Man From Earth The

pl
00:00:24 /Tłumaczenie:
00:00:31 /Korekta:
00:00:41 Cześć, stary.
00:00:43 Nie tracisz czasu, co?
00:00:45 Staram się.
00:00:46 Potrzebujesz pomocy?
00:00:48 Jasne.
00:00:53 Może nam wyjaśnisz,
00:00:56 Nie lubię pożegnań.
00:00:58 Kwestia w sam raz
00:01:01 Narobiłeś niezłego bigosu, wiesz?
00:01:03 Mogłeś zostać chociaż parę minut.
00:01:06 Zjeść trochę żarcia,
00:01:09 Przepraszam, Harry.
00:01:10 Ale czemu wyprowadzasz się tak szybko?
00:01:12 Zrezygnowałeś zaledwie przed kilkoma dniami.
00:01:14 Pewnie masz posadę historyka w Stanford.
00:01:16 Chciałbym.
00:01:17 Mamy taquitos, skrzydełka kurczaka,
00:01:19 Roastie-Toasties i piwo.
00:01:21 Gdybyśmy mieli więcej czasu,
00:01:25 Kolacja przy świecach w McDonaldzie.
00:01:26 Striptizerki.
00:01:28 Taquitos w zupełności wystarczy.
00:01:30 W porządku.
00:01:32 Art przyjedzie później.
00:01:33 Przemawia do studentów.
00:01:35 George będzie cię zastępował?
00:01:37 - George, albo Trimbell.
00:01:39 Nie oddzwonił.
00:01:40 Mój Boże!
00:01:41 Co to takiego?
00:01:43 Wygląda jak Van Gogh,
00:01:44 ale nigdy wcześniej tego nie widziałam.
00:01:45 Czy to oryginał, John?
00:01:47 Nie, to tylko prezent od kogoś.
00:01:49 Mimo wszystko świetna kopia.
00:01:51 Myślę, że to jakiś współczesny.
00:01:53 Mogę się przyjrzeć dokładniej?
00:01:55 Oczywiście, proszę bardzo.
00:01:58 Taki sam blejtram, jakiego używał Van Gogh.
00:02:00 Coś tu napisano po francusku.
00:02:03 "Dla mojego przyjaciela Jacque'a Borne."
00:02:05 Ciekawe o kogo chodzi?
00:02:06 Pewnie o jakiegoś znajomego.
00:02:08 Błyskotliwa dedukcja, Sherlocku.
00:02:09 Zdecydowanie powinieneś to wycenić.
00:02:12 Może kiedyś,
00:02:14 ale raczej nie sprzedałbym go.
00:02:19 No i gotowe.
00:02:21 Postawcie to w kuchni.
00:02:23 A właśnie miałem to zanieść
00:02:26 Gaz wyłączony, ale prąd działa.
00:02:30 Rozgośćcie się na ile to możliwe.
00:02:31 Meble wyjechały dziś popołudniu.
00:02:34 Od lat nie siedziałem na podłodze.
00:02:37 Nawet nie pamiętam jak się nazywała.
00:02:38 To dobre na kręgosłup.
00:02:40 Możemy poćwiczyć jogę?
00:02:41 Możemy spróbować tantryczną.
00:02:44 Tak więc zostawiasz fach nauczycielski.
00:02:47 Dość niespodziewanie, sam przyznaj.
00:02:50 Czas na prawdę, John.
00:02:52 Jest jakiś problem?
00:02:53 Nie.
00:02:54 Daj spokój, wiesz, że chcemy pomóc.
00:02:57 Doceniam to, ale naprawdę...
00:02:59 nie ma żadnego problemu.
00:03:01 No teraz to mnie dopiero zaciekawiłeś.
00:03:03 - Dokąd się wybierasz?
00:03:05 10 lat profesury,
00:03:07 szansa na stołek dziekana,
00:03:09 a ty nie wiesz dokąd się wybierasz?
00:03:12 Powiedzmy, że to klaustrofobia.
00:03:13 Nie mogę długo przebywać w jednym miejscu.
00:03:15 Już to przerabiałem.
00:03:17 O nie, jesteś na to za młody.
00:03:20 Nie postarzał się ani o dzień
00:03:22 Każda babka z wydziału
00:03:23 oddałaby wszystko za ten sekret.
00:03:26 Czy właśnie o to im chodzi, Edith?
00:03:27 Daj spokój, Harry.
00:03:32 Potrafisz to naciągnąć?
00:03:35 A cóż my tu mamy?
00:03:36 Na co polujesz?
00:03:37 Głównie na jelenie.
00:03:39 Nie mówiąc o niedźwiedziach.
00:03:40 Za pomocą łuku i strzał?
00:03:41 Większość ludzi nie potrafi ustrzelić jelenia
00:03:43 za pomocą karabinu z celownikiem optycznym.
00:03:45 Mimo wszystko, smacznego.
00:03:46 Najlepsza z rozrywek.
00:03:48 Żyć jak dzikus, jeść jak dzikus.
00:03:49 Jest przepiękny.
00:03:54 Art.
00:03:59 Czy dostanę "A", jak "A niech mnie..."?
00:04:02 O mój Boże.
00:04:03 Co za jazda.
00:04:05 Cześć, John.
00:04:07 Znasz Lindę.
00:04:10 Jest teraz moją ofiarą.
00:04:12 Chciała tu wpaść i pożegnać się.
00:04:14 Czy Art jest taki upierdliwy,
00:04:16 Archeologia jest trudna.
00:04:17 Dr Jenkins jest wspaniałym nauczycielem.
00:04:19 To bardzo dyplomatyczne.
00:04:21 Raczej bardzo prawdziwe.
00:04:22 Coś do czytania na drogę, kolego.
00:04:25 "Cienie jaskini: człowiek pierwotny."
00:04:27 Autor: M. Jenkins.
00:04:29 Opublikuj, albo spal.
00:04:30 Wolę przeczytać,
00:04:31 niż napisać podobną.
00:04:32 Dziękuję.
00:04:34 Cześć.
00:04:35 Słuchajcie wszyscy, to jest Linda.
00:04:37 Linda, to są wszyscy.
00:04:40 Cześć, Lina.
00:04:41 A zatem...
00:04:43 Dokąd się wybierasz, John,
00:04:46 Już to przedyskutowaliśmy.
00:04:47 John nie może usiedzieć w jednym miejscu.
00:04:49 To można leczyć, John.
00:04:54 Więc jednak jest problem.
00:04:56 Nie.
00:04:57 Po prostu czasem muszę się przenieść.
00:05:00 To sprawa osobista.
00:05:02 Nie chcieliśmy naciskać.
00:05:11 Przepraszam, że mam tak niewiele do zaoferowania.
00:05:14 Konwersacja, parę krzeseł,
00:05:17 no i...
00:05:21 Znowu się przed nami chowa?
00:05:25 ...mam też to.
00:05:29 Zielony Johnny Walker.
00:05:33 Nawet nie wiedziałem, że robią w takim kolorze.
00:05:34 Ile oni ci płacili?
00:05:35 Dla moich przyjaciół wszystko.
00:05:37 Przykro mi, ale będziemy musieli użyć
00:05:40 Takie świętokradztwo jeszcze zniosę.
00:05:42 Ja będę czynił zaszczyty.
00:05:43 Chodź do tatusia.
00:05:47 Dawajcie kubki.
00:05:48 Nalewamy.
00:05:49 Dawać je tutaj.
00:05:50 Proszę bardzo.
00:05:51 Po trochę dla każdego.
00:05:54 Nie, ja dziękuję.
00:05:55 Dziękuję, nie piję.
00:05:56 Kochanie, nie wydamy cię.
00:05:58 Przynajmniej dołączcie do kółka.
00:06:00 Za powodzenie i długie życie.
00:06:04 Za naszego szacownego przyjaciela
00:06:06 i kolegę, Johna Oldmana.
00:06:08 Niech odnajdzie niezasłużoną rozkosz,
00:06:10 dokądkolwiek się udaje.
00:06:11 Otóż to.
00:06:12 Skael.
00:06:14 W górę serca, John.
00:06:20 To jest pyszne.
00:06:22 Przepraszam.
00:06:25 Przykro nam, że odchodzisz, John.
00:06:29 Szczerze?
00:06:32 No to część oficjalną mamy za sobą.
00:06:34 Co będziemy robić przez resztę wieczoru?
00:06:36 Ktoś ma dobry temat?
00:06:38 A może ten?
00:06:39 Co to takiego?
00:06:40 To rylec z dziobu papugi.
00:06:43 Rzeźbiony dłutem...
00:06:45 prawdopodobnie wczesna epoka magdaleńska.
00:06:47 - Mogę obejrzeć?
00:06:55 W rzeczy samej, tak właśnie jest.
00:06:57 Co to jest rylec?
00:06:59 Rylec to narzędzie do robienia rowków
00:07:00 w drewnie i kościach, głównie w porożu.
00:07:03 Służyło też do wyrobu włóczni i harpunów.
00:07:05 Magdaleńczycy nie byli z tego znani,
00:07:07 więc to bardzo wyjątkowy okaz.
00:07:09 No dobra, a kto to magdaleńczycy?
00:07:11 Człowiek z Cro-Magnon,
00:07:13 bez wdawania się w szczegóły.
00:07:14 To kultura górnego paleolitu.
00:07:17 Gdyby kamienie mogły mówić, prawda Art?
00:07:19 Skąd to masz, John?
00:07:20 Ze sklepu z rzeczami używanymi.
00:07:23 Ty farciarzu!
00:07:24 A ja muszę za czymś takim kopać.
00:07:26 Mógłbym...?
00:07:28 Jasne.
00:07:38 Może...
00:07:39 cieszę się, że to zrobiliście.
00:07:41 Co zrobiliśmy?
00:07:44 Może?
00:07:45 Zdecydowanie.
00:07:47 Wielkie dzięki.
00:07:48 My też się cieszymy.
00:07:49 My też.
00:07:51 Nie mogliśmy pozwolić, byś odjechał ot tak.
00:07:53 Dzięki.
00:07:56 John, co jest grane?
00:07:57 Jesteś wrogiem publicznym numer jeden?
00:07:59 Nie wydamy cię.
00:08:00 Właśnie, wyrzuć to z siebie.
00:08:01 Jesteś wśród przyjaciół.
00:08:02 Wścibskich przyjaciół.
00:08:04 Dajcie spokój.
00:08:05 Tworzysz tu nastrój tajemniczości.
00:08:06 Oczywiste jest, że chcesz nam coś powiedzieć.
00:08:10 No cóż, możliwe...
00:08:13 10, 9, 8, 7...
00:08:14 Harry, przestań.
00:08:16 Kusi mnie, żeby wam o tym powiedzieć.
00:08:19 Nigdy wcześniej tego nie robiłem
00:08:25 Chciałbym wam zadać głupie pytanie.
00:08:28 John, jesteśmy nauczycielami.
00:08:29 Bez przerwy musimy na takie odpowiadać.
00:08:32 Co, jeśli człowiek z górnego paleolitu
00:08:35 przetrwałby do dnia dzisiejszego?
00:08:37 Co znaczy: przetrwał?
00:08:39 Nigdy nie umarł?
00:08:40 Tak.
00:08:42 No cóż, znam paru takich.
00:08:43 Byliście kiedyś w Ozarks?
00:08:45 Ciekawy pomysł.
00:08:47 Pracujesz nad powieścią fantastyczno-naukową?
00:08:49 Powiedzmy, że tak.
00:08:51 Dość zmęczony.
00:08:54 Biorąc to na poważnie,
00:08:56 jak sugeruje książka Arta,
00:08:58 mógłby być taki jak my.
00:09:00 Dan.
00:09:02 Nie ma różnic anatomicznych
00:09:03 pomiędzy nami a człowiekiem z Cro-Magnon.
00:09:05 Poza tym, że my jesteśmy wyżsi.
00:09:08 A jaką przewagę daje wysoki wzrost?
00:09:10 Łatwiej zauważyć drapieżnika
00:09:12 Tak naprawdę to wysoki i chudy
00:09:15 łatwiej wydziela ciepło
00:09:17 A co do neandertalczyków,
00:09:19 chyba wszyscy widzieliśmy małpoludy.
00:09:20 Nadal posiadamy ich cechy.
