Reign Over Me

pl
00:00:12 Tłumaczenie: JediAdam
00:00:19 Synchro + poprawki: paql
00:03:26 Nowy pacjent?
00:03:27 Tak, mój prawnik wysłał
00:03:30 Nowy pacjent, tylko tyle muszę wiedzieć.
00:03:32 Niech pan to wypełni, abyśmy wiedzieli
00:03:35 jakbyśmy pana stracili na krześle.
00:03:37 To był żarty, skarbie.
00:03:44 Witam.
00:03:46 Pani...
00:03:47 Remar.
00:03:49 Jestem doktor Johnson.
00:03:50 Panna Remar.
00:03:51 I wiem, kim pan jest.
00:03:52 Regularnie odwiedzam
00:03:55 Kilka razy jechałam z panem windą.
00:03:58 Dobra.
00:04:00 Jest pan żonaty?
00:04:01 Wcześniej nie zauważyłam obrączki.
00:04:03 O tak, jestem żonaty.
00:04:06 Dobrze, co dziś u pani robimy?
00:04:10 Jedna licówka, tak?
00:04:12 Powiedzieli mi, że zazwyczaj
00:04:14 Robimy tyle, ile trzeba.
00:04:16 Ally.
00:04:19 Dobra.
00:04:20 Zobaczmy.
00:04:22 Który?
00:04:24 Nie wiem.
00:04:25 Niech pan mi powie.
00:04:39 Więc kolejna ładniutka się zadurzyła, co?
00:04:43 Jak to jest z tobą?
00:04:48 Więc wróci pani
00:04:51 Zapisze pani panią Remar
00:04:54 Tak, wyczyszczę harmonogram na cały tydzień,
00:04:59 Dobrze?
00:05:00 Fajnie było w końcu pana poznać.
00:05:02 Mnie też.
00:05:07 Dobrze.
00:05:09 Muszę...
00:05:13 To moja córka.
00:05:15 Będzie mi potrzebna ta kurtka.
00:05:21 Pani niech stoi, a ja sięgnę.
00:05:23 Wszystko...
00:05:25 Będę za parę minut.
00:05:40 Charlie.
00:05:42 Hej, Charlie!
00:05:43 Charlie Fineman.
00:05:51 Charlie!
00:06:00 Charlie!
00:06:01 Charlie Fineman!
00:06:34 Mam dość twojego ojca!
00:06:38 Znów to przechodzi.
00:06:40 Jest wredny i zły jak tylko może.
00:06:43 Wpakowałabym mu kulkę w łeb.
00:06:46 Byłaś dziś na spacerze, mamo?
00:06:51 Rozumiem, że nie.
00:06:58 Tato?
00:07:02 Nienawidzę tego miasta,
00:07:05 Nie wiem dlaczego
00:07:09 Mam dla ciebie sok z papai.
00:07:14 /Nie cierpię
00:07:18 /Śmierdzi, wszędzie pełno śmieci.
00:07:23 /Tatusiu, potrzebuję pieniądze na kolację.
00:07:28 /Musisz mnie zawieźć, bo mamusia
00:07:33 Dobra.
00:07:34 I musimy pomówić o nowej komórce. Rano mówiłeś,
00:07:39 Myślałam, że rozmawiałyśmy
00:07:42 /Ale mam 13 lat, a wciąż dzielę
00:07:45 /Tak, bo potrzebujesz komórki tylko wtedy,
00:07:48 Natknąłem się dziś
00:07:52 Naprawdę?
00:07:53 Co u niego?
00:07:54 /Nie wiem.
00:07:55 Ja siedziałem w aucie,
00:07:57 a on szedł piechotą.
00:07:58 Wychodził ze sklepu z narzędziami.
00:08:02 Myślisz, że wciąż praktykuje?
00:08:07 /Tatusiu, kim jest Charlie Fineman?
00:08:10 Jest moim starym kolegą
00:08:13 Właściwie to był
00:08:17 Nie rozmawiałem z nim
00:08:19 Czy to ten
00:08:21 Którego rodzina była w samolocie?
00:08:23 /Czy to ten Charlie Fineman?
00:08:27 Tak.
00:08:29 To ten Charlie Fineman.
00:08:49 Wiesz, zdecydowałam się zapisać nas
00:08:56 Zrobiłaś to?
00:08:59 Tak, ale tym razem
00:09:03 Myślałem, że w zeszłym kwartale
00:09:07 Co? Nie chcesz?
00:09:09 Chcę.
00:09:10 A ty nie?
00:09:12 Z przyjemnością.
00:09:14 Naprawdę dobrze spędziłam czas.
00:09:15 - Tak.
00:09:16 Podobało.
00:09:17 A teraz Fotografia dla
00:09:20 Tak.
00:09:22 Dobrze.
00:09:25 Nie, cukiereczku.
00:09:30 Jest dobre.
00:09:36 /A. Oakhurst,
00:09:49 Hej, Angela.
00:09:50 Doktorze Johnson.
00:09:52 Jak to jest, że zawsze spotykamy się
00:09:55 - Czas powrotów do domu.
00:09:57 - Wszystko dobrze?
00:09:59 Pozwól, że o coś spytam.
00:10:01 - Większość żonatych facetów ma hobby...
00:10:04 Nie rób tego.
00:10:05 Czego mam nie robić?
00:10:06 Rozmawialiśmy o tym.
00:10:07 Czekanie na mnie na ulicy
00:10:11 Nie.
00:10:11 Jeśli chcesz się umówić,
00:10:14 - Przyjdź na spotkanie.
00:10:16 Pamiętasz przyjaciela,
00:10:19 Przyjaciela, który nie ma przyjaciół?
00:10:21 - Poza tobą?
00:10:22 Chodzi o niego.
00:10:23 Jest żonaty, nie?
00:10:26 Ale ona mu nie pozwoli...
00:10:29 To tak jakby nie mógł...
00:10:32 Facet musi mieć męskie hobby, nie?
00:10:34 Grają w pokera, golf i inne takie, nie?
00:10:36 Wiesz co?
00:10:39 Nie mogę cię leczyć
00:10:42 Leczyć mnie?
00:10:43 Ja nie...
00:10:46 - Dobra, jakkolwiek chcesz to nazwać...
00:10:48 - To lepiej będzie...
00:10:50 Rozumiem, rozumiem.
00:10:51 Pozwól, że spytam o coś jeszcze.
00:10:55 Kobiecą opinię.
00:10:58 Jak mam taki powracający sen,
00:11:03 i zmienia się w wielki zbiornik gumy.
00:11:06 O co tu chodzi?
00:11:09 Pozwól, że polecę ci kogoś innego.
00:11:16 Dobrze.
00:11:17 Więc...
00:11:19 mam nadzieję, że to ci pomoże.
00:11:22 Przez to, że czekasz
00:11:25 możesz być mi winny
00:11:29 Miłego dnia.
00:11:50 Bingo, no i mamy.
00:11:51 - To było trudne.
00:11:54 Tak.
00:11:54 Teraz wszystkie będą pasować.
00:11:58 Możesz mnie zabrać
00:12:01 Słonko, jest 21:30.
00:12:03 Chce, abym spała u niej.
00:12:06 Tatuś miał długi dzień w pracy, a teraz
00:12:10 Zaproś ją tutaj.
00:12:12 I razem będziemy
00:12:15 Wiesz co?
00:12:17 Dotarliśmy tak daleko.
00:12:20 Wiem, wiem.
00:12:24 Nie złość się, jeśli to skończę
00:12:27 Jestem na fali.
00:12:29 Ominie cię sporo akcji.
00:12:31 Zostaw mi trochę nieba, dobra?
00:12:35 Wiesz, że jesteś bardzo uległy
00:12:38 Spojrzeniem wymusiłaby od ciebie
00:12:45 Pa, skarbie.
00:12:48 - Do zobaczenia.
00:12:53 Hej, Charlie!
00:12:55 Charlie!
00:12:57 Charlie Fineman!
00:13:00 Charlie, stój!
00:13:06 Hej, Charlie.
00:13:07 - Tak?
00:13:09 To ja, Alan.
00:13:10 Hej.
00:13:12 Widziałem parę tygodni temu,
00:13:16 Krzyczałem. Trąbiłem, zatrzymałem auto
00:13:19 To szaleństwo.
00:13:20 Chciałem się z tobą skontaktować,
00:13:24 Dobrze, dobrze.
00:13:25 Bardzo fajnie.
00:13:26 Jak się masz?
00:13:27 To my się znamy?
00:13:30 Żartujesz?
00:13:32 Alan Johnson, Charlie.
00:13:36 Chodziliśmy razem
00:13:39 Uczelnia Burrows Hall.
00:13:42 Pamiętasz mnie?
00:13:42 Tak, bardzo fajnie.
00:13:44 Bardzo fajnie.
00:13:45 Dobrze było cię zobaczyć, Burrows.
00:13:47 Johnson.
00:13:50 Charlie.
00:13:52 Naprawdę mnie nie pamiętasz?
00:13:55 - Byliśmy współlokatorami w collegu?
00:13:58 Większość nocy spałeś nago.
00:14:01 I byłeś też lunatykiem.
00:14:06 Hej, czy praktykujesz, stary?
00:14:10 Ciągle praktykuję.
00:14:12 W Dolinie.
00:14:16 Dolina?
00:14:17 Jakiś kompleks medyczny?
00:14:19 Coś jak inny wymiar.
00:14:23 Odbywasz podróż...
00:14:25 i odkrywasz samego siebie.
00:14:28 Stary, chcesz iść na drinka?
00:14:30 Nie mogę pić.
00:14:31 Nie mogę pić.
00:14:32 Nie mogę pić.
00:14:34 Nie mogę pić.
00:14:36 Muszę lecieć.
00:14:37 To może na kawę?
00:14:38 Chodźmy na filiżankę kawy?
00:14:40 Na szybko.
00:14:43 dowiedzieć się co u ciebie.
00:14:50 Hej, Charlie.
00:15:01 Może być?
00:15:11 Lubię ciekawostki.
00:15:15 Wymień wielkie jeziora.
00:15:18 Wielkie jeziora.
00:15:19 Możesz je wymienić?
00:15:25 Michigan to jedno.
00:15:27 Huron, Ontario, Michigan,
00:15:30 To było łatwe.
00:15:32 To gówno z piątej klasy.
00:15:40 To co ostatnio porabiałeś, Charlie?
00:15:44 Fajne.
00:15:45 Ze 20.
00:15:46 Blady biały, świetlisty biały.
00:15:49 Maślany żółty.
00:15:52 A tego nie poznaję.
