Reaping The

pl
00:00:04 Tłumaczenie i synchro:
00:01:06 Synchro do wersji:
00:01:19 sabat.irlandia@op.pl
00:01:27 Korekta: JediAdam & omickal
00:01:33 >>> Dark Project SubGroup <<<
00:01:44 >
00:02:16 .:: P L A G A ::.
00:02:58 Zdjęcie św. Ojca Bonilla?
00:03:02 Nie, dzięki, kolego.
00:03:03 - Amerykanie?
00:03:07 Przejście! Przejście!
00:03:12 Odsunąć się!
00:03:56 Są tym przepełnieni.
00:03:57 Może to coś w powietrzu.
00:03:59 - To może być właściwy moment.
00:04:24 Ojcze Bonilla...
00:04:26 Jestem ślepy...
00:04:31 On nie żyje od 40 lat.
00:04:32 Miesiąc temu trzęsienie ziemi
00:04:53 Nie!
00:04:54 Nie wkładaj jej
00:04:56 To tylko pogorszy
00:05:00 Powiedz jej.
00:05:01 To nie jest dobre lekarstwo.
00:05:04 Dziewczynka będzie przez to
00:05:09 Tylko Diabeł nie wierzy
00:05:14 Co powiedziała?
00:05:16 Myśli, że jesteś Diabłem.
00:05:23 Powiedz jej, że w niego
00:05:30 Ben, spójrz na to.
00:05:32 Co może być pod tym?
00:05:49 Stój! Stój!
00:05:51 Co to takiego?
00:07:23 W porządku!
00:07:31 Hej, spokojnie!
00:07:33 Zaczekaj.
00:07:40 Składowanie w głębokiej studni.
00:07:42 Tak nazywamy magazynowanie
00:07:46 w wyschniętym szybie naftowym.
00:07:47 Tego typu podziemne,
00:07:50 jest powszechne od lat
00:07:54 W tym przypadku
00:07:58 zmieszane ze składnikem aromatycznym,
00:08:02 oraz z benzenem,
00:08:03 po trzęsieniu ziemi
00:08:07 w podziemiach klasztoru.
00:08:08 Opary tych chemikaliów
00:08:09 mają zdolność konserwowania
00:08:13 oraz wywołują halucynacje,
00:08:18 Na gruncie społeczeństwa
00:08:21 będącego w stanie uwierzyć
00:08:28 Mamy... CUD.
00:08:31 Cud, stworzony przez chciwą,
00:08:36 która zamiast dostarczać
00:08:38 dostarcza im tony
00:08:42 To przypuszczalnie
00:08:45 w sprawie potencjalnego cudu,
00:08:48 i kolejne,
00:08:52 Przykro mi to mówić,
00:08:53 ale jedynym cudem jest to,
00:08:56 Życzę udanego weekendu.
00:09:00 /Oni potrzebują cudu!
00:09:12 Pani profesor...
00:09:13 nie ma pani pomocnika,
00:09:16 Miałam, dopóki nie awansował
00:09:20 To chyba niezły gość?
00:09:21 I zapominalski.
00:09:22 Moja klasa stęskniła się
00:09:25 Przepraszam.
00:09:27 Jak ma na imię?
00:09:31 Na imię ma Teresa.
00:09:34 Przez wzgląd na
00:09:37 Biuro profesor Winter.
00:09:39 Ojciec Costigan?
00:09:41 Nie.
00:09:42 - Tak, chwileczkę.
00:09:51 Michael...
00:09:53 Miło usłyszeć twój głos.
00:09:55 Co słychać?
00:09:57 /Wiem jak ci ciężko
00:10:01 Pamiętać...
00:10:04 Chciałbym, żebyś wiedziała,
00:10:09 Przestałeś, bo znienawidziłeś to,
00:10:12 /Nigdy cię nie nienawidziłem.
00:10:14 Catherine, pomyślisz,
00:10:17 Mam twoje fotografie,
00:10:20 /Ale...
00:10:23 /Ale co?
00:10:25 Na każdej z nich,
00:10:28 /To stało się na moich oczach.
00:10:32 Co się stało?
00:10:33 Myślę, że Bóg
00:10:36 Chce, żebym cię ostrzegł.
00:10:38 Gdyby Bóg chciał mnie ostrzec,
00:10:40 powinien był to zrobić
00:10:42 Rozumiem dlaczego przestałaś wierzyć.
00:10:46 Tak wiele utraciłaś.
00:10:50 Posłuchaj, Catherine...
00:10:53 ułożone razem tworzą pewien wzór.
00:10:56 Wzór?
00:10:57 Tak.
00:10:59 Jesteś w niebezpieczeństwie.
00:11:01 Nie jestem w niebezpieczeństwie
00:11:05 Tworzą kształt sierpa.
00:11:07 Odwróconego sierpa...
00:11:08 Michael, przykro mi,
00:11:10 /Muszę kończyć.
00:11:11 - Proszę, zaczekaj...
00:11:12 - Do widzenie, Michael.
00:11:35 Catherine, może poszukasz Sary.
00:12:03 Catherine, to Doug Blackwell.
00:12:05 Pani profesor...
00:12:08 Nie.
00:12:08 Doug wie, że ma kłopot,
00:12:11 Dobrze.
00:12:12 Doug, wyjaśnisz mi to
00:12:14 Jasne.
00:12:15 Trzymaj się, bracie.
00:12:17 Masz trzy przecznice i alejkę,
00:12:20 Cóż, spróbuję.
00:12:21 Pochodzę z miejsca,
00:12:23 4,5 kilometra za Fast Point,
00:12:25 Brzmi miło.
00:12:27 Jeszcze 3 dni temu... tak.
00:12:30 Kilku gości poszło na ryby,
00:12:33 Na ich oczach woda
00:12:36 - Ciemnoczerwona.
00:12:37 Tak to wygląda.
00:12:41 I nikt nie wie,
00:12:43 Mam się tego dowiedzieć.
00:12:45 Uczę fizyki i matematyki
00:12:48 To czyni mnie
00:12:50 Gdy wzywa się mnie,
00:12:54 Dlatego tu jestem.
00:12:56 Niektórzy ludzie
00:12:59 że to jakaś plaga.
00:13:01 Jak w Starym Testamencie?
00:13:03 Bóg, Mojżesz
00:13:05 Myślą, że jeszcze 9 innych plag
00:13:08 Ostatnio sporo słyszałem
00:13:11 Moge podać ci 100 powodów,
00:13:13 Wystarczy mi jeden.
00:13:14 Kilka okolicznych stacji telewizyjnych
00:13:17 błagając, by mogli
00:13:19 Nie.
00:13:21 To naściślej strzeżona
00:13:23 i nie chcemy znaleźć się
00:13:26 Przykro mi.
00:13:28 Pani profesor,
00:13:31 Znalazła swojego brata
00:13:33 w dniu, gdy zrobiła
00:13:35 Czy rozważyli zatrucie?
00:13:37 Myślą, że go zabiła.
00:13:39 Myślą, że zmieniła
00:13:46 Dziewczynka ma tylko 12 lat,
00:14:17 Dzień dobry.
00:14:20 Spałaś zeszłej nocy?
00:14:21 Tak.
00:14:24 Wystarczająco daleko,
00:14:26 /Jezus jest pożywieniem
00:14:28 /i paliwem w waszych samochodach.
00:14:31 /Jest piwem w waszych butelkach
00:14:33 /i pociskiem w waszej broni.
00:14:35 Poradzisz sobie z tym?
00:14:37 Dorastałam w takim miejscu.
00:14:38 Każdy szmer nocą,
00:14:41 Zapal światło, mów szeptem
00:14:47 Chodzi mi o to,
00:14:50 Dam sobie radę.
00:14:53 Dzięki, że spytałeś.
00:15:03 Tak...
00:15:10 Wszystko, co napisał,
00:15:15 I tak chcę z tobą pogadać.
00:15:19 Co za ulga.
