Man From Earth The
|
00:00:24 |
/Tłumaczenie: |
00:00:31 |
/Korekta: |
00:00:41 |
Cześć, stary. |
00:00:43 |
Nie tracisz czasu, co? |
00:00:45 |
Staram się. |
00:00:46 |
Potrzebujesz pomocy? |
00:00:48 |
Jasne. |
00:00:53 |
Może nam wyjaśnisz, |
00:00:56 |
Nie lubię pożegnań. |
00:00:58 |
Kwestia w sam raz |
00:01:01 |
Narobiłeś niezłego bigosu, wiesz? |
00:01:03 |
Mogłeś zostać chociaż parę minut. |
00:01:06 |
Zjeść trochę żarcia, |
00:01:09 |
Przepraszam, Harry. |
00:01:10 |
Ale czemu wyprowadzasz się tak szybko? |
00:01:12 |
Zrezygnowałeś zaledwie przed kilkoma dniami. |
00:01:14 |
Pewnie masz posadę historyka w Stanford. |
00:01:16 |
Chciałbym. |
00:01:17 |
Mamy taquitos, skrzydełka kurczaka, |
00:01:19 |
Roastie-Toasties i piwo. |
00:01:21 |
Gdybyśmy mieli więcej czasu, |
00:01:25 |
Kolacja przy świecach w McDonaldzie. |
00:01:26 |
Striptizerki. |
00:01:28 |
Taquitos w zupełności wystarczy. |
00:01:30 |
W porządku. |
00:01:32 |
Art przyjedzie później. |
00:01:33 |
Przemawia do studentów. |
00:01:35 |
George będzie cię zastępował? |
00:01:37 |
- George, albo Trimbell. |
00:01:39 |
Nie oddzwonił. |
00:01:40 |
Mój Boże! |
00:01:41 |
Co to takiego? |
00:01:43 |
Wygląda jak Van Gogh, |
00:01:44 |
ale nigdy wcześniej tego nie widziałam. |
00:01:45 |
Czy to oryginał, John? |
00:01:47 |
Nie, to tylko prezent od kogoś. |
00:01:49 |
Mimo wszystko świetna kopia. |
00:01:51 |
Myślę, że to jakiś współczesny. |
00:01:53 |
Mogę się przyjrzeć dokładniej? |
00:01:55 |
Oczywiście, proszę bardzo. |
00:01:58 |
Taki sam blejtram, jakiego używał Van Gogh. |
00:02:00 |
Coś tu napisano po francusku. |
00:02:03 |
"Dla mojego przyjaciela Jacque'a Borne." |
00:02:05 |
Ciekawe o kogo chodzi? |
00:02:06 |
Pewnie o jakiegoś znajomego. |
00:02:08 |
Błyskotliwa dedukcja, Sherlocku. |
00:02:09 |
Zdecydowanie powinieneś to wycenić. |
00:02:12 |
Może kiedyś, |
00:02:14 |
ale raczej nie sprzedałbym go. |
00:02:19 |
No i gotowe. |
00:02:21 |
Postawcie to w kuchni. |
00:02:23 |
A właśnie miałem to zanieść |
00:02:26 |
Gaz wyłączony, ale prąd działa. |
00:02:30 |
Rozgośćcie się na ile to możliwe. |
00:02:31 |
Meble wyjechały dziś popołudniu. |
00:02:34 |
Od lat nie siedziałem na podłodze. |
00:02:37 |
Nawet nie pamiętam jak się nazywała. |
00:02:38 |
To dobre na kręgosłup. |
00:02:40 |
Możemy poćwiczyć jogę? |
00:02:41 |
Możemy spróbować tantryczną. |
00:02:44 |
Tak więc zostawiasz fach nauczycielski. |
00:02:47 |
Dość niespodziewanie, sam przyznaj. |
00:02:50 |
Czas na prawdę, John. |
00:02:52 |
Jest jakiś problem? |
00:02:53 |
Nie. |
00:02:54 |
Daj spokój, wiesz, że chcemy pomóc. |
00:02:57 |
Doceniam to, ale naprawdę... |
00:02:59 |
nie ma żadnego problemu. |
00:03:01 |
No teraz to mnie dopiero zaciekawiłeś. |
00:03:03 |
- Dokąd się wybierasz? |
00:03:05 |
10 lat profesury, |
00:03:07 |
szansa na stołek dziekana, |
00:03:09 |
a ty nie wiesz dokąd się wybierasz? |
00:03:12 |
Powiedzmy, że to klaustrofobia. |
00:03:13 |
Nie mogę długo przebywać w jednym miejscu. |
00:03:15 |
Już to przerabiałem. |
00:03:17 |
O nie, jesteś na to za młody. |
00:03:20 |
Nie postarzał się ani o dzień |
00:03:22 |
Każda babka z wydziału |
00:03:23 |
oddałaby wszystko za ten sekret. |
00:03:26 |
Czy właśnie o to im chodzi, Edith? |
00:03:27 |
Daj spokój, Harry. |
00:03:32 |
Potrafisz to naciągnąć? |
00:03:35 |
A cóż my tu mamy? |
00:03:36 |
Na co polujesz? |
00:03:37 |
Głównie na jelenie. |
00:03:39 |
Nie mówiąc o niedźwiedziach. |
00:03:40 |
Za pomocą łuku i strzał? |
00:03:41 |
Większość ludzi nie potrafi ustrzelić jelenia |
00:03:43 |
za pomocą karabinu z celownikiem optycznym. |
00:03:45 |
Mimo wszystko, smacznego. |
00:03:46 |
Najlepsza z rozrywek. |
00:03:48 |
Żyć jak dzikus, jeść jak dzikus. |
00:03:49 |
Jest przepiękny. |
00:03:54 |
Art. |
00:03:59 |
Czy dostanę "A", jak "A niech mnie..."? |
00:04:02 |
O mój Boże. |
00:04:03 |
Co za jazda. |
00:04:05 |
Cześć, John. |
00:04:07 |
Znasz Lindę. |
00:04:10 |
Jest teraz moją ofiarą. |
00:04:12 |
Chciała tu wpaść i pożegnać się. |
00:04:14 |
Czy Art jest taki upierdliwy, |
00:04:16 |
Archeologia jest trudna. |
00:04:17 |
Dr Jenkins jest wspaniałym nauczycielem. |
00:04:19 |
To bardzo dyplomatyczne. |
00:04:21 |
Raczej bardzo prawdziwe. |
00:04:22 |
Coś do czytania na drogę, kolego. |
00:04:25 |
"Cienie jaskini: człowiek pierwotny." |
00:04:27 |
Autor: M. Jenkins. |
00:04:29 |
Opublikuj, albo spal. |
00:04:30 |
Wolę przeczytać, |
00:04:31 |
niż napisać podobną. |
00:04:32 |
Dziękuję. |
00:04:34 |
Cześć. |
00:04:35 |
Słuchajcie wszyscy, to jest Linda. |
00:04:37 |
Linda, to są wszyscy. |
00:04:40 |
Cześć, Lina. |
00:04:41 |
A zatem... |
00:04:43 |
Dokąd się wybierasz, John, |
00:04:46 |
Już to przedyskutowaliśmy. |
00:04:47 |
John nie może usiedzieć w jednym miejscu. |
00:04:49 |
To można leczyć, John. |
00:04:54 |
Więc jednak jest problem. |
00:04:56 |
Nie. |
00:04:57 |
Po prostu czasem muszę się przenieść. |
00:05:00 |
To sprawa osobista. |
00:05:02 |
Nie chcieliśmy naciskać. |
00:05:11 |
Przepraszam, że mam tak niewiele do zaoferowania. |
00:05:14 |
Konwersacja, parę krzeseł, |
00:05:17 |
no i... |
00:05:21 |
Znowu się przed nami chowa? |
00:05:25 |
...mam też to. |
00:05:29 |
Zielony Johnny Walker. |
00:05:33 |
Nawet nie wiedziałem, że robią w takim kolorze. |
00:05:34 |
Ile oni ci płacili? |
00:05:35 |
Dla moich przyjaciół wszystko. |
00:05:37 |
Przykro mi, ale będziemy musieli użyć |
00:05:40 |
Takie świętokradztwo jeszcze zniosę. |
00:05:42 |
Ja będę czynił zaszczyty. |
00:05:43 |
Chodź do tatusia. |
00:05:47 |
Dawajcie kubki. |
00:05:48 |
Nalewamy. |
00:05:49 |
Dawać je tutaj. |
00:05:50 |
Proszę bardzo. |
00:05:51 |
Po trochę dla każdego. |
00:05:54 |
Nie, ja dziękuję. |
00:05:55 |
Dziękuję, nie piję. |
00:05:56 |
Kochanie, nie wydamy cię. |
00:05:58 |
Przynajmniej dołączcie do kółka. |
00:06:00 |
Za powodzenie i długie życie. |
00:06:04 |
Za naszego szacownego przyjaciela |
00:06:06 |
i kolegę, Johna Oldmana. |
00:06:08 |
Niech odnajdzie niezasłużoną rozkosz, |
00:06:10 |
dokądkolwiek się udaje. |
00:06:11 |
Otóż to. |
00:06:12 |
Skael. |
00:06:14 |
W górę serca, John. |
00:06:20 |
To jest pyszne. |
00:06:22 |
Przepraszam. |
00:06:25 |
Przykro nam, że odchodzisz, John. |
00:06:29 |
Szczerze? |
00:06:32 |
No to część oficjalną mamy za sobą. |
00:06:34 |
Co będziemy robić przez resztę wieczoru? |
00:06:36 |
Ktoś ma dobry temat? |
00:06:38 |
A może ten? |
00:06:39 |
Co to takiego? |
00:06:40 |
To rylec z dziobu papugi. |
00:06:43 |
Rzeźbiony dłutem... |
00:06:45 |
prawdopodobnie wczesna epoka magdaleńska. |
00:06:47 |
- Mogę obejrzeć? |
00:06:55 |
W rzeczy samej, tak właśnie jest. |
00:06:57 |
Co to jest rylec? |
00:06:59 |
Rylec to narzędzie do robienia rowków |
00:07:00 |
w drewnie i kościach, głównie w porożu. |
00:07:03 |
Służyło też do wyrobu włóczni i harpunów. |
00:07:05 |
Magdaleńczycy nie byli z tego znani, |
00:07:07 |
więc to bardzo wyjątkowy okaz. |
00:07:09 |
No dobra, a kto to magdaleńczycy? |
00:07:11 |
Człowiek z Cro-Magnon, |
00:07:13 |
bez wdawania się w szczegóły. |
00:07:14 |
To kultura górnego paleolitu. |
00:07:17 |
Gdyby kamienie mogły mówić, prawda Art? |
00:07:19 |
Skąd to masz, John? |
00:07:20 |
Ze sklepu z rzeczami używanymi. |
00:07:23 |
Ty farciarzu! |
00:07:24 |
A ja muszę za czymś takim kopać. |
00:07:26 |
Mógłbym...? |
00:07:28 |
Jasne. |
00:07:38 |
Może... |
00:07:39 |
cieszę się, że to zrobiliście. |
00:07:41 |
Co zrobiliśmy? |
00:07:44 |
Może? |
00:07:45 |
Zdecydowanie. |
00:07:47 |
Wielkie dzięki. |
00:07:48 |
My też się cieszymy. |
00:07:49 |
My też. |
00:07:51 |
Nie mogliśmy pozwolić, byś odjechał ot tak. |
00:07:53 |
Dzięki. |
00:07:56 |
John, co jest grane? |
00:07:57 |
Jesteś wrogiem publicznym numer jeden? |
00:07:59 |
Nie wydamy cię. |
00:08:00 |
Właśnie, wyrzuć to z siebie. |
00:08:01 |
Jesteś wśród przyjaciół. |
00:08:02 |
Wścibskich przyjaciół. |
00:08:04 |
Dajcie spokój. |
00:08:05 |
Tworzysz tu nastrój tajemniczości. |
00:08:06 |
Oczywiste jest, że chcesz nam coś powiedzieć. |
00:08:10 |
No cóż, możliwe... |
00:08:13 |
10, 9, 8, 7... |
00:08:14 |
Harry, przestań. |
00:08:16 |
Kusi mnie, żeby wam o tym powiedzieć. |
00:08:19 |
Nigdy wcześniej tego nie robiłem |
00:08:25 |
Chciałbym wam zadać głupie pytanie. |
00:08:28 |
John, jesteśmy nauczycielami. |
00:08:29 |
Bez przerwy musimy na takie odpowiadać. |
00:08:32 |
Co, jeśli człowiek z górnego paleolitu |
00:08:35 |
przetrwałby do dnia dzisiejszego? |
00:08:37 |
Co znaczy: przetrwał? |
00:08:39 |
Nigdy nie umarł? |
00:08:40 |
Tak. |
00:08:42 |
No cóż, znam paru takich. |
00:08:43 |
Byliście kiedyś w Ozarks? |
00:08:45 |
Ciekawy pomysł. |
00:08:47 |
Pracujesz nad powieścią fantastyczno-naukową? |
00:08:49 |
Powiedzmy, że tak. |
00:08:51 |
Dość zmęczony. |
00:08:54 |
Biorąc to na poważnie, |
00:08:56 |
jak sugeruje książka Arta, |
00:08:58 |
mógłby być taki jak my. |
00:09:00 |
Dan. |
00:09:02 |
Nie ma różnic anatomicznych |
00:09:03 |
pomiędzy nami a człowiekiem z Cro-Magnon. |
00:09:05 |
Poza tym, że my jesteśmy wyżsi. |
00:09:08 |
A jaką przewagę daje wysoki wzrost? |
00:09:10 |
Łatwiej zauważyć drapieżnika |
00:09:12 |
Tak naprawdę to wysoki i chudy |
00:09:15 |
łatwiej wydziela ciepło |
00:09:17 |
A co do neandertalczyków, |
00:09:19 |
chyba wszyscy widzieliśmy małpoludy. |
00:09:20 |
Nadal posiadamy ich cechy. |
00:09:22 |
Ale byłby jaskiniowcem. |
00:09:24 |
Nie, nie byłby. |
00:09:25 |
Hipotetyczny człowiek Johna |
