Red

pl
00:01:49 9 4 3 6 6
00:01:52 Z działem emerytur, proszę.
00:01:54 /Dziękuję, panie Moses.
00:02:15 - Cześć, mówi Sarah.
00:02:18 Cześć, Frank.
00:02:21 Niewiele.
00:02:24 Dzwonię, bo...
00:02:27 znowu nie wysłali czeku.
00:02:30 Nie wierzę,
00:02:32 Upewnię się, że wyślą ci go
00:02:35 /Bardzo przepraszam.
00:02:37 Co zrobić...
00:02:41 - Więc, co z twoim awokado?
00:02:47 Mówiłam ci, że uda ci się
00:02:49 Cóż, mało brakowało.
00:02:54 Nie żartuję.
00:02:56 Mogło się skończyć dwojako.
00:02:57 /A ty co porabiasz?
00:02:59 Co porabiam....?
00:03:01 - Jest do kitu?
00:03:05 No.
00:03:07 Chciałabym gdzieś wyjechać.
00:03:12 Może być niezła przygoda.
00:03:15 - Byłeś w Chile?
00:03:18 Tak?
00:03:21 - Górzysto.
00:03:24 Wiesz, była noc...
00:03:29 - Muszę kończyć.
00:03:32 Przepraszam.
00:03:37 Co?
00:03:39 Była noc...?
00:03:53 Cześć, panie Moses!
00:05:10 /- Zaczęłaś tę nową książkę?
00:05:13 I co?
00:05:15 - "Tajemnica dzikiej miłości".
00:05:20 - Dobra?
00:05:24 Okropna...
00:05:25 o projektancie mody
00:05:31 Zostają zwerbowani przez CIA,
00:05:34 /żeby zapobiec zamachowi
00:05:38 - Któż nie lubi Mediolanu wiosną?
00:05:43 Tak czy siak,
00:05:46 Moja gospodyni próbuje mnie umówić
00:05:50 Myśli, że jestem lesbijką.
00:05:51 Nie oceniam cię.
00:05:53 Zamknij się.
00:05:59 Coś ci powiem.
00:06:02 W przyszłym tygodniu
00:06:07 Osobiście?
00:06:09 Rany...
00:06:11 - To może być kiepski pomysł.
00:06:20 - Jesteś tam?
00:06:27 Zadzwoń do mnie,
00:06:29 Albo... tak.
00:06:33 Dobra.
00:06:35 - Cześć.
00:06:41 Dobrze...
00:06:43 W porząsiu.
00:08:26 /"Jedynka", zgłoś się.
00:08:30 /"Jedynka", zgłoś się.
00:11:05 - Nie zaprosisz mnie?
00:11:09 Postawiłem ci kolację.
00:11:24 I mieszkasz z matką?
00:11:31 Oczywiście, nie masz pracy...
00:11:35 więc, proszę pana,
00:11:43 Hej...
00:11:54 To ja, Frank.
00:11:58 Awokado.
00:12:01 Czemu tu jesteś?
00:12:06 Nic ci nie zrobię.
00:12:10 - Zostaw to.
00:12:13 To moja torba?
00:12:17 Tak.
00:12:18 - Spakowałeś ją?
00:12:20 Odkurzałeś tu?
00:12:23 Trochę.
00:12:25 Odejdź.
00:12:27 - Musimy iść, w tej chwili.
00:12:29 - Ratunku!
00:12:30 Ktoś próbuje mnie zabić.
00:12:32 - Na pomoc! Richard!
00:12:34 Spróbują zabić też ciebie.
00:12:38 Dlaczego mnie?
00:12:39 Obserwowali mnie.
00:12:42 Czemu?
00:12:46 - Przez to, jak do ciebie mówiłem.
00:12:52 Wiedzą, że cię lubię.
00:13:00 Posłuchaj mnie, natychmiast,
00:13:03 Nie ma mowy!
00:13:06 Nie zrozum mnie źle.
00:13:08 Nie myśl sobie,
00:13:10 że ja tak nie myślę.
00:13:14 Naprawdę, nie tak wyobrażałem sobie
00:13:23 Ale czasem takie rzeczy
00:13:26 I mam nadzieję,
00:13:28 usiądziemy sobie... wygodnie...
00:13:34 i będziemy wspominać to,
00:13:58 Też zgłodniałem.
00:14:04 Posłuchaj, kochanie,
00:14:08 wielu chłopców jest
00:14:14 Wiem, ale nie można
00:14:19 Nie.
00:14:29 Wiem, że to trudne.
00:14:32 Porozmawiam z nim o tym,
00:14:39 Nie, dziś będę na czas.
00:14:46 Mleko 2 procent tłuszczu?
00:14:50 Posłuchaj!
00:14:52 Nie wiesz, kim jestem?
00:14:54 Owszem, wiem.
00:15:13 /Spotkanie o 10.
00:15:26 To nieoficjalne.
00:15:29 Tak jest.
00:15:32 To twój cel.
00:15:37 Emerytowany analityk.
00:15:41 Jakiś problem?
00:15:47 Żadnego.
00:15:48 /Nowy Orlean
00:16:06 Przepraszam.
00:16:12 Jeśli mnie teraz wypuścisz,
00:16:16 - Zapomnimy o tym.
00:16:19 Czemu zawsze przyciągam
00:16:22 - Byłem w CIA.
00:16:25 Pewnie jesteś szpiegiem.
00:16:29 - Muszę się teraz z kimś spotkać.
00:16:32 - Świetnie...
00:16:35 - Nikt nie wie, gdzie jesteś.
00:16:37 Nie ruszaj się.
00:16:39 Przepraszam, przepraszam...
00:16:44 Masz takie piękne oczy.
00:16:50 - Chcesz pooglądać telewizję?
00:16:58 Niedługo wrócę.
00:17:04 Znowu nawala?
00:17:06 Cześć, Marna.
