Per Un Pugno Di Dollari A Fistful of Dollars

pl
00:00:18 W roli głównej
00:00:28 ZA GARŚĆ DOLARÓW
00:00:37 W pozostałych rolach
00:01:49 Reżyseria
00:03:25 To znowu ty? Won stąd!
00:03:30 Już ci mówiłem... Wynocha. Won stąd!
00:03:33 Wynocha!
00:03:35 Tato!
00:03:49 Parszywy psie! Nie igraj ze mną!
00:04:14 Idziemy stąd.
00:05:48 "Żegnaj Amigo"
00:06:08 Witaj, seńor.
00:06:13 Jestem dzwonnikiem.
00:06:14 Po co tu przyjechałeś?
00:06:19 Może Baxterów? Nie... chyba nie.
00:06:22 Chcesz się wzbogacić?
00:06:25 Jeśli potrafisz ruszyć głową.
00:06:27 Tutaj każdy staje się bogaczem,
00:06:32 chyba, ze wpierw jest trupem.
00:06:34 Więc co chcesz kupić??
00:06:37 Nie, ty nie kupujesz...
00:06:39 Staniesz się tu bogaty.
00:06:42 Juan de Dios znów przebudzi swój dzwon.
00:07:01 Saludos, amigo. To niemądre
00:07:09 On chyba pomylił drogę.
00:07:11 - Raczej trafił do niewłaściwego miasta.
00:07:16 Jeśli szukasz pracy,
00:07:18 to z takim wyglądem powinieneś
00:07:21 Nie... To raczej wróble by wystraszyły jego.
00:07:42 Czołem.
00:07:44 Saludos.
00:07:54 Nie zostaniesz bogaczem w ten sposób!
00:07:57 Ale osiągniesz sukces, dając się zabić!
00:08:02 Mamy dość kłopotów.
00:08:07 Jedzenia i czegoś do picia.
00:08:09 - Woda jest tam.
00:08:12 Jedzenie, picie, zabijanie.
00:08:15 Tylko to potrafisz,
00:08:18 A tak w ogóle, to będziesz musiał to
00:08:21 Wiem, wiem, nie masz pieniędzy.
00:08:24 A jeśli nie masz nic przeciwko zabijaniu,
00:08:38 Moja ruletka.
00:08:40 Ona też została zamordowana...
00:08:45 Cały nasz wolny czas zajmują
00:08:47 Taa. Nigdy nie widziałem miasta
00:08:54 I nie zobaczysz takiego drugiego.
00:08:56 - Co złego się tu dzieje?
00:08:59 Zauważyłeś jakieś kobiety?
00:09:03 Tu są tylko wdowy.
00:09:05 Zyskać szacunek możesz tylko zabijając
00:09:12 - Są jednak tacy, co nie podzielają twego zdania.
00:09:21 Saludos!
00:09:25 Wiesz czemu Piripero przyglądał
00:09:29 Wystarczy mu rzut oka.
00:09:34 To nie żart. Ci mordercy przerobią
00:09:40 To dlatego chcę, żebyś się stąd wyniósł.
00:09:43 Nie chcesz zostać na tym cmentarzu,
00:09:49 Mówiłem, że nie mogę ci zapłacić.
00:09:52 Firma stawia.
00:09:55 Tylko wyjedź z San Miguel,
00:10:00 - Dokąd prowadzą te schody?
00:10:05 Hej.
00:10:07 Po co tam leziesz?
00:10:09 Rzucę okiem. Z góry
00:10:12 Ale tam nic nie ma!
00:10:24 - Kim oni są?
00:10:28 Bandyci i przemytnicy.
00:10:31 Przyjeżdzają z Texasu
00:10:35 Tu są niższe ceny. Za granicą
00:10:40 Każde miasto, które żyje z broni
00:10:45 To miasto nie.
00:10:48 Tylko bosowie śpijają śmietankę.
00:10:51 Ktoś musi zarządzać tym miejscem.
00:10:54 Prawda, lecz gdy jest ich dwóch,
00:10:58 Dwóch bosów?
00:11:01 Bardzo interesujące.
