Primer
|
00:00:12 |
tłumaczenie z napisów angielskich: |
00:00:17 |
projekt supernova |
00:00:32 |
Oto co teraz nastąpi. |
00:00:34 |
Przeczytam wam coś, |
00:00:36 |
a wy będziecie mnie słuchać |
00:00:39 |
Nie będziecie mi przeszkadzać. |
00:00:43 |
Część z tego już wiecie. |
00:00:49 |
Skrupulatni, metodyczni, wykształceni. |
00:00:54 |
Tacy właśnie byli. |
00:00:56 |
Nic wyjątkowego. |
00:00:59 |
Miewali dni pomyłek, |
00:01:03 |
Ale miewali też dobre dni, |
00:01:07 |
można było o nich stwierdzić, |
00:01:10 |
Nie można było powiedzieć, |
00:01:13 |
To nawet nie było nic nowego. |
00:01:18 |
Wszystko, czego potrzebowali |
00:01:21 |
ale stworzyli z tego znacznie więcej. |
00:01:23 |
- Jeszcze nie umówiliśmy spotkania. |
00:01:26 |
- 28-ego, a co? |
00:01:30 |
Zastanawialiście się nad tym, |
00:01:36 |
- Niespecjalnie. |
00:01:38 |
Ale nie zmieniłem zdania. |
00:01:41 |
Sądzimy z Phillipem, |
00:01:48 |
Nikt nie mówi, że to będzie zabawa. |
00:01:50 |
Czas zabawy z transformatorami Tesli |
00:01:54 |
Możesz sobie sam to robić w wolnym czasie. |
00:01:56 |
W jakim wolnym czasie? |
00:01:59 |
czy po tych 30 godzinach wolnego czasu, |
00:02:04 |
I to nie jest transformator Tesli. |
00:02:06 |
Mogę zaoszczędzić parę minut dziennie, |
00:02:09 |
Ile patentów mamy? |
00:02:11 |
Ile ich było? |
00:02:12 |
- Podpisałeś umowę? |
00:02:14 |
Nieważne i tak jesteśmy nią związani. |
00:02:16 |
Podaj choć jedną dochodową rzecz, |
00:02:20 |
Jakoś nie widzę, |
00:02:22 |
Ja nie zamierzam, a ty? |
00:02:24 |
Abe uważa, że teraz powinniśmy się |
00:02:26 |
Spójrzcie na te adresy. |
00:02:31 |
Ale to nie są hurtowe zamówienia dla OEMu, |
00:02:34 |
- To siedzący w piwnicach... |
00:02:36 |
Raczej niedoszli hakerzy bawiący się |
00:02:41 |
I przyznaję, |
00:02:45 |
To, co było w zeszłym roku, |
00:02:49 |
- ...i wszystko to, w co nie wejdziemy... |
00:02:54 |
Słucham? |
00:02:57 |
No dalej, powiedz mu. |
00:03:00 |
Powinniśmy w to wejść. |
00:03:03 |
W swojej firmie słyszał o dwóch podobnych sprawach. |
00:03:05 |
- Trzeba dać coś do zrozumienia Plattsowi. |
00:03:09 |
Trzeba pomyśleć, |
00:03:12 |
i co zwróci na nas uwagę. |
00:03:15 |
Trzymałem się z wami chłopaki, |
00:03:19 |
Choć nie byłem w 100% pewien co robimy |
00:03:21 |
i może nie do końca się z tym zgadzałem. |
00:03:25 |
Ale skoro teraz jest moja kolej... |
00:03:27 |
i jeśli nadal trzymamy się zasad, |
00:03:34 |
Weź to, ponoć nie można tego zamrażać. |
00:03:36 |
Nie, dziękuję. |
00:03:37 |
Robert, proszę. |
00:03:39 |
- Zepsuje mi się w aucie. |
00:03:41 |
- Dobranoc. |
00:03:46 |
- Pogrzebaliśmy się tą przemową. |
00:03:50 |
Pogrzebaliśmy się. |
00:03:52 |
To ja naciskałem. Nie zgodzili się, |
00:03:57 |
- Ty powinieneś to zrobić. Umiesz udawać. |
00:04:00 |
Póki co, zajmujemy się fizyką |
00:04:04 |
i świetnie się bawimy w garażu. |
00:04:08 |
Phillip i Robert są napaleni na swoją robotę i spoko. |
00:04:11 |
Ale wiesz dobrze, że mnie to nie interesuje. |
00:04:13 |
I ja wiem, że ciebie też nie, |
00:04:16 |
Phillip i Robert nawet nas nie potrzebują. |
00:04:20 |
A my nie potrzebujemy ich do tego, |
00:04:22 |
Nawet Phillipa, |
00:04:26 |
- Śpi już? |
00:04:29 |
- Przede mną ucieknie do szafy. |
00:04:33 |
Nawet jeśli namówimy Roberta, |
00:04:36 |
- to ja sam nie za bardzo wiem o co w tym chodzi. |
00:04:41 |
- Niech oni robią swoje, a my swoje. |
00:04:43 |
Nie jedz tego. |
00:04:46 |
Pierwszą partię wyrzuciliśmy. |
00:04:48 |
A jakby go zgnieść? |
00:04:51 |
Ci goście są nadziani. |
00:04:53 |
- Co takiego? |
00:04:56 |
O to w tym chodzi. |
00:04:59 |
Na tym polega różnica. |
00:05:01 |
My cały czas idziemy krok do przodu |
00:05:04 |
wymyślamy różne rewolucyjne metody na chłodzenie, |
00:05:08 |
- Aaron, podaj mi zestaw sześciokątny. |
00:05:10 |
Zgadza się. |
00:05:11 |
Weźmy się za to od tyłu. |
00:05:14 |
temperaturę otoczenia, |
00:05:17 |
i temperaturę przemiany. |
00:05:20 |
Chodzi mu o to, że ci goście |
00:05:23 |
Ceramika traci przez to opór |
00:05:26 |
Dokładnie. |
00:05:27 |
- On natomiast... |
00:05:31 |
zewnętrznym polem magnetycznym |
00:05:34 |
- tworząc dipole wewnątrz ceramiki. |
00:05:36 |
To powinno zmienić temperaturę przejścia |
00:05:40 |
- Czyli do czego? |
00:05:45 |
Więc o co chodzi? |
00:05:48 |
- Czego się spodziewałeś? |
00:05:51 |
- Jak to nazwałeś? |
00:05:53 |
- Czy to jest Typ Jeden? |
00:05:54 |
Tak, to Typ Jeden. |
00:05:56 |
A co? |
00:05:58 |
Pełno się tego wala w pracy, |
00:06:01 |
- Jeśli będzie trzeba, to się kupi. |
00:06:04 |
Co? |
00:06:07 |
- Mogę je zdobyć. |
00:06:10 |
Myślałem, że nie podoba ci się ten pomysł. |
00:06:11 |
Jak trzeba kupić, to się kupi. |
00:06:14 |
Co z tym źródłem? |
00:06:16 |
Słyszałeś o tym jak NASA wydało miliony dolców |
00:06:18 |
na produkcję pióra, |
00:06:22 |
- I o tym jak Rosjanie to rozwiązali? |
00:06:26 |
Zgadza się, zwykłego, drewnianego ołówka. |
00:06:29 |
Wygląda na to, |
00:06:32 |
- Pallad? |
00:06:34 |
Użyli proporcjonalnie palladu i platyny. |
00:06:37 |
To nie będzie konieczne, |
00:06:39 |
Oni tylko szpanują, |
00:06:41 |
Chłopaki, potrzebuję zapasowy router. |
00:06:43 |
- Wkładam cztery uncje palladu. |
00:06:46 |
- Tak, zająłem się tym. |
00:06:48 |
- Świetnie. Skąd go bierzesz? |
00:06:54 |
- Dasz mi paragon? |
00:06:55 |
Platyna czy pallad ma mniejszy opór? |
00:06:57 |
- Abe? To nie jest... |
00:07:00 |
- Opór nie ma znaczenia. |
00:07:02 |
- Poruszałeś... |
00:07:04 |