00:17:11 Huknij go.
00:17:14 Dobrze.
00:17:16 - Dlaczego nie zreperujesz tego grata?
00:17:21 - Jeszcze troszkę w lewo.
00:17:24 Właśnie tak...
00:17:26 Po prostu idealnie.
00:17:34 Bardzo ci dziękuję, Marna.
00:17:44 Ale z ciebie gość.
00:17:49 Powinieneś się wstydzić.
00:17:58 - Dobrze cię widzieć, młody.
00:18:05 Więc... co jest na rzeczy?
00:18:09 - Poznałem dziewczynę.
00:18:12 To skomplikowane.
00:18:15 Ekipa od mokrej roboty
00:18:22 - Wiesz, kim byli?
00:18:31 Kiedyś to była
00:18:58 Wiesz, że cię kocham.
00:19:05 Wolni strzelcy z Afryki Południowej.
00:19:08 Podejrzani o zamordowanie
00:19:11 Stephanie Chan.
00:19:15 Nie.
00:19:18 Ktoś konkretnie zagiął
00:19:22 Tak...
00:19:25 Jestem na emeryturze.
00:19:28 Trzeba pogrzebać głębiej.
00:19:31 Też uważaj na siebie.
00:19:35 Mam 80 lat i ostatnie stadium raka wątroby.
00:19:39 Wciąż mogą cię zastrzelić.
00:19:42 Cóż... nigdy nie sądziłem,
00:19:49 Co?
00:19:52 No, wiesz... znaczy...
00:20:02 a teraz dom starców
00:20:09 Dałbyś wiarę?
00:20:22 Moses dzwonił 22 razy do funduszu emerytalnego
00:20:30 Niewiarygodne.
00:20:38 /Aktywne połączenie na 911
00:20:48 Przechwyciłem połączenie.
00:20:52 Mike, zmiana planów.
00:21:01 - Nic jej nie jest.
00:21:06 Najpierw pojedziemy na posterunek.
00:21:08 Kilku federalnych chce też
00:21:11 Muszę przyznać, to zadziwiające,
00:21:17 Imponujące.
00:21:20 - Muszę wrócić po torebkę.
00:21:23 - Do samochodu!
00:21:34 - Umrę?
00:21:38 Będę rzygać.
00:21:41 /Jak w "Tajemnicy dzikiej miłości".
00:21:52 Mam odlot.
00:21:56 Masz śliczne, zielone oczy.
00:22:25 Naprawdę jesteś z CIA.
00:22:32 Ranny policjant.
00:22:35 Podejrzany biały mężczyzna.
00:22:38 Prowadzi czarnego Tahoe.
00:23:21 /Rzuć broń!
00:23:26 /Rzuć to!
00:23:33 /Więc uważasz, że to akcja CIA?
00:23:37 Dzięki, Tom.
00:23:55 - Tak po prostu?
00:23:58 Tak po prostu.
00:24:11 Gdzie jesteśmy?
00:24:16 Jak znaleźliśmy się w Nowym Jorku?
00:24:23 Teraz naprawdę cię nienawidzę.
00:24:25 Miałem nadzieję,
00:24:28 A ja miałam nadzieję, że nikt mnie
00:24:32 Miałam nadzieję,
00:24:35 Najwyraźniej, nasze nadzieje
00:24:39 Wybacz.
00:24:41 Dzięki, że mnie uratowałeś.
00:24:47 - Proszę bardzo.
00:24:54 Ale i nie najgorsza.
00:24:57 Póki się nie dowiemy,
00:24:59 będziesz musiała
00:25:02 - Jak długo?
00:25:05 Ktokolwiek to jest, zabił też
00:25:09 Mieszkała w Chinatown.
00:25:11 /Chinatown
00:25:29 - Trzymaj przylepiec.
00:25:33 Pogadamy.
00:25:35 - Ona właśnie straciła córkę.
00:25:37 Nie możesz chodzić
00:25:40 Ludzie zazwyczaj bywają przyzwoici.
00:25:45 Nie z mojego doświadczenia.
00:25:50 Pozwól mi z nią porozmawiać.
00:25:52 - Co?
00:25:58 Powiedzieli, żebym była cierpliwa.
00:26:00 Policja nie kiwnęła palcem.
00:26:03 Powiedzieli, że to było włamanie, ale...
00:26:06 ...nic nie zginęło.
00:26:11 Chcemy coś z tym zrobić.
00:26:15 Pracowałaś z moją Stephanie?
00:26:26 Przysłała mi to.
00:26:29 Dostałam ją w dniu,
00:26:38 - Co to znaczy?
00:26:42 Wykręcałam ten numer.
00:26:44 Policja nie ma pojęcia.
00:26:48 Gdzie Stephanie studiowała?
00:26:52 Po co tu przyszliśmy?
00:26:54 Liczby na pocztówce od Stephanie Chan,
00:26:58 - Zazwyczaj zaczynają się od liter.
00:27:01 W Harward-Yenching to klasyfikacja
00:27:06 Niby skąd miałbyś to wiedzieć?
00:27:13 Mówisz po chińsku?
00:27:37 - Niewiarygodne.
00:27:41 Hank Mistriano zabity w wypadku
00:27:45 Daniel McGuinty - atak serca.
00:27:49 Jeśli to lista celów,
00:27:55 Gabriel Singer.
00:27:57 Pilot samolotów transportowych.
00:28:02 Dobre pytanie.
00:28:15 Niezły bajzel.
00:28:17 No, dalej.
00:28:28 Poproszę z Joe Mathesonem.
00:28:31 Chwileczkę.
00:28:36 - Marna.
00:29:00 I...?
00:29:09 Joe.
00:29:10 /Siedziba CIA
00:29:15 /Proszę pana...
00:29:16 Frank Moses nie jest emerytem,
00:29:21 To gość z przeszłością.
00:29:43 To numer akt.
