Rise Rise Blood Hunter

pl
00:00:04 Tlumaczenie: BeeMeF
00:00:37 by Gabi44
00:00:41 Jak komus sie chce robic poprawki
00:00:50 (polskie litery, formy czasownikow etc.) to prosze bardzo
00:01:01 Wódka, bez lodu.
00:01:04 - Jestem Collette.
00:01:06 To francuskie imie?
00:01:08 Wow, znasz sie
00:01:11 Jestem z Paryza.
00:01:13 Jestem Lloyd.
00:01:16 milo mi ciebie poznac,
00:01:19 Collette... Sliczne imie
00:01:22 - panna, prawda?
00:01:24 Skoncz z ta slodka gadka, Lloyd.
00:01:27 Jestem dostepna.
00:01:32 Jeszcze jednego dla niej.
00:01:35 Przypadkiem podsluchalam
00:01:39 Nie wydaje mi sie zeby Pani Lloyd
00:01:41 byla zadowolona
00:01:43 Hmm, moge pani
00:01:47 Nie bardzo.
00:01:48 Przepraszam, ale wlasnie rozmawiam
00:01:54 - Nie wyglada na gentlemana.
00:01:59 Zabrac cie do domu.
00:02:05 Hmm.
00:02:09 Pracuje dopiero
00:02:13 Dogodne godziny.
00:02:17 Przewaznie ludzie ze zjazdów ...
00:02:19 oprogramowanie,
00:02:25 Nie wygladasz na kogos
00:02:27 Bo nie sprzedaje.
00:02:33 Whoa,
00:02:48 To miejsce jest fantastyczne.
00:02:58 Co masz w torbie?
00:03:01 Zabawki.
00:03:12 Wow.
00:03:14 Masz lokaja?
00:03:16 Rozbierz sie.
00:03:45 Wszystko.
00:04:02 Sa prawdziwe.
00:04:05 Skandal.
00:04:23 To jest ...
00:04:25 niezgodne
00:04:40 Masz czyste rece?
00:04:45 Co prosze?
00:04:47 Mam lekkiego swira
00:04:52 - Umyj je, prosze.
00:04:56 Mydlem.
00:05:12 Jest pod prysznicem.
00:05:51 Swietnie sie spisalas.
00:05:54 A teraz nas zostaw.
00:05:57 Czy przypadkiem
00:05:59 Ja nie zapominam.
00:06:00 - Jak z nia skoncze.
00:06:04 Nie badz pospolita.
00:06:06 Wyluzuj sie
00:06:11 Od napiecia cialo robi sie
00:06:16 Powiedz mi, gdzie jest Bishop
00:06:18 W odpowiednim czasie.
00:06:20 A teraz
00:06:23 Moze nie wyrazilam sie
00:06:32 Zapominasz ...
00:06:36 W srodku, jestem mocniejszy od ciebie.
00:06:40 Dosyc!
00:06:45 To jest postawa.
00:06:48 Lepiej?
00:06:51 1653 Kinney Drive.
00:06:55 Tan go znajdziesz.
00:06:58 Idz juz.
00:07:11 Mr. Harrison,
00:07:14 jeszcze jedno:
00:07:16 Zobaczymy sie w piekle.
00:07:22 Teraz lepiej.
00:07:24 Sluchaj Jestes posiniaczona
00:07:28 To sie liczy.
00:07:32 Prawdziwe imie!?
00:07:34 Ten czlowiek zjadl by cie i nie mam
00:07:38 Jak ci na prawde na imie?
00:07:42 Franny.
00:07:45 Franny, teraz sie
00:07:47 a potem
00:07:49 i nigdy nikomu nie powiesz
00:07:51 i patrz mi prosto w oczy
00:07:53 jesli to zrobisz,
00:07:56 i przyjde
00:08:02 Wez to.
00:08:03 - O Boze.
00:08:13 I znajdz sobie
00:08:16 Przysiegam ze nigdy wiecej
00:08:18 - Obiecuje. Obiecuje.
00:08:21 - Dziekuje.
00:09:44 Halo?
00:09:49 Halo!
00:09:57 Jest tam kto?!
00:09:59 Pomocy!
00:12:12 Przysiegam, ze nie pozwole
00:12:15 OK, ale moglabym
00:12:18 Zartuje! OK.
00:12:20 W porzadku,
00:12:22 Musze konczyc.
00:12:24 Na razie. Przepraszam,
00:12:27 Martwi sie ze
00:12:29 Tak. OK.
00:12:31 Widzimy sie wieczorem.
00:12:33 OK, Miss Valedictorian.
00:12:37 W porzadku.
00:12:42 Czesc. Chcialas
00:12:45 O co prosisz co tydzien
00:12:47 Chlopaka który wie jak
00:12:50 Twój artykul
00:12:52 - O Boze!
00:12:54 - jestem z ciebe bardzo dumna.
00:12:58 Musze jednak powiedziec
00:13:00 Zaczynasz byc troche za dobra
00:13:02 Jeszcze jak.
00:13:05 To jak, swietujemy
00:13:06 Nie moge. Dzis wieczorem zabieram
00:13:08 i matke
00:13:10 Twoja rodzina ruinuje
00:13:12 - Czego chcesz?
00:13:14 Czy jest Sadie?
00:13:16 Naprawde musze jej
00:13:18 Pamietasz ta niesmiala dziewczyne , która
00:13:22 Tak, Tricia, kuzynka J.D.
00:13:25 Ale to nie byl numer
00:13:27 - sadzilam, ze mnie zwodzi.
00:13:29 Wklepalem ten numer dwa razy
00:13:33 Kliknalem na nia i trafilem
00:13:35 zapelniona mnóstwem
00:13:37 Ethan, nie chce zebys pomyslal
00:13:38 ale zglupialam
00:13:40 OK, klikalem na linki
00:13:44 do slepych zaulków i 404-ek,
00:13:47 Potem zaczalem
00:13:49 wiekszosc z nich to latwizna
00:13:51 Ethan, blyskotliwy gosc
00:13:55 opowiada mi czego sie dowiedzial.
