Milk

pl
00:00:06 >
00:00:10 >
00:00:12 >
00:00:16 Napisy do wersji:
00:00:25 Dopasowanie:
00:00:41 /Starcie policji
00:01:05 TAWERNA POZYWA POLICJĘ
00:01:39 /Policja rozprawia się
00:02:32 Mówi Harvey Milk.
00:02:39 Odsłuchanie tego możliwe będzie
00:02:47 Podczas jednej z moich kampanii
00:02:54 ...który stał się niejako wizytówką.
00:02:57 Nazywam się Harvey Milk
00:03:02 Gdy mówiłem do nieco wrogiej publiczności
00:03:08 ...starałem się
00:03:11 Wiem, że nie tego
00:03:13 ...ale wysokie obcasy
00:03:18 Zdaję sobie sprawę,
00:03:24 ...będąc homoseksualnym działaczem
00:03:28 ...dla kogoś, kto sam czuje się niepewnie,
00:03:34 To bardzo możliwe,
00:03:39 ...zburzyliśmy jeden z największych
00:03:43 /Pokój 200... biuro burmistrza...
00:03:51 /Jako przewodnicząca Rady Miejskiej,
00:03:56 /...że burmistrz Mascone
00:04:01 /...zostali zastrzeleni.
00:04:07 Chciałbym mieć czas wytłumaczyć
00:04:11 Niemalże wszystko robiłem w trosce
00:04:14 Obywatel Milk
00:04:19 NOWY JORK
00:04:24 Cześć.
00:04:27 Jestem Harvey.
00:04:32 Mam dziś urodziny.
00:04:34 Naprawdę, o północy.
00:04:38 Serio?
00:04:40 Nie uwierzysz,
00:04:44 Wyciągnęli mnie już po pracy...
00:04:47 Więc to będzie, niech zgadnę...
00:04:53 The Great American Insurance Company.
00:04:56 Jestem częścią tej instytucji,
00:05:00 ...za źródło wszelkiego zła,
00:05:04 Masz nieświeży oddech.
00:05:09 Żartowałem.
00:05:13 Chyba nie pozwolisz mi spędzić urodzin
00:05:19 Słuchaj, Harvey...
00:05:22 ...jesteś całkiem fajny,
00:05:28 - Więc to moja szczęśliwa noc.
00:05:32 Jeszcze mam 39 lat.
00:05:34 Jest dopiero 23:15.
00:05:53 - Jak masz na imię?
00:05:58 Harvey, gość od ubezpieczeń.
00:06:38 - Skąd jesteś?
00:06:44 Tutaj nie możesz tak sobie
00:06:49 - To zbyt niebezpieczne.
00:06:51 Nowojorscy policjanci są najtwardsi,
00:06:56 Pokażę ci wszystkie gorące miejscówki
00:07:00 Jedziesz na jakichś dopalaczach?
00:07:02 Nie.
00:07:04 Taki po prostu jestem.
00:07:07 Boisz się glin?
00:07:09 Jestem dyskretny.
00:07:11 Gdyby mnie ktoś zobaczył,
00:07:14 Więc jesteś jednym z tych...
00:07:18 Myślę, że potrzebujesz zmiany otoczenia.
00:07:25 Potrzebuję zmiany.
00:07:28 Stuknęła ci już 40-stka.
00:07:34 Czterdzieści lat na karku,
00:07:39 Jedz dalej te ciasta,
00:07:43 Jeśli dożyję.
00:07:46 Najlepszego, staruszku.
00:07:52 - A gdybyśmy tak razem uciekli?
00:07:56 Dokądkolwiek.
00:08:10 /Dawniej, tak jak i dziś,
00:08:15 /Na wypad... zakochać się...
00:08:20 Jednak po 1972 Haight zostało
00:08:24 Zapanowały prochy, przestępczość...
00:08:26 Nowym miejscem dla nas, uchodźców...
00:08:29 /...była mała, Irlandzka,
00:08:33 /O powierzchni sześciu kwartałów.
00:08:36 /Castro.
00:09:04 ZWIĄZEK KUPCÓW
00:09:23 Zrealizowałem wczoraj
00:09:27 Mam nadzieję, że przeznaczyłeś go
00:09:31 - Kupiłem uncję trawy.
00:09:39 Mógłbym popracować jako kelner.
00:09:42 Nigdzie masz nie iść.
00:09:47 Myślałem o małym sklepiku.
00:09:49 Jakim sklepiku?
00:09:50 Takie małe źródło dochodu.
00:09:53 Jak Morris i Minnie Milk
00:09:57 Widziałeś ten lokal
00:09:59 Tak.
00:10:01 - Co o tym myślisz?
00:10:05 Trochę bardziej do góry i w lewo!
00:10:12 Wspaniale.
00:10:17 Nowi najemcy?
00:10:20 Witam. Harvey Milk.
00:10:27 Chciałbym wstąpić do tego, jak mu tam,
00:10:32 Nie jestem intruzem.
00:10:36 Jeśli otworzycie, Związek Kupców zleci policji
00:10:41 Jakim prawem?
00:10:42 Słucham?
00:10:44 Bo tutaj oprócz prawa ludzkiego
00:10:49 My też płacimy podatki!
00:10:50 Służby porządkowe San Francisco
00:10:54 Miłego dnia.
00:10:55 Dziękuję za miłe powitanie!
00:11:00 Palant.
00:11:10 Ok, zapraszamy!
00:11:12 OTWARTE
00:11:35 Sami sobie stworzymy związki!
00:11:40 Weźmiemy adres od każdego klienta
00:11:44 Zapytamy czego chcą, jakich zmian...
00:11:49 Ożywimy tę dzielnicę!
00:11:51 Mogę już?
00:11:53 Jeszcze minuta.
00:11:57 Mogę iść do okolicznych banków.
00:12:02 Co to za polityczne bzdety?
00:12:07 Jestem biznesmenem!
00:12:13 Nawet jeśli jest gejem.
00:12:15 Na litość boską,
00:12:17 Nienawidzą nas tu,
00:12:21 Wystarczy nam jedna przecznica
00:12:25 Zaczniemy w niej,
00:12:29 Może...
00:12:31 Idę!
00:12:32 Ok, już możesz.
00:12:38 Na pewno jest pyszne.
00:12:43 Wszystkiego najlepszego!
00:12:48 Musiałem!
00:12:51 Jestem w schronie!
00:12:54 Castro stało się celem numer jeden.
00:12:58 Setki homoseksualistów przybywały
00:13:03 /To był nasz teren.
00:13:04 /Nasza dzielnica.
00:13:16 /Policja nas nienawidziła.
00:13:20 /Atakowali nas i bili tak dla zabawy,
00:13:24 /Zrobiłem listę przyjaznych
00:13:28 /Kwitły te interesy,
00:13:31 /W przeciwnym razie wypadały z interesu.
00:13:38 Przepraszam państwa.
00:13:40 Panie McConnelly...
00:13:41 Wpadłem tylko zobaczyć,
00:13:44 W porządku, Harvey.
00:13:45 Nie przeszkadzają panu
00:13:48 Żartuję, on kocha takich jak my!
00:13:51 Pozdrów żonę ode mnie!
00:13:54 Po naszym sklepie
00:13:57 Nie klienci, tylko działacze,
00:14:01 ...młodzi ludzie, szukający domu
00:14:25 /Danny Niccoletta,
00:14:28 /...którego zgarnąłem w Toad Hall
00:14:30 Daj spokój, opera jest niemodna.
00:14:33 To widowisko większe niż
00:14:36 "Większe niż życiowe emocje"?
00:14:43 /Jim Rivaldo - wspaniały umysł.
00:14:45 Ukończył Harvard, co nikogo,
00:14:52 /Jim w którymś momencie
00:14:55 /Zainteresowanego polityką...
00:14:56 ...dzieciaka z Wisconsin -
00:14:58 Był też oczywiście Dennis Peron...
00:15:00 /...który prowadził udany interes
00:15:04 Nie tylko geje to wszystko zauważali.
00:15:10 Czasem zupełnie niespodziewani.
00:15:13 Lider Teamsters, Allan Bird...
00:15:15 /...wszedł do mojego sklepu i zapytał,
00:15:19 /...do pomocy w bojkocie piwa Coors,
00:15:23 /Ale naszym udało się usunąć to piwo
00:15:28 /...i Coors automatycznie
00:15:32 /Tydzień później związek Teamsters,
00:15:35 /...oficjalnie zatrudnił gejów
00:15:37 /Nie byliśmy już bandą pedziów.
00:15:39 /Posmakowaliśmy nieco władzy.
00:15:42 Chyba jakoś w tym czasie
00:15:46 ..."Burmistrzem ulicy Castro".
00:15:47 Ale możliwe też,
00:15:55 Pierdolone gliny!
00:15:56 - Wyciągają ludzi z Toad Hall!
00:15:59 Są już na ulicy!
00:16:00 Chodźcie.
00:16:07 /Chodźcie tu homo!
00:16:08 /Na ziemię!
00:16:27 /Przez frontowe drzwi.
00:16:34 /Wraz z kilkoma osobami pobiegłem
00:16:38 /Słyszeliśmy jedynie krzyki
00:16:44 /Szczerze, to były...
00:16:46 /...najstraszniejsze chwile
00:16:57 Gdybyśmy mieli w rządzie kogoś,
00:17:01 ...podobnie jak czarnoskórzy
00:17:05 ...którzy troszczą się
00:17:14 Polityka to teatr.
