This Is England
|
00:00:03 |
...nie działa, Kev... |
00:00:16 |
Synchro do wersji: |
00:00:32 |
THIS IS ENGLAND |
00:03:36 |
Lipiec 1983 |
00:03:39 |
"...zaoferować młodym przyszłość kontrolowaną przez partię socjalistyczną..." |
00:03:43 |
Ostatni dzień semestru |
00:04:44 |
Hej, niezłe porciachy, ziomuś! |
00:04:46 |
Spadaj! |
00:05:02 |
Będziesz musiał to kupić |
00:05:03 |
Ta, sekundkę stary |
00:05:06 |
Dalej, przynieś mi to |
00:05:08 |
Jedną minutkę |
00:05:16 |
To nie jest biblioteka |
00:05:17 |
Właśnie to czytałem! |
00:05:19 |
Że co? |
00:05:21 |
Powiedziałem, że właśnie to czytałem! |
00:05:23 |
Idź już sobie |
00:05:25 |
Idź... |
00:05:26 |
Ale co z komiksem..? |
00:05:27 |
Nie dostaniesz żadnego. A teraz idź, ok? |
00:05:31 |
Wiem kim jesteś i znam twoją mamę a teraz idź |
00:05:34 |
Wychodzisz czy nie? |
00:05:35 |
Nie! |
00:05:36 |
W porządku, dzwonię po policję |
00:05:37 |
Dawaj |
00:05:39 |
Mówię serio, dzwonię |
00:05:40 |
Dawaj |
00:05:43 |
Zobaczymy... |
00:05:44 |
W porządku! Idę! |
00:05:46 |
Acha, i więcej tu nie przychodź! |
00:05:48 |
Miłego bycia palantem! |
00:05:53 |
Hej! Na razie laleczko! |
00:06:16 |
Patrz na tego pizdusia! |
00:06:18 |
Kurwa mać... patrzcie na te ciuszki... |
00:06:20 |
Ej! Kieff |
00:06:23 |
Kieffe |
00:06:27 |
Do mnie mówisz? Co? |
00:06:29 |
Nigdy nie wiedziałem, że Kieff ma syna... |
00:06:31 |
Odwal się! |
00:06:32 |
Co to kurwa jest? |
00:06:34 |
To? Wygrałem o nie zakład. Co powiesz o swoich? |
00:06:36 |
Bezczelny gówniarz... |
00:06:37 |
-Woodstock jest w tamtym kierunku ziomuś |
00:06:40 |
-Myślisz, że jesteś zabawny, co? |
00:06:42 |
-Myślisz, że jesteś zabawny, ty mały pętaku? |
00:06:44 |
-Jesteś, kurwa, tak? |
00:06:47 |
Znam ludzi, którzy pozamiatają cię w minutkę |
00:06:49 |
Mam to w dupie, ilu? |
00:06:50 |
Trzech z tyłu, dwóch z przodu i skończysz jak twój jebany tatuś - w popielniczce |
00:06:54 |
Ty skurwysynu! |
00:07:10 |
Wstawaj! |
00:07:12 |
Ty pierdolony gnojku. To jego wina, uderzył mnie! |
00:07:16 |
Uważaj co mówisz! Do dyrektora! |
00:07:46 |
To tyle na dziś Harvey. Wynocha! |
00:07:56 |
Field, do mnie! |
00:08:24 |
Stary, to musi być delikatnie! Zrób to delikatnie |
00:08:26 |
To było niezłe |
00:08:27 |
Jeszcze raz, to było niezłe |
00:08:29 |
-Tak jak w piosence |
00:08:32 |
Na litość boską... |
00:08:35 |
-W porządku stary? |
00:08:36 |
Siemanko, co jest grane? |
00:08:38 |
Nic... |
00:08:39 |
Co się stało z twarzą? Wygląda nieciekawie, co się stało? |
00:08:42 |
Nic, ludzie się mnie ciągle czepiają |
00:08:44 |
Och, stary, to mi łamie serce, usiądź koło mnie na pięć minut |
00:08:47 |
O kurwa stary, popatrz na te spodenki... |
00:08:50 |
Zamknij się, to właśnie kurwa miałem na myśli! |
00:08:51 |
Masz jakiś problem? Widzisz, że jest smutny, mógłbyś sobie darować te komentarze! |
00:08:56 |
Chodź. Tylko pięć minut. Chodź i usiądź z nami. |
00:08:58 |
Nie. Znowu ktoś się mnie czepia. Wszyscy to robią... |
00:09:01 |
Siadaj, na prawdę cholernie mi przykro z tego powodu |
00:09:03 |
Po prostu posiedź z nami przez pięć minut. Pięć minut i poczujesz się lepiej. |
00:09:07 |
Dawaj stary, jasna cholera... |
00:09:09 |
Nie jest chyba aż tak źle, co..? |
00:09:12 |
-Więc mówisz, że ktoś się ciebie czepia, co? |
00:09:16 |
Jak ma na imię? |
00:09:17 |
...Harvey... |
00:09:18 |
Harvey? |
00:09:20 |
Więc imię tej durnej dziewczynki to Harvey? |
00:09:23 |
"Dzień dobry, jestem Harvey, przyszedłem żeby cię wyśmiać" |
00:09:27 |
"Mam tu takie coś dla ciebie synu, pełna jest tego że, nazywam się Harvey. Tu jest linia, tu jest linia..." |
00:09:39 |
Cholera... |
00:09:40 |
A gdzieś ty kurwa był? |
00:09:41 |
-Dawaj puszkę! |
00:09:45 |
Chyba, żeby zdobyć to cholerne ciastko, które tam masz. Daj mi to badziewie. Na litość boską... |
00:09:49 |
A to, kurwa, kto? |
00:09:51 |
Jak masz na imię? |
00:09:52 |
-Nazywam się Shaun |
00:09:55 |
Tamten to Milky, mój najlepszy kolo, ten to Pukey, jest trochę nerwowy więc go nie drażnij |
00:09:59 |
Ten obok to Kes, on jest spokojny |
00:10:01 |
A ten grubas to Gamgee |
00:10:06 |
Tak Gamgee, tak… |
00:10:08 |
-W każdym bądź razie, Shaun, rusz się, to moje miejsce |
00:10:11 |
-Rusz się! |
00:10:15 |
-Tak, właśnie tak! |
00:10:16 |
-O co się go pytasz? Ruszaj! |
00:10:20 |
Właśnie, że musi, to moje miejsce. No już, wstawaj. |
00:10:22 |
-Ej, to wolny kraj, siadasz tam, gdzie chcesz siedzieć |
00:10:25 |
-Widzieliście to? |
00:10:27 |
-Woody, powiedz im coś! Powiedz coś! |
00:10:34 |
Powiedziałem, żebyś się kurwa wyluzował? |
00:10:37 |
-Spierdalaj z mojego miejsca! Spierdalaj stąd! Won! |
00:10:43 |
-Debilu! pocałuj mnie w dupę! |
00:10:47 |
-Ooo, spierdalaj! |
00:10:48 |
Ty fiucie |
00:10:50 |
-Shaun, wracaj stary! |
00:10:52 |
Jasna cholera... Shaun! |
00:10:54 |
-Chyba przesadziliście... |
00:10:57 |
Kurwa mać! Dobra robota! Jedz to swoje pierdolone ciasto ty kutasie! |
00:11:01 |
Lubisz sie znęcać, co Gamgee? |
00:11:04 |
"Maggie to cipa" |
00:11:16 |
-Cześć kochanie |
00:11:19 |
-Wszystko w porządku? |
00:11:21 |
Jak było w szkole? |
00:11:27 |
Shaun? |
00:11:29 |
Coś nie tak skarbie? Podejdź do mnie. |
00:11:32 |
-Co? |
00:11:34 |
-Czemu? |
00:11:39 |
Ale co? |
00:11:41 |
Co się stało z twoją twarzą? |
00:11:43 |
-Nic... |
00:11:47 |
Nie, to się stało jak wracałem ze szkoły... |
00:11:50 |
Nie prawda, nie kłam. Jak to się stało? |
00:11:54 |
To był taki jeden chłopak w szkole... |
00:11:56 |
-Mówił coś na tatę i.. |
00:12:01 |
-Nie chcę o tym mówić... |
00:12:04 |
Zaczepiali mnie dzisiaj trzy razy! |
00:12:08 |
-Za każdym razem z powodu moich spodni! |
00:12:12 |
Patrz na ten kurewski rozmiar! |
00:12:14 |
Przestań przeklinać! Wszystko jest z nimi w porządku, tata ci je kupił. |
00:12:17 |
-Są na mnie za duże! |
00:12:22 |
Dzisiaj jest dzień bez mundurka! |
00:12:25 |
Co chcesz żebym zrobiła, Shaun, nie wiem co mam zrobić... |
00:12:28 |
Możemy się przeprowadzić... |
00:12:30 |
-Nie możemy, nie przeprowadzimy się, żyjemy tu i tu zostaniemy |
00:12:36 |
Lubiłem bardziej, kiedy był tata... |
