Scanner Darkly A
|
00:00:39 |
Tłumaczenie: ssmall (ssmall@op.pl) |
00:00:44 |
> |
00:00:54 |
SIEDEM LAT W PRZYSZŁOŚĆ |
00:01:39 |
PRZEZ CIEMNE ZWIERCIADŁO |
00:03:02 |
Słuchaj... |
00:03:04 |
To mszyce. |
00:03:06 |
Mam je we włosach, na ciele, w płucach. |
00:03:12 |
To niedorzeczne. Są wszędzie. |
00:03:17 |
- Myślisz, że tego nie potrzebuję? |
00:03:20 |
Posłuchaj mnie. Musisz się wyrwać. |
00:03:24 |
Uspokój się. |
00:03:26 |
Zanim wyjdziesz zbierz kilka do słoika, |
00:03:29 |
Jestem pewien, |
00:03:32 |
Zrób to i wyluzuj. |
00:03:40 |
/Na podstawie powieści |
00:03:56 |
Szanowni członkowie grupy 709 |
00:04:01 |
mamy dzisiaj wspaniałą możliwości. |
00:04:03 |
Dzięki władzom hrabstwa Orange możemy usłyszeć, |
00:04:09 |
tajnemu agentowi wydziału |
00:04:11 |
który walczy |
00:04:16 |
Nie jest tajemnicą, |
00:04:18 |
Prawie 20% populacji |
00:04:23 |
Jest jednak jedna firma, |
00:04:28 |
Ta firma jest jednocześnie |
00:04:38 |
Jak państwo zauważyli, |
00:04:40 |
ponieważ nosi tzw. zakłócający kombinezon. |
00:04:44 |
Taki sam kombinezon nosi, |
00:04:47 |
podczas codziennej służby. |
00:04:52 |
Tego człowieka, |
00:04:54 |
ponieważ pod takim kryptonimem |
00:04:58 |
/dzięki kombinezonowi |
00:05:00 |
/nawet przy zastosowanie najnowszej |
00:05:04 |
/Kombinezon jest wykonany z około 1,5 mln części |
00:05:15 |
/Noszący kombinezon może być każdym. |
00:05:19 |
To okropne. |
00:05:22 |
Właściwie przypomina ciągle zmieniającą się |
00:05:28 |
Oddajmy głos plamie. |
00:05:39 |
Gdybyście zobaczyli mnie na ulicy |
00:05:41 |
prawdopodobnie powiedzielibyście, |
00:05:45 |
Poczulibyście odrazę i odeszli. |
00:05:48 |
/Nie wyglądam tak jak wy. |
00:05:51 |
Od tego zależy moje życie. |
00:05:53 |
Nie zacznę od opowiadania o tym, |
00:05:57 |
próbując wytropić handlarzy i ich dostawców, |
00:06:02 |
i korytarzach naszych szkół, |
00:06:06 |
Powiem wam, czego się boję. |
00:06:09 |
/Nie opuszcza mnie lęk, że nasze dzieci... |
00:06:15 |
Mam dwójkę małych... |
00:06:19 |
Ale nie na tyle małych, |
00:06:22 |
uzależnić od Substancji A, |
00:06:28 |
Jak wielu z was wie wojsko |
00:06:32 |
w krajach, w których |
00:06:37 |
mały, wysokotoksyczny kwiat |
00:06:43 |
Gdzieś tam walczą o nas. |
00:06:46 |
Do nas zależy, aby zrobić wszystko |
00:06:54 |
Ważne jest dla obywateli, |
00:07:01 |
Prościej mówiąc... |
00:07:02 |
Jeśli nie będzie popytu w społeczeństwie, |
00:07:15 |
Każdego dnia zaraza zbiera wśród nas żniwo. |
00:07:26 |
Właściwie nie chodzi tutaj o zyski. |
00:07:32 |
Co się właściwie dzieje? |
00:07:38 |
Gdybyście byli cukrzykami |
00:07:41 |
ukradlibyście te pieniądze, |
00:07:43 |
/Lepiej będzie, jeśli wrócisz |
00:07:49 |
Zapomniałem go. |
00:07:53 |
/Powtarzaj za mną. |
00:07:55 |
/Kiedy zyski wpływają, wkrótce... |
00:08:02 |
/ustalamy gdzie wpływają. |
00:08:05 |
/W tym momencie |
00:08:08 |
Wiesz dlaczego mam tę blokadę? |
00:08:12 |
Bo w ten sposób zachęcamy ludzi do brania. |
00:08:15 |
To obrzydliwe, |
00:08:18 |
/No dalej, Fred. |
00:08:28 |
W każdym bądź razie... |
00:08:32 |
Substancja A... |
00:08:34 |
A... |
00:08:36 |
A oznacza alienację. |
00:08:41 |
Alienację was od przyjaciół |
00:08:45 |
Każdego od każdego. |
00:08:48 |
Izolacja, samotność... |
00:08:52 |
nienawiść i wzajemna podejrzliwość. |
00:08:58 |
Ostatecznie A to Agonia. |
00:09:02 |
Powolna śmierć. |
00:09:05 |
Począwszy od głowy. |
00:09:13 |
To wszystko. |
00:09:24 |
Dobrze, zjedzmy coś. |
00:09:41 |
Dobra, jak ci na imię? |
00:09:43 |
Mam na imię... |
00:09:47 |
Nie wiesz jak się nazywasz? |
00:09:50 |
Proszę wysiąść. Wysiadać z wozu. |
00:09:54 |
Masz prawo zachować milczenie... |
00:09:58 |
i... wszystko, co powiesz |
00:10:02 |
kiedy... kiedy... |
00:10:06 |
Pieprzyć to. |
00:11:33 |
- Słucham. |
00:11:36 |
- W porządku. |
00:11:41 |
Ten pojeb ukradł wczoraj 50 dolców. |
00:11:44 |
/Mój szef powiedział, że to moja wina |
00:11:49 |
/Nie wiem nawet czy to legalne. |
00:11:54 |
/Tak, może to zrobić. |
00:11:56 |
/Posłuchaj... Sprawdzę to. |
00:12:01 |
/Donna, mogę coś dostać od ciebie? |
00:12:04 |
/Tak, ile? |
00:12:07 |
/- Dziesięć. |
00:12:08 |
/Tak, naprawdę nie mam nic. |
00:12:14 |
/- Dobrze. Pojutrze? |
00:12:17 |
/- Wpadnij później, koło 20? |
00:12:24 |
/- Dobra, jasne. Pa. |
00:12:29 |
/Wszystkie symptomy działają celowo, |
00:12:33 |
W tej sprawie to normalne, |
00:12:39 |
napełnia cię obawami. |
00:12:43 |
To celowy negatywny syndrom, |
00:12:48 |
Słyszałem, że kiedy idziesz do "Nowej Drogi" |
00:12:54 |
Nie mogą ci tego zrobić. |
00:12:57 |
- Właściwie to wycinają ci śledzionę. |
00:13:01 |
- I jak to wszystko? |
00:13:04 |
Ale nie ze mną. Mam wiele problemów, |
00:13:08 |
Takie problemy ma więcej ludzi, |
00:13:11 |
Ten świat schodzi na psy, |
00:13:15 |
- Co jest na deser, proszę pani? |
00:13:19 |
Jaki deser? |
00:13:22 |
Mamy świeże ciasto truskawkowe, |
00:13:27 |
/Sami je pieczemy. |
00:13:32 |
- Nie, nie chcemy deseru. |
00:13:36 |
Pieprzone ciasta owocowe |
00:13:39 |
Co sądzisz o "Nowej Drodze"? |
00:13:41 |
Nie ważne, co o tym sądzę. |
00:13:45 |
mogącej przynieść spójność złu. |
00:13:48 |
W porównaniu do ochotników, |
00:13:52 |
mogących wyeliminować obraz |
00:13:56 |
...ludzkość jako dar, |
00:13:58 |
Daj spokój. To jak... |
00:14:02 |
bezlitosna rozgrywka. |
00:14:06 |
Słyszałem, |
00:14:08 |
Odcięcia nie stosuje się |
00:14:13 |
w przeciwieństwie do |
00:14:17 |
do uzależniających zachowań wywołanych |
00:14:23 |
W zasadzie to albo jesteś uzależniony... |
00:14:26 |
albo nigdy nie próbowałeś. |
00:14:29 |
- Ja w tym siedzę. |
00:14:32 |
Ile tabletek bierzesz dziennie? |
00:14:38 |
Trudno powiedzieć. |
00:14:42 |
Wg starych książek tolerancja wzrasta. |
00:14:47 |
I te wizje robaków, |
00:14:50 |
ale również wyraźnym znakiem, |
00:14:54 |
pogłębiła się |
00:14:59 |
To tylko sugestia, ale cokolwiek to jest |
00:15:07 |
Widzisz jakieś powiązania? |
00:15:10 |
