Balls Out The Gary Houseman Story
|
00:00:15 |
Tłumaczenie: WuHaPe |
00:00:24 |
Korekta: Manderley |
00:00:26 |
Piwo i plasterki suszonej wołowiny. |
00:00:29 |
Śniadanie mistrzów. |
00:00:33 |
Swoją drogą, nazywam się |
00:00:38 |
Jestem gościem, który trochę przeżył, |
00:00:40 |
a wszystko zaczęło się od tenisa. |
00:00:44 |
Tenis, sport królów. |
00:00:47 |
Gra pełna piękna, siły, wdzięku |
00:00:51 |
i tego całego gówna. |
00:00:54 |
Urodziłem się w rodzinie, |
00:00:57 |
Wychowałem się w miłości do tej gry, |
00:00:58 |
czy grałem na trawie, asfalcie, |
00:01:06 |
ubrany w ciasne spodenki. |
00:01:08 |
Mój tata kochał tenis. |
00:01:10 |
- Tenis ziemny... |
00:01:11 |
...stołowy, obojętnie. |
00:01:12 |
Podcięta piłka. Punkt dla Dwighta. |
00:01:13 |
Mój stary był oszustem. |
00:01:15 |
- Dwight wygrywa. |
00:01:17 |
Rozpierdoliłem cię, Gary. |
00:01:20 |
A mój brat był po prostu kutasem. |
00:01:23 |
Zjebał mi grę, kiedy tylko miał szansę, |
00:01:25 |
a ja nigdy nie zasmakowałem |
00:01:29 |
Wtedy zdecydowałem, żeby zdobyć coś |
00:01:33 |
Smak sławy tenisisty. |
00:01:35 |
Po latach wspinania się na tenisowy szczyt, |
00:01:38 |
znalazłem się na meksykańskim turnieju |
00:01:42 |
o krok od dużej ligi. |
00:01:45 |
Ale było to tak podniecające jak czyjeś jaja |
00:01:48 |
W końcu... |
00:01:52 |
miarka się przebrała. |
00:01:53 |
Przepraszam. |
00:01:54 |
Po wciąż tych samych błędach popełnianych |
00:01:58 |
zostałem wykopany z turnieju. |
00:02:00 |
Wykorzystałem wolny czas |
00:02:04 |
Podróżowałem też trochę. |
00:02:07 |
Gdy dotarłem do Nebraski, |
00:02:11 |
A gdy moi kompani w podróży |
00:02:14 |
Czekajcie! |
00:02:15 |
...był to kolejny, wyraźny znak. |
00:02:17 |
Kupiłem dla każdego suchą wołowinę. |
00:02:20 |
Gdy stałem tak na tej opuszczonej drodze, |
00:02:22 |
zrozumiałem, że jest to idealne miejsce |
00:02:26 |
Póki trzymałem się |
00:02:30 |
wszystko było w porządku. |
00:02:32 |
Nie tylko to, że ceny za mieszkanie |
00:02:35 |
Zostałem technikiem. |
00:02:39 |
Technikiem-woźnym w szkole wyższej |
00:02:41 |
- Niezłe spodenki, mały! |
00:02:44 |
Wszystko było w porządku, |
00:02:45 |
odkąd tenis wyniósł się w cholerę |
00:03:01 |
Co jest, kurwa? |
00:03:07 |
Podasz? |
00:03:11 |
Dlaczego Lady Tenis mnie nie zostawi? |
00:03:14 |
Podaj, proszę. |
00:03:32 |
Dobra, ćwiczymy backhand. |
00:03:35 |
Randy. |
00:03:38 |
To było tragiczne. |
00:03:40 |
Nibbins. |
00:03:42 |
Nie, siatka jest w tę stronę. |
00:03:45 |
Mike! |
00:03:48 |
Nieźle. Tak gra zwycięzca. |
00:03:53 |
Nibby. Pilnuj swojej głowy. |
00:03:55 |
Grasz w tenisa? Może w krykieta? |
00:03:59 |
