Stargate Continuum
|
00:00:14 |
Grupa Hatak przedstawia: |
00:00:17 |
STARGATE CONTINUUM |
00:00:32 |
WYSTĘPUJĄ: |
00:00:41 |
Witam z powrotem, SG-9. |
00:00:44 |
Generał Landry zaraz zejdzie |
00:00:58 |
Więc po 10 latach |
00:01:01 |
dostałem w końcu miejsce parkingowe. |
00:01:04 |
Dwa dni później... |
00:01:07 |
Sir. |
00:01:11 |
Sir. |
00:01:18 |
- Majorze Davis. |
00:01:26 |
- Witam pułkowników. |
00:01:38 |
Wybieraj, szefie. |
00:01:42 |
- Co tym razem podpisuję? |
00:01:46 |
/Pierwszy szewron na miejscu. |
00:01:47 |
Jest pan pewien, że nie chce iść z nami? |
00:01:50 |
To kuszące, ale zajmę się robotą papierkową, |
00:01:54 |
Poza tym jeden pilnujący |
00:01:58 |
A tak, co do Jacka... |
00:02:00 |
Poszedł wcześniej z SG-3, |
00:02:04 |
Sądzę, że wie, |
00:02:06 |
Takie środki ostrożności są zbędne. |
00:02:08 |
Połowa floty Wolnych Jaffa |
00:02:11 |
by upewnić się, że egzekucja Ba'ala |
00:02:14 |
Wiesz lepiej od innych, mięśniaku, |
00:02:18 |
/Szewron trzeci na miejscu. |
00:02:23 |
To tak na wszelki wypadek. |
00:02:26 |
Nie, nie. Nie pójdziesz na moją |
00:02:30 |
z tym czymś. |
00:02:32 |
- Chwila! To twoja pierwsza? |
00:02:36 |
- Powali cię na ziemię. |
00:02:39 |
Bycie świadkiem usuwania Goa'ulda |
00:02:42 |
ale osobiste doświadczanie tego, |
00:02:46 |
/Piąty szewron na miejscu. |
00:02:47 |
Czuć jak symbiont, |
00:02:52 |
przez tyle lat, gdy mogłeś tylko |
00:02:54 |
z najciemniejszych zakamarków |
00:02:57 |
jest w końcu usuwany z twojego ciała |
00:03:02 |
/Szósty szewron na miejscu. |
00:03:05 |
To jest niesamowite. |
00:03:07 |
/Siódmy szewron na miejscu! |
00:03:13 |
- Wyruszajcie, SG-1. |
00:03:17 |
Zostawię włączone światła. |
00:04:25 |
Nigdy w całej historii nudy |
00:04:27 |
nikt nie był bardziej znudzony, |
00:04:31 |
- Sir, minęło dopiero... |
00:04:38 |
Zbrodnie, jakie wymieniają, |
00:04:41 |
Zbrodnie? |
00:04:43 |
To o tym mruczeli |
00:04:46 |
Chwytliwa pioseneczka, prawda? |
00:04:47 |
To jednak nie w porządku wobec żywiciela. |
00:04:51 |
Vala, chyba nie myślisz naprawdę, |
00:04:55 |
To znaczy, byłaś żywicielem Qetesh |
00:04:57 |
Ba'al mieszkał w nim |
00:04:59 |
Ożywić więźnia. |
00:05:10 |
- Pilnujcie go, by nie spróbował ucieczki. |
00:05:13 |
naprawdę nie sądzę, by daleko dotarł. |
00:05:19 |
Vala? |
00:05:25 |
Niech więzień wystąpi. |
00:05:30 |
Ba'al, ostatni z Władców Systemu Goa'uld, |
00:05:35 |
morderca nieprzeliczonych milionów, |
00:05:39 |
to twoje ostatnie słowa. |
00:05:41 |
Mów. |
00:05:43 |
Nie mam nic do powiedzenia Tok'ra. |
00:05:56 |
SG-1 i generał Jack O'Neill. |
00:06:03 |
Proszę, proszę. |
00:06:04 |
- Jak leci, B? |
00:06:11 |
- Właściwie to nieźle. Całkiem dobrze. |
00:06:17 |
- A co z twoimi ostatnimi słowami? |
00:06:21 |
Teal'c... |
00:06:24 |
Zawsze będę żałował, |
00:06:30 |
- A gdzie moja droga Qetesh? |
00:06:37 |
- Ciekawe. |
00:06:40 |
na litość boską. |
00:06:44 |
- Czy możemy już to skończyć? |
00:06:48 |
Popełniacie ogromny błąd. |
00:06:50 |
- A tak, wszyscy tak mówią. |
00:06:54 |
Chciałem powiedzieć, |
00:06:58 |
choć przyznaję, |
00:07:01 |
Było nas tak wielu. |
00:07:05 |
Mitchell? |
00:07:07 |
Wyśledziliśmy wszystkich, sir. |
00:07:12 |
Na pewno? |
00:07:13 |
W końcu to dlatego tu przyszliśmy |
00:07:18 |
Pozbyć się ostatniego drania |
00:07:24 |
Carter? |
00:07:26 |
Jak wiecie, by móc namierzyć swoje klony, |
00:07:28 |
Ba'al dał każdemu z nich urządzenie naprowadzające |
00:07:32 |
Jedno umieścił także w sobie samym, |
00:07:34 |
byśmy nie mogli odróżnić |
00:07:35 |
klonu od oryginału. |
00:07:37 |
A dlatego, że był oryginałem, |
00:07:40 |
posiadał urządzenie, które można usunąć. |
00:07:43 |
Widzicie więc, |
00:07:46 |
ostatni z moich drogich braci, |
00:07:51 |
I skoro od teraz wie, że jest ostatni, |
00:07:54 |
- to ma wobec was specjalne plany. |
00:07:59 |
Niedawno ukończono urządzenie zabezpieczające |
00:08:01 |
na wypadek nieszczęśliwych okoliczności, |
00:08:08 |
Właściwie to wy go zainspirowaliście. |
00:08:11 |
Podejrzewam, że już zostało uruchomione. |
00:08:24 |
Kłamie. |
00:08:29 |
Wiesz, on zwykle kłamie. |
00:08:32 |
Zobaczymy. |
00:08:35 |
Już czas. |
00:08:44 |
To będzie dobre. |
00:08:47 |
OCEAN ATLANTYCKI, ROK 1939 |
00:09:19 |
Kurs na 3-5-0. |
00:09:22 |
3-5-0. Tak jest, kapitanie. |
00:09:25 |
Bylibyśmy już w Bostonie, |
00:09:27 |
gdybyśmy nie kręcili się |
00:09:29 |
Wolisz może ułatwić pracę U-boatom? |
00:09:32 |
Jeszcze nie jesteśmy w stanie wojny. |
00:09:34 |
Poza tym, płyniemy na zbyt płytkich wodach, |
00:09:43 |
Sprawdź czy ładunek jest zabezpieczony. |
00:09:46 |
Nie powiesz mi, co to jest? |
00:09:48 |
Sam chciałbym wiedzieć ... |
00:10:57 |
To nie torpeda. |
00:11:01 |
Co to, kapitanie? |
00:11:05 |
Stanowiska awaryjne! Cała załoga! |
00:11:08 |
- Trzymaj kurs, synu. |
00:11:10 |
Sprawdzę zniszczenia. |
00:11:41 |
Zabezpieczyć okręt. |
00:11:48 |
Nie spieszcie się, Jaffa. |
00:11:53 |
Mamy tyle czasu, ile tylko potrzebujemy. |
00:11:57 |
Rozpocząć proces ekstrakcji. |
00:12:02 |
Czy widział ktoś, gdzie poszła Vala? |
00:12:05 |
Może ekstrakcja przywołuje |
00:12:08 |
Próbowaliście kiedyś |
00:12:12 |
Nie mogła pójść daleko, O'Neill. |
00:12:18 |
- Carter? |
00:12:20 |
- W jednej chwili był tutaj, a w drugiej ... |
00:12:23 |
Chyba lepiej, byśmy się stąd zabrali. |
00:12:28 |
Zachowajcie spokój! |
00:12:35 |
Co zrobiłeś moim ludziom? |
00:12:38 |
Sir! |
00:12:45 |
Jack. |
00:12:48 |
Idźcie do wrót. |