00:09:26 |
przeżyłby 140 wieków... |
00:09:27 |
Mniej więcej. |
00:09:29 |
...i zmieniał się jak wszyscy inni. |
00:09:31 |
Włączając w to inteligencję. |
00:09:33 |
Obecnie sądzi się, |
00:09:36 |
posiadali taką samą inteligencję jak my. |
00:09:37 |
Tylko nie mieli takiej wiedzy. |
00:09:39 |
Człowiek Johna uczyłby się bardzo szybko. |
00:09:42 |
Gdyby na dodatek miał chłonny umysł, |
00:09:45 |
jego wiedza mogłaby być zdumiewająca. |
00:09:48 |
Jeśli chcesz to napisać, |
00:09:50 |
Na pewno strzelisz |
00:09:52 |
Umowa stoi. |
00:09:53 |
Co utrzymałoby go przy życiu? |
00:09:55 |
Co na to pan biolog? |
00:09:57 |
Papierosy. |
00:09:59 |
No i lody. |
00:10:00 |
No dobra, wchodzę do gry. |
00:10:04 |
Używając terminów z fantastyki naukowej, |
00:10:06 |
powiedziałbym... |
00:10:08 |
doskonała regeneracja komórek, |
00:10:13 |
zwłaszcza kluczowych dla życia organów. |
00:10:15 |
Prawdę mówiąc, |
00:10:17 |
by przeżyć jakieś 190 lat. |
00:10:19 |
Jednak większość z nas umiera |
00:10:22 |
A może on zrobił coś właściwie. |
00:10:24 |
Coś, co inni przez wieki robili źle. |
00:10:27 |
Niby co? |
00:10:28 |
picie wody i oddychanie powietrzem? |
00:10:31 |
Akurat te, w porównaniu z dzisiejszymi, |
00:10:32 |
były nieskazitelnie czyste. |
00:10:34 |
Wydłużyliśmy naszą średnią wieku w świecie... |
00:10:38 |
w którym nie da się żyć. |
00:10:40 |
Wiecie, to mogło się zdarzyć. |
00:10:42 |
Trzustka odbudowuje komórki co 24 godziny, |
00:10:44 |
żołądek po trzech dniach, |
00:10:45 |
całe ciało po tygodniu, |
00:10:47 |
ale te procesy nie są stałe. |
00:10:48 |
Marnowanie zapasów jest dla nich zgubne. |
00:10:51 |
Jeśli jakimś cudem, |
00:10:54 |
miałby zdolność perfekcyjnego odtruwania, |
00:10:55 |
perfekcyjnej odbudowy, to czemu nie. |
00:10:57 |
Mógłby przeciwstawić się rozkładowi. |
00:10:59 |
To sekret, |
00:11:02 |
Naprawdę chcielibyście tego? |
00:11:05 |
Żyć 14 tysięcy lat? |
00:11:06 |
No cóż, gdybym miał żyć w zdrowiu |
00:11:09 |
to czemu nie? |
00:11:10 |
Właśnie. |
00:11:13 |
Ktoś jest głodny? |
00:11:15 |
Im więcej o tym myślę, |
00:11:18 |
Wszystko jest możliwe, prawda? |
00:11:19 |
Poza tym w jednym wieku króluje magia, |
00:11:23 |
Kiedyś sądzili, że Kolumb to świr, czyż nie? |
00:11:25 |
Pasteur, Kopernik? |
00:11:26 |
Arystarch na długo przed nimi. |
00:11:27 |
Racja. |
00:11:28 |
Miałem okazję żeglować z Kolumbem, |
00:11:31 |
niestety nie jestem typem |
00:11:33 |
Byłem przekonany, że Ziemia jest okrągła, |
00:11:37 |
a jednak nie mogłem pozbyć się myśli, |
00:11:38 |
że gdzieś tam możemy spaść... |
00:11:50 |
Rozejrzyj się, John. |
00:11:53 |
Bo my właśnie spadliśmy. |
00:11:54 |
Przypuszczam, że to jakiś rodzaj dowcipu, |
00:11:56 |
tylko, że ja go nie łapię. |
00:11:58 |
Tu nie ma co łapać. |
00:12:00 |
O czym my rozmawiamy? |
00:12:01 |
Mówiliśmy o jaskiniowcu, |
00:12:03 |
który przeżył do dzisiejszych czasów. |
00:12:05 |
Jak powiedziałaś: |
00:12:08 |
gdy wreszcie nauczyłem się uczyć. |
00:12:11 |
Odkorkowałeś whisky zanim tu przyjechaliśmy? |
00:12:15 |
Udawajmy, że to fantastyka naukowa. |
00:12:18 |
Rozgryźcie to. |
00:12:20 |
No dobrze... |
00:12:24 |
żyjący do dzisiaj. |
00:12:34 |
Co? |
00:12:35 |
John właśnie wyznał, że ma 14 tysięcy lat. |
00:12:38 |
John, nie wyglądasz na więcej niż 900. |
00:12:41 |
No dobra. |
00:12:42 |
No dobrze, panie Spock, |
00:12:44 |
Do czego pan zmierza? |
00:12:47 |
Co jakieś 10 lat, kiedy ludzie wokół mnie |
00:12:49 |
zaczynają zauważać, że się nie starzeję, |
00:12:54 |
Bardzo dobre, świetna riposta, John. |
00:12:56 |
Koniecznie chcę to przeczytać, |
00:12:58 |
Chcecie więcej? |
00:12:59 |
Całym sercem. |
00:13:01 |
No dobrze... |
00:13:03 |
Więc uważasz, że jesteś... |
00:13:06 |
Cro-Magnon. |
00:13:07 |
Cóż, nie powiedzieli mi o tym w szkole. |
00:13:09 |
Takie jest moje przypuszczenie, |
00:13:10 |
w oparciu o dane archeologiczne, |
00:13:15 |
Już w czasach Mezopotamii |
00:13:16 |
miałem przynajmniej 4 tysiące lat. |
00:13:19 |
Jesteś tu najstarszy, więc nie krępuj się. |
00:13:22 |
Znacie podłoże historyczne, |
00:13:24 |
więc ujmę to krótko. |
00:13:25 |
W moim, jak ja to nazywam, pierwszym życiu, |
00:13:27 |
miałem jakieś 35 lat... |
00:13:29 |
Byłem taki, jakim mnie tu widzicie. |
00:13:31 |
Przewodziłem mojej grupie. |
00:13:33 |
Postrzegali mnie jako kogoś magicznego. |
00:13:34 |
Nawet nie musiałem o to walczyć. |
00:13:37 |
Potem przyszedł strach i przegnali mnie. |
00:13:40 |
Myśleli, że ja |
00:13:42 |
kradnę ich życia, by pozostać młodym. |
00:13:44 |
Prehistoryczne źródło mitu o wampirach. |
00:13:46 |
Dobre! |
00:13:47 |
Przez pierwsze tysiąc lat, |
00:13:48 |
tułałem się bez celu. |
00:13:50 |
Skąd wiesz, |
00:13:52 |
Uzasadnione przypuszczenie, |
00:13:53 |
oparte na moich wspomnieniach. |
00:13:55 |
Większość ludzi |
00:13:58 |
a ty sięgasz pamięcią aż tak daleko? |
00:14:00 |
Mam pamięć selektywną, jak wy. |
00:14:01 |
No wiecie, wzloty, upadki, |
00:14:04 |
Zapisują się trwale w pamięci. |
00:14:06 |
Nieważne czy miałeś 3, czy 35 lat. |
00:14:12 |
Mów dalej. |
00:14:13 |
Ciągle byłem ścigany, bo nie mogłem umrzeć, |
00:14:16 |
więc przyłączałem się do nowych grup, |
00:14:20 |
Co jakiś czas zmieniałem miejsce pobytu. |
00:14:24 |
Byliśmy oczywiście pół-nomadami, |
00:14:25 |
wędrującymi za zwierzyną i dobrą pogodą. |
00:14:28 |
Pierwsze 2 tysiące lat były zimne. |
00:14:30 |
Nauczyliśmy się, |
00:14:33 |
Zakładam, że to późny okres lodowcowy. |
00:14:35 |
Jakie było ukształtowanie terenu? |
00:14:39 |
Góry. |
00:14:41 |
Rozległe równiny na zachodzie. |
00:14:44 |
Zachód - tego nauczyłeś się w szkole. |
00:14:47 |
W kierunku zachodzącego słońca. |
00:14:49 |
Podejrzewam, że widziałem Wyspy Brytyjskie |
00:14:51 |
z miejsca, |
00:14:54 |
Ogromne góry... |
00:14:55 |
a pod nimi niesamowicie głęboka dolina, |
00:14:58 |
na którą rzucało cień zachodzące słońce. |
00:15:00 |
Tak było zanim zostały oddzielone od kontynentu |
00:15:02 |
przez wody topniejącego lodowca. |
00:15:05 |
Czy tak było naprawdę? |
00:15:07 |
Tak, pod koniec plejstocenu. |
00:15:09 |
Jak dotąd wszystko pasuje. |
00:15:11 |
To można wyczytać w każdym podręczniku. |
00:15:13 |
Tam właśnie to znalazłem. |
00:15:15 |
Skąd miałbym takie wspomnienia, |
00:15:16 |
jeśli nie ze zdobytej wiedzy? |
00:15:18 |
To wszystko retrospekcje. |
00:15:20 |
Jedyne co mogę zrobić, to połączyć je |
00:15:23 |
ze współczesnymi odkryciami. |
00:15:24 |
Jaskiniowcu, walniesz mnie w głowę pałką |
00:15:27 |
i zaciągniesz do sypialni? |
00:15:28 |
Jesteś bardziej zabawna na trzeźwo. |
00:15:30 |
Ależ John. |
00:15:31 |
Wyjaśnijmy sobie jedno. |
00:15:32 |
Nie mówimy tu o reinkarnacji. |
00:15:34 |
Nie twierdzisz, że pamiętasz, |
00:15:36 |
cokolwiek by to nie było, |
00:15:37 |
200 oddzielnych żyć, |
00:15:39 |
umieranie i odradzanie? |
00:15:41 |
Jedno życie. |
00:15:43 |
No to niezłe życie. |
00:15:46 |
A może jednak coś jest w tej reinkarnacji. |
00:15:48 |
A może ciągle wracałeś, |
00:15:50 |
uczyłeś się i uczyłeś, |
00:15:51 |
i w jakiś sposób nauczyłeś się |
00:15:53 |
zapominać o poprzednich ciałach. |
00:15:55 |
I jaki z tego wniosek? |
00:15:59 |
A co z oceanami? |
00:16:01 |
Zobaczyłem je dopiero dużo później. |
00:16:03 |
Skąd mogłeś wiedzieć |
00:16:06 |
Duże fale. |
00:16:07 |
Z perspektywy czasu |
00:16:10 |
Byliście ciekawi |
00:16:13 |
Patrzyliśmy w niebo i zastanawialiśmy się, |
00:16:15 |
"Muszą tam być jacyś wielcy ludzie, |
00:16:17 |
bo któż inny mógł to wszystko stworzyć?" |
00:16:19 |
Na początku myślałem, |
00:16:20 |
że coś jest ze mną nie tak... |
00:16:23 |
Może nie umierałem bo byłem zły. |
00:16:26 |
Potem zacząłem się zastanawiać, |
00:16:30 |
czy może błogosławieństwo. |
00:16:32 |
A potem pomyślałem: |
00:16:35 |
Nadal tak myślisz? |
00:16:37 |
Niezbadane są ścieżki Pana. |
00:16:39 |
Sądzę, że się po prostu "przydarzyłem". |
00:16:50 |
Halo? |
00:16:52 |
Tak, Ellie? |
00:16:54 |
Co się stało? |
00:16:56 |
Sandy? |
00:16:57 |
Idę. |
00:17:02 |
Tak? |
00:17:02 |
Mamy pracę śródsemestralną Elli? |
00:17:06 |
Tak, przepraszam. |
00:17:07 |
Wzięłam ją razem z kolokwiami. |
00:17:10 |
Mam. |
00:17:11 |
Nie, martwisz się o rodziców? |
00:17:13 |
Nie martw się. |
00:17:14 |
Zdałaś, C+. |
00:17:15 |
Trzymaj się. |
00:17:18 |
To dobry dzieciak. |
00:17:19 |
Po co jej anestezjologia |
00:17:21 |
Rozumiem. |
00:17:22 |
Dziękuję. |
00:17:26 |
Wybaczcie. |
00:17:27 |
John, kontynuuj, proszę. |
00:17:28 |
Dajcie spokój, myślałem, |
00:17:31 |
Nie. |
00:17:32 |
To interesujące. |
00:17:34 |
Poza tym uważam, |
00:17:36 |
Jak u Hegla, |
00:17:39 |
A ten Van Gogh? |
00:17:40 |
Sam mi go dał. |
00:17:42 |
Wtedy nazywałem się Jacque Bourne, |
00:17:45 |
Hodowałem świnie. |
00:17:46 |
Hodowca świń? |
00:17:48 |
Lubiłem pracować fizycznie. |
00:17:51 |
Często do mnie przychodził malować. |
00:17:53 |
Rozmawialiśmy o naturze w sztuce. |
00:17:55 |
Turner, Cezanne, Pissarro. |
00:17:57 |
Pejzaże Nolde'a. |
00:17:59 |
Nie za czasów Van Gogha. |
00:18:00 |
Choć na pewno by je pokochał. |
00:18:02 |
Tak. |
00:18:03 |
Nie bardzo rozumiem, |
00:18:05 |
dlaczego nie pamiętasz skąd pochodzisz. |
00:18:07 |
Geografia się nie zmieniła. |
00:18:08 |
Uczyłam się o tym na... |
00:18:10 |
wykładach profesora Hensena. |
00:18:11 |
Ale masz rację. |
00:18:13 |
Gdzie mieszkałaś, gdy miałaś 5 lat? |
00:18:15 |
W Little Rock. |
00:18:16 |
Twoja matka zabierała cię do sklepu? |
