Outlander
|
00:00:30 |
OUTLANDER (PRZYBYSZ) |
00:01:18 |
NORWEGIA |
00:01:19 |
709 ROK NASZEJ ERY |
00:04:15 |
POŁOŻENIE. |
00:04:22 |
POLOŻENIE : ZIEMIA |
00:04:23 |
TECHNOLOGIA: EPOKA ŻELAZA |
00:04:24 |
PORZUCONA KOLONIA PLEMIENNA |
00:04:26 |
Zacznij poszukiwanie statku. |
00:04:35 |
Nic nie znaleziono. |
00:04:39 |
Język. |
00:04:43 |
Ładowanie dialektu : Nordycki |
00:05:05 |
Mężczyzna ,kobieta , dziecko, słońce , ziemia ... |
00:05:08 |
kamień, drzewo ... |
00:05:23 |
Sygnał powrotny uaktywniony. |
00:05:37 |
Kurwa |
00:05:43 |
Broń. |
00:06:03 |
Spoczywaj w spokoju, sir. |
00:09:54 |
Już czas, Freya. |
00:09:56 |
Już ci mówiłam wcześniej Ojcze. |
00:09:58 |
odpowiedź brzmi nie ! |
00:10:00 |
Wulfric będzie dobrym człowiekiem. |
00:10:03 |
Z tobą przy boku |
00:10:07 |
Będzie zupełnie jak jego ojciec, tyran i rzeźnik! |
00:10:09 |
Nie wyjdę za niego ! |
00:10:20 |
Więc lepiej wybierz kogoś innego. |
00:10:22 |
Ponieważ kiedy zostanie królem |
00:10:25 |
Więc nie rób z niego króla! |
00:10:35 |
Pozwól mi na to spojrzeć. |
00:10:35 |
Jest dobrze. |
00:10:36 |
Pozwól mi to obejrzeć ! |
00:10:49 |
Nie jestem coraz młodszy , Freya. |
00:10:51 |
Chcę być tylko pewny tego |
00:10:55 |
Kiedy odejdę. |
00:10:58 |
Wiem ,Ojcze. Wiem. |
00:11:00 |
I ... |
00:11:02 |
... jeżeli ktokolwiek może utrzymać pokój ,to tylko Wulfric. |
00:11:05 |
Na bogów ,i ty. |
00:11:15 |
Więc rządze Herot a Freya rządzi mną. |
00:11:22 |
Nie wydaje mi się. |
00:11:25 |
I moja królowa |
00:11:34 |
Zaopiekuję się tobą. |
00:11:41 |
Jest zupełnie jak jej matka. |
00:11:44 |
Dojdziecie do porozumienia |
00:11:47 |
Nie ma w niej żadnej delikatności. |
00:11:52 |
Wioska Gunnara jest opustoszała. |
00:11:55 |
Co się stało ? |
00:11:58 |
Nie wiem. |
00:11:59 |
Nie było tam żadnych ciał, nic. |
00:12:03 |
Łowcy Niewolników ? |
00:12:05 |
Za dużo krwi. |
00:12:07 |
A co z Gunnarem ? |
00:12:09 |
Wciąż paktuje z Rusami. |
00:12:11 |
Wróci nim spadnie śnieg. |
00:12:14 |
Pomyśli pewnie że to my. |
00:12:17 |
Powinniśmy. |
00:12:19 |
Czyżby? |
00:12:25 |
Nie. |
00:12:27 |
Schwytaliśmy człowieka |
00:12:30 |
Jeden z naszych ? |
00:12:33 |
Więc do jakiego plemienia należy ? |
00:12:37 |
Nie wiem. Ale się dowiem. |
00:12:40 |
Więc ,zrób to szybko. |
00:12:44 |
Bo będzie wojna jeżeli tego nie zrobisz. |
00:12:57 |
Wezmę je sobie. |
00:13:15 |
Przyprowadzić go |
00:13:23 |
Więc ,kim jesteś Przybyszu ? |
00:13:25 |
Odpowiedz mu ,przyjacielu. |
00:13:27 |
Twoje imię ! |
00:13:28 |
Nazywam się Kainan. |
00:13:34 |
Kainan ? Co to za imię ? |
00:13:37 |
Skąd pochodzisz ? |
00:13:39 |
Z wyspy na północy. |
00:13:42 |
Dlaczego napadłeś na wioskę Gunnara ? |
00:13:44 |
Nikogo nie napadłem. |
00:13:45 |
Dlaczego więc tam byłeś ? |
00:13:46 |
Byłem na polowaniu. |
00:13:47 |
Polowaniu ? |
