Three Way

pl
00:00:36 Janice
00:00:45 Jak było kochanie?
00:00:53 Nie chcę w tym więcej tkwić, Lew.
00:01:17 Kocham cię
00:01:19 Ale ja nie kocham ciebie.
00:01:22 Wiesz, czego jeszcze nie kocham?
00:01:24 Nie znoszę przenoszenia się z jednego gównianego
00:01:29 Nie kocham też tego, że cały czas
00:01:33 Nienawidzę tego...
00:01:34 ...jak gapisz się na każdą laskę w stringach.
00:01:37 -Daj spokój.
00:01:45 O Boże.
00:01:55 -Właśnie się kochaliśmy, na miłość Boską.
00:01:59 I to po raz ostatni.
00:02:20 -Janice.
00:03:26 Carpinteria, Kalifornia - 8 miesięcy później
00:03:45 TRZECI KIERUNEK
00:07:14 Wiem, ale nadal się martwię, że
00:07:18 ...po tym jak zażądałeś okupu.
00:07:25 Kochanie, mnie to po prostu przeraża.
00:07:28 I co jeśli ona nie zapłaci po tym jak
00:07:31 Tak kobieta jest wariatką
00:07:36 I nie ma takiej możliwości...
00:07:39 -Co to było?
00:07:42 To na pewno mój kutas.
00:07:44 Kochanie, Ja tylko chcę być pewna,
00:07:49 Później jak już znajdą ciało.
00:07:51 Jedyne ciało, o którym chcę teraz mówić to twoje.
00:07:58 Kochanie, Ja... Hej
00:08:00 Nic jej nie zrobię, dopóki nie dostaniemy
00:08:07 -Cholera.
00:08:10 -Co się stało?
00:08:12 -Nie mogę...
00:08:15 Spokojnie.
00:08:37 Lubisz tak, prawda?
00:09:04 To mój nowy krawat.
00:09:08 Będzie się zastanawiała gdzie jesteś.
00:09:16 Pewnie masz rację.
00:09:17 Boże, nienawidzę chować się w ten sposób.
00:09:21 Samochód jako sypialnia.
00:09:23 To znaczy, wszystko to wielka
00:09:26 Sądziłem, że do tej pory
00:09:29 Wiesz, jaki jest problem z tajemnicami?
00:09:34 Większość ludzi ma ogromny problem,
00:09:37 Cóż, ja nie jestem 'większość' ludzi
00:09:41 i dlatego wszystko będzie dobrze.
00:10:22 -Jezu.
00:10:26 -To twój samochód?
00:10:29 Redmans
00:10:31 Cholernie dobry barbecue.
00:10:33 Moje ulubione to te grillowane z miodem.
00:10:36 Życie jest krótkie. Czemu nie pojeść dobrze!
00:10:40 Dobra, posłuchaj, bez urazy i owijania.
00:10:44 Ale kiedy widzę opuszczony samochód
00:10:48 …zachowującego się jak pacjent z psychiatryka,
00:10:52 Zgadza się.
00:10:54 Ludzie mają różne pomysły.
00:10:56 Potrafią wyrabiać różne rzeczy.
00:10:59 Wyjechać w środku nocy,
00:11:03 …zjechać gdzieś na ubocze.
00:11:05 Zawsze ktoś ich widzi, choć
00:11:08 Jesteś tego pewny.
00:11:09 O tak jestem pewny
00:11:30 -Hej Al. Co słychać?
00:11:32 Jak się masz, co tam porabiasz.
00:11:35 Nie za wiele.
00:11:37 Fajki
00:11:40 Butelka wódki.
00:11:43 Tak,
00:11:49 To też.
00:11:53 Zrozumieją, że jeśli nie będziesz
00:11:56 To pewne, że za drugim nie
00:11:59 Zła interpretacja.
00:12:00 Czasami drugi raz nie ma nic
00:12:04 Nikt nie jest idealny, Lew.
00:12:07 Hej, dzięki, to bardzo miłe, Lew
00:12:15 Dobra.
00:12:34 -Cześć
00:12:40 Tęskniłam ostatniej nocy.
00:12:43 Złapali mnie. Było zbyt późno.
00:12:48 Następnym razem możesz mnie obudzić.
00:12:52 Opuść to. To niebezpieczne.
00:12:56 Co słychać?
00:13:00 Ten facet przyszedł do mojego biura wczoraj...
00:13:02 i powiedział że jest zainteresowany
00:13:05 ...Widział ją jak szedł od Carpinteria...
00:13:07 ...a ja zaczęłam sprawdzać
00:13:10 Jeśli sprzedasz stację, to gdzie będę mieszkał?
00:13:14 Zawsze możesz mieszkać ze mną.
00:13:16 A twój brat, ciotka?
00:13:19 Nie.
00:13:21 Taa. I to bezwłose stworzenie,
00:13:26 Nie, dzięki.
00:13:35 Lew, Zawsze narzekasz na kasę
00:13:39 Pomyślałam tylko, że jeśli zamieszkamy razem
00:13:43 Mam lepszy pomysł.
00:13:45 -Co? Malować znaki szybciej?
00:13:48 Mały biznes. Pomysł, na który
00:13:51 Jakiego typu biznes?
00:13:54 Taki, który wyciągnie nas z długów szybciej...
00:13:56 ...niż wynajmowanie mieszkania
00:14:00 Czy to legalne?
00:14:02 "Czy to legalne?"
00:14:09 Chcesz wiedzieć więcej?
00:14:27 Sprawię, że będziemy bogaci, kochanie.
00:15:35 Ale ty nawet nie wiesz kim są ci ludzie.
00:15:38 Jeszcze nie.
00:15:41 Ale widziałem naklejkę na ich samochodzie.
00:15:44 Myślę, że właścicielem jest prawdopodobnie
00:15:50 Chyba tego nie łapię kochanie.
