One Way

pl
00:00:08 Tłumaczenie: pyra10
00:00:12 Korekta: nedia
00:02:21 W czym problem, przecież ona to lubi.
00:05:25 Cześć Eddie.
00:05:29 Witaj tato.
00:05:33 - Witaj Eddie!
00:05:35 Słyszałem, że pracujesz do późna.
00:05:38 Anthony, proszę!
00:05:52 Przepraszam za przerwanie, ale ja...
00:05:55 To znaczy, Judy i ja,
00:05:59 Russell,
00:06:03 - Od jak dawna pracuję?
00:06:06 Pięć lat.
00:06:09 Jesteś fantastycznym szefem,
00:06:14 co udało ci się zrobić z tą agencją.
00:06:16 Ale to jeszcze nie jest najlepsze, co ci się udało.
00:06:21 jeśli mogę się tak wyrazić...
00:06:25 ...twoja córka Judy.
00:06:29 Kocham twoją córkę z całego serca.
00:06:33 Russel, czy pozwoliłbyś mi
00:06:44 Nie.
00:06:48 - Tato!
00:06:54 Ale jeżeli ta linia lotnicza
00:07:05 Rozumiem, jestem nagrodą dla zwycięzcy?
00:07:11 Eddie, czujemy to samo.
00:07:18 i jesteśmy dumni z tego,
00:07:24 - Dzień dobry.
00:07:28 - Powalisz wszystkich.
00:07:35 To tylko prezentacja.
00:07:39 Jedź. Wiesz jaki ruch jest o tej porze.
00:07:42 - Już mnie nie ma, szefie.
00:08:27 - Widzieliście gdzieś Eddiego?
00:08:58 Pańska córka powiedziała, że wyjechał na czas.
00:09:03 - A jego komórka?
00:09:07 Kurwa!
00:09:10 Gdzie jest ten kretyn?
00:09:28 Już są. Musimy improwizować,
00:09:35 - Edgar, dzień dobry. Miło was widzieć.
00:09:40 - Cześć Anthony.
00:09:43 Ciekaw jestem waszej prezentacji.
00:09:45 Konkurencja przedstawiła przekonujące pomysły.
00:09:49 Na pewno. Nasz dział kreatywności
00:09:54 - To zaczynajmy.
00:09:58 Nasz Creative Director, Eddie Schneider,
00:10:03 - Korki.
00:10:10 - Na pewno zaraz tu będzie.
00:10:16 No dobrze.
00:10:36 - Co tam u pana?
00:10:40 Wygląda pan świetnie.
00:10:42 Dziękuję.
00:10:48 Powinniśmy zlecić to komu innemu.
00:11:01 Birk Advertising. W czym mogę pomóc?
00:11:05 - Muszę improwizować.
00:11:10 - Kawa musi być zimna. Lodowata, dobrze?
00:11:35 Panie Birk...
00:11:39 Pan Schneider dzwonił.
00:11:45 jak najszybciej.
00:11:52 i się trochę zrelaksował.
00:12:18 - Boże.
00:12:25 - Nora, zadzwoń na moją komórkę.
00:12:28 Dzwoń! Natychmiast!
00:12:31 Witam wszystkich.
00:12:36 Co?
00:12:42 Zaraz będę z wami.
00:12:46 Halo?
00:12:47 - Eddie?
00:12:51 - Miałam zadzwonić.
00:12:53 Squash? Eddie, brałeś coś?
00:12:56 - Powiedzmy piętnaście po. Mam tu prezentację.
00:13:00 Dobra, no to w porządku.
00:13:07 - Więc, Edgar, jak się pan czuje?
00:13:11 Na pytanie nie odpowiada się pytaniem.
00:13:15 - Jak się pan czuje?
00:13:19 Edgar, niech pan usiądzie.
00:13:24 - Zwalniam cię!
00:13:29 Dziękuję Russel. Dziękuję.
00:13:34 - Jak się pan czuje?
00:13:37 - gdy moja firma się pogrąża.
00:13:41 - latając waszymi liniami.
00:13:43 Edgar, proszę usiąść
00:13:45 i posłuchać.
00:13:55 Dziękuję. Proszę sobie przedstawić, że jestem klientem
00:14:01 Na bilecie jest napisane,
00:14:04 O jedenastej opuszczam biuro,
00:14:10 Na lotnisku nie widzę waszego punktu obsługi,
00:14:15 chętnych na Last-Minute,
00:14:19 tej którą ja zapłaciłem.
00:14:22 wasz personel zajmuję się nimi,
00:14:26 Więc ustawiam się do kolejki i bardzo długo czekam.
00:14:31 Ok, teraz moja kolej.
00:14:34 Proszę pana, mamy 2 godziny opóźnienia.
00:14:40 Myślę, mogłem dwie godziny dłużej popracować
00:14:45 Telefon do mnie kosztowałby linię 10 centów.
00:14:48 I myślę sobie, jestem małą rybką.
00:14:52 I grzecznie pytam:
00:14:57 Ona odpowiada:
00:15:00 Wnerwiam się i mówię:
00:15:04 I nadchodzi. Pan Spokojny!
00:15:06 Wyjaśniam mu zajście,
00:15:08 Mamy dobry personel.
00:15:14 Nie usłyszałem: Przepraszam,
00:15:19 A zamiast tego słyszę, że mogę dostać zimną kawę,
00:15:23 która ma zapach
00:15:26 I siedzę z moją zimną kawą w poczekalni.
00:15:32 Co widzę?
00:15:44 TRANS US AIRLINES:
00:15:51 Wie pan jak ja się wtedy czuję, Edgar?
00:15:55 I tak samo teraz pan się czuje.
00:15:59 gdy pana klienci się lepiej poczują.
00:16:02 I dlatego od teraz w TRANS US AIRLINES
00:16:07 A ja zrobię pierwszy krok.
00:16:13 Bo konsumenci nie chcą już tego.