00:15:54 Malujesz?
00:15:56 Czy coś?
00:16:00 Nie, mój współlokatorze z collegu.
00:16:06 To było dawno temu.
00:16:14 Jakby minęło całe życie.
00:16:15 Tak, gównianie.
00:16:20 Dobrze widzieć twoją twarz.
00:16:24 Johnson.
00:16:27 Tak, ciebie też
00:16:36 Musisz zdjąć buty.
00:16:47 Dziękuję.
00:16:48 Niezła kolekcja płyt.
00:16:51 Tak.
00:16:53 Jestem z niej zadowolony.
00:16:54 Dużo winyli.
00:16:55 Tak.
00:16:57 Jak na razie 5500.
00:17:00 Zbieranie to ciągły proces.
00:17:06 Nie potrzebujesz modelki?
00:17:10 Co to jest?
00:17:12 "Shadows of Colossus".
00:17:40 Mogę skorzystać z toalety, Charlie?
00:17:44 Jest z tyłu.
00:18:15 Niezły pokój muzyczny.
00:18:48 Dobrze?
00:18:49 Dobra.
00:18:51 Masz.
00:19:02 Przepraszam za to, jak ostatnio się
00:19:06 Kiedy widzę pana w budynku,
00:19:09 zatroskany.
00:19:11 Nawet, kiedy jest pan z innymi lekarzami.
00:19:16 Całkiem sam.
00:19:18 Nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się,
00:19:23 Tak.
00:19:25 Cóż.
00:19:26 Mam nadzieję...
00:19:30 Pomyślałam, że gdyby pan chciał...
00:19:34 zrobiłabym to.
00:19:37 Ustami.
00:19:39 Zrobiłabym to.
00:19:43 Może pan zamknąć te drzwi.
00:19:45 Powiedzieć pielęgniarce,
00:19:49 Zrobiłabym to.
00:19:51 I cieszyłabym się
00:20:14 Musi pani wyjść.
00:20:16 Mam...
00:20:18 dziwny wrażenie intymności
00:20:20 Nawet nie wiem dlaczego.
00:20:22 Powiedziałam to mojej terapeutce
00:20:25 Tak? Powinna pani załatwić
00:20:27 Nawet kilka.
00:20:28 I także nowego dentystę.
00:20:29 Musi pani wyjść, panno Remar.
00:20:31 Mówię poważnie. Chcę, aby pani
00:20:35 Dobrze.
00:20:36 No dalej.
00:20:41 Dobrze.
00:20:43 Kurwa.
00:20:45 Chcę, aby pani więcej
00:20:49 Dobrze.
00:20:50 Nigdy więcej.
00:20:53 Dobrze.
00:20:54 - Nie chcę jej mieć jako pacjentki.
00:20:56 - W porządku.
00:21:01 Przepraszam!
00:21:03 Nie teraz.
00:21:05 Panno Remar.
00:21:06 Telefonem!
00:21:11 Panno Remar, musi pani znaleźć
00:21:15 Co proszę?
00:21:16 Słyszała mnie pani. Doktor Johnson
00:21:18 Ani żaden doktor w budynku.
00:21:20 Proszę gdzieś pójść...
00:21:21 zajrzeć do książki telefonicznej
00:21:24 Dobrze?
00:21:34 Zajrzeć do książki telefonicznej?
00:21:35 Tak.
00:21:37 Trzeba być śmiałym,
00:21:40 Dziękuję, że pan zaczekał.
00:22:00 Mogę w czymś pomóc?
00:22:01 Ja do przyjaciela,
00:22:06 Nikt taki tu nie mieszka.
00:22:14 W porządku,
00:22:16 To ja.
00:22:18 Właścicielka domu.
00:22:23 Jestem Alan Johnson.
00:22:25 - Pewnie.
00:22:28 Byłem pewnego wieczoru
00:22:30 Graliśmy chyba w
00:22:34 To, że był pan w jego mieszkaniu
00:22:39 Nikt tam nie mieszka od 4 lat.
00:22:41 Tylko ja, księgowy Sugarman,
00:22:44 Pan nawet nie wie,
00:22:46 Nie okłamuję pani.
00:22:48 Tak.
00:22:49 Remontuje kuchnie.
00:22:52 On ją remontuje co kilka miesięcy.
00:22:58 Johnson!
00:22:59 Johnson.
00:23:01 Hej.
00:23:02 Hej.
00:23:04 Alan.
00:23:06 Alan Johnson.
00:23:08 Mój współlokator z collegu.
00:23:10 To jest mój współlokator z collegu.
00:23:13 Zwykłem spać nago.
00:23:18 Zobacz.
00:23:21 Mam...
00:23:22 Docenisz to.
00:23:24 The Pretenders.
00:23:25 To jeden z największych debiutanckich
00:23:29 Cały ty.
00:23:32 Nie, nieprawda.
00:23:36 Powąchaj.
00:23:39 Kocham ten zapach.
00:23:40 Powąchaj.
00:23:43 Znajome.
00:23:46 Wczesne '80.
00:23:49 Charlie!
00:23:51 Charlie.
00:23:53 W porządku, Charlie.
00:23:55 - Kim oni są?
00:23:57 Dobrze.
00:23:58 Musimy już iść.
00:23:59 - Co?
00:24:01 Dlaczego?
00:24:02 Johnson, wskakuj.
00:24:04 - Charlie!
00:24:05 Wskakuj, wskakuj.
00:24:06 - Kto to?
00:24:08 Wskakuj.
00:24:09 - Czekaj.
00:24:12 On znowu...
00:24:15 Charlie, Charlie, zwolnij!
00:24:18 O cholera, Charlie.
00:25:01 Spóźniłeś się.
00:25:04 Wymień jedyny ruchomy
00:25:09 Pocałuj mnie w dupę, cymbale.
00:25:10 Jesteś spóźniony.
00:25:12 Nie, tramwaje liniowe
00:25:15 Dobre.
00:25:17 To było dobre.
00:25:18 To jest świetne,
00:25:45 Gdybyście nie śmiali się
00:25:48 To naprawdę... staram się,
00:25:55 Mogę prosić Heinekena?
00:25:57 - Chcesz jeszcze jedno?
00:26:01 Dzięki.
00:26:04 Fajnie było cię tam zobaczyć, stary.
00:26:07 Dobra muzyka.
00:26:09 Nie jestem do końca pewien, ale...
00:26:11 wiesz, co mi to przypomniało?
00:26:14 Kiedy improwizowałeś
00:26:18 Jak nazywał się ten album?
00:26:20 - Bruce Springsteen.
00:26:22 Jak to się nazywało?
00:26:23 The River.
00:26:24 - The River?
00:26:27 Zawsze namawiałem cię na granie OJ,
00:26:30 Ale ty zawsze chciałeś
00:26:33 Nie miałem do czego improwizować.
00:26:35 Może gdybyś to powąchał, to by wróciło.
00:26:41 Było zabawnie, stary.
00:26:43 O tak.
00:26:44 Dobrze się dziś bawiłem.
00:26:46 Jeździłem na głupawym skuterku.
00:26:48 To był mój pierwszy dublet.
00:26:50 Było fajnie.
00:26:52 Było fajnie.
00:26:52 Ja już nie robię takich rzeczy.
00:27:01 Dużo tu dziewczyn, Charlie.
00:27:03 Musi to być połowa uroku
00:27:09 Dlaczego mnie o to pytasz?
00:27:14 Nie wiem.
00:27:15 Nie wiem,
00:27:21 - Jesteś teraz singlem, więc możesz...
00:27:24 Po tym, co się stało
00:27:27 Hej, ja nie mam rodziny.
00:27:29 Wiem.
00:27:32 To było głupie.
00:27:36 Kto cię tu przysłał?
00:27:38 Oni cię tu przysłali?
00:27:40 - O czym ty mówisz?
00:27:42 Spe...?
00:27:44 Nie kłam!
00:27:45 Nie okłamuj mnie!
00:27:47 Nie okłamuj mnie!
00:27:48 - Charlie.
00:27:50 - Uspokój się.
00:27:52 Dlaczego?
00:27:53 Odpowiedź na moje jebane pytanie.
00:27:55 Ty krzyczysz.
00:27:56 Dlaczego tu jesteś
00:27:58 - Uspokój się, dobrze?
00:28:01 - Dlaczego?
00:28:04 Co jest, kurwa, z tobą?!
00:28:06 Dlaczego ze mną rozmawiasz?
00:28:16 Ja też jestem znudzona.
00:28:22 Powiedz im, żeby zostawili
00:29:08 Alan.
00:29:10 Jak będziesz miał chwilę,
00:29:15 Alan, jest źle.
00:29:17 Kobieta przysłała nam list
00:29:20 Twierdzi, że molestowałeś ją
00:29:23 /To niedorzeczne.
00:29:24 To absurd.
00:29:26 Sprawdzaliśmy to u Melanie.
00:29:28 Dana Remar.
00:29:31 Ta kobieta jest szalona.
00:29:33 Dobrze?
00:29:34 Przyszła, założyłem jej jedną licówkę.
00:29:37 Mówi mi, że ma tę obsesję, że...
00:29:41 Mówi, że chce...
00:29:43 uprawiać ze mną
00:29:47 Wiesz co?
00:29:48 Nie możemy pozwolić sobie
00:29:52 Nawet jeśli wygramy, to zginiemy.
00:29:53 Jak mam to zrobić?
00:29:54 Jak mam się tego pozbyć?
00:29:56 Nie wiem, zobacz się z nią,
00:30:01 Cholera.
00:30:01 Czy nie jest jak ostatnio,
00:30:06 - ...a ty ją zostawiasz.
00:30:08 Nie.
00:30:09 Nie wiem.
00:30:12 Co, Johnson?
00:30:20 Zajmę się tym.
00:30:34 Doktorze Johnson.
00:30:35 Muszę z panem porozmawiać.
00:30:39 Jestem Ginger Timpleman.
00:30:41 Jestem teściową
00:30:49 Znał pan rodzinę Charliego?
00:30:50 Nie.
00:30:52 Jego rodzice zmarli,
00:30:56 Miał ciotkę, u której mieszkał przed collegem.
00:30:59 Zmarła tuż przed ślubem.
00:31:03 Wie pani, moja żona i ja staraliśmy się
00:31:07 Nie widziałem go od lat.
00:31:09 Czytałem w gazecie
00:31:13 To było tragiczne dla niego.
00:31:15 Dla nich.
00:31:17 Po prostu szybko się wyłączył.
00:31:20 I przestał o niej rozmawiać.