Nie zapomnij podkręcić piłki. |
00:04:06 |
Zbiórka! |
00:04:11 |
Dawaj, Chang. |
00:04:14 |
10 okrążeń dookoła kortu |
00:04:17 |
Nibby, poprowadź. |
00:04:59 |
- Zajebiście mocny forehand. |
00:05:03 |
Widziałem jak wczoraj uderzałeś. |
00:05:06 |
Nieczęsto się takie widzi. |
00:05:08 |
Tak... Ja i tenis. |
00:05:12 |
- Wolisz długą wersję czy mini? |
00:05:23 |
Dorastałem w rodzinie tenisistów. |
00:05:24 |
Mój brat był liderem, |
00:05:27 |
Powtarzając słowa taty, |
00:05:30 |
Ale wystarczająco dobrym, aby wywalczyć miejsce |
00:05:33 |
Grałem w niej krótko, przez brak należytego |
00:05:37 |
Hej, Gary. |
00:05:39 |
To dla ciebie, oszuście! |
00:05:41 |
Po opuszczeniu college'u, |
00:05:45 |
Ale moja kariera zdupiła się |
00:05:51 |
Co jest, kurwa? |
00:05:52 |
Puść dziewczynę! |
00:05:55 |
Weź mnie w zamian! |
00:05:57 |
Dobry Boże, Gary! |
00:06:00 |
- Nie chcę rozmawiać teraz o tenisie. |
00:06:02 |
Po tym bolesnym przeżyciu, |
00:06:05 |
Uratuję cię. |
00:06:06 |
Ale ostatecznie |
00:06:09 |
Dorwałem tą wyczesaną robotę |
00:06:12 |
Wygląda na to, że przebyłeś |
00:06:15 |
Ale, cholera, jak mawia mędrzec, |
00:06:18 |
"To sprawia, że rosną |
00:06:20 |
Dokładnie tak to widzę. |
00:06:22 |
- Jestem Lew Tuttle. |
00:06:25 |
Jak wygląda sytuacja z twoją drużyną? |
00:06:28 |
Może wygramy jeden albo dwa mecze. |
00:06:30 |
Kapitan drużyny to cichy talent. |
00:06:32 |
Problem w tym, że jego |
00:06:35 |
On sam nie wystarczy na |
00:06:36 |
gwiazdę Southpoint High, |
00:06:39 |
skoro nie ma żadnego doświadczenia. |
00:06:42 |
Tak. |
00:06:48 |
Powiedz mi, |
00:06:49 |
nie dałbyś rady pograć |
00:06:54 |
Nie, skończyłem z tenisem. |
00:06:56 |
Uderzyłem wczoraj kilka razy piłkę, |
00:06:59 |
Może ta dziedzina sportu jest dobra dla ciebie, |
00:07:05 |
Nigdy nie wrócę do tenisa. |
00:07:12 |
Serwuję. |
00:07:34 |
Dorwij sukę! |
00:07:38 |
Jest! Kurwa, jest! |
00:07:44 |
Załatwił cię tym, Mike! |
00:07:53 |
- Pierwszorzędne uderzenia, kapitanie. |
00:07:56 |
Kilka punktów więcej i bym przegrał. |
00:08:00 |
Doskonała gra, facet. |
00:08:02 |
Gdzie się tego nauczyłeś? |
00:08:03 |
Nie widziałem tego zagrania od czasów |
00:08:07 |
To sprawka Zen. |
00:08:08 |
Znajduję się w danym momencie |
00:08:11 |
Zatrzymujesz bieg myśli? |
00:08:12 |
Jeśli masz zawsze wolne o tej porze, |
00:08:15 |
Myślę, że będziesz cholernie pomocny |
00:08:27 |
Mam napięty terminarz, |
00:09:02 |
Dobra, słuchajcie. |
00:09:04 |
Pewnie kilku z was już słyszało nowiny. |
00:09:06 |
Mr. Houseman będzie nowym |
00:09:11 |
Pokażmy mu gorące powitanie Cherokee'ów. |
00:09:18 |
Jest żałosne. |
00:09:21 |
Czas na rozgrzewkę. |
