Pirates of the Caribbean The Curse of the Black Pearl

pl
00:00:07 PIRACI Z KARAIBÓW
00:00:11 tłumaczenie *kwys*
00:00:15 Poprawki i uzupełnienie tłumaczenia:
00:00:19 POPRAWKI: drooido
00:00:29 Wypijmy razem, jo ho!
00:00:34 Porywamy, rabujemy
00:00:39 Wypijmy razem, jo ho!
00:00:44 Jo ho, jo ho,
00:00:49 Wymuszamy i kradniemy,
00:00:55 Ciszej, panienko.
00:00:59 Nie chcesz chyba
00:01:01 - Panie Gibbs, wystarczy!
00:01:06 To może przynieść pecha,
00:01:09 Zapamiętajcie moje słowa.
00:01:11 Zapamiętamy.
00:01:14 - Proszę odejść.
00:01:17 Kobieta na pokładzie przynosi pecha.
00:01:19 Nawet taka miniaturowa.
00:01:22 Myślę, że spotkanie z piratami
00:01:26 Proszę to przemyśleć,
00:01:29 Większość z nich to podłe
00:01:31 Zadbam o to, by każdy
00:01:34 i nosi piracki ubiór
00:01:38 Stryczek.
00:01:44 Poruczniku Norrington,
00:01:48 boję się jednak, że ta szczerość
00:01:52 Pan wybaczy, gubernatorze Swann.
00:01:54 - Uważam, że piraci są fascynujący.
00:02:26 Patrzcie! Chłopak!
00:02:31 /Człowiek za burtą!/
00:02:34 Przynieście bosak!
00:02:36 Wciągnijcie go na pokład!
00:02:46 Jeszcze oddycha.
00:02:49 Święta Matko Boża!
00:02:57 Co tu się stało?
00:03:00 Prawdopodobnie magazyn z prochem.
00:03:06 Na niewiele im to się zdało.
00:03:08 Wszyscy o tym myślą,
00:03:11 ...piraci!
00:03:13 Nie ma na to dowodów.
00:03:19 - Zawiadomcie natychmiast kapitana!
00:03:21 Zwinąć żagle,
00:03:26 Elizabeth, chciałbym abyś posiedziała
00:03:32 Zajmij się nim.
00:03:52 Już dobrze.
00:03:57 Will Turner.
00:04:00 Zaopiekuję się tobą, Will.
00:04:15 - Jesteś piratem!
00:04:19 Nazywa się William Turner.
00:04:23 Zabierzcie go pod pokład.
00:05:34 /Elizabeth!/
00:05:38 /Wszystko w porządku?/
00:05:41 /- Jesteś ubrana?/
00:05:46 Wciąż w łóżku o tej porze?
00:05:53 Mam prezent dla ciebie.
00:05:59 - Piękna!
00:06:02 Mogę spytać,
00:06:05 Czy ojciec potrzebuje okazji,
00:06:14 Właściwie...
00:06:17 Miałem nadzieję, że włożysz ją
00:06:20 - Uroczystość?
00:06:24 - Wiedziałam!
00:06:29 Przystojny mężczyzna, prawda?
00:06:33 Elizabeth,
00:06:37 Ciężko powiedzieć.
00:06:39 Podobno to ostatni
00:06:42 Zatem londyńskie kobiety
00:06:47 Milordzie, ma pan gościa.
00:07:07 Panie Turner.
00:07:10 Dzień dobry, sir.
00:07:12 Mam pańskie zamówienie.
00:07:20 Ostrze z najlepszej stali.
00:07:26 Jeśli można?
00:07:29 Doskonale wyważona.
00:07:36 Imponujące!
00:07:41 Komandor Norrington
00:07:45 Proszę przekazać wyrazy uznania
00:07:49 Nie omieszkam...
00:07:52 Każdy rzemieślnik lubi słuchać,
00:07:57 Elizabeth, wyglądasz absolutnie olśniewająco.
00:08:01 Will!
00:08:03 Jak dobrze,
00:08:05 - Śniłeś mi się dzisiaj w nocy.
00:08:09 Kochanie, czy przystoi pannie mówić o...?
00:08:11 Dzień naszego spotkania. Pamiętasz?
00:08:13 Jak mógłbym zapomnieć,
00:08:14 Ile razy mam cię prosić,
00:08:18 Przynajmniej jeszcze raz,
00:08:22 Widzisz? Przynajmniej chłopak
00:08:25 Na nas już czas.
00:08:29 Do widzenia, panie Turner.
00:08:32 Chodźmy.
00:08:36 Do widzenia...
00:08:40 Elizabeth.
00:09:35 =PIRACI - STRZEŻCIE SIĘ.=-
00:10:11 Co... Zatrzymaj się!
00:10:15 Należy się szyling za dokowanie łodzi.
00:10:21 I oprócz tego muszę znać twoje nazwisko.
00:10:25 Co powiesz na trzy szylingi,
00:10:33 Witamy w Port Royal,
00:11:11 /Dwa kroki naprzód!/
00:11:16 /W tył zwrot!/
00:11:20 /Prezentuj broń!/
00:11:47 Cywilom wstęp tutaj jest wzbroniony.
00:11:50 Przepraszam bardzo.
00:11:52 Jeżeli zobaczę jakiegoś,
00:11:58 Wygląda na to, że w forcie trwa
00:12:01 Dlaczego dwaj tacy wspaniali
00:12:07 Ktoś musi pilnować tej
00:12:10 Dobrze mieć pewność.
00:12:15 ...że taki okręt czyni
00:12:20 "Nieustraszony" to potęga tych wód,
00:12:23 jednak żaden okręt nie
00:12:27 Słyszałem o jednym,
00:12:32 ..."Czarna Perła".
00:12:35 Żaden PRAWDZIWY okręt
00:12:40 - "Czarna Perła" jest prawdziwa.
00:12:44 - Owszem, jest. Widziałem ją.
00:12:47 - Tak.
00:12:50 Właśnie że widziałem.
00:12:52 Widziałeś okręt z czarnymi żaglami,
00:12:55 z załogą przeklętych
00:12:59 że nawet w piekle go nie chcieli?
00:13:03 Nie.
00:13:06 Ale widziałem okręt
00:13:09 Więc jeśli to nie był okręt z załogą
00:13:12 że nawet w piekle go nie chcieli,
00:13:16 to nie mogła to być "Czarna Perła".
00:13:21 Nie.
00:13:23 Właśnie o tym mówię. Żaden PRAWDZIWY
00:13:30 Hej!
00:13:32 Ty!
00:13:33 Odejdź od steru!
00:13:38 Przepraszam. To taka piękna łódka.
00:13:41 - Jak cię wołają?
00:13:45 Czego szukasz
00:13:48 Tylko nie kłam!
00:13:51 W takim razie, przyznam się. Zamierzam
00:13:55 Zebrać w Tortudze załogę, najeżdżać, napadać,
00:14:00 Mówiłem, żebyś nie kłamał.
00:14:02 Myślę, że mówi prawdę.
00:14:03 Nie powiedziałby nam,
00:14:07 Chyba, że wiedziałby, że nie uwierzycie
00:14:21 Mogę prosić na chwilę?
00:14:32 - Wyglądasz cudownie, Elizabeth.
00:14:36 Przepraszam za śmiałość,
00:14:44 Ten awans uświadomił mi,
00:14:52 ...małżeństwa z piękną kobietą.
00:14:56 Wyrosłaś na piękną kobietą, Elizabeth.