00:31:23 Potem zaczął zachowywać się,
00:31:26 - Potem udawał, że nas nie pamięta.
00:31:28 Chcieliśmy z mężem tylko go zobaczyć,
00:31:33 i jego doradca finansowy,
00:31:37 aby trzymać nas z dala.
00:31:38 Sugarman?
00:31:39 Nie warto się nim przejmować.
00:31:42 Kto wie, co ten
00:31:46 Co można brać?
00:31:47 Polisa na życie od rządu.
00:31:50 Inaczej mówiąc Charlie ma wystarczająco
00:32:00 Mój mąż młodo przeszedł
00:32:03 Był gliną.
00:32:07 Byliśmy młodzi.
00:32:08 Za młodzi, aby być dziadkami.
00:32:11 Ja tylko sprawiałam kłopoty.
00:32:15 I rozpuszczałam moje wnuki.
00:32:19 Te potwory przyleciały
00:32:24 Zmieniły mi harmonogram
00:32:28 Przykro mi.
00:32:30 Pewnie.
00:32:33 On potrzebuje pomocy.
00:32:36 Nie takiej jaką może dostać
00:32:40 Potrzebuje terapeuty.
00:32:42 I potrzebuje rodziny.
00:32:44 Niech pan zgadnie?
00:32:45 Jonathan i ja jesteśmy
00:32:57 - Co?
00:32:59 Ktoś wali do drzwi.
00:33:00 Cherie.
00:33:01 Cherie.
00:33:03 Co ty robisz?
00:33:05 Nie idzie się do drzwi
00:33:09 To chyba Charlie Fineman.
00:33:11 Czy to Charlie?
00:33:13 Tak, to on.
00:33:15 Dobrze.
00:33:17 - Przepraszam.
00:33:24 Johnson.
00:33:26 Już byłeś w łóżku?
00:33:30 Zawsze jestem w łóżku o 22:30.
00:33:32 Do bani.
00:33:33 To ponure.
00:33:35 Nie masz żadengo Heinekena, prawda?
00:33:38 Nie, dlaczego?
00:33:38 Witaj.
00:33:42 Charlie, to moja żona Janeane.
00:33:45 Poznaliśmy się jakieś
00:33:49 Nie oczekuję, że będziesz pamiętać.
00:33:50 Nie pamiętam.
00:33:53 Dobrze.
00:33:55 To nasza córka Cherie.
00:33:58 Miło mi pana poznać,
00:34:02 Idź do łóżka, słonko.
00:34:06 Co jest grane, Charlie?
00:34:08 Chcesz wyjść, stary?
00:34:11 - Teraz?
00:34:14 Może wyjść?
00:34:16 Charlie, nie rób tego. Nie pytaj
00:34:20 I to kiedy stoję przed tobą.
00:34:22 Masz rację.
00:34:24 Możesz wyjść?
00:34:34 Grozi ci pozwem?
00:34:38 Chce mi zrobić loda.
00:34:45 - Powiedziałeś jej, że nie możesz tego zrobić?
00:34:48 Powiedziałeś jej, że jesteś żonaty?
00:34:49 Ona wie.
00:34:53 Cierpi na jakąś obsesję.
00:34:56 To ja jej to naprawię.
00:34:59 To nie jest zabawne, Charlie.
00:35:00 - Nie, nie.
00:35:04 Moi partnerzy siedzą mi na karku.
00:35:05 Tak.
00:35:06 Już zapłaciliśmy składkę miesięczną
00:35:09 Powiedz swoim partnerom, że mogą
00:35:16 To przynajmniej 5 lat.
00:35:19 - Moje nazwisko.
00:35:21 Moi partnerzy się wkurzą,
00:35:27 Wiesz, tak to zmieniłem, że zachowują się,
00:35:30 Tak.
00:35:33 A dziewczyna?
00:35:37 Trudna sytuacja.
00:35:39 Bo jest.
00:35:40 Mówię ci.
00:35:42 Tak, ma wiele problemów,
00:35:46 Dla przypomnienia,
00:35:50 Bardzo zabawne.
00:35:51 - Nie, nie.
00:35:53 Prawdę mówiąc, to tak, Johnson.
00:35:57 Fajnie widzieć cię w takiej sytuacji.
00:36:01 Nie jestem do tego przyzwyczajony.
00:36:03 Tak, tak.
00:36:06 Jest szansa, że dostaniesz wolne w tym tygodniu?
00:36:10 O tak.
00:36:11 Może pójdziemy gdzieś
00:36:14 Co o tym sądzisz?
00:36:15 Z chęcią.
00:36:26 Proszę chwilę zaczekać.
00:36:28 Nie uwierzy pan kto dzwoni.
00:36:31 Kto?
00:36:32 Świruska.
00:36:34 Dobra, ale w takim momencie mojego życia
00:36:37 Donna Remar.
00:36:40 Chce przyjść na kolejne
00:36:45 Może pan w to uwierzyć?
00:36:46 Proszę pani.
00:36:48 Proszę pani.
00:36:49 Zarejestruj ja.
00:36:52 Co proszę?
00:36:53 Wyślij ją do mojego gabinetu.
00:36:55 Samą.
00:36:57 - Dzień dobry, Oscarze.
00:36:59 Miło pana widzieć.
00:37:04 Witaj, doktorze Johnson.
00:37:05 Cześć.
00:37:06 Mam pytanie.
00:37:08 Pewnie, że tak.
00:37:08 Tym razem nie chodzi o mnie.
00:37:10 - Cóż za odmiana.
00:37:12 Naprawdę.
00:37:13 Naprawdę o prawdziwego przyjaciela.
00:37:18 Stracił całą rodzinę w...
00:37:21 katastrofie lotniczej.
00:37:23 Tak?
00:37:23 To straszne.
00:37:25 Żona, trzy córki.
00:37:27 Ten gość był dentystą.
00:37:29 Jak dawno temu?
00:37:30 Parę lat temu.
00:37:31 I teraz jest zagubiony.
00:37:34 Jest kompletnie zagubiony.
00:37:35 Wpadłem na niego.
00:37:38 Przez dwa lata.
00:37:40 Cierpi na syndrom stresu pourazowego.
00:37:44 Może coś gorszego.
00:37:48 Wygląda na to, że potrzebuje pomocy.
00:37:51 Nie wiem.
00:37:52 Ta cała sprawa jest...
00:37:54 Jest bardzo dziwna, wiesz?
00:37:56 Szalenie dziwna.
00:37:58 A jak pan się ma?
00:38:00 W porządku.
00:38:01 Nie mam na co narzekać.
00:38:03 To oznacza, że wszystko dobrze?
00:38:05 Bardzo dobrze.
00:38:08 Pewnego dnia rzeczywiście
00:38:10 Może lepiej niech pan
00:38:13 - Dobrze.
00:38:16 Naprawdę sądzę, że wyszłoby to panu
00:38:20 Wyczuwam, że lepiej by było, gdyby
00:38:26 Mam nadzieję, że pana nie obraziłam.
00:38:29 Dobrze.
00:38:31 Do zobaczenia wkrótce?
00:38:33 Dobrze.
00:38:47 - Charlie.
00:38:54 Mam nadzieję, że zdjąłeś buty!
00:38:56 Zdjęte.
00:39:01 Kuchnia dobrze wygląda, stary.
00:39:04 Prawie skończona.
00:39:10 Czy to "The River"?
00:39:12 /Tak.
00:39:15 Muszę cię zapisać na zajęcia z
00:39:18 /Tak, w porządku.
00:39:22 /Co słychać?
00:39:23 Co jest z tą sprawą z dziewczyną?
00:39:27 Nie gadajmy o niej.
00:39:28 Nie chcesz?
00:39:30 Zdejmij krawat.
00:39:32 - Cały kostium.
00:39:33 Dalej, zdejmuj.
00:39:35 Czas psychodeliczny.
00:39:38 - Wyczuwam sesję jazzową Finemana.
00:39:41 Styl Burrows Hall.
00:39:43 Burrows Hall.
00:39:45 Będziemy improwizować i improwizować.
00:39:47 Tak.
00:39:48 Nie gram na gitarze, Charlie.
00:39:50 Johnson, jesteś ledwo co dentystą. Cały dzień
00:39:54 No dalej.
00:39:56 Wczuj się, wczuj się.
00:39:59 Dobra.
00:40:00 Dojdziesz do tego, dawaj.
00:40:02 Pokaż co potrafisz.
00:40:30 Charlie Fineman!
00:40:32 Tak!
00:40:33 Ally Johnson!
00:40:35 Charlie Fineman!
00:40:37 Dobranoc, Jersey.
00:40:39 Filadelfia!
00:40:45 Kochanie, przepraszam.
00:40:47 Spaprałem sprawę. Ale wiesz,
00:40:50 Nie chciałem dzwonić i cię budzić.
00:40:52 Utknąłem w świecie Charliego.
00:40:54 Nie mogłem...
00:40:56 wyjść.
00:40:58 To jest nie w porządku.
00:41:01 Zostajesz tam na całą noc.
00:41:03 To jest nie do przyjęcia.
00:41:07 Ja tylko mówię...
00:41:14 Jest tam smutno, skarbie.
00:41:15 Po prostu...
00:41:18 od widoku jego smutku.
00:41:25 Charlie Fineman do doktora Johnsona.
00:41:28 Nie jest pan umówiony?
00:41:30 Jesteśmy przyjaciółmi.
00:41:32 - Co?
00:41:34 I?
00:41:35 Spałem nago.
00:41:43 Charlie.
00:41:45 Dobra, wejdź.
00:41:46 Gram w "Collosus".
00:41:50 Hej.
00:41:51 Hej, hej.
00:41:53 Mówiłem ci.
00:41:57 Mówiłem ci.
00:42:05 Czy dopiero co...?
00:42:19 Daj mi spróbować.
00:42:23 Daj mi spróbować.
00:42:24 Patrz jak to się robi.
00:42:25 Po prostu pozwól mi spróbować.
00:42:28 Jak...?
00:42:30 Na kwadracie.
00:42:32 Chcesz do niego strzelić,
00:42:35 Tak, przygotuj strzałę.
00:42:38 Daj mi strzelić,
00:42:47 Mogę ci pokazać, jak to robić,
00:42:52 Nie mam skłonności
00:42:55 Po prostu pokaż jak.
00:43:00 Powiedziałem coś zabawnego?
00:43:01 Dobra.
00:43:03 To wezwie twojego konia.
00:43:06 Dobrze, bardzo dobrze.
00:43:08 Dźgnij go w ramię.
00:43:09 Dźgnąłem go.
