Passchendaele

pl
00:00:07 Moje pierwsze tłumaczenie, więc proszę o wyrozumiałość.
00:00:12 Korekta: joker.mroczny.rycerz
00:00:43 W 1917 ROKU KANADA BYŁA MŁODYM KRAJEM
00:00:47 WOJNA TRWAŁA JUŻ 3 LATA
00:00:51 WOJNA ZACZĘŁA POCHŁANIAĆ OGROMNE LICZBY LUDNOŚCI
00:01:00 WIĘCEJ NIŻ 600.000 KANADYJCZYKÓW
00:01:02 JEDEN NA DZIESIECIU NIE WRÓCIŁ DO DOMU
00:02:28 Wszyscy w cali?
00:02:34 Trzymaj głowę nisko.
00:02:39 Skąd jest?
00:02:43 Z 13-ego.
00:02:44 Myślałem, że Czarne Wzgórza są jakieś 60 km stąd.
00:02:47 Co on tutaj robi?
00:02:52 Pewnie tracił głowę...
00:03:01 Są tam, sierżancie?
00:03:03 Kto stawia gniazdo KM-u w kościele?
00:03:05 Czasem stawiają je w barze.
00:03:09 Dobra, uwaga.
00:03:10 Highway ty i Skinner
00:03:13 Peters, pójdziesz ze mną.
00:03:15 Osłaniamy i prowadzimy.
00:03:17 Gotowi?
00:03:25 Ruszamy.
00:03:43 Skinner zabierz go stąd!
00:03:47 Cholera. Zostań tu i trzymaj głowę nisko.
00:04:00 Wszystko będzie dobrze Highway
00:04:02 Wyjdziesz z tego.
00:04:06 Siedź nisko! Trzymaj głowę nisko!
00:04:10 Zabawne, co?
00:04:28 Wyjdziesz z tego.
00:04:37 Nie strzelaj.
00:04:49 Zostaw karabin.
00:04:57 Idę do domu.
00:04:59 Zabierz ręce.
00:05:01 On nic nie robi. Wszystko wyrzuca.
00:05:07 Czekajcie. Przyjaciel.
00:05:09 Idę do domu.
00:05:24 Strzelaj!
00:06:11 Przyjaciel.
00:06:47 Mamy tu jednego żywego.
00:06:51 To Highway.
00:07:19 Juz dobrze.
00:07:24 Wróciłeś do domu. Jesteś bezpieczny.
00:07:39 To wyglądało jakby te ptaki się tam modliły...
00:07:43 ..nazywają je pustułkami.
00:07:45 Ilekroć spojrzę na ciebie
00:07:52 Jesteś pacjentem, sierżancie.
00:07:55 Nie dla mnie.
00:08:01 Nie mogę tego powiedzieć.
00:08:05 Powinieneś iść spać.
00:08:09 Więc jak możesz mieć koszmary??
00:08:13 Nie wiem
00:08:15 Dobranoc, sierżancie.
00:08:18 Dobranoc pustułko.
00:09:35 Co?
00:09:36 Sądzę, że w tej sytuacji powinienem rozważyć
00:09:42 Jesteś szalony.
00:09:57 David?
00:10:03 O nie. David.
00:10:08 Już dobrze.
00:10:10 David jesteś tam?
00:10:11 Oddychaj.
00:10:25 Już dobrze?
00:10:58 Dzień dobry, panie Harper.
00:11:13 Tu jestem.
00:11:22 Pan McKinnon.
00:11:25 Juz po raz trzeci w tym miesiącu.
00:11:30 Twojej astmy...
00:11:33 Tak to prawda, prosze pana.
00:11:35 Poszedłem nad rzekę.
00:11:38 Wilgoć? Dobre.
00:11:45 Nie wiem jak mam to powiedzieć,
00:11:48 ..to tylko lokalna gazeta
00:11:53 Ale to dobra praca i twój ojciec...
00:11:58 Oboje rozumiecie
00:12:06 Sam trafię do wyjscia.
00:12:12 Spodziewam się ciebie rano.
00:12:20 Nie mogę kłamać dla ciebie.
00:12:24 Byłeś z Cassie?
00:12:29 Przyjaźnie wpędzają przyjaciół
00:12:32 Co ty wiesz o przyjaźni?
00:12:37 Dlaczego tak mówisz?
00:12:39 Jeśli ktoś cię nie lubi, to tylko
00:12:43 To jakiś sposób na dotarcie do wnętrza?
00:12:47 Poza tym, jej ociec mnie nienawidzi.
00:13:22 Nadal nie wiadomo?
00:13:26 Nie jest łatwo.
00:13:31 Jestem burmistrzem.
00:13:33 I nasz syn jest inteligentny i ma
00:13:48 Oszalałeś?
00:13:54 Twój kolega?
00:13:57 Tak. Mogę porozmawiać z panem?
00:14:03 Nie, nie chcę przeszkadzać.
00:14:14 Uwaga wszyscy. Chciałbym przedstawić wam
00:14:18 Zapomniałem twoje nazwisko.
00:14:21 Bardzo miło państwa poznać.
00:14:23 Wydaje się, że David pała namiętnością
00:14:28 Tato proszę.
00:14:30 A pasja? Prawdopodobnie student.
00:14:35 David zalicza się do klasy robotniczej.
00:14:39 Ale nie pisze.
00:14:43 Phil...
00:14:44 Więc musisz mieć 18 lat
00:14:47 Sprawy medyczne.
00:14:51 Musi starać się bardziej niż inni
00:14:54 Tak zamierzam zrobić.
00:14:59 Na miłość boską. Jest wojna.
00:15:12 Przeprasza ale nie bardzo wiem jak powinienem się zwracać.
00:15:17 Niema żadnej formuły.