00:15:52 Nie ma tylu galerii czy
00:15:56 Dobrze, dlatego moje poszukiwania
00:16:01 Posłuchaj, jak znajdę samochód to znajdę i tą parę.
00:16:04 Przeznaczenie zesłało mnie na tą drogę zeszłej nocy.
00:16:06 To jakby odpłata za to całe gówno, które
00:16:12 -Jak to się nazywa?
00:16:16 Chwytanie okazji.
00:16:18 Więc, trzymaj się tej ostatniej...
00:16:21 ...żeby nie utonąć.
00:16:52 -Witam, odrestaurowujesz rzeczy?
00:16:55 U Pappiego, dwa domy dalej, oni odrestaurowują.
00:16:59 Znasz kogoś jeszcze?
00:17:01 Następny niedaleko stąd to Lexi.
00:17:03 Ma dużo śmieci ale na zapleczu odrestaurowują.
00:17:06 Masz może adres?
00:17:24 Nie martw się. Zobaczymy się w domu
00:17:29 Kochanie muszę lecieć.
00:17:35 Cześć. Jestem Lew.
00:17:37 -Lew Brookbank.
00:17:40 Nie chcę nic odnawiać,
00:17:45 Zajmuję się znakami.
00:17:47 Znaki. Naprawdę? Jakimi, takimi
00:17:50 Robię znaki.
00:17:52 -Gdzie
00:17:54 Za Bates Road.
00:17:56 Nie ważne czy je sprzedajesz, ale chyba
00:17:59 To byłaby decyzja Lexiego.
00:18:05 Potrzebujesz moich znaków.
00:18:07 -A ty jesteś ekspertem, co?
00:18:10 Lata studiów, praktyki i doświadczenia.
00:18:13 -A doświadczenie jest oczywiście najważniejsze.
00:18:18 Tak, no i chyba praktyka, tak sądzę.
00:18:21 Dzięki.
00:18:23 Chyba jednak nie potrzebujemy twoich znaków.
00:18:26 Może tak nie wygląda, ale
00:18:31 Moim zdaniem, reklamy nigdy nie za wiele.
00:18:37 No, i czemu mnie to nie dziwi?
00:18:43 Możesz zostawić wizytówkę, jeśli chcesz.
00:18:48 Ale nie robiłabym sobie wielkich nadziei,
00:18:50 Za późno, gdy taka piękność stoi koło mnie...
00:18:54 ...moja nadzieja zawsze wzrasta.
00:18:57 Słuchaj, Mam mnóstwo pracy, którą
00:19:01 To jeden z moich znaków
00:19:05 To tylko próbka,
00:19:09 Jakoś nie mogę ci uwierzyć.
00:19:15 Dobra.
00:19:18 Umowa jest taka. Przyjdę tu do Piątku.
00:19:21 Pokażę ci próbki,
00:19:25 ...odejdę. Bez naciskania.
00:19:28 Tak sprzedaż bez zmuszania. To niespotykane.
00:19:31 Robię wszystko, co mogę dla moich klientów.
00:19:34 Na pewno.
00:19:36 Więc...
00:19:38 ...Co ty na to?
00:19:43 -Przynieś je.
00:19:47 Isobel
00:19:49 Isobel
00:19:52 Isobel a dalej?
00:19:54 -DeLarno.
00:19:58 -Dobra, do zobaczenia w piątek.
00:21:43 Mam kij do baseballa w spodniach.
00:21:48 Teraz, sypialnia.
00:21:49 -Dlaczego faceci zawsze się tak spieszą,
00:21:53 Gówno prawda.
00:21:54 -Gówno prawda.
00:21:57 Nie kłóćmy się o upodobania
00:22:01 Cholera, Nie powinniśmy tu wracać.
00:22:03 Jak chcesz żebym wyszedł, to zaraz wychodzę.
00:22:06 Nie kochanie.
00:22:12 No dalej skarbie.
00:22:14 -Poczekaj.
00:22:41 Chcę byś wszedł we mnie.
00:22:58 Ale jazda.
00:23:02 Powinniśmy już iść.
00:23:05 Jesteś gotowa na piątek wieczór?
00:23:08 -Mam gęsią skórkę, jak o tym mówisz.
00:23:15 Czy zabranie ją na posiadłość będzie bezpieczne?
00:23:17 Tak, idealnie, Zatoka jest pusta o tej porze.
00:23:20 Jedynymi ludźmi, którzy tam będą to ja i Florence.
00:23:23 Trzeba tylko trzymać emocje na wodzy.
00:23:25 -Obawiam się o twoje emocje.
00:23:29 -Nienawidzę jej.
00:23:32 Nienawiść jest przeciwieństwem miłości
00:23:35 Daj spokój, Nie analizuj mej osoby.
00:23:38 Powiem ci, że nadal coś do niej czujesz.
00:23:40 Isobel, kocham cię
00:23:45 Po prostu obawiam się, że możesz coś spieprzyć albo...
00:23:52 ...coś cię zdradzi i zaczną coś podejrzewać.
00:23:54 To się nie zdarzy, ta kobieta jest ćpunką.
00:23:57 Florence jest dziwaczką,
00:24:00 A kto się z nią ożenił?
00:24:03 Będziemy mieć milion dolarów
00:24:07 Dobra.
00:24:13 więc, jesteśmy pewni.
00:24:16 ... że Ida zapłaci okup
00:24:20 Powstrzymam ją aż do momentu wymiany.
00:24:22 -Potem to już nie ma znaczenia, bo...
00:24:28 -Gotowy?
00:24:39 Milion pieprzonych dolców.
00:25:02 Lewis.
00:25:04 Jesteś Lewis Brookbank?
00:25:06 -Kim jesteś?
