Taken
|
00:00:04 |
na podstawie tłumaczenia Highlander'a |
00:00:06 |
poprawione tłumaczenie i synchro: |
00:00:44 |
/Podoba ci się? |
00:00:54 |
/Sto lat, sto lat... |
00:01:28 |
UPROWADZONA |
00:01:43 |
- Panie Mills, jak się pan miewa? |
00:01:45 |
- A Pan? |
00:01:46 |
- Zakładam, że chce pan obejrzeć jeszcze raz? |
00:01:49 |
- Wie pan gdzie jest?. |
00:01:52 |
Wie pan, że gdybym liczył sobie dolara |
00:01:55 |
...to prawdopodobnie, by już była pańska. |
00:01:58 |
Mariah Carey. Beyoncé. Gwen Stefani. |
00:02:01 |
- Naprawdę? Kim jest Beyoncé? |
00:02:04 |
Żartuję. Biorę. |
00:02:35 |
Przepraszam pana, przyjęcie |
00:02:38 |
- Jestem ojcem Kim. |
00:02:41 |
- Prawdziwym ojcem. |
00:02:44 |
- Cześć Bryan. |
00:02:48 |
Chciałem tylko dać prezent Kim. |
00:02:50 |
Powiedzieliśmy dzieciom, |
00:02:52 |
- Możesz położyć go tam, |
00:02:55 |
- Widzę, że nadal masz problem z przestrzeganiem zasad. |
00:02:58 |
- Mówiłam, byś mnie tak nie nazywał. |
00:03:02 |
- Tato! |
00:03:03 |
- Cześć. |
00:03:05 |
- Wszystkiego najlepszego. |
00:03:08 |
...jak uzgodniłyśmy sprawę prezentów. |
00:03:11 |
Kochanie, myślę, że to nieładnie... |
00:03:12 |
...odpakowywać czyjś prezent przed resztą. |
00:03:17 |
- Super. |
00:03:19 |
- W końcu chciała być piosenkarką. |
00:03:23 |
- Ale już jej przeszło. |
00:03:25 |
Cała przyjemność po mojej stronie. |
00:03:27 |
- Nadal chcę być piosenkarką, ale nie mów nic mamie. |
00:03:30 |
Trzymaj. |
00:03:32 |
- Mamy profesjonalnego fotografa. |
00:03:36 |
Moja dziewczynka. |
00:03:45 |
O mój Boże! O mój Boże! |
00:03:48 |
O mój Boże! O mój Boże! |
00:03:50 |
O mój ... Stuarcie! |
00:03:52 |
Stuart, kocham cię! Kocham cię |
00:03:54 |
Wszystkiego najlepszego kochanie. |
00:04:07 |
- Stuart, jesteś niemożliwy. |
00:04:11 |
- Cześć, Bryan. |
00:04:13 |
- Już nie jest taka mała, co? |
00:04:16 |
- Zjesz z nami lunch? |
00:04:20 |
Chciałem jej tylko złożyć życzenia. |
00:04:23 |
- Miło było cię zobaczyć, Bryan. |
00:04:40 |
Dziękuję. |
00:04:43 |
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, KIM. |
00:05:18 |
- Hej. |
00:05:21 |
Zapomniałeś. |
00:05:23 |
Wejdźcie. |
00:05:24 |
Nie żebym nie zadzwonił,by ci przypomnieć. |
00:05:28 |
- czerwone mięso i wino? Brzmi znajomo? |
00:05:32 |
Tak, pracowite życie emeryta. |
00:05:35 |
Tak w ogóle, co dziś robią emeryci? |
00:05:38 |
- Gonią za bogatymi wdowami? |
00:05:41 |
Dajcie spokój. |
00:05:44 |
Tak. I jak leci? |
00:05:46 |
W porządku. Dziś ma urodziny. |
00:05:48 |
Uwierzycie, że moja Kimmy kończy 17 lat? |
00:05:50 |
Siedemnaście? |
00:05:53 |
- Za Kim. |
00:05:57 |
To już nie Lenny, tylko Lenore. |
00:05:59 |
Czyli nadal jest surowa. |
00:06:01 |
- A jej mąż? |
00:06:03 |
- Ciągle w tym samym gównie. |
00:06:07 |
Myślisz, że jeszcze tego nie zrobił? |
00:06:10 |
Dziękuję, Bernie. |
00:06:11 |
- Co u Kimmy? |
00:06:14 |
Tak? Sypia tu już? |
00:06:16 |
Powiedzmy, że pracujemy nad tym. |
00:06:19 |
Docenia to, że poświęcasz |
00:06:23 |
...by być blisko niej? |
00:06:26 |
Ale życie, co? |
00:06:28 |
Pamiętacie, jak byliśmy w Bejrucie, |
00:06:31 |
Kiedy byliśmy głęboko |
00:06:33 |
Facet powiedział, |
00:06:36 |
Mieliśmy przejebane i zwialiśmy... |
00:06:38 |
...nim nas zdejmą, a ty gdzie byłeś? |
00:06:40 |
Obiecałem jej, |
00:06:42 |
/Tak, to dobrze wypadło w Langley, co?... |
00:06:45 |
...Gdy odkryli, że odleciałeś... |
00:06:47 |
...by być na urodzinach dziecka |
00:06:50 |
Gdzie cię potem zesłali? |
00:06:52 |
Na północny krąg polarny szpiegować pingwiny? |
00:06:55 |
Nie. Pingwiny żyją na Antarktydzie. |
00:06:57 |
To była Alaska, |
00:06:59 |
Chodzi mi o to, że mamy wakat. |
00:07:06 |
Kto lubi krwiste steki? |
00:07:08 |
- Chłopaki! |
00:07:10 |
- Dobranoc, chłopaki. |
00:07:12 |
Posłuchaj, zachowam je dla ciebie.... |
00:07:14 |
...uważamy, że to świetnie, |
00:07:18 |
Ale jutro mamy robotę. |
00:07:20 |
Cztery godziny pracy, |
00:07:21 |
...za zawiezienie jakiejś |
00:07:25 |
- Brakuje nam jednej osoby. |
00:07:26 |
Niezupełnie piosenkarka. |
00:07:29 |
Sprzedała 20 milionów płyt, |
00:07:33 |
Ta robota to łatwizna. |
00:07:34 |
Musimy tylko ją zawieźć i potem odwieźć. |
00:07:37 |
- Dobrze. |
00:07:40 |
- Tak. |
00:07:41 |
Tak. |
00:07:42 |