00:15:22 Powie mi pan o tym co pan widział?
00:15:29 Interesuje nas obraz
00:15:33 Jak to sobie wyobrazić?
00:15:36 Nie sypiam więc nie wiem
00:15:41 W 1915 roku wycofywaliśmy się z Ypres...
00:15:43 niemieccy żołnierze przybili
00:15:46 Był pan tam czy nie?
00:15:48 Tak, byłem tam.
00:15:52 jeśli mieli czas na przybicie go
00:15:58 Więc to nie miało miejsca?
00:16:01 ciała w miejsca, które ciężko sobie wyobrazić.
00:16:05 Człowiek w okopie zobaczy to, co chce zobaczyć.
00:16:13 Michael jesteś odznaczonym żołnierzem.
00:16:20 Otrzymałem ten medal za
00:16:24 Rozumiem, że odczuwa pan niechęć.
00:16:26 Odczuwam niechęć bo
00:16:28 za wbicie bagnetu
00:16:30 To jest niesubordynacja.
00:16:34 Próbujemy ocenić pańskie stanowisko
00:16:37 Pańskie rany prawie się zagoiły.
00:16:39 Dr. Walker chce poświadczyć pańskie zdrowie.
00:16:42 Co oznacza, że odeślą pana na pole walki,
00:16:47 i prawdopodobnie rozstrzelają.
00:16:50 Wrócę tam
00:16:55 Michael, staram się uratować ci życie.
00:16:59 Doceniam to, ale...
00:17:10 Kontynuuj.
00:17:12 W domu, gdzie dorastaliśmy...
00:17:17 stał u podnóża wzgórza
00:17:22 Zmarł?
00:17:27 Przynoszono telegram z zawiadomieniem
00:17:35 Najpierw trzech moich młodszych braci...
00:17:41 Nie napisali
00:17:44 Pisali ''zaginiony w akcji''
00:17:51 Kiedy zobaczyła chłopca niosącego telegram
00:17:55 To złamało jej serce.
00:17:59 Odeszła ze złamanym sercem...
00:18:09 Siostro Mann, proszę pomóc sierżantowi.
00:18:23 Major Nigel Bernard Armii Kanadyjskiej...
00:18:26 Pacjent T331 sierżant Michael Dunne.
00:18:30 Fizycznie pacjent jest zdrowy.
00:18:33 Mimo wszystko diagnoza brzmi nerwica.
00:18:36 Dr. Walker stwierdził to samo.
00:18:40 Biorąc pod uwagę dotychczasową służbę
00:18:44 do punktu rekrutacji
00:18:59 Przyszłam życzyć ci powodzenia.
00:19:02 Prawdopodobnie juz nigdy cię nie zobaczę, prawda?
00:19:07 Nie chcę odejść.
00:19:11 Nie dokładnie...
00:19:14 Nie jestem taka jak myślisz.
00:19:18 Mówiłeś przez sen...
00:19:21 Ja nie śpię. Więc nie mogłem mówić...
00:19:23 Nawet nie znasz mojego imienia.
00:19:29 I to jest najgorsze.
00:19:38 Żegnaj siostro Mann.
00:19:46 To Sara.
00:19:49 Nazywa się Sara.
00:19:55 Dzięki.
00:20:02 Wolność sierżancie.
00:20:05 Przynajmniej nie oparte na uprzedzeniach.
00:20:10 By zdusić
00:20:14 Te słowa brzmią po francusku.
00:20:19 Pomijając wszystko,
00:20:22 Minimalny wiek to 18 lat.
00:20:24 Piechota, jednostki medyczne.
00:20:29 Artyleria... Carmichael, zabierz to.
00:20:37 Bardzo ważne, Carmichael.
00:20:39 Artyleria, minimalny wzrost około 170 cm.
00:20:45 W pierwszej kolejności kawalerowie.
00:20:50 Nie bierzemy astmatyków
00:20:55 Mówiąc w zaufaniu...
00:21:01 Widziałem akty deprawacji, Dunne.
00:21:05 Kronstadt.
00:21:08 Ale gaz? Nawet łuk nie zabija tak cicho.
00:21:13 My korzystamy z gazu.
00:21:15 Oczywiście, że tak.
00:21:22 Walka jest potwierdzeniam doświadczenia.
00:21:25 Coś, czego Carmichael nigdy nie doświadczył.
00:21:28 Czyż nie, Carmichael?
00:21:32 Walczył pan w Afryce południowej?
00:21:39 Przeglądałem twoje akta, sierżancie.
00:21:42 Możesz spać spokojnie.
00:22:21 Panie i panowie, przedstawiam wam
00:22:25 Członka 10-ego batalionu z Calgary,
00:22:29 Proszę wstać, oto sierżant Michael Dunne.
00:22:38 Myślałam, że będzie większy.
00:22:40 W jakim sensie?
00:22:44 Proszę, proszę
00:22:47 Proszę by wszystkie panie usiadły.
00:22:54 Dziękuje.
00:22:56 Teraz wszyscy panowie, zbyt starzy by walczyć.
00:23:05 Teraz wszyscy chłopcy, zbyt młodzi by walczyć.
00:23:17 Teraz chce byście spojrzeli na człowieka stojącego przed wami.
00:23:27 I wyjaśnili dlaczego, nie robią nic
00:23:44 Przyjaciel.
00:23:54 Oczy szeroko otwarte.
00:24:02 Następny.
00:24:05 Nazwisko?
00:24:10 Jaki jest Twój stan cywilny?
00:24:12 Masz 18 lat?
00:24:16 Widzę formularz i zgodnie z nim
00:24:20 Masz jakieś dokumenty, że nie masz już astmy?
00:24:24 To nie Niemcy.