00:12:43 |
Oboje woleliśmy kiedy był tata, ale tata odszedł... |
00:15:00 |
"Jesteśmy w miejscu, w którym zdarzyły się dwie kluczowe sytuacje dla wojny |
00:15:06 |
statek biorący udział w wojnie o Falklandy został trafiony pięćset kilogramową bombą, |
00:15:12 |
która, na szczęście, nie wybuchła. Ciężki ostrzał był bardzo ważny dla dywizji. |
00:15:19 |
Podobnie jak wojska lądowe, okręty są w dalszym ciągu narażone na poważne ataki." |
00:15:46 |
co jest kurwa... |
00:15:53 |
Czego chcesz Gamgee, prawie wybiłeś mi okno! |
00:15:56 |
Chce tylko wiedzieć, czy idziesz polować. |
00:16:00 |
Polować? Czemu? |
00:16:02 |
Bo jest nam przykro za to co stało się wtedy |
00:16:06 |
I chcemy wiedzieć czy wyjdziesz |
00:16:07 |
Jak wyjdę to pewnie kopniecie mnie w głowę na środku pola albo coś w tym stylu |
00:16:11 |
Woody powiedział, że jak się do ciebie zbliżę na półtora metra to mi skopie dupę |
00:16:15 |
A czemu się tak ubrałeś? |
00:16:17 |
-Zawsze się tak ubieramy |
00:16:22 |
Wiem, ale to tak dla jaj. Patrz, przyniosłem też coś dla ciebie. Chodź. |
00:16:26 |
Mam nadzieje, że to nie jest jakaś sztuczka. Woody na prawde chce, żebym przyszedł? |
00:16:30 |
-To nie jest żadna sztuczka, na prawdę, proszę |
00:16:33 |
No, pospiesz się! |
00:16:36 |
Pospiesz się stary |
00:16:48 |
Wstawaj, idziemy! |
00:16:52 |
Bierzcie sprzęt |
00:16:55 |
-Weź jeszcze ten |
00:17:05 |
Gdzie idziesz stary? |
00:17:34 |
Ty pojebany debilu! |
00:17:50 |
Dalej! |
00:17:53 |
Rozpieprz to! |
00:17:57 |
Shaun! |
00:18:01 |
Naprzód! |
00:18:07 |
Dawaj Shaun! |
00:18:28 |
Tutaj, chować się! |
00:18:39 |
Co jest kurwa? |
00:18:42 |
Tak się nie będziemy bawić chłopaki! |
00:18:44 |
Nie jestem w nastroju na takie numery! |
00:18:46 |
Wiem, że tu jesteście! Nie jestem głupi... |
00:18:49 |
Wyłaźcie! |
00:18:52 |
Chuje!! |
00:18:58 |
-To było dobre!! |
00:19:07 |
To było klasyczne |
00:19:10 |
Co robisz? O co ci chodzi? |
00:19:14 |
Strzelił do mnie! |
00:19:15 |
Też do ciebie strzeliłem! |
00:19:17 |
Wstawaj Shaun, jasna cholera... |
00:19:19 |
-Popatrzcie jak mnie traktujecie cały dzień! |
00:19:22 |
Muszę dźwigać wszystkie te torby |
00:19:24 |
Każdy do mnie coś ma, nie wiem o co chodzi... |
00:19:26 |
Posłuchaj mnie! To jest młody koleś, miał kurewsko zły tydzień |
00:19:29 |
Więc wzięliśmy go do nas, żeby się z nami zabawił a ty go, kurwa, sobie walisz w głowę |
00:19:35 |
-Jestem tobą rozczarowany ziomuś |
00:19:38 |
Czuję się, jakbym spadł w hierarchii od kiedy się pojawił... |
00:19:41 |
-Co? Jakiej hierarchii? |
00:19:46 |
Jeśli na prawdę chcecie, żebym sobie poszedł, to sobie pójdę |
00:19:49 |
-Nigdzie nie idź stary, proszę... |
00:19:52 |
Nie, nie, nie, nigdzie nie idź, zostań z nami, on nie wie co mówi... |
00:19:55 |
To nie tak, że cię nie lubię stary... Jesteś spoko, tylko... Mam jakiś gówniany okres w życiu... |
00:20:01 |
-Dobra, dalej, podajcie sobie ręce |
00:20:04 |
Słuchajcie, to jest jakaś bzdura, podaj mu rękę |
00:20:08 |
Dobre chłopaki! O to mi właśnie chodziło |
00:20:11 |
Chodź tu do mnie, jasna cholera! |
00:20:15 |
Chodźcie tu wszyscy razem, jasna cholera! |
00:20:44 |
No już, chodź do mnie skarbie! |
00:20:52 |
-Te duże czerwone! |
00:20:56 |
Mamo, proszę... Obiecałaś! |
00:20:58 |
Nie Shaun, wyglądają jak buty jakichś bandziorów, nie podobają mi się! |
00:21:01 |
-Mamo, obiecałaś mi! |
00:21:05 |
Nie podobają mi się! Chcę Martensy, obiecałaś... |
00:21:10 |
Nie martwię się o to, lepiej, żeby były w moim rozmiarze |
00:21:14 |
Gdzie ona jest? |
00:21:18 |
O już idzie, nie spodziewałem się jej tak szybko |
00:21:22 |
Przepraszam, to zajęło całe wieki |
00:21:24 |
-W porządku |
00:21:27 |
Jeśli moglibyśmy odłożyć to na chwilę... Tylko na chwileczkę... Na krótką sekundkę... |
00:21:33 |
-Mamo, czy mogę..? |
00:21:36 |
A teraz słuchaj kolego, tego typu buty są tylko w dużych rozmiarach a twój rozmiar to 4 |
00:21:42 |
Ale te buty właśnie dopiero co przyjechały z... |
00:21:45 |
...Londynu... |
00:21:47 |
Jesteś gotowy? |
00:21:49 |
-Te buty są fantastyczne... |
00:21:52 |
Ooo, spójrz tylko Shaun, są po prostu wspaniałe |
00:21:57 |
-O mój Boże... |
00:21:59 |
Są świetnie, prawda Shaun? Przymierz je? |
00:22:02 |
A gdzie jest znaczek Doktora Martensa? |
00:22:04 |
Te są wyjątkowe i przyjechały z Londynu, nie muszą mieć znaczka, są zbyt wyjątkowe |
00:22:10 |
-To są Thomkinsy? |
00:22:16 |
Bardzo mi się podobają, są na prawdę świetne |
00:22:21 |
-Chcesz przymierzyć? Spróbujemy? |
00:22:24 |
Jeśli jeszcze raz przeklniesz... Przepraszam za tamto... |
00:22:26 |
-Nie ma sprawy... |
00:22:28 |
-Nie chcę tych mamo... |
00:22:31 |
Nie zasmucaj mamy, spróbuj je przymierzyć |
00:22:34 |
-Jesteś gotowy Shaun? |
00:22:36 |
-Na pewno? |
00:22:37 |
-Nie brzmisz jakbyś był tego bardzo pewny. -Po prostu to zrób. |
00:22:39 |
-Jak już zacznę, to będę musiała skończyć |
00:22:45 |
No dobra... Jedziemy! |
00:22:48 |
Jazda małpko! |
00:22:50 |
Nadjeżdża! |
00:22:53 |
O tak! |
00:22:57 |
Rośniesz kotku |
00:23:03 |
O stary, już teraz jest znacznie lepiej, prawda Milk? |
00:23:06 |
-Zdecydowanie, wyglądasz dobrze |
00:23:11 |
Dużo tego, końca nie widać |
00:23:14 |
Nie bądź niemiła kochanie, to tylko dziecko |
00:23:17 |
Podciągnij je do góry |
00:23:18 |
Jak jest za dużo to pociągnij je w dół |
00:23:20 |
Patrzcie dziewczyny na te zakola |
00:23:23 |
-Nie zapomnij o tym tutaj |
00:23:26 |
-Szczerze stary, wyglądasz szałowo... |
00:23:29 |
-Otrzep tu z boku |
00:23:32 |
-No nie? Na prawdę elegancko |
00:23:34 |
Powiem ci coś stary, jestem na prawdę pod wrażeniem... |
00:23:37 |
No i po sprawie gotowe stary! |
00:23:40 |
Popatrz na to! |
00:23:41 |
Otrzepcie te włosy, wygląda jak Yeti! |
00:23:44 |
Oooo, stary, po prostu elegancja... |
00:23:46 |
-Szczerze stary, wyglądasz szałowo |
00:23:49 |
Jeszcze nie, włóż swoją koszulę, zobaczmy tego Bena Shermana... |
00:23:52 |
Ale.. ja nie mam koszuli Bena Shermana... |
00:23:54 |
-Chcesz mi powiedzieć, że nie masz koszuli? |
00:23:58 |
Żarty sobie stroisz!? Nie możesz chyba wyjść na ulicę z cyckami na wierzchu, co? |