00:14:59 - Nie mogę oddychać.
00:15:06 ...a potem zostałem ich kapitanem.
00:15:11 Elizabeth?
00:15:15 Elizabeth!
00:15:18 Skały!
00:15:24 - Uratujecie ją?
00:15:28 Jesteście dumą Królewskiej Floty.
00:15:46 Co to było?
00:16:31 Mam ją.
00:16:33 - Nie oddycha.
00:16:42 W życiu czegoś takiego
00:16:44 Bo nigdy nie byłeś w Singapurze.
00:16:52 Skąd to masz?
00:16:55 Podnieś się.
00:16:59 - Wszystko w porządku?
00:17:09 - Rozstrzelać!
00:17:11 Komandorze! Naprawdę chcesz
00:17:21 Myślę, że podziękowania
00:17:27 Miałeś do czynienia z Kompanią
00:17:32 Powiesić.
00:17:34 Trzymajcie go na muszce.
00:17:38 - No, no... Jack Sparrow.
00:17:45 - Nie widzę twego statku... Kapitanie.
00:17:50 Powiedział, że chce jeden zaabordować.
00:17:53 Mówiłem ci, że on nie kłamie.
00:17:59 Brak zapasowych kul i prochu.
00:18:03 Kompas, który nie wskazuje północy.
00:18:10 Spodziewałem się, że będzie z drewna.
00:18:15 Jesteś bez wątpienia,
00:18:19 Ale jednak słyszałeś o mnie.
00:18:24 Komandorze, muszę zaprotestować.
00:18:26 Ostrożnie, poruczniku.
00:18:28 Pirat czy nie,
00:18:31 Jeden dobry uczynek nie uczyni
00:18:34 - Ale jeden zły wystarczy, by mu odebrać życie.
00:18:38 Nareszcie.
00:18:41 Nie strzelać!
00:18:43 Wiedziałem, że się za mną wstawisz.
00:18:45 Komandorze Norrington,
00:18:47 I kapelusz.
00:18:49 Komandorze!
00:18:54 - Elizabeth. Nazywasz się Elizabeth, tak?
00:18:57 Panno Swann, jeśli można...
00:18:59 Chodź skarbie,
00:19:03 Jeżeli byś była tak uprzejma?
00:19:22 Uważaj na klejnoty, moja miła.
00:19:24 Jesteś odrażający.
00:19:27 Wet za wet, kochanie.
00:19:28 Ja uratowałem twoje życie,
00:19:32 Panowie...
00:19:34 Ten dzień zapamiętacie na zawsze jako dzień,
00:19:38 ...kapitana Jacka Sparrowa.
00:19:59 - Zaczniecie wreszcie strzelać?
00:20:10 Celujcie w pięty!
00:20:29 Gillette, pan Sparrow jest umówiony
00:20:34 Dopilnuj, by się nie spóźnił.
00:22:16 Tam gdzie cię zostawiłem.
00:22:26 Nie tam gdzie cię zostawiłem.
00:22:38 To ciebie ścigają.
00:22:41 Pirat.
00:22:43 Znajoma twarz.
00:22:46 Staram się unikać znajomości z piratami.
00:22:51 W takim razie niech tak zostanie.
00:22:58 Myślisz, że to mądre, chłopcze?
00:23:04 Groziłeś pannie Swann.
00:23:09 Tylko troszeczkę.
00:23:23 Nie mogę cię nie pochwalić.
00:23:27 Ale co z pracą nóg?
00:23:30 Jeśli zrobię krok tu...
00:23:35 Teraz krok tu.
00:23:42 Pa.
00:24:02 To wspaniała sztuczka.
00:24:05 Ale znów stoisz pomiędzy mną,
00:24:09 Ale tym razem...
00:24:34 Kto robi tą całą broń?
00:24:38 Ja.
00:24:39 I ćwiczę nią...
00:24:45 Lepiej byś sobie dziewczynę
00:24:54 A może ćwiczysz trzy godziny dziennie,
00:24:58 ale nie potrafisz poderwać tej dziewki.
00:25:02 Nie jesteś chyba eunuchem, co?
00:25:05 Ćwiczę trzy godziny dziennie,
00:25:08 ...móc go zabić.
00:26:27 - Jesteś oszustem.
00:26:32 - Odejdź.
00:26:34 - Proszę, odejdź!
00:26:37 Nie mogę odejść
00:26:42 Ta kula nie jest
00:26:59 Świetna robota,
00:27:02 Pomógł pan schwytać
00:27:05 Wykonuję tylko swoje
00:27:08 Ten dzień zapamiętamy jako dzień,
00:27:14 Zabrać go.
00:27:22 Czujesz?
00:27:25 - Ładna, świeżutka kość.
00:27:29 Możecie tak robić całą wieczność,
00:27:33 Przepraszamy,
00:27:44 Proszę panienko.
00:27:49 Podejrzewałam,
00:27:52 ale muszę przyznać,
00:27:55 Miałam na myśli, że porwał cię pirat.
00:27:59 Ach to!
00:28:02 Ale komandor się oświadczył!
00:28:05 Proszę wybaczyć moją śmiałość,
00:28:09 Tak, to dobra partia...
00:28:11 Jest zacnym człowiekiem.
00:28:18 Ale Will Turner
00:28:23 - Tego już nie powinnaś mówić.
00:28:26 Nie powinnam się wtrącać.
00:29:17 - Czy moja córka dała już odpowiedź?
00:29:22 Cóż, miała bardzo ciężki dzień.
00:29:26 Paskudna pogoda, nieprawdaż?
00:29:28 Ponura, bardzo ponura.
00:29:32 Co to?
00:29:34 Armaty!
00:29:37 Odpowiedzieć ogniem!
00:29:40 Poznaję te działa.
00:29:48 - To Perła.
00:29:53 Słyszałem opowieści. Ten okręt rabował
00:29:59 ...nie pozostawiając nikogo przy życiu.
00:30:01 Nikogo?
00:30:03 W takim razie ciekawe,
00:31:45 Gubernatorze.
00:31:47 Proszę się zabarykadować
00:31:51 To rozkaz.
00:32:10 Nie!
00:32:12 Cześć, stary!
00:32:17 Na górę!
00:32:29 Panienko Swann, oni przyszli,
00:32:32 - Co?
00:32:37 Oni cię nie widzieli.
00:32:39 Schowaj się i przy pierwszej
00:32:51 Mam cię.
00:32:58 - Gorące! Parzy!
00:33:45 Wiemy, że tu jesteś,
00:33:50 Wyjdź.
00:33:53 Obiecujemy, że nie zrobimy ci
00:33:58 Znajdziemy cię, laleczko.
00:34:01 Masz coś naszego
00:34:11 Złoto nas wzywa.
00:34:15 Złoto...
00:34:22 Cześć, laleczko.
00:34:24 - Parley.
00:34:27 Parley.
00:34:31 Zgodnie z kodeksem pirackim, ustanowionym
00:34:34 musicie zaprowadzić
00:34:36 Znam kodeks.
00:34:37 Jeśli przeciwnik korzysta z parley,
00:34:41 do czasu zakończenia negocjacji.
00:34:42 - Do diabła z kodeksem!
00:34:46 I pójdzie bez stawiania oporu.
00:35:03 Powiedz "żegnaj".
00:35:09 Żegnaj.
00:35:15 - Dalej!
00:35:27 Z drogi, ścierwo!
00:35:40 Współczuję, przyjacielu. Niektórzy
00:36:06 Chodź tu piesku!