00:12:51 |
- Nie bez ciebie. |
00:13:08 |
Słyszeliście go. Idziemy. |
00:13:11 |
Carter! |
00:14:31 |
Statek został zabezpieczony, panie. |
00:14:36 |
Wybierz Chappa'ai. |
00:16:25 |
Jackson! |
00:16:31 |
Ruszaj! |
00:16:56 |
Dobra, to nie Ziemia. |
00:17:08 |
- Wybrałem Ziemię. |
00:17:10 |
Wybrałeś tak jak już |
00:17:12 |
Ale moje oczy zawodowca zauważają parę różnic |
00:17:15 |
między tym miejscem a Kwaterą Główną wrót. |
00:17:17 |
Na przykład to i ... |
00:17:27 |
Carter, co się dzieje? |
00:17:34 |
Sam? |
00:17:36 |
Nie wiem. |
00:17:40 |
Wiem, co tam się stało, |
00:17:45 |
Kiedykolwiek i gdziekolwiek |
00:17:48 |
Tak, tak. |
00:17:54 |
Dobrze. |
00:17:58 |
Wygląda na to, że wrota |
00:18:02 |
Podgrzały? |
00:18:03 |
Tak, ponieważ temperatura znowu spada. |
00:18:06 |
Właśnie spadła poniżej 20. |
00:18:07 |
To chłodnawo. |
00:18:23 |
Nie widzę tu niczego, |
00:18:26 |
To musi mieć związek z tym, |
00:18:31 |
Czyli Vala i Teal'c rozpłynęli się |
00:18:35 |
my trafiliśmy do czyjejś zamrażarki. |
00:18:38 |
Wiążę to wszystko z sobą i... |
00:18:43 |
Nic mi to nie mówi. A wam? |
00:18:45 |
W każdym kierunku nie ma prawie |
00:18:48 |
które mogłoby pomóc ustalić naszą pozycję. |
00:18:58 |
Na pomoc! |
00:19:00 |
Tu pułkownik Cameron Mitchell. |
00:19:03 |
Na pomoc! |
00:19:05 |
Nie sądzę, by ktoś cię usłyszał. |
00:19:12 |
- Jesteśmy w ładowni statku. |
00:19:18 |
I to nie jakiegoś tam statku. |
00:19:20 |
- To Achilles. |
00:19:23 |
Tak, bo jest to statek, |
00:19:24 |
z Afryki do Ameryki |
00:19:27 |
Nie, to nie dlatego. |
00:19:29 |
Myślano wtedy, że wrota |
00:19:31 |
Chcieli więc trzymać je |
00:19:33 |
Wiecie, co to oznacza? |
00:19:35 |
Nie chcę wam przeszkadzać, |
00:19:38 |
Właśnie przekroczyła minus 40. |
00:19:40 |
- Celsjusza czy Fahrenheita? |
00:19:42 |
Naprawdę? Nie wiedziałem. |
00:19:44 |
Za około trzy minuty pojawią się odmrożenia. |
00:19:47 |
Pięć minut później hipotermia. |
00:19:49 |
Zaczynam już tracić czucie w palcach. |
00:19:51 |
Rozpalcie przenośną kuchnię |
00:19:54 |
Masz na myśli tę, którą miał Teal'c? |
00:19:58 |
Nie możemy tu rozpalić ognia. |
00:20:01 |
Osłońcie uszy. |
00:20:15 |
Zdajesz sobie sprawę, że to niewiele da? |
00:20:19 |
Jeszcze nie skończyłem. |
00:20:21 |
Jeśli nie zrobisz tym dziury w lodzie, |
00:20:25 |
wróci do tego pomieszczenia. |
00:20:27 |
Albo jeszcze gorzej... |
00:20:31 |
Zgoda, widzę parę problemów. |
00:20:36 |
Carter, jak bardzo jest zimno? |
00:20:42 |
Minus 43 stopnie. |
00:20:43 |
Ognia! |
00:21:01 |
Cieplej. |
00:21:06 |
Widzę gwiazdy. |
00:21:15 |
Co to było? |
00:21:16 |
Wybuch musiał poruszyć statek na lodzie. |
00:21:19 |
Nic nie mów. |
00:21:26 |
- Musimy stąd znikać wcześniej czy później! |
00:21:28 |
Musi gdzieś tu być. |
00:22:01 |
Woda się wdziera! |
00:22:03 |
Znalazłem coś! |
00:22:06 |
Jackson, przymierz to! |
00:22:13 |
Carter! |
00:22:18 |
Musimy iść! |
00:22:42 |
Jackson! |
00:22:45 |
Jackson! |
00:23:18 |
Na statku było cieplej. |
00:23:20 |
- Chcesz wrócić? |
00:23:23 |
Dobra, to w którą stronę? |
00:23:27 |
Jesteśmy za kołem polarnym, |
00:23:31 |
- Zatem na południe. |
00:23:38 |
Wiem. |
00:23:39 |
Jeszcze na statku noga ugrzęzła mi |
00:23:41 |
skąd podpływała woda. |
00:23:45 |
Sznurówki mi zamarzły. |
00:23:51 |
Jackson, po kiego diabła to zrobiłeś?! |
00:23:53 |
Pomożemy ci iść. |
00:23:57 |
Nie, nie czuję niczego poniżej kolana. |
00:24:01 |
Chyba nigdzie nie pójdę. |
00:24:07 |
To trochę samolubne, |
00:24:10 |
ale naszą jedyną szansą jest znalezienie się |
00:24:16 |
Im szybciej pójdziecie, |
00:24:23 |
Idźcie. Nie traćcie czasu! |
00:24:27 |
Gdy wzejdzie słońce, zrobi się cieplej. |
00:24:32 |
Jackson. |
00:24:42 |
Daniel. |
00:24:46 |
Cześć. |
00:25:04 |
O, cholera! |
00:25:14 |
Zastanawiałem się, co powie Daniel. |
00:25:17 |
- Kiedy? |
00:25:19 |
gdy powiedział, |
00:25:21 |
To oczywiste, że Ba'al cofnął się w czasie |
00:25:23 |
i zatrzymał statek, który wiózł wrota, |
00:25:25 |
tak by nigdy nie dotarł do Stanów. |
00:25:26 |
- Wysyłając go na biegun północny. |
00:25:31 |
Carter, to straszny plan. |
00:25:34 |
Ale nie przeszkadza ci, |
00:25:37 |
Dziwię się tylko, |
00:25:39 |
Myślę, że ważniejsze jest to, |
00:25:44 |
Teal'c i Vala zniknęli, |
00:25:47 |
Nigdy nie było programu Gwiezdnych Wrót. |
00:25:49 |
W takim razie nigdy |
00:25:51 |
co oznacza, że nigdy nie wstawiliby mi |
00:25:54 |
- co właśnie robi. |
00:25:56 |
- Masz rację, to paradoks. |
00:25:59 |
Może dlatego, |
00:26:02 |
gdy zmieniła się linia czasu. |
00:26:04 |
Ba'al nie chciałby, by te wrota |
00:26:07 |
niż na dnie oceanu. |
00:26:09 |
a my nie mieliśmy wrócić na Ziemię żywi. |
00:26:12 |
To był jego pierwszy błąd. |
00:26:14 |
Może zawładnął już całą planetą. |
00:26:16 |
Równie dobrze ludzkość |
00:26:18 |
Nie poddawaj się tak łatwo. |
00:26:20 |
póki nie wymyślimy, jak to odkręcić. |
00:26:24 |
- Odkręcić? |
00:26:27 |
Na pomoc! |
00:26:29 |
Tu pułkownik Cameron Mitchell. Na pomoc! |
00:26:33 |
Na pomoc! |
00:27:40 |
Sam, musimy stale iść. |
00:27:43 |
Dlaczego? |
00:27:44 |
Jeśli zamarzniemy na śmierć, |
00:27:50 |
Nie podoba mi się to miejsce. |
00:27:52 |
Cam, daj spokój. Jaki to ma sens? |
00:27:59 |
A co to? |
00:28:17 |
Hej! |
00:28:22 |
- Który z was to Mitchell? |
00:28:25 |
- Jack O'Neill, siły specjalne. |
00:28:32 |
Myśleliśmy, że umarłeś. |
00:28:39 |
Cóż, wzajemnie, proszę pani. |
00:28:42 |
- Rozpoznajesz ją? |