- W porządku, będzie jak za dawnych czasów. |
00:07:47 |
- Do jutra, dobranoc, chłopaki! |
00:07:50 |
/- Siadaj z tyłu, Wendy. |
00:08:20 |
Proszę pani, jeśli nie ma pani |
00:08:23 |
Pani możesz mówić do mojej matki, |
00:08:29 |
- Chodźmy, już czas. Chodźmy. |
00:08:33 |
Bernie, Casey zostańcie tu, |
00:08:36 |
Dobrze. |
00:08:38 |
Idziemy, idziemy, idziemy. |
00:08:42 |
Dziękuję za przybycie. |
00:08:57 |
To było piękne. |
00:09:00 |
Dzięki. Jak Pan mówił, |
00:09:03 |
Mills. Bryan Mills. |
00:09:05 |
- Miło mi cię poznać, Bryanie Mills. |
00:09:08 |
- Gotowa? Chodźmy, chodźmy. |
00:09:12 |
Przepraszam Panią. |
00:09:13 |
Mam córkę, która chce być piosenkarką, |
00:09:18 |
Tak, dam. |
00:09:20 |
Proszę jej przekazać, |
00:09:25 |
/Mam coś. |
00:09:28 |
/...i czekamy |
00:09:31 |
/- Kto to? |
00:09:32 |
/- Chłopaki chcą zakończyć. |
00:09:34 |
/- On chciałby wiedzieć czy chcemy herbaty. |
00:09:39 |
Hałas? |
00:09:41 |
Jestem na koncercie. |
00:09:43 |
Znasz tą piosenkę? |
00:09:46 |
Tak, to ona. |
00:09:49 |
... Nie przyszedłem na koncert. |
00:09:51 |
Pomagam przyjaciołom w ochronie. |
00:09:54 |
Oczywiście, że ją poznałem. |
00:09:56 |
A jak myślisz, kto ją eskortuje? |
00:09:58 |
Cieszę się, że jesteś pod wrażeniem. |
00:10:00 |
Cieszę się, że zadzwoniłaś. |
00:10:03 |
Cieszę się, że zadzwoniłaś. Co? |
00:10:06 |
Lunch? Jutro? |
00:10:09 |
Pewnie. Znam to miejsce. |
00:10:12 |
O 12:30. |
00:10:15 |
Do zobaczenia. |
00:10:17 |
- Oto on. I? |
00:10:19 |
- Chce zjeść ze mną lunch. |
00:10:21 |
- Tylko my dwoje. |
00:10:24 |
/Widzisz? To postęp. To świetnie. |
00:10:39 |
Kto zostawił otwartą bramkę? |
00:10:43 |
- Z drogi! |
00:10:46 |
Potrzebujemy więcej ochroniarzy. |
00:10:48 |
Idziemy. |
00:10:56 |
Casey! |
00:11:00 |
Bernie, bądź w pogotowiu. |
00:11:02 |
- Dalej, dalej. |
00:11:08 |
Weź to. Cukier pomoże Ci |
00:11:11 |
Wypij troche więcej. |
00:11:23 |
Już dobrze. Jesteś bezpieczna. |
00:11:31 |
Jesteś już bezpieczna. |
00:11:35 |
Bernie. |
00:11:36 |
Casey. Rambo. |
00:11:39 |
Poważnie, Bryan, |
00:11:42 |
Nadal masz to coś. |
00:11:44 |
- Idzie do college'u |
00:11:47 |
- Stracisz ją. |
00:11:50 |
Panie Mills, chce Pana widzieć. |
00:11:59 |
- Jak się pani czuje? |
00:12:04 |
Zatem twoja córka |
00:12:08 |
Tak, odkąd skończyła 5 lat. |
00:12:09 |
To nie wygląda tak, |
00:12:11 |
Gdy blask fleszy gaśnie, |
00:12:17 |
Tego właśnie chce. |
00:12:22 |
Pierwszy numer jest do Gio, |
00:12:25 |
Jeśli ona powie, że potrafi śpiewać, to potrafi. |
00:12:27 |
Nauczy ją wszystkiego. |
00:12:30 |
Drugi numer jest do mojego menadżera. |
00:12:32 |
Jeśli Gea ją zaakceptuje, |
00:12:36 |
- Dziękuję. |
00:12:57 |
- Oto ona. |
00:13:02 |
- Cześć córeczko. |
00:13:05 |
- Cześć. |
00:13:07 |
Nie wyglądasz na podekscytowanego. |
00:13:08 |
Jestem zaskoczony. |
00:13:12 |
Poprosiłam mamę, by przyszła. |
00:13:15 |
Malinowo-bananowy koktajl mleczny, |
00:13:19 |
- Dzięki. |
00:13:21 |
- Zamówić Ci coś? |
00:13:24 |
Zatem? |
00:13:26 |
Zatem, tato, zgadnij co. |
00:13:28 |
- Znasz moją koleżankę Amandę? |
00:13:30 |
Jej kuzyni zaprosili nas |
00:13:34 |
Swietnie, prawda? |
00:13:35 |
- Dlaczego chcesz jechać do Paryża? |
00:13:37 |
Luwr, Muzeum Impresjonistów, |
00:13:41 |
Nie wiedziałem, że tak je lubisz. |
00:13:43 |
Żartujesz? |
00:13:46 |
Amanda była tam z przyjaciółmi poprzedniego lata. |
00:13:53 |
I dlatego, że nie masz ukończonych 18 lat... |
00:13:55 |
...potrzebujesz mojej zgody na opuszczenie kraju? |
00:13:58 |
Tato, proszę, naprawdę bardzo |
00:14:02 |
I mają świetne mieszkanie |
00:14:05 |
- Tylko ty i Amanda? |
00:14:08 |
Nie wyolbrzymiaj tego, Bryan. |
00:14:16 |
- Co? |
00:14:18 |
- Tato. |
00:14:21 |
- Tato, proszę. |
00:14:24 |
- Nie będę sama. |
00:14:26 |
Amanda ma 19 lat. |
00:14:34 |
A co ty na to? |
00:14:36 |
Nawet mnie nie zauważycie. |
00:14:39 |
Przez całe jej życie to pokazywałeś. |
00:14:43 |
Po prostu podpisz, Bryan. |
00:14:48 |
Przemyślę to. |
00:14:49 |
Wszyscy wiemy, co to znaczy. |
00:14:52 |
Kimmy, chcę ci coś jeszcze powiedzieć. |
00:14:55 |
- Nie obchodzi mnie to. |
00:15:05 |
- Nie rozumiem cię. |
00:15:07 |
Poświęciłeś nasze małżeństwo, by służyć krajowi. |
00:15:10 |
Zniszczyłeś sobie życie służąc krajowi. |