00:15:26 No proszę...
00:15:57 - No to siedzimy w tym po uszy.
00:16:03 NA CO CZEKASZ?
00:16:05 W pewnym sensie.
00:16:09 Cześć.
00:16:12 Tak.
00:16:12 Jestem Isabel.
00:16:13 Powiedzieli, że przyjedziecie
00:16:18 No dobrze, zaparkujcie
00:16:27 Mam dobry widok na
00:16:31 Dziękujemy, że nas przywitałaś.
00:16:32 Nie dziękujcie mi.
00:16:36 W tym mieście jeszcze
00:16:38 Najpierw ten chłopak McConnellów,
00:16:42 Wszyscy się tam kąpiemy.
00:16:44 Hank, mój najstarszy,
00:16:48 - Cześć, kotku!
00:16:50 Dobrze.
00:16:51 Właśnie kupił sobie skuter wodny,
00:16:56 - Jak leci?
00:17:05 Wszyscy uwielbiają ten dźwięk.
00:17:09 Z czego to jest zrobione?
00:17:11 Ze strzałki piorunowej.
00:17:12 Powstaje, gdy piorun
00:17:16 Chyba często uderzają
00:17:17 Najczęściej ze wszystkich
00:17:19 Sprzedajemy to w całym stanie.
00:17:21 Wkrótce wszędzie będą
00:17:24 Myślimy nawet o stronie internetowej.
00:17:26 Cześć, Janet.
00:17:27 Jak leci?
00:17:29 Witaj, mały człowieczku.
00:17:32 Do kościoła tędy.
00:17:35 Na razie.
00:17:36 Jestem tydzień po terminie porodu.
00:17:38 To dla nas będzie już drugie.
00:17:40 Wiesz, co to będzie?
00:17:41 Dla mnie to bez znaczenia.
00:17:46 Masz dzieci?
00:17:48 Nie, nie mam.
00:17:51 Pewnie są na górze.
00:17:53 Zarząd miasta.
00:17:55 Burmistrz i wszyscy pozostali
00:17:58 Chłopcy lubią robić
00:18:00 To pewne, proszę pani.
00:18:02 /Klub sportowy nie
00:18:04 /Trzeba to przełożyć.
00:18:05 /Rodzice stali się podejrzliwi.
00:18:07 /I będą jeszcze bardziej,
00:18:10 Cześć.
00:18:11 - Burmistrzu Brooks...
00:18:13 -...to o nich panu opowiadałem.
00:18:15 Myślę, że Catherine może nam pomóc
00:18:18 Rozumiem, że nie za bardzo
00:18:21 Cóż, czytałam ją.
00:18:23 Tylko nie za bardzo
00:18:26 Tak.
00:18:30 Niektórzy po prostu
00:18:35 Może rzucimy okiem
00:18:43 Nie jest lepiej.
00:19:13 - Kiedy pojawiły się ryby?
00:19:17 Wypłynęły jak pierdy w wannie.
00:19:19 Jak daleko to się ciągnie?
00:19:20 W tę stronę do kanału,
00:19:23 około kilometra,
00:19:25 - Tama może stanowić problem.
00:19:28 Tama powoduje, że toksykanty
00:19:31 Jak długo jest tu tama,
00:19:44 Czy to krew?
00:19:47 Chciałbym umieć
00:19:50 Nigdy czegoś takiego
00:19:52 Czarnego nie ma nawet
00:19:54 Zła fenoloftaleina?
00:19:55 Mam nadzieję, że nie.
00:19:57 Weźmy więcej próbek.
00:19:59 Wezmę pojemniki.
00:20:42 Dalej nie popłyniemy.
00:20:47 Dobrze.
00:21:28 Dasz sobie radę,
00:21:31 O tak, w tym momencie
00:23:12 Catherine!
00:23:13 Spokojnie.
00:23:18 Tak.
00:23:21 Zobaczyłam dziewczynkę.
00:23:23 - Blondynka?
00:23:24 Szczupła?
00:23:27 Nietrudno było wykombinować,
00:23:30 - To nią wszyscy się tak przejmują?
00:23:33 Loren McConnell.
00:23:35 Jesteśmy niedaleko od miejsca,
00:23:40 Mieszkają tu?
00:23:43 To pasuje większości
00:23:47 Co mają przeciwko nim?
00:23:49 Samotna matka, żyjąca z zasiłku,
00:23:52 Nie bardzo to pasuje do
00:23:54 Gdzie jest ojciec?
00:23:56 Brody zginął, zjeżdżając
00:24:00 Ojciec Loren był
00:24:02 Doprawdy?
00:24:03 Prawił kazania w namiocie?
00:24:05 Nie, zdaje mi się,
00:24:07 Był tu jednak za krótko,
00:24:11 Od tamtego czasu ludzie patrzyli
00:24:14 Nie byłem tu
00:24:17 Nikt nie był.
00:24:18 - Co tu kiedyś było?
00:24:21 Ale jakieś 100 lat temu.
00:24:24 3 huragany w ciągu 3 lat
00:24:26 właściwie wymazały miasto z mapy.
00:24:29 Pochowali zmarłych
00:24:32 i zaczęli od nowa
00:24:36 Podobno nikt tu już
00:25:55 Catherine...
00:25:57 - Tak?
00:26:01 - Gdzie jesteś?
00:26:36 Nie chciałby wyciągać
00:26:39 Nic nie mów.
00:26:40 Ale to całkiem jak plagi...
00:26:42 Wyjeżdżasz mi tu z Biblią?
00:26:44 Od kiedy brodziłem we krwi,
00:26:48 Żaby pozdychały,
00:26:50 wykraczał poza limit.
00:26:52 Będziemy musieli zobaczyć
00:26:54 Zadzwonię do domu pogrzebowego,
00:26:56 Mogę tu skądś
00:26:58 Tak, w mieście jest poczta.
00:27:03 Do ciebie?
00:27:04 Chyba nie macie
00:27:06 W mieście nie ma motelu,
00:27:09 Nie byłem pewny,
00:27:11 Nie, nie jesteśmy.
00:27:13 Nie chodzi o gust.
00:27:14 - Więc w porządku?
00:27:17 Pojedziesz ze mną?
00:27:19 Pewnie.
00:27:21 Jeśli chcesz, żebym zniknął,
00:27:25 - mógłbym utknąć gdzieś...
00:27:30 - Wygląda ładnie.
00:27:40 Co o tym myślisz?
00:27:44 To prawdopodobnie pfiesteria.
00:27:48 Co takiego?
00:27:49 To taki mikroorganizm,
00:27:50 który może stać się zabójczy
00:27:53 Wytwarza toksyny, ryby zdychają,
00:27:58 No tak...
00:28:02 Chodziło ci o krajobraz...?
00:28:05 Nie ma sprawy.
00:28:08 Mam skłonności do gubienia wątku.
00:28:13 Dosłownie.
00:28:21 Jest piękny.
00:28:23 Być może z oddali.
00:28:25 Próbuję go wyremontować,
00:28:28 Musiałeś być wyjątkowym wnukiem.
00:28:30 Nie miał wielkiego wyboru.
00:28:31 Jestem z pokolenia jedynaków.
00:28:39 - Zajmę się tym.
00:28:43 Całkiem duża posiadłość,
00:28:45 Zgadza się.
00:29:14 Catherine...
00:29:17 - Przygotowałem ci tu łóżko.
00:29:20 - Nic specjalnego.
00:29:23 Dziękuję.
00:29:25 W drugim pokoju jest kanapa.
00:29:30 Mam nadzieję,
00:29:33 Wy naprawdę lubicie te rzeczy.
00:29:44 A niech to...
00:29:45 Co?
00:29:46 Moja bransoletka.
00:29:51 Była wartościowa?
00:29:54 Chyba tylko dla mnie.
00:29:57 No cóż...
00:29:59 Nie ma sprawy.
00:30:08 - Może sprawdzę w samochodzie?