00:28:47 |
Sir, musimy wrócić po Daniela. |
00:28:49 |
To co musimy zrobić, |
00:28:52 |
- Majorze Wood! |
00:28:54 |
Oznaczyłem teren X i zrzuciłem boję. |
00:28:57 |
Mitchell, nie wiem, co robisz |
00:29:01 |
ale będę wymagał paru wyjaśnień. |
00:29:04 |
Ja również. |
00:29:10 |
Czego szukamy? |
00:29:12 |
Tego! Wasza podwózka! |
00:29:50 |
Pułkownik O'Neill! |
00:29:52 |
- Proszę o pozwolenie na wejście na pokład! |
00:29:55 |
Dowódcy zależy, by to szybko skończyć. |
00:29:57 |
Radar namierzył rosyjską łódź podwodną |
00:30:01 |
Ruszamy. |
00:30:09 |
- Opuścić peryskop. |
00:30:17 |
- Pułkowniku, witamy na pokładzie Aleksandrii. |
00:30:22 |
Zawsze chętnie pomagamy |
00:30:24 |
Starszy podoficerze, |
00:30:26 |
Odprowadź gości do ich kwatery. |
00:30:33 |
- Pułkowniku, czy to ... |
00:30:37 |
Potrzebuję paru minut, |
00:30:40 |
Masz na myśli tych troje. |
00:30:43 |
Co? |
00:30:44 |
Oficerze pokładowy, |
00:30:46 |
- Mam zamiar natychmiast ją zatopić. |
00:30:50 |
Zanurzenie. |
00:31:08 |
- Jackson! |
00:31:10 |
- Daniel. |
00:31:12 |
Nie sądziłem, że wam się uda. |
00:31:14 |
Nam? A co z tobą? |
00:31:15 |
Łódź się wynurzyła pół godziny |
00:31:20 |
Musieli usłyszeć zatonięcie Achillesa. |
00:31:22 |
Wystraszyła mnie na śmierć. |
00:31:26 |
Właściwie nadal się boję, że mam. |
00:31:30 |
Dali mi coś i ... |
00:31:31 |
Nie, to ... |
00:31:33 |
To się dzieje naprawdę. |
00:31:35 |
- Jak źle z twoją nogą? |
00:31:41 |
Hej, wiecie. Myślałem, że umrę. |
00:31:43 |
Chyba w ogólnym rozrachunku |
00:31:49 |
Wybaczcie nam. |
00:31:54 |
Jack? |
00:31:58 |
Czy są jacyś inni jeszcze, |
00:32:00 |
Nie. Rozumiem, że wygląda to dziwnie ... |
00:32:04 |
Około czterech godzin temu |
00:32:06 |
zrobił najbardziej zdumiewające zdjęcie, |
00:32:10 |
W jaki sposób tak szybko tu dotarliście? |
00:32:14 |
Byłem już w drodze na trening na lodzie, |
00:32:18 |
Wtedy otrzymałem rozkaz sprawdzenia, |
00:32:27 |
Cokolwiek to było, już tego nie ma. |
00:32:30 |
- I nie macie pojęcia, co to jest? |
00:32:38 |
Urządzenie, które zrobiło to, |
00:32:41 |
które stworzyło wir energii |
00:32:43 |
stabilnego tunelu, |
00:32:46 |
Obecnie zazwyczaj używamy go |
00:32:49 |
ale tym razem wyszliśmy z niego |
00:32:52 |
Linii, w której, poza innymi rzeczami, |
00:33:03 |
Tak, tego się domyśliłem. |
00:33:05 |
Właściwie to ona mówi prawdę. |
00:33:10 |
A pan kim jest? |
00:33:13 |
Daniel Jackson. |
00:33:17 |
W linii czasu, z której jesteśmy, |
00:33:19 |
podróżowaliśmy razem |
00:33:23 |
- "My" jako pan i... |
00:33:26 |
jestem najbliższą ci osobą, |
00:33:29 |
Już w to wierzę. |
00:33:32 |
- Jesteś z Minnesoty. |
00:33:36 |
Jedenaście lat temu twój syn |
00:33:38 |
z załadowanego 9 mm, |
00:33:40 |
Dobra, wystarczy. |
00:33:44 |
Jest w domu i nic mu nie jest! |
00:33:47 |
Najwyraźniej pewne rzeczy |
00:33:51 |
- ale musisz zrozumieć... |
00:33:53 |
Niczego nie muszę rozumieć! |
00:33:58 |
Jeśli o mnie chodzi, |
00:33:59 |
jak górą papierów do wypełnienia. |
00:34:02 |
- Jack, proszę... |
00:34:09 |
Jezu. |
00:34:10 |
Powinieneś przynajmniej ostrzec swoich zwierzchników, |
00:34:15 |
Zajmę się tym. |
00:34:20 |
Mają wodę i jedzenie, |
00:34:23 |
i wszelką pomoc medyczną, |
00:34:25 |
ale nie mogą przejść przez te drzwi |
00:34:28 |
I nikt tam nie wchodzi ani nie wychodzi, |
00:34:33 |
- i nie zrobimy czegoś z tymi dziwakami. |
00:34:54 |
- Samantha Carter? |
00:34:56 |
Jest powszechnie wiadomym, |
00:34:59 |
awaria komputera wyłączyła |
00:35:02 |
zanim zszedł na bezpieczną wysokość, |
00:35:04 |
albo na awaryjne miejsce lądowania. |
00:35:06 |
Gdy zawiódł też autopilot, |
00:35:07 |
dowódca misji Samantha Carter |
00:35:10 |
podczas gdy jej załoga |
00:35:13 |
Statek wpadł do Atlantyku, |
00:35:16 |
- To nie byłam ja. |
00:35:18 |
- Zostałam zrekrutowana do programu Gwiezdnych... |
00:35:20 |
- ...nie NASA. |
00:35:22 |
Założony około 1990 roku. |
00:35:25 |
w celu eksplorowania i ... |
00:35:27 |
Właściwie to nie tyle była zmieniona linia czasu, |
00:35:31 |
Działa w ukryciu w placówce ... |
00:35:32 |
- Wiem, co sobie myślicie i... |
00:35:35 |
- Myślicie, że zwariowałem. |
00:35:38 |
żaden z losowych adresów, |
00:35:39 |
Listę? Chcecie kompletną listę |
00:35:41 |
- ... i wtedy zorientowałem się... |
00:35:43 |
Że symbole oznaczają konstelacje |
00:35:44 |
- i była to już kwestia ustalenia... |
00:35:46 |
- ... które z 39 symboli ... |
00:35:48 |
- ... oznaczają punkt wyjścia. |
00:35:50 |
kombinacja 7 symboli tworzy adres wrót... |
00:35:52 |
... znana jako Kassa, |
00:35:54 |
ale kiedyś będziecie chcieli |
00:35:56 |
- Dlaczego sądzisz, że to zabawne? |
00:35:58 |
- Powiedziałem wam wszystko. |
00:36:01 |
I musicie nauczyć się, że rzeczy |
00:36:03 |
Mimo że starałem się powiedzieć wam, |
00:36:05 |
- nic was to, do diabla, nie obchodzi! |
00:36:08 |
Dobra! Mówisz, że O'Neill nie chce |
00:36:12 |
Jeśli chcesz usłyszeć |
00:36:14 |
- to może je zadaj. |
00:36:15 |
- i puść jeszcze raz tę taśmę? |
00:36:16 |
- po raz enty z rzędu... |
00:36:18 |
Chcę porozmawiać z kimś innym. |
00:36:22 |
Jestem wzburzony, bo nie tak powinno być. |
00:36:26 |
- Niestety, pułkowniku, tak właśnie jest. |
00:36:31 |
Latał pan na F-4 w Wietnamie. |
00:36:33 |
Ma pan bzika na punkcie |
00:36:35 |
Wystarczy tego, synu. |
00:36:39 |
Naprawdę? |
00:36:40 |
Słuchałem was troje |
00:36:42 |
To niezła historia. Chodzi o to ... |
00:36:48 |
Pozostali dwaj są już w hangarze? |