00:09:22 Ale byłby jaskiniowcem.
00:09:24 Nie, nie byłby.
00:09:25 Hipotetyczny człowiek Johna
00:09:26 przeżyłby 140 wieków...
00:09:27 Mniej więcej.
00:09:29 ...i zmieniał się jak wszyscy inni.
00:09:31 Włączając w to inteligencję.
00:09:33 Obecnie sądzi się,
00:09:36 posiadali taką samą inteligencję jak my.
00:09:37 Tylko nie mieli takiej wiedzy.
00:09:39 Człowiek Johna uczyłby się bardzo szybko.
00:09:42 Gdyby na dodatek miał chłonny umysł,
00:09:45 jego wiedza mogłaby być zdumiewająca.
00:09:48 Jeśli chcesz to napisać,
00:09:50 Na pewno strzelisz
00:09:52 Umowa stoi.
00:09:53 Co utrzymałoby go przy życiu?
00:09:55 Co na to pan biolog?
00:09:57 Papierosy.
00:09:59 No i lody.
00:10:00 No dobra, wchodzę do gry.
00:10:04 Używając terminów z fantastyki naukowej,
00:10:06 powiedziałbym...
00:10:08 doskonała regeneracja komórek,
00:10:13 zwłaszcza kluczowych dla życia organów.
00:10:15 Prawdę mówiąc,
00:10:17 by przeżyć jakieś 190 lat.
00:10:19 Jednak większość z nas umiera
00:10:22 A może on zrobił coś właściwie.
00:10:24 Coś, co inni przez wieki robili źle.
00:10:27 Niby co?
00:10:28 picie wody i oddychanie powietrzem?
00:10:31 Akurat te, w porównaniu z dzisiejszymi,
00:10:32 były nieskazitelnie czyste.
00:10:34 Wydłużyliśmy naszą średnią wieku w świecie...
00:10:38 w którym nie da się żyć.
00:10:40 Wiecie, to mogło się zdarzyć.
00:10:42 Trzustka odbudowuje komórki co 24 godziny,
00:10:44 żołądek po trzech dniach,
00:10:45 całe ciało po tygodniu,
00:10:47 ale te procesy nie są stałe.
00:10:48 Marnowanie zapasów jest dla nich zgubne.
00:10:51 Jeśli jakimś cudem,
00:10:54 miałby zdolność perfekcyjnego odtruwania,
00:10:55 perfekcyjnej odbudowy, to czemu nie.
00:10:57 Mógłby przeciwstawić się rozkładowi.
00:10:59 To sekret,
00:11:02 Naprawdę chcielibyście tego?
00:11:05 Żyć 14 tysięcy lat?
00:11:06 No cóż, gdybym miał żyć w zdrowiu
00:11:09 to czemu nie?
00:11:10 Właśnie.
00:11:13 Ktoś jest głodny?
00:11:15 Im więcej o tym myślę,
00:11:18 Wszystko jest możliwe, prawda?
00:11:19 Poza tym w jednym wieku króluje magia,
00:11:23 Kiedyś sądzili, że Kolumb to świr, czyż nie?
00:11:25 Pasteur, Kopernik?
00:11:26 Arystarch na długo przed nimi.
00:11:27 Racja.
00:11:28 Miałem okazję żeglować z Kolumbem,
00:11:31 niestety nie jestem typem
00:11:33 Byłem przekonany, że Ziemia jest okrągła,
00:11:37 a jednak nie mogłem pozbyć się myśli,
00:11:38 że gdzieś tam możemy spaść...
00:11:50 Rozejrzyj się, John.
00:11:53 Bo my właśnie spadliśmy.
00:11:54 Przypuszczam, że to jakiś rodzaj dowcipu,
00:11:56 tylko, że ja go nie łapię.
00:11:58 Tu nie ma co łapać.
00:12:00 O czym my rozmawiamy?
00:12:01 Mówiliśmy o jaskiniowcu,
00:12:03 który przeżył do dzisiejszych czasów.
00:12:05 Jak powiedziałaś:
00:12:08 gdy wreszcie nauczyłem się uczyć.
00:12:11 Odkorkowałeś whisky zanim tu przyjechaliśmy?
00:12:15 Udawajmy, że to fantastyka naukowa.
00:12:18 Rozgryźcie to.
00:12:20 No dobrze...
00:12:24 żyjący do dzisiaj.
00:12:34 Co?
00:12:35 John właśnie wyznał, że ma 14 tysięcy lat.
00:12:38 John, nie wyglądasz na więcej niż 900.
00:12:41 No dobra.
00:12:42 No dobrze, panie Spock,
00:12:44 Do czego pan zmierza?
00:12:47 Co jakieś 10 lat, kiedy ludzie wokół mnie
00:12:49 zaczynają zauważać, że się nie starzeję,
00:12:54 Bardzo dobre, świetna riposta, John.
00:12:56 Koniecznie chcę to przeczytać,
00:12:58 Chcecie więcej?
00:12:59 Całym sercem.
00:13:01 No dobrze...
00:13:03 Więc uważasz, że jesteś...
00:13:06 Cro-Magnon.
00:13:07 Cóż, nie powiedzieli mi o tym w szkole.
00:13:09 Takie jest moje przypuszczenie,
00:13:10 w oparciu o dane archeologiczne,
00:13:15 Już w czasach Mezopotamii
00:13:16 miałem przynajmniej 4 tysiące lat.
00:13:19 Jesteś tu najstarszy, więc nie krępuj się.
00:13:22 Znacie podłoże historyczne,
00:13:24 więc ujmę to krótko.
00:13:25 W moim, jak ja to nazywam, pierwszym życiu,
00:13:27 miałem jakieś 35 lat...
00:13:29 Byłem taki, jakim mnie tu widzicie.
00:13:31 Przewodziłem mojej grupie.
00:13:33 Postrzegali mnie jako kogoś magicznego.
00:13:34 Nawet nie musiałem o to walczyć.
00:13:37 Potem przyszedł strach i przegnali mnie.
00:13:40 Myśleli, że ja
00:13:42 kradnę ich życia, by pozostać młodym.
00:13:44 Prehistoryczne źródło mitu o wampirach.
00:13:46 Dobre!
00:13:47 Przez pierwsze tysiąc lat,
00:13:48 tułałem się bez celu.
00:13:50 Skąd wiesz,
00:13:52 Uzasadnione przypuszczenie,
00:13:53 oparte na moich wspomnieniach.
00:13:55 Większość ludzi
00:13:58 a ty sięgasz pamięcią aż tak daleko?
00:14:00 Mam pamięć selektywną, jak wy.
00:14:01 No wiecie, wzloty, upadki,
00:14:04 Zapisują się trwale w pamięci.
00:14:06 Nieważne czy miałeś 3, czy 35 lat.
00:14:12 Mów dalej.
00:14:13 Ciągle byłem ścigany, bo nie mogłem umrzeć,
00:14:16 więc przyłączałem się do nowych grup,
00:14:20 Co jakiś czas zmieniałem miejsce pobytu.
00:14:24 Byliśmy oczywiście pół-nomadami,
00:14:25 wędrującymi za zwierzyną i dobrą pogodą.
00:14:28 Pierwsze 2 tysiące lat były zimne.
00:14:30 Nauczyliśmy się,
00:14:33 Zakładam, że to późny okres lodowcowy.
00:14:35 Jakie było ukształtowanie terenu?
00:14:39 Góry.
00:14:41 Rozległe równiny na zachodzie.
00:14:44 Zachód - tego nauczyłeś się w szkole.
00:14:47 W kierunku zachodzącego słońca.
00:14:49 Podejrzewam, że widziałem Wyspy Brytyjskie
00:14:51 z miejsca,
00:14:54 Ogromne góry...
00:14:55 a pod nimi niesamowicie głęboka dolina,
00:14:58 na którą rzucało cień zachodzące słońce.
00:15:00 Tak było zanim zostały oddzielone od kontynentu
00:15:02 przez wody topniejącego lodowca.
00:15:05 Czy tak było naprawdę?
00:15:07 Tak, pod koniec plejstocenu.
00:15:09 Jak dotąd wszystko pasuje.
00:15:11 To można wyczytać w każdym podręczniku.
00:15:13 Tam właśnie to znalazłem.
00:15:15 Skąd miałbym takie wspomnienia,
00:15:16 jeśli nie ze zdobytej wiedzy?
00:15:18 To wszystko retrospekcje.
00:15:20 Jedyne co mogę zrobić, to połączyć je
00:15:23 ze współczesnymi odkryciami.
00:15:24 Jaskiniowcu, walniesz mnie w głowę pałką
00:15:27 i zaciągniesz do sypialni?
00:15:28 Jesteś bardziej zabawna na trzeźwo.
00:15:30 Ależ John.
00:15:31 Wyjaśnijmy sobie jedno.
00:15:32 Nie mówimy tu o reinkarnacji.
00:15:34 Nie twierdzisz, że pamiętasz,
00:15:36 cokolwiek by to nie było,
00:15:37 200 oddzielnych żyć,
00:15:39 umieranie i odradzanie?
00:15:41 Jedno życie.
00:15:43 No to niezłe życie.
00:15:46 A może jednak coś jest w tej reinkarnacji.
00:15:48 A może ciągle wracałeś,
00:15:50 uczyłeś się i uczyłeś,
00:15:51 i w jakiś sposób nauczyłeś się
00:15:53 zapominać o poprzednich ciałach.
00:15:55 I jaki z tego wniosek?
00:15:59 A co z oceanami?
00:16:01 Zobaczyłem je dopiero dużo później.
00:16:03 Skąd mogłeś wiedzieć
00:16:06 Duże fale.
00:16:07 Z perspektywy czasu
00:16:10 Byliście ciekawi
00:16:13 Patrzyliśmy w niebo i zastanawialiśmy się,
00:16:15 "Muszą tam być jacyś wielcy ludzie,
00:16:17 bo któż inny mógł to wszystko stworzyć?"
00:16:19 Na początku myślałem,
00:16:20 że coś jest ze mną nie tak...
00:16:23 Może nie umierałem bo byłem zły.
00:16:26 Potem zacząłem się zastanawiać,
00:16:30 czy może błogosławieństwo.
00:16:32 A potem pomyślałem:
00:16:35 Nadal tak myślisz?
00:16:37 Niezbadane są ścieżki Pana.
00:16:39 Sądzę, że się po prostu "przydarzyłem".
00:16:50 Halo?
00:16:52 Tak, Ellie?
00:16:54 Co się stało?
00:16:56 Sandy?
00:16:57 Idę.
00:17:02 Tak?
00:17:02 Mamy pracę śródsemestralną Elli?
00:17:06 Tak, przepraszam.
00:17:07 Wzięłam ją razem z kolokwiami.
00:17:10 Mam.
00:17:11 Nie, martwisz się o rodziców?
00:17:13 Nie martw się.
00:17:14 Zdałaś, C+.
00:17:15 Trzymaj się.
00:17:18 To dobry dzieciak.
00:17:19 Po co jej anestezjologia
00:17:21 Rozumiem.
00:17:22 Dziękuję.
00:17:26 Wybaczcie.
00:17:27 John, kontynuuj, proszę.
00:17:28 Dajcie spokój, myślałem,
00:17:31 Nie.
00:17:32 To interesujące.
00:17:34 Poza tym uważam,
00:17:36 Jak u Hegla,
00:17:39 A ten Van Gogh?
00:17:40 Sam mi go dał.
00:17:42 Wtedy nazywałem się Jacque Bourne,
00:17:45 Hodowałem świnie.
00:17:46 Hodowca świń?
00:17:48 Lubiłem pracować fizycznie.
00:17:51 Często do mnie przychodził malować.
00:17:53 Rozmawialiśmy o naturze w sztuce.
00:17:55 Turner, Cezanne, Pissarro.
00:17:57 Pejzaże Nolde'a.
00:17:59 Nie za czasów Van Gogha.
00:18:00 Choć na pewno by je pokochał.
00:18:02 Tak.
00:18:03 Nie bardzo rozumiem,
00:18:05 dlaczego nie pamiętasz skąd pochodzisz.
00:18:07 Geografia się nie zmieniła.
00:18:08 Uczyłam się o tym na...
00:18:10 wykładach profesora Hensena.
00:18:11 Ale masz rację.
