Aragami
|
00:02:32 |
Aragami |
00:04:44 |
Obudziłeś się już? |
00:05:05 |
Przynieś nam coś do jedzenia. |
00:05:34 |
Mam nadzieję, że będzie smakowało. |
00:05:36 |
Śmiało, nie krępuj się. |
00:05:46 |
Dziękuję. |
00:05:48 |
Jednak się skuszę. |
00:06:01 |
Smaczne... |
00:07:10 |
A gdzie ten, który mnie tu przyniósł? |
00:07:17 |
Zrobiliśmy wszystko by go uratować... |
00:07:21 |
ale miał zbyt poważne obrażenia. |
00:07:30 |
Rozumiem. |
00:07:44 |
Jestem sierotą, a on |
00:07:53 |
Przykro mi. |
00:07:57 |
Wojna jest okrutna. |
00:08:07 |
Gdzie jego zwłoki? |
00:08:11 |
Obmyliśmy jego ciało |
00:08:14 |
i założyliśmy czyste ubranie. |
00:08:17 |
Jest w pokoju obok. |
00:08:21 |
Rozumiem. |
00:08:25 |
Jestem bardzo wdzięczny |
00:08:30 |
Nie ma sprawy. |
00:08:53 |
Niespotykana architektura. |
00:08:59 |
Jesteś przeorem tej świątyni? |
00:09:02 |
Nie. |
00:09:05 |
To miejsce zostało opuszczone |
00:09:10 |
Niewielu ludzi odnajduje |
00:09:16 |
Nie jestem zbytnio rozmowny, więc... |
00:09:21 |
zamieszkałem na odludziu. |
00:09:26 |
Rozumiem. |
00:09:29 |
A ta kobieta? |
00:09:32 |
Ona, ona ma tutaj swoją historię. |
00:09:37 |
Mieszka tutaj od bardzo dawna. |
00:09:40 |
A przy okazji, co |
00:09:44 |
Teraz? |
00:09:46 |
Tak. |
00:09:52 |
No cóż... |
00:09:57 |
chyba odniosę ciało do jego domu. |
00:10:01 |
Ja nie mam domu, ale |
00:10:07 |
To wszystko, co teraz |
00:10:12 |
Dziękuję ci bardzo za wszystko. |
00:10:15 |
Czekaj, nie ma się co śpieszyć. |
00:10:21 |
Jeśli wrócisz tą ścieżką przez góry... |
00:10:25 |
...ryzykujesz śmierć z rąk |
00:10:29 |
Nie możesz także zejść zachodnim traktem, |
00:10:34 |
Podróżując podczas takiej ulewy... |
00:10:42 |
...ryzykujesz, że ugrzęźnięcie w błocie. |
00:10:47 |
Słuchaj... |
00:10:50 |
To dla twojego bezpieczeństwa. |
00:10:54 |
Zostań tutaj na noc. |
00:11:02 |
Jesteś pierwszym gościem tutaj |
00:11:06 |
Mimo, że zamieszkałem w tym miejscu, |
00:11:14 |
cieszę się, że nie będę |
00:11:28 |
Oczywiście, mając na uwadze |
00:11:33 |
możesz nie mieć na to ochoty. |
00:11:36 |
Ale... |
00:11:39 |
los cię tutaj sprowadził. |
00:11:43 |
No to, co powiesz? |
00:11:47 |
Napijmy się dzisiaj za |
00:12:02 |
Przyjmę więc twą uprzejmą propozycję. |
00:12:10 |
Dziękuję za tak wielką gościnność. |
00:12:13 |
Nie, nie. To ja jestem ci wdzięczny. |
00:12:19 |
Wygląda na to, że dziś |
00:12:56 |
To jest napój zwany winem, |
00:13:03 |
Zrobiono go z winogron. |
00:13:06 |
Śmiało. |
00:13:28 |
Dziwnie smakuje. |
00:13:32 |
Ale jest dobre. |
00:13:35 |
Wiem. Proszę pij ile chcesz. |
00:13:45 |
Ten napój i świątynia, |
00:13:53 |
- Czy to wszystko pochodzi z zamorskich krajów? |
00:13:57 |
Podróżowałem po wielu krainach |
00:14:05 |
Więc to jest posąg |
00:14:10 |
Co za niespotykany wyraz twarzy. |
00:14:13 |
Ja go wyrzeźbiłem. |
00:14:16 |