- Robert to zrobił. |
00:07:07 |
- No dobra, to który jest tańszy? |
00:07:11 |
Nie, jeśli masz gdzieś |
00:07:15 |
No bo po co by mieli to tutaj dawać, |
00:07:17 |
Jeden katalizator. |
00:07:20 |
Tylko pamiętaj, żeby go włożyć z powrotem. |
00:07:22 |
- Wystarczy tego? |
00:07:25 |
A jak nie to wyciągniemy z mojego wozu. |
00:07:36 |
- To ma być bez zbrojenia, tak? |
00:07:38 |
Tak. |
00:07:40 |
- Możemy też użyć freonu. |
00:07:43 |
Wiem, to tylko na wszelki wypadek. |
00:07:44 |
Nie, czekaj! Kupię te przewody. |
00:07:49 |
Odciąłeś już? |
00:07:55 |
- Jay? Cześć stary, co tam? |
00:08:20 |
Nie powinniśmy przypadkiem mieć gogli? |
00:08:24 |
- Nie powinniśmy założyć gogli? |
00:08:26 |
Gogle! |
00:08:36 |
Phillip, nie podchodź tutaj. |
00:08:38 |
Phillip, załóż maskę, dobra? |
00:09:21 |
Więc udało się, prawda? |
00:09:24 |
Jest zdecydowanie mniejszy, |
00:09:29 |
Nie licząc chłodziwa, |
00:09:32 |
to pozostałe to masa rtęci. |
00:09:34 |
Ale ty wiesz o tym lepiej niż ja. |
00:09:39 |
No wiesz, skoro już to mają, |
00:09:44 |
- Co? To boli? |
00:09:47 |
Tylko ten dźwięk mnie przeraża. |
00:09:55 |
- Jakie to uczucie? |
00:09:57 |
Nie wiem czy mi się nie wydaje. |
00:10:00 |
Proszę. |
00:10:16 |
- Następny etap. Przejdźmy do następnego etapu. |
00:10:27 |
Nie ma czegoś szklanego, |
00:10:31 |
Czegoś, co by się nadało na okienko? |
00:10:33 |
- Dobra, mam. |
00:10:35 |
Nie znam niczego, |
00:10:38 |
Ale musimy widzieć co się dzieje w środku. |
00:10:40 |
- Ile to kosztowało? |
00:10:43 |
- Co? |
00:10:46 |
wewnątrz pudełka, które jest tak niebezpiecznie, |
00:10:53 |
Jak coś się stanie, zapłacisz mi za nią? |
00:10:57 |
Mamy więc niewielkie podciśnienie wewnątrz pudła. |
00:11:01 |
Kolej na argon. |
00:11:03 |
- Który to jest? |
00:11:08 |
Odważyłem 77 gramów. |
00:11:12 |
Ale ustawiłem skalę na dekagramy. |
00:11:14 |
Pokazuje 7.7 deko. |
00:11:19 |
Kolej na... |
00:11:21 |
...0.05 litra argonu. |
00:11:34 |
- Gotowy? |
00:11:37 |
Tak, najpierw płyta, a potem.... |
00:11:44 |
Dobra, poczekajmy chwilę. |
00:12:05 |
- Chcesz teraz uruchomić pudło? |
00:12:08 |
Sprawdźmy listę. |
00:12:10 |
Musimy się upewnić, że wszystko jest ustawione. |
00:12:13 |
Zaczekaj. |
00:12:28 |
Dobra. |
00:12:40 |
I co? |
00:12:42 |
- To jest normalne? |
00:12:45 |
- Wyłączam to. |
00:12:51 |
- To nie ja. |
00:12:56 |
Tak. |
00:13:00 |
- Chcesz sprawdzić swoją kamerę? |
00:13:03 |
- Zróbmy to. |
00:13:05 |
Raz, dwa, trzy. |
00:13:20 |
Cześć. |
00:13:21 |
Cześć. Mam nadzieję, że jesteś głodny. |
00:13:25 |
Tak, jestem głodny, a co? |
00:13:27 |
Abe, jest 7:00. |
00:13:31 |
- No dobra, mam jakieś żarcie... |
00:13:34 |
- Czekaj, dzieciaki są? |
00:13:38 |
Tak, są. |
00:13:40 |
Dobra, nieważne. Chodźmy gdzieś. |
00:13:44 |
Wejdź na górę. Muszę parę rzeczy |
00:13:47 |
No dobra, |
00:13:49 |
- Dobra, dobra. |
00:13:51 |
No dobra, na razie. |
00:14:08 |
- Co tam, Abe? |
00:14:11 |
Dobrze. |
00:14:22 |
- Mówił, że jak długo zostanie? |
00:14:25 |
Jak ma jakiś problem, to niech go rozwiąże. |
00:14:28 |
Wiem, ale pomyślałem, |
00:14:32 |
To charytatywność. |
00:14:37 |
Co powiesz na steka? |
00:14:40 |
Do zjedzenia. |
00:14:42 |
Nie chcę steka. |
00:14:45 |
- Mam sprzęt, który chcę wypróbować. |
00:14:47 |
Możemy wziąć tacos po drodze, |
00:14:51 |
Co ty mówisz? |
00:15:00 |
Jest stabilne? |
00:15:03 |
Aaron, czy to jest stabilne? |
00:15:12 |
- Coś ty temu zrobił? |
00:15:16 |
- Wygląda jakby to pies przetrawił. |
00:15:20 |
Wmontowałem to w pudło, |
00:15:23 |
- To najłatwiejszy sposób... |
00:15:25 |
- Tak, tylko nad pudłem. |
00:15:27 |
Tak, ta sama. Chodzi w tym tylko |
00:15:34 |
Dobra. Słyszysz to? |
00:15:36 |
Widzisz? Już nie dotykam. |
00:15:39 |
To jest jak sprzężenie zwrotne |
00:15:43 |
W momencie, kiedy dojdzie do tego poziomu, |
00:15:48 |
i proszę bardzo, uspokaja się. |
00:15:54 |
Więc to działa? |
00:15:56 |
- Tak, działa. |
00:15:59 |
Jeszcze spada o parę punktów, |
00:16:02 |
Chodź tu i spójrz na to. |
00:16:05 |
Świetnie, na co patrzę? |
00:16:07 |
- Ile wyciągamy z tych akumulatorów? |
00:16:10 |
- Ale nie więcej niż to, zgadza się? |
00:16:13 |
Masz pewnie zepsuty miernik. |
00:16:15 |
Tak też myślałem, dlatego sprawdziłem trzy inne. |
00:16:19 |
- Całą zeszłą noc spędziłem... |
00:16:21 |
Nie wiem. Spędziłem całą noc |
00:16:24 |
Coś tu nie gra. Nie możemy wyciągać więcej, |
00:16:29 |
- Niewiele więcej. |
00:16:31 |
Tu nie chodzi o półtora wolta za dużo. |
00:16:34 |
To pewnie akumulatory. |
00:16:38 |
Ale fakt, to dziwne. |
00:16:43 |
Chcesz zobaczyć coś dziwniejszego? |
00:16:46 |
Dobra, przelećmy to jeszcze raz. |
00:16:51 |
Ile wyciągamy z tego? |
00:16:56 |
12 woltów. |
00:17:08 |
- A z tego? |
00:17:20 |
Więc co to do diabła ma znaczyć? |
00:17:23 |
Ale nie będzie tak działało cały czas. |
00:17:26 |
Nie, za parę minut zgaśnie. |
00:17:34 |
Sam nie wiem. Coś im powiem. |
00:17:38 |
Tak czy siak, to potrwa z dzień czy dwa. |
00:17:41 |
- No chyba, że chcesz ich wprowadzić. |
00:17:45 |
Jeśli Phillip się o tym dowie, |
00:17:48 |
- Po prostu się trochę cykam. |
00:17:53 |
Abe, to jest mój garaż. |
00:17:57 |
Jednej rzeczy byli pewni, |
00:18:01 |
Ale jakie było przeznaczenie? |
00:18:04 |
omawiali różne zastosowana: |
00:18:07 |
Wyobrażali sobie urządzenia wielkości jumbo jeta. |
00:18:09 |
Wszystko stanie się tańsze. |
00:18:13 |
Ale pomimo tych wszystkich pozytywów |
00:18:15 |
wiedzieli, |
00:18:17 |
jeśli będą chcieli sprzedać coś, |