00:18:13 Gdzie mieszkałaś, gdy miałaś 5 lat?
00:18:15 W Little Rock.
00:18:16 Twoja matka zabierała cię do sklepu?
00:18:18 W jakim to było kierunku?
00:18:19 Od twojego domu.
00:18:20 Nie wiem.
00:18:22 Jak daleko?
00:18:23 Trzy przecznice.
00:18:24 Czy utkwiły ci w pamięci
00:18:26 jakieś szczegóły?
00:18:27 Cóż, była stacja benzynowa
00:18:29 i duże pole.
00:18:30 Nie wolno mi było chodzić tam samej.
00:18:32 A gdybyś dziś tam wróciła,
00:18:34 czy byłoby tak samo?
00:18:35 Nie. Z pewnością jest inaczej,
00:18:38 Jak powiadają:
00:18:41 Bo jego już tam nie ma.
00:18:42 Wyobraź to sobie w mojej skali...
00:18:44 Migrowałem przez bezkresne przestrzenie,
00:18:47 pełne wciąż nowych rzeczy.
00:18:49 Lasy, góry, tundra, kaniony.
00:18:54 Moja pamięć przechowuje
00:18:58 Moje oczy widzą autostrady, miasta,
00:19:01 Big Mac pod Wieżą Eiffla.
00:19:04 W tamtych czasach
00:19:07 aż nagle...
00:19:09 Pomyślcie czego musiałem się oduczyć.
00:19:11 A teraz się przeprowadzasz.
00:19:12 Wspomniałaś już o tym,
00:19:15 a kiedy to się dzieje, przeprowadzam się.
00:19:18 Cóż, w tym przypadku
00:19:21 Następne 10 lat i znowu rzucasz wszystko.
00:19:24 Robiłem to już kilkakrotnie,
00:19:26 udawałem nawet własnego syna.
00:19:28 "Ty też jesteś inżynierem?
00:19:29 Jesteś synem Bena.
00:19:32 Oszczędza to kłopotów
00:19:34 Z drugiej strony,
00:19:37 W 1862 spędziłem rok
00:19:40 Nigdy tego nie zapomnę...
00:19:42 za podrobienie rządowych papierów.
00:19:43 Kiedy przybyłeś do Ameryki?
00:19:45 W 1890, zaraz po śmierci Van Gogha,
00:19:47 z innymi francuskimi imigrantami...
00:19:49 Przeprowadzka.
00:19:54 Mamy odpowiedź na wszystkie pytania.
00:19:56 Z wyjątkiem jednego, John.
00:19:58 Dlaczego to robisz?
00:20:02 Może to jednak nie był dobry pomysł.
00:20:04 Ja...
00:20:06 Chciałem się z wami pożegnać
00:20:09 a nie ten, którym myślicie, że byłem.
00:20:11 Ponieważ to wcale nie jest śmieszne,
00:20:12 uważamy, że możesz mieć problem.
00:20:15 Bardzo poważny problem.
00:20:18 Mam jeszcze parę pudeł do wyniesienia.
00:20:20 Pomogę ci.
00:20:22 Nie masz więcej reliktów i artefaktów,
00:20:27 które przypominałyby ci o twoim życiu?
00:20:29 Takich jak ten?
00:20:31 Sklep ze starociami.
00:20:32 Naprawdę.
00:20:35 Gdybyś żył sto... tysiąc lat...
00:20:40 nadal byś to trzymał?
00:20:41 Po co miałbyś to zatrzymać?
00:20:43 Jako pamiątkę twoich początków,
00:20:45 nawet jeśli nie masz o nich pojęcia?
00:20:48 Przepadłoby, zginęło.
00:20:52 Nie.
00:20:53 Nie posiadam artefaktów.
00:20:57 Zatrzymaj to.
00:21:00 To ciekawe.
00:21:03 Równie dobrze mogłeś skłamać.
00:21:05 Nie mówcie o mnie, póki nie wrócę.
00:21:15 Czy on mówi poważnie?
00:21:17 Jeśli tak, to przykro mi to mówić, ale...
00:21:19 Jak mógł się z tym ukrywać przez 10 lat?
00:21:22 Przynajmniej nie okazał się
00:21:27 Co robisz?
00:21:28 Szukam ukrytego mikrofonu.
00:21:30 "Ukryta kamera."
00:21:33 On wymyśla te niestworzone historie.
00:21:35 Nigdy nie widziałem,
00:21:37 To jest szalone.
00:21:39 No dobrze, jak tylko będziesz mógł.
00:21:48 Wiesz, że cię kocham.
00:21:51 Wiem.
00:21:54 Zakochałam się już pierwszego tygodnia.
00:22:01 Co ty na to?
00:22:02 Bardzo mi na tobie zależy,
00:22:05 ale teraz już wiesz
00:22:07 Naprawdę sądzisz, że jesteś jaskiniowcem?
00:22:09 A ty?
00:22:17 Mógłbyś mnie pokochać,
00:22:18 czy może już nie wierzysz w takie rzeczy?
00:22:21 Przechodziłem przez to zbyt wiele razy.
00:22:25 Czułość...
00:22:28 na pewno atrakcyjność.
00:22:32 Tylko tyle?
00:22:37 Mogłabym nad tym popracować.
00:22:42 Jeśli to co mówię jest prawdą,
00:22:44 ty i dzieci starzelibyście się.
00:22:47 Ja nie.
00:22:48 I pewnego dnia bym odszedł.
00:22:50 Wróciłbyś do swoich mezaliansów.
00:22:53 Oczywiste jest,
00:22:54 że nie mogę podarować ci wieczności.
00:22:57 A jak długo trwa wieczność?
00:23:01 Czy ktoś kiedykolwiek miał tyle czasu?
00:23:06 Moi rodzice rozeszli się,
00:23:10 a kolejne małżeństwo mojej mamy trwało
00:23:12 może ze trzy lata?
00:23:15 Potem przychodzi śmierć,
00:23:20 Nikt nie wie jak długo pożyje.
00:23:24 Albo jak krótko.
00:23:29 Kocham cię.
00:23:32 Bierz co chcesz.
00:23:36 Na przykład 10 lat?
00:23:48 Dlaczego to zrobiłeś?
00:23:50 Chciałem sprawdzić, jaki jesteś szybki.
00:23:53 Nie mam oczu dookoła głowy,
00:23:55 nie słyszę jak chodzi pchła,
00:23:56 w żadnym razie nie jestem supermanem.
00:23:58 Mam czarny pas 2 dan.
00:24:00 Musisz poćwiczyć jeszcze z tysiąc lat.
00:24:04 Dam sobie radę.
00:24:07 Jezu.
00:24:08 Niezła demonstracja, Harry.
00:24:10 Odwal się, Dan.
00:24:13 Ja nadal mam pytania.
00:24:15 Ja też, John.
00:24:16 Czy skończyliśmy już z prehistorią?
00:24:19 Pamiętasz jakiś oryginalny język?
00:24:22 Trochę.
00:24:28 Robiłeś jakieś rysunki w jaskiniach?
00:24:30 Znasz malowidła z Les Eyzies?
00:24:33 To dzieło niejakiego...
00:24:37 Giraud.
00:24:38 Wykonał całkiem niezłą robotę.
00:24:39 Rysował zwierzęta,
00:24:42 które mieliśmy upolować.
00:24:44 Pewnego dnia, po nieudanym polowaniu,
00:24:46 nasz wódz wybił mu zęby,
00:24:48 bo jego magia zawiodła.
00:24:50 Po tym zdarzeniu
00:24:53 Aż w końcu, tak przynajmniej podejrzewam,
00:24:55 dostał zapalenia szczęki
00:24:57 i został porzucony.
00:24:58 To okropne.
00:25:00 Musisz wiedzieć, co masz zabić.
00:25:02 Czy to dlatego twoi studenci mówią,
00:25:04 że twoja znajomość historii...
00:25:06 jest zdumiewająca?
00:25:07 Nie, to głównie zasługa studiów.
00:25:09 Pamiętaj, jeden człowiek
00:25:13 Mój samotny punkt widzenia świata,
00:25:15 o którym prawie nic nie wiedziałem.
00:25:18 Może porozmawiajmy
00:25:19 o tym, co wiesz
00:25:21 o czasach historycznych.
00:25:22 Nie zachęcaj go.
00:25:23 Edith.
00:25:25 W ciągu następnych kilku tysięcy lat
00:25:28 Kilka tysięcy lat...
00:25:29 Widzisz, teraz wiem, że zgadujesz.
00:25:31 Już nie można się tam cofnąć, Art.
00:25:34 No dobrze, kontynuuj.
00:25:37 Polowaliśmy na renifery, mamuty...
00:25:39 Bizony, konie,
00:25:41 zmierzaliście w kierunku północnym,
00:25:42 bo klimat bardziej tam sprzyjał.
00:25:43 Miałeś wiedzę na temat wzrostu roślin,
00:25:45 ale nie umiałeś ich magazynować.
00:25:47 Zaczęliście hodować zwierzęta,
00:25:49 Jestem blisko?
00:25:51 Założę się, że tak.
00:25:52 Osadnictwo staje się normą,
00:25:55 rybołówstwo, hodowla drobiu, daj spokój!
00:25:57 John, to wszystko jest w podręcznikach.
00:25:59 Nawet w twoim.
00:26:00 W większości masz rację.
00:26:03 Tylko, że ja zmierzałem na wschód.
00:26:05 Gnała mnie ciekawość świata.
00:26:07 Tułałem się samotnie,
00:26:10 ucząc się przystosowania
00:26:12 Wschód.
00:26:14 W kierunku wschodzącego słońca?
00:26:16 Tak.
00:26:20 I wtedy zobaczyłem ocean.
00:26:24 Prawdopodobnie dzisiejsze Morze Śródziemne.
00:26:26 To było gdzieś na początku epoki brązu,
00:26:29 więc podążałem
00:26:31 miedziowym, cynowym,
00:26:32 ucząc się napotkanych języków.
00:26:34 Wszędzie, tworzenie mitów,
00:26:38 nowi bogowie, tak wielu, tak różnych.
00:26:41 W końcu zdałem sobie sprawę...
00:26:43 że to wszystko to bzdury,
00:26:46 więc przez 2000 lat byłem Sumeryjczykiem,
00:26:48 potem Babilończykiem
00:26:50 Wspaniały człowiek.
00:26:52 Przez jakiś czas
00:26:54 Łatwiej było żyć w ruchu,
00:26:59 Trudniej, kiedy pojawiły się osady,
00:27:01 najgorzej było w miastach,
00:27:05 Obcy byli podejrzani.
00:27:06 Mimo to zawsze starałem się być w ruchu.
00:27:10 Nauczyłem się paru nowych sztuczek...
00:27:12 Kilka razy
00:27:16 Nadal zmierzałem na wschód
00:27:19 i dotarłem do Indii,
00:27:20 szczęśliwie, w czasach Buddy.
00:27:24 Szczęśliwie.
00:27:27 Najbardziej niezwykły człowiek,
00:27:30 Nauczył mnie rzeczy,
00:27:31 o których nie miałem pojęcia.
00:27:33 Byłeś uczniem... Buddy?
00:27:36 Aż do jego śmierci.
00:27:38 Wiedział, że jestem inny.
00:27:41 Nigdy mu nie powiedziałem.
00:27:43 To fascynujące.
00:27:46 Chciałbym, żeby to była prawda.
00:27:48 Właśnie, jeśli to prawda,
00:27:52 Możemy stąd wyjechać
00:27:53 i rozpowiedzieć wszystkim.
00:27:54 Nikt by wam nie uwierzył.
00:27:57 Historia opowiedziana między znajomymi.
00:28:00 Brak wiarygodności.
00:28:02 Nawet gdyby udało mi się was przekonać,
00:28:05 po miesiącu przestalibyście w to wierzyć.
00:28:06 Niektórzy z was nazwą mnie psychicznym,
00:28:09 inni będą źli za bezsensowny żart.
00:28:11 Niektórzy z nas już są źli.
00:28:13 To był kiepski pomysł.
00:28:16 Kocham was wszystkich i nie chcę
00:28:18 w cokolwiek was mieszać.
00:28:19 Więc dlaczego to robisz?
00:28:21 Bo chciałem się pożegnać...
00:28:23 jako prawdziwy ty.