00:11:03 W rzeczy samej interesujące.
00:11:09 A tam Baxterowie,
00:11:13 Aha, jeśli się nie mylę,
00:11:17 Tak... już ich poznałem.
00:11:19 Jesteś szczęściarzem.
00:11:22 Gdy ktoś tu węszy z jakiegoś powodu,
00:11:24 Juan de Dios bije w dzwon,
00:11:30 Dwóch bosów.
00:11:33 Zwerbowali wszystkie męty
00:11:37 I płacą w dolarach.
00:11:42 Baxterowie tam.
00:11:45 A Rojo tam.
00:11:47 A ja w samiutkim środku.
00:11:49 No i co chcesz tu zrobić?
00:11:52 Szalony dzwonnik miał rację.
00:11:54 W takim miejscu jak to,
00:11:57 Jeśli myślisz o tym co ja,
00:12:03 Kto z tej dwójki jest silniejszy?
00:12:05 Kto silniejszy?
00:12:09 Rojo, a dokładnie Ramon.
00:12:22 Don Miguel Rojo, chcę z tobą pogadać.
00:12:28 Don Miguel, słyszałem, że szukasz ludzi.
00:12:31 Może się przydam.
00:12:35 Zanim mnie najmiesz muszę ostrzec,
00:12:40 nie jestem tani.
00:12:57 - Przygotuj trzy trumny.
00:13:24 Żegnaj, amigo.
00:13:26 Nie zrozumiałeś przybłędo?
00:13:30 Idź i poszukaj swego muła.
00:13:35 Właśnie o tym chciałem pogadać.
00:13:40 Kto?
00:13:41 Mój muł. Zrozumcie, on naprawdę się wkurzył,
00:13:50 - Robisz sobie jaja?
00:13:54 Ja wiem, że tylko się zabawialiście.
00:13:59 No ale jeżeli zechcecie przeprosić...
00:14:13 To nieładnie się śmiać.
00:14:19 Widzicie... mój muł nie lubi śmiejących się ludzi.
00:14:13 Jeszcze pomyśli, że śmiejecie się z niego.
00:14:26 A teraz jeśli go przeprosicie,
00:14:30 Może uda mi się go przekonać,
00:15:00 Wszystko widziałem. Zabiłeś wszystkich czterech.
00:15:04 Zapłacisz za to. Będziesz wisiał.
00:15:08 Kim jesteś?
00:15:11 Nie strzelaj.
00:15:13 Jestem John Baxter - szeryf.
00:15:19 Skoro jesteś szeryfem,
00:15:36 Mój błąd. Cztery trumny.
00:15:48 Hej!
00:15:56 Mówiłem, że nie jestem tani,
00:16:01 ..98, 99, 100.
00:16:03 Resztę dostaniesz,
00:16:06 Kiedy zaczynam?
00:16:08 Nie spieszy mi się, przynajmniej na razie.
00:16:11 Czas jest lepszy niż kiedykolwiek,
00:16:15 Za parę dni oddział kawalerii
00:16:19 Nie życzę sobie wojskowych
00:16:25 Jesteś chyba dobrze poinformowany.
00:16:28 W tych okolicach życie człowieka
00:16:34 Ta rzecz nie służyła chyba
00:16:39 Mój brat Ramon to zrobił!
00:16:44 Kiedy ma broń w ręku, nikt nie
00:16:47 Zbroja jest jednym z jego ulubionych celów.
00:16:50 Oczywiście tylko wtedy, kiedy
00:16:53 Pałam chęcią poznania twego brata.
00:17:01 A oto Chico,
00:17:05 Idź z nim.
00:17:09 Czuj się jak w domu.
00:17:11 Właściwie nigdy tak wielkiego
00:17:30 Któż to?
00:17:32 Ma na imię Marisol.
00:17:39 To twój pokój.
00:18:13 Zapłaciłeś mu 100$.
00:18:15 Możesz wyjaśnić po co
00:18:18 Teraz mamy tu parszywego gringo
00:18:20 Dotąd nigdy tyle nie płaciliśmy.