00:13:48 |
Polowaniu na co ? |
00:13:50 |
Na to. |
00:13:56 |
Na smoka. |
00:14:04 |
Mów ! dlaczego tam byłeś ? |
00:14:05 |
Gdzie są twoi ludzie ? |
00:14:06 |
Już ci mówiłem. |
00:14:09 |
Nie okłamuj mnie. |
00:14:12 |
Mów dalej o smokach. |
00:14:17 |
Dobra. |
00:14:18 |
Powiem ci. |
00:14:21 |
Polowałem ... na smoki. |
00:14:42 |
Jeszcze nie |
00:15:24 |
Więzień ucierpiał. |
00:15:27 |
Więc jesteś tu po to , żebym go obejrzała. |
00:15:30 |
On też potrzebuje opieki. |
00:15:33 |
Mam co robić. |
00:15:42 |
Więc do diabła z nim. |
00:15:45 |
On umrze , jest na twojej głowie. |
00:16:51 |
Bjorn! |
00:16:52 |
On potrzebuje opieki. |
00:16:59 |
Pozwól mi przejść. |
00:17:07 |
Wystarczy ! wyjdź stąd ! |
00:17:50 |
Co ci powiedział ? |
00:17:51 |
Nic. |
00:17:53 |
Jakieś brednie o smokach. |
00:17:57 |
Ale on coś ukrywa. |
00:18:00 |
Pilnuj go. |
00:18:03 |
Musze wysłać jeźdźców ,żeby odnaleźli Gunnara. |
00:18:05 |
On musi wiedzieć że to nie byliśmy my. |
00:18:07 |
Nigdy nam nie uwierzy. |
00:18:10 |
Moglibyśmy go zabić |
00:18:13 |
Tak jak twój ojciec tego chciał. |
00:18:15 |
I miał całkowitą racje. |
00:18:16 |
Mój ojciec zginął przez Gunnara. |
00:18:17 |
Twój ojciec zginął |
00:18:32 |
Chcesz zabić Gunnara. |
00:18:36 |
Rozumiem to. |
00:18:38 |
I chcesz tu rządzić. |
00:18:40 |
To też potrafię zrozumieć. |
00:18:43 |
Ale to nie twój miecz |
00:18:49 |
Tylko to jak będziesz rządził |
00:18:55 |
Jeżeli tego nie pojmiesz |
00:19:27 |
Wody. |
00:19:31 |
Proszę. |
00:19:52 |
Dziękuję. |
00:19:57 |
Zrobiłeś to o czym mówili ? |
00:19:59 |
Napadłeś na wioskę Gunnara ? |
00:20:03 |
Nie. |
00:20:19 |
Bjorn! |
00:20:59 |
Jest ostre. |
00:21:02 |
Nigdy nie jest wystarczająco ostre. |
00:21:04 |
Jeśli Gunnar przyjdzie dziś wieczorem ... |
00:21:05 |
Jeśli Gunnar przyjdzie dziś wieczorem |
00:21:09 |
...wtedy będziesz marzył o tym |
00:21:31 |
Czujesz ten zapach ? |
00:21:42 |
Arn? |
00:22:26 |
Strażnicy zniknęli ! |
00:22:28 |
To Gunnar ! Do ścian ! |
00:22:45 |
Gdzie oni są ?! |
00:22:48 |
Czy to jeźdźcy ? |
00:22:49 |
Podaj mi miecz , kobieto ! |
00:22:59 |
Oni są na ścianach. |
00:23:00 |
Bierz swoich ludzi , rozdzielić sie ! |
00:23:02 |
Reszta idzie ze mną ! |
00:23:41 |
Gunnar! |
00:25:09 |
Moorwen! |
00:25:34 |
On ucieka ! |
00:25:35 |
Zabierzcie go stąd ! |
00:25:37 |
Gdzie jest Gunnar ? |
00:25:38 |
Nie mam pojęcia ! |
00:25:51 |
Co mogłoby to zrobić ? |
00:28:01 |
Wstawaj |
00:28:04 |
Chodźcie z nami w dół Jotunheim |
00:28:06 |
I zamarznijmy na śmierć. |
00:28:08 |
Dość twoich duchów lasu ,Unfareth. |
00:28:12 |
To byli Frakońscy jeźdźcy. Z całą pewnością ! |
00:28:16 |
Wspięli się ponad ściany. |
00:28:17 |
I ,co wtedy Boromirze ? |
00:28:19 |
Wszyscy widzieliśmy ciało Bjorna. |
00:28:20 |
Był rozszarpany na śmierć. |
00:28:21 |
