30:38 Wesołej zabawy.
00:30:46 - Nie wierzysz mi, co?
00:30:49 Kiedy mówię,
00:30:51 Matylda, proszę, daj spokój.
00:30:55 OK, OK, przepraszam.
00:30:59 Ile miałeś lat,
00:31:03 Dziewiętnaście.
00:31:06 Pobiłam cię!
00:32:12 - Co robisz?
00:33:03 - Nie ma dzwonka.
00:33:10 Tak?
00:33:12 Cześć. Szukam mieszkania
00:33:16 ale tu jest zupełnie ciemno
00:33:21 Chwileczkę.
00:33:34 Chcesz jeszcze?
00:33:37 Myślisz, że możesz mnie
00:33:45 Kiedy jest twardy, tak jak ten, wiesz,
00:33:49 bo inaczej będziesz tu stać
00:33:52 Dupku chodź tu,
00:33:55 "Trik z gumą", no chodź!
00:33:57 Hej! A może "trik z kółkiem"?
00:34:01 "Trik z kółkiem"?
00:34:03 czekam.
00:34:15 To jest "trik z kółkiem".
00:34:32 Mario, wracaj do siebie,
00:34:46 Hej, Leon, co się stało?
00:34:50 Nie, nie.
00:34:53 Milsze od ludzi, co?
00:34:56 Mówiłem ci przecież.
00:35:00 - Masz problem?
00:35:05 Weź krzesło, usiądź. Siadaj.
00:35:12 Pomyślałem sobie, że...
00:35:18 Jeśli coś mi się stanie,
00:35:22 Leon,
00:35:26 Jesteś niezniszczalny,
00:35:29 Tony. Myślałem o pieniądzach.
00:35:37 Pamiętasz tę dziewczynę,
00:35:44 Tak.
00:35:47 Na imię ma... Matylda.
00:35:52 Jeśli coś mi się stanie,
00:35:58 chciałbym, abyś dał jej...
00:36:05 moje pieniądze.
00:36:10 - Możesz na mnie liczyć, Leon.
00:36:18 Niedługo wracam.
00:36:21 Czy coś źle zrobiłam?
00:36:23 Nie, ta robota jest zbyt poważna.
00:36:29 Tak, a ja dostaję tylko resztki,
00:36:35 Matyldo, od momentu, kiedy cię spotkałem,
00:36:39 Więc potrzebuję trochę samotności.
00:36:47 A ty potrzebujesz trochę
00:36:49 Już dorosłam, Leonie.
00:36:53 A u mnie jest wręcz odwrotnie.
00:36:58 potrzebuję czasu, aby dorosnąć.
00:37:16 Cholera.
00:38:42 Jesteś nowa, nie? Czwarte piętro, prawda?
00:38:47 - Naprawdę? Dlaczego?
00:38:52 - Takie jest prawo.
00:38:56 - Nieważne, ile kosztuje parkowanie u was?
00:39:03 Masz resztę?
00:39:07 Nie ma sprawy,
00:39:09 Płacę za cały rok z góry, OK?
00:39:12 W porządku - cały rok.
00:39:14 Czy opłacenie wynajmu u was oznacza,
00:39:17 Hmm... nie.
00:39:20 Więc idźcie grać gdzieś indziej.
00:39:26 Muszę pomyśleć.
00:01:02 Jedzenie.
00:01:07 Dokąd idziesz?
00:01:09 Specjalne zamówienie. Pokój 4602.
00:01:12 Podpisz tutaj.
00:01:19 Miłego weekendu, dziewczyny.
00:02:44 Specjalne zamówienie, co?
00:02:50 Chińszczyzna?
00:02:55 Może tajskie jedzenie?
00:03:00 Mam. Włoskie!
00:03:22 Jak masz na imię, aniołku?
00:03:24 Matylda.
00:03:50 Matyldo...
00:03:53 Postaw torbę na podłodze.
00:04:02 Dobrze.
00:04:06 A teraz powiedz mi
00:04:08 wszystko, co wiesz, na temat
00:04:11 I nie zapomnij nazwiska kucharza,
00:04:15 Nikt mnie nie przysłał.
00:04:21 A więc to coś osobistego, tak?
00:04:31 Jaką to cholerną krzywdę
00:04:39 Zabiłeś mojego brata.
00:04:45 Przykro mi.
00:04:55 A ty chcesz do niego dołączyć?
00:05:00 Nie.
00:05:02 Zawsze jest tak samo.
00:05:10 Kiedy zaczynasz naprawdę bać się śmierci,
00:05:15 zaczynasz doceniać życie.
00:05:19 Lubisz życie, skarbie?
00:05:25 Tak.
00:05:30 To dobrze.
