Pr te moi Ta Main

pl
00:00:19 Układ idealny
00:00:26 Nazywam się Luis Costa,
00:00:30 paryżanin, koziorożec.
00:00:32 Wywodzę się z dynastii Costa,
00:00:35 moja matka Genevieve
00:00:38 Carole,
00:00:39 Marie,
00:00:40 Catherine,
00:00:42 Axelle,
00:00:43 i najmłodsza,Maxine.
00:00:46 Moich 12 siostrzenic: Ines,
00:00:48 Clemence, Melanie, Eva,
00:00:51 Alice, Penelopa, Lucille,
00:00:53 no i Simona.
00:00:56 Ze strony męskiej, moich czterech zięciów.
00:01:01 No i rzecz jasna mój ojciec Herkules,
00:01:06 Herkules?
00:01:09 Cacolac. (od tłumacza:napój mleczny)
00:01:11 Tata był nie tylko fanem Luisa Mariano,
00:01:15 W domu stworzył G7.
00:01:17 G7 była potężną organizacją, która podejmowała
00:01:21 Piłem to jeden raz.
00:01:23 Kto jest za, żeby nie kupować Cacolacu?
00:01:26 Absolutna jednogłośność. Nie kupujemy już Cacolacu.
00:01:29 Pewnego dnia tata umarł.
00:01:32 I wtedy wszystko trochę się zawaliło.
00:01:34 Jednym z proponowanych wniosków G7,
00:01:39 We wniosku proponuje się zakaz sikania na stojąco,
00:01:42 Kto jest za ?
00:01:44 Tego dnia osiągnęliśmy
00:01:45 szczyt demokracji.
00:01:47 Mialem 21 lat i byłem szaleńczo
00:01:51 To był mój okres Abby.
00:01:55 albo The Cure ?...
00:01:57 Nie, chyba Abby...
00:01:59 Nieważne. Co było pewne,
00:02:03 Dlaczego oni chcą się ze mną spotkać ?
00:02:05 One, nie oni. Ale to fajnie, chcą cię poznać.
00:02:08 "Chciałabym być artystką"
00:02:10 A co pani przez to rozumie?
00:02:12 To zajeżdża lenistwem.
00:02:15 Pani rodzice też są artystami,
00:02:17 panno Boutargue ?
00:02:20 Lubi pani ...?
00:02:23 Ile ma pani lat?
00:02:25 Skąd pochodzi to nazwisko, Boutargue ?
00:02:26 Chyba z Marsylii!
00:02:30 Bourrague to chyba nie takie
00:02:33 Sandrine, poczekaj!
00:02:35 Dzięki za stanięcie w mojej obronie, to koniec!
00:02:38 Jesteś straszny!
00:02:50 Tak czy tak szanuję, to co chcę
00:02:54 i w wieku 21 lat spotykam się, z kim chcę.
00:02:57 Pipou, nie bądź smieszny, przecież się z nią nie ożenisz.
00:03:01 Już ja znam ten typ panienek.
00:03:03 Za 15 lat
00:03:05 będzie nosiła opaskę na włosach
00:03:07 I wyobraź sobie jeszcze
00:03:10 Jak robi zakupy.
00:03:12 A ona z wielkim brzuchem.
00:03:13 Widzicie mnie ostatni raz.
00:03:16 Pipou...
00:03:17 I nie nawet żadnego dyplomu!
00:03:20 Śmierdzi tu małżami !
00:03:24 Zdecydowałem uciec tej nocy,
00:03:27 No ale może nie dzisiaj,
00:03:45 Sandrina mnie zostawiła i
00:03:48 Jej zapach stał się moją obsesją,
00:03:52 Ale moje lekcje chemii pozwoliły mi
00:03:56 Wtedy to odkryłem, że potrzeba
00:04:00 aby stworzyć zapach mojej ukochanej.
00:04:02 Ku memu zdziwieniu, w jej zapachu było nawet trochę banana.
00:04:06 Ale to, co przede wszystkim
00:04:09 Zostałem tak zwanym nosem.
00:04:10 Mój zawód to tworzenie perfum.
00:04:13 To czuć za bardzo parkietem.
00:04:15 Tak to się własnie nazywa: Nos.
00:04:18 Nazywam się Luis Costa,
00:04:21 I czuję się naprawdę świetnie.
00:04:25 Pierre-Yves, postawisz kawę ?
00:04:30 Zawsze jakieś wymówki.
00:04:35 Chylcie czoła, żmudni laboranci!
00:04:38 Zróbcie miejsce dla...
00:04:39 Luisa Costa,
00:04:43 To się nazywa perfumy wysokiej klasy,
00:04:46 Brawo Luis! Brawo !
00:04:52 Ach, ten nos !
00:04:53 Prawdziwy klejnot tego społeczeństwa.
00:04:57 Chodzcie i ucałujcie ten nos,
00:05:00 Buziak w nosa !
00:05:02 Christiane, Martine.
00:05:06 Moc, trwałość, subtelność...
00:05:10 od której pochodzi szlachetna
00:05:14 Chciałeś mnie o coś zapytać.
00:05:19 A ten to nowy?
00:05:21 Jebaniec!
00:05:22 To prezent od mojej eks-żony.
00:05:26 Dobrze mu to wychodzi.
00:05:30 Już nie chcą naszego "Tahar".
00:05:32 Jak to? Dwa dni temu rezultaty
00:05:37 Żona dyrektora Deiko
00:05:40 Cuchnie? Jak to ?
00:05:43 Nie wiem, mówią że czegoś w nim brakuje.
00:05:45 Wzięli dwa dodatkowe laboratoria
00:05:47 Jesteśmy 3 miesiące w plecy
00:05:50 która mówi, że coś cuchnie.
00:05:53 Francis, nie harowalismy dwa lata na marne,
00:05:55 Jako co? Jako co? Jako odświeżacza do kibli ?
00:05:57 I na to poszła cała moja kasa ??
00:06:00 Nie, nie, nie !
00:06:02 Musisz narzucić większe tempo.
00:06:06 Musisz znaleźć jakiś pomysł, jakiś składnik...
00:06:09 Pracowałem nad tym 12 miesięcy
00:06:12 Ja już nic nie czuję.
00:06:13 15 000 euro premii.
00:06:16 Już nie daję rady z "Taharem",
00:06:19 To tyle.
00:06:22 To żadne złe chęci.
00:06:24 Wszyscy do domu !
00:06:28 To koniec, zamykamy !
00:06:32 Pan Luis Costa zadecydował doprowadzic firmę do ruiny!
00:06:35 Róbcie co chcecie!
00:06:38 15 000 euro to dobra premia.
00:06:40 Dlaczego nie chcesz ?
00:06:42 Wiesz co to jest, spędzić 12 miesięcy
00:06:46 Już nic nie czuję.
00:06:48 Jak leci ?
00:06:50 Co podać ?
00:06:51 Poproszę pomidory z mozarellą
00:06:54 i kurczaka.
00:06:57 Nie jestem zbyt głodny,
00:06:59 Zapomniałem moich kuponów obiadowych.
00:07:03 To ja proszę to samo.
00:07:08 I chleb.
00:07:11 Przepięknie pani dziś wygląda.
00:07:13 Wypróbowywuję fryzury na mój ślub.
00:07:15 Aaa, to nie wiedzieliśmy.
00:07:18 Gratulacje.
00:07:24 Kręci cię
00:07:27 Małe, pikantne brunetki.
00:07:29 A kiedy ty ostatni raz, wiesz ...?
00:07:31 Miesiąc temu. A dokładnie to równe 2 lata i miesiąc.
00:07:36 Jasne,że to niezrozumiałe. Szczególnie dla kogoś, kto ma opinię,
00:07:40 że zalicza wszystko co sie rusza.
00:07:43 Masz może tampona ?
00:07:48 Zastanawialiśmy się z chłopakami,czy
00:07:52 Chodzi o zapiekankę z pomidorów...
00:07:54 Bo jemy ją w każdą niedzielę i...
00:07:58 Gérard.
00:08:01 ulubiona potrawa Herkulesa
00:08:04 To nie tylko zwykłe danie,
00:08:06 Oczywiście, to tylko tak... żeby coś zmienić...
00:08:09 Dopóki Herkules nie żyje,
00:08:12 Do stołu !
00:08:19 Mario, gdzie położyłaś moje
00:08:22 Mam ochotę ci odpowiedzieć:
00:08:23 W twojej dupie !
00:08:25 Już tu nie pisze "służąca"
00:08:30 Spokojnie.
00:08:32 Żadnego spokojnie!