To było jakieś zwierze. |
00:28:23 |
To sprawka szatana ! |
00:28:25 |
Nawiedził nas tutaj ponieważ |
00:28:29 |
A nie jako chrześcijanina ! |
00:28:30 |
Mój ojciec był wikingiem. |
00:28:31 |
Służył Odynowi a nie jakiemuś |
00:28:35 |
I niech będę przeklęty jeżeli tak nie było |
00:28:45 |
Najpierw Gunnar , teraz my. |
00:28:51 |
Trzech z moich ludzi zaginęło |
00:28:55 |
Niech Odyn ich strzeże. |
00:29:06 |
Wiec dlaczego nie opowiesz mi |
00:29:13 |
Moi ludzie nazywają go Moorwen. |
00:29:16 |
Moorwen? |
00:29:18 |
Nigdy nie słyszałem o takim stworzeniu. |
00:29:21 |
Uwierz mi. |
00:29:23 |
Gdy pierwszy raz jednego zobaczyłem |
00:29:24 |
Nie wiedziałem jeszcze na co patrzyłem. |
00:29:28 |
Była to po prostu zwykła plama |
00:29:32 |
Mogłoby być to wszystko. |
00:29:34 |
W ten sposób przyciąga swoje ofiary |
00:29:40 |
Błędnego ognia. |
00:29:41 |
Zabija ludzi, bestie, wszystko. |
00:29:46 |
I ma zapach śmierci. |
00:29:49 |
Nie ma tu czegoś takiego. |
00:29:50 |
Owszem, jest. |
00:29:53 |
Dlatego że je tutaj sprowadziłem. |
00:29:58 |
Cisza ! |
00:30:00 |
Zostawić go ! |
00:30:03 |
Podejdź tutaj ! |
00:30:11 |
Mówisz że jesteś za to odpowiedzialny. |
00:30:14 |
Tak. |
00:30:16 |
Dostał się na mój statek, |
00:30:18 |
Później rozbiliśmy się tutaj. |
00:30:20 |
Wiem że mi nie wierzysz ... |
00:30:22 |
Ale to stworzenie przetrwało i to jest |
00:30:32 |
Myślisz że możesz nas przestraszyć |
00:30:36 |
To żadna historyjka. |
00:30:40 |
Ale nieważne cokolwiek sobie o tym myślicie ... |
00:30:42 |
...będziecie na to polować |
00:30:48 |
Zabierzcie mnie ze sobą. |
00:30:54 |
Jak mam walczyć w ten sposób ? |
00:30:56 |
Nie musisz. |
00:30:58 |
Ten jest twój. |
00:31:01 |
Co mam z nim zrobić ? |
00:31:03 |
Hej ! co zrobić ? |
00:31:04 |
Przybyszu. |
00:31:16 |
Wystarczy ! Ruszać się. |
00:31:58 |
Jak twoja szczęka ? |
00:32:01 |
Jak szczęka ! |
00:32:03 |
Freya ? |
00:32:06 |
Masz .Spróbuj tego. |
00:32:09 |
Leczy wszystko prócz miecza |
00:32:15 |
Nie powinieneś się czuć aż tak źle. |
00:32:17 |
Widzisz to ? |
00:32:19 |
Pewnego razu dźgnęła mnie widelcem. |
00:32:22 |
Wychodzi na to, że też mi zostawiła |
00:32:26 |
Dobrze więc , no dalej ! Pij ! |
00:32:37 |
Dobre , co ? |
00:32:40 |
Co to jest ? |
00:32:41 |
Co to jest ! |
00:32:42 |
Z jakiego ty świata pochodzisz ? |
00:32:44 |
Z pewnego miejsca daleko stąd. |
00:32:46 |
Z jakiegoś. |
00:32:47 |
Smutnego daleko stąd od Herot |
00:32:56 |
Boromir lubi swój napój |
00:33:00 |
Wiesz , Przybyszu ... |
00:33:02 |
Handlujemy w każdym kierunku |
00:33:06 |
Południe , wschód i zachód , ale nie północ. |
00:33:13 |
Nic tam niema. |
00:33:14 |
Może nie zagłębialiście się zbyt daleko. |
00:33:16 |
Być może. |
00:33:18 |
Ale co człowiek żyjący tak daleko na północ |
00:33:23 |
Mamy tu niedaleko osadę. |