00:25:12 Nie chciałem cię przestraszyć.
00:25:14 Jestem zainteresowany kupnem stacji.
00:25:17 To znaczy całej posiadłości,
00:25:20 Myślałem, że się rozejrzę.
00:25:23 Taką mam naturę, nie masz nic przeciwko?
00:25:25 Mam, Taką mam naturę.
00:25:29 Rozmawiałem z panią Caswell w Crookstone Realty.
00:25:33 Powiedziałem jej, że jestem zainteresowany.
00:25:40 Troszkę się niecierpliwiłem.
00:25:43 Nie jestem właścicielem.
00:25:46 -Naprawdę?
00:25:50 -Może ty mógłbyś porozmawiać z nim w moim imieniu.
00:25:55 Wszystko jest na sprzedaż.
00:25:57 -Wymaga tylko dobrej ceny.
00:26:07 Jeśli z nim pogadasz, a on zmieni zdanie...
00:26:12 To wiesz.
00:26:29 Ładne. Nowy klient?
00:26:32 Znalazłem ich, obojga.
00:26:35 -Kim oni są?
00:26:40 -Ralph Hagen?
00:26:43 Co, znasz go?
00:26:45 No, tak. To znaczy, każdy go tutaj zna.
00:26:49 Prowadzi sklep z butami DeCroix.
00:26:52 Ich rzeczy są za drogie.
00:26:53 Zapomnij o butach. Co o nim wiesz.
00:26:56 Jego żoną jest Florence DeCroix.
00:26:58 -Kto to kurwa jest.
00:27:01 Są jak rodzina Kennedych z hrabstwa
00:27:05 To on się wżenił w rodzinę.
00:27:09 Ale chodzi o jej matkę, która nie bardzo go lubiła.
00:27:12 -Dlaczego
00:27:15 ...którym w sumie jest.
00:27:16 Ale tak dobrze wyglądający śmieć musiał
00:27:22 Ale nie był tak przystojny jak ty skarbie.
00:27:24 -Skąd ty o ty wiesz?
00:27:27 ...a oni strasznie dużo mówią.
00:27:29 Bogaci zawsze strasznie dramatyzują.
00:27:31 czuję się lepiej jak pomyślę o biednej Ricie.
00:27:37 Sekundę, Czy ty twierdzisz, że Ralph
00:27:41 W piątek w nocy.
00:27:44 -I co chcesz z tym zrobić
00:27:49 Zamierzają zabić Florence.
00:27:51 -Musisz iść na policję, Lew.
00:27:54 Ja i policja nie pasujemy do siebie.
00:27:55 Poza tym, to jest wyjątkowa okazja
00:28:00 A raczej przepuścić milion dolców.
00:28:05 Milion dolców?
00:28:08 -To szaleństwo.
00:28:09 Mówiąc o szaleństwie, twój klient był dzisiaj.
00:28:13 -Kto?
00:28:17 Pan Clairmont?
00:28:20 -Typowy gość z Beverly Hills.
00:28:22 Nie chcę żebyś rozmawiała z nim ponownie.
00:28:25 Na pewno nie był tu żeby kupić to miejsce.
00:28:31 Jesteś taki nieufny. Sądzisz, że każdy obcy,
00:28:35 Nie znasz mojej przeszłości.
00:28:43 Nadal kochasz swą żonę i nie chcesz o tym gadać.
00:28:49 -Zamknięta sprawa.
00:28:54 Nazywam zakończoną.
00:29:04 Myślisz, że jak rozwalisz obrazek to będzie dobrze?
00:29:07 Nadal nas dzieli.
00:29:10 Wiesz co powinieneś?
00:29:13 ...jeżeli przyszłość chcesz spędzić ze mną.
00:32:03 I twoja mama powiedziała,
00:32:05 Nie, powiedziała że jesteś bezmózgiem.
00:32:09 Przypomnij mi jeszcze raz, czemu wzięliśmy ślub?
00:32:11 Bo jestem zasraną ciamajdą.
00:32:14 -Chciałbyś
00:32:19 Ręce by ci nie odpadły jakbyś posprzątał ten basen.
00:32:22 Gdzie byłeś, co robiłeś przez cały dzień.
00:32:29 Ciężko pracowałeś? Bawiłeś się tą zabawką?...
00:32:32 ...nie odzywając się do mnie?
00:32:36 To jest dla ośmiolatków.
00:32:39 Zadałam ci pytanie!
00:32:41 Dzwoniłam do sklepu. Ciebie już nie było.
00:32:44 Byłem załatwiać pożyczkę na ten
00:32:50 Jedyne kobiety, które tam chodzą
00:32:53 Prawdę mówiąc to są całkiem stare.
00:32:55 Nie mogę uwierzyć, że rujnujesz sklep mojej matki.
00:33:00 To nieprawdopodobne. To dlatego chcesz
00:33:03 Będziesz mógł wyciągnąć z niej więcej kasy.
00:33:05 Tia.
00:33:10 Jesteś na prawdę czarujący. Kurewsko czarujący.
00:33:21 -Gdzie idziesz?
00:33:24 ...wyciągnąć trochę kasy dla ciebie, jak zwykle.
00:33:26 -Powiedz jej, że potrzebujesz nowych pośladków.
00:33:28 -To najśmieszniejsza rzecz jaką słyszałam.
00:33:32 Nie wierzę ci, nie jesteś komikiem.
00:33:35 To nie jest zły pomysł, poproszę ją o pieniądze...
00:33:37 ...i zrobię sobie odsysanie tłuszczu.
00:33:39 Pozbędę się 85 kilo niechcianego sadła.
00:33:47 Ja mam 80. I jestem w lepszej kondycji niż ty suko.
00:33:54 Mam nadzieję, że ta pierdolona papuga zdechnie.
00:34:00 Hej, gdzie jedziesz?