00:24:02 |
-Będziesz musiał wrócić w następnym tygodniu... |
00:24:04 |
-Na serio, musze już sobie iść? |
00:24:08 |
No, jazda stary, musisz już iść, zamknij drzwi za sobą. Grzeczny chłopiec |
00:24:13 |
Chwilunia! Zanim pójdziesz, zapomniałem o tym, że... |
00:24:15 |
kurwa kłamałem!! Mam tu koszulę! |
00:24:18 |
-Chodź tu, uściskaj mnie. Jestem z ciebie na prawdę dumny stary |
00:24:22 |
Wyglądasz zabójczo, po prostu zabójczo! |
00:24:24 |
Lepiej okryj to ciało, bo jeszcze nam dziewczyny zwariują |
00:24:28 |
Niesamowity... Znajdźcie szelki. Lol je dla ciebie wybrała |
00:24:32 |
-Popatrz na to... |
00:24:34 |
-Odwróć się, niech popatrzę na ciebie |
00:24:37 |
Patrzcie tylko, jaka transformacja |
00:24:40 |
-Wygląda słodziutko |
00:24:44 |
-No, cholera, tutaj jest |
00:24:46 |
-Patrz na to! |
00:24:52 |
Mogę? |
00:24:54 |
No kurwa, oczom nie wierzę... |
00:26:47 |
-Wstawaj stary! |
00:26:53 |
Dzięki za wszystko, to był najlepszy dzień w moim życiu... |
00:26:56 |
Ooo, daj spokój stary, powiem ci coś, zawsze jesteś mile widziany, mówię serio, kiedy tylko zechcesz |
00:27:00 |
-Dokładnie, kiedy zechcesz stary, chodź tu... |
00:27:04 |
Jak to było..? |
00:27:09 |
-Dzięki za fryzurkę, Lol |
00:27:14 |
Dzięki za strzelanie do ciebie Gamgee! |
00:27:21 |
Shaun... |
00:27:23 |
Taa? |
00:27:25 |
Podejdź tu proszę... |
00:27:27 |
Ja chciałbym już pójść do łóżka mamo... |
00:27:30 |
Podejdź proszę, spóźniłeś się dwie godziny |
00:27:33 |
-Proszę mamo... |
00:27:44 |
O mój Boże... |
00:27:49 |
Mamo, proszę... |
00:27:52 |
-Proszę, mamo... |
00:27:54 |
-Mamo... |
00:28:00 |
-Hej Shaun! |
00:28:05 |
Które z was to Lol? |
00:28:08 |
Ja... |
00:28:11 |
-Co zrobiłaś z jego włosami? |
00:28:17 |
-Nie uważasz, że powinnaś najpierw spytać mnie? |
00:28:22 |
Przepraszam, Shaun, czy zapytałam cię, czy tego chcesz? |
00:28:24 |
Tak, ale gdyby cię poprosił, żebyś skoczyła z mostu, zrobiłabyś to? |
00:28:27 |
...nie... |
00:28:29 |
Zupełnie szczerze, jesteście chyba trochę za starzy, żeby się z nim zadawać... |
00:28:32 |
Eeee... ja... jestem w klasie wyżej niż on... |
00:28:36 |
-Żarty sobie stroisz? |
00:28:40 |
Mam trochę problemów... |
00:28:42 |
Wszyscy będziecie mieć problemy jak jeszcze raz dotkniecie jego włosów |
00:28:46 |
-Na prawdę przepraszam... |
00:28:48 |
-Ej, zachowujcie się... Ja jestem Woody... Przepraszam kochana... |
00:28:54 |
Chcę ci podziękować, mówił, że ktoś się nad nim znęcał w szkole |
00:28:56 |
i zrobiłeś z tym porządek... |
00:28:58 |
-Nie ma za co |
00:29:00 |
I te ciuchy, uważam, że są świetne, nie mam nic przeciwko temu, ale ta fryzura to przesada... |
00:29:06 |
Na prawdę przepraszam... Nie zrobiła bym tego gdybym wiedziała, że ci się to nie spodoba |
00:29:11 |
Słuchajcie, zostawiam go tu z wami.. Ufam ci Shaun |
00:29:15 |
W porządku? Dawaj buziaka... |
00:29:17 |
-Na razie |
00:29:20 |
-Przepraszam, jak masz na imię? |
00:29:22 |
-Miło cię poznać Cynthia |
00:29:24 |
-Przepraszamy za tamto... |
00:29:27 |
-Na razie |
00:29:31 |
-Zawstydziłaś się! |
00:29:34 |
No zawstydziłaś się. Tak odrobinkę...? |
00:29:39 |
Ejj, staruszku! |
00:29:43 |
-Byłem po browar... |
00:29:45 |
Co to za szczoch? Jakaś podróbka dla dzieci? |
00:29:47 |
Nie masz do tego jakiejś słomki? |
00:29:51 |
Szczochy jak chuj! |
00:29:56 |
-Chciałbyś przyjarać, co? |
00:29:59 |
Lubisz Smell? |
00:30:02 |
-Słuchaj, wydaje mi się, że masz bardzo dobrą okazję |
00:30:05 |
-Nie możesz jej przegapić |
00:30:07 |
Wstań i powiedz nie stary, nie będziesz przez nikogo płakał |
00:30:09 |
-To będzie piękne |
00:30:16 |
Czy zechciałabyś porozmawiać o mnie przez chwilkę? |
00:30:19 |
Oooo, jakie to słodkie... Takie słodziutkie... |
00:30:24 |
To mnie wzrusza... |
00:30:26 |
To światło jest dobre |
00:30:29 |
Przepraszam stary |
00:30:35 |
-Co za niebo... |
00:30:39 |
Spójrz na światło księżyca, jest piękne... |
00:30:41 |
...jak ty... |
00:30:44 |
Jesteś taki milutki... i taki czarujący |
00:30:51 |
Ostrożnie |
00:30:57 |
Kogo kurwa... |
00:31:00 |
-To brzmi jak policja |
00:31:02 |
Gary! |
00:31:06 |
Wstawaj! |
00:31:08 |
Słuchaj mnie, masz teraz być trzeźwy. Trzeźwiuteńki, super, dobry chłopak... |
00:31:12 |
-Jestem trzeźwy... |
00:31:15 |
Kurwa, Milk, nie chcę żadnej trawy w tej sytuacji... |
00:31:20 |
Halo! |
00:31:22 |
Wyłazić kurwa! |
00:31:32 |
Na zewnątrz, już! |
00:31:34 |
-Stary, powiedz nam o co chodzi, przyciszymy muzykę |
00:31:37 |
Jest, kurwa, za późno na takie zabawy! Tamtych trzech, wstawać, kurwa! Jazda! |
00:31:43 |
Ty nie! Ten drugi, wyłaź na zewnątrz! |
00:31:46 |
Woody! |
00:31:49 |
-Idziemy! |
00:31:50 |
Kes, wstawaj! |
00:31:58 |
O kurwa! Własnym oczom nie wierzę! |
00:32:01 |
Popatrz na siebie! Urosłeś! |
00:32:13 |
Stary... przez ciebie miałem prawie zawał serca... Kto to kurwa jest..? |
00:32:17 |
Banjo |
00:32:19 |
Banjo... |
00:32:21 |
Byłem cały czas, przez te wszystkie lata, z tym wielkim skurwielem, co? |
00:32:23 |
-Było zajebiście! |
00:32:26 |
Był cały czas ze mną |
00:32:28 |
-Banjo, dzięki za opiekowanie się. |
00:32:35 |
Siemasz staruszku! |
00:32:38 |
Milk... ja pierdole... |
00:32:41 |
Słuchajcie mnie teraz! Ten koleś tutaj spędził trzy lata w pierdlu i nie pisnął nawet słówka |
00:32:47 |
gdyby nie on to nie było by mnie tutaj z wami, więc wszyscy macie go szanować |
00:32:50 |
mówię serio! |
00:32:53 |
-Popatrz! |
00:32:58 |
Jak się masz? |
00:33:00 |
W porządku, spokojnie, to moja kobieta stary |
00:33:05 |
Fajna babka |
00:33:09 |
W porządku? |
00:33:12 |
-...nie... |
00:33:18 |
-Robiłeś to już wcześniej? |
00:33:23 |
Niemczech? Co robiłeś w Niemczech? |
00:33:27 |
-Byłem w Niemczech z moim tatą |
00:33:33 |
Tylko całowałem... |
00:33:35 |
Na prawdę? Była ładna? |
00:33:37 |
Ładniejsza niż ja? |
00:33:40 |
-Nie ma mowy |
00:33:43 |
To na prawdę miłe |
00:33:47 |
Chcesz się całować? |
00:33:51 |
Co za wieczór... |
00:34:04 |
Może wyglądasz jak czterolatek ale całujesz jak byś miał czterdzieści... |
00:34:10 |
Wszystko w porządku? |
00:34:13 |
Na pewno? |