00:24:27 Jesteś w mundurze i nie na froncie.
00:24:30 Tak się składa, że mam.
00:24:32 Zdiagnozowali mnie i mam nerwicę.
00:24:36 Nie zdolny psychicznie
00:24:42 Nie słyszałeś o patriotyzmie?
00:24:51 Czy jesteś spokrewniony z pielęgniarką lub siostrą?
00:24:54 Mieszkasz na Stuart Avenue?
00:24:59 Dopóki siedzę za tym biurkiem,
00:25:04 Następny.
00:25:10 Nazwisko?
00:25:21 Jakie to uczucie, bohaterze wojenny?
00:25:34 Masz tylko jedną rękę.
00:25:42 Zapomnij o pielęgniarce.
00:25:46 im spódnice. Chcesz wiedzieć dlaczego?
00:25:49 Nie, daje im do zrozumienia,
00:25:53 Kiedy stałeś się bohaterem wojennym?
00:25:55 Straciłeś rękę w młynie.
00:25:57 I to najbardziej w tym lubię.
00:26:01 Highway przysłał mi pocztówkę.
00:26:04 Wygląda na to, że postawili Indianina na nogi.
00:26:10 Też tak słyszałem.
00:26:14 Dobrze cię widzieć w jednym kawałku.
00:26:18 Na koszt firmy przyjacielu. Co chcesz?.
00:26:20 Chcę to co masz pod barem.
00:26:24 Trzymaj, Royster. Za Dunne!
00:26:31 Wy dwaj wyglądacie tak retorycznie bosko.
00:26:35 Ten facet co właśnie wyszedł,
00:26:40 Dlaczego? On tam był.
00:26:42 Nadziewał Fryców na bagnet.
00:26:46 Czas do domu synu.
00:26:49 Nazywasz mnie szkopem, chłopcze?
00:26:53 Jestem tylko jednorękim facetem.
00:26:58 Próbuję ratować swoją duszę.
00:27:11 puść go, Roy.
00:27:17 Oszalałeś?
00:27:20 Mógł cię zabić, wiesz o tym?
00:27:29 Pójdziesz ze mną.
00:27:52 Dziękuję, że odstawiłeś go do domu.
00:27:57 miałem okazje cię zobaczyć.
00:28:00 Tak czy inaczej, dziękuję.
00:28:12 Mógłbym zaprosić cię na tańce?
00:28:16 Nie tańczę z żołnierzami.
00:28:20 Nie tańczę z nagimi żołnierzami.
00:28:23 Próbuję flirtować.
00:28:25 A ja wcale tego nie ułatwiam?
00:28:28 Może zapytam twojego ojca o pozwolenie?
00:28:32 To było by trudne.
00:28:37 Nie, mój ojciec nie żyje, sierżancie.
00:28:48 Przykro mi.
00:28:52 Naprawdę mi przykro.
00:28:57 Dobranoc.
00:29:34 Jezu, co za los.
00:29:43 Sporo się tam dzieje?
00:29:46 Tak, ale deszcz to uspokaja.
00:29:50 To jest przedstawienie.
00:29:53 Juz myślałem, że będzie lało...
00:29:58 To jak...
00:30:01 to musi być niebiańskie uczucie.
00:30:05 Niech piekło pochłonie tych szwabów.
00:30:07 Ukrzyżowali jednego z naszych chłopców.
00:30:11 A jednak.
00:30:13 nigdy się nie wydarzyło.
00:30:21 Wiesz, śledzę to...
00:30:24 Wielu to nie obchodzi
00:30:30 codziennie o piątej
00:30:36 Każdy krok jaki robisz, ty i
00:30:41 Inni tylko gadają,
00:30:47 Co??
00:30:49 Mikey, jestem...
00:30:54 Dumny...
00:30:56 Jestem z was dumny.
00:30:59 Powiem ci coś jeszcze.
00:31:01 Gdybym mógł, byłbym tam razem z wami
00:31:10 To byłbym ja.
00:31:38 Wiem, że nie tańczysz z żołnierzami,
00:32:41 Ty to wyrzeźbiłeś?
00:32:44 Nie, to Whiskey zrobił.
00:32:47 Pracowałem w kopalni w Rocky Mountain House.
00:32:49 Wydobycie zaczęło się razem z wojną.
00:32:54 Pomyślałem, że się zaciągnę
00:32:59 Mogę cię o coś zapytać, sierżancie?
00:33:02 Nie sądzisz, że powinnaś do mnie mówić Michael?
00:33:08 Byłeś pod Vimy Ridge?
00:33:11 Walczyłem tam, tak.
00:33:15 Jak tam było?
00:33:21 Było zimno.
00:33:28 Ale zdobyliśmy to wzgórze.
00:33:32 Brytyjczycy nie dali rady, Francuzi tez nie
00:33:37 Powinnaś być dumna ze swojego ojca.
00:33:42 Jestem.
00:33:48 A o co?
00:34:00 Zrobisz coś dla mnie?
00:34:03 Zrobię dla ciebie wszystko.
00:34:07 Opowiedz mi o tym.
00:34:12 Nie jestem malarzem.
00:34:27 Ten obraz przedstawia rzekę i konia...
00:34:34 I razem przekroczą tą rzekę.
00:34:38 A wszystko dzieje się w dolnej części wzgórza.
00:34:43 Mężczyzna jedzie do miejsca, gdzie myślał,
00:34:47 Ale ten dzień jest inny.
00:34:50 Czemu ten dzień?
00:34:54 Bo jest z nim kobieta.
00:34:57 Czy ta kobieta się boi?
00:35:00 Musisz zapytać ją.
00:35:05 A co z nim?
00:35:09 W tym rzecz.
00:35:15 co czuje.