00:34:03 Mogę się przyłączyć?
00:34:07 Okolica wygląda jakby trochę nie na twoją kieszeń.
00:34:12 -Chyba że chciałeś coś obrobić.
00:34:16 To nie jest miłe.
00:34:18 No dalej, jak się czujesz?
00:34:26 Więc stacja paliw to nie twój główny interes.
00:34:29 Skąd wiesz? Skręć tu. Za tą palmą. Skręć w lewo.
00:34:35 Tutaj.
00:34:51 Gdzie jest twoja seksowna żona Janice?
00:34:55 Pierdol się.
00:34:59 A co z gościem, który się nazywa Deke Clarkson?
00:35:03 Pierdol się.
00:35:06 A łódką Black Wake?
00:35:10 -Pierdol się.
00:35:14 Kim ty kurwa jesteś?
00:35:17 Tak to będzie wyglądać
00:35:22 ... a ty kurwa odpowiadasz.
00:35:28 4 miesiące temu znaleziono tą
00:35:33 -Na pokładzie nie było nikogo.
00:35:36 Deke Clarkson i twoja żona mieli tam być.
00:35:39 Przy okazji, jej też brakuje.
00:35:42 -Nie rozmawialiśmy odkąd odeszła.
00:35:47 Widzisz to?
00:35:51 Zarejestrowany na ciebie.
00:35:54 Wiesz gdzie go znaleziono?
00:35:56 W twojej dupie?
00:35:59 Leżał na dnie łodzi.
00:36:05 Wiesz co o tym myślę?
00:36:06 Myślę że złapałeś Deka jak pieprzył
00:36:10 Ups. Zabiłeś go.
00:36:12 Jeśli wierzysz w te bzdury.
00:36:15 Ja nie pracuję dla policji.
00:36:17 Mogą cię zamknąć po tym
00:36:20 -Czyli?
00:36:24 Stary, ja go nie zabiłem.
00:36:29 Dasz mi ciało Deka,
00:36:32 Policja się nigdy nie dowie.
00:36:37 Dalej, Wsiadamy do samochodu.
00:36:42 I przypomnij sobie tą twoją historyjkę.
00:36:44 Pogadamy o tym jutro wieczorem.
00:37:03 Cześć skarbie.
00:37:07 Co ci się stało?
00:37:15 Wpadłem na coś.
00:37:19 Masz kłopoty?
00:37:23 To jest uprzejmość twojego
00:37:29 Dupek myśli, że to ja zabiłem
00:37:34 Kto to?
00:37:36 Gość, z którym miała romans.
00:37:40 I dlaczego on to wszystko mówi?
00:37:44 Dupek znalazł moją spluwę...
00:37:48 ...w łódce w której ich ponoć zamordowano.
00:37:54 Ja nie zabiłem mojej żony.
00:37:58 Nie, nie. Ja nie zabiłem mojej żony.
00:38:22 Janice.
00:38:42 Wtedy spanikowałem.
00:38:46 Wtedy zatopiłem ciała.
00:39:04 No dobra, świetna robota!
00:39:06 Wiesz to nie to samo co zabicie
00:39:09 Daj spokój, i tak będę się za to
00:39:13 No i dodatkowo za to że pieprzyła się
00:39:18 Myślałem ze broń gdzieś przepadła.
00:39:26 Dlaczego nie poszedł z tym na policję?
00:39:29 Nie jestem pewien, skarbie.
00:39:31 Następnym razem pewnie rozwali mi drugą stronę głowy.
00:39:34 Na pewno go zapytam.
00:39:53 O co tym razem chodzi?
00:39:56 Jaki masz teraz plan?
00:39:58 Mam plan, Naprawdę.
00:40:05 Sądzę, że powinieneś pójść na policję
00:40:07 Słuchaj, mogę to wyprostować.
00:40:09 Tylko ty i ja. Obiecuję.
00:40:11 Rita, Ufam ci
00:40:16 Wiesz o co chodzi, prawda?
00:40:26 Więc co mam zrobić?
00:40:28 Rób to co robisz najlepiej.
00:40:30 -Czyli co?
00:40:32 Mogę zgarnąć milion dolców,
00:40:35 ...czując jego oddech na moich plecach.
00:40:45 Czyli zgadzasz się.
00:40:51 -Nie patrz na mnie w ten sposób.
00:40:53 -Z tym uśmieszkiem.
00:40:56 -Z tym "jestem taki seksowny".
00:41:00 -Nigdy o tym nie zapomnisz?
00:41:41 -Cześć skarbie.
00:41:48 Muszę wstać.
00:41:53 Wygląda na to że już wstałeś.
00:41:57 Będziemy mieli na to mnóstwo czasu.
00:42:02 -Jakiej wyspie?
00:42:17 Kocham cię.
00:42:21 Kocham cię.
00:42:28 -I jak ci się podoba?
00:42:31 Myślałem żeby ten ustawić przy drzwiach.
00:42:38 -A ten...
00:42:40 -Te?
00:42:42 Symbole alchemii.
00:42:46 Oba są pierwiastkami podstawowymi.
00:42:49 Jeden się spala a drugi ulatnia.
00:42:52 Trochę tak jak ty.
00:42:54 Byłem młody i głupi.
00:43:03 Siarka.
00:43:07 Siarka i rtęć.
00:43:11 Aby otrzymać złoto trzeba zacząć
00:43:16 Muszę lecieć.
00:43:20 Powiedz szefowi żeby do mnie zadzwonił.
00:45:18 -Hej, kurwa.
00:45:26 -Nie rób tego.
00:45:28 Co? Niewygodnie?
00:45:30 Tak, niewygodnie ty dupku.
00:45:33 Pewnie że możesz. Patrz na moje palce.
00:45:41 Powiedz, dlaczego chcesz wiedzieć gdzie jest ciało Deka?