00:17:16 Nie chodzi o wygrywanie,
00:17:18 Mówisz "Jestem tutaj",
00:17:24 Będzie ubaw.
00:17:30 Pomimo tego, że Castro
00:17:32 ...to do lat 70'
00:17:35 Musieliśmy nosić gwizdki
00:17:39 /Gdy usłyszałeś gwizdek,
00:17:43 Pedzio szedł do domu z klientem
00:17:47 Robert Hillsborough.
00:17:50 Przychodził do mojego sklepu.
00:17:53 Tak, tylko klient.
00:17:56 To nie klient, tylko jego chłopak.
00:17:58 Nazywaj to jak chcesz.
00:18:01 ...i nie umie opisać napastników.
00:18:03 Mielibyście tuziny świadków,
00:18:23 Chodźcie tu wszyscy!
00:18:27 - Dobra robota z Coors.
00:18:32 Zbierzcie się tu wszyscy!
00:18:39 Cześć!
00:18:41 Nazywam się Harvey Milk.
00:18:45 Tydzień temu...
00:18:48 ...funkcjonariusze policji przeszli
00:18:51 ...z zasłoniętymi odznakami.
00:18:54 Wysłali czternaście osób do szpitala
00:18:59 Zarzuty?!
00:19:01 Blokowanie chodnika!
00:19:05 Niech nasze podatki będą przeznaczane
00:19:10 Martwcie się posiadaniem broni,
00:19:14 Zaopatrzeniem szkół, osobami starszymi,
00:19:23 Koledzy, degeneraci...
00:19:26 Chciałbym ogłosić swoją kandydaturę,
00:19:33 TWÓJ KANDYDAT NA RADNEGO
00:19:36 Co słychać?
00:19:38 Kupiłem wam trochę kwiatów.
00:19:40 - Mogę zostawić trochę ulotek?
00:19:44 Cześć, kandyduję do rady.
00:19:46 MILK MA
00:19:48 Głosuje pani?
00:19:50 Proszę.
00:19:52 POWIĘKSZMY
00:19:53 NIŻSZE OPŁATY ZA
00:19:55 WIĘCEJ PROGRAMÓW
00:19:56 Harvey Milk na radnego!
00:19:58 POPRAWMY
00:20:01 Proszę...
00:20:02 KONIEC Z MARNOWANIEM
00:20:05 Mojej kampanii bardzo zależy
00:20:08 PRZYSTĘPNE WARUNKI
00:20:09 HARVEY WSPIERA
00:20:11 Jestem Harvey Milk.
00:20:16 Te spodnie leżą idealnie!
00:20:20 Przykro mi staruszku.
00:20:22 - Gdzie twój dom?
00:20:26 Chodź na chwilę!
00:20:31 Kandyduję na radnego.
00:20:35 Cleve Jones.
00:20:38 Jesteś zachwycający.
00:20:45 Jebać to! Jakiekolwiek wybory
00:20:49 Czyżby?
00:20:51 A ty co robisz?
00:20:56 Tak, gdy szukam forsy.
00:20:58 Ale jestem ostrożniejszy niż ty
00:21:01 Pozwól, że o coś zapytam
00:21:04 Jak się żyło pedałkowi
00:21:06 Dostawałeś w kość na WF-ie?
00:21:12 Ściemniłem chorobę płuc,
00:21:15 A co... jesteś
00:21:18 Czasami.
00:21:19 Ale dążę do tego,
00:21:23 Ale musimy zacząć od naszej ulicy.
00:21:26 Nadużycie władzy w policji,
00:21:30 - ... sprawy ludzi starszych.
00:21:34 Powodzenia.
00:21:37 - Wiesz co myślę?
00:21:41 Myślę, że powinieneś robić to,
00:21:43 Czyli być kutasem.
00:21:45 Ale chodź z nami być kutasem!
00:21:49 Walcz z ludźmi,
00:21:52 Wybacz staruszku.
00:21:54 Całą kasę, której potrzebuję
00:22:06 To wygląda tak, że wszystkie szychy
00:22:11 ...wspierają Finestein i innych hetero
00:22:14 - Kogo obchodzą te stare pedały?
00:22:17 Dlaczego mój menedżer
00:22:20 Jestem wyczerpany.
00:22:22 Tak, w łaźni.
00:22:23 Skąd wzięli się ci,
00:22:27 Sugerujesz, że mam szukać
00:22:31 My tutaj próbujemy
00:22:33 - A gdzie są oni?
00:22:37 Wezmę to.
00:22:38 Sprawdzaliśmy naświetlenie.
00:22:39 Bardzo ładne zdjęcie.
00:22:41 - Nowy chłopak?
00:22:43 - Naprawdę uroczy.
00:22:46 - On ma dom w...
00:22:49 Musisz to zobaczyć.
00:22:55 "Harvey Milk odbędzie koszmarną
00:22:59 "Noc grozy".
00:23:01 "Zostaniesz zadźgany, a genitalia,
00:23:07 - Dzwonię na policję.
00:23:11 Spójrz na to tak.
00:23:12 Jeśli spróbują mnie zabić,
00:23:14 Może tego właśnie nam trzeba.
00:23:17 Śmieszy cię to?
00:23:22 To jest śmieszne.
00:23:25 Zwykła zniewaga.
00:23:31 Przestań.
00:23:31 Jeśli to schowasz do szuflady,
00:23:35 A tak, widzimy to codziennie.
00:23:40 Cały ten zapał tylko po to,
00:23:43 Dla sprawy,
00:23:44 Powtarzam ci.
00:23:49 /Geje z wyższej półki w San Francisco...
00:23:51 /...gdzie David Goodstein i jego prawnik
00:23:55 /David był starym bogaczem
00:23:58 /"The Advocate".
00:24:03 Pracowałem dla instytucji finansowej
00:24:06 Byłem bardzo dyskretny.
00:24:08 Którejś nocy byłem w Metropolitan Opera.
00:24:12 Siedziałem w loży, obok chłopaka
00:24:17 Następnego dnia mnie wylali.
00:24:19 Zdecydowałem coś z tym zrobić.
00:24:24 Używam pieniędzy, wpływów,
00:24:30 Wspieranie kandydatów hetero
00:24:33 Tak, jeśli nam sprzyjają.
00:24:35 Urząd obejmuje całe miasto.
00:24:39 Nie możesz tak po prostu się pojawić
00:24:43 Ale ja już wystartowałem.
00:24:46 Mam akta i status związkowca,
00:24:50 ...i chciałbym mieć też twoje.
00:24:54 Jesteśmy jak kościół katolicki.
00:24:56 Nie robimy Papieża
00:24:59 Dlaczego sam nie kandydujesz?
00:25:01 Za wcześnie.
00:25:06 - Co jest nie tak z Castro?
00:25:08 Wszędzie tylko seks i narkotyki.
00:25:10 Musimy mieć w urzędzie
00:25:16 Nie możesz żądać
00:25:19 Dlaczego?
00:25:20 Im bardziej nas afiszujesz,
00:25:23 Cofnij się i uspokój.
00:25:25 Mamy schować się do szafy?
00:25:29 Spędziłem w szafie więcej lat
00:25:32 Chodźmy, Scott.
00:25:34 Nie potrzebuję twojego poparcia
00:25:38 Nie mam na to czasu.
00:25:39 Dla was polityków to tylko zabawa.
00:25:42 Jak organizowanie festiwalu rockowego
00:25:45 Jesteś za stary, by być hipisem.
00:25:47 Nie jestem kandydatem,
00:25:50 To ruch jest kandydatem.
00:25:53 Ty tego nie widzisz, ale ja tak.
00:25:57 Wybacz, że nasikałem do basenu.
00:26:01 Nadszedł dzień wyborów.
00:26:03 Spośród 32 kandydatów
00:26:07 ...byliśmy na 10-tym.
00:26:10 ...ale tylko kilka głosów
00:26:13 ...pierwszym spedalonym
00:26:20 ...wybranym do publicznego urzędu.
00:26:24 Zdecydowaliśmy więc,
00:26:29 /Tym razem z kilkoma poprawkami.
00:26:33 Nie.
00:26:34 Wcale nie fajnie!
00:26:36 Buty i fryzura do bani.
00:26:39 Nie pozwolę, by te pismaki z Pacific Heights
00:26:44 Kończymy z łaźniami i trawką.
00:26:51 - Mów za siebie.
00:26:52 Przegraliśmy po raz drugi w 1975...
00:26:59 ...ale z większą liczbą głosów
00:27:04 /...w 1976 wbrew wszelkim radom
00:27:13 /...startując przeciwko
00:27:16 /...który był częścią
00:27:18 /Tym razem nie na radnego,
00:27:22 /Do Zgromadzenia Stanu Kalifornia.
00:27:24 Uważam, że stołki Zgromadzenia
00:27:27 ...za służbę machinie demokratów.
00:27:29 Maszyny działają dzięki olejowi i smarom.
00:27:33 ...i wrażliwe jedynie na potrzeby tych,
00:27:39 Panie Milk, od lat jestem w tym mieście
00:27:43 Znam Sacramento. Wiem, jak osiągnąć to,
00:27:48 Mam pytanie.
00:27:49 Tu w Castro... Robert Hillsborough
00:27:53 ...że szedł do domu
00:27:56 Został dźgnięty piętnaście razy,
00:28:01 ...to "Pedał, pedał, pedał...".
