Namastey London
|
00:01:23 |
Namastey London |
00:01:30 |
Tłumaczenie: yaishii ;) |
00:01:48 |
{y:i}Gdziekolwiek jestem |
00:01:52 |
{y:i}Na jakiejkolwiek drodze |
00:01:56 |
{y:i}Wspomnienia o tobie są zawsze ze mną |
00:02:04 |
{y:i}Powinienem komuś powiedzieć |
00:02:07 |
{y:i}Czy nie? |
00:02:11 |
{y:i}To przede wszystkim sprawa serca |
00:02:18 |
{y:i}Ono mówi że świat porusza się razem z nami |
00:02:22 |
{y:i}Nawet jeśli po cichu w sercu |
00:02:26 |
{y:i}Wszystko co mam to wspomnienia |
00:02:34 |
{y:i}Wspomnienia o tobie są ze mną |
00:03:05 |
{y:i}Gdzieś w sercu... |
00:03:08 |
{y:i}Strzała przeszywa wspomnienia |
00:03:13 |
{y:i}Gdzieś każde zdjęcie |
00:03:16 |
{y:i}zamazuje się trochę |
00:03:20 |
{y:i}Niektórzy znajdują szczęście |
00:03:28 |
{y:i}Niektórzy znajdują szczęście |
00:03:35 |
{y:i}Serce mówi że świat porusza się razem z nami |
00:03:39 |
{y:i}Nawet jeśli po cichu w sercu |
00:03:43 |
{y:i}A wszystko to pozostaje we wspomnieniach |
00:03:50 |
{y:i}Wspomnieniach o tobie |
00:03:58 |
{y:i}A wszystko to pozostaje we wspomnieniach |
00:06:17 |
{y:b}Kilka miesięcy temu |
00:06:22 |
Mów mi po prostu Bobby. Albo B.B, |
00:06:29 |
Róża dla pięknej damy. |
00:06:33 |
Naprawdę podoba mi się w tobie jedna rzecz. |
00:06:37 |
ale twoje myślenie jest czysto indyjskie.. |
00:06:39 |
i... lubię takie dziewczyny. |
00:06:45 |
Pozwól mi. |
00:06:46 |
Kelner... |
00:06:49 |
Viagra dla pani... |
00:06:52 |
Bolognese Marinara i pizza Molotini. |
00:06:56 |
To będzie wszystko, Dziękuję. |
00:06:59 |
Cóż, muszę ci coś powiedzieć o tobie... |
00:07:03 |
Jeszcze nie. Spodziewam się kogoś. |
00:07:37 |
Mama mówiła że ta dziewczyna urodziła się |
00:07:42 |
Przepraszam... |
00:07:46 |
Cześć. |
00:07:50 |
Jasmeet MaIhotra, |
00:07:52 |
Proszę, usiądź. |
00:07:56 |
Przepraszam... dla ciebie. |
00:08:03 |
Chciałby pan już coś zamówić, sir? |
00:08:06 |
Sok pomarańczowy. |
00:08:09 |
Poproszę wódkę. |
00:08:12 |
Ma być duża? |
00:08:19 |
Cześć. |
00:08:39 |
Jasmeet... wszystko w porządku? |
00:08:42 |
Mów mi Jazz. |
00:08:47 |
Chłopcy? |
00:08:49 |
Każdy z innego zakątka świata. |
00:08:52 |
Ale rozprawiłam się tylko z ośmioma... |
00:08:55 |
Ok. |
00:08:57 |
Bo właściwie ten dziewiąty był w bliskim związku z... |
00:09:03 |
Osamą Bin Ladenem. |
00:09:06 |
Ten chłopak też był dobry. |
00:09:08 |
Ale teraz jestem po prostu zmęczona. |
00:09:11 |
To były przelotne znajomości, |
00:09:16 |
alkohol i seks bez miłości... |
00:09:19 |
Seks? |
00:09:22 |
Więc powiedziałam mamusi i tatusiowi... |
00:09:23 |
że teraz chcę wyjść za miłego chłopca z Indii... |
00:09:28 |
Ale faktem jest niestety, mój drogi, że od ósmej klasy... |
00:09:31 |
nie miałam indyjskiego chłopaka. |
00:09:34 |
Ale tamten był w ogóle nieużyteczny, |
00:09:38 |
Jestem pewna że ty wiesz jak się całuje prawda? |
00:09:46 |
Panie, coś ci dzwoni! |
00:09:50 |
Ale jak to usłyszałeś? |
00:09:57 |
Mamo... |
00:09:58 |
Tato, Bobby był niezły... |
00:10:00 |
i jest jak Bóg! |
00:10:05 |
Tak, bardzo go polubiłam. |
00:10:10 |
Chcesz żebym spotkała się z jego matką? |
00:10:14 |
Pewnie tatku! Niedługo! |
00:10:20 |
Taxi. |
00:10:21 |
Bardzo mi przykro z powodu tego co się stało! |
00:10:26 |
Tak, dziękuję. |
00:10:35 |
Tak, podobają mi się. |
00:10:38 |
Pani dżinsy są niezłe. |
00:10:41 |
Nie sir, przykro mi. |
00:10:43 |
Wiem. |
00:10:45 |
Chce je pan dla córki. |
00:10:49 |
Oh! Więc dla żony? |
00:10:52 |
Tato! |
00:10:55 |
Moja żona nie musi jeszcze o tym wiedzieć. |
00:10:58 |
Ma pan przyjęcie? |
00:11:02 |
Jakie to przyjęcie? Małe? Duże? |
00:11:04 |
Widzi pan, mam przyjaciółkę |
00:11:08 |
O tak, zajmuje się cateringiem. |
00:11:11 |
Proszę. Na odwrocie jest jej numer. |
00:11:14 |
Co ty wygadujesz? |
00:11:33 |
No dalej bratku. |
00:11:36 |
Patrz przed siebie. |
00:11:42 |
Pochodzisz z Indii? |
00:11:45 |
Nie. |
00:11:47 |
Ten telefon był od matki Bobby'ego Bedi |
00:11:51 |
Od czego? |
00:11:55 |
Czy wiesz że Jasmeet miała dziewięciu chłopaków... |
00:11:57 |
i nigdy nawet nie wspomniała |
00:11:59 |
Nie... |
00:12:01 |
z indyjskim chłopcem gdy była w ósmej klasie... |
00:12:02 |
a ten chłopak nawet nie chciał się całować? |
00:12:03 |
I wiesz też że może walnąć sobie |
00:12:06 |
Co? |
00:12:07 |
A teraz najlepsze jest to że chce |
00:12:09 |
i jest gotowa poślubić Bobby'ego Bedi! |
00:12:12 |
Co twoja Jasmeet? |
00:12:15 |
Zajmij się swoją robotą. |
00:12:17 |
Co się stanie z tą dziewczyną |
00:12:27 |
Proszę bardzo. Adios amigo. |
00:12:41 |
Cześć wszystkim. |
00:12:43 |
Hej Don. |
00:12:45 |
Cześć Richard. Tęskniłeś za mną? |
00:13:09 |
Jazz, gdzie ty na Boga byłaś? |
00:13:11 |
I był wściekły... |
00:13:14 |
Cześć Jazz. |
00:13:18 |
*Czy nie chciałbyś by twoja dziewczyna była gorąca jak ja? |
00:13:23 |
Jaka misja? |
00:13:27 |
Z pełnym żołądkiem wódki... |
00:13:29 |
Mówię po rosyjsku z niewyraźnym akcentem. |
00:13:33 |
Idziemy. |
00:13:35 |
Do zobaczenia Steve. |
00:13:39 |
Więc jaki masz problem |
00:13:41 |
Bo są Hindusami! |
00:13:43 |
A ty kim jesteś? |
00:13:46 |
Ja jestem Brytyjką. |
00:13:48 |
Nie urodziłam się w Indiach. |
00:13:50 |
Nawet nigdy nie byłam w Indiach. |
00:13:55 |
Odkąd skończyłam trzy lata, |
00:14:00 |
Urodziłam się i wychowałam tutaj. |
00:14:03 |
moje myślenie, |
00:14:07 |
LaiIa, jak mogłabym być Hinduską? |
00:14:09 |
Więc jaki będzie chłopak którego wybierzesz? |
00:14:12 |
Brytyjczyk, z klasą, mądry, |
00:14:27 |
Hej Jazz. |
00:14:30 |
Jak on? |
00:14:32 |
Nasz szef? Jak Mr. CharIie Brown? |
00:14:35 |
Nie wiem. |
00:14:38 |
Nie, to niemożliwe... |
00:14:39 |
On jest niepoprawnym flirciarzem. |
00:14:41 |
Trzykrotnie żonaty |
00:14:43 |
...z którymi rozwiódł się za każdym razem inaczej! |
00:14:45 |
I jest niekoronowanym królem biurowych romansów... |
00:14:47 |
i każdy wie że jesteś jego najnowszym obiektem. |
00:14:51 |
Cześć. |
00:15:01 |
Mówiłem ci juz że kocham jazz? |
00:15:03 |
Mogę słuchać jazzu cały dzień. |
00:15:07 |
Ponieważ ja kocham ludzi |
00:15:25 |
No to jesteśmy. |
00:15:29 |
Chyba mi nie powiesz |
00:15:32 |
Nie wiesz? |
00:15:35 |
Spotykasz się z królową? |
00:15:38 |
Właściwie to z jej synem. |
00:15:40 |
Księciem Walii. |
00:15:43 |
Cóż, jeśli książę jest w pałacu... |
00:15:45 |
chce żebym wpadł bez zaproszenia, |
00:15:51 |
Jestem pod wrażeniem. |
00:15:55 |
To pójdziemy? |
00:15:58 |
Nie. Nie jestem ubrana na spotkanie z księciem. |
00:16:01 |
Myślę że powinieneś pójść sam. |
00:16:12 |
Nie będę długo. |
00:17:08 |
Imran, zgadnij kogo spotkałam? |
00:17:11 |
Nie człowieku... nie Amitabha Bachchana. |
00:17:12 |
Księcia Karola! |
00:17:14 |
Wiem! Przy okazji... |
00:17:16 |
"twój pomysł był cudowny." |
00:17:18 |
"Wypiłam cztery kielichy wódki |
00:17:27 |
Twój tata musi być na ciebie zły... |
00:17:30 |
to dlatego nie odbieram telefonów od niego... |
00:17:32 |
i nie wrócę do domu dopóki nie pójdzie spać. |
00:17:36 |
Do jutra rana ochłonie. |
00:17:38 |
Masz szczęście! Mój tata jest na mnie zły |
00:17:42 |
A przy okazji, jak tam Susan? |
00:17:47 |
Susan jest fantastyczna. |
00:17:52 |
Nie, u niej wszystko w porządku. |
00:17:55 |
Cześć Jazz. |
00:17:58 |
Czy ona wie że Pakistan jest w pełni rozwiniętym krajem... |
00:18:02 |
nie tylko jeśli chodzi o drużynę krykieta? |
00:18:05 |
umie wskazać Pakistan na mapie? |
00:18:08 |
Jazz, wszystkiego ją nauczę. |
00:18:10 |
Jestem tego pewna. |
00:18:12 |
Wprowadzam się do Susan. |
00:18:17 |
Co? |
00:18:20 |
Od kochanków na pół etatu |
00:18:23 |