00:15:13 |
Nie możesz poświęcić się |
00:15:16 |
- Poświęciłbym dla niej wszystko. |
00:15:19 |
Niepokoi mnie wystawianie |
00:15:22 |
Na niebezpieczeństwo? |
00:15:26 |
Jesteś żałosny. |
00:15:44 |
- Już idzie. |
00:15:50 |
Mam trzy warunki. |
00:15:51 |
Chcę telefon i adres miejsca, |
00:15:54 |
Jeśli się przeniesiesz, |
00:15:57 |
Zadzwonisz, gdy dotrzesz na miejsce |
00:16:01 |
Ma włączony roaming. |
00:16:03 |
- Dobrze, fantastycznie. |
00:16:05 |
- Tak. |
00:16:07 |
Powiedziałeś, bym zadzwoniła, gdy wyląduję |
00:16:10 |
...telefon jest międzynarodowy, |
00:16:13 |
Dobrze, jeszcze jedno. |
00:16:17 |
Dobrze. |
00:16:19 |
- Proszę. |
00:16:21 |
Dziękuję, tatusiu, dziękuję. |
00:16:24 |
Mamo! |
00:16:28 |
Kocham cię, tato. |
00:16:30 |
Mamo, podpisał! |
00:16:37 |
Nie byłoby prościej podpisać od razu? |
00:16:40 |
Nie byłoby prościej, |
00:16:48 |
Są pewne miejsca w Paryżu, |
00:16:51 |
- Tato. |
00:16:53 |
Spędzimy 90% czasu w muzeach. |
00:16:56 |
To tak jak zanurkować w wodzie |
00:17:00 |
Mama mówi, że przez pracę |
00:17:02 |
Moja praca mnie uświadomiła. |
00:17:05 |
Zawsze, gdy pytałam mamę gdzie pracowałeś... |
00:17:09 |
...mówiła, żebym zapytała ciebie. |
00:17:11 |
Nigdy tego nie zrobiłam, |
00:17:15 |
Tak? Dlaczego? |
00:17:18 |
Nie wiem. Być może, dlatego... |
00:17:21 |
...że bałam się dowiedzieć. |
00:17:25 |
czegoś, co mogłoby |
00:17:28 |
Pracowałem dla rządu, |
00:17:31 |
Naprawdę byłeś szpiegiem? |
00:17:36 |
- Co się stanie, gdy nacisnę ten przycisk? |
00:17:40 |
Cóż,... |
00:17:45 |
- Zapobiegaczem? |
00:17:48 |
Czemu zapobiegałeś? |
00:17:50 |
Złym rzeczom. |
00:17:52 |
Czy to była dobra praca? |
00:17:56 |
Tak, była. |
00:18:01 |
Brakuje ci jej? |
00:18:04 |
Ciebie bardziej mi brakowało. |
00:18:21 |
- Kim! |
00:18:23 |
Idź, ja zajmę się bagażami. |
00:18:27 |
MAPA EUROPY |
00:18:46 |
- Jimmy pomoże ci z bagażami. |
00:18:49 |
Lenore. |
00:18:51 |
Wiesz o tym? |
00:18:54 |
- Wiem. |
00:18:56 |
Tak, bo nie może być z tobą szczera. |
00:18:59 |
Dlaczego? O czym ty mówisz? |
00:19:01 |
Te twoje zasady i warunki. |
00:19:02 |
Co to ma być? |
00:19:04 |
To europejska |
00:19:07 |
Będzie podążała za |
00:19:09 |
Wszystkie dzieciaki tak robią. Stuart kupił jej bilety, |
00:19:13 |
Najlepszych hotelach. |
00:19:16 |
...z pokojówkami, szoferami, służącymi. |
00:19:20 |
Nie masz pojęcia, jaki jest świat. |
00:19:21 |
Tak, ona też nie |
00:19:27 |
Nie mów mi, |
00:19:29 |
Przez 5 lat czekałam na telefon, |
00:19:34 |
Na to, że ktoś zapuka do drzwi |
00:19:41 |
Posłuchaj, wiem, że przeprowadziłeś się tu, |
00:19:45 |
ale nie uda ci się to przytłaczając ją. |
00:19:48 |
Pozwól jej żyć własnym życiem |
00:19:59 |
Dziewczyny. |
00:20:05 |
Kim! |
00:20:12 |
Kocham cię! |
00:20:15 |
Chodźmy. |
00:20:30 |
Nauczę Cię francuskich słów, |
00:20:32 |
- Może nie jest ich za wiele... |
00:20:39 |
Trzy. Ok, pierwsze... |
00:20:41 |
Potrzebujez pomocy? |
00:20:44 |
Tak, proszę. |
00:20:46 |
- Dobrze. |
00:20:48 |
Dobrze, bardzo ładnie. |
00:20:51 |
Z kąd jesteś? |
00:20:53 |
Z Kaliforni. |
00:21:00 |
Jestem Peter. |
00:21:07 |
- To jest Kim. |
00:21:09 |
- Miło was poznać. |
00:21:11 |
Cześć. |
00:21:12 |
Jedziecie do Paryża? |
00:21:15 |
Taksówki są tutaj bardzo drogie. |
00:21:18 |
Przyłączycie się? |
00:21:19 |
- Pewnie. |
00:21:21 |
Dzięki. |
00:21:25 |
Żeby sprawdzić przylot, |
00:21:28 |
Wprowadź numer lotu. |
00:21:33 |
Lot 288 przybył do Paryża... |
00:21:37 |
... o 8 rano czasu lokalnego. |
00:21:41 |
Tak. |
00:21:43 |
Poważnie? |
00:21:46 |
- O mój Boże. |
00:21:48 |
A, tak, dzięki. |
00:21:50 |
Należy do moich kuzynów, ale wyjechali na wakacje |
00:21:54 |
Super, co? |
00:21:56 |
- Nie wiedziałam o tym. |
00:21:58 |
Muszę już iść. |
00:22:01 |
- Miło było was poznać. |
00:22:03 |
- Ciebie też. |
00:22:07 |
Dziś wieczorem jest impreza w szkole. |
00:22:10 |
- Pewnie. |
00:22:12 |
Co tu jest do poznawania? Niezłe ciacho. |
00:22:14 |
- Wpadnę po was około 21. |
00:22:16 |
Świetnie. Jaki jest numer waszego mieszkania? |
00:22:18 |
- To całe piąte piętro, Hoffman. |
00:22:22 |
Do zobaczenia. |
00:22:32 |
Tak. |
00:22:34 |
Piąte piętro. |
00:22:35 |
Dwie dziewczyny około 18 lat. |
00:22:40 |
O mój Boże. |
00:22:43 |