00:30:18 Mam nadzieję, że lubicie ryby.
00:30:23 A skąd je masz?
00:30:26 Ze sklepu spożywczego.
00:30:29 W takim razie,
00:30:31 Kurde, zapomniałem tabasco.
00:30:33 Przyniosę.
00:30:36 Stoi nad zlewem.
00:30:39 Więc można śmiało powiedzieć,
00:30:42 O, tak.
00:30:46 Jak to się ma
00:30:50 Wiesz jak łatwo
00:30:53 Popatrz na Catherine.
00:30:55 Jeśli oddana misjonarka
00:30:57 jaka nadzieja pozostaje nam?
00:31:00 Myślę, że ludzie potrzebują
00:31:03 - Spotkał cię jakiś prawdziwy cud?
00:31:06 Dwa półautomaty z odległości
00:31:09 Oberwałem w wątrobę, nerki,
00:31:13 Miałem 18 lat, żyłem na ulicy
00:31:17 Byłem ciągle na respiratorze,
00:31:20 Wiedziałem, że powinienem był umrzeć.
00:31:22 Catherine nie ma
00:31:25 Nie. Namawiam ją na znak
00:31:32 - Dasz mi browar?
00:31:37 Pierwsza porcja gotowa.
00:31:40 Amen.
00:31:57 Tak, oczywiście.
00:32:01 Zaraz będziemy.
00:32:02 To był Cade.
00:32:05 Jim Whiteman mówi,
00:32:07 - Dzwonił do weterynarza?
00:32:10 Mieszka blisko rzeki?
00:32:12 Niecały kilometr.
00:32:14 - Lepiej spójrzmy na to.
00:32:18 Sam nie wiem...
00:32:21 Skąd się wzięły tak szybko?
00:32:23 Catherine, wciąż myślisz,
00:32:26 Pfiesteria.
00:32:30 - Już jesteśmy?
00:32:36 Ile bydła...?
00:32:45 Co to, kurwa, było?
00:32:58 Bez jaj...
00:33:02 Gówno...
00:33:51 Cholerny byk rozwalił
00:33:54 Prawie dopadł mojego chłopaka, Kyle'a,
00:33:57 Kiedy krowy zaczęły chorować?
00:34:01 Doiłem je dziś rano.
00:34:02 Nie chciały dawać mleka.
00:34:07 Jakby zupełnie ogłupiały.
00:34:10 Zmieniłeś im dietę?
00:34:13 ...suplementy, hormony?
00:34:14 Nie jedzą nic takiego.
00:34:16 Moje krowy dostają
00:34:19 A pestycydy?
00:34:22 Gdzie by nie poszły,
00:34:25 I tak nie ma w pobliżu
00:34:28 Krowy wypijają do...
00:34:30 18 litrów wody.
00:34:33 Jeśli trucizna z rzeki
00:34:36 Moje zwierzęta dostają
00:34:38 Tak samo, jak my.
00:34:45 Lepiej już chodźmy.
00:34:58 To zaczyna być trudne
00:35:04 Rozdział 4,
00:35:08 krew, żaby, muchy,
00:35:12 Te krowy nie są martwe.
00:35:13 Nie, jeszcze nie,
00:35:17 Biblia mówi, że Bóg
00:35:20 żeby uwolnił swych ludzi.
00:35:23 Może to nie znaki
00:35:25 Czarownicy faraona używali
00:35:28 Plaga przeciw pladze,
00:35:29 Więc kto jest
00:35:31 Szatan?
00:35:34 Tego nie powiedziałem.
00:35:36 Wiem, że jesteśmy świadkami
00:35:39 No dobra.
00:35:40 - Chcesz pogadać o plagach?
00:35:42 - To pogadajmy o plagach.
00:35:44 W 1400 r. p.n.e. Egipcjanie zauważyli,
00:35:48 O Boże, daj spokój...
00:35:50 To, co wzięli za krew,
00:35:53 który zabił ryby, co ocaliło
00:35:56 Nie zjedzony skrzek zmienił się
00:36:00 które ostatecznie zostały
00:36:03 Małe, gnijące ciała żab
00:36:06 Wszy przenoszą wirusa Bluetongue,
00:36:08 który zabił 70% egipskiego inwentarza.
00:36:11 Muchy przenoszą nosaciznę,
00:36:13 która u ludzi wywołuje czyraki.
00:36:15 Wkrótce po tym dolinę Nilu
00:36:19 - znana później jako plaga ciemności.
00:36:22 Podczas tej burzy, intensywne gorąco,
00:36:24 połączone z nadchodzącym oziębieniem,
00:36:26 spowodowało nie tylko gradobicie,
00:36:29 co dla starożytnych było
00:36:31 Powstały wicher zmienił kierunek migracji
00:36:35 i skierował ją na przedmieścia Kairu.
00:36:37 Grad spowodował wilgoć,
00:36:40 i powstały mikro-toksyny.
00:36:42 Wówczas w starożytnym Egipcie,
00:36:43 pierwsze, narodzone dziecko
00:36:46 co w tym przypadku
00:36:48 10 plag
00:36:52 Idę umyć ręce.
00:37:28 To twoje krówki?
00:37:31 Tak.
00:37:34 A to kto?
00:37:36 Dziewczynka, która tu była.
00:37:39 Była tu?
00:37:40 Kiedy podeszła do krów,
00:37:43 - Widziałeś ją?
00:37:49 Wiesz co?
00:37:50 To naprawdę śliczny rysunek.
00:37:54 Dobra.
00:37:57 Dziękuję.
00:38:07 Pozwoliłem wam zająć się sprawą,
00:38:09 kiedy umarł chłopak McConnellów,
00:38:11 Tak.
00:38:12 I kiedy rzeka
00:38:14 w miejscu,
00:38:15 pozwoliłem wam się
00:38:17 Pozwoliłeś.
00:38:19 Cóż, nikt nic nie zrobił
00:38:21 i teraz całe miasteczko
00:38:24 Jeśli wy dwaj wykonujecie
00:38:26 dlaczego widzę,
00:38:28 kładzie się trupem
00:38:30 od miejsca,
00:38:32 Sam mam sprowadzić tutaj
00:38:38 Jak umarł Brody McConnell, szeryfie?
00:38:40 - Nie wiem.
00:38:43 Dostałem telefon koło 14.00.
00:38:46 Dziewczynka znalazła go przy rzece.
00:38:49 Tak to wyglądało,
00:38:52 Nie było na nim
00:38:54 Ktoś po prostu ukradł
00:38:57 To nie znaczy,
00:39:00 Loren, jej matka lub jeden
00:39:04 Tam dzieje się coś nienaturalnego
00:39:06 i chcę to zatrzymać.
00:39:08 Chcę to zatrzymać,
00:39:09 zanim Bóg doświadczy
00:39:12 Co pan rozumie
00:39:15 Wszystko to, co tam robią.
00:39:21 W ostatnie Boże Narodzenie,
00:39:22 Brynn i inne dzieciaki
00:39:30 Brynn powiedziała,
00:39:32 zobaczyli kilka
00:39:35 Potem usłyszała jakiś śpiew,
00:39:37 bardziej jak religijny psalm.
00:39:39 Zajrzała przez okno...
00:39:41 Zobaczyła coś dużego,
00:39:46 I to nie było jeszcze martwe.
00:39:50 Nie pomyślałeś,
00:39:52 To plotka.
00:39:54 W dodatku ohydna.
00:40:01 Brynn nie ma takiej wyobraźni,
00:40:42 Ojcze...
00:40:45 Czy wszystko w porządku?
00:40:49 Tak, siostro.
00:42:51 Catherine.
00:43:55 Doug?
00:44:04 Halo?
00:44:12 Doug?
00:44:30 STAW CZOŁA CUDOM
00:45:43 Zdaje się być dobrą osobą.
00:45:47 Catherine.
00:45:51 Nie ma prądu.
00:45:55 To prawdopodobnie korki.
00:45:57 W porządku, naprawdę.