00:08:34 Mam dość zajmowania się twoim
00:08:36 twoimi gównianymi rzeczami !
00:08:38 Jakbym nie miała co robić u siebie
00:08:40 To prawda, wspomaganie całkowite.
00:08:43 Ooo, pomagam trochę.
00:08:44 Wszystkie jesteśmy po to,
00:08:46 żeby zajmować się problemami Pipou.
00:08:48 Zakupy dla Pipou, prasowanie dla Pipou,
00:08:50 Niech w końcu trochę dorośnie !
00:08:54 Maxine, nie wtrącaj się.
00:08:56 Jesteś za młoda.
00:08:58 Nie jestem twoją żoną,
00:09:01 My! My nie jesteśmy twoją żoną.
00:09:05 W wieku 44 lat powinieneś sobie znaleźć żonę,
00:09:08 Jak już, to mam 43 lata i co was
00:09:11 Bo w wieku 43 lat powinno się już umieć
00:09:14 własnym czynszem i innymi pieprzonymi
00:09:16 Po prostu zająć się życiem! Ja mam prawie 40 lat i wszystkim matkuję!
00:09:21 Nie daję już rady !
00:09:23 Dla mnie to...
00:09:26 Over, out.
00:09:30 Mam już dość leworęcznych dookoła !
00:09:34 Mówię o tobie.
00:09:37 Luis nie jest gotowy brać na siebie
00:09:38 odpowiedzialności za kobietę,
00:09:41 O jakiej ty mówisz dojrzałości,
00:09:43 Jestem bardziej dojrzała niż ty, przy twoich 45 !
00:09:45 43 !
00:09:46 To to samo.
00:09:56 Marie wyraziła się trochę porywczo,
00:10:00 ale ma rację.
00:10:02 To już nie my mamy się tobą zajmować.
00:10:04 Teraz to obowiązek kobiety.
00:10:07 Twojej żony.
00:10:09 Otwieram nadzwyczajne
00:10:10 zgromadzenie G7 !
00:10:12 Chłopaki,
00:10:13 jeśli juz skończyliście, to
00:10:17 Postanowienie dnia:
00:10:19 ślub Luisa priorytetem roku,
00:10:26 Przyjęte!
00:10:29 Widziałaś się z Gaelem w Londynie?
00:10:33 Co u niego ?
00:10:36 Dlaczego miałabym się z nim spotykać ?
00:10:39 Może znajdziesz sobie jakiegoś chłopaka w Paryżu.
00:10:42 Nie to że mi przeszkadzasz, zostań tu ile chcesz.
00:10:45 Dzięki, samej mi dobrze.
00:10:47 Naprawdę, jak widzę poziom
00:10:51 Nigdy nic nie masz w lodówce.
00:10:55 Trzeba dobrze zakręcać kran w łazience.
00:10:58 Poszła uszczelka i cieknie woda.
00:11:00 Pod koniec roku się okazuje, że
00:11:05 Zmień uszczelkę, to kosztuje grosze.
00:11:11 Jasne
00:11:12 Tata mówi, że mieszkańcy
00:11:15 A wyobrażasz sobie Londyn! Dla niego jestem
00:11:20 No a robota?
00:11:23 Szukam.
00:11:31 To już nie będę cię cały czas prosiła.
00:11:34 Pogadamy o tym jeszcze.
00:11:38 Mam rozmowy o pracę.
00:11:41 No to pogadamy pojutrze.
00:11:47 Dzień dobry... Luis ?
00:11:50 Tak.
00:11:52 Jestem Jacynta.
00:11:53 To jak ta święta.
00:11:55 Wczoraj rozmawialismy na necie.
00:11:59 Nie jesteś Luis ?
00:12:03 z jedną z moich sióstr.
00:12:06 Rozmawialiśmy o ślubie, dzieciach...
00:12:08 Domyślam się. Ale to na pewno nie ze mną.
00:12:12 Nie?...
00:12:14 Ale za to nie mam nic przeciwko numerkowi,
00:12:16 jeśli Pani zechce.
00:12:24 Zapomniała Pani...
00:12:26 Jesteś z siebie dumny ?
00:12:29 Myslisz, że to jescze będzie tak długo?
00:12:30 Wkurzały mnie...
00:12:32 Jestem ratowniczką...
00:12:36 Mam 33 lata.......
00:12:38 Excel, Word,
00:12:42 Powiedział, że mam charyzmę...
00:12:52 Nawet, urządziłby je
00:12:54 związek homosexualny.
00:12:55 Axelle, w liczbach.
00:12:58 Poznał 31 dziewczyn.
00:13:00 Był na drinku z trzynastoma,
00:13:02 zjadł kolację z siedemnastoma,
00:13:05 Koniec końcem, żadnego poważnego związku.
00:13:12 Idzie dyrektorka Deiko.
00:13:14 Sam jej powiedz, że nie chcemy jej szmalu.
00:13:17 To Kirsten, moja asystentka.
00:13:20 Miło mi.
00:13:22 Dzień dobry.
00:13:24 Dzień dobry.
00:13:25 No to chodźmy.
00:13:28 Była pani zadowolona na początku,
00:13:31 i w końcu co, już sie nie podoba?
00:13:33 Ale mamy za mało czasu, nie mam wyboru.
00:13:36 Reklama i opakowania są gotowe.
00:13:39 Proszę jasno.
00:13:42 Myślimy o czymś zawierającym nuty...
00:13:45 miedziane, drzewne, na bazie
00:13:50 Coś celującego w człowieka bez kompleksów,
00:13:52 akceptującego swoją kobiecość.
00:13:55 zieleni, uderzenia do głowy.
00:13:57 Coś rześkiego, filuternego...
00:14:01 No nie wiem...
00:14:02 Można by spróbować z lawendą...
00:14:08 Czyli jest pani w martwym punkcie.
00:14:17 Proszę nam wybaczyć.
00:14:19 Ale tyle opóźnienia, a stawką są naprawdę duże pieniądze.
00:14:25 No to wracamy do pracy.
00:14:30 Do widzenia.
00:14:36 Ta asystentka jest świetna.
00:14:41 Nie mój typ, nie lubię czegoś takiego wysokiego z cyckami.
00:14:46 "Coś wysokiego z cyckami" ?
00:14:49 Tak więc, jak to u pani wygląda?
00:14:52 Pozwoli mi to mieć regularniejsze dochody.
00:14:54 To dobrze, bo to wymaga podróżowania do Brazylii.
00:14:57 To zawsze trwa trochę długo, zanim dojdzie do finalizacji.
00:15:00 Ależ ono kopie!
00:15:04 ale zawsze robi wrażenie.
00:15:08 Rodzic stanu wolnego,
00:15:11 Nie chodzi o panią, ale rozumie pani, że się wymaga gwarancji.
00:15:14 Rozumiem, jak najbardziej.
00:15:19 Dzień dobry, szukam Pierre-Yves.
00:15:21 To tamten stolik.
00:15:25 Dzień dobry, jestem ...
00:15:29 Czatowaliśmy całą noc, rozmawialiśmy o
00:15:33 Żeby oszczędzić czasu: wolę bzykanie, niż ślubowanie.
00:15:36 Tylko sex i mi pasuje.
00:15:39 Ewentualnie... A możemy to zrobić z 2-3 kumplami ?
00:15:46 Nie wiem jak pan, ale dupczenie we dwoje to ja
00:15:51 Faceci, którzy całują
00:15:53 się z języczkiem. To mnie podnieca.
00:15:59 Przedstawiam ci Emmanuelle, moją młodszą siostrę.
00:16:02 Luis ze mną pracuje.
00:16:05 Poznaliście się już trochę?
00:16:08 Pamiętasz, pokazywałem ci zdjęcia.
00:16:11 Była cakiem mała...
00:16:14 Naprawdę... przepraszam.
00:16:17 Nic się nie stało.
00:16:19 Wstydzę się teraz.
00:16:21 W porządku.
00:16:22 A co?...
00:16:24 Jakby nie było, przykro mi.
00:16:27 W porządku! To mi powinno być przykro
00:16:32 Dlaczego?
00:16:34 Bo wyglądał pan naprawdę idiotycznie.
00:16:39 Przede wszystkim byłem zaskoczony.
00:16:41 Proszę mi wierzyć, wyglądał pan głupio.
00:16:45 Kiedy to było ?
00:16:47 Nie, nic.
00:16:58 Sandrine ?
00:17:00 Tak?
00:17:01 Sandrine Bourrague.
00:17:03 Luis.
00:17:05 Luis Costa.