Ach tak, więc mogę osobiście przekazać |
00:18:27 |
czy zrobisz to sam? |
00:18:29 |
Zamieszkać razem! |
00:18:34 |
Na miłość boską, uspokój się. |
00:18:43 |
Parvez, czemu tak krzyczysz? |
00:18:46 |
Moni, proszę wbij trochę rozumu do łba tego chłopaka. |
00:18:48 |
Dlaczego, co się stało? |
00:18:51 |
Uświadom mu... |
00:18:53 |
że to zbrodnia mieszkać z dziewczyną przed ślubem! |
00:18:56 |
Wytłumacz mu to albo zabiję go własnymi rękami! |
00:18:58 |
Parvez, co ty wyprawiasz? |
00:19:02 |
Tak wiele złości nie jest dla ciebie dobre. |
00:19:04 |
On jest gotowy by zszargać moje dobre imię... |
00:19:07 |
a ty mówisz że moja złość nie jest dobra? |
00:19:08 |
Gdyby twoja córka zrobiła coś podobnego... |
00:19:10 |
dawałbyś mi te same rady? |
00:19:12 |
Jego córka pozbyła się dziś kolejnego kandydata na męża! |
00:19:15 |
Zamknij się! |
00:19:17 |
Dalej! Wynoś się |
00:19:19 |
No już! Idź! |
00:19:23 |
Zabierz to! |
00:19:27 |
Wynocha! |
00:19:37 |
Czasami zastanawiam się, |
00:19:43 |
wtedy myślę że może powinienem... |
00:19:46 |
zabrać rodzinę do Bradford zamiast do Londynu... |
00:19:49 |
może wtedy nie byłoby takich problemów. |
00:19:51 |
Imran dorastałby wśród Pakistańczyków... |
00:19:56 |
i być może nie popełniłby takiego błędu. |
00:20:00 |
Teraz zrujnował reputację naszej rodziny. |
00:20:03 |
Nie rozumiem dlaczego to robi... |
00:20:06 |
Jak masz zrozumieć, Parvez? |
00:20:10 |
Jestem tylko prostym taksówkarzem, |
00:20:14 |
Nie umiem radzić sobie z takimi zawiłościami życia. |
00:20:17 |
Ja nie jestem wcale w lepszej sytuacji niż ty. |
00:20:19 |
Nie zdawałem sobie sprawy |
00:20:25 |
Nie rozumiem ani jej nowego imienia... |
00:20:27 |
...ani muzyki do której tańczy. |
00:20:53 |
Dobry byłeś. |
00:21:02 |
Kolej Jazz. |
00:21:05 |
Nie. |
00:21:08 |
Dobra, mogę to zrobić. |
00:21:10 |
Też będziesz całować obcych? |
00:21:14 |
To odrażające! |
00:21:26 |
Możesz to zrobić. |
00:21:34 |
Tak mi przykro. |
00:21:36 |
Bardzo przepraszam. |
00:21:39 |
Marco Martini? |
00:21:43 |
Nie przejmuj się. |
00:21:52 |
Jest 1.15 w nocy, |
00:21:56 |
a ty sobie spokojnie śpisz... |
00:21:59 |
Kiedy poszedłeś do łazienki... |
00:22:01 |
wzięłam sobie parę łyków twojej brandy. |
00:22:05 |
Bardzo śmieszne! |
00:22:10 |
Nie tym razem proszę. |
00:22:14 |
Dzwoniła do mnie ... |
00:22:15 |
że idzie do klubu z koleżankami. |
00:22:25 |
Dlaczego w takich sprawach |
00:22:49 |
{y:i}Najdroższy mój, ukochany |
00:22:55 |
{y:i}Najdroższy mój, ukochany |
00:23:03 |
{y:i}Jestem przekonana że należę do ciebie |
00:23:11 |
{y:i}Miłość między nami... |
00:23:17 |
{y:i}Miłość między nami... |
00:23:25 |
{y:i}Najdroższy mój, ukochany |
00:23:53 |
{y:i}Jesteś jedyną którą otulam.. |
00:24:01 |
{y:i}Ciepłym uściskiem moich fantazji |
00:24:08 |
{y:i}Jesteś jedyny na ścieżce moich marzeń |
00:24:11 |
{y:i}Dałeś mojemu sercu te historie |
00:24:15 |
{y:i}I dałeś mu te pamiątki |
00:24:22 |
{y:i}Miłość między nami... |
00:24:29 |
{y:i}Miłość między nami... |
00:24:37 |
{y:i}Najdroższy mój, ukochany |
00:24:44 |
{y:i}Jestem przekonana że należę do ciebie |
00:25:20 |
{y:i}Jesteś moją porażką i moim sukcesem |
00:25:27 |
{y:i}Jesteś triumfem mojej miłości |
00:25:34 |
{y:i}Jesteś moim życiem i każdą jego radością |
00:25:41 |
{y:i}Tylko ty w każdym momencie mojego życia |
00:25:49 |
{y:i}Miłość między nami... |
00:25:56 |
{y:i}Miłość między nami... |
00:26:33 |
Dzień dobry mamo. |
00:26:35 |
Dzień dobry tato. |
00:26:38 |
Co będziesz chciała? |
00:26:39 |
Ona jest na płynnej diecie! |
00:26:43 |
I może mogłabyś dodać też trochę muzyki. |
00:26:48 |
O co ci chodzi? |
00:26:52 |
Wczoraj urządziłaś sobie żarty z małżeństwa. |
00:26:54 |
Do południa udało ci się zniesławić rodziców... |
00:26:56 |
a potem spędziłaś noc pijąc |
00:26:59 |
Proszę, uspokój się. |
00:27:01 |
Dlaczego robisz problem z tak małej rzeczy? |
00:27:04 |
Piję tylko nocami, wtedy gdy wychodzę. |
00:27:08 |
Jestem ci taki wdzięczny że nie pijesz za dnia... |
00:27:10 |
"Piję tylko nocami, wtedy gdy wychodzę." |
00:27:11 |
Tato jaki masz problem? |
00:27:14 |
Jazz, tu nie ma logiki. |
00:27:16 |
Czy zażywasz truciznę |
00:27:18 |
i tak na jedno wyjdzie. |
00:27:21 |
Prowadzę swoje życie tak jak chcę. |
00:27:24 |
To jest mój interes! |
00:27:26 |
Tak długo jak mieszkasz w tym domu, |
00:27:28 |
Nie pozwolę ci zatopić |
00:27:31 |
Proszę nie unoście się. |
00:27:33 |
Raz postawmy sprawę jasno! |
00:27:35 |
Wiesz tato. Masz rację. |
00:27:37 |
Jeśli chcę sama żyć swoim życiem... |
00:27:39 |
to muszę sobie znaleźć jakieś inne mieszkanie. |
00:27:50 |
To wszystko twoja wina. |
00:27:53 |
Chciałaś żeby twoja Jasmeet chodziła |
00:27:56 |
Właśnie po to?! |
00:27:57 |
Chcesz powiedzieć że zaczęła pić i palić w szkole? |
00:28:00 |
Zaliczyła wszystko z dobrymi ocenami... |
00:28:03 |
Wbijałaś jej do głowy |
00:28:06 |
Teraz wszystko co ma to brytyjscy |
00:28:08 |
z wyjątkiem Imrana i Laili. |
00:28:09 |
Więc co miałam niby zrobić? |
00:28:12 |
Starasz się zrobić z niej kogoś |
00:28:14 |
Spójrz na to jak się ubierasz. |
00:28:16 |
Myślisz że masz ciało by paradować |
00:28:19 |
A kiedy mówisz po angielsku, |
00:28:27 |
To wszystko to twoja wina. |
00:28:31 |
Ty poślubiłeś prostą dziewczynę z Punjabu... |
00:28:34 |
i zostawiłeś ją tam by cierpiała przez cztery lata. |
00:28:38 |
Przywiozłeś mnie do Londynu |
00:28:42 |
Nigdy mnie nigdzie nie zabierałeś |
00:28:45 |
Wstydziłeś się ze mną pokazywać publicznie. |
00:28:50 |
Wiem że te dżinsy nie wyglądają dobrze na indyjskich nogach. |
00:28:53 |
Wiem też że mój angielski jest bardzo zły. |
00:28:56 |
Ale musiałam to dla ciebie zrobić. |
00:29:01 |
Ponieważ nie chciałam |
00:29:03 |
który wstydziłby się naszej córki... |
00:29:05 |
dlatego wychowałam ją by |
00:29:14 |
Więc, mogłaś mi to |
00:29:16 |
Nie ma potrzeby tak się złościć! |
00:29:18 |
Jesteś szalony. |
00:29:20 |
Nie, nie jestem. |
00:29:24 |
Jestem po prostu indyjskim ojcem angielskiej córki. |
00:29:29 |
Róża nigdy nie pachniałaby |
00:29:36 |
Kwiaty, wino z dobrym rocznikiem, |
00:29:41 |
Myślę że wiem co ci siedzi w głowie. |
00:29:45 |
Możesz być zaskoczona. |
00:29:49 |
Wyjdź za mnie. |
00:29:53 |
To żart? |
00:29:56 |
Jazz, wyjdź za mnie. |
00:30:03 |
Czy to nie dzieje się trochę za szybko? |
00:30:05 |
Nie wierzę w stratę czasu. |
00:30:12 |
Telefon. |
00:30:14 |
Twój telefon. Dzwoni. |
00:30:19 |
Tata. |
00:30:21 |
Przepraszam. |
00:30:22 |
Co się stało tato? |
00:30:24 |
"Jasmeet, wybacz mi!" |
00:30:26 |
Tato czy ty piłeś już o tej porze? |
00:30:28 |
Nie. |
00:30:30 |
Nie kłam, tylko po piciu mówisz punjabi. |
00:30:32 |
No tak. Ale też zaczynam |
00:30:35 |
Dobrze zgadzam się, |
00:30:39 |
i nie powinienem nic ci mówić. |
00:30:42 |
Więc, jeśli mi wybaczysz... |
00:30:44 |
to mam ci coś do zaoferowania. |
00:30:46 |
Tato, możemy zrobić to później? |
00:30:48 |
Przynajmniej posłuchaj o co chodzi. |
00:30:50 |
Chcę zabrać ciebie i twoją matkę na wakacje. |
00:30:53 |
Nie mogę jechać. |
00:30:56 |
Czy to jest takie ważne |
00:30:58 |
Możemy o tym porozmawiać |
00:31:00 |
Powiedz tak jeśli mi wybaczasz |
00:31:03 |
Dobrze tato, to gdzie jedziemy? |
00:31:05 |
Świetnie. Taj MahaI, DeIhi, Jaipur... |
00:31:08 |
Ajmer Sharif, |
00:31:11 |
Jedziemy do Indii? |
00:31:12 |
Skoro Shah Jahan |
00:31:14 |
musimy pojechać tam i go zobaczyć. |
00:31:16 |
Zawsze narzekałaś że nigdy tam nie byłaś. |
00:31:18 |
Więc proszę. |
00:31:20 |
Tato zrób co chcesz. |
00:31:24 |
Yes! |
00:31:27 |
Rób co chcesz ale będziesz |