00:28:04 Mówi pan, że jest oburzony.
00:28:09 Dlaczego więc pańska liberalna organizacja
00:28:14 Dlaczego nie oddają tych morderców
00:28:20 Boże, aleś ty przystojny z bliska.
00:28:23 Pojęcia nie masz jak chętnie
00:28:26 ...w wyborach.
00:28:29 Wiesz, te twoje oskarżenia
00:28:33 Dużo mówisz o tym, czemu się sprzeciwiasz,
00:28:37 Musisz dać temu miastu powód do optymizmu,
00:28:45 Do zobaczenia.
00:28:49 - Masz to wszystko przeczytać.
00:28:52 Przepraszam...
00:28:54 Nie dotykać tego.
00:28:57 Harvey, kolacja.
00:28:59 /Nie mogę kontrolować publiczności!
00:29:05 Przepraszam...
00:29:09 Harvey, musisz coś jeść!
00:29:11 Słuchajcie, lokal zamknięty!
00:29:18 Czyja to kurtka?!
00:29:21 Schodami w dół, dzięki!
00:29:29 Siadaj.
00:29:32 Ani słowa.
00:29:45 Mogę tylko...
00:29:46 Jeśli powiesz coś o polityce, kampanii,
00:29:52 ...to przysięgam,
00:29:56 Chciałem tylko powiedzieć,
00:30:07 Jeśli to przegramy,
00:30:11 Obiecuję.
00:30:13 - Przepraszam, po prostu...
00:31:22 Phoenix?
00:31:24 Teraz przynajmniej wyglądasz jak gej.
00:31:33 Wejdźmy do środka.
00:31:46 Będziesz siedział ze mną?
00:31:51 Jutro wybory.
00:32:02 - Przystojny był?
00:32:09 Mnie zwykle zdradzali
00:32:18 Ja naprawdę myślałem,
00:32:29 Wiesz co, Cleve Jones...
00:32:33 Co?
00:32:34 Poznasz najbardziej
00:32:38 Najseksowniejszych, najzabawniejszych,
00:32:42 Spotkasz i zakochasz się w tylu,
00:32:46 ...którzy byli najlepszymi kochankami,
00:32:51 To miało mi pomóc?
00:32:53 Może trochę.
00:33:06 W ubiegłym miesiącu byłem w Hiszpanii.
00:33:09 Długa historia...
00:33:14 W Barcelonie był marsz ku pamięci gejów,
00:33:21 Policja oczywiście próbowała go przerwać,
00:33:26 Odwrócili się i zaczęli
00:33:29 Widziałem, jak jedna z tych wielkich kul...
00:33:32 ...przedarła się przez skórę transwestytki,
00:33:37 Krzyczała, ale walczyła.
00:33:44 To nasze życia.
00:33:48 Krew dosłownie płynęła rynsztokiem.
00:33:53 Rynsztokiem.
00:33:59 Tutaj też możemy zrobić rewolucję.
00:34:04 Tylko nie możesz wpadać do Castro
00:34:08 Musisz walczyć.
00:34:13 Naprawdę myślisz, że wygrasz?
00:34:16 To nie jest moja mocna strona.
00:34:22 Ja nigdy nie przegrywam.
00:34:24 Może ja powinienem kandydować,
00:34:28 - Skoro ty możesz...
00:34:32 Jasne.
00:34:33 Jeśli znów będę kandydował,
00:34:37 "Jeśli"?
00:34:39 Jesteś zachwycający.
00:34:43 Lokale wyborcze otwierają za trzy godziny.
00:34:46 Może zaatakujemy przystanki autobusowe?
00:35:01 /Anita Bryant była znaną
00:35:04 /Cześć, jestem Anita Bryant.
00:35:10 /Z religijnym zapałem,
00:35:12 /...najbardziej kontrowersyjną
00:35:14 /...walczy o uchylenie
00:35:18 /...które chroni gejów
00:35:21 /Wierzę... bardziej niż kiedykolwiek,
00:35:28 /...wokół nas.
00:35:31 /Być może nawet niebiosa
00:35:36 /...co chciałoby zburzyć
00:35:42 /...które jednoczą Amerykę.
00:35:44 /Są ludzie twierdzący,
00:35:47 /...które zabrania homoseksualistom
00:35:50 /Bo gdyby mieli prawa cywilne
00:35:53 /...prostytutki, złodzieje i inni.
00:35:56 /Bóg tak stworzył ich moralność...
00:35:59 /Uważa pani, że homoseksualizm
00:36:02 /Uważam, że powinien być
00:36:05 Przegraliśmy, ale niewielką różnicą.
00:36:08 Więcej głosów niż kiedykolwiek!
00:36:14 Kiedyś cię to bawiło.
00:36:19 Muszę ci coś pokazać.
00:36:22 To niebywałe.
00:36:26 Jeśli moglibyśmy pchnąć
00:36:30 A moglibyśmy.
00:36:35 ...to granica okręgu...
00:36:39 ...przebiegałaby wzdłuż ulicy Market...
00:36:44 ...dookoła Haight...
00:36:50 ...i dookoła... Castro.
00:36:57 Haight i Castro... to wszystko.
00:37:01 Jeśli to jedyni,
00:37:04 ...Hipisi i geje...
00:37:06 ...to wygrywasz.
00:37:10 Przytłaczającą większością głosów.
00:37:16 Będziesz pierwszym w Stanach
00:37:25 Nie wiem czy dam radę jeszcze raz.
00:37:29 Scottie tak samo.
00:37:33 No cóż...
00:37:47 Jesteś nie do zdarcia.
00:37:57 /Tu wiadomości wieczorne CBS
00:38:01 /W hrabstwie Dade na Florydzie
00:38:05 /...piosenkarki Anity Bryant
00:38:09 /...roztrzygnie się we wtorek.
00:38:11 /Przedmiotem sporu jest
00:38:14 /...które zakazuje dyskryminacji
00:38:18 /Oczekując na głosowanie,
00:38:22 /...w Nowym Jorku
00:38:25 /Wynik to 18,930 głosów za uchyleniem
00:38:32 /Czy to wystarczy,
00:38:36 /Tak, uważam, że rozporządzenie
00:38:42 /Taka przewaga to przesądza.
00:38:44 /Dziś prawa boskie...
00:38:48 /...i wartości kulturalne człowieka
00:38:52 /Społeczeństwo hrabstwa Dade,
00:38:57 /..."Dosyć, dosyć, dosyć".
00:39:01 /Piosenkarka Anita Bryant
00:39:03 /...jako pobożna bojowniczka,
00:39:11 Scottie?
00:39:13 - Przepraszam, czytałem o panu w gazecie.
00:39:18 Chyba chcę popełnić samobójstwo.
00:39:22 Nie, nie chcesz tego.
00:39:25 - Skąd dzwonisz?
00:39:30 Widziałeś moje zdjęcie w gazecie,
00:39:33 - Jak wyszedłem?
00:39:37 /Do szpitala.
00:39:42 Nic ci nie jest.
00:39:45 /Wsiądź w autobus
00:39:48 /Do Los Angeles, Nowego Jorku,
00:39:51 /Po prostu wyjedź.
00:39:52 Nie jesteś chory ani zły,
00:39:58 Po prostu wyjedź.
00:40:01 Nie mogę.
00:40:03 Ja nie mogę chodzić.
00:40:07 Halo?
00:40:13 Cholera.
00:40:14 Lepiej tam zejdź,
00:40:31 Musimy dostać się na podium!
00:40:33 Chłopaki, załatwcie podium!
00:40:35 Jeśli nad nimi nie zapanujesz,
00:40:38 Tylko załatw mi zgodę, na marsz.
00:40:41 Gdzie?
00:40:42 Gdziekolwiek.
00:40:57 Wychodźcie na ulice!
00:41:03 Na ulice!
00:41:10 Nie damy się bez walki!
00:41:35 Wiem, że jesteście wściekli!
00:41:42 I ja jestem wściekły!
00:41:46 Chodźmy ulicami San Francisco
00:42:02 Prawa dla homoseksualistów!
00:42:49 Nazywam się Harvey Milk
00:42:54 Jestem tu, by powiedzieć...
00:42:58 ...że nie będziemy już dłużej siedzieć
00:43:03 Musimy walczyć!
00:43:05 Nie tylko w Castro,
00:43:11 ...ale wszędzie tam,
00:43:16 Anita Bryant wcale dziś nie wygrała.
00:43:19 Anita Bryant nas zjednoczyła!
00:43:25 Ona stworzy narodową siłę gejowską!
00:43:36 A młodzi ludzie w Jackson z Mississippi...
00:43:42 ...w Minnesocie, Richmond...
00:43:47 ...w Woodmere w Nowym Jorku...
00:43:50 ...słyszą ją w telewizji...
00:43:55 ...słyszą Anitę Bryant, mówiącą im,
00:44:02 ...że są źli, i nie ma dla nich miejsca
00:44:08 ...że nie ma miejsca na tym świecie.
00:44:16 A ja mówię...
00:44:18 ...musimy dać im nadzieję!
00:44:23 Nadzieję!
00:44:25 ...na lepszy świat.
00:44:30 Nadzieję na lepsze lokum,
00:44:34 Nadzieję dla pracownika,
00:44:37 ...by zobaczyć, że miejsca pracy
00:44:40 Musimy dać im nadzieję!