00:09:30 |
Trenerze, opracowałem |
00:09:33 |
Pomyślałem, że może rozwinąć pański trenerski styl. |
00:09:36 |
Sukinsyn! |
00:09:42 |
Spójrz na tego małego elegancika. |
00:09:44 |
Mówiłem mu setki razy, |
00:09:46 |
że nie chcę widzieć tego ciotowatego, |
00:09:48 |
Nibby, jedną ręką, do cholery! |
00:09:51 |
Chłopak nie ma krzty szacunku |
00:09:55 |
Utrzymasz tą twierdzę? |
00:09:58 |
Zakład. |
00:10:06 |
Jesteś jedyną groupie tej drużyny |
00:10:13 |
Obracałem się w środowisku |
00:10:16 |
Uwierz, poznałem wiele |
00:10:20 |
Jedyne, czego nie wiem, to z którym |
00:10:23 |
Muszę to wiedzieć, chodzi o nadzór. |
00:10:26 |
Naprawdę? |
00:10:29 |
Jestem Jenny Tuttle. |
00:10:30 |
Po szkole chodze na treningi, |
00:10:31 |
a potem porzychodzę tu i czekam na tatę, |
00:10:34 |
Cholera, przepraszam. |
00:10:37 |
Jesteś Tuttle? |
00:10:40 |
To znaczy nie miałem na myśli tego, |
00:10:43 |
Chyba wyszedłem na fiuta. |
00:10:46 |
- Swoją drogą, jestem Gary. |
00:10:48 |
- Nowy woźny? |
00:10:50 |
Traktuję obie roboty poważnie. |
00:10:52 |
Szkoła wygląda naprawdę czysto. |
00:10:56 |
Dzięki. |
00:10:58 |
Gary, jesteś gość. |
00:11:01 |
Wystarczyło tylko kilka tygodni pobytu |
00:11:07 |
Cholera, piwo jest takie dobre. |
00:11:10 |
Trener Tuttle dał ci szansę |
00:11:13 |
Doceń to. |
00:11:14 |
On to Simon, ty Garfunkel. |
00:11:17 |
Razem gracie piękną tenisową muzykę. |
00:11:24 |
Bawiliśmy się z równoległobokami, |
00:11:27 |
ale nie możemy na to |
00:11:32 |
Dzisiejszym tematem są trójkąty. |
00:11:38 |
Więc... |
00:11:41 |
Kto powie mi, jaka jest różnica |
00:11:47 |
Tak. |
00:11:48 |
W równobocznym wszystkie boki |
00:11:51 |
a jego kąty mają po 60 stopni. |
00:11:54 |
W równoramiennym tylko dwa boki |
00:12:20 |
Co się wyrabia? |
00:12:23 |
- Pan Tuttle nie żyje! |
00:12:27 |
Mówił o równoramiennych |
00:12:32 |
Nie rozumiem. Trójkąty? |
00:12:35 |
Upadł! |
00:12:37 |
Zrobić miejsce! Z drogi, kurwa! |
00:12:41 |
Ja pierdolę! |
00:12:44 |
- Hej! |
00:12:46 |
Dajcie mi te pieprzone zabawki! |
00:12:49 |
- Zmarł 20 minut temu. |
00:12:52 |
Odwieziesz go palancie do szpitala |
00:12:54 |
Przykro mi. Proszę się odsunąć. |
00:12:58 |
Z drogi. |
00:13:04 |
Wróć, trenerze. To jasne światło |
00:13:10 |
Oczywiście, jesteśmy zszokowani tym, |
00:13:13 |
Lew to był gość. |
00:13:14 |
Pojawienie się tego skurczybyka |
00:13:17 |
Rozumiem, że Lew mianował cię |
00:13:19 |
- Tak, proszę pana. |
00:13:21 |
To ułatwi dotarcie do chłopaków. |
00:13:24 |
Gary, mianowałem Steve'a głównym trenerem. |
00:13:27 |
Niestety, Steve nie ma pojęcia o tenisie, |
00:13:29 |
ani o żadnym innym, gwoli jasności. |