00:35:18 Długo szuka odpowiednich słów,
00:35:21 i razem spoglądają w dół rzeki...
00:35:33 Gdzieś tam, w środku,
00:35:41 Ale ja...
00:35:46 Ale coś we mnie pękło.
00:35:49 Zupełnie pękło.
00:35:53 Myślę, że jesteś głupi
00:35:56 Zacznę szukać czegoś
00:36:15 Muszę już iść.
00:36:20 Wolałbym żebyś nie szła.
00:36:22 Wiem.
00:36:30 Ja posiedzę tu trochę.
00:36:35 Możesz zatrzymać tego konia.
00:36:54 Żołnierz na nowoczesnym polu bitwy
00:36:59 Zwłaszcza na artylerię.
00:37:00 Uszkodzenia tkanki najczęściej pochodzą
00:37:06 Rany są poszarpane,
00:37:11 W miękkich częściach ciała,
00:37:16 Wypełniające się krwią i płynami.
00:37:20 Obecne są również fragmenty ciał obcych,
00:37:28 Twój ojciec to napisał.
00:37:32 Przerażające, nie?
00:37:34 Boisz się?
00:37:40 Czy mógłbyś pokazać mi swoje "ciało obce"?
00:37:44 Na co czekamy?
00:37:56 Te rany szybko ulegają erozji.
00:38:00 Duże obszary obumierają.
00:38:06 Uszkodzone zostają mięśnie i ścięgna..
00:38:11 Obszary te powinny być odseparowane,
00:38:18 Podsumowując...
00:38:20 Pociski artyleryjskie i odłamki...
00:38:24 amputacja, zapobiega zakażeniu
00:38:31 W najgorszym przypadku bezpośrednie trafine
00:38:37 Żołnierz po prostu zniknie.
00:38:41 Dziękuję.
00:38:53 Sierżancie, chcecie cos dodać?
00:38:58 Więc zgadza się pan, że artyleria
00:39:18 Sierżancie, zgadza się pan?
00:39:22 Nie, przykro mi ale nie.
00:39:26 Największe wyzwanie na polu walki...
00:39:31 to dbać by nie zamoczyć zapałek.
00:39:38 ''Mieć suche zapałki''. Bardzo zabawne
00:39:45 Czy pozwoliłem mówić?
00:39:47 Czy to plany pańskiej maszyny?
00:39:51 Zdiagnozowali cię, tak?
00:39:54 Rozumiem, że obaj wiemy co to znaczy.
00:39:57 Pański plan robi wrażenie.
00:40:01 Istotnie.
00:40:05 Nie twierdzę, że jest pan tchórzem
00:40:10 to co widzę oburza mnie.
00:40:13 Jak widać pominąłem kilka części
00:40:20 Jaka ładna okrągła sumka.
00:40:26 Koniec wojny w ciągu 48 godzin.
00:40:29 Pięknie. A dokładnie, jak to działa?
00:40:33 Za pomocą tej maszyny człowiek
00:40:41 Cudownie.
00:40:43 Będziemy w kontakcie. Dziękuję.
00:40:46 Dziękuję.
00:40:52 Ziemia, po której stąpamy drży.
00:40:55 Cywilizacja wisi na włosku
00:40:59 Nie pozwolić na zagraniczne działania.
00:41:02 Przepraszam bardzo, ale
00:41:05 Na miłość boską, mówimy o
00:41:08 Co oznacza, że rozmawiamy
00:41:11 z którą, jeśli mnie dobrze
00:41:15 Dokładniej, mówimy o jej ojcu.
00:41:17 Jej ojciec był żołnierzem
00:41:20 Jedyną różnicą jest to,
00:41:23 Jedyna różnica, no wiesz co?
00:41:29 Martin Mann urodzony w Ingolstadt w Bawarii.
00:41:32 Wrócił do ojczyzny w 1915 i
00:41:40 On walczył za wroga.
00:41:44 Jesteśmy zobowiązani do zlikwidowania
00:41:49 Jak świnie!
00:41:55 Przykro mi ale, nasze stanowisko jest nieodwołalne.
00:41:58 Nie oczekuję, że kobieta to zrozumie,
00:42:03 Do cholery od kiedy
00:42:07 Jeśli jestem taka niebezpieczna,
00:42:08 Obecnie nie mam jeszcze potrzeby aresztu.
00:42:12 Posłuchajcie go, posłuchajcie jego głosu.
00:42:16 Czas mojego pobytu tu, niema znaczenia.
00:42:19 Mieszkam tu całe moje życie, jestem Kanadyjką.
00:42:23 ale jest pewien problem.
00:42:28 pani panno Mann, urodziła się pani
00:43:34 Możemy się przeprowadzić, zacząć od nowa.
00:43:37 Postaram się o inną pracę.
00:43:42 Nie wiem. Może sprzątanie.
00:43:46 To nasz dom.
00:43:49 To nasi sąsiedzi.
00:43:51 Nie możesz nienawidzić zmarłego, David.
00:43:55 Gdzie podziała się moja fanatyczna siostra?
00:44:00 Nie nienawidzę naszego ojca.
00:44:06 Zabiłbym go, jeśli bym mógł.
00:44:09 Już raz zginął.
00:44:14 Gdzie idziesz?
00:44:55 Tu jestem.
00:45:04 Gdzie jest twój brat?
00:45:07 Może poszedł do Cassie, albo na
00:45:12 Wezmę konia i go poszukam.
00:45:16 Chcę, żebyś poszła do mnie.
00:45:20 Dlaczego to robisz?
00:45:25 Mogłem go zabić.
00:45:28 ale możliwe.
00:45:32 Wyjdź tylnym wejściem.
00:45:37 Dziękuję.
00:45:46 Mogę zamienić z tobą słowo?
00:45:54 Mój nos!