00:44:55 Gdy w San Francisco
00:44:58 ...ludzie mogli wybierać kandydatów
00:45:02 Więc czarni mogli wybierać
00:45:06 ...w Chinatown mogli wybierać
00:45:09 ...a w Castro do wyboru mieli mnie
00:45:14 /Ale w sztuce musi być równowaga,
00:45:18 /...dwie mile na południe od Castro,
00:45:21 /Irlandzko - katolicka,
00:45:24 /...i żeby było poetycko, znaleźli sobie
00:45:29 Nie wypędzi mnie z San Francisco
00:45:34 ...i niepoprawnych dewiantów.
00:45:37 Musicie zdać sobie sprawę,
00:45:42 ...takich jak wy, czekających
00:45:46 ...która zlikwiduje tę plagę,
00:45:53 Ostatni raz.
00:45:57 Niech bierze.
00:46:06 Przykro mi.
00:46:10 Ja nie dam rady.
00:46:58 Niech to szlag.
00:47:20 /- Fajny motor, skarbie!
00:47:24 Koniec z tym.
00:47:26 Ani jednego słowa
00:47:29 ...bo ten po trzykroć skończony pedzio
00:47:35 Oto i ona.
00:47:36 - A to kto?
00:47:39 Zgłosiła się w ubiegłym tygodniu
00:47:42 Pomoc, czy przejęcie władzy?
00:47:45 Potrzeba nam nowej krwi.
00:47:48 ...Anne Kronenberg.
00:47:50 Kobieta, która lubi kobiety.
00:47:54 Cześć, chłopaki.
00:47:55 Panie Milk, Rick Stokes
00:47:59 Jest pańskim oficjalnym
00:48:02 Przyjaciel z "The Advocate" powiedział,
00:48:05 - Gej przeciwko gejowi? A to pech.
00:48:10 Wymieniłeś Scotta na lesbijkę?
00:48:12 Anne pracowała w kampanii
00:48:14 Jest bardzo zorganizowana.
00:48:16 Skąd wiesz, że nie sypie
00:48:19 - Zawsze macie takie paranoje?
00:48:24 - Nie miałeś robić prania?
00:48:28 Dziewczyny mówiły, że nie lubicie kobiet,
00:48:33 Jest tu dla nas miejsce,
00:48:40 Panowie, był już Dzwoneczek,
00:48:43 ...Jim i Dick w trzyczęściowych
00:48:46 Potrzebujemy kogoś do kierowania wszystkim.
00:48:51 Do tego za odpowiednią cenę
00:48:55 Po prostu dajcie mi pod koniec dnia
00:48:58 Mam zadzwonić do Chronicle
00:49:05 Tak, kochanie, zadzwoń do Chronicle.
00:49:08 Zadzwoń, proszę, tylko nie jedź tam
00:49:14 Zadzwoń.
00:49:17 - Cześć, jestem Cleve.
00:49:20 Mówiłem Harvey'owi,
00:49:23 No to jednego już ma.
00:49:51 "JEDNOCZMY SIĘ W WALCE"
00:49:57 DAN WHITE
00:50:15 Ok, pierwsze w historii
00:50:19 Plus anons w Bay Guardian
00:50:24 THE CHRONICLE POLECA:
00:50:28 Wymiatasz!
00:50:30 To dopiero anons!
00:50:33 Wspierają cię
00:50:36 Rany! Naprawdę czynisz cuda.
00:50:39 - Jak Scott to przeczyta, to się posika.
00:50:45 Na wszelki wypadek znajdź sobie kogoś,
00:50:49 - Postawi mi ktoś drinka?
00:50:54 Idziemy do "The Stud".
00:50:58 Harvey, wpadniesz?
00:51:00 Idźcie, chcę pobyć z moją gazetą.
00:51:06 Chodź, ja stawiam.
00:51:19 Wygrasz tym razem?
00:52:00 Na plakacie jesteś bardziej przystojny.
00:52:03 Dziękuję.
00:52:07 Wiesz, moje ulubione konie to palomino.
00:52:17 Lubię to.
00:52:21 Jak myślisz, jestem jak palomino
00:52:30 Wiesz, taki z dużymi jajami.
00:52:34 Pomogę ci.
00:52:38 - Wszystko gra?
00:52:42 Wesprzyj się na mnie.
00:52:45 Co się stało?
00:52:46 Trochę... buty są za duże.
00:52:50 To chodźmy się ich pozbyć.
00:53:11 Ojciec mnie tłukł,
00:53:15 Dlatego przyjechałem tutaj.
00:53:17 Ale... mieszkam z gościem, który...
00:53:23 ...sam nie wiem... nie lubię go.
00:53:29 Nikt więcej cię nie uderzy.
00:53:36 Kocham cię.
00:53:41 Pamiętasz chociaż moje imię?
00:53:48 Nie.
00:53:52 Jestem Harvey.
00:53:55 Harvey...
00:53:56 ...kocham cię.
00:54:06 WYBORY DO OKRĘGU
00:54:10 Dziękuję.
00:54:16 Harvey Milk
00:54:21 /Po raz pierwszy wszyscy się zjednoczyli.
00:54:25 /Związkowcy, kobiety, seniorzy,
00:54:31 /Wszyscy nasi się pokazali.
00:54:33 /Nie widzimy zbyt dużo,
00:54:46 Kocham was!
00:55:03 Nie ma co do tego wątpliwości.
00:55:07 Bardzo wam wszystkim dziękuję.
00:55:09 - Chcemy tylko pogratulować.
00:55:26 Wybacz, strasznie tu tłoczno!
00:55:44 To wszystko dla ciebie?
00:55:47 Nie, to zwykła impreza.
00:55:49 Tak.
00:55:50 Nowa pani Milk.
00:55:53 Daję im tydzień.
00:55:54 ...Gordon Lau, Carol Ruth Silver...
00:55:56 ...to najbardziej liberalna rada
00:55:59 A Dan White?
00:56:01 - Jutro się z nim uporamy.
00:56:15 /Czy oznacza to, zgodnie z obawami hetero,
00:56:21 /Czy będzie pan raczej radnym
00:56:24 /Muszę być.
00:56:27 /Muszę uwrażliwić wszystkich ludzi
00:56:32 /Problemy całego miasta,
00:56:36 /- Moje gratulacje.
00:56:38 /Dziękuję San Francisco!
00:56:42 /To Harvey Milk, świętujący
00:56:46 /Dla Kanału 5, mówiła Mary Dilts.
00:56:51 /Ja, Harvey Milk,
00:56:55 /...że będę wspierał i bronił
00:57:02 /...pełniąc w tym czasie urząd
00:57:09 WPROWADZENIE RADNYCH
00:57:15 - Moje gratulacje.
00:57:21 Anita Bryant powiedziała...
00:57:23 ...że to homoseksualiści
00:57:26 Cóż...
00:57:27 ...mnie się wydaje,
00:57:31 /Dawno nie widzieliśmy tylu nowych twarzy
00:57:36 /Myślicie, że taka wielostronność
00:57:39 W tej grze potrzebne jest 6 głosów,
00:57:43 Więc chcąc, nie chcąc
00:57:46 W sensie politycznym.
00:57:48 /Zapewniałem Hervey'a, że moje komentarze
00:57:53 /...odnosiły się bardziej do ćpunów
00:57:56 /Niedługo urodzi mi się
00:57:59 /...że wychowując się w tym mieście
00:58:03 /Dziękuję za waszą dzisiejszą obecność
00:58:13 - Jak długo byłeś strażakiem?
00:58:16 - A wcześniej policjantem?
00:58:20 Skądże, prędzej oni do mnie.
00:58:22 Strażacy to prawdziwi bohaterowie.
00:58:25 Wspierali mnie w poprzedniej kampanii.
00:58:28 Doceniam.
00:58:29 Mówiłem szczerze.
00:58:31 Ja też.
00:58:49 - Co sądzisz o moim nowym teatrze?
00:58:54 - Masz garnitur.
00:58:57 Nie, nie, nie.
00:59:00 ...masz nosić najbardziej
00:59:03 Nie wtapiaj się w tłum
00:59:06 Schodami możesz zrobić
00:59:12 Cześć.
00:59:14 Carol, Fran...
00:59:17 ...Dan White...
00:59:21 Cześć, Diane.
00:59:24 To biuro Gordona Lau.
00:59:26 - Annie, załóż skrzynkę dla Cleave'a.
00:59:31 Na początek zajmiemy się
00:59:36 Dokładnie takim,
00:59:39 - Co na to Kwiat Lotosu?
00:59:42 To zmieńmy je w genialne.
00:59:47 To ona ma przyjść do nas.
00:59:49 Musimy mieć całą Radę
00:59:52 - Dan White będzie przeciw.
00:59:54 Jest po prostu niewykształcony.
00:59:58 Komisja zbiera się o 9:30.
01:00:02 Dostałeś zaproszenie
01:00:04 - Zaprosiłem też paru innych radnych.
01:00:08 Świetnie, dzięki!
01:00:11 Słyszeliście?
01:00:12 Co jest, kurwa?
01:00:13 Idziesz?
01:00:15 Sam się dam ochrzcić,
01:00:18 Potrzebni nam sojusznicy.
01:00:21 Jezu...
01:00:22 Chyba cię nie słyszał.
01:00:23 Dla was on też jest śliczniutki?
01:00:49 Witaj w domu.