00:13:31 |
W sumie to badminton jest podobny. |
00:13:34 |
Też używa się rakiet, |
00:13:37 |
Ale był jedynym kandydatem z kadry naukowej, |
00:13:40 |
więc ją przyjąłem. |
00:13:41 |
Przykro mi, że nie mogłem uczynić cię |
00:13:43 |
Zasady mówią jasno, że głównym trenerem |
00:13:46 |
Ale myślę, że poradzisz sobie z chłopakami, |
00:13:50 |
Trzymał ich w ryzach. |
00:13:51 |
Chcę, żebyście traktowali się |
00:13:56 |
Amy, co ty tu robisz? |
00:13:57 |
- Przepraszam, tatku, musiałam opuścić szkołę. |
00:14:00 |
Jestem w ciąży i potrzebuję |
00:14:03 |
Amy, pamiętasz co dr Saxena |
00:14:06 |
Ale ja nie kłamię! |
00:14:07 |
A miesiąc temu miałaś AlDS? |
00:14:09 |
Ta prostytutka zaraziła mnie |
00:14:12 |
Nie chcę, żeby moje dziecko miało AlDS! |
00:14:15 |
Dlatego chcę aborcji! |
00:14:16 |
Skarbie, omawiam teraz pewne sprawy. |
00:14:18 |
Może poczekasz na zewnątrz z Meg, |
00:14:22 |
Dobra. |
00:14:26 |
- Ile ma lat? |
00:14:28 |
Zabawny wiek. |
00:14:30 |
W każdym razie, to nie futbol amerykański, |
00:14:31 |
więc nikt nie będzie kontrolować |
00:14:34 |
Spróbujcie poprzez tenis |
00:14:37 |
od śmierci ich trenera. |
00:14:42 |
- Śmierć z pewnością nie jest łatwą... |
00:14:47 |
Pan Daubert ma rację! |
00:14:50 |
Tenis w nich nie umrze. |
00:14:56 |
Nie miałem na myśli tego, |
00:15:01 |
Mówię o tym, że każda istniejąca |
00:15:05 |
a to nie jest łatwe |
00:15:10 |
Okoliczności odejścia z tego świata . |
00:15:18 |
- Jenny, otworzysz drzwi? |
00:15:23 |
Cześć, Jenny. Tak mi przykro. |
00:15:26 |
- Przyniosłem wam czekoladki. |
00:15:29 |
- Jenny, kto to? |
00:15:33 |
I nowy pierwszy trener. |
00:15:37 |
Tak? |
00:15:38 |
Lubię wersje mini. |
00:15:42 |
Tak? |
00:15:45 |
Witam. |
00:15:50 |
Jasna cholera! To nie ma sensu! |
00:15:55 |
Martwię się o tych chłopaków. |
00:15:57 |
Trener T. poczynił kroki niemożliwe |
00:16:00 |
A ja i mój asystent... |
00:16:02 |
Znacie Steve'a Pimble? |
00:16:03 |
Nasze najstarsze dziecko miało |
00:16:06 |
- Najstarsze dziecko? Syn czy córka? |
00:16:09 |
- Jest na pierwszym roku |
00:16:11 |
Chce zostać trenerem po szkole? |
00:16:13 |
Nie sądzę. Brad jest na medycynie. |
00:16:33 |
Cóż, świat potrzebuje też lekarzy. |
00:16:37 |
W każdym razie chciałem zapytać |
00:16:39 |
i proszę mnie powstrzymać, |
00:16:42 |
Przyszedłem z nadzieją, że trener T. zostawił jakieś instrukcje |
00:16:44 |
bądź notatki, |
00:16:46 |
Pamiętam, że miał kilka kaset video |
00:16:50 |
Brzmi świetnie. |
00:16:52 |
Jenny, zabierz herbatę z ganku |
00:17:28 |
Proszę bardzo. |
00:17:32 |
Dzięki. |
00:17:33 |
Jenny, wiem jak bardzo |
00:17:36 |
Chcę, żebyś wiedziała, |
00:17:37 |
