Scary Movie 4

pl
00:00:07 >> Napisy pobrane z http://napisy.org <<
00:00:10 Napisy dopasowane do wersji:
00:00:13 Tlumaczenie: Andy1110
00:00:16 synchro: j.dz.
00:00:21 - Pomocy! Pomocy!
00:00:26 - Nie, nie umarłeś. Jesteś przetrzymywany
00:00:31 - Kto tam jest?
00:00:37 - Dr. Phil? Co tu się dzieje?
00:00:40 - Nie wiem. Miałem właśnie show
00:00:47 Te dzieci będą wkurzone.
00:00:50 - Witam. Nie znacie mnie, ale ja znam was.
00:00:54 Obaj gracie w różne gry z innymi ludźmi, żeby żyć,
00:01:00 W tej chwili wdychacie trujący gaz.
00:01:08 - O Boże, musimy się stąd wydostać.
00:01:11 - Zacznijmy grę.
00:01:14 - Tam!
00:01:22 - Uderz to czymś.
00:01:25 Tam!
00:01:38 - Cholera.
00:01:40 Przepraszam.
00:01:43 - Shaquile, nie jestem na ciebie zły, ale
00:01:47 Uwierz w siebie i myśl o sukcesie.
00:01:59 Po prostu graj w tego cholernego kosza.
00:02:04 Za co to było?
00:02:06 - Zraniłeś moje uczucia.
00:02:08 - Twoje uczucia? Do diabła z twoimi uczuciami.
00:02:12 Wszyscy ze swoimi uczuciami chcą tylko pomocy.
00:02:18 Nie mogę już nikomu pomagać.
00:02:22 Mama miała rację... Mama miała rację...
00:02:25 - Zbierz się do kupy. Jesteś wspaniałym doktorem.
00:02:29 - Nie do końca...
00:02:32 - Tylko mówię ludziom, żeby trzeźwo myśleli...
00:02:36 Jestem elektrykiem.
00:02:55 Zostało 30 sekund!
00:03:00 - To się nigdy nie uda.
00:03:02 - Oczywiście. On chce, żebyśmy odcięli sobie stopy.
00:03:06 - Ty pierwszy.
00:03:09 - Spieprzaj.
00:03:12 - No tak. Pewnie nie jesteś wystarczająco męski.
00:03:19 - Nigdy. Kto jest teraz tchórzem mamo?
00:03:24 - Cukierek dla dziecka.
00:03:28 O Boże!
00:03:32 Co jest nie tak?
00:03:38 - Skurw...
00:03:45 STRASZNY FILM 4
00:03:53 - Nikt na początku 21 wieku nie wierzył,
00:04:00 Człowiek dostrzegał tylko małe stworzenia w kropli wody.
00:04:25 Teraz na obrzeżach kosmosu straszliwe zło
00:04:32 na niczego się niespodziewającą rase ludzką...
00:04:48 - Wstałeś wcześnie... Wracaj do łózka.
00:04:53 - No chodź.
00:04:57 - Proooszę.
00:05:20 - Halo... Tom!
00:05:26 Wiedziałam, że tęskniłeś. Ja za tobą też.
00:05:29 Wyglądasz świetnie. Chcę poukładać te rzeczy,
00:05:33 - Słuchaj, to nie jest dobry moment.
00:05:37 kiedy Codiego nie ma w domu.
00:05:44 Mają dobry program.
00:05:49 Słyszałam, że znowu się umawiasz.
00:05:58 Twoja praca ze starszymi naprawdę mnie zainspirowała.
00:06:03 Możemy się nawzajem wiele nauczyć.
00:06:08 W końcu są tacy jak my tylko... starsi.
00:06:13 Mam nadzieję, że kariera pozwoli mi
00:06:20 Jestem pewna, że ty też jakieś masz.
00:06:24 Czasem budzę się w środku nocy i myślę gdzie on jest.
00:06:29 I wtedy sobie przypominam...
00:06:32 dla mnie naprawdę ciężkie.
00:06:35 Ale jeśli tłumisz uczucia
00:06:40 Im mocniej próbujesz je ukryć tym mocniejszy jest wybuch.
00:06:48 Wydaje ci się, że niesiesz ogromne brzemię...
00:06:53 I co wtedy sobie mówisz?
00:06:56 - Tak, możesz odwoływać się do religii, rodziny lub przyjaciół.
00:07:02 To dlatego chcę pomagac innym.
00:07:05 Ja po prostu strasznie interesuję się emocjami innych ludzi...
00:07:40 - Brian, idź do domu. Pracujesz już 16 godzin bez przerwy.
00:07:42 - Daj spokój. Potrzebuje nadgodzin.
00:07:52 - Brian, co ty wyrabiasz?