01:00:53 Tylko to umiem ugotować,
01:00:57 Chodź!
01:00:59 - Włamałeś się?
01:01:02 Poprosiłem takiego chłopczyka,
00:00:01 Nie wpuścił mnie, więc sam wszedłem.
00:00:05 Wiesz, że twoi przyjaciele,
00:00:08 - Mam spotkanie w ratuszu.
00:00:13 No chodź.
00:00:17 Cały dzień oglądałem telewizję.
00:00:24 Zabili Margo.
00:00:26 Wiedziałem, że tak będzie.
00:00:28 Te ich zmyłki nigdy nie działają.
00:00:33 - Zawsze to przewidujesz?
00:00:37 Tak... jestem w tym dobry.
00:00:45 Jeśli wyrobię ci klucz,
00:00:54 Tak jest.
00:01:06 /Czy chcecie,
00:01:09 ...w wierze Kościoła,
00:01:13 Chcemy.
00:01:17 Charles, ja ciebie chrzczę
00:01:31 Bóg Ojciec naszego Pana Jezusa Chrystusa
00:01:34 Chcę pchnąć rozporządzenie
00:01:37 ...że nie można zwalniać pracowników
00:01:43 Wątpię, żeby moi wyborcy
00:01:49 Jest tu jeszcze ktoś z rady?
00:01:52 Chyba tylko ty się pojawiłeś.
00:01:55 - Byłeś tu chrzczony?
00:01:59 Babcia tu wyemigrowała,
00:02:02 Miasto św. Franciszka,
00:02:05 Jesteś jak jeden z nas... outsider.
00:02:09 Nie jesteś jak większość
00:02:13 Tylu ich znasz?
00:02:18 Po której stronie jesteś
00:02:22 ...które miasto chce mi wcisnąć
00:02:25 Cóż... musiałbym to zbadać.
00:02:27 To była kluczowa sprawa
00:02:30 Wyrzucenie tego z dzielnicy.
00:02:31 To ściągnie podpalaczy,
00:02:34 - Obietnica wyborcza, jasne.
00:02:39 Co powiesz na to, żebyśmy sobie
00:02:42 - Bardzo bym chciał.
00:02:44 Dobra.
00:02:46 Przepraszam.
00:02:48 O prawach gejów.
00:02:51 Nie uważasz, że to teraz
00:02:54 Nie wiesz, póki nie spróbujesz.
00:02:57 Cześć!
00:02:58 Ależ miałeś
00:03:01 Radny Silver i Lau
00:03:03 ...za utrzymaniem Centrum
00:03:05 W przeciwnym razie
00:03:08 To ośrodek młodzieżowy.
00:03:12 Nie mogę go zostawić.
00:03:16 O Boże, zaczyna się!
00:03:19 Nie wystarczy,
00:03:21 Odpuść sobie. W ubiegłym tygodniu
00:03:24 Jak każdy z wolontariuszy,
00:03:29 Co tak na prawdę Dan White
00:03:32 - W polityce.
00:03:35 Może być jednym z nas.
00:03:37 - Nie...
00:03:40 Podoba ci się i tyle.
00:03:41 Nie. Wiem jak to jest
00:03:45 Widzę to w jego oczach.
00:03:55 - Dobre czy złe?
00:03:57 Senator John Briggs jest na bank
00:04:02 Złożył wniosek
00:04:05 ...żeby zwolnić nauczycieli gejów
00:04:09 Ile potrzebuje podpisów?
00:04:11 Wszystko jedno.
00:04:14 ...w pierdolonym hrabstwie Orange.
00:04:19 Więc to oznacza, że bitwa przyjdzie tutaj
00:04:26 /Problem w Kalifornii dotyczy
00:04:29 /...na zwalnianie
00:04:32 /Obecnie jest to trudniejsze.
00:04:34 /Dyrekcja szkoły musi dowieść,
00:04:37 /...niekorzystnie wpływa na dzieci
00:04:40 /Senator John Briggs chce to zmienić.
00:04:43 To zapewni ochronę naszych dzieci
00:04:50 ...zboczeńcami i pedofilami,
00:04:57 ...łącznie z tymi,
00:05:01 Nadszedł czas, by ich wykorzenić.
00:05:06 Jak sprawdzisz,
00:05:08 Przepraszam pana, że co?
00:05:12 Projekt ustawy zakłada procedury,
00:05:15 Ciekawe jak?
00:05:18 Przepraszam.
00:05:19 Możecie spierać się ze mną,
00:05:30 Nie wierzę!
00:05:35 /Widział pan ostrzał Senatora Briggsa.
00:05:39 /Widzieliśmy duży sprzeciw
00:05:43 /Nie sądziłem,
00:05:45 /Ludzie bardzo emocjonalnie
00:05:48 /W końcu chodzi tu o ich życie.
00:05:50 /Co się teraz stanie?
00:05:53 /Spójrzmy, co stało się w Niemczech.
00:05:55 /Anita Bryant już wspominała,
00:05:59 /Widać więc, że ma listę zakupów.
00:06:01 /A my nie pozwolimy
00:06:04 /...zaprowadzili w tym stanie bigoterię.
00:06:11 Cześć.
00:06:14 - Twój chłopak siedzi w szafie.
00:06:17 Latynos zamknął się w szafie na górze.
00:06:21 Phil Burton tu jest.
00:06:24 To ważny sojusznik
00:06:28 ...więc żadnych scen proszę.
00:06:33 Wiem, spóźniłem się 20 minut.
00:06:36 Byłeś ze Scottem?
00:06:40 Byłem w pracy.
00:06:43 Najadłem się przez ciebie wstydu!
00:06:45 Nikogo tam nie znam!
00:06:50 - Nie chcę tam iść.
00:06:55 Nie. Chcę zostać tutaj.
00:06:59 Ty sobie idź!
00:07:06 Inicjatywa Briggsa ma 75% poparcia
00:07:09 W innych 80%, a w niektórych tracimy
00:07:13 Zwodząc ludzi,
00:07:15 ...doprowadzimy do zamieszek,
00:07:18 Racja, obróćmy się na brzuch
00:07:23 U mnie bardzo poważnie traktują to.
00:07:26 ...do każdego domu w Kalifornii.
00:07:28 "Szósta Poprawka
00:07:30 "To inwazja Stanów na prywatność
00:07:35 - Ani jednego słowa "gej" na ulotce.
00:07:39 - Corey Wares, gej nauczyciel...
00:07:42 Nie podgrzewajmy atmosfery
00:07:44 ...tylko lepiej zaatakujmy
00:07:48 Ludzie muszą wiedzieć,
00:07:51 Potrzebna jest
00:07:54 - Może ty, David?
00:07:56 To jest gówno i samogwałt.
00:07:58 Odpowiedź tchórzy,
00:08:11 Chodź, Jack, idziemy.
00:08:13 Zbierz wszystkich u ciebie.
00:08:18 Zorganizowanych i z wolą walki,
00:08:21 Chodź, Jack!
00:08:22 A może S-C-O-T-T?
00:08:27 Idziemy!
00:08:28 Musimy walczyć z machiną.
00:08:33 - Przestań, bądź realistą.
00:08:35 Nie interesuje nas siedzenie w szafie
00:08:38 Realistą?!
00:08:42 Zapłaci ktoś dostawcy pizzy,
00:08:46 A jak tu się nie gapić?
00:08:49 Daj rękę.
00:08:52 Bezwstydnik.
00:08:55 Jestem z ciebie dumny,
00:09:05 Sprawimy, że te 90%
00:09:11 Muszą wiedzieć, kim jesteśmy.
00:09:15 Każdy musi się ujawnić.
00:09:22 Wychodźcie!
00:09:23 Pokonamy Szóstą Poprawkę.
00:09:27 Każdy gej: prawnik, nauczyciel,
00:09:31 Musimy opuścić getto.
00:09:33 Żeby wszyscy się dowiedzieli,
00:09:38 A gdy ktoś nie będzie chciał
00:09:40 ...to my otworzymy mu drzwi.
00:09:43 - Cały stan to nie tylko San Francisco.
00:09:48 To naprawdę może być niebezpieczne.
00:09:51 Prywatność.
00:09:54 W tym ruchu,
00:09:56 Nie mówię tego jako radny.
00:09:59 ...prywatność to wróg.
00:10:01 Jeśli naprawdę chcecie prawdziwej
00:10:06 ...spróbujcie dla odmiany mówić prawdę.
00:10:09 Zaczynając od teraz.
00:10:11 Jeśli jest w tym pokoju ktoś,
00:10:17 ...przyjaciołom, pracodawcom...
00:10:23 Moi starzy już wiedzą.
00:10:27 Mój tata jeszcze nie wie.
00:10:33 Zagłosuje ich dwa razy więcej...
00:10:36 ...jeśli będą wiedzieć,
00:10:49 Choć wiem, że chcielibyście patrzeć,
00:10:56 Cleve... pokażesz Dickowi,
00:11:02 Jest jeszcze telefon w sypialni.
00:11:19 Zdałem sobie sprawę, że płaczę nad nim
00:11:24 Dobranoc.
00:11:26 Pa, chłopaki.
00:11:28 Myślałem, że skończyłeś z polityką.
00:11:31 Z polityką... nie z ruchem.
00:11:34 Co to miało być?
00:11:35 Ruch potrzebuje liderów.
00:11:39 Tam są dzieci,
00:11:44 Jeśli rodzina nie pokocha ich takimi,
00:11:48 - ...to powinny je stracić.