00:46:06 Schmidt. Niemiec!
00:46:12 Lutz. Niemiec!
00:46:23 Mama.
00:46:25 Kocham cię.
00:46:32 Chłopcze, nie każ mi cię gonić.
00:47:17 Idiota!
00:47:19 Dlaczego mnie nie zabijesz?
00:47:22 Nie zapisałeś mnie.
00:47:29 Myślisz, że kim ja jestem?
00:47:32 Jezu, rozejrzyj się.
00:47:34 Wszystko co widzisz, wszystko co możesz sobie wyobraźić.
00:47:38 Lepiej to zakończyć.
00:47:44 Nie wiem o czym mówisz.
00:47:47 Wiem tylko, że
00:47:49 Przekroczyłem granicę, tak jak mój ojciec.
00:47:52 Myślisz, że to takie proste?
00:47:58 Nie.
00:48:01 Granice są zdradliwe.
00:48:04 Jest ich tak dużo.
00:48:06 Twoje granice, obok ciebie, za tobą...
00:48:09 Granice, o których nawet nie wiesz,
00:48:13 Cokolwiek zrobisz, nie zatrać się.
00:48:16 Rozumiesz?
00:48:18 Nie pasujesz tam.
00:48:29 Co ja do cholery robię?
00:48:35 Chrystus nie zmarł za nasze grzechy,
00:48:42 Nie rozumiem cię.
00:48:46 Jesteś romantykiem,
00:48:50 Idę poszukać konia.
00:49:07 Sierżancie.
00:49:11 Znalazłem twojego brata.
00:49:14 Mieszkam za rogiem.
00:49:35 Możesz spać na łóżku.
00:49:46 Może to trochę straszne.
00:49:52 Kiedy miałem 23 lata
00:49:54 Nie robię tego codziennie.
00:49:59 Gdy mój ojciec odszedł,
00:50:03 miałam dostęp do
00:50:08 Nie potrafię tego wyjaśnić.
00:50:10 Nie musisz.
00:52:27 Starałem się jak mogłem
00:52:29 Ale, dosięgła cię frustracja.
00:52:33 Mówię do ciebie, synu...
00:52:37 Widzę, że moja córka wybrała
00:52:45 Daj to oficerowi w punkcie rekrutacyjnym
00:52:49 I w ten sposób macie
00:52:52 Tato.
00:52:57 Zmusiłam ojca do tej wojny.
00:52:59 Takie jest życie...
00:53:03 niemożliwe.
00:53:08 Albo my albo oni.
00:53:11 Nie sądziłam, że zginie.
00:53:15 Ale wysłałam go na śmierć.
00:53:20 To samo zabije mojego brata.
00:53:26 Wszystko to...
00:53:35 Zabiłem chłopca.
00:53:39 Zabiłem wielu ludzi,
00:53:46 I te jego niebieskie oczy...
00:53:51 były jak woda.
00:53:57 Nie musiałem tego robić, nie bałem się...
00:54:05 po prostu to zrobiłem.
00:54:17 Będę musiał za to odpowiedzieć...
00:54:21 tak czy inaczej.
00:54:27 Gratuluje synu.
00:54:31 Przepraszam, ale nie mogę sobie wyobrazić, że
00:54:35 Według tego, powodem jest astma.
00:54:38 Masz astmę?
00:54:40 Widzisz, nadaje się.
00:54:42 Zamknij się, Carmichael.
00:54:44 Gdy spotkałeś sierżanta Dunne
00:54:48 A jednak nie jest na froncie. Dlaczego?
00:54:57 Armia jest dziwną i piękną bestią.
00:55:00 Nerwica to nasz sposób na to by powiedzieć,
00:55:08 Zawsze sądziłam, że chodzi tu o jakąś ofiarę. Nie wiem dlaczego.
00:55:14 I teraz jesteś ty.
00:55:18 Jeśli zapytam, pocałujesz mnie?
00:55:21 Zapytaj.
00:55:30 Jest tylko jeden warunek.
00:55:35 Nie umieraj.
00:56:14 Co robisz?
00:56:17 Gdzie?
00:56:21 Proszę nie.
00:56:26 Jesteś chłopcem. Masz astmę!
00:56:31 Proszę porozmawiaj z sierżantem Dunne.
00:56:33 Naprawdę?
00:56:36 Dlaczego myślisz, że go wysłuchają?
00:56:38 Myślisz, że jest bohaterem?
00:56:45 Dlaczego tu wrócił?
00:56:47 Ma nerwicę. Wiesz co to
00:56:51 Nie, nie jest.
00:56:55 Jak myślisz, kto mnie zaciągnął?
00:56:58 On jest powodem, przez który jadę na wojnę.
00:57:18 Panowie jestem zaszczycony mogąc was gościć w moim domu,
00:57:24 Proszę bardzo, majorze.
00:57:26 Panowie, nasi chłopcy jadą teraz
00:57:31 Niech Bóg będzie z nimi.
00:57:34 Za chłopców.
00:57:36 Za mężczyzn.
00:57:56 To tak powiększasz armię?
00:57:58 Wypatrujesz młodych i chorych
00:58:02 Mój brat jest jeszcze chłopcem,
00:58:06 Czemu go wziąłeś?
00:58:11 Nie masz nic do powiedzenia?
00:58:15 Te oczy nie były niebieskie, sierżancie.
00:58:19 Ja nie mam niebieskich.
00:58:21 Stoję tu przed tobą i pytam:
00:59:00 Możesz znieść wszystko.
00:59:03 Artyleria, gaz, zasieki, szczury...
00:59:06 pieprzony bagnet. Nie możesz
00:59:10 Możesz coś nimi zrobić.