00:16:17 Ja mam dość.
00:16:28 A od teraz naszym nowym sloganem będzie:
00:16:33 TRANS US AIRLINES.
00:16:45 Pan... Z pana jest niezłe ziółko.
00:16:50 Dostanę świeżą kawę?
00:16:57 - Właśnie.
00:17:02 Mogłeś mnie chociaż uprzedzić.
00:17:06 - Nie było czasu. Po drodze na to wpadłem.
00:17:11 Eddie, zwariowałeś.
00:17:16 ale czegoś takiego nie widziałem.
00:17:19 ale nie rób tego więcej.
00:17:23 - Tego nie mogę powiedzieć.
00:17:27 Nie.
00:17:29 - To samo co zawsze? Sushi.
00:17:34 - Butelkę szampana i homara, poproszę
00:17:38 - Po tym show jaki odstawiłeś, masz powód do świętowania.
00:17:44 - Muszę ci coś powiedzieć. Oświadczyłem się.
00:17:52 - Tak.
00:17:55 Zgadnij.
00:17:56 Eddie, to niesamowite!
00:18:00 - Tak się cieszę.
00:18:07 - Wiele dla mnie znaczy. Cieszę się, że nigdy nie...
00:18:13 - Tak.
00:18:19 - w którym bym się zgodziła.
00:18:21 Tak, krótki.
00:18:25 - To nieprawda.
00:18:30 Eddie, wkrótce się ożenisz.
00:18:35 - Przestanę.
00:18:37 Kiedy?
00:18:39 - Jak się ożenię, przestanę.
00:18:42 - Trudno się temu oprzeć.
00:18:48 - Tak, ale ty jesteś najlepszym przyjacielem.
00:18:53 - Nie warto ryzykować.
00:19:03 - Chcę, żebyś przyrzekł.
00:19:07 Tak, na menu sushi.
00:19:10 Dobrze.
00:19:14 - Przyrzekam, wysoki sądzie.
00:19:17 Co wtedy?
00:19:19 Skopię ci tyłek.
00:19:28 Mamy to zlecenie!
00:19:34 Cholerny cwaniaku!
00:19:40 Eddie... kocham cię!
00:19:44 Proszę, posłuchajcie! Proszę!
00:19:48 - Chciałbym wznieść toast za naszego dyrektora.
00:19:54 To nie wszystko.
00:19:56 Od teraz nazywamy się:
00:20:03 Jak to się mówi na dzikim zachodzie:
00:20:07 Partner! Partner!
00:20:52 Judy?
00:21:03 - Co?
00:21:09 - To coś nowego.
00:21:17 - Żenię się.
00:21:20 Nie, ja nie chcę tego więcej.
00:21:43 - A jak wam się układa kampania?
00:21:50 Muszę ci wyznać, przez chwilę myślałem,
00:21:58 - Co masz na myśli?
00:22:05 - Nie wiem, o czym ty mówisz.
00:22:11 A jak układa ci się z Judy?
00:22:15 Jeszcze nie. Mamy plany,
00:22:22 Małżeństwo to wielki krok.
00:22:29 Póki śmierć was nie rozłączy.
00:22:36 Pozwól pomysłom nadal z ciebie tryskać.
00:22:58 - Cześć.
00:23:09 - Nowe auto Anthoniego.
00:23:11 Tak. Dobranoc.
00:23:29 Cholera.
00:24:12 - Anthony, przestraszyłeś mnie.
00:24:17 - Zapomniałam kluczy.
00:24:25 No to do jutra.
00:24:30 Pieprzył cię w tyłek?
00:24:36 - Co?
00:24:43 - O czym ty mówisz?
00:24:47 Narzeczonym mojej siostry, o was.
00:24:53 Wiesz, to jest złe nastawienie Angelina.
00:25:00 My dobrze płacimy,
00:25:05 - To nie prawda.
00:25:08 Nie kłam.
00:25:10 Założę się, że robisz to ciągle.
00:25:14 - Obojętne tobie z kim. Więc...
00:25:22 No dalej!
00:25:34 Cicho.
00:25:46 Zamknij się!
00:26:26 Jeszcze nie skończyłem, kochanie.
00:26:56 Kurwa! Kurwa!
00:27:05 To było dobre. Byłaś wspaniała.
00:28:44 O mój Boże. Skarbie...
00:28:48 Co się stało?
00:28:54 Co za cholerny gnojek! Skurwysyn!
00:29:01 Zabiję tę świnię!
00:29:08 - Angelina, tak mi przykro.
00:29:15 On powinien się wstydzić.
00:29:23 Ja krwawię.
00:29:31 - Jak się czuje?
00:29:36 Dałam jej środek na uspokojenie.
00:29:40 - Wiesz kto to był?
00:29:44 - Poinformował pan rodzinę?
00:29:47 Ona pracuję w tej samej agencji co ja.
00:29:54 - Chciałbym za wszystko tu zapłacić.
00:29:58 - Eve, to było dawno temu.
00:30:03 Ale dla kogoś z twoim apetytem i tempem,
00:30:07 Eve, jestem tu, bo potrzebna jest pomoc,
00:30:11 - Zadzwonię, jak się obudzi.
00:30:16 Jasne.
00:30:17 Dziękuję.
00:30:53 Ubezpieczenie nie pokrywa szkody?
00:30:57 że każdy może wgnieść moje drzwi,
00:31:01 Nie zapłacą,
00:31:06 A dlaczego nie ma wandalizmu w polisie?
00:31:10 Przepraszam, ale pytałam pana.
00:31:16 - Nie powiedziałem tak.
00:31:19 Powiedziałem, sekundę.
00:31:22 - Ty za to zapłacisz.
00:31:24 Założysz się? Odciągnę ci to z pensji.
00:31:28 - Pocałuj mnie w dupę!
00:31:34 O co chodzi?
00:31:37 - Co z ciebie za zwierzę!