00:31:29 |
Właśnie to robię. |
00:31:31 |
Wprowadziłem wszystkie potrzebne dane |
00:31:35 |
Nie ma możliwości pomyłki. |
00:31:39 |
Sprawdziłem kilku chłopców z Punjabu... |
00:31:41 |
za których mogłaby wyjść, |
00:31:47 |
Naprawdę oszalałeś. |
00:32:05 |
*Gdziekolwiek jestem |
00:32:08 |
*Gdziekolwiek mogę być |
00:32:13 |
*Towarzyszą mi wspomnienia o tobie |
00:32:22 |
*Powiedzieć komuś? |
00:32:26 |
*Czy nie mówić nikomu |
00:32:30 |
*Co jest w moim sercu |
00:32:39 |
*Chociaż najwyraźniej świat ze mną podąża |
00:32:43 |
*Moje serce jeszcze ogarnia samotność |
00:32:48 |
*Towarzyszą mi wspomnienia o tobie |
00:32:56 |
*Towarzyszą mi wspomnienia o tobie |
00:33:05 |
*Towarzyszą mi wspomnienia o tobie |
00:33:38 |
Wiesz Jasmeet, to jeden z siedmiu cudów świata... |
00:33:42 |
ale został zbudowany przez męża dla ukochanej żony. |
00:33:46 |
Wiem o tym tato. |
00:33:51 |
W takim razie znasz też znaczenie małżeństwa. |
00:33:53 |
I dlatego pokażę ci kilku tutejszych chłopców. |
00:33:58 |
Pozabijam ich! |
00:34:28 |
Czy on zamierza zbudować dla mnie Taj Mahal? |
00:34:38 |
Szukamy indyjskiego zięcia... |
00:34:40 |
nie następnego indyjskiego idola. |
00:34:43 |
Następny śpiewa lepiej od niego. |
00:34:45 |
To znaczy, jest lepszy od tego... |
00:34:49 |
Ale piękny widok na Charminar... |
00:34:54 |
Prawda Jasmeet? |
00:34:56 |
Najserdeczniejsze gratulacje. |
00:34:58 |
Wujku, ile cukru wziąłeś? |
00:35:02 |
Wiesz, smak daje ci pewne pojęcie o czyichś zwyczajach... |
00:35:06 |
a od zwyczaju uczysz się kompatybilności... |
00:35:09 |
a bez kompatybilności... |
00:35:12 |
to tak jakby koń poślubił osła... |
00:35:14 |
a takie małżeństwo daje tylko dziwaczne... |
00:35:18 |
Z moich kalkulacji wynika że Jazz |
00:35:22 |
co oznacza że... |
00:35:24 |
podasz mi jeszcze jedną łyżeczkę cukru? |
00:35:26 |
Właściwie to z powodów zdrowotnych cukier... |
00:35:28 |
Dlaczego nie zostawimy cukru w spokoju |
00:35:30 |
Wuju, nie o małżeństwie. |
00:35:33 |
idealna wspólnota dwojga społecznie, |
00:35:40 |
Prawda Jazz? |
00:35:43 |
To znaczy że przed ślubem powinniśmy... |
00:35:49 |
Właściwie wujku, to ona ma dobry argument. |
00:35:52 |
Dobra wujku, spokojnie. |
00:35:56 |
Ok, to usunę klauzulę o fizycznej zgodności... |
00:35:59 |
Klauzulę? |
00:36:00 |
Czy my tu rozmawiamy o małżeństwie czy o spółce? |
00:36:03 |
Dlaczego nic nie mówisz? |
00:36:06 |
Teraz jest za późno! |
00:36:09 |
Dobry żart. Co mi przypomniało |
00:36:13 |
Powinnismy pójść na jakiś film komediowy wieczorem... |
00:36:18 |
a ja zapiszę sobie co śmieszyło Jazz... |
00:36:21 |
a Jazz zanotuje sobie co śmieszyło mnie... |
00:36:24 |
i bazując na analizie wykresów... |
00:36:27 |
Moje dziecko, gdyby twoi rodzice |
00:36:31 |
nigdy byś się nie urodził. |
00:36:35 |
Podoba mi się! |
00:36:44 |
Co? |
00:36:45 |
Moje małżeństwo! |
00:36:48 |
Co mu się stało? |
00:36:53 |
Ty cholerny pośredniku! |
00:36:55 |
Dlaczego ten człowiek stąd uciekł? |
00:36:59 |
Wygląda na spisek wampirów... |
00:37:05 |
Czy ci ludzie wyglądają jak ja...? |
00:37:08 |
Co jest z tym facetem? |
00:37:10 |
Ty... ty jesteś Amod a on to.... |
00:37:14 |
Tak, jestem Dilip Mehra! |
00:37:16 |
Ale nie jesteś zdolny by mnie rozpoznać. |
00:37:19 |
Ponieważ... |
00:37:20 |
Ponieważ! |
00:37:23 |
Ponieważ przeszedłem trzy operacje plastyczne. |
00:37:28 |
I ciągle tak wyglądasz? |
00:37:30 |
O co ci chodzi? |
00:37:32 |
O co ci chodzi? |
00:37:34 |
Z jaką łatwością pytasz mnie co wyprawiam... |
00:37:37 |
Jestem zszokowany... |
00:37:43 |
Podróż po Indiach, |
00:37:47 |
...możemy jechać już do domu? |
00:37:53 |
Moja wieś, moja ziemia... |
00:38:01 |
Cudownie! |
00:38:03 |
Punjab to rzeczywiście dostawca żywności Indii... |
00:38:05 |
Zobaczcie ile roślinności dookoła. |
00:38:08 |
Możesz prowadzić trochę wolniej? |
00:38:11 |
Bracie, jeśli zwolnię to poczuję się senny... |
00:38:14 |
i nie będę mógł zagwarantować |
00:38:19 |
Patrz prosto! |
00:38:22 |
Dlaczego nie zamkniemy okien a pan nie włączy klimatyzacji... |
00:38:24 |
cały ten kurz wchodzi nam już do płuc. |
00:38:26 |
Przykro mi proszę pani, |
00:38:30 |
i nie przejmujcie się kurzem... |
00:38:32 |
ostatecznie wszyscy i tak zamienimy się w proch. |
00:38:39 |
Patrz prosto... |
00:38:40 |
Tam jest próg zwalniający. |
00:38:43 |
Spróbuj mu powiedzieć by zmniejszył moją prędkość... |
00:38:57 |
Czy twoja prędkość nareszcie się zmniejszyła? |
00:39:01 |
Zrób coś. |
00:39:03 |
Nie, wszystko dobrze, ale powiedz mi |
00:39:07 |
No dalej. |
00:39:09 |
To co trzeba zrobić musi być zrobione przez niego. |
00:39:15 |
Mówisz mi wszystko ale nie mówisz jak bezpośrednio.. |
00:39:34 |
(co tak późno?;) |
00:39:45 |
(nareszcie;) |
00:39:48 |
Oczywiście możesz z tego mieć zabawę |
00:39:58 |
Czy nie możesz trzymać języka za zębami? |
00:40:13 |
Proszę powiedz mi jak zrobić to bezpośrednio. |
00:40:18 |
Zamierzasz mi pomóc bezpośrednio? |
00:40:21 |
Mam człowieka który to zrobi. |
00:41:04 |
Dziękujemy młody człowieku. |
00:41:15 |
Stop, zatrzymaj samochód... |
00:41:24 |
Dziewczyny chodźcie tutaj |
00:41:43 |
Manmohan, powiedz coś więcej... |
00:41:45 |
Pierwsza klasa. |
00:41:48 |
Proszę wejdźcie. |
00:41:58 |
Idź przedstaw się wszystkim. |
00:42:00 |
Mamo, czy ty widzisz jaka liczna jest ta rodzina? |
00:42:02 |
Przedstawienie się zajmie całą noc. |
00:42:08 |
Chodź, Jasmeet... |
00:42:13 |
Bebe! |
00:42:16 |
Żyj długo mój synu. Obyś długo żył. |
00:42:20 |
Bebo i Jasmeet też przyjechały. |
00:42:25 |
Jasmeet to takie powszechne imię, |
00:42:28 |
Odejdźcie. |
00:42:31 |
Jazz, chodź tutaj. |
00:42:33 |
Chodź tutaj córko. |
00:42:37 |
To jest Jasmeet. |
00:42:39 |
Jest taka wysoka. |
00:42:43 |
Była taka malutka jak wyjeżdżaliście. |
00:42:47 |
To moja córka. |
00:42:52 |
Dalej, bądź częścią nas. |
00:42:55 |
Cudowne miejsce. Dzięki tatku. |
00:43:01 |
Głupie. |
00:43:07 |
Mama i tata są na dole. |
00:43:09 |
Właśnie to zrobiłam. |
00:43:29 |
Jeśli taki wielki jest powitalny |
00:43:37 |
Jedz dobrze mój synu. |
00:43:46 |
I daj więcej Jazz. |
00:43:49 |
Wygląda jakby uszło z niej życie. |
00:43:52 |
Teraz zjedz, zobaczysz jakiego |
00:44:01 |
To ma być takie pyszne. |
00:44:04 |
Twoje włosy są takie szorstkie. |
00:44:07 |
Nie kupujesz ghee w Londynie? |
00:44:14 |
Łał mamo. Bawisz się? |
00:44:18 |
Co się tu dzieje? |
00:44:20 |
jakie szorstkie stały się jej włosy? |
00:44:24 |
Czy to wasze hobby żeby |
00:44:26 |
Dodałaś ghee do chapati podczas lunchu. |
00:44:30 |
Ghee dodaje smaku roti |
00:44:35 |
Bardzo dobrze, moja mamo z Punjabu. |
00:44:39 |
Czy ten smród zniknie? |
00:44:43 |
Jaki smród? To nie smród, |
00:44:55 |
Co jej się stało? |
00:45:01 |
Pozabijam was wszystkich! |
00:45:26 |
Gdybym wiedział że tu zostajesz... |
00:45:30 |
to nie przyszedłbym wypity. |
00:45:33 |
Przy okazji, zawsze przychodzę w ten sposób, |
00:45:39 |
Nazywam się Arjun a ty jak masz na imię? |
00:45:45 |
Jesteś głucha? |
00:45:48 |
No cóż, trudno! |
00:45:51 |
Mój błąd. |
00:45:53 |
Głupi matoł. |
00:45:57 |
Jeśli tyle mi zabierze poznanie jej imienia... |
00:46:01 |
ciekawi mnie ile mi zejdzie by uczynić ją moją. |
00:46:22 |
(I'm blind! xD) |
00:46:31 |
Powiedz przynajmniej jak masz na imię. |
00:46:33 |
Bebe, Londyn jest jak... |
00:46:36 |
Otwórz lodówkę, wyciągnij masło, |
00:46:43 |
Jazz chodź tutaj. |
00:46:44 |
Co, tato? |
00:46:49 |
Weź trochę córeczko. |
00:47:00 |
Co się stało? |
00:47:03 |
Wczoraj zasłabła, |
00:47:07 |
O nie, matko, nie! |
00:47:11 |