00:34:16 |
Chcesz jeszcze raz? |
00:34:33 |
Chcesz possać moje cycki? |
00:34:35 |
-...no dawaj |
00:34:44 |
Przez trzy tygodnie... ten jebany kutas |
00:34:49 |
Prawdziwy czarnuch |
00:34:53 |
Wybacz stary... Nie miałem niczego złego na myśli, wiesz, wymsknęło mi się po prostu... |
00:35:00 |
Wybacz stary, miałem na myśli brązowego dżentelmena |
00:35:04 |
Znęcał się nade mną, straszny skurwiel, tylko o to mi chodzi, wiesz co jest grane? |
00:35:09 |
-Jasne stary |
00:35:12 |
Przez trzy tygodnie kolo kradł mój pudding |
00:35:15 |
-Co to był za pudding? |
00:35:19 |
To nie o to chodzi. Chodzi o to, że mi go zabierał |
00:35:24 |
Powiedziałem sobie, nigdy więcej tego nie zrobi. Nic mnie to nie obchodzi, nie dostanie i koniec. |
00:35:29 |
W końcu złapał za niego i mówię: "nie stary, zapomnij" |
00:35:33 |
I to był coś jak: "biały chłopaku dawaj swój pud - pud" |
00:35:39 |
Normalnie! Wiecie o co chodzi? |
00:35:42 |
I powiedziałem, nie stary... |
00:35:47 |
Patrzcie na to! |
00:35:52 |
No pięknie, pięknie! |
00:35:55 |
Podejdź tu Shaun! Dalej chłopie. |
00:35:58 |
Chcę, żebyś kogoś poznał. Stań tutaj. |
00:36:01 |
Teraz słuchaj, to jest mój bardzo dobry przyjaciel |
00:36:04 |
Combo, to jest Shaun - nowy członek załogi. Shaun - Combo. |
00:36:08 |
Co robisz stary? |
00:36:10 |
Chciałem ci tylko podać rękę... |
00:36:12 |
Naprawdę? |
00:36:16 |
Taki z ciebie mały porządny skinhead, co? |
00:36:20 |
Tak... |
00:36:23 |
A nie żadnym małym Action Man'em? Wyglądasz jak mała laleczka Barbie, ładnie ubrana. |
00:36:33 |
Jaja sobie robię stary! |
00:36:37 |
Jest w porządku! |
00:36:40 |
-Nieźle Shaun, siadaj, właśnie coś opowiadałem |
00:36:48 |
Ale.. o czym to ja mówiłem..? |
00:36:50 |
-Mówiłeś o tym... brązowym dżentelmenie, który kradł twój pud - pud |
00:36:56 |
I mówię mu, nie stary, nie dostaniesz tego |
00:36:58 |
-I tamtego dnia, cały poranek szamałem jak dziki, non stop, było tak? |
00:37:06 |
Byłem taki, kurwa, głodny, po prostu jak głodomór |
00:37:10 |
I myślę: po prostu zostaw ten pudding i wpieprzam to najszybciej jak mogę |
00:37:16 |
I nagle co widzę... Ta wielka, czarna spocona łapa po prostu |
00:37:20 |
łup! Na mój pudding |
00:37:23 |
Wiecie o co chodzi? I mówię palantowi, że mu tego nie oddam, mam to w dupie |
00:37:34 |
Zdejmuje wieczko i zaczynam jeść na jego oczach |
00:38:13 |
-Więc... ostatnia noc była całkiem niezła, co? |
00:38:17 |
Tylko mówię, że było spoko |
00:38:19 |
Dobra, wiem o co chodziło tej cholernej nocy. To wszystko było niezręczne |
00:38:22 |
-Było trochę niewłaściwie |
00:38:27 |
Nie wiedziałem, że to zrobi. Jak szedł do pudła to był normalny, teraz jest inny, to wszystko. |
00:38:35 |
-Chwilunia, poczekaj, nic w sumie złego nie powiedział |
00:38:38 |
Wiesz co, mam pomysł, może byś wylazł mu z dupy tak chociaż na pięć minut, co Pukey? |
00:38:42 |
-Założę się, że, kurwa, wskoczysz mu na kutasa |
00:38:47 |
Chcieliście opowieści i mieliście |
00:38:49 |
Ja ci zaraz opowiem historie jak nie zamkniesz tej mordy |
00:38:56 |
-W porządku chłopaki? |
00:38:59 |
-Siemasz Gamg, Puke |
00:39:02 |
Jak leci stary, co tam? |
00:39:04 |
-Wyjdziemy na chwilkę pogadać? |
00:39:07 |
Chodź, tylko dwie minutki |
00:39:10 |
-Co robisz, właśnie się chyba dogadaliśmy? |
00:39:16 |
Jak leci ziomuś? |
00:39:18 |
...dobrze... |
00:39:19 |
Pytałem jak leci!! |
00:39:20 |
Za co to było? |
00:39:24 |
-Woody... pospiesz się |
00:39:30 |
Hej, Milk, wydaje mi się, że coś tu się kroi... |
00:39:33 |
Jestem bardziej niż gotowy |
00:39:35 |
-Wszyscy robicie z tego jakieś wielkie halo |
00:39:38 |
Właśnie, że nie jest |
00:39:40 |
Kelly, nie jest, znamy go |
00:39:45 |
Co jest Wood? |
00:39:48 |
W porządku ziomuś |
00:39:52 |
-No dalej, co się stało? |
00:39:54 |
Gadaliśmy o spotkaniu jutro rano |
00:40:15 |
Nie powinno mnie tu być, mogę mieć kłopoty |
00:40:20 |
Daj spokój, to mi wygląda na jakieś przekupstwo, tylko kilka piwek i idziemy do domu |
00:40:28 |
Pewnie gadacie między sobą, że niezły ze mnie skurwiel... |
00:40:34 |
Tylko odrobinkę |
00:40:36 |
-Powiem ci Woodman, to było wstrętne z mojej strony |
00:40:41 |
Tak, a ty byłeś palantem |
00:40:44 |
Stałeś sobie bezpiecznie z boku |
00:40:47 |
Chcę wiedzieć czemu, Wood? Chcesz wiedzieć czemu, co? |
00:40:52 |
Bo ten koleś tam, Milky |
00:40:56 |
Właśnie on został przeze mnie obrażony |
00:41:00 |
I powiedziałem straszne rzeczy Milk i jest mi bardzo przykro |
00:41:04 |
Pozwoliłeś, żebym go obraził. I co zrobiłeś? Co zrobiłeś Wood? |
00:41:08 |
-Nic.. |
00:41:10 |
-Nic nie zrobiłem! |
00:41:13 |
Żaden z was nie zrobił nic, nikt nie stanął po jego stronie |
00:41:18 |
I to było, kurwa, złe |
00:41:21 |
Milk, chcę wiedzieć, że jestem bardzo szczęśliwy, że przyszedłeś tu dziś, mówię serio |
00:41:27 |
Mam jedno pytanie do ciebie, chcesz tego uniknąć - w porządku, chcesz wyjść, nie ma sprawy |
00:41:35 |
Ale chce cię tylko spytać o jedną rzecz: uważasz siebie za |
00:41:39 |
Anglika czy Jamajczyka? |
00:41:54 |
...Anglika... |
00:42:02 |
Super, świetnie, kurwa, świetnie, dumny człowiek, to jest dumny człowiek |
00:42:10 |
Tego potrzebujemy ludzie... To na tym zbudowano ten naród! |
00:42:15 |
Na dumnych ludziach |
00:42:17 |
Dumnych, pieprzonych wojownikach. Dwa tysiące lat ta mała, kurewska wysepka była gwałcona |
00:42:23 |
i grabiona przez ludzi, którzy tu przyjeżdżali i chcieli zabrać sobie kawałek jej |
00:42:27 |
Dwa pieprzone wojny światowe, tylu ludzi zginęło i po co? |
00:42:33 |
Żebyśmy mogli wbić pieprzoną flagę w ziemię i powiedzieć: "tak, to jest Anglia |
00:42:38 |
i to jest Anglia, i to jest Anglia" |
00:42:43 |
I po co? |
00:42:45 |
Po co teraz? |
00:42:49 |
żebyśmy mogli otworzyć te pieprzone bramy szeroko i wpuścić ich wszystkich do środka |
00:42:53 |
i powiedzieć, "tak, wchodźcie, dalej do środka, złaźcie ze statku, jak minęła podróż? Niezbyt uciążliwa? |
00:42:57 |
proszę, na tym rogu zbudujcie swój sklep, a później zbudujcie swój kościół |
00:43:02 |
uprawiajcie te wszystkie swoje pieprzone religie i róbcie co się wam podoba" |