00:31:41 - Mówię o tym, co zrobiłeś z Angeliną.
00:31:45 - Zgwałciłeś ją, ty gnoju!
00:31:47 Ty gnoju!
00:31:52 Niedługo się żenisz.
00:31:58 - O czym mówisz do cholery?
00:32:03 Tu masz to, o czym mówię.
00:32:08 Zatrzymaj.
00:32:11 Może cię podniecą.
00:32:36 - Szpiegujesz mnie.
00:32:40 Nie zrozum mnie źle.
00:32:44 ale firma nie jest mi obojętna.
00:32:48 Dlatego muszę wiedzieć,
00:32:57 Więc...
00:33:02 Nie rób mi nigdy więcej takiej sceny
00:33:07 Jedno zdanie. Milczysz.
00:33:20 To robi wrażenie.
00:33:28 - Halo.
00:33:32 - Jak się czuje?
00:33:38 - Policja? Kto wezwał policję?
00:33:44 Oczywiście.
00:33:48 - Została naprawdę zgwałcona?
00:33:55 I z naszego punktu widzenia, nie ma dowodów.
00:34:00 - Nie. Muszę pracować. Później do niej zadzwonię.
00:34:06 Dziękuję za pomoc.
00:34:10 - Czy muszę to samo powtarzać w kółko?
00:34:17 Mam bezpośredni kontakt z prokuraturą,
00:34:21 - Robimy wszystko, żeby pani pomóc.
00:34:29 Wierzę pani.
00:34:32 Ale sędzia będzie chciał dowodów,
00:34:37 - A tego nie mamy, Angelino.
00:34:41 Chciałam się tylko wykąpać.
00:34:44 - Rozumiem.
00:34:52 - A co z mężczyzną, który panią przywiózł?
00:34:56 On może zeznawać.
00:34:59 Dobrze. Odwiozę panią do domu.
00:35:05 Jutro wrócę
00:35:10 Nie chcę być sama.
00:35:20 Witam, nazywam się siostra Meryl.
00:35:25 - Angelina.
00:35:30 - Siostro, czy mogłabym sama porozmawiać?
00:35:33 Dziękuję.
00:35:37 Powiem prawdę. Będzie ciężko.
00:35:43 - Nie można mu tego przepuścić, inaczej znów to zrobi.
00:35:51 - Dziękuję.
00:36:12 Mówi Eddie Schneider.
00:36:16 Zostaw wiadomość, a ja oddzwonię.
00:36:22 Eddie, to ja.
00:36:25 Zadzwoń do mnie, jak to odsłuchasz.
00:36:35 Eddie, detektyw Helen Drake
00:36:42 Witam. Jestem detektyw Drake.
00:36:44 Chciałabym zabrać rzeczy Angeliny Sable
00:36:49 - Proszę pokazać mi jej miejsce pracy.
00:36:54 Angelina opowiedziała mi wszystko.
00:36:57 Chciałem pomóc
00:37:01 - Pańskie zeznania będą ważne w sprawie Angeliny.
00:37:05 Musi pan sobie wszystko przypomnieć.
00:37:13 Jest jakiś problem?
00:37:18 Tak. Nazywam się detektyw Drake.
00:37:24 Nazywam się Russell Birk, jestem właścicielem.
00:37:29 Nie cieszę się na spotkanie pana.
00:37:33 Prowadzimy dochodzenie przeciw Anthony'emu.
00:37:39 Co?
00:37:40 - Ma pani nakaz przeszukania?
00:37:44 A w między czasie zabiorę rzeczy Angeliny.
00:37:47 - W takim razie proszę opuścić agencję.
00:37:58 - Niech pan wejdzie Bert.
00:38:01 Dziękuję za przybycie.
00:38:04 Dobrze.
00:38:09 - Miło z twojej strony Bert, że przyjechałeś w niedzielę.
00:38:14 Dla twojej rodziny, 24 godziny na dobę.
00:38:18 - Masz dowody, prawda?
00:38:22 - Bert, mój syn jest niewinny. Chcę, żebyś to udowodnił.
00:38:27 Przysięgli muszą zrozumieć,
00:38:33 - A nie ta dziewczyna.
00:38:39 Dobrze.
00:38:41 Po ataku, Angelina spędziła
00:38:46 Po wyjściu wprowadziła się do matki.
00:38:52 uciekła z domu w wieku siedemnastu lat.
00:38:55 - Ona jest chora.
00:38:58 - osłabi to zeznanie Angeliny.
00:39:02 Problem jest w tym...
00:39:06 że Anthony molestował już
00:39:10 To było tak samo jak teraz.
00:39:14 - Anthony, zamknij się!
00:39:18 Proszę dalej.
00:39:21 - Ona odrabia zadania domowe.
00:39:24 Nasza obrona będzie tak silna i przekonująca,
00:39:30 że nawet jury z przyjaciół Angeliny
00:39:38 - Dobrze.
00:39:46 - Co uzgodniliście z Bertem?
00:39:51 - Masz na myśli ten gwałt.
00:39:55 - A skąd wiesz?
00:39:59 dopóki wina nie zostanie udowodniona.
00:40:02 - A co chcieli od ciebie?
00:40:05 Zeznawać? A co?
00:40:08 Mam zeznawać,
00:40:15 - I dlatego Bert przyjechał specjalnie w niedzielę?
00:40:20 - Nie wierzę.
00:40:26 Potem pójdę pobiegać.
00:40:32 Ostatnio dużo biegasz.
00:40:51 Eddie!
00:40:54 - Eddie, sekundę, proszę.
00:40:59 że chętnie pomogę,
00:41:03 Eddie...
00:41:06 Birkowie zatrudnili Berta Zikinskiego,
00:41:10 On nie zważa na środki,
00:41:13 - Potrzebuję twojej pomocy.
00:41:17 i nie było mnie, gdy to się działo.
00:41:19 - Jak pan myśli, co tam się stało?