00:17:06 Luis! Cześć!
00:17:09 Już nie nazywam się Bourrague,
00:17:12 Aha...No i co u ciebie ?
00:17:14 Mam 4 dzieci. Moja najstarsza córka
00:17:18 A najmłodszego Mathiasa planujemy zapisać
00:17:22 z mężem do szkoły dla uzdolnionych dzieci.
00:17:24 No a Matylda i Baptiste też w porządku..
00:17:27 Właśnie wracamy z Clubu? Na pewno znasz Club!
00:17:30 Jest świetny, zajmują się tam dziećmi,
00:17:34 Nie!
00:17:36 A to twój pies?
00:17:40 Ile płacę ?
00:17:42 57,90 euro.
00:17:45 Oczywiście.
00:17:49 Za co ?
00:17:50 No.... nie pamiętasz ?
00:17:55 No niezbyt.
00:17:58 Aha! Chodzi ci o to, że mnie zostawiłeś ?
00:18:02 A to o to ci chodzi ?
00:18:06 Ma pani jakąś torbę ?
00:18:28 Wolisz blondynkę czy brunetkę?
00:18:32 A może chcesz artystkę ?
00:18:44 Nie wiedzą co im nie pasowało.
00:18:48 znowu im ją podrzucimy i szafa gra.
00:18:51 Co wam podać?
00:18:53 Ma depresję.
00:18:57 Wczoraj nie miała.
00:19:02 Zwiał w dzień ślubu z jakąś nową.
00:19:03 I teraz żadnych wieści, nic.
00:19:05 Annick kupiła już sukienką, no i wogóle wszystko.
00:19:06 To straszne!
00:19:08 Nie chce już nigdy więcej słyszeć o ślubach, o niczym zresztą.
00:19:10 Ja też już nie ruszam wolnych.
00:19:13 Tylko żonaci albo lesbijki.
00:19:16 Jaką dziewczynę?
00:19:18 No to kogo chcesz im przedstawić?
00:19:21 Bo wymyśliłem plan, żeby w końcu mieć spokój.
00:19:24 Słuchaj tego. Znajduję laskę.
00:19:28 Nieważne, jakąś laskę.
00:19:30 Tłumaczę jej, jak ma się spodobać
00:19:34 Prezentacja, te ją uwielbiają,
00:19:37 Z tą dziewczyną, której jeszcze nie znasz?
00:19:40 Przygotowujemy ślub,
00:19:45 ale ona nie pojawia się w Urzędzie Stanu Cywilnego.
00:19:49 Wystawia mnie w dzień ślubu.
00:19:51 Ja wpadam w głęboką depresję i
00:19:56 Nietykalny !
00:19:57 Ślub za miesiąc, a dwunastego już po.
00:19:59 W Vegas już by o tym zapomnieli.
00:20:03 A nie możesz po prostu powiedzieć: "Nie chcę się żenić" ?
00:20:07 A ty nie możesz nieraz postawić kawy ?
00:20:13 Przestańcie mnie umawiać z dziewczynami.
00:20:18 Poznałem kogoś.
00:20:20 Jak to, kogoś poznałeś?
00:20:22 Co nic nie mówiłeś?
00:20:23 Czekałem, bo nie wiedziałem czy to poważne.
00:20:27 Ale jest.
00:20:28 Czyli co, jest poważne?
00:20:30 Na poważnie?!
00:20:33 Jesteś zakochany ?
00:20:36 Od jakiegoś czasu.
00:20:39 Chcę zobaczyć.
00:20:41 Spodoba się mamie?
00:20:44 Zobaczymy.
00:20:45 Na przykład Petra, co myślisz?
00:20:49 sofistycznego owłosienia.
00:20:51 A ta? Ambra.
00:20:54 500 euro na godzinę !
00:20:56 Nie chrzanią się.
00:20:57 Powiedzmy, że 5000 euro na dzień,
00:21:00 to przez 3 tygodnie
00:21:04 To ja założę perukę
00:21:06 i za taką cenę to ja to zrobię.
00:21:12 Mam tu jeszcze Bellindę.
00:21:15 Peruka za taką cenę?
00:21:19 Skąd ty to masz ?
00:21:25 Emma, tak.
00:21:26 Tylko szybko, bo mam pełno ...
00:21:30 Nie, nie mam numeru na taxówkę.
00:21:33 Weź metro.
00:21:35 Tylko dwie przesiadki.
00:21:38 Ok, na razie.
00:21:41 Twoja siostra znalazła pracę?
00:21:43 Nawet nie. Ledwo wiąże koniec z końcem
00:21:50 O, nie! Nie, nie, nie !
00:21:56 Proponuję udawanie mojej żony w
00:21:59 W rzeczy samej !
00:22:00 To bardziej jak taka zabawa, za pieniądze.
00:22:06 Za dużo sie pan naoglądał reality show.
00:22:08 Wiem, że to idiotyczne,
00:22:11 ale ja uwielbiam reality show.
00:22:14 Moja "żona" ma zniknąć przed ślubem.
00:22:17 To nie może być dla koleżanki.
00:22:22 A co w tym takiego śmiesznego.
00:22:24 Na serio,
00:22:26 przegapiłem jakiś żart ?
00:22:29 Przepraszam, ale to takie powalające.
00:22:31 No to jeśli to pani nie interesuje ...
00:22:36 Ok, 8 tygodni.
00:22:38 100 euro za godzinę razy 24...
00:22:42 Zostawiam was, będę obok.
00:22:45 Czyli 2400 razy 7 dni razy 8 tygodni...
00:22:48 Co pani robi?
00:22:50 Liczę godziny.
00:22:52 Nie będziemy liczyć godzin,
00:22:54 ani minut.
00:22:55 Ustanowiamy stawkę.
00:22:57 Ale ja nie jestem do dyspozycji całą dobę,
00:23:01 To ustalmy ilość godzin na dzień,
00:23:05 przez 8 tygodni.
00:23:07 Dwa miesiące...
00:23:11 Zwykły dzień pracy, 8 godzin
00:23:15 z przerwą na obiad.
00:23:18 15 000 euro na tydzień.
00:23:22 Co ?
00:23:27 15 tysięcy na tydzień za dziesięć spotkań
00:23:29 z moją rodziną i cztery uśmiechy?
00:23:31 1 000 euro na tydzien, to już ogrom.
00:23:34 Żeby zaznać spokoju na lata ?
00:23:36 To przecież nic
00:23:37 No to 3 000 na tydzień.
00:23:41 3 000 razy 8 tygodni daje 24 000.
00:23:43 No dobra, 20 000.
00:23:46 Nie zrozumiemy się.
00:23:48 To może być przeszkodą w związku.
00:23:56 No dobra.
00:24:00 To moja ostatnia cena.
00:24:04 W życiu tyle nie zapłacę.
00:24:10 Mogę z tobą pogadać ?
00:24:13 Ta suka mnie ...
00:24:15 Barbara, moja eks żona.
00:24:17 Doniosła na mnie do skarbówki,
00:24:20 Co za dziwka...Co za dziwka !
00:24:28 Co za dziwka.
00:24:31 Wiem,że to nie jest odpowiedni moment...
00:24:33 Ale potrzebowałbym
00:24:35 zaliczki na tą premię...
00:24:38 W sumie to na całą premię, 15 tysięcy...
00:24:47 Kurwa mać, nie żeń się !
00:24:49 Czekaj.
00:24:52 Barbaro, mówi Francis.
00:24:54 Myślałem, że zachowujemy się jak dorośli,
00:24:57 że jeszcze trochę się szanujemy.
00:24:59 Ale zdaje sobie sprawę, że jesteś
00:25:02 straszną kurwą.
00:25:08 Będę walczył o "Tahara"...
00:25:10 Dlaczego na nią trafiłem ?
00:25:12 4 miliardy lasek na świecie,
00:25:19 Wszystko się ułoży.
00:25:25 Dzięki.
00:25:34 Chodzi o to, żeby się widywać regularnie.
00:25:38 Tylko dwa spotkania w tygodniu.
00:25:40 Nie będziemy tego wszystkiego zapisywać,
00:25:44 Można zapisać.
00:25:47 W miejscach uczęszczanych przez moje siostry,
00:25:51 To jasne.
00:25:53 I żadnych pocałunków z języczkiem.
00:25:57 Ani żadnych zdrobnień
00:26:00 I tak by mi to łatwo nie przeszło.
00:26:03 A i proszę starać się nie
00:26:07 A wogóle skąd pochodzi pana imię?
00:26:13 Nieważne.