że jeśli kiedykolwiek będziesz |
00:17:40 |
albo żeby cię podwieźć do domu |
00:17:44 |
Nie kocham tenisa. |
00:17:46 |
Ale chociaż lubisz, prawda? |
00:17:49 |
Pooglądać lubię. |
00:17:52 |
Wolę siatkówkę. |
00:17:53 |
- Halową czy plażową? |
00:17:55 |
Osobiście wolę plażową. |
00:17:56 |
Imprezowałem kilka lat temu w Cabo |
00:18:01 |
Uwaliłem się meskaliną, |
00:18:03 |
a dwie małe nimfy szły |
00:18:05 |
i zdawały się mówić: |
00:18:09 |
Przepraszam, Jenny, to chyba |
00:18:13 |
Grasz w siatkówkę w drużynie? |
00:18:15 |
Grałam w juniorach, ale byłam za słaba |
00:18:22 |
Dzięki. |
00:18:25 |
To są psy Trenera? |
00:18:26 |
Tak, są jego. Były jego. |
00:18:29 |
Są trochę niesforne, |
00:18:32 |
Są za duże. |
00:18:34 |
Mogę je przygarnąć? |
00:18:49 |
Czy na korcie czy poza nim, |
00:18:55 |
Nieważne, czy były to dzieci z klasy, |
00:18:58 |
czy też dzieci, które chciały |
00:19:00 |
Dla niego zawsze były najważniejsze. |
00:19:03 |
Był zawsze tam, gdzie go potrzebowały. |
00:19:06 |
Był unikalny i oryginalny. |
00:19:09 |
Dziękuję wam wszystkim za przybycie. |
00:19:11 |
Proszę o wpisanie się do pamiątkowej |
00:19:13 |
To zwieńczy nasze nabożeństwo. |
00:19:33 |
Pamiętam gdy pierwszy raz ujrzałem Trenera. |
00:19:37 |
Na korcie, jego ukochani chłopcy |
00:19:42 |
Mój Boże, to był widok! |
00:19:45 |
Następnego dnia spotkałem go. |
00:19:47 |
Powiedział, że to będzie jego rok. |
00:19:49 |
Z tymi chłopakami zakończy |
00:19:53 |
i wraz z nimi powróci do domu z Arką Przymierza, |
00:19:59 |
Jak Mojżesz, Trener T. nie ujrzał Ziemii Obiecanej |
00:20:04 |
Chcę jednak, aby wiedział, |
00:20:08 |
Z jego duchowym wstawiennictwem, |
00:20:10 |
zdobędziemy puchar stanu dla West High, |
00:20:12 |
do którego Trener zawsze należał. |
00:20:19 |
Nich cię Bóg błogosławi, |
00:20:23 |
Zawsze będziemy... |
00:20:25 |
Będziemy... |
00:20:28 |
Niech cię szlag, Ty tam w niebie, |
00:20:31 |
Gówno nas obchodzisz, |
00:20:35 |
Był dobrym człowiekiem. |
00:20:41 |
Być może najlepszym. |
00:21:34 |
Kocham Mike'a. |
00:21:37 |
Ja szef tenisa. |
00:21:42 |
Słucham? |
00:21:46 |
Mam... |
00:21:51 |
banana. |
00:21:57 |
Przepraszam, że przeszkadzam. |
00:21:59 |
Jestem Gary, nowy trener tenisistów. |
00:22:05 |
Mogę pożyczyć Mike'a na kilka minut? |
00:22:10 |
Tak. Mike... |
00:22:12 |
Tak. |
00:22:14 |
Tak. |
00:22:23 |
- Jest naprawdę seksowna. |
00:22:24 |
- Jak się nazywa? |
00:22:31 |
- Przeleciałeś ją? |
00:22:35 |
Widziałem na taśmach, jak grałeś |
00:22:38 |
Obejrzyj i powiedz, co jest nie tak. |
00:22:43 |
Rusz głową, cholera! |
00:22:44 |
Wyciągnij ją z dupy! |
00:22:46 |