00:18:20 |
Więc milczeli. |
00:18:23 |
Urodziny, rocznice, święta... |
00:18:26 |
Czasami jakiś niejasne świętowania. |
00:18:30 |
Liczyło się tylko to, że pojawiał się Thomas Granger, |
00:18:35 |
Nie można go było winić, |
00:18:39 |
Był tam tylko po to, |
00:18:42 |
A ona była tam tylko po to, |
00:18:47 |
O czym rozmawiałeś z panem Grangerem |
00:18:49 |
- Odwróciłeś mojego burgera? |
00:18:51 |
Mów do niego per Thomas, |
00:18:53 |
- Proszę. |
00:18:56 |
On jest w wieku mojego ojca. |
00:18:58 |
- Uważa nas za dzieciaków. |
00:19:01 |
to patrzy na ciebie, jak na sześciolatka. |
00:19:06 |
Abe wziął na siebie zadanie |
00:19:11 |
Tygodnie zamieniały się w miesiące... |
00:19:13 |
a ich entuzjazm zmieniał się |
00:20:00 |
Jesteś. |
00:20:02 |
- Gdzie dzwoniłeś? |
00:20:06 |
Nie ma mnie tam. |
00:20:09 |
Serio? |
00:20:12 |
- Jak mistrzostwa w kosza? |
00:20:15 |
- Co się dzieje? |
00:20:19 |
Masz coś ważnego do roboty w pracy? |
00:20:21 |
Chyba nie imputujesz, |
00:20:27 |
Miałem ci tu wygłosić mowę na temat tego, |
00:20:29 |
że jesteśmy przyjaciółmi, |
00:20:33 |
Ale mam coś innego. |
00:20:34 |
Jeśli zwolnisz się dziś po południu z pracy |
00:20:39 |
to obiecuję, że pokażę ci najważniejszą rzecz |
00:20:41 |
jakiej człowiek może być świadkiem. |
00:20:45 |
Wygląda mi to na musztardę. |
00:20:49 |
Wiem, ale to jest białko. |
00:20:51 |
Wydzielane przez grzyb o nazwie: |
00:20:55 |
On tak powiedział? |
00:20:56 |
Nie, on wiedział, że to białko, |
00:20:58 |
On po prostu porobił zdjęcia |
00:21:02 |
Zgadnij gdzie jedziemy. |
00:21:03 |
- Nie wiesz, gdzie jest Will? |
00:21:06 |
Spotkanie w sprawie Ariela przełożono na środę. |
00:21:08 |
Myślałem, że na nie czeka. |
00:21:11 |
Wiesz co robią z inżynierami, |
00:21:13 |
- No co, "Rozmowy w toku"? |
00:21:16 |
Wiem gdzie jest Will. |
00:21:19 |
- Dzięki. |
00:21:21 |
- Ale ty prowadzisz. |
00:21:25 |
Jeśli pan może, to proszę udawać, |
00:21:29 |
I proszę mu powiedzieć dokładnie to, |
00:21:33 |
- No dobra, więc co to jest? |
00:21:37 |
- Może pan to jemu powiedzieć? |
00:21:41 |
- Jakiego rodzaju? |
00:21:44 |
- Jakiś grzyb. |
00:21:47 |
- Nie wiem, miałeś to zanieść do laboratorium. |
00:21:51 |
- Był pan w dziale projektów, prawda? |
00:21:54 |
I jak się pan znalazł tutaj? |
00:21:55 |
A wiesz co robią z inżynierami, |
00:21:59 |
Wywożą ich i rozstrzeliwują. |
00:22:01 |
O co ci chodzi, Abe? |
00:22:04 |
- Chciałem, żebyś się sam przekonał. |
00:22:08 |
- Wierzę ci. |
00:22:09 |
Ten koleś uważa, że to jakiś kawał, |
00:22:13 |
Serio? |
00:22:28 |
Proszę. |
00:22:31 |
Aspergillus Ticor. |
00:22:34 |
Ten grzyb jest wszędzie. |
00:22:37 |
W naszym łóżku, na naszej skórze, |
00:22:42 |
To właśnie dlatego nie zostawia się rzeczy |
00:22:46 |
Dzięki za radę. |
00:22:48 |
Masz tę próbkę, którą przyniosłem? |
00:22:54 |
Tutaj jest. |
00:22:59 |
No dobra, powiedz co pomyślałeś, |
00:23:04 |
- Myślałeś, że to jakiś kawał, tak? |
00:23:09 |
Tak, ale skąd wiesz? |
00:23:14 |
Pokażesz mu? |
00:23:25 |
Aby Aspergillus Ticor wytworzył białko A, |
00:23:29 |
Następnie poruszamy nim, |
00:23:32 |
- To trwa jakiś miesiąc. |
00:23:36 |
Taką samą ilość, jaką przyniosłem. |
00:23:38 |
To mamy inkubator dla grzybów. |
00:23:40 |
- To nie tylko to. |
00:23:42 |
Taką ilość białka można uzyskać w inny sposób. |
00:23:45 |
Ale to trwa o wiele dłużej. |
00:23:48 |
Przy odpowiedniej wilgotności i w odosobnieniu, |
00:23:53 |
- i budować, ale to jest długotrwałe. |
00:23:55 |
- Bardzo długo. |
00:23:57 |
- Tak. |
00:23:58 |
Aby uzyskać taką ilość białka, |
00:24:01 |
...ilość, jaką zbieramy co parę dni... |
00:24:03 |
...i która za pięć dni znów się uzbiera... |
00:24:05 |
...według niego potrzeba pięć |
00:24:11 |
- Nie chcę bagatelizować wiedzy tego gościa... |
00:24:13 |
Więc postanowiłem włożyć tam zegarek. |
00:24:16 |
- I co? |
00:24:19 |
- Gdzie jest to pudło? |
00:24:23 |
- Ale cyfrowy czy zwykły? |
00:24:29 |
- I co? |
00:24:34 |
Wydawało nam się, że opada grawitacja, tak? |
00:24:36 |
Że blokujemy tą informację. |
00:24:38 |
Chyba robimy znacznie więcej. |
00:24:42 |
Jak kontrolujesz zasilanie, |
00:24:46 |
To ważne. Parabole są ważne. |
00:24:51 |
No nie wiem, Abe. |
00:24:52 |
Włączę to teraz |
00:24:55 |
Nic w środku nie ma. |
00:24:57 |
To 22... |
00:24:58 |
We wszystkich równaniach dotyczących ruchu, |
00:25:00 |
Chwileczkę. |
00:25:02 |
...we wszystkich wykresach Feynmana, |
00:25:04 |
a i tak otrzyma się racjonalne rozwiązanie? |
00:25:08 |
22 godziny i 27 minut w pudle. |
00:25:10 |
- To nieparzysta liczba. |
00:25:15 |
- 1.347, stary, szybko to wyliczyłeś. |
00:25:19 |
Bo na tym to polega. |
00:25:23 |
Powiedzmy, że A jest |
00:25:26 |
Zgadza się? Włączamy maszynę |
00:25:29 |
- To idzie wstecz... |
00:25:31 |
- Nie ma co zapisywać. |
00:25:33 |
Więc podróżuje normalnie do punktu B. |
00:25:36 |
Gdy już tam jest, |
00:25:38 |
aż powinno ustać całkiem. |
00:25:40 |
Zakrzywia się i wraca do punktu A. |
00:25:42 |
Więc kiedy wraca do punktu A... |
00:25:44 |
Wtedy Weeble ma już doświadczenie 2 minut |
00:25:49 |
- ...wracając. Zakręca parabolicznie. |
00:25:51 |
I tak wraca jakieś 1.300 razy. |
00:25:53 |
A gdy w końcu pojawia się w punkcie B... |
00:25:55 |
...ma za sobą tą nieparzystą liczbę |
00:25:58 |
Co jest takiego w liczbie 1.300? |
00:26:01 |
- Tego się nie da zbadać. |
00:26:04 |
Nie wiem, czemu to nie jest dokładne. |
00:26:08 |
Za każdym razem, |
00:26:11 |