00:11:51 W Nowym Jorku byłeś mistrzem
00:11:53 Wszystkim kazałeś siedzieć cicho.
00:11:58 Moi rodzice odeszli,
00:12:02 Ile to razy wysłuchiwałem
00:12:07 ...gdy zaprzeczałeś mojemu istnieniu.
00:12:09 Chcesz być normalny
00:12:16 Kim on jest?
00:12:19 Spotykamy się.
00:12:22 Z dala od barów...
00:12:25 Tęsknię za tobą.
00:12:30 A to niby co?
00:12:35 On mnie potrzebuje.
00:12:46 Atmosfera nieuczciwości
00:12:52 Ani dziś, ani wcześniej
00:12:56 Nigdy nie obiecywałem wspierać
00:13:01 Z całym szacunkiem dla Radnego White'a.
00:13:05 Odnotowano.
00:13:06 Zróbmy 10 minut przerwy
00:13:11 Dziękuję, Harvey.
00:13:14 Mogę zostać z Harveyem?
00:13:23 Dlaczego mnie zostawiasz
00:13:26 - Co źle zrobiłem?
00:13:29 Chętnie pomogę ci stworzyć projekt,
00:13:36 Bez tego mogę nie pokazywać się
00:13:41 Zobacz jaka to dla mnie presja.
00:13:43 Najpierw mnie nabierasz,
00:13:47 Brak ci tylko jednego głosu.
00:13:50 Będę głosował przeciw twoim prawom pedziów.
00:13:53 I tak przejdzie.
00:13:56 Dałem ci szansę, Harvey.
00:14:08 /Rada Miejska w St. Paul, Minnesota,
00:14:11 /...gwarantujące między innymi
00:14:18 /Teraz wyborcy wyraźnie wyrazili
00:14:21 /Homoseksualizm
00:14:24 /...przedmiot referendum
00:14:28 Podczas gdy my walczyliśmy w Kalifornii
00:14:34 ...Anita ruszyła w trasę
00:14:37 Jej kolejnym przystankiem
00:14:41 /Wyborcy w Wichita, Kansas,
00:14:44 /...ich prawo chroniące
00:14:49 /Już dwie godziny
00:14:51 /...kościół, który zaczął całą akcję
00:15:00 - Cześć, tu Cleve.
00:15:02 Tracimy Wichita, więc zbiórka
00:15:06 - Dobra, będę.
00:15:24 Cześć, tracimy Wichita...
00:15:37 - Ruszyli, ale nie wiem dokąd.
00:15:40 Idź tam z aparatem.
00:15:41 Prasa załatwiona,
00:15:45 Pośpiesz się.
00:15:53 Gdy pozbyliśmy się Coors z barów,
00:15:58 Teraz chcę, żebyś ty to wziął.
00:16:01 - I co mam z tym...
00:16:04 Masz ich poprowadzić pod sam ratusz,
00:16:09 ...pierwszy w historii gejowski radny
00:16:15 Zróbmy to.
00:16:25 Witajcie.
00:16:28 Czterdzieści lat temu
00:16:30 ...gejowscy obywatele Niemiec zrozumieli,
00:16:38 Jutro rano gejowscy
00:16:43 ...i zobaczą,
00:16:47 Macie gwizdki
00:16:52 - Dziś zostaliśmy...
00:16:56 Cholera.
00:17:13 Prawa dla homoseksualistów!
00:17:23 Dajcie prasę nad markizę!
00:17:26 Na lewo, na lewo...
00:17:28 Co ty robisz?!
00:17:29 Tamujemy ruch uliczny.
00:17:33 /- Kamery pracują.
00:17:52 Prawa cywilne albo wojna domowa!
00:18:22 Anita, ty łgarzu!
00:19:03 Uwaga!
00:19:06 Nazywam się Harvey Milk
00:19:11 Nazywają to...
00:19:14 Jesteś bohaterem. Kurwa,
00:19:20 Następnym razem odłóż notatki.
00:19:22 Masz mówić im
00:19:26 Zwyczajnie zazdrościsz,
00:19:29 Przegrywamy o 60%,
00:19:34 Potrzebujemy się ujawnić.
00:19:36 Jeśli chcemy wygrać,
00:19:40 Każda gazeta nazywa Szóstą Poprawkę
00:19:43 Jak przegramy, to w każdym stanie
00:19:47 ...a Briggs wypnie się
00:19:49 Ignoruje nas na całego.
00:19:51 Potrzeba nam czegoś populistycznego.
00:19:55 Jaki jest największy minus
00:19:57 Smród szczochów w slumsach.
00:20:00 Blisko...
00:20:01 Psie gówna.
00:20:04 Pozbędziesz się ich,
00:20:06 /Radny Milk zademonstrował dziś
00:20:11 Psie odchody są
00:20:14 Więc ci, którzy nie posprzątają
00:20:19 /Milk chciał podkreślić
00:20:23 /...sami się domyślacie.
00:20:24 /Cytując Milka:
00:20:28 /Tak.
00:20:30 Lau - tak.
00:20:33 Tak.
00:20:34 Hutch - tak.
00:20:39 Nie.
00:20:40 White - nie.
00:20:43 Tak.
00:20:44 Silver - tak.
00:20:49 Tak.
00:20:50 Milk - tak.
00:20:52 Pani przewodnicząca,
00:20:56 Rozporządzenie
00:20:59 ...które przedłożyli radni
00:21:03 ...zostaje przyjęte.
00:21:11 Nie mogę się wcisnąć na 10 stronę,
00:21:14 Psia kupa, to prawdziwy problem, George.
00:21:18 Pierwsze gejowskie prawa
00:21:24 Nie często zdarzają się
00:21:28 ...w sprawie praw cywilnych
00:21:33 Gratulacje.
00:21:35 Potrzebujemy pomocy z Briggsem.
00:21:37 Będziesz miał pełne poparcie
00:21:40 W zamian liczymy na twoje.
00:21:43 NAD NOWYMI PRAWAMI GEJÓW
00:21:50 Nad czym pracujesz?
00:21:54 Jak chcesz coś przedyskutować,
00:21:59 Wiem, że jesteś zły
00:22:04 Co jeszcze szykujesz?
00:22:06 Teraz ty chcesz czegoś ode mnie.
00:22:09 Mam wspierać cioty
00:22:12 Wolimy określenie "gej"...
00:22:15 ...tak jak ty pewnie wolisz
00:22:20 - Społeczeństwo nie istnieje bez rodziny.
00:22:24 - A co, możecie się rozmnażać?
00:22:33 Wcale taki nie jesteś.
00:22:38 Na pewno mamy jakieś wspólne cele.
00:22:43 Dobra, Milk...
00:22:46 Przedstaw wniosek
00:22:49 Dan, czekają nas wybory.
00:22:51 Nie.
00:22:53 Wnieś o podwyżki, bo ja z obecną pensją
00:22:57 Ty chyba nie masz
00:23:09 /Senator John Briggs najwidoczniej
00:23:14 /...jego antygejowskiej krucjaty.
00:23:16 /Twierdzi, że w sondażach
00:23:20 /Szczególnie ci, którzy obawiają się
00:23:24 /Jeśli będą aż tak afiszować się
00:23:29 /...żeby chcieć salwy 21 armat,
00:23:34 /...to będą mogli obawiać się
00:24:21 Co jest, Taco?
00:24:22 Cleve i Anne chcieli
00:24:27 Nie cierpię tej suki.
00:24:31 Wezmę to pod uwagę.
00:24:33 Przyniesiesz nam jakieś ciastko?
00:24:37 Co tylko sobie życzysz.
00:24:43 Tylko żeby César Chávez nie usłyszał,
00:24:46 Idzie mu coraz lepiej.
00:24:49 Oby.
00:24:50 Niegdyś twoje urodziny bywały
00:24:54 Kto cię zaprosił?
00:24:56 Mój chłopak.
00:25:00 Gratulacje.
00:25:04 Bardziej tobie się należą.
00:25:09 Tak na marginesie,
00:25:12 W domu nie muszę gadać o polityce
00:25:17 W ogóle nie muszę mówić.
00:25:20 ...znajdę takiego młodego
00:25:22 Aż tak stary nie jesteś.
00:25:26 Wszystkiego na te 48 urodziny.
00:25:50 Już koniec imprezy?
00:25:52 Tak tylko chciałem się odprężyć.
00:25:55 Przepraszam, że przegapiłem imprezę.
00:25:58 - Nie ma sprawy. Dobrze cię widzieć.
00:26:04 Chciałem zapytać o...
00:26:07 ...psią kupę.
00:26:10 To było dobre.
00:26:14 Mam coś dla ciebie.
00:26:17 - Nie mu...
00:26:19 Wiedziałem, że to powiesz.
00:26:22 "Nie musiałeś".
00:26:25 ...ale zawsze to mówią.
00:26:29 Zawsze.
00:26:32 Dan, wszystko ok?
00:26:34 Tak... a u ciebie, Harvey?
00:26:38 Czy z nami jest ok?
00:26:42 - Wątpię.
00:26:44 ...zrozumiałem,
00:26:48 Tak to działa,
00:26:51 To twoja przewaga.
00:26:56 To przewaga...
00:26:58 - To coś więcej niż cel.
00:27:03 Byłem w czterech związkach,
00:27:09 ...i to z mojej winy,
00:27:12 Byłem odosobniony i słaby.