00:29:45 Musisz pójść na zaplecze.
00:29:48 Spotkasz się z kustoszem.
00:29:58 Nie wiedziałem,
00:30:01 Bo nie istnieje.
00:30:17 Teczka Franka Mosesa.
00:30:31 Bez jaj.
00:30:33 Frank Moses to jeden z najskuteczniejszych
00:30:38 Usuwał baronów narkotykowych,
00:30:41 To nic... obalał rządy.
00:30:45 Utalentowany gość.
00:30:49 - Czemu przeszedł na emeryturę?
00:30:53 Przyszła jakaś łachudra
00:30:57 - "Czerwoną"?
00:30:58 Emeryt, wyjątkowo niebezpieczny.
00:31:03 Tak, teraz takich ze świecą szukać.
00:31:10 Dzięki.
00:31:12 Potrzebuję pełne dane.
00:31:15 każdego agenta,
00:31:17 podsłuch, rozpoznawanie mowy,
00:31:21 /Pensacola
00:31:23 Musimy znaleźć Marvina Boggsa.
00:31:27 Marvin zginął dwa lata temu
00:31:30 Marvin umierał wiele razy.
00:31:35 Możemy wziąć tą?
00:32:02 Jeszcze tylko mandolina.
00:32:05 Ciszej.
00:32:07 Żadnych gwałtownych ruchów.
00:32:09 Trzymaj się blisko mnie.
00:32:13 - Zabrałeś mi komórkę.
00:32:17 Poważnie?
00:32:20 Czemu chcecie mnie zabić?
00:32:22 - Nie chcę cię zabić.
00:32:25 - Czemu miałbym cię zabić?
00:32:29 - To było dawno temu.
00:32:34 Nie chcę cię zabić.
00:32:39 Jesteśmy kumplami, nie?
00:32:44 - No.
00:32:49 Weźmiesz ten majcher z moich jaj?
00:32:56 - Kto to?
00:32:58 - Też nie chce cię zabić.
00:33:02 Nie siedzę na widoku.
00:33:06 Pokażę wam chałupę.
00:33:09 A to co?
00:33:12 Podpucha.
00:33:18 Mieszka w samochodzie?
00:33:24 Proszę.
00:33:35 Czemu mieszkasz tutaj,
00:33:40 Powiem tak...
00:33:41 kiedy w zeszłym roku
00:33:45 i poczułem ich oczy,
00:33:49 wilgotne jak brzoskwinie.
00:33:54 Mam tu listę.
00:33:56 Spisała ją pewna reporterka,
00:33:59 podobnie jak wszyscy z tej listy.
00:34:04 Frank, ile razy ci mówiłem,
00:34:10 Mówiłem ci,
00:34:12 wystarczy jeden przycisk
00:34:15 Satelity, komórki, czipy,
00:34:23 Marvin.
00:34:26 Potrzebujemy pomocy z tą listą.
00:34:30 Muszę sprawdzić pliki.
00:34:33 Jasne.
00:34:43 Facet ma hopla.
00:34:46 Wierzy, że był obiektem
00:34:50 - To chwilę potrwa.
00:34:53 Okazało się, że tak naprawdę,
00:34:58 przez jedenaście lat.
00:35:00 - Jeśli tak, to jest w świetnej formie.
00:35:04 Mam. Gwatemala,
00:35:08 Pięć osób z tej listy było tam wtedy.
00:35:13 - San Benito, zaraz za...
00:35:17 Tak. Mała wioska.
00:35:20 Cywile, wszystko...
00:35:23 żeby wyglądało tak,
00:35:25 Wszyscy z tej listy tam byli?
00:35:29 Cholera... cholera.
00:35:32 Wiecie, co jest nie tak
00:35:37 - Że próbują nas zabić?
00:35:40 Czy ktoś z tej listy
00:35:44 - Gabriel Singer.
00:35:47 Nigdy nie sądziłem,
00:35:50 Biorę świnię!
00:36:00 Z kim ona gada?
00:36:03 - Spokojnie.
00:36:07 Mam świetne miejsce niedaleko stąd.
00:36:10 Nie pozbędziemy się jej.
00:36:14 Zaraz... w jakim sensie?
00:36:17 Po prostu ją lubię.
00:36:20 Dobra, więc...
00:36:22 wyciągają jej głos z automatu,
00:36:26 Zainstalują program
00:36:28 namierzą nas u Singera,
00:36:31 nacelują na nas satelitę
00:36:37 - Jak się czujesz?
00:36:47 N-9-7-4...
00:36:51 Singer będzie jutro w Mobile.
00:36:57 Co ty na to?
00:37:04 /Mobile
00:37:26 Proszę... proszę!
00:37:27 Zalatujesz mi Waszyngtonem.
00:37:30 Coldwell Banker, nieruchomości.
00:37:34 - Dla kogo pracujesz?
00:37:36 - Dla kogo pracujesz?
00:37:39 Śledziła nas.
00:37:43 - Trzeba ją zabić.
00:37:48 Marvin, zaczekaj, proszę!
00:37:50 Marvin, popatrz...
00:37:56 Niech pani już idzie.
00:38:03 Idź po samochód
00:38:09 Śledziła nas, Frank.
00:38:24 Przepraszam.
00:38:28 Ma kamerę w torebce?
00:38:32 Serio?
00:38:39 Zaraz wracam.
00:38:46 Gabriel?
00:38:51 - O co chodzi?
00:38:53 1981.
00:38:56 Nie mogę z wami rozmawiać.
00:39:03 Para bije asa.
00:39:07 /Powiem wam kawał.
00:39:08 Co dwukrotnie odznaczony pilot myśliwca,
00:39:12 powiedział chińskiej reporterce
00:39:14 - Poddaję się.
00:39:16 - Nie beknąłem ani słowa.
00:39:20 A każdy, z kim rozmawiała,
00:39:23 Włączając ciebie.