00:36:54 |
Nie znoszę się powtarzać. |
00:37:00 |
To też o nim wiedziałem. |
00:37:15 |
- Hej. Dobrze się bawicie? |
00:37:18 |
Zajmujecie się tym pięć dni z rzędu. |
00:37:26 |
Przecież nas karmiliście. |
00:37:29 |
Dobra, nie lubię jeść sam. |
00:37:37 |
Sir, pewnie zastanawia się pan, |
00:37:39 |
aby ściągnięto tu pana, |
00:37:41 |
Właściwie to wszyscy o to prosiliście. |
00:37:43 |
Coś w stylu, że jestem człowiekiem, |
00:37:51 |
Proszę wybaczyć, byłem na pani pogrzebie |
00:37:54 |
na trawniku przed Białym Domem. |
00:37:56 |
Na pewno jest pani niezwykłą osobą |
00:38:04 |
- Jeśli nie ma pan nic przeciwko... |
00:38:07 |
W lotnictwie nie ma żadnych danych |
00:38:10 |
które pasowałyby do pana opisu. |
00:38:12 |
Nigdzie indziej też, swoją drogą. |
00:38:14 |
A pana, doktorze Jackson, |
00:38:17 |
podczas prób odnalezienia dowodów |
00:38:20 |
a piramidy są lądowiskami |
00:38:26 |
Zakładam, że w waszej osi czasu |
00:38:30 |
- żyjącym na marginesie społeczeństwa? |
00:38:33 |
Generale, nie żebym robił |
00:38:35 |
Jest wzmianka o jednym Mitchellu, |
00:38:37 |
który służył w marynarce handlowej |
00:38:40 |
Kapitan transportowca oceanicznego Achilles. |
00:38:45 |
Babcia miała jego zdjęcie, stojącego |
00:38:48 |
To, które mam w szafce. |
00:38:55 |
Ba'al musiał zabić załogę, |
00:39:00 |
Jesteś żywym przykładem |
00:39:03 |
Tak samo powiedział doktor Lee. |
00:39:09 |
Sir, zdaję sobie sprawę, |
00:39:12 |
jeśli nie niemożliwe, aby wydobyć |
00:39:15 |
- ale jeśli są inne... |
00:39:18 |
Powiedziano mi, że wysyłają drużynę, |
00:39:21 |
Nie możemy tylko sprawdzić. |
00:39:24 |
Musimy wszystko naprawić. |
00:39:26 |
- Niby jak? |
00:39:28 |
Ba'al musiał zbudować |
00:39:31 |
- Wehikuł czasu. |
00:39:33 |
Gdybyśmy skontaktowali się przez wrota |
00:39:36 |
Nie ma takiej możliwości. |
00:39:38 |
Chyba pan nie rozumie, |
00:39:40 |
jeśli nie pozwolicie nam |
00:39:43 |
"Właściwy stan rzeczy" |
00:39:46 |
Nasi sprzymierzeńcy, |
00:39:49 |
setki odwiedzonych planet... |
00:39:51 |
Możemy zrobić to wszystko, |
00:39:52 |
zakładając, że wydobędziemy |
00:39:55 |
i że robią to, |
00:39:58 |
Na pewno użyjemy ich, |
00:40:01 |
Jest tu wielu podekscytowanych ludzi. |
00:40:04 |
Z całym szacunkiem, |
00:40:07 |
Oś czasu została zmieniona |
00:40:10 |
Władcę Systemu, Ba'ala. |
00:40:12 |
Bo stanowi bardzo realne zagrożenie. |
00:40:15 |
Według waszej opowieści |
00:40:16 |
minęło 70 lat od zmiany osi czasu. |
00:40:20 |
Jeśli to wszystko część planu, |
00:40:26 |
Coś w tym jest. |
00:40:27 |
Jeśli jego planem było podbić Ziemię, |
00:40:29 |
musiałby najpierw przywrócić |
00:40:32 |
To nie byłoby łatwe. |
00:40:33 |
Jeśli jego plan umarł wraz z nim... |
00:40:35 |
Albo wciąż jest |
00:40:38 |
i to tylko kwestia czasu. |
00:40:39 |
Oto nasza oferta. |
00:40:41 |
W zamian za podpisanie |
00:40:44 |
dostaniecie nowe tożsamości, |
00:40:46 |
będziecie żyć w różnych |
00:40:50 |
A pani niech lepiej dobrze |
00:40:53 |
inaczej skończy pani |
00:40:56 |
Proszę tego nie robić. |
00:40:58 |
Decyzja została podjęta |
00:41:00 |
Z czasem na pewno |
00:41:03 |
Jeśli i kiedy Marynarka uruchomi wrota, |
00:41:06 |
będziecie mogli dołączyć |
00:41:08 |
ale nigdy nie będzie |
00:41:11 |
Boicie się, że spróbujemy |
00:41:14 |
Powiedzieliście to jasno i wyraźnie... |
00:41:16 |
- Ponieważ to nasz obowiązek. |
00:41:21 |
Jeśli to wam się uda, |
00:41:23 |
wydarzenia w życiach tysięcy, |
00:41:27 |
nigdy nie będą miały miejsca! |
00:41:28 |
Wielkie nieba, ludzie! |
00:41:29 |
Arogancja tego, o co prosicie, |
00:41:46 |
Może gdybym nie został |
00:41:48 |
i nie musiał lecieć na Alaskę, |
00:41:50 |
mógłbym być bardziej otwartym na to |
00:41:53 |
jakim mieliście nadzieję, że będę. |
00:41:58 |
Chcielibyśmy, żeby wszystko |
00:42:01 |
Jeśli pozwolicie, |
00:42:05 |
i bardzo miłej emerytury. |
00:42:07 |
A wy macie nowe życia do rozpoczęcia. |
00:42:10 |
Mogą już iść do samolotu! |
00:42:14 |
To była przyjemność spotkać was. |
00:42:19 |
Tak. |
00:42:24 |
Jeszcze jaka. |
00:42:43 |
Nigdy nie wolno panu kontaktować się |
00:42:45 |
z panem Jacksonem lub panią Carter |
00:42:49 |
Każda próba kontaktu traktowana będzie |
00:42:51 |
i zostanie pan odesłany do więzienia... |
00:42:53 |
Dostanie pani dom, samochód |
00:42:57 |
które może pani powiększyć |
00:43:00 |
w jakiejkolwiek branży, |
00:43:03 |
- astrofizyka, przestrzeń powietrzna, inżynieria... |
00:43:07 |
lub w jakikolwiek sposób |
00:43:10 |
podanych w tym porozumieniu, |
00:43:12 |
z nikim bez naszej zgody. |
00:43:15 |
Czy to jasne, doktorze Jackson? |
00:43:18 |
Doktorze Jackson? |
00:43:21 |
Tak, przepraszam. |
00:43:24 |
To to miejsce. |
00:43:28 |
Chyba tak. |
00:43:31 |
- Pomóc przy wysiadaniu? |
00:43:36 |
Zatrzymaj resztę. |
00:44:30 |
ROK PÓŹNIEJ |
00:44:41 |
Jak leci, Cam? |
00:44:43 |
Witam, pani... Heather. Heather. |
00:44:48 |
- W końcu. |
00:44:51 |
To kiedy wybierzemy się na przejażdżkę? |
00:44:54 |
Zabieram go na jazdę próbną, |
00:44:56 |
więc może jak wrócę. |
00:44:59 |
Trzymam cię za słowo. |
00:45:06 |
No nie, czuję kłopoty. |
00:45:21 |
KSIĄŻKI |
00:45:34 |
MITOLOGIA |
00:45:50 |
PRAWDA O PIRAMIDACH |
00:47:04 |
Mogę ci pomóc, synu? |
00:47:07 |
Przepraszam za najście. |
00:47:09 |
Spędziłem tu trochę czasu jako dziecko. |
00:47:13 |
Jak się nazywasz? |
00:47:15 |
Mitchell. Cam Mitchell. |
00:47:19 |
Mieszkam tu od 35 lat. |
00:47:22 |
- Naprawdę? Kto mieszkał tu wcześniej? |