00:18:18 |
W jakim to było kierunku? |
00:18:19 |
Od twojego domu. |
00:18:20 |
Nie wiem. |
00:18:22 |
Jak daleko? |
00:18:23 |
Trzy przecznice. |
00:18:24 |
Czy utkwiły ci w pamięci |
00:18:26 |
jakieś szczegóły? |
00:18:27 |
Cóż, była stacja benzynowa |
00:18:29 |
i duże pole. |
00:18:30 |
Nie wolno mi było chodzić tam samej. |
00:18:32 |
A gdybyś dziś tam wróciła, |
00:18:34 |
czy byłoby tak samo? |
00:18:35 |
Nie. Z pewnością jest inaczej, |
00:18:38 |
Jak powiadają: |
00:18:41 |
Bo jego już tam nie ma. |
00:18:42 |
Wyobraź to sobie w mojej skali... |
00:18:44 |
Migrowałem przez bezkresne przestrzenie, |
00:18:47 |
pełne wciąż nowych rzeczy. |
00:18:49 |
Lasy, góry, tundra, kaniony. |
00:18:54 |
Moja pamięć przechowuje |
00:18:58 |
Moje oczy widzą autostrady, miasta, |
00:19:01 |
Big Mac pod Wieżą Eiffla. |
00:19:04 |
W tamtych czasach |
00:19:07 |
aż nagle... |
00:19:09 |
Pomyślcie czego musiałem się oduczyć. |
00:19:11 |
A teraz się przeprowadzasz. |
00:19:12 |
Wspomniałaś już o tym, |
00:19:15 |
a kiedy to się dzieje, przeprowadzam się. |
00:19:18 |
Cóż, w tym przypadku |
00:19:21 |
Następne 10 lat i znowu rzucasz wszystko. |
00:19:24 |
Robiłem to już kilkakrotnie, |
00:19:26 |
udawałem nawet własnego syna. |
00:19:28 |
"Ty też jesteś inżynierem? |
00:19:29 |
Jesteś synem Bena. |
00:19:32 |
Oszczędza to kłopotów |
00:19:34 |
Z drugiej strony, |
00:19:37 |
W 1862 spędziłem rok |
00:19:40 |
Nigdy tego nie zapomnę... |
00:19:42 |
za podrobienie rządowych papierów. |
00:19:43 |
Kiedy przybyłeś do Ameryki? |
00:19:45 |
W 1890, zaraz po śmierci Van Gogha, |
00:19:47 |
z innymi francuskimi imigrantami... |
00:19:49 |
Przeprowadzka. |
00:19:54 |
Mamy odpowiedź na wszystkie pytania. |
00:19:56 |
Z wyjątkiem jednego, John. |
00:19:58 |
Dlaczego to robisz? |
00:20:02 |
Może to jednak nie był dobry pomysł. |
00:20:04 |
Ja... |
00:20:06 |
Chciałem się z wami pożegnać |
00:20:09 |
a nie ten, którym myślicie, że byłem. |
00:20:11 |
Ponieważ to wcale nie jest śmieszne, |
00:20:12 |
uważamy, że możesz mieć problem. |
00:20:15 |
Bardzo poważny problem. |
00:20:18 |
Mam jeszcze parę pudeł do wyniesienia. |
00:20:20 |
Pomogę ci. |
00:20:22 |
Nie masz więcej reliktów i artefaktów, |
00:20:27 |
które przypominałyby ci o twoim życiu? |
00:20:29 |
Takich jak ten? |
00:20:31 |
Sklep ze starociami. |
00:20:32 |
Naprawdę. |
00:20:35 |
Gdybyś żył sto... tysiąc lat... |
00:20:40 |
nadal byś to trzymał? |
00:20:41 |
Po co miałbyś to zatrzymać? |
00:20:43 |
Jako pamiątkę twoich początków, |
00:20:45 |
nawet jeśli nie masz o nich pojęcia? |
00:20:48 |
Przepadłoby, zginęło. |
00:20:52 |
Nie. |
00:20:53 |
Nie posiadam artefaktów. |
00:20:57 |
Zatrzymaj to. |
00:21:00 |
To ciekawe. |
00:21:03 |
Równie dobrze mogłeś skłamać. |
00:21:05 |
Nie mówcie o mnie, póki nie wrócę. |
00:21:15 |
Czy on mówi poważnie? |
00:21:17 |
Jeśli tak, to przykro mi to mówić, ale... |
00:21:19 |
Jak mógł się z tym ukrywać przez 10 lat? |
00:21:22 |
Przynajmniej nie okazał się |
00:21:27 |
Co robisz? |
00:21:28 |
Szukam ukrytego mikrofonu. |
00:21:30 |
"Ukryta kamera." |
00:21:33 |
On wymyśla te niestworzone historie. |
00:21:35 |
Nigdy nie widziałem, |
00:21:37 |
To jest szalone. |
00:21:39 |
No dobrze, jak tylko będziesz mógł. |
00:21:48 |
Wiesz, że cię kocham. |
00:21:51 |
Wiem. |
00:21:54 |
Zakochałam się już pierwszego tygodnia. |
00:22:01 |
Co ty na to? |
00:22:02 |
Bardzo mi na tobie zależy, |
00:22:05 |
ale teraz już wiesz |
00:22:07 |
Naprawdę sądzisz, że jesteś jaskiniowcem? |
00:22:09 |
A ty? |
00:22:17 |
Mógłbyś mnie pokochać, |
00:22:18 |
czy może już nie wierzysz w takie rzeczy? |
00:22:21 |
Przechodziłem przez to zbyt wiele razy. |
00:22:25 |
Czułość... |
00:22:28 |
na pewno atrakcyjność. |
00:22:32 |
Tylko tyle? |
00:22:37 |
Mogłabym nad tym popracować. |
00:22:42 |
Jeśli to co mówię jest prawdą, |
00:22:44 |
ty i dzieci starzelibyście się. |
00:22:47 |
Ja nie. |
00:22:48 |
I pewnego dnia bym odszedł. |
00:22:50 |
Wróciłbyś do swoich mezaliansów. |
00:22:53 |
Oczywiste jest, |
00:22:54 |
że nie mogę podarować ci wieczności. |
00:22:57 |
A jak długo trwa wieczność? |
00:23:01 |
Czy ktoś kiedykolwiek miał tyle czasu? |
00:23:06 |
Moi rodzice rozeszli się, |
00:23:10 |
a kolejne małżeństwo mojej mamy trwało |
00:23:12 |
może ze trzy lata? |
00:23:15 |
Potem przychodzi śmierć, |
00:23:20 |
Nikt nie wie jak długo pożyje. |
00:23:24 |
Albo jak krótko. |
00:23:29 |
Kocham cię. |
00:23:32 |
Bierz co chcesz. |
00:23:36 |
Na przykład 10 lat? |
00:23:48 |
Dlaczego to zrobiłeś? |
00:23:50 |
Chciałem sprawdzić, jaki jesteś szybki. |
00:23:53 |
Nie mam oczu dookoła głowy, |
00:23:55 |
nie słyszę jak chodzi pchła, |
00:23:56 |
w żadnym razie nie jestem supermanem. |
00:23:58 |
Mam czarny pas 2 dan. |
00:24:00 |
Musisz poćwiczyć jeszcze z tysiąc lat. |
00:24:04 |
Dam sobie radę. |
00:24:07 |
Jezu. |
00:24:08 |
Niezła demonstracja, Harry. |
00:24:10 |
Odwal się, Dan. |
00:24:13 |
Ja nadal mam pytania. |
00:24:15 |
Ja też, John. |
00:24:16 |
Czy skończyliśmy już z prehistorią? |
00:24:19 |
Pamiętasz jakiś oryginalny język? |
00:24:22 |
Trochę. |
00:24:28 |
Robiłeś jakieś rysunki w jaskiniach? |
00:24:30 |
Znasz malowidła z Les Eyzies? |
00:24:33 |
To dzieło niejakiego... |
00:24:37 |
Giraud. |
00:24:38 |
Wykonał całkiem niezłą robotę. |
00:24:39 |
Rysował zwierzęta, |
00:24:42 |
które mieliśmy upolować. |
00:24:44 |
Pewnego dnia, po nieudanym polowaniu, |
00:24:46 |
nasz wódz wybił mu zęby, |
00:24:48 |
bo jego magia zawiodła. |
00:24:50 |
Po tym zdarzeniu |
00:24:53 |
Aż w końcu, tak przynajmniej podejrzewam, |
00:24:55 |
dostał zapalenia szczęki |
00:24:57 |
i został porzucony. |
00:24:58 |
To okropne. |
00:25:00 |
Musisz wiedzieć, co masz zabić. |
00:25:02 |
Czy to dlatego twoi studenci mówią, |
00:25:04 |
że twoja znajomość historii... |
00:25:06 |
jest zdumiewająca? |
00:25:07 |
Nie, to głównie zasługa studiów. |
00:25:09 |
Pamiętaj, jeden człowiek |
00:25:13 |
Mój samotny punkt widzenia świata, |
00:25:15 |
o którym prawie nic nie wiedziałem. |
00:25:18 |
Może porozmawiajmy |
00:25:19 |
o tym, co wiesz |
00:25:21 |
o czasach historycznych. |
00:25:22 |
Nie zachęcaj go. |
00:25:23 |
Edith. |
00:25:25 |
W ciągu następnych kilku tysięcy lat |
00:25:28 |
Kilka tysięcy lat... |
00:25:29 |
Widzisz, teraz wiem, że zgadujesz. |
00:25:31 |
Już nie można się tam cofnąć, Art. |
00:25:34 |
No dobrze, kontynuuj. |
00:25:37 |
Polowaliśmy na renifery, mamuty... |
00:25:39 |
Bizony, konie, |
00:25:41 |
zmierzaliście w kierunku północnym, |
00:25:42 |
bo klimat bardziej tam sprzyjał. |
00:25:43 |
Miałeś wiedzę na temat wzrostu roślin, |
00:25:45 |
ale nie umiałeś ich magazynować. |
00:25:47 |
Zaczęliście hodować zwierzęta, |
00:25:49 |
Jestem blisko? |
00:25:51 |
Założę się, że tak. |
00:25:52 |
Osadnictwo staje się normą, |
00:25:55 |
rybołówstwo, hodowla drobiu, daj spokój! |
00:25:57 |
John, to wszystko jest w podręcznikach. |
00:25:59 |
Nawet w twoim. |
00:26:00 |
W większości masz rację. |
00:26:03 |
Tylko, że ja zmierzałem na wschód. |
00:26:05 |
Gnała mnie ciekawość świata. |
00:26:07 |
Tułałem się samotnie, |
00:26:10 |
ucząc się przystosowania |
00:26:12 |
Wschód. |
00:26:14 |
W kierunku wschodzącego słońca? |
00:26:16 |
Tak. |
00:26:20 |
I wtedy zobaczyłem ocean. |
00:26:24 |
Prawdopodobnie dzisiejsze Morze Śródziemne. |
00:26:26 |
To było gdzieś na początku epoki brązu, |
00:26:29 |
więc podążałem |
00:26:31 |
miedziowym, cynowym, |
00:26:32 |
ucząc się napotkanych języków. |
00:26:34 |
Wszędzie, tworzenie mitów, |
00:26:38 |
nowi bogowie, tak wielu, tak różnych. |
00:26:41 |
W końcu zdałem sobie sprawę... |
00:26:43 |
że to wszystko to bzdury, |
00:26:46 |
więc przez 2000 lat byłem Sumeryjczykiem, |
00:26:48 |
potem Babilończykiem |
00:26:50 |
Wspaniały człowiek. |
00:26:52 |
Przez jakiś czas |
00:26:54 |
Łatwiej było żyć w ruchu, |
00:26:59 |
Trudniej, kiedy pojawiły się osady, |
00:27:01 |
najgorzej było w miastach, |
00:27:05 |
Obcy byli podejrzani. |
00:27:06 |
Mimo to zawsze starałem się być w ruchu. |
00:27:10 |
Nauczyłem się paru nowych sztuczek... |
00:27:12 |
Kilka razy |
00:27:16 |
Nadal zmierzałem na wschód |
00:27:19 |
i dotarłem do Indii, |
00:27:20 |
szczęśliwie, w czasach Buddy. |
00:27:24 |
Szczęśliwie. |
00:27:27 |
Najbardziej niezwykły człowiek, |
00:27:30 |
Nauczył mnie rzeczy, |
00:27:31 |
o których nie miałem pojęcia. |
00:27:33 |
Byłeś uczniem... Buddy? |
00:27:36 |
Aż do jego śmierci. |
00:27:38 |
Wiedział, że jestem inny. |
00:27:41 |
Nigdy mu nie powiedziałem. |
00:27:43 |
To fascynujące. |
00:27:46 |
Chciałbym, żeby to była prawda. |
00:27:48 |
Właśnie, jeśli to prawda, |
00:27:52 |
Możemy stąd wyjechać |
00:27:53 |
i rozpowiedzieć wszystkim. |
00:27:54 |
Nikt by wam nie uwierzył. |
00:27:57 |
Historia opowiedziana między znajomymi. |
00:28:00 |
Brak wiarygodności. |
00:28:02 |
Nawet gdyby udało mi się was przekonać, |
00:28:05 |
po miesiącu przestalibyście w to wierzyć. |
00:28:06 |
Niektórzy z was nazwą mnie psychicznym, |
00:28:09 |
inni będą źli za bezsensowny żart. |
00:28:11 |
Niektórzy z nas już są źli. |
00:28:13 |
To był kiepski pomysł. |
00:28:16 |
Kocham was wszystkich i nie chcę |
00:28:18 |
w cokolwiek was mieszać. |
00:28:19 |
Więc dlaczego to robisz? |
00:28:21 |
Bo chciałem się pożegnać... |
00:28:23 |
jako prawdziwy ty. |
00:28:23 |
Sądzę, że ci się udało, |
00:28:24 |
kimkolwiek ten "prawdziwy ty" jest. |
00:28:26 |
