Robin Hood Men In Tights

pl
00:02:19 Pomocy! Mój dom płonie!
00:02:27 Wezwijcie straż pożarną!
00:02:35 Straż Pożarna
00:02:37 Napełnić!
00:02:39 Podać wiadro!
00:02:41 Musi być inny sposób
00:02:44 Słusznie!
00:02:46 Zawsze, gdy kręcą Robin Hooda,
00:03:00 Zostaw nas w spokoju, Melu Brooks!
00:03:07 Jo! Sprawdź to!
00:03:11 Oni tym kręcą
00:03:12 Podnoszą podatki, forsy chcą
00:03:14 I dręczą kraj terrorem
00:03:16 Wytrząsają z ludzi dusze
00:03:20 Hej!
00:03:21 - Hej, mówię!
00:03:23 - Hej, mówię!
00:03:31 Lud się martwi
00:03:33 Nie ma do kogo zwrócić się
00:03:35 Potrzebny bohater, i nic!
00:03:37 Wszak Robin Hood wyjechał stąd
00:03:40 Hej!
00:03:42 - Hej, mówię!
00:03:44 - Hej, mówię!
00:03:51 Wtrącił go do pudła arabski wróg
00:03:53 Za chwilę zaliczy mogiłę
00:03:55 - Hej, mówię!
00:03:58 - Hej, mówię!
00:04:00 - Hej, mówię!
00:04:03 Hej, lali lali la
00:04:06 Luknij sam!
00:04:09 WIĘZIENIE KHALIL
00:04:42 Witaj!
00:04:43 Witaj w miejscu...
00:04:45 swej każni!
00:04:49 Jestem Falafel...
00:04:51 czynię honory domu.
00:04:53 Pan pozwoli,
00:04:59 Kaczka!
00:05:01 Wciąż o tym zapominam.
00:05:03 Pan wybaczy, ale nie możemy
00:05:11 lrving.
00:05:17 Od razu lepiej. Zostawiam pana
00:05:21 To szef strażników.
00:05:26 Niech pan z nim współpracuje.
00:05:30 Gdyby pan czegoś potrzebował,
00:05:35 Już idę!
00:05:36 Wieczne urwanie głowy!
00:05:39 Za mną.
00:05:45 Proszę usiąść.
00:05:50 Robinie z Loxley...
00:05:52 gdzie jest twój król?
00:05:55 Król?
00:05:56 Król?
00:05:57 Którego masz na myśli?
00:06:01 Króla Konga?
00:06:03 Króla Lwa?
00:06:05 Impertynencki angielski pies.
00:06:08 Powiesz.
00:06:09 Nie sądzę.
00:06:12 Churchim...
00:06:14 proszę o cążki do języka.
00:06:23 Mów, psie.
00:06:24 Mów!
00:06:35 Co on powiedział?
00:06:38 Lepiej nie wiedzieć.
00:06:49 Jesteś dzielny jak na obcego.
00:06:52 Dziękuję.
00:06:54 Spędziłem tu już jakiś czas.
00:06:58 Jakieś pytania?
00:07:00 Za co siedzisz?
00:07:03 Za krzywy chód.
00:07:06 Rozumiem.
00:07:14 Niełatwo się stąd wydostać.
00:07:16 Będziemy musieli stopić nasze siły.
00:07:20 Stopić siły?
00:07:22 Au contraire!
00:07:24 Skoro siedzisz koło mnie,
00:07:31 Nie chwytam.
00:07:32 Rób to, co ja.
00:07:34 Oprzyj stopy o sztabę. Obie.
00:07:36 Uwaga, gdy policzę do kopy.
00:07:40 Kopa!
00:07:45 Co to za hałas?
00:07:47 Hałas? Jaki?
00:07:50 Z takim hukiem pękło
00:07:54 Właśnie!
00:07:56 Co?
00:07:57 Postanowił ratować życie,
00:08:01 Tak. Właśnie.
00:08:03 Przeklęte me oczy!
00:08:05 Powiadom przełożonych,
00:08:08 Na miłość Allaha! To wspaniale!
00:08:11 Idź!
00:08:13 Dostanę za to awans!
00:08:16 Idź!
00:08:18 Dobre wieści są nagradzane!
00:08:21 Proszę, idź już.
00:08:28 Z drugiej strony...
00:08:32 za złe wieści czeka surowa kara.
00:08:39 To nasza szansa.
00:08:43 Szybko! Wyciągnij ten łańcuch,
00:08:50 - Jestem wolny!
00:08:56 Wracam do domu!
00:09:11 Podaj mi dłoń!
00:09:20 Gdy policzę do trzech!
00:09:33 Zaniosłem im dobre wieści i...
00:09:37 i...
00:09:40 już po mnie.
00:09:58 Z Afryki do Anglii długa droga,
00:10:02 Cóż...
00:10:04 Masz u mnie dług wdzięczności.
00:10:08 A ja Apsik, ojciec Aciucha.
00:10:11 Na zdrowie.
00:10:13 Aciuch to mój syn.
00:10:16 Na wymianie studenckiej.
00:10:18 Zaopiekuj się nim, proszę.
00:10:21 Potrzeba mu rady. Ma głowę
00:10:26 Czy może odwrotnie?
00:10:29 Nic już nie mów.
00:10:30 Daję święte słowo Loxleya.
00:10:34 Przysięgam na honor mego ojca,
00:10:38 - na słowo mej duszy...
00:10:43 Czas już na ciebie,
00:10:47 Żegnaj, przyjacielu,
00:10:51 Znajdę Aciucha.
00:10:53 Do widzenia.
00:10:54 Żegnaj!
00:10:55 Bezpiecznej podróży!
00:11:10 Jerozolima
00:11:21 Brytania
00:11:24 ANGLIA
00:11:30 Ojczyzna!
00:11:31 Ojczyzna!
00:11:33 Anglia!
00:11:51 Konia!
00:11:53 Konia! Królestwo za konia!
00:11:56 Wynajem Szkap
00:12:19 Aciuch?
00:12:22 Na zdrowie!
00:12:28 Mam nadzieję, że ktoś to nagrywa.
00:12:36 To musi być on.
00:12:43 Obserwuj z tyłu!
00:12:48 Właśnie 2 razy dostałeś.
00:12:51 Dziękuję.
00:12:59 Dzięki, stary.
00:13:00 Proszę bardzo.
00:13:03 A ktoś ty?
00:13:05 Chyba nie czas teraz na powitania.
00:13:08 Przerwa!
00:13:09 Chwilę, czarne charaktery.
00:13:12 Muszę dopompować.
00:13:21 Dobra, frajerzy! Koniec przerwy!
00:13:24 Przy okazji...
00:13:25 znasz styl modliszki?
00:13:29 Jestem modliszką.
00:13:47 Wynośmy się stąd!
00:13:50 No już!
00:13:52 Dalej, śmieciu!
00:13:54 To czarownicy!
00:13:55 - Opętani!
00:13:59 - Dobra robota.
00:14:06 To jeszcze nie koniec!