- Moje uderzenie z końcowej linii miało miejsce na środku? |
00:22:49 |
I zapomnij o tych bzdurach, |
00:22:52 |
To odbiera szansę na przelobowanie. |
00:22:54 |
- Uderzenie z linii końcowej było za słabe? |
00:22:57 |
Powinienem był podciąć to uderzenie. |
00:22:58 |
Zapomnij o pieprzonym uderzeniu z linii końcowej! |
00:23:03 |
Biegniesz do siatki jak psychol. |
00:23:06 |
Wiesz co to jest split-step? |
00:23:07 |
- Nie jestem pewien. |
00:23:11 |
Zaczynam przy siatce, |
00:23:13 |
gdy przeciwnik odbija piłkę, |
00:23:16 |
Teraz mogę uderzyć w dowolnym kierunku. |
00:23:18 |
Jeśli kutas chce mnie przelobować, |
00:23:21 |
ja stoję w miejscu |
00:23:23 |
i odwracając się mogę zastosować |
00:23:27 |
I koniec. |
00:23:31 |
W porządku, popracuję nad tym. |
00:23:33 |
To dobrze, bo jeśli chcemy wygrać |
00:23:35 |
musisz dokopać temu wiszącemu kutasowi, |
00:23:38 |
Swoją drogą, czy to twój tato |
00:23:41 |
Tak, jest zdeterminowany. |
00:23:43 |
- A ten chłopiec? |
00:23:46 |
Byłem tam, człowieku. |
00:23:48 |
Byłeś na tym meczu? |
00:23:49 |
Nie, miałem na myśli, że mój ojciec też wyżej srał niż dupę miał, |
00:23:55 |
W każdym razie... |
00:24:01 |
A teraz, pani Sanchez. |
00:24:05 |
Dziękuję za cierpliwość. |
00:24:08 |
Dwa cheeseburgery, |
00:24:14 |
trzy duże porcje frytek |
00:24:19 |
- Dodać do tego gorącą szarlotkę? |
00:24:23 |
Dobra, Gary. |
00:24:26 |
Czuję się znakomicie. |
00:24:29 |
I to jedzenie jest cholernie smaczne. |
00:24:32 |
I uwierzcie, że będzie się je |
00:24:35 |
niż wrzucać w siebie. |
00:24:43 |
Dawać, chłopcy. |
00:24:50 |
Trzymam w dłoni wyniki |
00:24:53 |
który rozegrała ta reprezentacja |
00:24:56 |
Siedem lat temu, ukończyliście |
00:25:01 |
Jejuniu. |
00:25:03 |
Ktokolwiek z was chce na tym skończyć? |
00:25:09 |
Nibby! Co to jest? |
00:25:12 |
Notatki z naszych meczów? |
00:25:14 |
- Co o tym myślisz, Chang? |
00:25:17 |
Cóż, obawiam się, że to prawda. |
00:25:19 |
Cappy, co to za szajs, |
00:25:22 |
- Przeszłość. |
00:25:26 |
Tak, to gówno. |
00:25:29 |
Chcecie wiedzieć, co myślę |
00:25:32 |
Podnieście dłonie, jeśli chcecie wiedzieć, |
00:26:07 |
- Co o tym myślisz, Cappy? |
00:26:10 |
Czystka! Tego potrzebujemy! |
00:26:14 |
Mamy ducha Cherokee'ów |
00:26:16 |
- Czujesz go, Nibby? |
00:26:19 |
O tym właśnie mówię! |
00:26:22 |
Zaczynamy od nowa, Chang! |
00:26:23 |
- Tak, kurwa! |
00:26:27 |
- Trener Tuttle zrozumiałby. |
00:26:29 |
Czasem musimy ulepić piękno |
00:26:33 |
To znaczy, że muszę natychmiast |
00:26:39 |
Nie ma problemu. |
00:26:43 |
Cieszę się, że ufasz swojej |
00:26:46 |
Dzięki temu będę spać spokojnie. |
00:26:47 |
I przekaż twojemu staremu, |