00:28:23 Sądzę, że ci się udało,
00:28:24 kimkolwiek ten "prawdziwy ty" jest.
00:28:26 Spokojnie, Edith.
00:28:27 My tylko oceniamy jego zadanie domowe.
00:28:29 Rozumiem co tu jest grane.
00:28:32 Świetnie.
00:28:33 Myślę, że to wszystko brednie!
00:28:35 Powinienem wyjść, a jednak zostanę.
00:28:37 Wiecie czemu?
00:28:39 Ja też.
00:28:41 O to spytamy doktora Freuda,
00:28:43 Hej, Will!
00:28:46 Art.
00:28:49 John!
00:28:50 Cieszę się, że jeszcze cię zastałem.
00:28:51 Ktoś wspomniał, że wyjeżdżasz...
00:28:53 Zadzwonił, powiedział, że mi odbiło.
00:28:55 Cieszę się, że tu jesteś.
00:28:57 Tak słyszałem.
00:28:59 Cześć.
00:29:00 Jesteś głodny?
00:29:01 Dziękuję, nie.
00:29:03 Whisky?
00:29:05 Chętnie.
00:29:10 - Wyglądasz znajomo, moja droga.
00:29:13 Bywam u pana na zajęciach
00:29:15 No cóż, ta lekcja może przekroczyć
00:29:18 moje najśmielsze oczekiwania.
00:29:21 Wybacz, że mówię prosto z mostu, John,
00:29:25 ale wszyscy tu zebrani
00:29:28 Tak, na ich oczach pociąłem
00:29:30 Żałuję, że nie było mnie tu od początku.
00:29:34 Ja też.
00:29:35 Pozwólcie, że coś powiem.
00:29:36 Nie ma absolutnie żadnej możliwości,
00:29:39 by John udowodnił nam swoją opowieść,
00:29:41 tak jak nie ma możliwości,
00:29:44 Nieważne jak może się wydać oburzająca,
00:29:46 nieważne za jak wielkich
00:29:50 nie ma szans byśmy jednoznacznie stwierdzili,
00:29:52 czy nasz przyjaciel jest jaskiniowcem,
00:29:56 Więc zamiast się nad tym zastanawiać,
00:29:57 może po prostu dajmy się ponieść?
00:30:00 Nigdy nie wiadomo,
00:30:01 może nagle zdoła nas przekonać,
00:30:03 a może to nam uda się
00:30:05 - Przekonać?
00:30:08 A więc... jesteś jaskiniowcem.
00:30:10 Tak.
00:30:12 Byłem człowiekiem z Cro-Magnon, tak sądzę.
00:30:15 Nie wiesz, czy nim jesteś, czy nie?
00:30:16 Mam co do tego pewność.
00:30:19 A więc Cro-Magnon.
00:30:20 Kiedy zdałeś sobie z tego sprawę
00:30:22 Kiedy zidentyfikowano człowieka z Cro-Magnon,
00:30:24 kiedy antropologia dała mu imię,
00:30:26 ja też je otrzymałem.
00:30:27 Mów dalej, proszę.
00:30:29 Na pewno masz więcej do powiedzenia.
00:30:31 Mam się położyć na kanapie?
00:30:32 Jeśli chcesz.
00:30:37 Jestem ciekaw jako lekarz.
00:30:39 Czy w tym niewiarygodnym życiu,
00:30:42 byłeś kiedykolwiek chory?
00:30:44 Owszem, jak każdy inny.
00:30:46 Poważnie chory?
00:30:47 Czasami.
00:30:49 Na co?
00:30:51 Jeśli chodzi o prehistorię, nie wiem.
00:30:52 Może zapalenie płuc, raz albo dwa.
00:30:56 W ciągu ostatnich kilkuset lat
00:30:58 chorowałem na tyfus, żółtą febrę,
00:31:01 ospę... przeżyłem czarną plagę.
00:31:04 Dżumę?
00:31:05 To straszne.
00:31:06 Bardziej niż opisuje to historia.
00:31:08 I ospę... ale nie masz blizn.
00:31:11 Moje ciało nie zostawia blizn.
00:31:12 Nie John, to niemożliwe.
00:31:14 Proszę, przyjmijmy opowieść Johna
00:31:15 za prawdziwą i zbadajmy ją z perspektywy.
00:31:18 To, że nie ma blizn
00:31:21 John, mógłbyś wpaść do mojego laboratorium,
00:31:23 poddać się paru testom
00:31:25 z rąk zaprzyjaźnionego biologa.
00:31:27 Nie ufam laboratoriom.
00:31:28 Boję się, że mogę tam tkwić przez tysiąc lat,
00:31:30 gdy goście z papierosem w zębach
00:31:32 Chyba nie sądzisz,
00:31:35 Ściany mają uszy.
00:31:36 Testy medyczne mogą dowieść
00:31:38 Ja nie chcę jej dowieść.
00:31:40 Więc przedkładasz nam tu
00:31:41 opowieść stulecia
00:31:42 i nie zależy ci, czy w nią uwierzymy?
00:31:43 Nawet nie powinienem tego od was oczekiwać.
00:31:45 Nie jesteście tak szaleni,
00:31:47 Amen.
00:31:48 Zawsze cię lubiłam.
00:31:49 Dziękuję, moja droga.
00:31:50 Teraz to się zmieniło.
00:31:52 Przecież nie wierzysz w te bzdury.
00:31:53 Sądzę, że powinniśmy
00:31:55 kogo znaliśmy i komu ufaliśmy, Edith.
00:31:57 A ty sobie siedzisz...
00:31:59 Jedyne co potrafisz to kręcić nosem.
00:32:02 Czy to właśnie robisz, John?
00:32:04 Śmiejesz się z nas w głębi ducha?
00:32:06 Nie chcę, żebyś tak to odbierał.
00:32:07 To co mówisz,
00:32:10 Tak samo jak mechanika kwantowa...
00:32:12 Takie są prawa natury.
00:32:14 Ale twoja historia
00:32:18 Przecież wiemy tak niewiele, Dan.
00:32:21 Wiemy tak niewiele.
00:32:22 O ilu rzeczach wiecie wy,
00:32:23 piątka ekspertów w swoich dziedzinach,
00:32:24 rzeczach, z którymi się nie zgadzacie...
00:32:25 Takich, które chcielibyście zdusić?
00:32:27 Zdusić je wszystkie.
00:32:29 Wystarczy, że musimy wysłuchiwać
00:32:30 idiotycznych dowcipów Harry'ego.
00:32:32 Dziękuję ci bardzo, Edith.
00:32:33 Może gdy będę miał 110 lat,
00:32:35 Nawet gdybyś żył tyle lat co John,
00:32:36 nadal byś nie dorósł.
00:32:38 No co wy, ludzie.
00:32:40 Jak często mamy okazję spotkać kogoś,
00:32:42 kto twierdzi,
00:32:46 Cóż, raz w zupełności wystarczy.
00:32:47 Edith.
00:32:48 No dobra.
00:32:50 mógłby zrobić wielką karierę.
00:32:52 Mam 10 stopni naukowych,
00:32:56 Z wyjątkiem twojej, Will.
00:32:58 Czuję się teraz jak jakiś liliput.
00:33:00 Miałem na to jakieś 170 lat.
00:33:02 Doktorat z biologii
00:33:05 więc mam trochę zaległości.
00:33:08 To samo w innych dziedzinach.
00:33:08 Nie mogę być we wszystkim na bieżąco.
00:33:11 Nikt nie może.
00:33:12 Nawet we własnej specjalności.
00:33:13 No i poległ mit o super-mądrym,
00:33:15 wszystkowiedzącym nieśmiertelnym.
00:33:16 Rozumiem do czego zmierzasz, John.
00:33:18 Nieważne jak długo człowiek żyje,
00:33:20 nie może wyprzedzać swoich czasów.
00:33:22 Nie może wiedzieć więcej niż inni.
00:33:25 Ludzie dowiedzieli się,
00:33:27 a ty razem z nimi.
00:33:29 Trochę mi to zajęło.
00:33:30 Wiadomości nie docierały tak szybko,
00:33:32 zanim nie udoskonalono komunikacji.
00:33:33 Były też przeszkody natury społecznej,
00:33:36 uprzedzenia, demagogia kościoła.
00:33:39 10 doktoratów.
00:33:40 To imponujące, John.
00:33:42 Tylko niektórych.
00:33:43 Wy też moglibyście to zrobić.
00:33:46 14000 lat życia
00:33:48 Po prostu miałem więcej czasu.
00:33:50 Czas.
00:33:52 Nie możemy go zobaczyć,
00:33:54 nie możemy zważyć,
00:33:56 To subiektywne odczucie stawania się,
00:33:59 z tych, którymi byliśmy
00:34:04 w tych, którymi będziemy
00:34:06 Indianie Hopi postrzegają czas
00:34:08 istniejącego przed i za nami,
00:34:10 a my poruszamy się w nim,
00:34:13 kawałek po kawałku.
00:34:14 Zegary mierzą czas.
00:34:16 Nie, one mierzą same siebie.
00:34:17 Punktem odniesienia dla zegara
00:34:19 Jakież to ciekawe.
00:34:22 On może być człowiekiem,
00:34:24 który żył poza czasem jaki znamy.
00:34:31 Tak, no cóż.
00:34:33 Ludzie chodzą dziś uzbrojeni.
00:34:36 Jeśli do ciebie strzelę, John...
00:34:39 Przeżyłbyś to?
00:34:41 Nigdy nie powiedziałem,
00:34:44 Mógłbym umrzeć.
00:34:45 A wtedy zastanawiałbyś się
00:34:46 do końca swojego więziennego życia,
00:34:50 Cóż, pozwolicie?
00:34:54 Lepsze to niż broń.
00:34:56 Will, trochę przesadziłeś.
00:35:01 Książki.
00:35:02 Doktoraty.
00:35:04 O tak, dorosłeś i zmieniłeś się.
00:35:07 Ale jest jeszcze wrodzona natura.
00:35:11 Czy nie czułbyś się lepiej
00:35:12 w ogrodzie na czworakach?
00:35:14 Czasem tak robię, Will.
00:35:15 Patrzę na gwiazdy.
00:35:16 Zastanawiam się.
00:35:17 I czym one są dla człowieka prymitywnego?
00:35:20 Wielką niewiadomą.
00:35:22 Wtedy byli wśród nich bogowie.
00:35:24 Mówili nam o nich szamani.
00:35:26 Nadal to robią.
00:35:29 Czy kiedykolwiek pragnąłeś,
00:35:33 Nie.
00:35:34 14000 lat.
00:35:37 Kontuzje, choroby, klęski żywiołowe.
00:35:39 Przetrwałeś to wszystko.
00:35:42 Jesteś wielkim szczęściarzem.
00:35:49 Proszę.
00:35:53 John Oldman?
00:35:54 Tak.
00:35:55 Przyjechaliśmy z organizacji
00:35:57 Są wasze.
00:35:59 Możecie wziąć ten fotel.
00:36:00 Będę pił w kącie.
00:36:04 Oddajesz to?
00:36:06 Wszystko?
00:36:08 Będę miał więcej.
00:36:09 Zawsze podróżujesz bez bagażu?
00:36:10 To najlepsze, gdy jest się w ruchu.
00:36:16 Dużo opowiadałeś
00:36:17 o swoim niesamowicie długim życiu.
00:36:20 A co myślisz o śmierci, John?
00:36:22 Boisz się śmierci?
00:36:24 Kto by się nie bał?
00:36:25 Jak prymitywni patrzyli na śmierć?
00:36:27 Mieliśmy do tego podejście
00:36:29 No wiesz, zatrzymywaliśmy się,
00:36:31 upadaliśmy, nie podnosiliśmy się,
00:36:33 zaczynaliśmy brzydko pachnieć
00:36:35 Potrafiliśmy zrozumieć obrażenia,
00:36:37 gdy czyjeś wnętrzności
00:36:40 Infekcje...
00:36:42 te były tajemnicze.
00:36:46 Starzenie się...
00:36:48 największa z tajemnic.
00:36:49 Wiedziałeś, że jesteś inny.
00:36:51 Zdałem sobie z tego sprawę
00:36:54 gdy znalazłem sposób na zestawienie
00:36:56 moich doświadczeń
00:36:58 Na początku myślałem,
00:37:01 że to z innymi jest coś nie tak.