Myślę, że mam inne źródło. |
00:15:14 |
Dziewczyna Boba? |
00:15:17 |
Jego laska, a z tego, co wiem |
00:15:21 |
Naprawdę? |
00:15:24 |
Mówi, jakby to zrobił. |
00:15:26 |
Taki jest Bob Arctor. |
00:15:30 |
Niektóre to prawda, inne nie. |
00:15:32 |
Donna ma awersję do kontaktów fizycznych. |
00:15:36 |
Ćpuny tracą zainteresowanie seksem, |
00:15:41 |
w następstwie zwężenia naczyń. |
00:15:42 |
A ja zauważyłem, że przejawia |
00:15:47 |
Nie tylko w stosunku do Boba Arctora... |
00:15:51 |
ale również do innych mężczyzn. |
00:15:54 |
Nie wierzę, że nie zmiękłaby. |
00:15:56 |
Mogłaby, gdyby ją dobrze podejść. |
00:16:03 |
Mogę ci pokazać jak ją bzyknąć |
00:16:10 |
Nie chcę jej bzykać. |
00:16:14 |
- Ona bierze kokę? |
00:16:18 |
I tu się mylisz, kolego. |
00:17:03 |
/Olejek do opalania |
00:17:08 |
Zmieszali kokainę z olejkiem, |
00:17:13 |
Jednak dzięki mojej znajomości chemii, |
00:17:23 |
Teraz... |
00:17:25 |
zamrożę to. |
00:17:27 |
Kryształki kokainy pojawią się na wierzchu, |
00:17:31 |
Przebieg reakcji zachowam dla siebie, |
00:17:35 |
że jest to skomplikowany |
00:17:41 |
Jak długo tam będzie? |
00:17:43 |
Jakieś pół godziny. |
00:17:46 |
/Wiesz co, Barris. |
00:17:48 |
Nawet, jeśli uda nam się otrzymać gram czystej koki |
00:17:54 |
Wiesz, żeby ściągnęła majtki. |
00:17:56 |
Nie, to będzie jak wymiana. |
00:18:04 |
A poza tym, to dziewczyna Boba. |
00:18:08 |
To jego dom, jest moim przyjacielem. |
00:18:14 |
Jest wiele rzecz związanym z Bobem Arctorem, |
00:18:25 |
/Jak "Nowa Droga" doszła do tego, |
00:18:28 |
które nie może być obserwowane? |
00:18:32 |
ale nie "Nowa Droga". |
00:18:34 |
- To rządowy kontrakt. |
00:18:39 |
To dobre miejsce, |
00:18:44 |
A co z Donną Hawthorne? |
00:18:48 |
Systematycznie podnoszę jej dostawy. |
00:18:51 |
Ilość, którą teraz zamówiłem |
00:18:55 |
Nie ma wystarczająco dużo pieniędzy, |
00:18:57 |
Więc jest tylko kwestią czasu, |
00:19:01 |
Prędzej czy później |
00:19:05 |
A Jim Barris i Ernie Luckman? |
00:19:09 |
To samo gówno. Nic nowego. |
00:19:11 |
A co z Charlesem Freckiem |
00:19:16 |
Myślę, że wciąż to samo. |
00:19:18 |
Nawet Arctor? |
00:19:21 |
Arctor, nie robi wiele. |
00:19:26 |
Ciągle pracuje na pełen etat, |
00:19:33 |
/Nie byłbym tego taki pewien. |
00:19:35 |
Dostaliśmy wiadomość od informatora, |
00:19:39 |
przekraczającymi zarobki z jego małej pracy. |
00:19:42 |
Sprawdziliśmy i okazało się, |
00:19:50 |
Kim był ten informator? |
00:19:52 |
Nie wiemy. |
00:19:54 |
/Prawdopodobnie był to rodzaj zemsty. |
00:19:56 |
Narkomani donoszą na siebie |
00:20:01 |
W każdym bądź razie, od teraz oficjalnie |
00:20:08 |
/Jeśli chcemy dojść do czegoś |
00:20:12 |
Więc to oznacza 24h inwigilację? |
00:20:16 |
Nie mamy wyboru. |
00:20:18 |
Zainstalujemy nowy system holograficzny. |
00:20:22 |
a my wejdziemy |
00:20:29 |
Totalna, wielka, całkowita... |
00:20:34 |
Wielka opatrzność. |
00:20:35 |
Idę do domu, jestem na ulicy |
00:20:40 |
Zapłaciłem za niego prawie 50 dolarów. |
00:20:42 |
Co to? |
00:20:43 |
Osiemnastobiegowy rower wyścigowy. |
00:20:49 |
Zapytałem, okazało się, że mają 4 takie, |
00:20:56 |
Dorzucili nawet do tego |
00:21:04 |
To dziwne. Nie wiedziałem, że można dostać |
00:21:08 |
To niesamowite. Dałeś 50 dolarów, |
00:21:13 |
Ten rower jest podobny do roweru |
00:21:17 |
Ukradli jej go jakiś miesiąc temu. |
00:21:21 |
Musieli ukraś go właśnie |
00:21:23 |
Pewnie. Skoro mieli 4 takie |
00:21:26 |
/Racja. Powinieneś jej pokazać, |
00:21:30 |
Mogę to zrobić, ale to męski rower. |
00:21:34 |
Więc nie może być jej. |
00:21:39 |
Czemu mówisz, że ma 18 przerzutek, |
00:21:43 |
Co? |
00:21:44 |
No tak. Sześć tutaj |
00:21:48 |
Sześć i trzy daje w sumie 9. |
00:21:52 |
To dziewięciobiegowy rower. |
00:21:53 |
Tak, ale nawet na 9 biegów |
00:21:58 |
Powiedzieli mi, że jest 18, |
00:22:02 |
Chwila. |
00:22:04 |
/Teraz widzę 8. |
00:22:10 |
Co stało się z brakującymi trybami? |
00:22:12 |
Myślę, że wiem. Pewnie pracowali |
00:22:17 |
bez technicznej wiedzy i zrozumienia inżynierii, |
00:22:22 |
spanikowali i wystraszyli się, |
00:22:25 |
/Może wciąż tam są. |
00:22:27 |
Chodźmy uratować zaginione tryby. |
00:22:30 |
Nie widzisz, że to część planu. |
00:22:33 |
Będą chcieli sprzedać je, a nie dać, |
00:22:37 |
wliczając to do pierwotnej ceny. |
00:22:40 |
Boże, co jeszcze mogli popsuć. |
00:22:44 |
Bez obaw. Jeśli pójdziemy wszyscy razem, |
00:22:47 |
Mogę się założyć. |
00:22:51 |
/Chwileczkę. |
00:22:52 |
Jesteście pewni, że jest tylko 9 trybów? |
00:22:56 |
Osiem. |
00:22:57 |
Dobra, 8 czy 9, nie ważne. |
00:23:01 |
oskarżymy i zaczniemy jakieś gówno, |
00:23:05 |
Donna, masz rację! Znamy kogoś, |
00:23:11 |
/Złaź ze mnie! |
00:23:14 |
/- Nie znamy. |
00:23:18 |
Jestem coś, co możemy zrobić |
00:23:24 |
Wyprowadzimy ten rower na zewnątrz, |
00:23:26 |
Zaznajomimy go |
00:23:32 |
- A jakbym przyjął tą twoją ofertę 60$? |
00:23:36 |
Za ten mogę ci dać góra 23,75$. |
00:23:43 |
/Proszę. |
00:23:48 |
Pan jest oficerem Fredem? |
00:23:51 |
- Tak. |
00:24:01 |
Dobrze, Fred. |
00:24:03 |
Poddamy cię kilku łatwym testom |
00:24:09 |
- Jeśli chodzi o tę przemowę... |
00:24:12 |
przy okazji badań okazało się, |
00:24:17 |
zostało odwiezionych do kliniki neurologicznej |
00:24:21 |
Zdaje sobie pan z zagrożenia |
00:24:24 |
Oczywiście. |
00:24:25 |
Oczywiście te testy w żaden sposób |
00:24:33 |
Zacznijmy od testu tła. |
00:24:36 |
Wśród tych linii, jest przedmiot, |
00:24:42 |
Powie mi pan, co to za przedmiot |
00:24:46 |
U wielu osób przyjmujących Substancję A |
00:24:51 |
Powstaje również defekt |
00:24:55 |
/Pozornie system poznawczy |
00:24:59 |
Odnalazł pan przedmiot pomiędzy liniami? |
00:25:02 |
Jest dokładnie przed panem. |
00:25:05 |
Widzę butelkę coli. |
00:25:08 |
Prawidłową odpowiedź to: |
00:25:11 |
Może to ta przemowa? |
00:25:17 |
Że jestem trochę spieprzony? |
00:25:21 |
Odczuwa pan jakieś skrzyżowania wymowy? |