00:26:17 Znamy sie oficjalnie od jakiegoś czasu,
00:26:21 Mój ojciec uwielbiał Luisa Mariano.
00:26:26 To akurat jest Dario Moreno.
00:26:28 Może.
00:26:29 Nie, że może. To JEST Dario Moreno.
00:26:31 No a oprócz tego, jaka jest
00:26:35 Na pewno żadnych tatuaży,
00:26:39 No a tak wogóle to,
00:26:40 umyte włosy, zadbane paznokcie,
00:26:44 To, co minimum dla kobiety.
00:26:46 A umiem czytać czy nie?
00:26:49 Niech pani nie zaczyna
00:26:51 wywodów feministycznych,
00:26:52 nie robimy debaty na temat warunków kobiet...
00:26:56 Tylko rozluźniałam atmosferę.
00:26:59 Jest bardzo, bardzo rozluźniona.
00:27:00 Ja tylko wyjaśniam,
00:27:04 czego nie akceptuje moja rodzinca
00:27:10 A jak nie będzie rezultatów, umowa
00:27:14 Rezultat czy nie, ale 40 procent gwarantowane,
00:27:19 15 procent?..
00:27:22 Jestem wynajęta, a nie łaskawie
00:27:32 Proszę.
00:27:33 Przeczytane i zatwierdzone.
00:27:35 No to zaczynamy.
00:27:40 A co myśli pani założyć ?
00:27:43 Myślę, że pójdę nago.
00:27:46 Jaki to był zespół, który pani lubi...
00:27:50 "Garage in the machine" ?
00:27:52 "Rage against the machine".
00:27:55 A ja co lubię ?
00:27:59 A rano kawa bez cukru z powodu pana cholesterolu.
00:28:03 Bardzo trendy !
00:28:05 Nie cierpi pan chomików.
00:28:07 Nie to że nie cierpię,
00:28:11 Jaki jest pana ulubiony zapach?
00:28:14 Lubię niektóre zapachy papieru.
00:28:18 Trzeba opowiedzieć:
00:28:23 Co to było...Catherine ?
00:28:25 Aha, obowiązkowość.
00:28:28 A Axelle to sklep z ciuchami.
00:28:32 Niech się pani usmiecha i nie odzywa,
00:28:36 Denerwuje się pan?
00:28:40 Z panem to jak w średniowieczu.
00:28:45 Dzień dobry.
00:28:47 Wchodźcie, wchodźcie !
00:28:49 Wszyscy znaleźliście czas, świetnie...
00:28:52 Emmanuelle, przedstawiam ci ...
00:28:56 Nie będziesz nas wszystkich przedstawiał,
00:28:59 Pani to Catherine.
00:29:02 Tak...
00:29:04 I... Maxine.
00:29:06 Luis mi tyle o was opowiadał,
00:29:08 że mam wrażenie, że już was znam.
00:29:10 Axelle ?
00:29:14 Przejdźmy do salonu.
00:29:21 Emmanuelle, napije się pani wina ?
00:29:24 Tak,chętnie.
00:29:29 Siedzi prosto... Nie tak,
00:29:32 Ładny uśmiech... białe zęby,
00:29:36 Zdrowie!
00:29:38 Na razie to ona ...
00:29:41 Pipou, daj jej mówić.
00:29:45 Odnawiam stare meble.
00:29:48 Jestem nauczycielem techniki,
00:29:50 własnie pracujemy w drzewie.
00:29:52 O, anegdota...
00:29:55 Bardzo ciekawe zajęcie.
00:29:57 Trochę za młoda dla niego, ale ładna...
00:29:59 Noo, jest w porządku...
00:30:00 Chyba jest dzika, ma gust.
00:30:03 Luis nam nic nie powiedział.
00:30:06 Dyskretny, jak zawsze.
00:30:08 Jestem siostrą Pierra-Yves.
00:30:16 Czyli najlepsze melony nie pochodzą z Cavaillony.
00:30:19 A cóż to znaczy ?
00:30:23 że nie potrzeba ...
00:30:27 A właśnie najlepsze melony są z Cavaillon.
00:30:29 To jak nasi rodzice.
00:30:32 Mój mąż nieboszczyk był
00:30:34 Ale poznałam go dopiero 2 lata później.
00:30:37 To była miłość od pierwszego wejrzenia.
00:30:39 To jak my, prawda Pipou?
00:30:42 Lubię Pierra-Yves.
00:30:43 To skuza.
00:30:45 A cóz to znaczy?
00:30:48 Noo... skuza, to znaczy...
00:30:50 Jest trochę chciwy.
00:30:53 Nie, tak naprawdę to jest hojny.
00:30:56 Pozwolił mi na razie u niego zamieszkać.
00:30:57 A to nie mieszkacie razem ?
00:31:00 Mam nadzieję, że wkrótce.
00:31:04 Czy Pipou pozwoli
00:31:05 na najazd na jego przestrzeń zyciową ?
00:31:08 Wszystko w porządku.
00:31:10 A co myślą o tym
00:31:11 pani rodzice ?
00:31:13 Jeszcze nie wiedzą.
00:31:15 Nie utrzymuję z nimi stosunków.
00:31:19 Ale tak, tak....
00:31:21 Nie jest pani zbyt rodzinna...
00:31:23 To właśnie moja rodzina nie jest rodzinna.
00:31:29 I właśnie jak was tak wszystkich widzę ...
00:31:46 Czy to wino to nie Château Latour ?
00:31:48 Mamo ?
00:31:50 Château Latour 91.
00:31:52 Brawo !
00:31:56 Kochanie !
00:32:00 Trzeba sie pośpieszyć, bo ...
00:32:03 Niechże pani to odwoła i zostanie z nami.
00:32:07 Nie mogę, obiecałam bratu.
00:32:11 Mam nadzieję, że do zobaczenia.
00:32:13 Spóżnisz się.
00:32:17 Cześć, kochanie.
00:32:19 Do zobaczenia, kochanie.
00:32:21 Jest 21.05, mamy jedną godzinę nadliczbową.
00:32:23 Płaci sie za każdą rozpoczętą godzinę.
00:32:28 Aha, czyli to moja rodzina ...
00:32:31 Ciao, Pipou.
00:32:40 W końcu !
00:32:43 Jest przemiła!
00:32:51 700 euro, razem z tą dodatkową godziną.
00:32:53 Nasępnym razem nastawię minutnik.
00:32:55 Były zadowolone?
00:32:59 Ale nie można spocząć na laurach.
00:33:00 No a ta zagrywka z winem ...
00:33:03 To nie żadna zagrywka.
00:33:06 A tak, Pierre-Yves mi mówił o winiarni waszych rodziców...
00:33:10 No, ale mimo wszystko...
00:33:14 Wypijemy drinka poza umową ?
00:33:17 Niech pan wszystkiego nie miesza.
00:33:19 Nie, żeby porozmawiać.
00:33:21 O czym? O pana mamie, siostrach ?
00:33:25 Nie jestem już dzieciakiem...
00:33:28 Mam 43 lata.
00:33:31 Wyglądam na więcej ?..
00:33:32 Na dużo, dużo mniej.
00:33:36 Dobra, idę.
00:33:38 A to, jeśli nas śledzą.
00:33:44 To...
00:33:51 Jak pani uważa, Kirsten ?
00:33:54 Uderzenie eksplodującego zapachu,
00:33:58 Jesteśmy już na dobrej drodze,
00:34:02 Właśnie. Brakuje nuty głębi.
00:34:05 Jesteście już na dobrej drodze,
00:34:08 znaleźć coś, co
00:34:14 Trwały to jest zapach kocich szczynów.
00:34:20 Mogę pani zadać pytanie.
00:32:22 Dlaczego pani mnie nie lubi ?
00:34:26 Nie lubię ? ....
00:34:27 "Brak głębi","nie dość solidne"...
00:34:31 Trochę surowe, nie ?
00:34:37 To "Obietnica".
00:34:38 Tak. A czyje to?
00:34:41 Moje.
00:34:43 Więc... Widzi pan, że pana lubię.
00:34:49 Brakuje mi pani ostatnich badań.
00:34:52 A tak, wyślą mi i pani przyniosę.
00:34:56 Zgoda.
00:34:58 A chciałam zapytać ...
00:35:00 bo słysze różne zdania na ten temat
00:35:03 Jak on już będzie u mnie
00:35:06 i jeśli on jest przyzwyczajony do
00:35:09 Fakt, że jest to brazylijskie
00:35:11 że cały dzień będzie sluchało Filberto Fil.
00:35:13 Żartuję.