00:27:15 - Tak.
00:27:19 To nie tylko praca lub cele.
00:27:23 Dobra?
00:27:25 W porządku, ale dużo się
00:27:29 Też trafię do gazet...
00:27:31 Dzięki, że przyszedłeś.
00:27:35 - Też mam swoje cele.
00:27:39 "Dzięki"?
00:27:42 Nawet nie wiem, kim jesteś.
00:27:46 ...Latynosie.
00:27:49 Dan White ma cel!
00:27:53 /Dziś rano John Briggs powiedział,
00:27:57 /...były jedynie wstępnymi bitwami.
00:27:59 /Jego Kalifornijską kampanię przeciwko
00:28:03 /...nazwał głównym wydarzeniem.
00:28:05 /Ci ludzie zmieniają nasze obyczaje
00:28:09 /Ja tego nie chcę.
00:28:10 GEJOWSKA PARADA WOLNOŚCI
00:28:23 UCZĘ HISPAŃSKIEGO A NIE SEKSU!
00:28:28 POPIERAM USTAWĘ O PRAWACH GEJÓW
00:28:57 To przyszło dziś pocztą.
00:29:00 "Dostaniesz kulkę w chwili,
00:29:06 Cóż... reklama działa.
00:29:09 Nie musisz tam iść.
00:29:12 Cały naród patrzy.
00:29:30 Nazywam się Harvey Milk i jestem tu,
00:29:37 Chcę was zwerbować
00:29:42 Bracia i siostry...
00:29:45 Ujawnić się przed rodzicami...
00:29:48 ...przed przyjaciółmi,
00:29:52 Przed sąsiadami, współpracownikami...
00:29:56 By raz na zawsze obalić mity
00:30:06 Dla waszego dobra, dla ich dobra,
00:30:13 ...która boi się z powodu głosów
00:30:22 Pod Statuą Wolności jest napisane...
00:30:25 "Daj mi twe zmęczone, biedne
00:30:34 W Deklaracji Niepodległości jest napisane...
00:30:38 "Wszyscy ludzie są sobie równi..."
00:30:41 "... i obdarzeni niezbywalnymi prawami"!
00:30:53 Tak więc, do pana Briggsa...
00:31:03 ...i do wszystkich bigotów!
00:31:08 Choćbyście się bardzo starali...
00:31:10 ...to nigdy nie wymażecie tych słów
00:31:16 Choćbyście się bardzo starali...
00:31:18 ...to nigdy nie odłamiecie tych słów
00:31:24 Bo to właśnie jest Ameryka!
00:31:28 Kochaj albo rzuć!
00:31:40 Burmistrz mówi, że Briggs tu jedzie.
00:31:43 - ...i stanąć z nim twarzą w twarz.
00:31:48 Widzę nagich mężczyzn, kobiety...
00:31:53 ...i nie przejmuję się tym tak,
00:31:58 ...ale tak nie można.
00:31:59 Na innej paradzie to byłoby
00:32:02 ...i na tej również nie powinno być.
00:32:37 W porządku.
00:32:42 Mam prawo być na paradzie, burmistrzu.
00:32:45 Nie leży to w interesie
00:32:51 Jestem Harvey Milk.
00:32:57 Tak, domyślam się.
00:32:58 To smutne, że boi się pan
00:33:02 To nieprawda.
00:33:03 Bardzo bym tego chciał.
00:33:07 Cóż, zna je pan.
00:33:11 Wystarczy spojrzeć na głosy w całym kraju.
00:33:15 Dziś tak.
00:33:16 Dlatego wraz z burmistrzem i prasą
00:33:21 ...chciałbym wyzwać pana
00:33:29 To chyba oznacza "tak".
00:33:33 /Panie Milk, nie pozwalamy,
00:33:37 ...uczyli nasze dzieci i, przepraszam,
00:33:42 Ale bycie homoseksualistą w Kalifornii
00:33:46 Ale wasze prawo idzie dalej.
00:33:48 Zwalniany jest każdy pracownik szkoły,
00:33:52 To prawda,
00:33:55 ...więc jeśli ich nie zwerbują,
00:33:59 Dlatego tak chcą być nauczycielami.
00:34:01 Chcą zachęcać nasze dzieci,
00:34:07 A jak się uczy homoseksualizmu?
00:34:13 Moi rodzice byli heteroseksualni,
00:34:18 ...i przede wszystkim społeczeństwo.
00:34:20 Dla czego więc
00:34:22 I bez obrazy, ale gdyby dzieci naprawdę
00:34:27 ...mielibyście tu
00:34:37 Byliśmy autentycznie
00:34:43 A przez rosnące poparcie Anity i Briggsa,
00:34:48 Nie wierzyliśmy w jakąkolwiek szansę
00:34:51 Ale mieliśmy nadzieję...
00:34:54 /...że zorganizujemy się do tego stopnia,
00:34:59 /...wszystkim puszczą nerwy.
00:35:01 Nadal przegrywamy 60 do 30.
00:35:04 Powiadom prasę i biuro Briggsa.
00:35:09 ...a ja powiem moim zwolennikom,
00:35:12 Jego publika jest niezwykle pobożna.
00:35:15 Załatw mi hrabstwo Orange.
00:35:17 Twierdzi pan na łamach gazet
00:35:21 ...że nie chodzi
00:35:24 Jeśli nie, to dlaczego wydajecie materiały,
00:35:29 Dlaczego wykorzystujecie
00:35:33 W przypadku chorób wenerycznych,
00:35:36 To materiały z kampanii.
00:35:38 ...publikacje o chorobach wenerycznych,
00:35:47 Powiedział pan, że więcej jest molestowania
00:35:51 Czemu więc nie pozbyć się
00:35:54 Nie mówimy tu o homo...
00:35:58 ...faktem jest, że prawie 95%... ludzi,
00:36:04 Więc gdy zabierzemy heteroseksualnych
00:36:08 - ... nie byłoby nauczycieli.
00:36:10 ...więc mówi pan, że procent ludności
00:36:14 Nie, nie, nie...
00:36:16 - To właśnie pan powiedział.
00:36:18 Mówię, że możemy zwiększyć szanse
00:36:22 ...zabierając homoseksualistów
00:36:30 Ile chce pan zniszczyć karier zawodowych
00:36:35 Ile żyć w swojej żądzy władzy zniszczy pan,
00:36:54 Co jest, Jack?
00:36:55 /Chciałem tylko wiedzieć,
00:36:58 Wyciągnąłeś mnie z ważnego głosowania
00:37:02 Robisz to specjalnie?
00:37:03 /To tylko kupa!
00:37:06 Mam nadzieję,
00:37:09 /Po prostu nie wiem, o której wrócę.
00:37:12 Szósta lub szósta piętnaście.
00:37:16 - Dobra, do zobaczenia.
00:37:23 Dan... jak tam dziecko?
00:37:25 Nie wniosłeś o podwyżki dla radnych.
00:37:27 Właściwie to słyszałem,
00:37:31 A ja słyszałem,
00:37:33 Chciałeś mnie wystawić?
00:37:34 To nie najlepszy okres dla mnie.
00:37:38 Będzie głosowanie w sprawie
00:37:41 Poprzesz mnie w tym
00:37:43 Ja nie handluję głosami.
00:37:45 W przeciwieństwie do ciebie
00:37:48 Moralność i niemoralność.
00:37:50 Czarno- i białoskórych w wydziale policji.
00:37:53 Nawet Ronald Reagan
00:37:57 Coraz bardziej zostajesz w tyle.
00:37:58 Sprzeciwię się jej
00:38:03 I potencjalnego polowania
00:38:08 Nie możesz mnie tak upokarzać.
00:38:12 I nie będziesz mnie poniżał.
00:38:20 Harvey, potrzebujemy cię przy
00:38:34 TU CHODZI O CIEBIE, HARVEY
00:38:44 POTRZEBOWAŁEM CZEGOŚ INNEGO
00:38:59 ZAWSZE LUBIŁEŚ CYRK
00:39:10 Nie...
00:39:29 Harvey... spójrz na mnie.
00:39:37 Zrobiłeś wszystko, co mogłeś.
00:39:43 Wcale nie.
00:39:45 A co mogłeś zrobić?
00:39:49 Wrócić o szóstej
00:40:02 Jack odszedł,
00:40:05 Nie było wyjścia,
00:40:12 /Większość kalifornijskich
00:40:14 /...i gubernator Jerry Brown,
00:40:18 /...mówią, że wystarczy już praw i książek
00:40:21 /Jak pozwolisz, by choć jednemu człowiekowi
00:40:27 /...to nie będziesz miał żadnych praw,
00:40:31 /U siebie w domu róbcie co chcecie.
00:40:34 /Ale nie każcie mi tego
00:40:44 San Bernardino odpada.
00:40:47 - Oczywiście. Jak bardzo?
00:40:51 - Dobry Boże...
00:40:56 Daj na tablicę.
00:40:57 /Kocham homoseksualistów.
00:41:02 /To jest dokładnie to,
00:41:06 /...do ostrego
00:41:08 /Proszę wszystkich o głosowanie
00:41:18 Cały świat patrzy,
00:41:21 Gotowy?
00:41:23 Mogę mieć 15 tysięcy ludzi
00:41:25 ...jeśli to przejdzie
00:41:28 Mam taką nadzieję.
00:41:31 - Co ty mówisz?