- Jak ci się podoba? |
00:22:46 |
Ale mogłaś mi powiedzieć, |
00:22:49 |
- Co za różnica? |
00:22:52 |
Powiedziałaś mu też, |
00:22:54 |
Daj spokój. Nie dowie się. |
00:22:57 |
- Prześpię się z nim. |
00:22:59 |
- Peterem. |
00:23:01 |
Francuzi są podobno świetni w łóżku. |
00:23:05 |
- Może ma przyjaciela? |
00:23:07 |
- Nie. |
00:23:08 |
Kiedyś musisz stracić dziewictwo. |
00:23:17 |
Hej! |
00:23:38 |
- Amanda, gdzie jest łazienka? |
00:23:40 |
Muszę zrobić siusiu. |
00:23:55 |
/TATUŚ DZWONI |
00:23:57 |
/1 NIEODEBRANE POŁĄCZENIE |
00:24:07 |
- Halo? |
00:24:10 |
Bryan, ona ma 17 lat. Jest w Paryżu. |
00:24:15 |
Zadzwoni. Weź pigułki nasenne. |
00:24:17 |
Napij się czy coś. Dobranoc. |
00:24:20 |
Dobranoc. |
00:24:38 |
Cześć tato. |
00:24:40 |
Kim. |
00:24:43 |
Co ci powiedziałem? |
00:24:46 |
Przepraszam. |
00:24:47 |
Myślałem, że z telefonem, |
00:24:50 |
- Spieszyłyśmy się na lotnisku. |
00:24:53 |
Oczywiście gdybym miał numer |
00:24:55 |
... zadzwoniłbym tam. |
00:24:57 |
Jaki to numer? |
00:24:59 |
- Nie wiem jaki. |
00:25:01 |
To jeden z warunków. |
00:25:04 |
Wezmę od nich. |
00:25:06 |
Tato, oni są w Hiszpanii. |
00:25:10 |
W Hiszpanii? |
00:25:13 |
Kim, chcesz mi powiedzieć coś jeszcze? |
00:25:20 |
Kimmy. |
00:25:26 |
- Ktoś tu jest. |
00:25:29 |
Nie. |
00:25:32 |
- O mój Boże. Oni złapali Amandę! |
00:25:35 |
O czym Ty mówisz? Kimmy? |
00:25:37 |
- Tato. |
00:25:40 |
- Kim. |
00:25:42 |
- Porwali ją. |
00:25:45 |
O Boże. |
00:25:46 |
- Poznałaś kogoś w samolocie? |
00:25:49 |
- Na lotnisku? |
00:25:52 |
- Peter? Peter jaki? |
00:25:54 |
- Amerikanin? |
00:25:56 |
Wiedział, gdzie się zatrzymacie? |
00:25:58 |
Wziął taksówkę z nami. |
00:26:02 |
Tato, nadchodzą. |
00:26:06 |
- Proszę, boję się. |
00:26:08 |
Skup się, Kimmy. |
00:26:11 |
Ilu ludzi tam jest? |
00:26:13 |
- Trzech, czterech. Nie wiem. |
00:26:17 |
- W łazience. |
00:26:19 |
Wejdź pod łóżko. |
00:26:31 |
- Jestem. |
00:26:37 |
Porwą cię.. |
00:26:41 |
Masz pięć, może dziesięć sekund.. |
00:26:45 |
Zostaw telefon na podłodze. |
00:26:48 |
Krzycz, co widzisz. |
00:26:52 |
Cokolwiek zobaczysz. Zrozumiałaś? |
00:26:58 |
Są tam, słyszę ich. |
00:27:00 |
Pamiętaj, skoncentruj się. |
00:27:15 |
Przystaw telefon bliżej, |
00:27:42 |
Wychodzą. Myślę, że... |
00:27:49 |
Broda. 180 cm. |
00:28:14 |
Nie wiem, kim jesteście. |
00:28:18 |
Nie wiem, czego chcecie. |
00:28:20 |
Jeśli chodzi o okup, |
00:28:25 |
Mam za to |
00:28:29 |
Umiejętności, które zdobyłem |
00:28:32 |
Umiejętności czyniące mnie |
00:28:37 |
Jeśli natychmiast puścicie |
00:28:40 |
Nie będę was szukał. |
00:28:44 |
A jeśli nie, to będę was szukał. |
00:28:48 |
Znajdę was... |
00:28:51 |
...i zabiję. |
00:28:57 |
Powodzenia. |
00:29:10 |
Sam, to ja. Potrzebuję przysługi. |
00:29:13 |
Wyślę ci coś, |
00:29:17 |
- Porwali ją. |
00:29:19 |
- Masz jakiś wrogów za granicą, Stuart? |
00:29:22 |
Dlatego, że robisz interesy |
00:29:25 |
Ponieważ brałeś udział w nieudanym |
00:29:29 |
- Skąd o tym wiesz? |
00:29:32 |
...mieszkać z kimś, |
00:29:35 |
- Również mam swoje źródła... |
00:29:38 |
- Czy jest ktoś chcący ci zaszkodzić? |
00:29:40 |
- Który pokój należy do Kim? |
00:29:42 |
Zadzwoniła do mnie. W mieszkaniu byli jacyś ludzie i ją porwali. |
00:29:46 |
- O Boże. |
00:29:48 |
Ten. |
00:29:53 |
Powinienem coś zrobić? |
00:29:55 |
Masz umowę z Net Jet na Bahamach? |
00:29:59 |
Mam. |
00:30:01 |
- Zamów mi samolot do Paryża. |
00:30:03 |
Godzinę temu. |
00:30:04 |
- Pójdę zadzwonić. Nic ci nie będzie? |
00:30:16 |
Proszę, zwróć mi ją, Bryan. |
00:30:20 |
Najpierw muszę ją znaleźć. |
00:30:26 |
Sam, co masz? |
00:30:28 |
Mówią po albańsku. |
00:30:30 |
sądząc po akcencie i dialekcie |
00:30:33 |
To wylęgarnia dla takich szumowin. |
00:30:35 |
Nawet Rosjanie |
00:30:38 |
Ten, z którym rozmawiałeś, to Marko. |
00:30:41 |
Mamy informacje, że gangster... |
00:30:43 |
...Marko Hoxha, |
00:30:46 |
Jeśli to on, to jest grubą rybą. |
00:30:52 |
- Jestem na głośniku, czy jesteś sam? |
00:30:56 |
- Cześć Lennie. |
00:30:59 |
Ona musi to usłyszeć, Sam. |
00:31:01 |
Specjalnością grup z tego regionu |
00:31:09 |
- Mów dalej. |
00:31:11 |
Wcześniej zajmowali się handlem kobietami z krajów środkowo-europejskich,... |