00:39:25 Chryste.
00:39:31 Kazali mi wtady polecieć
00:39:34 Gówniane, małe lądowisko
00:39:37 Był z CIA.
00:39:40 - Pamiętasz tego gościa?
00:39:42 Wydawał mi rozkazy.
00:39:44 Odebrał przesyłkę
00:39:46 - Co to było?
00:39:50 Frank... Frank!
00:39:53 - To ten helikopter.
00:39:57 To ten sam helikopter.
00:39:59 N-9-7-4-8-C.
00:40:09 - Widzisz? N-9-7-4-8...
00:40:14 - To jest "cztery".
00:40:16 - Na pewno?
00:40:19 Kto tak pisze "cztery"?
00:40:28 Mówiłem, żeby nie dzwonić!
00:40:33 /Jeden cel zlikwidowany.
00:40:34 - Dobra, załatw ich.
00:40:37 Tak, potwierdzam.
00:41:00 Tak jest, staruchu!
00:41:04 - Staruchu?
00:41:06 Teraz mogę ją zabić?
00:41:18 Nazwała mnie staruchem.
00:41:22 Otwieraj świnię!
00:41:30 Schylcie się.
00:41:41 - Przeklęte satelity.
00:41:49 Wała!
00:41:54 Czekaj no...
00:42:15 Tak...?
00:42:17 Jesteś cała?
00:42:21 Co robisz?
00:42:59 Masz starucha.
00:43:01 Niech to cholera.
00:43:03 Czujniki zwariowały. Wizja ucieka.
00:43:08 - Celny strzał.
00:43:11 Wynośmy się stąd.
00:43:31 Naprawdę wiesz, jak dostarczyć
00:43:35 Zabiję cię, Marvin.
00:43:38 Wyluzuj się.
00:43:48 Skąd wiesz?
00:43:51 Bo ciągle tu jest.
00:43:54 Jeśli kobieta cię nie lubi,
00:43:57 - Nie ma zbytniego wyboru, prawda?
00:44:03 Serio?
00:44:05 Tak myślisz?
00:44:11 Wiesz, jeśli to CIA,
00:44:16 gdzie możemy sprawdzić,
00:44:19 Tak?
00:44:21 Na pewno tam zginiemy.
00:44:24 - Nie wiadomo.
00:44:27 ...tylko mówię...
00:44:31 że potrzebujemy solidnego wsparcia.
00:44:33 /Federacja Rosyjska
00:44:36 Nie o takie wsparcie mi chodziło.
00:44:41 Chyba nie masz zamiaru
00:44:46 Raczej tam nie pójdę, Frank.
00:44:48 Ostatnio wsadzali mi kable elektryczne
00:44:59 Przechowaj to dla mnie.
00:45:04 Zaraz wracam.
00:45:17 Bądź ostrożny.
00:45:43 Przekażcie Ivanowi Simanovowi,
00:45:46 ...Frank Moses...
00:45:47 Frank Moses chce się z nim widzieć.
00:46:04 Muszę przyznać,
00:46:06 że to ostatnia rzecz,
00:46:11 kiedy rano wstałem.
00:46:19 Wielokrotnie marzyłem
00:46:25 Ale teraz...
00:46:30 jesteś...
00:46:33 emerytem.
00:46:37 - Od kilku lat.
00:46:41 W miarę, jak się starzejemy,
00:46:46 Nadal jestem ci coś winien
00:46:54 - Igor Rzeźnik.
00:46:56 - Wieprz.
00:47:01 Wybacz.
00:47:13 Za Igora.
00:47:15 Rzeźnika.
00:47:17 On żyje.
00:47:22 Przeciągnąłem go.
00:47:24 - Nie.
00:47:27 - Co?
00:47:43 Po kielichu.
00:47:45 - Czyje zdrowie teraz?
00:47:51 Była moja.
00:47:55 - Niemożliwe.
00:48:05 Cokolwiek miała,
00:48:11 Tęsknię za starymi czasami.
00:48:16 Nie zabiłem nikogo
00:48:22 To smutne.
00:48:29 Coś mi się zdaje,
00:48:39 Zamierzam włamać się do CIA.
00:48:42 Potrzebuję twoich pełnych
00:48:45 Szyfrów, kodów,
00:48:49 Wszystkiego.
00:48:53 Obojętnie jak byłoby to zabawne...
00:48:57 nie posiadam takowych.
00:49:07 Przysługa od Franka Mosesa.
00:49:12 /CIA, Langley, Wirginia
00:49:20 Nie mogę uwierzyć,
00:49:24 Identyfikatory od Ivana
00:49:27 i panią fizyk nuklearną
00:49:33 Shaniqua Johnson?
00:49:35 Jesteś adoptowana.
00:49:37 W porządku.
00:49:42 Ale czadowo.
00:49:59 /Proszę przygotować się do skanowania
00:50:04 Upuściłam je.
00:50:07 /Skanowanie niezakończone
00:50:09 Stać!
00:50:14 Generał upuścił szkło kontaktowe.
00:50:18 Zechcecie nam pomóc?
00:50:30 Mam.
00:50:31 Znalazłam.
00:50:46 /Tożsamość potwierdzona
00:50:49 - Miłego dnia, panie generale.
00:50:56 Jaka jest kara za to,
00:51:00 Śmierć.
00:51:03 - Ewentualnie dożywocie.
00:51:12 Po co trzymasz ten przycisk?
00:51:24 Masz kod od tych Rosjan?
00:51:27 Nie.
00:51:31 Potrzymaj to.
00:51:37 Jest nie do złamania.
00:51:47 Chodź.
00:52:02 Pan Moses.
00:52:05 Kopę lat.
00:52:07 Przyszedłem po akta,
00:52:09 - Gwatemali?
00:52:14 - Chyba mogę panu pomóc.
00:52:22 Od kiedy pan odszedł,
00:52:27 Gwatemala.