00:35:15 Oczywiście, dzieci mają pewien okres adaptacji,
00:35:18 ale proszę się nie martwić,
00:35:21 będzie pani wiedziała jak sie zachować.
00:35:24 Chciałabym po prostu dowiedzieć się
00:35:30 prosze przynieść listy płac
00:35:34 Negocjuję jeszcze pewne punkty
00:35:39 Ok
00:35:40 A profil H, to jaki to ?
00:35:45 Lubisz kolendrę siewną ?
00:35:48 Przynajmniej ty się pytasz.
00:35:53 Idź do babci.
00:35:57 To od Dirka Schönbergera!
00:36:01 Tak
00:36:02 Jeśli mogę sobie pozwolić..Tego tak się nie nosi.
00:36:07 Wiem, ale Luis uważa, że tak jest wulgarnie.
00:36:09 Pipou !
00:36:11 To teraz jesteś stylistą ?
00:36:14 Nie daj się.
00:36:18 Ślub za 2 tygodnie, gdzie jest problem ?
00:36:21 Pana matka bez przerwy do mnie dzwoni
00:36:23 Tego nie było w umowie. Chcę podwyżkę.
00:36:25 Ryczałt, to ryczałt!
00:36:28 Jeśli usługi sie zmieniają,
00:36:31 Nie podpisywałam nic o prześladowaniu,
00:36:35 To złodziejstwo!
00:36:40 15 procent.
00:36:43 Ok.
00:36:49 10 procent, moja ostatnia cena.
00:36:52 Niech będzie.
00:36:54 Spróbujcie tego, zakochani.
00:37:01 Wspaniałe, bardzo dobre.
00:37:04 Jak na takie wino, to jeszcze
00:37:06 Potem od zależy od ilości.
00:37:07 Bierzemy.
00:37:09 Może poszukamy jakiegoś młodszego rocznika.
00:37:12 Nie, Emma.
00:37:15 Ile będzie gości?
00:37:17 Około 50..
00:37:20 Bo z naszej to pewnie 250 -300.
00:37:22 Powiedzmy, że
00:37:24 350 maximum.
00:37:26 Czyli 200 butelek wina.
00:37:28 Nie! 400, bo zapomina pan o szampanie!
00:37:31 Myślelismy o czymś bardziej intymnym.
00:37:35 Do tego wina pasują dania
00:37:40 To w sumie nie sezon, ale...
00:37:42 Świetny pomysł ! Uwielbiam trufle.
00:37:44 Mamo, nie ma co się rujnować.
00:37:46 Czekam na to od 15 lat,
00:37:51 W najgorszym razie sprzedam kawalerkę,
00:37:56 Zdajesz sobie sprawę,
00:37:59 I jescze odstawiasz to wszystko z moją siostrą!
00:38:04 A tak wogóle, jesteś moim świadkiem.
00:38:11 Jestem taki poruszony.
00:38:13 Pierre-Yves, to nieprawdziwy ślub.
00:38:15 Plac Saint Honore?
00:38:18 Tak, już idę.
00:38:21 Gdzie pani idzie ?
00:38:24 Chrzanić to, nie potrzeba!
00:38:27 Halo, ludzie! To fałszywy ślub!
00:38:30 Niech pan to powie matce i siostrom,
00:38:33 To przecież kosztuje fortunę "U Victorii"!
00:38:35 Wiem.
00:38:38 To takie poruszające, że jestem twoim świadkiem.
00:39:02 Kto to ?
00:39:04 To pani..
00:39:06 z ośrodka adopcyjnego.
00:39:08 Dla zwierząt. Adoptujemy psa.
00:39:11 To zabawne, że się spotykamy.
00:39:13 Nie wiecie , gdzie dostanę drażetki?
00:39:17 Niech pani się powoła na panią Costa i pyta o André.
00:39:20 To pani Lebrun.
00:39:22 Przyszła teściowa.
00:39:25 A to jest Marie,
00:39:26 Maxine, Carole,
00:39:29 Przyszłe szwagierki.
00:39:32 Nie mówiła pani, że bierze ślub?
00:39:35 A to teraz potrzeba do tego wniosek ?
00:39:38 No cóż, trochę tak..
00:39:40 Teraz to takie skomplikowane!
00:39:45 którzy po prostu chętnie się pozbywali.
00:39:48 Tak, rasa jest ważna.
00:39:52 Dobre są kundle.
00:39:55 Są najinteligentniejsze.
00:39:56 Dobrze, to my idziemy.
00:39:59 Do widzenia.
00:40:02 Do widzenia...
00:40:52 Luis Costa ?
00:40:54 To ja.
00:41:04 To teraz tutaj dostajesz listy?
00:41:17 Dlaczego ja ?
00:41:21 Luis, co się dzieje?
00:41:23 To Emma.
00:41:24 Emma nie przyjdzie.
00:41:27 "Ten ślub...
00:41:29 to zły pomysł.
00:41:30 Emma."
00:41:31 To farsa!
00:41:38 Miała rację ! Też bym tak zrobiła na jej miejscu.
00:41:41 Jak to ?
00:41:43 Jesteś żałosny!
00:41:45 A co ja zrobiłem?
00:41:48 Zobacz!
00:41:50 Zobacz!
00:41:52 Kiedy to zrobiłaś?
00:41:54 Nie !
00:41:56 Kretyn ! A myślałam, że już ci przeszło!
00:41:59 Chciałam ci zrobić super album.
00:42:01 Ohyda !
00:42:02 Nie zaprzeczysz? To koleżanka z pracy?
00:42:05 Tak.
00:42:16 Mamo!
00:42:36 Co oni robią ?
00:42:38 Uspokój się.
00:42:41 No i?
00:42:44 Jej stan jest poważny, ale stabilny.
00:42:48 Zrobimy wszystko co trzeba.
00:42:50 Możecie iść ją zobaczyć.
00:42:53 Przykro mi z powodu ślubu.
00:42:55 Idę.
00:43:01 Emma... Emma...
00:43:06 Emma !
00:43:10 Przez ciebie mama umrze.
00:43:12 Rób co chcesz, błagaj na kolanach,
00:43:15 ale odzyskaj Emmanuellę.
00:43:26 Co mówią lekarze?
00:43:30 To straszne.
00:43:33 Przykro mi.
00:43:36 Lubię ją naprawdę.
00:43:40 Nie jest w śpiączce?
00:43:45 Cholera...
00:43:47 Co mam jej powiedzieć ?
00:43:50 Że do siebie wróciliśmy.
00:43:53 Dajmy sobie spokój, już
00:43:57 Tylko kilka dni.
00:43:59 Zrobię drugą umowę,
00:44:03 Pana matka jest w śpiączce, a pan mi
00:44:06 Nie jest w śpiączce, to psychosomatyczne.
00:44:11 Czego się pani boi?
00:44:14 Nie weźmiemy ślubu. I tak nie jest
00:44:18 A ja facetów z jajami.
00:44:21 Dotrzymałam umowy, a była w nim
00:44:28 Co za pieprzone miasto!
00:44:32 Wolałam inne drażetki.
00:44:37 Wiem o ślubie.
00:44:40 Przykro mi, że został odwołany, ale
00:44:45 Tak wogóle, to jaka jest pani sytuacja?
00:44:49 No jest pani mężatką ? Wolna ? Bo jak na razie
00:44:54 No ale...
00:44:55 ślub nie jest odwołany,
00:44:59 Moja teściowa miała atak, zasłabła
00:45:03 Bierzemy ślub, jak tylko dojdzie do siebie.
00:45:06 Nie wygląda mi to na łatwą sprawę.
00:45:09 W jedenastej dzielnicy
00:45:11 Ale chodzi mi, czy z mężem ?
00:45:15 Oczywiście! To ewidentne, przygotowujemy pokój dla małego.
00:45:19 "Oczywiście", "ewidentnie" ...
00:45:22 Na razie to ...
00:45:26 Mały kopie.
00:45:28 Na razie wstrzymuję się z pani wnioskiem.
00:45:34 Przykro mi.
00:45:52 I jak się czuje ?
00:45:53 Lepiej. Dlaczego pani przyszła ?
00:45:56 Martwiłam się.
00:45:58 To pogadamy o naszej umowie ?
00:46:01 Podsumujmy. Drogo za panią zapłaciłem, żeby
00:46:04 mojej rodzinie wydawało się
00:46:07 Umowa całkowicie dotrzymana, bo według nich
00:46:10 nikt nie dosięga pani do kostek.
00:46:14 Ale teraz wszystkie chcą mnie zabić,
00:46:18 No więc ?
00:46:19 Więc nowy plan, dość genialny...