00:43:10 Musisz go dźgnąć w odpowiednie miejsce.
00:43:12 Dokładnie tam go dźgnąłem.
00:43:14 Musisz być na linii.
00:43:15 - Cholera.
00:43:17 Wspiąłem się na tego
00:43:19 Po prostu to odłóż.
00:43:21 Następnym razem, gdy przyjdziesz
00:43:24 Nie, nie.
00:43:25 Teraz, nie następnym razem.
00:43:28 Myślałem, że nie masz
00:43:31 To było najlepsze tego wieczoru, stary.
00:43:34 Jesteś uzależniony.
00:43:35 Powiedz to, stary.
00:43:37 Tak, jestem uzależniony.
00:43:44 Dobrze, teraz go pchnij.
00:43:46 Siedzę ci na tyłku!
00:43:52 Kolosie!
00:44:15 To dopiero pierwsza trójka.
00:44:17 Mówisz, że są też większe?
00:44:20 Nie, jest inaczej.
00:44:22 Jak będziesz musiał używać
00:44:24 - Każdy kolos będzie miał inne moce.
00:44:27 Będą trudniejsze.
00:44:29 Charlie, powiedziałeś,
00:44:31 Nie mogę...
00:44:32 Nie mogę tego zrobić.
00:44:36 No i co? Będziesz pracować,
00:44:38 No i co z tego?
00:44:39 To jest jak maraton, stary.
00:44:41 To będzie trwać do 5 rano.
00:44:42 To pójdziesz jutro spać o 20.
00:44:45 Zamiast o 22:30.
00:44:46 Co ty na to?
00:44:48 Będziesz miał wystarczająco snu, cioto?
00:44:49 Nie nazywaj mnie tak.
00:44:51 Jesteś ciotą?
00:44:53 Przestań tak mówić.
00:44:55 Nie mów słowa ciota.
00:44:56 Nie nazywaj ludzi ciotami.
00:44:59 Dla geja jest niegrzeczne.
00:45:00 Dla ciebie to...
00:45:03 zabawne słowo jak...
00:45:05 ciasto albo...
00:45:07 łaskotki.
00:45:11 Jesteś powalonym gościem, stary.
00:45:13 Jestem powalonym gościem.
00:45:15 Potrzebujesz trochę Mela Brooksa.
00:45:17 Potrzebujesz trochę Mela.
00:45:19 Jeden normalny i jeden dla cioty.
00:45:23 Naprawdę musisz tu wejść.
00:45:27 Johnson.
00:45:30 - Johnson.
00:45:32 Dobra decyzja.
00:46:09 /POMOCY!
00:46:13 Więc która to część?
00:46:15 Obie były świetne,
00:46:22 Janeane dzwoniła 15 razy.
00:46:28 /Halo?
00:46:29 - Hej, skarbie.
00:46:31 Dzwonię do ciebie
00:46:33 Wiem, wiem.
00:46:35 Miałem telefon wyłączony.
00:46:38 Nigdy tak się nie uśmiałem.
00:46:42 Alan, musisz mnie posłuchać.
00:46:47 Twój ojciec zmarł.
00:46:49 Co?
00:46:50 /- Starałam się do ciebie dodzwonić i...
00:46:53 /Dzwonili parę godzin
00:46:56 Zmarł we śnie w łóżku.
00:46:59 Mama jest teraz tutaj z nami.
00:47:01 Jest bardzo zmartwiona
00:47:03 Czekaj, czekaj.
00:47:04 On nie żyje?
00:47:09 Przykro mi, skarbie.
00:47:14 Gdzie są dziewczynki?
00:47:15 Z mamą na kanapie.
00:47:16 Mają się dobrze.
00:47:19 Będę w domu najszybciej jak się da.
00:47:22 Proszę, pospiesz się.
00:47:24 Tak, pospieszę się.
00:47:37 Wszystko w porządku?
00:47:44 Mój tata właśnie zmarł.
00:47:48 Zmarł?
00:47:50 To znaczy nie żyje?
00:47:51 Tak.
00:47:55 Chcesz iść zjeść śniadanie?
00:47:59 Charlie, mój ojciec właśnie zmarł!
00:48:04 Tak, tam jest sklep,
00:48:07 Sprzedają szafki do kuchni. Chcę cię
00:48:10 - Charlie, mój ojciec właśnie zmarł!
00:48:13 Chcę poszwendać się z tobą.
00:48:15 Chodź.
00:48:16 Nie traćmy humoru po Melu.
00:48:19 Dopiero co zażyliśmy niezłą dawkę.
00:48:24 Poszwendamy się?
00:48:27 Nie.
00:48:31 Nie poszwendamy się.
00:48:45 Czekaj, chodźmy na chińszczyznę.
00:48:47 Chodź, nie bądź taką cipą.
00:50:01 - Tak?
00:50:03 Tak.
00:50:04 Jestem Sugarman.
00:50:05 Brian Sugarman.
00:50:06 - A tak.
00:50:09 Właśnie wróciłem z pogrzebu ojca,
00:50:12 Fajnie.
00:50:13 Powiem prosto z mostu, Alan.
00:50:15 Moim interesem jest
00:50:18 Tym się zajmuję.
00:50:19 Uważam na niego.
00:50:20 - Dobra.
00:50:21 Najwyraźniej nie mogę powstrzymać cię
00:50:23 bez wejścia
00:50:26 Ale bądź pewny, że zrobię to, abyś
00:50:32 Nie wiem, o czym pan mówi.
00:50:34 On chce, abym dał ci milion dolarów.
00:50:37 On ma takie pieniądze?
00:50:38 To nie twoja sprawa.
00:50:40 To moja sprawa.
00:50:42 Już to uzgodniliśmy.
00:50:45 Niech się pan uspokoi.
00:50:47 Dobrze?
00:50:47 Nie chcę jego miliona dolarów.
00:50:50 Niech pan mu powie, że nie jestem na niego zły
00:50:54 Proszę mu to powiedzieć.
00:50:55 Jest pan szczery?
00:50:56 Tak, nie potrzebuję
00:50:58 Po prostu niech mu to pan powie.
00:51:00 Dobrze.
00:51:02 Dobrze, to wykonałem swoją robotę.
00:51:06 Tak.
00:51:07 Dobra robota.
00:51:09 Niech pan wejdzie i coś zje.
00:51:13 Proszę.
00:51:17 /Tatusiu, przyszedł twój przyjaciel.
00:51:20 Ten, który zachowuj się
00:51:23 Charlie Fineman?
00:51:26 Kochanie.
00:51:27 Nie zachowuj się tak, dobrze?
00:51:28 Nie osądzaj ludzi.
00:51:38 Hej.
00:51:40 Przykro mi z powodu twojego taty.
00:51:43 Dzięki.
00:51:44 Ja...
00:51:45 Zachowałem się źle, wiem o tym.
00:51:48 Przepraszam.
00:51:51 I chciałeś dać mi milion dolarów,
00:51:59 Nie mam przyjaciół
00:52:08 Mam coś dla ciebie.
00:52:15 The River.
00:52:17 Oczywiście.
00:52:18 I Quadrophonia.
00:52:19 Tak.
00:52:20 Kolejny album,
00:52:22 Quadrophonia zmieniła
00:52:26 Ładne prezenty.
00:52:28 Za późno, aby wziąć milion?
00:52:33 Jesteś głodny?
00:52:34 Tak.
00:52:35 Chcesz wejść na śniadanie?
00:52:36 - Tak.
00:52:39 Super.
00:52:42 Tylko ty i ja?
00:52:45 Hej, wszyscy.
00:52:48 To jest Charlie.
00:52:49 Charlie, to są wszyscy.
00:52:52 Wejdź.
00:52:55 Oni tu zostają?
00:52:59 Tak, Charlie.
00:53:00 Wszyscy...
00:53:36 Charlie Fineman do doktora Johnsona.
00:53:40 Chińszczyznę.
00:53:43 Nawet nie wiesz jak bardzo
00:54:02 Kiedy ostatnio byłeś
00:54:08 Zarejestrować cię na czyszczenie?
00:54:10 Chodź.
00:54:20 Tęsknisz za tym?
00:54:23 Za czym?
00:54:26 - Nic.
00:54:29 Charlie, nic, dobrze?
00:54:30 Zapomnij.
00:54:31 Za czym mam tęsknić?
00:54:34 A tęsknisz?
00:54:36 Dlaczego?
00:54:37 Co dlaczego?
00:54:38 Dlaczego mnie pytasz?
00:54:43 O to chodzi?
00:54:44 Przysłali cię,
00:54:47 Tak.
00:54:48 Masz mnie.
00:54:49 To jest to.
00:54:51 I to jest operacja
00:54:53 Żartujesz sobie?
00:54:54 Nie byłbym szczęśliwy.
00:54:55 Charlie.
00:54:56 Jak mamy być przyjaciółmi,
00:54:59 - Ja cię pytam...
00:55:01 Jesteśmy przyjaciółmi.
00:55:02 Dlatego nie mogę cały czas udawać,
00:55:04 To groźba, że nie będziemy
00:55:08 Nie, tylko mówię, że przyjaciele rozmawiają
00:55:12 Dupek z ciebie.
00:55:14 Hej, Charlie!
00:55:16 - Chcesz tego?!
00:55:19 Wynoś się stąd, stary!
00:55:21 Charlie, wypier...!
00:55:23 Dobra, dobra.
00:55:24 Wynoś się stąd.
00:55:25 Wynoś się.
00:55:26 Zostaw mnie w spokoju!
00:55:27 Dobra?!
00:55:30 Charlie, wynoś się stąd!
00:55:35 Tak, dobrze.
00:55:38 Zamknij pysk.
00:55:42 Co jeszcze tu robisz?
00:55:46 Ponieważ to nie jest twój gabinet.
00:55:49 To własność publiczna.
00:55:50 - To nawet nie jest bliskie publicznej własności!
00:55:52 Wynoś się!
00:55:53 Zadzwonię po policję,
00:55:55 Melanie, w porządku.
00:55:57 Nie jest w porządku!
00:55:58 Melanie, zamknij to cholerne okno!
00:56:03 Jezu!
00:56:05 Nie możemy tak dalej
00:56:20 Słuchaj.
00:56:22 Nie wiem, co takiego powiedziałem,
00:56:24 że tak się wkurzyłeś.
00:56:25 Ale przepraszam, Charlie.
00:56:28 Dobra.
00:56:30 Jezu!
00:56:31 Wiem.
00:56:36 Doktorze Johnson.
00:56:37 Panno Remar.
00:56:39 Wszystko w porządku?
00:56:40 O tak, wszystko dobrze.