00:07:57 - Co się z tobą dzieje?
00:08:02 - O nie, tylko nie małpy.
00:08:17 - Co tam się stało?
00:08:21 Wiesz jaki jest twój problem? Jak tylko robi się
00:08:26 - Masz rację... Odchodzę.
00:08:30 - Mógłbyś być najlepszy jeśli tylko dokańczałbyś robotę.
00:08:33 - Daj mi odetchnąć.
00:08:37 Tylko tyle, że nie jestem dobry...
00:08:40 - o czym ty mówisz? Zabezpieczyłeś ten kontener
00:08:44 - Daj spokój, to było proste.
00:08:54 - Tom Ryan... Nie widziałam cię od jakiegoś czasu.
00:08:57 - W weekendy spędzam cały czas jako oparator dźwigu.
00:09:02 Boże, nienawidzę mojej pracy...
00:09:07 - Joł Tom, gdzie sie podziewałeś?
00:09:10 - Joł CJ, to jest mój chłopak - Tom Ryan.
00:09:16 Hej Tom, jak tam rodzina?
00:09:19 - Cudowna żona, jak mógłbym zapomnieć?
00:09:22 - Wiem. Spałem z nią.
00:09:24 - Ja też.
00:09:30 - Od rozwodu czuję sie jakby moje życie nie miało sensu.
00:09:34 - Ej, nie żartuj sobie z zombich.
00:09:38 - Znasz Shandallę? Mówiła mi, że słyszała jak
00:09:43 I co jest następnego ranka? Pojawia się zaginiona.
00:09:46 - Co? Jak mozna pojawić się zaginionym?
00:09:50 kiedy odkrywają, że wcale nie umarłeś.
00:09:54 - Hej, hej, hej. Więc mówisz, że można
00:09:57 - Nie, nie możesz pojawić się i zniknąć
00:09:59 Do tego trzeba być pieprzonym Copperfieldem.
00:10:03 - Nie, nie. Nie możesz zniknąć w jednym miejscu
00:10:06 - Więc kiedy sie pojawiasz nigdy nie giniesz,
00:10:11 - Chyba, że jesteś zombie.
00:10:16 - Dodam to dla siebie.
00:10:21 Hej Tom. Wiesz co musisz zrobić?
00:10:24 Potrzebujesz przerwy.
00:10:27 - On ma rację. Powinienes jechać z nami na ryby
00:10:30 Znaleźliśmy super miejsce.
00:10:45 - Zimno ci?
00:10:57 Hej, nie jestem... ? :/
00:11:04 - To fajnie. Ja też nie.
00:11:07 - Hej, co robisz?
00:12:27 - Złapaliśmy dużo ryb...
00:12:33 - Cholera.
00:12:35 - Hej Tom, wiem co sobie myślisz.
00:12:40 Dlaczego to zrobiłeś? To był mój pierwszy raz.
00:12:54 - Znowu spóźniony Tom...
00:12:58 - Myslałem, że się przeprowadzasz.
00:13:00 Po rozwodzie zabrałaś mi wszystko poza imieniem.
00:13:02 - Właściwie to... Sędzia dał mi to wczoraj.
00:13:09 - Na pewno twój nowy mąż się cieszy.
00:13:12 - To dobry człowiek. Ty nigdy nie troszczyłeś się
00:13:16 - To nieprawda. Jestem wspaniałym ojcem.
00:13:19 Dzieci!
00:13:21 - Tato?
00:13:28 Cześć tato.
00:13:35 Są zamknięte!
00:13:39 Pomogę ci z tym.
00:13:42 - Nie chciałem...
00:13:46 Do zobaczenia we wtorek.
00:13:48 - Hej, Marilyn.
00:13:50 Powodzenia z ciążą.
00:13:54 - Nie jestem w ciąży.
00:13:57 - Nie chciałem... Przepraszam.
00:14:00 to może zacznij od naszych dzieci.
00:14:02 - Masz rację. Dzieci to wszystko co mam na tym świecie.
00:14:06 Dzieci i... mój samochód.
00:14:14 - Panie Koji, wygląda na to, że potrzebujemy kogoś nowego do pani Norris.
00:14:18 - Znowu? Codziennie wysyłamy tam kogoś.
00:14:24 - Yoko. Niech pan spojrzy...
00:14:27 - O kurwa! Niech ktoś rozłoży tam ręcznik czy coś...
00:14:30 - To dom pani Norris panie Koji. Powiadają, że jest przeklęty.
00:14:34 - Znam klątwy. Nie bądź śmieszna, to tylko bajki.
00:14:41 Muszę tam kogoś posłać dziś bo będę mieć poważne kłopoty.
00:14:46 - Halo. Jestem Cindy Campbell i szukam pracy.