00:43:06 |
Kiedy ci wszyscy ludzie muszą wynajmować mieszkania, bo nie stać ich na własne! |
00:43:10 |
Bo są rozdawane tym przybłędom i chcę to powiedzieć ludzie, wszyscy to musicie, kurwa, usłyszeć |
00:43:15 |
Dajemy te mieszkania tym jebanym Pakistańcom! |
00:43:19 |
Którzy mają pięćdziesiąt, sześćdziesiąt pierdolonych mieszkań tylko dla siebie |
00:43:23 |
Zgadza się? Po prostu je im dajemy. |
00:43:25 |
Trzy i pół miliona bezrobotnych, trzy i pół miliona ludzi, którzy nie mogą znaleźć pieprzonej roboty |
00:43:32 |
Bo oni nam ją zabierają, bo to jest jebana tania siła robocza, tania i łatwa |
00:43:36 |
Kurewsko tania i łatwa co sprawia, że my stajemy się tani i łatwi |
00:43:39 |
Trzy i pół miliona, to nie jest żart, to nie jest kurwa żart... |
00:43:44 |
A ta pizda siedzi w tej swojej wierzy z kości słoniowej i wysyła żołnierzy na tą gównianą wojenkę |
00:43:51 |
Falklandy? Pierdolone Falklandy? Co to kurwa jest? |
00:43:56 |
Dobrzy, nie winni ludzie... Kurwa, dobrzy, silni ludzie, dobrzy żołnierze, prawdziwi ludzie tracą tam życie |
00:44:02 |
Jadą tam i walczą o jakąś śmierdzącą kolonię, a o co walczą? Z kim walczą? |
00:44:07 |
-Z pieprzonymi pasterzami, pastuchami uzbrojonymi w te ich małe strzelby... |
00:44:11 |
-Czemu? |
00:44:13 |
-A co powiesz o tych durnych parszywych fiutach dających się zabijać za nic |
00:44:18 |
-Co ty kurwa wyprawiasz mały?!? |
00:44:20 |
O co chodzi? Uspokój się mały, co się z tobą dzieje stary...? |
00:44:25 |
-Bo kurwa... |
00:44:27 |
-Kurwa! Mój ojciec zginął na tej wojnie! |
00:44:30 |
-Tak! Odpieprz się! |
00:44:33 |
-O kurwa stary... Tak mi przykro... |
00:44:36 |
Przepraszam stary... Na prawdę chłopaku... Nie wiedziałem o tym... |
00:44:42 |
O kurwa... |
00:44:43 |
Na prawdę, gdybym wiedział nigdy bym czegoś takiego nie powiedział... To co mówię to prawda |
00:44:49 |
Nie umiałbym ci kłamać, to jest żałosna wojna stary... A ty chcesz, żeby życie twojego taty coś znaczyło, prawda? |
00:44:54 |
A tym miejscu masz szansę to powiedzieć. |
00:44:57 |
Nie powinno nas tam być. Ona nas okłamuje. Okłamała mnie, ciebie ale najważniejsze - okłamała twojego tatę |
00:45:05 |
I jeśli nie wstaniesz i nie zaczniesz walczyć o to na ulicy to okaże się, że zginął na darmo... |
00:45:12 |
Zginął na darmo... Musisz to nosić tu, w twoim małym pieprzonym sercu |
00:45:17 |
Dumę ze swojego ojca stary |
00:45:23 |
Kurwa... ten mały żółtodziób... potrafił się postawić |
00:45:29 |
-Możesz w to uwierzyć Banj? |
00:45:34 |
Klejnot... Prawdziwy, kurwa, klejnot... |
00:45:38 |
Dobra kochani! |
00:45:47 |
To jest linia chłopaki! |
00:45:50 |
Proszę was, żebyście wyszli teraz, nigdy nie wracali i po sprawie |
00:45:56 |
Ale jeśli chcecie zostać, to jest prawdziwa walka. Jesteście gotowi przekroczyć tę linię |
00:46:01 |
i iść dalej w swoją śmieszną stronę? |
00:46:04 |
Czy zostajecie gdzie jesteście i idziecie ze mną? |
00:46:08 |
To wasz wybór chłopaki |
00:46:11 |
O kurwa... to było całkiem szybkie! |
00:46:14 |
-Nie zrobisz mi żadnego pieprzonego prania mózgu, Combo! |
00:46:18 |
Zszedłeś z dobrej drogi stary, jesteś już bardzo daleko... Dalej panowie! Czas na nas! |
00:46:25 |
-Dalej Pukey |
00:46:29 |
Że co? |
00:46:31 |
-Po porstu siadaj... |
00:46:36 |
-Nie możesz po prostu usiąść? |
00:46:40 |
On ma racje! |
00:46:43 |
-Co mogę zrobić, stary? A ty idziesz? |
00:46:46 |
-Gamg, dalej, idziemy grubasie... |
00:46:50 |
Mam ciebie dosyć! Dla tego zostaje! Wszystko co mówisz mnie wkurwia, czuje się taki mały... |
00:46:56 |
Pokazał nam jakąś perspektywę, popatrzcie na siebie! |
00:47:00 |
Nie zrobiliście nic |
00:47:07 |
Przyłącz się do mnie |
00:47:14 |
Milky, stary, wiem co się tam stało ale przysięgam, nigdy więcej tego nie spieprzę... popatrz na mnie! |
00:47:20 |
Nigdy więcej tego nie zrobię! Przysięgam stary... |
00:47:25 |
Daj mi szansę, kurwa... |
00:00:09 |
-Shaun! Ruszaj się, spadamy! |
00:00:13 |
-Nie |
00:00:16 |
-Shaun |
00:00:21 |
Woody, chcę tylko być dumnym z mojego taty... |
00:00:25 |
-Dobra Wood, trzymaj się, na razie |
00:00:28 |
-Na razie kochana |
00:00:31 |
-Po prostu idźcie! |
00:00:35 |
Potrafi o siebie zadbać... Dowiódł tego. |
00:00:38 |
Na razie |
00:00:41 |
Chodźmy skarbie |
00:00:51 |
Do zobaczenia stary |
00:00:55 |
Nie zapomnij, że masz przy sobie fałszywego przyjaciela. Jesteś w porządku stary |
00:01:01 |
Dobry, odważny człowiek! Na prawdę konkretny facet |
00:01:05 |
No to co, po herbatce dla chłopaków Banj? |
00:01:08 |
Zaschło mi w gardle od gadania |
00:01:29 |
Nie martw się o to |
00:01:32 |
Wiem jaki potrafi być Woody i będę, obiecuję ci |
00:01:36 |
Jest mi przykro, że odszedł Combo... |
00:01:39 |
Mnie też jest przykro, ale pogódź my się z tym, on nie jest taki jak ty i ja |
00:01:47 |
-Na pewno nie jest taki jak ty, nikt nigdy wcześniej mnie tak nie uderzył |
00:01:53 |
Serio... to tak jakbym patrzył w lustro |
00:01:58 |
Dwadzieścia lat temu kiedy miałem dwanaście lat biłem wielkich facetów |
00:02:03 |
To nie jest tak, nie lubię kiedy ludzie mówią o moim tacie, nawet w miły sposób |
00:02:08 |
Nie lubię nawet kiedy mówią o wojnie |
00:02:13 |
Kochałeś ojca? |
00:02:18 |
Tak... |
00:02:21 |
I potem go straciłeś... |
00:02:30 |
Wiem jak to jest... |
00:02:33 |
Ludzie najpierw przychodzą, a potem cię, kurwa, zostawiają... |
00:02:40 |
Szczerze chłopie, wiem co czujesz |
00:02:44 |
Jeśli chcesz z kimś pogadać |
00:02:47 |
wypłakać się |
00:02:51 |
albo, kurwa, przytulić się |
00:02:54 |
albo przywalić komuś... ja będę przy tobie |
00:02:59 |
Obiecuje stary |
00:03:05 |
Napluj |
00:03:09 |
Za przyjaźń... obiecuję ci, nie zawiodę cię |
00:04:19 |
Patrzcie na tego psa |
00:04:23 |
Przepraszam stary, jest tu toaleta? |
00:04:27 |
Ooo, dupa mi odpada... |
00:04:29 |
W porządku? |
00:04:32 |
Ze barem |
00:04:42 |
Powinniśmy zrobić jakiegoś grilla |
00:04:47 |
Dobra, wasza trójka! Macie się zachowywać, rozumiecie, macie być grzeczni |
00:04:58 |
Niezłe auto |
00:05:01 |
Dobrze już, do tyłu, poczekajcie z tyłu, cisza, zachowuj sie |
00:05:11 |