00:18:22 Nie możesz zostawić kogoś takiego,
00:18:24 Mógłby zrobić wszystko,
00:18:31 Jest znacznie tańszy sposób,
00:18:35 Wystarczy go uciszyć na zawsze.
00:18:40 A kto to zrobi? Ty?
00:18:42 Tak, czemu nie?
00:18:44 Jeden strzał w plecy
00:18:46 i już nigdy więcej by
00:18:50 Posłuchaj, z łatwością mogę to zaraz załatwić.
00:18:53 On się tego nie spodziewa,
00:19:00 Jesteś głupcem Esteban!
00:19:04 Jedna kulka w plecy i kłopot z głowy!
00:19:07 A co się stanie jak ręka ci zadrży
00:19:10 Będziemy mieli na głowie kawalerię
00:19:16 - Myślałem tylko...
00:19:21 Idź do tego Americano. Spytaj czy
00:19:27 Jedno jest jasne.
00:19:30 Dopóki Ramon nie wróci
00:19:34 Czy to jasne? Ma być spokój w mieście.
00:19:50 Jestem Esteban Rojo.
00:19:58 Co ty wyrabiasz?
00:20:01 Wyprowadzam się.
00:20:03 Nie wiesz, że wszyscy nasi
00:20:08 To wygodne dla wszystkich, ale cóż,
00:20:13 A tak w ogóle to twój brat mowił,
00:20:39 Stać!
00:20:42 - Sierżancie.
00:20:45 Przekaż ludziom, że tutaj spędzimy noc.
00:20:48 Mają uzupełnić zapasy.
00:20:50 A na wozie podwoić straże.
00:20:52 Tak jest.
00:20:55 Jak myślisz? Co jest na tym wozie?
00:20:58 Łatwo sprawdzić. Podejdź bliżej
00:21:02 Jeśli zaczną strzelać,
00:21:05 Fajny pomysł.
00:21:32 Zgubiłeś coś?
00:21:35 Czołem.
00:21:36 Spadaj stąd Jankesie.
00:21:52 Dlaczego nie śpisz?
00:21:54 Kiedy patrzysz w ten sposób
00:21:58 Wciąż się zastanawiam,
00:22:01 To coś bardzo dla nich ważnego.
00:22:04 Zadałem parę pytań na temat kapitana,
00:22:09 Kim jest Marisol?
00:22:13 Lepiej się prześpij. To niebezpieczny
00:22:20 Przecież tylko spytałem, kim ona jest.
00:22:23 To tylko kobieta.
00:22:27 Czy już wszystko jasne?
00:22:32 W tym mieście wszyscy mówią o Ramonie.
00:22:35 Nie mogę się doczekać, żeby go poznać.
00:22:37 Jeśli jesteś mądry to trzymaj się
00:22:47 To żołnierze.
00:22:49 Opuszczają nas zaskakująco cicho.
00:22:57 Dziwne. Jadą ku granicy.
00:23:05 Powiedz mi...
00:23:07 każdej nocy tak się kładziesz do łóżka?
00:23:11 Nie martw się.
00:23:16 Poczekaj! Jadę z tobą!
00:23:18 Chcę zobaczyć,
00:23:20 W porządku. Pospiesz się.
00:24:07 To jak zabawa w kowboi i Indian.
00:24:14 - Kapitanie.
00:24:16 Zgodnie z obietnicą
00:24:20 Mam nadzieję, że broń, którą nam
00:24:22 Bądź spokojny Kapitanie.
00:25:55 Poubierajcie ich ponownie
00:25:59 Ułózcie ich wokół. Pamiętajcie,
00:26:21 Rubio!
00:26:30 To Ramon.
00:26:43 To mój brat Ramon.
00:26:48 Wszyscy mówią o Ramonie.
00:26:50 O tobie też mówi wiele osób.
00:26:54 Yhm... mam nadzieję, że mówią dobrze?
00:26:59 Udaną miałeś podróż?
00:27:01 Była męcząca. Trudno dziś
00:27:06 A powozy są strasznie
00:27:10 Jestem pewien, że
00:27:13 Americano nie może się doczekać,
00:27:17 Przykro mi.