00:47:28 |
Harry i Lorna. |
00:47:31 |
Więc znasz Harry'ego? |
00:47:34 |
Tak. |
00:47:36 |
Byłem tylko chłopcem, |
00:47:43 |
To może dziwne, ale czy mogę wejść? |
00:47:47 |
Mam obraz miejsca, którego nie mogę |
00:47:51 |
Dobrze, do diabła, |
00:47:53 |
Chodź. |
00:48:18 |
Halo, doktor Jackson? |
00:48:23 |
Tak, przepraszam, że dzwonię tak późno. |
00:48:30 |
Też byłem w tym hotelu parę razy |
00:48:32 |
i zastanawiałem się czy mógłby pan... |
00:48:35 |
Ponieważ chciałem panu coś powiedzieć. |
00:48:41 |
Ma pan rację. |
00:48:43 |
O wszystkim, o piramidach, |
00:48:45 |
o tym co mówią glify, |
00:48:48 |
Wszystko. |
00:48:49 |
Nie ważne, kim jestem. |
00:48:51 |
Powiedzmy, że kimś, |
00:48:53 |
I pan także powinien. |
00:48:57 |
Nie, nie, nie. |
00:48:59 |
Musi pan mieć więcej wiary |
00:49:05 |
Halo? |
00:49:08 |
Halo? |
00:50:07 |
Połączcie mnie z oficerem dowodzącym. |
00:50:08 |
Powiedzcie mu, że dzwoni pułkownik Carter. |
00:50:11 |
Pan Mitchell? |
00:50:12 |
/...ten oszałamiający materiał |
00:50:14 |
Synu, musisz to zobaczyć. |
00:50:16 |
/...domniemany statek obcych, ścigany |
00:50:19 |
/pokazuje, jak bardzo |
00:50:22 |
/i kilku budynków rządowych, |
00:50:24 |
/ścigającego go myśliwca. |
00:50:26 |
/Słyszeliśmy o doniesieniach |
00:50:28 |
/z całej Europy, a także Azji. |
00:50:30 |
/Według źródeł z Białego Domu |
00:50:31 |
/nie nawiązano łączności z tymi statkami. |
00:50:33 |
/Nie przejawiały także wrogich zamiarów. |
00:50:36 |
/Prezydent wezwał do zachowania spokoju, |
00:50:37 |
/postawiliśmy jednak siły zbrojne |
00:50:49 |
Halo? |
00:50:51 |
Sam! |
00:50:54 |
To świetnie. |
00:50:55 |
Myślałem, że chociaż pozwolą |
00:50:57 |
ale zawsze... |
00:51:24 |
Wprowadzić więźnia. |
00:51:47 |
Dobra robota, Teal'c. |
00:51:49 |
To zaszczyt służyć Lordowi Ba'alowi. |
00:51:55 |
Tak. Jednak następne pokolenia |
00:51:57 |
będą opowiadać o Władcy Teal'c z Chulak, |
00:52:01 |
pierwszym przywódcy |
00:52:07 |
Shol'va. |
00:52:17 |
Apofis. |
00:52:19 |
Ostatni z Władców Systemu, |
00:52:22 |
Co masz do powiedzenia |
00:52:24 |
Twoje rządy mogą trwać dni, |
00:52:27 |
a umierać możesz latami. |
00:52:31 |
To chyba dobrze, prawda? |
00:52:40 |
Zaplanowałeś powiedzieć to, |
00:52:56 |
Czy miałeś to wcześniej w głowie? |
00:53:02 |
Mój panie, Kronus nas wzywa. |
00:53:06 |
Posprzątać to. |
00:53:12 |
Lordzie Ba'al, szwadron Al'kesh, |
00:53:15 |
który wysłałeś na Tau'ri |
00:53:18 |
Tak jak obiecałeś. |
00:53:19 |
Są ich miliardy i są bezbronni. |
00:53:23 |
Doskonale. |
00:53:24 |
Możesz przekazać współrzędne |
00:53:27 |
Wyruszamy na mój rozkaz. |
00:53:29 |
Jak sobie życzysz. |
00:53:34 |
Stoi tu bóg z mokrymi rękoma. |
00:53:43 |
Teal'c, możesz powiedzieć swoim wojownikom, |
00:53:46 |
że ich sen o wolności jest o krok bliżej. |
00:53:50 |
Powiem im, mój panie. |
00:53:54 |
- I jak? |
00:54:00 |
Przewidziałeś każdy ruch twoich wrogów |
00:54:04 |
i spełniałeś każdą obietnicę |
00:54:07 |
Ra, Nirrti, Kronus, Zipacna, |
00:54:14 |
wszyscy ci służą. |
00:54:15 |
Służą nam, moja królowo. |
00:54:19 |
- To dla mnie przywilej. |
00:54:24 |
Nic na to nie poradzę. |
00:54:28 |
/Nie ma na tej ziemi narodu, |
00:54:31 |
/który nie podziela naszego postanowienia, |
00:54:35 |
Dopóki nie damy im czegoś więcej, |
00:54:36 |
będą puszczać tę przemowę do śmierci. |
00:54:38 |
Co z Rosjanami albo Chińczykami? |
00:54:41 |
Nie było żadnej odpowiedzi |
00:54:44 |
Próbowaliśmy na wszystkich częstotliwościach. |
00:54:47 |
Dlaczego przebyli całą tę drogę, |
00:54:48 |
skądkolwiek do diabła są, |
00:54:51 |
latali z grupą F-16 |
00:54:56 |
i teraz po prostu stoją w miejscu? |
00:54:57 |
To statki zwiadowcze, |
00:55:00 |
Kazał pan sprowadzić ich |
00:55:01 |
jak tylko przybędą, sir. |
00:55:03 |
To wszystko, Alex, dziękuję. |
00:55:06 |
Henry Hayes. Dziękuję za przybycie. |
00:55:11 |
Statki na orbicie nazywają się Al'kesh. |
00:55:14 |
Służą jako zwiad oraz |
00:55:16 |
I to małe piwo w porównaniu z tym, |
00:55:18 |
Naprawdę? |
00:55:20 |
- A co będzie dalej? |
00:55:22 |
Niewolnictwo. |
00:55:24 |
Więcej niewolnictwa, więcej śmierci. |
00:55:27 |
Jeśli chcecie powiedzieć, |
00:55:31 |
ale potem zróbcie jedno z dwóch. |
00:55:35 |
- Dobra, na razie! |
00:55:38 |
Racja, zapomniałem powiedzieć |
00:55:41 |
A teraz, pomożecie czy nie? |
00:55:44 |
Odzyskaliście gwiezdne wrota? |
00:55:45 |
Nie mogliśmy odnaleźć tych z wraku, |
00:55:48 |
ale znaleźliśmy te drugie |
00:55:52 |
Dlaczego ich nie sprowadziliście? |
00:55:53 |
Marynarka zasugerowała, z czym się zgodziłem, |
00:55:57 |
i rozpoczęcie testów programu |
00:56:01 |
niż baza McMurdo. |
00:56:03 |
Dlaczego nam nie powiedziano? |
00:56:06 |
Zdziwilibyście się, |
00:56:09 |
bez waszego udziału. |
00:56:11 |
Jeszcze nie działają, prawda? |
00:56:13 |
Jeszcze nie, ale pracują nad tym |
00:56:16 |
Jak szybko możecie nas tam zawieźć? |
00:56:18 |
Nie zapominajcie, |
00:56:20 |
żeby trzymać was od tego z daleka. |
00:56:23 |
Zmiana osi czasu nie wchodzi w grę. |
00:56:26 |
To po co tu jesteśmy? |
00:56:30 |
Kiedy pierwszy raz czytałem akta |
00:56:32 |
pomyślałem, że mój sztabowy |
00:56:36 |
Za drugim razem także mu nie wierzyłem. |
00:56:38 |
W końcu sprowadził |
00:56:41 |
by przekonać mnie, że nie żartuje. |
00:56:44 |
Na stronie 2000 coś tam, |
00:56:50 |
mówił, jak odparłem podobną inwazję |
00:56:54 |
jaka może mieć miejsce tutaj. |
00:56:55 |
Jednak w naszym przypadku, |