00:46:01 Nie przeszkadzaj sobie.
00:46:02 Pozwól, że postawię ci drinka.
00:46:09 Co to jest?
00:46:11 Lokalne.
00:46:13 Niektórzy twierdzą,
00:46:21 Czy oni kiedykolwiek próbowali burbona?
00:46:24 Tak.
00:46:26 Sammy zwykła czyścić tym swoje pędzelki.
00:46:30 Jak długo byliście małżeństwem?
00:46:32 Siedem lat.
00:46:34 Sześć z nich bez raka.
00:46:37 Chcieliśmy mieć dużą rodzinę.
00:46:39 Chcieliśmy mieć pierwsze dziecko,
00:46:44 Poszła do lekarza myśląc, że będzie
00:46:52 Przykro mi.
00:46:54 Nie, ja...
00:46:59 Czasami nadal słyszę ją w kuchni.
00:47:06 To z czasem mija.
00:47:08 Nie jestem pewien czy chcę, by minęło.
00:47:13 A kiedy ty...
00:47:14 Pięć lat temu.
00:47:17 David i Sara.
00:47:25 Dlaczego wybrałaś Sudan?
00:47:28 Miałam przyjaciela, Michaela O'Costiganna,
00:47:32 Poprosił mnie, bym przyjechała.
00:47:33 David, mój mąż, nie chciał jechać gdy
00:47:37 miałam powołanie, byłam po święceniach.
00:47:43 Wiedziałam co jest najlepsze.
00:47:45 Robiłaś słuszną rzecz.
00:47:48 Też tak myślałam, wzięliśmy skrzynkę Biblii,
00:47:57 Przez cztery lata nie było nawet kropli deszczu.
00:48:04 Nie było plonów, zwierzęta wymarły,
00:48:08 A oni obwiniali nas.
00:48:10 Moja rodzina została zamordowana
00:48:12 w ofierze dla Boga.
00:48:24 Pierwsza noc, której przestałam się modlić,
00:48:38 Mam sporo pracy.
00:50:03 Loren!
00:50:13 Zaczekaj!
00:50:32 Catherine, może poszukasz Sary?
00:50:51 Przestańcie.
00:50:52 Poświęcenie tego zwierzęcia
00:51:08 - Jestem taka szczęśliwa.
00:51:10 Ponieważ, Bóg dał mi ciebie, głuptasku.
00:51:53 Jest tuż za tobą.
00:52:03 Obudź się!
00:52:09 To tylko zły sen.
00:52:16 Widziałam ją.
00:52:18 Sarę?
00:52:23 Tak.
00:52:24 Jeżeli chcesz stąd wyjechać,
00:52:27 Nie, w porządku.
00:52:30 Myślałam tylko,
00:52:34 Chodź.
00:52:41 Już dobrze.
00:52:45 Przepraszam.
00:52:47 Jesteś najlepszy.
00:52:50 Nie, Bóg chroni swoje dzieci nawet,
00:52:59 Prześpij się.
00:54:21 Złapałeś mnie jak węszę.
00:54:22 Tak, trochę ciężko jest
00:54:25 Co to jest?
00:54:26 To jest zdrowa komórka krowy.
00:54:29 Twarde ścianki, dobry kolor.
00:54:31 Ale nagle... pojawia się pfiesteria.
00:54:35 To z bydła Whitemana?
00:54:36 Nie, to nie.
00:54:39 Ale to...
00:54:42 Tak.
00:54:43 Jak dla mnie wygląda w porządku.
00:54:45 Bo takie jest.
00:54:47 Biologicznie nic nie dolega tym krowom,
00:54:49 ani muchom, ani żabom, ani rybom.
00:54:53 Szeryf powiedział praktycznie
00:54:56 Byłeś na autopsji?
00:54:58 Jeszcze nie.
00:54:59 Kazano nam czekać na wyniki z Baton Rouge.
00:55:01 A może powinniśmy?
00:55:03 Ok, pójdę po Cathy.
00:55:04 Nie ma jej, poszła rano do domu McConnellów.
00:55:07 Pozwoliłeś iść jej samej?
00:55:09 Nie pozwalam jej na nic.
00:55:10 Mam szczęście, że mam komputer.
00:55:28 TEREN PRYWATNY
00:55:58 Pani McConnell?!
00:55:59 Loren?!
00:56:01 Halo?!
00:56:03 Jest ktoś w domu?
00:56:29 Halo?
00:57:52 Loren.
00:57:54 Wystraszyłaś mnie.
00:57:56 Pamiętasz mnie?
00:58:00 Nazywam się Catherine.
00:58:05 Jest tutaj twoja mama?
00:58:12 Znalazłaś ją.
00:58:15 W porządku.
00:58:17 Naprawdę.
00:58:18 Należała do mojej córki.
00:58:20 Ale możesz ją zatrzymać.
00:58:30 Loren, ile masz lat?
00:58:35 Chodź, umyjesz się.
00:58:37 W porządku, chodź.
00:58:59 To jest sposób w jaki
00:59:04 stajesz się kobietą.
00:59:10 Mnie też to na początku przerażało.
00:59:29 Loren.
00:59:33 Wiesz co jest nie tak z rzeką?
00:59:36 /Loren!
01:00:22 Loren?
01:01:10 Nie!
01:01:12 Przyszłaś tutaj po moją dziewczynkę?
01:01:16 Zabijesz moją córeczkę?
01:01:22 Co?
01:01:23 Nie.
01:01:26 Dlaczego nie?
01:01:32 Próbuję jedynie jej pomóc.
01:01:34 Ona nie potrzebuje niczyjej pomocy.
01:01:39 Nie rozumiesz tego?
01:01:47 Pani McConnell.
01:01:49 Co się stało z pani synem?
01:01:53 Jak on zginął?
01:01:57 Nawet on tego
01:02:01 Bóg nie zdążył
01:02:05 Brody był taki szybki...
01:02:18 Zawiódł.
01:02:20 W porządku?
01:02:20 Wynoś się!
01:02:33 Czekajcie.
01:02:36 Doug?
01:03:20 Doug, odkąd tutaj uczysz nigdy
01:03:24 Z tego co pamiętam,
01:03:26 Czy teraz nie wydaje ci się to trochę zbyt
01:03:32 I ty.
01:03:33 Powiedziano nam, że do tego czasu powinniśmy
01:03:36 Próbujemy to rozgryźć.
01:03:39 Pozwólcie, że zaoszczędzę wam czasu.
01:03:41 Ta przyczyna to blondynka,
01:03:43 razem z resztą wyznawców szatana.
01:03:45 Oto i ona.
01:03:49 - Idziemy zobaczyć McConnella?
01:03:52 Na razie.
01:03:54 - Co?
01:03:57 Gdzie dokładnie są wszy na liście?
01:03:59 Pod piątką.
01:04:39 /Catherine, słyszysz mnie?
01:04:42 Co tam?
01:04:43 Znalazłaś dziewczynkę?
01:04:44 Znalazłam.
01:04:46 /No i?
01:04:49 /Gdzie jesteś?
01:04:52 Za chwilę spotkamy się z jej bratem.
01:04:59 Cathy, będziesz chciała to zobaczyć.
01:05:08 Nie powinnaś była iść tam sama.
01:05:10 Nic ci nie jest?
01:05:14 Nie wiem.
01:05:15 Posłuchaj.
01:05:17 Wiem, że logicznie
01:05:20 Ok.
01:05:21 Ale to, co się teraz dzieje,
01:05:25 Lepiej się przygotuj.
01:05:33 To jest Brody McConnell?
01:05:36 Zakład pogrzebowy potwierdza to,
01:05:38 Trzy dni temu był
01:05:41 Przyczyna zgonu nieznana.
01:05:42 I prawdopodobnie taka zostanie.
01:05:44 Ciało jest w fazie suchego rozkładu.
01:05:48 Taki stan następuje dopiero po roku
01:05:56 A to co, do cholery?