00:14:20 To już koniec.
00:14:35 No i proszę, Loxley Hall.
00:14:37 Siedziba rodu od 7 pokoleń.
00:14:40 Dalej!
00:14:42 Ruszaj! No już!
00:14:45 W drogę! Dalej!
00:14:47 Tak jest. Tylko tak dalej!
00:14:49 Tak trzymać!
00:14:51 No już! Naprzód!
00:14:55 - Dobrze.
00:14:59 Hej, ty!
00:15:03 Czytaj i płacz.
00:15:07 Co to ma być?
00:15:10 "Słuchajcie.
00:15:11 Za niemożność zapłacenia podatków,
00:15:15 rodu Loxley zostanie zabrany.
00:15:18 Podpisał: Księgowy Księcia Jana
00:15:21 To hańba! Ślubuję, że mój zamek
00:15:26 Ty ślubuj, a my jedziemy!
00:15:28 Dalej, chłopcy! Zabieramy go!
00:15:36 Jazda!
00:15:37 Naprzód!
00:15:39 Dalej!
00:15:41 Śmiało!
00:15:43 SZEROKI ŁADUNEK
00:15:50 STARY DOBRY PLAYBOY
00:15:59 Zyzol?
00:16:01 Kto to?
00:16:02 Zyzol,
00:16:07 - Złapię konia, chłopie.
00:16:11 Już wychodzę!
00:16:18 Zyzol!
00:16:20 Pan Robin, czy to pan?
00:16:23 Wrócił pan z krucjat?
00:16:25 Żywy?
00:16:29 Szczęśliwy to dzień!
00:16:34 Jestem pewien, że były tu drzwi.
00:16:36 Panie Robinie!
00:16:40 Stracił pan w walce ręce!
00:16:42 Och, jakie to straszne!
00:16:45 Ale urosły panu bimbały!
00:16:47 Zyzol, tu jestem.
00:16:50 Na razie.
00:16:53 Słuchaj. Zabrali zamek!
00:16:56 Czułem,
00:17:01 To by się nie zdarzyło,
00:17:05 On umarł?
00:17:06 Tak!
00:17:08 A matka?
00:17:09 Zmarła na zapalenie płuc.
00:17:13 Bracia?
00:17:15 Wszystkich zabiła zaraza.
00:17:18 Mój pies, Pongo?
00:17:19 Przejechał go powóz.
00:17:22 Złota rybka, Goldie?
00:17:24 Zjadł ją kot.
00:17:26 A kot?
00:17:28 Udławił się rybką.
00:17:31 Dobrze być znów w domu,
00:17:37 Moment. Zaraz.
00:17:39 Co to jest?
00:17:42 Pana ojciec prosił,
00:17:45 Mówił, że w środku jest klucz...
00:17:48 do największego skarbu tego kraju.
00:17:52 Mogę go zatrzymać?
00:17:55 Nie, chyba muszę
00:17:58 Oczywiście.
00:18:10 Chodż, Zyzol.
00:18:11 Opuśćmy tę przygnębiającą okolicę.
00:18:14 Mamy dużo do zrobienia,
00:18:21 Robinie, poczekaj.
00:18:23 Dobra robota.
00:18:24 Szybki jest, ale go capnąłem.
00:18:26 - Kto to?
00:18:30 Żydziuch? Tutaj?
00:18:32 Nie żydziuch. Aciuch.
00:18:34 Przybij piątkę.
00:18:36 Jak pan się ma?
00:18:37 Bywało lepiej.
00:18:39 A to co?
00:18:41 Pomocy! Pomocy!
00:18:44 Ratunku!
00:18:45 Ratunku!
00:18:51 Wygląda, jakby uciekał.
00:18:53 Spokojnie. Co się stało?
00:18:56 Oni mnie ścigają.
00:18:57 Kto taki?
00:19:14 Dajcie tego chłopca wy!
00:19:20 Wydajcie tego chłopca.
00:19:24 Kto mi każe?
00:19:25 Szeryf Rottingham.
00:19:30 Co zrobił chłopak?
00:19:32 Kłusował w królewskim lesie.
00:19:39 Trudni się zabijaniem jeleni.
00:19:43 To przestępstwo?
00:19:45 Karane śmiercią.
00:19:49 Na krucjacie z królem Ryszardem.
00:19:52 Niestety ojciec nie mógł załatwić
00:19:59 Jak śmiesz tak do mnie mówić!
00:20:03 Robin z Loxley.
00:20:05 Słyszałem o tobie.
00:20:09 Zaraz się przekonamy!
00:20:19 Co się stało?
00:20:24 Byłem na ciebie zły, Loxley...
00:20:26 ale teraz krew mnie zalewa!
00:20:29 Krew?
00:20:30 W takiej pozycji martwiłbym się,
00:20:35 To nie było zbyt mądre
00:20:39 Zapłacę za to!
00:20:43 Zapłacisz za to!
00:20:46 Zabić ich!
00:20:51 Zaraz!
00:20:53 Rozmyśliłem się.
00:20:55 Bardzo mądrze.
00:20:57 Więc tymczasem...
00:21:01 i szczęśliwej drogi.
00:21:06 Uważaj na skały!
00:21:12 Zamknijcie się, głupcy!
00:21:16 Dobre siodło dla złego jeżdżca.
00:21:20 Dziękuję za me życie, panie.
00:21:23 Rozgłoszę, że jest ktoś,
00:21:26 Rottinghama.
00:21:28 Rozgłoś to. I powiedz, że ślubuję
00:21:33 Naprawić błędy. Obalić tyranię.
00:21:36 Przywrócić króla.
00:21:38 Chronić las.
00:21:39 I tańce ludowe.
00:21:42 Zażądać 4-dniowego tygodnia pracy
00:21:46 Tak! Świetnie.
00:21:48 Robi się ciemno,
00:21:52 Słusznie.
00:22:00 Co za niezwykłe dziecko.
00:22:07 Gdzie jest ten
00:22:10 Którego kocham ponad wszystko?
00:22:14 Kiedy usłyszę, jak woła
00:22:18 Marian, Marian?
00:22:21 Tylko on
00:22:24 Potrafi scalić me życie
00:22:29 Radością napełnić czas
00:22:34 Czekałam tak cierpliwie
00:22:38 Na prawdziwą miłość
00:22:41 Kiedy on zjawi się?
00:22:45 Gdzie on?
00:22:46 Gdzie on?
00:22:54 Gdzie mężczyzna
00:22:57 Który znajdzie klucz?
00:23:01 Kiedy będzie
00:23:03 Ze swoją Marian, Marian?
00:23:08 Nie mogę się doczekać
00:23:11 Kiedy uwolni serce me
00:23:15 Ach, kiedy poznam go?
00:23:20 Kiedy zobaczę go?
00:23:24 Kiedy usłyszę, jak mówi
00:23:28 "Marian, miłości ma"?
00:23:37 Pośpiesz się, mein lady!
00:23:39 Wyjdź już lepiej z wody,
00:23:45 Dobrze, Brunnerhildo.