00:14:05 To wszystko?
00:14:08 Przez trzy godziny moglem ...
00:14:12 Trzy godziny, które móglbym spedzic,
00:14:17 albo zapasy, minely.
00:14:20 Ale wtedy skojarzylem ze,
00:14:22 ta strona jest pokryta
00:14:24 I dokad ta niewidzialna
00:14:27 Bam!
00:14:31 No i, masz farta
00:14:33 wlasnie znalazlam "okienko"
00:14:36 Moze poznam jakas
00:14:38 Ethan, to mile,
00:14:41 Moja mlodsza siostra
00:14:44 i zabieram ja
00:14:45 pelne slonca, margarity
00:14:47 No dobra.
00:14:50 Nie jestes ani troche ciekawa?
00:14:53 Odrobine, ale wszystkie te
00:14:56 "Dungeons and Dragons"
00:14:58 Z poczatku zabawne,
00:15:00 Skonczylam z tym.
00:15:04 OK
00:15:09 Dostalas
00:15:11 Aha, mam go
00:15:13 Oh, w porzadku.
00:15:35 Ethan, wiem ze
00:15:39 Jestem Koreatown.
00:15:41 Odbierz.
00:16:59 Halo?
00:20:36 Co tam robisz?
00:20:38 Nic. Daj mi spokój.
00:20:40 Nie powinno cie tam byc.
00:20:43 Dobra, daj mi... och!
00:20:45 Daj mi spokój, prosze.
00:21:34 Ethan?
00:21:59 Kurwa, Ethan.
00:22:11 Ethan?
00:22:16 Halo?
00:22:31 Nie chcialem
00:22:34 Jestem przyjaciólka
00:22:37 A, czesc.
00:22:40 Przyszlam podrzucic poczte.
00:22:44 - Mieszkam w koncu korytarza.
00:22:48 I guess I'll... I'll just go.
00:22:51 Wzielas torebke zeby
00:22:54 - Przepraszam.
00:23:04 Nie do konca
00:23:06 Wygladam na
00:23:10 Nie, ja tylko ... cóz ...
00:23:12 sluchaj, cokolwiek ...
00:23:15 - Sluchaj ...
00:23:18 Mozesz przestac
00:23:20 Sadie Blake.
00:23:23 Czego chcesz?
00:23:24 Zabrac cie
00:23:27 - Nawet nie wiem kim jestes.
00:23:30 Mozna bylo to zrobic po dobroci,
00:23:32 ale gdzie w tym
00:24:14 Spadamy.
00:24:19 Nie chacialem cie zaskoczyc
00:24:29 Bishop prawie gotowy.
00:25:22 Sadie Blake we wlasnej osobie.
00:25:26 Wiesz,
00:25:29 Ta czesc o muzyce,
00:25:31 dzieciakach sluchajacych
00:25:34 i koktailach
00:25:36 byla swietna.
00:25:38 Co, jestetes
00:25:40 Jestes ladniejsza
00:25:46 Dlaczego tu jestem?
00:25:48 - Zeby odpowiedziec na pare pytan.
00:25:52 - Doprawdy?
00:25:56 OK
00:26:25 Co to?
00:26:26 Glowa Ethan'a.
00:26:31 Nie gadaj.
00:26:33 Sama zobacz.
00:27:26 Tez umrzesz, Sadie.
00:27:29 wiec ty tez moglabys powiedziec
00:27:30 Nie wiem nic,
00:27:33 No, na to nie zasluzylem,
00:27:36 - Rozumiem ze jestes zdenerwowany!
00:27:42 Mój Boze.
00:27:47 Bóg jest daleko
00:27:51 Jestesmy tylko my, tutaj.
00:27:52 Wiec przestan sie mazac
00:27:54 i powiedz
00:27:57 Nic!
00:28:01 Ethan znalazl address
00:28:04 To wszystko
00:28:06 Na twoim miejscu
00:28:10 Z kim jeszcze sie podzielil
00:28:16 Z nikim.
00:28:18 Nie bralem tego na serio
00:28:20 dopuki nie przeczytalem o tym
00:28:26 Wiesz kim jestem?
00:28:29 Przy... Przy... Przysiegam,
00:28:53 Dobrze zrobilas,
00:28:56 naprawde dobrze.
00:28:59 Hej, zuch-dziewczyna z ciebie.
00:29:03 Wiesz, chode dlogo po swiecie i
00:29:08 spotkalem wielu róznych ludzi
00:29:09 przewaznie widzialem jak
00:29:12 dlatego nie mam w szczególnym
00:29:17 Ale ty jestes w porzadku.
00:29:21 Czas na nas.
00:29:27 Bede porzebowac
00:29:32 - moge sie podzielic.
00:29:36 Nie!
00:29:39 Prosze!
00:29:40 Prosze, nie!
00:29:58 Seks i morderstwo to jedyne
00:30:01 Walcza ze soba cale zycie
00:30:05 Ale gdy jestes
00:30:07 jedno i drugie
00:30:09 Jestesmy szczesciarzami.
00:30:11 - Prosze, nie rób tego.
00:30:14 - Nie chce umierac.
00:30:16 Nie skrzywdzilam cie.
00:30:18 Hippiisowska gadka, Sadie. Dobro i zlo
00:30:25 Zaczekaj.
00:30:39 Sexy Sadie,
00:30:44 Naprawde nie wiem
00:30:46 zerznac cie czy zabic.
00:30:49 Najpoerw ja zabij.
00:33:26 W porzadku.
00:33:59 Oh, prosze,
00:34:11 Clyde, co tu robisz
00:34:14 - Niie moglem zasnac.
00:34:21 - Kim one jest?