01:06:03 Dzwoń po FBI.
01:06:04 Nie, nie.
01:06:06 To kult.
01:06:08 A co z plagami?
01:06:09 Zabili już jedno dziecko,
01:06:13 Szeryfie, musimy porozmawiać.
01:06:14 Pewnie, że tak.
01:06:15 To właśnie przyszło.
01:06:16 Chcę, by wezwał pan...
01:06:17 Proszę to... przeczytać.
01:06:21 Co to jest?
01:06:22 To wyniki z laboratorium.
01:06:24 Tak, próbek wody,
01:06:39 To ludzka krew.
01:06:42 Cała cholerna rzeka.
01:06:43 To dwie mile rzeki, wypełnionej
01:06:49 Mogli się pomylić?
01:06:50 Nie, nie.
01:06:53 Muszę zadzwonić.
01:06:57 Halo?
01:07:01 Dokąd idziesz, Cade?
01:07:03 Do McConnellów.
01:07:04 Musimy ewakuować to miasto, szeryfie.
01:07:06 Loren McConnell nigdzie nie pójdzie.
01:07:08 Tym ludziom grozi niebezpieczeństwo.
01:07:15 Burmistrz może jedynie
01:07:17 Gdzie on jest?
01:07:18 Muszę wiedzieć co robić,
01:07:21 Symbol, który widziałaś,
01:07:24 jeszcze z czasów Chrystusa.
01:07:26 Dotyczy starożytnej
01:07:29 Pierworodny pozostaje nietknięty,
01:07:33 Ale drugie dziecko z rodu
01:07:39 Złożone w ofierze,
01:07:41 Tak, gdy tylko dziecko
01:07:43 Dojrzewania?
01:07:44 /- Tak.
01:07:45 Mała Loren jest drugim dzieckiem,
01:07:49 /to dlaczego nie została
01:07:51 Poczekaj, tutaj jest coś o tym.
01:07:54 "Do każdego rytuału wybierają
01:07:57 /"Drugie dziecko, które wchodzi w okres dorosłości
01:08:04 Mówisz, że ta dziewczynka jest tą,
01:08:07 /Tak.
01:08:08 /Dziecko na podobiznę Szatana.
01:08:09 A co to wszystko ma wspólnego z plagami?
01:08:12 Lucyfer zawsze używał broni Boga
01:08:17 On chroni dziewczynkę.
01:08:19 Jeśli zobaczyłbyś tę dziewczynkę,
01:08:22 /Rozumiem twoje współczucie.
01:08:23 Ale ta dziewczynka...
01:08:29 /Jesteś w śmiertelnym
01:08:31 /Każdy jest.
01:08:32 Ta dziewczynka i jej rodzina
01:08:36 /Haven może być początkiem
01:08:39 Halo?
01:08:54 Brooks?
01:08:59 "A mężowie którzy nie pomarli,
01:09:02 tak, iż wstępował krzyk miasta do nieba.
01:09:12 U szczytu swej siły, Bóg ześle anioła,
01:09:18 Możliwe, że tym aniołem jesteś ty.
01:09:19 Nie wydaje mi się, Michael.
01:09:21 /Nie rozumiesz.
01:09:22 /Anioł czasami bywa metaforą ludzi kościoła,
01:09:26 Kult będzie bezsilny przeciwko tobie.
01:09:29 Możesz ich powstrzymać.
01:09:31 Nie, to jest zwykła, sprzeczna i bezsensowna
01:09:36 Mówisz mi, bym połączyła siły z żądnym krwi tłumem
01:09:40 Co, jeżeli Bóg cię wybrał, a dziewczynka
01:09:46 A jeżeli się mylisz
01:09:48 Jeżeli mam rację,
01:09:50 /Symbol jest dowodem.
01:09:51 /Wyryty na pierworodnym,
01:09:55 /Namalowany w komnatach ofiarnych.
01:09:57 Widziałaś go.
01:09:58 Otwórz drzwi, Catherine, a uwierzysz!
01:10:01 Będziesz wiedziała!
01:10:07 Musisz ją zniszczyć, Catherine!
01:10:13 Michael!
01:10:22 Pomocy!
01:10:38 Pomocy!
01:10:42 Pomocy!!
01:10:49 Broń tego nie załatwi, Gordon.
01:10:51 Doprawdy?
01:10:52 Nie zapomnij naboi, Hank.
01:10:54 Dobrze wiem co robię.
01:10:56 Nie powinieneś tam iść.
01:10:57 Zostaw Hanka tutaj.
01:10:59 Samochód zniknął, Catherine też.
01:11:03 Naprawdę zamierzasz to zrobić, Cade?
01:11:04 Naprawdę myślisz, że zabicie
01:11:07 Zrobię to, co powinno zostać zrobione.
01:11:09 Gordon, uważaj na niego, ok?
01:13:07 Gdzie jest twoja córka?
01:13:11 Loren rozumie co się stanie.
01:13:13 Powiedz mi, gdzie ona jest?
01:13:16 Ona przeszła na jego stronę.
01:13:19 Co?
01:13:22 Teraz może ją wybrać.
01:13:26 Czegokolwiek on zażąda...
01:13:31 ona zginie.
01:13:36 Moja rola skończona.
01:13:47 Zawiodłam.
01:13:49 Ja także.
01:13:59 Nie.
01:14:06 Wyobrażam sobie, że jest
01:14:09 coś po śmierci.
01:14:15 Zaczekaj.
01:15:20 /Catherine, słyszysz mnie?
01:15:22 Catherine?!
01:15:24 Nic.
01:17:20 Co robimy, tato?
01:17:25 Zrobimy to, po co tutaj
01:17:29 Gordon.
01:17:59 Catherine!
01:18:03 Do środka!
01:18:11 Tato!
01:18:18 Doug!
01:19:42 Ben?
01:19:46 Ben.
01:19:49 Catherine.
01:19:51 /Nic ci nie jest?
01:19:52 /Gdzie jesteś?
01:19:54 W jakiejś krypcie.
01:19:57 Przy ruinach?
01:19:58 Gdzie Doug?
01:20:00 Ciągle na zewnątrz.
01:20:02 Tak mi przykro.
01:20:05 /Catherine, zapomnij o tym.
01:20:07 Wynośmy się nim pojawią się dwie finałowe plagi.
01:20:40 /Ben?
01:20:43 Catherine, tutaj wiszą zwłoki dzieci.
01:20:54 Chwila.
01:20:57 To wszystko to dzieci.
01:21:00 Wszystko.
01:21:03 /Wynoś się stamtąd, natychmiast!
01:21:05 Spotkajmy się przy ciężarówce.
01:21:07 Proszę, bądź ostrożny.
01:21:49 /Catherine.
01:21:52 Ben.
01:21:53 /Ona jest na zewnątrz.
01:21:55 /Jestem uwięziony.
01:22:02 Ok.
01:22:03 Muszę znaleźć...
01:22:05 Muszę znaleźć stąd inne wyjście.
01:22:08 Ben?
01:22:22 Ben.
01:22:25 Nie, nie, nie.
01:22:28 Ben.
01:22:43 To ja.
01:22:44 Nie chciałem cię wystraszyć.
01:22:52 Widziałem ją tam.
01:22:55 Musiałem się ukryć na bagnie.
01:22:59 Co robimy?
01:23:02 Ty zostaniesz tutaj.
01:23:06 Ona mi ufa.
01:23:09 Muszę to zakończyć.
01:25:09 Miałam kiedyś córeczkę,
01:25:14 Zabiorę cię stąd.
01:25:16 Ok?
01:25:25 Bądź cicho.
01:25:31 Jestem taka szczęśliwa.
01:25:34 Czemu?
01:25:35 Ponieważ, głuptasie,
01:25:39 Bóg dał mi ciebie.
01:25:43 Skąd mam wiedzieć?
01:25:46 Skąd mam wiedzieć
01:25:54 Wiara.
01:25:55 Przestań!