00:45:49 Deke był moim bratem.
00:45:55 No i jesteś wkurzony, bo nie możesz go pochować.
00:45:59 Nie.
00:46:01 Mów dalej.
00:46:03 Nasza matka zmarła. Zostawiła dużą posiadłość.
00:46:09 Pieniądze, posiadłość, wszystko.
00:46:15 -Skurwiel.
00:46:21 -Więc wszystko jest moje.
00:46:25 Potrzebujesz jego ciała żeby dowieść jego śmierci.
00:46:30 Chyba że Deke pojawi się wcześniej.
00:46:32 Deke się nie zjawi.
00:46:36 On nie żyje.
00:46:38 Przecież wiesz.
00:46:41 Nie zabiłem twojego brata.
00:46:44 Ani mojej żony.
00:46:47 Byłeś na łódce.
00:46:52 Hipoteza jest taka.
00:46:54 Może ty byłeś na łódce i zabiłeś brata
00:46:59 ...a Janice stanęła na drodze twojej zemsty.
00:47:04 Mam twoją broń.
00:47:10 -Dobra, dobra.
00:47:15 Mam w dupie kto go zabił.
00:47:21 A ty potrzebujesz swojej spluwy.
00:47:25 Nie ma mowy.
00:47:27 Jak to nie ma mowy.
00:47:29 Bez spluwy, bez ciała,
00:47:33 Dlaczego ty to kurwa komplikujesz?
00:47:36 Czy ty o tym myślałeś?
00:47:41 Zaczynając od dziwek, które pieprzysz
00:47:46 Dobra nie będzie żadnej umowy.
00:47:50 -Boże
00:47:57 Słuchaj skurwysynu.
00:48:01 ...twoją spluwę, mojego nieżyjącego brata
00:48:06 Ale coś musisz zrobić.
00:48:08 I to pewnie nie jest legalne.
00:48:10 Wyobraźnia bierze nad tobą górę.
00:48:13 Widziałem cię w akcji, Lew.
00:48:17 Jesteś na tyle bystry, że wiesz o tym.
00:48:20 Zrób więc sobie przysługę,
00:48:26 Masz czas do rana żeby powiedzieć mi
00:48:29 Jeśli nie, sam pomyśl co zrobię.
00:48:35 Zobacz na ten zasrany samochód.
00:48:53 Dostałaś rzeczy?
00:48:56 Mi również miło cię widzieć.
00:49:02 -Co to jest?
00:49:05 Mają takie uśmiechnięte twarze.
00:49:07 Wiem. Są śliczne.
00:49:10 Kochanie, to ma być porwanie.
00:49:17 Tak ale to jest z tyłu.
00:49:20 Musisz założyć żeby ona nie mogła...
00:49:25 Widzisz?
00:49:28 -No.
00:49:30 Będziemy potrzebować całego popołudnia
00:49:33 -Chcę żebyś zajęła Herberta przynajmniej do tego czasu.
00:49:37 Jedną posiadłość którą mu pokazuję jest godzinę stąd.
00:49:40 Bądź ostrożna ten gość jest niebezpieczny.
00:49:44 Jakoś przeraża mnie. Dobra?
00:49:47 Zajmę się domem Ralpha, aż zrobi następny krok...
00:49:50 ...i zabierze Florence na łódkę.
00:49:54 Nie wiem dokładnie, o której.
00:49:58 Nie powinno być trudno zorientować się,
00:51:48 Rozumiem, ale tylko wtedy właściciel
00:51:52 To jest po prostu wielki kawał pustej ziemi.
00:51:55 Może pojedziemy obejrzeć kiedy indziej?
00:51:57 Tak, ale teren jest ogrodzony i strzeżony.
00:52:01 Więc mam po pana przyjechać?
00:52:03 Koło 7:00?
00:52:08 Panie Clarkson?
00:52:11 Jak mnie nazwałaś?
00:52:16 Myślę, że powinniśmy się spotkać.
00:52:19 Może jest ktoś jeszcze, kto wie
00:54:02 Uspokój się, Nie skrzywdzę cię.
00:54:06 Przepraszam że masz to na sobie,
00:54:09 Jeśli tak zostanie to będziesz żyła, czyli...
00:54:12 lepsze to niż gdyby twój mąż tym nadal dowodził.
00:54:16 On planował panią zabić Pani Hagen.
00:54:19 Jeśli zdejmę pani maskę, mogę mieć
00:54:26 Dobrze.
00:54:42 -Nie za delikatnie, prawda?
00:54:46 Otwórz, otwórz, dalej.
00:54:48 -Co to jest?
00:54:59 Gdzie ja jestem?
00:55:02 Kim jesteś?
00:55:05 Na pewno nie mój rycerz w lśniącej zbroi.
00:55:08 Powiedzmy że moja zbroja trochę zaśniedziała.
00:55:14 Wypuść mnie po prostu.
00:55:16 Nie mogę tego zrobić. Jeszcze nie.
00:55:22 Ralph był idiotą myśląc że mu się uda.
00:55:27 On i ta jego dziwka Isobel.
00:55:31 Ona też nie jest za bystra.
00:55:35 Tworzą taką super parę.
00:55:39 A jak ma ciebie dopasować w tym wszystkim?
00:55:41 Nie wiem, jestem tak zwanym kluczem.
00:55:47 To ja kochanie.
00:55:53 Proszę nie przyklejaj tego.
00:55:58 Słyszałem jak piszczysz.
00:56:02 -Hej.
00:56:06 -Myślę że mamy problem.
00:56:09 Z nią wszystko ok?
00:56:13 Tak, dobrze. O co chodzi.
00:56:19 Czekałam na ciebie w samochodzie.
00:56:22 -No.
00:56:26 -Jakiego faceta?