00:33:25 |
I stamtąd Moorwen dostał się |
00:33:33 |
Tak. |
00:33:35 |
I to co zrobił z twoja wioską |
00:33:39 |
Zbieraliśmy ciała żeby ich pochować. |
00:33:42 |
I Wtedy musiał dostać się na pokład. |
00:33:48 |
Zatrzymać się ! |
00:34:04 |
Niedźwiedź tędy przechodził. |
00:34:07 |
Jest tu spora ilość zwierzęcych śladów. |
00:34:09 |
Powinniśmy się rozdzielić |
00:34:11 |
To zły pomysł. |
00:34:14 |
Powinniśmy się trzymać razem. |
00:34:17 |
Podzielimy się na grupy. |
00:34:18 |
Wulfric, ty bierzesz przybysza. |
00:36:32 |
Niedźwiedź tego nie zrobił. |
00:36:54 |
Jest tutaj. |
00:37:09 |
Wulfric ! Poczekaj ! |
00:38:07 |
Teraz to jest niedźwiedź. |
00:38:19 |
Przybyszu ! |
00:38:24 |
Weź ten miecz. |
00:38:27 |
I swoje życie także. |
00:38:29 |
Należy do ciebie ponownie. |
00:38:44 |
Wulfric ! Wulfric ! |
00:39:42 |
Kainan ! |
00:39:45 |
Kainan ! Kainan ! |
00:40:04 |
Usiądź tutaj ! |
00:40:05 |
Bądź dzisiaj moim gościem. |
00:40:08 |
Córko ! Kainan musi się napić |
00:40:14 |
Widzisz, teraz wyglądasz jak Wiking. |
00:40:18 |
Nie uważasz, Freya ? |
00:40:23 |
Być może. |
00:40:28 |
Nikt nie gotuje tego lepiej |
00:40:32 |
Jedz ! |
00:40:34 |
Wbiegłem tam pierwszy do tej jaskini ... |
00:40:39 |
I nagle pojawił się z nikąd |
00:40:42 |
najbardziej krwiożerczy niedźwiedź |
00:40:47 |
Rozszarpał dwóch dorosłych mężczyzn ... |
00:40:49 |
I zabierał się do pożerania |
00:40:52 |
Wtedy pojawił się Przybysz |
00:40:56 |
Widzisz, niedźwiedź tam był. |
00:40:59 |
Nie ! Tam ! |
00:41:01 |
A Rothgar był ... Rothgar był tam. |
00:41:06 |
A kogo my tu mamy ? |
00:41:12 |
Zakradasz się do sali tarczy nieproszony. |
00:41:16 |
Zmykaj ! |
00:41:17 |
Poczekaj ! |
00:41:18 |
Jak masz na imię ? |
00:41:22 |
Odpowiedz mu, chłopcze. |
00:41:26 |
Masz. Jesteś głodny ? |
00:41:36 |
On chce zobaczyć miecz |
00:41:48 |
Nie. |
00:41:50 |
Przehandluję go w zamian za twe imię. |
00:41:59 |
Eric. |
00:42:02 |
Eric. |
00:42:06 |
Miecz za imię. |
00:42:17 |
Tylko przynieś go z powrotem w jednym kawałku. |
00:42:23 |
Jego rodzice zostali zabici |
00:42:28 |
Chłopcu nic nie będzie. |
00:42:30 |
Dbamy o swoich. |
00:42:35 |
Tarcze ! |
00:42:42 |
Tarcze ! |
00:42:44 |
Zatem tarcze! |
00:42:49 |
Tarcza ! Tarcza ! Tarcza ! |
00:43:14 |
Ty ! |
00:43:20 |
Kainan ! |
00:43:21 |
Ty. |
00:43:22 |
Kainan ! Kainan ! Kainan ! |
00:43:44 |
Do góry ! |
00:43:52 |
Kainan ! Kainan ! |
00:44:04 |
Co teraz ? |
00:44:05 |
Chodź za mną. |
00:45:02 |
Przybysz jest dobry. |
00:45:04 |
Postawisz na niego trochę złota ? |
00:45:07 |
Nikt nie pokonał Wulfrica na tarczach. |
00:45:23 |
Kainan ! |
00:45:41 |
Teraz tego spróbuj. |
00:46:00 |
Do diabła. |
00:46:02 |
Jesteś na to gotowy Boromirze ? |
00:46:14 |
Już jestem. |
00:46:17 |
Dobrze. |
00:46:57 |
Całkiem nieźle. |
00:47:48 |