00:25:25 |
Co? |
00:25:27 |
Skrzyżowania pomiędzy półkulami? |
00:25:30 |
Jeśli następuje uszkodzenie lewej półkuli, |
00:25:34 |
czasami prawa półkula zastępuje ją, |
00:25:41 |
Nie wiem. Nie wydaje mi się. |
00:25:43 |
Co pan widzi na tym obrazku? |
00:25:52 |
Owcę. |
00:25:56 |
Proszę pokazać mi owcę. |
00:25:59 |
/Nieumiejętne rozpoznawanie elementów |
00:26:03 |
/Nie to, żeby nie widział pan kształtów, |
00:26:10 |
Więc nie ma tutaj owcy, tak? |
00:26:14 |
Byłem chociaż blisko? |
00:26:15 |
To nie test Rorschacha, |
00:26:18 |
może być zinterpretowany na wiele sposobów |
00:26:20 |
Tutaj mamy do czynienia |
00:26:22 |
A w tym przypadku... |
00:26:25 |
z psem. |
00:26:27 |
Psem? |
00:26:31 |
Co oznacza, że zobaczyłem owcę? |
00:26:33 |
Nie wiemy. Dopiero, gdy przeprowadzimy |
00:26:37 |
Ten test jest lepszy od Rorschacha, |
00:26:41 |
Jest wiele złych, |
00:26:44 |
Albo ją pan widzi, albo nie. |
00:26:46 |
Jeśli nie, mamy do czynienia |
00:26:51 |
I musimy pana przetrzymać, |
00:26:55 |
Nowy? |
00:26:56 |
Bez wątpienia. |
00:26:58 |
A teraz, co pan widzi |
00:27:07 |
Plastikowe psie gówno. |
00:27:12 |
Mogę już iść? |
00:27:15 |
Jeśli nadal będzie panu dopisywało |
00:27:18 |
w końcu się panu uda. |
00:27:21 |
Uda? Co uda? |
00:27:24 |
Dostać do drużyny? Przelecieć dziewczynę? |
00:27:27 |
Umówić? Znaleźć sens? |
00:27:30 |
Określcie się. |
00:27:32 |
Po łacinie "uda" to "fakere", |
00:27:37 |
co po łacinie znaczy "jebać", |
00:27:43 |
Jeśli jesteście psychologami |
00:27:49 |
powiedzcie mi, co jest z Donną? |
00:27:53 |
Co ja robię? Jak zbliżyć się |
00:28:00 |
- Możesz pan kupić jej kwiaty. |
00:28:04 |
O tej porze roku dostanie pan |
00:28:07 |
Proszę jej podarować takie. |
00:28:18 |
/Proszę. |
00:28:22 |
Cześć, Fred. |
00:28:26 |
To informator, |
00:28:32 |
Zadzwonił raz jeszcze, |
00:28:37 |
/Znasz tego człowieka? |
00:28:40 |
/Jasne. |
00:28:42 |
Jesteś James Barris, tak? |
00:28:46 |
/Więc, panie Barris... |
00:28:49 |
Mam dowody na to, że pan Arctor |
00:28:54 |
dysponującą sporymi funduszami |
00:28:58 |
A co to za organizacja? |
00:29:00 |
To organizacja polityczna |
00:29:05 |
i wróg Stanów Zjednoczonych. |
00:29:07 |
Może nam pan podać jakieś nazwiska |
00:29:14 |
Tak. Panna Donna Hawthorne. |
00:29:20 |
i jak zauważyłem - regularnie spiskują. |
00:29:24 |
Spiskują? |
00:29:27 |
Co ma pan na myśli? |
00:29:28 |
Jechałem za nim |
00:29:31 |
- Często tam jeździ? |
00:29:33 |
To jego dziewczyna. |
00:29:35 |
- Tak, ale pan Arctor także... |
00:29:39 |
Co o tym myślisz, Fred? |
00:29:42 |
Myślę, że powinniśmy |
00:29:45 |
Dobrze. Proszę przynieść tu swoje dowody. |
00:29:50 |
A widział pan, żeby pan Arctor |
00:29:57 |
Tak. Wziąłem próbki, bez jego wiedzy... |
00:30:01 |
/kiedy nadarzyła się ku temu sposobność. |
00:30:04 |
/Możecie je zanalizować. |
00:30:07 |
Super. Chciałby pan |
00:30:11 |
Tak. Pan Arctor |
00:30:16 |
/I boję się, |
00:30:19 |
i jest on teraz, żeby być ścisłym... |
00:30:25 |
- Niebezpieczny? |
00:30:28 |
uszkodzeniem mózgu |
00:30:31 |
Jestem dość pewny, |
00:30:34 |
/jak osobie, |
00:30:37 |
Takie nie poparte niczym spekulacje, |
00:30:43 |
Poślemy pana z policjantem... |
00:30:47 |
/aby zabrać pańskie dowody, dobrze? |
00:30:50 |
Policjant oczywiście będzie w cywilu. |
00:30:53 |
Nie, bo widzi pan, mógłbym być... |
00:30:56 |
Tak jak już powiedziałem, |
00:31:01 |
Panie Barris, dziękujemy panu |
00:31:06 |
/Jeśli wszystko wypali i pańskiej informacje |
00:31:12 |
Ale to nie powód, |
00:31:14 |
Ten człowiek jest chory. |
00:31:21 |
Powód, dla którego tutaj jestem... |
00:31:23 |
czuję, że mam pewne kwalifikacje, |
00:31:28 |
do przejścia na waszą stronę. |
00:31:33 |
Dostałbym miejsce zatrudnienia... |
00:31:35 |
Nie interesuje nas, |
00:31:36 |
Interesuje nas tylko |
00:31:41 |
/Reszta jest pańskim problemem. |
00:31:49 |
Mógłbym też zostać zatrudniony |
00:31:55 |
Panowie będziecie świadkami próby tłumika |
00:32:04 |
Barris, sąsiedzi to usłyszą. |
00:32:06 |
Spokojnie. |
00:32:08 |
/A poza tym to tłumik. |
00:32:12 |
Jestem pewien, że to nielegalne. |
00:32:19 |
W dzisiejszych czasach, |
00:32:23 |
każda osoba powinna mieć broń. |
00:32:27 |
No i mamy. Ty? Ty? |
00:32:33 |
Ja? |
00:32:44 |
To na pewno tłumik? |
00:32:46 |
Dźwięk został wzmocniony, |
00:32:50 |
Ale prawie się udało. |
00:32:54 |
Dobrą wiadomością jest to, |
00:32:58 |
Ponieważ teraz jesteśmy głusi! |
00:33:14 |
/Co się stało? |
00:33:20 |
/Jak się tutaj dostałem? |
00:33:39 |
- Chcecie popcornu? |
00:33:54 |
Kurwa! |
00:34:03 |
/Ból... |
00:34:05 |
/niespodziewany i niezasłużony |
00:34:11 |
/Zdałem sobie sprawę, |
00:34:14 |
/Nienawidziłem mojego życia, mojego domu... |
00:34:19 |
- Wszystko dobrze, tatusiu? |
00:34:22 |
/mojego ogródka, mojej kosiarki. |
00:34:28 |
/Żadnej zmiany, |
00:34:35 |
/Musiałem to zakończyć. |
00:34:41 |
/W świecie, do którego trafiłem... |
00:34:44 |
/złe rzeczy i zaskakujące rzeczy, |
00:34:50 |
/wciąż się pojawiają. |
00:34:54 |
/Na nic nie mogę liczyć. |
00:35:12 |
- Mucha załatwiona. |
00:35:16 |
Pamiętacie to zdanie: |
00:35:19 |
ZABIŁABYM JĄ WŁASNORĘCZNIE. " |
00:35:22 |
Dzięki za przypomnienie. |
00:35:28 |
Miała takie piękne... |
00:35:30 |
- Ledwo jedzie. |
00:35:33 |
/- Da sobie radę? |
00:35:40 |
/Zjedź z drogi! |
00:35:42 |
/Bob, nie przesadzaj. |
00:35:45 |
/Wolniej. |
00:35:48 |
/Spokojnie! |
00:35:52 |
/- Jezu... |
00:35:55 |
/Dalej! |
00:36:08 |
Sukinsyn! |
00:36:11 |
Na co trąbicie? |
00:36:20 |
- Co to było? |
00:36:22 |
Co się stało? |
00:36:24 |
Sprężyna powrotna gazu. |
00:36:29 |
Jest przerwana albo popsuta. |
00:36:31 |
/Wysiadaj. |
00:36:48 |
To nie sprężyna. To linka. |
00:36:53 |
Zerwała się, dlatego pedał nie wrócił, |
00:36:58 |
Ale to nie wyjaśnia dlaczego... |
00:36:59 |
Jest zabezpieczenie, |
00:37:03 |
Dlaczego jest zerwana? |
00:37:09 |
Spójrzmy na to. |
00:37:17 |