00:23:51 Szybko!
00:23:52 Zimno tu!
00:23:59 Zapnij się. Umrzesz na grypę.
00:24:02 Straszne cugi w tych zamkach.
00:24:09 Ciepełko.
00:24:14 Brunnerhildo, patrz!
00:24:15 Szczęśliwy, błękitny ptaszek.
00:24:27 Muszę wypowiedzieć życzenie.
00:24:30 Nadzieja w beznadziei...
00:24:32 życzenie na przekór...
00:24:34 by niebiosa zesłały mi
00:24:38 mężczyznę z kluczem do mojej...
00:24:43 mego serca.
00:24:46 Żegnaj, mały przyjacielu.
00:24:49 Szczęśliwy mały ptak
00:25:08 Książę Janie, musimy pomówić!
00:25:11 No już, wy wszyscy. Później.
00:25:15 Później.
00:25:21 Panie...
00:25:24 przynoszę wieści.
00:25:27 Jakie to wieści? Chyba nie złe?
00:25:31 Taki dobry dzień.
00:25:35 Byle nie złe wieści.
00:25:38 Więc jakie to wieści?
00:25:40 Mówiąc szczerze, złe.
00:25:44 Wiedziałem!
00:25:45 Czułem, że to złe wieści!
00:25:51 Czekaj chwilę, mam pomysł.
00:25:53 Może jeśli powiesz mi je
00:26:00 Złe wieści w dobry sposób?
00:26:02 To się da zrobić.
00:26:03 Złe wieści w dobry sposób, to jasne.
00:26:06 Więc tak.
00:26:11 Coś ci powiem.
00:26:14 Właśnie wrócił z krucjaty.
00:26:17 Ale dał popalić mnie
00:26:24 Wiesz, nienawidzi cię
00:26:36 l chciałby, żebyś wisiał!
00:26:43 Wpadliśmy po uszy.
00:26:48 Zwariowałeś?
00:26:51 Dlaczego się śmiejesz?
00:26:55 Próbowałem tylko złagodzić cios.
00:27:00 Ale przywaliłeś!
00:27:02 To bardzo poważny problem.
00:27:04 Racja.
00:27:07 Co robić? Co robić?
00:27:11 Co robić?
00:27:13 Mam! Latryna!
00:27:16 Ta raszpla z wieży.
00:27:21 A tak, Latryna.
00:27:22 Ależ ona wstrętna!
00:27:29 Latryno!
00:27:30 Latryno, gdzie jesteś?
00:27:35 To ty.
00:27:37 Coś znów zagraża mojej władzy.
00:27:39 Co mi powiesz o Robinie z Loxley?
00:27:42 Robin Loxley?
00:27:43 Robin z Loxley.
00:27:45 Zaraz spojrzę.
00:27:49 Jajko kruka.
00:27:51 Krew kury.
00:27:53 Trochę więcej krwi.
00:27:57 Gałki oczne krokodyla.
00:28:01 Jądra trytona.
00:28:04 Pewnie teraz zmienia płeć.
00:28:18 Robin z Loxley
00:28:21 Walczy o dobre imię swej rodziny.
00:28:25 Sukinsyn może brużdzić.
00:28:28 - Jesteś pewna?
00:28:30 Wynajmij wiedźmę.
00:28:33 Proszę.
00:28:34 Zjedz to.
00:28:37 Pyszne.
00:28:39 Wygląda jak sedes
00:28:49 Rzadkie nazwisko, Latryna.
00:28:53 Zmieniliśmy je w IX wieku.
00:28:56 Zmieniliście na Latryna?
00:29:00 Tak, kiedyś brzmiało Sracz.
00:29:04 To dobra zmiana.
00:29:06 Bardzo dobra zmiana.
00:29:10 No i co z tym Robinem?
00:29:13 Jak go załatwić?
00:29:15 Może...
00:29:17 uwarzę magiczny napój.
00:29:20 Uczyni go niezdolnym
00:29:25 Ale w zamian...
00:29:26 musisz mi pomóc.
00:29:28 Chyba żartujesz? Jasne.
00:29:32 Szepnij o mnie dobre słowo
00:29:36 Mam na niego chętkę.
00:29:42 Trzymam w buduarze jego podobiznę.
00:29:48 Rotty.
00:29:50 Rotty, Rotty, Rotty.
00:29:52 Wątpię, by taki przystojny typ
00:29:58 zadał się z taką kreaturą jak ty.
00:30:02 Jeśli będziesz śmiał się
00:30:06 zapomnij o pomocy!
00:30:08 Nie, czekaj!
00:30:10 Zaraz, zaraz! Zaczekaj!
00:30:14 Może gdybyśmy go upili.
00:30:20 W trupa...
00:30:23 to coś by ci wpadło.
00:30:31 Zgoda.
00:30:49 Z konia.
00:30:54 Poczekajcie.
00:31:15 Czy to dla pana duży kłopot,
00:31:19 Żaden, jeśli zapłacicie myto.
00:31:22 Jakie myto?
00:31:24 Mostowe za przejazd przez most.
00:31:28 Nie zapłacę żadnego myta.
00:31:30 To ziemie mojej rodziny.
00:31:32 Chcę rzec, kiedyś do niej należały.
00:31:37 Jesteś Robin z Loxley!
00:31:42 A kimże ty jesteś?
00:31:44 Nazywają mnie Mały John.
00:31:46 Lecz nie daj się zwieść.
00:31:48 W rzeczywistości...
00:31:50 jestem bardzo duży.
00:31:52 Wierzę na słowo.
00:31:58 Przykro mi.
00:32:00 Myto to myto...
00:32:01 a najedzony jest syty.
00:32:03 Jak nie dostanę myta,
00:32:08 Sam to wymyśliłem.
00:32:10 To fascynujące, ale obawiam się,
00:32:15 Proszę o to. Will!
00:32:24 Dziękuję.
00:32:26 Hej, Zyzol.
00:32:27 Powiedziałeś "Abe Lincoln"?
00:32:30 Skądże.
00:32:33 Trzymaj wodze, człowieku.
00:32:36 Cholera.
00:32:41 - Wybacz.
00:32:43 Nie musisz tego robić.
00:32:45 Patrz...
00:32:47 to nie Missisipi!
00:32:50 Stoję po tej stronie?
00:32:52 Stoję po drugiej.
00:32:53 To wschodni brzeg.
00:32:55 A to zachodni.
00:32:57 To nie kwestia życia i śmierci.
00:33:00 Nie o to chodzi. Chodzi o zasadę.
00:33:07 Miło było poznać.
00:34:23 Pomocy!
00:34:24 Nie umiem pływać!
00:34:26 Tonę! Boże, utopię się!
00:34:32 Pomocy!
00:34:35 Ratunku!
00:34:37 Pomocy! O Boże!
00:34:40 O Boże!
00:34:46 Proszę. Już nic ci nie grozi.
00:34:50 Dziękuję, Robin.
00:34:51 Ocaliłeś mi życie.
00:34:54 - Co?