Ty? |
00:14:17 |
Tak. |
00:14:19 |
Żyjąc w takim miejscu... |
00:14:22 |
czas to jedyna rzecz, |
00:14:27 |
Niezwykle imponujące. |
00:14:30 |
To nie żaden bóg... |
00:14:33 |
Wyrzeźbiłem siebie. |
00:14:37 |
Jest do mnie podobny? |
00:14:50 |
Teraz, kiedy o tym |
00:15:00 |
Nie musisz być takim dyplomatą. |
00:15:22 |
Nie chciałbym zmieniać tematu, |
00:15:27 |
No cóż miejmy nadzieję, |
00:15:34 |
Podróżowanie po górskich ścieżkach w nocy |
00:15:38 |
Z tą górą związana jest pewna historia. |
00:15:45 |
Znasz ją może? |
00:15:48 |
Nie. |
00:15:54 |
Mówi się, że w tych górach żyje Tengu. |
00:16:04 |
Tengu? |
00:16:09 |
Masz na myśli długonosego goblina, który lata |
00:16:16 |
Dokładnie. |
00:16:23 |
Tengu pilnuje tych gór. |
00:16:26 |
Jego uszy słyszą spadającą kroplę... |
00:16:30 |
Jego oczy widzą na tysiące kilometrów... |
00:16:33 |
Jego nos rozróżni krew |
00:16:38 |
i mówi się, że jada wyłącznie mięso. |
00:16:44 |
Tengu to imię które wymyślili ludzie. |
00:16:52 |
Tak naprawdę, nazywa się Aragami. |
00:16:58 |
Wściekły bóg, lub bóg wojny. |
00:17:06 |
Posiadasz wielką wiedzę. |
00:17:09 |
Ale skoro kręci się tu taka niebezpieczna bestia, |
00:17:17 |
Nie, w sumie nie. |
00:17:23 |
Ponieważ to ja jestem tą bestią. |
00:17:29 |
Aragami. |
00:18:11 |
Masz poczucie humoru. |
00:18:13 |
Tak, przepraszam za to. |
00:18:15 |
Ale taka opowieść o |
00:18:20 |
No, ale nawet jakby się tu pojawił, |
00:18:26 |
zabiłbyś go, pewnie, bez wysiłku. |
00:18:29 |
A ty? |
00:18:32 |
Przeżyłeś na takiej strasznej wojnie, |
00:18:37 |
Wnioskuję, że wielu |
00:18:45 |
Słuchaj... |
00:18:49 |
Ilu zabiłeś do tej pory? |
00:19:03 |
To pytanie jest nie na miejscu. |
00:19:05 |
Nigdy nie liczyłem ilu zabiłem. |
00:19:19 |
Więc zapomniałeś o tych którzy |
00:19:25 |
...nawet ich nie policzyłeś. |
00:19:30 |
Nie wydaje ci się, że powinieneś być |
00:19:40 |
Ja zabiłem 794 ludzi. |
00:19:46 |
Pamiętam dokładnie jak |
00:19:50 |
...jaki miał głos... |
00:19:52 |
...i wyraz twarzy podczas śmierci. |
00:20:05 |
Mogę zobaczyć ciało mojego przyjaciela? |
00:20:12 |
Nos Tengu rozróżni krew |
00:20:21 |
Czuje to, potrafię to wyczuć. |
00:20:26 |
Tu cuchniesz ludzką krwią. |
00:20:28 |
Wystarczy. Chyba za dużo już wypiłeś. |
00:20:31 |
Pozwól mi odejść. |
00:20:34 |
Pokaż mi jego zwłoki. |
00:20:38 |
Rozumiem. |
00:20:41 |
Ale jestem zmuszony prosić cię |
00:20:48 |
Chcę... |
00:20:57 |
...byś mnie zabił. |
00:21:09 |
O czym ty, do diabła, mówisz? |
00:21:13 |
Przecież ci mówiłem... |
00:21:16 |
jestem Aragami. |
00:21:20 |
Za długo już tutaj żyję. |
00:21:28 |
Długo czekałem na kogoś, |
00:21:34 |
Jestem Aragami, więc nie mogę |
00:21:42 |
Muszę być pewien, że osoba |
00:21:48 |
Przestań się wygłupiać. |
00:21:51 |
Czemu mam zabijać kogoś, |
00:21:54 |
To jest właśnie powód. |
00:21:57 |