Więc kiedy zerwała się linka, |
00:37:22 |
Chwila. Jak to możliwe? |
00:37:29 |
Nie ma mowy. |
00:37:32 |
Skurwiel! Ktoś to zrobił celowo! |
00:37:41 |
Aby obluzować pierścień i nakrętki mocujące linkę |
00:37:48 |
Myślę, że uporam się z tym w półtorej godziny. |
00:37:52 |
- Zostały w domu. |
00:37:55 |
Zawsze możemy pożyczyć narzędzia, |
00:38:09 |
Masz. |
00:38:13 |
Wiesz, co. |
00:38:15 |
Może to nas zabija? |
00:38:19 |
Wkrótce będę jak Freck. |
00:38:23 |
Agonia jest dla nas. |
00:38:25 |
Zażycie kilku tabletek Substancji A |
00:38:33 |
/Właśnie, stary. Nie obwiniaj dragów. |
00:38:39 |
No i tyle z naszej wspaniałej podróży do San Diego. |
00:38:46 |
A jakbyśmy pojechali do San Francisco |
00:38:50 |
Jeśli jedziesz na północ śruba kręci się w tą, |
00:38:56 |
Gdybyśmy byli w Australii. |
00:39:06 |
Ktoś chce ci nieźle dokopać, Bob. |
00:39:09 |
Mam nadzieję, |
00:39:12 |
Nie pomyślałem o tym. |
00:39:14 |
- Nie martwiłbym się o to. |
00:39:16 |
Chryste. Włamią się i ukradną wszystko, |
00:39:23 |
A co jeśli ukradną zwierzaki? |
00:39:25 |
Nie martw się o to. |
00:39:30 |
Co? |
00:39:31 |
Tak. Ktokolwiek wejdzie do domu |
00:39:34 |
otrzyma małą niespodziankę. |
00:39:38 |
Jaką niespodziankę? To mój dom, Jim. |
00:39:44 |
Dlaczego jesteś taki spięty, |
00:39:47 |
Czemu się przejmujesz? |
00:39:48 |
Mówię tylko, że to mój dom. |
00:39:54 |
Dobra, dobra. Jakby powiedzieli to Niemcy |
00:40:01 |
Więc co zrobiłeś? |
00:40:02 |
Jeśli frontowe drzwi zostaną otwarte, |
00:40:08 |
cyfrowy sprzęt wykrywający. |
00:40:11 |
Powinieneś mi powiedzieć. |
00:40:14 |
A co jeśli wejdą tyłem, albo przez okno |
00:40:19 |
Aby zwiększyć szansę wejścia frontowymi drzwiami, |
00:40:25 |
zostawiłem te drzwi otwarte. |
00:40:28 |
- Chyba nie wiedzą, że są otwarte. |
00:40:32 |
- Jaja sobie robisz. |
00:40:35 |
Tak, ale nie. No tak. |
00:40:38 |
Robisz nas w bambuko czy nie? |
00:40:45 |
Zobaczymy jak dojedziemy. |
00:40:46 |
Jeśli będzie kartka, że są otwarte, |
00:40:51 |
Mogli zerwać kartkę, włamać się, |
00:40:57 |
Więc nigdy się nie dowiemy. |
00:41:01 |
Oczywiście, że żartuję. |
00:41:02 |
Tylko psychol mógł zostawić otwarte drzwi |
00:41:06 |
Co napisałeś na kartce, Jim? |
00:41:08 |
Napisałem: "Wejdź. Drzwi są otwarte." |
00:41:11 |
Zrobił to. Naprawdę to zrobił. |
00:41:14 |
Tak dowiemy się, kto to zrobił. |
00:41:20 |
A ja ciągle nie wiem. |
00:41:24 |
- To naprawdę takie niepewne? |
00:41:27 |
- Zrobił. |
00:41:29 |
- Zrobiłeś? |
00:42:18 |
Barris, chyba miałeś rację. |
00:42:21 |
Zatarli wszystkie ślady, |
00:42:29 |
że jesteś idiotą. |
00:42:34 |
Co to? |
00:42:37 |
Chodźcie tutaj. Patrzcie na to. |
00:42:40 |
/To wciąż ciepła fajka, stary. |
00:42:44 |
To jest joint. Bob, byli tutaj. |
00:42:47 |
Pieprzony Barris ma rację. |
00:42:49 |
Ten skręt jest wciąż ciepły. |
00:42:52 |
Ten skręt mógł znaleźć się tutaj nieprzypadkowo. |
00:42:59 |
Więc co teraz? |
00:43:00 |
Mogli rozmieścić dragi w całym domu, |
00:43:06 |
Mogą być w telefonie, w ścianach. |
00:43:08 |
Będziemy musieli przeczesać dom |
00:43:12 |
bo inaczej już nas mają! |
00:43:14 |
Nie możemy tracić ani minuty. |
00:43:17 |
Ty sprawdź ściany, |
00:43:20 |
Chwila, jeśli zobaczą, |
00:43:22 |
Jaką akcją? |
00:43:23 |
Jeśli będziemy się kręcić |
00:43:26 |
nie będziemy mogli zaprzeczyć, |
00:43:29 |
Przyłapią nas na gorącym uczynku. |
00:43:35 |
Cholera, cholera! |
00:43:38 |
Nie możemy nic zrobić! |
00:43:45 |
Barris, a co z tymi ukrytymi kamerami? |
00:43:48 |
Co? |
00:43:49 |
Te, które ukryłeś. |
00:43:51 |
A tak, oczywiście. |
00:43:55 |
To powinno wiele wyjaśnić w tej sytuacji. |
00:43:58 |
Wierzę, że nam wszystko pokaże. |
00:44:07 |
Chyba jednak nie będzie to wystarczające. |
00:44:13 |
Niech zgadnę. Nic się nie nagrało? |
00:44:17 |
Pozwólcie, że zasugeruję... |
00:44:19 |
iż małoprawdopodobnym |
00:44:23 |
Mieli wystarczająco dużo czasu i możliwości |
00:44:29 |
w przeciwnym wypadku |
00:44:32 |
W tej sytuacji nie ma innych możliwości |
00:44:35 |
Możesz coś zrobić, ale to wymaga czasu. |
00:44:42 |
Sprzedać dom i wyprowadzić się? |
00:44:46 |
Cholera. To nasz dom. |
00:44:49 |
Można na nim zarobić, |
00:44:55 |
Znam pośrednika. |
00:44:57 |
Z jakiego powodu sprzedaję, |
00:45:00 |
Nie możesz powiedzieć prawdy. |
00:45:03 |
Dlaczego? |
00:45:05 |
Żyjemy w uzależnionym społeczeństwie. |
00:45:07 |
Przestronny, z dwoma sypialniami, |
00:45:12 |
We wszystkich pomieszczeniach |
00:45:16 |
Właściwie mogą nawet zwiększyć wartość domu. |
00:45:19 |
Ale mogą pojawić się pytania |
00:45:23 |
Nawet o ilość i jakość. |
00:45:27 |
A my nic nie wiemy. |
00:45:33 |
Cześć, chłopaki. |
00:45:35 |
Kurwa. Jezu. |
00:45:39 |
Co, do cholery, z wami? |
00:45:43 |
Weszłam, jak sugerowała kartka. |
00:45:46 |
Nie było napisane, kiedy wrócicie, |
00:45:50 |
usiadłam na chwilę i... |
00:45:53 |
kimnęłam sobie. |
00:45:55 |
- Fajny sweter. |
00:45:58 |
- Kurde, tak hałasowaliście. |
00:46:05 |
Paliłaś jointa zanim kimnęłaś? |
00:46:09 |
Tak. |
00:46:11 |
Bez tego w ogóle bym nie zasnęła. |
00:46:15 |
Powinniście pomyśleć o zamykaniu drzwi, |
00:46:21 |
Moglibyście zostać okradzieni |
00:46:25 |
To wszystko twoja wina. |
00:46:27 |
Nie mówiliście czegoś o sprzedaży domu? |
00:46:31 |
Albo mi się to tylko przyśniło? |
00:46:35 |
Brzmiało to dosyć dziwnie. |
00:46:38 |
Wszyscy tutaj śnimy. |
00:46:45 |
Wszystkie obrazy z hologramów |
00:46:50 |
Do stacji 12-879. |
00:46:54 |
To będzie twój nowy dom. |
00:46:58 |
To dosyć proste. |
00:47:01 |
Będzie tylko oglądał |
00:47:06 |
Oczywiście możesz oglądać na żywo, |
00:47:11 |
Widzisz gdzie rozmieszczone są hologramy. |
00:47:14 |
/Niedogodnością jest to, |
00:47:19 |
/Robisz to samemu, |
00:47:21 |
Nie będziecie widzieć tego na kasetach? |
00:47:24 |
Nie, po prostu siebie wytniesz. |
00:47:27 |
Ale pamiętaj, abyś od czasu do czasu |
00:47:31 |
bo jeśli ciągle będziesz się wycinał... |