00:14:52 Byłam polecana przez przyjaciela rodziny, ale
00:14:55 O Boże!
00:14:57 - Nie przejmuj sie nią. Jesteś moją nową
00:15:02 Możesz zacząć dziś?
00:15:05 - Zaufaj mi. Pokochasz tę pracę. Chodź, pokażę ci.
00:15:21 Chodź, chodź!
00:15:34 - Panie Koji!
00:15:51 O Boże!
00:15:56 Podnieśmy panią...
00:16:01 Przepraszam.
00:16:04 Jest katatoniczką.
00:16:09 Weszłam i zobaczyłam ją leżącą na podłodze.
00:16:14 - Dzieńdobry pani Norris. Jestem tu,
00:16:17 Tak, ja też się cieszę z naszego spotkania.
00:16:21 - Widzisz? To praca akurat dla ciebie. Pokażę ci resztę domu.
00:16:25 Tędy...
00:16:27 Więc, co myślisz?
00:16:29 - Nie wiem. Jest w tym domu cos dziwnego.
00:16:37 - Obecność? Nie bądź głupia. Z tym domem
00:16:40 - To zabawne. Zawsze marzyłam, że będę
00:16:48 ...przeszłość.
00:16:50 - Chcesz zobaczyć piętro?
00:17:07 Tu jest łazienka. Bardzo duża, bardzo... miła.
00:17:14 - Jest tu miło. Wydaje mi się, że będzie to dobre
00:17:17 Ale nie mogę otrząsnąć się z poczucia zła.
00:17:22 - Zło? Gadka-szmatka.
00:17:29 - Czy wie pan coś o ludziach, którzy tu mieszkali?
00:17:32 - Nie pamiętam nic.
00:17:34 - Panie Koji, czy w tym domu stało się coś dziwnego?
00:17:38 - Dziwnego? Nie bądź głupia. Dom jest zupełnie normalny.
00:17:41 - Na pewno ma pan rację. Ale wydaje mi się,
00:17:49 Panie Koji?
00:17:52 dać podwyzkę. Dużą podwyżkę.
00:17:57 I to wszystko.
00:18:00 I 2 miesiące płatnych wakacji.
00:18:03 Może zacznij dzis i siedź do końca tygodnia.
00:18:09 To dla ciebie wspaniała okazja.
00:18:11 - Panie Koji, czy jest coś czego mi pan nie mówi o tym...
00:18:20 - Byłem... brudny.
00:18:24 Więc... co z pracą?
00:18:29 - Wezmę ją.
00:18:35 - Weź rękawicę. Jestem z tyłu domu.
00:18:38 Roby, chodź!
00:18:41 - Tak do niego nie trafisz.
00:18:45 Musisz mi uwierzyć.
00:18:49 Ok Roby. Gotowy na Express Toma Ryana?
00:19:02 - Tak, może pewnego dnia będę taki jak ty.
00:19:06 - Ok, moze was zawiodłem...
00:19:12 - Powiedz mi kiedy zaczniesz.
00:19:24 - Jesteś cała?
00:19:31 Dużo...lepiej.
00:19:36 - Tak mi przykro.
00:19:41 Jestem Cidny Campbell, nowa sąsiadka.
00:19:45 Mieszkasz tu sama?
00:19:51 No ale tak, pierwszy raz w życiu jestem
00:19:54 - Znam to uczucie.
00:19:56 - ...wspólnego.
00:20:00 - ...obiady.
00:20:06 - Może tym czego naprawdę potrzebujemy jest przyjaciel?
00:20:12 Lepiej już wrócę do pani Norris...
00:20:59 - To cudowne.
00:21:02 - Definitywnie.
00:21:06 - Dobrze pani Norris, już idę.
00:22:31 Pani Norris... Czy w tym domu jest coś dziwnego?
00:22:38 Nie? Pewnie ma pani rację...
00:22:41 Po prostu byłam głupia.
00:22:45 Niech się pani zrelaksuje.
00:22:50 Nie musi sie pani bać.
00:22:56 Myślę, że sie zaprzyjaźnimy.
00:23:22 O Boże! Tak mi przykro.
00:24:45 - Roby! Chodź, porzucamy.
00:24:52 - {Dupek.}
00:25:00 - Tak mi przykro. Nie widziałem cię.
00:25:05 - Jest dobrze, moje gardło przyjęło uderzenie.
00:25:10 Wyglądasz na przerażoną.
00:25:17 Ostatniej nocy widziałam twarz.
00:25:21 - Tak.
00:25:25 - Jeszcze była ta dziwna ręka pod prysznicem
00:25:29 Nie moge znowu przez to przejść...
00:25:32 - Rozumiem. Jest inny facet i dalej cie kocha, tak?