00:56:58 |
od około siedmiu lat. |
00:56:59 |
Szczerze mówiąc, to starożytna broń |
00:57:02 |
na Antarktydzie nas ocaliła. |
00:57:03 |
Właśnie. |
00:57:08 |
- Powinna tam jeszcze być? |
00:57:11 |
Oddziały Wojsk Inżynieryjnych |
00:57:15 |
przez ostatnie trzy miesiące. |
00:57:17 |
- Jeszcze się nie dowierciliśmy, ale już blisko. |
00:57:21 |
Potrzebujemy w pełni naładowanego |
00:57:23 |
Taonas. |
00:57:24 |
Powinno tam jeszcze być. |
00:57:25 |
Musielibyśmy ukraść statek towarowy. |
00:57:27 |
Cóż, już raz tak zrobiliśmy. |
00:57:29 |
Zdobyty ZPM, |
00:57:31 |
bo gwiezdne wrota są już na Antarktydzie. |
00:57:34 |
Wystarczy tylko... |
00:57:34 |
Ktoś, kto mógłby obsługiwać krzesło. |
00:57:37 |
Jeszcze jest czas, sir, |
00:57:40 |
To SG-1, o którym czytałem. |
00:57:42 |
Jeśli kryształ regulujący jest nietknięty, |
00:57:45 |
powinno udać się podłączyć wrota |
00:57:48 |
Generale Hammond? |
00:57:53 |
Miło pana widzieć. |
00:57:56 |
Skoro tak pani mówi. |
00:57:58 |
Są cztery F-15 |
00:58:01 |
każdy niosący minimalne uzbrojenie |
00:58:04 |
Gdy gwiezdne wrota będą sprawne, |
00:58:06 |
będziecie eskortowani przez marines. |
00:58:09 |
To nie podlega negocjacjom. |
00:58:11 |
Abyśmy działali zgodnie z misją. |
00:58:12 |
To nie jest konieczne, sir, |
00:58:14 |
Nawet, jeśli wszystko pójdzie |
00:58:16 |
minie przynajmniej |
00:58:18 |
Co zrobimy, jeśli |
00:58:20 |
Możemy coś zrobić, dr Jackson? |
00:58:25 |
- Nie wspominałbym o nas. |
00:58:29 |
Powodzenia. |
00:58:32 |
Nam wszystkim, sir. |
00:58:50 |
Oto jest, moi przyjaciele. |
00:58:54 |
Ten mały świat na pustkowiu, |
00:59:00 |
Dzięki naszemu Lordowi Ba'al, |
00:59:01 |
jest nasz do zniewolenia i splądrowania, |
00:59:04 |
To wstrętne, że pozwolono im |
00:59:08 |
Ich gwiezdne wrota |
00:59:10 |
a później wzięły udział |
00:59:15 |
Od tego czasu byli |
00:59:17 |
Nic nie wiedzą o Goa'uldach. |
00:59:19 |
Niemniej jednak, jest ich zbyt wielu, |
00:59:22 |
Więc doprowadzimy ich |
00:59:24 |
To nie będzie konieczne. |
00:59:26 |
- Ale będzie przyjemne. |
00:59:29 |
Zawsze trzymasz się dawnych sposobów. |
00:59:31 |
Jeśli zgładzilibyśmy miliardy, |
00:59:33 |
ocaleni gardziliby nami przez wieczność. |
00:59:37 |
Wiem coś o nich. |
00:59:40 |
Jeśli damy im powód do walki, |
00:59:45 |
ale jeśli obiecamy im wspaniałą przyszłość, |
00:59:48 |
jeśli zaoferujemy im kochającą dobroć, |
00:59:52 |
wtedy jestem pewny, moi przyjaciele, |
00:59:56 |
Tak postąpiłeś ze swoimi Jaffa? |
00:59:59 |
Jeśli rozumiesz przez to Jaffa, |
01:00:02 |
zdołali pokonać połączone |
01:00:06 |
tak. |
01:00:08 |
I ta obietnica zostanie spełniona. |
01:00:12 |
Jestem tego pewny. |
01:00:15 |
Właściwie... |
01:00:17 |
- Teal'c. |
01:00:19 |
Camulus uprzejmie zaoferował |
01:00:24 |
dla wolnego ludu Jaffa. |
01:00:26 |
- Niczego takiego nie mówiłem... |
01:00:33 |
Aby wszystko było jasne, |
01:00:35 |
Ziemie Tau'ri, które otrzymacie |
01:00:36 |
i miliardy ludzi zamieszkujących je |
01:00:39 |
są prezentem. |
01:00:42 |
Bądźcie wdzięczni |
01:00:44 |
lub milczcie. |
01:00:49 |
Powróćcie do swoich statków. |
01:00:53 |
- Tak, mój panie. |
01:01:01 |
- Teal'c. |
01:01:11 |
Chcę coś odnaleźć. |
01:01:16 |
Statki, sir. Dziesiątki. |
01:01:17 |
Zjawiły się znikąd |
01:01:20 |
Hiperprzestrzeń. |
01:01:22 |
Czytałem akta. |
01:01:24 |
Co z SG-1? |
01:01:27 |
Powinni wystartować kilka minut temu. |
01:01:30 |
W tej chwili, |
01:01:32 |
postawić nasze siły zbrojne |
01:01:34 |
Wykonać. |
01:01:37 |
- Poinformować SG-1, że oni tu są. |
01:01:48 |
Jackson, możesz zapiąć pasy |
01:01:50 |
i przespać się. |
01:01:53 |
Mam nadzieję. |
01:01:58 |
Pułkowniku Mitchell! |
01:02:01 |
Dostaliśmy wiadomość z Waszyngtonu. |
01:02:02 |
Powiedziano mi, że zrozumiecie. |
01:02:05 |
"Oni tu są." |
01:02:29 |
Co to jest? |
01:02:31 |
Coś, co trzymam od bardzo dawna, |
01:02:33 |
żebym mógł pewnego dnia |
01:02:43 |
Jak to jest przy telefonie? |
01:02:44 |
To przyszło z centrali |
01:02:47 |
- Z kosmosu? Ba'al? |
01:02:50 |
To jego słowa, nie moje. |
01:02:52 |
Jasne. |
01:02:54 |
Dziękuję, Alex. |
01:02:57 |
Panie prezydencie. |
01:02:58 |
Zacząłem myśleć, |
01:03:02 |
Kto mówi? |
01:03:04 |
Jestem Ba'al. |
01:03:05 |
Na pewno odkrył pan |
01:03:07 |
na orbicie pańskiej planety? |
01:03:09 |
W rzeczy samej, mamy was na oku. |
01:03:12 |
Proszę wybaczyć mi |
01:03:15 |
ale gdybym wylądował |
01:03:17 |
albo pojawił się jako hologram w biurze, |
01:03:20 |
za jaką rasę byście nas uznali? |
01:03:24 |
Chciałem osobiście zapewnić, |
01:03:26 |
że przybywamy w pokoju, |
01:03:29 |
Dobrze to słyszeć. |
01:03:32 |
Proszę pozwolić mi |
01:03:34 |
spotykając się osobiście |
01:03:36 |
Z pewnością wkrótce to zaplanuję. |
01:03:39 |
Myślałem o tym popołudniu. |
01:03:42 |
Mogę dla tego zmienić |
01:03:45 |
Wspaniale. Więc może moglibyśmy... |
01:03:52 |
Odłóż to. |
01:03:54 |
Panie prezydencie, |
01:04:04 |
Rozłączył się. |
01:04:06 |
Krawędzie ostrza Shikra |
01:04:09 |
do grubości pojedynczego atomu. |
01:04:10 |
Muszę trzymać rękę sztywno, |
01:04:14 |
w strachu, że drobny ruch |
01:04:20 |
Powiedz mi, w jaki sposób |
01:04:26 |
- Już ci mówiłem, kochanie. |
01:04:30 |
Kiedy? |
01:04:31 |
Nie pozwoliłeś mi opuścić |
01:04:37 |
Zawsze, gdy pokonywałeś wrogów, |
01:04:40 |
a teraz ich świat jest ci tak znajomy, |
01:04:42 |
Masz nawet ich urządzenie |
01:04:45 |
Przyznam się, że przez krótki |
01:04:48 |
- Kiedy? |