00:31:16 |
... jak Jugosławia, Rumunia, Bułgaria, |
00:31:20 |
Po przemycie uzależniali je od narkotyków |
00:31:26 |
Jednakże ostatnio postanowili, |
00:31:29 |
...porywanie młodych, |
00:31:34 |
Moje dziecko. |
00:31:37 |
Co jeszcze? |
00:31:39 |
Na podstawie tego, jak działa ta grupa, |
00:31:42 |
...że macie 96 godzin |
00:31:45 |
- A potem co? |
00:31:48 |
Nie. |
00:31:51 |
Daddy! |
00:31:53 |
Wąsy. Wzrost 180 cm. |
00:31:57 |
Ta... |
00:32:06 |
Powodzenia. |
00:32:10 |
Powodzenia. |
00:32:14 |
Powodzenia. |
00:32:17 |
Powodzenia. |
00:33:57 |
O mój Boże. |
00:34:01 |
Tato, oni złapali Amandę! |
00:34:14 |
Boże. |
00:34:16 |
Tato, porwali ją. |
00:34:22 |
Porwali ją. |
00:34:23 |
Idź do najbliższej sypialni. |
00:34:26 |
- Powiedz, gdy już tam będziesz. |
00:34:35 |
Skup się kochanie. |
00:34:38 |
Skoncentruj się. Krzycz |
00:34:41 |
Kolor włosów, oczu, wzrost, blizny. |
00:34:45 |
Są tam, słyszę ich. |
00:35:01 |
Oni wychodzą. Tato! |
00:35:07 |
Tato! |
00:35:09 |
Broda. 180 cm. Tatuaż na prawej ręce, księżyc i gwiazda. |
00:35:13 |
Tato! |
00:36:56 |
- Cześć. |
00:36:57 |
- Jestem Peter. |
00:36:59 |
- Na wakacjach? |
00:37:01 |
- Ja też. |
00:37:03 |
Taksówki są tu bardzo drogie. |
00:37:05 |
- Pewnie, czemu nie? |
00:37:10 |
- Przepraszam. |
00:37:14 |
- Hej. |
00:37:18 |
- Dwie amerykańskie dziewczyny z wczoraj. |
00:37:22 |
Krew dostanie się do twoich płuc. |
00:39:28 |
- Jak za starych czasów. |
00:39:31 |
Tak między nami? Nie. |
00:39:32 |
Ale teraz, gdy siedzę za biurkiem, |
00:39:36 |
- Masz na myśli nudny? |
00:39:39 |
Dobrze, trochę nudny. |
00:39:43 |
Nie było, dopóki moja córka |
00:39:46 |
Ona i jej przyjaciółka zostały wypatrzone |
00:39:50 |
- Skąd to wiesz? |
00:39:53 |
Zakładam, że nie chcesz |
00:39:56 |
Powiedziano mi, że mam 96 godzin, |
00:39:59 |
- Dobrze, najpierw trzeba znaleźć wtyczkę. |
00:40:05 |
Znalazłeś go martwego? |
00:40:10 |
Bryan, nie możesz |
00:40:14 |
Jean-Claude, zburzę wieżę Eiffela, |
00:40:16 |
- Nie zapominaj, z kim rozmawiasz. |
00:40:19 |
Zgadza się, ale pamiętaj, proszę, |
00:40:24 |
"Wicedyrektor Bezpieczeństwa Wewnętrznego" |
00:40:28 |
To Albańczycy. |
00:40:30 |
Przybyli ze Wschodu, |
00:40:33 |
Piętnastu czy dwudziestu. |
00:40:36 |
Nie wiemy nawet ilu. |
00:40:38 |
Tak też słyszałem. Gdzie ich znajdę? |
00:40:41 |
Najlepiej zacząć od Porte de Clichy. |
00:40:53 |
Potrzebny mi detektyw. |
00:41:10 |
Czerwony kapturek podszedł i zapytał: |
00:41:16 |
Jean-Claude. |
00:41:19 |
Dziękuję. |
00:41:24 |
Tak? |
00:41:25 |
Nasz informator donosi, że wynajął samochód. |
00:41:28 |
- To wszystko? |
00:41:30 |
Z nim cisza nie potrwa długo. |
00:41:37 |
PORTE DE CLICHY |
00:41:51 |
- Gregor Milocivic? |
00:41:54 |
Jestem Smith. Wsiadaj. |
00:42:01 |
To mój życiorys. |
00:42:02 |
Rekomendacje agencji tłumaczeń, |
00:42:05 |
Tak, z albańskiego na angielski. |
00:42:08 |
Albańsku, serbsku, chorwacku. |
00:42:12 |
...zanim wojna przegnała mnie z Prisztiny... |
00:42:15 |
Stawkę? |
00:42:16 |
Zazwyczaj 25 za godzinę |
00:42:19 |
Płacę za 10 godzin. |
00:42:24 |
Panie Smith, nie rozumiem. |
00:42:28 |
Obecnie twoja praca to czekać. |
00:42:38 |
Dobry wieczór. |
00:42:40 |
- Cześć. Szukasz towarzystwa? |
00:42:44 |
Nie wiem. Chcesz się |
00:42:47 |
Sposób w jaki opada, to musi być jedwab. |
00:42:49 |
Jest dopełnieniem krzywizn twojego ciała. |
00:42:52 |
Stawka wynosi 40 Euro, |
00:42:54 |
Standard? Możesz być bardziej konkretna? |
00:42:56 |
Słowo standard oznacza wiele możliwości. |
00:42:59 |
Jak całowanie, z językiem, bez. |
00:43:02 |
- Nie chcesz nic kupić, więc spieprzaj. |
00:43:05 |
Tylko lubię czuć się swobodnie zanim zapłacę. |
00:43:07 |
Jak karaoke, które kupiłem. |
00:43:09 |
Musiałem przeczytać instrukcję |
00:43:13 |
Gówno mnie to obchodzi. |
00:43:17 |
- Kłopoty? Naprawdę? Z kim? |
00:43:19 |
Dobrze, posłuchaj. |
00:43:22 |
Jeśli zapłacę za pakiet, |
00:43:26 |
- Jesteś mi winny za dwóch. |
00:43:30 |
- Boże, lepiej się zmywaj. |
00:43:34 |
Anton, przysięgam, |
00:43:36 |
- Mówiłam mu... |
00:43:39 |
- Nie twój interes. |
00:43:41 |
Jeśli nie wydajesz pieniędzy, |
00:43:44 |
- To tylko negocjacje. |
00:43:47 |
A teraz jesteś mi winien |
00:43:49 |
Nic ci nie jestem winien. |