00:47:33 |
będziemy mogli stwierdzić, kim jesteś |
00:47:40 |
- Nie wiem czy dokładnie... |
00:47:44 |
jednym z osobników z otoczenia Arctora |
00:47:50 |
Możesz być Jimem Barrisem, |
00:47:55 |
Charlesem Freckiem... |
00:47:57 |
możesz być nawet Arctorem. |
00:47:59 |
Z tego, co wiem |
00:48:02 |
Chyba wiesz dokładnie? |
00:48:06 |
Co ja mogę wiedzieć. Jestem tylko |
00:48:10 |
Musisz być na szczycie łańcucha pokarmowego, |
00:48:15 |
Wiesz, zamiast mnie powinieneś czasami |
00:48:19 |
kto powie: "Dzień dobry. |
00:48:25 |
w sekrecie zainstalowanej |
00:48:29 |
Ten pojeb Arctor nawet wziąłby rachunek. |
00:48:34 |
Właściwie to myślę, |
00:48:39 |
Udowodniono, że Arctor ukrywa tak dużo? |
00:48:43 |
Uwierz mi. Arctor wiele ukrywa. |
00:48:46 |
Zanalizowaliśmy nowe informacje na jego temat |
00:48:52 |
Jest jak trzydolarowy banknot. Fałszywy. |
00:48:57 |
Obserwuj go, aż w końcu powinie mu się noga |
00:49:00 |
i powiązania go z tym. |
00:49:02 |
Myślicie, że ma powiązania |
00:49:06 |
To, co myślimy |
00:49:10 |
Ty zgłaszasz swoje spostrzeżenia, |
00:49:15 |
Dobra, dobra. Kapuję. |
00:49:22 |
Arctor to głupek, jeśli coś kombinuje. |
00:49:26 |
Ale z tego, co mówisz, wydaje mi się, |
00:49:34 |
/Dyszę jałowych obrotów |
00:49:37 |
/Powinno wystarczyć. |
00:49:41 |
Nie zajedziesz go. |
00:49:43 |
powoduje przełączenie na wyższy bieg, |
00:49:47 |
- Co wyprawiacie? |
00:49:52 |
/Ile ten samochód waży? |
00:49:53 |
Około 1000 funtów. |
00:49:55 |
/Dobra. 1000 funtów poruszając się |
00:49:58 |
1000 funtów z pasażerami |
00:50:01 |
- Dobra. |
00:50:04 |
- Dwunastu. |
00:50:07 |
Nie. Jedenastu z tyłu, |
00:50:10 |
Większy nacisk na tylne koła, |
00:50:13 |
- Mówimy o dwunastu 50 funtowych pasażerach? |
00:50:16 |
- Metalowa czy plastikowa? |
00:50:20 |
Dobra. Nasze przedstawienie skończone. |
00:50:24 |
ale ciebie rozgniotę jak robaka. |
00:50:26 |
Jakiego? |
00:50:27 |
Pojebaną dziwkę chrząszcza. |
00:50:29 |
Hej, chłopaki. Dajcie spokój. |
00:50:31 |
Cofnij się Frecky. Ernie atakuje. |
00:50:37 |
- No chodź. |
00:50:39 |
Złamię ci kark. |
00:50:44 |
Ja jestem technikiem. |
00:50:48 |
A teraz zamknij się! |
00:50:51 |
O nie, chłoptasiu. |
00:50:55 |
Mam perfekcyjne narzędzie do tej roboty. |
00:51:03 |
Mięczak. |
00:51:04 |
Kurwa! Kurwa! |
00:51:08 |
A jeśli weźmie swoją spluwę |
00:51:11 |
Spadam. To miejsce jest niebezpieczne. |
00:51:15 |
Nie, Freck. Jesteś bratem. |
00:51:22 |
Po co ci ten młotek, Barris? |
00:51:25 |
Zauważyłem go w środku. |
00:51:32 |
- Chcesz z tego? |
00:51:35 |
Czego chcesz? |
00:51:37 |
/- Zamknij się. |
00:51:39 |
Dobra. Jeśli chcecie się pozabijać, |
00:51:44 |
Hej, Freck. Najgroźniejsi są ci, |
00:51:50 |
- Co to znaczy? |
00:51:52 |
To znaczy, że jeśli będziesz |
00:51:55 |
/to nie tylko będziesz |
00:51:57 |
/ale zaczniesz tak gadać, |
00:52:00 |
Co mówiłeś, Barris? |
00:52:04 |
Jesteście pojebani. |
00:52:06 |
Nie, nie. To ty, kolego, |
00:52:09 |
- Ulżyj sobie. |
00:52:23 |
Ten koleś, twierdził, |
00:52:27 |
Powiedział, że kiedyś występował, |
00:52:32 |
innym razem jako specjalista |
00:52:39 |
/jako fiński pisarz, który zdobył |
00:52:43 |
jako zdymisjonowany prezydent Argentyny, |
00:52:48 |
I zawsze udało mu się uciec? |
00:52:50 |
Nigdy nie został złapany? |
00:52:52 |
Dobra, zepsułeś mi opowieść. |
00:52:56 |
Więc chodzi o to, |
00:52:59 |
Podawał się tylko za znanego oszusta. |
00:53:03 |
/Wyszło to w "Los Angeles Times". |
00:53:07 |
/Był sprzątaczem w Disneylandzie, |
00:53:11 |
/w którym Di Caprio grał słynnego oszusta, |
00:53:16 |
I pomyślał: "Hej, mogę podawać się |
00:53:22 |
A potem: "Do diabła. Po co się trudzić. |
00:53:27 |
"To będzie o wiele łatwiejsze." |
00:53:29 |
Mówią, |
00:53:31 |
/niż ten prawdziwy oszust. |
00:53:38 |
Wszędzie widujemy oszustów teraz i kiedyś... |
00:53:41 |
ale nie udają fizyków molekularnych. |
00:53:45 |
Myślisz o agentach? |
00:53:49 |
To jak pytanie, |
00:53:52 |
Zapytałem raz dilera, który został przyłapany, |
00:53:57 |
I co powiedział? |
00:53:58 |
Tak jak my? |
00:54:01 |
Bardziej. |
00:54:03 |
Więc jaki z tego morał? |
00:54:06 |
Trzymajmy się z dala |
00:54:12 |
Ale są też agentki. |
00:54:14 |
/Chciałbym taką spotkać. Kobietę. |
00:54:23 |
/Pewności nie masz nigdy, |
00:54:26 |
Wtedy będziesz mieć pewność. |
00:54:29 |
Jak można takie coś robić? |
00:54:30 |
Podawać się za agenta. |
00:54:32 |
/Co? |
00:54:34 |
Podawać się za agenta? |
00:54:37 |
/Powiedziałeś - "podawać się za agenta". |
00:54:40 |
Cholera. Coś się miesza. |
00:54:48 |
Podawać za agenta... |
00:54:52 |
Mój umysł szwankuje dziś. |
00:56:16 |
Jezu, Barris. |
00:56:36 |
Tak, witam. Jak leci? |
00:56:42 |
Nie wiem, czego będziemy potrzebować. |
00:56:49 |
Nie chcę mówić, że nie jest to atak serca, |
00:56:57 |
Adres? A tak. Adres. |
00:57:00 |
Sprawdzę, bo sam tutaj nie mieszkam. |
00:57:03 |
709, ulica Novell. |
00:57:07 |
/No dalej. |
00:57:13 |
Właściwie to wasza pomoc |
00:57:19 |
No i proszę. Zajmij się sobą. |
00:57:24 |
/- Jezu. |
00:57:26 |
/Musiałem zemdleć. Jak? |
00:57:32 |
/A ty nic nie zrobiłeś, |
00:57:36 |
Cholera. |
00:57:38 |
Coś ty robił, |
00:57:41 |
przez zastępy śmierci |
00:57:45 |
Przeprowadzałem medyczny eksperyment... |
00:57:49 |
/Gówno prawda. Czyściłeś swój rower. |
00:57:52 |
Nie, naprawiałem go. |
00:57:54 |
Jesteś jedyną osobą, która była na uniwerku |
00:57:59 |
Coś ci przypomnę, od kiedy okazało się, |
00:58:03 |
jak kot, którego wąsy |
00:58:08 |
Twoje życie i oglądanie go... |
00:58:11 |
jest jak bariera |
00:58:14 |
Przysięgam na Boga, |
00:58:18 |
na temat przeżuwania i połykania, |
00:58:24 |
I tak, gdyby okazało się, |
00:58:27 |
wszystko wskazywałoby, |
00:58:29 |
/Jesteś potworem! |
00:58:31 |
/- Obrażasz mnie. |
00:58:39 |
/Charles Freck wpadał w coraz większą depresję |
00:58:44 |
/Ostatecznie zdecydował, |
00:58:46 |
/Nie było problemu skończyć z sobą |
00:58:51 |