00:37:02 Starzeli się i umierali,
00:37:06 ale nie ja.
00:37:10 Wybacz mi, moja droga.
00:37:13 Wiedziesz proste życie.
00:37:14 Miałem pałace na własność,
00:37:17 skoro i tak trzeba je zostawić?
00:37:18 Mam pieniądze.
00:37:19 Czyżbyś wykupił AT&T za 50 centów, John?
00:37:24 Im starsi jesteśmy,
00:37:25 tym dni, tygodnie, miesiące
00:37:31 Co dla ciebie oznacza dzień,
00:37:34 czy rok, czy wiek?
00:37:36 Cykl zgonów i narodzin?
00:37:39 Turbulencje.
00:37:40 Spotykam ludzi,
00:37:42 poznaję ich imiona,
00:37:44 Inni pojawiają się jak fale.
00:37:50 Jak pole pszenicy smagane wiatrem.
00:37:52 Czy kiedykolwiek
00:37:55 Czuję zmęczenie tak teraz, jak i wtedy.
00:37:56 Oni w kółko powtarzają
00:38:00 Oni?
00:38:01 Więc postrzegasz siebie,
00:38:03 jako jednostkę odrębną
00:38:06 Nie o tym mówiłem.
00:38:09 Ale oczywiście...
00:38:11 tak właśnie jest.
00:38:13 Nie przeszkadza ci, że ty żyjesz,
00:38:16 podczas gdy wszyscy, których znałeś...
00:38:20 umarli?
00:38:21 Żal mi było utraty ludzi...
00:38:23 często.
00:38:24 Czy kiedykolwiek miałeś poczucie winy...
00:38:26 coś w rodzaju syndromu ocalałych?
00:38:28 W sensie czysto psychologicznym?
00:38:30 Przypuszczam, że tak.
00:38:32 Tak.
00:38:35 Ale cóż mogę na to poradzić?
00:38:38 W rzeczy samej.
00:38:40 Przepraszam panią.
00:38:42 Panowie...
00:38:43 zatrzymam kanapę.
00:38:45 Dzięki.
00:38:46 Panie? Will?
00:38:48 Masz słabe serce.
00:38:50 Może zmienimy temat, Will?
00:38:52 Skończmy już z tym umieraniem.
00:38:54 Ale to jest jego
00:38:57 Bardzo chciałbym poznać jego uczucia.
00:39:00 Wolałbyś, żebym spytał go o ojca?
00:39:02 A myślałem, że zawsze zaczynasz od:
00:39:03 "Opowiedz mi o swojej matce."
00:39:05 Tak, ale w tamtych czasach
00:39:08 Na pewno pamiętasz swojego ojca.
00:39:11 Pamiętam jakąś osobę,
00:39:14 może to był starszy brat,
00:39:17 To o niczym nie świadczy.
00:39:19 Ja ledwie pamiętam swojego.
00:39:23 Czy odczuwasz z tego powodu
00:39:25 pustkę w swoim życiu, John?
00:39:27 Coś co chciałbyś zapełnić
00:39:29 twarzą, głosem, obrazem?
00:39:34 Teraz już nie.
00:39:36 Musi być ktoś... przypuszczalnie wiele osób,
00:39:38 które bardzo ceniłeś.
00:39:39 Kochałeś.
00:39:41 Widziałeś jak się starzeją i umierają...
00:39:44 Przyjaciel, kolega, żona.
00:39:48 Z pewnością miałeś żony i dzieci?
00:39:51 Przeprowadzałem się.
00:39:52 Musiałem być w ruchu.
00:39:54 To czyni go
00:39:57 Czy kiedykolwiek pomyślałeś:
00:40:00 "To powinienem być ja"?
00:40:04 Może.
00:40:05 Art powiedział mi,
00:40:06 że członkowie twojej wczesnej społeczności
00:40:08 obawiali się, że kradniesz ich życia.
00:40:11 Czy nie pomyślałeś, że mogło tak być?
00:40:13 Że może tak właśnie robisz!
00:40:15 Od dawna istnieją o tym legendy,
00:40:18 o stworzeniu, nie do końca człowieku,
00:40:20 które żywi się czystą energią życiową?
00:40:24 Mój Boże, Will.
00:40:25 Prawdopodobnie nieświadomie,
00:40:27 wskutek mechanizmów biologicznych,
00:40:31 co do których możemy tylko snuć domysły.
00:40:33 Nie twierdzę, że mógłbyś to robić umyślnie.
00:40:36 Nawet nie twierdzę, że wiedziałbyś jak...
00:40:39 Mógłbyś?
00:40:41 Ale czy coś takiego byłoby w porządku?
00:40:44 Więc teraz mi wierzysz?
00:40:45 Ja tylko analizuję to co mówiłeś.
00:40:49 Czy w to wierzę czy nie, jest bez znaczenia.
00:40:53 My umrzemy...
00:40:55 ty będziesz żył.
00:40:56 Przyjdziesz na mój pogrzeb, John?
00:40:58 Hej, Will...
00:41:00 Posunąłeś się za daleko.
00:41:01 John nie prosił się o to,
00:41:03 A my nie prosiliśmy się,
00:41:06 Ale jeśli to była prawda,
00:41:07 czy nie mamy prawa czuć zawiści,
00:41:10 a może nawet nienawiści?
00:41:14 Opowiedziałeś nam o sobie, John.
00:41:16 Wyobrażasz sobie, co my teraz czujemy?
00:41:18 Nie myślałem o tym.
00:41:20 Skoro ty możesz nie umrzeć,
00:41:22 a my z całą pewnością tak...
00:41:25 to musi być ku temu jakiś powód, czyż nie?
00:41:27 Może nas oświecisz.
00:41:30 To już wszystko, panie Oldman.
00:41:33 Dziękuję, nawzajem.
00:41:38 A może jesteś wampirem, John?
00:41:41 Choćby takim nieświadomym.
00:41:43 Pozostajesz żywy i dumny
00:41:45 nad grobem, który pomogłeś wypełnić?
00:41:47 To zaszło za daleko.
00:41:49 Znudzony, być może samotny,
00:41:51 nie umie pielęgnować skarbów.
00:41:54 To właśnie robisz?
00:41:57 Czy wiedziesz bezprawny żywot?
00:42:00 W takim razie...
00:42:03 może nadszedł czas, by umrzeć.
00:42:06 Zaraz, chwileczkę.
00:42:07 Posłuchaj, nie mam pojęcia co robi John,
00:42:09 ale jestem cholernie pewny,
00:42:12 Oddaj mi broń,
00:42:14 Gadasz jak trener drużyny futbolowej, Dan.
00:42:17 Jak sądzisz, John?
00:42:19 Mały postrzał w ramię?
00:42:21 Może zobaczymy jak się wyleczy.
00:42:24 Kula w głowę...
00:42:26 co właściwie się stanie?
00:42:33 Mam prace do poprawy.
00:42:36 I choć nie cierpię tego zajęcia
00:42:38 i tak jest lepsze niż to tutaj.
00:42:42 Zostawiam was z tym.
00:42:47 Jezu Chryste.
00:42:49 O co tu, do diabła, chodziło?
00:42:51 Skąd on wziął broń?
00:42:52 Miał cię już na linach, John.
00:42:54 Naprawdę jesteś tak cholernie cwany?
00:42:55 To do Willa niepodobne.
00:42:58 Mary zmarła wczoraj.
00:43:02 Kto?
00:43:05 Jego żona.
00:43:07 Miała raka trzustki.
00:43:11 Will!
00:43:13 Nie wiedziałem o Mary.
00:43:15 Przykro mi. Teraz rozumiem,
00:43:18 Proszę, pozwól mi być dziecinnym.
00:43:22 Will, proszę.
00:43:40 Coś ty sobie myślał, Art?
00:43:42 Coś trzeba było zrobić.
00:43:44 Z tym akurat się zgadzam.
00:43:45 On jest naszym przyjacielem.
00:43:46 Cokolwiek by się nie działo,
00:43:48 jest naszym przyjacielem.
00:43:49 Jesteś tego pewien?
00:43:50 Czemu jesteś dla niego taka surowa?
00:43:52 Jeden z moich ulubionych ludzi zniknął.
00:43:55 Czy można mieć Alzheimera w wieku 35 lat?
00:43:59 Może próbuję go obudzić.
00:44:02 Może jestem zbyt przygnębiona, by płakać.
00:44:09 To co o sobie powiedziałem, sprawiło mu ból.
00:44:12 - Kontratakował.
00:44:14 Te bzdety o odbieraniu energii życiowej?
00:44:17 Zawsze zastanawiałem się,
00:44:25 Nadal mamy przed sobą cały wieczór, prawda?
00:44:31 Szarady?
00:44:35 Nie. John?
00:44:36 Mam szaradę specjalnie dla ciebie.
00:44:39 Sandy, podejdź tu.
00:44:40 No chodź.
00:44:42 No dobra, tylko dla ciebie.
00:44:44 Gotowa?
00:44:59 Mój pierwszy ślub?
00:45:00 No proszę.
00:45:02 Proszę, proszę.
00:45:03 Bardzo dobrze, założę się,
00:45:06 jest twoim bliskim krewnym.
00:45:07 A ja nawet nie wysłałem kartki na święta.
00:45:09 Na święta?
00:45:11 Nawet nie miałem okazji zdmuchnąć świeczek.
00:45:15 Tyle lat do zdmuchania.
00:45:19 Już dobrze.
00:45:21 Nazwijcie mnie niedorozwiniętym,
00:45:24 ale chciałbym usłyszeć więcej.
00:45:28 Ja też.
00:45:29 Więcej.
00:45:31 Przysięgniesz, że to nie jakaś dziwaczna
00:45:33 powieść science-fiction,
00:45:35 ani, że się z nas nie nabijasz?
00:45:36 Następne pytanie.
00:45:39 Zdajesz sobie chyba sprawę,
00:45:40 że to jest zaproszenie
00:45:41 dla panów w białych kitlach,
00:45:43 Zastanów się...
00:45:44 Mechanizm pozwalający przetrwać
00:45:46 przez tysiące lat?
00:45:48 Szybciej zabrakłoby miejsca na Ziemi.
00:45:50 Wtedy założylibyśmy kolonię na Marsie,
00:45:52 w tym kierunku musielibyśmy pójść.
00:45:54 To by mi się podobało.
00:45:56 Mieszkać na innej planecie.
00:45:57 Już ci zazdroszczę.
00:45:59 Miałeś zwierzątko-dinozaura?
00:46:02 One żyły nieco wcześniej.
00:46:04 Chociaż tyle.
00:46:05 Możesz nam podawać
00:46:07 potwierdzających twoją historię,
00:46:09 od czasów magdaleńskich,
00:46:11 10 tysięcy
00:46:12 i nie potrzebuję do tego książek.
00:46:15 Robi się chłodno.
00:46:16 Chodź, przyłącz się do mnie.
00:46:21 To rodzi ciekawe pytanie, John.
00:46:24 Czy mogą być inni, tacy jak ty,
00:46:26 którym udało się uniknąć procesu starzenia?
00:46:28 Reprezentujący coś strasznego,
00:46:29 o czym nawet biologom się nie śniło.
00:46:30 Cały czas się czegoś uczymy.
00:46:31 Tak, ale skąd on może to wiedzieć?
00:46:32 Przecież nie nosi odznaki
00:46:36 Był pewien człowiek w latach 1600.
00:46:38 Gdzie byłeś w roku 1292?
00:46:41 A gdzie ty byłaś dokładnie rok temu?
00:46:46 W każdym razie,
00:46:49 i miałem przeczucie, że on był...
00:46:51 taki jak ja, więc mu powiedziałem.
00:46:53 A mówiłeś, że dziś jest pierwszy raz.
00:46:57 Zapomniałem o tym.
00:46:58 Skaza na twojej opowieści, John?
00:47:00 Raczej objaw starości.
00:47:01 W każdym razie on potwierdził,
00:47:03 ale pochodził z innego czasu, innego miejsca.
00:47:05 Rozmawialiśmy przez dwa dni.
00:47:07 Wszystko było bardzo przekonujące,
00:47:09 lecz nie mogliśmy mieć pewności.