Wybacz. |
00:47:57 |
Przybyszu , chciałabym ... |
00:47:58 |
Kainan. |
00:47:59 |
Nazywam się Kainan. |
00:48:01 |
Kainan, |
00:48:03 |
Chciałabym ci podziękować |
00:48:05 |
Za uratowanie jego życia. |
00:48:11 |
To działo się tak szybko |
00:48:16 |
Podobnie jak wtedy gdy mnie uderzyłeś ? |
00:48:18 |
Uderzyłem cię ? |
00:48:22 |
Tak , przepraszam za to. |
00:48:24 |
Jesteśmy teraz kwita. |
00:48:38 |
Wszystkie kobiety o tobie rozmawiają. |
00:48:42 |
Mówią że pochodzisz z miejsca |
00:48:47 |
Usłyszałam jak jedna mówiła |
00:48:52 |
A ty co o tym myślisz ? |
00:48:55 |
Myślę ... |
00:48:58 |
Że ona była lekko wstawiona |
00:49:07 |
Freya! |
00:49:09 |
Wszyscy myślą że to niedźwiedź |
00:49:13 |
On tego nie zrobił. |
00:49:15 |
To był Moorwen i |
00:49:33 |
Zawołaj resztę ! |
00:49:36 |
To Gunnar ! |
00:50:25 |
Uciekaj stąd ! |
00:50:27 |
Uciekaj stąd ! |
00:50:30 |
Uciekaj stąd ! |
00:51:18 |
Rothgar ! |
00:51:48 |
To koniec. Przegraliśmy ! |
00:51:50 |
Nie ! |
00:51:53 |
Puśćcie mnie ! |
00:51:54 |
Zabierajcie swoje ręce ! |
00:51:57 |
Rothgar ! |
00:52:03 |
Brama. Zamknijcie bramę ! |
00:52:13 |
Rothgar ! |
00:52:15 |
Gdzie jesteś |
00:52:23 |
Gdzie moja żona ? |
00:52:26 |
Gdzie mój chłopak ? |
00:52:30 |
Nie zostawiłeś mi nawet ich ciał. |
00:52:37 |
Nawet jeśli potrwa to tysiąc lat |
00:52:41 |
Wyrwę ci serce |
00:52:48 |
Słyszysz mnie ? |
00:53:04 |
To jest człowiek z którym |
00:54:35 |
Wszystko z tobą w porządku ? |
00:54:38 |
Nic mi nie jest. |
00:54:42 |
Wygląda na głęboką. |
00:54:45 |
Pozwól mi ją przeczyścić. |
00:54:58 |
Co się tam stało ? |
00:55:00 |
Kto to był ? |
00:55:01 |
To był Gunnar. |
00:55:03 |
Gunnar ? |
00:55:05 |
Król Halga, ojciec Wulfrica ... |
00:55:08 |
Zebrał wszystkie plemiona razem |
00:55:11 |
Gunnar nigdy się nie pokazał. |
00:55:13 |
To była zasadzka |
00:55:17 |
Więc Wulfric myśli |
00:55:21 |
I Gunnar myśli że jego wioska |
00:55:26 |
Zgadza się. |
00:55:28 |
Wulfric jest prostakiem |
00:55:31 |
Pośle pierwszy oddział do lasu |
00:55:35 |
Przy pierwszym brzasku słońca |
00:55:43 |
Myślę że im sprawimy niespodziankę. |
00:56:25 |
Gunnar powiedział żeby tu czekać. |
00:57:10 |
Aethril ? |
00:57:17 |
Utworzyć krąg. Utworzyć krąg ! |
00:57:24 |
Sprowadźcie Wulfrica i Rothgara |
00:57:32 |
Co się dzieje ? |
00:57:37 |
Wulfric ! |
00:57:51 |
Zaczekajcie! |
00:57:52 |
Wstrzymać ogień. Poddajemy się. |
00:57:54 |
To podstęp |
00:57:56 |
Łucznicy ! |
00:58:00 |
Przygotować się ! |
00:58:06 |
Ognia ! |
00:58:07 |
Zaczekajcie ! |
00:58:12 |
Wstrzymajcie ogień, dranie ! |
00:58:14 |
Czekajcie ! |
00:58:25 |
Nie ! |
00:58:30 |
Otwórzcie bramę ! |
00:58:36 |
Wulfric ! Nie ! |
00:00:24 |
Teraz to nie jest niedźwiedź. |
00:00:34 |
To było jak walenie w kamienną ścianę. |
00:00:36 |
Waliłem z całych sił. |