00:27:20 Jak to?
00:27:21 Baxterowie przyjęli zaproszenie.
00:27:25 Baxterowie tutaj?
00:27:28 Poprosiłem Chico, by ich zaprosił.
00:27:31 Ramon, co się dzieje?
00:27:34 Wiele myślałem podczas podróży.
00:27:40 Wciąż do siebie strzelamy -
00:27:44 Postradałeś zmysły, Ramon!
00:27:46 Wręcz przeciwnie Esteban,
00:27:52 Uwierz mi.
00:27:54 Życie jest naprawdę cenne.
00:27:56 Czyż nie jest głupie ryzykować
00:28:01 W tym mieście miejsca starczy
00:28:08 Z tego względu,
00:28:10 postanowiłem odwiesić mego
00:28:13 Uważam, że Ramon ma rację.
00:28:15 Przestańcie.
00:28:21 To jest... bardzo wzruszające.
00:28:24 Nie miłujesz pokoju?
00:28:26 Niełatwo polubić rzeczy,
00:28:30 Mozesz tu zostać i doświadczyć
00:28:33 Nie, dzięki. Wyprowadzam się.
00:28:42 Oto pieniądze, Don Miguel.
00:28:46 Chyba jeszcze ich nie zarobiłem,
00:28:52 Po co ten pośpiech? Zostań.
00:28:58 Widzicie, za moją zasługą Baxterowie
00:29:02 Raczej nie docenią mojej
00:29:14 - Jest za bystry na najemnika.
00:29:18 Kiedy ktoś z taką twarzą nosi ze
00:29:22 Jest szybki, ale też bardzo inteligentny.
00:29:27 Skoro go już nie ma, wyjaśnij ten
00:29:33 Czy ty nigdy nie będziesz w stanie
00:29:38 Nasz rząd i Amerykanie wkrótce znajdą
00:29:46 Zgadza się, będą węszyć.
00:29:50 A my cichutko
00:29:52 W końcu nie mamy pojęcia o
00:29:54 Ciała poukładaliśmy tak,
00:29:59 Sądzisz, że w to uwierzą?
00:30:02 Pewnie, że tak.
00:30:04 Jeśli nie znają winnego,
00:30:09 Tak...ale co z Baxterami?
00:30:12 Baxterami?
00:30:15 Oni chcą tylko żyć w pokoju.
00:30:17 Niech działają chwilę po swojemu.
00:30:21 Póżniej się nimi zaopiekujemy,
00:30:32 Miałeś fajny pomysł.
00:30:36 A tak, tak, tak, tak
00:30:39 Baxterowie po jednej stronie,
00:30:45 A ty będziesz w samym środku.
00:30:48 Tylko, że się pogodzili,
00:30:52 Teraz nie masz ani pracy ani forsy,
00:30:57 Tylko jedno możesz zrobić.
00:31:03 Opuść San Miguel i nie wracaj
00:31:07 Hej Joe! Przygotowałem wóz
00:31:09 Jesteśmy na zapleczu
00:31:13 Co się dzieje?
00:31:17 Lepiej zrób to, jeśli chcesz
00:31:19 Moim zdaniem będzie z ciebie
00:31:25 Zamknij i chodź ze mną.
00:31:27 Mam zamknąć? To już się stało.
00:31:30 Dokąd idziemy? Chciałbym wiedzieć,
00:31:35 W dół rzeki, Rzucić okiem
00:32:21 Musimy iść na kolację, ale zaproszenie
00:32:25 Nawet mimo udzielenia wszystkich
00:32:31 Musimy się z tym zmierzyć,
00:32:35 Nie wolno jeść. Nie wolno pić.
00:32:39 Miejcie oczy szeroko otwarte
00:33:07 Jesteś pewny, że nikt nas nie widział?
00:33:09 Tylko duch, a może dwa.
00:33:11 Nie, nie, nie.
00:33:14 Duchy należy pozostawić
00:33:18 Ty naprawdę pasujesz idealnie
00:33:22 Jeśli nie zmienisz swego postępowania,
00:33:36 Po co to? Czemu z całej reszty,
00:33:42 Nie zakopiemy ich.