00:25:37 - Czekaj, nie rozumiesz. To dla mnie bolesne, ale powinieneś wiedzieć.
00:25:46 Miałam już męża.
00:25:48 - Odsuń się suko!
00:25:53 - Idź coś ze sobą zrobić dziwko!
00:25:58 - Tak naprawdę to dwóch...
00:26:02 Mój mąż i ja żyliśmy jak we śnie.
00:26:11 - Spokojnie Cindy. Przypomnij sobie trening, skup się.
00:26:19 - Po 20 walkach byłam niepokonana.
00:26:22 - Masz ją w garści. Jest zerem.
00:26:33 Posłuchaj Cindy. Wiem, że się boisz.
00:27:02 Nie zniosę tego dłużej.
00:27:15 - I wtedy straciłam panowanie nad sobą
00:27:19 - Cindy, nie!
00:27:31 Nieeeeee!
00:28:16 - George! Nie!
00:28:21 Jeżeli bym nie chciała jej uderzyć to by sie nigdy nie stało.
00:28:24 Cały czas się za to winię.
00:28:29 Słuchaj Cindy. Przeszłość to przeszłość.
00:28:33 Pomyśl o przyszłości.
00:28:36 Muszę mieć kogoś kto zawsze będzie przy mnie.
00:28:41 Spytaj mojego syna.
00:28:47 - To nie jest ważne. Ważne jest to,
00:28:53 Powinienem juz iść.
00:28:56 Może nie jest mi dane byc szczęśliwą.
00:29:03 Ale jest w tobie coś, co każe mi spróbować.
00:29:24 Co się dzieje?
00:29:29 - Czemu tak nagle pociemniało?
00:29:38 - Nigdy wcześniej nie widziałam takich chmur.
00:29:49 - W porządku?
00:29:51 - Wierzysz, że to burza? Jest taka potężna.
00:29:55 Nigdy takiej nie widziałem.
00:29:58 - Deszcz nie pada.
00:30:01 - Ten był naprawdę blisko!.
00:30:08 Gdzie jest Rachel?
00:30:15 - O, tu jesteś.
00:30:25 Ok, juz po wszystkim.
00:30:29 - Ten ostatni piorun tak dziwnie pachniał...
00:30:33 - Tak, piorun... Pójde poszukać Robiego....
00:30:45 - Dalej nie działa...
00:30:47 - Rusz, rusz.
00:30:54 - Moja kupa przestała wychodzić! Dlaczego?
00:30:58 - Jak leci Marvin?
00:31:02 - Spróbuj coś wymienić.
00:31:07 - O kurwa.
00:31:29 - Uciekać!
00:31:50 - [Wspaniałe lata 80-te.]
00:31:55 [ZNISZCZYĆ LUDZKOŚĆ.]
00:32:19 - Super ciuchy.
00:32:49 - Halo?
00:32:51 Mieszkasz tu?
00:32:58 - Jesteś duchem?
00:33:05 - Jakie to smutne. Moje życie też jest tragiczne.
00:33:10 - Mylisz mnie z kimś kto sie niczym nie przejmuje.
00:33:13 Wiem jak pokonać obcych.
00:33:17 - O Boże! Powiedz mi!
00:33:25 - Poczekaj!
00:33:33 Nie moge tego przeczytać.
00:33:47 - Roby, tata wrócił!
00:33:52 - Co jest? Co sie dzieje?
00:34:07 Tato, mówię do ciebie. Co się dzieje?
00:34:10 - Atak kosmitów!
00:34:15 Wpakuj tu coś do jedzenia. Wychodzimy za 60 sekund.
00:34:22 Au, moja dupa!
00:34:26 Penis...
00:34:36 Cindy!
00:34:38 - Co tu robisz?
00:34:44 - Rozumiem.
00:34:47 - Chciałbym, ale dzieci... To chyba pożegnanie.
00:34:51 - Obiecaj mi, że mnie znajdziesz. I, że nigdy mnie nie zapomnisz.
00:34:55 Nie poddasz się dopóki nie będę znowu w twoich ramionach.
00:34:58 - Tak.
00:35:05 Żegnaj Cindy.
00:35:11 Hej, poczekaj... To na szczęście.
00:35:28 Marvin, samochód działa?
00:35:32 - Wsiadaj.
00:35:35 - Bo jestem za was odpowiedzialny czy wam się
00:35:42 - Hej, hej! Hej, co robisz?
00:35:46 - Wsiadaj do samochodu Marvin.
00:35:49 - Wsiadaj do samochodu Marvin albo umrzesz.
00:35:52 - Spokojnie.
00:35:59 Dalej zamknięte.
00:36:01 - Co to znaczy sięgasz za klamkę w tym samym momencie?
00:36:04 1,2...