00:56:43 Bo mam umówione spotkanie.
00:56:44 Proszę się zgłosić u Melanie.
00:56:47 - Może wrócę później...
00:56:48 W porządku.
00:56:51 Proszę się zgłosić u Melanie.
00:57:07 Doktor zobaczy się
00:57:20 Ta...?
00:57:21 Ta piękna dziewczyna
00:57:24 Charlie, daj spokój.
00:57:24 Ona chce ci obciągnąć?
00:57:27 - Słuchaj, musisz...
00:57:28 Oszalałeś?
00:57:31 - Jest urocza.
00:57:32 Tak o niej mówiłeś, że myślałem,
00:57:35 Muszą to wyprostować.
00:57:37 Powiedz mi,
00:57:39 - Jest w porządku.
00:57:42 - Charlie, możesz już iść?
00:57:44 - Pomogę ci.
00:57:46 - Daj mi się spotkać z tą kobietą.
00:57:50 Przestań, idź!
00:57:51 Czułeś to?!
00:57:53 - Ona nawet ładnie pachnie.
00:57:55 Chcę wiedzieć, co,
00:57:57 - Nic nie jest grane.
00:58:00 Uspokój się, uspokój.
00:58:01 - Pozwól wyjaśnić, dobrze?
00:58:08 Jak z filmów z lat '40!
00:58:11 Widziałeś tę dziewczynę?
00:58:14 To był po prostu...
00:58:15 ideał!
00:58:27 Nic panu nie jest?
00:58:28 Nic mi nie jest?
00:58:31 Nie użyłbym tego słowa.
00:58:35 Dziękuję, że zgodził się pan
00:58:37 Miałem wybór, panno Remar?
00:58:38 To znaczy...
00:58:40 postawiła mnie pani w niezręcznej
00:58:44 Możemy przejść do rzeczy?
00:58:47 Tak.
00:58:49 Ten list...
00:58:52 który pani wysłała...
00:58:54 Mogę to zrobić szybko.
00:58:56 Chwila.
00:58:58 Proszę.
00:59:05 Ostatnio przeszłam straszny rozwód.
00:59:09 Byłam zamężna przez 10 lat.
00:59:12 Mój mąż miał romans przez 5 lat.
00:59:16 Mieli inne życie.
00:59:17 Tu, w mieście.
00:59:19 Miał dwa życia.
00:59:21 Pewnego razu szłam ulicą
00:59:25 I szłam za nimi.
00:59:30 Rozmawiałam z sąsiadką i mówiła, jakby byli
00:59:37 I w tamtej chwili...
00:59:39 straciłam równowagę.
00:59:42 I upadłam tam na chodniku.
00:59:45 I chodzi o to, doktorze Johnson,
00:59:48 Moje zachowanie wobec pana jest
00:59:51 Zachowuję się w sposób,
00:59:55 To co zrobiłam, grożąc pozwem,
01:00:00 Nawet okłamałam pana, kiedy powiedziałam,
01:00:05 Chciałam tu przyjść, zobaczyć się z panem
01:00:09 I że jestem bardzo zawstydzona.
01:00:15 I że już nie będzie pan miał
01:00:20 Obiecuję to panu.
01:00:22 Dobrze.
01:00:24 Dobrze.
01:00:25 Dobrze.
01:00:26 Teraz już pójdę.
01:00:27 Tak.
01:00:40 Pójdę.
01:01:25 Tędy.
01:01:29 Elizabeth, dostanę filiżankę kawy?!
01:01:31 Pewnie, doktorze Johnson,
01:01:33 Nie, nic mu nie trzeba.
01:01:36 Ja mam zmusić go do mówienia?
01:01:39 Nie ma mowy.
01:01:40 Ja się tym nie zajmuję.
01:01:41 On musi z kimś pogadać.
01:01:43 Ma problemy.
01:01:44 Musi się z kimś zobaczyć.
01:01:46 Ma ciebie.
01:01:48 Ma przyjaciela.
01:01:49 To coś dużego.
01:01:51 On potrzebuje więcej pomocy,
01:01:53 To co teraz zrobisz?
01:02:01 Byłem jego najlepszym przyjacielem.
01:02:03 Kolegą od golfa, od łowienia ryb.
01:02:06 Nasze rodziny razem
01:02:08 Dobrze.
01:02:08 I 12 września 2001 roku
01:02:12 To nie miało nic wspólnego ze mną.
01:02:14 Nic wspólnego z moją żoną.
01:02:16 On cię lubi, Alan.
01:02:17 Wiesz czemu?
01:02:19 Czemu?
01:02:20 To bardzo proste.
01:02:21 Bo nic nie wiesz o Doreen,
01:02:26 Czy o Spiderze, pudelku rodziny.
01:02:29 Nic o nich nie wiesz, więc wychodzi
01:02:33 Wychodzi z założenia,
01:02:36 I jak - podoba ci się to?
01:02:39 Pojawiasz się i chcesz,
01:02:41 kolejną bezowocną kampanią,
01:02:45 Jedyny gość, o którym myśli,
01:02:59 - Hej.
01:03:01 Myślę, że zorganizuję mu pomoc.
01:03:03 Charliemu.
01:03:05 Poprosił cię o to?
01:03:07 On potrzebuje pomocy.
01:03:09 Musi...
01:03:10 wrócić do gry.
01:03:12 Ludzie wokół niego
01:03:16 Jesteś pewien, że to dobry pomysł?
01:03:18 Co powiedziałby specjalista?
01:03:23 Nie wiem.
01:03:25 Dowiem się.
01:03:27 Wiem, że potrzebuje pomocy.
01:03:30 Myślisz, że masz na to czas?
01:03:32 To znaczy, mając pracę i mamę.
01:03:34 Ja, ja...
01:03:36 wiem, że ty tak nie myślisz, ale...
01:03:38 staram się mu pomóc.
01:03:41 Pomóc.
01:03:49 Dobrze.
01:03:57 /Chcesz śniadanie?
01:03:58 Tak, dziękuję.
01:04:04 Cieszę się,
01:04:06 Odbyć tę podróż donikąd.
01:04:07 Pomyślałem, że czas, abyś dowiedział się
01:04:13 Tak, tak.
01:04:15 O Graham Nash.
01:04:17 "Piosenki dla początkujących".
01:04:19 Sama okładka, spójrz na jego twarz.
01:04:24 Dobra, czekaj.
01:04:25 Tutaj.
01:04:25 Dobra, mamy tu OJ.
01:04:28 Co jeszcze tu mamy?
01:04:30 "Soul Trip" zespołu
01:04:33 Twoja kolekcja nie będzie
01:04:36 Zapiszę to na listę.
01:04:41 Hej, Alan.
01:04:43 Hej, Nigel.
01:04:44 - Jak się masz?
01:04:46 Co tu robisz?
01:04:47 Tak sobie przeszukuję.
01:04:53 Tak.
01:04:53 Hej, Charlie, to mój dobry przyjaciel Nigel.
01:04:58 Charlie Fineman, Nigel.
01:05:00 Billy Joel "Cold Spring Harbor".
01:05:03 Została nagrana
01:05:05 więc była nie do wydania.
01:05:08 Właściwie dorastał
01:05:10 Chodziliśmy do tego samego
01:05:14 Chcecie iść po tym na lunch?
01:05:17 Co o tym sądzisz, Charlie?
01:05:22 Chcę tu zostać.
01:05:25 Ale potem, zjemy lunch z Nigelem.
01:05:32 Ja nie...
01:05:36 Ten gość to palant.
01:05:39 Spójrz na niego.
01:05:42 Wygląda jak gówno,
01:05:45 Charlie, daj spokój.
01:05:46 Przyznaj.
01:05:47 Jest palantem.
01:05:49 Charlie, jestem pewien,
01:05:56 Więc czym się zajmujesz, Charlie?
01:06:01 Jestem kolekcjonerem.
01:06:03 Naprawdę?
01:06:06 Co kolekcjonuję?
01:06:09 Johnson, możesz
01:06:12 Co ja kolekcjonuję?
01:06:16 Charlie kolekcjonuje
01:06:19 Rzeczy, które uważa
01:06:26 A jak określiłbyś swój styl, Charlie?
01:06:30 Zauważyłem, że w sklepie
01:06:34 Lubisz Boba Segera?
01:06:38 Tak, uwielbiam.
01:06:40 /Smokin' O.P.'S, Mongrel.
01:06:43 Kiedy się nim zainteresowałeś?
01:06:46 Prawdopodobnie później.
01:06:47 Silver Bullet czy Seger System?
01:06:51 Właściwie to nie podobał mi się
01:06:53 To zabawne, bo to nie albumy.
01:06:58 Widzisz, on jest artystą.
01:07:02 Amerykańskim unikatem.
01:07:04 A kim ty jesteś, Nigel?
01:07:07 Tak?
01:07:09 Znalazłeś sobie przypadeczek, teraz mnie
01:07:12 Ja tylko chciałem miło spędzić popołudnie...
01:07:14 wpadłem na starego znajomego...
01:07:16 Gówno prawda!
01:07:18 Masz ręce jak psychiatra,
01:07:22 - Dobra, starczy. Mój błąd...
01:07:27 A w jakiż to sposób
01:07:29 - Nigel, nie...
01:07:31 Chodźmy na zewnątrz, teraz!
01:07:32 Skopię ci dupę!
01:07:35 Fan Segera! Skopaliby ci dupę
01:07:39 Charlie!
01:07:39 Wstawaj, kurwa!
01:07:42 Poznałem cię już w sklepie, w momencie,
01:07:45 Na zewnątrz!
01:07:46 W porządku, Charlie, uspokój się.
01:07:59 Kłamca!
01:08:47 Dziewczynki wciąż na gimnastyce?
01:08:50 Tak.
01:08:56 Pójdę się umyć.
01:08:58 Zrobiłam obiad.
01:09:04 Wiesz, w czym tkwi cały problem?
01:09:07 Problem z Charliem?
01:09:11 Jesteś o niego zazdrosna.
01:09:13 Naprawdę?
01:09:13 Tak, naprawdę.
01:09:14 Mam teraz przyjaciela
01:09:17 I to cię denerwuje.
01:09:20 Myślę, że to ty
01:09:23 Ugrzązł się w tym świecie bólu
01:09:27 a twoja jedyna odpowiedź,
01:09:29 To jest chore, Jeanane.
01:09:31 Czyżby?
01:09:32 Mam być o to zazdrosny?
01:09:33 Tylko dlatego, że on może...