00:36:08 No i zostaliśmy sami.
00:36:12 Dobrze, mały, dobrze.
00:36:17 Bliżej, bliżej. Dobrze.
00:36:20 Dobrze, szczeniaczku, dobrze.
00:36:22 Chodź tu!
00:36:26 Nie, nie, nie!
00:36:36 To nie jest zbrojownia.
00:36:40 No, no, no...
00:36:44 Kapitan Jack Sparrow.
00:36:47 Kiedy widziałem cię po raz ostatni,
00:36:54 Malejąc wraz ze
00:36:57 Widzę, że ciągle nie masz szczęścia.
00:36:59 Martwcie się o własne, panowie.
00:37:02 Bo ostatnie kręgi piekieł są
00:37:11 Więc klątwa istnieje.
00:37:15 Interesujące.
00:37:16 Co ty wiesz o piekle...
00:37:27 To bardzo interesujące.
00:38:04 Nie wiedziałem,
00:38:07 Skorzystała z prawa parley.
00:38:10 - Jestem tu, by wynegocjować...
00:38:15 A ty nie dotykaj tych,
00:38:20 Tak jest, sir.
00:38:24 Proszę przyjąć me przeprosiny.
00:38:27 Kapitanie Barbossa.
00:38:29 Jestem tu, by wynegocjować
00:38:34 Mnóstwo długich i trudnych słów, panienko,
00:38:38 - Czego właściwie chcesz?
00:38:45 Nie jestem skłonny
00:38:50 To znaczy "nie".
00:38:53 W takim razie...
00:38:57 ...wyrzucę to.
00:39:03 Posiadam pełno bogactw,
00:39:08 - Dlaczego?
00:39:13 Poznaję ten okręt.
00:39:17 Naprawdę?
00:39:21 Dobrze.
00:39:23 Skoro ta rzecz jest bezwartościowa,
00:39:39 Masz jakieś imię, panienko?
00:39:42 Elizabeth... Turner.
00:39:46 Jestem służką gubernatora.
00:39:51 Panna Turner...
00:39:55 Rzemyk.
00:40:00 Skąd służąca ma taką drogą zabawkę?
00:40:07 Nie ukradłam go,
00:40:10 Odda mi to pani, a my zostawimy miasto
00:40:28 Nasza umowa?
00:40:32 Utrzymać armaty w pogotowiu!
00:40:36 Zaczekaj! Musicie odstawić mnie na brzeg!
00:40:40 Po pierwsze: pani powrót nie
00:40:44 dlatego nie muszę niczego robić.
00:40:46 Po drugie: żeby korzystać z kodeksu piratów
00:40:50 I po trzecie: kodeks to raczej... wskazówki
00:40:56 Witam na pokładzie
00:41:20 Porwali ją.
00:41:22 Panie Murtogg, proszę
00:41:26 Musimy ich ścigać!
00:41:28 Od czego proponujesz zacząć?
00:41:30 Jeśli posiadasz jakiekolwiek informacje
00:41:37 Ten cały Jack Sparrow.
00:41:41 Tylko wspominał.
00:41:45 Spytajcie go, gdzie jest.
00:41:48 Nie...
00:41:50 Piraci, którzy nas zaatakowali,
00:41:53 co oznacza, że nie byli
00:41:56 Gubernatorze,
00:41:59 To nie wystarczy!
00:42:01 Panie Turner, nie jest pan
00:42:07 Pan jest kowalem, a to nie jest
00:42:14 Niech pan nie myśli,
00:42:17 która martwi się o los Elizabeth.
00:42:25 Proszę.
00:42:31 - Ty... Sparrow!
00:42:33 Ty znasz ten okręt,
00:42:36 - Słyszałem o nim.
00:42:39 Gdzie cumuje?
00:42:45 Kapitan Barbossa i jego załoga potępieńców
00:42:51 To wyspa, której nie można znaleźć,
00:42:57 Jednak okręt jest dość prawdziwy.
00:43:03 - Mnie pytasz?
00:43:07 A ty pewnie też
00:43:11 Nigdy.
00:43:15 - Porwali pannę Swann.
00:43:20 Rozumiem. Jeśli zamierzasz ją uratować
00:43:27 To beze mnie, przyjacielu.
00:43:32 - Mogę cię uwolnić.
00:43:35 Pomagałem wykuwać te kraty.
00:43:41 Wystarczy zastosować wystarczająco
00:43:45 a drzwi z łatwością się otworzą.
00:43:48 - Jak się nazywasz?
00:43:53 To znaczy William, czyż nie?
00:43:58 Pewnie po ojcu?
00:44:02 Tak.
00:44:05 Cóż, panie Turner.
00:44:08 Jeżeli wyciągniesz mnie z tej klatki,
00:44:12 że doprowadzę cię do "Czarnej Perły"
00:44:16 Umowa stoi?
00:44:21 - Stoi.
00:44:28 Szybko!
00:44:29 Nie bez moich rzeczy.
00:44:38 Chcemy ukraść okręt?
00:44:42 Ten okręt?!
00:44:43 Zaabordujemy.
00:44:47 Terminologia morska.
00:44:49 Jedno pytanie, chłopcze,
00:44:52 Jak daleko się posuniesz,
00:44:57 - Zginę, jeśli trzeba.
00:44:59 Zatem nie mamy się czym martwić.
00:45:21 To szaleństwo lub objaw geniuszu.
00:45:23 Zadziwiające, jak często
00:45:57 Proszę o uwagę.
00:46:01 Tak, odstąpcie.
00:46:06 Ten okręt potrzebuje sporej załogi,
00:46:11 Synu. Jestem kapitan
00:46:21 Komandorze.
00:46:23 /Porwali "Nieustraszonego"!/
00:46:29 /Porwali nasz okręt./
00:46:32 /Sparrow i Turner
00:46:34 Takiś narwany, Turner...
00:46:38 Bez wątpienia to najgorszy pirat,
00:46:46 Nadchodzą.
00:46:52 Zawracajcie!
00:47:01 Przeszukajcie cały pokład
00:47:19 Natychmiast wracajcie
00:47:29 /Dzięki komandorze za pomoc
00:47:33 /Bez ciebie sami
00:47:39 Podnieść żagle
00:47:41 Nie dogonimy ich
00:47:43 Wystarczy jak zbliżymy się
00:47:46 Przygotować się do walki!
00:47:50 Będziemy strzelać
00:47:53 Wolę widzieć go na dnie,
00:47:58 Komandorze!
00:48:05 Opuścić statek!
00:48:14 To najlepszy pirat,
00:48:17 Na to wygląda...
00:48:28 Gdy byłem młodzieńcem, mieszkałem w Anglii.
00:48:32 Gdy zmarła, przyjechałem tutaj.
00:48:37 Tak?
00:48:40 Mój ojciec, Will Turner...
00:48:43 W więzieniu, gdy tylko podałem ci imię,
00:48:47 Chciałem cię o to zapytać,
00:48:49 Nie jestem głupcem, Jack.
00:48:59 Znałem.
00:49:00 I to jako jeden z nielicznych
00:49:03 Inni nazywali go Rzemykiem
00:49:07 Rzemykiem?
00:49:08 Dobry człowiek, dobry pirat.
00:49:13 Nieprawda!
00:49:15 Był kupcem.
00:49:19 Był piratem, do jasnej cholery.
00:49:22 Mój ojciec nie był piratem!
00:49:26 Zabierz to, synu.
00:49:30 Nie pobiłeś mnie. Walczyłeś nieuczciwie.