00:52:32 - Możesz mieć przez to kłopoty.
00:52:38 A właśnie.
00:52:40 Wczoraj był tu taki nowy
00:52:43 Nazywał się William Cooper.
00:52:47 Wzrost około 1,85 metra?
00:52:50 No, fryzura była całkiem niezła.
00:52:53 Mimo wszystko
00:52:58 - Trzymaj się ciepło, Henry.
00:53:05 Zmiana planów.
00:53:23 Słabiutko, dziadku.
00:53:47 Wygląda zupełnie inaczej,
00:54:11 - Szkolił cię Kordeski?
00:54:14 A ja szkoliłem Kordeskiego.
00:54:39 Sukinsyn.
00:54:46 Zamknąć budynek.
00:54:48 koło 50-tki, biała koszula,
00:55:01 Musimy iść.
00:55:03 Już.
00:55:16 /ACETON
00:55:17 /KRET
00:55:18 /WYBIELACZ
00:55:31 Wszystkie wyjścia pod kontrolą.
00:55:34 Wyłączcie alarm.
00:55:39 - Musimy ewakuować ludzi!
00:55:41 Sprawdzajcie wszystkich wychodzących!
00:55:45 Na pomoc!
00:55:48 Proszę.
00:55:57 Przejście!
00:56:00 Chwila.
00:56:04 To nie on.
00:56:08 Możecie przechodzić.
00:56:10 Pomóżcie mi z nim.
00:56:29 Marvin.
00:56:37 Ten gość nadal
00:56:46 Naprawdę pokazałeś, Joe.
00:56:49 Nie chcę o tym rozmawiać.
00:56:54 To ten martwy Joe?
00:56:57 - Ona jest z nami?
00:56:59 Nie martwy.
00:57:03 Jedynie na emeryturze.
00:57:10 Telefon pewnie nie wchodził w grę?
00:57:12 Możemy już jechać?
00:57:13 Tak.
00:57:18 Wyjść.
00:57:21 - Dziękuję, doktorze.
00:57:26 Nie mam pojęcia.
00:57:29 Właśnie dostałeś łomot
00:57:35 Co on zrobił?
00:57:39 Czym sobie zasłużył
00:57:42 Jeszcze się w to
00:57:44 Lubię cię, Cooper.
00:57:47 Ale ktoś właśnie
00:57:50 Zbierz się lepiej do kupy.
00:57:53 Twoje zadanie pozostaje bez zmian.
00:57:58 Krwawisz.
00:58:00 Coś tam pewnie utkwiło.
00:58:02 - Fatalna sprawa.
00:58:06 - Takie postrzały są dość częste.
00:58:09 - Ja mam pełno takich ran.
00:58:19 Musimy jechać do Orlego Gniazda.
00:58:22 Wtedy wszyscy zginiemy.
00:58:25 Pojadę sam.
00:58:28 Chcesz kamizelkę?
00:58:32 I tak na nic by się zdała.
00:58:34 ORLE GNIAZDO
00:59:10 Frank Moses.
00:59:13 Witaj, Victorio.
00:59:19 Przyszedłeś mnie zabić?
00:59:22 Nie.
00:59:27 Jesteś ranny.
00:59:37 Niech Marvin stamtąd wyjdzie,
00:59:49 Co to za dziewczyna?
00:59:51 Jest ze mną.
00:59:53 - Vicky.
00:59:56 Seksowna jak zawsze.
00:59:59 Ty stary podrywaczu.
01:00:02 Sarah, to jest Victoria.
01:00:04 Nasza najlepsza specjalistka
01:00:07 I prawdziwa artystka,
01:00:10 To znaczy?
01:00:12 Zabijam ludzi, moja droga.
01:00:17 Miałeś szczęście.
01:00:26 - Jak to zrobiłaś?
01:00:28 Ta przemiana.
01:00:30 Wydajesz się taka spokojna.
01:00:35 Kocham to.
01:00:37 Uwielbiam takie życie.
01:00:41 Lubię rutynę.
01:00:47 No cóż...
01:00:49 Czasami robię się niespokojna.
01:00:56 Bywa, że biorę
01:01:02 Po prostu nie mogę przestać.
01:01:07 - Nie musisz mi mówić.
01:01:11 Przyciśnij to.
01:01:18 Opowiedz mi o swojej przyjaciółce.
01:01:22 Dzięki niej myślę,
01:01:29 żyć.
01:01:31 - Takim prawdziwym życiem.
01:01:36 Słucham?
01:01:37 Romantyk. Właśnie dlatego
01:01:40 - Victorio...
01:01:44 w środku jesteś taki ckliwy.
01:01:50 Ckliwy.
01:01:52 Akta, dotyczące Gwatemali,
01:01:58 Mamy jednak listę 11 nazwisk,
01:02:02 Wszyscy nie żyją,
01:02:05 Na liście reporterki jest nazwisko,
01:02:10 Alexander Dunning.
01:02:12 Ktoś go chroni.
01:02:14 Dunning jest dyrektorem naczelnym
01:02:18 Gangsterzy.
01:02:20 Rządowy kontrahent
01:02:24 Jeśli CIA go chroni,
01:02:29 - Możemy złożyć mu wizytę.
01:02:33 No proszę...
01:02:34 Cała banda w komplecie.
01:02:36 Jak miło.
01:03:02 Tak?
01:03:03 Właśnie dostaliśmy cynk.
01:03:07 Cynk?
01:03:08 - FBI jest na miejscu.
01:03:23 We wschodniej części
01:03:26 /Przyjąłem.
01:03:51 Alexander Dunning.
01:03:54 - Panie sekretarzu.
01:04:02 Weszli.
01:04:05 Frank powiedział, że chciałaś
01:04:08 Pomyślałam, że nam, dziewczynom,
01:04:12 Możemy się lepiej poznać.