00:05:36 Bo... nie bawi mnie
00:05:42 zabieranie życia...
00:05:45 komuś, kto go sobie nie ceni.
00:05:58 Stan!
00:06:01 Cholera, Stan. Szukam cię wszędzie.
00:06:04 Co jest? Jestem zajęty.
00:06:07 Chodzi o Malky'ego.
00:06:11 Malky kupował dla nas
00:06:15 Ale oni nie mieli
00:06:18 Powiedzieli mi,
00:06:22 To był zawodowiec, był szybki.
00:06:26 Bum. Zabija Chińczyków
00:06:30 Spokojnie, jestem gliniarzem.
00:06:33 Wtedy odwraca się i mówi
00:06:36 Bez kobiet i dzieci.
00:06:47 To było chyba coś osobistego.
00:06:51 Śmierć dzisiaj jest...
00:07:23 Blood, słyszysz mnie?
00:07:27 Jasne, słyszę cię, Stan,
00:07:31 Zabierz ją do mnie na górę.
00:07:35 W porządku.
00:07:45 Kurwa, Jezu, mać!
00:08:00 "Leonie, mój kochany."
00:08:04 "Ich szefem jest Norman Stansfield,"
00:08:06 "pracuje w budynku DEA,
00:08:09 "Sama załatwię tę sprawę.
00:08:13 "zostawiłam na stole 20 patoli dla ciebie.
00:08:16 "Pięć patoli za głowę, tak?"
00:08:19 "Wiem, że mi ulży,
00:08:23 "Kocham cię. Matylda."
00:08:30 - Czekaj na mnie. Nie zajmie mi to długo.
00:08:39 Zrobi dokładnie tak samo,
00:08:42 Dziewiątka,
00:08:46 naboje i jeszcze jedna dziewiątka.
00:08:52 Co chciałaś zrobić
00:08:55 Może chciała wysadzić
00:09:02 O kurcze,
00:09:08 Ostrożnie, Blood. Może być zatruta.
00:09:10 Nie,
00:09:30 Czy to nazywasz "Zaraz wracam"?
00:09:34 Starałem się.
00:10:24 Podoba ci się?
00:10:27 - Tak.
00:10:33 Podoba mi się.
00:10:50 Nie chce ci się pić?
00:11:00 Wiesz, ten pierwszy raz jest
00:11:04 Wpływa na resztę
00:11:07 Przeczytałam to w jednej
00:11:10 Moje koleżanki opowiadały mi,
00:11:15 To dlatego,
00:11:19 Robiły to tylko na pokaz.
00:11:21 Później, zaczęły to lubić,
00:11:29 Chcę, aby ten pierwszy raz
00:11:36 Matyldo, nie.
00:11:40 Dlaczego?
00:11:42 Po prostu nie mogę.
00:11:46 - Kochasz kogoś innego?
00:11:54 był ktoś dawno temu.
00:12:01 Jej ojciec nie chciał,
00:12:05 Pochodziła z bardzo
00:12:10 Moja była, no wiesz,
00:12:16 nie tak szanowana.
00:12:18 Jej ojciec wpadał w szał,
00:12:22 Ale mimo to, wymykała się,
00:12:26 - Tak.
00:12:32 Zabił ją.
00:12:40 Trzymali go w areszcie przez dwa dni,
00:12:46 Powiedzieli, że to był wypadek.
00:12:51 Więc,
00:12:54 pewnej nocy czekałem na niego.
00:13:00 150 metrów, karabin snajperski.
00:13:05 On też miał wypadek.
00:13:10 i dotarłem tutaj, aby spotkać się z moim ojcem,
00:13:17 Miałem dziewiętnaście lat.
00:13:22 Od tego czasu nigdy nie opuściłem miasta.
00:13:30 nigdy nie miałem innej dziewczyny.
00:13:35 Widzisz, Matyldo.
00:13:42 OK.
00:13:47 - Ale zrób coś dla mnie.
00:13:51 Nie mogę patrzeć,
00:13:53 Oboje zmieścimy się w łóżku.
00:13:57 To nie jest dobry pomysł.
00:14:00 W porządku, połóż nogi na łóżku.
00:14:11 Połóż głowę. Wszystko gra. Rozluźnij się.
00:14:35 Dobranoc, Leon.
00:14:40 Dobranoc.
00:15:13 Manolo, zabierz dzieci do kuchni.
00:15:36 Mam dużo szacunku
00:15:38 Kiedy zabijałeś dla nas
00:15:41 zawsze byliśmy zadowoleni.
00:15:46 będzie mi bardzo, bardzo ciężko.
00:15:50 Mam nadzieję, że wybaczysz mi mój nastrój.