00:34:57 Wybacz.
00:34:58 Jestem twoim dłużnikiem.
00:35:01 - Nie rób z tego sprawy.
00:35:05 Przedstawię ci moich przyjaciół.
00:35:09 a to Aciuch.
00:35:10 Na zdrowie.
00:35:12 To moje imię, człowieku.
00:35:17 A to mój najlepszy przyjaciel.
00:35:20 Will Scarlet.
00:35:21 Scarlet to też imię.
00:35:23 Nazywam się Will Scarlet O'Hara.
00:35:29 Z Georgii.
00:35:31 Włada sztyletami jak nikt.
00:35:33 Może krótka demonstracja?
00:35:36 Z radością.
00:35:50 Wystrzel z łuku.
00:35:51 Prosto w moje serce.
00:35:55 Poważnie?
00:35:56 Jak najbardziej.
00:36:05 Żegnaj.
00:36:14 Z której części Georgii pochodzisz?
00:36:26 Tego jeszcze nie dopracowałem.
00:36:30 To widać.
00:36:33 Wybacz tę sprawę z mytem, Robinie.
00:36:36 Wina księcia Jana.
00:36:37 Zabrał nam domy i całą resztę.
00:36:42 Nie martw się.
00:36:44 Zamierzam narobić księciu
00:36:48 Dziś popsuję im przyjęcie.
00:36:50 Zapowiem,
00:36:53 Dobra! Idziemy z tobą!
00:36:55 Słuchajcie!
00:36:57 Sam to załatwię.
00:37:04 Czas na mnie.
00:37:05 Bywajcie zdrowi. Do mojego powrotu!
00:37:08 Trzymaj się, bracie.
00:37:10 Nie daj się.
00:37:19 Biali nie potrafią skakać.
00:37:29 - Trzymaj, synu.
00:38:07 Zabić go!
00:38:10 Czekajcie!
00:38:12 Mimo wszystko...
00:38:14 szkoda mima.
00:38:18 Puścić go.
00:38:27 Dobry wieczór, pani.
00:38:29 Piękna!
00:38:37 Panno Marian...
00:38:38 zna pani już szeryfa Rottingham?
00:38:41 Wygląda pani oszałamiająco.
00:38:49 Pani pozwoli, że pomogę jej usiąść.
00:38:59 Trzeba rzec, że książę Jan
00:39:03 Mamy egzotyczne potrawy
00:39:08 i daktyle. Zechce pani?
00:39:11 - Tak, proszę.
00:39:20 Witam.
00:39:21 To on!
00:39:24 To Loxley!
00:39:41 Wasza Wysokość.
00:39:45 Trefny.
00:39:47 Prezent dla pana i gości.
00:39:49 To knur!
00:39:51 Nie, to dzika świnia.
00:39:56 Śmieszne!
00:39:58 Bardzo zabawne!
00:40:01 Pan Robin z Loxley, tak?
00:40:06 Tyle o panu słyszałam.
00:40:10 A ktoś ty?
00:40:11 Panna Marian.
00:40:13 Panna Marian.
00:40:15 Wieść o pani urodzie obiegła świat.
00:40:18 Jednak widzę, że świat to za mało.
00:40:22 Ale kiciarz!
00:40:23 Kituje jak z nut.
00:40:27 Dosyć!
00:40:30 Króla nielegalne zabić...
00:40:32 świnię lesie...
00:40:33 to w dziką...
00:40:36 Co?
00:40:38 Nie wiesz o tym?
00:40:39 To nielegalne zabić
00:40:44 A legalne, usiąść
00:40:47 sobie jego władzę?
00:40:49 Uwaga! Posuwasz się za daleko.
00:40:51 Dopiero zacząłem.
00:40:53 Ostrzegam,
00:40:57 poprowadzę lud przeciwko tobie.
00:41:01 A dlaczego lud miałby iść za tobą?
00:41:04 Bo w odróżnieniu
00:41:07 potrafię mówić
00:41:13 Prawdę mówiąc,
00:41:17 To nic, Wasza Wysokość.
00:41:19 Zajmę się
00:41:24 Wyzywam cię na pojedynek.
00:41:37 Przyjmuję.
00:41:43 Drogo za to zapłacisz, Loxley!
00:41:46 Dopisz do rachunku.
00:41:48 A więc to ustalone.
00:41:50 Walka na śmierć...
00:41:51 jeden na jednego i jeszcze...
00:41:54 jeden...
00:41:56 tylko ty i ja i...
00:41:59 straż!
00:42:08 Rachunek proszę, tutaj.
00:42:42 Szybko! Uciekajmy!
00:43:15 - Napój orzeźwiający?
00:43:19 Sądząc po odgłosach, wygrywamy.
00:43:22 W istocie. Tak trzymać.
00:43:30 Ratuj mnie! Załatw ich!
00:43:33 Ratuj ich! Załatw się!
00:43:50 Może deser?
00:43:53 Łucznicy!
00:43:56 Strzelać!
00:44:01 Panno Marian!
00:44:03 Czy wierzysz w miłość
00:44:07 Zależy, na co się patrzy.
00:44:11 Więc?
00:44:21 Ciąg dalszy nastąpi.
00:44:26 Mein liebchen, dobrze, że jesteś.
00:44:29 To nieprzyzwoita zabawa.
00:45:10 Gdy coś robię, to dobrze.
00:45:12 Nie dać im uciec! Otoczyć salę!
00:45:16 Oto męski głos!
00:45:41 Oby ten hałas się opłacił!
00:46:02 Mamy go!
00:46:07 Właściwa lina.
00:46:33 Spójrz!
00:46:38 Otworzysz drzwi?
00:46:39 Postaram się.
00:46:42 To było wspaniałe przyjęcie,
00:46:46 ale śpieszymy się. Więc siemano!
00:47:10 Rozgłosiłem, że każda wieś
00:47:14 Oto oni.
00:47:21 To mamy kłopot.
00:47:26 Dobrzy ludzie, przybyli
00:47:29 proszę o wasze uszy.
00:47:36 To odrażające.
00:47:39 Słuchajcie!
00:47:41 Księcia i Rottinghama
00:47:44 Jeśli nie, podatki nas zrujnują!
00:47:50 Jeśli stawimy im czoła
00:47:54 Wytrwamy do końca.
00:47:58 Będziemy walczyć na morzach.
00:48:00 Obronimy naszą wyspę,
00:48:04 Nigdy się nie poddamy.
00:48:07 l powiedzą o nas...
00:48:09 " Nigdy tak wielu nie zawdzięczało
00:48:17 To było piękne. Jaki jest efekt?
00:48:20 Zasnęli.
00:48:23 Hej, stary.
00:48:25 Ciężka publika.
00:48:27 Może ja spróbuję?
00:48:40 Spójrzcie na siebie.
00:48:43 Rozejrzyjcie się.
00:48:47 Ludu Sherwood, zrobili was!
00:48:51 Zapakowali!
00:48:52 Wyburmuszyli!
00:48:54 Zamokowali!