/Wystarczyło kupić dużą ilość leków |
00:58:55 |
/Część planu była związana z pamiątkami, |
00:59:01 |
/Spędził nad tym kilka dni, |
00:59:07 |
/Znaleziono by go leżącego na łóżku |
00:59:12 |
/i niedokończonym listem do Exxon z protestem |
00:59:17 |
/W ten sposób oskarżyłby system |
00:59:21 |
/Coś więcej niż to, |
00:59:24 |
/W ostatnim momencie zmienił zdanie |
00:59:28 |
/Zdecydował popić pigułki wykwintnym winem |
00:59:33 |
/Więc ostatni raz udał się do sklepu |
00:59:38 |
/i kupił butelkę Bermuta rocznik 2001, |
00:59:46 |
/Wrócił do domu, otworzył wino, |
00:59:50 |
/i starał się myśleć o czymś małoznaczącym, |
00:59:53 |
/I wtedy popił Bermutem |
00:59:59 |
/Jakkolwiek, okazało się, |
01:00:02 |
/Zamiast cichej śmierci, |
01:00:07 |
/Pamięta kreaturę z pomiędzy wymiarów |
01:00:12 |
/i spoglądającą na niego z dezaprobatą. |
01:00:15 |
Przeczytasz mi moje grzechy? |
01:00:21 |
To zajmie ze 100 tysięcy godzin. |
01:00:23 |
Twoje grzechy będą czytane nieustannie. |
01:00:29 |
/Lista nie będzie miała końca. |
01:00:34 |
Lista grzechów Frecka... |
01:00:36 |
/Charles Freck chciałby cofnąć |
01:00:41 |
Lat 6 - pokazywanie palca... |
01:00:45 |
kopanie psa... |
01:00:49 |
znęcanie się nad młodszą siostrą... |
01:00:51 |
sponiewieranie prezentów gwiazdkowych... |
01:00:55 |
/Tysiąc lat później |
01:00:58 |
/Był to rok, |
01:01:04 |
Zażywanie narkotyków... |
01:01:06 |
/Charles Freck pomyślał: |
01:01:11 |
Skąd pochodzi Substancja A? |
01:01:13 |
Dlaczego nie możemy tego powstrzymać? |
01:01:15 |
Im bardziej się zaopatrujemy... |
01:01:16 |
tym więcej tracimy wolności, |
01:01:21 |
Nie widzicie tego? |
01:01:22 |
/Jesteśmy potworami! Spójrzcie jak wyglądamy! |
01:01:28 |
/Z każdą chwilą spirala |
01:01:32 |
Czas przeciwstawić się temu terrorowi. |
01:01:34 |
Pora zdać sobie sprawę, |
01:01:37 |
Uwaga, to stróże. |
01:01:40 |
Hej, ludzie chcą usłyszeć prawdę. |
01:01:54 |
/Hej! |
01:01:56 |
Wskakuj. |
01:01:59 |
Przestraszyłaś mnie. |
01:02:01 |
Mam coś dla ciebie. |
01:02:05 |
Widziałem dziś popieprzone gówno. |
01:02:09 |
Co masz na myśli? |
01:02:11 |
Pieprzonego Barrisa. |
01:02:13 |
Wiesz jak działa? |
01:02:15 |
Nie zabija nikogo, |
01:02:18 |
dopóki nie pojawi się |
01:02:21 |
Wtedy tylko... |
01:02:23 |
siedzi i podkłada ich śmierci, |
01:02:30 |
Ale nie wiem jak. |
01:02:34 |
Masz kasę za towar? |
01:02:38 |
/Tak, mam. |
01:02:42 |
Nie lubię Barrisa, nie ufam mu. |
01:02:47 |
To jakiś pojeb. |
01:02:48 |
Kiedy jesteś obok niego sam wariujesz, |
01:02:54 |
Teraz ty wariujesz. |
01:02:57 |
- Tak? |
01:03:03 |
Wziąłbyś mnie na koncert |
01:03:07 |
Jasne. |
01:03:08 |
- Tak? |
01:03:12 |
Tak. Którego dnia? |
01:03:14 |
Niedzielnego popołudnia. |
01:03:19 |
Co tylko zechcesz. |
01:03:23 |
Teraz jedziemy do mnie, |
01:03:29 |
położymy się, |
01:03:31 |
może wypijemy trochę tequilli. |
01:03:36 |
W porządku. |
01:03:40 |
W porządku. |
01:03:46 |
Donna, lubisz koty? |
01:03:51 |
Tłuste, małe stworzenia. |
01:03:53 |
Poruszające się same tuż nad ziemią. |
01:03:58 |
/Nad? |
01:04:01 |
A nie na ziemi? |
01:04:04 |
Tłuste, leżą za meblami. |
01:04:08 |
Małe wiosenne kwiatki |
01:04:12 |
Takie, które zakwitają najwcześniej. |
01:04:14 |
Tak. Zanim... |
01:04:17 |
ktoś na nie nadepnie |
01:04:22 |
Wygląda na to, że znasz mnie. |
01:04:26 |
Możesz czytać w moich myślach. |
01:04:30 |
Mogę cię objąć? |
01:04:37 |
- Donna, ja... |
01:04:40 |
Co? |
01:04:41 |
Biorę dużo koki. I muszę naprawdę uważać, |
01:04:47 |
Więc zostaw moje ciało |
01:04:50 |
Jasne. |
01:04:59 |
Wiesz, co? |
01:05:00 |
Pieprzyć to. |
01:05:03 |
Przepraszam. Po prostu nie lubię |
01:05:07 |
I muszę uważać, bo biorę dużo koki. |
01:05:11 |
Pieprzenie. Wychodzę. |
01:05:13 |
Twój samochód |
01:05:16 |
Przywiozłam cię, |
01:05:21 |
/Bob... |
01:05:24 |
Bob! |
01:05:27 |
Bob! Zaczekaj, proszę! |
01:05:31 |
Proszę, zaczekaj. |
01:05:33 |
Naprawdę przepraszam, |
01:05:37 |
Ale nie jestem na to gotowa. |
01:05:40 |
Czasami to przez pracę, |
01:05:44 |
Proszę, wróć. No dalej. |
01:05:46 |
Mam tequillę. |
01:05:48 |
Ile bierzesz? |
01:05:54 |
Nie za dużo. |
01:05:56 |
Nie kłuję się, nie kłułam, |
01:06:00 |
Kiedy zaczynasz kłóć |
01:06:04 |
Nawet, jeśli to woda. |
01:06:07 |
Ty jesteś uzależniona. |
01:06:11 |
Wszyscy jesteśmy. |
01:06:16 |
Jestem szczęśliwa. |
01:06:20 |
Posłuchaj mnie. |
01:06:22 |
Myślę, że zaczyna się jebać. |
01:06:31 |
Wiesz, co chcę kiedyś zrobić, Bob? |
01:06:34 |
Chcę wyjechać na północ. |
01:06:37 |
Chcę mieć własną farmę, |
01:06:41 |
Chatkę. |
01:06:43 |
Mogę wyjechać z tobą? |
01:06:46 |
Mam taką nadzieję. |
01:06:50 |
/Mam nadzieję. |
01:07:10 |
Mówiłeś serio. |
01:07:33 |
Masz szczoteczkę do zębów? |
01:07:35 |
- Co? |
01:07:42 |
Ja szczotkuję, więc... |
01:07:48 |
Wiesz gdzie jest łazienka? |
01:07:51 |
Jaka łazienka? |
01:07:56 |
W domu. |
01:08:00 |
Co to za kolesie na zewnątrz? |
01:08:02 |
Wciąż jarają jointy i stukają się. |
01:08:07 |
Dwóch z nich. |
01:08:10 |
Więc jesteś gejem? |
01:08:14 |
Staram się nie być, |
01:08:17 |
Więc starasz się z tym walczyć? |
01:08:21 |
Lepiej w to uwierz. |
01:08:24 |
Chyba zaraz się przekonam. |
01:08:28 |
będziesz chciał, |
01:08:31 |
Mam cię rozebrać? |
01:08:34 |
Jasne. |
01:09:28 |
Jezu. Kurwa. |
01:09:48 |
Halo? |
01:09:49 |
/Fred. |
01:09:51 |
/Przetworzyliśmy kolejne dane o panu. |
01:09:57 |
Dobrze. |
01:09:59 |
/Jakieś problemy? |
01:10:01 |
Pokłóciłem się z dziewczyną. |
01:10:03 |
/Jakieś zamieszanie? Doświadcza pan trudności |
01:10:10 |
/Jakieś zaburzenia związane z językiem? |
01:10:12 |
Nie. |
01:10:14 |
/Może pan zjawić się w pokoju 203? |
01:10:16 |
Znaleźliście jakieś problemy? |
01:10:20 |
/Pomówimy o tym, |
01:11:27 |
Connie. |
01:11:31 |
A teraz Donna? |
01:12:01 |
Dobrze, Fred. Bardzo dobrze. |
01:12:04 |
Następny test z zakrytymi oczami. |
01:12:11 |
Musisz powiedzieć nam czy przedmiot w lewej ręce |
01:12:42 |