00:56:28 No wiesz, Clarckson? Herbert?
00:56:30 -Jesteś pewna?
00:56:33 Kurwa. Jezu Chryste. Każda minuta jest jak
00:56:39 Spotkasz się z nim jutro rano?
00:56:41 -Tak, Tak zgodził się ze mną spotkać.
00:56:45 Ale co teraz? Co teraz zrobisz?
00:56:47 Trzymajmy się planu. Zdobycie
00:56:50 Musisz zatrzymać Herberta do tej pory.
00:56:53 Kiedy zadzwonisz do Ralpha?
00:56:55 Rano, wcześnie koło 6.
00:56:58 -A co jak on nie zadzwoni?
00:57:00 Jeśli nie, Ralph i Isobel pójdą do więzienia.
00:57:03 ...i się zmyjemy. Pomimo wszystko mamy osłonę.
00:57:06 To nasza ostatnia szansa.
00:57:11 -Dobra?
00:57:13 Idź, Idź już.
00:57:37 Zmory wychodzą z trumny. Siedź tutaj.
00:57:43 To nie potrwa długo.
00:58:10 -Słucham
00:58:12 -Tak, kto mówi?
00:58:14 -Kto kurwa mówi?
00:58:16 ...i wsadziłeś na łódkę o nazwie Possession.
00:58:18 Już jej tam nie ma.
00:58:19 Info dla ciebie: teraz ja jestem bogiem.
00:58:22 Słuchasz mnie?
00:58:24 Czy twoja teściowa poprosiła cię już o milion dolarów?
00:58:27 -Skąd wiedziałeś...?
00:58:30 Gromadzi pieniądze. Będę Miał je dziś wieczór.
00:58:33 Za późno. Zdobądź je do południa.
00:58:35 -Nie dam rady...
00:58:39 -Czego chcesz?
00:58:42 Chcę kasy. Grasz czysto, dostaniesz coś na zachętę.
00:58:46 Gówno prawda.
00:58:47 Nie Ralph to jest twoje przeznaczenie. Twoje i moje.
00:58:50 A grać będziemy tak:
00:58:52 włóż całą kasę do torby.
00:58:56 Dok A-1.
00:58:59 Będzie przy budce telefonicznej przy
00:59:03 Wszystko ok?
00:59:08 Razem z 500.000 dolców. Jego działka.
00:59:10 -Dlaczego mu oddajesz pieniądze?
00:59:13 -Nie martw się kochanie.
00:59:16 Nic nie jest bezpieczne, Rita.
00:59:20 Dobra, muszę kończyć.
00:59:27 Pani Caswell.
00:59:32 Wiesz co Lew zrobił z ciałem mojego brata?
00:59:35 Tak. Ale to będzie kosztowało.
00:59:39 Nie szukam kasy.
00:59:43 Serio?
00:59:51 -Boże.
00:59:54 ...Daj mi tylko chwilkę. Proszę.
00:59:55 Dlaczego dzwonię? Bo się wszystko spierdoliło, dlatego.
00:59:59 Uspokój się i powiedz mi co się stało.
01:00:01 Jeśli chcesz mnie wykiwać, przysięgam że cię kurwa spalę.
01:00:05 -To nie ja.
01:00:08 Tylko my dwoje o tym wiedzieliśmy.
01:00:10 Przemyśl to wszystko na spokojnie.
01:00:14 Cholera. Może...
01:00:16 ...może Ida podsłuchała coś.
01:00:18 Ida? Ta kobieta to wariatka.
01:00:21 A potem ta jej papuga śpiewa.
01:00:25 Niedoceniasz jej, Ralph.
01:00:28 Świetnie nie kurwa będzie 'ptak'.
01:00:31 -Jak to wyglądało?
01:00:36 -Facet który dzwonił, geniuszu.
01:00:39 Brzmiał jak ostatni gwóźdź do naszej trumny.
01:00:41 Proszę, nie. Widziałam twoją
01:00:44 Proszę, błagam, Tylko na chwilkę.
01:00:48 Tylko na chwilkę,
01:00:54 Gdybyś mógł to zdjąć choć na sekundę.
01:00:57 To takie niewygodne.
01:01:01 Zdejmij proszę chociaż na sekundę.
01:01:03 Nigdzie i tak nie pójdę.
01:01:07 Proszę.
01:01:10 Dobra, na chwilkę.
01:01:13 Dziękuję.
01:01:16 Bardzo dziękuję.
01:01:34 -Więc co powinniśmy zrobić?
01:01:36 ...aż wymyślę coś.
01:01:39 -A to będzie kiedy
01:01:42 Jak Ara wyleci z mojej dupy.
01:01:44 W międzyczasie jak będziesz miała jakieś pomysły
01:01:59 Masz bardzo ładne ręce.
01:02:04 To bardzo miłe.
01:02:09 Lubię jak mnie drapiesz.
01:02:14 Niesamowite.
01:02:18 Wiesz kiedy tak się dzieje?
01:02:21 Przypominasz mi tych małych chłopców...
01:02:23 Którym utknęła ręka w słoiku z ciastkami.
01:02:26 Nie jestem dzieckiem.
01:02:28 Ale lubisz ciasteczka, nie?
01:02:35 Jesteś taki słodki.
01:02:38 Jesteś dziwną kombinacją ...
01:02:40 słodkości i niebezpieczeństwa, oba jednocześnie.
01:02:45 Lubię niebezpiecznych mężczyzn.
01:02:48 Ralph, był kiedyś niebezpieczny...
01:02:51 Pewnie nie uwierzysz.
01:02:55 Teraz jest tylko...
01:02:59 Kim?
01:03:03 Facetem pracującym w sklepie z butami.
01:03:13 Masz takie duże ręce.
01:03:18 Duże ręce...
01:03:21 ...duże buty.