że nie zawróci z powrotem do punktu A. |
00:26:13 |
I z jakiegoś powodu dzieje się tak za 1.300 razem. |
00:26:18 |
Musi się w końcu pojawić, |
00:26:21 |
No dobra, przyjrzyjmy się temu. |
00:26:24 |
22 godziny i 14 minut. |
00:26:30 |
- 1.334 minut. |
00:26:36 |
Wejście w punkcie B. |
00:26:39 |
Wyjście w punkcie B. |
00:26:44 |
- Chcę żebyś to widział tak, jak ja. |
00:26:47 |
Wszystko, co wkładamy do pudła |
00:26:50 |
I nie chodzi o uziemienie do Ziemi, |
00:26:53 |
Blokujemy to, co powoduje ruch do przodu |
00:26:56 |
Wewnątrz tego pudła jest jakby ulica, |
00:26:59 |
To nie jest żaden tunel czasoprzestrzenny. |
00:27:03 |
To nie jest mechanika i ciepło. |
00:27:10 |
- Możemy to opublikować. |
00:27:14 |
Ale tak naprawdę opublikować. |
00:27:17 |
Aaron, zabawka Weeble jest głupia. |
00:27:19 |
Nawet jeśli umieścimy Weeble w punkcie B, |
00:27:22 |
to i tak będzie się odbijać tak, |
00:27:30 |
Ale jeśli byłaby mądra... |
00:27:34 |
...mogłaby wejść w punkcie B |
00:27:42 |
Masz na myśli zbudowanie większej. |
00:27:47 |
Ja nic nie mówiłem. |
00:27:52 |
Więc wierzysz mi? |
00:27:56 |
Nie, nie wierzę. |
00:27:57 |
Chodźmy się czegoś napić. |
00:28:05 |
- Będziemy musieli to przenieść. |
00:28:10 |
Potrzebujemy pudło na tyle duże, |
00:28:13 |
Sprawdziłem to pudło. |
00:28:16 |
Wewnętrzny pierścień jest sam w sobie mocny, |
00:28:19 |
Dużo rzeczy jest niepotrzebnych. |
00:28:22 |
bierzemy dużo małych płytek |
00:28:28 |
Jak małe mają być? |
00:28:29 |
Musi to tak narastać, żeby wszystkie |
00:28:34 |
Tak, suma części składowych, |
00:28:36 |
Ale chodzi o to, |
00:28:39 |
Żeby można było to bez przeszkód włączać. |
00:28:42 |
Moglibyśmy to po prostu zamknąć w szafie. |
00:28:44 |
Musi być bezpieczniejsze niż szafa. |
00:28:45 |
Potrzebujemy miejsca, gdzie nikt |
00:28:48 |
I które będzie klimatyzowane. |
00:28:50 |
Tak, musimy znaleźć takie miejsce. |
00:28:53 |
No dobra, idąc twoim tokiem myślenia. |
00:28:56 |
To kupa pracy. Będziemy musieli.... |
00:29:01 |
Abe, wiesz co moglibyśmy wykorzystać? |
00:29:05 |
Wiem, że ostatnio |
00:29:09 |
Wiem, że cały czas starasz się |
00:29:11 |
- Ty to rozumiesz? |
00:29:13 |
Musisz zrozumieć, że to, |
00:29:17 |
Nigdy bym ci tego nie zrobił |
00:29:19 |
Jak to zobaczysz, możesz krzyczeć, |
00:29:25 |
Wiem, że czujesz się jakbym cię robił w balona. |
00:29:29 |
Przyrzekam, że nikt cię nie robi w balona. |
00:29:58 |
Kto to był, Abe? |
00:30:24 |
Poczekajmy. |
00:31:28 |
Jesteś w stanie prowadzić? |
00:31:33 |
Co robiłeś przez cały dzień? |
00:31:39 |
Spędziłem dzień w pokoju hotelowym |
00:31:43 |
- Spotkajmy się w sklepie. |
00:31:49 |
- Pewnie poszedłbym do pracy. |
00:31:52 |
Pewnie bym po prostu pracował. |
00:31:55 |
Tak, pewnie tak.... |
00:32:01 |
Słuchaj, |
00:32:04 |
...nie rób tego ponownie. |
00:32:12 |
Odbierz. |
00:32:19 |
Cześć, Rachel. |
00:33:03 |
Dlaczego nie loteria? |
00:33:05 |
Może być loteria, |
00:33:08 |
Ale nawet jeśli wygramy całe 10 milionów, |
00:33:11 |
Zaledwie? |
00:33:13 |
- A nam chodzi o jeden pewny strzał. |
00:33:16 |
- Już to sprawdzałem. Wejście i wyjście. |
00:33:20 |
Dokładnie tak jak ty. |
00:33:21 |
- Po pierwsze zadzwoniłem do pracy, że jestem chory. |
00:33:24 |
- Potem pojechałem do naszej przechowalni. |
00:33:28 |
To spotkajmy się na miejscu. |
00:33:31 |
Zaparkujemy twoje przy drodze, |
00:33:33 |
- Dlaczego tak? |
00:33:37 |
- Co to... |
00:33:39 |
Dobra, będę cierpliwy. |
00:33:41 |
Jak przyjechałem do przechowalni |
00:33:45 |
Musiałem wszystko zabezpieczyć, |
00:33:49 |
- To są wycieki? |
00:33:55 |
O 8:30 rano, nastawiłem stoper na 15 minut. |
00:34:00 |
Wskoczyłem do auta |
00:34:03 |
No dobra, już się zgubiłem. |
00:34:05 |
- Co? |
00:34:08 |
Bo chwila włączenia tych maszyn, |
00:34:13 |
A tak. |
00:34:14 |
- Nie chcę stać obok, gdy to się stanie. |
00:34:18 |
Jak byłem już w drodze, maszyna |
00:34:24 |
i do 8:49 już była całkowicie rozgrzana. |
00:34:35 |
W Russellfield wynająłem pokój |
00:34:40 |
Co rozumiesz przez "odizolować się"? |
00:34:42 |
Zamknąłem okna, |
00:34:45 |
Telefon, telewizor, budzik, radio. |
00:34:47 |
Nie chciałem ryzykować, |
00:34:49 |
Albo zobaczę coś, |
00:34:52 |
Igramy z przyczynowością, |
00:34:56 |
- Po prostu... |
00:34:58 |
- Wyciągnąłem się przed nawias. |
00:35:02 |
Tak. |
00:35:04 |
No to co robiłeś przez cały dzień? |
00:35:10 |
- Siedziałem tam. Miałem książki, ale.... |
00:35:13 |
Tak. |
00:35:21 |
"Evacipate." |
00:35:28 |
O 15:30 wstąpiłem |
00:35:31 |
Kupiłem butlę i maskę tlenową. |
00:35:34 |
Zadzwoniłem do swojego funduszu powierniczego |
00:35:38 |
miały największy zysk procentowy. |
00:35:40 |
Chodziło mi o zyskanie pewnych |
00:35:43 |
A nie możemy po prostu ściągnąć |
00:35:45 |
No dobra, ale wolałbym korzystać |
00:36:04 |
Wróciłem do przechowalni o 15:15 |
00:36:09 |
Około 15:19 znalazło się |
00:36:12 |
Numer polega na tym, |
00:36:14 |
ale zanim się całkowicie wyłączy. |
00:36:19 |
Czy to boli? |
00:36:22 |
Tak, trochę. |
00:36:24 |
Nie będzie źle, jak wyczujesz moment. |
00:36:28 |
- Ale w środku już wszystko w porządku. |
00:36:31 |
Wiem, że ty to robiłeś już, |
00:36:34 |
raka czy impotencji. |
00:36:36 |
Ale powiedz czy według ciebie |
00:36:38 |
Nie wyobrażam sobie, |
00:36:41 |
było postrzegane |
00:36:43 |
Wiem tylko, że spędziłem |
00:36:50 |
Nadal chcesz to zrobić? |
00:37:08 |
Ustawiłem budzik na sześć godzin. |
00:37:12 |
Ustawiłem butlę tlenową, |
00:37:16 |