Co to jest Tamiza? |
00:47:14 |
To w Londynie też jest Ganges? |
00:47:17 |
Przepraszam, mogę jeszcze trochę? |
00:47:19 |
Chodź Manu chodź. |
00:47:22 |
Co jest bracie? Lungi... |
00:47:28 |
Byłem w nastroju by założyć lungi. |
00:47:33 |
Spróbuj trochę naszego alkoholu... |
00:47:35 |
Ok, jestem gotowy, polej jednego... |
00:47:44 |
Widziałem wiele pasiastych gaci, ale... |
00:47:46 |
nigdy nie widziałem gaci w krzyżujące się paski. |
00:47:49 |
To jest flaga Anglii... |
00:47:52 |
Flaga może być czyjakolwiek, |
00:48:00 |
Dajcie mi najpierw iść po lungi. |
00:48:06 |
To moje. |
00:48:09 |
To powinien być szal |
00:48:11 |
przyleciało lungi jej ojca. |
00:48:15 |
Dziękuję. |
00:48:18 |
Dzisiaj jest tak wietrznie, dziękuję. |
00:48:22 |
Bądź ostrożny. |
00:48:25 |
To jest... |
00:48:27 |
A to jest mój przyjaciel z Anglii, Manmohan. |
00:48:30 |
Błogosławię cię synu. Znam go. |
00:48:33 |
To ten sam gość który |
00:48:35 |
a dzisiaj zwrócił mi lungi. |
00:48:38 |
Przepraszam. |
00:48:41 |
Cóż, pójdę już. Namastey. |
00:48:44 |
Bądź ostrożny. |
00:48:50 |
Wierzysz mi teraz? |
00:48:55 |
Powiedz mi teraz jak masz na imię. |
00:48:57 |
Imię, imię, imię. |
00:49:00 |
Jazz. |
00:49:04 |
Nie, powiedz mi jakie imię nadali ci rodzice... |
00:49:06 |
i żeby to nie było nic jadalnego. |
00:49:09 |
Imię. |
00:49:24 |
O czym myślisz Manu? |
00:49:29 |
Myślę że powinienem ukraść twojego syna |
00:49:35 |
i ożenić go z moją córką. |
00:49:45 |
Jaswant weź jeszcze jedną szklankę maślanki! |
00:49:51 |
Lubisz tę dziewczynę? |
00:49:56 |
Idioto, ściągnij te okulary |
00:49:59 |
Żebyś potem nie narzekał... |
00:50:01 |
Bebe, jeśli się z nią nie ożenię to ją porwę. |
00:50:06 |
Bezwstydnik! |
00:50:09 |
Nie ma żadnej różnicy pomiędzy |
00:50:11 |
najważniejsze co czuje twoje serce. |
00:50:15 |
Lubisz go Jasmeet? |
00:50:19 |
Na 100% tak. Zrobione. |
00:50:22 |
Gratulacje. |
00:50:24 |
Tato mogę cię prosić na słówko? |
00:50:28 |
Tak, ale...? |
00:50:31 |
Co się stało? |
00:50:34 |
Zaraz wrócę. |
00:50:40 |
Jest bardzo nieśmiała, od dzieciństwa. |
00:50:42 |
Jasmeet, tak przed wszystkimi... |
00:50:46 |
Tato, chyba nie mówisz poważnie że ja i Arjun... |
00:50:49 |
Oczywiście że tak. |
00:50:52 |
A jeśli się zgodzę że jest dobry to co? |
00:50:54 |
Nie mamy ze sobą niczego wspólnego. |
00:50:56 |
Urodziłam się i wychowałam |
00:50:59 |
Zapomnij o ślubie, |
00:51:03 |
Więc jak mam się do niego dopasować? |
00:51:05 |
On się dopasuje... |
00:51:08 |
I zaufaj mi, jego oczy mi |
00:51:12 |
Uszczęśliwi cię. |
00:51:15 |
Zakochasz się w nim. |
00:51:20 |
Mamo wiedziałaś o tym wszystkim? |
00:51:24 |
Posłuchaj, ona też ma rację na swój sposób. |
00:51:28 |
Powiedz mi co jest nie tak z tym chłopcem? |
00:51:33 |
Jest zły tylko dlatego że się tu urodził? |
00:51:37 |
Pogódź się z faktem że nie mogę tu zostać... |
00:51:40 |
ale ten rolnik który pije mleko bezpośrednio od krowy... |
00:51:43 |
jak on ze mną wytrzyma? |
00:51:47 |
Mamo, to nie fair. |
00:51:50 |
Ty mu powiedz... |
00:51:53 |
Więcej niż połowa Indii |
00:51:55 |
i w innych miejscach. |
00:51:57 |
I żenią się tam z indyjskimi dziewczynami |
00:52:00 |
a ich małżeństwa są bardziej |
00:52:05 |
Arjun wniesie do twojego życia stabilizację... |
00:52:10 |
Nie niszczę jej życia. |
00:52:12 |
I jestem tego pewien. |
00:52:14 |
Proszę zrozumcie to. |
00:52:26 |
Dobrze tato. |
00:52:30 |
Pewnie kochanie, masz na to |
00:52:34 |
Masz czas do jutra rano... |
00:52:36 |
i chcę usłyszeć "tak". |
00:52:38 |
Dalej, chłodźcie piwo! |
00:52:43 |
Synu, dasz radę się przystosować? |
00:52:48 |
Twoja matka należy do tej wioski... |
00:52:51 |
A ta dziewczyna jest z Londynu. |
00:52:55 |
Nie martw się, jestem twoim synem. |
00:53:01 |
Pośpieszcie się. |
00:53:27 |
{y:i}Powoli, jednostajnie |
00:53:32 |
{y:i}Powoli, miarowo |
00:53:37 |
{y:i}Powoli, jednostajnie |
00:53:42 |
{y:i}Powoli, miarowo |
00:53:56 |
{y:i}Powoli, stale... |
00:54:01 |
{y:i}Powoli, miarowo... |
00:54:07 |
{y:i}Mam obsesję na punkcie twojej miłości |
00:54:12 |
{y:i}Powoli, pewnie... |
00:54:18 |
{y:i}Powoli, jednostajnie |
00:54:23 |
{y:i}Powoli, miarowo |
00:54:53 |
{y:i}Myślę o tobie cały dzień i noc całą |
00:54:58 |
{y:i}Co mogę powiedzieć? |
00:55:02 |
{y:i}Może to tylko moja wyobraźnia |
00:55:07 |
{y:i}Ale wszystko co czuję to twój zapach, |
00:55:12 |
{y:i}Moje serce oszalało z miłości |
00:55:18 |
{y:i}Powoli, stale... |
00:55:22 |
{y:i}Powoli, miarowo... |
00:55:53 |
{y:i}Moje życie jest takie niepełne bez ciebie |
00:55:58 |
{y:i}Teraz wiem że to za tobą tęskniłem całe życie |
00:56:03 |
{y:i}Kiedy patrzę w niebo widzę światło księżyca... |
00:56:08 |
{y:i}które pokazuje mi drogę do twojego domu |
00:56:13 |
{y:i}Mam obsesję na punkcie twojej miłości |
00:56:19 |
{y:i}Powoli, stale... |
00:56:24 |
{y:i}Powoli, miarowo... |
00:56:29 |
{y:i}Mam obsesję na punkcie twojej miłości |
00:56:36 |
{y:i}Powoli, jednostajnie |
00:56:41 |
{y:i}Powoli, miarowo |
00:56:46 |
{y:i}Powoli, jednostajnie |
00:56:51 |
{y:i}Powoli, miarowo |
00:57:31 |
Hey Jazz baby! |
00:57:34 |
Wyluzuj. Właśnie jestem |
00:57:36 |
Kiedy dostanę pieniądze? |
00:57:39 |
Zostaną przelane w czasie naszej rozmowy. |
00:57:43 |
Bracie, przyszły pieniądze? |
00:57:47 |
Sprawdza. |
00:57:49 |
Proszę, madam... |
00:57:52 |
Sekundkę Jazz. Co się dzieje |
00:57:57 |
Słuchaj, uciekam stąd. |
00:58:02 |
Chyba żartujesz. |
00:58:03 |
Dobra Jazz, słuchaj mnie bardzo bardzo uważnie. |
00:58:20 |
Dlaczego się śmiejesz? |
00:58:21 |
Nie, to tylko dlatego że pukam |
00:58:25 |
by wejść do niego jako gość... |
00:58:31 |
Już mi przeszło. |
00:58:33 |
Co? |
00:58:35 |
Ach tak. |
00:58:36 |
Więc, dlaczego wysłałaś Sweety by mnie zawołała? |
00:58:42 |
Nie wiem jak ci to powiedzieć. |
00:58:44 |
Nie ma problemu, przyjdę później... |
00:58:47 |
Usiądź. |
00:58:52 |
Chodzi mi o to że jestem w stanie dużego szoku... |
00:58:56 |
tak jak ty musisz być |
00:59:00 |
Pewnie zacząłeś już |
00:59:03 |
Tak, zacząłem już dawno. |
00:59:06 |
Co? |
00:59:08 |
Chodzi o to że kiedy pijesz pół szklanki mleka... |
00:59:10 |
i resztę zostawiasz mnie bym dokończyła... |
00:59:12 |
Nie ma problemu, |
00:59:15 |
Jedną dla mnie i jedną dla ciebie. |
00:59:16 |
Mamy sześć krów i jesteśmy bogatą rodziną. |
00:59:19 |
Nie o to chodzi, czy jak podniesiesz moją zasłonę |
00:59:24 |
Cóż, dlatego chyba zacznę ją podnosić? |
00:59:26 |
Nie spodziewałam się wychodzić za mąż |
00:59:32 |
Potrzebuję trochę czasu... |
00:59:34 |
I chciałabym żeby nasza pierwsza noc zdarzyła się... |
00:59:37 |
po tym jak poznamy się lepiej w Londynie. |
00:59:40 |
Właściwie to właśnie rozmawiałam |
00:59:43 |
tej samej nocy gdy się pobierzemy. |
00:59:47 |
Przyjedziesz do Londynu, |
00:59:49 |
i poznamy się nawzajem. |
00:59:52 |
Po tym będę gotowa wrócić tutaj. |
00:59:56 |
Mam nadzieję że rozumiesz... |
00:59:58 |
Rozumieć?... Zrozumiałem! |
01:00:02 |
Nie ma siły w miłości. |
01:00:04 |
Zakochałem się w tobie gdy cię ujrzałem. |
01:00:07 |
Teraz nasza pierwsza noc będzie w Londynie. |
01:00:10 |
Dzięki. |
01:00:16 |
Znowu się śmiejesz? |
01:00:17 |
Pomyślałem że będę pierwszym facetem w rodzinie... |
01:00:21 |
który będzie miał swoją pierwszą noc w Londynie! |
01:00:27 |
To ja idę trochę poćwiczyć. |
01:00:30 |
Jaswant, otwórz siłkę! |
01:01:37 |
Parvez, nie bądź skąpy... |
00:01:06 |
Parvez, nie bądź skąpy... |
00:01:09 |
Mam tylko jedną córkę i jednego zięcia... |
00:01:11 |
a tu będzie tylko jedno przyjęcie. |
00:01:13 |