Dobrze cię widzieć |
00:05:14 |
Bardzo mi miło |
00:05:18 |
Panowie. Jest takie zapomniane słowo... Nie - prawie zakazane słowo, które znaczy dla mnie więcej |
00:05:26 |
niż każde inne |
00:05:28 |
To słowo, to "Anglia" |
00:05:36 |
Kiedyś machaliśmy tym słowem przed całym światem, jak sztandarem |
00:05:41 |
To było słowo przepełnione siłą, przepełnione wolnością |
00:05:46 |
słowo przepełnione szacunkiem |
00:05:49 |
Ale dzisiaj ze strachem wymawiamy nazwę naszego kraju |
00:05:55 |
Ale ja chcę ożywić to słowo, wielkie, stare słowo, które brzmi: |
00:06:00 |
"Anglik" |
00:06:05 |
Jesteśmy zwalczani, mówią o nas: "wariaci" |
00:06:09 |
Nie jesteśmy wariatami. Niektórzy mówią, że jesteśmy rasistami |
00:06:13 |
Nie jesteśmy rasistami! Jesteśmy realistami |
00:06:16 |
Niektórzy mówią o nas: "faszyści". Nie jesteśmy faszystami. |
00:06:19 |
Kim jesteśmy? Jesteśmy nacjonalistami. I jest powód dla którego ludzie starają się nas tak zaszufladkować |
00:06:26 |
Z jednego powodu, panowie. |
00:06:29 |
Ze strachu! Boją się nas, bo jesteśmy jedynym prawdziwym głosem tego narodu |
00:06:38 |
Ludzie ciężko pracują, płacą swoje rachunki |
00:06:42 |
Nie wiedzą kto pociąga za sznurki, nic ich nie obchodzi a wydaje im się, że coś im się należy |
00:06:49 |
Tych ludzi należy odesłać z powrotem! |
00:06:54 |
Taaak! Odesłać ich! |
00:06:59 |
Pewien angielski król powiedział kiedyś na polu bitwy: |
00:07:02 |
"Od dzisiaj do końca świata tylko jedno zwycięstwo powinno być zapamiętane |
00:07:06 |
my, szczęśliwcy jesteśmy kompanią braci" |
00:07:09 |
Panowie, to czas, żeby powstać i się zjednoczyć |
00:07:13 |
To czas by działać. Kradną nam ten kraj spod naszych nosów |
00:07:18 |
Panowie, to czas by go odzyskać! |
00:07:22 |
Taak! Odzyskamy go z powrotem! |
00:07:25 |
Jesteście gotowi na powrót do walki? |
00:07:28 |
Jesteście gotowi by przelać krew? |
00:07:30 |
Jesteście gotowi walczyć za ten kraj do ostatniego tchu? |
00:07:38 |
Panowie, dołączcie do naszej kompanii braci, zapiszcie się już dzisiaj. Dziękuję! |
00:07:53 |
-Hej, Gamg, nie czujesz się źle z powodu Woody'ego? |
00:07:59 |
Zobacz, popatrz na tych wszystkich ludzi. To jest właściwe |
00:08:02 |
Gdyby nie było, to by tutaj nie siedzieli |
00:08:06 |
-Myśleć o Woody'm? |
00:08:11 |
Wcale go nie zostawiliśmy, wciąż jestem jego kumplem |
00:08:16 |
Comb, wiesz, że powinieneś mieć z boku wykwalifikowanego kierowcę? |
00:08:23 |
Masz zamiar dawać mi jakieś wskazówki? |
00:08:25 |
Chodzi mi o to, że to wbrew przepisom |
00:08:29 |
Jesteśmy tu trochę ściśnięci, może jeden z nas siądzie z przodu? |
00:08:43 |
Pokażemy mu? |
00:08:47 |
-Nie patrz Comb |
00:08:55 |
No kurwa! Zuch chłopak, patrzcie tylko na to! |
00:08:59 |
To właśnie dla tego on siedzi z przodu Maggie ty kupo gówna! |
00:09:03 |
-Podoba ci się? |
00:09:08 |
-Nikt się nie przyczepi, że ją mamy? |
00:09:15 |
A dookoła inne rzeczy, to będzie centrum, na tym będziemy się koncentrować |
00:09:19 |
-Cieszę się, że ci się podoba |
00:09:22 |
-Jak się nazywa ta flaga? |
00:09:26 |
Tak, krzyż św. pierdolonego Jerzego. W porządku Pukes, chłopie? |
00:09:33 |
-Taa, tak sobie tylko myślę stary... |
00:09:43 |
-Coś nie tak? |
00:09:48 |
O czym? |
00:09:50 |
Tak na prawdę, to się zastanawiam... |
00:09:56 |
Czy ty na prawdę wierzysz w te wszystkie bzdety, Combo..? |
00:10:02 |
-O kurwa! |
00:10:07 |
Skurwysynu!! Wypierdalaj, już!! |
00:10:11 |
-Uspokój się... |
00:10:16 |
Nigdy, ale to nigdy więcej nie bierz mnie pod włos przy moich pierdolonych żołnierzach, rozumiesz mnie? |
00:10:24 |
Rozumiesz co mówię? A teraz wypierdalaj z powrotem do Woody'ego ty mały, jebany pedałku |
00:10:30 |
No już, spierdalaj! |
00:10:32 |
Jebany pedzio |
00:10:35 |
-Hej, Shaun, chodź ze mną |
00:11:21 |
Tędy te wszystkie jebane Pakistańce chodzą do pracy w fabryce kurczaków. Jazda chłopaki! |
00:11:28 |
Po prostu to zrób! Napisz cokolwiek chcesz |
00:11:43 |
-Pierdoleni skini! |
00:11:47 |
Ty mała kurwo! |
00:11:51 |
Spierdalać! |
00:11:55 |
-No dalej! Samemu |
00:12:00 |
Dalej synu! |
00:12:08 |
Czy ja widzę te małe szczury? |
00:12:21 |
Teraz to jest nasza piłka i my tu będziemy grać |
00:12:25 |
Tak więc sugeruję ci zabrać tych twoich ziomków, i spierdalać do domu |
00:12:31 |
Jeśli jeszcze raz was zobaczę na moich ulicach... |
00:12:35 |
...to was pochlastam... |
00:12:38 |
...i to będzie sto razy gorsze... |
00:12:42 |
Zrozumiano? W porządku? To teraz wypierdalać do domu, bo mamusia gotuje już wam rybkę |
00:12:46 |
-Maggie! |
00:13:46 |
Zajrzyj tam |
00:13:54 |
-To dla mnie? |
00:14:04 |
-Do zobaczenia wieczorem Woody! |
00:14:27 |
Maggie, jak przeliterować "off". Jedno "f" czy dwa..? |
00:14:40 |
Dawaj sto szlugów, dwie butelki wina, butelkę whiskey i dziesięć puszek piwa, już! |
00:14:46 |
-Wiesz co dostaniesz? Nic! |
00:14:49 |
-Wiesz, że cię tu nie powinno być, wynocha, na zewnątrz. Masz szlaban |
00:14:55 |
-Coś ty powiedział..? |
00:15:01 |
O nie! |
00:15:08 |
-Zostaw mnie! |
00:15:10 |
-Co jest, jakiś problem? |
00:15:14 |
Zabieraj od niego te jebane ręce, już!! |
00:15:19 |
Biesz co chcesz dzieciaku, bierz pieprzoną whiskey i fajeczki! |
00:15:25 |
Jazda chłopaki bierzcie co chcecie, nie opieprzajcie się! |
00:15:34 |
-Co ty kurwa robisz? |
00:15:38 |
-O kurwa! Schowaj tą dupę! |
00:15:41 |
No dalej, jazda, brać to badziewie i idziemy. Kurwa, potrzebujemy szlugów i gorzały na dziś wieczór, jazda |
00:15:46 |
Kurwa mać Gamg, więcej słodyczy już nie mogłeś znaleźć? |
00:15:53 |
Pakistaniec! |
00:15:58 |
Czepiałeś się tego małego dzieciaka? Czepiałeś się? |
00:16:02 |
-Bierzcie co chcecie i idźcie... |
00:16:07 |
-Bierz co chcesz i idź już, dobrze? |
00:16:11 |
tam, gdzie, kurwa, stoisz ty pakistańska pizdo. Kumasz? A teraz słuchaj! |
00:16:19 |
Ojciec tego pieprzonego dzieciaka zginął za ten kraj, a ty co zrobiłeś? Masz to w dupie, oprócz |
00:16:23 |
zabierania pracy przyzwoitym ludziom a teraz słuchaj synuś, słuchaj dokładnie |
00:16:29 |
Wrócimy kiedy nam się zechce, bo teraz to jest, kurwa, nasze, nasze - rozumiesz? |