Udało się? |
00:37:18 |
- Co? |
00:37:20 |
Nie od razu. |
00:37:24 |
ale nagle zacząłem się pocić, |
00:37:29 |
oddychałem inaczej, |
00:37:33 |
Ale ostatecznie uspokoiłem się i... |
00:37:36 |
...sam nie wiem, może to przez |
00:37:40 |
gdy w ciemności słychać było |
00:37:43 |
W życiu chyba nie byłem tak zadowolony. |
00:37:49 |
Obudziłem się sam, bez budzika. |
00:37:51 |
Czekałem aż maszyna się uspokoi. |
00:37:55 |
W pewnym momencie wydawało się, |
00:37:58 |
ale według zegarka jeszcze brakowało paru minut. |
00:38:00 |
Zaufałem wyliczeniom i poczekałem. |
00:38:39 |
To nie jest niewielki szok, Abe. |
00:38:42 |
Dobra, daj spokój. |
00:38:49 |
Za wcześnie wyszedłeś. |
00:38:52 |
Musisz czekać na budzik, żeby mieć pewność, |
00:38:57 |
Więc wróciliśmy? |
00:38:59 |
Tak, jesteśmy. |
00:39:07 |
No dobra, daj mi parę minut. |
00:39:12 |
Teraz już było łatwo. |
00:39:15 |
Wszystko zostawiłem w takim stanie jak było. |
00:39:19 |
nie wyłączałem jej, |
00:39:22 |
Tak, żeby twój dubler mógł znaleźć wszystko |
00:39:26 |
Tak, ale też żebym ja, czy mój dubler, |
00:39:31 |
Nie wiadomo, co by się stało, |
00:39:34 |
Oczywiście. |
00:39:37 |
Dlatego też, podczas gdy mój dubler |
00:39:41 |
ja musiałem wziąć taksówkę do domu. |
00:39:43 |
Ale jak ty będziesz, |
00:40:06 |
- Masz konto depozytowe, tak? |
00:40:10 |
Świetnie. Dziś, przed 12:30 |
00:40:16 |
Ogłoszą, że ich dochody w tym kwartale |
00:40:19 |
Dlatego ich wartość na rynku się niemal podwoi. |
00:40:24 |
- Co oni robią? |
00:40:26 |
Czym się zajmuje ta firma? |
00:40:29 |
Nie wiem. |
00:40:32 |
Mają tak dużo udziałów, że ilość |
00:40:39 |
Na serio nie wiesz, czym oni się zajmują? |
00:40:47 |
Dlatego mówiłeś o funduszu, |
00:40:51 |
- Myślisz, że to nadmiar ostrożności? |
00:40:53 |
Ale wiem, że są też inne akcje, |
00:40:55 |
które nie tylko podwajają zysk. |
00:41:36 |
- Mój Boże. |
00:41:39 |
Wiem, Abe. |
00:41:41 |
Wiem, ale jaka jest odpowiedź? |
00:41:45 |
Pobawiłaś się już w charytatywność, |
00:41:48 |
z dopasowanymi do stylu |
00:41:51 |
Masz całkowitą bezkarność. |
00:41:54 |
i nikt cię nie może tknąć. |
00:41:55 |
- Właśnie wróciłaś z dwuletniej... |
00:41:57 |
Dokładnie, bardzo ponad. |
00:42:03 |
Co robisz ze swoim czasem? |
00:42:05 |
Abe, wiem o co pytasz, ale to nierealne, |
00:42:09 |
Ale jaka jest twoja odpowiedź? |
00:42:11 |
Kochanie, on zna pytanie. |
00:42:15 |
Ale o co chodzi? Co bym zrobiła |
00:42:18 |
Boże, co za różnica. |
00:42:22 |
To musiałoby być coś konstruktywnego. |
00:42:25 |
- Pozwoliło mi czuć się dobrze. |
00:42:29 |
Moja żona. Taka dobra, taka czysta. |
00:42:33 |
Zamknij się. |
00:42:34 |
A ja bym zrobił tak: |
00:42:39 |
pojechałbym do firmy Gabriel Capital, |
00:42:41 |
i powiedział sekretarce Josepha Platta, |
00:42:45 |
A gdy on by się pojawił... |
00:42:48 |
przyłożyłbym mu pięścią prosto w nos. |
00:42:52 |
Jeden porządny cios. |
00:42:58 |
- To świetne, najwyższy czas. |
00:43:01 |
Skąd ci się to wzięło? |
00:43:04 |
- To nie w jego stylu. |
00:43:06 |
że nikt się nie dowie, |
00:43:08 |
Chciałbym, żeby był sposób, |
00:43:11 |
a potem się cofnąć i powstrzymać samego siebie. |
00:43:14 |
Chcę tylko wiedzieć jakie to uczucie. |
00:43:17 |
Jestem taka dumna. |
00:43:18 |
Mój mąż, bohater. |
00:43:28 |
- Nie możemy tego zrobić. |
00:43:32 |
Zamówiłeś odszczurzanie? |
00:43:35 |
Kochanie, to są ptaki. |
00:43:38 |
- Nie brzmią mi na ptaki. |
00:43:43 |
Ale pomysł został wypowiedziany. |
00:43:46 |
A słów nie da się cofnąć, |
00:43:48 |
Ale rozumiesz to, tak? |
00:43:51 |
Nie musisz mnie przekonywać, |
00:43:53 |
- Chyba ci nie mówiłem, że... |
00:43:56 |
swojego dublera, przed pobiciem Plattsa, |
00:44:00 |
I bez żadnego powodu, |
00:44:03 |
bez możliwości jakiegokolwiek zysku, |
00:44:08 |
- Jak byś to zrobił? |
00:44:12 |
- Tak dla jaj. |
00:44:14 |
- Ale gdyby był sposób, żeby... |
00:44:18 |
Nie będę udawał, |
00:44:21 |
I na tym, co się z nimi wiąże. |
00:44:24 |
Te o zabiciu własnej matki, przed swoim urodzeniem. |
00:44:28 |
- Nie wiem. |
00:44:30 |
Najgorszą rzeczą na świecie jest świadomość, |
00:44:34 |
została już określona. |
00:44:37 |
czy trzeci raz, który trwa. |
00:44:42 |
...sam nie wiem |
00:44:44 |
Że twoje życie jest w nieładzie? |
00:44:46 |
Że nie jest takie, jakbyś chciał |
00:44:49 |
Jak do tego doszło? |
00:44:52 |
Ludzie zawsze winią swoich rodziców. |
00:44:55 |
Że jakby matka karmiła ich piersią, |
00:44:57 |
Banda popaprańców. |
00:44:59 |
Zgadza się. A co, gdyby to |
00:45:02 |
Co gdybyś wiedział, |
00:45:05 |
Ja nie jestem z tych. Nie kręci mnie |
00:45:09 |
Mnie też nie. |
00:45:10 |
Myślenie, że się zwariowało, |
00:45:20 |
Nie patrz tak na mnie. |
00:45:29 |
Założyłem, że ty byś to zrobił. |
00:45:32 |
- Kiedy zdecydowałem, że ci powiem... |
00:45:36 |
...wiedziałem, że jesteś żonaty |
00:45:39 |
Cokolwiek ci mówię, ona wie. |
00:45:41 |
- Tu nie chodzi o zaufanie. |
00:45:43 |
O wiele lepiej by to wyglądało, |
00:45:46 |
zrobił jej niespodziankę |
00:45:49 |
Musimy ją wtajemniczać stopniowo. |
00:45:52 |
Jak chcesz, możesz jej powiedzieć, |
00:45:56 |
Nie rozumiesz. |
00:45:57 |
Nie pojmujesz tego, |
00:45:59 |
Ale jakoś jej to wyjaśnimy. |
00:46:03 |
Moim zdaniem powinniśmy zbudować większe pudło. |
00:46:07 |
Żeby pomieściło więcej niż jedną osobę. |
00:46:09 |
Bezpieczne czy nie, |
00:46:13 |
A tak przy okazji, to nasz koleś. |
00:46:16 |
- Jak to wygląda? |
00:46:20 |
A jaki zysk? |
00:46:25 |