01:04:15 Chciałam ci powiedzieć,
01:04:17 że przez te wszystkie lata
01:04:21 nigdy go takim nie widziałam.
01:04:25 Jeśli więc złamiesz mu serce,
01:04:29 A twoje zwłoki zakopię w lesie.
01:04:35 Dobrze.
01:04:39 Ale będzie ubaw.
01:04:45 /Browning-Orvis to firma,
01:04:50 /poświęca się celom humanitarnym.
01:04:52 /Ponieważ obywatelska postawa firmy
01:04:57 /Jako korporacja,
01:05:00 /mamy również
01:05:04 /Czasem ludzie pytają mnie,
01:05:09 /służy firmie.
01:05:10 /Moja odpowiedź
01:05:14 /Tak.
01:05:15 /Umacnia ją.
01:05:17 To mój bezpieczny pokój.
01:05:20 wzmocnione ściany,
01:05:24 Nawet gdyby wystrzelić tu z pistoletu,
01:05:28 Panie Dunning...
01:05:31 Nie mogę sobie wyobrazić
01:05:39 Zapewne wie pan, że...
01:05:42 jest dodatkowa opłata
01:05:46 do krajów objętych embargiem ONZ.
01:05:50 Każdy problem, drogi panie...
01:05:53 da się jakoś rozwiązać.
01:05:59 Proszę wybaczyć.
01:06:06 Co...?
01:06:08 /Ilu dyrektorów
01:06:11 Jak się poznaliście?
01:06:14 Zaczęło się
01:06:18 Chyba podobało mi się,
01:06:23 Teraz jestem zbiegiem,
01:06:26 i chowam się w jakiejś dziurze.
01:06:28 Wiesz...
01:06:30 zakochałam się kiedyś w agencie.
01:06:33 I co się stało?
01:06:36 Byłam wtedy w MI6
01:06:44 Kiedy to się wydało,
01:06:47 Dostałam rozkaz, żeby go zabić.
01:06:52 Co zrobiłaś?
01:06:55 Wpakowałam mu trzy kulki w pierś.
01:06:58 No dobra...
01:07:01 - Coście za jedni?
01:07:05 Bo my pamiętamy ciebie.
01:07:08 To po tobie sprzątaliśmy
01:07:14 Pytanie brzmi...
01:07:17 kogo stamtąd wywiozłeś?
01:07:19 Nie macie pojęcia,
01:07:24 Po pierwsze,
01:07:27 Ależ możemy.
01:07:42 Skąd to wziąłeś?
01:07:43 - Kupiłem w markecie.
01:07:46 10 dolców.
01:07:48 Orzeszki, sutki, kakao...
01:07:54 - No dobra, przestańcie.
01:07:57 Przestańcie!
01:08:04 Masz nam coś do powiedzenia?
01:08:08 Wyciągnęliśmy stamtąd
01:08:12 syna zmarłego senatora,
01:08:22 - Roberta Stantona?
01:08:25 Twierdzisz, że to wiceprezydent
01:08:29 Tak.
01:08:32 A ta reporterka z "Timesa"?
01:08:36 Tak.
01:08:39 - Zadzwoniłem więc do wiceprezydenta.
01:08:44 Co za różnica?
01:08:48 A za twoje milczenie
01:08:52 /Współpracowaliśmy z partnerami
01:08:55 /żeby wykorzenić korupcję...
01:08:59 No dobrze.
01:09:02 Zapłacę ile chcecie,
01:09:09 Nie przyszliśmy tu po pieniądze.
01:09:11 Przyszliśmy tu z powodu listy,
01:09:15 Byli na niej
01:09:17 I wszystkich z tej listy
01:09:20 Z wyjątkiem ciebie.
01:09:23 Nie miałem z tym nic wspólnego.
01:09:27 Nie rozumiecie?
01:09:29 On próbuje wybielić swoją przeszłość
01:09:34 Chce się mnie pozbyć,
01:09:38 /Mamy tu spory ruch.
01:09:41 /Chyba jesteśmy spaleni.
01:09:58 Zajęliśmy pozycje.
01:10:05 - Jedna drużyna zbliża się od wschodu.
01:10:09 Mogę coś wynegocjować.
01:10:11 Gdybyśmy chcieli twojej pomocy,
01:10:14 Posłuchaj no, Plastic Manie,
01:10:16 ci dranie mają pewnie rozkaz
01:10:19 - Mam taką nadzieję.
01:10:25 - Szumowiną?
01:10:28 Nie.
01:10:32 To ja zabijam ludzi.
01:10:42 Szkoda marnować kulki.
01:10:52 - Halo?
01:10:55 - Naprawdę bombowo.
01:10:59 Bardzo niemiło, to pewne.
01:11:02 - Mam rozkazy, Frank.
01:11:06 /Zlecił te czystki, żeby zatuszować
01:11:10 - Jakoś ciężko mi w to uwierzyć.
01:11:14 Jakiś anonimowy cynk?
01:11:18 Układ jest taki:
01:11:20 Wyjdziesz frontowymi drzwiami
01:11:23 Masz moje słowo,
01:11:26 /Aresztuję cię osobiście
01:11:30 Masz minutę na podjęcie decyzji.
01:11:36 - Jak to wygląda?
01:11:40 /Nadchodzą ze wszystkich stron.
01:11:47 Nie mamy zbyt wielu opcji.
01:11:49 Jeśli odwrócimy ich uwagę,
01:12:03 Chyba nie mamy
01:12:11 Ktoś będzie musiał podjąć trudną decyzję,
01:12:30 I szaloną.
01:12:34 Ostro i po wariacku.
01:12:37 Ale wcale nie chciałbym inaczej.
01:12:46 I honorową.
01:12:55 Powodzenia.
01:13:06 /Powiedz, żeby nie strzelali.
01:13:10 Wychodzi.
01:13:12 Do wszystkich jednostek: wstrzymać ogień.