01:26:01 Zamknij się!
01:26:05 Brody, za nią!
01:26:12 /Loren!
01:27:01 /U szczytu swej siły, Bóg ześle anioła,
01:27:26 Potrafi zwodzić, prawda?
01:27:28 Chce zniszczyć twoją wiarę poprzez kłamstwa.
01:27:32 Tak właśnie działa Szatan, wiesz?
01:27:35 Nalegam byś ją zabiła.
01:27:37 Jestem pierworodnym.
01:27:40 Wiesz jaka plaga będzie następna.
01:27:41 /Pierworodni są naznaczeni i pozostają
01:27:46 Jestem z pokolenia jedynaków.
01:27:51 To będzie dla nas już drugie.
01:27:52 Co byś wolała?
01:27:53 Dla mnie to bez znaczenia.
01:27:55 Zabijesz moją córeczkę?
01:27:59 Nie.
01:28:00 Dlaczego nie?
01:28:02 Catherine.
01:28:04 Proszę, zabij ją,
01:28:11 Ty to zrób.
01:28:16 Nie możesz tego zrobić, prawda?
01:28:18 Ponieważ już próbowałeś,
01:28:20 Nie, to nie prawda.
01:28:21 Zwodziłeś mnie, bym ją zabiła.
01:28:27 To dziecko jest niewinne.
01:28:30 Ona nie jest niewinna, Catherine.
01:28:32 Spójrz, co już zrobiła.
01:28:35 Widziałaś na własne oczy.
01:28:39 Zabiłeś Bena
01:28:43 po to, bym winiła ją.
01:28:48 /Ona jest na zewnątrz.
01:28:51 Ok.
01:28:51 Muszę znaleźć...
01:28:54 Muszę znaleźć stąd inne wyjście.
01:29:02 Chodź.
01:29:16 Całe Haven zwykło się
01:29:19 Wiesz, jak odpowiedział
01:29:21 Powodzią i zniszczeniem.
01:29:23 Opuścił ich,
01:29:27 Moja rodzina przedstawiła
01:29:32 Potężnego Pana,
01:29:36 Byłaś po święceniach, lecz porzuciłaś Boga,
01:29:42 Dlatego cię wybraliśmy.
01:29:43 Tylko sługa Boży może
01:29:47 Pamiętasz,
01:29:49 co Bóg ci zrobił w Sudanie?
01:29:52 Co z twoją córką, co?
01:29:55 To...
01:29:59 To jest właśnie twój Bóg.
01:30:03 Catherine.
01:30:07 To nie Bóg.
01:30:10 Bóg nie zabił mojej rodziny.
01:30:12 Tylko słaby, bezbożny człowiek,
01:30:16 Człowiek taki, jak ty.
01:30:18 Ciągle pozostała ostatnia plaga, Doug.
01:30:22 Śmierć pierworodnych.
01:30:28 Pochodzisz z pokolenia jedynaków.
01:30:34 Wszyscy pochodzicie.
01:30:44 Nie!
01:30:57 Powiedz jej, by przestała,
01:31:00 Loren.
01:31:02 Nie bój się.
01:31:04 Taka jest wola Boża.
01:32:33 Już dobrze.
01:32:37 Już dobrze.
01:32:40 Wszystko będzie dobrze.
01:32:43 Obiecuję.
01:32:45 Zostałyśmy tylko my dwie.
01:32:47 Zaopiekujemy się sobą nawzajem, dobrze?
01:32:53 A co z chłopcem?
01:32:56 Jakim chłopcem?
01:32:59 Tym, którego nosisz w sobie.
01:33:01 Dziecko,
01:33:02 słyszę je.
01:33:04 Nim też będziemy musiały
01:33:11 /Do każdego rytuału wybierają
01:33:15 Pozwól, że postawię ci drinka.
01:33:16 /Drugie dziecko,
01:33:20 /powinno się odrodzić
00:00:32 Halo?
00:00:40 Doug?
00:00:58 STAW CZOŁA CUDOM
00:02:11 Zdaje się być dobrą osobą.
00:02:15 Catherine.
00:02:19 Nie ma prądu.
00:02:23 To prawdopodobnie korki.
00:02:25 W porządku, naprawdę.
00:02:29 Nie przeszkadzaj sobie.
00:02:30 Pozwól, że postawię ci drinka.
00:02:37 Co to jest?
00:02:39 Lokalne.
00:02:41 Niektórzy twierdzą,
00:02:49 Czy oni kiedykolwiek próbowali burbona?
00:02:52 Tak.
00:02:54 Sammy zwykła czyścić tym swoje pędzelki.
00:02:58 Jak długo byliście małżeństwem?
00:03:00 Siedem lat.
00:03:02 Sześć z nich bez raka.
00:03:05 Chcieliśmy mieć dużą rodzinę.
00:03:07 Chcieliśmy mieć pierwsze dziecko,
00:03:12 Poszła do lekarza myśląc, że będzie
00:03:20 Przykro mi.
00:03:22 Nie, ja...
00:03:27 Czasami nadal słyszę ją w kuchni.
00:03:34 To z czasem mija.
00:03:36 Nie jestem pewien czy chcę, by minęło.
00:03:41 A kiedy ty...
00:03:42 Pięć lat temu.
00:03:45 David i Sara.
00:03:53 Dlaczego wybrałaś Sudan?
00:03:56 Miałam przyjaciela, Michaela O'Costiganna,
00:04:00 Poprosił mnie, bym przyjechała.
00:04:01 David, mój mąż, nie chciał jechać gdy
00:04:05 miałam powołanie, byłam po święceniach.
00:04:11 Wiedziałam co jest najlepsze.
00:04:13 Robiłaś słuszną rzecz.
00:04:16 Też tak myślałam, wzięliśmy skrzynkę Biblii,
00:04:25 Przez cztery lata nie było nawet kropli deszczu.
00:04:32 Nie było plonów, zwierzęta wymarły,
00:04:36 A oni obwiniali nas.
00:04:38 Moja rodzina została zamordowana
00:04:40 w ofierze dla Boga.
00:04:52 Pierwsza noc, której przestałam się modlić,
00:05:06 Mam sporo pracy.
00:06:31 Loren!
00:06:41 Zaczekaj!
00:07:00 Catherine, może poszukasz Sary?
00:07:19 Przestańcie.
00:07:20 Poświęcenie tego zwierzęcia
00:07:36 - Jestem taka szczęśliwa.
00:07:38 Ponieważ, Bóg dał mi ciebie, głuptasku.
00:08:21 Jest tuż za tobą.
00:08:31 Obudź się!
00:08:37 To tylko zły sen.
00:08:44 Widziałam ją.
00:08:46 Sarę?
00:08:51 Tak.
00:08:52 Jeżeli chcesz stąd wyjechać,
00:08:55 Nie, w porządku.
00:08:58 Myślałam tylko,
00:09:02 Chodź.
00:09:09 Już dobrze.
00:09:13 Przepraszam.
00:09:15 Jesteś najlepszy.
00:09:18 Nie, Bóg chroni swoje dzieci nawet,
00:09:27 Prześpij się.
00:10:49 Złapałeś mnie jak węszę.
00:10:50 Tak, trochę ciężko jest
00:10:53 Co to jest?
00:10:54 To jest zdrowa komórka krowy.
00:10:57 Twarde ścianki, dobry kolor.
00:10:59 Ale nagle... pojawia się pfiesteria.
00:11:03 To z bydła Whitemana?
00:11:04 Nie, to nie.
00:11:07 Ale to...
00:11:10 Tak.
00:11:11 Jak dla mnie wygląda w porządku.
00:11:13 Bo takie jest.
00:11:15 Biologicznie nic nie dolega tym krowom,
00:11:17 ani muchom, ani żabom, ani rybom.
00:11:21 Szeryf powiedział praktycznie
00:11:24 Byłeś na autopsji?
00:11:26 Jeszcze nie.
00:11:27 Kazano nam czekać na wyniki z Baton Rouge.