Nie przebiję tego. |
00:46:29 |
Nie chcę im mówić. |
00:46:31 |
Wiem, że oni wiele zainwestowali w naszą grupę... |
00:46:33 |
Nie chcę im mówić. |
00:46:35 |
Jeśli chcesz na mnie |
00:46:38 |
Z miłą chęcią przyjmę to na siebie. |
00:46:40 |
Pod koniec tygodnia mogą dostać, |
00:46:43 |
Mogę na nich przelać wszystkie |
00:46:46 |
Mogą sobie wziąć sprzęt, garaż, mieszkanie. |
00:46:49 |
Mogą wziąć nawet mój wóz, |
00:46:52 |
Ale nie powiem im o tym. |
00:47:10 |
Boże, wszystko tam jest takie inne. |
00:47:12 |
Aż się czuje, |
00:47:14 |
To całkowicie odseparowany świat |
00:47:17 |
I ten dźwięk. |
00:47:22 |
Tak, jakby słychać było śpiew. |
00:47:25 |
Miałem w środku sen. |
00:47:27 |
O czym? |
00:47:30 |
Byłem niedaleko oceanu |
00:47:35 |
To było takie spokojne. |
00:47:37 |
Była noc. |
00:47:41 |
- Tak... |
00:47:53 |
Zaczekaj chwilę. |
00:47:56 |
- Krwawisz? |
00:47:58 |
- Odwróć się. |
00:48:00 |
Skąd to leci? |
00:48:02 |
- To ty. Mój Boże, to twoje ucho. |
00:48:06 |
- Ucho ci krwawi, stary. |
00:48:13 |
- Czy to normalne? Nie wydaje mi się. |
00:48:17 |
Nie, dla ludzi. |
00:48:38 |
Świetnie, wygląda na to, |
00:48:40 |
Cześć chłopaki, co tam? |
00:48:42 |
Wydaje mi się, że pracuję wydajniej, |
00:48:44 |
Mówił, że będzie musiał znów malować. |
00:48:46 |
Nie mógł nam wcześniej o tym powiedzieć? |
00:48:49 |
Gdzie się nie odwrócisz widać gekony. |
00:48:52 |
- Wiem. |
00:48:53 |
- Co? |
00:48:55 |
- Stary, dzięki za prezent. |
00:48:59 |
Wiecie co? Śmiejcie się, |
00:49:02 |
Chwila, jak ty go nazwałeś? |
00:49:03 |
- Co? |
00:49:05 |
- Nie mówił ci o tym? |
00:49:07 |
No dobra. Były chłopak Rachel wpadł |
00:49:11 |
- Co? |
00:49:13 |
Już się nasłuchałem od Kary. |
00:49:15 |
- Filby! |
00:49:18 |
To śmieszne, że tylko ty i ona |
00:49:21 |
- Wszyscy inni uważają, że dobrze postąpiłem. |
00:49:23 |
Nie możesz ryzykować swojego życia |
00:49:27 |
dla kogoś takiego jak Rachel. |
00:49:28 |
Ona się niemal o to sama prosiła. |
00:49:30 |
Myślałem, że choć ty to zrozumiesz. |
00:49:32 |
Co zrozumiem? |
00:49:34 |
O to mi chodzi. |
00:49:38 |
Inaczej? |
00:49:41 |
Rozumiesz to. |
00:49:47 |
Słuchaj, to było w ten wieczór... |
00:49:50 |
...kiedy powiedziałeś mi wszystko o maszynie. |
00:49:51 |
Wszystko, co mi powiedziałeś było takie wyraźne |
00:49:56 |
Patrzyłem na niego. |
00:49:58 |
Nie mogłem mu pozwolić tak straszyć ludzi. |
00:50:01 |
I wiem, że to było głupie. |
00:50:03 |
Ale cały ten pomysł, |
00:50:07 |
Trochę mi zeszło przyzwyczajenie się do tego. |
00:50:09 |
Nie do końca mi to leżało. |
00:50:12 |
Nawet gdybyś musiał troszczyć się tylko o siebie |
00:50:15 |
Ale ty masz rodzinę. |
00:50:18 |
coś takiego to szaleństwo. |
00:50:20 |
- Wiem o tym. |
00:50:24 |
- Wiem o tym, dobrze? |
00:50:29 |
Ty skurczybyku... |
00:50:33 |
To nie moja wina, że nie wiem. |
00:50:37 |
To co my tu robimy? |
00:50:38 |
Ona się martwi o swojego kota. |
00:50:52 |
- Sam nie wiem. |
00:50:54 |
To dość żenujące, że strażnik |
00:50:57 |
ale nie widzi, jak wychodzimy. |
00:50:59 |
Tak, ale nie mniej niż to, |
00:51:02 |
o dwóch gościach wynajmujących |
00:51:08 |
Odłączyłeś to? |
00:51:14 |
Przyniosłeś swoją komórkę? |
00:51:17 |
Mogę choć sprawdzić, kto dzwoni? |
00:51:21 |
Jeszcze nie wróciliśmy. |
00:51:24 |
Tak, ale nie możesz tego zabrać ze sobą, dobra? |
00:51:32 |
Tu Aaron. |
00:51:36 |
Nie ma mnie. Musiałem przyjechać do miasta |
00:51:39 |
No mów. |
00:51:42 |
Brzmi nieźle. |
00:51:45 |
Ale zostaw dla mnie. |
00:51:48 |
Dobra, o 18:00. |
00:52:55 |
- Co? |
00:52:57 |
Powinniśmy wygrać dwoma punktami, |
00:53:02 |
- Powinniśmy sfaulować. |
00:53:04 |
Powinniśmy sfaulować. |
00:53:06 |
Co? Nie, faulujemy wtedy, |
00:53:09 |
- a potem wracamy do gry rzutem za trzy. |
00:53:12 |
Zgadza się. |
00:53:19 |
Jesteś głodny, stary? |
00:53:26 |
Co tam, chłopaki? |
00:53:35 |
- Chyba sobie jaja robisz. |
00:53:38 |
- To Kara? |
00:53:44 |
Jak działają komórki? |
00:53:46 |
Jeśli są dwa takie same telefony |
00:53:48 |
to oba dzwonią w tym samym czasie, czy może... |
00:53:51 |
- To nie tak to działa. |
00:53:52 |
Nie, to sieć. |
00:53:55 |
Sieć sprawdza cały obszar |
00:53:58 |
Dzwoni tylko pierwszy. |
00:54:01 |
- Ten dzwoni. |
00:54:05 |
Więc ten, który ma twój dubler |
00:54:07 |
Zgadza się. |
00:54:10 |
Jesteś pewien, |
00:54:13 |
Nie. |
00:54:15 |
Dobrze się czujesz? |
00:54:18 |
- Czuję się świetnie, a ty? |
00:54:49 |
Kara śpi? |
00:54:51 |
Tak. To znaczy nie. |
00:54:56 |
Mój organizm się chyba przyzwyczaja |
00:54:58 |
Co się dzieje? |
00:54:59 |
Możemy to zrobić, ale musimy teraz. |
00:55:02 |
- Masz jego adres domowy? |
00:55:05 |
Mieliśmy jutro jechać na wycieczkę, tak? |
00:55:08 |
Tak, sprawdzić akcje. |
00:55:10 |
No dobra, półtorej godziny temu spałem. |
00:55:14 |
Dzieciaki bawiły się |
00:55:16 |
Więc Jeśli pójdziemy teraz, |
00:55:20 |
to będziemy z powrotem |
00:55:23 |
Musimy stanąć na widoku. |
00:55:27 |
Dzięki temu nasi dublerzy |
00:55:29 |
nie odbędą tej rozmowy |
00:55:35 |
- Będą inni, ale... |
00:55:41 |
Ale zaraz, jak to ma nam się udać, |
00:55:48 |
- Były włączone? |
00:55:51 |
Włączyłem je o 5:00, |
00:55:56 |
Mam jeszcze wiele pytań bez odpowiedzi... |
00:55:57 |
Robimy to dla eksperymentu, |
00:56:01 |
- Po trochu z obydwu powodów. |
00:56:03 |
Jeśli skończymy do 3:00, |
00:56:08 |
Mam butle tlenowe w aucie. |
00:56:12 |
To będzie długi dzień. |
00:56:26 |
- Czy to... |
00:56:30 |
Nie, to auto jej ojca. |