00:41:22 To jest policyjne śledztwo. Dobrze?
00:41:26 Weźmiemy pana pod lupę.
00:41:29 żeby wkupić się jako partner
00:41:32 - Dlatego Birkowie mają pana w kieszeni.
00:41:39 Nikomu nic nie jestem dłużny.
00:41:44 w agencji są moi.
00:41:46 I nie ma miesiąca, żeby inna agencja
00:41:50 Dlatego niech pani mi nie mówi,
00:41:56 Eddie, komu pan pomoże?
00:42:20 - Co robisz?
00:42:27 Eddie, jest wpół do piątej.
00:42:50 Proszę siadać.
00:42:58 Anthony Birk zostaje oskarżony
00:43:00 o gwałt i poranienie
00:43:07 Odrażający czyn,
00:43:12 - Krwawiłam.
00:43:16 Panie Schneider, niech pan nam opowie,
00:43:21 Nasza grupa pracowała do wieczora,
00:43:26 - Czy pani Sable była z panem?
00:43:31 Reszta wysiadła, a my z Angeliną
00:43:35 Tam wsiedliśmy do naszych aut i odjechaliśmy.
00:43:39 Ale zeznał pan,
00:43:42 Tak, sam ruszyłem.
00:43:52 Policja wypytywała pana trzy godziny,
00:43:57 że Angelina Sable wsiadła do samochodu i ruszyła.
00:44:02 Ja cały czas mówiłem, że razem wyszliśmy.
00:44:09 Proszę o pozwolenie, żeby pytać świadka
00:44:12 - Zezwalam.
00:44:17 Wygląda na to,
00:44:22 - i żeby nie stracić pracy.
00:44:25 Przychylam się. Proszę dalej.
00:44:28 Zobaczył pan panią Sable,
00:44:32 - Tak, była wykończona.
00:44:38 - Więc, wyszedł pan z założenia, że coś jej się stało.
00:44:43 - Przychylam się.
00:44:47 Powiedziała mi, że Anthony Birk zgwałcił ją.
00:44:51 I pan uwierzył jej i zawiózł do lekarza.
00:44:54 Tak, zawiozłem ją do dr Sage.
00:44:57 Dlatego, że myślał pan,
00:45:05 Tak... płakała i prosiła o to.
00:45:12 - To wszystko. Nie mam więcej pytań.
00:45:18 Panie Schneider, czy można powiedzieć, że pan
00:45:27 - Tak.
00:45:31 - Tak. Zgadza się.
00:45:36 Nie, chciałem usłyszeć,
00:45:40 Nie zgłosił pan tego policji.
00:45:45 Znam Anthoniego bardzo dobrze
00:45:52 Wie pan dlaczego pani Sable
00:45:59 Tego dnia poszliśmy coś zjeść
00:46:06 - Z jakiego powodu?
00:46:13 - Czy powiedział jej pan?
00:46:15 - Czy powiedział jej pan, że nie jest kompetentna?
00:46:20 To dlaczego to zwolnienie?
00:46:25 Tak, to prawda. Ale sprawy personalne
00:46:30 - I dlatego nic nie mogłem zrobić.
00:46:42 - Pani Mitchell?
00:46:50 Miała miejsce rozmowa z panem Schneiderem,
00:46:57 - Nie. Regularnie gratulowano mi za moje osiągnięcia.
00:47:03 Ale przypominam sobie inną rozmowę,
00:47:10 Chodziło o jego ślub
00:47:17 Ta rozmowa się odbyła
00:47:23 Cisza na sali!
00:47:27 Panie Zikinsky, pański świadek.
00:47:30 - Pani Sable, wydaje się, że jest pani aktywna seksualnie.
00:47:34 Przychylam się.
00:47:34 Proszę kontynuować pytanie,
00:47:39 Niewiarygodne. Pani Sable twierdzi,
00:47:43 Rozpoznaję tu pewien wzór.
00:47:47 wtedy twierdzi pani,
00:47:49 - Sprzeciw!
00:47:50 Proszę nam zdradzić... pani Sable.
00:47:55 Czy pierwszy raz oskarża pani kogoś o gwałt?
00:48:04 - Chciałbym odczytać dziennik policyjny z 12 maja 1998.
00:48:08 - Nie mam kopii tego dziennika.
00:48:12 - Proszę kontynuować!
00:48:15 dogonili mnie, rzucili na ziemię i gwałcili. Nagle...
00:48:20 Zjawił się czarnoskóry generał
00:48:25 - To pani wypowiedź.
00:48:31 Mogłaby pani to sądowi wytłumaczyć?
00:48:40 Nic dziwnego, że do oskarżenia nie doszło.
00:48:43 Nikt nie został osądzony.
00:48:48 Nie było dowodów.
00:48:50 A tajemniczego generała nie odnaleziono.
00:48:56 I nikt nie wniósł oskarżenia z powodu gwałtu.
00:48:59 Potem była pani dwa lata w placówce psychiatrycznej.
00:49:03 Tam leczono panią medykamentami.
00:49:08 I dziś znów pani kłamie.
00:49:13 - Anthony nie dotknął pani. W ten sposób chce się pani zemścić.
00:49:20 Dobrze. Już dobrze.
00:49:24 Nie musi na to odpowiadać.
00:49:46 Nie spałem z nią!
00:49:50 Eddie, nie jestem głupia.
00:50:00 - Wiesz co? Nie mogę ci już ufać.
00:50:06 Bo ciągle kłamiesz.
00:50:08 Nie spałem z nią!
00:50:13 Nie krzycz na mnie, Eddie!
00:50:41 - Halo.
00:50:45 Cześć. Jak leci?
00:50:47 - Nie dobrze. Możemy się zobaczyć?
00:51:02 Judy!
00:51:13 Co chcesz robić?
00:51:18 Myślałam, że razem pójdziemy pobiegać,
00:51:23 - Od kiedy ty biegasz?