Spokojnie, Edith. |
00:28:27 |
My tylko oceniamy jego zadanie domowe. |
00:28:29 |
Rozumiem co tu jest grane. |
00:28:32 |
Świetnie. |
00:28:33 |
Myślę, że to wszystko brednie! |
00:28:35 |
Powinienem wyjść, a jednak zostanę. |
00:28:37 |
Wiecie czemu? |
00:28:39 |
Ja też. |
00:28:41 |
O to spytamy doktora Freuda, |
00:28:43 |
Hej, Will! |
00:28:46 |
Art. |
00:28:49 |
John! |
00:28:50 |
Cieszę się, że jeszcze cię zastałem. |
00:28:51 |
Ktoś wspomniał, że wyjeżdżasz... |
00:28:53 |
Zadzwonił, powiedział, że mi odbiło. |
00:28:55 |
Cieszę się, że tu jesteś. |
00:28:57 |
Tak słyszałem. |
00:28:59 |
Cześć. |
00:29:00 |
Jesteś głodny? |
00:29:01 |
Dziękuję, nie. |
00:29:03 |
Whisky? |
00:29:05 |
Chętnie. |
00:29:10 |
- Wyglądasz znajomo, moja droga. |
00:29:13 |
Bywam u pana na zajęciach |
00:29:15 |
No cóż, ta lekcja może przekroczyć |
00:29:18 |
moje najśmielsze oczekiwania. |
00:29:21 |
Wybacz, że mówię prosto z mostu, John, |
00:29:25 |
ale wszyscy tu zebrani |
00:29:28 |
Tak, na ich oczach pociąłem |
00:29:30 |
Żałuję, że nie było mnie tu od początku. |
00:29:34 |
Ja też. |
00:29:35 |
Pozwólcie, że coś powiem. |
00:29:36 |
Nie ma absolutnie żadnej możliwości, |
00:29:39 |
by John udowodnił nam swoją opowieść, |
00:29:41 |
tak jak nie ma możliwości, |
00:29:44 |
Nieważne jak może się wydać oburzająca, |
00:29:46 |
nieważne za jak wielkich |
00:29:50 |
nie ma szans byśmy jednoznacznie stwierdzili, |
00:29:52 |
czy nasz przyjaciel jest jaskiniowcem, |
00:29:56 |
Więc zamiast się nad tym zastanawiać, |
00:29:57 |
może po prostu dajmy się ponieść? |
00:30:00 |
Nigdy nie wiadomo, |
00:30:01 |
może nagle zdoła nas przekonać, |
00:30:03 |
a może to nam uda się |
00:30:05 |
- Przekonać? |
00:30:08 |
A więc... jesteś jaskiniowcem. |
00:30:10 |
Tak. |
00:30:12 |
Byłem człowiekiem z Cro-Magnon, tak sądzę. |
00:30:15 |
Nie wiesz, czy nim jesteś, czy nie? |
00:30:16 |
Mam co do tego pewność. |
00:30:19 |
A więc Cro-Magnon. |
00:30:20 |
Kiedy zdałeś sobie z tego sprawę |
00:30:22 |
Kiedy zidentyfikowano człowieka z Cro-Magnon, |
00:30:24 |
kiedy antropologia dała mu imię, |
00:30:26 |
ja też je otrzymałem. |
00:30:27 |
Mów dalej, proszę. |
00:30:29 |
Na pewno masz więcej do powiedzenia. |
00:30:31 |
Mam się położyć na kanapie? |
00:30:32 |
Jeśli chcesz. |
00:30:37 |
Jestem ciekaw jako lekarz. |
00:30:39 |
Czy w tym niewiarygodnym życiu, |
00:30:42 |
byłeś kiedykolwiek chory? |
00:30:44 |
Owszem, jak każdy inny. |
00:30:46 |
Poważnie chory? |
00:30:47 |
Czasami. |
00:30:49 |
Na co? |
00:30:51 |
Jeśli chodzi o prehistorię, nie wiem. |
00:30:52 |
Może zapalenie płuc, raz albo dwa. |
00:30:56 |
W ciągu ostatnich kilkuset lat |
00:30:58 |
chorowałem na tyfus, żółtą febrę, |
00:31:01 |
ospę... przeżyłem czarną plagę. |
00:31:04 |
Dżumę? |
00:31:05 |
To straszne. |
00:31:06 |
Bardziej niż opisuje to historia. |
00:31:08 |
I ospę... ale nie masz blizn. |
00:31:11 |
Moje ciało nie zostawia blizn. |
00:31:12 |
Nie John, to niemożliwe. |
00:31:14 |
Proszę, przyjmijmy opowieść Johna |
00:31:15 |
za prawdziwą i zbadajmy ją z perspektywy. |
00:31:18 |
To, że nie ma blizn |
00:31:21 |
John, mógłbyś wpaść do mojego laboratorium, |
00:31:23 |
poddać się paru testom |
00:31:25 |
z rąk zaprzyjaźnionego biologa. |
00:31:27 |
Nie ufam laboratoriom. |
00:31:28 |
Boję się, że mogę tam tkwić przez tysiąc lat, |
00:31:30 |
gdy goście z papierosem w zębach |
00:31:32 |
Chyba nie sądzisz, |
00:31:35 |
Ściany mają uszy. |
00:31:36 |
Testy medyczne mogą dowieść |
00:31:38 |
Ja nie chcę jej dowieść. |
00:31:40 |
Więc przedkładasz nam tu |
00:31:41 |
opowieść stulecia |
00:31:42 |
i nie zależy ci, czy w nią uwierzymy? |
00:31:43 |
Nawet nie powinienem tego od was oczekiwać. |
00:31:45 |
Nie jesteście tak szaleni, |
00:31:47 |
Amen. |
00:31:48 |
Zawsze cię lubiłam. |
00:31:49 |
Dziękuję, moja droga. |
00:31:50 |
Teraz to się zmieniło. |
00:31:52 |
Przecież nie wierzysz w te bzdury. |
00:31:53 |
Sądzę, że powinniśmy |
00:31:55 |
kogo znaliśmy i komu ufaliśmy, Edith. |
00:31:57 |
A ty sobie siedzisz... |
00:31:59 |
Jedyne co potrafisz to kręcić nosem. |
00:32:02 |
Czy to właśnie robisz, John? |
00:32:04 |
Śmiejesz się z nas w głębi ducha? |
00:32:06 |
Nie chcę, żebyś tak to odbierał. |
00:32:07 |
To co mówisz, |
00:32:10 |
Tak samo jak mechanika kwantowa... |
00:32:12 |
Takie są prawa natury. |
00:32:14 |
Ale twoja historia |
00:32:18 |
Przecież wiemy tak niewiele, Dan. |
00:32:21 |
Wiemy tak niewiele. |
00:32:22 |
O ilu rzeczach wiecie wy, |
00:32:23 |
piątka ekspertów w swoich dziedzinach, |
00:32:24 |
rzeczach, z którymi się nie zgadzacie... |
00:32:25 |
Takich, które chcielibyście zdusić? |
00:32:27 |
Zdusić je wszystkie. |
00:32:29 |
Wystarczy, że musimy wysłuchiwać |
00:32:30 |
idiotycznych dowcipów Harry'ego. |
00:32:32 |
Dziękuję ci bardzo, Edith. |
00:32:33 |
Może gdy będę miał 110 lat, |
00:32:35 |
Nawet gdybyś żył tyle lat co John, |
00:32:36 |
nadal byś nie dorósł. |
00:32:38 |
No co wy, ludzie. |
00:32:40 |
Jak często mamy okazję spotkać kogoś, |
00:32:42 |
kto twierdzi, |
00:32:46 |
Cóż, raz w zupełności wystarczy. |
00:32:47 |
Edith. |
00:32:48 |
No dobra. |
00:32:50 |
mógłby zrobić wielką karierę. |
00:32:52 |
Mam 10 stopni naukowych, |
00:32:56 |
Z wyjątkiem twojej, Will. |
00:32:58 |
Czuję się teraz jak jakiś liliput. |
00:33:00 |
Miałem na to jakieś 170 lat. |
00:33:02 |
Doktorat z biologii |
00:33:05 |
więc mam trochę zaległości. |
00:33:08 |
To samo w innych dziedzinach. |
00:33:08 |
Nie mogę być we wszystkim na bieżąco. |
00:33:11 |
Nikt nie może. |
00:33:12 |
Nawet we własnej specjalności. |
00:33:13 |
No i poległ mit o super-mądrym, |
00:33:15 |
wszystkowiedzącym nieśmiertelnym. |
00:33:16 |
Rozumiem do czego zmierzasz, John. |
00:33:18 |
Nieważne jak długo człowiek żyje, |
00:33:20 |
nie może wyprzedzać swoich czasów. |
00:33:22 |
Nie może wiedzieć więcej niż inni. |
00:33:25 |
Ludzie dowiedzieli się, |
00:33:27 |
a ty razem z nimi. |
00:33:29 |
Trochę mi to zajęło. |
00:33:30 |
Wiadomości nie docierały tak szybko, |
00:33:32 |
zanim nie udoskonalono komunikacji. |
00:33:33 |
Były też przeszkody natury społecznej, |
00:33:36 |
uprzedzenia, demagogia kościoła. |
00:33:39 |
10 doktoratów. |
00:33:40 |
To imponujące, John. |
00:33:42 |
Tylko niektórych. |
00:33:43 |
Wy też moglibyście to zrobić. |
00:33:46 |
14000 lat życia |
00:33:48 |
Po prostu miałem więcej czasu. |
00:33:50 |
Czas. |
00:33:52 |
Nie możemy go zobaczyć, |
00:33:54 |
nie możemy zważyć, |
00:33:56 |
To subiektywne odczucie stawania się, |
00:33:59 |
z tych, którymi byliśmy |
00:34:04 |
w tych, którymi będziemy |
00:34:06 |
Indianie Hopi postrzegają czas |
00:34:08 |
istniejącego przed i za nami, |
00:34:10 |
a my poruszamy się w nim, |
00:34:13 |
kawałek po kawałku. |
00:34:14 |
Zegary mierzą czas. |
00:34:16 |
Nie, one mierzą same siebie. |
00:34:17 |
Punktem odniesienia dla zegara |
00:34:19 |
Jakież to ciekawe. |
00:34:22 |
On może być człowiekiem, |
00:34:24 |
który żył poza czasem jaki znamy. |
00:34:31 |
Tak, no cóż. |
00:34:33 |
Ludzie chodzą dziś uzbrojeni. |
00:34:36 |
Jeśli do ciebie strzelę, John... |
00:34:39 |
Przeżyłbyś to? |
00:34:41 |
Nigdy nie powiedziałem, |
00:34:44 |
Mógłbym umrzeć. |
00:34:45 |
A wtedy zastanawiałbyś się |
00:34:46 |
do końca swojego więziennego życia, |
00:34:50 |
Cóż, pozwolicie? |
00:34:54 |
Lepsze to niż broń. |
00:34:56 |
Will, trochę przesadziłeś. |
00:35:01 |
Książki. |
00:35:02 |
Doktoraty. |
00:35:04 |
O tak, dorosłeś i zmieniłeś się. |
00:35:07 |
Ale jest jeszcze wrodzona natura. |
00:35:11 |
Czy nie czułbyś się lepiej |
00:35:12 |
w ogrodzie na czworakach? |
00:35:14 |
Czasem tak robię, Will. |
00:35:15 |
Patrzę na gwiazdy. |
00:35:16 |
Zastanawiam się. |
00:35:17 |
I czym one są dla człowieka prymitywnego? |
00:35:20 |
Wielką niewiadomą. |
00:35:22 |
Wtedy byli wśród nich bogowie. |
00:35:24 |
Mówili nam o nich szamani. |
00:35:26 |
Nadal to robią. |
00:35:29 |
Czy kiedykolwiek pragnąłeś, |
00:35:33 |
Nie. |
00:35:34 |
14000 lat. |
00:35:37 |
Kontuzje, choroby, klęski żywiołowe. |
00:35:39 |
Przetrwałeś to wszystko. |
00:35:42 |
Jesteś wielkim szczęściarzem. |
00:35:49 |
Proszę. |
00:35:53 |
John Oldman? |
00:35:54 |
Tak. |
00:35:55 |
Przyjechaliśmy z organizacji |
00:35:57 |
Są wasze. |
00:35:59 |
Możecie wziąć ten fotel. |
00:36:00 |
Będę pił w kącie. |
00:36:04 |
Oddajesz to? |
00:36:06 |
Wszystko? |
00:36:08 |
Będę miał więcej. |
00:36:09 |
Zawsze podróżujesz bez bagażu? |
00:36:10 |
To najlepsze, gdy jest się w ruchu. |
00:36:16 |
Dużo opowiadałeś |
00:36:17 |
o swoim niesamowicie długim życiu. |
00:36:20 |
A co myślisz o śmierci, John? |
00:36:22 |
Boisz się śmierci? |
00:36:24 |
Kto by się nie bał? |
00:36:25 |
Jak prymitywni patrzyli na śmierć? |
00:36:27 |
Mieliśmy do tego podejście |
00:36:29 |
No wiesz, zatrzymywaliśmy się, |
00:36:31 |
upadaliśmy, nie podnosiliśmy się, |
00:36:33 |
zaczynaliśmy brzydko pachnieć |
00:36:35 |
Potrafiliśmy zrozumieć obrażenia, |
00:36:37 |
gdy czyjeś wnętrzności |
00:36:40 |
Infekcje... |
00:36:42 |
te były tajemnicze. |
00:36:46 |
Starzenie się... |
00:36:48 |
największa z tajemnic. |
00:36:49 |
Wiedziałeś, że jesteś inny. |
00:36:51 |
Zdałem sobie z tego sprawę |
00:36:54 |
gdy znalazłem sposób na zestawienie |
00:36:56 |
moich doświadczeń |
00:36:58 |
Na początku myślałem, |
00:37:01 |
że to z innymi jest coś nie tak. |
00:37:02 |
Starzeli się i umierali, |
00:37:06 |