00:34:23 Zadnych dokumentów, nic.
00:34:27 Sluchaj, naprawde powinienes isc do domu..
00:34:29 Nie trzeba
00:34:32 "Jazda pod wplywem" to ostatnie
00:34:46 Wracaj do domu i zony.
00:34:48 Odejdz stad
00:34:52 Bedziemy w kontakcie.
00:35:09 Potrzebujemy zeby pani Blake
00:36:05 No juz, Sadie.
00:36:29 Wielkie dzieki.
00:36:31 Boze.
00:36:33 - Dokad chcesz jechac?
00:36:36 Chociaz, gdziekolwiek
00:36:40 - Jestem Alex.
00:36:42 Z San Diego,
00:36:45 Wlasnie odwiedzam kolegów
00:36:48 zeby... sie deczunio rozerwac
00:36:56 Lubisz sobie golnac.
00:36:59 Spoko.
00:37:09 Glodna?
00:37:13 Nie bardzo.
00:37:42 Niejestes glina
00:37:45 A wygladam na gline?
00:37:49 Chcieliby.
00:37:51 Nie nie nie nie nie.
00:37:55 na wypadek gdybym ...
00:37:57 chcial si zaoferowac
00:37:59 Smialo wiec.
00:38:01 Nie? OK.
00:38:07 Wiec, Alex,
00:38:09 Nie.
00:38:15 Dzieci na utrzymaniu?
00:38:18 Zadnych o których bym wiedzial.
00:38:27 T o moze dziewczyne?
00:38:29 Nie. Wlasciwie nie.
00:38:40 Co robisz?
00:38:46 Znasz to powiedzenie
00:38:50 Widzialam nalepke
00:38:52 Cóz, przy mnie
00:38:56 Wlasciwie, to
00:38:59 Wszyscy mamy
00:39:05 OK, wezme
00:39:08 OK, nie przejmuj sie mna.
00:40:41 Wchodze,
00:40:43 Mysle ze wlasciwe okreslenie
00:40:47 "Uczta"? Nikt nigdy
00:40:51 Zrzeklbym sie
00:40:54 zeby naycic toba swoje oczy,
00:40:55 objac cie mocno
00:41:00 Cóz,
00:41:02 Dlaczego wiec
00:41:07 O której
00:41:10 O pólnocy.
00:41:12 Mmm. A kiedy to
00:41:15 Nigdy ne bywasz
00:41:19 Jadam.
00:41:27 Opowiedz mi
00:41:29 Mmm.
00:41:31 Nie rozmawiam za wiele
00:41:36 Moja mama wyszla ponownie za maz
00:41:39 Mama siostre
00:41:41 minute wczesniej ode mnie.
00:41:44 Za to jest zdrowo kopnieta.
00:41:46 Ja zawsze bylem
00:41:48 a ona
00:41:50 Nigdy mi nie uwierzy
00:41:55 - Co masz na mysli?
00:42:00 Samotny, hetero,
00:42:04 z poczuciem humoru
00:42:06 i kondycja
00:42:10 Dalej, Bishop, nigdy wczesniej
00:42:15 Ona pomysli
00:42:20 Zaloze sie ze byles
00:42:24 Tak przypadkowy.
00:42:27 Co masz przez to
00:42:31 Mocno krwawilas ...
00:42:35 przy pierwszym razie?
00:42:38 Naprawde chcesz wiedziec?
00:42:43 Jenny, raz mialem
00:42:46 "Seks i morderstwo sa jedynymi
00:42:51 Zaczynasz mnie
00:42:57 Nabralem cie
00:43:02 Poe, slodka Jenny o malo co
00:43:05 Powinienes jej powiedziec ze nie mozna
00:43:08 Bogaci i eleganccy kawalerzy
00:43:11 - Hmm.
00:43:23 Za australijskie aligatory.
00:43:28 Krew Chystusa ...
00:43:34 - Jest w tym troche prawdy.
00:43:37 W tym o seksie i morderstwie jako
00:43:43 Wyglada na to ze w dzisiejszych czasach
00:43:46 Nie chce wyjsc na reakcjoniste.
00:43:52 Dla której z tych przyjemnosci
00:43:55 Mmm.
00:44:00 Do obu.
00:44:30 Clyde, musimy przestac
00:44:33 Jestem coraz blizej.
00:44:35 Blizej zwolnienia mnie.
00:44:37 - Nie badz dupkiem.
00:44:44 Cos ci powiem:
00:44:48 a ja ci dam ci znac
00:44:50 On moze ci nie pozwolic
00:44:52 Kto wie ila wam zajmie
00:44:55 Ta, racja.
00:45:00 - Ile to dla ciebie znaczy ...
00:45:03 Mialem na mysli,
00:45:05 Domyslam sie.
00:45:08 Chcialbym zebys w tym byla
00:45:10 W porzadku, Joe.
00:45:19 Ale nie mozesz zabierac dowodów
00:45:22 Oczywiscie ze moge.
00:46:08 O kurwa.
00:46:56 Odwróc sie, powoli.
00:46:58 Nacisk na "powoli".
00:47:07 Odbiore.
00:47:13 - Gdzie jest Bishop?
00:47:15 Nie potrzebujesz tego
00:47:20 Nie jestem ...
00:47:22 Swiatowej klasy
00:47:25 Co do twojego czlowieczenstwa
00:47:28 Rozerwij mnie troche,
00:47:30 ile Bishop
00:48:30 Ulatwie ci sprawe.
00:48:31 Gdzies go zostawiles.
00:48:33 Nie moge ci powiedziec.
00:48:37 Moze nie miec mozliwosci.
00:49:13 Jestem starcem.
00:49:15 Zlituj sie.
00:49:18 Dopiero co wyszedlem.
00:49:23 On ucieka.
00:49:25 Nie wie ze
00:49:28 Mysli ze to jakis glina
00:49:31 Jaki glina?