00:49:35 Jestem piratem.
00:49:45 Dopóki tam wisisz,
00:49:48 Tylko jedna reguła ma znaczenie:
00:49:52 Co człowiek może zrobić, a czego nie może.
00:49:56 Na ten... przykład możesz zaakceptować,
00:49:58 że twój ojciec był piratem
00:50:01 Jednak piractwo masz we krwi,
00:50:05 Ja na przykład...
00:50:08 Jednak nie mogę samodzielnie
00:50:13 Więc...
00:50:18 Możesz żeglować
00:50:23 czy nie?
00:50:27 - Tortuga?
00:50:53 Co ważniejsze,
00:50:56 ...pełną piersią nie odetchnął
00:51:01 I co o tym myślisz?
00:51:07 Trochę zapuszczone.
00:51:08 Powiem ci przyjacielu.
00:51:10 Gdyby każde miasto na świecie
00:51:12 ...żaden facet nie czułby się niepotrzebny.
00:51:16 Scarlett!
00:51:19 Chyba na to nie zasłużyłem.
00:51:22 Giselle!
00:51:24 - Kto to był?
00:51:28 Jednak chyba zasłużyłem.
00:51:31 Bądź przeklęty,
00:51:37 Matko święta!
00:51:41 Czy nie wiesz,
00:51:45 - To przynosi pecha.
00:51:48 Ten kto budzi,
00:51:52 A ten kto spał, pije i słucha
00:51:59 Dobrze, więc zróbmy tak.
00:52:06 Cholera jasna!
00:52:09 To było na smród.
00:52:20 Miej oko na wszystko.
00:52:31 Więc, w co się znów wpakowałeś?
00:52:34 Ścigam "Czarną Perłę".
00:52:40 Wiem gdzie jest
00:52:45 Jack,
00:52:48 Znasz lepiej ode mnie
00:52:51 Właśnie dlatego znam
00:52:55 ...i potrzebuję jedynie załogi.
00:52:57 Z tego co słyszałem o kapitanie Barbossa,
00:52:59 to on nie znosi głupców
00:53:02 Więc dobrze się składa,
00:53:04 Pokaż, że się mylę. Dlaczego myślisz,
00:53:09 Powiedzmy, że to kwestia
00:53:29 Dzieciak?
00:53:31 To syn Billy'ego Rzemyka Turnera.
00:53:35 Jego jedyne dziecko,
00:53:38 Poważnie?
00:53:43 Argumenty powiadasz...
00:53:45 A ja ci powiem,
00:53:49 Znajdę dla nas załogę.
00:53:53 Miejmy nadzieję.
00:53:55 - Bierz co tylko chcesz...
00:54:23 Zjesz kolację z kapitanem.
00:54:28 Powiedzcie kapitanowi, że nie
00:54:33 Wiedział, że to powiesz.
00:54:35 Powiedział też,
00:54:38 zjesz kolację z załogą...
00:54:40 ...i będziesz naga.
00:54:48 Dobrze.
00:55:05 Nie ma potrzeby jeść tak wykwintnie.
00:55:10 Musisz być głodna.
00:55:29 Spróbuj wina.
00:55:35 I może jabłka będą następne?
00:55:46 Jest zatrute.
00:55:49 Nie widzę sensu
00:55:52 Zatem wypuście mnie, macie swój medalion.
00:55:59 - Pani nie wie, co to jest, prawda?
00:56:05 To jest złoto Azteków.
00:56:08 Jeden z 882 identycznych kawałków,
00:56:15 Miała to być zapłata za zaprzestanie rzezi,
00:56:21 Lecz chciwość Corteza
00:56:24 Wtedy pogańscy bogowie obłożyli
00:56:33 Jeśli jakikolwiek śmiertelnik
00:56:38 ...zostanie ukarany na wieczność.
00:56:43 Nie wierzę już w historie o duchach,
00:56:46 Ja również tak myślałem,
00:56:52 Złoto zakopane na wyspie, której
00:56:55 ...chyba, że wiesz
00:56:58 W końcu znaleźliśmy ją.
00:57:03 ...a w niej złoto.
00:57:05 Wzięliśmy wszystko!
00:57:08 Wydawaliśmy, ile dusza zapragnie.
00:57:10 Przepuściliśmy wszystko.
00:57:14 I im więcej wydawaliśmy,
00:57:20 ...że wino nas nie poiło,
00:57:28 a żadne miłe towarzystwo
00:57:34 Jesteśmy przeklęci,
00:57:39 Powodowani chciwością,
00:57:56 Jest tylko jeden sposób,
00:58:03 Wszystkie rozrzucone części
00:58:08 ...i krwią odkupione.
00:58:12 Dzięki pani mamy ostatnią część.
00:58:18 A krew na ofiarę?
00:58:21 Dlatego nie ma sensu zabijać pani...
00:58:24 ...jeszcze!
00:58:27 Jabłko?
00:58:45 Ciekaw jestem, co zamierzała pani
00:59:53 Patrz!
00:59:55 Światło księżyca pokazuje,
00:59:58 Nie jesteśmy żywi,
01:00:02 Ale nie jesteśmy też martwi.
01:00:05 Za długo pożerało mnie pragnienie,
01:00:09 Za długo głodowałem,
01:00:13 Niczego nie czuję. Wiatru na mej twarzy,
01:00:19 ani ciepła kobiecego ciała.
01:00:24 Radzę zacząć wierzyć
01:00:28 ...bo sama w jednej jesteś!
01:00:48 Na co tak się gapicie?!
01:01:00 Niech pan tylko spojrzy, kapitanie!
01:01:02 Każdy z nich jest świetnym marynarzem.
01:01:04 Każdy z nich jest wart swej ceny.
01:01:07 I każdy to wariat.
01:01:09 Więc to jest ta
01:01:18 - Ty, marynarzu!
01:01:20 Panie Cotton!
01:01:22 Czy masz odwagę
01:01:23 słuchać rozkazów kogoś, kto prowadzi cię
01:01:28 Panie Cotton!
01:01:31 To niemowa, sir.
01:01:32 Wyrwano mu język,
01:01:36 W sumie cholera wie jak.
01:01:41 Papuga pana Cottona!
01:01:46 /Podnieść żagle!
01:01:49 - To zazwyczaj znaczy "tak".
01:01:54 Rzeczywiście udowodniłeś,
01:01:57 A jakie my będziemy
01:02:09 Anna Maria.
01:02:13 - Na to pewnie również nie zasłużyłeś?
01:02:17 - Ukradłeś moją łódź!
01:02:21 ...pożyczyłem.
01:02:24 ...lecz ze szczerym zamiarem oddania.
01:02:27 Ale nie oddałeś!
01:02:29 - Dostaniesz inną.
01:02:32 - Lepszą.
01:02:35 - Tamtą.
01:02:40 Tamtą?!
01:02:44 A, tak!
01:02:47 - Co wy na to?
01:02:51 Nie, nie, nie. Kobieta na pokładzie
01:02:56 Większym pechem
01:03:31 Jak mamy dopłynąć na wyspę,
01:03:35 ...z kompasem, który nie działa?!
01:03:38 Kompas nie wskazuje północy,...
01:03:40 ...ale my nie szukamy północy, prawda?
01:03:53 - Myślę, że powinniśmy zwinąć żagle, sir.
01:03:59 Dlaczego jest pan w takim
01:04:03 Doganiamy ich!
01:04:20 Czas na nas, laleczko!