Jeszcze jedno, Fred. |
01:12:44 |
/Musimy przeprowadzić testy krwi. |
01:12:48 |
tam pobiorą próbkę. |
01:12:50 |
Zanim tutaj wrócisz, |
01:12:53 |
Będę na górze u Hanka. |
01:12:55 |
/Pogłębiła się panu depresja, od czasu, |
01:13:03 |
Naprawdę? |
01:13:04 |
W zeszłym tygodniu |
01:13:08 |
Podarował jej pan kwiatki? |
01:13:19 |
/Dostałem gównianą robotę. |
01:13:21 |
/Ale gdyby nie ja, to ktoś inny. |
01:13:25 |
/Mogliby to spieprzyć. |
01:13:27 |
/Mogliby wrobić Arctora. |
01:13:28 |
/Wrobić w dragi |
01:13:31 |
/Lepiej, że to jestem ja, |
01:13:35 |
/Chronienie wszystkich przed Barrisem |
01:13:42 |
/O czym ja pieprzę? |
01:13:44 |
/Muszę świrować. |
01:13:46 |
/Znam Boba Arctora. |
01:13:51 |
/Nic nie robi, |
01:13:57 |
/Właściwie pracuje w Biurze Szeryfa |
01:14:01 |
/To pewnie, dlatego |
01:14:06 |
/Ale to nie wyjaśnia, |
01:14:13 |
/Coś wielkiego |
01:14:17 |
/W tym zrujnowanym |
01:14:21 |
/Z chwastami w ogródku i kocim WC, |
01:14:26 |
/Marnują naprawdę świetny trawnik. |
01:14:29 |
/Tak dużo można przy nim zrobić. |
01:14:32 |
/Mogłaby mieszkać tutaj rodzina z dziećmi. |
01:14:35 |
/Po to został zaprojektowany. |
01:14:37 |
/Co za marnotrawstwo. |
01:14:39 |
/Powinni mu to odebrać |
01:14:56 |
/Powinienem się zachowywać tak, |
01:14:59 |
/Zakładając, że są jacyś "oni". |
01:15:03 |
/To może być tylko moja wyobraźnia. |
01:15:06 |
/Czymkolwiek to jest - obserwuje. |
01:15:09 |
/To nie człowiek. |
01:15:11 |
/W przeciwieństwie |
01:15:14 |
/nigdy nie mruga. |
01:15:18 |
/Co ten skaner widzi? |
01:15:21 |
/Coś w głowie? |
01:15:24 |
/W sercu? |
01:15:26 |
/Skanuje moje ciało? Nasze ciała? |
01:15:30 |
/Jasno czy jak przez ciemne zwierciadło? |
01:15:34 |
/Mam nadzieję, że widzi jasno, |
01:15:39 |
/Widzę ciemność. |
01:15:42 |
/Mam nadzieję, że działają dobrze, |
01:15:46 |
/Bo jeśli widzą jak przez ciemne zwierciadło, |
01:15:50 |
/to jestem przeklęty. |
01:15:52 |
/Przeklęty wciąż. |
01:15:54 |
/Umrzemy... |
01:15:57 |
/znając zaledwie |
01:16:01 |
/i na dodatek źle go pojmując. |
01:16:08 |
Wykazuje pan coś, co nazywamy raczej |
01:16:15 |
Tak? |
01:16:17 |
Rywalizację pomiędzy lewą |
01:16:21 |
To tak, jakby docierały do pana dwa sygnały, |
01:16:24 |
i przekazywały sprzeczne informacje. |
01:16:26 |
Można to porównać |
01:16:29 |
Mierzą ten sam poziom paliwa, |
01:16:35 |
Oba nie mogą wskazywać poprawnie. |
01:16:38 |
pośredni wgląd |
01:16:43 |
Więc co to znaczy? |
01:16:45 |
Jestem pewna, że już pan wie. |
01:16:48 |
Doświadczył pan tego |
01:16:53 |
Dwie półkule moje mózgu... |
01:16:56 |
rywalizują? |
01:16:58 |
Tak! |
01:17:03 |
Dlaczego? |
01:17:05 |
Substancja A. Często to jest przyczyną. |
01:17:10 |
Uszkodzenie nastąpiło w lewej półkuli, |
01:17:14 |
a prawa półkula |
01:17:16 |
Zwiemy to "skrzyżowaniem sygnałów". |
01:17:18 |
Związane jest ze zjawiskiem podziału mózgu. |
01:17:20 |
Moglibyśmy usunąć prawą półkulę, ale... |
01:17:26 |
Czy to ustąpi? |
01:17:30 |
Prawdopodobnie. |
01:17:32 |
To może być uszkodzenie organiczne. |
01:17:37 |
Czas pokaże, ale tylko wtedy, |
01:17:43 |
Już nigdy w życiu |
01:17:48 |
Ile bierzesz w tej chwili? |
01:17:51 |
Nie dużo. |
01:17:53 |
Ostatnio więcej |
01:18:04 |
/Śmierć została pokonana przez zwycięzców. |
01:18:07 |
/Nikt nie wyjawi ci świętego sekretu: |
01:18:18 |
/Zajmiemy się drugą częścią |
01:18:22 |
/Zaatakujemy Arsenał Sił Powietrznych w Vandenbergu, |
01:18:25 |
/A co z narkotykami, |
01:18:28 |
/Nie powinniśmy ich |
01:18:32 |
/Najpierw potrzebujemy broni. |
01:18:34 |
/Zatrucie zasobów wody to punkt B. |
01:18:36 |
/Dobra, muszę lecieć. Mam klienta. |
01:18:39 |
Mogę również zidentyfikować tych sprzedawców, |
01:18:45 |
Ma pan więcej materiałów? |
01:18:48 |
Wiele podobnych materiałów |
01:18:54 |
Co to za ludzie? |
01:18:55 |
Jaka organizacja? |
01:18:57 |
To z pewnością Arctor i Hawthorne. |
01:19:00 |
Mam tutaj zaszyfrowane notatki, |
01:19:04 |
Moje kryptologiczne możliwości... |
01:19:09 |
Konfiskuję to wszystko. |
01:19:13 |
/Sami to sprawdzimy. |
01:19:15 |
Będzie pan pociągnięty do wyjaśnień, |
01:19:24 |
Panie Barris, zostanie pan zatrzymany, |
01:19:29 |
Zostanie pan oskarżony, |
01:19:33 |
/o świadome dostarczanie |
01:19:38 |
To oczywiście jest tylko pretekstem |
01:19:44 |
/Czy to pana satysfakcjonuje, panie Barris? |
01:19:48 |
Nie bardzo. |
01:19:51 |
/może mógłbym |
01:20:01 |
Więc... |
01:20:03 |
Co ty myślisz o dowodach Barrisa? |
01:20:08 |
To, co puścił, to, co słyszeliśmy, |
01:20:15 |
To ściema. Nic nie warte. |
01:20:19 |
Zmontowane na komputerze osobistym. |
01:20:21 |
/Może masz rację. |
01:20:25 |
- Czy to mój raport medyczny? |
01:20:30 |
Co tam pisze? |
01:20:33 |
Że jesteś kompletnym świrem. |
01:20:37 |
Kompletnym? |
01:20:40 |
Prawdopodobnie tylko |
01:20:44 |
Reszta to tylko... |
01:20:46 |
/krótkie spięcia i iskry. |
01:20:49 |
Dwie? |
01:20:54 |
Posłuchaj, kiedy zjawisz się po wypłatę, |
01:21:02 |
Dostanę jakiś bonus za to... |
01:21:06 |
co się ze mną dzieje. |
01:21:10 |
Nie. Przeczytaj kodeks. |
01:21:13 |
Oficer, który ochoczo wpada w uzależnienie |
01:21:18 |
jest podmiotem oskarżenia o wykroczenie... |
01:21:21 |
/i podlega grzywnie |
01:21:24 |
Ty prawdopodobnie |
01:21:26 |
Ochoczo? |
01:21:30 |
/Nikt nie przykładał ci spluwy do głowy |
01:21:33 |
/Nikt nie wsypał ci czegoś do zupy. |
01:21:35 |
Świadomie i ochoczo przyjmowałeś |
01:21:41 |
Musiałem. |
01:21:43 |
Mogłeś udawać. |
01:21:45 |
Większość oficerów radzi sobie z tym. |
01:21:52 |
A ilość, którą zażywałeś? |
01:21:55 |
/Boże, Fred. |
01:22:00 |
Wiesz, co zrobiłbym na twoim miejscu? |
01:22:03 |
Udałbym się do "Nowej Drogi" |
01:22:06 |
Ale to nigdy nie będzie koniec. |
01:22:10 |
Papierosa? |
01:22:13 |
Też rzucam. |
01:22:15 |
Wszystko. |
01:22:17 |
Nawet czekoladę i... |
01:22:22 |
To samo powiedziałem |
01:22:26 |
Ja mam dwójkę. |
01:22:29 |
Małe. |
01:22:34 |
/Nie wierzę ci. |