00:56:34 |
Widziałeś to? |
00:56:36 |
To pan Granger. To Thomas. |
00:56:40 |
Co? |
00:56:42 |
Przysięgam, że to był on. |
00:56:44 |
pod moim domem o drugiej nad ranem? |
00:56:48 |
Nie wierzę. |
00:56:52 |
- Co robisz? |
00:56:54 |
Nie, |
00:56:58 |
- Widziałeś go dzisiaj? |
00:57:02 |
A ja tak. |
00:57:05 |
Koło 18:00. |
00:57:06 |
Na pewno go nie widziałeś, |
00:57:08 |
Nie, a co? |
00:57:10 |
Jestem całkowicie pewny, że dziś po południu |
00:57:13 |
Miał iść z żoną na jakieś przyjęcie. |
00:57:16 |
Teraz wygląda jakby miał trzydniowy zarost. |
00:57:18 |
- Jesteś pewny? |
00:57:27 |
Rachel? Tu Abe. |
00:57:31 |
Możesz mi podać numer telefonu do swojego ojca? |
00:57:35 |
Tak, dawaj. |
00:57:39 |
- Dobra, dzięki. |
00:57:42 |
Po prostu tam siedzi. |
00:57:44 |
Wyszedł na chwilę i myślałem, |
00:57:48 |
Ale wrócił do samochodu. |
00:57:52 |
Przepraszam, że dzwonię tak późno. |
00:57:55 |
Mogę mówić z Thomasem Grangerem? |
00:57:59 |
Tak, tutaj James Miller |
00:58:04 |
Dobry wieczór, pan Granger? |
00:58:06 |
Thomas Granger? |
00:58:12 |
Co ty tu robisz? |
00:58:30 |
Co się stało? |
00:58:32 |
W porządku. |
00:58:45 |
Ciekawe, którego pudła użył. |
00:58:47 |
Tylko jedno? |
00:58:48 |
Tak, a ile myślisz, że zrobiłem? |
00:58:54 |
Te są ustawione. |
00:58:58 |
Mógł użyć jednego i wrócić do piątej godziny. |
00:59:00 |
Nawet teraz może być w jednym z nich. |
00:59:06 |
Powinniśmy je odłączyć |
00:59:10 |
Planowałeś z nim rozmawiać. |
00:59:11 |
Powiedz mi czy planowałeś. |
00:59:14 |
Nie, przysięgam. |
00:59:16 |
Na pewno byś tego nie zrobił? |
00:59:17 |
To do ciebie ciężko mu się zbliżyć. |
00:59:22 |
Nie ma mowy, |
00:59:25 |
- A może jest powód, dla którego byś to zrobił? |
00:59:27 |
Czasami robimy pewne rzeczy bezwiednie. |
00:59:29 |
- Nie, nie ma. |
00:59:32 |
Nie ma powodu, |
00:59:36 |
No cóż, u mnie to samo. |
00:59:38 |
A w nagłym wypadku? |
00:59:41 |
- Więc zrobiłbyś to w nagłym wypadku? |
00:59:46 |
Nie wiem. |
00:59:50 |
Zmiany okazały się trwałe. |
00:59:55 |
Starali się dotrzeć do źródła. |
00:59:56 |
Pomimo, że Granger znajdował się z dala od Abe'a... |
00:59:59 |
Zapytaj jak ma na imię. |
01:00:00 |
...jego stan można było określić |
01:00:03 |
Co mówi? |
01:00:05 |
Zdawali sobie sprawę, |
01:00:07 |
A ponadto musieli przyznać się sami przed sobą, |
01:00:11 |
że po raz kolejny mają pytanie bez odpowiedzi. |
01:00:14 |
- Jak myślisz, co się zmieniło? |
01:00:16 |
Nie mieliśmy z nim kontaktu przez trzy godziny. |
01:00:19 |
To zmienił na pewno. |
01:00:23 |
Tak naprawdę nie wiemy, |
01:00:25 |
To naprawdę mogło być niewiele. |
01:00:26 |
Nie chodzi o ilość. |
01:00:29 |
Wiem o co ci chodzi. |
01:00:30 |
Powinni się raczej zastanowić |
01:00:35 |
Ale Abe już w myślach układał listę. |
01:00:44 |
2 mg triazolamu doustnie |
01:00:46 |
co siedem godzin powoduje |
01:00:53 |
W takim stanie odpoczynku |
01:00:54 |
ludzkie ciało wdycha 0.3 litra tlenu na minutę. |
01:00:57 |
Czyli potrzebuje około 2.000 litrów |
01:01:00 |
Butla tlenowa zawiera 625 litrów. |
01:01:05 |
Aby zapobiec odwodnieniu, |
01:01:06 |
organizm musi otrzymać minimum |
01:01:11 |
Jedzenie to już luksus, |
01:01:13 |
ale mała dawka podtlenku azotu |
01:01:16 |
przyda się po drugiej stronie. |
01:01:18 |
Dwa pomieszczenia dalej od tego, |
01:01:22 |
Abe zaadaptował sobie jeszcze jeden pokój. |
01:01:24 |
W którym przechowywał to, co mogę teraz już |
01:03:10 |
Jesteś. |
01:03:14 |
- Naprawdę? |
01:03:23 |
Nie ma mnie tam. |
01:03:24 |
Serio? |
01:03:31 |
Sam nie wiem, a co? |
01:03:35 |
Jestem zmęczony... |
01:03:37 |
Chyba nie imputujesz, |
01:03:55 |
Miałem ci tu wygłosić mowę na temat tego, |
01:03:57 |
że jesteśmy przyjaciółmi, |
01:04:00 |
Ale mam coś innego. |
01:04:02 |
Jeśli zwolnisz się dziś po południu z pracy |
01:04:06 |
to obiecuję, że pokażę ci najważniejszą rzecz, |
01:04:09 |
jakiej człowiek może być świadkiem. |
01:04:13 |
W tym momencie powinno dojść do rozmowy. |
01:04:19 |
Abe oczywiście chciałby wiedzieć, |
01:04:25 |
Aaron musiałby wyjaśnić, |
01:04:28 |
i na niej dwa pomieszczenia |
01:04:32 |
Następnie Abe chciałby widzieć, |
01:04:37 |
Aaron musiałby wyjaśnić, że jak tam przyszedł |
01:04:38 |
i znalazł Maszynę Bezpieczeństwa, |
01:04:44 |
Ale Abe zapytałby: jak? |
01:04:47 |
Nastąpiłaby rozmowa o rozmiarze |
01:04:50 |
i o tym, jak udało mu się rozebrać jedną maszynę |
01:04:54 |
One nie są jednorazowego użytku. |
01:04:57 |
Według Aarona są wielokrotnego użytku. |
01:05:05 |
Jakim cudem, zapytałby Abe. |
01:05:10 |
A Aaron musiałby opisać, |
01:05:14 |
kiedy wie się dokładnie, |
01:05:17 |
Mimo istnienia szczelnych opakowań. |
01:05:42 |
Ale jak? |
01:05:45 |
I tutaj ja wkroczyłbym do opowieści. |
01:05:47 |
Albo wyszedłbym z niej, |
01:05:52 |
Gdy Aaron wrócił po raz drugi, |
01:05:58 |
Nie spodziewał się, |
01:06:00 |
A był w tym czasie zbyt wykończony, |
01:06:05 |
Ale z powodów, |
01:06:08 |
rozumiem, że on po prostu chciał czegoś więcej. |
01:06:11 |
Że znacznie więcej w to zainwestował. |
01:06:13 |
Więc odszedłem. |
01:06:15 |
On już dokonał tego, |
01:06:18 |
Mianowicie nagrywanie |
01:06:22 |
Dzięki tej słuchawce wiedział |
01:06:25 |
Aaron, powinieneś się wyspać. |
01:06:29 |
Nie mogę. |
01:06:33 |
Musiał na głos wypowiadać słowa, |
01:06:36 |
a wszyscy dookoła mówili swoje. |
01:06:59 |
Wersja trzecia. |
01:07:01 |
Abe ma przyprowadzić mi samochód, |
01:07:04 |
Zobaczę się tam z Willem. |
01:07:05 |