Tyle jesteś mi winien. |
00:22:01 |
Szalone rozumowanie! |
00:22:03 |
Poza tym, wyglądasz |
00:22:06 |
Jaki Tengu, jaki Aragami? |
00:22:08 |
Pewne rzeczy nie zawsze są |
00:22:14 |
Czy to nie dotyczy też ludzi? |
00:22:17 |
Są ludzie, którzy wyglądają na dobrych, |
00:22:21 |
Bywają dziwki o anielskich twarzach |
00:22:30 |
W porządku. |
00:22:31 |
Więc załóżmy, że jesteś tym Aragami |
00:22:35 |
Ale z jakiego powodu miałbym cię zabić? |
00:22:38 |
Dosyć tego. Chcę w końcu zobaczyć |
00:22:41 |
Jesteś samurajem, tak? |
00:22:44 |
Więc masz dobry powód, |
00:22:48 |
No ja nie znam takiego. |
00:22:50 |
Jaki mogę mieć powód by walczyć |
00:22:59 |
Nie jesteś już tą samą osobą, |
00:23:06 |
Zastanów się. |
00:23:09 |
Nie wydaje ci się to dziwne? |
00:23:12 |
Minęły dwa dni odkąd tutaj jesteś. |
00:23:16 |
Miałeś 13 ran od miecza |
00:23:23 |
Rany zaczęły już ropieć, |
00:23:26 |
a ty majaczyłeś w gorączce. |
00:23:30 |
A spójrz teraz na siebie. |
00:23:43 |
Żył sobie kiedyś szalony daimyo (pan ziemski), |
00:23:49 |
Kazał porywać dla siebie |
00:23:55 |
Błędnie myślał, że są one niezbędne |
00:24:03 |
Nic na świecie nie ma |
00:24:11 |
Myślał, że dostarczą mu one najlepszych składników, |
00:24:23 |
Ale ten daimyo był szaleńcem. |
00:24:31 |
Ale to co robił było bliskie prawdy. |
00:24:40 |
Ludzkie ciało... |
00:24:44 |
...ma niezwykłą moc. |
00:25:01 |
Gdzie... |
00:25:11 |
Gdzie on jest? |
00:25:15 |
Jeśli chcesz osiągnąć moc która normalnie |
00:25:23 |
...musisz się posilić swoim |
00:25:31 |
Zgadza się. |
00:25:39 |
Zjadłeś ciało swojego przyjaciela. |
00:26:03 |
Twój przyjaciel stał się |
00:26:06 |
W przeciwnym razie |
00:26:15 |
Ty draniu. |
00:26:29 |
Rozumiem, że cię to zdenerwowało. |
00:26:31 |
Ale może się jeszcze napijemy? |
00:27:22 |
Czym ty jesteś, do diabła? |
00:27:27 |
Twój miecz jest stary i wyszczerbiony. |
00:27:32 |
Może ci się łatwo złamać. |
00:27:43 |
Wygląda na to, że jednak zgodnie z przypuszczeniami, |
00:27:47 |
Noc jeszcze młoda. Nie śpieszmy się tak. |
00:27:52 |
Zamknij się! |
00:28:30 |
No! Już tak nie dramatyzuj. |
00:28:34 |
Nie rób takiej miny, |
00:28:37 |
Od takiej ranki ci to nie grozi. |
00:28:45 |
Ile jeszcze tak będziesz klęczał? |
00:29:06 |
Widzisz? |
00:29:09 |
Niemożliwe... |
00:29:13 |
Ale nie jesteś nieśmiertelny. |
00:29:19 |
Jeśli stracisz głowę, lub przebiją ci serce... |
00:29:24 |
to umrzesz. |
00:29:30 |
Dobrze, później się tym zajmiemy. |
00:29:33 |
Najpierw napijmy się. |
00:30:42 |
To jest napój zwany wódką, |
00:30:49 |
Jest dosyć mocna. |
00:30:52 |
Wyrabia się ją ze zboża. |
00:30:55 |
No dalej, napij się. |
00:31:01 |
Myślisz, że teraz mogę |
00:31:04 |
Powiedz mi, co się tutaj dzieje. |
00:31:08 |
Jak to możliwe, że ja żyję? |
00:31:10 |
Już ci mówiłem, to dzięki temu, |
00:31:14 |