00:16:34 |
Nie zapomnij o tym. I posprzątaj tu, bo śmierdzi jak w królestwie gówna! |
00:16:43 |
Co wy robicie chłopaki? Do samochodu! |
00:16:50 |
Pierdolony król! |
00:16:52 |
Kurwa, do auta! |
00:16:59 |
Bardzo elegancka dzielnica |
00:17:03 |
Mówiłeś, że kim jest ojciec Gadget? |
00:17:16 |
Nie mogę się doczekać Smell! |
00:17:18 |
No więc Smell jesteś nareszcie pełnoletnia, co prawdopodobnie i tak ci nie robi różnicy? |
00:17:27 |
Gotowi? |
00:17:33 |
...i to właśnie był problem, chroniczne... |
00:17:37 |
Zaparcie! |
00:17:40 |
Siemasz stary! Hej Woody! |
00:17:50 |
Wszystkiego... |
00:17:53 |
Najlepszego... |
00:17:58 |
Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin Smell! |
00:18:05 |
Chyba będę się zabierał powoli, już dawno pora do łóżka |
00:18:08 |
-Mam w domu jakiś film, coś o mrówkojadach |
00:18:12 |
-Woody, zostań! |
00:18:14 |
-No, idę razem z wami |
00:18:17 |
Ooo, stary, to nic osobistego do ciebie, po prostu musimy już lecieć |
00:18:21 |
Daj spokój Woodman, kurwa, przyniosłem chlanie i wszystko… |
00:18:25 |
Wiem, że wpadliście w odwiedziny, ale raczej będziemy już szli, wiesz, chciałbym obejrzeć te mrówkojady |
00:18:33 |
-No dobra ludzie, idziemy, miłych urodzin kochanie, wybacz, że już uciekamy |
00:18:42 |
-Ładnie stary, dbaj o siebie, w porządku stary grubasku? |
00:18:49 |
-Na razie ludzie! |
00:18:53 |
Kutasy, kiedyś was dorwę! |
00:18:56 |
Na razie ludzie, dobranoc! |
00:19:06 |
-Wszystkiego najlepszego Smell |
00:19:08 |
Co to? Porno? |
00:19:11 |
Czemu dajesz jej porno, Maggie? Ona jest kobietą, ma swoje sutki! |
00:19:16 |
-Myślałem, że może jej się spodobać... |
00:19:20 |
Magicy... Trzy, dwa, jeden… Alakazam! |
00:19:31 |
Wszystkiego najlepszego Smell |
00:19:37 |
-Dzięki... |
00:19:39 |
-Tak, proszę... |
00:19:42 |
-Dzięki stary... |
00:19:47 |
-Chcięliśmy ci zrobić taką małą niespodziankę na urodziny |
00:19:57 |
-Więc wszystko jest w porządku? |
00:20:01 |
-Lepiej jakby był Woody |
00:20:08 |
wytrzymać tego przez Combo |
00:20:12 |
To znaczy, nie wiem o co chodzi to jest jakieś prawdziwe spięcia |
00:20:20 |
Uwierzysz, że sam zrobiłem ten tort? |
00:20:22 |
Tak... Podobało mi się kiedy dałeś mi to ciastko |
00:20:27 |
-Jamajka... |
00:20:31 |
-Nie zrobiłeś go, prawda? |
00:20:34 |
-Tak właśnie myślałam, kupiłeś je |
00:20:40 |
Ale... co sądzisz o tamtej nocy? |
00:20:45 |
Wiesz o czym mówię, klimaty w cieniu... |
00:20:49 |
Taak, to było w porządku... |
00:20:52 |
-Nie myślałeś o tym za bardzo..? |
00:20:58 |
Wiesz, kiedy poprosiłam cię, żebyś possał moje cycki, na prawdę nie wiedziałam, że będziesz miał ochotę |
00:21:04 |
Nie chciałem ssać twoich cycków, bo nigdy wcześniej tego nie robiłem |
00:21:08 |
Myślałem, że widziałeś cycki w Niemczech, czy gdzieś tam? |
00:21:11 |
Widziałem cycki ale nigdy ich nie ssałem... |
00:21:21 |
To dla tego prawda? Nie, że po prostu nie chciałeś, czy coś w tym stylu |
00:21:24 |
po prostu wiem, że inni kolesie to robili i nie chciałem czuć się zakłopotany, gdybym nie potrafił |
00:21:31 |
Taak... No nie tak wielu ludzi mi to robiło... Myślałam, że mogło by być po prostu miło, być blisko i w ogóle |
00:21:39 |
Chciałem cię zapytać, wiem, że to może zabrzmieć trochę głupio, ale czy zechciała byś być moją dziewczyną..? |
00:21:49 |
Szczerze? |
00:21:54 |
Tak, z przyjemnością... Jesteś bardzo miły, myślałam o tym, nie żeby mnie to nękało, w sumie |
00:22:01 |
to był ten jeden raz tam, wtedy, w cieniu |
00:22:05 |
Będzie w porządku żeby oni wiedzieli, nie poczujesz się zakłopotana? |
00:22:10 |
Bo ja nie jestem, uważam, że jesteś cudowna |
00:22:20 |
"Zachowanie pokoju wraz z wolnością i sprawiedliwością jest zawsze kosztowne |
00:22:23 |
Koszty są niższe niż wojny, zwłaszcza gdy ceną jest ludzkie życie" |
00:22:28 |
"Może jest to dobry czas, żeby porozmawiać z Argentyńczykami?" |
00:22:31 |
"Nie, nie w tej sytuacji. Muszą zdać sobie z sprawę z zaistniałej sytuacji |
00:22:36 |
te wyspy są brytyjskie, są własnością Królowej i takimi powinny pozostać" |
00:22:57 |
-Lol |
00:22:59 |
-Co jest? Czego chcesz? |
00:23:03 |
-Idę do pracy... |
00:23:05 |
-Nie mam dwóch minut |
00:23:07 |
-Wszystko będzie w porządku! |
00:23:08 |
-Cześć! Idę do pracy |
00:23:14 |
-O czym ty chcesz ze mną rozmawiać? |
00:23:17 |
-Rzeczach? Acha... |
00:23:21 |
Może o tym jak wylądowałeś w pudle i wszystko zniszczyłeś, jak, kurwa, złamałeś Woody'emu serce |
00:23:26 |
Chcesz gadać o rzeczach ale ja nie mam czasu, dalej |
00:23:30 |
Chciałem pogadać o innych rzeczach |
00:23:34 |
-Lol, czy możemy pogadać przez dwie minuty? |
00:23:40 |
Może wrócę w porze obiadowej? |
00:23:43 |
-To wpadnę do ciebie wieczorkiem? |
00:24:02 |
Dalej stary, jestem spóźniona do pracy |
00:24:10 |
Mam coś tam dla ciebie |
00:24:20 |
Pudełko... |
00:24:24 |
-Zrobiłeś je dla mnie w więzieniu? |
00:24:29 |
Dzięki |
00:24:35 |
Lol... |
00:24:41 |
Od tamtej nocy, którą razem spędziliśmy, zanim poszedłem do pudła... |
00:24:46 |
Nie mogłem myśleć o niczym innym tylko o tobie... |
00:24:51 |
Po prostu nie mogłem... |
00:24:56 |
Mówię serio Lol, myślałem tylko o tobie, przez te trzy i pół roku w więzieniu |
00:25:07 |
To była najlepsza noc w moim życiu... |
00:25:11 |
To była najgorsza noc w moim życiu |
00:25:15 |
Czemu? |
00:25:17 |
Staram się o niej zapomnieć jak tylko mogę Combo |
00:25:23 |
-Ale... to było piękne... |
00:25:29 |
To nie było piękne... |
00:25:34 |
Kocham cię Lol... |
00:25:44 |
Zawsze cię kochałem... |
00:25:46 |
To się nie stanie Combo... |
00:25:58 |
To wszystko? |
00:26:04 |
Zatrzymaj to pudełko |
00:26:46 |
"Presja, całe to ciśnienie spadnie wprost na ciebie" |
00:26:52 |
Czemu mówią na ciebie "Smell"? |
00:26:55 |
Jest to w pewien sposób podobne do Michelle, jeśli o tym pomyśleć. Nie wiem tak na prawdę, szczerze! |
00:27:01 |
-No tak, w pożądku |
00:27:06 |
-No taak... |
00:27:11 |
-"R" jak "rectum" (odbytnica) |
00:27:15 |
Rub your rectum (pocieraj swoją odbytnicę) |
00:27:17 |
Powiedziałeś "rabbit"? Furry rectum (kudłata odbytnica) |
00:27:22 |