ale nie ja. |
00:37:10 |
Wybacz mi, moja droga. |
00:37:13 |
Wiedziesz proste życie. |
00:37:14 |
Miałem pałace na własność, |
00:37:17 |
skoro i tak trzeba je zostawić? |
00:37:18 |
Mam pieniądze. |
00:37:19 |
Czyżbyś wykupił AT&T za 50 centów, John? |
00:37:24 |
Im starsi jesteśmy, |
00:37:25 |
tym dni, tygodnie, miesiące |
00:37:31 |
Co dla ciebie oznacza dzień, |
00:37:34 |
czy rok, czy wiek? |
00:37:36 |
Cykl zgonów i narodzin? |
00:37:39 |
Turbulencje. |
00:37:40 |
Spotykam ludzi, |
00:37:42 |
poznaję ich imiona, |
00:37:44 |
Inni pojawiają się jak fale. |
00:37:50 |
Jak pole pszenicy smagane wiatrem. |
00:37:52 |
Czy kiedykolwiek |
00:37:55 |
Czuję zmęczenie tak teraz, jak i wtedy. |
00:37:56 |
Oni w kółko powtarzają |
00:38:00 |
Oni? |
00:38:01 |
Więc postrzegasz siebie, |
00:38:03 |
jako jednostkę odrębną |
00:38:06 |
Nie o tym mówiłem. |
00:38:09 |
Ale oczywiście... |
00:38:11 |
tak właśnie jest. |
00:38:13 |
Nie przeszkadza ci, że ty żyjesz, |
00:38:16 |
podczas gdy wszyscy, których znałeś... |
00:38:20 |
umarli? |
00:38:21 |
Żal mi było utraty ludzi... |
00:38:23 |
często. |
00:38:24 |
Czy kiedykolwiek miałeś poczucie winy... |
00:38:26 |
coś w rodzaju syndromu ocalałych? |
00:38:28 |
W sensie czysto psychologicznym? |
00:38:30 |
Przypuszczam, że tak. |
00:38:32 |
Tak. |
00:38:35 |
Ale cóż mogę na to poradzić? |
00:38:38 |
W rzeczy samej. |
00:38:40 |
Przepraszam panią. |
00:38:42 |
Panowie... |
00:38:43 |
zatrzymam kanapę. |
00:38:45 |
Dzięki. |
00:38:46 |
Panie? Will? |
00:38:48 |
Masz słabe serce. |
00:38:50 |
Może zmienimy temat, Will? |
00:38:52 |
Skończmy już z tym umieraniem. |
00:38:54 |
Ale to jest jego |
00:38:57 |
Bardzo chciałbym poznać jego uczucia. |
00:39:00 |
Wolałbyś, żebym spytał go o ojca? |
00:39:02 |
A myślałem, że zawsze zaczynasz od: |
00:39:03 |
"Opowiedz mi o swojej matce." |
00:39:05 |
Tak, ale w tamtych czasach |
00:39:08 |
Na pewno pamiętasz swojego ojca. |
00:39:11 |
Pamiętam jakąś osobę, |
00:39:14 |
może to był starszy brat, |
00:39:17 |
To o niczym nie świadczy. |
00:39:19 |
Ja ledwie pamiętam swojego. |
00:39:23 |
Czy odczuwasz z tego powodu |
00:39:25 |
pustkę w swoim życiu, John? |
00:39:27 |
Coś co chciałbyś zapełnić |
00:39:29 |
twarzą, głosem, obrazem? |
00:39:34 |
Teraz już nie. |
00:39:36 |
Musi być ktoś... przypuszczalnie wiele osób, |
00:39:38 |
które bardzo ceniłeś. |
00:39:39 |
Kochałeś. |
00:39:41 |
Widziałeś jak się starzeją i umierają... |
00:39:44 |
Przyjaciel, kolega, żona. |
00:39:48 |
Z pewnością miałeś żony i dzieci? |
00:39:51 |
Przeprowadzałem się. |
00:39:52 |
Musiałem być w ruchu. |
00:39:54 |
To czyni go |
00:39:57 |
Czy kiedykolwiek pomyślałeś: |
00:40:00 |
"To powinienem być ja"? |
00:40:04 |
Może. |
00:40:05 |
Art powiedział mi, |
00:40:06 |
że członkowie twojej wczesnej społeczności |
00:40:08 |
obawiali się, że kradniesz ich życia. |
00:40:11 |
Czy nie pomyślałeś, że mogło tak być? |
00:40:13 |
Że może tak właśnie robisz! |
00:40:15 |
Od dawna istnieją o tym legendy, |
00:40:18 |
o stworzeniu, nie do końca człowieku, |
00:40:20 |
które żywi się czystą energią życiową? |
00:40:24 |
Mój Boże, Will. |
00:40:25 |
Prawdopodobnie nieświadomie, |
00:40:27 |
wskutek mechanizmów biologicznych, |
00:40:31 |
co do których możemy tylko snuć domysły. |
00:40:33 |
Nie twierdzę, że mógłbyś to robić umyślnie. |
00:40:36 |
Nawet nie twierdzę, że wiedziałbyś jak... |
00:40:39 |
Mógłbyś? |
00:40:41 |
Ale czy coś takiego byłoby w porządku? |
00:40:44 |
Więc teraz mi wierzysz? |
00:40:45 |
Ja tylko analizuję to co mówiłeś. |
00:40:49 |
Czy w to wierzę czy nie, jest bez znaczenia. |
00:40:53 |
My umrzemy... |
00:40:55 |
ty będziesz żył. |
00:40:56 |
Przyjdziesz na mój pogrzeb, John? |
00:40:58 |
Hej, Will... |
00:41:00 |
Posunąłeś się za daleko. |
00:41:01 |
John nie prosił się o to, |
00:41:03 |
A my nie prosiliśmy się, |
00:41:06 |
Ale jeśli to była prawda, |
00:41:07 |
czy nie mamy prawa czuć zawiści, |
00:41:10 |
a może nawet nienawiści? |
00:41:14 |
Opowiedziałeś nam o sobie, John. |
00:41:16 |
Wyobrażasz sobie, co my teraz czujemy? |
00:41:18 |
Nie myślałem o tym. |
00:41:20 |
Skoro ty możesz nie umrzeć, |
00:41:22 |
a my z całą pewnością tak... |
00:41:25 |
to musi być ku temu jakiś powód, czyż nie? |
00:41:27 |
Może nas oświecisz. |
00:41:30 |
To już wszystko, panie Oldman. |
00:41:33 |
Dziękuję, nawzajem. |
00:41:38 |
A może jesteś wampirem, John? |
00:41:41 |
Choćby takim nieświadomym. |
00:41:43 |
Pozostajesz żywy i dumny |
00:41:45 |
nad grobem, który pomogłeś wypełnić? |
00:41:47 |
To zaszło za daleko. |
00:41:49 |
Znudzony, być może samotny, |
00:41:51 |
nie umie pielęgnować skarbów. |
00:41:54 |
To właśnie robisz? |
00:41:57 |
Czy wiedziesz bezprawny żywot? |
00:42:00 |
W takim razie... |
00:42:03 |
może nadszedł czas, by umrzeć. |
00:42:06 |
Zaraz, chwileczkę. |
00:42:07 |
Posłuchaj, nie mam pojęcia co robi John, |
00:42:09 |
ale jestem cholernie pewny, |
00:42:12 |
Oddaj mi broń, |
00:42:14 |
Gadasz jak trener drużyny futbolowej, Dan. |
00:42:17 |
Jak sądzisz, John? |
00:42:19 |
Mały postrzał w ramię? |
00:42:21 |
Może zobaczymy jak się wyleczy. |
00:42:24 |
Kula w głowę... |
00:42:26 |
co właściwie się stanie? |
00:42:33 |
Mam prace do poprawy. |
00:42:36 |
I choć nie cierpię tego zajęcia |
00:42:38 |
i tak jest lepsze niż to tutaj. |
00:42:42 |
Zostawiam was z tym. |
00:42:47 |
Jezu Chryste. |
00:42:49 |
O co tu, do diabła, chodziło? |
00:42:51 |
Skąd on wziął broń? |
00:42:52 |
Miał cię już na linach, John. |
00:42:54 |
Naprawdę jesteś tak cholernie cwany? |
00:42:55 |
To do Willa niepodobne. |
00:42:58 |
Mary zmarła wczoraj. |
00:43:02 |
Kto? |
00:43:05 |
Jego żona. |
00:43:07 |
Miała raka trzustki. |
00:43:11 |
Will! |
00:43:13 |
Nie wiedziałem o Mary. |
00:43:15 |
Przykro mi. Teraz rozumiem, |
00:43:18 |
Proszę, pozwól mi być dziecinnym. |
00:43:22 |
Will, proszę. |
00:43:40 |
Coś ty sobie myślał, Art? |
00:43:42 |
Coś trzeba było zrobić. |
00:43:44 |
Z tym akurat się zgadzam. |
00:43:45 |
On jest naszym przyjacielem. |
00:43:46 |
Cokolwiek by się nie działo, |
00:43:48 |
jest naszym przyjacielem. |
00:43:49 |
Jesteś tego pewien? |
00:43:50 |
Czemu jesteś dla niego taka surowa? |
00:43:52 |
Jeden z moich ulubionych ludzi zniknął. |
00:43:55 |
Czy można mieć Alzheimera w wieku 35 lat? |
00:43:59 |
Może próbuję go obudzić. |
00:44:02 |
Może jestem zbyt przygnębiona, by płakać. |
00:44:09 |
To co o sobie powiedziałem, sprawiło mu ból. |
00:44:12 |
- Kontratakował. |
00:44:14 |
Te bzdety o odbieraniu energii życiowej? |
00:44:17 |
Zawsze zastanawiałem się, |
00:44:25 |
Nadal mamy przed sobą cały wieczór, prawda? |
00:44:31 |
Szarady? |
00:44:35 |
Nie. John? |
00:44:36 |
Mam szaradę specjalnie dla ciebie. |
00:44:39 |
Sandy, podejdź tu. |
00:44:40 |
No chodź. |
00:44:42 |
No dobra, tylko dla ciebie. |
00:44:44 |
Gotowa? |
00:44:59 |
Mój pierwszy ślub? |
00:45:00 |
No proszę. |
00:45:02 |
Proszę, proszę. |
00:45:03 |
Bardzo dobrze, założę się, |
00:45:06 |
jest twoim bliskim krewnym. |
00:45:07 |
A ja nawet nie wysłałem kartki na święta. |
00:45:09 |
Na święta? |
00:45:11 |
Nawet nie miałem okazji zdmuchnąć świeczek. |
00:45:15 |
Tyle lat do zdmuchania. |
00:45:19 |
Już dobrze. |
00:45:21 |
Nazwijcie mnie niedorozwiniętym, |
00:45:24 |
ale chciałbym usłyszeć więcej. |
00:45:28 |
Ja też. |
00:45:29 |
Więcej. |
00:45:31 |
Przysięgniesz, że to nie jakaś dziwaczna |
00:45:33 |
powieść science-fiction, |
00:45:35 |
ani, że się z nas nie nabijasz? |
00:45:36 |
Następne pytanie. |
00:45:39 |
Zdajesz sobie chyba sprawę, |
00:45:40 |
że to jest zaproszenie |
00:45:41 |
dla panów w białych kitlach, |
00:45:43 |
Zastanów się... |
00:45:44 |
Mechanizm pozwalający przetrwać |
00:45:46 |
przez tysiące lat? |
00:45:48 |
Szybciej zabrakłoby miejsca na Ziemi. |
00:45:50 |
Wtedy założylibyśmy kolonię na Marsie, |
00:45:52 |
w tym kierunku musielibyśmy pójść. |
00:45:54 |
To by mi się podobało. |
00:45:56 |
Mieszkać na innej planecie. |
00:45:57 |
Już ci zazdroszczę. |
00:45:59 |
Miałeś zwierzątko-dinozaura? |
00:46:02 |
One żyły nieco wcześniej. |
00:46:04 |
Chociaż tyle. |
00:46:05 |
Możesz nam podawać |
00:46:07 |
potwierdzających twoją historię, |
00:46:09 |
od czasów magdaleńskich, |
00:46:11 |
10 tysięcy |
00:46:12 |
i nie potrzebuję do tego książek. |
00:46:15 |
Robi się chłodno. |
00:46:16 |
Chodź, przyłącz się do mnie. |
00:46:21 |
To rodzi ciekawe pytanie, John. |
00:46:24 |
Czy mogą być inni, tacy jak ty, |
00:46:26 |
którym udało się uniknąć procesu starzenia? |
00:46:28 |
Reprezentujący coś strasznego, |
00:46:29 |
o czym nawet biologom się nie śniło. |
00:46:30 |
Cały czas się czegoś uczymy. |
00:46:31 |
Tak, ale skąd on może to wiedzieć? |
00:46:32 |
Przecież nie nosi odznaki |
00:46:36 |
Był pewien człowiek w latach 1600. |
00:46:38 |
Gdzie byłeś w roku 1292? |
00:46:41 |
A gdzie ty byłaś dokładnie rok temu? |
00:46:46 |
W każdym razie, |
00:46:49 |
i miałem przeczucie, że on był... |
00:46:51 |
taki jak ja, więc mu powiedziałem. |
00:46:53 |
A mówiłeś, że dziś jest pierwszy raz. |
00:46:57 |
Zapomniałem o tym. |
00:46:58 |
Skaza na twojej opowieści, John? |
00:47:00 |
Raczej objaw starości. |
00:47:01 |
W każdym razie on potwierdził, |
00:47:03 |
ale pochodził z innego czasu, innego miejsca. |
00:47:05 |
Rozmawialiśmy przez dwa dni. |
00:47:07 |
Wszystko było bardzo przekonujące, |
00:47:09 |
lecz nie mogliśmy mieć pewności. |
00:47:11 |