00:36:07 - Bo powiedziałeś 3.
00:36:12 Co jest z tobą?
00:36:14 - 1,2... Proszę, nie róbcie tego.
00:36:19 - Próbuję to zrobić cały czas!
00:36:22 - Ok, dalej robię to na 4?
00:36:26 Nie musisz martwic się o nic innego na świecie.
00:36:30 - Ok, wezmę Lexusa.
00:36:37 Wolałbym byc martwy.
00:36:41 - Dziewczynka miała kaczuszkę. Troszczyła się o nią.
00:36:47 - Ale pewnego dnia kaczka uciekła. Biegła w dół ulicy...
00:36:55 - Panie prezydencie. Planeta jest atakowana przez kosmitów.
00:37:01 - Dobrze...
00:37:03 - Proszę pana. Jeśli nic nie zrobimy pozabijają nas wszystkich.
00:37:09 - Rozumiem, ale musza poczekać minutkę, bo muszę
00:37:15 - Prosze pana. Z każdą mijającą chwila umiera coraz więcej osób.
00:37:19 - Ludzie i tak umrą, ale ta kaczka walczy.
00:37:25 - Czytałem tę historyjke wcześniej. Kaczka umiera.
00:37:32 - O Boże. To straszne.
00:37:37 - Mówisz, że teraz rodzice tych wszystkich dzieci mogą byc martwi?
00:37:43 Przejdźmy do następnej historyjki.
00:37:47 - Proszę pana, musimy iść do Białego Domu.
00:37:51 Przypomnij, żebym przesłał im rachunek.
00:38:19 - Hej, to moje! Znalazłam to!
00:38:24 Cindy?
00:38:27 - O Boże, tyle minęło...
00:38:30 - Tak, za duzo. Myślałam, że nie żyjesz.
00:38:34 - Ach, ja też myslałam, że nie żyjesz.
00:38:37 - Co tu robisz? Leciałaś tym samolotem?
00:38:44 - Naprawdę świetnie sobie radzisz.
00:38:47 - Spójrz na to. Tu jest droid.
00:38:52 A tu droid po ataku.
00:38:58 - O Boże...
00:39:00 - Atak był dewastujący. To koniec Cindy. Ludzkość przegrała.
00:39:05 - Nie, nie, dalej jest nadzieja. Mam powód by mysleć,
00:39:13 No chodź, zrobisz wspaniały materiał.
00:39:15 - Może. Ale jak mamy sie tam dostać jak żaden samochód nie działa?
00:39:21 - Może to zadziała.
00:39:25 - Hej, mam samochód dziwki! Haha!
00:39:36 - Miałaś rację Cindy. Zadziałało bardzo dobrze.
00:39:50 - Patrz na tych wszystkich rannych.
00:39:56 - Miałes rację chłopie...
00:40:02 - Co się tu stało?
00:40:08 - Zombie!
00:40:15 - Jak z nimi walczyć?
00:40:19 - Babcia? Zombie dorwały moją babcię!
00:40:28 - Mahalik?
00:40:36 Powstań sobie stamtąd.
00:40:46 - Hej, on ma samochód.
00:40:50 - To nie mój samochód. To nie mój samochód.
00:40:55 Nie martwcie się dzieci. Drzwi sa zamknięte.
00:41:02 Kelner...
00:41:05 - Tato!
00:41:15 - Dlaczego?
00:41:19 - Cofnąć się!
00:41:25 - Dawaj broń. Biorę samochód.
00:41:28 - A co mam zrobić z nim?
00:41:31 - Nie potrzebuję samochodu. Chcę tylko broń.
00:41:36 - Więc... Ty potrzebujesz broni a ty samochodu...
00:41:39 - A ty czego chcesz?
00:41:42 - Ok, zamieniamy sie na 3.
00:41:50 - Czy to w porządku?
00:41:55 - Tato. Zabrali samochód.
00:42:00 - Tak... Chodźmy dalej.
00:42:06 - Tak, to prawda, nigdzie nie idziemy. Chcesz bohatera?
00:42:12 - Dlaczego?
00:42:15 - Chodźmy.
00:42:18 - Niech to zrozumiem. Dziewczynka uścisnęła kaczkę i wtedy ona umarła?
00:42:24 - Panie prezydencie, naród jest atakowany.
00:42:27 - A co z croną owilną?
00:42:32 - Proszę pana. Ta kobieta była świadkiem jednego z ataków.
00:42:34 - Co może nam pani powiedzieć?
00:42:36 Odzienie było zerwane ze wszystkich. Wszędzie byli nadzy ludzie.
00:42:42 - Czy była pani naga?
00:42:45 - Przynajmniej jedna dobra wiadomość.
00:43:08 - Ach ta Kim. Kim zabrała mi kanapkę...