01:03:31 Sprawmy, żeby beznadziejna
01:03:38 -Tak?
01:03:47 Oh, Janice.
01:03:57 Przytul mnie.
01:04:05 Janice.
01:04:12 -Nie, nie.
01:04:14 -Nie mogę tego zrobić.
01:04:15 Kochanie wszystko w porządku, po prostu
01:04:19 Tylko na chwilkę.
01:04:26 Tylko na chwilkę.
01:04:38 Dupek.
01:04:52 Lew.
01:04:57 Co się stało?
01:04:59 Rita, nie.
01:05:02 Daj tą pierdoloną taśmę, dalej.
01:05:06 Taśma. Zamknij się.
01:05:11 -Co się do diabła dzieje?
01:05:14 -Zamknij się.
01:05:16 -Musisz mu pociągnąć laskę...
01:05:23 Ona kłamie.
01:05:27 -Kochanie, ona kłamie.
01:05:30 -Rita, proszę.
01:05:45 -Kochanie.
01:05:48 Przepraszam. Bardzo przepraszam.
01:05:52 Wybacz mi proszę.
01:05:55 Jak mam ci kurwa wybaczyć,
01:06:08 Czy...
01:06:10 ...spotkałaś się z Clarksonem?
01:06:13 Nie chcesz się dowiedzieć?
01:06:16 Tak, właśnie o to pytam.
01:06:20 Więc, tak spotkałam się z nim,
01:06:23 Pokazałam mu posiadłości.
01:06:26 Gdzie on jest teraz?
01:06:27 Zostawiłam go w Santa Barbara.
01:06:31 Co chcesz teraz zrobić?
01:06:33 Co chcesz kurwa zrobić?
01:06:36 -Co chcesz zrobić?
01:06:37 Nie!
01:06:40 Słuchaj. Naprawię to. Potrafię.
01:06:43 -Nadal możemy zostać dzisiaj milionerami.
01:06:48 -Myślałam że nie jesteś mordercą.
01:06:50 ...jak teraz przerwiemy to mamy przejebane.
01:06:58 Posłuchaj co się stało.
01:07:03 Całowaliśmy się. To wszystko.
01:07:11 To było jak koniec czegoś.
01:07:15 Więc mógłbym zacząć z tobą jeszcze raz.
01:07:18 Przyrzekam.
01:07:24 Zabierzemy ją, Ida.
01:07:29 Wiem, ale trochę się pozmieniało ostatnio.
01:07:32 Więc tak to ma być albo nici z tego.
01:07:36 Ok? Zadzwonię później. Cześć.
01:07:38 -Clarckson się odezwał?
01:07:42 Ok. Dobra, ja lecę.
01:07:45 -Lewis?
01:07:48 Sądzę, że lepiej będzie jak ja pójdę odebrać kasę.
01:07:51 -Co?
01:07:56 Zobacz.
01:07:57 Ralph wie, że wplątany w to jest facet,
01:08:00 Jeśli ja pójdę, nikt nie będzie
01:08:03 -Policja?
01:08:06 Nie wiesz czy ich wezwał, czy nie.
01:08:08 Jeśli ich zobaczę to zostawię kasę.
01:08:11 ...nikt się nie zorientuje.
01:08:13 Nie, to zbyt niebezpieczne.
01:08:16 Bardziej niebezpiecznie będzie jak ty pójdziesz.
01:08:19 Ty zostań tutaj. Upewnij się, że ona
01:08:22 A potem możesz zacząć myśleć co z nią zrobisz.
01:08:26 Kochanie, słuchaj.
01:08:30 Zrobię to.
01:08:32 -Zrobię to.
01:08:35 -Tak.
01:08:37 -No.
01:08:41 Będę.
01:08:43 Ostatnia szansa?
01:08:45 Ostatnia szansa.
01:08:48 Nadal cię nienawidzę.
01:10:17 Czego szukasz?
01:10:20 Rzuć to.
01:10:25 Po prostu nadal gubisz swoje spluwy, co?
01:11:33 No dalej Lewis.
01:11:37 Chyba ktoś chce z tobą pogadać.
01:11:45 -Tak.
01:11:47 Dobrze. Nic ci się nie stało?
01:11:50 Nie, wszystko dobrze.
01:11:53 Wszystko dobrze.
01:11:57 Kończ te czarne rozgrywki.
01:12:28 Boże co za nora.
01:12:31 Co za pierdolony garnitur.
01:12:34 Trzy dni jeździłem za twoją dupą.
01:12:42 Myślisz że Ralph będzie za nią tęsknił?
01:12:47 Powiedziałem ci jest wiele
01:12:50 Co jest z tobą, dlaczego
01:12:53 -Dlaczego?
01:12:56 ...Jak byłeś na łódce...
01:13:00 ...widziałem twoją poprzednią panią.
01:13:03 To nie mogło być proste dla ciebie.
01:13:08 A teraz do kurwy gdzie jest Deke?
01:13:11 W piekle, mam nadzieję.
01:13:15 Dlaczego ją zabiłeś?
01:13:18 To nie ma znaczenia.
01:13:40 Gdzie jest Deke, kurwa.
01:13:46 Puść go.
01:13:48 Na Boga gdzie jest Deke?
01:13:52 -Puść go
01:13:56 Puść go!
01:14:28 Jesteś pełna niespodzianek.
01:14:32 -Czy on nie żyje?
01:14:36 Mam taką nadzieję.
01:14:39 To było w samoobronie.
01:14:44 Ale nadal warto, prawda?
01:15:04 Musimy spadać.
01:15:07 -A co z ciałami?
01:15:10 Chcę się pożegnać z tym śmietnikiem na zawsze.
01:15:29 Co to jest?
01:15:32 Co to kurwa jest?
01:15:35 Puste kartki papieru.