00:49:32 Wszystko co wie to
00:49:38 Dokad ucieka?
00:49:42 Nie rób takich przerw
00:49:47 Nie boje sie umierac.
00:49:54 No cóz,
00:52:33 Tatusku.
00:52:59 - Tak?
00:53:01 Robin Hood mial pracowita noc.
00:53:03 Moze mamy
00:53:06 To kobieta.
00:53:08 Póznow w nocy odwiedzila
00:53:10 kupila materialy
00:53:12 Ktos wie
00:53:14 Mamy zdjecie tablic rejestracyjnych
00:53:19 Tak.
00:55:26 Witaj, Bishop.
00:55:28 Poe nie odbierze juz
00:55:31 Mozemy o tym pogadac
00:55:35 Rozumiem ze jestes
00:55:39 Powinnismy sie spotkac.
00:55:44 Mysle ze powinienes miec
00:55:46 zanim cie zabije.
00:55:54 U Wonton'a.
00:56:41 Jakis mezczyzna dzwonil tutaj z tego
00:56:44 Zastanawiam sie co mozesz
00:56:46 To budka.
00:56:48 Gosc byl okolo trzydziestki,
00:56:51 ciemne wlosy, moze sie
00:56:53 Dla mnie
00:56:58 Jestes glina,
00:57:02 Glina, kochanka, opiekunka ...
00:57:05 Nie chcialabys go miec
00:57:08 Cokolwiek zauwazyles
00:57:11 Nie zrozum mnie zle,
00:57:14 ale ten gosc wszedl,
00:57:18 zadzwonil,
00:57:20 Wyszedl tylnymi dzwiami
00:57:22 Widziles jego wóz?
00:57:24 Nie. Nigdy przedtem
00:57:28 Powinienem jednak
00:57:32 Jesli go jeszcze zobaczysz
00:57:36 a ja zadbam o wiecej takich jak ten.
00:57:41 "Eve."
00:57:53 Przepraszam ze przeszkadzam
00:57:54 ale slyszalam jak rozmawiales
00:57:57 - Szukasz Bishop'a, prawda?
00:58:00 - Wiem gdzie sie zatrzymal.
00:58:02 Powiedziec ci? Nie.
00:58:04 - Wyslal mnie zeby cie do niego zabrac.
00:58:11 Przesadzilem z tym?
00:58:13 A jak myslisz, cwoku?
00:58:22 Dobra, wez jej wóz
00:58:30 Co?!
00:58:33 To nie automat.
00:58:36 - Ucz sie, stary.
00:58:39 Dwayne, nie rób problemów.
00:58:43 Poza tym, ona ma kluczyki.
00:58:52 Co wyprawiasz?
00:58:54 Moze trzyma je
00:58:56 Ona nie ma
00:58:58 Nie slysze zeby
00:58:59 Sidzimy tu udupieni, a ty
00:59:03 Hej, spoko, braciszku.
01:02:45 Tak?
01:02:48 Halo?
01:02:52 Kto tam?
01:02:56 Mama?
01:02:58 Sadie?
01:03:00 To ty?
01:03:08 Mamo, tak cie kocham.
01:03:10 Gdzie ... gdzie jestes,
01:03:15 To naprawde ty?
01:03:18 Uwazaj na siebie
01:03:23 Mamo, co robisz?
01:03:26 To twoja siostra,
01:03:29 Nie, mamo.
01:06:58 Witamy w Meksyku.
01:07:01 Jestem w Meksyku?
01:07:04 Zasadniczo,
01:07:07 wciaz jestes
01:07:10 ale co za róznica, no nie?
01:07:13 Jak sie czyjesz?
01:07:15 Nie najlepiej.
01:07:17 Tak, prawa fizyki ...
01:07:20 grawitacja, ciezarówki,
01:07:26 Przekonalas sie na wlasnej skórze
01:07:30 przynajmniej nie
01:07:32 Kim jestes?
01:07:35 Jestem kims
01:07:38 ten ... ten facet
01:07:42 Znasz go?
01:07:43 Mowilas przez sen.
01:07:45 Sa dwa rodzaje ludzi
01:07:49 mówiacych przez sen:
01:07:52 Ci co nie moga sie zamknac
01:07:54 i ci co maja
01:07:58 Odpocznij troche.
01:08:34 Dzieki.
01:08:45 Czego chcesz?
01:08:47 Chce byc znów zywa.
01:08:49 Nie mozesz.
01:08:51 Zapytaj siebie sama,
01:09:03 Chce ich powstrzymac
01:09:06 Otwórz prawa dlon.
01:09:14 - Wtedy to zrobisz.
01:09:30 Po angielsku, to "I'm going
01:09:35 Poprowadze cie
01:09:38 w twojej pracy.
01:09:41 Ale jak ich znajde?
01:09:44 Nietrudno znalezc tych
01:09:46 co nie wiedza
01:09:47 Ale ...
01:09:55 Rourke, Eve,
01:09:58 ...Bishop.
01:10:02 To ich imiona.
01:10:03 Znam pare osób
01:10:07 Teraz to zalezy od ciebie
01:10:12 Ale nusisz zaczac
01:10:14 Nie uda ci sie jak pójdziesz
01:10:18 Rozumiesz?
01:10:27 To ci pomoze przetrwac
01:10:34 A jak sie skonczy?
01:10:43 Nie moge tego zrobic.
01:10:46 Nie zabije
01:10:48 Na kazdej wojnie
01:10:54 I nie oszukuj siebie samej.
01:10:57 Nikt nie jest niewinny ...
01:10:59 Nadie.
01:11:06 Nadie.
01:11:21 Witam.
01:11:24 - W którym pokoju znajde Rourke'a?
01:11:30 Hej!
01:11:33 - Czego chcesz?
01:11:43 - Panienko, co do cholery zrobilas?