01:09:36 robić co tylko chce
01:09:40 myślisz, że tego zazdroszczę,
01:09:43 Musisz się leczyć, to jest chore.
01:09:46 Co się stało z tą kobietą?
01:09:47 Tą, która na ciebie rzekomo leciała?
01:09:50 Rozmawiałam z Melanie z biura,
01:09:51 powiedziała, że ją odprawiłeś.
01:09:53 Chwilka.
01:09:54 Dzwoniłaś do Melanie?
01:09:55 Dokładnie.
01:09:56 Więc teraz będziesz
01:09:58 Alan...
01:09:59 Muszę rozmawiać z kimś,
01:10:02 Miała rację, odprawiłem ją.
01:10:04 Chciałabym wiedzieć w jaki sposób.
01:10:05 Zaprosiłem ją do środka, wskoczyłem
01:10:10 Bardzo dojrzałe, Alan.
01:10:12 Posłuchaj, co do mnie mówisz, Jeanane!
01:10:14 Co ty insynuujesz?!
01:10:18 Idę na spacer.
01:10:21 Pozdrów ode mnie Charliego.
01:10:22 Nie rób tego. Nie...
01:10:26 Czy ja mówiłem,
01:10:27 Nie rób tego, nie jesteś...
01:10:31 Uściskaj go ode mnie.
01:10:34 Widzisz, chcesz...
01:10:37 A gdybym nie...
01:10:42 Dobra.
01:10:49 Charlie Fineman
01:11:02 Chciałeś porozmawiać, Charlie?
01:11:03 Poczekam, to osobista sprawa.
01:11:05 Możesz spokojnie mówić,
01:11:08 kompletnie uśpiona, tysiące mil stąd.
01:11:10 A Anna jest z Gwatemali, ledwo co przyjechała.
01:11:16 Anna? Charlie to superbohater z kosmosu.
01:11:23 Jesteś bardzo miły.
01:11:27 Widzisz? Prywatność.
01:11:36 Myślałem o tym...
01:11:39 Miałeś rację.
01:11:42 Potrzebuję jakiejś pomocy.
01:11:45 Chcę jakiejś pomocy.
01:11:46 To świetnie, Charlie.
01:11:50 Ale muszę być ostrożny, nie chcę...
01:11:54 Sądzę, że czułbym się lepiej
01:11:56 Robisz dobrze, potrzebujesz kogoś,
01:12:00 Ale nie chcę tego przygłupa,
01:12:05 Największy kretyn
01:12:08 Rozumiem.
01:12:20 Ładnie popieprzone, Alan...
01:12:21 Nie wiedziałem,
01:12:32 Angela.
01:12:34 Cześć.
01:12:38 Jak się masz?
01:12:39 Dobrze, a ty?
01:12:40 Świetnie.
01:12:42 Charlie, to jest Angela. Angela, to jest
01:12:46 Miło mi cię poznać, Charlie.
01:12:53 Dzięki za bezzwłoczne przyjęcie.
01:12:56 Wejdźcie do środka, rozgośćcie się.
01:12:59 Napiję się kawy, chcecie?
01:13:02 Nie, dzięki.
01:13:03 Charlie?
01:13:06 Żartujesz sobie?
01:13:09 Zgadzam się, jest młoda.
01:13:11 Ale jest dobra. Jest doświadczona
01:13:14 Ma ładne cycki, to niedobrze.
01:13:17 Od kiedy?
01:13:20 Trafna uwaga.
01:13:21 Posłuchaj, dokończymy spotkanie. Zobaczysz, jaka
01:13:26 Ale czy mylę się co do jej cycków?
01:13:28 Nie, masz rację.
01:13:30 O czym rozmawiacie?
01:13:49 ...zadzwoń i zorganizujemy spotkanie.
01:13:52 - Donna, cześć.
01:13:54 - Doktorze Johnson.
01:13:56 - Jak się pan miewa?
01:13:58 - Przyszłam za wcześnie.
01:14:03 Donna, to jest Charlie.
01:14:05 Przyszła za wcześnie.
01:14:08 My właśnie kończyliśmy.
01:14:10 Jesteście pacjentami Angeli?
01:14:11 Nie, nie.
01:14:14 Ale ty jesteś...
01:14:17 Bo jesteś jej...
01:14:19 Jesteście...
01:14:21 - Powinniśmy zaczynać.
01:14:24 - Tak, tak, zaczynajmy. Przepraszam za zajście.
01:14:28 Alan, dziękuję.
01:14:30 Nie wyciągaj na nią dużych dział,
01:14:38 W porządku?
01:14:39 Tak. Tylko...
01:14:41 Moje sesje nie mogą kolidować
01:14:45 Po prostu nie chcę jej
01:14:49 Jest zbyt ładna.
01:14:52 Nikt nie ma prawa,
01:14:54 To same kłopoty dla każdego.
01:14:57 Nie ma sprawy, Charlie.
01:15:05 Więc myślałeś o czym
01:15:10 Jak chciałbyś to zacząć?
01:15:11 Nie za bardzo.
01:15:13 Nie wiem...
01:15:15 Ze mną wszystko w porządku.
01:15:17 W porządku?
01:15:18 Czuję się dobrze.
01:15:20 To dobrze.
01:15:23 Co sprawia, że się tak czujesz?
01:15:27 Nie wiem.
01:15:30 Mogę coś powiedzieć?
01:15:32 Jesteś dzieckiem.
01:15:34 Nie mogę tego zrobić.
01:15:37 Jak mogę ci pomóc, Charlie?
01:15:40 Jak ktoś taki jak ja
01:15:47 Mam takich kilka spraw...
01:15:51 o których nie lubię myśleć.
01:15:58 Jesteś zbyt młoda.
01:16:00 Nie dam rady.
01:16:02 Muszę je nałożyć z powrotem.
01:16:04 W porządku.
01:16:09 Charlie, co lubisz robić
01:16:12 Nie wiem.
01:16:14 Oglądam filmy, komedie,
01:16:21 Gram na perkusji, w "Colassiusa".
01:16:27 Mów dalej.
01:16:29 Czy ta sesja już się skończyła?
01:16:31 A chcesz, żeby się skończyła?
01:16:32 Tak.
01:16:34 Więc to już koniec.
01:16:42 Dziękuję.
01:16:46 I jak?
01:16:47 Nieźle. Sporo mi pomogła.
01:16:49 Od razu mi lepiej.
01:17:12 Charlie, chciałabym wrócić do momentu,
01:17:18 Powiedziałeś mi wtedy, że są rzeczy,
01:17:23 Myślisz, że mógłbyś
01:17:29 Nie jestem jeszcze na to gotowy.
01:17:32 Dobrze.
01:17:32 Czy jest coś jeszcze,
01:17:35 Jesteś za młoda.
01:17:40 Za młoda, abym mógł to zrobić.
01:17:44 Założę je z powrotem.
01:17:46 Dobrze.
01:17:48 Wciąż słyszę, że ty..
01:17:50 Mogę coś powiedzieć?
01:17:57 Najwidoczniej zbyt dużo wysiłku
01:18:02 Nie, nie, nie.
01:18:08 Nie chcę pamiętać.
01:18:09 Ale powiedziałeś, że chcesz
01:18:12 Mówiłeś, że chciałbyś
01:18:16 I że pomoc której mogłabym ci udzielić
01:18:24 Chcesz wiedzieć co o tym sądzę?
01:18:26 Naprawdę chcesz wiedzieć?
01:18:27 Tak.
01:18:29 Twoje cycki.
01:18:32 W porządku.
01:18:34 Idealnie okrągłe.
01:18:38 To właśnie mam na myśli.
01:18:40 Dziękuję, Charlie.
01:18:43 Czy ta sesja już się skończyła?
01:18:47 Jeśli tego chcesz.
01:18:49 Chcę.
01:18:50 Więc to już koniec.
01:20:01 Co u ciebie, Charlie?
01:20:05 W porządku.
01:20:06 Chociaż byłem...
01:20:09 zły.
01:20:11 Byłem dosyć wściekły.
01:20:13 Na kogo byłeś wściekły, Charlie?
01:20:14 Na ciebie.
01:20:16 Nie chciałem tu wracać.
01:20:19 Dlaczego nie chciałeś tu wrócić?
01:20:20 Wiesz czemu.
01:20:22 Każdego tygodnia starasz się
01:20:26 Do czego staram się zmusić
01:20:29 Do mówienia o sprawach,
01:20:33 Przez kilka ostatnich
01:20:35 że przygotowujesz się,
01:20:37 Nie, do cholery,
01:20:39 Ja tego nie mówiłem, tylko ty!
01:20:42 Nie chcę mówić o sprawach,
01:20:46 Przepraszam.
01:20:48 Cieszę się, że przyszedłeś.
01:20:51 Pomimo tego, że byłeś na mnie wściekły.
01:20:53 Ja też się cieszę.
01:20:57 Mogę coś powiedzieć?
01:21:00 Tak.
01:21:02 Możesz znowu się zdenerwować.
01:21:03 Nie.
01:21:05 Trudno.
01:21:08 Nie ma sensu, żebyś
01:21:12 jeśli w końcu
01:21:16 O twojej rodzinie.
01:21:20 Czy ta sesja już się skończyła?
01:21:23 Nie, dopiero się zaczęła.
01:21:25 A może się skończyć?
01:21:30 Jeżeli tego właśnie chcesz, to tak.
01:21:35 Charlie...
01:21:36 Zanim wyjdziesz,
01:21:42 Prawda jest taka,
01:21:45 I poniosłeś wielką stratę.
01:21:48 I dopóki nie będziesz mógł o tym rozmawiać,
01:21:54 to wszystko jest tylko ćwiczeniem.
01:21:58 Jestem cierpliwa, Charlie.
01:22:01 Ale ty musisz komuś
01:22:07 Niekoniecznie mnie.
01:22:09 Komukolwiek.
01:22:34 Charlie, poczekaj chwilkę.
01:22:35 Nie powiedziałeś mi,
01:22:40 To czyni to prawie znośnym.
01:22:43 Po co musieli mu dawać
01:22:47 To...
01:22:49 Po co to zrobili?
01:22:56 Miałem trzy córki.
01:22:59 Gina miała pięć lat.
01:23:03 Jenny...
01:23:05 siedem.
01:23:12 Już lubiła chłopców.
01:23:14 Julie miała dziewięć lat.
01:23:17 Była starsza.
01:23:20 Wszystkie wyglądały podobnie, Johnson.
01:23:23 Jak Doreen.
01:23:26 Doreen była moją żoną.
01:23:28 D.T.
01:23:30 Jej ksywka.
01:23:32 Doreen Timpleman.