01:05:17 /Umarli nie opowiadają swoich historii./
01:05:24 Aż dreszcz człowieka przechodzi
01:05:45 Po co Jackowi zepsuty kompas?
01:05:47 Niewiele wiem o tym, co Jack robił,
01:05:51 ...z pomysłem odnalezienia
01:05:53 To było zanim go poznałem,...
01:05:55 ...gdy był jeszcze kapitanem "Czarnej Perły"...
01:05:57 Co?
01:06:02 O tym jakoś nie wspominał.
01:06:04 Cóż... Teraz jest ostrożniejszy.
01:06:08 Trzeciego dnia podróży jego
01:06:12 ..."Wszystko dzielimy po równo,
01:06:15 Więc Jack powiedział mu,
01:06:18 Tej nocy wybuchł bunt.
01:06:21 Wysadzili go na bezludnej
01:06:24 Ale wpierw miał oszaleć z gorąca.
01:06:30 Więc z tego powodu jest taki...
01:06:35 Powody nie mają nic do tego.
01:06:38 A teraz słuchaj. Kiedy pirat zostaje wysadzony
01:06:42 Tylko jedną.
01:06:43 Nie wystarczy to by zapolować
01:06:46 A po trzech tygodniach głodu
01:06:50 ...zaczyna wyglądać naprawdę przyjaźnie.
01:06:53 Ale Jack uciekł z tej wyspy
01:06:57 Nie użył jej,
01:07:00 Dla swego zbuntowanego pierwszego oficera.
01:07:02 - Dla Barbossy.
01:07:06 - W jaki sposób Jackowi udało się uratować?
01:07:09 Wyszedł na rafę
01:07:13 aż wszystkie morskie stworzenia
01:07:18 Czwartego ranka złapał parę morskich żółwi,
01:07:26 - Tratwa z żółwi morskich?
01:07:32 A z czego zrobił linę?
01:07:39 Ludzkie włosy...
01:07:42 ...z moich pleców!
01:07:45 Rzucić kotwicę!
01:07:46 /Kotwica rzucona, sir!/
01:07:48 Młody pan Turner zejdzie
01:07:51 Kapitanie! Co mam robić,
01:07:55 - Postępuj według kodeksu.
01:08:25 - Przez 10 lat gromadziliśmy te skarby.
01:08:36 Jak tylko pozbędziemy się klątwy,
01:08:40 I będziesz mógł sobie kupić oko
01:08:44 Z tego wchodzą mi drzazgi.
01:08:48 Nie pocieraj go!
01:09:10 Jakiego kodeksu ma się trzymać Gibbs,
01:09:13 Pirackiego.
01:09:20 Wśród złodziei nie ma bohaterów,
01:09:24 Tak nami pogardzasz,
01:09:30 Uwolniłeś więźnia,
01:09:35 ...pływasz z piracką załogą z Tortugi...
01:09:40 ...i całkowicie oszalałeś
01:09:46 Nieprawda.
01:09:57 Nie każdy skarb to złoto
01:10:00 /- Panowie, nadszedł już czas!
01:10:03 /- Odkupienie jest bliskie!
01:10:07 /- Nasza męka wkrótce się skończy!/
01:10:11 Przez dziesięć lat doświadczał
01:10:15 dowiódł swego męstwa po stokroć!
01:10:18 - I jeszcze raz po stokroć!
01:10:22 Ja cierpiałem.
01:10:24 Zostaliśmy ukarani nieproporcjonalnie
01:10:33 Z powodu tego!
01:10:38 Przeklęty skarb samego Corteza.
01:10:44 Każdą sztukę,
01:10:49 ...oprócz tej.
01:10:50 - Jack!
01:10:54 Musimy poczekać na dogodny moment.
01:11:00 Kiedy to będzie?
01:11:02 Kiedy będzie najlepiej dla ciebie?
01:11:04 Pozwól, że cię o coś spytam.
01:11:07 Czy dałem ci kiedyś
01:11:11 Wiem, że będzie to dla ciebie ciężkie,
01:11:16 I postaraj się nie robić jakiś głupot.
01:11:21 Któż zapłacił swą krwią pogańskim bogom?
01:11:26 - My!!!
01:11:29 Jej!!!
01:11:33 /Wiecie... pierwszą rzeczą,
01:11:40 ...będzie zjedzenie całego kosza jabłek.
01:11:51 Krew to zaczęła,
01:12:00 Przykro mi Jack,
01:12:13 To wszystko?
01:12:15 Po co marnować.
01:12:54 Zadziałało?
01:12:56 - Nie czuję różnicy.
01:13:05 Nie umarłeś.
01:13:09 Nie.
01:13:11 - Strzelił do mnie.
01:13:14 - Ciągle jesteśmy przeklęci.
01:13:21 Hej, panno! Twój ojciec, jak się nazywał?
01:13:26 - Nie.
01:13:29 Te, które płynęło z Anglii 8 lat temu?
01:13:31 W którego żyłach płynie krew Williama Turnera?
01:13:34 Gdzie?
01:13:41 Wy dwaj!
01:13:47 Nie! Miała medalion.
01:13:50 /Jest w odpowiednim wieku.
01:13:51 /Powiedziała, że nazywa się
01:13:56 /Głupcy./
01:14:00 Przyprowadziłeś nas tu na darmo!
01:14:02 Nie mam zamiaru słuchać pytań
01:14:07 To ty jesteś winny! Każda twoja decyzja
01:14:13 To ty posłałeś Rzemyka
01:14:15 Tak!!!
01:14:20 - I to ty nas tutaj pierwszy przyprowadziłeś!
01:14:24 Który tchórz ośmieli się mnie wyzwać,
01:14:29 Proponuję... poderżnąć jej gardło
01:14:32 - Tak na wszelki wypadek.
01:14:43 Medalion! Zabrała go!
01:14:59 Wiosła znikły!
01:15:11 Ty.
01:15:14 - Powinieneś być martwy.
01:15:28 Puhluley, puhlulehvoos,
01:15:35 parleli, parsmi,
01:15:42 - Parley?
01:15:45 Parley!
01:15:47 Parley?
01:15:49 Przeklęty niech będzie ten,
01:15:54 To pewnie byli Francuzi.
01:16:08 - Znowu piraci?!
01:16:13 - Pan Gibbs?
01:16:17 Jack? Jack Sparrow?
01:16:21 Został z tyłu.
01:16:30 Trzymamy się kodeksu!
01:16:33 Podnieść kotwicę!
01:16:44 Jak na wichry udało ci się
01:16:47 Gdy zostawiliście mnie na tym
01:16:52 zapomnieliście o jednej
01:16:56 Jestem kapitan Jack Sparrow.
01:16:58 Ach, więc tego błędu
01:17:03 Panowie, pamiętacie
01:17:07 Tak!
01:17:09 Zabijcie go!
01:17:12 Krew dziewczyny nie podziałała, prawda?
01:17:16 Wstrzymać ogień!
01:17:24 Wiesz, czyjej krwi nam potrzeba?
01:17:28 Wiem, czyjej krwi wam potrzeba.
01:17:37 Jaki człowiek
01:17:40 Pirat.
01:17:44 - Pozwól.
01:17:49 Podałaś kapitanowi Barbossie
01:17:53 Dlaczego?
01:17:57 Nie wiem.
01:18:01 Przepraszam.
01:18:04 Nie...
01:18:11 ...ale nie przestawaj.
01:18:20 Elizabeth.
01:18:38 Jest twój.