00:43:53 |
- 50 Euro albo skopię ci dupę. |
00:43:56 |
Luz. |
00:44:00 |
Masz swoje 50. |
00:44:05 |
I kolejne 50 za bycie dupkiem. |
00:44:09 |
Jeszcze raz cię zobaczę, to zabiję. |
00:44:18 |
Panie Smith, nie wiem jaką pracę |
00:44:22 |
- Masz tłumaczyć. |
00:44:25 |
To. |
00:44:34 |
Tłumacz. |
00:44:36 |
- Mówią o panu. |
00:44:39 |
- To nie jest miłe. |
00:44:42 |
Mówi, że... Przepraszam panie Smith. |
00:44:47 |
Gdyby mógł mi pan wyjaśnić |
00:44:50 |
Po prostu tłumacz. |
00:44:52 |
Jeden mówi, że kiełbasa robi się gorąca. |
00:44:55 |
Tłumacz dalej. |
00:44:56 |
Drugi proponuje coś, |
00:45:01 |
- Naprawdę chce pan tego słuchać? |
00:45:05 |
Teraz mówią o piłce nożnej. |
00:45:10 |
Stracili pieniądze na zakładach. |
00:45:12 |
- Może, gdybym wiedział dlaczego... |
00:45:16 |
Nadal o piłce? |
00:45:19 |
Teraz jeden rozmawia przez telefon. |
00:45:21 |
Musi wykonać robotę na placu budowy. |
00:45:23 |
Coś o nowym towarze |
00:45:27 |
Panie Smith, nic z tego nie rozumiem. |
00:45:29 |
I nie powinieneś, do widzenia. |
00:45:33 |
Prosiłem o słownik angielsko-albański. |
00:45:39 |
Dzięki. |
00:47:19 |
Kocham cię. |
00:00:12 |
Skąd ją masz? |
00:00:15 |
- Jestem dobra. |
00:00:19 |
- Kto...? Kto ci ją dał? |
00:01:19 |
Zabić go! |
00:03:51 |
Mówiłem, że to długo nie potrwa. |
00:03:53 |
Co teraz robimy? |
00:03:54 |
/Moim zdaniem, wkrótce coś zrobi. |
00:04:15 |
Cholera! |
00:04:49 |
Panie Allen, jak się pan miewa? |
00:04:51 |
Witaj, Gill. Jak twoja żona? |
00:04:53 |
Nadal rządzi. |
00:04:54 |
- Minęło dużo czasu, |
00:04:58 |
- Ten sam pokój, co zawsze? |
00:06:47 |
Tak? |
00:06:48 |
- Musimy porozmawiać. |
00:06:53 |
Mógłbyś najpierw wyjść? |
00:06:55 |
Nie widzę cię. Gdzie jesteś? |
00:06:57 |
A ja widzę cię i słyszę bardzo dobrze. |
00:07:00 |
Powiedz im, by przerwali jogging. |
00:07:06 |
/Namierzamy telefon komórkowy. |
00:07:07 |
Sprawdzamy kierunek. |
00:07:11 |
Nie sądziłeś chyba, że tam zejdę, co? |
00:07:13 |
Nie sądziłem, że narobisz tyle bałaganu. |
00:07:16 |
Nie mam czasu, by się o to martwić. |
00:07:18 |
- Wiem, masz 70 godzin. |
00:07:22 |
Mamy go. |
00:07:23 |
Nie, teraz już nie masz w ogóle. |
00:07:24 |
Mój szef chce cię aresztować. |
00:07:28 |
Air France 001, wylot dziś o 14:00. |
00:07:34 |
Dzięki uprzejmości francuskiego rządu |
00:07:40 |
- Co z moją córką? |
00:07:43 |
Przyjmuję rozkazy od kogoś, |
00:07:47 |
Daj spokój, 7 trupów, 3 w szpitalu, |
00:07:51 |
totalny chaos na lotnisku. |
00:07:52 |
Chce twojej dupy w kajdankach. |
00:07:56 |
To już nie wystarczy, Jean-Claude. |
00:08:02 |
Nie możesz pokonać państwa, Bryan, |
00:08:05 |
Nie próbuję pokonać państwa. |
00:08:07 |
I to była naczepa, nie budynek. |
00:08:17 |
Znaleźliście go? |
00:08:18 |
Nie. |
00:08:35 |
SŁOWNIK ANGIELSKO-ALBAŃSKI |
00:08:49 |
Nie, zostaw to. |
00:08:52 |
W porządku, to płyny. |
00:08:54 |
Lekarstwo stosowane przy detoksie. |
00:08:57 |
Już dobrze. |
00:09:01 |
Skąd ją masz? |
00:09:03 |
Skąd masz tę kurtkę? |
00:09:06 |
Od niej? |
00:09:08 |
Czy to od tej dziewczyny? |
00:09:12 |
Nie ukradłam jej. |
00:09:14 |
- Było mi zimno, dała mi ją. |
00:09:19 |
- W domu. |
00:09:23 |
W domu z czerwonymi drzwiami. |
00:09:28 |
Przykro mi. |
00:09:34 |
Powiedział, że będzie impreza. |
00:09:38 |
Dziewczyna, która dała ci kurtkę, |
00:09:46 |
Była miła. |
00:09:48 |
Wiem. |
00:09:50 |
To moja córka. |
00:09:57 |
Muszę znaleźć ten dom. |
00:10:06 |
Paradise. |
00:10:10 |
ULICA PARADISE |
00:10:24 |
- Dzień dobry. |
00:10:26 |
- Chcę rozmawiać z twoim szefem. |
00:10:33 |
Nie robimy nic złego. |
00:10:37 |
Nacisnę jeden przycisk, a 30 agentów będzie tu... |
00:10:39 |
...nim podrapiesz się po jajach. |
00:10:41 |
Przestań marnować mój czas, |
00:10:50 |
Proszę zaczekać. |
00:11:05 |
Masz jakąś broń? |
00:11:06 |
Trzymasz ją. |
00:11:36 |
Czarną, jedna kostka cukru, proszę. |
00:11:45 |
Czego chcesz? |
00:11:47 |
Przyszedłem negocjować stawkę. |
00:11:49 |
Negocjowaliśmy już stawkę z panem Macon. |
00:11:52 |
Pan Macone został przeniesiony. |
00:11:56 |
Przyszedłem na ponowne negocjacje. |
00:12:01 |
Mimo że myślicie, że jestem nierozsądny, |
00:12:06 |
Dobra kawa. Obserwujemy was |
00:12:10 |
Słyszymy i widzimy wszystko |