00:48:56 Nie spadliśmy tu z nieba.
00:48:58 To niebo spadło na nas!
00:49:03 Bardzo dobrze.
00:49:04 Są już rozgrzani.
00:49:07 Brat Aciuch ma rację.
00:49:09 Pora na odwet!
00:49:14 Tak czy nie?
00:49:16 Które znaczy: zgoda?
00:49:19 Tak.
00:49:24 Brać mundury i sprzęt,
00:49:28 Dobrze, panowie,
00:49:32 buty...
00:49:34 miecze...
00:49:35 kołczany...
00:49:36 i rajtuzy!
00:49:42 To ćwiczenie polega na tym,
00:50:23 A teraz...
00:50:24 patrzcie na Willa i naśladujcie go.
00:50:37 Dobra robota!
00:50:38 - W porządku!
00:50:41 To nietrudne.
00:50:42 - Możemy to zrobić.
00:50:47 Dobry chłopak.
00:50:49 Gotowi?
00:50:52 Szarża!
00:51:02 Człowieku!
00:51:04 Rob, stary,
00:51:20 Musimy pogadać.
00:51:24 Co tak wąchasz?
00:51:26 To nie moje bąki.
00:51:30 Wasza Wysokość, mam okropne wieści.
00:51:33 Udley znowu loxył.
00:51:36 Co?
00:51:37 Loxley znowu uderzył.
00:51:41 Zależy mi na dyskrecji,
00:51:45 Nie w trąby.
00:51:46 Wytrąbiać!
00:51:54 Jestem taki przygnębiony.
00:51:56 Proszę ze mną. To pana rozweseli.
00:52:01 Królewski płaszcz!
00:52:03 Niech Wasza Wysokość...
00:52:05 mnie skarci, jeśli się mylę,
00:52:09 na drugim policzku?
00:52:12 To ja mam pieprzyk?
00:52:16 Co to?
00:52:17 Nazwaliśmy to
00:52:20 Pracujemy nad nią w sekrecie
00:52:24 Potrafi cisnąć takim głazem,
00:52:28 całe 100 metrów,
00:52:33 - Jak to działa?
00:52:35 Zamiast mnie kładzie się głaz.
00:52:39 W ten sposób?
00:52:44 Boże...
00:52:46 jeśli postanowiłeś wreszcie
00:52:54 Dziękuję!
00:52:58 O Boże! Boże! Jesteś!
00:53:01 Ulegnij mym czarom.
00:53:02 Pocałuj mnie! Dotknij!
00:53:05 Moje plecy!
00:53:07 Boli mnie głowa.
00:53:08 Dokąd idziesz! Cholera!
00:53:14 Byłam tak bliziutko.
00:53:17 Dotknęłam mu.
00:53:26 Nie podoba mi się twój chód.
00:53:29 Znów dobrałeś się
00:53:31 Jesteś oliwiarz!
00:53:33 Zapijaczony muł!
00:53:40 Stój, Moryc! Stój!
00:53:43 Stój, kolego.
00:53:45 To terytorium Robin Hooda
00:53:53 Feygeles?
00:53:57 Hetero, ale weseli.
00:54:00 A kim jesteś ty,
00:54:04 Robin z Loxley.
00:54:06 Robin z Loxley?
00:54:07 Jadę od panny Marian,
00:54:11 Ty, książę złodziei!
00:54:16 Znałem jej rodziców,
00:54:20 Lorda Bajgla i jego żonę.
00:54:22 Ty i ona byliście
00:54:24 Co za połączenie!
00:54:30 A kim pan jest?
00:54:32 Jestem rabin Tuckman...
00:54:34 dostawca wina obrzędowego...
00:54:36 i niezwykły moyl.
00:54:39 Cześć, rabinie.
00:54:41 Cześć, chłopaki.
00:54:43 Moyl?
00:54:46 Moyl to ważny facet.
00:54:50 A co to takiego, obrzezanie?
00:54:54 Najnowszy trend. Panie to kochają.
00:54:56 Ja poproszę.
00:54:57 - Dla mnie dwa.
00:54:59 Jak się to robi?
00:55:01 Rach-ciach.
00:55:03 Biorę moją małą maszynkę.
00:55:07 l waszego małego. Jasne?
00:55:09 Wkładam go tu,
00:55:13 i obcinam koniec.
00:55:16 Kto pierwszy?
00:55:18 Zmieniłem zdanie.
00:55:20 Ja już to mam.
00:55:21 Pytanie...
00:55:23 Na ogół pracuję z młodszymi.
00:55:25 Rabinie, jesteś po stronie dobra.
00:55:28 Przyłącz się do nas
00:55:31 radą i może...
00:55:34 odrobiną tego wina?
00:55:36 Z wiedzą i radą nie ma problemu.
00:55:39 Ale to wino obrzędowe.
00:55:41 Używa się go, by poświęcić rzeczy.
00:55:47 Zaraz! Tu jest dużo rzeczy.
00:55:50 Są tu drzewa, skały...
00:55:52 są ptaki i wiewiórki.
00:55:54 Dalej!
00:55:58 Przyłączcie się!
00:56:01 Niech żyje rabin!
00:56:13 Dobry wieczór, Don Giovanni.
00:56:20 Bardzo miło,
00:56:24 I to aż z Jersey.
00:56:26 To szmat autostrady.
00:56:29 Ale wie pan, że księciu Janowi
00:56:35 Więc kim są ci ludzie?
00:56:37 To godni zaufania wspólnicy.
00:56:39 Po prawej, Brudny Ezio.
00:56:44 Po lewej...
00:56:46 Wstrętny Luca.
00:56:50 Dziękujemy za zaproszenie nas
00:56:56 Mam nadzieję, że jej pierworodny
00:57:00 Zamknij się. Trwa spotkanie.
00:57:08 Dobra.
00:57:09 Rozumiem, że macie kłopot
00:57:13 l chcecie, żeby go skasować...
00:57:16 wyeliminować, może nawet zabić.
00:57:18 Pięknie pan to ujął.
00:57:21 Komu wyjął?
00:57:23 - Ujął. Czyli "powiedział".
00:57:30 Don Giovanni...
00:57:32 pana jaszczurka chyba utyka.
00:57:36 W moim wieku, wie pan...
00:57:39 Ach, jaszczurka!
00:57:41 Tylko zasnęła. Charlie!
00:57:46 Mogłem być kimś.
00:57:48 Na przykład wojownikiem.
00:57:56 Zdenerwował się.
00:58:04 W normalnych okolicznościach
00:58:08 do pana usług,
00:58:11 Przez te wszystkie lata,
00:58:15 się przyjaźnią,
00:58:19 Ani zakalucha.
00:58:20 Na cokolwiek.
00:58:21 - Na co?
00:58:23 Ciasto z nadzieniem.
00:58:27 Przykro mi.
00:58:28 Nie rozumiem ani słowa.
00:58:31 Właśnie wróciłem od dentysty...
00:58:36 nie wyjął wacików.
00:58:39 Wezmę od ciebie te waciki ręką...