Przyjęcie będzie na wielką skalę. |
00:01:15 |
Cały Londyn będzie o tym pisał i mówił! |
00:01:17 |
Synu, masz ser... |
00:01:19 |
Moni, przyjęcie nie odbędzie się w jakiejś sali... |
00:01:21 |
Zrobimy to po swojemu. |
00:01:24 |
i rozstawimy tam namioty... |
00:01:30 |
Wtedy ludzie będą o tym mówić. |
00:01:33 |
"Ja nie miałem jeszcze swojej pierwszej nocy, |
00:01:36 |
"Przyjaciele panny młodej też się nie pokazali..." |
00:01:39 |
"Kto mnie zaprowadzi do pokoju..." |
00:01:45 |
Jazz, chodź do nas. |
00:01:47 |
Właśnie zdecydowaliśmy że wasze |
00:01:51 |
Będzie na wsi! |
00:01:54 |
Full desi style. |
00:01:57 |
Jakie przyjęcie? |
00:02:01 |
Przepraszam, ale dlaczego chcecie wyprawić przyjęcie? |
00:02:07 |
Cóż, jeśli uważacie ten teatr w Indiach za ślub... |
00:02:12 |
i z tej okazji to przyjęcie, |
00:02:15 |
że sama sobie urządziłam teatr. |
00:02:19 |
Jazz, jeśli cię złapią to będziesz miała kolejny dramat... |
00:02:21 |
przede wszystkim szantaż emocjonalny. |
00:02:23 |
Po prostu graj dalej. |
00:02:28 |
Samo zrobienie siedmiu okrążeń |
00:02:30 |
nie jest ważne według prawa w Londynie. |
00:02:34 |
Jaki jest więc prawny |
00:02:37 |
Wszystko może się tu wydarzyć. |
00:02:40 |
"To sprawa mojej dumy! |
00:02:43 |
Tutaj wiele nie zdziała. |
00:02:48 |
O czym ty mówisz? |
00:02:49 |
Proszę cię tato, nie zgrywaj zaszokowanego. |
00:02:52 |
Ty także mnie oszukałeś... |
00:02:54 |
udając że chcesz mi pokazać Taj Mahal i Kaszmir |
00:03:00 |
Ja też spłatałam ci figla... |
00:03:02 |
i nie dam ci czasu na zarejestrowanie tego małżeństwa. |
00:03:05 |
A niezarejestrowane małżeństwo |
00:03:09 |
Więc zapomnijcie o przyjęciu... ponieważ według mnie... |
00:03:12 |
nie jestem zamężna, jestem wolna. |
00:03:14 |
Więc dzięki za super wakacje z przygodami. |
00:03:23 |
To nic osobistego. |
00:03:30 |
(co za kurde panna! tak puścić Akshaya w trąbę!) |
00:03:39 |
(Ach co za biedak;() |
00:03:44 |
Jasmeet? O czym ty mówisz? |
00:03:46 |
Według mnie jesteś właśnie żoną Arjuna Singha. |
00:03:48 |
A według mnie ten |
00:03:50 |
I to nie raz, dwa razy. |
00:03:53 |
Słyszałaś to? Trzy razy! |
00:03:55 |
Czy Charlie zamierza pobić rekord ilości małżeństw... |
00:03:58 |
czy ty chcesz dodać do jego rekordu kolejny rozwód? |
00:04:01 |
Czasami można popełnić błąd |
00:04:03 |
On też się pomylił... |
00:04:04 |
Raz popełniony błąd jest błędem... |
00:04:05 |
ale kiedy wciąż się powtarza |
00:04:08 |
A jeśli zostawi cię jutro, |
00:04:10 |
ponieważ znów się pomylił? Co wtedy zrobisz? |
00:04:12 |
Posłuchajcie mnie, |
00:04:14 |
wyjdę tylko za CharIie'ego. |
00:04:17 |
to będzie moja pomyłka a nie wasza. |
00:04:50 |
Zanim wyjechałam, zadałeś mi pytanie, |
00:04:54 |
Co? |
00:04:57 |
Przepraszam. |
00:04:59 |
Za dużo hindi. |
00:05:03 |
Ale ja zdałam sobie sprawę, |
00:05:08 |
Tak, wyjdę za ciebie. |
00:05:18 |
Moje serce mi mówi że ona |
00:05:21 |
Dlatego na nią naciskałem. |
00:05:25 |
Ale nigdy nie pozwolę jej poślubić Charlie'go. |
00:05:29 |
nawet jeśli to znaczy |
00:05:33 |
To jest Londyn, nie Punjab. |
00:05:37 |
Ona opuści twój dom. |
00:05:39 |
A jeśli złoży skargę przeciwko tobie... |
00:05:41 |
policja może cię aresztować |
00:05:44 |
A po jakimś czasie wyjdziesz, |
00:05:47 |
a ja będę ojcem kawalerem. |
00:05:50 |
Nic. |
00:05:53 |
Ponieważ cokolwiek będziesz próbował zrobić |
00:05:57 |
A na dodatek, ty stracisz córkę a ja stracę żonę. |
00:06:01 |
Więc ty musisz coś |
00:06:04 |
Wiesz, coś, żeby pokazać że Charlie to zły człowiek. |
00:06:08 |
No wiesz... |
00:06:09 |
zrób coś stylowego albo bohaterskiego, |
00:06:13 |
Wiesz co mam na myśli? |
00:06:16 |
by szpanować stylem czy bohaterskimi czynami, |
00:06:20 |
To jest czas na prawdziwą miłość. |
00:06:25 |
Jeśli będzie mogła zobaczyć moją prawdziwą miłość... |
00:06:27 |
to może będzie mogła poczuć to samo do mnie. |
00:06:30 |
To jest biały facet! |
00:06:34 |
Gdyby był Hindusem czy odesłałbyś |
00:06:37 |
Nie o to mi chodziło... |
00:06:41 |
twoja dusza wciąż jest |
00:06:43 |
Chcesz mieszkać w czystym mieście |
00:06:47 |
zapewnić dzieciom angielski styl, |
00:06:53 |
Dziwię się dlaczego.. |
00:06:56 |
Teściu, ani Jazz nie uzna tego małżeństwa... |
00:07:00 |
ani prawo tego kraju. |
00:07:03 |
Robić dokładnie to co mówi Jasmeet. |
00:07:05 |
Ponieważ w tej sytuacji, musimy jej słuchać. |
00:07:09 |
*Happy birthday to you. |
00:07:13 |
*Happy birthday to you. |
00:07:16 |
*Happy birthday drogi Imranie;) |
00:07:20 |
*Happy birthday to you. |
00:07:25 |
Dziękuję. |
00:07:36 |
Ok, i teraz ja. |
00:07:40 |
To musi być Jazz. |
00:07:52 |
Nie zatroszczyłeś się nawet o to by |
00:07:57 |
Ale i tak przyniosłem ci prezent. |
00:08:03 |
Panie Khan, absolutnie nie ma pan prawa... |
00:08:09 |
Rada którą dałeś Jasmeet, |
00:08:14 |
ale... |
00:08:15 |
ale także zniszczyła życie niewinnego człowieka. |
00:08:20 |
Powinieneś się wstydzić! |
00:08:27 |
Bawcie się dobrze. |
00:08:39 |
Uczyniłaś mnie najszczęśliwszym facetem na świecie. |
00:08:48 |
Co...? |
00:08:53 |
Ostatnio wiele przeszłam. |
00:08:57 |
Pozwól że najpierw poukładam swoje życie mentalnie |
00:09:01 |
robić co chcesz, fizycznie. |
00:09:04 |
W porządku. Nie ma pośpiechu. |
00:09:14 |
Dobranoc. |
00:09:17 |
Śpij dobrze. |
00:09:27 |
Anglik jest przystojny... |
00:09:33 |
ale nie tak bardzo jak ja! |
00:09:38 |
Tylko żartowałem. |
00:09:41 |
Ale nie możesz się spodziewać |
00:09:48 |
Jak się nazywa? |
00:09:52 |
CharIie Brown. |
00:09:59 |
A ty? Jasmeet Brown... |
00:10:08 |
Więc postanowiłaś zostać Jazz Brown? |
00:10:11 |
Yes. |
00:10:13 |
Więc dlaczego okłamałaś mnie, tam w Punjabie? |
00:10:16 |
Dlaczego pokazałaś mi marzenia |
00:10:22 |
Jeśli tylko powiedziałabyś mi |
00:10:26 |
chciałaś zostać Jazz Brown, |
00:10:45 |
Wiem że to co ci zrobiłam było bardzo złe. |
00:10:48 |
Być może będziesz mnie nienawidził |
00:10:51 |
ale... |
00:10:54 |
Nie nienawidzę cię... |
00:10:57 |
...nie mogę i nigdy nie będę. |
00:11:00 |
Co? |
00:11:03 |
Pokochałem cię w momencie |
00:11:05 |
i dlatego się z tobą ożeniłem. |
00:11:08 |
Tak, przez chwilę próbowałem |
00:11:14 |
Ale nigdy nie będę cię zmuszał |
00:11:16 |
Ani nie stracę nadziei. |
00:11:19 |
Ani stąd nie odejdę. |
00:11:21 |
I Jasmeet, |
00:11:23 |
dopóki ty i CharIie |
00:11:28 |
Do tego czasu będę na ciebie czekał... |
00:11:31 |
z nadzieją że do mnie wrócisz. |
00:11:35 |
Wiesz dlaczego? |
00:11:39 |
Pokochałem cię w momencie |
00:11:59 |
{y:i}Ta która miała być twoja |
00:12:04 |
{y:i}Twoja nie jest |
00:12:10 |
{y:i}Serce moje, powiedz mi |
00:12:20 |
{y:i}Moje niespokojne serce |
00:12:28 |
{y:i}Tak, moje niespokojne serce |
00:12:34 |
{y:i}Czy taka właśnie jest miłość? |
00:12:39 |
{y:i}Moje niespokojne serce |
00:12:46 |
{y:i}Czy o to chodzi w miłości? |
00:12:51 |
{y:i}Moje niespokojne serce |
00:12:59 |
{y:i}Czy taka właśnie jest miłość? |
00:13:22 |
{y:i}Serce moje, dlaczego wciąż mówisz |
00:13:30 |
{y:i}O kimś kto żyje tylko w moich snach |
00:13:40 |
{y:i}On jest moją podróżą |
00:13:44 |
{y:i}i moim przeznaczeniem |
00:13:48 |
{y:i}Ona jest moim oceanem |
00:13:52 |
{y:i}i moim brzegiem |
00:13:57 |
{y:i}Jak mam wypowiedzieć moją tęsknotę? |
00:14:05 |
{y:i}Dokąd zajdziemy idąc razem? |
00:14:14 |
{y:i}Moje niespokojne serce |
00:14:18 |
{y:i}Czy taka właśnie jest miłość? |
00:15:02 |
{y:i}Usłyszałem twoją historię |
00:15:10 |
{y:i}Że ten dystans kiedyś zniknie |
00:15:20 |
{y:i}W jednej chwili jestem twoja, |
00:15:28 |
{y:i}Podziwiam upór serca |
00:15:37 |