00:00:37 |
Uciekłeś. Tak samo jak uciekłeś od mojego ojca. |
00:00:39 |
Obetnę ci język, chłopcze. |
00:00:41 |
Obydwoje. |
00:00:43 |
To coś w dalszym ciągu tam jest ! |
00:00:45 |
Bogowie rzucili na nas wszystkich klątwę. |
00:00:47 |
Powinniśmy opuścić to miejsce na jakiś czas |
00:00:48 |
To jest nasz dom ! |
00:00:49 |
Nie powinniśmy odchodzić |
00:00:51 |
On ma racje ! nie odejdziemy. |
00:00:53 |
Pójdziemy na to polować |
00:00:55 |
Polowanie nie poskutkuje. |
00:01:01 |
Nie dorwiecie go na otwartej przestrzeni. |
00:01:03 |
Jest zbyt potężny. |
00:01:04 |
Zatem jak, co możemy jeszcze zrobić ? |
00:01:06 |
Złapiemy go w pułapkę. |
00:01:09 |
Nawet jeśli go wytropicie, |
00:01:11 |
Jak zamierzacie go zabić ? |
00:01:13 |
Dlaczego wogóle go słuchamy ? |
00:01:15 |
Zgadza się. Nie jestem. |
00:01:17 |
Ale mylicie się co do tego, Wulfric. |
00:01:19 |
Tak jak myliliście się co do niedźwiedzia. |
00:01:22 |
I zawsze będziecie się mylić dopóki |
00:01:28 |
Dość tego ! |
00:01:30 |
Nie jesteś jednym z nas. |
00:01:32 |
Decyzja należy do nas. |
00:01:34 |
Jednakże, ciągle jestem waszym królem. |
00:01:38 |
I moje zdanie jest takie |
00:01:46 |
Zbudujemy pułapkę. |
00:01:55 |
Więc, |
00:01:58 |
Gdzie zaczynamy ? |
00:02:01 |
Tutaj... |
00:02:06 |
i skończymy ... tutaj. |
00:02:18 |
Na co czekacie ? |
00:02:21 |
Kopać ! |
00:02:40 |
Kuźnia, czym w niej palicie ? |
00:02:43 |
Drewnem. |
00:02:45 |
Co z pochodniami, lampami ? |
00:02:47 |
Trochę nafty. |
00:02:49 |
Będzie potrzebna. |
00:02:51 |
Ile ? |
00:02:52 |
Wszytko. |
00:03:17 |
Jak wam idzie ? |
00:03:20 |
Jest dla ciebie wystarczająco głęboko ? |
00:03:22 |
Nie. |
00:03:23 |
Jeszcze kilka stóp. |
00:03:25 |
I kiedy to zrobicie ... |
00:03:27 |
Będą potrzebne dwa rzędy dziur na pale |
00:03:29 |
dziury na pale ? |
00:03:31 |
Tak. |
00:03:31 |
Po co ci one ? |
00:03:34 |
Pale. |
00:03:35 |
Pale. |
00:03:38 |
Pale. |
00:04:07 |
Skończyliśmy już ? |
00:04:08 |
Jeszcze nie. |
00:04:09 |
Jeszcze nie ? co jeszcze zostało ? |
00:04:14 |
Tarcze ? |
00:04:15 |
Tarcze. |
00:05:14 |
Kiedy to dobiegnie końca ... |
00:05:18 |
... znajdzie się tu dla ciebie miejsce. |
00:05:22 |
Chciałbyś tego ? |
00:06:17 |
Jesteś głodny ? |
00:06:38 |
A ty ? |
00:06:41 |
Zjem kiedy ty skończysz. |
00:06:43 |
Nie. |
00:06:44 |
Usiądź. |
00:06:50 |
Dziękuję. |
00:07:04 |
Widziałam cię dziś jak rozmawiałeś z moim ojcem. |
00:07:09 |
Co ci powiedział ? |
00:07:13 |
Zapytał mnie czy zostanę. |
00:07:18 |
Co mu odpowiedziałeś ? |
00:07:24 |
Freya... |
00:07:33 |
Nawet nie wiesz |
00:07:37 |
Wiem wystarczająco. |
00:07:38 |
Nie, nie wiesz. |
00:07:45 |
Więc, powiedz mi. |
00:07:53 |
Kainan ? |
00:07:59 |
Mój lud nie różni się wiele od twojego. |
00:08:03 |
Jesteśmy rządni ziemi. |
00:08:06 |
Więc, gdy znaleźliśmy wyspę, |