00:58:42 i włożę je do kieszeni.
00:58:49 Niech będzie.
00:58:51 Twój drugi partner mało mówi.
00:58:53 - Bardzo.
00:58:55 Bo mój wróg wyciął mu język.
00:58:58 Dobry Boże! Dlaczego?
00:59:01 Bo robił tak.
00:59:05 Nie lubi min i wyciął mu język.
00:59:08 Chodź tu. Zrób tak.
00:59:13 Nie może!
00:59:15 Uwielbiam go drażnić.
00:59:20 - Don Giovanni.
00:59:22 Co z Robin Hoodem?
00:59:24 Mam pomysł.
00:59:26 Jutro będziecie mieli
00:59:30 Gwóżdż programu
00:59:33 Robin ulegnie pokusie.
00:59:35 Dlaczego?
00:59:37 To propozycja nie do odrzucenia.
00:59:39 Wyjąłeś mi to z ust.
00:59:43 - Wspaniale!
00:59:45 - Ale...
00:59:46 Wiesz chyba,
00:59:50 Zrozum, Luca jest dobry,
00:59:54 Pokaż mu medale za zawody.
01:00:01 Sam bym tego lepiej nie ujął.
01:00:04 A więc Luca pokona Robina
01:00:09 Brudny Ezio zrobi Robina na cacy.
01:00:15 "Na cacy"?
01:00:17 Po angielsku? Robin będzie trup.
01:00:21 T-R-U-P...
01:00:23 trup.
01:00:28 Trup.
01:00:31 Słyszałeś go?
01:00:51 Brunnerhildo! Obudź się!
01:00:53 Coś mi tu śmierdzi.
01:00:55 To nie meine nogi.
01:00:58 Książę i szeryf wynajęli drani,
01:01:03 Zaraz, pani!
01:01:06 Racja. Wyjdziemy tyłem.
01:01:08 Tak.
01:01:11 Lady!
01:01:23 Brunnerhildo, jadę przodem.
01:01:25 Ruszaj, Lady.
01:01:29 Farfelkugel!
01:01:44 "Ona chyba żartuje!"
01:01:59 Farfelkugel...
01:02:01 na twoim miejscu
01:02:06 Jakieś pytania?
01:02:10 Dobrze.
01:02:31 Zyzol, co tam robisz?
01:02:35 Sądzę.
01:02:37 Sądzę...
01:02:39 że nikt nie nadjeżdża.
01:02:44 Proszę, zejdź stamtąd.
01:02:47 Świr.
01:02:51 Sądzę, że gdzieś tu jest drabina.
01:02:55 No proszę.
01:02:56 Właśnie.
01:03:07 O cholera!
01:03:23 Ja widzę!
01:03:33 Zdawało mi się.
01:03:41 Stary dobry Wychodek
01:03:45 Niełatwo je naciągnąć.
01:03:48 Trzeba być mężczyzną,
01:03:54 Will...
01:03:55 jak leżą?
01:03:57 Idealnie.
01:03:58 Jak zawsze.
01:04:02 Jesteśmy faceci
01:04:04 Faceci w rajtuzach
01:04:06 Buszujemy po lesie
01:04:09 Jesteśmy faceci
01:04:11 Faceci w rajtuzach
01:04:13 Łupimy dla biednych
01:04:15 O tak!
01:04:17 Może wyglądamy jak cioty
01:04:21 Ale uważaj na słowa
01:04:24 Jesteśmy faceci
01:04:26 Faceci w rajtuzach
01:04:28 Zawsze czujni
01:04:43 Jesteśmy męscy faceci
01:04:45 Faceci w rajtuzach
01:04:47 Buszujemy po lesie
01:04:50 Jesteśmy
01:04:52 Faceci w rajtuzach
01:04:54 Łupimy bogatych
01:04:56 Tak!
01:04:57 Może wyglądamy jak fujary
01:05:02 Bo cię wyłączymy
01:05:05 Jesteśmy faceci
01:05:07 W rajtuzach, obcisłych!
01:05:09 Zawsze czujni
01:05:13 Kiedy wpadniesz po uszy
01:05:16 Jesteśmy ostrzy!
01:05:38 Proszę.
01:05:40 Pani pozwoli.
01:05:42 Dziękuję.
01:05:52 Jesteś taki słodki.
01:05:54 Mogę coś dla ciebie zrobić?
01:05:59 Zejść ze mnie.
01:06:04 Mały Johnie!
01:06:06 Spanikowałem.
01:06:13 Co ty tu robisz?
01:06:15 Książę Jan i Rottingham wynajęli
01:06:19 Nie idź na jarmark.
01:06:22 To łatwe. Nie pójdę.
01:06:25 Tak się cieszę.
01:06:27 Chcieli cię tam zwabić
01:06:31 Turniej łuczniczy?
01:06:34 Ich łucznik to mistrz.
01:06:36 Tak?
01:06:37 Robin, obiecaj, że nie pójdziesz.
01:06:41 Obiecuję, że nie pójdziesz.
01:06:43 Dziękuję.
01:06:46 Hej, zaraz. Miałeś...
01:06:48 - Cicho!
01:06:51 Chodź, moja miła.
01:07:02 Noc jest młoda, a ty taka piękna.
01:07:05 B moll.
01:07:07 Noc jest młoda
01:07:10 A ty taka piękna
01:07:13 Tutaj, wśród...
01:07:15 cieni
01:07:17 Piękna pani
01:07:22 Otwórz swe serce
01:07:27 Scena gotowa
01:07:30 Nawet bryza śpiewa
01:07:32 Czy i ty
01:07:34 Poczujesz ten rytm?
01:07:37 Pani
01:07:40 Kiedy zaczniemy?
01:07:44 Gdy dama do pocałunku skora
01:07:49 A wieczór chłodny
01:07:54 Żadnego marzenia nie gań
01:07:58 Co z serca płynie głupiego
01:08:03 Księżyc wysoki
01:08:05 Widzi twą śliczną twarz
01:08:08 Może jestem nazbyt liryczny
01:08:12 Lecz pani
01:08:16 Co mogę zrobić?
01:08:21 Noc jest młoda
01:08:25 A ja zakochany...
01:08:31 w tobie!
01:08:57 Och, najdroższa,
01:09:01 Jednak ostrzegam cię...
01:09:04 że na nim się skończy.
01:09:06 Jestem bowiem dziewicą...
01:09:08 i nie mogłabym...
01:09:10 iść na całość.
01:09:12 Chyba że, oczywiście, po ślubie.
01:09:16 Albo gdyby on przysiągł mi...
01:09:19 wieczną miłość.
01:09:20 Lub gdyby desperacko mnie pragnął.
01:09:25 Albo gdyby był bardzo ładny.
01:09:29 Ależ kochanie, ty drżysz.
01:09:32 Czy ci zimno?
01:09:35 Praktycznie nic.
01:09:42 Z jednym wyjątkiem.
01:09:44 Zapomniałam o tym.
01:09:48 Jasne.
01:09:49 Lecz kochany...