00:11:29 A może powinniśmy?
00:11:31 Ok, pójdę po Cathy.
00:11:32 Nie ma jej, poszła rano do domu McConnellów.
00:11:35 Pozwoliłeś iść jej samej?
00:11:37 Nie pozwalam jej na nic.
00:11:38 Mam szczęście, że mam komputer.
00:11:56 TEREN PRYWATNY
00:12:26 Pani McConnell?!
00:12:27 Loren?!
00:12:29 Halo?!
00:12:31 Jest ktoś w domu?
00:12:57 Halo?
00:14:20 Loren.
00:14:22 Wystraszyłaś mnie.
00:14:24 Pamiętasz mnie?
00:14:28 Nazywam się Catherine.
00:14:33 Jest tutaj twoja mama?
00:14:40 Znalazłaś ją.
00:14:43 W porządku.
00:14:45 Naprawdę.
00:14:46 Należała do mojej córki.
00:14:48 Ale możesz ją zatrzymać.
00:14:58 Loren, ile masz lat?
00:15:03 Chodź, umyjesz się.
00:15:05 W porządku, chodź.
00:15:27 To jest sposób w jaki
00:15:32 stajesz się kobietą.
00:15:38 Mnie też to na początku przerażało.
00:15:57 Loren.
00:16:01 Wiesz co jest nie tak z rzeką?
00:16:04 /Loren!
00:16:50 Loren?
00:17:38 Nie!
00:17:40 Przyszłaś tutaj po moją dziewczynkę?
00:17:44 Zabijesz moją córeczkę?
00:17:50 Co?
00:17:51 Nie.
00:17:54 Dlaczego nie?
00:18:00 Próbuję jedynie jej pomóc.
00:18:02 Ona nie potrzebuje niczyjej pomocy.
00:18:07 Nie rozumiesz tego?
00:18:15 Pani McConnell.
00:18:17 Co się stało z pani synem?
00:18:21 Jak on zginął?
00:18:25 Nawet on tego
00:18:29 Bóg nie zdążył
00:18:33 Brody był taki szybki...
00:18:46 Zawiódł.
00:18:48 W porządku?
00:18:48 Wynoś się!
00:19:01 Czekajcie.
00:19:04 Doug?
00:19:48 Doug, odkąd tutaj uczysz nigdy
00:19:52 Z tego co pamiętam,
00:19:54 Czy teraz nie wydaje ci się to trochę zbyt
00:20:00 I ty.
00:20:01 Powiedziano nam, że do tego czasu powinniśmy
00:20:04 Próbujemy to rozgryźć.
00:20:07 Pozwólcie, że zaoszczędzę wam czasu.
00:20:09 Ta przyczyna to blondynka,
00:20:11 razem z resztą wyznawców szatana.
00:20:13 Oto i ona.
00:20:17 - Idziemy zobaczyć McConnella?
00:20:20 Na razie.
00:20:22 - Co?
00:20:25 Gdzie dokładnie są wszy na liście?
00:20:27 Pod piątką.
00:21:07 /Catherine, słyszysz mnie?
00:21:10 Co tam?
00:21:11 Znalazłaś dziewczynkę?
00:21:12 Znalazłam.
00:21:14 /No i?
00:21:17 /Gdzie jesteś?
00:21:20 Za chwilę spotkamy się z jej bratem.
00:21:27 Cathy, będziesz chciała to zobaczyć.
00:21:36 Nie powinnaś była iść tam sama.
00:21:38 Nic ci nie jest?
00:21:42 Nie wiem.
00:21:43 Posłuchaj.
00:21:45 Wiem, że logicznie
00:21:48 Ok.
00:21:49 Ale to, co się teraz dzieje,
00:21:53 Lepiej się przygotuj.
00:22:01 To jest Brody McConnell?
00:22:04 Zakład pogrzebowy potwierdza to,
00:22:06 Trzy dni temu był
00:22:09 Przyczyna zgonu nieznana.
00:22:10 I prawdopodobnie taka zostanie.
00:22:12 Ciało jest w fazie suchego rozkładu.
00:22:16 Taki stan następuje dopiero po roku
00:22:24 A to co, do cholery?
00:22:31 Dzwoń po FBI.
00:22:32 Nie, nie.
00:22:34 To kult.
00:22:36 A co z plagami?
00:22:37 Zabili już jedno dziecko,
00:22:41 Szeryfie, musimy porozmawiać.
00:22:42 Pewnie, że tak.
00:22:43 To właśnie przyszło.
00:22:44 Chcę, by wezwał pan...
00:22:45 Proszę to... przeczytać.
00:22:49 Co to jest?
00:22:50 To wyniki z laboratorium.
00:22:52 Tak, próbek wody,
00:23:07 To ludzka krew.
00:23:10 Cała cholerna rzeka.
00:23:11 To dwie mile rzeki, wypełnionej
00:23:17 Mogli się pomylić?
00:23:18 Nie, nie.
00:23:21 Muszę zadzwonić.
00:23:25 Halo?
00:23:29 Dokąd idziesz, Cade?
00:23:31 Do McConnellów.
00:23:32 Musimy ewakuować to miasto, szeryfie.
00:23:34 Loren McConnell nigdzie nie pójdzie.
00:23:36 Tym ludziom grozi niebezpieczeństwo.
00:23:43 Burmistrz może jedynie
00:23:45 Gdzie on jest?
00:23:46 Muszę wiedzieć co robić,
00:23:49 Symbol, który widziałaś,
00:23:52 jeszcze z czasów Chrystusa.
00:23:54 Dotyczy starożytnej
00:23:57 Pierworodny pozostaje nietknięty,
00:24:01 Ale drugie dziecko z rodu
00:24:07 Złożone w ofierze,
00:24:09 Tak, gdy tylko dziecko
00:24:11 Dojrzewania?
00:24:12 /- Tak.
00:24:13 Mała Loren jest drugim dzieckiem,
00:24:17 /to dlaczego nie została
00:24:19 Poczekaj, tutaj jest coś o tym.
00:24:22 "Do każdego rytuału wybierają
00:24:25 /"Drugie dziecko, które wchodzi w okres dorosłości
00:24:32 Mówisz, że ta dziewczynka jest tą,
00:24:35 /Tak.
00:24:36 /Dziecko na podobiznę Szatana.
00:24:37 A co to wszystko ma wspólnego z plagami?
00:24:40 Lucyfer zawsze używał broni Boga
00:24:45 On chroni dziewczynkę.
00:24:47 Jeśli zobaczyłbyś tę dziewczynkę,
00:24:50 /Rozumiem twoje współczucie.
00:24:51 Ale ta dziewczynka...
00:24:57 /Jesteś w śmiertelnym
00:24:59 /Każdy jest.
00:25:00 Ta dziewczynka i jej rodzina
00:25:04 /Haven może być początkiem
00:25:07 Halo?
00:25:22 Brooks?
00:25:27 "A mężowie którzy nie pomarli,
00:25:30 tak, iż wstępował krzyk miasta do nieba.
00:25:40 U szczytu swej siły, Bóg ześle anioła,
00:25:46 Możliwe, że tym aniołem jesteś ty.
00:25:47 Nie wydaje mi się, Michael.
00:25:49 /Nie rozumiesz.
00:25:50 /Anioł czasami bywa metaforą ludzi kościoła,
00:25:54 Kult będzie bezsilny przeciwko tobie.
00:25:57 Możesz ich powstrzymać.
00:25:59 Nie, to jest zwykła, sprzeczna i bezsensowna
00:26:04 Mówisz mi, bym połączyła siły z żądnym krwi tłumem
00:26:08 Co, jeżeli Bóg cię wybrał, a dziewczynka
00:26:14 A jeżeli się mylisz
00:26:16 Jeżeli mam rację,
00:26:18 /Symbol jest dowodem.
00:26:19 /Wyryty na pierworodnym,
00:26:23 /Namalowany w komnatach ofiarnych.