00:43:13 Uważaj, on ma telefon!
00:43:23 - Gdzie jesteśmy?
00:43:27 To powinno byc w pobliżu 62 mili.
00:43:30 - Czy coś nie tak?
00:43:32 - Nie to tylko... Poznałam tego faceta i myślę
00:43:40 - Jak ma na imię? Może z nim byłam.
00:43:46 - Tak, zaliczyłam. Duży, gruby chińczyk?
00:43:50 Nie, ale to facet, z którym chcę przeżyć resztę życia.
00:44:00 - Cindy, patrz!
00:44:10 Co to za miejsce?
00:44:14 Musimy się tam jakoś zakraść.
00:44:17 - Brenda, patrz!
00:44:49 - Ezekielu! Ezekielu, gdzie jesteś?
00:45:00 Ezekielu, pościgamy się?
00:45:26 - To on.
00:45:33 - Przyjaciele! Przyjaciele! Nie bójcie się odgłosów Tych-o-których-nie-mówimy.
00:45:39 Jest umowa między naszą wioską, a stworzeniami zza granic.
00:45:48 Ezekielu.
00:45:57 - AMEN.
00:46:08 - Tata?
00:46:09 - Hollie, z jakiego powodu przerywasz uroczystość partnerstwa Murdokaia i Hassa?
00:46:21 - Strażnicy złapali dwoja obcych koło kibla.
00:46:30 - Sprawa obcych teraz zostanie rozpatrzona, ale najpierw...
00:46:38 - Nathaniel Winston i Alice Smith mają sie ku sobie.
00:46:45 Ona mówi, że bedzie się opierać, a potem go wpuści.
00:46:55 - Cisza! Mamy ważniejsze sprawy do przedyskutowania.
00:46:59 Boję się, że obecność obcych rozdrażni Tych-o-których-nie-mówimy.
00:47:07 - Jeśli mówisz o Tych-o-których-nie-mówimy to jak możemy o nich mówić nic nie mówiąc?
00:47:15 - Nie mów o tych, o których mówimy, żeby nie mówic.
00:47:30 - Starszy Henry. Powinnismy powitać obcych wśród nas.
00:47:35 - Jeremiahu, trzymaj jezyk za zębami.
00:47:47 - To jest problem, z którym mam doświadczenie.
00:47:54 Albo możecie wszyscy patrzeć. Wali mnie to.
00:47:58 - Cisza. Rada starszych się naradzi.
00:48:12 - Dużo lepiej.
00:48:46 - Nie jestem w swoim domu, prawda?
00:48:54 Obcy, zadecydowaliśmy, że możecie zostać z nami, ale skoro jesteście
00:48:59 częścią naszej osady nigdy nie mozecie odejść.
00:49:07 - Nie! Nie! Jak umarł twój syn? Los świata zalezy od tego.
00:49:14 - Zabiłeś go?
00:49:21 - Ta osada nie jest już taka jak kiedyś...
00:49:26 - W kilka godzin po dewastującym ataku kosmitów
00:49:33 W tej najczarniejszej godzinie ludzkości, wszyscy zjednoczyli się
00:49:43 - Panie i panowie, prezydent USA.
00:49:47 - Powodzenia.
00:49:50 - No tak, jasne.
00:50:02 Indianin, Francuz i Papież lecą samolotem. Pilot mówi:
00:50:10 Papież podnosi szatę i mówi:
00:50:16 Izraelczyk do Japończyka: Moge otworzyć oczy, a Japończyk na to:
00:50:24 Jaka jest różnica między Belgiem, a psim gównem?
00:50:37 A teraz poważnie. Jestem tu dziś na posiedzeniu ONZ bo USA zostało zaatakowane.
00:50:43 Mam przyjemność oznajmić, że znaleźliśmy sposób na obronę.
00:50:50 Przechwyciły jedną z kosmicznych broni. Promień niszczy ciało zostawiając ubranie.
00:50:58 Nasi inzynierowie odwrócili ten promień tak, że teraz mozna go użyć przeciwko kosmitom.
00:51:14 Myślimy, że tarcze obcych będą wrażliwe na tą broń.
00:51:23 Proszę, proszę.
00:51:28 Rozumiem, ta nowa technologia może byc przerażająca.
00:51:36 Pozwólcie, że zademonstruję.
00:51:43 To nie jest za ładny widok. Wszystko porozwalane naokoło.
00:52:15 Czemu ci wszyscy ludzie sa nadzy? Nie mają wstydu?
00:52:20 - Pan też jest nagi.
00:52:23 Myślałem, że to taki płaszcz.
00:52:26 - To nie są guziki?
00:52:29 Panie prezydencie, proszę.
00:52:39 - Joł bracie, myslisz, że to prawdziwe zioło?