00:59:13 Gdy jesteś w samym środku ostrzału artylerii,
00:59:16 i sięgasz po zapałki, a one są mokre...
00:59:21 cały twój świat zamienia się w gruzy.
00:59:24 Czujesz jakby i ciebie to zaraz dopadło.
00:59:28 To nie żart.
00:59:30 To nie farsa.
00:59:37 Masz to podpisać.
00:59:50 McRea?
00:59:55 Wracam.
01:00:01 Próbujesz chronic tego chłopaka.
01:00:10 Naprawdę masz nerwicę, prawda?
01:00:14 Obaj jesteśmy z tej samej gliny.
01:00:20 Wiesz, że cię znajdę.
01:00:23 Proszę bardzo.
01:01:35 Panno Mann?
01:01:41 Witaj Cassie.
01:01:47 Nie mam pojęcia.
01:01:50 Czemu się pani pakuje?
01:01:53 Nie mogę znaleźć pracy,
01:01:56 Porozmawiam z ojcem.
01:02:00 Jak to możliwe?
01:02:04 David nic pani nie powiedział?
01:02:07 Jesteśmy zaręczeni.
01:02:12 Zaręczeni?
01:02:15 Ojciec miał pewne wymagania,
01:02:18 To nie Dunn go zwerbował?
01:02:22 On nie miał z tym nic wspólnego.
01:02:26 Nie rozumiem.
01:02:27 Nie pozwolił, by David się zaciągnął.
01:02:30 Poprosiłam ojca by wystawił
01:02:32 Więc to nie był sierżant Dunne?
01:02:35 To był ten drugi, Brytyjczyk.
01:02:38 O, mój Boże.
01:02:42 Przepraszam, ale ja nie rozumiem...
01:02:45 Co żeś zrobiła?
01:02:49 Twój ojciec nie chce by
01:02:51 On chce, by został pochowany
01:02:57 Co pani mówi?
01:03:18 Najdroższa Saro...
01:03:20 Nie wiem, czy potrafię namalować
01:03:26 Ten obraz przedstawia rzekę i konia...
01:03:32 A wszystko dzieje się w dolnej części wzgórza.
01:03:37 Gdy ten mężczyzna zamyka oczy...
01:03:40 widzi kobietę,
01:03:45 Mężczyzna wie, że królowie mogą umrzeć,
01:03:50 co jeśli ludzie są na tyle blisko,
01:03:55 Mogą znaleźć coś
01:03:59 Musze już iść, ale zanim odejdę,
01:04:05 Nie umieraj.
01:04:32 TRZY MIESIĄCE PÓZNIEJ
01:05:15 Zostaw go.
01:06:04 OK, meldować się.
01:06:07 Za chwilę, meldować się.
01:06:08 Highway.
01:06:10 Godin.
01:06:11 Horne.
01:06:13 Johnson.
01:06:16 McRea.
01:06:18 Proszę.
01:06:20 To jakby ostatnia wieczerza.
01:06:23 Zebrać mi się do kupy.
01:06:24 Załatwić tego kurczaka.
01:06:31 Niezły sposób. Robiłeś to już?
01:06:36 Pomóc ci?
01:06:39 Po raz ostatni ci mówię,
01:06:46 Hej, żandarmeria
01:06:50 Uwaga!
01:06:57 McRea!
00:00:31 Szeregoey McRea, sir.
00:00:35 Ostatni raz kiedy się spotkalismy,
00:00:38 22 kwietnia, Kitcheners' Wood.
00:00:40 820 ludzi zginęło
00:00:44 Poruczniku Hanson, druga bateria
00:00:48 Uśmieje się pan, majorze Bingham.
00:00:50 Dunne został postrzelony w udo, czołgał się
00:00:54 Powinien dostać medal.
00:00:56 Niedopuszczalne, chce usłyszeć "tak" w ciągu godziny.
00:01:02 Panie Watchman? Proszę porozmawiać z porucznikiem Maxwell'em?
00:01:07 Na zewnątrz.
00:01:10 Majorze, może pan wyjść?
00:01:21 Wygląda na to, że
00:01:23 Siłą wymuszone od niego,
00:01:28 Co mam zrobić?
00:01:29 Nie pana pytałem, majorze.
00:01:32 Co mam zrobić, Dunne?
00:01:35 Sądzę, że on ma rację.
00:01:39 Nie oddam cię w ręce żandarmerii.
00:01:43 Proszę się zamknąć, majorze.
00:01:46 Maxwell wróci z nami do
00:01:49 weźmiesz drugi pluton.
00:01:54 Tę część nazywamy Passchendaele,
00:01:58 i od tamtej pory pada,
00:02:01 Wszystko grzęźnie.
00:02:03 Jedynym sposobem wydostania się
00:02:07 jest, szybkie przebicie się.
00:02:09 Armia Kanadyjska.
00:02:14 Wiesz, wróg wymyślił
00:02:17 Nazywają nas ''Żołnierze deszczu''.
00:02:19 Majorze Bingham.
00:02:24 Z prawej, brygada z drugiej dywizji
00:02:28 Z lewej, Czarne Diabły z siódmego batalionu,
00:02:32 zaatakują wzdłuż drogi z kierunku rynku.
00:02:35 To linia frontu, to nasza linia
00:02:39 Mamy trzy cele.
00:02:41 ''Farma''
00:02:44 ..wzgórze 52.
00:02:49 Tu są twoje rozkazy.
00:02:52 Jakieś pytania?
00:02:55 Ale ja mam.
00:02:58 Już byłeś w tym burdelu.
00:03:04 Z miłości, sir.
00:03:08 Co za idiotyczny powód.
00:03:16 Z całym szacunkiem, sir ale
00:03:20 To nie czas na osobiste
00:03:23 Do pańskiej wiadomości,
00:03:28 Niemcy nie ustępują,
00:03:31 Nie jestem pewien czy pan jest jednym z nich.