-Lubisz ten zespół? |
00:27:26 |
-Naprawdę? Kawał porządnej muzyki |
00:27:39 |
Combo! |
00:27:42 |
-To było miłe... |
00:27:50 |
O kurwa! |
00:27:52 |
-Co on tu robi? |
00:27:54 |
-W porządku Milks? |
00:27:59 |
-Jak leci, co porabiacie? |
00:28:07 |
Co jest? Wyglądasz na załamanego |
00:28:11 |
Tak się złożyło... Słuchaj stary, jest jakaś szansa, żebyś mi skołował jakąś trawę? Mam ochotę przyjarać |
00:28:22 |
Stary, nic nie mam, tylko jednego blanta przy sobie, nie mogę ci go dać, ile chcesz? |
00:28:28 |
-Jakąś uncję... |
00:28:34 |
Stary, podzielę się z tobą, dam ci połowę |
00:28:39 |
Eeee, to znaczy... może uda mi się coś dla ciebie zrobić |
00:28:44 |
-Co? |
00:28:48 |
-Miałeś mnie odprowadzić do domu... |
00:28:54 |
-To tylko jakieś półtora kilometra stąd... |
00:28:58 |
No co? |
00:29:00 |
Pierdol się ty samolubny fiucie! |
00:29:10 |
...kobiety... |
00:29:16 |
Banjo dla Banjo! |
00:29:24 |
Dawaj Smell |
00:29:27 |
Nie no to się na pewno nie uda... Po wszystkim... |
00:29:49 |
Ktoś ma jakiś problem? |
00:29:51 |
Żadnych... |
00:29:55 |
Żadnych problemów, stary... Dobrze cię widzieć Milk |
00:30:02 |
W porządku Gruby? |
00:30:05 |
A co z Woody'm... nie.. aa, tylko Milk, tak? |
00:30:11 |
W porządku? |
00:30:30 |
Żadnych problemów |
00:30:33 |
Siadaj Milks |
00:30:38 |
No i dobra. To by oznaczało, że wszyscy możemy się najarać! |
00:30:47 |
Czekolada... dużo czekolady... |
00:30:57 |
Combo... moje ciało tańczy... |
00:31:34 |
W porządku staruszku? |
00:31:37 |
Może weź go na zewnątrz, niech ochłonie? |
00:31:45 |
Wszystko będzie dobrze! |
00:31:47 |
O kurwa, ale się zjarał! |
00:32:05 |
O stary... |
00:32:07 |
Na serio Combo, muszę ci to powiedzieć |
00:32:11 |
Dobry z ciebie kolo, serio... wiesz, ta muzyka... |
00:32:16 |
Muzyka Soul to jest coś, czego ja słuchałem kiedyś, moi wujkowie, to na prawdę doba muzyka... |
00:32:23 |
Wiesz, musisz zapamiętać, że ja jestem jednym z pierwszych skinheadów - '69 |
00:32:30 |
Ale byli ludzie jak twój wujek, którzy pokazali nam taką muzykę |
00:32:34 |
Dusza tej muzyki cały czas gra dla nas tam, w środku |
00:32:39 |
Ludzie tacy jak ty, prawdziwi skinheadzi, nie pozwalają o tym zapomnieć |
00:32:45 |
Kiedyś to była jedność, czarni i biali trzymali się razem |
00:32:49 |
-To jest coś, o czym nie należy zapomnieć, to nie może umrzeć |
00:32:53 |
ubierając się tak jak się ubierasz |
00:32:56 |
I to jest dobre, to jest prawdziwe |
00:33:00 |
- tak powinno zostać |
00:33:06 |
-Tak stary, na zawsze... |
00:33:08 |
-Ooo, stary.. |
00:33:18 |
Chcę jakąś czekoladę... |
00:33:27 |
Nie w tej szafce! Nie w tej! |
00:33:32 |
Umieram z głodu! Jak ty tu, kurwa, możesz żyć? |
00:33:37 |
Na prawdę jestem głodny! |
00:33:40 |
-Combo, nie masz żadnych ciastek? |
00:33:44 |
-I co teraz? |
00:33:52 |
Mam trzech wujków i dwie ciotki |
00:33:55 |
-Duża rodzina, co? |
00:33:59 |
Mam dwudziestu dwóch kuzynów |
00:34:05 |
Jeden wujek ma siedmioro dzieci |
00:34:08 |
-Z tą samą kobietą? |
00:34:13 |
Z jedną ma dwoje, z inną dwoje i troje z jeszcze inną |
00:34:17 |
-I co, narobił dzieci i je porzucił? |
00:34:26 |
Na święta i w ogóle, wszyscy spotykamy się razem. Duże imprezy do rana |
00:34:33 |
Zawsze jest miło. To dobrze mieć dużą rodzinę... |
00:34:38 |
Masz rodziców? Nigdy o nich nie mówiłeś... |
00:34:43 |
Taa, mam rodziców, pewnie stary. Dobrych rodziców |
00:34:49 |
Pamiętam, że jak byłem dzieciakiem, ojca nigdy nie było w domu, pracował po nocach |
00:34:58 |
Ale nie winię go za to, bo zawsze było jedzenie na naszym stole |
00:35:07 |
Za to cenię tego człowieka, zawsze |
00:35:12 |
Szczęściarz z ciebie, co? |
00:35:15 |
-Mówię ci, zawsze jak chcesz coś zjeść, musisz przyjść do nas |
00:35:24 |
Yo man! Matka gotuje ryż, groszek, kurczaka... |
00:35:30 |
-To na prawdę brzmi nieźle... |
00:35:37 |
-To by było miłe... |
00:35:46 |
Wpadnij i zobacz jak żyjemy. Nawet jak było nieciekawie, zawsze mieliśmy kogoś obok siebie |
00:35:55 |
-Kurwa, masz wszystko, co?! |
00:35:58 |
Masz to wszystko, wszystko co potrzeba, co? Kurwa... |
00:36:07 |
Wszystko, co? |
00:36:11 |
Więc... |
00:36:16 |
-Co myślisz o swoim tacie? |
00:36:23 |
Wiem, że masz, ale co sądzisz oprócz tego? |
00:36:29 |
Nie wiem o co chodzi stary, czuję się jak na przesłuchaniu |
00:36:38 |
O co ci chodzi? |
00:36:42 |
O czarnuchów... |
00:36:45 |
Co z nimi? |
00:36:46 |
Ty jesteś jebanym czarnuchem, nie jesteś może? |
00:36:54 |
Co? ...kurwa, zajebiście... |
00:36:58 |
Combo, daj mu spokój! |
00:37:04 |
No dalej! |
00:37:08 |
Przestań się, kurwa, uśmiechać! |
00:37:11 |
-Milky, przestań! |
00:37:18 |
Jebana pizdo! |
00:37:26 |
Wypierdalaj stąd czarnuchu! |
00:37:42 |
Spierdalać! |
00:37:47 |
Milky... wszystko w porządku..? |
00:37:50 |
Zamknij się! Zamknij się, kurwa! I wypierdalaj stąd! Ty mała, jebana pizdo! |
00:37:57 |
-Myślałem, że nas tylko podkręcasz |
00:38:04 |
Na serio, spadamy stad! |
00:38:07 |
Ty popierdoleńcu! |
00:38:11 |
-Ty pizdo! |
00:38:14 |
Zostawcie mnie w spokoju! |
00:38:19 |
-Jesteś nienormalny! |
00:38:25 |
Wypierdalać stąd pizdeczki, już! |
00:38:31 |
Idź do lekarza! |
00:38:37 |
Zostaw ich w spokoju |
00:38:44 |
Nie znają ciebie... |
00:39:03 |
...przepraszam... |
00:39:10 |
Combo, coś ty narobił... O Boże... |
00:39:19 |
Milky... |
00:39:22 |
-Wszystko będzie w porządku... |
00:39:26 |
Co teraz zrobimy? To nie moja wina... Ja na prawdę nie chciałem... |
00:39:34 |
Milky obudź się! |
00:39:42 |
Już, uspokój się! Przestań płakać! Prawdziwy mężczyzna nie płacze! |
00:39:48 |
Bierzemy go do szpitala! |
00:40:11 |
Pomóż mi, przestań płakać i nie patrz na jego twarz! |
00:42:36 |
Shaun... |
00:42:40 |
-Mogę wejść? |
00:42:56 |
-To moje ulubione zdjęcie taty |
00:43:06 |
I tamte |
00:43:09 |
Jest na prawdę ładne, wyglądacie prawie identycznie... |
00:43:18 |
Pamiętasz gdzie było zrobione? |
00:43:25 |
Gdzie? |
00:43:30 |
To były nasze najlepsze wakacje... |
00:43:46 |
Milky wydobrzeje, Shaun. Obiecuję ci |
00:43:56 |
Shaun, wszystko w porządku? |
00:44:10 |
...tak... |
00:46:34 |
Pamięci Sharon Turgoose |