00:46:25 Wróci pani do mnie,
00:46:30 Będzie pani wstrętna,
00:46:35 Budzi pani w nich wstręt i błagają mnie,
00:46:40 Umowa stoi ?
00:46:41 Nikt więcj nie będzie wspominał o ślubie.
00:46:46 Pan jest naprawdę pochrzaniony.
00:46:49 Ale zamieszkam u pana.
00:46:53 Dlaczego ?
00:46:56 Żeby wyobrażały sobie, z jaką
00:46:59 Będzie więcej presji.
00:47:02 Zgoda, ale odejmujemy część czynszu.
00:47:06 Chcę swoją sypialnię.
00:47:08 I każdy zajmuje się swoim żarciem.
00:47:10 I tak rzadko jem w domu.
00:47:48 Mamo.
00:47:51 Zobacz, kto przyszedł.
00:47:54 Emma !
00:48:08 Klucze. Ostatni komplet.
00:48:14 Nieźle tutaj.
00:48:17 Jeśli cieknie woda
00:48:20 Wiem,bo cieknie,
00:48:22 a to kosztuje 100 euro.
00:48:25 Nie. Bo zostają ślady, a ja lubię, jak jest czysto.
00:48:28 Ile jest sypialni ?
00:48:31 No i kanapa.
00:48:34 Jeśli mogłaby pani nie robić burdelu...
00:48:38 Czy pierwszy raz ktos się
00:48:40 Tak. I chodzi o to, żeby to był ostatni.
00:48:43 Chce pani obejrzeć?
00:48:45 Moje biuro.
00:48:48 Jeden pokój więcej.
00:48:54 Cholera, to Axelle
00:48:58 Nie zostanę, źle zaparkowałam.
00:49:00 Emma ! Co u ciebie ?
00:49:04 Miło, że wróciłaś.
00:49:06 Chcesz kawę?
00:49:10 "Kawę" ? A może jej pani jeszcze wrzuci
00:49:16 To na razie,
00:49:18 Muszę zrobić kopę.
00:49:27 "Muszę zrobić kopę"
00:49:30 To wszystko, co przyszło pani do głowy ?
00:49:35 Ma pani myśleć tak jak one.
00:49:39 Jestem wrażliwy na
00:49:42 papieros.
00:49:45 Musi pani rozumować
00:49:47 ich tokiem myslenia.
00:49:51 Żeby kogoś obrzydzić...
00:49:54 To moje narzędzie pracy.
00:49:56 Proszę się skoncentrować.
00:49:58 Żeby kogoś obrzydzić,
00:50:01 trzeba poznać jego gust.
00:50:04 Tak.
00:50:05 Nie.
00:50:07 Tak.
00:50:08 Nie.
00:50:09 Własnie, że tak.
00:50:11 Nie.
00:50:14 A własnie, że tak.
00:50:15 Nie.
00:50:17 Krótko mówiąc.
00:50:19 Założenie jest takie,
00:50:21 żeby systematycznie i bez litości, jedną po drugiej,
00:50:24 uderzać tam, gdzie najbardziej boli.
00:50:27 Zacznijmy od Carole.
00:50:29 Uważam, że to brzydkie.
00:50:31 Są nieraz takie dni...
00:50:44 Przykro mi.
00:50:46 Idę.
00:50:48 Wygól sobie cipkę,
00:50:54 Co ? To kompletna wariatka!
00:50:58 Zadzwonię do niej.
00:51:00 Bądź dla niej szczególnie miły.
00:51:05 I to jakieś ładne bukiety.
00:51:06 Wróciła z powodu mamy, nie dla ciebie.
00:51:11 To przecież ja jestem zraniony!
00:51:13 U ciebie to normalka..
00:51:17 jeszcze to w niej siedzi.
00:51:20 Nic mnie z nią nie łączy.
00:51:22 Widziałyśmy zdjęcia.
00:51:23 Co tam widać, jakieś całusy w policzek.
00:51:27 Wyglądasz na nich jak gołąb
00:51:29 Czuła się zdradzona.
00:51:32 Co takiego zrobiłem, że na to zasłużyłem?
00:51:35 Mogłeś wykończyć mamę
00:51:38 Nie zostało ci już
00:51:39 duzo czasu, jeszcze 3-4 lata i koniec.
00:51:42 Znalezliśmy ci taką super dziewczynę,
00:51:45 To ja ją znalazłem.
00:51:49 No dobra, zgoda!
00:51:52 Macie rację, schrzaniłem.
00:51:55 Następnym razem będę uważał.
00:51:59 Jakim następnym razem ?
00:52:01 Następnym razem, jak poznam kogoś fajnego ...
00:52:03 Nic nie zrozumiałeś.
00:52:06 I zrób to jak chcesz.
00:52:08 Widzimy się na
00:52:10 Przeprosisz ją publicznie.
00:52:15 Emma !
00:52:18 Emma !
00:52:22 Emma !
00:52:29 Całkowita porażka.
00:52:31 Moje siostry uważają, że chciała
00:52:34 Co by pani nie zrobiła,
00:52:36 jest pani cudowna.
00:52:38 To miłe.
00:52:39 Taa, super.
00:52:43 I co mam zrobić ?
00:52:47 A co to za zapach ?
00:52:55 Emma, mogę prosić na sekundkę ?
00:53:00 Co to jest ?
00:53:02 Odnawiam mebel.
00:53:05 Tutaj ?
00:53:07 Tak, bo tu najmniej to przeszkadza.
00:53:10 Komu najmniej przeszkadza?
00:53:12 Przecież to właśnie tutaj najbardziej przeszkadza!
00:53:13 To moje biuro, ja tu pracuję !
00:53:17 Może jestem nieprawdziwą żoną,
00:53:21 W moim biurze.
00:53:22 Czy wie pani, jak szkodliwe
00:53:26 To mi rozwala nos!
00:53:28 O jaki przewrażliwiony !
00:53:31 Mamy umowę.
00:53:32 Nie ma w niej nic
00:53:34 przeciwko mojej pracy.
00:53:35 Gram swoją rolę!
00:53:39 tak więc odnawiam meble !
00:53:40 Przepraszam że jestem wiarygodna !
00:53:43 Nie mogę pracować
00:53:45 w miejscu, które jest wrogiem węchu!
00:53:49 Już pani widziała dziecko ?
00:53:51 Na kasecie, ale
00:53:54 Pierwsze spotkanie, to musi być naprawdę ....
00:53:57 Jak się nazywa?
00:53:59 A skąd jest dokładnie z Brazylii?
00:54:01 Przepraszam.
00:54:05 Tu Luis.
00:54:08 Chciałbym przeprosić za wczoraj.
00:54:11 Zachowałem się jak idiota.
00:54:14 zaproszenie na kolację dziś wieczorem ?
00:54:19 W małej, sympatycznej restauracji.
00:54:21 Szef kuchni przygotuje danie specjalnie dla pani.
00:54:25 Kolacja we dwoje?
00:54:28 Ok.
00:54:31 Na przykład
00:54:32 fiołek. Nie chce, żeby się go wąchało.
00:54:35 To znaczy?
00:54:38 Jednym z jego cech, jest blokowanie receptorów zapachowych.
00:54:42 To znaczy, że jak go raz powąchamy,
00:54:46 Trzeba odczekać jakis czas, żeby ponownie
00:54:53 To dziwne...
00:54:57 Wrażenie nieuchwytnego wspomnienia.
00:55:05 Uwielbiam tą scenę.
00:55:08 Co to za film ?
00:55:11 Kultowy film indiański.
00:55:14 "Muthu" ?
00:55:17 Do stołu, gotowe.
00:55:20 Jest dobre, jak jest ciepłe.
00:55:24 Ładnie pachnie, to przegrzebki?
00:55:27 Tak. Mam nadzieję, że lubisz trufle.
00:55:30 To już jesteśmy na "ty" ?
00:55:38 Bierzesz po kawałku z każdego.
00:55:42 I mieszasz po prostu smaki.
00:55:45 Przepraszam...
00:55:50 Halo ?
00:55:54 Teraz?
00:55:58 Dobrze.
00:56:00 Muszę iść do biura.
00:56:01 O tej godzinie?
00:56:04 Nie będe przecież jadła sama.
00:56:06 Francis potrzebuje pomocy i muszę iść.
00:56:15 No to...
00:56:16 Na razie.
00:56:17 Szkoda.
00:56:19 Opowiesz mi koniec filmu?
00:56:21 I tak wszyscy umierają.
00:56:35 No dalej, pchaj!