Zaproszę go na przyjęcie i upewnię się, |
01:07:10 |
Will. |
01:07:12 |
Ty pretensjonalny dupku. |
01:07:16 |
Co to do diabła jest? |
01:07:18 |
- Nie, to radio. |
01:07:20 |
- Wyglądasz jak z Secret Service. |
01:07:23 |
Co? |
01:07:26 |
Tak, wiem. |
01:07:27 |
Niezły rzut, Aaron. |
01:07:31 |
O dupę rozbić, Aaron. |
01:07:34 |
Mogliśmy cię wziąć do meczu z TI. |
01:07:36 |
Ale przynajmniej w golfie sobie radzisz. |
01:07:38 |
Masz krawat za trzy dolce |
01:07:42 |
Nie martw się, nikomu nie powiem. |
01:07:43 |
Co robisz dziś wieczór? |
01:07:46 |
Powinienem być już w Raleigh. |
01:07:48 |
- Znasz Roberta? |
01:07:50 |
Ma dziś urodziny. |
01:07:52 |
- Miałem iść poszaleć z kuzynem. |
01:07:56 |
- Pojednanie? |
01:07:59 |
Powinno być wesoło. |
01:08:15 |
Nie dam rady tego zrobić. |
01:08:19 |
Czemu nie? |
01:08:21 |
Bo przychodzi mi na myśli |
01:08:24 |
w których nikomu nie dzieje się krzywda. |
01:08:26 |
Mogę do niej zadzwonić |
01:08:28 |
Mogę jej w ogóle nie mówić o przyjęciu. |
01:08:31 |
To dobre rozwiązanie na dziś. |
01:08:35 |
- Jutrem zajmę się jutro. |
01:08:37 |
Ten szaleniec wchodzi |
01:08:41 |
Jak myślisz, co zrobi, |
01:08:44 |
Teraz wiemy dokładnie, co się stanie. |
01:08:48 |
Na koniec koleś zostanie aresztowany |
01:08:51 |
Tak będzie. |
01:08:54 |
No dalej, to musisz być ty. |
01:08:55 |
Ona mówiła, że tam poszła, |
01:09:05 |
Nie mów mi, że wróciłem |
01:09:12 |
Ale nie będzie strzelał? |
01:09:15 |
- Nie, nie strzela. |
01:09:16 |
- Nawet jak go zaskoczyłeś? |
01:09:18 |
Ani jak mnie nie było, ani jak byłem. |
01:09:22 |
A z tego co mówi Robert, |
01:09:24 |
Nie ma do tego nerwów. |
01:09:27 |
Wszystko przewidzieliśmy. |
01:09:36 |
Ale i tak musimy być ostrożni. |
01:09:37 |
Może dostaniemy się do tej broni |
01:09:40 |
Pewno że możemy. |
01:09:42 |
Zostawia ją w aucie i wchodzi od środka. |
01:09:45 |
- Ale jeśli to ci poprawi humor... |
01:09:51 |
Co masz na myśli? |
01:09:53 |
Czemu nie możemy pisać, jak normalni ludzie? |
01:09:58 |
Nie wiem. |
01:10:02 |
Wiem jak powinny wyglądać. |
01:10:08 |
Porównaj sobie pismo prawej i lewej ręki. |
01:10:31 |
Zgadnij co dziś jest. |
01:10:35 |
Nie, nie. |
01:10:39 |
Mówi, że lubi płyty, |
01:10:42 |
Nie, normalne płyty. |
01:10:44 |
Mogę z całą pewnością powiedzieć, |
01:10:49 |
Ale myślę, że na niewiele się to zda, |
01:10:53 |
to chwila obecna, rzeczywistość |
01:10:59 |
Więc ile tak naprawdę razy Aaron |
01:11:01 |
odbywał te same rozmowy? |
01:11:04 |
Prowadził te same trywialne pogadanki? |
01:11:07 |
Ile razy próbował, |
01:11:10 |
Trzy? Cztery? |
01:11:13 |
Dwadzieścia? |
01:11:15 |
Postanowiłem wierzyć, |
01:11:19 |
Niemal śpię spokojnie w nocy, |
01:11:23 |
Powoli i systematycznie opracował idealny moment. |
01:11:29 |
Z otoczenia zaczerpnął, |
01:11:32 |
i dokonał czegoś więcej. |
01:11:46 |
Kiedy już szczegóły zostały dopracowane, |
01:11:50 |
należało tylko czekać na zarzewie konfliktu. |
01:11:58 |
No, może jeszcze ostatni rachunek sumienia, |
01:12:01 |
aż gwar w pokoju przerodzi się w odgłosy paniki |
01:12:03 |
i krzyku, podczas gdy uzbrojony |
01:12:08 |
Koniec końców udało mu się idealnie i perfekcyjnie, |
01:12:12 |
ponieważ włożył w to wiele serca i poświęcenia. |
01:12:15 |
Prawdopodobnie uratował komuś życie. |
01:12:19 |
Bo kto wie co by się stało, |
01:12:35 |
Słuchaj... |
01:12:37 |
...wiem, że to nie wygląda najlepiej. |
01:12:42 |
Wiem, że nie popierasz tego, |
01:12:45 |
Wiem, że jesteś zły. |
01:12:47 |
mnie też nie cieszy twoje obecne zachowanie. |
01:12:51 |
Ale obaj wiemy, że to minie. |
01:12:54 |
Jedźmy gdzieś, |
01:12:57 |
Aaron, nie mamy pieniędzy na powrót |
01:12:59 |
i musielibyśmy ukraść swoje własne paszporty. |
01:13:01 |
Pieniądze? |
01:13:03 |
Zakłady sportowe w Vegas. |
01:13:05 |
Zarobimy w jedną noc na tysiąc wakacji. |
01:13:08 |
Paszporty? |
01:13:12 |
Chodź, |
01:13:14 |
Obejrzał gdzie trenują kosmonautów. |
01:13:17 |
Ja zostaję. |
01:13:19 |
Dlaczego? |
01:13:31 |
Oni na dniach zbudują swoje własne pudła. |
01:13:33 |
A twój już wie, co zbudowali. |
01:13:36 |
Nie dasz rady cały czas ich obserwować. |
01:13:40 |
Pudło, które buduje Abe nie będzie działać. |
01:13:43 |
Ma złe okablowanie. |
01:13:45 |
A jeśli to naprawią, |
01:13:49 |
To będzie jak sztuczka, |
01:13:51 |
Twój dubler powie, |
01:13:54 |
I mój się na to zgodzi. |
01:13:56 |
Zostajesz? |
01:13:58 |
Dlaczego Abe miałby zostać? |
01:14:00 |
Jaki powód może go do tego skłonić? |
01:14:05 |
Myślę, że daleko nie trzeba szukać, prawda? |
01:14:10 |
Wiesz co? Zrób tak: weź Karę i Lauren, |
01:14:14 |
a wtedy ty i Aaron będziecie mieć po zestawie, |
01:14:18 |
- Nie wracaj. |
01:14:21 |
Nie miałem dotąd powodu, |
01:14:24 |
ale teraz ci o tym mówię. |
01:14:27 |
Rób, na co masz ochotę. |
01:14:30 |
Ale nie wracaj tutaj |
01:14:32 |
I nie zbliżaj się do nich. |
01:14:35 |
Do nikogo z nich. |
01:14:52 |
Myślę, że już spłaciłem wam swój dług. |
01:14:55 |
Wiecie dokładnie tyle, co ja. |
01:14:58 |
Mój głos jest jedynym dowodem na to, |
01:15:01 |
Mógłbym to spisać i podpisać się pod tym, |
01:15:04 |
ale moje pismo ręczne już nie jest takie, |
01:15:09 |
Może byliście na tyle przytomni, |
01:15:12 |
To wasz przywilej. |
01:15:13 |
Już się z wami nie skontaktuję. |
01:15:16 |
Dzień dobry. |
01:15:19 |
Co pół metra. |
01:15:23 |
Wszędzie. |
01:15:26 |
Jeśli będziecie szukać, |
01:15:31 |
tłumaczenie z napisów angielskich: |
01:15:44 |
projekt supernova |