00:03:38 Wątpię w pańską opinię.
00:03:51 Nie wiem, co powinienem
00:03:53 Nie prosiłem o to.
00:03:56 Zabawne, przyjeżdżasz z daleka...
00:03:59 Masz ogień?
00:04:30 Potrzebuję lekarza.
00:04:34 Połóż go tu, żołnierzu.
00:05:01 O, mój Boże...
00:05:08 Musimy zdjąć mu kurtkę.
00:05:14 Co ty tu robisz?
00:05:16 To w czym jestem dobra.
00:05:19 Wszędzie byle nie tu.
00:05:21 Zgłosiłam się na ochotnika.
00:05:23 Royster mi pomógł.
00:05:25 Miesiąc was szukałam.
00:05:28 Już dobrze
00:05:32 Jak David?
00:05:34 Mam na niego oko.
00:05:37 Będziesz musiał wyjść.
00:05:40 Kończę zmianę o siódmej.
00:05:42 Stołówka przy Kings Cross,
00:05:45 Jesteś wolny, żołnierzu.
00:06:49 Martwiłaś się?
00:06:50 Niepotrzebnie...
00:06:52 Jesteśmy tylko kompanią wsparcia.
00:06:56 A David?
00:06:59 nie jest bezpiecznie.
00:07:00 Ale obiecuję, że sprowadzę go do domu.
00:07:04 To przeze mnie tu wróciłeś.
00:07:06 Nie przez ciebie, Sarah.
00:07:08 I tak bym tu wrócił,
00:09:09 Muszę już iść.
00:09:18 Możesz dać to Davidowi?
00:09:23 Pamiętaj o zasadzie.
00:09:25 Jeszcze mnie zobaczysz.
00:11:12 Dobra, to tu.
00:11:14 Niby co?
00:11:17 Gdzie?
00:11:19 Właśnie tu.
00:11:21 Strider, Tudor, Cradel,
00:11:49 Masz zapałki?
00:11:53 Co?
00:11:54 Wszystkie dałem tobie.
00:11:57 Rezerwowe zapałki?
00:11:59 Zgadza się.
00:12:04 Niestety mokre.
00:12:08 Nie rozumiem, jak możesz powiedzieć,
00:12:13 Nie musze tam być.
00:12:16 Chrzań się, krowi placku.
00:12:51 To jest szalone!
00:12:53 Tak.
00:12:54 Po to się zaciągnąłeś.
00:12:57 Błąd. Po ty by zabijać Niemców.
00:13:00 Nie prawda.
00:13:06 Noszę to przy sobie od Calgary.
00:13:19 Co jest ze mną nie tak?
00:13:24 Nawet jej nie pożegnałem.
00:13:28 Własnej siostry.
00:13:30 Jeśli coś mi się stanie?
00:13:34 Jeśli szukasz spowiedzi,
00:13:39 Jak możesz tak mówić?
00:13:42 Widzisz jakichś poetów w tym gównie?
00:13:44 Wszyscy jesteśmy w bagnie po uszy
00:13:48 Nie, nie byłoby cię tu gdybyś w to wierzył.
00:13:54 Jestem tu z powodu twej siostry.
00:13:57 Posłuchaj mnie.
00:14:00 Lasy płoną, bo muszą.
00:14:07 Nie sądzę by to robiło im różnicę.
00:14:08 Jeśli chcesz przez to przejść,
00:14:11 i tak przez cały czas,
00:14:15 Jesteśmy w tym dobrzy,
00:14:18 Przyzwyczailiśmy się,
00:14:28 Złap się czegoś.
00:14:31 Będzie ostrzał.
00:14:42 Wszyscy zsynchronizowani?
00:14:45 Rozpoczyna się atak.
00:15:06 Ognia!
00:15:22 Czwarty posterunek melduje:
00:15:25 45 metrów, brak oporu.
00:15:27 Meldunek o niemieckim kontrataku.
00:15:29 Łączyć z dowództwem dywizji.
00:15:40 Światło.
00:15:53 To nazywają moim krajem.
00:15:59 Mamy poważny problem.
00:16:01 Niema zapałek?
00:16:05 Jak sądzisz?
00:16:08 Nie wiem.
00:16:11 Głowa nisko, mały.
00:16:23 Panie Watchman?
00:16:26 Tu jestem, sir.
00:16:29 Dobson-Hughes, potrzebuję pana.
00:16:40 Chodź tu.
00:16:44 Cele są oznaczone przez dwie flagi.
00:16:48 ''farma'' i ''skrzyżowanie'' zdobyte.
00:16:52 Jak na razie dobrze?
00:16:56 Jak na razie dobrze, tak?
00:16:58 Zabiorą cię niedługo.
00:17:06 Jesteś cały.
00:17:23 Wystrzelono flarę, SOS. Kontratak na lewej flance Diabłów.
00:17:28 Łączyć z Batalionem "A".
00:17:31 Zerwana linia.
00:17:40 Coś jest nie tak.
00:17:45 Wystrzelono drugą flarę.
00:17:49 Trzeci SOS na lewej flance.
00:17:53 Twoja kompania gotowa? Dobrze, majorze.
00:18:02 Główne natarcie idzie w tą stronę.
00:18:05 Dobra, zaczęło się chłopaki! Wkraczamy!
00:18:09 Sprawdzić sprzęt.
00:18:13 Tego nie potrzebujesz, tego też nie.
00:18:17 I zdejmij ten płaszcz.
00:18:21 Gdzie idziesz?
00:18:24 Proszę, siostro nie zostawiaj mnie.
00:18:30 Już dobrze. Jestem tu.
00:18:34 Diabły są miażdżone.