00:56:45 A co ta kanapa tu robi?
00:56:48 Upierdliwy ten Francis.
00:56:50 Wynosić wszystkie meble przed kontrolą skarbową.
00:56:55 Z której to może być epoki ?
00:56:56 To jest
00:56:59 z epoki, w której robili ciężkie rzeczy.
00:57:02 Postaw.
00:57:05 A wogóle jak się czujesz ?
00:57:09 Czy ona nie mówi za dużo o Gaëlu ?
00:57:13 To jej eks z Bali.
00:57:17 Nie mówiła o wszystkich plażowiczach, których miała.
00:57:20 Gaël to nie typ plażowicza, to milioner z internetu.
00:57:24 40 lat, kulturalny.
00:57:28 Ja go uwielbiałem.
00:57:31 No to ona chyba mniej,
00:57:34 Długo byli ze sobą?
00:57:37 Mieli wziąźć ślub, szalała za nim.
00:57:42 Nic ci nie mówiła?
00:57:44 Nie musisz mnie pytać 50 razy.
00:57:49 Ej, noś trochę! Bo na razie to sam
00:58:02 No i co ?
00:58:06 No i potem prawie z dnia na dzień się zmyła.
00:58:08 Miała już dosyć czekania,
00:58:12 A on nie chciał ?
00:58:16 Za to ona myśli tylko o tym.
00:58:19 To dlatego teraz adoptuje.
00:58:22 Adoptuje ?
00:58:44 Dzień dobry.
00:58:47 Idzie pani jakoś z tym łóżeczkiem?
00:58:49 A to dzisiaj już na "pani" ?
00:58:54 Tak, zaczęłam malowanie.
00:58:59 To dla chłopca czy dziewczynki ?
00:59:01 Dla chłopca, syna koleżanki.
00:59:18 Lepiej pożyczę ci książkę.
00:59:20 Nie umiesz wcale opowiadać.
00:59:55 Axelle często się obraża,
01:00:01 Uważam, że jesteś naprawdę piękna.
01:00:03 Serio?
01:00:06 Dzięki...
01:00:07 Wiesz, kupiłam tą sukienkę, ale jest trochę. ..
01:00:12 Wszystkiego najlepszego.
01:00:30 Genevieve, a może porozmawiamy o spadku.
01:00:34 Nie jest pani wieczna.
01:00:38 Emmo!
01:00:40 To nie są rzeczy , o których się tak rozmawia.
01:00:41 Carole, zazwyczaj jesteś bardzo
01:00:43 tolerancyjna.
01:00:44 Emma ma rację.
01:00:46 Żadnych tabu, jesteśmy rodziną.
01:00:49 Jeśli już,
01:00:51 o tym mówimy.
01:00:52 Diament należący do dynastii Costa
01:00:58 Kochanie, dla ciebie mama zarezerwowała
01:01:01 Chyba śnię.
01:01:04 Emmanuelle,
01:01:05 to nie przeciwko tobie, ale
01:01:07 mamo, wiesz jak uwielbiam ten diament.
01:01:10 Moje córki są szalone.
01:01:15 O co chodzi ?
01:01:17 Źle je wychowałam.
01:01:19 Przykro mi Emma.
01:01:21 Idziemy.
01:01:24 Ona nie ma ochoty iść!
01:01:27 Jakbyś nasrała na stól,to by
01:01:33 Chciałabym móc to zrobic u moich rodziców.
01:01:36 Są tacy cholernie sztywni.
01:01:39 No to porażka!
01:01:41 Nie? Nie porażka?
01:01:45 Ale z siostrami to już zaczyna coś wychodzić.
01:01:50 Tak, ale nie z pana matką.
01:01:55 Nie możesz się doczekać zobaczyć Luisa.
01:02:03 Luis, Emma !
01:02:06 To mama !
01:02:20 Mocniej !
01:02:33 To bardzo dobrze... W zwiazku trzeba
01:02:38 To tak jak ja ...
01:02:39 Może nie wyglądam,
01:02:42 ale z Herkulesem, to ...
01:02:44 Mamo!
01:02:46 To co lubilismy z Herculem, to...
01:02:49 Mamo, przestań !
01:02:50 To było już dawno temu !
01:02:55 Pewnego razu... dzieci w dodatku nawet
01:02:58 nie były daleko...
01:03:01 Nic nie słyszę, lalala..
01:03:04 Ależ on jest sztywny!
01:03:06 Dobra, chyba macie lepsze rzeczy do roboty
01:03:11 Do widzenia , dzieci.
01:03:13 Bawcie się dobrze
01:03:30 Bolało mnie tym selerem.
01:03:34 Mam trochę dosyć.
01:03:38 Mam dosyć odgrywania komedi.
01:03:41 Grania dziwek. To mnie kosztuje.
01:03:43 A wie pani ile to mnie kosztuje?
01:03:45 Dobra już, niech pan nie będzie drugim Pierre-Yves.
01:03:46 15 000 euro.
01:03:49 No właśnie , 15 tysięcy !
01:03:50 Zdaje sobie pan sprawę, jak bardzo jest patetyczny?
01:03:55 Wydaje pan fortunę,
01:03:56 żeby nie stawić czoła pana rodzinie.
01:04:02 A pani nie może zrobić sobie
01:04:05 Musi pani je kupować, nie lepsza ode mnie.
01:04:13 Przepraszam, nie chciałem tego powiedzieć.
01:04:16 To idiotyczne
01:04:20 Proszę mi wybaczyć.
01:04:25 Już w porządku.
01:04:27 Niech pan założy slipy.
01:04:47 Wychodzimy? Trzeba było powiedzieć.
01:04:50 To ja wychodzę.
01:04:52 Jest przejazdem w Paryżu.
01:04:58 Gdzie się zatrzymał?
01:04:59 W Ritzu ? W Plaza ? W Costes ?
01:05:03 Ma apartament w Meurice.
01:05:07 Daje słowo, pan jest zazdrosny!
01:05:08 Ależ wcale że nie.
01:05:12 Idę się przygotować.
01:05:13 Otworzy mu pan jak przyjdzie?
01:05:16 Jasne.
01:05:17 Wezmę jego płaszcz.
01:05:19 Zaproponuję mu koktajl.
01:05:21 Gaël !
01:05:23 Gaël !
01:05:27 Dobry wieczór, ja do ...
01:05:29 Emmanuelle ? Zaraz przyjdzie.
01:05:31 Niech pan wejdzie.
01:05:33 Szykuje się.
01:05:36 Nie jestem lokajem.
01:05:38 I nie mam ani szampana,
01:05:41 Gaël. A pan, to Luis ?
01:05:43 Emma mówiła, że mieszka u ciebie.
01:05:46 Nie wszyscy mieszkają w pałacach.
01:05:51 Ja też zatrzymałem się u kumpli
01:05:53 Tak? A ja myślałem, że...
01:05:56 ... myślał pan, to co chciał.
01:05:58 Cześć.
01:06:04 To co? Ididziemy ?
01:06:08 To cześć.
01:06:21 "Muthu".
01:07:29 A to pani ?
01:07:31 Spałem jak zabity.
01:07:35 Ja też spałam, w taksówce.
01:07:40 Dobranoc.
01:07:43 Nasza umowa kończy się jutro?
01:07:58 To ta ksiązka, o której ci mowiłam.
01:08:00 Już jej nie wydają. Pożyczę ci ją.
01:08:04 Dzięki.
01:08:09 Zostało trochę zapiekanki !
01:08:12 Kto jeszcze chce ?
01:08:16 Proszę o uwagę.
01:08:18 Emma chciałaby coś ogłosić.
01:08:21 Jesteś w ciąży ?
01:08:22 A nie, alien w brzuchu,
01:08:25 rzyganie .. O nie !
01:08:27 Adoptujemy.
01:08:28 Świetnie !
01:08:32 To wspaniale.
01:08:34 Twój ojciec byłby z ciebie dumny !
01:08:39 A skąd to dziecko ?
01:08:41 Z Brazylii.
01:08:43 Chłopiec.
01:08:46 A jak ma na imię ?
01:08:50 Raul jest ładnie!
01:08:53 Gérard !
01:08:54 Bardzo śmieszne.
01:08:56 O tak, Fernand !
01:08:59 Nie może byc chyba gorzej niż Fernand !
01:09:01 Nie może.
01:09:02 Własnie, że może. Adolf.
01:09:03 Albo Herkules !
01:09:05 Herkules Costa !
01:09:07 Herkules !
01:09:10 Herkules...
01:09:12 Herkulesa do sedesa. (od tłumacza:bardzo wolne tłumaczenie)
01:09:34 Wiem.