00:15:56 Mój człowiek został zabity,
00:16:01 a Chinole mówią,
00:16:06 jak Włoch.
00:16:08 Więc pomyśleliśmy, że Tony
00:16:13 To nie wszystko.
00:16:18 Parę godzin później,
00:16:23 przychodzi do mojego biura,
00:16:25 gotowa posłać mnie prosto do kostnicy.
00:16:29 I wiesz, kto przyszedł
00:16:31 i zabrał ją w środku dnia?
00:16:43 Umieram z ciekawości, aby go poznać.
00:16:50 Wyluzuj się, wszystko w porządku.
00:16:54 Ja nigdy tak naprawdę nie śpię.
00:16:58 Och, tak, zapomniałam.
00:17:00 Wiesz, nigdy nie widziałam kogoś z jednym okiem
00:17:05 - Chrapałem?
00:17:10 Pójdę po mleko na śniadanie.
00:17:13 - Nie zapomnij kodu kiedy będziesz wracać.
00:17:17 Tak.
00:17:37 Hola, senor. Proszę to podliczyć,
00:18:02 Od teraz nie wydajesz żadnego dźwięku.
00:18:06 lub "nie",
00:18:09 Czy jest sam?
00:18:13 Masz klucze do mieszkania?
00:18:16 Macie umówiony szyfr, sposób pukania,
00:19:08 Zespół Alfa, na miejscu,
00:19:12 Bądźcie ostrożni.
00:20:00 Odsuń się!
00:20:09 Cholera!
00:20:12 Zespół Alfa. Załatwił naszych.
00:20:15 Mówiłem wam.
00:20:17 Benny,
00:20:21 - sprowadź mi wszystkich.
00:20:24 Wszystkich!
00:21:20 Weź to.
00:21:28 Rozejrzyj się.
00:21:45 Nie ruszaj się.
00:21:47 Widzisz coś?
00:21:50 To ten facet.
00:21:52 Jest tutaj.
00:21:57 OK, nikt się nie rusza.
00:22:01 Zaraz, spokojnie!
00:22:04 W porządku, już wychodzi.
00:22:07 Puśćcie dziewczynę.
00:22:18 Weź topór ze ściany.
00:22:24 Ty pójdziesz z nami.
00:22:39 Jezu, zastrzelił go!
00:22:42 Kanalia!
00:22:54 Kryć się!
00:22:59 Zakręć tę pieprzoną wodę!
00:23:02 Chodź.
00:23:04 Nie dajemy rady,
00:23:06 przyślijcie Koty,
00:23:18 Nie wiem jak to się stało,
00:23:23 Poszłam na zakupy
00:23:25 i jak wróciłam,
00:23:30 Nie podchodź do okna.
00:23:59 Leon?
00:24:01 Leon...
00:24:17 Chodź tutaj.
00:24:22 Snajperzy.
00:24:26 OK, teraz wykurzmy tego zasrańca.
00:24:46 Jak stąd teraz się wydostaniemy?
00:24:49 Moja w tym głowa,
00:25:51 Ale Leonie, nie zmieścisz się tu.
00:25:55 - Umówiliśmy się - bez dyskusji.
00:26:00 Nie pójdę! Nie pójdę!
00:26:03 Posłuchaj...
00:26:05 razem nie mamy szans,
00:26:08 Zaufaj mi.
00:26:10 Wiem, że mam dużo forsy
00:26:13 Weźmiemy ją i wyjedziemy gdzieś we dwoje,
00:26:16 Nie! Mówisz tak,
00:26:24 - Nie chcę cię stracić.
00:26:28 Dzięki tobie poznałem smak życia.
00:26:30 Chcę być szczęśliwy,
00:26:33 Nigdy już nie będziesz samotna,
00:26:39 Proszę, idź już, kochanie, idź!
00:26:44 Uspokój się, idź już.
00:26:49 Spotkamy się u Tony'ego.
00:26:52 U Tony'ego za godzinę.
00:26:59 Kocham cię, Matyldo.
00:27:01 Ja też cię kocham, Leonie.
00:27:38 Hej, hej, hej, co się tam, do diabła,
00:27:41 Mówiłem, żeby rozwalić faceta,
00:28:04 Ten jeszcze oddycha!
00:28:08 Ściągnijcie tu lekarza!
00:28:19 Mamy rannego.
00:28:21 Sprowadźcie go na dół!
00:28:25 Przepuśćcie go! Przejście!
00:28:28 Idźcie schodami!
00:28:30 Wracaj do swojego zespołu.
00:28:33 Mamy dwóch ludzi
00:28:58 W porządku?
00:29:02 Ruszcie te pieprzone tyłki. Zespół pierwszy,
00:29:06 Gówno widać, za dużo dymu,
00:29:09 - W porządku.