01:11:45 Powiedz gdzie
01:11:51 - Kim jestes?
01:11:53 Jestes ta reporterka ...
01:11:58 króra zaczela kopac ...
01:12:01 Jesli myslisz ze zapomnialam o co pytalam
01:12:04 - Nie wiem gdzie ona jest.
01:12:06 Wydawalo mi sie ze
01:12:10 - Naprawde nie wiesz?
01:12:14 - Bywa tam, tak mysle.
01:12:16 Moge cie do niej zabrac
01:12:31 Mozesz byc zaskoczona,
01:12:33 jak niewiele czujesz
01:12:37 ale to byl by
01:12:39 myslec ze zalatwic Eve
01:12:41 Nie pozwól jej
01:12:59 Hey!
01:13:05 Piekna z ciebie kobieta.
01:13:16 - Wyjdz.
01:13:17 - Juz.
01:13:19 kto uczynil cie Bogiem?
01:13:21 Powtórz co mówilas
01:13:23 Mówilam, ze nie umiem tanczyc
01:13:26 Wlasnie!
01:13:47 Hej, marynarzu ...
01:13:50 to moja siostra.
01:13:54 Co, do kurwy-nedzy ona robi
01:13:56 Boze Wszechmogacy!
01:13:58 Sadie Blake.
01:14:01 Zaloze sie ze chcesz zapytac
01:14:04 To twój sposób na wyjscie.
01:14:11 Prosze.
01:14:13 W porzadku.
01:14:19 Bishop najadl sie
01:14:21 a ty wciaz
01:14:23 Wiec zostawil mi ciebie
01:14:26 - Dlaczego teo nie zrobiles?
01:14:30 Ale nigdy nie widzialem nikogo
01:14:32 Nie zostalo w toie dosc krwi
01:14:37 Mysle ze gdzies w srodku
01:14:39 I zrobilo ci sie mnie szkoda,
01:14:42 - Jestem ci cos winna?
01:14:44 przestac nienawidziec
01:14:46 i zrozumiec
01:14:48 Kto powiedzial ze sie boje?
01:14:51 Strach jest szkola w której
01:14:53 Tam wlasnie bylas
01:14:56 - Moze wiecej.
01:14:59 Trzeba trzech dni
01:15:02 i to jest bardzo
01:15:04 Tylko kilkoro z nas
01:15:08 Ja z toba zaczalem, ale skonczylas to
01:15:12 sama w tej kostnicy.
01:15:15 Stalas sie jedna z nas,
01:15:17 Nie jestem taka jak ty.
01:15:21 Na pewno?
01:15:24 Naprawde musze cie poprosic
01:15:27 Ostania kolejka, kochanie.
01:15:28 Przykro mi, juz jest za pózno.
01:15:30 Nigdy wecej
01:15:32 Slowo harcerki.
01:15:36 Masz fajke
01:15:45 Ile was jest?
01:15:47 Na pewno, nie tyle
01:15:51 Prawo natury, chyba.
01:15:54 Skoro tak, to natura musi byc
01:15:58 Jestes litosciwa?
01:15:59 Mam pewne granice, ...
01:16:02 zadnych dzieci, ...
01:16:06 nie jak Harrison.
01:16:09 - A ty?
01:16:11 Cóz, musiales odkryc pare
01:16:15 Musiales gdzies znalezc
01:16:18 od broni.
01:16:21 Cos w tym stylu.
01:16:23 Co u Arturo?
01:16:28 Jest jednym z was.
01:16:30 Nie tylko jednym z nas.
01:16:34 az Bishop mial go dosc.
01:16:36 Naprawdze nic ci o tym
01:16:42 Nie byl glupi.
01:16:45 Nighdy bys z tym nie zaczynala
01:16:48 Pionkem do czego?
01:16:50 Do pozbycia sie Bishop'a.
01:16:56 Piec minut.
01:17:32 Dzis w nocy jest pelnia.
01:17:36 Najlepsza pelnia w roku
01:17:41 Jesli to wyznanie ...
01:17:46 to wybrales zly czas.
01:17:48 To deklaracja.
01:17:53 Wszyscy mamy jakis cel.
01:17:59 Ja o swoim zapomnialam
01:18:04 Modlilem sie zebys przyszla,
01:18:13 Jesli tego chcesz.
01:18:15 Nie moge miec tego czego chce.
01:18:18 Zrób wiec to
01:18:21 Powodzenia.
01:19:17 Halo?
01:19:24 Kurwa!
01:19:56 Jak ona to zrobila?
01:20:07 Mam bron!
01:20:13 Nie chce zrobic ci krzywdy.
01:20:39 O cholera.
01:20:58 Nie moge sie ruszac.
01:21:01 Na to wyglada.
01:21:05 Kurwa mac,
01:21:07 Mialem torbe ...
01:21:09 Jaka torbe
01:21:13 Nie zmieniaj tematu.
01:21:16 Rozumiemy sie?
01:21:19 Moja torba, gdzie jest?
01:21:21 Dwayne ja zabral.
01:21:23 - Zabral twój wóz.
01:21:25 Miejsce nazywa sie The Crest.
01:21:28 To opuszczone stajnie.
01:21:31 - To tam wlasnie jest Bishop?
01:21:34 Musisz mi uwierzyc.
01:21:35 Za chuja, nic mi o tym
01:21:37 Bishop tylko kazal
01:21:40 - Mówil jak sie nazywam? Wie kim jestem?
01:21:44 Mailem podejsc do baru
01:21:46 i przyprowadzic
01:21:49 Wiesz czym jest Bishop?
01:21:50 Slyszalem ze jest przywódca
01:21:52 i ze organizuja
01:21:55 ale nie wierzylem
01:21:56 o pozeraniu przez nich ludzi.
01:21:58 myslalem ze wyhacze jakies Gotyckie lale
01:22:02 Co wy kujony widzicie
01:22:05 Prosze, prosze
01:22:08 Przykro mi ze cie zranilem.