01:09:35 Mamo, wiem. Mówiłem jej.
01:09:38 Nie możesz kogoś stawiać na przegranej
01:09:44 Mamo.
01:09:51 Mam dwie wiadomości.
01:09:53 Jedną dobrą, a drugą dobrą.
01:09:55 Ta pierwsza dobra.
01:09:57 Nie chcą cię już widzieć.
01:10:00 I już nie chcą, żebym sie żenił.
01:10:04 Yes !
01:10:08 Za nasz sukces.
01:10:11 Dziękuję.
01:10:12 Za naszą wolność.
01:10:24 Bąbelki są delikatne.
01:10:26 Zapal.
01:10:28 W sumie mi to nie przeszkadza i
01:10:31 Jesteś ohydny !
01:10:44 Jaki to teraz plan ?
01:10:47 Co?
01:10:48 Pocałujesz mnie, no i co ?
01:10:52 Nie wiem, my...
01:10:54 Nie ma "my", poczekaj !
01:10:56 Twoja rodzina mnie nienawidzi,
01:11:00 No to jaki masz ten nowy plan ?
01:11:04 Nie mam żadnego nowego planu.
01:11:09 To co im powiesz?
01:11:10 " Emma była na kwasie przez trzy dni,
01:11:14 "To była ukryta kamera,
01:11:18 Nie, nie
01:11:20 Powiem im, że...
01:11:23 No co im powiesz ?
01:11:25 "Oto Emma i jesteśmy razem."
01:11:31 Powiem im...
01:11:34 Ona albo my, Luis.
01:11:36 Co to znaczy, ona albo my ?
01:11:39 Dobrze słyszałeś.
01:11:42 A dlaczego ja mam wybierać ?
01:11:44 "Dlaczego?"
01:11:45 Ton się podnosi.
01:11:46 To chyba było ciepło!
01:11:49 No ale co ?
01:11:53 to pomyślałem, że możemy sie widywać
01:11:58 no i wtedy żyjemy sobie razem, na spokojnie, w tajemnicy.
01:12:01 I w dodatku to trochę podniecające, nie ?
01:12:05 Co ?
01:12:09 Mogę dostać moje 15 000 euro ?
01:12:14 Jak to ?
01:12:15 Luis !
01:12:21 Taxi !
01:13:50 Są cudowne.
01:13:53 No jeśli żona dyrektora lubi...
01:13:56 Uwielbia!
01:13:58 Nuty zwierzęce i kobiece jednocześnie.
01:14:01 I ta głębia. Esencja jest
01:14:03 niepokorna, a zarazem zwiewna.
01:14:06 To terpentyna.
01:14:09 Nie, żartuję.
01:14:12 Nie zdradzamy wszystkich naszych sekretów.
01:14:15 Panie i panowie,
01:14:18 Pomaluję wszystko na fioletowo!
01:14:20 Jedzcie, bo jak nie to się wyrzuci !
01:14:23 Taki bufet !
01:14:25 To kosztuje pewnie kupę szmalu!
01:14:27 Podczas, gdyby można te pieniądze ...
01:14:29 W tym zawodzie stanowczo za dużo
01:14:32 Dzięki !
01:14:33 Zawsze jak to mówię, uważa się mnie za skąpca.
01:14:36 Nie, to po prostu anty-konsumeryzm.
01:14:39 To anty-konsumeryzm..
01:14:42 Absolutnie tak.
01:14:50 Wypij sobie.
01:15:13 W porządku ?
01:15:17 To jednak nie za bardzo twój typ,
01:15:20 Nie, ale ta jest miła.
01:15:22 Rozmawialiśmy...
01:15:28 Chyba masz branie.
01:15:30 Jeśli zniknę na godzinę,to myślisz,
01:15:33 A gdzie chcesz wychodzić ? Zostań.
01:15:35 Emma ma spotkanie w środku adopcyjnym.
01:15:37 I co mam z tym zrobić? Do kosza?
01:15:39 Mam zrobić z tego samolocik ?
01:15:41 Okłamała mnie pani.
01:15:43 Kręci mi pani z tym całym przyszywanym mężem.
01:15:50 Ja ...
01:15:53 Przepraszam za spóźnienie
01:15:55 Nie ma gdzie zaparkować !
01:15:56 Wszystko w porządku kochanie ?
01:15:58 A pan jest ... ?
01:16:01 Proszę wybaczyć, Luis Costa.
01:16:02 Mąż.
01:16:03 To znaczy, przyszły mąż..
01:16:05 Emmanuelli.
01:16:14 Przepraszam... Chyba odeszły mi
01:16:18 Naprawdę ?
01:16:19 A co to znaczy?
01:16:20 Zabieramy panią.
01:16:22 Który szpital?
01:16:24 Daleko zaparkowałeś ?
01:16:26 Zaraz na dole.
01:16:28 Dziekuję.
01:16:50 Nie mogę się tym nacieszyć.
01:16:58 Zatwierdzone.
01:17:02 Dziękuję.
01:17:03 To przede wszystkim dzięki Francisowi Lebrun.
01:17:08 Spójrz do schowka.
01:17:13 Co to jest?
01:17:15 To pianino !
01:17:22 Zrobiłem je ...
01:17:23 specjalnie dla ciebie.
01:17:46 A kiedy ...
01:17:47 jedziesz do Brazylii ?
01:17:51 Najwcześniej jak tylko możliwe,
01:18:07 Możesz mnie tam wysadzić.
01:18:18 Dzięki.
01:18:50 Gdzie on jest?
01:18:55 No i co, Pipou ?
01:18:56 Nie!
01:18:57 Żadnego Pipou! Mam dosyć byciem Pipou !
01:18:59 Koniec z Pipou !
01:19:00 Luis! I nigdy więcej Pipou !
01:19:02 Posłuchajcie mnie wszystkie uważnie !
01:19:05 Wynająłem Emmę.
01:19:07 Wynająłem ją.
01:19:09 Dałem jej pieniądze, żeby była
01:19:12 Żeby nie przyszła na ślub,
01:19:15 żebym wpadł w depresję
01:19:17 i żebyście w końcu przestały
01:19:22 Ok. Wiem, że to żałosne.
01:19:24 Trochę nie wyszło,
01:19:25 bo polubiłyście ją.
01:19:27 Potem znowu ją wynająłem, zebyście
01:19:31 No i się też udało.
01:19:33 Oprócz tego, że juz mnie
01:19:37 czy ona się wam podoba, czy nie.
01:19:40 I te wiecznie zaciągnięte
01:19:44 Nie. Co się dzieje ?
01:19:46 Nie, nie zasłabniesz. Siadaj.
01:19:48 Wkurzasz mnie!
01:19:50 Najpierw skończę.
01:19:51 A potem kto chce umierać, niech umiera.
01:19:55 Emma podoba mi się taka, jaka jest.
01:19:59 Czyli, hasłem dnia jest:
01:20:02 Nie będzie mi łatwo ją odzyskać,
01:20:04 ale jak już to zrobię, to spędzę z nią życie.
01:20:07 Przyjęte.
01:20:12 Mamo i nie będę wybierał. Ona i wy.
01:20:16 Bo to ja decyduję o moim życiu
01:20:28 Co nie znaczy, że was wszystkich nie kocham!
01:20:38 Przyniosłam...
01:20:40 książkę twojej siostry.
01:20:50 Przedstawiam wam Emmę.
01:20:54 Prawdziwą Emmę.
01:20:56 Przedstawiam ci
01:20:57 moją mamę i moje 5 sióstr.
01:21:01 Chcę z tobą żyć.
01:21:04 I z Sandro.
01:21:06 I kocham cię.
01:21:09 Myślałem, że będzie mi
01:21:26 ...to było łatwe.
01:21:32 Tyle razy obiecywałeś poprawę,
01:21:37 Tak.
01:21:38 Sandro, dopóki nie ma mycia zębów,
01:21:40 Także idź umyj zęby.
01:21:43 M6 akceptuje?
01:21:47 Przyjęte!
01:21:48 Zostawcie go w spokoju,
01:21:52 Nie idę z tobą!
01:21:55 Chodź do mamity,
01:21:58 Ja nie chcę.
01:22:00 On uwielbia moje ciasto czekoladowe !
01:22:02 Sandro, chodź!
01:22:04 Zrobili mu wodę z mózgu!
01:22:10 On jest jednak słodki.
01:22:12 Chłopaki,wiecie, więcej stanowczości.
01:22:16 TŁUMACZENIE : dorpol@gmail.com