00:33:44 Nie zakopiemy?
00:33:46 Dokładnie, nie pochowamy ich.
00:33:50 Skoro ich nie zakopiemy,
00:33:54 Po co bierzemy na siebie ten kłopot?
00:33:58 Truposze mogą być czasem użyteczne.
00:34:04 Już parę razy pomogły mi się wydostać
00:34:11 Po pierwsze: nie mówią.
00:34:15 Po drugie, jak je dobrze oporządzić
00:34:21 I po trzecie,
00:34:24 można strzelać do nich bez obaw,
00:34:31 To bez sensu
00:34:33 Żyję i chcę pozostać z żywymi.
00:34:35 A kiedy umrę,
00:34:38 Mam nadzieję, że jasno się wyraziłem.
00:34:44 Poza tym, to, że umieściłeś tu te ciała,
00:34:47 Człowiek, który jest tam pochowany,
00:34:51 Spokojnie. Nasi przyjaciele
00:34:56 Jazda.
00:35:25 By zacząć wojnę, wystarczy
00:35:32 Rycerski ten Rojo.
00:35:34 Nie zamierzam mu prawić komplementów.
00:35:36 Absolutnie nie jest taki. Wszystko, co
00:35:41 Kobiety! Gdy wszystko staje się
00:35:46 Tak. Uważam, że coś tu nie gra.
00:35:52 Nie ufam im.
00:35:53 Naprawdę chcesz mnie zezłościć?
00:35:59 - Dobranoc.
00:36:39 Spokojnie. Nie skrzywdzę cię.
00:36:41 Tylko ci opowiem, dlaczego Rojo
00:36:47 Był sobie wóz pełen złota,
00:37:00 John! Chodź tu szybko.
00:37:08 Przepraszam.
00:37:09 Kiedy mężczyzna spotyka
00:37:11 nigdy nie wiadomo jak zareaguje.
00:37:17 - Zapłać mu 500$.
00:37:20 Zapłać mu. Zna interesującą
00:37:26 Czy to dobry pomysł?
00:37:28 Złe pomysły mam tylko wtedy, gdy mi to odpowiada.
00:37:30 Ramon! Żołnierze, którzy eskortowali złoto...
00:37:33 Dwóch uciekło.
00:37:36 Baxterowie wyruszyli, by ich przechwycić.
00:37:40 Hej Rubio! Zbierz ludzi.
00:37:45 Jesteś dobrze poinformowany.
00:37:47 Życie ludzki często zależy od
00:37:51 Słowa twojego brata.
00:37:53 Wyjaśnij mi, dlaczego to robisz?
00:37:59 Dla 500$.
00:38:08 Jeśli ci żołnierze zeznają
00:38:10 Rząd pozbędzie się Rojo z miasta.
00:38:14 I w San Miguel będzie tylko jeden bos.
00:38:17 Pospieszcie się!
00:38:33 Jedziemy!
00:38:37 Dołączysz do nas?
00:38:39 Nie. Gdy człowiek ma pieniądze
00:38:45 Dalej!
00:38:50 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info
00:00:30 Por Dios!
00:00:42 Kto tam? Pokaż się!
00:01:04 Co o tym myślisz?
00:01:05 Nie wiem.
00:01:08 Za spokojni na rannych,
00:01:13 Już widzę jak Rojo zainteresowali
00:03:27 - Co robimy?
00:03:30 Zajmijcie ich na tyle,
00:03:34 Dalej! No już! Szybko!
00:04:11 Kryjcie mnie.
00:04:49 Baxterowie! Weźcie ich sobie,
00:04:53 W końcu trupy nie gadają!
00:05:07 Chyba nie spodobał im się mój dowcip.
00:05:10 Zaraz sobie wrócą do domu.
00:06:52 Ten oprych będzie naszym gościem
00:06:54 Do piwnicy z nim.
00:07:06 Doskonała robota Esteban!
00:07:08 więc Baxterowie będą musieli ustąpić.
00:07:12 Don Miguel! Don Miguel!