{y:i}Skąd to szaleństwo? |
00:15:41 |
{y:i}Skąd ta tęsknota? |
00:15:46 |
{y:i}I dlaczego jesteś tak pełne nadziei? |
00:15:54 |
{y:i}Moje niespokojne serce |
00:15:58 |
{y:i}Czy taka właśnie jest miłość? |
00:16:04 |
{y:i}Moje niespokojne serce |
00:16:11 |
{y:i}Czy o to chodzi w miłości? |
00:16:17 |
{y:i}Moje niespokojne serce |
00:16:24 |
{y:i}Czy taka właśnie jest miłość? |
00:16:28 |
Co myślisz? |
00:16:31 |
Świat jest taki mały, teściu. |
00:16:34 |
To pierwsza indyjska marka |
00:16:38 |
A ty jesteś pierwszym Hindusem, |
00:16:41 |
Zrób coś, Arjun! |
00:16:44 |
A ja co mam zrobić? |
00:16:46 |
Przygotuj drugi ślub swojej córki. |
00:16:49 |
Jestem ojcem Jazz, Manmohan, |
00:16:51 |
Cieszymy się że tu jesteście. |
00:16:55 |
Może herbaty. |
00:16:58 |
O cholera! |
00:17:00 |
Moja córka zdobyła dwóch zięciów w jednym roku. |
00:17:03 |
Jednego w Punjabie i jednego w Londynie. |
00:17:06 |
Miałeś plan... |
00:17:11 |
Przepraszam. |
00:17:17 |
Halo? |
00:17:18 |
To ja, twój nowy krewny, |
00:17:21 |
BaIIiye? Jestem w środku przygotowań do... |
00:17:27 |
Zadzwonię do ciebie później. |
00:17:31 |
BaIIiye z Bhagwady. |
00:17:33 |
Wszystko w porządku panie MaIhotra? |
00:17:36 |
Nie nie, wszystko w porządku. |
00:17:39 |
W porządku. |
00:17:41 |
Chociaż są brązowi (gra słów: Brown - brązowy), |
00:17:46 |
Mleka, panie MaIhotra? |
00:17:50 |
To znaczy lubię czarną. |
00:17:53 |
Czarną herbatę. |
00:18:01 |
To może zabrzmieć dziwnie, |
00:18:04 |
mam tylko nadzieję że wiesz co robisz, Jazz. |
00:18:08 |
CharIie jest jak wyrośnięty dzieciak... |
00:18:11 |
który szaleje za nową zabawką przez chwilę |
00:18:16 |
Naprawdę mam nadzieję |
00:18:19 |
i że będzie przy tobie trwał na zawsze. |
00:18:41 |
Tato, mamo, to jest ciotka Charlie'go, |
00:18:45 |
Jak się macie? |
00:18:47 |
Byłam taka zszokowana jak zobaczyłam twoje |
00:18:50 |
Co ty mówisz? |
00:18:53 |
że bardzo się wścieka na prasę za ich poczynania... |
00:18:56 |
w stosunku do szanowanych ludzi jak wy. |
00:18:58 |
Czy ty wiesz co mówisz? |
00:19:11 |
Kurna! Tata tu jest. |
00:19:15 |
Jazz, to jest Mr John PringIe. |
00:19:19 |
Jego wielki dziadek był wysokiej rangi |
00:19:23 |
O, naprawdę? |
00:19:25 |
To moja narzeczona, Jazz. |
00:19:27 |
Czy to nie rodzaj muzyki? |
00:19:30 |
Odkąd to Hindusi mają takie |
00:19:33 |
Właściwie to skrót od... |
00:19:36 |
Więc Jazz próbuje stać się jedną z nas. |
00:19:38 |
Co za mądrą dziewczynę zdobyłeś, CharIie. |
00:19:41 |
Nie chce być znana jako ta która pochodzi |
00:19:46 |
Powiedz mi, Jazz, czy Indie |
00:19:52 |
Nie, Mr PringIe. |
00:19:53 |
I to nie tylko kraj zaklinaczy węży. |
00:19:58 |
Tak, to nie tylko kraj zaklinaczy węży. |
00:20:01 |
To także kraj kurczaka tandoori |
00:20:07 |
Wiesz że Indie to nie tylko to, prawda? |
00:20:09 |
Oczywiście, moja droga, Indie to nie tylko to. |
00:20:11 |
Na szczęście, CharIie tego nie wie. |
00:20:16 |
Winston ChurchiII raz powiedział, |
00:20:19 |
to będą rządzone przez terrorystów. |
00:20:25 |
Proszę mi wybaczyć. |
00:20:40 |
Poczułem się źle, |
00:20:43 |
Ale co stało się tobie? |
00:20:46 |
Jesteś Brytyjką! |
00:20:50 |
Zapomnij o tym. To nie ma znaczenia gdzie mieszkasz, |
00:20:57 |
Chodź... |
00:20:58 |
Dokąd? |
00:21:00 |
Zgaduję że jego dziadek widział trochę inne Indie... |
00:21:02 |
więc poprowadzę go w podróż po prawdziwych Indiach. |
00:21:16 |
Panie PringIe, on chciałby powiedzieć panu coś o Indiach. |
00:21:19 |
Doprawdy? Zamieniam się w słuch. |
00:21:22 |
Pozdrowienia. Nazywam się Arjun Singh. |
00:21:29 |
Kiedy pozdrawiamy kogoś, |
00:21:32 |
ponieważ wierzymy... |
00:21:34 |
że w każdym człowieku mieszka Bóg. |
00:21:51 |
Pochodzimy z narodu, |
00:21:55 |
na rzecz zaprzysiężenia Sikha |
00:21:58 |
muzułmańskiego prezydenta by rządził |
00:22:20 |
Może pana także zainteresować... |
00:22:22 |
że wiele waszych słów pochodzi z Sanskrytu. |
00:22:25 |
Na przykład, |
00:22:27 |
"brother" od "bhratr" , |
00:22:31 |
"trigonometry" od "trikonniti". |
00:22:47 |
Mamy 5600 gazet... |
00:22:49 |
35000 czasopism w ponad 21 różnych językach... |
00:22:52 |
a łączna liczba potencjalnych |
00:23:02 |
Dolecieliśmy na księżyc |
00:23:04 |
wy ciągle myślicie że dotarliśmy tylko |
00:23:15 |
Jesteśmy trzecim największym na świecie narodem... |
00:23:17 |
lekarzy, inżynierów i naukowców. |
00:23:35 |
Może pana dziadek nie powiedział tego panu... |
00:23:37 |
ale to my mamy trzecią pod względem |
00:23:39 |
I nawet teraz składam ręce w pokorze przed panem... |
00:23:42 |
ponieważ nie wierzymy że jesteśmy |
00:24:04 |
I... |
00:24:08 |
Namaste. |
00:24:22 |
Arjun, dzięki za to. |
00:24:25 |
W końcu twój mąż przyszedł cię uratować, nie? |
00:24:28 |
Tylko żartowałem. |
00:24:31 |
Jazz, tu jesteś. |
00:24:34 |
Świetna mowa człowieku. |
00:24:36 |
Jestem CharIes Brown. |
00:24:39 |
A skąd ją znasz? |
00:24:42 |
Co? |
00:24:45 |
Ja... przyjaciel... Indie. |
00:24:47 |
Świetnie. Więc przyjechałeś |
00:24:49 |
Co powiedział? |
00:24:51 |
Pyta czy jesteś tu z powodu ślubu... |
00:24:53 |
Tak, jestem tu z powodu ślubu. |
00:24:55 |
Proszę bardzo, Jazz. |
00:24:57 |
Może ten facet będzie twoim drużbą. |
00:25:01 |
On mówi że powinieneś być moim drużbą na ślubie. |
00:25:06 |
Nie wiem jak przetłumaczyć "drużbę" na hindi. |
00:25:08 |
Drużba to najlepszy mężczyzna w twoim życiu, czyli ja. |
00:25:12 |
Wiecie co będzie świetne? |
00:25:14 |
Indie kontra Anglia. |
00:25:19 |
W tą niedzielę. Zobaczymy jak dobre są Indie... |
00:25:23 |
gdy nie chodzi o krykieta. |
00:25:28 |
Super. |
00:25:29 |
Miło było cię poznać, Arjun. |
00:25:36 |
Moglibyście zrobić sobie przerwę panowie? |
00:25:41 |
Halo. Mogę prosić o państwa uwagę? |
00:25:45 |
Czy każdy ma coś do picia? |
00:25:50 |
Witajcie, rodzino i przyjaciele. |
00:25:53 |
Jesteśmy szczęśliwi że jesteście |
00:25:56 |
w naszej rodzinie pana i panią Malhotra. |
00:26:04 |
Pamiętajcie, to dzięki CharIie'emu, |
00:26:09 |
Niestety to czwarta okazja |
00:26:13 |
Tato, nie czas na to... |
00:26:16 |
że muszę zapomnieć o przeszłości |
00:26:20 |
w przyszłość. |
00:26:23 |
jest ta promienna i piękna |
00:26:27 |
Jestem pewien że tym razem |
00:26:30 |
Gratuluję wam obojgu. |
00:28:14 |
Chcę wrócić do Indii... |
00:28:17 |
ale to niemożliwe żebym wytrzymał |
00:28:23 |
Chcę zostać ale... |
00:28:26 |
to co robi Jasmeet... |
00:28:32 |
nie mogę znieść ich widoku. |
00:28:42 |
W takiej sytuacji, |
00:28:44 |
ale moje serce uspokoiło się po alkoholu. |
00:28:48 |
Mówisz o nadziei, |
00:28:52 |
a dzisiaj straciłeś serce. |
00:28:55 |
Mówię dużo... |
00:29:01 |
ale czasami zapominam... |
00:29:05 |
że jestem tylko człowiekiem. |
00:29:24 |
Zapomniałem powiedzieć ci o jednej rzeczy. |
00:29:27 |
Nie wiem jak się gra w rugby. |
00:29:37 |
Hej chłopcze, jestem jak twój ojciec. |
00:29:49 |
Co ty robisz? |
00:29:50 |
Przyjacielu to jest strategia, strategia... |
00:29:52 |
Strategia ratowania życia! |
00:30:15 |
Dalej tato! Do dzieła! |
00:30:17 |
Co ty robisz? |
00:30:19 |
Możliwe że on potajemnie |
00:30:39 |
(żenua;) |
00:30:44 |
To nie krykiet, co chłopcy? |
00:30:53 |
O nie, o nie... |
00:30:55 |
W naszym kraju zwykle gramy w małe, |
00:30:58 |
a tutaj musimy ratować swój |
00:31:02 |
I to tylko dlatego że ten idiota |
00:31:06 |
Ale gdzie jest ten idiota z Punjabu? |
00:31:09 |
Tam, na trybunach... |
00:31:13 |
siedzi i je popcorn z paniami. :D |
00:31:15 |
Nie ma problemu, nie ma problemu. |
00:31:20 |
Typowy Hindus... nie trać nadziei nawet jeśli przegrywają. |