00:12:14 |
Macie pojęcie, ile kosztuje |
00:12:18 |
...satelity na orbicie 320 km nad ziemią? |
00:12:21 |
Wiem, że ceny idą w górę. |
00:12:23 |
Wasze ceny, moje, to logiczne. |
00:12:27 |
Który z was to Marko? |
00:12:30 |
Dlaczego chcesz wiedzieć? |
00:12:32 |
Powiedziano mi, |
00:12:33 |
Wszyscy jesteśmy Marko. |
00:12:36 |
Marko z Tropoja. |
00:12:38 |
Wszyscy jesteśmy z Tropoja. |
00:12:42 |
Tak chcecie to rozegrać? |
00:12:45 |
Jeśli chce z nas pan zdzierać, |
00:12:50 |
Zdzieram z was, bo łamiecie prawo. |
00:12:53 |
Pod jakim zarzutem chcecie być aresztowani? |
00:12:55 |
Narkotyki, porwania, prostytucja? |
00:12:59 |
Przybyliście do tego kraju. |
00:13:01 |
...i myślicie, że skoro jesteśmy tolerancyjni, |
00:13:05 |
Wasza arogancja mnie obraża. |
00:13:07 |
I dlatego podnoszę stawkę o 10%. |
00:13:10 |
A teraz chcecie przejść do interesów, |
00:13:15 |
- Ile? |
00:13:17 |
I macie moje słowo, że nie wzrośnie. |
00:13:23 |
Podaj pieniądze. |
00:13:29 |
Jak po waszemu jest "cukier"? |
00:13:33 |
- Sheqer. |
00:13:45 |
Robicie dobrą inwestycję, panowie. |
00:13:48 |
Do zobaczenia za miesiąc. |
00:13:54 |
Dał mi to przyjaciel. |
00:14:09 |
Powodzenia. |
00:14:11 |
- Powodzenia. |
00:14:13 |
- Powodzenia. Powodzenia. |
00:14:25 |
Nie pamiętasz mnie? |
00:14:27 |
Rozmawialiśmy przez telefon |
00:14:33 |
Powiedziałem, że was znajdę. |
00:15:39 |
Kim. |
00:15:55 |
Amanda? |
00:16:32 |
Wstawaj! |
00:16:34 |
Musisz się skupić. |
00:16:39 |
Już jesteś skupiony? |
00:16:51 |
Gdzie jest ta dziewczyna? |
00:16:52 |
Gdzie ona jest? |
00:17:23 |
Wiesz, kiedyś zlecaliśmy pewne zadania. |
00:17:27 |
Ale odkryliśmy, że kraje-zleceniobiorcy... |
00:17:30 |
...nie mają stabilnej sieci energetycznej. |
00:17:33 |
Czasem wciśniesz przełącznik, |
00:17:36 |
...a potem przez krótki czas. |
00:17:40 |
Wylewanie kwasu na skórę. |
00:17:42 |
Stało się to dość nieefektywne. |
00:17:45 |
Ale tu zasilanie jest stałe. |
00:17:47 |
Ani jednego wahnięcia. |
00:17:49 |
Możesz wciskać przełącznik, |
00:17:57 |
Gdzie ona jest? |
00:18:19 |
Nie mam więcej czasu do stracenia, |
00:18:23 |
Powiesz mi, co chcę wiedzieć, |
00:18:26 |
...aż odetną prąd |
00:18:30 |
Gdzie moja córka? |
00:18:32 |
Nie trzymamy dziewic, sprzedałem ją. |
00:18:35 |
Była dziewicą, kupa kasy. |
00:18:38 |
Sprzedałeś moją córkę? Sprzedałeś ją? |
00:18:42 |
Komu? |
00:18:44 |
Nie wiem. |
00:18:48 |
- Co? |
00:18:51 |
Saint-Clair. |
00:18:52 |
Saint-Clair? Saint-Clair. |
00:18:56 |
Osoba. |
00:19:00 |
Patrice Saint-Clair. |
00:19:02 |
Gdzie go znajdę? |
00:19:04 |
Nie wiem, nie wiem. |
00:19:07 |
Nie wiem. Nie wiem. |
00:19:10 |
Proszę! Nie wiem! |
00:19:12 |
Nie wiem! Nie! Proszę! Proszę. |
00:19:16 |
Proszę. |
00:19:18 |
Nie tak. Proszę. |
00:19:21 |
Wierzę ci. |
00:19:25 |
Ale to cię nie ocali. |
00:19:42 |
- Wróciłem. |
00:19:44 |
Chodźcie tu, moje maleństwa. |
00:19:48 |
Czekacie na mnie, aż do końca. |
00:19:50 |
Spójrz, kto nas odwiedził. |
00:19:53 |
Bryan, cóż za miła niespodzianka. |
00:19:56 |
Jean-Claude. |
00:19:57 |
Dzieci czekały na ciebie. |
00:20:00 |
Jeśli położysz je do snu, |
00:20:03 |
Bryan, będziesz czynił honory? |
00:20:05 |
- Pewnie. |
00:20:37 |
Właśnie mówiłam Bryanowi, |
00:20:40 |
...odkąd zmieniłeś pracę. |
00:20:42 |
Jest na kolacji każdego wieczora, |
00:20:45 |
Tak, musi być miło wracać do domu każdej nocy, |
00:20:48 |
Bryan myśli o przeprowadzce. |
00:20:51 |
- Naprawdę? |
00:20:52 |
Ogląda domy w Paryżu. |
00:20:54 |
- Jasne czy ciemne mięso? |
00:20:57 |
Znalazłeś coś ciekawego? |
00:20:59 |
Prawdę mówiąc, tak. |
00:21:03 |
Mieszkańcy znają kogoś, |
00:21:06 |
Pana Macon. Znasz go? |
00:21:08 |
Henry. Nazywam go "panem nerwowym". |
00:21:11 |
Wygląda, jakby ciągle miał jakieś problemy. Marchewki? |
00:21:15 |
Przejdę do sedna, |
00:21:17 |
Wiem wszystko. |
00:21:19 |
Mam nadzieję, |
00:21:22 |
- Jakim gównem? |
00:21:25 |
- Jesteś w to zamieszany? |
00:21:28 |
O czym mówicie? |
00:21:30 |
- Jesteś? |
00:21:33 |
Dopóki mam na utrzymanie rodzinę... |
00:21:36 |
...nie dbam skąd pochodzą pieniądze. |
00:21:38 |
Tyle z mojego udziału. |
00:21:41 |
- A co z moją rodziną? |
00:21:43 |
...pomogę ci pod warunkiem, |
00:21:45 |
Kim jest Patrice Saint-Clair? |