00:51:32 Ale ja szybko biegam
00:51:37 Spróbuję dotrzymać kroku.
00:51:41 Ok?
00:52:31 Judy! Czekaj!
00:53:00 - Cholera! Moja noga! Cholera!
00:53:05 - Z czym?
00:53:09 - Co masz na myśli?
00:53:13 Biegasz cztery do pięciu razy w tygodniu.
00:53:18 - Bądź mężczyzną i przyznaj się.
00:53:22 Do tego, że sypiasz z tą kobietą,
00:53:26 Co za bez sens.
00:53:29 Biegasz tylko
00:53:37 Jestem prawdopodobnie
00:53:42 Nigdy bym nie pomyślała,
00:53:47 Ale zrobiłeś...
00:53:50 Myliłam się.
00:53:57 To koniec.
00:54:03 Judy!
00:54:27 - Powinnaś coś zjeść.
00:54:35 Przykro mi, że musisz przez coś takiego przechodzić.
00:54:39 - Modlę się za ciebie.
00:54:44 - Nie trać nigdy wiary.
00:54:49 Wiesz. Jesteśmy częścią wielkiego planu.
00:54:56 Przepraszam siostro,
00:55:02 Dwa razy zostaję zgwałcona
00:00:04 Kara zostanie wymierzona.
00:00:08 Będą się smażyć w piekle?
00:00:13 Kiedyś zapłacą za wszystkie występki.
00:00:20 Ale mnie nie pociesza to,
00:00:25 zapłacą za to w następnym życiu.
00:00:31 Rozumiem cię.
00:00:34 Spróbuj zasnąć.
00:01:51 Nie rób sobie krzywdy.
00:02:18 Mówią, że nie zastrzeliłeś tych mężczyzn,
00:02:21 - Mówią, że wymyśliłam to.
00:02:27 Już nie wiem w co mam wierzyć.
00:02:33 Nie mam wpływu na to,
00:02:35 Ale wiem, że każdy zapłaci za swoje czyny.
00:02:46 - Chciałabym wierzyć, że jesteś prawdziwy.
00:02:54 - Ale musisz mi pomóc.
00:03:02 One cię osłabiają.
00:03:15 Wszystko w porządku, kochanie?
00:03:22 Tak. Prawdopodobnie mówiłam przez sen.
00:03:27 Dobrze. Dobranoc.
00:03:32 Dobranoc.
00:03:43 Eddie, pan Birk chciałby porozmawiać
00:03:49 - Zwalniasz mnie?
00:03:55 Nie ożenisz się z Judy,
00:03:59 I w tych okolicznościach
00:04:05 Russel,
00:04:09 ale jestem pewien,
00:04:14 Eddie, nie wydaję mi się.
00:04:18 abym powiedział ci, że twoje rzeczy są w przechowalni.
00:04:28 - Russel, ja...
00:04:32 Ale to jest moja agencja
00:04:35 I chcę, żeby kontrolę nad nią
00:04:39 - Zrozum moją pozycję.
00:04:45 Do uratowania tyłka Anthoniego
00:04:48 Daj spokój, stary...
00:04:49 Nie moja wina, że definicja
00:04:53 Nie dorzucajmy tu emocji, Eddie.
00:04:56 - Trzeba się z tym pogodzić.
00:05:01 Sprowadziłem tu dużych zleceniodawców.
00:05:05 To prawda.
00:05:11 I jako uznanie twojej dobrej pracy
00:05:16 w wysokości 200 000 dolarów.
00:05:23 200 000 dolarów
00:05:28 Russel, to jest obraza.
00:05:36 Nie musimy tego robić.
00:06:23 Trips, Koka, Ecstasy, coś innego?
00:06:28 Szukam czegoś, co rozsadziłoby komuś głowę.
00:06:37 Te przerżną twój mózg.
00:06:39 Jedna, a myślisz że latasz.
00:06:44 I potrzebuję jeszcze czegoś,
00:06:48 - O czym ty mówisz?
00:07:01 Niech się pani nie martwi,
00:07:06 Przepraszam na chwilkę.
00:07:09 - Muszę z tobą pomówić.
00:07:13 - Judy, proszę.
00:07:18 - Pokażę moim przyjaciółkom to wspaniałe miejsce.
00:07:34 Czego chcesz?
00:07:38 Gratuluję sklepu.
00:07:42 Czego chcesz?
00:07:50 - Twój ojciec mnie zwolnił.
00:07:55 - On jest szefem.
00:08:02 To był twój wybór, Eddie.
00:08:06 Już tam pracowałeś, gdy się poznaliśmy.
00:08:09 Chciałam tylko ciebie.
00:08:14 czy będziesz roznosił listy.
00:08:19 - Wiem.
00:08:24 Nic. Naprawdę nic.
00:08:29 - Z iloma kobietami spałeś?
00:08:33 Z iloma kobietami spałeś?
00:08:41 Parę ich było.
00:08:46 - Angelina?
00:08:48 Nie kłam, Eddie!
00:08:50 Nie kłamię. Wymyśliła to,
00:08:56 Dlaczego?
00:09:00 Bo kłamałem przed sądem.
00:09:05 Kłamałem i złożyłem fałszywe zeznanie,
00:09:08 bo Anthony...
00:09:13 i szantażował mnie.
00:09:21 - Więc zgwałcił ją.
00:09:31 Nie poznaję cię.
00:09:34 - Jak mogłeś jej to zrobić?
00:09:38 Eddie, idź proszę.
00:10:58 Schneider,
00:11:04 Jak to twój ojciec mawiał?
00:11:07 No nie bądź taki!
00:11:16 Ty gnoju, zamknij się.
00:11:21 Przecież to ty jesteś tym,
00:11:28 Czy to ważne?
00:11:33 To kupa pieniędzy dla takiego jak ty.
00:11:38 Bym powiedział,
00:11:46 - O Boże jaka szkoda. To jest żałosne!