00:08:10 |
wzięliśmy ją sobie. |
00:08:22 |
Nieważne, że należała już |
00:08:29 |
Moorwenowie. |
00:08:34 |
Pomimo tego chcieliśmy jej. |
00:08:38 |
Wmówiliśmy sobie, |
00:08:41 |
Zwykłymi zwierzętami. |
00:08:52 |
Więc zabiliśmy je wszystkie ogniem. |
00:09:14 |
Na te, które przeżyły |
00:10:04 |
Wykonywałeś rozkazy swojego króla. |
00:10:06 |
Nie miałeś wyboru. |
00:10:08 |
Zawsze jest wybór. |
00:10:15 |
Kraina, która należała niegdyś do Moorwenów, |
00:10:32 |
Jako część mojej zapłaty, dostałem ziemię, |
00:10:36 |
Myślałem, że zapomnę o tym, |
00:10:40 |
Niektórych rzeczy nie da się |
00:10:44 |
Co robisz ? |
00:10:46 |
Ta roślina mnie ukłuła. |
00:10:48 |
Ukłuła mnie. |
00:10:51 |
Coś ci pokażę. |
00:11:19 |
Kainan. |
00:11:21 |
Działa są w gotowości, |
00:11:23 |
a żaden z nich nie przeżył. |
00:11:25 |
Będziesz bezpieczna. |
00:11:33 |
Kocham cię. |
00:11:34 |
Ja też cię kocham. |
00:12:07 |
Trzy tygodnie później, dowiedziałem się, |
00:12:12 |
dostał się do naszego osiedla |
00:12:20 |
Taka była wola bogów. |
00:12:21 |
Takie było ich przeznaczenie. |
00:12:22 |
Nie ma przeznaczenia. |
00:12:25 |
Nie ma bogów. |
00:12:31 |
Byłem tylko ja. |
00:12:35 |
I zawiodłem ich. |
00:12:39 |
Zawiodłem. |
00:12:56 |
To królewski miecz, |
00:12:59 |
przekazywany z pokolenia |
00:13:02 |
Ojciec podarował mi go. |
00:13:04 |
i powiedział, że pewnego dnia, |
00:13:06 |
poznam człowieka, |
00:13:09 |
Dobrego człowieka. |
00:13:24 |
Jeśli szczerze wierzysz, że sam |
00:13:29 |
To koniec zależy tylko od ciebie. |
00:14:05 |
Więcej strzał ! |
00:14:19 |
Niech bogowie będą z wami. |
00:14:31 |
Boromir, zamknij bramę. |
00:14:46 |
Podnieść kratę ! |
00:15:04 |
Jesteś pewien, że to zadziała ? |
00:15:11 |
Tak myślałem. |
00:16:18 |
Potrzymaj to. |
00:16:41 |
O bogowie. |
00:16:57 |
Czekajcie na rozkaz ! |
00:17:24 |
Co robi ten szalony ksiądz ? |
00:17:53 |
Rozkazuję ci, szatanie, |
00:17:56 |
opuść to miejsce ! |
00:18:24 |
Gotowi ! |
00:18:42 |
Wulfric ! |
00:18:45 |
Nie strzelajcie ! |
00:18:48 |
Strzelajcie ! |
00:18:48 |
Złap moja rękę ! |
00:18:49 |
Strzelajcie ! |
00:18:50 |
Czekajcie ! |
00:18:56 |
Ognia ! |
00:19:09 |
Na bogów ! |
00:19:44 |
Freya ? |
00:19:49 |
Freya ! |
00:19:52 |
Freya ! |
00:20:59 |
Moorwen ! |
00:21:29 |
Kainan ! |
00:21:31 |
Jest jeszcze jeden ! |
00:22:49 |
Kainan ! |
00:22:52 |
Wszyscy odchodzą. |
00:23:00 |
Eric, tu już nie jest bezpiecznie. |
00:23:04 |
Wszyscy idą do łodzi. |
00:23:06 |
Ty też musisz iść. |
00:23:08 |
Ale ja chcę zostać z tobą. |
00:23:12 |
Wkrótce wrócisz. |
00:23:13 |
Wszyscy wrócą. |
00:23:15 |
Obiecujesz ? |
00:23:25 |
Obiecuję. |
00:24:03 |
Twoje buty. |
00:24:06 |
Nie. |
00:24:12 |
Co zamierzasz zrobić ? |
00:24:14 |
Teraz jesteś królem. |
00:24:17 |
Królem czego ? |
00:24:20 |
Tego, i ich. |