00:26:49 |
Od dwudziestu lat. |
00:26:51 |
- Dobra, powiem mu, proszę pana. |
00:26:55 |
Jakiś nagły wypadek, Steve? |
00:26:56 |
Niekoniecznie nagły, |
00:27:00 |
- Zwymiotował. |
00:27:06 |
Jest zajęty. |
00:27:08 |
Podoba mi się, że jesteście |
00:27:10 |
ale motywacja i energia |
00:27:12 |
Ale wielu z was jest słabych. |
00:27:15 |
Szczególnie widać to po patyczakach, |
00:27:18 |
Nie zdziałacie nic w tenisie, jeśli |
00:27:23 |
Trener P. wskoczy mi na plecy. |
00:27:28 |
No, dalej, trenerze. |
00:27:31 |
Wskakuj. |
00:27:37 |
Chłopaki, to samo w parach! |
00:27:38 |
50 przysiadów-Popeye'ów. |
00:27:44 |
- Czujesz to, Cappy? |
00:27:47 |
W sumie, Steve, |
00:27:51 |
Steve! Zleziesz ze mnie? |
00:27:59 |
Ćwiczcie dalej. |
00:28:00 |
To będzie ciężki sezon. |
00:28:02 |
Będziecie musieli nieźle harować, |
00:28:05 |
Zmaż ten uśmieszek z twarzy, Paul! |
00:28:07 |
Ja nie mówię o odwaleniu fuchy. |
00:28:12 |
"Drużyna footballowa wygrywa pierwszy mecz". |
00:28:17 |
"Cherokee rozpoczyna sezon". |
00:28:28 |
- Cholera! |
00:28:36 |
Chłopie. |
00:28:37 |
Są do dupy. |
00:28:40 |
Cappy, pracuj nogami. |
00:28:43 |
Nibby, co ty robisz? |
00:28:45 |
Chwyć niżej. |
00:28:47 |
Prawa stopa do przodu. |
00:28:50 |
Wiesz co? |
00:28:56 |
Jenny miała wzrok wbity w ziemię. |
00:28:58 |
Czasem trzeba pokazać ludziom, |
00:29:01 |
A teraz musisz się skupić |
00:29:05 |
Tak! |
00:29:15 |
"Blisko, ale znów porażka" |
00:29:32 |
- Tak się zwycięża. |
00:29:37 |
"Cherokee gromi" |
00:29:40 |
Ale to zbyt mało, by myśleć |
00:29:44 |
To może być czas na |
00:29:48 |
Ale musisz przyznać, Gary, |
00:29:50 |
I z pewnością miło widzieć, |
00:29:56 |
Wybacz, Jenny. |
00:30:00 |
Nie spóźnisz się na obiad, |
00:30:03 |
Nie, w porządku. |
00:30:04 |
Świetnie. Zaraz wracam. |
00:30:10 |
Mike, jak idzie twojej kaleckiej drużynie? |
00:30:13 |
Jesteśmy obecnie na trzecim miejscu. |
00:30:16 |
Racja. |
00:30:22 |
- Witam, jest Mike Jenson? |
00:30:25 |
- Słucham? |
00:30:27 |
Nie uwierzysz. |
00:30:28 |
W piątek gramy z pieprzonym Southpoint |
00:30:32 |
ale zadzwoniłem, żeby ci przekazać nowiny. |
00:30:34 |
Pamiętasz tego studenta z wymiany, |
00:30:36 |
20-letniego Szweda? |
00:30:38 |
Nie, nie. Tamten już nieaktualny. |
00:30:41 |
- Myślałem, że się myliłeś co do niego. |
00:30:45 |
Okazało się, że jest filipińskim |
00:30:48 |
Nigdy nie grał w tenisa, ale musimy |
00:30:51 |
Jest mały poślizg w jego podróży, |
00:30:54 |
Muszę go gdzieś umiejscowić. |
00:30:59 |
- Nie sądzę. |
00:31:02 |
Mój tata nie lubi cudzoziemców. |
00:31:05 |
Dobra. Na razie, Cappy. |
00:31:09 |
- Kto to był, do diabła? |
00:31:13 |
Woźny? |