00:31:23 |
Dopóki pokonujesz przeciwnika, |
00:31:26 |
Ale CharIie jest uniwersyteckim mistrzem rugby... |
00:31:30 |
to dlatego wyzwał was do pojedynku |
00:31:33 |
O...OK... Myślałem że oglądał Lagaan i to dlatego... |
00:31:38 |
Jaki Lagaan? |
00:31:41 |
O tak, oglądam, ale nie Hindi. |
00:31:46 |
Tak długo jak jest nadzieja, |
00:31:51 |
Nie zakładaj się, przegrasz. |
00:31:53 |
To już mój problem. |
00:31:54 |
Jeśli wygram, to będziesz musiała pokazać mi Londyn.. |
00:31:57 |
Jeśli przegram, to spakuję moje bagaże i wrócę do Punjabu. |
00:31:59 |
Nie groź mi że wyjedziesz do Punjabu... |
00:32:01 |
OK, nawet jeśli przegrasz, |
00:32:14 |
Imran? |
00:32:17 |
Arjun! |
00:32:22 |
Pamiętasz zakład? |
00:32:25 |
Pchać, pchać! |
00:32:27 |
Dobrze! |
00:32:30 |
Nic... po prostu trzymaj piłkę... |
00:32:32 |
i biegnij jak byk w kierunku słupka bramki. Trzymaj. |
00:32:38 |
Złap mojego tygrysa jeśli potrafisz! |
00:32:46 |
Spokojnie chłopaki. |
00:32:52 |
Dorwać ich! |
00:34:10 |
Pobiliśmy Brytyjczyków! |
00:34:14 |
Pobiliśmy Brytyjczyków! |
00:34:31 |
(o bosz;D) |
00:34:46 |
Woda. |
00:34:57 |
Przepraszam. |
00:35:58 |
{y:i}Co mi się stało tak nagle? |
00:36:06 |
{y:i}Kochanie, co się stało? |
00:36:14 |
{y:i}Moje serce bije by opowiedzieć tę historię |
00:36:20 |
Co chcesz? |
00:36:25 |
Dwie lodowe wódki. |
00:36:28 |
{y:i}Co mi się stało tak nagle? |
00:36:36 |
{y:i}Kochanie, co mi się stało? |
00:36:43 |
{y:i}Moje serce bije by opowiedzieć tę historię |
00:36:50 |
{y:i}Moje serce cierpi męczarnie. |
00:36:52 |
Co robisz? |
00:36:54 |
Po obejrzeniu całego Londynu poczułem że... |
00:36:56 |
lepiej będzie popatrzeć na ciebie |
00:36:59 |
tak sobie krążę. |
00:37:00 |
{y:i}Co mi się stało tak nagle? |
00:37:05 |
{y:i}Kochanie, co się stało? |
00:37:12 |
{y:i}Co mi się stało tak nagle? |
00:37:19 |
{y:i}Kochanie, co się stało? |
00:37:32 |
Intrygujesz mnie. |
00:37:36 |
a ty nawet nie jesteś na mnie zły? |
00:37:38 |
Tak gdzie jest miłość, nie ma złości. |
00:37:43 |
Jaka nadzieja? |
00:37:44 |
Nadzieja że nie wyjdziesz |
00:37:48 |
A jeśli to zrobisz, to wiele lat później, |
00:37:51 |
przyjadę do Londynu i zadzwonię do ciebie. |
00:37:56 |
Przez telefon powiem, |
00:38:01 |
proszę spotkaj się ze mną". |
00:38:02 |
Ty nie będziesz chciała się ze mną spotkać... |
00:38:04 |
"Po co spotykać sie po tylu latach? |
00:38:08 |
Ale ja będę uparty... |
00:38:09 |
"Nie odmawiaj mi Jasmeet." |
00:38:11 |
Ty będziesz nieugięta, |
00:38:14 |
a twój ton, pewny. |
00:38:16 |
"Będzie lepiej jeśli się nie spotkamy." |
00:38:18 |
"Ale ja będę czekał na ciebie w tym samym miejscu... |
00:38:21 |
z nadzieją że przyjdziesz." |
00:38:25 |
I co? |
00:38:42 |
Patrząc na siebie... |
00:38:45 |
poczujemy się dziwnie. |
00:38:47 |
Spojrzymy na siebie i przypomnimy sobie |
00:38:52 |
"Wciąż jesteś bardzo piękna." |
00:38:54 |
"Nie mów bzdur. |
00:38:57 |
Spuścisz wzrok... |
00:39:01 |
ponieważ nie lubisz gdy tak na ciebie patrzę. |
00:39:04 |
Prosto w oczy. |
00:39:08 |
"Nie patrz tak na mnie." |
00:39:12 |
"Dlaczego wróciłeś?" |
00:39:16 |
Na chwilę zapadnie cisza... |
00:39:18 |
nie ma już nic co można by powiedzieć... |
00:39:21 |
stoisz tam w ciszy. |
00:39:23 |
Zasłona smutku przesłania ci oczy... |
00:39:26 |
moje także. |
00:39:29 |
"Jesteś szczęśliwa?" |
00:39:37 |
A co ja powiem? |
00:39:40 |
A ty powiesz... |
00:39:42 |
"Sensem prawdziwej miłości... |
00:39:45 |
nie jest jej posiadanie." |
00:39:50 |
Co to znaczy? |
00:39:51 |
Skąd mam wiedzieć? |
00:40:07 |
Proszę kochanie. |
00:40:11 |
Ten dla wielkiego człowieka. |
00:40:16 |
Ten facet umie pić. |
00:40:18 |
Powiedz mi Arjun, co oprócz naszego |
00:40:22 |
Co powiedział? |
00:40:24 |
Pyta co jeszcze oprócz ślubu przywiodło cię do Londynu. |
00:40:28 |
Przyjechałem tu spacyfikować moją żonę |
00:40:33 |
Co on mówi? |
00:40:35 |
Ja żenię się z Jazz... |
00:40:38 |
pakować... zabierać. |
00:40:43 |
Chyba złapałem. |
00:40:46 |
zostajesz tutaj do ślubu |
00:40:50 |
Tak, tak. |
00:40:51 |
Jazz, przetłumacz to dokładnie na angielski, |
00:40:54 |
że nie ostrzegłem go jaki jest |
00:40:56 |
Nieważne. Zostawiamy was, dogonicie nas. |
00:40:59 |
Ja pójdę. |
00:41:04 |
Jaki cel? |
00:41:06 |
Jaki cel? |
00:41:44 |
{y:i}Pozwól mi powiedzieć co jest w moim sercu |
00:41:49 |
{y:i}Chcę zabrać cię daleko stąd, |
00:42:00 |
{y:i}Pozwól mi powiedzieć co jest w moim sercu |
00:42:05 |
{y:i}Chcę zabrać cię daleko stąd, |
00:42:11 |
{y:i}Zabiorę cię stąd, moja droga |
00:42:13 |
{y:i}I będę się wiecznie w ciebie wpatrywać |
00:43:06 |
{y:i}Ofiaruję ci całą moją młodość |
00:43:12 |
{y:i}Dedykuję ci całą moją historię |
00:43:17 |
{y:i}Jesteś w moich oczach, |
00:43:23 |
{y:i}Jesteś w biciu mego serca, |
00:43:33 |
{y:i}Szaleję za tobą |
00:43:36 |
{y:i}Dlaczego udajesz że jesteś nieświadoma |
00:43:38 |
{y:i}Że to ty jesteś moim życiem, ukochana |
00:43:44 |
{y:i}Zabiorę cię stąd, moja droga |
00:43:47 |
{y:i}I będę się wiecznie w ciebie wpatrywać |
00:44:31 |
{y:i}Tylko o mnie pyta twoje serce |
00:44:37 |
{y:i}Dlaczego nie pojmujesz że jestem |
00:44:42 |
{y:i}Jesteś moją ukochaną, przyjaciółko |
00:44:48 |
{y:i}Dałaś mojemu sercu zupełnie nowe doświadczenie |
00:44:58 |
{y:i}Twoja uroda ma w sobie tyle magii, |
00:45:03 |
{y:i}W każdym moim oddechu tylko ty, |
00:45:09 |
{y:i}Zabiorę cię stąd, moja droga |
00:45:11 |
{y:i}I będę się wiecznie w ciebie wpatrywać |
00:45:42 |
Odwal się ode mnie! |
00:45:48 |
Cofnij się. |
00:45:51 |
Coś nie tak? |
00:46:04 |
Więc jaki jest twój problem, |
00:46:08 |
Sir...? |
00:46:10 |
w swoim środowisku? |
00:46:13 |
jak będą wyglądały dzieci |
00:46:16 |
Świetny żart. |
00:46:19 |
Chodzi o to... że kocham Susan, |
00:46:22 |
To znaczy, chcę się ożenić z Susan. |
00:46:25 |
Więc jak to będzie, Imran? |
00:46:28 |
Wolisz imię Immanuel? |
00:46:30 |
A może bardziej podoba ci się imię Ian? |
00:46:34 |
Naprawdę nie rozumiem, sir. |
00:46:37 |
On mówi o zmianie twojego imienia |
00:46:43 |
Przypuszczam że rozumiesz to |
00:46:45 |
by poślubić moją córkę. |
00:46:48 |
Oczywiście, sir. |
00:46:50 |
I musisz mi przedstawić pisemne oświadczenie... |
00:46:52 |
że żaden z członków twojej rodziny |
00:47:10 |
Co ty tu robisz? |
00:47:14 |
Mógłbym zadać ci to samo pytanie. |
00:47:17 |
Zawsze widziałem cię tylko w klubie albo w barze. |
00:47:20 |
Zmieniam swoją religię. |
00:47:24 |
To wygląda jak ostatni ukłon |
00:47:29 |
Ale pożegnanie z Bogiem... |
00:47:31 |
nie zmniejszy poczucia oszustwa Imran, prawda? |
00:47:37 |
Ojciec Susan chce bym zmienił imię, religię.. |
00:47:40 |
i stał się chrześcijaninem. |
00:47:43 |
Ale Susan nie miała nic przeciwko temu. |
00:47:45 |
Bardzo dobrze, mój kochasiu. |
00:47:49 |
imię i religię dla dziewczyny |
00:48:01 |
Widzisz to? |
00:48:05 |
Ten ojciec chce przekazać swoją tradycję synowi... |
00:48:07 |
ponieważ tego samego nauczył się od swojego ojca. |
00:48:09 |
Ale co się stanie z jego uczuciami... |
00:48:13 |
w dniu w którym dowie się |
00:48:16 |
wszystkie jego tradycje i zasady. |
00:48:20 |
Ja też jestem z Punjabu... |
00:48:22 |
Szanuję miłość... |
00:48:25 |
ale mój drogi przyjacielu, |
00:48:28 |
Do zobaczenia. |
00:48:40 |
Cześć. |
00:48:45 |
Posłuchajcie wszyscy... |
00:48:47 |
Chciałabym wam przedstawić Immanuela. |
00:48:50 |
Nie. Imrana. |
00:48:54 |
Jestem Imran Khan. |
00:48:57 |
Przykro mi, Susan. |
00:48:59 |
Nie zmienię mojego imienia czy religii. |
00:49:02 |
Szanuję wszystkie religie. |
00:49:04 |
A my nie możemy budować |