Usiłujesz powiedzieć, że każdy, kto zje |
00:31:19 |
Nie. |
00:31:22 |
Jeśli dasz te same składniki dwóm kucharzom, |
00:31:30 |
Ta kobieta tutaj jest zdolnym kucharzem. |
00:31:34 |
Bardzo zdolnym. |
00:31:48 |
Ty też jesteś potworem? |
00:31:55 |
Gdzie diabeł nie może, |
00:32:01 |
Ja też jestem pod jej pantoflem. |
00:32:10 |
A, tak przy okazji... |
00:32:13 |
Zgodzisz się ją też zabić? |
00:32:38 |
Uważaj! |
00:33:01 |
Co ty tam wlałeś? |
00:33:04 |
Mówiłem, że to mocny trunek. |
00:33:13 |
Kim ty, do diabła, jesteś? |
00:33:17 |
Czemu mi to robisz? |
00:33:23 |
Nie każ mi się powtarzać. |
00:33:25 |
Chcę umrzeć. |
00:33:31 |
W moim życiu widziałem tylko wojny. |
00:33:37 |
Szukałem coraz silniejszych |
00:33:42 |
ale mam już tego dość. |
00:33:44 |
Ale wiesz co, moje ciało |
00:33:53 |
Nie mogę zginąć ze starości. |
00:33:57 |
Powiem ci coś, sam sobie rozetnij brzuch. |
00:34:03 |
Proponujesz mi harakiri? |
00:34:05 |
Harakiri jest czymś co wy ludzie |
00:34:17 |
Ale czemu ktoś się ma zabijać |
00:34:21 |
Na dodatek, jestem Aragami, bóg wojny. |
00:34:29 |
Będę zadowolony jedynie wtedy, |
00:34:35 |
Ale to nie znaczy, że się |
00:34:47 |
Umrę wtedy gry zabije |
00:34:58 |
Co za nonsens. |
00:35:04 |
To co mówisz to nazywa |
00:35:10 |
Dla mnie to nie ma sensu. |
00:35:12 |
Rozumiem. |
00:35:14 |
Więc o coś cię spytam. |
00:35:17 |
A co z wami ludźmi? |
00:35:21 |
Setki tysięcy ludzi zabija się nawzajem, |
00:35:28 |
To przez wojnę zginął twój przyjaciel, |
00:35:36 |
Trochę to bez sensu, nie sądzisz? |
00:35:41 |
Słuchaj... |
00:35:44 |
Istnienie całego tego |
00:35:56 |
Muszę cię o to spytać. |
00:35:58 |
Czemu ja? |
00:36:00 |
Czemu zabiłeś mojego przyjaciela, |
00:36:04 |
Obaj umieraliście. |
00:36:06 |
Mogliśmy uratować tylko jednego. |
00:36:08 |
Pytam się, dlaczego ja |
00:36:13 |
Bez powodu. |
00:36:15 |
Akurat padło na ciebie, to wszystko. |
00:36:26 |
Co chcesz przez to powiedzieć? |
00:36:29 |
Wolałbyś umrzeć i być |
00:36:51 |
To nie ja go zabiłem. |
00:36:57 |
Ja tylko dałem ci szansę żyć. |
00:37:01 |
Nie mogłem pozwolić byście |
00:37:05 |
Ale teraz masz okazję |
00:37:09 |
Chyba jest jakaś różnica? |
00:37:12 |
Ciesz się, że to ty przeżyłeś. |
00:37:17 |
Wykorzystaj tę niewielką szansę. |
00:37:24 |
Mówisz jakbyś był jakimś ważniakiem. |
00:37:29 |
Zabiłeś wielu ludzi w tych twoich |
00:37:34 |
Do diabła z szansą. |
00:37:36 |
To i tak jest morderstwo. |
00:37:45 |
Zabijałem nie tylko ludzi. |
00:37:53 |
Nie tylko ludzi... |
00:38:00 |
Dokąd on się podział? |
00:38:18 |
Spotykałem demony i gobliny, |
00:38:25 |
Istnieją na tym świecie rzeczy, |
00:38:32 |
Właśnie one mi uświadomiły, |
00:38:36 |
że nie jestem |
00:38:40 |
Demony, gobliny, Aragami... |
00:38:46 |
Jak już powiedziałem, rzeczy nie |
00:38:51 |
Są stwory na tym świecie, |
00:38:59 |