01:04:52 |
Ten świat oferuje wiele przyjemności, Qetesh. |
01:05:03 |
Nie wystarczająco dobre. |
01:05:13 |
Mój panie, wybacz mi najście. |
01:05:16 |
Nie szkodzi, Teal'c. |
01:05:18 |
Mam wyniki poszukiwań |
01:05:21 |
Jest tam Chappa'ai, |
01:05:25 |
Dziękuję, Teal'c. Możesz odejść. |
01:05:27 |
Jednak, mój panie, |
01:05:30 |
Ludzie przenieśli to |
01:05:33 |
- Nie jest jeszcze funkcjonalne. |
01:05:36 |
Zrobili także odwiert w lodzie |
01:05:39 |
w innym miejscu kontynentu. |
01:05:41 |
Niemożliwe. |
01:05:42 |
Skąd mogli wiedzieć? |
01:05:44 |
Każ flocie zbombardować obie lokacje |
01:05:46 |
z kosmosu, natychmiast. |
01:05:48 |
Tego sobie życzysz, mój panie? |
01:05:51 |
Zrób to |
01:05:53 |
i zamelduj, jak wykonasz rozkaz. |
01:06:01 |
Powiedz mi, |
01:06:05 |
mój ukochany. |
01:06:07 |
Twój plan przebiega, jak chciałeś? |
01:06:17 |
Zdajesz sobie sprawę, |
01:06:19 |
zanim zbliżymy się |
01:06:24 |
- On myśli, że nie żyjemy, pamiętasz? |
01:06:31 |
Wezwij flotę. |
01:06:34 |
Tu Teal'c z pokładu |
01:06:37 |
Lord Ba'al wydał mi rozkaz |
01:06:38 |
zniszczenia celów |
01:06:40 |
blisko bieguna południowego planety. |
01:06:42 |
Wyznaczyć do tego statki. |
01:06:52 |
Rozmawiałem z Ba'alem osobiście. |
01:06:56 |
mam powody, by mu nie ufać. |
01:07:01 |
Yuri, muszę powiedzieć ci o czymś, |
01:07:05 |
co może pomóc nam zawrzeć z nim układ. |
01:07:08 |
Wymaga to artefaktu, |
01:07:11 |
Panie prezydencie? |
01:07:12 |
Zaczekaj chwilę. |
01:07:14 |
- George, wiesz z kim rozmawiam? |
01:07:16 |
Kilka minut temu straciliśmy |
01:07:19 |
Pierwszy meldunek dotyczył |
01:07:23 |
potem eksplozji na całym terenie. |
01:07:25 |
Straciliśmy także kontakt z ekipą |
01:07:29 |
prawie w tym samym czasie. |
01:07:31 |
Próbujemy uzyskać obraz satelitarny, |
01:07:34 |
To tyle z popołudniowej |
01:07:37 |
Yuri, ten projekt na Antarktydzie, |
01:07:40 |
To odpada. |
01:07:48 |
- Mój panie. |
01:07:52 |
Mój panie, wykonać twoje |
01:07:54 |
Nie, ty idioto, ratuj mnie. |
01:07:56 |
- Spróbuj, to go zabiję. |
01:08:00 |
- Nie! Możemy się jakoś dogadać. |
01:08:10 |
Jaffa, zdrada! |
01:08:28 |
Sierra Golf Jeden, |
01:08:31 |
Czekać. |
01:08:35 |
Wiadomość brzmi, |
01:08:37 |
"Wróćcie do poprzedniego |
01:08:43 |
- Zrozumiałem. |
01:08:46 |
Jakie inne instrukcje mogą dać |
01:08:47 |
niż "Pocałujcie się w dupę. Żegnajcie."? |
01:08:49 |
Zawróćmy i dowiedzmy się. |
01:08:59 |
- Mistrzu Teal'c. |
01:09:02 |
Włączamy kamuflaż statku |
01:09:08 |
Wywołaj Kronusa. |
01:09:17 |
Moja królowo. |
01:09:19 |
Nasz Lord Ba'al doznał oświecenia. |
01:09:21 |
Teraz życzy sobie |
01:09:24 |
Jesteś przekonująca. |
01:09:28 |
Wrócimy za trzy dni. |
01:09:29 |
Im więcej planety zniszczysz, |
01:09:31 |
tym większa będzie twoja zapłata. |
01:09:33 |
A jeśli zobaczysz Teal'ca, |
01:09:37 |
Jak sobie Władca życzy. |
01:09:42 |
Jaffa, ustawić kurs na Praxyon |
01:09:44 |
i ustawić hipernapęd |
01:09:47 |
Tak, moja królowo. |
01:09:51 |
Ten świat to za mało. |
01:10:07 |
Okręt Flagowy Władcy |
01:10:09 |
Władca nie żyje, |
01:10:12 |
Nasza jedyna nadzieja pomszczenia go, |
01:10:14 |
to przybycie na Praxyon |
01:10:15 |
i jedyna droga tam wiedzie przez Chappa'ai. |
01:10:18 |
Ale sam kazałeś je zniszczyć. |
01:10:21 |
Jest jeszcze jedno. |
01:10:32 |
Dzięki za dolewkę, chłopcy. |
01:10:34 |
Dowódco Sierra Golf, |
01:10:35 |
zawracamy, gdzie zaczęliśmy... |
01:10:39 |
Sukinsyn! Carter, odbij w prawo! |
01:10:54 |
Co to za miasto? |
01:10:57 |
Waszyngton. |
01:11:05 |
Posłuchaj mnie, |
01:11:07 |
bo nie sądzę, |
01:11:11 |
Jeśli macie cokolwiek, |
01:11:15 |
Yuri, Nie słyszę cię! Co? |
01:11:19 |
Wy też odkryliście artefakt? |
01:11:23 |
Gdzie się znajduje? |
01:11:25 |
Otrzymaliśmy kolejną wiadomość |
01:11:28 |
Wiadomość brzmi, |
01:11:31 |
- Halo. |
01:11:33 |
Zrozumiałem. |
01:11:35 |
Współrzędne otrzymane. Tankowanie przerwane. |
01:11:40 |
Zróbmy, co trzeba. |
01:11:54 |
Działamy na zasilaniu awaryjnym, sir. |
01:12:00 |
Szybko stąd nie wyjdziemy. |
01:12:01 |
Mamy potwierdzenie, |
01:12:04 |
Tak. |
01:12:06 |
Powinni już być nad Północnym Atlantykiem. |
01:12:15 |
Ten ostatni pilot |
01:12:19 |
Paliwo się kończy. |
01:12:20 |
Mam wielokrotne kontakty, |
01:12:24 |
- Szybowce? |
01:12:27 |
Nadlatują na 25.000 metrów. |
01:12:30 |
Eskorta Sierra Golf, |
01:12:33 |
- Rozumiecie? |
01:12:34 |
Sierra Golf Jeden i Dwa, |
01:12:39 |
Nadlatują. |
01:12:55 |
O tak! Możesz teraz iść spać, Jackson. |
01:12:58 |
To będzie długa, nudna droga! |
01:12:59 |
Tak, przepraszam za to. |
01:13:04 |
Zbyt wielu! |
01:13:16 |
Nie zgubimy ich na tej wysokości. |
01:13:17 |
Musimy zejść na dół. |
01:13:19 |
Tak, lecimy zaraz za wami. |
01:13:30 |
Mam kolejny kontakt, |
01:13:33 |
Wybacz, Sam, jesteśmy teraz zajęci. |
01:13:39 |
To nie szybowce. To MIGi! |
01:13:43 |
Jackson, włącz radio! |
01:13:49 |
Co ty, do diabła, powiedziałeś? |
01:13:51 |
"Jesteśmy Amerykanami. |
01:14:04 |
Czekaliśmy na was! Powodzenia! |
01:14:06 |
Tak, wam także. |
01:14:10 |
Widzę wybrzeże. |
01:14:11 |
Sierra, połączmy się, |
01:14:14 |
Zrozumiałam. |
01:14:45 |
To nie zachęca. |
01:14:48 |
Gdzie są wszyscy? |
01:14:50 |
W domach z rodzinami, |
01:14:51 |
Muszę pomówić z naukowcem, |
01:14:53 |
Nie ma go tu. |
01:14:56 |
- Naprawdę? |
01:14:59 |
Nazwaliśmy go Kotwica, |
01:15:04 |
Są tu jacyś dorośli, |
01:15:11 |
Chłopcy, potrzebne nam zasilanie. |
01:15:14 |
Jak widzicie teraz |
01:15:16 |