00:21:47 |
Nie wiem, nie obchodzi mnie to. |
00:21:51 |
Jean-Claude. |
00:21:52 |
Cicho, Isabelle, cisza! |
00:21:53 |
Wychodzimy. Kolacja skończona. |
00:21:55 |
- Ja jeszcze nie skończyłem. |
00:21:57 |
- Nie! |
00:22:05 |
To się dzieje, gdy siedzisz za biurkiem. |
00:22:08 |
Jak waga broni naładowanej |
00:22:13 |
Isabelle! |
00:22:14 |
Niech cię diabli! |
00:22:15 |
To powierzchowna rana. |
00:22:17 |
Ale jeśli nie powiesz mi, co chcę wiedzieć, |
00:22:21 |
...przed osieroceniem dzieci |
00:22:23 |
Już, Patrice Saint-Clair. |
00:22:37 |
Byłoby to dla ciebie mniej bolesne... |
00:22:39 |
...gdybyś bardziej martwił się o moją córkę, |
00:22:44 |
Proszę, przeproś ode mnie swoją żonę. |
00:23:51 |
- W czym mogę pomóc? |
00:23:54 |
Jak się pan nazywa? |
00:24:00 |
Przykro mi, nie ma pana na liście. |
00:24:02 |
Proszę sprawdzić ponownie. |
00:24:07 |
Do środka. |
00:24:56 |
Mogę panu w czymś pomóc? |
00:25:03 |
- Pański szampan. |
00:25:15 |
Mamy 50 tysięcy. 50 tysięcy. |
00:25:20 |
50 tysięcy. |
00:25:24 |
100, 100 tysięcy. |
00:25:29 |
100, 150. |
00:25:33 |
Mam 150. |
00:25:35 |
Pański szampan. |
00:25:38 |
2, Mam 2, 250. |
00:25:41 |
Nalać? |
00:25:42 |
- Proszę. |
00:25:45 |
250. |
00:25:47 |
Sprzedana za 250 tysięcy. |
00:25:58 |
Kup następną za wszelką cenę. |
00:26:01 |
Poinformuj szefa, że innej nie chcę. |
00:26:09 |
Ostatnia pozycja. |
00:26:11 |
Jak zwykle, najlepsze na koniec. |
00:26:14 |
Mówi po angielsku, trochę po francusku. |
00:26:16 |
Potwierdzenie czystości. |
00:26:28 |
- Przepraszam. |
00:26:30 |
Licytacja zacznie się od 100 tysięcy. |
00:26:37 |
100 tysięcy. |
00:26:49 |
100 tysięcy. |
00:26:51 |
- Powiedziałem... |
00:26:53 |
Kup ją. |
00:26:54 |
Mam 100. |
00:26:57 |
- Kup ją. |
00:27:00 |
200. |
00:27:03 |
250, 3, 350. |
00:27:05 |
350 tysięcy. |
00:27:09 |
4. 4. |
00:27:12 |
450, 450. |
00:27:15 |
450 tysięcy. |
00:27:17 |
450. |
00:27:19 |
500. 500 tysięcy. |
00:27:22 |
500 tysięcy. Sprzedana. |
00:27:26 |
To kończy dzisiejszą aukcję. |
00:27:30 |
- Możecie od razu odebrać zakup. |
00:27:33 |
- Nie ujdzie ci to na sucho. |
00:27:47 |
Panie... |
00:27:56 |
Wiemy, że nim nie jesteś. |
00:28:03 |
To akurat nieważne,... |
00:28:05 |
...ale ważne, co pan tu robi. |
00:28:09 |
Ostatnia dziewczyna. |
00:28:13 |
- O rety. |
00:28:18 |
Chciałbym móc to zrobić, szczerze. |
00:28:20 |
Ja też jestem ojcem |
00:28:22 |
Mam dwóch synów i córkę.... |
00:28:24 |
...ale coś panu powiem, |
00:28:27 |
To interes. |
00:28:29 |
Bardzo wyjątkowy interes... |
00:28:31 |
...z wyjątkowymi klientami. |
00:28:34 |
W tym interesie nie ma żadnych zwrotów... |
00:28:36 |
...zniżek ani odkupywania. |
00:28:39 |
Dyskrecja jest jedyną |
00:28:45 |
Zabijcie go. |
00:29:46 |
Mógłbyś pójść zobaczyć, której części |
00:29:49 |
...nie zrozumieli? |
00:30:11 |
Możemy to jakoś rozwiązać. |
00:30:14 |
Powinniśmy porozmawiać.? |
00:30:19 |
Nie masz pojęcia... |
00:30:22 |
- Gdzie ona jest? |
00:30:24 |
Proszę, zrozum... |
00:30:30 |
Na przystani jest łódź. |
00:30:34 |
Proszę, zrozum. |
00:30:36 |
To był tylko interes, |
00:30:40 |
Dla mnie tak. |
00:33:28 |
Już płyną, panie. |
00:34:33 |
On zajmie się dziewczynami. |
00:34:34 |
A ty chodź ze mną. |
00:34:36 |
Musimy złapać tego drania. |
00:35:16 |
Co to było? |
00:35:20 |
Zgłoś się, co się dzieje? |
00:35:47 |
Zostań w pokoju! |
00:35:49 |
Co tam się dzieje? |
00:35:51 |
Przyszedł po dziewczyny. |
00:37:39 |
Możemy neg... |
00:37:52 |
- Tato. |
00:37:57 |
Przyszedłeś po mnie. |
00:38:03 |
Przyszedłeś po mnie. |
00:38:08 |
Tak, jak powiedziałem. |
00:38:39 |
Proszę o uwagę. |
00:38:43 |
Mamo. |
00:38:47 |
O mój Boże. |
00:38:49 |
Kochanie. |
00:38:52 |
Daj, pomogę ci. |
00:38:55 |
Bryan, jeśli czegoś potrzebujesz... |
00:38:58 |
Mam wszystko. |
00:39:00 |
Tak bardzo cię kocham. |
00:39:05 |
Stuart. |
00:39:08 |
Dziękuję. |
00:39:17 |
Uwaga podróżni. |
00:39:21 |
Idziemy? |
00:39:28 |
Jesteś pewny, |
00:39:31 |
- Nie trzeba. Pojadę taksówką, dzięki. |
00:39:44 |
- Kocham cię, tato. |
00:40:09 |
- Gdzie jesteśmy? |
00:40:14 |
- Cześć. |
00:40:19 |
Uprzejmie byłoby odpowiedzieć. |
00:40:23 |
Cześć. |
00:40:24 |
Słyszałam, że chcesz być piosenkarką. |
00:40:26 |
- Chcę. |
00:40:29 |
Wejdźcie. |