01:18:43 Myślałem, że zgubiłem go,
01:18:47 To był prezent od ojca,
01:18:56 Czemu go zabrałaś?
01:19:00 Bo bałam się,
01:19:04 To by było straszne.
01:19:09 To nie twojej krwi potrzebowali...
01:19:15 Tylko krwi mojego ojca...
01:19:19 Mojej krwi.
01:19:26 Krwi pirata.
01:19:28 Bardzo mi przykro.
01:19:43 Więc chcesz mnie zostawić na plaży
01:19:47 i obietnicy, że to ten,
01:19:49 a ja mam stać i patrzeć,
01:19:53 Nie. Chcę cię zostawić
01:19:58 patrzącego jak odpływam swoim okrętem,
01:20:05 Ale ciągle istnieje problem mojego
01:20:08 i twoim słowem,
01:20:12 Spośród nas dwóch to ja
01:20:18 Dlatego zaufamy mojemu słowu.
01:20:22 Chociaż, z drugiej strony,
01:20:26 bo gdybyś mnie nie zdradził
01:20:29 Też bym był przeklęty jak ty.
01:20:34 Zabawny świat, nie?
01:20:39 Kapitanie, zbliżamy się do "Łapacza".
01:20:55 Mam pomysł, Barbossa.
01:20:58 Zawrzyjmy chwilowy sojusz.
01:21:01 i wynegocjuję zwrot
01:21:05 Widzisz, Jack.
01:21:10 Łatwiej kogoś odnaleźć,
01:21:13 Zamknijcie go pod pokładem!
01:21:28 Rozwinąć wszystkie żagle.
01:21:33 - Co się dzieje?
01:21:41 Przecież to najszybszy
01:21:44 Możesz im to powiedzieć, jak nas złapią.
01:21:46 Może skierujemy się ku wybrzeżu?
01:21:49 Możemy ich zgubić na mieliznach?
01:21:53 Nie zdążymy tam dopłynąć.
01:21:56 Odciążyć statek.
01:21:59 Musimy zrobić wszystko by ich zgubić.
01:22:11 Ten pokład przecieka.
01:22:28 Wszyscy na pokład!
01:22:32 Teraz się zabawimy!
01:23:01 To nam się przyda.
01:23:12 To był dobry plan...
01:23:15 Gibbs! Zatrzymamy się
01:23:20 - Ładować działa!
01:23:22 Czymkolwiek. Wszystkim!
01:23:28 Ładować działa!
01:23:30 Gwoźdźmi i tłuczonym szkłem!
01:23:36 /Z życiem!/
01:23:58 Perła dorwie nas w trakcie manewrowania.
01:24:04 Rzucić prawą kotwicę.
01:24:06 - Na sterburtę!
01:24:11 - Jesteś szalona, paniusiu! Oboje jesteście.
01:24:15 Rzucić prawą kotwicę!
01:24:17 Dalej, psy,
01:24:40 Puść ster!
01:24:47 Zawracają!
01:24:49 Ster na lewo!
01:25:05 Bądźcie gotowi!
01:25:14 Teraz!
01:25:14 - Ognia!
01:25:26 Przestańcie dziurawić mój okręt!
01:26:15 - Masz jeszcze jakieś pomysły, dziewczyno?
01:26:19 Potrzebujemy diabelnego fartu!
01:26:21 - Dajmy im ją.
01:26:27 Medalion.
01:26:50 Poddajcie się nędzne karaluchy!
01:26:53 Trzymać haki w pogotowiu!
01:26:56 Przygotujcie się do abordażu!
01:27:32 Pistolety w dłoń, panowie!
01:27:34 Koehler i Twigg do składu prochu!
01:27:37 A reszta... przynieść mi medalion!!
01:28:09 Hej!
01:28:31 Dziękuję bardzo.
01:28:46 Jack!
01:28:48 Pusta jak cholera.
01:29:06 To bardzo nieładnie.
01:29:13 - Gdzie medalion?
01:29:18 A gdzie drogi William?
01:29:21 Will...
01:29:30 Małpa!
01:29:38 Nie mogę tego ruszyć!
01:29:42 Elizabeth!
01:29:55 - Dziękuję, Jack.
01:29:59 Nie ty.
01:30:03 Panowie, nasza nadzieja wróciła!
01:30:42 Jeśli ktokolwiek choćby pomyśli
01:30:57 Will...
01:30:59 Przestań!
01:31:01 Witamy ponownie, panienko.
01:31:06 Myślę, że uczciwie byłoby
01:31:15 Barbossa!
01:31:18 Will.
01:31:22 Puść ją!
01:31:24 O co ci chodzi, chłopcze?
01:31:27 Puść ją wolno!
01:31:29 Masz tylko jeden strzał,
01:31:33 Nie zrób jakiejś głupoty.
01:31:37 Wy nie możecie...
01:31:42 Coś w tym stylu...
01:31:44 - A tyś kto?
01:31:48 Daleki kuzyn siostrzeńca
01:31:52 Bardzo ładnie śpiewa.
01:31:54 Nazywam się Will Turner.
01:31:58 Jego krew płynie w moich żyłach.
01:32:01 Jakbym widział ducha starego Billa,
01:32:05 Rób co mówię, albo pociągnę za spust
01:32:12 - Podaj swoje warunki, panie Turner.
01:32:16 Tak... to wiemy już.
01:32:22 I załoga... załodze nie może stać się krzywda.
01:32:30 Zgoda.
01:32:37 No dalej! Właź na deskę!
01:32:51 Barbossa, ty kłamliwy psie!
01:32:55 Nie znieważaj mnie, chłopcze!
01:32:59 ...ale to ty nie uściśliłeś,
01:33:08 Szkoda by było stracić
01:33:14 Czy mógłbym prosić
01:33:21 Zawsze cię lubiłem.
01:33:26 Pasuje do twego czarnego serca.
01:33:30 Jeszcze ciepła.
01:33:35 Skacz!
01:33:37 Szybciej!
01:33:42 Za długo!
01:33:54 Myślałem, że już to przerabialiśmy.
01:33:58 Jack. Jack!
01:34:02 Nie zauważyłeś?
01:34:04 To ta sama wysepka, której Gubernatorem
01:34:10 Zauważyłem.
01:34:12 Może znowu jakimś cudem się uratujesz.
01:34:16 Chociaż wątpię.
01:34:20 Czas wyruszyć.
01:34:23 Ostatnio zostawiłeś mi
01:34:25 Wielkie nieba, racja!
01:34:34 Wiedząc, że będziemy tam we dwoje,
01:34:39 Dostaniesz jeden pistolet jak wtedy
01:34:42 ...który zastrzeli panią,
01:35:10 To już drugi raz kiedy muszę stać i patrzeć,
01:35:16 Przecież już kiedyś
01:35:18 możemy więc uciec tak samo
01:35:20 Ciekawe jak i po co,
01:35:23 "Czarna Perła" odpłynęła.
01:35:25 No chyba, że masz ster
01:35:28 ...choć raczej nie...
01:35:31 Poza tym młody pan Turner będzie martwy,
01:35:37 Ale przecież ty jesteś
01:35:39 Uciekłeś siedmiu
01:35:43 Zdobyłeś port Nassau
01:35:46 Jesteś tym piratem,
01:35:51 Jak ostatnio stąd uciekłeś?
01:35:59 Ostatnio... byłem tu tylko całe trzy dni.
01:36:05 Ostatnio...
01:36:08 Przemytnicy rumu mieli tu swój magazyn.