00:07:19 Co się stało? Mówże człowieku!
00:07:22 Ktoś do mnie strzelał,
00:07:25 Marisol!
00:07:30 Marisol! Gdzie jesteś Marisol?!
00:07:45 Dziwne... zawsze jesteś na
00:07:56 To nic poważnego, ból głowy ustąpi.
00:08:05 Miej na nią oko. Nie może się
00:08:16 Nie wspominaj nikomu,
00:08:18 Nie chciałbym, by Rojo uznali,
00:08:22 Nie przejmuj się tym.
00:08:24 by docenić ludzi,
00:08:29 Rozmawiałem z Rojo.
00:08:31 Rano oddadzą Antonio
00:08:37 Niebawem staniesz się bogaty.
00:08:41 Taa, to nie złamie mojego serca.
00:10:27 Gdzie ona jest?
00:10:32 Chcę ją zobaczyć!
00:10:34 Wracaj Jesus. Chodź tu.
00:10:36 Chcę ją zobaczyć! Dlaczego nie
00:11:01 Dalej. Ruszaj.
00:11:27 Mama!
00:11:32 - Mama!
00:11:40 Mama!
00:11:44 - Jesus!
00:11:51 Mama!
00:12:37 Julio.
00:12:38 Marisol.
00:12:41 Załatw to.
00:12:55 Ostrzegaliśmy, byś wyniósł się z miasta.
00:13:00 Zostaw ich w spokoju.
00:13:40 Lepiej rusz się. Ramon czeka.
00:13:45 A ty zabierz tego dzieciaka
00:14:34 Ramon to świnia!
00:14:36 Co Ramon ma z nimi wspólnego?
00:14:39 Nikt ci nie powiedział?
00:14:44 Tutaj to historia stara jak świat.
00:14:45 Była sobie szczęśliwa rodzinka, póki
00:14:50 Oskarżył męża o oszustwa karciane,
00:14:52 zabrał żonę jako zakładnika.
00:14:56 A mąż?
00:14:58 On? On nic nie może zrobić.
00:15:01 Rojo zagrozili, że zabiją smarkacza.
00:15:09 Ramon jest bystry.
00:15:12 A ty dokąd znów leziesz?
00:15:17 Do Rojo, poszukać pracy.
00:15:27 Dobrze, że Americano jest z nami. To
00:15:30 Jeśli rząd zacznie węszyć, będziemy
00:15:40 I mamy wojnę z Baxterami.
00:15:43 - Gdzie to postawić?
00:15:45 Słuchajcie wszyscy.
00:16:25 Dobrze strzelasz. Wręcz bardzo dobrze.
00:16:28 By zabić, trzeba strzelać w serce,
00:16:33 Świetnie, ale pozostanę przy mojej "45".
00:16:37 Jeśli ktoś z "45" staje oko w oko
00:16:39 ten ktoś z pistoletem
00:16:44 Stare meksykańskie przysłowie,
00:16:48 Wierzysz w nie?
00:16:52 Paquito, zbierz pięciu ludzi,
00:17:05 - Wszystko gotowe.
00:17:10 Wozy gotowe. Możemy ruszać.
00:17:12 Słuchajcie!
00:17:13 Bawcie się dobrze podczas mojej nieobecności!
00:17:17 Słyszeliście Ramona,
00:17:58 On waży ponad tonę.
00:18:00 oczywiście wraz z tym wszystkim,
00:19:16 Tato,
00:19:19 czy mi nie mówiłeś,
00:19:22 Zgadza się.
00:19:25 Więc czemu ten człowiek się
00:19:32 - Chcę do Mamy!
00:19:35 Pamiętaj, nikt nie może nas
00:19:49 Czołem.
00:20:10 Ktoś strzela w małym domu.
00:20:13 Natychmiast siodłać konie.
00:20:43 Uważaj!
00:21:30 Weźcie te pieniądze. Wystarczy wam
00:21:34 Jedźcie tak daleko od San Miguel,
00:21:38 Jak ci dziękować za to, co zrobiłeś?
00:21:41 Nie próbujcie. Po prostu wyjedźcie
00:21:48 Dlaczego robisz to dla nas?