00:52:46 - Ciekawe ile jeszcze będę musiał nieść twoją siostrę?
00:52:52 - Więc kto to kurwa jest?
00:52:56 - Bądź blisko Rachel.
00:53:01 - Hej, chłopaki, potrzebujecie pomocy?
00:53:07 Nie ruszaj się. Zostań tu. Zaraz wracam.
00:53:11 - Hej, chłopaki, chcę pomóc!
00:53:16 Zajebiście!
00:53:19 - Czyś ty oszalał?
00:53:24 Potężne.
00:53:26 - Roby.
00:53:29 - Co sie z tobą dzieje?
00:53:32 To jest takie fajne.
00:53:35 - Roby! Roby!
00:53:43 Rachel!
00:53:47 - Jesteś sama mała dziewczynko? Musisz iść ze mną. Będziesz bezpieczna.
00:53:54 Masz może małego braciszka?
00:54:01 Uciekajcie dzieci!
00:54:08 - Tutaj! Zaprowadzę do bezpiecznego miejsca!
00:54:15 - Idźcie za mną do bezpiecznego miejsca!
00:54:18 - Mam złe przeczucia.
00:54:52 - Udało ci się! Szybko nauczyłaś się ubijać doskonałe masło.
00:55:00 - U nas nazywamy to inaczej...
00:55:47 - Hej, nie jesteście potworami.
00:55:52 - Pani Henderson. I Śwńskotwarzy Joe.
00:56:02 - Co się stało?
00:56:04 - To Henry. Miał atak serca...
00:56:08 spowodowany tym nożem.
00:56:11 - Kto to zrobił?
00:56:16 - Henry. Możemy ci pomóc. Jeszcze nie jest za późno.
00:56:21 - Mogłabyś zacząć od nie naciskania na nóż?
00:56:27 Zostawcie mnie amego z Brendą i Cindy.
00:56:33 Słuchajcie uważnie. Nie pożyję już długo.
00:56:38 - Brenda!.
00:56:44 - Powiedz mi kto zabił chłopca? To byłeś ty?
00:56:50 i powinienem być przy nim kiedy umierał. To było takie straszne.
00:56:54 - Co się stało? Musisz powiedzieć.
00:57:05 - O Boże!
00:57:25 Cały czas szukam mordercy, a to ja. To wszystko moja wina.
00:57:34 dowiem się jak powstrzymac obcych.
00:57:46 - Czemu on nie jest w więzieniu?
00:58:01 - Zginiemy, prawda?
00:58:08 - Straciłeś Robiego.
00:58:13 Ale to teraz nie ma znaczenia, bo jestem tu z tobą.
00:58:20 - Zaśpiewaj mi coś.
00:59:06 - Hej, kolego. Usiądź.
00:59:12 Jestem Oliver.
00:59:15 - Boisz się?
00:59:17 - A ja nie. Kręcę się wokół śmierci.
00:59:22 - Nie, to jest eksterminacja. To jest jak walka ludzi z robakami,
00:59:30 albo ludzi dosiadających smoków rzucających krasnoludami w robaki.
00:59:33 Cholera Tom, czy ty nie rozumiesz co próbuję ci powiedzieć?
00:59:38 Słyszałem, że japońce zabiły kilku z nich.
00:59:42 - Zabili? To maszyny.
00:59:47 00:16:50: Zbudujemy własne TriPody. Nasze będą miały 4 nogi.
01:00:30 - Tato!
01:00:50 - Jaka jest ta tajemnica Brendo? Co przegapiłyśmy?
01:00:55 - Jezu, więcej fałszywych potworów?
01:01:23 - Pomocy! Pomocy!
01:01:30 - Obiecałem, że cię znajdę.
01:01:46 - Gdzie jesteśmy? Co to jest?
01:01:53 Jezu!
01:01:58 Co kosmici z nami zrobią?
01:02:01 Młodych, starych, biednych, bogatych... poobwieszanych łańcuchami.
01:02:14 - Tato!
01:02:33 - Czy ja umarłam?
01:02:46 - Brenda!
01:02:49 - Hej, mogło być gorzej...
01:02:56 - Ok!
01:03:00 - Nie wierzę. Obcy porwali dinozaura.
01:03:07 - Witajcie ludzie. Witajcie w środku TriPoda dowodzenia.
01:03:12 - Gdziej jest Rachel? Co zrobiłeś z moją córką?
01:03:17 Najpierw chciałbym zagrać w pewną gre.
01:03:23 Przełącznik za Cindy zdezaktuwuje je. Ale gdzie jest klucz?
01:03:29 Dam ci wskazówkę Cindy. Zacznijmy grę.
01:03:35 - Nie rozumiem.