00:47:11 Każdy z nas potwierdził,
00:47:12 ale skąd wiadomo, czy to potwierdzenie
00:47:14 było prawdziwe, a może to było jak echo?
00:47:17 Ja wiedziałem, że jestem koszerny,
00:47:19 ale myślałem: "Może on się ze mną bawi?"
00:47:22 Problem, który już tu przerabialiśmy.
00:47:26 On stwierdził, że ma takie same wątpliwości.
00:47:29 To dopiero ciekawe.
00:47:30 Tak jak my
00:47:32 choćbyśmy bardzo tego chcieli...
00:47:33 A gdybyśmy nawet ją mieli,
00:47:35 ty i tak miałbyś wątpliwości.
00:47:37 Rozstaliśmy się obiecując,
00:47:39 Oczywiście tak się nie stało...
00:47:40 200 lat później wydawało mi się,
00:47:42 że widziałem go na dworcu w Brukseli.
00:47:44 Zniknął w tłumie.
00:47:46 Wielka szkoda.
00:47:48 O ile to była prawda.
00:47:50 No dobra, kolejne pytanie.
00:47:52 Co robisz w wolnym czasie?
00:47:54 Co jakieś 50 lat,
00:47:56 kiedy mam ochotę trochę zwolnić,
00:47:58 jadę do prymitywnego plemienia
00:48:00 gdzie jestem czczony
00:48:02 Zrobili tam ogromny totem na moją cześć.
00:48:05 To wielka impreza.
00:48:06 Mam stamtąd mnóstwo zdjęć,
00:48:07 ale już je spakowałem.
00:48:10 Mam już dość tych oczywistych bzdur
00:48:13 Tak po prawdzie to kąpiele były w modzie,
00:48:15 aż do średniowiecza,
00:48:16 że grzechem jest zmywać boski kurz.
00:48:19 Więc ludzie chodzili
00:48:20 w tej samej odzieży od października
00:48:22 aż do kwietnia.
00:48:24 Powiedziałeś, że się przydarzyłeś.
00:48:25 Nie wierzę w to.
00:48:27 Jeśli twoja opowieść jest prawdziwa,
00:48:29 dlaczego Bóg miałby na to pozwolić?
00:48:32 To rodzi ciekawą kwestię.
00:48:34 Jesteś religijny, John?
00:48:36 Nie wyznaję żadnej ze znanych religii.
00:48:38 Nigdy?
00:48:39 Dawno temu owszem,
00:48:42 jak większość ludzi.
00:48:44 Niektórzy nigdy nie przestają.
00:48:46 Wierzysz w Boga?
00:48:48 Jak powiedział Laplace,
00:48:50 "Nie mam potrzeby rozpatrywać tej hipotezy."
00:48:52 Jednak może istnieć.
00:48:54 On jest wszędzie.
00:48:57 Jeśli by to było
00:48:59 też bym się ukrywał.
00:49:00 A dzieło stworzenia...
00:49:02 Nie jestem pewien czy to zostało stworzone.
00:49:04 Więc jak?
00:49:05 Może to efekt akumulacji,
00:49:09 A co ze źródłem energii tych pól?
00:49:11 Czy to nie implikuje istnienia Stwórcy?
00:49:13 Mógłbym się zastanawiać
00:49:15 nad początkiem,
00:49:18 Nadal pozostaje tajemnicą.
00:49:20 To odwieczne pytanie,
00:49:22 na które nie ma odpowiedzi,
00:49:26 Jeśli jesteś wierzący, masz odpowiedź.
00:49:28 Czy spotkałeś kiedyś osobę
00:49:32 Postać biblijną?
00:49:34 W pewnym sensie.
00:49:35 Kogo?
00:49:37 Powinniśmy to pominąć.
00:49:38 Żadnego pomijania. Mów.
00:49:40 Następne pytanie.
00:49:41 Nie, no dalej!
00:49:43 Wyrzuć to z siebie!
00:49:45 Dobry Boże!
00:49:46 To zmierza w kierunku,
00:49:50 Miałem nadzieję, że nie...
00:49:52 Daj spokój!
00:49:57 Tak.
00:49:57 Z Biblii?
00:49:59 Tak.
00:49:59 Kimś kogo znamy?
00:50:00 Jak możemy nie znać kogoś z Biblii?
00:50:02 Chodzi mi o to, czy był kimś ważnym.
00:50:04 Możecie uważać, że go znacie,
00:50:05 ale w większości to mit.
00:50:07 Cała Biblia to głównie mity i alegorie
00:50:10 oparte na wydarzeniach historycznych.
00:50:14 Byłeś częścią tej historii?
00:50:17 Tak.
00:50:20 Mojżesz.
00:50:21 Mojżesz wywodzi się z mitów syryjskich,
00:50:25 są też wcześniejsze wersje...
00:50:26 We wszystkich mowa o wodzie,
00:50:28 o kiju, który zamienił się w węża,
00:50:30 o rozstąpieniu się morza, by wiernych
00:50:33 poprowadzić ku wolności.
00:50:34 Mowa też o prawach
00:50:35 wyrytych na kamiennych,
00:50:38 Jednym z apostołów.
00:50:40 Tak naprawdę nie było apostołów.
00:50:43 Nie głosili żadnych nauk.
00:50:45 Piotr umiał tylko łowić ryby.
00:50:49 Skąd to wiesz?
00:50:52 Otoczka mityczna jest tak ogromna...
00:50:56 nie jest to dobre.
00:50:58 Prawda jest taka... prosta.
00:51:04 Nowy Testament w stu słowach, gotowi?
00:51:08 Ja chyba nie chcę tego słyszeć.
00:51:09 Harry, odwieziesz mnie do domu?
00:51:11 Nie, nie teraz.
00:51:13 Usiądź, Edith.
00:51:15 To bluźnierstwo.
00:51:16 Jak to może być bluźnierstwo?
00:51:18 Jeszcze nic takiego nie powiedział.
00:51:19 Nowy Nowy Testament to bluźnierstwo.
00:51:21 Są całe tuziny nowych Nowych Testamentów.
00:51:24 Począwszy od hebrajskich, greckich,
00:51:26 aż po Króla Jakuba,
00:51:28 rewizjonistów,
00:51:30 a wszystkie określane prawdziwymi.
00:51:32 Chodzi mi o Nowy Testament zawarty w stu słowach.
00:51:35 Mogę wam podać 10 przykazań w 10 słowach:
00:51:37 Nie.
00:51:39 nie....
00:51:40 Nie.
00:51:42 Dekalog to tylko nowoczesna wersja
00:51:45 Kodeksu Hammurabiego.
00:51:47 To prawda, dekalog nie był
00:51:50 Edith, ja wychowałem się na Torze...
00:51:52 moja żona na Koranie.
00:51:53 Mój najstarszy syn jest ateistą.
00:51:55 Najmłodszy - scjentologiem.
00:51:56 Moja córka studiuje hinduizm.
00:51:58 Można pomyśleć, że u nas w salonie
00:52:03 ale nauczyliśmy się żyć i pozwalać żyć.
00:52:06 Może jednak usiądziesz.
00:52:14 Jaką wersję Biblii preferujesz?
00:52:17 Jakubową, rzecz jasna.
00:52:18 Najbardziej nowoczesna,
00:52:21 Nowoczesna, a to dobre.
00:52:24 No dobrze, John, dawaj skróconą wersję.
00:52:28 Facet spotkał Buddę,
00:52:30 Po jakimś czasie...
00:52:32 powiedzmy 500 lat, kiedy powrócił
00:52:34 w region śródziemnomorski,
00:52:35 został Etruskiem.
00:52:37 Stał się częścią imperium rzymskiego.
00:52:39 Nie spodobało mu się to,
00:52:41 Gigantyczną maszyną do zabijania.
00:52:43 Skłaniał się ku wschodniemu
00:52:44 "Dlaczego nie nadać naukom Buddy
00:52:48 Tak więc spróbował.
00:52:50 Jeden dysydent przeciwko Rzymowi?
00:52:52 Rzym zwyciężył.
00:52:53 Reszta jest historią.
00:52:54 W pewnym sensie.
00:52:59 Wiedziałam.
00:53:01 On twierdzi, że był Chrystusem.
00:53:03 O nie.
00:53:05 by wypełniło się proroctwo.
00:53:07 Ukrzyżowanie.
00:53:08 Nie dopuszczał do siebie bólu,
00:53:10 tak jak nauczył się w Tybecie i Indiach.
00:53:12 Nauczył się też
00:53:15 do takiego stopnia, że były niewykrywalne.
00:53:17 Myśleli, że nie żyje.
00:53:19 Jego wyznawcy zdjęli go z krzyża,
00:53:21 umieścili w grocie...
00:53:22 Jego organizm ustabilizował się,
00:53:26 Próbował oddalić się niepostrzeżenie,
00:53:29 ale kilka kobiet zostało,
00:53:32 Próbował wyjaśniać.
00:53:35 Były w ekstazie.
00:53:37 W ten sposób zmartwychwstałem,
00:53:39 wybrałem się do Europy Środkowej,
00:53:41 uciekając tak daleko, jak to było możliwe.
00:53:43 Nie mówisz poważnie, John.
00:53:46 Mój Boże, dlaczego to robisz?
00:53:48 Pokaż mi nadgarstki.
00:53:49 Ja nie mam blizn.
00:53:50 Poza tym do krzyża mnie przywiązano,
00:53:52 ale gwoździe i krew
00:53:56 Ot i koniec spekulacji na temat Jezusa.
00:53:58 Był czarny, był Azjatą,
00:54:00 niebieskookim aryjczykiem ze złotą brodą
00:54:02 i włosami prosto z salonu fryzjerskiego,
00:54:05 był życzliwym obcym,
00:54:08 Teraz jest jaskiniowcem.
00:54:10 Postać Chrystusa wywodzi się od Krishny...
00:54:12 Herkules, oczywiście.
00:54:13 Herkules?
00:54:15 Zrodzony z dziewicy, Alkmene.
00:54:17 Miał boga za ojca, Zeusa.
00:54:20 Jednorodzony.
00:54:22 Zbawiciel... Grek? Soter.
00:54:25 Dobry pasterz, książę pokoju,
00:54:26 rozgłaszający łagodność
00:54:29 Umarł, dołączył do swojego ojca na Olimpie,
00:54:32 na tysiąc lat przed Getsemani.
00:54:35 Jak możesz porównywać pogańską mitologię
00:54:39 Powiedziałbym, że są dość zbliżone.
00:54:41 Pierwsi przywódcy chrześcijaństwa
00:54:43 odrzucili hebrajskie manuskrypty
00:54:45 i zapożyczyli ze źródeł pogańskich.
00:54:48 Zdajesz sobie sprawę...
00:54:51 jak bezdusznie potraktowałeś moje uczucia?
00:54:53 Mniej więcej tak,
00:54:56 On sam nie wierzy w to co mówi!
00:54:58 Czy wierzysz bez zastrzeżeń
00:55:01 Tak!
00:55:02 Zanim coś powiesz,
00:55:03 wiem, że ulegała zmianom,
00:55:06 ale Bóg przemawiał ustami ludzi,
00:55:08 by uczynić świat bardziej zrozumiałym.
00:55:10 A nie mógł się bardziej postarać
00:55:13 Jesteśmy niedoskonali.
00:55:15 Ale czy nie mógł nas stworzyć
00:55:19 Filozoficzne przesłanki nauk Jezusa
00:55:21 to po prostu buddyzm
00:55:23 Życzliwość, tolerancja, braterstwo, miłość.
00:55:27 Bezwzględny realizm uznaje,
00:55:29 że życie jest, jakie jest, tu i teraz.
00:55:32 Królestwo Boże, w sensie panującego dobra,
00:55:35 jest właśnie tu, gdzie być powinno.
00:55:38 "To ode mnie zależy kim się staję."
00:55:40 Tak głosił Budda.
00:55:41 I tego właśnie nauczałem.
00:55:43 Ale wąż kazał kobiecie zjeść jabłko
00:55:46 i teraz mamy, jak mamy.
00:55:47 Rozpowszechniono pojęcia nieba i piekła,
00:55:48 żeby księża mogli posługiwać się strachem,
00:55:51 ratując nasze dusze,
00:55:54 Ja pokazałem jasną drogę...
00:55:56 oni zrobili z tego plac zabaw.
00:55:59 To bluźnierstwo.