01:13:22 Schowaj się.
01:13:25 Możesz wychodzić.
01:13:44 Kto strzelił?
01:14:11 Powiedz, kiedy chłopcy
01:14:15 Teraz.
01:14:53 Mają Sarah.
01:14:58 - Martwy jej nie pomożesz.
01:15:05 Chodźcie!
01:15:09 Ivan?
01:15:11 Witaj, króliczku.
01:15:14 Miło znów cię widzieć.
01:15:16 Czy on nazwał cię króliczkiem?
01:15:20 - Życie bywa skomplikowane.
01:15:30 Za Joe.
01:15:34 - Za Joe.
01:15:45 Nie chciałabym naruszać
01:15:49 może porozmawiamy o tym,
01:15:51 że wiceprezydent zrobił sobie z CIA
01:15:55 i że robią wszystko,
01:16:00 Opcje?
01:16:04 Upublicznić to?
01:16:07 Dla reporterki
01:16:10 A co z dziewczyną Franka?
01:16:14 Najpierw ją przesłuchają.
01:16:18 Potem naszprycują ją prochami,
01:16:22 Marvin.
01:16:25 Boże.
01:16:41 Chcę ci coś pokazać.
01:16:50 To sprawka miłości mojego życia.
01:16:54 Wyglądało na to,
01:16:58 A teraz ona siedzi
01:17:04 popijając wódkę.
01:17:10 Trzy kule w pierś.
01:17:14 Kiedy ocknąłem się żywy...
01:17:18 wiedziałem, że wciąż mnie kocha.
01:17:21 Inaczej strzeliłaby mi w głowę.
01:17:25 Sporo w ten sposób ryzykowała, ale...
01:17:29 czego się nie robi dla miłości.
01:17:36 Nie obawiaj się
01:17:40 Z niewielkim, ale oddanym zespołem,
01:17:46 Powiem otwarcie,
01:17:50 Nie istniejesz.
01:17:55 nie będę mógł
01:17:57 Nie teraz.
01:17:58 Dzwoni Moses.
01:18:02 Namierzamy go.
01:18:11 - Moses.
01:18:14 Z wiekiem zmienia się
01:18:18 /Skłamałbym, gdybym powiedział,
01:18:23 Zaślepiony ambicjami,
01:18:26 Dlaczego mi to mówisz?
01:18:28 /- Bo to może wpłynąć na moją decyzję.
01:18:32 - Odnośnie czego?
01:18:37 I nie chodziło nawet o zabijanie,
01:18:44 Więc o co chodziło, Frank?
01:18:46 Chodzi o to, że wszystko,
01:18:50 może ci zostać odebrane.
01:18:52 /Nauczono mnie nie angażować się.
01:18:57 Potem poznałem tę kobietę, Sarah...
01:19:04 a teraz wy ją macie.
01:19:06 /Nie ma nic gorszego od świadomości,
01:19:09 /że twój wróg może skrzywdzić
01:19:13 Tego uczucia nie da się opisać.
01:19:22 /Jesteś tam, Cooper?
01:19:26 Jesteś w moim domu.
01:19:35 Nie do opisania, co?
01:19:40 Proszę cię.
01:19:43 Nie krzywdź mojej rodziny.
01:19:46 Jeśli cokolwiek stanie się Sarah,
01:19:53 /A potem zabiję ciebie.
01:19:56 Przysięgam ci, że będzie bezpieczna.
01:19:59 Nie mamy zbyt wiele czasu, rozumiesz?
01:20:06 - Co zamierzasz, Frank?
01:20:10 A co ty zamierzasz?
01:20:26 /Mamo!
01:21:35 Frank zostawił to dla mnie.
01:21:38 Skąd to wziął?
01:21:42 Z tajnego archiwum CIA.
01:21:55 Posłuchaj, Sarah...
01:21:59 Wiem, że w pewnych sprawach
01:22:02 Ma jednak zamiar przekroczyć granicę,
01:22:07 Masz okazję mu pomóc.
01:22:11 Musisz mi powiedzieć
01:22:14 bo jeśli nie uda mi się
01:22:18 będę musiał go zabić.
01:22:26 Czy wiesz, kim tak naprawdę
01:22:31 Wiesz, czym się zajmował?
01:22:39 Twoja prośba o pomoc
01:22:43 On cię zje na śniadanie.
01:22:52 - Ona nigdy nam nie zaufa.
01:22:55 Ten cynk to była pułapka.
01:23:05 - Dokładnie tak, jak mówił Moses.
01:23:11 - On spróbuje zabić wiceprezydenta.
01:23:18 Moses rozniesie ich na strzępy.
01:23:22 Chcę do nich dołączyć.
01:23:25 Załatwione.
01:23:27 A co z nią?
01:23:29 Załatwię jej bezpieczne lokum.
01:23:40 Odłożyłem tu trochę gratów.
01:23:50 Szwedzki "K".
01:23:54 Aż mnie ciarki przechodzą.
01:23:59 Materiały wybuchowe?
01:24:00 - Za granatnikami.
01:24:04 - Rozgość się.
01:24:21 Mnie również bardzo miło.
01:24:25 WICEPREZYDENT STANTON
01:25:07 Najmocniej przepraszam.
01:25:10 Idiotka ze mnie.
01:25:15 Dziękuję pani.
01:25:29 Bardzo dziękuję.
01:25:40 Witamy, pani Brown.
01:25:44 Bardzo nam miło,
01:25:47 - Nie mogłam się doczekać tej gali.
01:25:53 Raptor ma zgodę na wejście.
01:25:55 Pan przodem,
01:25:58 /...cudowny przyjaciel
01:26:03 Z ogromną przyjemnością przedstawiam państwu
01:26:18 Dziękuję wam wszystkim.
01:26:21 Będę mówił krótko, żebyście zdążyli
01:26:29 A tak poważnie, miło was widzieć.