01:22:09 Przykro mi.
01:22:13 Nigdzy w zyciu nie zrobilem nic zlego.
01:22:16 Kiedy ma sie zaczac impreza?
01:22:18 Jutro o pólnocy.
01:22:20 Dzieciaki od których to slyszalem
01:22:23 hej, czekaj!
01:22:24 Czekaj, hej!
01:22:26 Jak mam ...
01:22:42 Slodki Jezu,
01:22:44 Zbawicielu,
01:22:46 Wiem ze Cie zaniedbywalem
01:22:48 od tak dawna,
01:22:50 ale jesli mi pomozesz
01:23:02 Sadie...
01:24:32 Czuje do cie bie to samo.
01:25:38 - Tak.
01:25:42 Tak.
01:25:43 Mówilas zebym zadzwonil
01:25:47 - Thgo o którym rozmawialismy.
01:25:50 Cóz, wlasnie wszedl do baru.
01:26:33 - Gdzie jest?
01:26:38 - Czego chcesz?
01:26:45 Nie jestem w nasroju na pogaduszki,
01:26:49 Rzuca sie w oczy, he?
01:26:59 Mysle ze to twoje.
01:27:05 Gdzie to znalazles?
01:27:08 Wsioka imieniem
01:27:11 niedawno
01:27:14 Gówniarz umie buchnac woz
01:27:20 - Znam cie.
01:27:23 Tak,
01:27:25 nigdy nie zapominam twarzy.
01:27:28 Ryzyko zawodowe.
01:27:30 Cóz to za zawód?
01:27:34 Zabieram ta torbe i wychodze stad.
01:27:37 Nie zrobie ci krzywdy jezeli
01:27:42 To bardzo duze jezeli.
01:27:44 To zalezy od ciebie.
01:27:49 - Jeszcze tylko pare pytan.
01:27:58 Myslalem ze barmani powinni
01:28:04 Przykro mi.
01:28:17 Upusc torbe.
01:28:20 - Aresztuje cie.
01:28:23 - Masz prawo do milczenia.
01:28:25 Radze ci skorzystac z tego prawa.
01:28:27 Sluchaj.
01:28:30 Pewnie ze tak.
01:28:33 Ja nie.
01:28:39 Zabiles ja?
01:28:41 - To byles ty?
01:28:44 Moja córka.
01:28:46 Wiem ze tam byles.
01:28:48 - Dotykales jej?
01:28:50 Wypierdalaj!
01:28:59 Nie ruszaj sie.
01:29:04 Ruchy, ruchy.
01:29:11 Nie jestem tym kim myslisz ze jestem.
01:29:13 Naprawde?
01:29:43 Przede wszystkim jestem w tym bagnie
01:29:45 ale jej nie zabilam.
01:29:51 - Dlaczego?
01:29:54 O czym ty mówisz?
01:29:57 Ci ludzie nie ...
01:30:01 jestem jedna z nich.
01:30:03 On jest ostatni.
01:30:09 Zabije go.
01:30:12 A gdy to sie stanie ...
01:30:16 Nie jestem juz osoba.
01:30:19 Cos ci powiem:
01:30:22 wsparcie jest w drodze.
01:30:23 Powiedz im dokladnie to samo
01:30:25 i zobaczymy
01:30:27 Popatrz na mnie.
01:30:32 W lustrze
01:30:43 Naprawde mnie nie pamietasz?
01:30:47 Bo ja ciebe pamietam.
01:30:52 Nazywam sie Sadie Blake.
01:30:54 Bylam ...
01:31:01 Bylam reporterka.
01:31:04 To ...
01:31:09 Zasuwalem worek z toba w srodku.
01:31:12 Mozesz ze mna isc jak chcesz.
01:31:15 Zabije dla ciebie zabójce twojej córki.
01:31:18 A ty odwzajemnisz przysluge
01:31:20 Nie moge.
01:31:21 Twoja córke zgwalcono,
01:31:24 i wyrzucono na smietnik,
01:32:01 W porzadku ...
01:32:04 powiedzmy ze ci wierze.
01:32:08 I tak nie moge.
01:32:14 Wiec cala ta rozmowa to strata czasu
01:32:17 Przykro mi.
01:32:19 Kluczyki do kajdanek
01:32:22 Powoli.
01:32:24 Jesli chociaz pomyslisz
01:32:25 skrece ci kark.
01:32:35 Teraz torba.
01:32:37 Powoli.
01:32:46 OK, teraz trudna czesc.
01:32:50 Twoja spluwa ...
01:32:52 wyrzuc ja przez okno.
01:32:55 Prosze, nie dawaj mi powodu.
01:33:07 Teraz cie wypuszcze, spokojnie i powoli.
01:33:11 Potrzebuje 4.3 sekundy zeby
01:33:15 Miej to na uwadze uciekajac przed smiercia.
01:33:40 Spróbujmy od nowa.
01:33:43 Strzele jak nie przestaniesz!
01:33:49 Ostatnie ostrzezenie.
01:34:09 To kurewsko boli.
01:34:15 W porzadku,
01:34:16 numer jeden jest dokladnie tu
01:34:18 Ledwie zyje.
01:34:20 Obmyje rane alkoholem.
01:34:22 Ile razy to robilas?
01:34:24 Nie chcesz tego wiedziec.
01:34:26 Uuh!
01:34:31 Powiedz co czujesz.
01:34:33 Jestem obolala, wyczerpana, zla.
01:34:35 Nie mialem na mysli chwili obecnej.
01:34:38 ci sie to przydarzylo.
01:34:41 Jak to jest?
01:34:43 Ból, wyczerpanie, gniew.
01:34:48 Geny?
01:34:50 Raczej nie zglaszalam sie na ochotnika do testów.
01:34:52 - A jedzenie?
01:34:55 Nie mozesz jesc normalnego jedzenia?