00:56:01 To okropność.
00:56:03 Salomonem, Elvisem, Kubą Rozpruwaczem?
00:56:06 Powiedziano już, że Budda i Jezus
00:56:08 śmialiby się przez łzy, gdyby wiedzieli
00:56:10 co wyczyniano w ich imię.
00:56:11 A jeśli Stwórca istnieje,
00:56:13 pewnie czuje się tak samo.
00:56:16 Widzę ceremonie, rytuały, procesje,
00:56:18 klękanie, jęki, intonacje,
00:56:20 święte opłatki i wino,
00:56:23 i myślę sobie...
00:56:25 nie o to mi chodziło.
00:56:26 Ale to tylko wymysły Watykanu.
00:56:28 To nie ma nic wspólnego z Bogiem.
00:56:29 Jak sam powiedziałeś, John,
00:56:32 od egzaltacji życia,
00:56:36 Rzym uczynił z tego wielki spektakl.
00:56:40 Prosta ścieżka, wiodąca ku dobroci,
00:56:41 wymaga nadnaturalnej mapy.
00:56:43 Nadnaturalnej...
00:56:45 Głupie słowo, chodzi mi o to...
00:56:48 Cokolwiek się dzieje,
00:56:50 czy w to wierzymy, czy nie.
00:56:52 Jak na przykład jaskiniowiec,
00:57:02 Przejechałem się kawałek,
00:57:04 potem chwilę posiedziałem.
00:57:06 Tak mi wstyd.
00:57:08 No i jest mi zimno.
00:57:09 Wejdź do środka.
00:57:11 Oczywiście nadal ci nie wierzę.
00:57:13 Potrzebujesz pomocy.
00:57:14 Każdy jej potrzebuje.
00:57:15 No cóż, ty bardziej niż inni.
00:57:30 Od Buddy do krzyża,
00:57:32 obie kwestie zawsze uważałem za mit,
00:57:36 a jednak chciałbym usłyszeć więcej.
00:57:39 Mogę spocząć chwilę na kanapie?
00:57:42 Nie jestem już taki młody.
00:57:50 A więc byłeś Jezusem.
00:57:54 Prawdopodobnie ktoś musiał,
00:57:57 Ława przysięgłych ciągle jest na "nie".
00:57:58 Kiedy zacząłeś wierzyć, że jesteś Jezusem?
00:58:01 A kiedy zacząłeś wierzyć, że jesteś psychiatrą?
00:58:04 Gdy skończyłem studia na Harvardzie,
00:58:07 gdy skończyłem mój staż medyczny.
00:58:10 Czasem o tym śnię.
00:58:12 Dałeś się ponieść tej wierze?
00:58:14 Przez jakiś czas
00:58:17 potem zacząłem uczyć.
00:58:18 Nic niezwykłego...
00:58:19 Aż do pewnego dnia,
00:58:22 twierdzącego, że był Jezusem.
00:58:26 Uważasz, że to niezwykłe?
00:58:27 Bardzo.
00:58:30 że jest tak samo zdrowy jak ja,
00:58:32 więc dlaczego obstaje przy takiej historii?
00:58:35 Widocznie musi być jakiś powód.
00:58:36 Chyba, że to sobie wymyśliłem?
00:58:39 Czy to możliwe?
00:58:40 Sądzę, że jesteś tak samo zdrów jak i on.
00:58:42 O Boże, ja...
00:58:43 Nie.
00:58:46 Czy nie lepiej było być czczonym,
00:58:49 niż uznawanym za heretyka?
00:58:51 To by było coś.
00:58:52 Był czas, kiedy chrześcijaństwo
00:58:55 Musiałem udawać, że jestem innej wiary.
00:58:56 A co Jezus mówi o tych,
00:59:00 którym trudno w Niego uwierzyć?
00:59:03 Uwierzcie w to, czego naucza,
00:59:05 bez zbędnych fajerwerków.
00:59:07 Pobożność nie jest częścią jego nauk.
00:59:10 To błąd, który się tam wkradł.
00:59:19 Cóż, robi się późno.
00:59:23 Mam jeszcze parę rzeczy do spakowania
00:59:26 i długą drogę do przebycia.
00:59:28 Pomogę ci.
00:59:29 John, masz przed sobą jakiś konkretny cel?
00:59:34 Nieważne.
00:59:35 Nie będę pytał.
00:59:38 Dziękuję.
00:59:46 Każdy umysłowo chory może sobie wyobrazić
00:59:48 fantastyczne pochodzenie...
00:59:51 i szczerze w nie uwierzyć.
00:59:54 Człowiek, który myśli, że jest Napoleonem,
00:59:56 naprawdę w to wierzy.
00:59:58 Jego prawdziwa tożsamość ukrywa się
01:00:01 za tą iluzją i potrzebą jej istnienia.
01:00:03 Jeśli tak ma się sprawa z Johnem,
01:00:05 budzi to poważny niepokój.
01:00:07 Niesamowicie konsekwentny.
01:00:10 Ma odpowiedź na wszystko.
01:00:12 Może to być wynik odrzucenia ojca,
01:00:14 całej swojej przeszłości,
01:00:16 zastąpionej tą fantazją.
01:00:17 Mówił, że nie pamięta ojca.
01:00:19 Właśnie, dlaczego?
01:00:20 Powiedziałeś, że jest zdrowy.
01:00:22 Czyżby?
01:00:24 A może nasz jaskiniowiec
01:00:27 jest od czegoś uzależniony?
01:00:29 Narkotyki?
01:00:30 Nie, nie, nie.
01:00:32 Miałem do czynienia z wieloma narkomanami.
01:00:34 Widziałem ludzi na odlocie,
01:00:36 Cokolwiek dzieje się z Johnem,
01:00:38 Próbowałem znaleźć jakieś oznaki - żadnych.
01:00:40 Czy jaskiniowiec potrafiłby mówić?
01:00:42 Przyjmuje się, że język
01:00:43 pojawił się jakieś 60000 tak temu.
01:00:45 Badania kultur epoki kamiennej dowodzą,
01:00:47 że istniała już możliwość komunikacji...
01:00:49 werbalnej.
01:00:52 No daj spokój.
01:01:03 Może byłoby łatwiej gdybym był...
01:01:05 Szalony?
01:01:07 Nie.
01:01:22 To fascynujące, czyż nie?
01:01:24 Odważna próba nauczania buddyzmu na zachodzie.
01:01:27 Nic dziwnego, że mu się nie udało.
01:01:29 Nie jesteśmy na to gotowi.
01:01:30 Mówisz, jakbyśmy mu uwierzyli.
01:01:33 No cóż, to możliwe, prawda?
01:01:35 Wszystko jest możliwe.
01:01:37 Mamy tylko dwa wyjścia.
01:01:39 Możemy się wysilać,
01:01:41 intelektualizując i próbując znaleźć sens,
01:01:43 albo możemy się odprężyć i dobrze bawić.
01:01:46 Mogę słuchać, pozostając krytycznym,
01:01:48 nie muszę niczego przyjmować za pewnik.
01:01:51 Jak wam się wydaje?
01:01:52 Na nieszczęście,
01:01:55 więc nie możemy nic podważyć.
01:01:57 Ale są eksperci od Biblii.
01:01:58 Śnij dalej.
01:02:00 Choćby puste karty w życiorysie Jezusa.
01:02:02 Wyjaśniła je dopiero opowieść Johna.
01:02:05 Nie wierzę w anioły, niepokalane poczęcie
01:02:09 ale istnieją wzmianki o dzieciństwie Jezusa.
01:02:12 Historia nie znosi próżni.
01:02:14 Improwizacje, wielce prawdopodobne,
01:02:17 wypełniają te luki.
01:02:18 To żadna sztuka
01:02:19 zafałszować przeszłość.
01:02:22 Kilka wyrażeń, łatwowierność...
01:02:25 Mówisz, jakbyś mu wierzył.
01:02:27 Przyjrzyj się, jak popularne są mity.
01:02:29 Zabójstwo Kennedy'ego w ciągu kilku lat
01:02:32 przeszło stadia konspiracji, mafii, CIA...
01:02:36 Tu ciągle będzie istnieć aura tajemniczości.
01:02:37 Od upadłego przywódcy do boga
01:02:41 Z Kennedy'ego nikt nie robił boga.
01:02:44 Nie dalibyśmy się na to nabrać.
01:02:46 Czyżby?
01:02:47 No tak.
01:02:52 Jedno proroctwo na tysiąclecie
01:02:54 masz już za sobą, John.
01:02:57 Jakież to?
01:02:58 No i znowu się zaczyna.
01:03:09 Lubisz ogień, John.
01:03:11 Wszędzie gdzie mieszkałem, miałem kominek.
01:03:15 Nawyki z dzieciństwa, tak przypuszczam.
01:03:19 Daje mi poczucie bezpieczeństwa.
01:03:22 Na zewnątrz czają się drapieżniki.
01:03:26 Nie spakowałem jeszcze tego.
01:03:28 Pomyślałem, że może się przydać.
01:03:37 Czy "Święto Wiosny"
01:03:40 Co takiego?
01:03:43 Masz tu...
01:03:45 czterech ludzi nauki,
01:03:48 Nie wiemy, co mamy o tobie sądzić.
01:03:50 Wiedzieliście, że to Voltaire
01:03:53 iż wszechświat powstał
01:03:56 Paul chyba by się ze mną zgodził.
01:03:58 Z kolei Goethe jako pierwszy twierdził,
01:04:01 że mgławice to grupa gwiazd.
01:04:04 Dziś nazywamy je galaktykami.
01:04:06 To dość zabawne,
01:04:09 mają swoje pierwowzory w sztuce.
01:04:12 Czyżby Betowen parał się
01:04:17 Większość swojego życia
01:04:20 przy swoim beznogim fortepianie,
01:04:21 wśród skórek pomarańczy
01:04:26 A teraz my siedzimy na podłodze,
01:04:30 Koło się zamyka.
01:04:32 Czy miałeś może...
01:04:35 jakieś religijne wierzenia,
01:04:36 czy raczej o tym nie myślałeś?
01:04:39 Myśli na nic tu się zdadzą.
01:04:41 Masz wiarę?
01:04:42 W wiele rzeczy.
01:04:44 Wierzysz w przyszłość rodzaju ludzkiego?
01:04:47 Byłem świadkiem wyginięcia gatunków.
01:04:49 To zależy od sposobu obcowania z otoczeniem.
01:04:52 Tu się akurat nie popisaliśmy.
01:04:54 Ciągle jest czas,
01:04:56 o ile dobrze go wykorzystamy.
01:04:57 Chrześcijaństwo jest religią powszechną
01:05:00 od 2000 lat.
01:05:02 Od jak dawna trwa kult egipskiej Izydy,
01:05:04 czy też sumeryjskiej Isztar?
01:05:05 W Indiach święte krowy
01:05:07 nadal uznaje się jako wcielenie czyjejś duszy.
01:05:10 Za tysiąc lat
01:05:11 a ich dusze odnajdą się w ciałach wiewiórek.
01:05:13 Nie byłeś Jezusem!
01:05:16 Ależ Edith.
01:05:21 - Jeśli będzie padać...
01:05:23 Skąd to wiesz?
01:05:24 Nie wyczuwam deszczu.
01:05:28 Czy byłeś kimś...
01:05:31 w rodzaju lekarza?
01:05:33 Kilka razy byłem szamanem.
01:05:36 Ujawniłem nieco prawd,
01:05:38 Uważasz, że religia to tylko...
01:05:41 sprzedawanie nadziei na przetrwanie?
01:05:44 Stary Testament sieje strach i poczucie winy.
01:05:46 Nowy Testament to dobry kodeks moralny.
01:05:49 Używając słów poetów i filozofów,
01:05:51 którzy są o wiele mądrzejsi ode mnie,
01:05:53 to przesłanie niesprawdzone w praktyce.
01:05:56 Wierząc, widzisz wszystko w innym świetle.
01:05:59 A co z samym imieniem "Jezus"?
01:06:01 Wymyśliłeś je ot tak sobie?
01:06:03 Nazwałem siebie Jan,
01:06:05 jak zwykłem to czynić.
01:06:07 Gdy rozeszła się wieść o zmartwychwstaniu,
01:06:09 moje imię przekształciło się
01:06:12 co oznacza "Jahwe jest łaskawy".