00:18:45 Ładuj!
00:18:47 Cholera!
00:18:56 Jeśli przejdziesz przez błoto,
00:19:00 Mógłbyś się zamknąć?
00:19:03 Hej, czy to orzeł?
00:19:06 Do diabła, co to jest pustułka?
00:19:13 Potrzebujemy zmiany.
00:19:24 Nadchodzą!
00:19:28 To oni!
00:19:35 Gdzie dowódca kompanii?
00:19:39 Gdzie się wybierasz?
00:19:41 Mieli nas zmienić
00:19:43 Nie odejdziesz bez pozwolenia!
00:19:48 Daj spokój, nie możecie nas tak zostawić.
00:19:50 Was jest ośmiuset nas tylko 60-ciu.
00:19:53 Chcesz żebym tu został,
00:19:55 Zjeżdżaj.
00:20:02 Dokąd idziecie?
00:20:09 Do dowództwa! Diabły wycofują się.
00:20:12 Podkreśl krytyczna.
00:20:34 Przegrupowują się.
00:20:36 Będą kontratakować.
00:20:51 Mamy tylu ilu mamy.
00:20:53 Thudor i Krainer, Horne, Miles,
00:20:56 Lewis, masz tą stronę.
00:21:05 Niżej, niżej.
00:21:07 Coś od kompani "A"?
00:21:09 Trzecia brygada brytyjska utknęła.
00:21:12 Do diabła z nimi.
00:21:13 Czarne Diabły wycofały się.
00:21:16 Cała pieprzona linia upadnie.
00:21:45 Wróg oznacza cele!
00:21:50 Drugi znacznik!
00:22:01 Dzięki.
00:22:03 Wspomóż mnie w trudzie.
00:22:05 Nadlatuje artyleria!
00:22:26 Co ty robisz?
00:22:32 Horne?
00:22:48 Spokojnie!
00:22:49 Czekajcie!
00:23:00 Nie zastrzelicie mnie.
00:23:06 Kurewsko ich dużo!
00:23:08 Czekać!
00:23:25 No chodź...
00:23:29 Teraz!!!
00:24:22 Wysłałem wam kompanię wsparcia, 60 ludzi.
00:24:25 Wycofaliście cały pieprzony batalion?
00:24:29 60 ludzi, to niemożliwe...
00:24:31 Przedrą się.
00:24:33 Musimy się wycofać.
00:24:36 Nie oddamy im ziemi, żadnego z celów
00:24:39 Ale pułkowniku jeśli się przedrą,
00:24:49 Poruczniku Hanson,
00:24:57 Zaczyna się.
00:26:23 Cholera, cały batalion.
00:26:27 Teraz!! Co do jednego. Mają tam być, już!!
00:26:32 Słuchać! Każdy, kto
00:26:58 Strzelaj!
00:27:07 Strzel z tego cholernego karabinu!
00:27:26 Trzymać linię!
00:27:34 Zawracają.
00:27:36 Tak, ale wrócą. Ładuj!
00:27:38 Ładowć!
00:27:59 Meldować! Miles?
00:28:01 Cahill?
00:28:03 Horne?
00:28:06 Mann?
00:28:10 David Mann?
00:28:21 David Mann?
00:28:23 Nie.
00:28:25 Nie Niemiec...
00:28:29 Artyleria!
00:28:41 Co tu się stało?
00:28:59 Co robisz, Michael?
00:29:06 Ogień zaporowy!
00:30:09 Wstrzymać ogień.
00:34:24 Połóżcie go.
00:34:27 Jesteś cały...
00:34:29 Jest dobrze.
00:34:31 Dajcie morfinę.
00:34:33 Proszę sierżancie, woda.
00:34:36 Ktoś ma amunicję?
00:34:38 Znowu idą.
00:34:40 Potrzebujemy wsparcia.
00:34:42 To batalion, wrócili!
00:34:44 Cały batalion przyszedł.
00:34:47 Noszowi, zabrać tych dwóch.
00:35:12 Batalion na miejscu.
00:35:15 Cele zabezpieczone.
00:35:17 Mam meldunek,
00:35:19 Zróbmy im miejsce.
00:35:21 Przy okazji, udało im się.
00:35:52 Potrzebuję asysty przy tamtym.
00:36:06 Nic mu nie jest.
00:36:08 David jest cały.
00:36:14 Spójrz na siebie...
00:36:17 Tak...
00:36:24 Wydaje mi się, że zapomniałeś o obietnicy.
00:36:30 Nie, po prostu staram się dokończyć ten obraz...
00:36:32 ale chyba nie jestem w tym zbyt dobry.
00:36:38 Może ten mężczyzna do niej napisze?
00:36:43 Na pewno?
00:36:45 Tak Saro, napewno...
00:36:49 Usiądzie przy małym stoliku.
00:36:52 I napisze do niej...
00:36:56 Ten obraz przedstawia rzekę...
00:36:59 i konia...
00:37:02 i mężczyznę siedzącego na tym koniu.
00:37:05 Razem przekroczą ta rzekę.
00:37:15 A wszystko dzieje się w dolnej części wzgórza.
00:37:20 Chyba jednak łamiesz obietnicę...
00:37:24 Nie, zamierzam przekroczyć tą rzekę.
00:37:30 Ponieważ cię kocham...
00:37:39 Michael...
00:39:55 26 PAŹDZIERNIKA 1917 ROKU ARMIA KANADYJSKA
00:39:58 W CIĄGU TYGODNIA ZDOBYŁA
00:40:02 CAŁA KAMPANIA TRWAŁA CZTERY MIESIĄCE
00:40:09 NADCHODZĄCEJ WIOSNY NIEPRZYJACIELSKA
00:40:18 Dzięki za wyrozumiałość...