00:24:25 |
Tego, czymkolwiek Herot |
00:24:27 |
Czym stanie się dzięki temu, |
00:24:32 |
Chodźmy go zabić. |
00:24:37 |
Razem. |
00:25:03 |
Oszalałeś ! |
00:25:04 |
Nie zejdziemy tam. |
00:25:06 |
Stamtąd przyszedł. |
00:25:08 |
Tam musimy iść. |
00:25:10 |
Nadal nie wiemy jak go zabić. |
00:25:12 |
Potrzebujemy lepszej broni. |
00:25:13 |
Nie. |
00:25:17 |
Boromir, przygotuj kuźnię. |
00:25:20 |
Unferth, Olaf, przygotujcie |
00:25:24 |
Ruszajmy. |
00:25:26 |
Idę z wami. |
00:25:30 |
Nie. |
00:25:33 |
To coś zabiło mojego ojca |
00:25:37 |
Idę z wami. |
00:25:46 |
Tutaj rozbił się twój statek ? |
00:25:48 |
Zgadza się. |
00:25:56 |
W jeziorze ? |
00:26:01 |
Nie pytaj. |
00:27:00 |
Kainan ? |
00:27:32 |
Freya ! |
00:27:34 |
Freya ! |
00:27:42 |
Gdzie Freya ? |
00:27:43 |
Weźcie metal i kujcie miecze ! |
00:27:49 |
Niech to. |
00:28:01 |
Co to za metal ? |
00:28:18 |
Królewski miecz. |
00:28:50 |
Jesteś, |
00:30:22 |
Chodźmy. |
00:32:53 |
Skąd to dochodzi ? |
00:32:58 |
Jest pod nami. |
00:33:26 |
Boże. |
00:33:28 |
Poślizgnąłem się. |
00:33:47 |
Ruszajmy dalej. |
00:33:58 |
Nic tam nie ma. |
00:34:09 |
Unferth ! |
00:34:16 |
Widzicie coś ? |
00:34:19 |
Tutaj ! |
00:35:48 |
Boromir ! |
00:36:14 |
Jeszcze napijemy się razem, Kainan. |
00:36:19 |
Trunku z Herot. |
00:36:23 |
Najlepszego na świecie. |
00:36:40 |
Nie ! |
00:36:44 |
Kainan ! |
00:36:47 |
Freya ! Freya ! |
00:36:50 |
Kainan ! |
00:36:57 |
Tędy ! |
00:37:00 |
Freya ! |
00:37:04 |
Tu jestem. |
00:37:48 |
Freya ! |
00:38:00 |
Freya ! |
00:38:09 |
Freya. |
00:38:12 |
Przeciśnij się ! |
00:38:12 |
Za ciasno. |
00:38:14 |
Trzymaj ! |
00:38:35 |
Freya, uspokój się, uspokój. |
00:38:45 |
Na bogów. |
00:39:11 |
Naprzód ! |
00:39:45 |
Tam ! |
00:40:01 |
Zabierz ją stąd ! |
00:40:09 |
Szybciej ! |
00:40:21 |
Rozhuśtaj mnie ! |
00:40:47 |
Wulfric ! |
00:44:44 |
Nie żyje ? |
00:44:48 |
Tak. |
00:45:00 |
Pragnąłem tego od tak dawna. |
00:45:08 |
Przynajmniej mogłem nosić go |
00:45:15 |
Mam nadzieję, że będziesz |
00:45:21 |
Mogliśmy być przyjaciółmi. |
00:45:23 |
Jesteśmy przyjaciółmi. |
00:46:10 |
Eric. |
00:46:12 |
Tutaj ! |
00:46:14 |
Tutaj ! |
00:46:17 |
Tutaj ! |
00:46:18 |
Tutaj ! |
00:46:35 |
Zaczekaj tu na nich. |
00:46:38 |
Musze coś zrobić. |
00:46:42 |
Nie wrócisz, prawda ? |
00:50:50 |
W roku Czterech Królów, |
00:50:52 |
Rothgar i Wulfric spoczęli na wieki. |
00:50:57 |
Bohaterowie wojny z Moorwenami. |
00:51:15 |
A Kainan, kiedyś nam przybysz ... |
00:51:20 |
został królem. |
00:51:24 |
Wziął sobie żonę. I chłopca, |
00:51:28 |
którego uczynił swym synem. |
00:52:06 |
Ale tylko ja znałam |
00:52:10 |
że to bogowie |
00:52:15 |
A gdy nadszedł czas, |
00:52:20 |
dokonał trudnego wyboru, |
00:52:22 |
i postanowił zostać z nami. |
00:52:25 |
Tłumaczenie i synchro : Savo |