01:15:37 Sprawdziłam, na prawdę. Sprawdziłam pod...
01:15:40 Hej, hej, hej. Ty chciałaś, żeby było
01:15:53 Cholera jasna.
01:15:58 Przepraszam.
01:16:08 Jak taki dupek jak Hagen mógł mnie wykiwać?
01:16:14 Może są mądrzejsi niż myśleliśmy.
01:16:19 Co powiedziałaś?
01:16:23 Co do cholery zrobimy. Nie mamy kasy.
01:16:27 Co powiedziałaś?
01:16:30 Powiedziałaś, że są mądrzejsi.
01:16:40 -Gdzie idziesz?
01:16:42 -Dlaczego?
01:16:44 Znajdę Ralpha, znajdę kasę.
01:16:46 Poza tym, oni nie wiedzą, że ja wiem
01:16:49 Czy możesz to powtórzyć?
01:16:53 -Ostatnią część?
01:16:56 Jadę do Ralpha. Zadzwoń jeśli
01:17:01 Możesz to dla mnie zrobić? Dla nas?
01:17:04 Tak,
01:17:48 Siadaj.
01:17:50 Porozmawiajmy spokojnie, możemy?
01:17:53 Ty i Ralph Hagen, porwaliście jego żonę.
01:17:55 Macie milion zielonych od jej matki.
01:17:59 -To jeszcze nie koniec.
01:18:01 ...facetowi który dzwonił.
01:18:04 W Torbie jakoś dziwnie brakowało miliona dolców.
01:18:08 Skąd mam wiedzieć że nie kłamiesz?
01:18:10 Posłuchaj księżniczko.
01:18:16 -Skąd znałeś nasz plan?
01:18:19 No i jeszcze dodatkowo to, że obaj mówicie za głośno.
01:18:22 -Ale powiedziałbym głównie przeznaczenie.
01:18:28 Czekasz na niego, prawda?
01:18:35 Super, poczekamy razem.
01:18:38 Albo ty albo Ralph ma kasę.
01:18:44 Są dwie osoby by wydostać tą kasę.
01:18:52 Nie pytaj mnie jak. Po prostu wiem.
01:18:56 Słuchaj muszę się z tobą najpierw zobaczyć.
01:18:59 Chodzi o coś więcej.
01:19:03 Musimy się spotkać wieczorem.
01:19:07 Nie ma innego wyjścia.
01:19:10 Nie widać glin?
01:19:13 Nie, nikogo.
01:19:18 Dobrze, obserwuj dalej. Zadzwoń do mnie jak
01:19:21 Co się dzieje? Znalazłeś Isobel?
01:19:24 Tak, Naprawimy to.
01:19:28 -Po co?
01:19:54 -Spokojnie.
01:19:56 Witamy na pokładzie.
01:19:59 Kim Jesteś do kurwy.
01:20:03 Informacja dla was obojga.
01:20:06 Jesteście fatalnymi porywaczami.
01:20:09 -O czym ty gadasz?
01:20:13 Ja tu kurwa zadaję pytania.
01:20:17 -Dałem ci je.
01:20:19 Dałeś mi biały papier i kurwa dużo smutku.
01:20:22 Gdzie są kurwa te pieniądze.
01:20:24 -Powiedz mu gdzie one są.
01:20:31 Kurwa.
01:20:33 -Wiedziałem że ty się w to wkręciłaś suko.
01:20:35 Hej, hej, hej, zawrzyjmy układ.
01:20:39 Gdzie są pierdolone pieniądze?
01:20:41 -Gdzie jest moja żona?
01:20:43 Co? Zabiłeś ją?
01:20:45 Pieprzyć to, nie będzie więcej przekrętów.
01:20:50 Tak? Cześć skarbie.
01:20:56 -Gdzie są te pieniądze?
01:21:02 Za dużo się tam na górze nie działo co?
01:21:03 Nigdy nie narzekałaś jak cię pieprzyłem.
01:21:06 Hej wy dwoje, zamknąć się.
01:21:08 Bo mi głowa odpadnie...
01:21:18 Stać Policja. Rzuć broń.
01:21:21 Na podłogę.
01:21:23 Wszyscy na ziemię.
01:21:40 Hej, Lew, czy to nie twoja laska zerka
01:21:45 Wszyscy mamy przejebane.
01:22:00 Mówią że musisz wybierać:
01:22:02 Miłość lub pieniądze.
01:22:05 Zawsze myślałem że można mieć obie.
01:22:15 -Nie mam prawnika.
01:22:19 Prywatnie. Zna pan tych ludzi?
01:22:22 Mam zeznanie Rity Caswell, która
01:22:25 ...które umożliwiły nam aresztowanie na Possession.
01:22:27 Patrząc na wersję pani Caswell,
01:22:32 ...spodziewam się, iż ty potwierdzisz jej wersję.
01:22:35 Dokładnie.
01:22:38 Wdepnąłeś w niezłą grupkę łajdaków.
01:22:40 Herbert Clarksin znany jako Clairmont...
01:22:42 Ma przeszłość szantażysty.
01:22:46 Nie wspominając o liście gończym za morderstwo.
01:22:52 Nie powinienem tego czytać, nie?
01:22:55 -A jak twoje zdolności zapamiętywania?
01:22:59 A jaka jest wersja Ralpha i Isobel?
01:23:01 Ralph Hagen i Isobel DeLarno są porywaczami.
01:23:04 Ława przysięgłych zazwyczaj nie wierzy kochankom,
01:23:08 Podczas gdy pani Caswell nie ma powodu by kłamać.
01:23:17 Więc nigdy nie znaleźli kasy?
01:23:21 Ani centa... Więc...
01:23:24 ...Zaczynajmy, możemy?
01:23:34 Rita załatwiła nam czystą kartę.
01:23:37 I milion szans.