Każdy z nas potwierdził, |
00:47:12 |
ale skąd wiadomo, czy to potwierdzenie |
00:47:14 |
było prawdziwe, a może to było jak echo? |
00:47:17 |
Ja wiedziałem, że jestem koszerny, |
00:47:19 |
ale myślałem: "Może on się ze mną bawi?" |
00:47:22 |
Problem, który już tu przerabialiśmy. |
00:47:26 |
On stwierdził, że ma takie same wątpliwości. |
00:47:29 |
To dopiero ciekawe. |
00:47:30 |
Tak jak my |
00:47:32 |
choćbyśmy bardzo tego chcieli... |
00:47:33 |
A gdybyśmy nawet ją mieli, |
00:47:35 |
ty i tak miałbyś wątpliwości. |
00:47:37 |
Rozstaliśmy się obiecując, |
00:47:39 |
Oczywiście tak się nie stało... |
00:47:40 |
200 lat później wydawało mi się, |
00:47:42 |
że widziałem go na dworcu w Brukseli. |
00:47:44 |
Zniknął w tłumie. |
00:47:46 |
Wielka szkoda. |
00:47:48 |
O ile to była prawda. |
00:47:50 |
No dobra, kolejne pytanie. |
00:47:52 |
Co robisz w wolnym czasie? |
00:47:54 |
Co jakieś 50 lat, |
00:47:56 |
kiedy mam ochotę trochę zwolnić, |
00:47:58 |
jadę do prymitywnego plemienia |
00:48:00 |
gdzie jestem czczony |
00:48:02 |
Zrobili tam ogromny totem na moją cześć. |
00:48:05 |
To wielka impreza. |
00:48:06 |
Mam stamtąd mnóstwo zdjęć, |
00:48:07 |
ale już je spakowałem. |
00:48:10 |
Mam już dość tych oczywistych bzdur |
00:48:13 |
Tak po prawdzie to kąpiele były w modzie, |
00:48:15 |
aż do średniowiecza, |
00:48:16 |
że grzechem jest zmywać boski kurz. |
00:48:19 |
Więc ludzie chodzili |
00:48:20 |
w tej samej odzieży od października |
00:48:22 |
aż do kwietnia. |
00:48:24 |
Powiedziałeś, że się przydarzyłeś. |
00:48:25 |
Nie wierzę w to. |
00:48:27 |
Jeśli twoja opowieść jest prawdziwa, |
00:48:29 |
dlaczego Bóg miałby na to pozwolić? |
00:48:32 |
To rodzi ciekawą kwestię. |
00:48:34 |
Jesteś religijny, John? |
00:48:36 |
Nie wyznaję żadnej ze znanych religii. |
00:48:38 |
Nigdy? |
00:48:39 |
Dawno temu owszem, |
00:48:42 |
jak większość ludzi. |
00:48:44 |
Niektórzy nigdy nie przestają. |
00:48:46 |
Wierzysz w Boga? |
00:48:48 |
Jak powiedział Laplace, |
00:48:50 |
"Nie mam potrzeby rozpatrywać tej hipotezy." |
00:48:52 |
Jednak może istnieć. |
00:48:54 |
On jest wszędzie. |
00:48:57 |
Jeśli by to było |
00:48:59 |
też bym się ukrywał. |
00:49:00 |
A dzieło stworzenia... |
00:49:02 |
Nie jestem pewien czy to zostało stworzone. |
00:49:04 |
Więc jak? |
00:49:05 |
Może to efekt akumulacji, |
00:49:09 |
A co ze źródłem energii tych pól? |
00:49:11 |
Czy to nie implikuje istnienia Stwórcy? |
00:49:13 |
Mógłbym się zastanawiać |
00:49:15 |
nad początkiem, |
00:49:18 |
Nadal pozostaje tajemnicą. |
00:49:20 |
To odwieczne pytanie, |
00:49:22 |
na które nie ma odpowiedzi, |
00:49:26 |
Jeśli jesteś wierzący, masz odpowiedź. |
00:49:28 |
Czy spotkałeś kiedyś osobę |
00:49:32 |
Postać biblijną? |
00:49:34 |
W pewnym sensie. |
00:49:35 |
Kogo? |
00:49:37 |
Powinniśmy to pominąć. |
00:49:38 |
Żadnego pomijania. Mów. |
00:49:40 |
Następne pytanie. |
00:49:41 |
Nie, no dalej! |
00:49:43 |
Wyrzuć to z siebie! |
00:49:45 |
Dobry Boże! |
00:49:46 |
To zmierza w kierunku, |
00:49:50 |
Miałem nadzieję, że nie... |
00:49:52 |
Daj spokój! |
00:49:57 |
Tak. |
00:49:57 |
Z Biblii? |
00:49:59 |
Tak. |
00:49:59 |
Kimś kogo znamy? |
00:50:00 |
Jak możemy nie znać kogoś z Biblii? |
00:50:02 |
Chodzi mi o to, czy był kimś ważnym. |
00:50:04 |
Możecie uważać, że go znacie, |
00:50:05 |
ale w większości to mit. |
00:50:07 |
Cała Biblia to głównie mity i alegorie |
00:50:10 |
oparte na wydarzeniach historycznych. |
00:50:14 |
Byłeś częścią tej historii? |
00:50:17 |
Tak. |
00:50:20 |
Mojżesz. |
00:50:21 |
Mojżesz wywodzi się z mitów syryjskich, |
00:50:25 |
są też wcześniejsze wersje... |
00:50:26 |
We wszystkich mowa o wodzie, |
00:50:28 |
o kiju, który zamienił się w węża, |
00:50:30 |
o rozstąpieniu się morza, by wiernych |
00:50:33 |
poprowadzić ku wolności. |
00:50:34 |
Mowa też o prawach |
00:50:35 |
wyrytych na kamiennych, |
00:50:38 |
Jednym z apostołów. |
00:50:40 |
Tak naprawdę nie było apostołów. |
00:50:43 |
Nie głosili żadnych nauk. |
00:50:45 |
Piotr umiał tylko łowić ryby. |
00:50:49 |
Skąd to wiesz? |
00:50:52 |
Otoczka mityczna jest tak ogromna... |
00:50:56 |
nie jest to dobre. |
00:50:58 |
Prawda jest taka... prosta. |
00:51:04 |
Nowy Testament w stu słowach, gotowi? |
00:51:08 |
Ja chyba nie chcę tego słyszeć. |
00:51:09 |
Harry, odwieziesz mnie do domu? |
00:51:11 |
Nie, nie teraz. |
00:51:13 |
Usiądź, Edith. |
00:51:15 |
To bluźnierstwo. |
00:51:16 |
Jak to może być bluźnierstwo? |
00:51:18 |
Jeszcze nic takiego nie powiedział. |
00:51:19 |
Nowy Nowy Testament to bluźnierstwo. |
00:51:21 |
Są całe tuziny nowych Nowych Testamentów. |
00:51:24 |
Począwszy od hebrajskich, greckich, |
00:51:26 |
aż po Króla Jakuba, |
00:51:28 |
rewizjonistów, |
00:51:30 |
a wszystkie określane prawdziwymi. |
00:51:32 |
Chodzi mi o Nowy Testament zawarty w stu słowach. |
00:51:35 |
Mogę wam podać 10 przykazań w 10 słowach: |
00:51:37 |
Nie. |
00:51:39 |
nie.... |
00:51:40 |
Nie. |
00:51:42 |
Dekalog to tylko nowoczesna wersja |
00:51:45 |
Kodeksu Hammurabiego. |
00:51:47 |
To prawda, dekalog nie był |
00:51:50 |
Edith, ja wychowałem się na Torze... |
00:51:52 |
moja żona na Koranie. |
00:51:53 |
Mój najstarszy syn jest ateistą. |
00:51:55 |
Najmłodszy - scjentologiem. |
00:51:56 |
Moja córka studiuje hinduizm. |
00:51:58 |
Można pomyśleć, że u nas w salonie |
00:52:03 |
ale nauczyliśmy się żyć i pozwalać żyć. |
00:52:06 |
Może jednak usiądziesz. |
00:52:14 |
Jaką wersję Biblii preferujesz? |
00:52:17 |
Jakubową, rzecz jasna. |
00:52:18 |
Najbardziej nowoczesna, |
00:52:21 |
Nowoczesna, a to dobre. |
00:52:24 |
No dobrze, John, dawaj skróconą wersję. |
00:52:28 |
Facet spotkał Buddę, |
00:52:30 |
Po jakimś czasie... |
00:52:32 |
powiedzmy 500 lat, kiedy powrócił |
00:52:34 |
w region śródziemnomorski, |
00:52:35 |
został Etruskiem. |
00:52:37 |
Stał się częścią imperium rzymskiego. |
00:52:39 |
Nie spodobało mu się to, |
00:52:41 |
Gigantyczną maszyną do zabijania. |
00:52:43 |
Skłaniał się ku wschodniemu |
00:52:44 |
"Dlaczego nie nadać naukom Buddy |
00:52:48 |
Tak więc spróbował. |
00:52:50 |
Jeden dysydent przeciwko Rzymowi? |
00:52:52 |
Rzym zwyciężył. |
00:52:53 |
Reszta jest historią. |
00:52:54 |
W pewnym sensie. |
00:52:59 |
Wiedziałam. |
00:53:01 |
On twierdzi, że był Chrystusem. |
00:53:03 |
O nie. |
00:53:05 |
by wypełniło się proroctwo. |
00:53:07 |
Ukrzyżowanie. |
00:53:08 |
Nie dopuszczał do siebie bólu, |
00:53:10 |
tak jak nauczył się w Tybecie i Indiach. |
00:53:12 |
Nauczył się też |
00:53:15 |
do takiego stopnia, że były niewykrywalne. |
00:53:17 |
Myśleli, że nie żyje. |
00:53:19 |
Jego wyznawcy zdjęli go z krzyża, |
00:53:21 |
umieścili w grocie... |
00:53:22 |
Jego organizm ustabilizował się, |
00:53:26 |
Próbował oddalić się niepostrzeżenie, |
00:53:29 |
ale kilka kobiet zostało, |
00:53:32 |
Próbował wyjaśniać. |
00:53:35 |
Były w ekstazie. |
00:53:37 |
W ten sposób zmartwychwstałem, |
00:53:39 |
wybrałem się do Europy Środkowej, |
00:53:41 |
uciekając tak daleko, jak to było możliwe. |
00:53:43 |
Nie mówisz poważnie, John. |
00:53:46 |
Mój Boże, dlaczego to robisz? |
00:53:48 |
Pokaż mi nadgarstki. |
00:53:49 |
Ja nie mam blizn. |
00:53:50 |
Poza tym do krzyża mnie przywiązano, |
00:53:52 |
ale gwoździe i krew |
00:53:56 |
Ot i koniec spekulacji na temat Jezusa. |
00:53:58 |
Był czarny, był Azjatą, |
00:54:00 |
niebieskookim aryjczykiem ze złotą brodą |
00:54:02 |
i włosami prosto z salonu fryzjerskiego, |
00:54:05 |
był życzliwym obcym, |
00:54:08 |
Teraz jest jaskiniowcem. |
00:54:10 |
Postać Chrystusa wywodzi się od Krishny... |
00:54:12 |
Herkules, oczywiście. |
00:54:13 |
Herkules? |
00:54:15 |
Zrodzony z dziewicy, Alkmene. |
00:54:17 |
Miał boga za ojca, Zeusa. |
00:54:20 |
Jednorodzony. |
00:54:22 |
Zbawiciel... Grek? Soter. |
00:54:25 |
Dobry pasterz, książę pokoju, |
00:54:26 |
rozgłaszający łagodność |
00:54:29 |
Umarł, dołączył do swojego ojca na Olimpie, |
00:54:32 |
na tysiąc lat przed Getsemani. |
00:54:35 |
Jak możesz porównywać pogańską mitologię |
00:54:39 |
Powiedziałbym, że są dość zbliżone. |
00:54:41 |
Pierwsi przywódcy chrześcijaństwa |
00:54:43 |
odrzucili hebrajskie manuskrypty |
00:54:45 |
i zapożyczyli ze źródeł pogańskich. |
00:54:48 |
Zdajesz sobie sprawę... |
00:54:51 |
jak bezdusznie potraktowałeś moje uczucia? |
00:54:53 |
Mniej więcej tak, |
00:54:56 |
On sam nie wierzy w to co mówi! |
00:54:58 |
Czy wierzysz bez zastrzeżeń |
00:55:01 |
Tak! |
00:55:02 |
Zanim coś powiesz, |
00:55:03 |
wiem, że ulegała zmianom, |
00:55:06 |
ale Bóg przemawiał ustami ludzi, |
00:55:08 |
by uczynić świat bardziej zrozumiałym. |
00:55:10 |
A nie mógł się bardziej postarać |
00:55:13 |
Jesteśmy niedoskonali. |
00:55:15 |
Ale czy nie mógł nas stworzyć |
00:55:19 |
Filozoficzne przesłanki nauk Jezusa |
00:55:21 |
to po prostu buddyzm |
00:55:23 |
Życzliwość, tolerancja, braterstwo, miłość. |
00:55:27 |
Bezwzględny realizm uznaje, |
00:55:29 |
że życie jest, jakie jest, tu i teraz. |
00:55:32 |
Królestwo Boże, w sensie panującego dobra, |
00:55:35 |
jest właśnie tu, gdzie być powinno. |
00:55:38 |
"To ode mnie zależy kim się staję." |
00:55:40 |
Tak głosił Budda. |
00:55:41 |
I tego właśnie nauczałem. |
00:55:43 |
Ale wąż kazał kobiecie zjeść jabłko |
00:55:46 |
i teraz mamy, jak mamy. |
00:55:47 |
Rozpowszechniono pojęcia nieba i piekła, |
00:55:48 |
żeby księża mogli posługiwać się strachem, |