00:26:25 Widziałaś go.
00:26:26 Otwórz drzwi, Catherine, a uwierzysz!
00:26:29 Będziesz wiedziała!
00:26:35 Musisz ją zniszczyć, Catherine!
00:26:41 Michael!
00:26:50 Pomocy!
00:27:06 Pomocy!
00:27:10 Pomocy!!
00:27:17 Broń tego nie załatwi, Gordon.
00:27:19 Doprawdy?
00:27:20 Nie zapomnij naboi, Hank.
00:27:22 Dobrze wiem co robię.
00:27:24 Nie powinieneś tam iść.
00:27:25 Zostaw Hanka tutaj.
00:27:27 Samochód zniknął, Catherine też.
00:27:31 Naprawdę zamierzasz to zrobić, Cade?
00:27:32 Naprawdę myślisz, że zabicie
00:27:35 Zrobię to, co powinno zostać zrobione.
00:27:37 Gordon, uważaj na niego, ok?
00:29:35 Gdzie jest twoja córka?
00:29:39 Loren rozumie co się stanie.
00:29:41 Powiedz mi, gdzie ona jest?
00:29:44 Ona przeszła na jego stronę.
00:29:47 Co?
00:29:50 Teraz może ją wybrać.
00:29:54 Czegokolwiek on zażąda...
00:29:59 ona zginie.
00:30:04 Moja rola skończona.
00:30:15 Zawiodłam.
00:30:17 Ja także.
00:30:27 Nie.
00:30:34 Wyobrażam sobie, że jest
00:30:37 coś po śmierci.
00:30:43 Zaczekaj.
00:31:48 /Catherine, słyszysz mnie?
00:31:50 Catherine?!
00:31:52 Nic.
00:33:48 Co robimy, tato?
00:33:53 Zrobimy to, po co tutaj
00:33:57 Gordon.
00:34:27 Catherine!
00:34:31 Do środka!
00:34:39 Tato!
00:34:46 Doug!
00:36:10 Ben?
00:36:14 Ben.
00:36:17 Catherine.
00:36:19 /Nic ci nie jest?
00:36:20 /Gdzie jesteś?
00:36:22 W jakiejś krypcie.
00:36:25 Przy ruinach?
00:36:26 Gdzie Doug?
00:36:28 Ciągle na zewnątrz.
00:36:30 Tak mi przykro.
00:36:33 /Catherine, zapomnij o tym.
00:36:35 Wynośmy się nim pojawią się dwie finałowe plagi.
00:37:08 /Ben?
00:37:11 Catherine, tutaj wiszą zwłoki dzieci.
00:37:22 Chwila.
00:37:25 To wszystko to dzieci.
00:37:28 Wszystko.
00:37:31 /Wynoś się stamtąd, natychmiast!
00:37:33 Spotkajmy się przy ciężarówce.
00:37:35 Proszę, bądź ostrożny.
00:38:17 /Catherine.
00:38:20 Ben.
00:38:21 /Ona jest na zewnątrz.
00:38:23 /Jestem uwięziony.
00:38:30 Ok.
00:38:31 Muszę znaleźć...
00:38:33 Muszę znaleźć stąd inne wyjście.
00:38:36 Ben?
00:38:50 Ben.
00:38:53 Nie, nie, nie.
00:38:56 Ben.
00:39:11 To ja.
00:39:12 Nie chciałem cię wystraszyć.
00:39:20 Widziałem ją tam.
00:39:23 Musiałem się ukryć na bagnie.
00:39:27 Co robimy?
00:39:30 Ty zostaniesz tutaj.
00:39:34 Ona mi ufa.
00:39:37 Muszę to zakończyć.
00:41:37 Miałam kiedyś córeczkę,
00:41:42 Zabiorę cię stąd.
00:41:44 Ok?
00:41:53 Bądź cicho.
00:41:59 Jestem taka szczęśliwa.
00:42:02 Czemu?
00:42:03 Ponieważ, głuptasie,
00:42:07 Bóg dał mi ciebie.
00:42:11 Skąd mam wiedzieć?
00:42:14 Skąd mam wiedzieć
00:42:22 Wiara.
00:42:23 Przestań!
00:42:29 Zamknij się!
00:42:33 Brody, za nią!
00:42:40 /Loren!
00:43:29 /U szczytu swej siły, Bóg ześle anioła,
00:43:54 Potrafi zwodzić, prawda?
00:43:56 Chce zniszczyć twoją wiarę poprzez kłamstwa.
00:44:00 Tak właśnie działa Szatan, wiesz?
00:44:03 Nalegam byś ją zabiła.
00:44:05 Jestem pierworodnym.
00:44:08 Wiesz jaka plaga będzie następna.
00:44:09 /Pierworodni są naznaczeni i pozostają
00:44:14 Jestem z pokolenia jedynaków.
00:44:19 To będzie dla nas już drugie.
00:44:20 Co byś wolała?
00:44:21 Dla mnie to bez znaczenia.
00:44:23 Zabijesz moją córeczkę?
00:44:27 Nie.
00:44:28 Dlaczego nie?
00:44:30 Catherine.
00:44:32 Proszę, zabij ją,
00:44:39 Ty to zrób.
00:44:44 Nie możesz tego zrobić, prawda?
00:44:46 Ponieważ już próbowałeś,
00:44:48 Nie, to nie prawda.
00:44:49 Zwodziłeś mnie, bym ją zabiła.
00:44:55 To dziecko jest niewinne.
00:44:58 Ona nie jest niewinna, Catherine.
00:45:00 Spójrz, co już zrobiła.
00:45:03 Widziałaś na własne oczy.
00:45:07 Zabiłeś Bena
00:45:11 po to, bym winiła ją.
00:45:16 /Ona jest na zewnątrz.
00:45:19 Ok.
00:45:19 Muszę znaleźć...
00:45:22 Muszę znaleźć stąd inne wyjście.
00:45:30 Chodź.
00:45:44 Całe Haven zwykło się
00:45:47 Wiesz, jak odpowiedział
00:45:49 Powodzią i zniszczeniem.
00:45:51 Opuścił ich,
00:45:55 Moja rodzina przedstawiła
00:46:00 Potężnego Pana,
00:46:04 Byłaś po święceniach, lecz porzuciłaś Boga,
00:46:10 Dlatego cię wybraliśmy.
00:46:11 Tylko sługa Boży może
00:46:15 Pamiętasz,
00:46:17 co Bóg ci zrobił w Sudanie?
00:46:20 Co z twoją córką, co?
00:46:23 To...
00:46:27 To jest właśnie twój Bóg.
00:46:31 Catherine.
00:46:35 To nie Bóg.
00:46:38 Bóg nie zabił mojej rodziny.
00:46:40 Tylko słaby, bezbożny człowiek,
00:46:44 Człowiek taki, jak ty.
00:46:46 Ciągle pozostała ostatnia plaga, Doug.
00:46:50 Śmierć pierworodnych.
00:46:56 Pochodzisz z pokolenia jedynaków.
00:47:02 Wszyscy pochodzicie.
00:47:12 Nie!
00:47:25 Powiedz jej, by przestała,
00:47:28 Loren.
00:47:30 Nie bój się.
00:47:32 Taka jest wola Boża.
00:49:01 Już dobrze.
00:49:05 Już dobrze.
00:49:08 Wszystko będzie dobrze.
00:49:11 Obiecuję.
00:49:13 Zostałyśmy tylko my dwie.
00:49:15 Zaopiekujemy się sobą nawzajem, dobrze?
00:49:21 A co z chłopcem?
00:49:24 Jakim chłopcem?
00:49:27 Tym, którego nosisz w sobie.
00:49:29 Dziecko,
00:49:30 słyszę je.
00:49:32 Nim też będziemy musiały
00:49:39 /Do każdego rytuału wybierają
00:49:43 Pozwól, że postawię ci drinka.
00:49:44 /Drugie dziecko,
00:49:48 /powinno się odrodzić