01:03:48 - Chcesz, żebym coś pocięła?
01:03:57 Nieee.
01:04:01 Klucz jest za twoim okiem, jasne?
01:04:10 Hej, chodź tu. Ta chyba to zrobi!
01:04:16 - Sztuczne oko.
01:04:32 Mam nadzieję, że to nam nie przeskodzi...
01:04:41 - CZy mogę to przymierzyć?
01:04:45 Gra się jeszcze nie skończyła.
01:04:57 Jedyna rzecz, któa trzyma twoje dzieci przy życiu Tom to ty.
01:05:09 - Ha! Tego się nie spodziewałeś, co?
01:05:19 Nazywam to zgniataczem orzeszków.
01:05:25 No jasne...
01:05:31 - Odpowiedź jest w sercu mego ojca!
01:05:41 - O Boże. No jasne. Krew ojca.
01:05:45 Henry był przyszywanym ojcem, a ty jesteś prawdziwym.
01:05:48 - Kiedy w ogóle ją poznałeś?
01:05:54 Tak na serio, kto by sie przejmował?
01:05:58 - Wykręcacz sutków Tom.
01:06:04 - Proszę, twój syn by tego nie chciał. Chodzi po ziemi, żeby cię od tego powstrzymać.
01:06:09 - Nie, przemierzyłem całą galaktykę, żeby się zemścić.
01:06:14 - Nie sądzę.
01:06:25 Postradałeś rozum?
01:06:30 - Pomóz mi. Ale gówno...
01:06:35 - Wiem, że winisz całą ludzkość za śmierć syna, ale...
01:06:42 - ...zabicie nas nie przywróci chłopca do życia.
01:06:47 Dodatkowo... zbudowałem jeszcze te maszynę.
01:06:51 Kiedy pułapka się zamknie będzie trzymać łańcuch w miejscu
01:06:58 Czy poświęcisz swoje życie by ratować bliskich?
01:07:02 Masz 60 sekund.
01:07:06 - Nie bójcie się dzieci. Nie poświęcę was.
01:07:10 - Możesz puścić tato. Wszystko co miałeś zrobić to pokazać, że nas kochasz.
01:07:15 - I pokazać mi co to znaczy być mężczyzną.
01:07:21 - Wybaczamy ci tato.
01:07:33 Kolce! Zatrzymały się!
01:07:46 - Czy darujesz nam życie?
01:07:53 Inwazja została zakończona.
01:07:57 - I jest mi przykro z jakiegoś powodu.
01:08:02 - No dobra. Przepraszam za zabicie milionów ludzi.
01:08:06 - Czekaj! Gdziej jest Brenda?
01:08:12 - No co? Mamy teraz pokój. Zawierałam tylko bliższe stosunki...
01:08:18 - Chodźmy Brenda.
01:08:26 - Powiedz, że niczego nie złapałeś...
01:08:33 - Mamy przejebane...
01:08:51 - Mama!
01:08:56 - Dziękuję.
01:09:00 - Patrzcie dzieci, dziadek przyszedł!
01:09:12 - Ale to romantyczne. Miłość znajdzie każdego.
01:09:21 - I tak miłość w końcu zatriumfowała. Najeźdźcy zostali zniszczeni.
01:09:27 Ten świat, nasz świat jest światem ludzi.
01:09:32 Zasłużylismy na prawo do życia tutaj. I przetrwamy tak długo jak będziemy sie kochać.
01:09:38 Każdy z naszych wrogów zawiódł w próbie pokonania nas.
01:09:44 Zostało nam pokazane, że jesteśmy ponad wszystkimi
01:09:53 Nikt nie może kwestionowac naszego istnienia.
01:09:59 I dlaczego spośród wszystkich rzeczy, które posiadamy miłość jest najsilniejsza?
01:10:07 I to dzięki miłości gatunek ludzki może...
01:10:12 - MIESIĄC PÓŹNIEJ.
01:10:13 - Dziękuję. Witam w programie.
01:10:17 Dziś mamy bardzo specjalnego gościa.
01:10:21 Jest w tym budynku! Człowiek, który ocalił świat. Tom Ryan!
01:10:31 Mój najlepszy przyjaciel.
01:10:48 - To wszystko?
01:10:55 - Tak więc... jesteś zakochany?
01:11:14 - Jesteś z czarującą kobietą.
01:11:17 - Powiedz nam o niej wszystko.
01:11:22 - Tak, mówiłeś, że to jest złożone.
01:11:37 - Tom Ryan jest obłąkany.
01:11:49 Kocham Cindy Campbell!
01:12:12 - Jest tu Cindy Campbell. Wiem, że jest w tym budynku.
01:12:18 KONIEC.
01:12:36 >> Napisy pobrane z http://napisy.org <<