Generał który potrafi walczyć sam na polu bitwy |
00:39:06 |
...albo osoba która cudem przeżyła |
00:39:13 |
Mówią że to szczęście, ale to |
00:39:19 |
Są ludźmi i jednocześnie nimi nie są. |
00:39:24 |
Czyżby? |
00:39:26 |
No dobrze, jeśli ty możesz być |
00:39:32 |
Możesz. |
00:39:40 |
To niemożliwe. |
00:39:42 |
Jesteśmy obaj ludźmi obojętnie |
00:39:47 |
Niektóre ptaki latają wysoko na niebie, |
00:39:54 |
Nie powinieneś się dziwić istnieniem |
00:40:02 |
Na przykład ten tutaj... |
00:40:05 |
...jest żywym dowodem na to |
00:40:12 |
Znasz odpowiedzi na wszystkie pytania. |
00:40:17 |
Myślę, że nic już na to nie poradzisz. |
00:40:22 |
Też tak myślałem jak byłem człowiekiem. |
00:40:26 |
Szukałem przeciwników od |
00:40:31 |
I znalazłem ich cała masę. |
00:40:34 |
Nikt z nich nie był w |
00:40:37 |
Zacząłem się zastanawiać, |
00:40:43 |
W końcu świat o mnie usłyszał. |
00:40:50 |
Zostałem okrzyknięty najsilniejszym |
00:40:54 |
i od tej pory nikt nie mógł |
00:40:57 |
Chwilkę. |
00:41:01 |
Ale pod jakim imieniem |
00:41:07 |
Ja? |
00:41:09 |
Musashi Miyamoto. |
00:41:16 |
Jesteś Musashi? |
00:41:21 |
Mówisz że jesteś Musashi Miyamoto, |
00:41:27 |
No tak, ale imię w tej chwili |
00:41:33 |
Ale on zginął w Kumamoto dawno temu. |
00:41:36 |
Ludzie zdecydowali się w to wierzyć. |
00:41:39 |
Wiesz co, ludzie rozsiewają |
00:41:46 |
Więc chcesz powiedzieć, |
00:41:49 |
że jesteś Musashi Miyamoto, |
00:41:53 |
I na dodatek nie jesteś człowiekiem, |
00:41:56 |
tylko Aragami? |
00:41:59 |
Właśnie to chciałeś powiedzieć? |
00:42:02 |
Dokładnie tak. |
00:42:08 |
I chcesz bym walczył z tą bestią? |
00:42:12 |
Dokładnie. |
00:42:39 |
Ale to głupie, bardzo głupie! |
00:42:56 |
Musashi... to już było przegięcie! |
00:43:05 |
Musisz sobie żartować. |
00:00:38 |
Myślę, że to w końcu nic wielkiego. |
00:00:41 |
Raz i tak już umarłem. |
00:00:50 |
Zrobię to. |
00:01:36 |
Twój miecz się już do |
00:01:41 |
Wybierz sobie cokolwiek chcesz. |
00:02:04 |
To nie, to moje. |
00:02:06 |
Mówiłeś, że mogę wybrać cokolwiek. |
00:02:16 |
Przepraszam, przepraszam. |
00:02:22 |
Zamiast tego polecam zachodnie ostrze. |
00:02:28 |
Nazywają je szeroki miecz. |
00:02:31 |
Jest ciężki, ale dobrze tnie. |
00:02:43 |
Wszyscy właściciele tych broni nie żyją. |
00:02:47 |
Nie krępuj się. |
00:03:05 |
Daruj sobie te ostrza na łańcuchach. |
00:03:08 |
Na tak małej przestrzeni z tyloma kolumnami |
00:03:23 |
Co ty chcesz zdziałać tymi pazurami? |
00:03:32 |
Gwiazdki są dla mięczaków. |
00:03:42 |
Ten broń jest niezła. |
00:03:44 |
Nazywa się rewolwer, |
00:03:51 |
Zupełnie jak armata, używa |
00:03:57 |
Ale mimo to ciężko mnie |
00:04:31 |
Czekaj no... |
00:04:37 |
Czemu chciałeś nas zaatakować |
00:04:44 |
Myślałem, że cię to zbudzi. |
00:04:47 |
Na nieszczęście, nie mogę spać. |
00:04:55 |
Miałeś kiedyś... |