Główne zasilanie straciliśmy |
01:15:19 |
Rozumiemy, ale przebyliśmy daleką drogę, |
01:15:21 |
by użyć tego urządzenia. |
01:15:23 |
Nie mogę dać tego, |
01:15:28 |
- Co to było? |
01:15:42 |
I ląduje na dachu. |
01:15:44 |
- Musimy wydostać się stąd. |
01:16:05 |
- Ręce do góry. |
01:16:13 |
Teal'c? |
01:16:16 |
Skąd znasz moje imię? |
01:16:20 |
Mogę powiedzieć więcej. |
01:16:22 |
twój najlepszy przyjaciel |
01:16:24 |
i jesteś Pierwszym Przybocznym... |
01:16:27 |
Jackson, co to za znak? |
01:16:29 |
Ba'al. |
01:16:30 |
Co ci obiecał za służbę? |
01:16:32 |
Wolność mojego ludu. |
01:16:33 |
Wie, za które linki pociągnąć. |
01:16:35 |
Ba'al nie żyje. |
01:16:38 |
Nie mów nam, Qetesh. |
01:16:43 |
Zaiste. |
01:16:44 |
Dlaczego? |
01:16:45 |
Nie twój interes. |
01:16:48 |
Pozwólcie nam przejść przez Chappa'ai, |
01:16:51 |
Albo powiesz nam, co tu robisz |
01:16:54 |
Moja misja to moja sprawa. |
01:16:56 |
Czyli co? |
01:16:58 |
Pomścić śmierć Ba'ala. |
01:17:03 |
- Zaiste. |
01:17:05 |
- Pomożemy mu, prawda? |
01:17:07 |
- Akurat mam wolne. |
01:17:08 |
Nie potrzebuję twojej pomocy. |
01:17:18 |
Namierzyli mój statek. |
01:17:20 |
Jego osłony chronią |
01:17:23 |
- ale długo nie wytrzymają. |
01:17:33 |
Wszyscy zginiemy, jak puszczą osłony, |
01:17:37 |
i dokończymy rozmowę po drugiej stronie. |
01:17:39 |
Twoja decyzja. |
01:17:47 |
To urządzenie zasili Chappa'ai. |
01:17:51 |
Podoba mi się. |
01:18:27 |
Ruszamy! Szybko! |
01:18:45 |
Daj mi powód, |
01:18:50 |
Ponieważ jesteś dobrym człowiekiem. |
01:18:52 |
Ponieważ |
01:18:54 |
gdzieś, głęboko w środku, wiesz, |
01:18:59 |
Ponieważ możemy zaoferować ci |
01:19:06 |
Naprawdę? |
01:19:08 |
To urządzenie zabezpieczające Ba'ala. |
01:19:11 |
Całe to miejsce |
01:19:33 |
Teal'c, musisz zrozumieć, |
01:19:36 |
Goa'uldowie zostali |
01:19:38 |
Ba'al użył maszyny, |
01:19:42 |
Zrobił ciebie Pierwszym Przybocznym, |
01:19:44 |
więc mógł cię kontrolować. |
01:19:47 |
To sekret, |
01:19:50 |
Dlatego uważasz, |
01:19:52 |
Chce użyć urządzenia |
01:19:54 |
- To nie może się stać. |
01:19:59 |
Teal'c, jeśli pozwolisz nam użyć urządzenia, |
01:20:01 |
przywrócimy historię na właściwy tor. |
01:20:05 |
Goa'uldowie przepadną? |
01:20:08 |
- Mój lud będzie wolny? |
01:20:18 |
Niech tak będzie. |
01:20:20 |
Zajmie kilka minut, |
01:20:23 |
To może być nasz cały czas. |
01:20:25 |
Według moich obliczeń, |
01:20:27 |
Dziękuję. |
01:20:29 |
Słyszałaś. |
01:20:39 |
Satelity muszą być na orbitach |
01:20:42 |
Są ich setki, |
01:20:43 |
każdy wysyła telemetrię |
01:20:47 |
Jak to dokładnie podaje dane |
01:20:52 |
One szukają czegoś specyficznego. |
01:20:58 |
- Rozbłyski słoneczne. |
01:21:01 |
Dotychczas, bez użycia technologii |
01:21:03 |
podróżowania w przeszłość i przyszłość |
01:21:05 |
jest przejście przez dziurę, |
01:21:06 |
jaka przecina pole magnetyczne |
01:21:09 |
Z odpowiednią ilością |
01:21:11 |
Tak, to wspaniałe. |
01:21:13 |
To chyba trochę bardziej skomplikowane. |
01:21:16 |
Właściwie, niewiele bardziej. |
01:21:17 |
Musimy wybrać czas i miejsce, |
01:21:19 |
zanim Ba'al wcielił |
01:21:22 |
Są tu. |
01:21:25 |
Jeśli chcesz wrócić do |
01:21:27 |
możemy ruszać, |
01:21:29 |
zdolny wysłać nas do |
01:22:10 |
Sam! |
01:22:21 |
Znalazłam jeden, |
01:22:24 |
- Dlaczego nie? |
01:22:27 |
To 10 lat za wcześnie! |
01:22:30 |
Musimy to zrobić, bo kończy mi się... |
01:22:52 |
Jak otworzę gwiezdne wrota, |
01:22:53 |
będziemy mieli niecałe |
01:22:55 |
Otwórz je i wydostań stąd nasze tyłki! |
01:23:11 |
Carter! |
01:23:17 |
Teal'c! |
01:23:20 |
Jaffa! |
01:23:56 |
Teal'c. |
01:24:13 |
Jesteś najbardziej |
01:24:19 |
upartym Jaffa, jakiego znam. |
01:24:26 |
Może |
01:24:28 |
powinnam zrobić cię |
01:24:33 |
mimo wszystko. |
01:24:36 |
Ja... |
01:24:38 |
Sądzę, że nie, Qetesh. |
01:24:42 |
Umrę... |
01:24:47 |
Wolny. |
01:24:55 |
OCEAN ATLANTYCKI - 1939 ROK |
01:25:12 |
Ustawcie kurs na 3-5-0. |
01:25:15 |
3-5-0. Tak jest, kapitanie. |
01:25:18 |
Powinniśmy być już w Bostonie, |
01:25:19 |
gdybyśmy nie robili |
01:25:22 |
Chciałbyś ułatwić |
01:25:24 |
Jeszcze nie jesteśmy w stanie wojny. |
01:25:32 |
Sprawdź czy ładunek jest bezpieczny. |
01:25:34 |
Nie zamierzasz mi powiedzieć, co to jest? |
01:25:37 |
Gdybym sam wiedział... |
01:25:57 |
Kapitanie. |
01:25:58 |
Będziemy mieli intruzów. |
01:26:00 |
- Intruzów? |
01:26:02 |
- Jak? |
01:26:10 |
Cofnij się. |
01:27:15 |
Kim jesteś? |
01:27:16 |
Można powiedzieć, |
01:27:20 |
Co tu się stało? |
01:27:21 |
Wyjaśnianie trochę by zajęło. |
01:27:39 |
Rozpocznij proces wyciągania. |
01:28:18 |
Patrzcie! |
01:28:20 |
Ostatni z Władców Systemu. |
01:28:36 |
- Chyba warto było to zobaczyć. |
01:28:40 |
Tylko tyle masz do powiedzenia? |
01:28:42 |
Robiliście z tego wielką sprawę. |
01:28:44 |
- Oczekiwałem czegoś bardziej spektakularnego. |
01:28:48 |
To jest dość duża |
01:28:53 |
Jasne. |
01:28:55 |
Idziemy na lunch? |
01:29:01 |
- Ja stawiam. |
01:29:03 |
Miałam nadzieję, |
01:29:05 |
- nowej bazy na księżycu. |
01:29:09 |
Zostanę jeszcze i |
01:29:15 |
- Tak myślałem. Miłej zabawy. |
01:29:22 |
Będzie miał ciekawe popołudnie. |
01:29:25 |
Zaiste. |
01:29:34 |
Co Ba'al miał na myśli, |
01:29:35 |
mówiąc, |
01:29:38 |
- Nigdy się nie dowiemy. |
01:29:41 |
Tak sobie myślałem... |
01:29:44 |
- On był ostatni. |
01:29:46 |
Tak, z tego, co wiemy, |
01:29:50 |
- Pewnie masz rację. |
01:29:53 |
Kiedy ostatnio |
01:29:55 |
Słuszna uwaga. |