01:06:14 Moją bytność na Ziemi postrzegano
01:06:15 jako dowód boskiej nieśmiertelności.
01:06:18 Co z kolei doprowadziło do:
01:06:22 czyli w hebrajskim: "Jozue".
01:06:24 Co w tłumaczeniach
01:06:27 w grece: "Iesous",
01:06:29 następnie we wczesnej łacinie: "Iesus",
01:06:32 aż wreszcie: "Jesus".
01:06:34 Zadziwiające było patrzeć,
01:06:37 Zatem nie głosiłeś, że jesteś Synem Bożym?
01:06:40 Zaczęło się od szkółki,
01:06:43 Głosiłem, że miałem mistrza
01:06:47 Nigdy nie powiedziałem, że to mój ojciec.
01:06:49 Chciałem tylko przekazać to,
01:06:51 Nigdy nie ogłosiłem się królem żydowskim,
01:06:53 nigdy nie chodziłem po wodzie,
01:06:56 Mówiąc o boskości,
01:06:59 ludzką dobroć tu, na Ziemi.
01:07:04 Nie było żadnych
01:07:08 Uleczyłem kilku ludzi,
01:07:09 stosując wschodnią medycynę,
01:07:14 To wszystko.
01:07:19 Trzech mędrców przeszło do legendy
01:07:21 już przy narodzinach Buddy.
01:07:27 John, powinienem teraz być w domu,
01:07:33 Tymczasem tkwimy tu,
01:07:36 Mając nadzieję na... rewolucję?
01:07:45 Czy masz dla nas...
01:07:47 jeszcze jakieś rewelacje?
01:07:55 Jest jak za dawnych czasów.
01:08:03 Nie byłeś Jezusem.
01:08:08 Powtórz kazanie na górze.
01:08:10 Którą wersję?
01:08:11 Darby'ego, Jakubową,
01:08:15 Znasz je wszystkie?
01:08:16 Nikt nie zna tej jedynej, nawet ja.
01:08:19 Ja...
01:08:21 Nauczałem kiedyś na wzgórzu.
01:08:23 Nie było tam tłumów.
01:08:25 Ale ty...
01:08:26 Ten Jezus z Biblii powiedział,
01:08:29 "Za kogo mnie uważacie?"
01:08:31 Dał im możliwość wyboru.
01:08:34 Ja też wam daję.
01:08:38 Naprawdę byłeś?
01:08:41 Gdybym zaprzeczył, uwierzyłabyś?
01:09:00 Wyłącz to.
01:09:02 Proszę.
01:09:06 To zaszło zbyt daleko.
01:09:08 O wiele za daleko.
01:09:10 Ci ludzie są bardzo poruszeni.
01:09:13 Nie sądzę, żebyś był szalony,
01:09:15 ale to co mówisz jest nieprawdą.
01:09:18 Jest tylko jedno wytłumaczenie.
01:09:22 Najwyższy czas, byś przyznał...
01:09:24 że to tylko głupi żart...
01:09:27 Kłamstwo.
01:09:29 Czyż nie tak, John?
01:09:32 Jeśli natychmiast nie przestaniesz,
01:09:34 dojdę do wniosku,
01:09:36 że potrzebujesz opieki medycznej.
01:09:39 Mogę cię poddać obserwacji.
01:09:41 Wiesz o tym.
01:09:43 Pytam zatem...
01:09:45 Żądam...
01:09:47 byś powiedział tym ludziom prawdę.
01:09:50 Niech stanie się zadość.
01:09:53 Najwyższa pora, John.
01:09:56 Proszę.
01:10:10 To koniec.
01:10:17 Co takiego?!
01:10:18 To była historyjka.
01:10:20 Zwykła opowieść.
01:10:23 Dobry Boże!
01:10:26 Kolejna bajka?
01:10:27 Wszystko, co mówiłeś?
01:10:29 Wielkie nieba, dlaczego...
01:10:30 John, martwiliśmy się,
01:10:33 a ty mówisz, że to tylko historyjka?!
01:10:34 Skąd wytrzasnąłeś tak niedorzeczną opowieść?
01:10:37 Przynajmniej nie uznaliście mnie za wariata.
01:10:39 Wolałbym, żebyś nim był!
01:10:40 Sami podsunęliście mi ten pomysł.
01:10:42 Wszyscy.
01:10:43 Możesz powtórzyć?
01:10:45 Edith zauważyła moją podróbkę Van Gogha.
01:10:46 Mogłeś mi po prostu powiedzieć.
01:10:47 Sama zrobiłaś aluzję,
01:10:49 Ty podałeś mi książkę o człowieku pierwotnym.
01:10:51 A ty Dan, dolałeś oliwy do ognia
01:10:52 mówiąc: "Gdyby kamienie mogły mówić".
01:10:54 Wiedziałem.
01:10:56 Miałem zalążek,
01:10:57 żeby sprawdzić jak zareagujecie
01:11:00 Za daleko?
01:11:02 No to patrz na moją reakcję.
01:11:03 Sam spytałeś, czy byłem postacią religijną,
01:11:05 czy byli tacy, jak ja,
01:11:07 czy tworzyłem nowe tożsamości.
01:11:08 Bawiliśmy się w ciuciubabkę,
01:11:12 na twoim analitycznym placu zabaw.
01:11:15 Grałeś w moją grę.
01:11:16 Ja grałem w twoją.
01:11:18 No stary, nieźle nas wpuściłeś, co?
01:11:20 Byłeś niezły.
01:11:21 Jak te chińskie pudełka,
01:11:23 jedno w drugim i tak dalej...
01:11:26 Czuję, jakbym był w tym ostatnim.
01:11:29 Ty skurwy...
01:11:31 synu!
01:11:32 Jak mogłeś nam to zrobić?
01:11:34 A ja się o ciebie martwiłam.
01:11:35 Wiem, ale wiele razy mnie kusiło,
01:11:38 żeby sprawdzić, czy będziecie w stanie
01:11:40 podważyć to, co mówię.
01:11:42 Miałem idealnych słuchaczy,
01:11:43 antropolog, archeolog,
01:11:45 znawca literatury chrześcijańskiej...
01:11:48 psycholog.
01:11:50 No dobra, ja mam dość.
01:11:52 Spadam stąd. Idziesz?
01:11:55 A więc, John.
01:11:56 Napiszesz tę powieść?
01:11:57 Jeśli tak, wyślę wam kopie.
01:11:59 Do mnie nie musisz, dobra?
01:12:00 Jesteś niepoczytalny.
01:12:03 Nie chcę cię znać!
01:12:07 Miło było się z panem spotkać,
01:12:11 Pańskie nazwisko to kalambur, prawda?
01:12:13 Old man [stary człowiek]?
01:12:15 Było pomocne w całej tej historii?
01:12:18 Linda!
01:12:21 Pa.
01:12:25 No cóż, Art w połowie miał rację.
01:12:29 W której połowie?
01:12:33 Pozytywny aspekt jest taki,
01:12:36 połowy mojej biologicznej wiedzy.
01:12:37 Której połowy?
01:12:40 To piękna idea,
01:12:42 bogata, pełna możliwości.
01:12:47 Może powinien pan
01:12:49 Może tak zrobię.
01:12:51 Dalszych szczegółów dowiem się
01:12:53 w pokoju bez klamek.
01:12:55 Możliwe, że nadal potrzebujesz mojej pomocy.
01:13:10 No nieźle.
01:13:11 Sądziłem, że brzmiało przekonująco.
01:13:13 Uwierzyli ci, bo musieli.
01:13:15 Jedno, co o tobie wiem:
01:13:17 nigdy nie wykorzystałbyś ludzi,
01:13:18 ich dobrej woli, czy inteligencji,
01:13:20 tak jak właśnie im się wydawało,
01:13:22 Podręcznik: "Psychologia twarzą w twarz"?
01:13:23 Nie, to spotkanie kobiety twarzą w twarz.
01:13:25 Całkiem sprytny z pana oszust,
01:13:28 ale ja chcę wiedzieć,
01:13:31 Możesz wierzyć lub nie,
01:13:36 Dlaczego się wycofałeś?
01:13:37 To co zobaczyłem, wystarczyło.
01:13:39 Po prostu musiałem przystopować.
01:13:41 Nie powinienem był sądzić, że to wypali.
01:13:44 14000 lat.
01:13:46 Musiałeś mieć sporo kobiet.
01:13:49 Będziemy sobie liczyć?
01:13:50 Możliwe.
01:13:53 Podwiozę Edith do domu.
01:13:55 A ty, Sandy?
01:13:57 Ja zostanę.
01:14:02 Czy jest ci przykro
01:14:06 Przykro mi, że je wyjawiłem.
01:14:08 No cóż.
01:14:09 Jako dobra chrześcijanka,
01:14:12 Oh, John.
01:14:16 Zrobiłeś coś okropnego,
01:14:18 ale cieszymy się,
01:14:21 Nawet Art... On po prostu nienawidzi tego,
01:14:24 Jesteś sadystą, John,
01:14:25 Ale muszę przyznać, że dostałem kręćka,
01:14:28 goniąc za własnym ogonem
01:14:29 Nawet jeśli nic z tego nie wynika.
01:14:31 Powodzenia.
01:14:32 - Wszystkiego dobrego.
01:14:34 Gotowa?
01:14:44 - Na razie.
01:14:53 No nie wiem, stary.
01:14:56 Coś w tej sprawie...
01:14:58 Coś w tobie, John.
01:15:00 Im więcej o tym myślę,
01:15:03 tym bardziej czuję, że nie siedzę już
01:15:06 Wyczuwam... przestrzeń.
01:15:09 Pewien rodzaj swobody,
01:15:13 a w której,
01:15:17 wszystko jest możliwe.
01:15:19 - Tak.
01:15:21 Dość już gadania.
01:15:23 Wracam do domu
01:15:25 i obejrzę sobie "Star Trek",
01:15:27 żeby powrócić do normalności.
01:15:29 Powodzenia, stary,
01:15:31 dokądkolwiek cię zaniesie.
01:15:33 Skrobnij czasem parę zdań.
01:15:35 Daj znać jak ci leci.
01:15:38 Tak zrobię.
01:15:50 A więc, Johnie Oldman.
01:15:53 Jakich jeszcze nazwisk używałeś?
01:15:56 Wielu.
01:15:58 John Paley jak paleolit,
01:16:01 John Savage [dzikus].
01:16:03 Jakieś 60 lat temu nieźle mi odbiło.
01:16:06 Kiedy uczyłem na Harvardzie,
01:16:08 nazywałem się John Thomas Partee.
01:16:10 John T. Partee...
01:16:13 Załapałam.
01:16:13 Tak, wiem.
01:16:14 Zaraz, zaraz.
01:16:16 Boston?
01:16:18 60 lat temu?
01:16:21 John Partee?
01:16:26 Nie uczyłeś chemii!
01:16:32 Twoja matka miała na imię Nola.
01:16:34 - Nie.
01:16:35 Nie.
01:16:37 Tak, Nola.
01:16:40 Moja matka.
01:16:43 Wyparłem to!
01:16:46 Imię mojego psa.
01:16:49 Mieliśmy go zanim się jeszcze urodziłem.
01:16:51 Woofie.
01:16:52 Woof, woof, woofie...
01:16:58 Gruber.
01:17:00 Powiedziała, że nas porzuciłeś.
01:17:03 Przepraszam, musiałem się przeprowadzić.
01:17:05 Wiesz o tym.
01:17:06 - Jak długo mogłem.
01:17:08 Zmarzluch z ciebie.
01:17:10 Nigdy nie znosiłeś zimna.
01:17:13 Czekaj, ty miałeś brodę.
01:17:16 Tak, lubiłeś za nią ciągnąć.
01:17:17 Sprawdzałeś czy jest prawdziwa.
01:17:19 Will!
01:17:21 Boże.
01:17:22 Dzwoń po karetkę!
01:17:26 No dalej, Will.
01:17:28 Will.
01:17:29 No dalej, kolego.
01:18:01 Proszę pozostać w kontakcie,
01:18:03 na wypadek, gdyby były jakieś pytania.
01:18:04 Wrócę na pogrzeb.
01:18:07 Proszę pani.
01:18:18 Nigdy nie widziałeś,
01:18:21 Nie.