01:34:57 Masz wprawe w uspokajaniu
01:35:00 Zapytaj o cos innego.
01:35:03 Z iloma facetami spalas?
01:35:04 Od czasu ...
01:35:06 jak to nazwales "wydarzenia"?
01:35:10 - Chyba z zadnym.
01:35:13 Nauczono mnie nie bawic sie jedzeniem.
01:35:15 Numer jeden.
01:35:21 Przepraszam.
01:35:24 Hej, porzebujesz dowodów, prawda?
01:35:26 Mialam na mysli przeprosiny za to
01:35:29 To bylo latwe,
01:35:33 To nie wstyd jak zemdlejesz.
01:35:45 Wody.
01:35:53 Odgarniesz mi wlosy z oczu?
01:36:15 Która godzina?
01:36:18 Pózno po poludniu.
01:36:20 Musiz byc zmeczona.
01:36:26 Czy nie rozmawialismy juz o tym?
01:36:32 W dalszy ciagu jestes serujnym zabójca.
01:36:37 A ja nienawidze niespodzianek.
01:36:42 W porzadku, wstan i odwróc sie.
01:36:44 Spkojnie, co moge zrobic?
01:36:46 Odwrócic sie, ot co.
01:36:51 Mozesz przynajmniej skuc mnie z przodu?
01:36:53 Raczej trudni siepodetrzec z rekami z tylu.
01:37:12 Drzwi zostaja otwarte,
01:37:14 Zadnych klótni.
01:37:16 Tania podnieta.
01:37:24 Ty i Tricia, bylyscie blisko?
01:37:28 Nie za bardzo przez ostatnie pare lat.
01:37:32 Niech zgadne:
01:37:34 zaniedbales zone i dziecko,
01:37:36 uwazales ze to oczywiste ze po prostu sa.
01:37:38 Jesli zmierzasz do "spostrzegawczego",
01:37:40 to bolesnie koltunskie.
01:37:43 - Przepraszam, mialam na mysli ...
01:37:46 To nie znaczy ze tego nie zaluje.
01:37:52 Potrzebujesz pomocy?
01:37:55 W calym moim zyciu,
01:37:57 który zaoferowal ze zalozy mi majtki.
01:38:02 Nie jeste tu zeby z toba flirtowac.
01:38:06 Ah, zapomnialam juz jak dziwna moze
01:38:13 Mozesz? Mam klopot
01:38:36 Dziekuje.
01:38:41 Przypadlosc ma podloze genetyczne.
01:38:44 To znaczy, nie jestem lekarzem, ale nigdy
01:38:48 - Niewiarygodne.
01:38:50 Ja, tylko zapialem twoje jeansy.
01:38:53 Smieszny jestes.
01:38:56 Nie zakladaj ze mnie znasz.
01:38:58 Nie znasz mnie.
01:39:01 Wiem ze troche za duzo pijesz.
01:39:04 Wiem co jadlas przez ostatnie dwie doby.
01:39:06 I wiem ze zaczynam cie podniecac.
01:39:11 Masz bujna wyobraznie,
01:39:13 Raczej, przeczulony zmysl powonienia.
01:39:15 Zrobimy to, tak czy nie?
01:39:17 Jesli tylko bedziesz pamietac o naszej umowie.
01:39:18 Ja zabije Bishop'a, a ty mnie.
01:39:20 Pamietam.
01:39:23 Musimy zaczekac do zmierzchu.
01:39:27 Wiesz, ze tam jest z tuzin gliniarzy
01:39:30 przeszukujacych teren w poszukiwaniu
01:39:33 Mimo to musimy zaczekac to zmroku.
01:39:48 W porzadku.
01:39:50 Opowiedz mi wszystko co wiesz o tym kulcie,
01:39:53 od poczatku.
01:40:14 Niespecialnie to zabawne.
01:40:24 Sluchaj, tryzmamy sie razem ...
01:40:27 chocby nie wiem co.
01:40:29 To po co radio?
01:40:32 Na wypadek jakbys zapomniala.
01:40:35 Chce zebys to wyslal jak bedzie po wszystkim.
01:40:43 - Do matki?
01:41:10 Rawlins.
01:41:14 Jezu kurwa Chryste.
01:41:17 Znasz go?
01:41:19 To dzieciak który ukradl twój samochód.
01:41:21 Niedlugo byl martwy.
01:42:37 Tricia?
01:42:39 Tricia!
01:42:42 Tato!
01:42:46 O Boze!
01:42:52 To potworne.
01:42:55 - Oni wszyscy nie zyja.
01:42:57 Nigdy wiecej nie pozwole
01:43:00 Zabierz... zabierz ich stad
01:43:03 - Pospiesz sie!
01:43:12 - Rawlins...
01:43:14 - Rawlins, wstawaj.
01:43:18 Wstawaj.
01:43:23 - Co z toba?
01:43:25 Widziales jej cialo na smietniku.
01:43:28 - Nie.
01:43:31 Odlóz bron!
01:43:34 Kochanie?
01:43:35 Nie jestem twoim kochaniem.
01:43:39 Nienawidze wszystkiego o co walczysz.
01:43:41 Ale nie masz juz nade mna wladzy.
01:43:43 Teraz jestem wolna.
01:43:45 To nie twoje slowa.
01:43:49 Bishop przewidzial ze tak
01:43:51 zrzucac wine na pranie mózgu
01:43:54 Bo nie mozesz sobie wyobrazic ze
01:43:58 - Nie.
01:44:02 Tricia...
01:44:04 Jestem twoim ojcem i cie kocham.
01:44:08 Bishop jest moim ojcem.
01:44:11 I moum bratem
01:44:15 Zwariowalbyc jakbys wiedzial
01:44:19 Sprawia ze jestem spelniona.
01:44:23 Nic dla mnie nie znaczysz.
01:44:27 Odlóz bron!