00:11:56 Dobrze.
00:12:01 Masz talent.
00:12:04 Masz talent.
00:12:31 To za Angelinę, ty gnoju!
00:13:24 - Załatwię tego pedalskiego gnojka.
00:13:28 Pierdol się! Rusz twoje grube dupsko
00:14:12 - Czego chcesz?
00:14:16 Chciałem tylko powiedzieć, że mam nową pracę.
00:14:22 - Eddie, to skończone.
00:14:28 - Piłeś.
00:14:33 - To głupie, ale...
00:14:40 - Przewróciłem się.
00:14:47 - Możesz je odebrać jutro rano.
00:14:58 Możesz spać na kanapie.
00:15:30 Cholera. Co się ze mną dzieje?
00:15:34 - Cześć.
00:15:37 - Jak leci?
00:15:39 - Oczywiście, że chce się zabawić. Jasne.
00:15:52 W porządku!
00:15:58 Będziemy mieli razem świetny ubaw.
00:16:30 Możesz już zdjąć spodnie.
00:16:40 - Lubisz na ostro.
00:16:51 Co ty...
00:16:54 - To mi się nie podoba.
00:16:58 - Rozkuj kajdanki. To nie jest śmieszne.
00:17:03 Nie wiem co cię podnieca,
00:17:06 I?
00:17:08 No dobrze.
00:17:11 - No dalej! Kurwa.
00:17:17 Budują solidne auta.
00:17:20 Jakie reklamy?
00:17:27 O cholera. Otwórz kajdanki,
00:17:32 Zadzwonisz po tatusia?
00:17:32 Otwórz kajdanki!
00:17:36 Co?
00:17:38 Wiesz jak się czułam, gdy mnie gwałciłeś?
00:17:41 Daj spokój! To był tylko seks!
00:17:50 Co się z tobą?
00:17:55 Wiesz jakie to uczucie,
00:17:59 Ok, to nie było w porządku.
00:18:04 - Zdejmiesz mi kajdanki?
00:18:07 - Przecież przeprosiłem. Nic więcej nie mogę zrobić.
00:18:11 Cholera!
00:18:12 Straciłem panowanie
00:18:17 Tak.
00:18:21 To jest jak u małego dziecka,
00:18:25 a potem zauważa,
00:18:30 Nie jesteś dzieckiem.
00:18:35 To było wspaniałe.
00:18:39 Co?
00:18:41 - Zawsze chciałem cię mieć.
00:18:47 Jesteśmy cywilizowanymi ludźmi.
00:18:54 - Dam ci 10 000 $, dobrze?
00:18:57 Tak, dam ci 10 000.
00:18:58 - Przyrzekam ci.
00:19:03 O Boże! O Boże!
00:19:05 - Jesteś taki skąpy?
00:19:07 Skurwielu, tu nie chodzi o pieniądze!
00:19:10 To czego chcesz, ty głupia dziwko?
00:19:19 Pokażę ci.
00:19:24 Dokąd idziesz?
00:19:32 Nie mogę w to uwierzyć.
00:19:38 Co chcesz zrobić?
00:19:43 Co...
00:19:47 Pierdol się!
00:19:51 Spierdalaj! Nie! Nie!
00:19:56 Co robisz? Nie! Nie!
00:20:13 Zabiję cię!
00:20:17 Zapłacisz mi za to.
00:20:21 Znajdę ciebie.
00:21:58 Spotkaliśmy się tutaj,
00:22:03 oraz dać jego ciału wieczny spoczynek.
00:22:07 Choć tragedią jest,
00:22:11 to może uśmierzy nasz ból świadomość,
00:22:16 dotknął nas,
00:22:21 Pocieszmy się tym,
00:22:26 a w naszej mocy nie leży
00:22:31 Wstańmy na moment
00:23:06 - Tak?
00:23:08 Detektywi Paula York, Steve Dwight.
00:23:11 - Moglibyśmy porozmawiać z Angeliną Sable?
00:23:15 Dziękuję.
00:23:23 Dlaczego była pani na pogrzebie?
00:23:26 Była pani tam po to,
00:23:34 Anthony nic mi nie zrobił.
00:23:40 Byłam tam,
00:23:45 Na pogrzebie?
00:23:49 Już nie pierwszy raz
00:23:55 Byłam młoda.
00:23:59 - Oprócz mnie nikt przez te oskarżenia nie ucierpiał.
00:24:06 - Gdzie była pani w nocy zbrodni?
00:24:12 Czy ktoś może to potwierdzić?
00:24:21 Proszę posłuchać.
00:24:28 Może nadszedł czas,
00:24:32 Proszę powiedzieć, co naprawdę się stało?
00:24:36 Była ze mną.
00:24:39 Cały wieczór rozmawiałyśmy,
00:24:46 - Proszę?
00:24:52 Całą noc.
00:24:56 Siostro, czy zezna siostra to przed sądem?
00:25:02 Tak.
00:25:04 - I przysięgnie to pani przed sądem?
00:25:17 Mogę przysiąc.
00:25:32 Edgar, może najpierw wypijemy kawę,
00:25:42 - Gorąca?
00:26:00 - Dobrze.
00:26:03 Przenieś swoją sprawę do naszej agencji,
00:26:05 a my przeniesiemy ciebie na wyższy poziom.
00:26:11 Panie Schneider.
00:26:14 - Jestem w środku prezentacji.
00:26:19 - Niech pan nie pogarsza sytuacji.
00:26:22 Nie. Nie jest.
00:26:24 Mamy założyć kajdanki?
00:26:26 Nie znowu.
00:26:31 - Ten chłopak ma asa w rękawie.
00:26:39 - Zaraz wracam.
00:26:46 - Panie władzo, jestem pewien, że jest sposób...
00:26:50 Marni aktorzy. Już dobrze.
00:26:56 Przyprowadźcie go z powrotem.