00:49:07 |
Nie mogę zrezygnować z tego kim jestem, |
00:49:10 |
O czym ty do diabła mówisz? |
00:49:13 |
Sir... |
00:49:15 |
Przykro mi. Ale pańskie warunki są |
00:49:21 |
Susan, kocham cię. |
00:49:24 |
Ale chcę byś kochała mnie takim jakim jestem, |
00:49:28 |
A jeśli w tym związku chodzi tylko |
00:49:31 |
to przykro mi, |
00:49:42 |
Idę idę. |
00:50:35 |
Jazz, kochanie... |
00:50:37 |
Jestem taka podekscytowana. |
00:50:41 |
Co? Nie potrzebuję żadnych |
00:50:45 |
Ćwiczyłem taniec na moim poprzednim ślubie. |
00:50:47 |
Dla ciebie to pierwszy ślub, |
00:50:50 |
To mój czwarty. |
00:50:52 |
A to nasz ślub. |
00:50:56 |
Nie będę cię zatrzymywał, idź. |
00:51:00 |
To nie Archie, to Arjun. |
00:51:03 |
Jazz, muszę kończyć. OK? |
00:51:13 |
Nie wierzę mu. |
00:51:18 |
Świetnie wam idzie. |
00:51:21 |
Więcej pasji. |
00:51:23 |
Głowa do góry, broda do góry, dobrze. |
00:51:28 |
Nie przestawajcie. |
00:51:30 |
Własnie tak. Tańczcie dalej. |
00:51:35 |
Dziękuję, Arjun. |
00:51:36 |
Nigdy bym nie przepuścił okazji by z tobą zatańczyć. |
00:51:43 |
Przy okazji, tańczysz całkiem nieźle. |
00:51:45 |
Uderz tylko raz w bęben |
00:51:50 |
Bhangra! Muszę powiedzieć |
00:51:53 |
Nie mów tak... |
00:51:59 |
Flirtujesz ze mną? |
00:52:02 |
a ty to zauważyłaś dopiero teraz? |
00:52:05 |
Co będziesz robił, |
00:52:08 |
Ożenisz się z kimś jeszcze? |
00:52:10 |
Ja już jestem żonaty. |
00:52:16 |
Wiem, wiem... |
00:52:20 |
Ja nie żartuję. |
00:52:24 |
Nie zamierzam znów się żenić. |
00:52:30 |
{y:i}Co mi się stało tak nagle? |
00:52:37 |
{y:i}Kochanie, co się stało? |
00:52:56 |
Cześć CharIie. |
00:52:59 |
Chcesz żebym natychmiast przyjechała? |
00:53:02 |
Możesz dać mi pięć minut? |
00:53:04 |
Zapomnij o tańcu. |
00:53:09 |
Czy tak trudno to zrozumieć? |
00:53:14 |
CharIie, nie zachowuj się jak dziecko. |
00:53:17 |
Nie nazywaj mnie dzieckiem. |
00:53:20 |
a ja cię odbiorę. OK? |
00:53:22 |
Potrzebuję cię tutaj w tej chwili. |
00:53:25 |
Dobrze. Jadę. |
00:53:27 |
Przepraszam. |
00:53:30 |
Panicz CharIie nie ma czasu na taniec ale... |
00:53:32 |
ale wyczucie chwili w jakiej zadzwonił, nienaganne. |
00:53:35 |
No dobrze, do widzenia. |
00:53:38 |
To jest idealne miejsce na nasze przyjęcie. |
00:53:42 |
Chodź za mną. |
00:53:44 |
Tutaj będzie grał zespół. |
00:53:46 |
Myślę nad zaproszeniem Phila Collinsa. |
00:53:51 |
Chodź tutaj. |
00:53:53 |
Będziemy mieli największe przyjęcie, |
00:53:56 |
najbardziej egzotyczne słodycze, |
00:53:58 |
w namiocie na całej powierzchni |
00:54:03 |
Może wszyscy kelnerzy ubrani jak gladiatorzy. |
00:54:09 |
Jazz, co o tym myślisz? |
00:54:13 |
Czasami mnie rozśmieszasz. |
00:54:16 |
Tyle chcę ci pokazać. |
00:54:38 |
Boże! Kocham cię. |
00:54:55 |
Pocałuj mnie. |
00:55:26 |
Przestań. |
00:55:28 |
Co jest z tobą nie tak? |
00:55:32 |
Za parę dni się pobieramy. |
00:55:35 |
Dlaczego grasz jakąś... |
00:55:39 |
cholerną indyjską pannę młodą? |
00:56:18 |
Chcę rozwodu! |
00:56:21 |
Arjun. Mówię poważnie. |
00:56:30 |
Nie uznajesz przecież naszego małżeństwa za małżeństwo... |
00:56:32 |
więc jak uznasz nasz rozwód za rozwód? |
00:56:33 |
Ale ty uznajesz i to mnie męczy. |
00:56:38 |
CharIie chciał mnie pocałować... |
00:56:42 |
odkąd postanowiliśmy się pobrać. |
00:56:45 |
Ale ja... |
00:56:48 |
Daj mi po prostu rozwód! |
00:56:57 |
Bebe, Londyn jest jak Punjab... |
00:57:00 |
jedyna różnica to taka że |
00:57:03 |
Pozwiedzałeś sobie czy nie? |
00:57:05 |
Tak, zwiedzałem. |
00:57:07 |
Chodzę dookoła odkąd tu wylądowałem. |
00:57:10 |
To dlaczego wracasz? |
00:57:12 |
Wracam bo bardzo się za wami stęskniłem. |
00:57:17 |
Bardzo tęsknię za wsią. |
00:57:19 |
Jasmeet dopiero co spakowała bagaże, |
00:57:23 |
Dlaczego? |
00:57:24 |
Ona nie może zostawić biura. |
00:57:26 |
Jest szalona. |
00:57:28 |
Ale powiedziałem "nie". |
00:57:30 |
Synu, powiedz mi prawdę. |
00:57:34 |
Robicie oboje postępy prawda? |
00:57:37 |
Co masz na myśli mówiąc o postępach? |
00:57:39 |
Po naszej pierwszej nocy |
00:57:43 |
Zamknij się idioto. |
00:57:45 |
Hej, tylko żartuję... |
00:57:47 |
a wy też oglądacie filmy. |
00:57:52 |
OK, to w takim razie... |
00:57:55 |
do widzenia. |
00:57:58 |
Obyś żył długo. |
00:58:01 |
Pozdrowienia... |
00:58:15 |
Sensem prawdziwej miłości.. |
00:58:18 |
nie jest jej posiadanie. |
00:58:32 |
Sensem prawdziwej miłości nie jest jej posiadanie. |
00:58:38 |
Dobrze? |
00:58:40 |
Tak, te słowa zostały napisane by |
00:58:47 |
Żartuję tylko. Ja to napisałem. |
00:59:02 |
Zatańczysz? |
00:59:04 |
Jeden... ostatni raz? |
00:59:34 |
Posłuchaj Jasmeet... |
00:59:37 |
ani ty nie mogłaś zostać moją żoną, |
00:59:42 |
Teraz jesteśmy równi. |
00:59:47 |
Obiecasz mi jedną rzecz? |
00:59:50 |
Co takiego? |
00:59:52 |
Kiedy się zestarzejemy... |
00:59:55 |
i kiedy przyjadę do Londynu... |
00:59:58 |
i zadzwonię do ciebie... |
01:00:01 |
proszę spotkaj się ze mną... |
01:00:04 |
ponieważ dla mnie, będzie bardzo ważne to... |
01:00:08 |
że jesteś szczęśliwa. |
01:00:21 |
Za co to było? |
01:00:23 |
Po prostu na pożegnanie. |
01:00:28 |
Jesteś miłym facetem, Arjun. |
01:00:33 |
Będę za tobą tęsknić. |
01:00:36 |
*Życie bez ciebie... |
01:00:41 |
*Jest jałowe |
01:01:24 |
Już za późno, Imran. |
01:01:26 |
Naprawdę? |
01:01:29 |
Przyszedłem tylko powiedzieć |
01:01:33 |
pojedziemy do Karachi |
01:01:40 |
*Kochana |
01:01:43 |
*Teraz tylko samotność mnie otacza |
01:01:51 |
Moni, co ty wyprawiasz? |
01:01:53 |
Nie widzisz że piję? |
01:02:00 |
Odzyskałeś swojego syna prawda? |
01:02:04 |
A moja córka odchodzi... |
01:02:06 |
Wystarczy koleżko. Nie pij więcej. |
01:02:08 |
Musisz zaprowadzić swoją córkę do ołtarza. |
01:02:11 |
Zostaw to. |
01:03:10 |
*Kiedy bym nie oddychał |
01:03:12 |
*Mój oddech kaleczy moje serce |
01:03:19 |
*Nadzieja przeszywa moje serce aż do tej chwili |
01:03:25 |
*Ukochana |
01:03:33 |
*Wszystkie moje sny są o zawiedzionej nadziei |
01:03:40 |
*Każdy ich okruch, każda cząstka |
01:03:50 |
*Życie bez ciebie... |
01:04:01 |
*Jest jałowe |
01:04:16 |
*Jest jałowe |
01:04:39 |
Gratulacje. |
01:04:41 |
Miałeś rację, CharIie. |
01:04:43 |
Stałem się drużbą(najlepszym mężczyzną), |
01:04:49 |
Ona cię kocha, a ja życzę wam |
01:04:54 |
Proszę dbaj o Jasmeet. |
01:04:57 |
Słodką, małą Jasmeet. |
01:05:00 |
Nie skrzywdź jej... |
01:05:02 |
Nigdy! |
01:05:04 |
Bo inaczej wrócę tu, znowu na mecz, |
01:05:11 |
Żegnaj CharIie. |
01:05:13 |
Żegnaj Jasmeet. |
01:05:18 |
Czy ty, CharIes Brown, |
01:05:23 |
za swoją żonę? |
01:05:25 |
I ślubujesz kochać ją, |
01:05:28 |
i trwać przy niej w zdrowiu i w chorobie? |
01:05:31 |
I na wszystkich tu zgromadzonych |
01:05:34 |
dopóki śmierć was nie rozłączy? |
01:05:38 |
Tak. |
01:05:41 |
Czy ty, Jasmeet Singh, |
01:05:45 |
za męża? |
01:05:47 |
I ślubujesz mu kochać go, |
01:05:50 |
szanować i trwać przy nim w zdrowiu i chorobie? |
01:05:52 |
I na wszystkich tu zgromadzonych |
01:05:56 |
dopóki śmierć was nie rozłączy? |
01:06:12 |
Nie. |
01:06:45 |
Biegnij kochanie, biegnij! |
01:06:48 |
Prawda jest Bogiem! |
01:06:57 |
Dokąd idziesz mój synu? |
01:07:01 |
Hej Parvez... |
01:07:09 |
Tłumaczenie: yaishii ;) |
01:07:30 |
Dlaczego udawałeś że nie znasz angielskiego? |
01:07:32 |
Moje udawanie niemal znalazło swój |
01:07:35 |
gdzie zrozumiałem wszystko co |
01:07:38 |
i dałem mu stosowną odpowiedź w hindi! |
01:07:43 |
Jasmeet, mówię po angielsku lepiej niż ty... |
01:07:47 |
ale widzisz, ja jestem całym sercem prawdziwym chłopakiem z Punjabu, |
01:07:52 |
Tylko żartuję. |