00:29:12 nie może znaleźć jednego gościa
00:29:25 Jak się czujesz?
00:29:30 Obejrzę cię. Głęboka.
00:29:34 Jesteś z trzeciego oddziału?
00:29:36 Tak.
00:29:46 Dobra, w porządku. Opuść rękę.
00:30:06 Poczekaj tutaj dwie minuty,
00:30:08 Mogę włożyć maskę?
00:30:13 Dobrze, masz rację. Siedź spokojnie.
00:30:22 Wszyscy wychodzić.
00:30:24 Już, wychodzić!
00:30:51 Przejście, zróbcie przejście.
00:31:04 Co tu robisz?
00:32:58 Stansfield?
00:33:00 Do usług.
00:33:11 To jest... od...
00:33:21 Matyldy.
00:33:39 Cholera.
00:34:06 Leon prosił mnie, abym ci pomógł...
00:34:12 I...
00:34:14 Odłożył trochę pieniędzy
00:34:17 Więc, sugeruję...
00:34:20 ze względu na twój młody wiek,
00:34:22 abym przechował te pieniądze,
00:34:26 Jak w banku,
00:34:28 bo wiesz, banki często znikają.
00:34:32 Nikt nie zlikwiduje starego Tony'ego.
00:34:34 Ale to twoje pieniądze,
00:34:37 po prostu przychodź tutaj
00:34:41 i dostaniesz tyle, aby ci wystarczyło
00:34:47 Masz tu na początek sto dolców.
00:34:52 Wolałabym jakąś pracę.
00:34:54 Pracę?
00:34:57 - Co ty, do diabła, umiesz robić?
00:35:01 Nie mam roboty
00:35:04 Więc wybij to sobie z cholernej głowy!
00:35:07 To koniec, gra skończona,
00:35:21 Daj spokój,
00:35:31 Ale on nie żyje. Musisz zapomnieć
00:35:36 i wracać do swojej
00:35:39 Bierz tę kasę
00:35:42 Żebym nie widział ciebie
00:35:44 Bo coś mi mówi,
00:36:40 Moi rodzice zginęli w wypadku samochodowym
00:36:51 To było straszne.
00:36:55 Wiesz, nie miałyśmy czasu,
00:36:58 kiedy byłaś tutaj za pierwszym razem,
00:37:01 że jestem kobietą,
00:37:03 niezależnie od jej sytuacji,
00:37:07 Więc, pomogę ci, i zrobię wszystko,
00:37:14 Ale pod jednym warunkiem.
00:37:20 Wykorzystaj tę szansę
00:37:25 Powiedz mi co się stało.
00:37:28 OK. Moją rodzinę zabili
00:37:34 z powodu narkotyków.
00:37:38 Żyłam z najwspanialszym
00:37:40 Był zabójcą, najlepszym w mieście.
00:37:45 I jeśli mi pani nie pomoże,
00:38:09 - Znacie ją?
00:38:11 Nigdy jej nie widziałam.
00:38:39 Myślę, że będzie nam tu dobrze, Leonie.
00:38:42 He deals the cards as a meditation
00:38:48 And those he plays never suspect
00:38:54 He doesnt play for the money he wins
00:39:00 He doesnt play for respect
00:39:05 He deals the cards to find the answer
00:39:11 The sacred geometry of chance
00:39:16 The hidden law of a probable outcome
00:39:22 The numbers lead a dance
00:39:28 I know that the spades are the swords of a soldier
00:39:34 I know that the clubs are weapons of war
00:39:39 I know that diamonds mean money for this art
00:39:44 But thats not the shape of my heart
00:39:51 He may play the jack of diamonds
00:39:57 He may lay the queen of spades
00:40:02 He may conceal a king in his hand
00:40:08 While the memory of it fades
00:40:13 I know that the spades are the swords of a soldier
00:40:19 I know that the clubs are weapons of war
00:40:25 I know that diamonds mean money for this art
00:40:30 Thats not the shape of my heart
00:40:36 Thats not the shape of my heart.
00:41:12 And if I told you that I loved you
00:41:18 Youd maybe think theres something wrong
00:41:23 Im not a man of too many faces
00:41:30 The mask I wear is one
00:41:36 Those who speak know nothing
00:41:41 And find out to their cost
00:41:46 Like those who curse their luck in too many places
00:41:52 And those who fear are lost
00:41:58 I know that the spades are the swords of a soldier
00:42:03 I know that the clubs are weapons of war
00:42:09 I know that diamonds mean money for this art
00:42:14 But thats not the shape of my heart
00:42:20 But thats not the shape of my heart
00:42:26 Thats not the shape of my heart