01:36:11 Jak przypłynęli,
01:36:14 Ale wygląda na to,
01:36:18 Prawdopodobnie to twojemu cholernemu
01:36:23 Więc to tak?
01:36:26 Więc to jest sekret wielkich przygód
01:36:31 Spędziłeś trzy dni... bycząc się na plaży
01:36:38 Witaj na Karaibach, kochanie.
01:36:49 /Jesteśmy diabłami i czarnymi owcami,
01:36:53 /Wypijmy razem, jo ho!
01:36:59 Uwielbiam tę piosenkę!
01:37:04 Prawdziwe wyrzutki!
01:37:11 Kiedy odzyskam "Czarną Perłę",
01:37:16 Będziemy śpiewać to cały czas.
01:37:17 I będziesz najgroźniejszym piratem
01:37:21 Nie tylko hiszpańskiej floty.
01:37:24 Całego oceanu...
01:37:29 Popłynę gdzie tylko będę chciał.
01:37:33 To nie tylko kadłub z masztami i żaglami,
01:37:38 To czym jest okręt...
01:37:45 ...to wolność.
01:37:49 Jack...
01:37:51 ...to musi być dla ciebie straszne
01:37:55 O tak.
01:37:57 Ale tym razem... towarzystwo jest
01:38:04 I sceneria się znacznie poprawiła.
01:38:06 Panie Sparrow, nie jestem pewna...
01:38:09 ...czy wypiłam dość rumu,
01:38:13 Dokładnie wiem o co ci chodzi, kochana.
01:38:23 Za wolność!
01:38:27 Za "Czarną Perłę".
01:38:59 Nie!
01:39:01 Stój!
01:39:04 Co ty robisz?
01:39:08 - Tak, rumu już nie ma.
01:39:11 Po pierwsze: to alkohol, zmieniający
01:39:16 Po drugie:
01:39:17 ten dym ma ponad 1000 stóp wysokości.
01:39:22 Myślisz, że jest choć mała szansa,
01:39:25 Ale dlaczego rum?
01:39:28 Poczekaj, kapitanie Sparrow.
01:39:30 Najpóźniej za godzinę lub dwie swoim bystrym
01:39:42 /To więzienie na wyspie musi
01:39:45 /To musi być dla ciebie straszne...
01:39:55 Teraz to dopiero będzie
01:39:59 - Musimy ratować Willa!
01:40:01 Już jesteś bezpieczna.
01:40:03 Wrócimy natychmiast do Port Royal,
01:40:06 Więc skazujemy go na śmierć!
01:40:09 Współczuję mu tego losu.
01:40:12 Ale to była jego decyzja,
01:40:15 Żeby mnie ratować,
01:40:18 Jeśli mogę przerwać,
01:40:23 Perła jest bardzo uszkodzona
01:40:26 Pewnie nie będzie miała
01:40:29 Pomyśl...
01:40:32 Ostatni naprawdę groźny
01:40:37 Jak mógłbyś odpuścić, prawda?
01:40:41 Pamiętając, że służę innym ludziom,
01:40:45 Komandorze, błagam.
01:40:49 ...jako prezent ślubny.
01:40:51 Elizabeth, przyjmujesz
01:40:59 Przyjmuję.
01:41:00 Wesele!
01:41:06 Tak, wiem...
01:41:11 Panie Sparrow.
01:41:14 Pójdzie pan teraz z tymi dżentelmenami
01:41:19 A resztę podróży spędzi pan rozmyślając
01:41:23 ..."milczeć jak grób".
01:41:26 Czy wyraziłem się jasno?
01:41:27 Jak słońce.
01:41:34 /Potrząśnij drzewem!/
01:41:36 Pan Cotton powiedział,
01:41:43 Znałeś Williama Turnera?
01:41:46 Starego Billa Rzemyka...
01:41:50 Nigdy nie pogodził się z tym,
01:41:54 Bunt i w ogóle.
01:41:57 Mówił, że to sprzeczne z kodeksem.
01:42:00 Dlatego przesłał ci część skarbu.
01:42:05 Uważał, że zasłużyliśmy
01:42:08 I zostaliśmy przeklęci!
01:42:10 - Głupiec!
01:42:14 Ale jak się pewnie domyślasz,
01:42:19 Oj, nie spodobało.
01:42:24 To ja opowiadam!
01:42:28 Więc...
01:42:32 Przywiązał do działa rzemyki Rzemyka.
01:42:37 Wtedy widzieliśmy go po raz ostatni.
01:42:40 Spoczął na dnie morza
01:42:46 Oczywiście to było zanim...
01:42:48 ...dowiedzieliśmy się,
01:42:51 To się nazywa ironia.
01:42:58 Dawać go!
01:43:06 Nie obchodzi mnie to.
01:43:09 Każda próba szturmu jaskini
01:43:13 Chyba, że to my urządzimy zasadzkę.
01:43:15 Popłynę i przekonam Barbossę,
01:43:20 Wy wrócicie na "Nieustraszonego"
01:43:25 - Cóż macie do stracenia?
01:43:32 Ale żeby być całkiem szczery...
01:43:34 ...istnieje ryzyko abordażu "Nieustraszonego",
01:43:40 To dla pani bezpieczeństwa.
01:43:42 Nie obchodzi mnie, co rozkazał komandor.
01:43:45 Ci piratów... są przeklęci...
01:43:48 Proszę się nie martwić, już wiemy o tym.
01:43:50 Mała syrenka wskoczyła na pokład
01:43:55 To sprawka Jacka Sparrowa.
01:44:08 Nie ma powodu do strachu. To tylko
01:44:12 Nie tym razem. To półkrwi Turner.
01:44:20 Więc jednak jest
01:44:36 Najmocniej przepraszam.
01:44:38 /Krew to zaczęła.../
01:44:39 Przepraszam.
01:44:40 /...krew to.../
01:44:45 Jack!
01:44:47 - To niemożliwe.
01:44:51 Gdzie Elizabeth?
01:44:53 Bezpieczna, tak jak obiecywałem.
01:44:56 Ma zamiar poślubić Norringtona,
01:44:59 A ty za nią zginiesz,
01:45:02 Więc w sumie
01:45:04 Oczywiście poza Elizabeth,
01:45:07 Zamknij się!
01:45:11 Nie chcesz tego zrobić.
01:45:14 Nie, naprawdę chcę.
01:45:18 Twój pogrzeb.
01:45:23 - Dlaczego nie chcę tego zrobić?
01:45:28 Ponieważ HMS "Nieustraszony",
01:45:32 zacumował przy brzegu...
01:45:36 i czeka na was.
01:45:46 Co my tu robimy?
01:45:49 Piraci wypadną
01:45:53 Weźmiemy ich w krzyżowy ogień
01:45:59 Wiem, po co tu jesteśmy.
01:46:02 Dlaczego nie robimy tak,
01:46:05 - Z tymi armatami i...
01:46:13 Nie powiedział nam prawdy?
01:46:15 Posłuchaj mnie.
01:46:17 Każ swoim ludziom popłynąć na "Nieustraszonego",
01:46:22 Zabijecie żołnierzy
01:46:27 Zalążek twojej własnej floty.
01:46:30 Oczywiście weźmiesz większy
01:46:33 Ale co z Perłą?
01:46:36 Oddaj mi ją w dowodzenie.
01:46:38 Będę pływał pod twoją banderą.
01:46:43 Komandor Barbossa.
01:46:48 Pewnie chciałbyś bym
01:46:51 Nie! Nie o to mi chodziło.