00:55:51 |
ratując nasze dusze, |
00:55:54 |
Ja pokazałem jasną drogę... |
00:55:56 |
oni zrobili z tego plac zabaw. |
00:55:59 |
To bluźnierstwo. |
00:56:01 |
To okropność. |
00:56:03 |
Salomonem, Elvisem, Kubą Rozpruwaczem? |
00:56:06 |
Powiedziano już, że Budda i Jezus |
00:56:08 |
śmialiby się przez łzy, gdyby wiedzieli |
00:56:10 |
co wyczyniano w ich imię. |
00:56:11 |
A jeśli Stwórca istnieje, |
00:56:13 |
pewnie czuje się tak samo. |
00:56:16 |
Widzę ceremonie, rytuały, procesje, |
00:56:18 |
klękanie, jęki, intonacje, |
00:56:20 |
święte opłatki i wino, |
00:56:23 |
i myślę sobie... |
00:56:25 |
nie o to mi chodziło. |
00:56:26 |
Ale to tylko wymysły Watykanu. |
00:56:28 |
To nie ma nic wspólnego z Bogiem. |
00:56:29 |
Jak sam powiedziałeś, John, |
00:56:32 |
od egzaltacji życia, |
00:56:36 |
Rzym uczynił z tego wielki spektakl. |
00:56:40 |
Prosta ścieżka, wiodąca ku dobroci, |
00:56:41 |
wymaga nadnaturalnej mapy. |
00:56:43 |
Nadnaturalnej... |
00:56:45 |
Głupie słowo, chodzi mi o to... |
00:56:48 |
Cokolwiek się dzieje, |
00:56:50 |
czy w to wierzymy, czy nie. |
00:56:52 |
Jak na przykład jaskiniowiec, |
00:57:02 |
Przejechałem się kawałek, |
00:57:04 |
potem chwilę posiedziałem. |
00:57:06 |
Tak mi wstyd. |
00:57:08 |
No i jest mi zimno. |
00:57:09 |
Wejdź do środka. |
00:57:11 |
Oczywiście nadal ci nie wierzę. |
00:57:13 |
Potrzebujesz pomocy. |
00:57:14 |
Każdy jej potrzebuje. |
00:57:15 |
No cóż, ty bardziej niż inni. |
00:57:30 |
Od Buddy do krzyża, |
00:57:32 |
obie kwestie zawsze uważałem za mit, |
00:57:36 |
a jednak chciałbym usłyszeć więcej. |
00:57:39 |
Mogę spocząć chwilę na kanapie? |
00:57:42 |
Nie jestem już taki młody. |
00:57:50 |
A więc byłeś Jezusem. |
00:57:54 |
Prawdopodobnie ktoś musiał, |
00:57:57 |
Ława przysięgłych ciągle jest na "nie". |
00:57:58 |
Kiedy zacząłeś wierzyć, że jesteś Jezusem? |
00:58:01 |
A kiedy zacząłeś wierzyć, że jesteś psychiatrą? |
00:58:04 |
Gdy skończyłem studia na Harvardzie, |
00:58:07 |
gdy skończyłem mój staż medyczny. |
00:58:10 |
Czasem o tym śnię. |
00:58:12 |
Dałeś się ponieść tej wierze? |
00:58:14 |
Przez jakiś czas |
00:58:17 |
potem zacząłem uczyć. |
00:58:18 |
Nic niezwykłego... |
00:58:19 |
Aż do pewnego dnia, |
00:58:22 |
twierdzącego, że był Jezusem. |
00:58:26 |
Uważasz, że to niezwykłe? |
00:58:27 |
Bardzo. |
00:58:30 |
że jest tak samo zdrowy jak ja, |
00:58:32 |
więc dlaczego obstaje przy takiej historii? |
00:58:35 |
Widocznie musi być jakiś powód. |
00:58:36 |
Chyba, że to sobie wymyśliłem? |
00:58:39 |
Czy to możliwe? |
00:58:40 |
Sądzę, że jesteś tak samo zdrów jak i on. |
00:58:42 |
O Boże, ja... |
00:58:43 |
Nie. |
00:58:46 |
Czy nie lepiej było być czczonym, |
00:58:49 |
niż uznawanym za heretyka? |
00:58:51 |
To by było coś. |
00:58:52 |
Był czas, kiedy chrześcijaństwo |
00:58:55 |
Musiałem udawać, że jestem innej wiary. |
00:58:56 |
A co Jezus mówi o tych, |
00:59:00 |
którym trudno w Niego uwierzyć? |
00:59:03 |
Uwierzcie w to, czego naucza, |
00:59:05 |
bez zbędnych fajerwerków. |
00:59:07 |
Pobożność nie jest częścią jego nauk. |
00:59:10 |
To błąd, który się tam wkradł. |
00:59:19 |
Cóż, robi się późno. |
00:59:23 |
Mam jeszcze parę rzeczy do spakowania |
00:59:26 |
i długą drogę do przebycia. |
00:59:28 |
Pomogę ci. |
00:59:29 |
John, masz przed sobą jakiś konkretny cel? |
00:59:34 |
Nieważne. |
00:59:35 |
Nie będę pytał. |
00:59:38 |
Dziękuję. |
00:59:46 |
Każdy umysłowo chory może sobie wyobrazić |
00:59:48 |
fantastyczne pochodzenie... |
00:59:51 |
i szczerze w nie uwierzyć. |
00:59:54 |
Człowiek, który myśli, że jest Napoleonem, |
00:59:56 |
naprawdę w to wierzy. |
00:59:58 |
Jego prawdziwa tożsamość ukrywa się |
01:00:01 |
za tą iluzją i potrzebą jej istnienia. |
01:00:03 |
Jeśli tak ma się sprawa z Johnem, |
01:00:05 |
budzi to poważny niepokój. |
01:00:07 |
Niesamowicie konsekwentny. |
01:00:10 |
Ma odpowiedź na wszystko. |
01:00:12 |
Może to być wynik odrzucenia ojca, |
01:00:14 |
całej swojej przeszłości, |
01:00:16 |
zastąpionej tą fantazją. |
01:00:17 |
Mówił, że nie pamięta ojca. |
01:00:19 |
Właśnie, dlaczego? |
01:00:20 |
Powiedziałeś, że jest zdrowy. |
01:00:22 |
Czyżby? |
01:00:24 |
A może nasz jaskiniowiec |
01:00:27 |
jest od czegoś uzależniony? |
01:00:29 |
Narkotyki? |
01:00:30 |
Nie, nie, nie. |
01:00:32 |
Miałem do czynienia z wieloma narkomanami. |
01:00:34 |
Widziałem ludzi na odlocie, |
01:00:36 |
Cokolwiek dzieje się z Johnem, |
01:00:38 |
Próbowałem znaleźć jakieś oznaki - żadnych. |
01:00:40 |
Czy jaskiniowiec potrafiłby mówić? |
01:00:42 |
Przyjmuje się, że język |
01:00:43 |
pojawił się jakieś 60000 tak temu. |
01:00:45 |
Badania kultur epoki kamiennej dowodzą, |
01:00:47 |
że istniała już możliwość komunikacji... |
01:00:49 |
werbalnej. |
01:00:52 |
No daj spokój. |
01:01:03 |
Może byłoby łatwiej gdybym był... |
01:01:05 |
Szalony? |
01:01:07 |
Nie. |
01:01:22 |
To fascynujące, czyż nie? |
01:01:24 |
Odważna próba nauczania buddyzmu na zachodzie. |
01:01:27 |
Nic dziwnego, że mu się nie udało. |
01:01:29 |
Nie jesteśmy na to gotowi. |
01:01:30 |
Mówisz, jakbyśmy mu uwierzyli. |
01:01:33 |
No cóż, to możliwe, prawda? |
01:01:35 |
Wszystko jest możliwe. |
01:01:37 |
Mamy tylko dwa wyjścia. |
01:01:39 |
Możemy się wysilać, |
01:01:41 |
intelektualizując i próbując znaleźć sens, |
01:01:43 |
albo możemy się odprężyć i dobrze bawić. |
01:01:46 |
Mogę słuchać, pozostając krytycznym, |
01:01:48 |
nie muszę niczego przyjmować za pewnik. |
01:01:51 |
Jak wam się wydaje? |
01:01:52 |
Na nieszczęście, |
01:01:55 |
więc nie możemy nic podważyć. |
01:01:57 |
Ale są eksperci od Biblii. |
01:01:58 |
Śnij dalej. |
01:02:00 |
Choćby puste karty w życiorysie Jezusa. |
01:02:02 |
Wyjaśniła je dopiero opowieść Johna. |
01:02:05 |
Nie wierzę w anioły, niepokalane poczęcie |
01:02:09 |
ale istnieją wzmianki o dzieciństwie Jezusa. |
01:02:12 |
Historia nie znosi próżni. |
01:02:14 |
Improwizacje, wielce prawdopodobne, |
01:02:17 |
wypełniają te luki. |
01:02:18 |
To żadna sztuka |
01:02:19 |
zafałszować przeszłość. |
01:02:22 |
Kilka wyrażeń, łatwowierność... |
01:02:25 |
Mówisz, jakbyś mu wierzył. |
01:02:27 |
Przyjrzyj się, jak popularne są mity. |
01:02:29 |
Zabójstwo Kennedy'ego w ciągu kilku lat |
01:02:32 |
przeszło stadia konspiracji, mafii, CIA... |
01:02:36 |
Tu ciągle będzie istnieć aura tajemniczości. |
01:02:37 |
Od upadłego przywódcy do boga |
01:02:41 |
Z Kennedy'ego nikt nie robił boga. |
01:02:44 |
Nie dalibyśmy się na to nabrać. |
01:02:46 |
Czyżby? |
01:02:47 |
No tak. |
01:02:52 |
Jedno proroctwo na tysiąclecie |
01:02:54 |
masz już za sobą, John. |
01:02:57 |
Jakież to? |
01:02:58 |
No i znowu się zaczyna. |
01:03:09 |
Lubisz ogień, John. |
01:03:11 |
Wszędzie gdzie mieszkałem, miałem kominek. |
01:03:15 |
Nawyki z dzieciństwa, tak przypuszczam. |
01:03:19 |
Daje mi poczucie bezpieczeństwa. |
01:03:22 |
Na zewnątrz czają się drapieżniki. |
01:03:26 |
Nie spakowałem jeszcze tego. |
01:03:28 |
Pomyślałem, że może się przydać. |
01:03:37 |
Czy "Święto Wiosny" |
01:03:40 |
Co takiego? |
01:03:43 |
Masz tu... |
01:03:45 |
czterech ludzi nauki, |
01:03:48 |
Nie wiemy, co mamy o tobie sądzić. |
01:03:50 |
Wiedzieliście, że to Voltaire |
01:03:53 |
iż wszechświat powstał |
01:03:56 |
Paul chyba by się ze mną zgodził. |
01:03:58 |
Z kolei Goethe jako pierwszy twierdził, |
01:04:01 |
że mgławice to grupa gwiazd. |
01:04:04 |
Dziś nazywamy je galaktykami. |
01:04:06 |
To dość zabawne, |
01:04:09 |
mają swoje pierwowzory w sztuce. |
01:04:12 |
Czyżby Betowen parał się |
01:04:17 |
Większość swojego życia |
01:04:20 |
przy swoim beznogim fortepianie, |
01:04:21 |
wśród skórek pomarańczy |
01:04:26 |
A teraz my siedzimy na podłodze, |
01:04:30 |
Koło się zamyka. |
01:04:32 |
Czy miałeś może... |
01:04:35 |
jakieś religijne wierzenia, |
01:04:36 |
czy raczej o tym nie myślałeś? |
01:04:39 |
Myśli na nic tu się zdadzą. |
01:04:41 |
Masz wiarę? |
01:04:42 |
W wiele rzeczy. |
01:04:44 |
Wierzysz w przyszłość rodzaju ludzkiego? |
01:04:47 |
Byłem świadkiem wyginięcia gatunków. |
01:04:49 |
To zależy od sposobu obcowania z otoczeniem. |
01:04:52 |
Tu się akurat nie popisaliśmy. |
01:04:54 |
Ciągle jest czas, |
01:04:56 |
o ile dobrze go wykorzystamy. |
01:04:57 |
Chrześcijaństwo jest religią powszechną |
01:05:00 |
od 2000 lat. |
01:05:02 |
Od jak dawna trwa kult egipskiej Izydy, |
01:05:04 |
czy też sumeryjskiej Isztar? |
01:05:05 |
W Indiach święte krowy |
01:05:07 |
nadal uznaje się jako wcielenie czyjejś duszy. |
01:05:10 |
Za tysiąc lat |
01:05:11 |
a ich dusze odnajdą się w ciałach wiewiórek. |
01:05:13 |
Nie byłeś Jezusem! |
01:05:16 |
Ależ Edith. |
01:05:21 |
- Jeśli będzie padać... |
01:05:23 |
Skąd to wiesz? |
01:05:24 |
Nie wyczuwam deszczu. |
01:05:28 |
Czy byłeś kimś... |
01:05:31 |
w rodzaju lekarza? |
01:05:33 |
Kilka razy byłem szamanem. |
01:05:36 |
Ujawniłem nieco prawd, |
01:05:38 |
Uważasz, że religia to tylko... |
01:05:41 |
sprzedawanie nadziei na przetrwanie? |
01:05:44 |
Stary Testament sieje strach i poczucie winy. |
01:05:46 |
Nowy Testament to dobry kodeks moralny. |
01:05:49 |
Używając słów poetów i filozofów, |
01:05:51 |
którzy są o wiele mądrzejsi ode mnie, |
01:05:53 |
to przesłanie niesprawdzone w praktyce. |
01:05:56 |
Wierząc, widzisz wszystko w innym świetle. |
01:05:59 |
A co z samym imieniem "Jezus"? |
01:06:01 |
Wymyśliłeś je ot tak sobie? |
01:06:03 |