00:27:02 - Jest pan podejrzany o morderstwo.
00:27:06 - Niech się pan przyzna i gotowe.
00:27:11 - Do tego, że zamordował go pan.
00:27:14 Pańskie alibi spało.
00:27:19 - I ma pan motyw.
00:27:21 Jeżeli pan się nie przyzna
00:27:25 - To długi czas.
00:27:30 Na przykład, wyrzucono pana z agencji po tym,
00:27:35 - Tylko dlatego, że trochę pan się zabawiał.
00:27:38 Z dobrym prawnikiem dostanie pan 7 do 9 lat.
00:28:52 Cześć.
00:28:57 - Dziękuję, że przyszłaś.
00:29:04 Chciałem ci powiedzieć,
00:29:09 Jeżeli bym mógł,
00:29:20 Wiem, że to zrobiłaś.
00:29:29 Nie chciałam go zabić.
00:29:34 zrozumieć, co mi zrobił.
00:29:39 A potem wszystko wymknęło się spod kontroli.
00:29:44 Dobrze postąpiłaś.
00:29:50 - Ale musisz się przyznać.
00:29:55 Nie możesz? Musisz, inaczej spędzę
00:30:01 - Jestem niewinny.
00:30:05 - to powieszę się w przeciągu dwóch tygodni.
00:30:10 Powiesz, że to była samoobrona.
00:30:16 Wiem jak funkcjonuje ten system prawny.
00:30:21 Zasłużyłam sobie na przyszłość.
00:30:26 Zasłużyłam sobie na to,
00:30:33 Chciałabym przespać noc bez płakania.
00:30:43 Chcę... mieć kiedyś rodzinę.
00:30:49 Mieć dzieci.
00:30:52 Znaleźć wielką miłość...
00:30:57 I pokochać samą siebie.
00:31:04 Zasłużyłam na życie Eddie.
00:31:11 Tak. Zasłużyłaś.
00:31:17 Pa.
00:31:42 Prokurator chce,
00:31:49 Dlatego, że nie potrafi
00:31:53 Słyszeliście, jak prokurator stawia
00:31:57 Dlaczego?
00:31:58 Bo nie ma żadnego dowodu.
00:32:03 Będzie grał waszymi uczuciami,
00:32:08 Ale nieważne
00:32:12 Ważne jest jedno: czy jest dosyć dowodów,
00:32:17 Słuszne wątpliwości
00:32:24 A niepewność wystarczy,
00:32:28 I gwarantuję państwu,
00:32:31 będziecie mieli dużo wątpliwości
00:32:36 - Miała pani romans z panem Schneiderem.
00:32:43 - Ilę razy zdradził swoją narzeczoną z panią?
00:32:48 To trwało parę miesięcy,
00:32:51 Uderzał go mocno. Chcieliśmy go powstrzymać,
00:32:58 - Widziała pani jak rankiem wyszedł?
00:33:03 - Czy jest pani całkiem pewna, że go nie było?
00:33:08 Gdy pani spała,
00:33:14 żeby zabić Anthoniego.
00:33:17 Może wrócił tej nocy do pani,
00:33:27 - Dlaczego pojechał pan do Judy?
00:33:35 - O której opuścił pan mieszkanie Judy?
00:33:40 - Dlaczego nie pożegnał się pan?
00:33:46 Spełnił pan życzenie pana ex-narzeczonej
00:33:54 Nie miał pan podstaw,
00:33:57 Po rozstaniu z Birksami
00:34:01 - I wszystko było wspaniale.
00:34:06 I w taki sposób nie mamy motywu.
00:34:10 - Panie Henderson, przesłuchanie krzyżowe?
00:34:18 - Panie Schneider, zna pan Angelinę Sable?
00:34:24 Przez pana zeznania w procesie o gwałt,
00:34:30 - Zeznałem, że nic nie wiem.
00:34:35 w którym uznano, że pan Birk jest niewinny.
00:34:40 - Sprzeciw! Odpowiedź została już udzielona.
00:34:47 Panie Schneider, miesiąc później
00:34:51 po tym, jak po pięciu latach
00:34:54 I pomógł pan Birkom tym zeznaniem.
00:34:59 - Nawet wściekły.
00:35:05 a dla pana Birka było jasne,
00:35:08 I tylko dlatego mnie wylano.
00:35:14 Przed sądem zeznawałem tylko prawdę.
00:35:21 Tak czytałem to.
00:35:26 Czy wiedział pan,
00:35:29 Tak.
00:35:32 Panie Schneider,
00:35:42 - Nie.
00:35:46 Dziękuję za wyjaśnienie,
00:35:53 Więc nie miał pan motywu.
00:35:59 A może nie?
00:36:07 Na zdjęciach widać pana Schneidera
00:36:12 - Cisza!
00:36:15 - Nie znam dowodów.
00:36:18 Pan Schneider ma odbitki,
00:36:25 Dopuszczam je.
00:36:29 Lance Bokovic, prywatny detektyw,
00:36:34 Pan Birk zmusił pana Schneidera,
00:36:39 To zdjęcie pokazuje pana Schneidera
00:36:43 Nie możemy polegać na tym,
00:36:49 Anthony Birk pana szantażował,
00:36:53 W ten sposób nie trafił do więzienia,
00:36:57 A pan miał nadal swoje afery.
00:37:00 Ale pani Birk wykryła pana aktywne życie seksualne
00:37:07 Stracił pan pracę, czuł się oszukany
00:37:13 że zabił pan Anthoniego Birka.
00:37:19 Pan jest uzależniony od seksu,
00:37:23 I jak każdy uzależniony,
00:37:28 Pana uzależnienie doprowadziło najpierw do kłamstwa,
00:37:46 - Dlaczego jej nie przejedziesz?
00:37:50 - Ludzie tacy jak ona nie zasługują na życie.
00:37:55 - Ty wprowadziłaś tę szumowinę do naszej rodziny.