00:21:51 Czemu? Znałem kiedyś kogoś takiego
00:22:00 Ruszajcie.
00:22:02 Wynoście się stąd!
00:22:44 Co widzisz Chico?
00:22:47 Wszyscy martwi. To masakra.
00:22:50 - Porwali Marisol!
00:22:54 Szybko! Wracamy zanim zaatakują
00:24:47 Chico, wydaj amunicję.
00:24:49 Esteban, rozstaw ludzi wokół domu
00:24:54 Miguel, Paco, za dom.
00:24:58 Bądźcie czujni!
00:24:59 Musi ich być sporo,
00:25:13 Ciepły wieczór.
00:25:16 Jeden z naszych wozów stracił koło,
00:25:23 Ktoś z naszych mówił mi,
00:25:30 Może wiesz coś o tym?
00:25:35 Gadaj, co wiesz.
00:25:56 Więc?
00:25:59 Gdzie ukryłeś Marisol?
00:26:03 Rubio.
00:26:29 Spragniony? Chcesz się napić?
00:26:33 Nie... Jest za wcześnie by pić.
00:27:06 Ty uparty pacanie. Powiedz gdzie Marisol,
00:27:12 Za tydzień będziesz znów w formie
00:27:27 Starczy na dziś.
00:27:30 W końcu zacznie śpiewać.
00:27:33 Nie może uciec ani umrzeć. Jakby
00:27:41 Daj mu dojść do siebie.
00:28:16 Ależ mi karta szła, a ja tu utknąłem!
00:28:21 To bardziej zabawne niż karty.
00:28:25 ale także uczynić,
00:28:31 Wyobraź sobie, że gringo śpi.
00:29:38 Esteban, co to za hałas?
00:29:40 Nie mam pojęcia.
00:30:14 Nie ukrywaj się, to nie ma sensu!
00:30:17 Zabawa się skończyła mądralo.
00:30:21 Sprawdźcie poddasze!
00:30:25 I rzućcie okiem za beczki!
00:30:38 Wynosimy się stąd!
00:30:53 - Dalej!
00:31:12 Otoczyć miasto! Zablokować drogi
00:31:16 - Esteban przeszukaj całe miasto!
00:31:20 Sprowadźcie go z powrotem!
00:31:24 Przeszukać wszystkie stajnie,
00:31:29 Szukajcie w kościele! Idźcie tam!
00:31:31 Przeszukać wszystko! Rubio, tutaj!
00:31:37 Jeśli ktoś go ukrywa,
00:31:39 Wy! Chodźcie tu!
00:31:42 Szukajcie w pobliżu Baxterów,
00:31:46 Żywego!
00:31:49 Rubio... w barze.
00:32:20 Mówi, że nic nie wie.
00:32:23 Przyprowadźcie go do mnie.
00:32:25 Nie znam prawdy. Przysięgam.
00:32:30 Taa... nic nie wiesz?
00:32:33 Absolutnie nic! Nie widziałem go!
00:32:35 Rubio zaopiekuj się nim!
00:33:17 Gdzie go schowałeś?
00:33:22 Nie... ukryłem... go...
00:33:28 Ten parszywy Americano
00:33:31 Skończy tak jak on.
00:33:34 Szukaliśmy wszędzie...
00:33:36 w piwnicy, na strychu, na dachu...
00:33:42 Nikogo z tyłu domu nie znalazłem.
00:33:44 Znalazł azyl u Baxterów.
00:33:47 Wie, że to najlepsza kryjówka.
00:33:52 Baxterowie? Chodźmy więc
00:34:01 A to za to, że jesteś
00:34:36 Niech ich piekło pochłonie!
00:34:44 Piripero!
00:34:53 Piripero!
00:35:06 - Podejdź tu.
00:35:15 - Tutaj.
00:35:20 Co ty tam robisz?
00:35:23 Nieważne. Wywieź mnie stąd.
00:35:25 Ale przecież jeszcze nie jesteś martwy.
00:35:27 Będę, jeśli mnie stąd szybko
00:36:55 Rubio.