01:09:50 nie rozpaczaj...
01:09:52 bo napisano...
01:09:55 "Pewnego dnia ten,
01:09:57 mi los, posiądzie magiczny klucz...
01:10:00 który położy kres...
01:10:02 memu dziewictwu".
01:10:05 Och, Marian...
01:10:06 obym to był ja.
01:10:08 Och, gdybyś to był ty...
01:10:10 byłoby cudownie.
01:10:15 Nie ma ślimaczenia przed ślubem.
01:10:36 Dobranoc.
01:10:54 Doroczny Jarmark Wiosenny
01:11:08 - Stać!
01:11:11 Nie powinienem był
01:11:14 Nie pasują do torebki.
01:11:17 Zyzol, popraw cycki.
01:11:20 Wyglądasz jak obraz Picassa.
01:11:24 Dobry Boże!
01:11:28 Orzeszki!
01:11:29 Orzeszkowa moc!
01:11:33 W łupinkach!
01:11:45 Zaczyna się Turniej Łuczniczy!
01:11:48 Łucznicy, na miejsca!
01:11:58 Jesteśmy...
01:12:01 przygotowani?
01:12:03 Panie.
01:12:09 Zwojoteka Królewska
01:12:23 Och, dobrze.
01:12:25 Dobrze.
01:12:27 Łucznicy...
01:12:29 na miejsca!
01:12:38 Gotuj się!
01:12:41 Mierz!
01:12:44 Czekaj!
01:12:47 Strzelaj!
01:12:55 Ci dwaj, którzy trafili w środek,
01:12:59 Pozostali panowie...
01:13:00 jazda stąd!
01:13:07 Tam jest!
01:13:09 Ten starzec to Loxley!
01:13:15 Na pewno?
01:13:16 Wygląda jak Mark Twain.
01:13:21 Starszy strzela pierwszy!
01:13:35 Brawo...
01:13:37 Robinie z Loxley!
01:13:55 Oszalał! Musimy go powstrzymać!
01:14:00 Panie wybaczą, to wejście króla.
01:14:03 Trzeba iść naokoło.
01:14:07 Patrz, co narobiłeś, idioto!
01:14:10 Teraz lud obwoła go bohaterem.
01:14:13 Kolej na strzał Luca Pazzo.
01:14:15 Ale on trafił w sam środek!
01:14:19 Dureń!
01:14:21 Proszę uważnie patrzeć, panie.
01:14:35 Rozszczepił strzałę Robina!
01:14:41 Od razu lepiej.
01:14:49 Ładny strzał!
01:14:58 Robin ma kłopoty! Na bok!
01:15:03 Przegrałem.
01:15:04 Przegrałem?
01:15:06 Ja nie przegrywam.
01:15:12 Robin, pora lecieć.
01:15:14 Z powrotem do Lasu Sherwood!
01:15:17 Świetnie.
01:15:20 Zaraz!
01:15:21 Mam jeszcze jeden strzał!
01:15:23 Jeszcze jeden strzał!
01:15:26 Czy Robin mówi prawdę?
01:15:35 Tak, ma rację.
01:15:41 Panowie i panie! Słuchajcie!
01:15:44 Robin strzela.
01:15:48 Aplauz dla Robina.
01:16:02 Szybko!
01:16:17 Jak to zrobiłeś?
01:16:19 Słyszałem jej świergot z daleka.
01:16:21 - Brawo, Zyzol. Dobra robota.
01:16:26 " Patriotyczna"?
01:16:27 STRZAŁA PATRIOT
01:17:13 Aresztować!
01:17:15 No już! Z drogi!
01:17:20 Loxley to zdrajca tronu!
01:17:22 Ale będzie zabawa, gdy zawiśniesz!
01:17:27 Czekaj!
01:17:30 Na co?
01:17:32 Za życie Robina zrobię najbardziej
01:17:39 Czyli co?
01:17:43 Wyjdę za ciebie.
01:17:45 Co?
01:17:46 Będziesz moja?
01:17:50 A czasem zaraz po śniadaniu?
01:17:53 Tak.
01:17:54 Ale tylko me ciało.
01:17:56 Nigdy nie dostaniesz
01:18:02 Dobrze. Uszanuję to.
01:18:08 Marian, moje życie tego niewarte!
01:18:14 Za mną.
01:18:27 Ogłaszam wszystkim
01:18:31 To redundancja, prawda?
01:18:33 - Co?
01:18:35 Niech wszystkim będzie wiadomo,
01:18:39 albo wieszanie.
01:18:41 Tak czy owak, będzie ubaw.
01:18:49 Mają przewagę liczebną.
01:18:52 Co możemy zrobić?
01:18:54 Wezwać wieśniaków.
01:18:56 - Nie są gotowi do walki.
01:18:59 Jak najszybciej wezwać wieśniaków?
01:19:02 Wyślemy im lisa.
01:19:04 - Lisa.
01:19:05 Wyślemy im lisa!
01:19:18 Zanieś to jak najszybciej do wsi.
01:19:22 Uważaj. Zrozumiałeś?
01:19:25 Dobrze.
01:19:34 Zrzućmy te damskie ciuchy,
01:19:41 Pośpiesz się.
01:19:45 Numer kołnierzyka...
01:19:46 16, może 16.5?
01:20:00 - Proszę.
01:20:02 Na tym to polega!
01:20:05 Życzy pan sobie opaskę na oczy?
01:20:09 Może na jedno?
01:20:12 Kapujesz?
01:20:26 Sorry.
01:20:29 Witam, opacie.
01:20:30 - Witam, opacie.
01:20:32 - Opacie.
01:20:34 Cześć, opat!
01:20:36 Nie znoszę tego typa.
01:20:47 Ale ona piękna!
01:20:52 Prezentuj broń!
01:21:20 Co się dzieje?
01:21:22 Gdybyś zechciała
01:21:25 Poprowadzę modlitwę wstępną
01:21:31 "Bądźki...
01:21:33 błogosławki namki panki.
01:21:37 Amenki".
01:21:47 Zebraliśmy się tu dziś...
01:21:50 by wziąć udział w zaślubinach
01:21:58 Mervyn?
01:22:00 To twoje imię?
01:22:06 Zamknąć się!
01:22:07 Udzielaj ślubu.
01:22:23 Czy ty...
01:22:25 szeryf Rottingham...
01:22:27 bierzesz sobie pannę Marian za żonę?
01:22:30 By kochać ją i strzec jej
01:22:33 i chorobie, aż do śmierci?
01:22:37 Marian, ślubujesz to samo, co on?
01:22:41 Powiedz "tak"...
01:22:43 lub Robin umrze.
01:22:50 Ja...
01:22:52 ta...
01:22:55 ka...
01:22:57 ja nie taka!
01:23:03 - Kim jest ten bohater?
01:23:06 Aresztować ich! Zatrzymać!
01:23:08 Skrzywdzić ich!
01:23:10 Patrz! Wieśniacy nadchodzą!
01:23:23 To chyba pańskie.
01:23:25 Jak to mówią...