00:38:00 - Nie powiesz mi, że...
00:38:05 - Nie będziesz tu rządzić!
00:38:10 Zamknij się,
00:38:15 Judy, wracaj!
00:38:31 Co ty sobie myślałeś?
00:38:37 - Co? Jestem niewinny.
00:38:40 - Nie chciałem, żeby użyli tego przeciw mnie.
00:38:46 -Jestem niewinny.
00:38:51 W tej sprawie jesteś jedynym podejrzanym.
00:39:02 Dobrze. Wiem, kto to był.
00:39:07 - Kto?
00:39:11 Skąd to wiesz?
00:39:12 - Powiedziała mi.
00:39:15 Dlaczego tego nie powiedziałeś?
00:39:19 Nie. Nie.
00:39:20 - Nie zrobię tego.
00:39:24 Jeżeli zeznam,
00:39:29 Szlachetne z twojej strony.
00:39:34 - Bez dowodów nie mogą mnie zamknąć.
00:39:38 Dzień w dzień skazuje się niewinnych.
00:39:46 - Eddie, wierzysz w statystyki?
00:39:51 13% z tych, co dostali 15 lat
00:39:56 Prawdopodobieństwo, że wyjdziesz
00:40:01 Nawet nieźle co?
00:40:05 Statystycznie 21% umiera
00:40:11 31% dochodzi do siebie po więzieniu,
00:40:17 Jeżeli to podliczę,
00:40:23 Innymi słowy,
00:40:44 Eddie, Angelina nie dostanie
00:40:47 Z tego odsiedzi cztery do pięciu.
00:40:50 Anthony Birk zgwałcił ją.
00:40:55 Musisz jutro zeznać przed sądem,
00:41:01 Bez tego zeznania
00:41:07 Niech pan opowie sądowi
00:41:13 17 marca odwiedziła mnie
00:41:18 - I co panu powiedziała?
00:41:26 Eddie, co panu powiedziała?
00:41:35 Ona...
00:41:37 Powiedziała mi...
00:41:40 Proszę powiedzieć sądowi,
00:41:43 To była ważna rozmowa.
00:41:52 Powiedziała mi, że mi współczuje i...
00:41:56 że życzy mi
00:42:01 Eddie, proszę powtórzyć,
00:42:08 To wszystko.
00:42:15 To była naprawdę ważna informacja, panie Swell.
00:42:21 Jest ich więcej?
00:42:25 Nie mam więcej pytań wysoki sądzie.
00:42:49 Panie Swell,
00:42:57 - Obrona złożyła jeszcze jedną prośbę?
00:43:02 - Chciałbym jeszcze raz przesłuchać Judy Birk.
00:43:07 - Ale na jaw wyszły nowe dowody.
00:43:10 - Ile czasu nam to jeszcze zajmie?
00:43:16 Przez brak szacunku jaki wczoraj
00:43:20 nie wyświadczę panu tej przysługi.
00:43:23 Przepraszam, wysoki sądzie,
00:43:27 - Jak wielki?
00:43:29 może nie zostać skazany na 25 lat.
00:43:35 - Pani Birk, wzywam panią na świadka.
00:44:00 Pani Birk, rozumiem, że ma pani
00:44:07 Tak.
00:44:10 Bardzo mi przykro,
00:44:15 Gdy Eddie nocował u mnie,
00:44:20 Miałam jego klucze od samochodu,
00:44:26 Tej nocy nie spałam.
00:44:32 Nie wiem kto zabił Anthoniego,
00:44:35 Przyrzekam,
00:44:41 Dlaczego skłamała pani wczoraj?
00:44:48 Państwu nie jest wiadomo,
00:44:56 - Może pani mówić głośniej, pani Birk?
00:45:00 Państwu nie jest wiadomo,
00:45:04 Musimy trzymać się razem.
00:45:08 Zawsze, gdy oskarżano Anthoniego,
00:45:14 Naszym obowiązkiem jest trzymać się razem,
00:45:18 Wszyscy dokładnie wiedzieliśmy o Anthonym.
00:45:23 Co ma pani na myśli, pani Birk?
00:45:29 Jestem tutaj,
00:45:32 Anthony był okrutnym człowiekiem,
00:45:38 A moja rodzina pozwalała na to
00:45:46 Pani Birk,
00:45:53 Bo jestem jedną z nich.
00:46:00 Anthony zgwałcił mnie w dwa dni
00:46:05 Gwałcił też inne kobiety.
00:46:09 Mój brat był...
00:46:15 który wykorzystywał każdego,
00:46:19 Szukał ich słabych punktów
00:46:26 Miał tylu wrogów,
00:46:32 bo był synem mojego ojca.
00:46:39 Wiem, że to było dla pani bardzo trudne.
00:46:42 Dziękujemy za pani odważne zeznanie.
00:46:46 Nagły zwrot w procesie przeciw
00:46:50 Po przejmującym zeznaniu
00:46:54 która była siostrą ofiary,
00:46:59 Sąd był w wielkim szoku,
00:47:02 Rodzina Birków nie ustosunkowała się
00:47:06 Czy kiedyś dowiemy się,
00:47:29 Mogę cię o coś spytać?
00:48:11 Dziękuję, że zeznałaś jeszcze raz.
00:48:15 - Uratowałaś mi życie.
00:48:24 To, co powiedziałaś w środku,
00:48:30 Chciałbym tak potrafić.
00:48:35 Jesteś na dobrej drodze.
00:49:08 Na lotnisko, poproszę.
00:49:17 Wszystko z panią w porządku?
00:49:21 Wszystko w porządku.
00:49:24 - Czuję się naprawdę dobrze.
00:49:28 Nazywam się Ibrahim.
00:49:36 Miło mi gościć panią na pokładzie.
00:49:51 Jest zimno.
00:49:56 - Uważaj na siebie.
00:50:01 Tłumaczenie: pyra10
00:50:06 Korekta: nedia