01:22:38 |
Nie powinieneś mieć. |
01:22:41 |
Może nie. |
01:23:04 |
/Gdzie chciałbyś się teraz udać? |
01:23:09 |
/Może do Donny Hawthorne? |
01:23:12 |
Zważając na twoje informacje, |
01:23:19 |
Tak, jesteśmy. |
01:23:22 |
Skąd to wiesz? |
01:23:24 |
Proces eliminacji. |
01:23:28 |
Wiem, kim nie jesteś... |
01:23:30 |
a mówimy o małej grupie ludzi, |
01:23:35 |
Teraz może Barris to zrobi. |
01:23:37 |
Dawno poskładałem wszystko do kupy |
01:23:44 |
Kim jestem? |
01:23:49 |
Jestem Bobem Arctorem? |
01:23:55 |
Tak, podaj mi numer Donny Hawthorne, |
01:24:01 |
Dzięki. |
01:24:03 |
/Jest z tobą bardzo kiepsko, mój przyjacielu. |
01:24:06 |
Może otruł cię Jim Barris? |
01:24:08 |
Tak naprawdę byliśmy |
01:24:11 |
/To całe skanowanie domu |
01:24:15 |
Mieliśmy nadzieję, |
01:24:18 |
i się udało. |
01:24:21 |
Jest zamieszany w kontakty |
01:24:27 |
Więc... |
01:24:29 |
po co ja? |
01:24:30 |
Musieliśmy dostać się do Barrisa |
01:24:33 |
Więc zaaranżowaliśmy to. |
01:24:36 |
Pojawiało się coraz więcej poszlak, |
01:24:40 |
próbującym przycisnąć go, |
01:24:43 |
Więc zrobił to, co zrobiłbyś ty, |
01:24:47 |
Cześć, Donna. |
01:24:49 |
/Tak, cześć. |
01:24:55 |
/Słuchaj. Jest w kiepskim stanie. |
01:25:00 |
Tak, naprawdę kiepskim. |
01:25:03 |
/Zastanawiałem się |
01:25:08 |
Jesteś cudowna. |
01:25:10 |
/Jestem pewny, że to doceni. |
01:25:13 |
Super, dzięki. |
01:25:15 |
Dobre wieści. Donna Hawthorne |
01:25:24 |
Wy pojebusy. |
01:26:26 |
Jesteś dobrym człowiekiem, Bob. |
01:26:29 |
Wpadłeś w głębokie gówno. |
01:26:31 |
To niesprawiedliwe, ale musi tak być. |
01:26:35 |
Musisz to przeczekać. |
01:26:41 |
Pewnego dnia... |
01:26:47 |
będziesz widział w sposób, |
01:26:50 |
Powolne rozpoznania... |
01:26:54 |
jakieś przebłyski i ukryte kształty... |
01:26:58 |
będą się pojawiać... |
01:27:01 |
/i poprowadzą cię. |
01:27:29 |
- Substancja A? |
01:27:32 |
- Wyżera mu mózg. |
01:27:37 |
Łatwo można sobie z tym poradzić. |
01:27:40 |
Każdy może sobie z tym poradzić. |
01:27:51 |
Żegnaj. |
01:28:01 |
Istoty żywe i przedmioty martwe |
01:28:06 |
Energia przedmiotów martwych |
01:28:14 |
/Żywe istoty mogą być wykorzystane |
01:28:20 |
Ale martwe powinny, jeśli to możliwe, |
01:28:44 |
/Hej, dobre wieści. |
01:28:46 |
Załatwiłem ci przeniesienie |
01:28:48 |
Mogę pracować przy zwierzętach? |
01:28:50 |
Myślę, że przez jakiś czas |
01:28:52 |
Na zewnątrz. |
01:28:54 |
- Chcę być przy czymś żywym. |
01:28:58 |
Planeta Ziemia wciąż żyje. |
01:29:00 |
Masz jakąś rolniczą praktykę? |
01:29:03 |
Pracowałem w biurze. |
01:29:05 |
Teraz będziesz pracował w terenie. |
01:29:32 |
- Masz na imię Bruce. |
01:29:36 |
Przez jakiś czas |
01:29:40 |
Dobrze. |
01:29:42 |
Chyba będzie to lepsze dla ciebie. |
01:29:47 |
Myślę, że mi się spodoba. |
01:29:50 |
Chodź. Pokażę ci, gdzie będziesz sypiał. |
01:29:54 |
Lubisz góry, Bruce? |
01:29:56 |
Rozejrzyj się. Góry. |
01:30:02 |
Lubię góry. |
01:30:04 |
- Powietrze jest czyste. |
01:30:10 |
Tak? Wszyscy je lubimy, Bruce. |
01:30:15 |
W tym się nie różnimy. |
01:30:20 |
4-G. |
01:30:22 |
Twój to 4-G. Zapamiętasz? |
01:30:24 |
4-G. |
01:30:28 |
Będę widywał moich przyjaciół? |
01:30:30 |
Masz na myśli tych, |
01:30:36 |
Mike i Laura... |
01:30:39 |
i Mike, i Eddie... |
01:30:41 |
Ludzie z zakładów |
01:30:46 |
- To zamknięta operacja. |
01:30:50 |
Ale możesz tam wracać... |
01:30:55 |
Zbierają się w czasie Gwiazdki |
01:31:00 |
Święta Dziękczynienia. |
01:31:01 |
Więc możesz ich zobaczyć za 3 miesiące. |
01:31:18 |
Hej, Audrey. Cieszę się, |
01:31:23 |
Powiedz, |
01:31:26 |
Nie. Myślę, że nie. |
01:31:30 |
I wciąż jesteśmy przekonani, |
01:31:33 |
Muszą. Kto inny? |
01:31:38 |
Po prostu zastanawiałam się |
01:31:41 |
Ma znaczenie, Audrey. |
01:31:44 |
Jeśli udowodnimy, |
01:31:51 |
Jak on wygląda? |
01:31:53 |
Myślisz, że sobie z tym poradzi? |
01:31:57 |
Pozostaje mieć nadzieję, |
01:32:00 |
kilka zdrowych komórek mózgowych |
01:32:07 |
To taka wysoka cena. |
01:32:11 |
Nie było innej możliwości, |
01:32:13 |
Ja nie mogłem, |
01:32:17 |
To miejsce jest zamknięte, tak, |
01:32:22 |
Nieszkodliwi. |
01:32:23 |
Musi być taki, |
01:32:26 |
Tak, ale poświęciliśmy kogoś. |
01:32:32 |
/Gdyby rozumiał, gdyby sam się zgłosił... |
01:32:35 |
ale nic nie wiedział, |
01:32:40 |
/Jasne, że się zgłosił. |
01:32:42 |
Uzależnienie się nie było jego pracą. |
01:32:46 |
To nasza sprawka. |
01:32:47 |
Słuchaj, Mike. |
01:32:50 |
Nie dam rady zrobić tego ponownie. |
01:32:52 |
Chcę to zakończyć. |
01:32:55 |
Kiedy leżę wieczorem w łóżku, |
01:32:57 |
i myślę, cholera, |
01:33:01 |
/Nie wydaje mi się. |
01:33:02 |
Wierzę, że zadaniem Boga jest |
01:33:05 |
Jeśli tutaj działa, właśnie to robi... |
01:33:08 |
chociaż nasze oczy tego nie widzą. |
01:33:11 |
Cały ten proces jest ukryty |
01:33:14 |
Będzie w stanie ujrzeć to później. |
01:33:17 |
I nawet wtedy, ludzie z przyszłości... |
01:33:22 |
nasze wnuki tak naprawdę |
01:33:25 |
o tych strasznych czasach, |
01:33:28 |
i stratach, które ponieśliśmy. |
01:33:31 |
/Może w przypisach |
01:33:35 |
będzie jakaś wzmianka. |
01:34:24 |
Spoglądasz na kwiaty przyszłości, |
01:34:29 |
Nie dla mnie. |
01:34:30 |
Ty już dostałeś |
01:34:34 |
Wstawaj i nie podziwiaj ich tak. |
01:34:37 |
To już nie jest twój Bóg, |
01:34:41 |
Zniknęły. |
01:34:44 |
Kwiaty zniknęły. |
01:34:46 |
Nie. Po prostu |
01:34:48 |
Wracaj do pracy. |
01:34:53 |
Widziałem. |
01:34:55 |
Wracaj do pracy, Bruce. |
01:35:02 |
Widziałem śmierć wyrastającą z ziemi. |
01:35:07 |
Z ziemi... |
01:35:11 |
na jednym... |
01:35:14 |
niebieskim polu. |
01:35:21 |
To będzie prezent dla moich przyjaciół. |
01:35:25 |
Na Święto Dziękczynienia. |
01:35:59 |
/To historia o ludziach, którzy zostali ukarani |
01:36:04 |
/Kochałem ich wszystkich. |
01:36:06 |
/Oto lista ludzi, |
01:36:10 |
Odwiedź www.NAPiSY.info |
01:36:15 |
Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info |