01:26:39 Niech żyje sto lat!
01:26:44 Mój dobry przyjaciel.
01:26:46 Miło mi również ogłosić,
01:26:50 będę się starał o prezydenturę.
01:27:02 Spędziliśmy wspólnie
01:27:05 jestem jednak przekonany,
01:27:10 Niech was Bóg błogosławi.
01:27:37 - Witaj, króliczku.
01:27:42 Twój blask niemal
01:27:46 Niemal.
01:27:51 Z czego się śmiejesz?
01:27:54 Zawsze marzyłem o zamordowaniu
01:27:57 - Wiceprezydenta.
01:28:01 Mieć cię znów w swoich ramionach...
01:28:05 Doprawdy?
01:28:09 Powiedz, że mnie kochasz.
01:28:12 - Minęło sporo czasu, Ivan.
01:28:19 Ivan...
01:28:23 Naprawdę?
01:28:28 Zatem czas ruszać do pracy.
01:28:36 Ivan.
01:28:52 Czujesz to?
01:29:16 - Tutaj nie wolno schodzić.
01:29:18 - Proszę wrócić na górę.
01:29:22 - Mnie na pewno wolno.
01:29:26 Gdzie niby to zagrożenie?
01:29:49 O mój Boże!
01:29:51 Gaz!
01:29:53 Gaz!
01:30:07 Odsuń się.
01:30:11 Zróbcie przejście!
01:30:20 Wypuśćcie mnie stąd!
01:31:31 Przyślijcie wsparcie
01:32:03 Proszę wsiadać do limuzyny.
01:32:27 Musimy ruszać.
01:32:28 Ruszamy!
01:32:36 Zachodzimy ich od tyłu.
01:33:03 Na zewnątrz!
01:33:05 Służby Specjalne!
01:33:09 Szybko!
01:33:32 Osłaniajcie nas.
01:33:35 Idziemy.
01:33:43 Wydawało mi się,
01:33:46 Mnie też.
01:33:50 - Wszystko gra?
01:34:00 Marvin...
01:34:04 Skurwiel!
01:34:36 Już niedaleko.
01:34:39 Musisz iść sam.
01:34:45 Powodzenia.
01:34:51 Idziemy!
01:34:54 - Co z panem? Jest pan ranny?
01:35:17 Służę pani pomocą.
01:35:34 - Kocham cię.
01:35:45 Stój!
01:35:57 Szybciej!
01:36:13 Wsiadać!
01:36:15 Jedź!
01:36:21 Zatrzymać samochód!
01:36:24 Ani mi się waż!
01:36:36 Chcę wiedzieć,
01:36:59 - Zatrzymaj się!
01:37:04 Raptor jest bezpieczny.
01:37:23 - Kim jesteś?
01:37:28 Nie mam pojęcia, o czym mówisz.
01:37:30 Gwatemala.
01:37:33 Byłem tam.
01:37:41 Co?
01:37:48 Na pewno możemy się
01:37:51 Zaczyna ci coś świtać, co?
01:37:55 - Jeśli szukasz zemsty...
01:38:04 Chcesz mnie zabić.
01:38:08 Nie tylko ciebie.
01:38:21 - Tak?
01:38:24 Masz 15 minut,
01:38:27 /albo zabiję wiceprezydenta.
01:38:33 Skontaktował się ze mną.
01:38:35 Elektrownia Evansona za 15 minut.
01:38:39 - Dajcie znać Służbom Specjalnym.
01:38:43 /Służby Specjalne są w drodze.
01:39:09 - Gdzie jest Sarah?
01:39:14 To koniec, Frank.
01:39:16 Lada moment cały świat
01:39:19 To się jeszcze okaże.
01:39:44 Hej, twardzielu.
01:39:48 Zdziwiony?
01:39:51 - Co to ma znaczyć?
01:39:54 Daj mu, czego chce.
01:40:01 To ty zleciłeś te zabójstwa,
01:40:04 Nie chcę mieć z tym nic wspólnego.
01:40:12 Strzeliłeś do mnie.
01:40:15 Zamknij się.
01:40:20 Uwielbiałem patrzeć,
01:40:24 kopaliście dupska za swój kraj.
01:40:28 Cóż za niepospolita krótkowzroczność.
01:40:32 Puśćcie dziewczynę wolno.
01:40:34 Dopiero, kiedy oddasz broń.
01:40:41 Życie za życie.
01:40:47 Niszczyłem te wszystkie czeki.
01:40:51 Wiem.
01:40:55 Chciałem tylko z tobą porozmawiać.
01:41:04 Cooper.
01:41:06 Skuj go.
01:41:21 Wilkes powiedziała, że dobiłeś targu.
01:41:25 Moses właśnie zastrzelił
01:41:28 ty zabijasz jego i dziewczynę
01:41:35 Cooper.
01:41:38 To się stanie
01:41:43 Pierdol się, Cynthia.
01:42:42 Dzięki.
01:42:48 Będzie z tym problem?
01:42:53 Nie.
01:42:56 Poradzę sobie...
01:42:58 dziadku.
01:43:11 - Lepiej ci?
01:43:14 Macie ochotę na naleśniki?
01:43:19 Możecie w to uwierzyć?
01:43:22 Już niedługo
01:43:26 Może nie.
01:43:29 Nikt nas nie ściga.
01:43:32 Nikt nie próbuje nas zabić.
01:43:35 Chyba możemy żyć sobie spokojnie.
01:43:38 No, prawie.
01:43:41 Nadal wisisz mi małą przysługę.
01:43:46 - Ma okropne wyczucie czasu.
01:43:51 To tylko maleńki
01:43:56 Możemy się tym zająć?
01:44:01 Możemy.
01:44:25 /KONIEC
01:44:33 - Mówiłem, że stanie się coś złego.
01:44:38 - Mołdawia jest do dupy.
01:44:43 Bez paniki.