Nazwałem siebie Jan, |
01:06:05 |
jak zwykłem to czynić. |
01:06:07 |
Gdy rozeszła się wieść o zmartwychwstaniu, |
01:06:09 |
moje imię przekształciło się |
01:06:12 |
co oznacza "Jahwe jest łaskawy". |
01:06:14 |
Moją bytność na Ziemi postrzegano |
01:06:15 |
jako dowód boskiej nieśmiertelności. |
01:06:18 |
Co z kolei doprowadziło do: |
01:06:22 |
czyli w hebrajskim: "Jozue". |
01:06:24 |
Co w tłumaczeniach |
01:06:27 |
w grece: "Iesous", |
01:06:29 |
następnie we wczesnej łacinie: "Iesus", |
01:06:32 |
aż wreszcie: "Jesus". |
01:06:34 |
Zadziwiające było patrzeć, |
01:06:37 |
Zatem nie głosiłeś, że jesteś Synem Bożym? |
01:06:40 |
Zaczęło się od szkółki, |
01:06:43 |
Głosiłem, że miałem mistrza |
01:06:47 |
Nigdy nie powiedziałem, że to mój ojciec. |
01:06:49 |
Chciałem tylko przekazać to, |
01:06:51 |
Nigdy nie ogłosiłem się królem żydowskim, |
01:06:53 |
nigdy nie chodziłem po wodzie, |
01:06:56 |
Mówiąc o boskości, |
01:06:59 |
ludzką dobroć tu, na Ziemi. |
01:07:04 |
Nie było żadnych |
01:07:08 |
Uleczyłem kilku ludzi, |
01:07:09 |
stosując wschodnią medycynę, |
01:07:14 |
To wszystko. |
01:07:19 |
Trzech mędrców przeszło do legendy |
01:07:21 |
już przy narodzinach Buddy. |
01:07:27 |
John, powinienem teraz być w domu, |
01:07:33 |
Tymczasem tkwimy tu, |
01:07:36 |
Mając nadzieję na... rewolucję? |
01:07:45 |
Czy masz dla nas... |
01:07:47 |
jeszcze jakieś rewelacje? |
01:07:55 |
Jest jak za dawnych czasów. |
01:08:03 |
Nie byłeś Jezusem. |
01:08:08 |
Powtórz kazanie na górze. |
01:08:10 |
Którą wersję? |
01:08:11 |
Darby'ego, Jakubową, |
01:08:15 |
Znasz je wszystkie? |
01:08:16 |
Nikt nie zna tej jedynej, nawet ja. |
01:08:19 |
Ja... |
01:08:21 |
Nauczałem kiedyś na wzgórzu. |
01:08:23 |
Nie było tam tłumów. |
01:08:25 |
Ale ty... |
01:08:26 |
Ten Jezus z Biblii powiedział, |
01:08:29 |
"Za kogo mnie uważacie?" |
01:08:31 |
Dał im możliwość wyboru. |
01:08:34 |
Ja też wam daję. |
01:08:38 |
Naprawdę byłeś? |
01:08:41 |
Gdybym zaprzeczył, uwierzyłabyś? |
01:09:00 |
Wyłącz to. |
01:09:02 |
Proszę. |
01:09:06 |
To zaszło zbyt daleko. |
01:09:08 |
O wiele za daleko. |
01:09:10 |
Ci ludzie są bardzo poruszeni. |
01:09:13 |
Nie sądzę, żebyś był szalony, |
01:09:15 |
ale to co mówisz jest nieprawdą. |
01:09:18 |
Jest tylko jedno wytłumaczenie. |
01:09:22 |
Najwyższy czas, byś przyznał... |
01:09:24 |
że to tylko głupi żart... |
01:09:27 |
Kłamstwo. |
01:09:29 |
Czyż nie tak, John? |
01:09:32 |
Jeśli natychmiast nie przestaniesz, |
01:09:34 |
dojdę do wniosku, |
01:09:36 |
że potrzebujesz opieki medycznej. |
01:09:39 |
Mogę cię poddać obserwacji. |
01:09:41 |
Wiesz o tym. |
01:09:43 |
Pytam zatem... |
01:09:45 |
Żądam... |
01:09:47 |
byś powiedział tym ludziom prawdę. |
01:09:50 |
Niech stanie się zadość. |
01:09:53 |
Najwyższa pora, John. |
01:09:56 |
Proszę. |
01:10:10 |
To koniec. |
01:10:17 |
Co takiego?! |
01:10:18 |
To była historyjka. |
01:10:20 |
Zwykła opowieść. |
01:10:23 |
Dobry Boże! |
01:10:26 |
Kolejna bajka? |
01:10:27 |
Wszystko, co mówiłeś? |
01:10:29 |
Wielkie nieba, dlaczego... |
01:10:30 |
John, martwiliśmy się, |
01:10:33 |
a ty mówisz, że to tylko historyjka?! |
01:10:34 |
Skąd wytrzasnąłeś tak niedorzeczną opowieść? |
01:10:37 |
Przynajmniej nie uznaliście mnie za wariata. |
01:10:39 |
Wolałbym, żebyś nim był! |
01:10:40 |
Sami podsunęliście mi ten pomysł. |
01:10:42 |
Wszyscy. |
01:10:43 |
Możesz powtórzyć? |
01:10:45 |
Edith zauważyła moją podróbkę Van Gogha. |
01:10:46 |
Mogłeś mi po prostu powiedzieć. |
01:10:47 |
Sama zrobiłaś aluzję, |
01:10:49 |
Ty podałeś mi książkę o człowieku pierwotnym. |
01:10:51 |
A ty Dan, dolałeś oliwy do ognia |
01:10:52 |
mówiąc: "Gdyby kamienie mogły mówić". |
01:10:54 |
Wiedziałem. |
01:10:56 |
Miałem zalążek, |
01:10:57 |
żeby sprawdzić jak zareagujecie |
01:11:00 |
Za daleko? |
01:11:02 |
No to patrz na moją reakcję. |
01:11:03 |
Sam spytałeś, czy byłem postacią religijną, |
01:11:05 |
czy byli tacy, jak ja, |
01:11:07 |
czy tworzyłem nowe tożsamości. |
01:11:08 |
Bawiliśmy się w ciuciubabkę, |
01:11:12 |
na twoim analitycznym placu zabaw. |
01:11:15 |
Grałeś w moją grę. |
01:11:16 |
Ja grałem w twoją. |
01:11:18 |
No stary, nieźle nas wpuściłeś, co? |
01:11:20 |
Byłeś niezły. |
01:11:21 |
Jak te chińskie pudełka, |
01:11:23 |
jedno w drugim i tak dalej... |
01:11:26 |
Czuję, jakbym był w tym ostatnim. |
01:11:29 |
Ty skurwy... |
01:11:31 |
synu! |
01:11:32 |
Jak mogłeś nam to zrobić? |
01:11:34 |
A ja się o ciebie martwiłam. |
01:11:35 |
Wiem, ale wiele razy mnie kusiło, |
01:11:38 |
żeby sprawdzić, czy będziecie w stanie |
01:11:40 |
podważyć to, co mówię. |
01:11:42 |
Miałem idealnych słuchaczy, |
01:11:43 |
antropolog, archeolog, |
01:11:45 |
znawca literatury chrześcijańskiej... |
01:11:48 |
psycholog. |
01:11:50 |
No dobra, ja mam dość. |
01:11:52 |
Spadam stąd. Idziesz? |
01:11:55 |
A więc, John. |
01:11:56 |
Napiszesz tę powieść? |
01:11:57 |
Jeśli tak, wyślę wam kopie. |
01:11:59 |
Do mnie nie musisz, dobra? |
01:12:00 |
Jesteś niepoczytalny. |
01:12:03 |
Nie chcę cię znać! |
01:12:07 |
Miło było się z panem spotkać, |
01:12:11 |
Pańskie nazwisko to kalambur, prawda? |
01:12:13 |
Old man [stary człowiek]? |
01:12:15 |
Było pomocne w całej tej historii? |
01:12:18 |
Linda! |
01:12:21 |
Pa. |
01:12:25 |
No cóż, Art w połowie miał rację. |
01:12:29 |
W której połowie? |
01:12:33 |
Pozytywny aspekt jest taki, |
01:12:36 |
połowy mojej biologicznej wiedzy. |
01:12:37 |
Której połowy? |
01:12:40 |
To piękna idea, |
01:12:42 |
bogata, pełna możliwości. |
01:12:47 |
Może powinien pan |
01:12:49 |
Może tak zrobię. |
01:12:51 |
Dalszych szczegółów dowiem się |
01:12:53 |
w pokoju bez klamek. |
01:12:55 |
Możliwe, że nadal potrzebujesz mojej pomocy. |
01:13:10 |
No nieźle. |
01:13:11 |
Sądziłem, że brzmiało przekonująco. |
01:13:13 |
Uwierzyli ci, bo musieli. |
01:13:15 |
Jedno, co o tobie wiem: |
01:13:17 |
nigdy nie wykorzystałbyś ludzi, |
01:13:18 |
ich dobrej woli, czy inteligencji, |
01:13:20 |
tak jak właśnie im się wydawało, |
01:13:22 |
Podręcznik: "Psychologia twarzą w twarz"? |
01:13:23 |
Nie, to spotkanie kobiety twarzą w twarz. |
01:13:25 |
Całkiem sprytny z pana oszust, |
01:13:28 |
ale ja chcę wiedzieć, |
01:13:31 |
Możesz wierzyć lub nie, |
01:13:36 |
Dlaczego się wycofałeś? |
01:13:37 |
To co zobaczyłem, wystarczyło. |
01:13:39 |
Po prostu musiałem przystopować. |
01:13:41 |
Nie powinienem był sądzić, że to wypali. |
01:13:44 |
14000 lat. |
01:13:46 |
Musiałeś mieć sporo kobiet. |
01:13:49 |
Będziemy sobie liczyć? |
01:13:50 |
Możliwe. |
01:13:53 |
Podwiozę Edith do domu. |
01:13:55 |
A ty, Sandy? |
01:13:57 |
Ja zostanę. |
01:14:02 |
Czy jest ci przykro |
01:14:06 |
Przykro mi, że je wyjawiłem. |
01:14:08 |
No cóż. |
01:14:09 |
Jako dobra chrześcijanka, |
01:14:12 |
Oh, John. |
01:14:16 |
Zrobiłeś coś okropnego, |
01:14:18 |
ale cieszymy się, |
01:14:21 |
Nawet Art... On po prostu nienawidzi tego, |
01:14:24 |
Jesteś sadystą, John, |
01:14:25 |
Ale muszę przyznać, że dostałem kręćka, |
01:14:28 |
goniąc za własnym ogonem |
01:14:29 |
Nawet jeśli nic z tego nie wynika. |
01:14:31 |
Powodzenia. |
01:14:32 |
- Wszystkiego dobrego. |
01:14:34 |
Gotowa? |
01:14:44 |
- Na razie. |
01:14:53 |
No nie wiem, stary. |
01:14:56 |
Coś w tej sprawie... |
01:14:58 |
Coś w tobie, John. |
01:15:00 |
Im więcej o tym myślę, |
01:15:03 |
tym bardziej czuję, że nie siedzę już |
01:15:06 |
Wyczuwam... przestrzeń. |
01:15:09 |
Pewien rodzaj swobody, |
01:15:13 |
a w której, |
01:15:17 |
wszystko jest możliwe. |
01:15:19 |
- Tak. |
01:15:21 |
Dość już gadania. |
01:15:23 |
Wracam do domu |
01:15:25 |
i obejrzę sobie "Star Trek", |
01:15:27 |
żeby powrócić do normalności. |
01:15:29 |
Powodzenia, stary, |
01:15:31 |
dokądkolwiek cię zaniesie. |
01:15:33 |
Skrobnij czasem parę zdań. |
01:15:35 |
Daj znać jak ci leci. |
01:15:38 |
Tak zrobię. |
01:15:50 |
A więc, Johnie Oldman. |
01:15:53 |
Jakich jeszcze nazwisk używałeś? |
01:15:56 |
Wielu. |
01:15:58 |
John Paley jak paleolit, |
01:16:01 |
John Savage [dzikus]. |
01:16:03 |
Jakieś 60 lat temu nieźle mi odbiło. |
01:16:06 |
Kiedy uczyłem na Harvardzie, |
01:16:08 |
nazywałem się John Thomas Partee. |
01:16:10 |
John T. Partee... |
01:16:13 |
Załapałam. |
01:16:13 |
Tak, wiem. |
01:16:14 |
Zaraz, zaraz. |
01:16:16 |
Boston? |
01:16:18 |
60 lat temu? |
01:16:21 |
John Partee? |
01:16:26 |
Nie uczyłeś chemii! |
01:16:32 |
Twoja matka miała na imię Nola. |
01:16:34 |
- Nie. |
01:16:35 |
Nie. |
01:16:37 |
Tak, Nola. |
01:16:40 |
Moja matka. |
01:16:43 |
Wyparłem to! |
01:16:46 |
Imię mojego psa. |
01:16:49 |
Mieliśmy go zanim się jeszcze urodziłem. |
01:16:51 |
Woofie. |
01:16:52 |
Woof, woof, woofie... |
01:16:58 |
Gruber. |
01:17:00 |
Powiedziała, że nas porzuciłeś. |
01:17:03 |
Przepraszam, musiałem się przeprowadzić. |
01:17:05 |
Wiesz o tym. |
01:17:06 |
- Jak długo mogłem. |
01:17:08 |
Zmarzluch z ciebie. |
01:17:10 |
Nigdy nie znosiłeś zimna. |
01:17:13 |
Czekaj, ty miałeś brodę. |
01:17:16 |
Tak, lubiłeś za nią ciągnąć. |
01:17:17 |
Sprawdzałeś czy jest prawdziwa. |
01:17:19 |
Will! |
01:17:21 |
Boże. |
01:17:22 |
Dzwoń po karetkę! |
01:17:26 |
No dalej, Will. |
01:17:28 |
Will. |
01:17:29 |
No dalej, kolego. |
01:18:01 |
Proszę pozostać w kontakcie, |
01:18:03 |
na wypadek, gdyby były jakieś pytania. |
01:18:04 |
Wrócę na pogrzeb. |
01:18:07 |
Proszę pani. |
01:18:18 |
Nigdy nie widziałeś, |
01:18:21 |
Nie. |