01:23:35 Miała psa, Spidera.
01:23:42 Budzą mnie cały czas.
01:23:45 W sobotnie poranki, wiesz?
01:23:47 Śpiewają piosenki Beatlesów.
01:23:49 Wszyscy razem, cała czwórka.
01:23:52 Urocze...
01:23:58 Doreen nigdy mnie nie osądzała.
01:24:06 Nigdy nie karciła,
01:24:11 Chciała tylko, żebym zdjął buty.
01:24:14 Żebym nie zabrudził dywanu.
01:24:16 To wszystko.
01:24:24 Doreen i dziewczynki
01:24:30 Ja byłem ten inny.
01:24:35 Pan Mężczyzna.
01:24:40 Uwielbiały mnie, Johnson.
01:24:44 Założę się, że tak.
01:24:47 Wiem, że cię uwielbiały, Charlie.
01:24:50 Wszystkie miały
01:24:54 Z wyjątkiem Giny.
01:24:57 Ona zawsze miała krótkie włosy.
01:25:00 Żeby odróżniać się od innych.
01:25:08 Miała znamię.
01:25:11 Wyglądało jak oparzenie.
01:25:14 Ale nim nie było.
01:25:20 Jak była mała, mówiliśmy jej,
01:25:27 Jenny...
01:25:31 Ona chciała być gimnastyczką.
01:25:37 Była taką małą niezdarą, ale nie miałem
01:25:54 Pojechały do Bostonu spotkać się z Ellen,
01:26:00 Zabrały Spidera, bo...
01:26:03 ja musiałem pracować
01:26:07 Ale tylko żartowały, prawda?
01:26:12 Mieliśmy jechać na ślub
01:26:16 Miałem spotkać się z nimi na miejscu.
01:26:19 Dzieci chciały pójść do Disneylandu.
01:26:23 Ale i tak...
01:26:26 opuściły już kilka dni w szkole,
01:26:31 Rozumiesz?
01:26:37 Więc wyjechałem, żeby się
01:26:41 Jadę więc na lotnisko,
01:26:45 I słyszę w radiu...
01:26:53 Dojeżdżam na miejsce...
01:26:55 Jakiś facet mówi mi,
01:27:02 Jakiś inny mówił,
01:27:09 Wchodzę do środka...
01:27:12 na lotnisko i oglądam.
01:27:14 Oglądam w telewizji i...
01:27:19 widziałem to...
01:27:23 Zobaczyłem to
01:27:35 Pomyślałem sobie...
01:27:37 o znamieniu Giny...
01:27:42 i poczułem jak się palą.
01:28:02 Możemy iść?
01:28:05 Chcę iść do domu.
01:28:12 Nie podoba mi się to.
01:28:15 Nie lubię tego robić.
01:28:20 Pamiętać.
01:28:23 Nie lubię pamiętać.
01:29:06 /Władze miasta wzmocniły ochronę w metrze,
01:29:11 /Wiadomości o zagrożeniu nie zostały
01:29:34 /Nowe zagrożenie terrorystyczne.
01:31:50 Charlie.
01:31:52 Charlie!
01:31:54 Jesteś tu?
01:31:58 Sąsiedzi z góry mówią,
01:32:04 Powiedziałam, że nie oglądasz telewizji.
01:32:09 Wszystko w porządku?
01:32:11 Charlie?
01:32:30 Co jest z tobą?
01:34:07 Co robisz, koleś?
01:34:08 Kurwa, prawie we mnie uderzyłeś!
01:34:10 Pijany jesteś?
01:34:11 A ty?
01:34:13 Zejdź mi z drogi,
01:34:15 Chcesz mnie przejechać?
01:34:17 No rozjedź mnie, rozjedź!
01:34:21 Dobra, stary, rzuć broń!
01:34:24 Policja, rzuć broń.
01:34:27 Policja!
01:34:29 Andrew, gdzie jesteś?!
01:34:33 Andrew!
01:34:34 Strzelaj.
01:34:37 Strzelaj!
01:34:49 Wstawaj.
01:34:50 Wstawaj!
01:34:53 Do muru z nim.
01:34:55 Masz, gnoju!
01:35:14 Alan!
01:35:16 To Peter Savarino, adwokat Charliego.
01:35:21 Wygląda na to,
01:35:23 To dobrze.
01:35:24 Miasto nie chce tego rozdmuchiwać.
01:35:27 Wdowiec po 11. września atakuje
01:35:31 Pójdziemy więc inną drogą...
01:35:33 Chcą przeprowadzić trzydniowe testy
01:35:37 Standardowa procedura.
01:35:40 Cóż, lepsze to niż więzienie, ale...
01:35:47 Pogadaj z nim,
01:36:09 W porządku?
01:36:18 Co teraz?
01:36:23 Chcą cię zatrzymać...
01:36:26 na kilka dni.
01:36:29 Badania psychologiczne.
01:36:35 Angela i ja...
01:36:37 ...będziemy razem z tobą.
01:36:41 Pomożemy ci, upewnimy się,
01:36:52 Bardzo mi przykro, Charlie.
01:36:59 Ja tylko chciałem...
01:37:04 chciałem pomóc, sam nie wiem.
01:37:08 Przepraszam.
01:37:50 Jeśli coś będzie nie tak,
01:38:09 Dobrze, uspokój się.
01:38:13 /Ale coś, czego nie zrobiłaś,
01:38:17 To zupełnie bez znaczenia.
01:38:20 /Dopilnuję, aby po wyjściu stąd
01:38:23 /Sama się nim zaopiekuję.
01:38:25 /Nie mów mi, jak mam wykonywać
01:39:00 Gdzie on idzie?
01:39:02 Nie wiem.
01:39:22 Słuchaj, Charlie, będzie pewne
01:39:29 Prokurator chce, żebyś tu wrócił.
01:39:34 Chcą cię tu umieścić.
01:39:41 Chcą mieć prawo zatrzymania cię
01:39:48 Załoga szpitala doradza to samo.
01:39:51 Timpelmanowie się zgadzają.
01:39:57 Timpelmanowie?
01:40:08 Możemy iść teraz na chińszczyznę?
01:40:47 Chodzi o to, że Janeane i ja
01:40:52 Wciąż powtarza mi, żebym się otworzył.
01:40:54 Rozmawiał z nią.
01:40:55 I wtedy to robię...
01:40:58 A wszystko staje się takie osobiste
01:41:03 Mówi, że chce usłyszeć, co mam do powiedzenia.
01:41:09 A co masz do powiedzenia?
01:41:12 Że potrzebuję trochę powietrza.
01:41:14 Rozumiesz?
01:41:16 Kocham ją, wciąż jestem w niej zakochany.
01:41:20 Ale bez przesady,
01:41:24 To tak jakbym już nie był sobą.
01:41:30 Nie jestem cholernym bliźniakiem
01:41:34 To nie powinno jej wkurzać.
01:41:38 Wiesz, co pamiętam o tobie?
01:41:45 Nikt ci nigdy nie podskoczył.
01:41:49 Nikomu na to nie pozwoliłeś.
01:41:56 Wiesz, co jeszcze?
01:41:59 Nienawidzę tego, co robię.
01:42:01 Forsa jest dobra.
01:42:03 Ale jak Boga kocham, nienawidzę
01:42:07 Nie zrozum mnie źle,
01:42:10 I kiedy ludzie tego potrzebują,
01:42:13 Ale niektórzy z nich... z chęcią bym
01:42:15 "Wynocha na ulicę!".
01:42:18 Jest wiele spraw, które wymagają
01:42:37 Więc o co chodzi z tym...
01:42:40 remontem kuchni?
01:42:43 Co jeszcze oprócz licówek
01:42:46 Nie, nie, nie.
01:42:49 O co z tym biega?
01:42:52 O co ci chodzi z tą kuchnią?
01:42:57 Powiedz mi.
01:43:03 Kiedy ostatni raz
01:43:11 była na lotnisku w Bostonie.
01:43:20 Chciała...
01:43:22 Chciała ze mną porozmawiać.
01:43:25 O remoncie kuchni.
01:43:31 chciały go zrobić.
01:43:33 Ja byłem zajęty.
01:43:43 Wydarłem się na nią.
01:43:46 Kurwa...
01:43:51 Bracie, podczas ostatniej,
01:44:01 Nienawidziłem rozmawiać o kuchni.
01:44:10 Musisz o tym zapomnieć, Charlie.
01:44:16 Wcześniej na pewno też nie raz
01:44:23 To jeden przypadek,
01:44:27 Tak...
01:44:28 Tak!
01:44:38 Nic ci nie będzie, Charlie?
01:44:43 Poradzisz sobie z tym, prawda?
01:44:49 Bardziej martwię się o ciebie, Johnson.
01:45:00 Martwię się o ciebie.
01:45:14 Jak dobrze się wsłuchasz,
01:45:19 Idź, idź, idź.
01:45:27 Witam!
01:45:28 Słuchajcie!
01:45:30 Jeśli jeszcze kiedyś zdarzy mi się
01:45:34 w dupie mam to, co stanie się
01:45:37 Wiecie, co wy wtedy zrobicie?
01:45:38 Poprzecie mnie!
01:45:40 To ja założyłem ten zakład i to dzięki
01:45:44 Zwłaszcza ty, Stelter!
01:45:48 Jak masz jaki problem z tym co mówię, możesz
01:45:51 i zajmować się ubezpieczeniami,
01:45:55 Mam dość zabawy
01:45:56 Alan, nie sądzę,
01:46:01 Nie obchodzi mnie,
01:46:03 To nie jest dyskusja!
01:46:04 To ostrzeżenie!
01:46:06 Nastąpią tutaj pewne zmiany.
01:46:09 I nie wszystkim z was może się udać.
01:46:18 Kontynuujcie.
01:46:22 Nowy mistrz!
01:46:25 To dzięki tobie.
01:46:28 Widzisz? To jest stary Johnson ze szkoły!
01:46:34 Chociaż... wydaje mi się, że chyba
01:46:39 Handleman?
01:46:41 To do niego nikt nie podskakiwał.
01:46:44 Tobie każdy podskakiwał, pamiętasz?
01:46:48 Byłeś świetny.
01:47:01 Jak przedstawiają się rezultaty badań
01:47:06 Według personelu, Charles Fineman jest ofiarą
01:47:12 Jak również odnoszących się
01:47:16 oraz braku zdolności
01:47:19 w jakimkolwiek stopniu
01:47:21 Czy sądzi pani, że osadzenie go
01:47:26 zadziałałoby z korzyścią
01:47:28 Tak sądzę.