00:41:34 ...bo jestem urzędnikiem publicznym,
00:41:37 ...postawcie się im.
00:41:40 /To fundamentalistyczni Chrześcijanie
00:41:44 /...by poddać głosowaniu
00:41:46 /Chrześcijanie
00:41:48 /...w żadne kontrowersyjne
00:41:51 /Nie dość, że się angażują
00:41:53 /Ciężko pracują
00:41:56 BROŃMY NASZYCH DZIECI
00:41:58 /...i chciałabym wiedzieć...
00:42:00 /...jak według senatora
00:42:05 /...nauczyć się akceptować
00:42:09 Dzwoni Dan Almador z Los Angeles.
00:42:12 - Niezbyt dobry moment Don.
00:42:15 /- Don dał mi słuchawkę.
00:42:17 Rozmawialiśmy przez telefon
00:42:19 /Jestem na wózku.
00:42:23 Już myślałem, że po tobie.
00:42:26 Gdy zobaczyłem,
00:42:29 ...znalazłem kolegę,
00:42:32 /Kogo znałeś w Los Angeles?
00:42:35 Nikogo.
00:42:36 To...
00:42:40 Po prostu przestałem chcieć umrzeć.
00:42:42 /Spotkałem tu Dona...
00:42:45 /...i głosowałem dziś
00:42:47 /Wątpię czy bym dziś żył,
00:42:50 To tylko twoja zasługa.
00:42:51 /Don chce, bym pogratulował panu tej
00:42:56 /Moje gratulacje, panie Milk.
00:43:03 Wiem, to niesamowite.
00:43:08 /To ogromny sukces.
00:43:10 Muszę lecieć...
00:43:12 Wygraliśmy w Los Angeles o 65%!
00:43:15 Zaznaczaj!
00:43:28 Jim, co jest?!
00:43:30 Skończyli liczyć.
00:43:32 W San Francisco wygrał
00:43:37 Niech ktoś zakryje Lady Wolność!
00:43:39 Przyjadą do nas kamery!
00:44:26 /Dziś wszyscy zrozumieli...
00:44:30 /...że znają jednego z nas,
00:44:33 /...to mogą zobaczyć,
00:44:36 /Mogą poczuć, że nie jesteśmy źli.
00:44:40 /Oraz wiedzą, że powinno znaleźć się
00:44:45 /...w tym wspaniałym kraju.
00:44:48 /Na tym świecie.
00:44:55 Przesłano nadzieję
00:45:00 ...wszystkim, którzy obawiali się
00:45:04 ...tym, którzy stracili domy
00:45:08 Dziś... możemy być pewni...
00:45:14 Bracia i siostry...
00:45:16 ...możemy wracać do domu!
00:45:42 Dzień dobry, Dan.
00:45:44 Dzień dobry, Harvey.
00:45:46 Właśnie złożyłem rezygnację.
00:45:48 Moje gratulacje.
00:45:49 Na pewno zostaniesz kolejnym
00:45:56 Mam sprawę...
00:45:58 Zamienimy słówko?
00:46:01 Pewnie.
00:46:03 Sala Stowarzyszenia.
00:46:20 /Wszystko zaczęło się od nowa,
00:46:24 /...powiedział, że znów chce być
00:46:28 Wciągają go do zamkniętego spotkania
00:46:32 ...i nagle chce odzyskać robotę.
00:46:34 Kto wie, co mu tam powiedzieli,
00:46:38 Albo gorzej... czym mu zagrozili?
00:46:40 Ma prawo zmienić zdanie.
00:46:42 To jego głos stał nam na drodze!
00:46:46 Wiem, cały tydzień
00:46:48 Dosyć.
00:46:50 Przypominam ci,
00:46:54 Jeśli on wróci,
00:46:56 Oni mnie słuchają.
00:47:02 Zdecyduję w poniedziałek.
00:47:05 Wiesz, jak zabrzmiałeś?
00:47:08 Jak Boss Tweed albo burmistrz Daly.
00:47:13 Podoba mi się to.
00:47:17 Homoseksualista z władzą.
00:47:21 Przerażające.
00:48:32 Halo?
00:48:34 Tak, proszę poczekać.
00:48:38 Dziękuję.
00:48:41 /Witam, panie White.
00:48:45 /Interesuje mnie pańska reakcja.
00:48:47 /Otrzymałam informację z biura burmistrza,
00:48:55 Przykro mi, nic o tym nie wiem.
00:49:16 Halo?
00:49:17 /Obudziłem cię?
00:49:21 Harvey?
00:49:24 /Byłem dziś w operze.
00:49:27 Zgadnij z kim.
00:49:30 Z samą Bidu Sayao.
00:49:33 Mój pierwszy Puccini.
00:49:35 Tłum szalał, znów czułem się młody...
00:49:39 ...jak na mojej pierwszej operze.
00:49:53 Następnym razem daj mi znać.
00:49:57 Naprawdę?
00:49:59 /Tak, poszedłbym z tobą.
00:50:04 Byłoby miło.
00:50:21 Wyjrzyj za okno.
00:50:24 /Chwilę...
00:50:51 Hej, sekundę...
00:50:52 Współpracowniczka miała mi otworzyć
00:50:57 - A pan to...?
00:51:10 Wiedz, że jestem z ciebie dumny.
00:51:55 Nie chcę tego stracić.
00:51:58 /Czego?
00:52:02 Tego.
00:52:09 Mogę się zobaczyć z burmistrzem?
00:52:12 Jedną minutkę.
00:52:18 Dan White do pana.
00:52:24 To kto zastąpi Dana?
00:52:29 Ten to by zamieszał w Radzie.
00:52:31 Wiem tylko, że nowy radny
00:52:34 Unikaj Dana, gdyby się pojawił.
00:52:40 Broń Boże, Diane.
00:52:44 Panie White, burmistrz pana przyjmie.
00:52:52 - Wejdź, Dan...
00:52:55 Chodź, usiądź.
00:52:57 Nie zamierzam siedzieć cicho.
00:53:02 Podjąłeś decyzję.
00:53:07 Trzeba być fair wobec okręgu.
00:53:11 Słuchaj... weź trochę wolnego,
00:54:05 - Dan, musisz...
00:54:11 Hej, Harvey.
00:54:17 Jasne.
00:54:38 Nie...
00:55:22 Myślę, że potrzebujesz zmiany otoczenia.
00:55:31 Potrzebuję zmiany.
00:55:36 Stuknęła ci już 40-stka.
00:55:43 Czterdzieści lat na karku,
00:55:50 Jedz dalej te ciasta,
00:55:56 Ja nie dożyję 50-tki.
00:56:43 Gdzie wszyscy?
00:56:46 Nikogo to nie obchodzi?
00:56:48 Cleve zbiera ludzi w Castro.
00:56:59 /W zeszłym tygodniu odebrałem telefon
00:57:04 Bardzo młody głosem...
00:57:12 /Musicie wybierać homoseksualistów,
00:57:17 /...i tysiące takich jak on
00:57:25 /Nadzieją na lepsze jutro.
00:57:45 /Proszę...
00:57:48 /...żeby w przypadku zamachu...
00:57:52 /...powstało pięć, dziesięć, sto,
00:58:03 /Jeśli kula ma mnie zabić...
00:58:05 /...to niechaj zniszczy też
00:58:09 /Proszę ruch, by trwał,
00:58:16 /...ani o ego, ani władzę...
00:58:20 /Chodzi o naszych.
00:58:24 /Nie tylko gejów,
00:58:28 /...starszych i niepełnosprawnych...
00:58:35 /Bez nadziei, nasi się poddają.
00:58:40 /Wiem, że nie można żyć
00:58:45 /...ale bez niej...
00:58:47 /...w ogóle nie warto żyć.
00:58:52 /Więc ty...
00:58:54 /...i ty... i ty...
00:58:58 ...musicie dać im nadzieję.
00:59:17 Ponad 30 tysięcy osób
00:59:20 ...ku pamięci Radnego Harveya Milka
00:59:26 Prawnicy Dana White'a za powód morderstw
00:59:30 ...wywołany złym odżywianiem.
00:59:35 Sędzia uznał go winnym
00:59:38 ...dając minimalny wyrok
00:59:42 Werdykt wszczął
00:59:44 ...najostrzejsze powstanie
00:59:47 Następnego dnia
00:59:50 W 1984, po 5 latach
00:59:55 Niecałe 2 lata później,
01:00:00 ...i popełnił samobójstwo.
01:00:04 Scott Smith niestrudzenie
01:00:06 ...nad ocaleniem i kontynuacją
01:00:09 Umarł w 1995 od komplikacji
01:00:13 Anne Kronenberg
01:00:16 ...i jest wicedyrektorem
01:00:23 Jim Rivaldo i Dick Pabich
01:00:25 ...firmę doradztwa politycznego
01:00:29 ...najbardziej postępowych kandydatów
01:00:32 Danny Nicoletta jest zawodowym fotografem,
01:00:37 ...dokumentuje ruchy lesbijek, gejów,
01:00:43 W 1987 Cleve Jones stworzył
01:00:48 ...który jest rozpoznawalnym
01:00:52 ...symbolem wirusa HIV.
01:00:54 Cleve kontynuuje swą aktywność
01:00:59 >
01:01:02 >
01:01:05 >
01:06:22 Ku pamięci Harveya Milka
01:06:28 .:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napisów ::.
01:06:33 .:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napisów ::.