00:04:58 |
...jakiś sen? |
00:04:59 |
Oczywiście, że tak. |
00:05:04 |
Ja nigdy nie miałem, ponieważ nie śpię. |
00:05:12 |
Żałuj. |
00:05:14 |
Sny bywają zabawne. |
00:05:22 |
Bardzo chciałbym mieć sen... |
00:05:25 |
...chociaż raz. |
00:05:30 |
A, to... |
00:05:36 |
Kule nie wylecą, jeśli |
00:06:10 |
Ten miecz należał do twojego |
00:06:14 |
Jest niezły. |
00:06:18 |
Zabicie mnie tym mieczem, |
00:07:05 |
Widzę, że masz zamiar tak zrobić. |
00:07:10 |
Masz zamiar mnie pokonać, co nie? |
00:07:15 |
W końcu jesteśmy do siebie podobni. |
00:07:19 |
Żyjemy na wojnie i na wojnie zginiemy. |
00:07:25 |
Jeśli jesteśmy do siebie podobni, |
00:07:30 |
to kim mnie to czyni? |
00:07:37 |
Dowiesz się jak mnie pokonasz. |
00:08:57 |
Cieszę się, że cię spotkałem. |
00:09:23 |
Co za tchórzliwy ruch! |
00:09:37 |
Dobrze! Tak trzymać! |
00:10:18 |
I dlatego właśnie |
00:10:24 |
Czekałeś całe życie, by |
00:10:28 |
Twoim ciałem i duszą... |
00:10:31 |
...twoją przeszłością, |
00:10:35 |
...wszystkim co posiadasz... |
00:10:38 |
Nacieraj na mnie! |
00:12:41 |
Jesteś tym, którego wybrałem. |
00:12:44 |
Czy to wszystko, na co cię stać? |
00:13:22 |
Odciągnij kurek. |
00:13:46 |
Nie pokonasz mnie tym. |
00:16:42 |
Znowu porażka. |
00:16:48 |
Myślałem, że może jemu się uda. |
00:16:59 |
Nie ma nikogo na tym świecie, |
00:17:24 |
Był dobrym przeciwnikiem. |
00:17:31 |
Proszę wypraw mu dobry pogrzeb. |
00:20:38 |
Ty jesteś...? |
00:20:44 |
Rzeczy nie zawsze są |
00:20:51 |
Czy to nie ty tak mówiłeś? |
00:20:59 |
Dokładnie. |
00:21:03 |
To prawda, że nie masz sobie |
00:21:06 |
Ale popatrz w niebo. |
00:21:11 |
Tam jest niezliczona ilość gwiazd. |
00:21:18 |
Dzięki tobie, zdałem |
00:21:29 |
Ten świat jest naprawdę pełen tajemnic. |
00:21:34 |
Ekscytujące. |
00:21:59 |
Jesteś przeciwnikiem, |
00:22:03 |
To nie ty na mnie czekałeś. |
00:22:07 |
To ja ciebie szukałem. |
00:24:29 |
Chcę ci podziękować. |
00:24:32 |
Nigdy wcześniej żadna walka |
00:24:37 |
Więc kim jesteś? |
00:24:43 |
Dowiesz się jak mnie pokonasz. |
00:24:49 |
Rozumiem. |
00:24:54 |
Świat jest olbrzymi |
00:24:57 |
i pełen tajemnic. |
00:27:18 |
Możesz teraz zasnąć. |
00:27:25 |
Rozumiem... |
00:27:30 |
Więc tak to jest, gdy się zasypia. |
00:27:47 |
Zastanawia mnie... |
00:27:51 |
...czy też będę mógł śnić? |
00:27:57 |
Tak. |
00:29:07 |
Ciekawe, o czym teraz śni? |
00:29:17 |
Co teraz masz zamiar robić? |
00:29:26 |
Zostanę tutaj... |
00:29:33 |
z tobą. |
00:29:40 |
Ty też tutaj zostaniesz. |
00:29:44 |
I będziesz walczył. |
00:30:07 |
Chyba tak. |
00:30:12 |
I tak nie mam, dokąd pójść. |
00:30:25 |
Pozwól mi zostać tu na trochę. |
00:30:35 |
Aragami... |
00:30:46 |
A kto mnie pokona? |
00:30:51 |
Nie wiem. |
00:30:56 |
Przekonamy się. |
00:32:49 |
tłumaczenie kampai |
00:32:53 |
poprawki: WiktorRB, Greybrow |