01:47:32 Dziękuję.
01:47:33 Świadek może opuścić miejsce.
01:47:35 Zdecydowanie nie zgadzam się
01:47:39 Wysoki Sądzie...
01:47:41 Myślę, że Charlie
01:47:45 Nie w naszym, ale w swoim czasie.
01:47:48 I myślę, że to się stanie.
01:47:50 Odnajdzie ludzi,
01:47:53 Nie dziś...
01:47:54 Ale niebawem.
01:47:56 Powoli...
01:47:57 Czy mógłbym zadać pytanie o pani doświadczenie
01:48:04 Zastanawiam się, ile ma pani lat?
01:48:07 A jakie to ma znaczenie?
01:48:08 Doktorze Fineman.
01:48:09 To pytanie jest
01:48:11 Właściwie to dosyć dobre pytanie.
01:48:13 Nie! Nie, nie!
01:48:16 Skoro już mówimy o wieku...
01:48:17 Ktoś tu się chyba spóźni
01:48:21 Doktorze Fineman.
01:48:23 Panie Fallon, pytania tego typu leżą w kwestii
01:48:31 Nie chciał o nich mówić od
01:48:36 Odciął nas, nie odbierał moich telefonów.
01:48:40 Nie odbierał naszych telefonów.
01:48:44 To zniszczyło moją żonę po raz drugi,
01:48:50 Nie czuła się na siłach,
01:48:54 To było dla mniej strasznie ciężkie.
01:48:56 Proszę powiedzieć mi, co wydarzyło się,
01:49:00 Chcieliśmy pokazać mu
01:49:05 Było bardzo ciężko...
01:49:08 Chcieliśmy mu je oddać.
01:49:09 Co stało się,
01:49:12 Charlie rozbił piękną lampę Ginger.
01:49:15 Była częścią zestawu.
01:49:18 - To była bardzo ładna...
01:49:21 Do jasnej cholery, to tylko lampa!
01:49:24 To coś więcej niż tylko lampa, Charlie!
01:49:27 To coś o wiele więcej...
01:49:31 Dobra, dobra!
01:49:34 Pierwsze ostrzeżenie.
01:49:37 Pierwsze. Pani Timpleman,
01:49:41 On dobrze wie, ile ta pieprzona
01:49:44 Usiąść!
01:49:53 Proszę mówić.
01:49:55 Czy ma pan przy sobie
01:49:59 W portfelu, jak najbardziej.
01:50:01 Oczywiście, że nosi.
01:50:03 Droga pani, proszę przestać.
01:50:14 Czy te fotografie są kopiami tych, które
01:50:22 Tak.
01:50:24 Jak się nazywał ten mały aniołek?
01:50:28 To Gina.
01:50:30 Miała pięć lat, mała laleczka...
01:50:34 To mała Jenny.
01:50:38 Lubiła grać w szachy.
01:50:40 Odziedziczyła to po mnie.
01:50:43 Jenny chciała wziąć udział w turnieju,
01:50:49 Na tej fotografii jesteście
01:50:53 Tak.
01:50:59 A to my wszyscy na przylądku.
01:51:04 A to zdjęcie, to pana córka Doreen?
01:51:14 A to zdjęcie?
01:51:17 Tu są wszystkie cztery?
01:51:21 Wszystkie cztery.
01:51:28 Doktorze Fineman?
01:51:32 Doktorze Fineman!
01:51:34 Drugie ostrzeżenie.
01:51:39 Na pewno pan tęskni?
01:51:42 Myślę o nich całymi dniami.
01:51:44 Każdego dnia.
01:51:47 Nie rozumiem,
01:51:51 Doktorze Fineman!
01:51:52 Nie mam więcej pytań.
01:52:02 I trzecie!
01:52:03 Panuje nade mną.
01:52:06 Wyprowadzić go na korytarz!
01:52:07 Panuje nade mną.
01:52:10 - Chwila, chwila.
01:52:14 - Łagodnie z nim!
01:52:19 Jestem tutaj.
01:52:21 Charlie, jestem tutaj.
01:52:22 Charlie, jestem tutaj.
01:52:27 Opuścić salę.
01:52:32 Chcę zobaczyć radców obydwu stron
01:52:44 To jakiś bałagan.
01:52:48 Po pierwsze...
01:52:49 Jeśli jeszcze raz odprawisz
01:52:53 dopilnuję, żeby spragnieni więźniowie
01:52:57 Wysoki Sądzie, słowem obrony...
01:52:58 Cicho.
01:53:03 Wiecie co...
01:53:06 Im więcej myślę
01:53:10 tym jaśniej widzę,
01:53:13 a nie coś, co powinno
01:53:17 Wysoki Sądzie?
01:53:17 Zamknij się!
01:53:25 Mówię serio.
01:53:27 Chcę, żeby się
01:53:31 Nie idzie to po pańskiej myśli,
01:53:35 Zam-knij-się.
01:53:36 Tak jest.
01:53:44 Państwo Timpleman...
01:53:48 Mówimy tu o bardzo poważnych rzeczach.
01:53:53 Nietrudno dostrzec, że ten człowiek
01:53:59 To oczywiste.
01:54:02 Może potrzebować hospitalizacji.
01:54:05 Może.
01:54:08 Z drugiej strony...
01:54:10 Może potrzebuje tylko
01:54:15 Prawda jest taka,
01:54:17 że macie rację.
01:54:20 Najbliżej wam do bycia jego rodziną.
01:54:23 - Dziękujemy.
01:54:30 Chcę, żebyście pojechali do domu.
01:54:33 I mocno zastanowili się
01:54:37 Bo spotkamy się tu znowu
01:54:42 I pozwolę wam zadecydować.
01:54:46 Chcę, żebyście się
01:54:50 Chcę, żebyście pomyśleli, czego w tej
01:54:59 I w poniedziałek rano
01:55:04 I powiecie, czy waszym zdaniem chciałaby, żeby
01:55:13 Rozumiecie, co chcę wam przez to
01:55:19 Moc, którą przekazuję w wasze ręce.
01:55:23 Tak, Wysoki Sądzie.
01:55:26 Wysoki Sądzie,
01:55:28 Jak on się nazywa?
01:55:31 Bryan Sugarman.
01:55:35 Poniedziałek rano.
01:55:40 Nie przyprowadzajcie Sugarmana.
01:55:45 Czy dr Johnson stamtąd wyjdzie?
01:55:48 Jest w środku z sędzią.
01:55:54 Mogę się przysiąść?
01:55:57 Charlie?
01:56:00 Bardzo chciała przyjść dziś na
01:56:05 - Tak?
01:56:08 Dobra.
01:56:10 Po twojej stronie,
01:56:23 Nie sądzę, że nie widzą,
01:56:27 Tak bardzo złamane...
01:57:06 Nie muszę o tym rozmawiać
01:57:10 Bo prawdę mówiąc, często je widuję.
01:57:13 Na ulicy.
01:57:16 Idę ulicą i widzę ją w czyjejś twarzy.
01:57:21 Wyraźniej niż na jakimkolwiek
01:57:25 Rozumiem, że cierpicie.
01:57:28 Ale macie siebie nawzajem.
01:57:31 Macie siebie!
01:57:33 To ja muszę widzieć ją i dziewczynki
01:57:42 Widzę nawet psa.
01:57:46 Tak bardzo jestem wciąż zjebany.
01:57:49 Patrzę na owczarka niemieckiego,
01:58:48 Co to jest?
01:58:50 Nie ma go.
01:58:51 Firma od przeprowadzek
01:58:54 Nie zostawili niczego.
01:58:59 Zostawił tylko to.
01:59:02 Powiedział, że to ma być
01:59:14 Słuchajcie... Wiem, że obydwoje
01:59:19 Ale może powinniście
01:59:21 Chcemy tylko być częścią jego życia.
01:59:23 Wiem, rozumiem to.
01:59:25 Ale w tej chwili
01:59:30 W poniedziałek musicie tam pójść
01:59:51 Dobrze.
01:59:55 Dbaj o siebie, Adelle.
01:59:57 Dzięki za opiekę nad Charliem.
01:59:59 Dzięki.
02:00:06 Kiedy odremontowali kuchnię?
02:00:14 Jest piękna.
02:00:17 Dziewczynkom spodobałby się ten kolor.
02:00:24 To tylko kuchnia, kochanie.
02:00:27 Chodźmy.
02:00:51 Może pan podpisać?
02:00:58 Dzięki.
02:01:00 Zamówiłem pizzę, przyślesz mi na górę?
02:01:04 Jasne, jasne.
02:01:20 Twoja kolej.
02:01:23 Co?
02:01:23 Chcesz spróbować?
02:01:25 Nie, nie.
02:01:28 Muszę wracać do twojego
02:01:30 Przyjadę jutro na lunch.
02:01:42 - Cześć.
02:01:45 Wejdźcie.
02:01:50 Ktoś zamawiał pizzę?
02:01:52 Dobrze trafiłyście.
02:02:01 - Ja pójdę.
02:02:07 Cześć.
02:02:09 Cześć.
02:02:13 Hej, Charlie.
02:02:16 Nie masz nic przeciwko, jeśli Donna
02:02:24 Pewnie, może zostać...
02:02:27 Talerze są w kuchni.
02:02:29 Dzięki, doktorze Johnson.
02:02:48 To ja spadam.
02:02:50 - Do jutra.
02:02:54 Mówiłem przecież, że muszę lecieć.
02:02:55 Mówiłeś, że chcesz spróbować.
02:02:58 Nie mówiłeś tego?
02:03:00 Mówiłeś, że zostaniesz
02:03:03 Tak.
02:03:22 "Shadows of the Colossus".
02:04:03 Hej.
02:04:05 Gdzie jesteś?
02:04:08 /Właśnie po nie jadę.
02:04:11 A ty co robisz?
02:04:12 A jak sądzisz?
02:04:18 Janeane, skarbie,
02:04:24 Nie wiem, jak dotarłem w takie miejsce,
02:04:28 ale masz rację.
02:04:31 To jest złe, musze się
02:04:34 /Bo nie chcę być takim facetem.
02:04:36 /Nie chcę być taki.
02:04:40 Nie wiem, czy cokolwiek
02:04:55 Alan, po prostu wróć do domu.
02:04:57 Wiem, że pewnie nie mówię tego
02:05:00 /Kocham cię.
02:05:03 Więc odbierz dziewczynki
02:05:08 Ja też cię kocham.
02:05:10 Niedługo wrócę.
02:05:16 Zostawiliście to.
02:05:18 Nie zostawiajcie rzeczy,
02:05:22 Nie, Kemp.