01:44:29 A ja ci nie pozwole zniszczyc
01:44:31 jedynej dobrej rzeczy w moim zyciu.
01:44:35 Zegnaj, Tato.
01:44:37 Nie!
01:46:01 Nie ciebie scigam!
01:46:04 Spierdalaj!
01:46:07 Pasi mi to.
01:46:22 Dlaczego mu pomagasz?
01:46:24 Chce sie nas pozbyc.
01:46:26 Niczego nie rozumie.
01:46:28 Masz piec sekund zeby mi powiedziec
01:46:30 Piec ...
01:46:31 - Cztery ...
01:46:35 Jeden.
01:46:37 Gdy myslisz ze zycie cie juz nie zaskoczy.
01:46:45 18 w przyszlym tygodniu ...
01:46:49 nigdy nie bylam w Nowym Jorku.
01:46:52 Obiecalem ja tam zabrac.
01:46:54 Zmaina planów.
01:46:56 Moge zrozumiec zachowanie jej ojca,
01:46:59 ale dlaczego ty to robisz?
01:47:02 - Jestes jedna z nas.
01:47:05 Wybór, a co to takiego?
01:47:07 Kto ma wybór w czymkolwiek?
01:47:09 Ty miales wybów czy mnie zgwalcic
01:47:15 Jestes dziecinna.
01:47:16 Jest pewna kolej rzeczy.
01:47:55 Moze zemsta to tylko historyjka
01:48:00 Moze to tylko wymówka
01:48:04 zaby stac sie tym czym
01:48:08 Nie jestem taka jak ty.
01:48:12 Rozumiem.
01:48:14 Nie uwazasz ze poczatkowo wszyscy
01:48:17 Nie jestem taka jak ty.
01:48:20 Jak bedziesz to sobie powtarzac
01:48:23 to moze przekonasz nawet
01:48:28 Jestes szalony.
01:48:31 Moja definicja szalenstwa
01:48:34 to osoba która traktuje dar
01:48:38 Osobiscie uwazam ze trzea grac
01:48:42 I tu wlasnie pojawia sie slowo które
01:48:49 Ja wybieram doswiadczenie
01:48:52 wszystkiego
01:48:55 w zamian za pare
01:49:00 Za tymi ukrywajacymi sie pedofilami
01:49:03 nikt nie bedzie tesknil, Sadie.
01:49:06 Wiec wybór
01:49:08 nalezy do ciebie:
01:49:12 Sadie Blake
01:49:15 czy wyrzutków spoleczenstwa?
01:49:21 Bo jestes potepiona jak bedziesz uczciwa,
01:49:25 i jestes potepiona jak nie bedziesz.
01:49:28 Wole byc potepiona i nie byc "uczciwa".
01:49:38 Niech i tak bedzie.
01:49:44 Wiesz, Eve sie mylila co do ciebie.
01:49:48 Nigdy nie bylas niczym wiecej niz
01:49:53 Nie rób tego.
01:49:55 W takim razie,
01:49:58 przebylas dluga droge,
01:50:00 zeby znowu umrzec.
01:50:02 Nie rób tego, prosze!
01:50:47 Nie zyje?
01:50:49 Nie wiem jak ci odpowiedziec.
01:50:56 Ale bylas martwa.
01:51:00 Mialam kamizelke z Kewlaru.
01:51:36 Nie wierze ci.
01:51:42 Sledzilem cie.
01:51:47 Przykro mi
01:51:54 Maozesz chodzic?
01:52:01 To bedzie bolalo.
01:52:09 Co robisz?
01:52:12 Opaske uciskowa.
01:52:14 Zatrzyma krwotok.
01:52:18 Wezwalem wsparcie.
01:52:21 Pomoc w drodze.
01:52:23 Nie dotarlam az tutaj
01:52:25 Nawet kurwa nie mozesz chodzic,
01:52:27 O tym mówie.
01:52:29 Nie odejde dopóki go nie zabije.
01:52:32 Mie masz swojej kuszy.
01:52:34 - Szczegól.
01:53:02 - Zostan ze mna.
01:53:07 Na górze!
01:53:09 Naprawde uratujesz ja?
01:53:11 Zamordowala twoja córke z zimna krwia.
01:53:18 Doskonala defincja ironii, tak sobie mysle.
01:53:28 I mimo tego, tak jak glina
01:53:30 próbujesz chronic swoich ludzi.
01:53:33 Zamknij sie.
01:53:38 Wstawaj, Sadie.
01:53:43 Wstawaj.
01:53:53 Musisz znac prawde o swojej córce.
01:53:55 Poczatkowo wydawala sie taka jak reszta,
01:53:57 przecietna i nudna ...
01:54:00 Ale in bardziej ja poznawalem,
01:54:02 tak na wylot,
01:54:05 coraz wiekszym stawala sie objawienie.
01:54:11 Oh, she blossomed into
01:54:15 You should know that.
01:54:21 Let him go.
01:54:24 Alchemist nie mylil sie
01:54:26 Nigdy nie bedziesz prawdziwym przywódca.
01:54:29 Nie zwracasz uwagi na szczególy.
01:54:34 Juz!
01:54:49 Przykro mi z powodu twojej córki.
01:54:56 Naprawde.
01:55:00 Byla juz martwa.
01:55:09 Tak jak ja teraz.
01:55:13 Dalej, skoncz to.
01:55:22 Nie mysl.
01:55:25 - Po prostu to zrób.
01:55:28 Jestes mi to winna.
01:55:30 Nie moge zyc bez zabijania,
01:55:36 Zrób to.
01:55:40 Prosze.
01:56:03 Ruszamy.
01:56:06 Zabezpieczyc tyly!
01:56:08 Kryc obie strony.
01:56:19 Prosze.
01:56:22 - Dobra, ruszajcie!
01:56:24 Go go go!
01:56:29 .:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napisów ::.