01:23:26 "Nie zawsze styka stryka".
01:23:37 Ładny strzał.
01:23:39 Mówiąc prawdę, celowałem w kata.
01:23:45 Koledzy...
01:23:46 mamy towarzystwo.
01:23:48 Gdy policzę, w skok!
01:23:51 Zaczekać!
01:23:53 Skok!
01:24:15 Będę cię miał, ze ślubem czy bez!
01:24:46 Szeryf ma twoją kobietę, stary!
01:24:50 Zabrał ją do wieży!
01:24:52 Chce ją tam zdeflorować!
01:24:57 Przykro mi, że brak czasu
01:25:04 Nazwij to grą wstępną!
01:25:10 Pas cnoty?
01:25:13 Otarłbym sobie małego.
01:25:16 Zaraz wrócę.
01:25:18 Mam nadzieję,
01:25:23 Czego byś nie robił...
01:25:25 ja nie ulegnę.
01:25:40 Będzie scena walki.
01:25:43 Wybacz tę przerwę, droga.
01:25:46 Załatwię twego kochasia...
01:25:49 a potem wrócę...
01:25:51 i skończę robotę.
01:25:57 - En garde!
01:26:03 Szokujące!
01:26:12 Paruj, paruj.
01:26:13 Unik, unik.
01:26:15 Brawo!
01:26:55 Wybacz.
01:27:38 To naprawdę klucz
01:27:42 To właściwy rozmiar,
01:27:47 Rozmiar się nie liczy!
01:28:01 Dziękuję, przyjacielu.
01:28:18 To...
01:28:19 nic poważnego.
01:28:23 Myliłem się.
01:28:31 Mój drogi,
01:28:34 Zostałeś nadziany!
01:28:36 Jak się czujesz?
01:28:39 Umieram, głupia!
01:28:42 - Nie musisz umrzeć!
01:28:46 Mam tu magiczną pigułkę...
01:28:48 która cię uratuje.
01:28:52 I dam ci ją...
01:28:54 jeśli obiecasz się ze mną ożenić...
01:28:57 i być moim na zawsze!
01:29:03 Dobra, zgoda!
01:29:14 I jak zdrowie?
01:29:15 Dobrze.
01:29:17 Nadspodziewanie.
01:29:18 A jednak czuję się...
01:29:21 niewiarygodnie przygnębiony.
01:29:36 Zawsze chciałam wyjść za glinę.
01:29:38 Zaraz! Czekaj!
01:29:40 Rozmyśliłem się!
01:29:46 Kocham cię, Robinie z Loxley.
01:29:49 A ja ciebie, Marian Bajgel.
01:30:05 Ukochana...
01:30:07 nareszcie.
01:30:24 Zaraz, stać!
01:30:27 Do tego czasu, nie będzie szpasu!
01:30:31 Szkoda atłasu.
01:30:41 Rabinie!
01:30:42 OBRZEZANIA
01:30:48 Kto mnie woła?
01:30:50 To ja, Robin.
01:30:53 i to szybko.
01:30:54 "Pobrać i to szybko"?
01:30:57 To ostatni klient.
01:31:03 Przyłóż trochę lodu.
01:31:09 Tylko zaproście mnie na wesele.
01:31:12 Gotowi?
01:31:14 Robin, czy ty?
01:31:15 Tak.
01:31:16 - Marian, a ty?
01:31:18 Więc ogłaszam was mężem i...
01:31:21 Sprzeciw!
01:31:23 Kto pytał?
01:31:25 To król Ryszard, wrócił z krucjaty!
01:31:29 Chłopie, ale wpadłem.
01:31:36 Nie jesteś godzien nosić tego...
01:31:39 świętego symbolu władzy.
01:31:42 Zlituj się nade mną, bracie.
01:31:45 Nie moja wina.
01:31:46 Rottingham źle mi poradził.
01:31:49 Gówno prawda!
01:31:51 Bracie, nadane ci imię okryłeś...
01:31:55 śmierdzącą niesławą!
01:31:58 Poczynając od dzisiaj...
01:32:00 na toaletę będzie się
01:32:04 "John".
01:32:09 Zabrać go!
01:32:10 Zaraz!
01:32:12 Do Wieży Londyńskiej z nim!
01:32:15 I udostępnić go wycieczkom.
01:32:23 Wieści o twoich czynach
01:32:28 Anglia wiele zawdzięcza
01:32:33 Dlatego zwracam ci twoje ziemie...
01:32:35 tytuły i powierzam władzę
01:32:42 Klęknij, Robinie z Loxley.
01:32:48 I powstań jako...
01:32:50 sir Robin z Loxley.
01:32:58 Dziękuję, panie.
01:32:59 Wybacz, królu.
01:33:01 Czemu sprzeciwiłeś się małżeństwu,
01:33:05 Wycofam sprzeciw,
01:33:08 To tradycja
01:33:12 Trzymaj, ojcze.
01:33:13 - Rabinie.
01:33:25 Dobrze jest być królem.
01:33:31 Teraz udziel im ślubu.
01:33:33 Dziękuję. Zwracam nóż.
01:33:35 - Miecz.
01:33:37 Na czym to stanęliśmy?
01:33:41 To najlepsza część.
01:33:44 Tak.
01:33:45 - A ty, Robinie?
01:33:47 Więc ogłaszam was mężem...
01:33:54 i żoną!
01:34:03 Trzeba przebudować zamek...
01:34:05 inaczej dzieci się nie zmieszczą.
01:34:14 Pierwszym dekretem
01:34:17 Rottingham. Będzie nim...
01:34:19 mój przyjaciel...
01:34:20 Aciuch.
01:34:22 Super!
01:34:24 Czarny szeryf?
01:34:27 To on jest czarny?
01:34:29 A dlaczego nie?
01:34:31 Tak było w Płonących siodłach.
01:34:35 Tak. Jasne.
01:34:45 KONIEC
01:34:50 Więc tak to było
01:34:52 Ryszard na tronie
01:34:55 Adieu i do "Robin Hooda 2"
01:35:13 Powstań jako...
01:35:14 sir Robin z Loxley.
01:35:23 Cześć, Opat!
01:35:26 Nie znoszę tego typa!
01:35:29 Numer kołnierzyka 16, może 16.5?
01:35:38 Feygeles?
01:35:44 Witaj w domu...
01:35:45 pani Loxley.
01:35:47 Pani Loxley.
01:35:49 Jestem taka szczęśliwa!
01:35:57 Najdroższa...
01:35:59 mam przekręcić klucz?
01:36:01 Tak, kochanie!
01:36:03 Ale proszę...
01:36:06 bądź delikatny.
01:36:14 Kochanie?
01:36:16 Co?
01:36:17 - Nie uwierzysz w to.
01:36:20 - Nie otwiera się.
01:36:23 Zaraz! Mam pomysł!
01:36:26 Wezwać ślusarza!
01:36:28 Wezwać ślusarza!
01:36:30 Wezwać ślusarza!
01:36:32 Wezwać ślusarza!