01:46:55 Tylko jeszcze nie teraz.
01:46:57 Poczekaj ze zdjęciem klątwy
01:47:05 Na przykład...
01:47:08 Po zabiciu ludzi Norringtona.
01:47:12 Co... do... jednego.
01:47:26 Planowałeś to od początku.
01:47:31 Tak.
01:47:34 Chcę 50% twoich łupów.
01:47:37 - 15.
01:47:38 25.
01:47:40 I kupię ci nowy kapelusz.
01:47:42 Naprawdę olbrzymi.
01:47:44 Komandorze?
01:47:48 Umowa stoi!
01:47:51 Wszyscy do łodzi!
01:47:55 Przepraszam.
01:47:59 Panowie...
01:48:01 Idźcie się przejść!
01:48:07 Bez łodzi?
01:49:08 Wstrzymać ogień!
01:49:13 Tak zrobili Grecy pod Troją.
01:49:17 Tyle, że w koniu,
01:49:21 Drewnianym koniu.
01:49:35 Przepuść mnie.
01:49:40 Elizabeth?
01:49:45 Chciałbym, żebyś wiedziała,
01:49:51 Nie mógłbym być bardziej dumny.
01:49:54 Ale dobra decyzja, podjęta ze
01:50:08 Poruczniku!
01:50:28 Elizabeth?
01:50:32 Jesteś tam?
01:50:35 Elizabeth, czy ty
01:51:05 Coś ty zrobiła?
01:51:08 Przestań!
01:51:12 Ale wyglądasz ładnie.
01:51:17 Ja wyglądam ładnie?!
01:51:56 Muszę przyznać Jack,
01:51:59 Jednak twego zachowania
01:52:02 Ja jestem nieszczery,
01:52:04 a nieszczeremu człowiekowi możesz
01:52:07 Szczerze. To szczerzy ludzie są tymi,
01:52:12 Bo nigdy nie można przewidzieć
01:52:16 ...głupiego.
01:52:51 Wyjechałeś poza mapę, przyjacielu.
01:53:00 Rozumiem.
01:53:06 Powinniśmy już zdecydować.
01:53:35 Co to było?
01:53:58 To Elizabeth.
01:54:20 Na okręt!
01:55:16 Nie pokonasz mnie, Jack.
01:55:42 To ciekawe.
01:55:54 Nie mogłem się powstrzymać.
01:57:02 Przepraszam.
01:57:13 I co teraz, Jack? Czy jako dwaj
01:57:17 ten epicki pojedynek przez wieczność
01:57:21 Zawsze możesz się poddać.
01:57:49 Wszyscy za mną.
01:57:53 Gotowi?
01:58:01 Proszę, pomóżcie mi.
01:58:04 /Każdy port dobry w sztorm./
01:58:07 Cotton ma rację.
01:58:09 - A co z Jackiem, jego też zostawicie?
01:58:13 - Mamy postępować według kodeksu.
01:58:18 Jesteście piratami.
01:58:23 Poza tym i tak to są
01:58:28 Cholerni piraci!
01:58:40 - Ej.
01:58:42 - Czy to tak miało być?
01:58:47 Cholerni piraci!
01:59:01 Dalej!
01:59:29 Moje oko!
01:59:50 Nauczę cię znaczenia słowa "ból".
01:59:53 Lubisz ból?
01:59:55 Spróbuj nosić gorset.
02:00:08 - Po czyjej stronie jest Jack?
02:00:47 To nie fair.
02:01:12 Dziesięć lat nosiłeś ten pistolet,
02:01:17 Nie zmarnował jej.
02:01:46 Czuję...
02:01:51 Zimno.
02:02:55 Parley?
02:02:58 Okręt jest nasz, panowie.
02:03:48 Powinniśmy wrócić na "Nieustraszonego".
02:03:52 Twój narzeczony na pewno chciałby
02:04:06 Jeśli czekałeś na odpowiedni moment...
02:04:10 ...to właśnie minął.
02:04:13 Byłbym wdzięczny, gdybyście
02:04:22 Przykro mi, Jack.
02:04:26 Zrobili to, co uważali za słuszne.
02:04:46 /Jack Sparrow./
02:04:49 Kapitan!
02:04:53 /Za twe przestępstwa przeciw Koronie,/
02:04:57 /za zbrodnie wbrew ludzkiej naturze/
02:05:02 /wśród nich najpoważniejsze/
02:05:06 /piractwo, przemyt.../
02:05:08 Tak nie można.
02:05:11 Komandor Norrington przestrzega prawa.
02:05:16 /...podszywanie się pod oficera
02:05:19 /podszywanie się pod duchownego
02:05:23 /żeglugę pod piracką banderą, podpalenia,
02:05:30 /rozbójnictwo, kradzieże, deprawację, łupiestwo
02:05:39 /zostajesz skazany
02:05:47 /Niech Bóg zmiłuje się nad twą duszą./
02:05:49 Gubernatorze Swann.
02:05:54 Elizabeth.
02:05:57 Powinienem ci to mówić każdego dnia,
02:06:03 Kocham cię.
02:06:21 Piechota!
02:06:22 Nie mogę oddychać.
02:06:29 Z drogi!
02:07:43 Wiedziałem, że będzie próbował uciec,
02:07:50 Wracając do Port Royal,
02:07:54 Tak mi się odwdzięczasz?
02:07:56 Pomagając mu w ucieczce?
02:08:00 I dobry człowiek.
02:08:03 Skoro zamiast jednego
02:08:06 ...niech i tak będzie.
02:08:08 Przynajmniej będę miał
02:08:11 Zapominasz o swoim
02:08:15 Jest tutaj.
02:08:23 - Tak jak moje.
02:08:26 Opuścić broń!
02:08:28 Na litość boską,
02:08:36 Więc to jest ten,
02:08:40 Tak.
02:08:51 W sumie bardzo mi się to podoba.
02:08:54 Mamy tu ciekawą sytuację.
02:09:03 Chcę żebyś wiedział,
02:09:06 Pamiętaj.
02:09:12 Elizabeth...
02:09:15 ...nasz związek nie miał przyszłości, kochanie.
02:09:20 Przykro mi.
02:09:23 Will...
02:09:27 Ładny kapelusz.
02:09:30 Przyjaciele!
02:09:33 Ten dzień zapamiętacie
02:09:44 Idiota.
02:09:49 /Żagle!/
02:09:58 Co pan zamierza z tym zrobić?
02:10:02 Sir?
02:10:07 Może w tej szczególnej sytuacji uznamy,
02:10:14 to piractwo samo w sobie jest słuszne?
02:10:22 Panie Turner!
02:10:29 Jestem gotów ponieść
02:10:38 To piękny miecz.
02:10:42 Oczekuję, że jego wykonawca wykaże się
02:10:50 Dziękuję.
02:10:55 Komandorze!
02:11:00 Możemy mu chyba dać dzień przewagi?
02:11:12 Więc to jest ścieżka,
02:11:17 W końcu...
02:11:21 Nie.
02:11:28 On jest piratem.
02:12:06 Mieliście przecież przestrzegać kodeksu.
02:12:09 Uświadomiliśmy sobie,
02:12:17 Dziękuję.
02:12:20 Kapitanie Sparrow.
02:12:26 "Czarna Perła" jest pańska.
02:12:43 Do roboty, zapchlone kundle!
02:12:51 A teraz...
02:13:02 Prawdziwe wyrzutki!
02:13:07 /Wypijmy razem, jo ho.../