00:37:17 Widać oznaki życia.
00:37:19 Kiedy zaczną wychodzić bądźcie gotowi.
00:37:26 Nie strzelać!
00:37:31 Nie strzelać! Wychodzimy!
00:37:37 Poddaję się! Wstrzymajcie ogień!
00:37:41 Przestańcie strzelać! Poddajemy się!
00:38:10 Zaczekaj. Chcę na to popatrzeć.
00:39:48 Ramon! Nie strzelaj!
00:39:52 Poddajemy się!
00:39:55 Przecież wygraliście! Wystarczy!
00:39:58 Zrobię, co tylko zechcesz!
00:40:01 - Obiecujesz?
00:40:04 Bez żadnych sztuczek?
00:40:06 Dokładnie. Żadnych sztuczek.
00:40:11 Na pewno?
00:40:17 Chyba nie będzie zbyt szczęśliwa!
00:40:32 Antonio! John!
00:40:58 Mordercy.
00:41:02 Oni nie mieli broni!
00:41:05 Mordercy! Zgnijecie w piekle!
00:41:09 Przeklinam was za to!
00:41:13 Mordercy!
00:41:35 Jedziemy.
00:41:42 Szukajcie go!
00:41:45 Plugawy Americano
00:44:01 Silvanito?
00:44:12 Jakie dziś wieści?
00:44:14 Muszę przekazać ci złą wiadomość.
00:44:18 Gdzie Silvanito?
00:44:21 Ludzie Ramona pojmali go rankiem.
00:44:23 Zrobili to, gdy jechał do ciebie
00:44:25 Miał ze sobą prowiant.
00:44:30 Jest uparty.
00:44:32 Nie wydobędą z niego nawet słowa,
00:44:36 Posłuchaj mnie.
00:44:51 Stary głupcze,
00:44:57 Nie.
00:45:00 Rubio!
00:45:04 Wracaj do swego zakładu.
00:45:08 Bardzo dobrze!
00:45:11 Mam małą niespodziankę.
00:45:13 Ciężko było ją dostać w ręce.
00:45:15 Nikt nie oprze się dwóm butelkom wina.
00:45:18 Sądziłem, że możesz
00:45:24 A tu mam kolejny prezent.
00:45:29 Dynamit.
00:45:31 Zwędziłem go Rojo.
00:45:34 Najwyższy czas byś podpalił lont
00:45:38 i odesłał im z powrotem.
00:45:59 Wciąż jest jasno.
00:46:04 Za wcześnie na sen.
00:46:10 Rubio, podaj.
00:46:17 Nie chcę uszkodzić tej strzelby.
00:46:23 Później Ramon.
00:48:24 Gringo!
00:48:33 Obiło mi się o uszy, że mnie szukasz.
00:48:36 Americano jest trupem.
00:48:39 Odetnijcie starca.
00:48:58 Coś nie tak, Ramon?
00:49:11 Boisz się, Ramon?
00:49:16 By zabić,
00:49:18 Twoje własne słowa, Ramon.
00:49:39 W serce Ramon. Nie zapominaj o sercu.
00:49:44 Mierz w serce,
00:51:20 Jeśli ktoś z "45" staje oko w oko
00:51:23 twierdziłeś, że ten ktoś
00:51:27 Sprawdźmy czy to prawda.
00:51:53 Dalej. Załaduj i strzelaj.
00:53:56 Hej. Słuchaj Joe.
00:53:58 Posłuchaj Joe, Ja... ja...
00:54:00 Joe... Joe...
00:54:34 Wasz rząd będzie rad,
00:54:39 A ty? Zapewne nie chcesz tu być,
00:54:45 Masz na myśli:
00:54:48 i może Amerykanie po drugiej,
00:54:53 Zbyt niebezpieczne.
00:54:57 Bywaj.
00:54:58 Adios.
00:55:14 Zobaczmy... Pięć stóp i siedem cali.
00:55:20 Tłumaczenie: sindar
00:55:23 Poprawki i synchro: pluschen@wp.pl
00:55:27 Odwiedź www.NAPiSY.info
00:55:32 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info