00:31:16 |
Wybacz, że tankowanie się dłużyło. |
00:31:17 |
- Co jest w torbie? |
00:31:21 |
Haj, ja to potrzymam! |
00:31:25 |
Dlaczego kupiłeś prezerwatywy? |
00:31:27 |
Cóż... Jenny, czy trener |
00:31:32 |
- Miałaś już biologię? |
00:31:35 |
Nie, skądże... |
00:31:38 |
- Nie otwieraj ich. |
00:31:40 |
Z nikim konkretnie. |
00:31:44 |
Rany! Dlaczego mają marszczenia? |
00:31:47 |
To się określa żeberkami, Jenny. |
00:31:51 |
- To dla zboczeńców. |
00:31:54 |
Wiesz co? |
00:31:57 |
Nie powinnaś ruszać tego |
00:31:59 |
Zabawnie pachną. |
00:32:07 |
- Dzięki za podwiezienie. |
00:32:11 |
Do zobaczenia! |
00:32:16 |
Nie powinienem nawet patrzeć. |
00:32:19 |
15-latka równa się |
00:32:22 |
Czaisz? |
00:32:25 |
Tak. |
00:32:28 |
Kiedy wraca twój tata? |
00:32:30 |
Gdy badania idą dobrze, zostaje czasami |
00:32:34 |
- Gdzie twoja mama? |
00:32:37 |
- W Chinach? |
00:32:48 |
Mój dziadek grał w tenisa w Hanoi. |
00:32:53 |
W porządku. |
00:32:57 |
- Co ty, kurwa, robisz? |
00:32:59 |
Jezu, Chang! |
00:33:03 |
Niech to szlag! |
00:33:04 |
Wygląda jak koza! |
00:33:09 |
Poważnie, jak koza! |
00:33:16 |
- Dam ci pięć minut. |
00:33:23 |
- Szach-mat. |
00:33:24 |
Wychujałeś mnie na ten gówniany zegar! |
00:33:29 |
- Z czego on się, kurwa, śmieje? |
00:33:32 |
Słuchaj no, podlotku. |
00:33:33 |
Pociągnąłem za odpowiednie |
00:33:35 |
żeby sprowadzić na czas tego Filipińczyka. |
00:33:37 |
Ale potrzebuję kogoś, u kogo |
00:33:39 |
- Czy twój tata poświęci się? |
00:33:42 |
Mówisz o tym w ostatniej chwili, |
00:33:46 |
Dupa tam, zapytaj więc dziadka. |
00:33:49 |
Dziadku... |
00:33:50 |
Gary chciałby wiedzieć... |
00:33:52 |
czy masz coś przeciwko, temu by jego kolega |
00:33:58 |
Gdy dorastałem, mieliśmy osiem rodzin |
00:34:02 |
Teraz mamy dostatecznie wiele pokojów... |
00:34:04 |
Gary, twój kolega może się |
00:34:13 |
Zgadza się. |
00:34:16 |
Dziękuję. |
00:34:34 |
Człowieku, jestem osłabiony swoją słabizną. |
00:34:36 |
Przynajmniej na tenisowym froncie |
00:34:39 |
Filipińska tajna broń, o którą się |
00:34:42 |
Bądź więc spokojny, Gary. |
00:34:44 |
Wypij swój opatentowany shake |
00:34:46 |
i pozwól życiu nabrać barw. |
00:35:21 |
Na miłość Boską, Jones i Nibbins, |
00:35:23 |
nie uciekajcie, kurwa, przed cholerną piłką! |
00:35:37 |
Niech to szlag! |
00:35:45 |
Jones! Nibbins! |
00:35:46 |
Hej, Gary! Co ty robisz? |
00:35:48 |
Dlaczego, wy dwaj, tak bardzo |
00:35:51 |
- Nie boimy. |
00:35:53 |
i oglądałem przez dziesięć minut, |
00:35:57 |
Zaprzeczcie! No, spróbujcie! |
00:35:58 |
- Zaprzeczamy. |
00:36:06 |
- Gary... |
00:36:11 |
Boli? |
00:36:16 |
Hej, przestańcie płakać. |
00:36:19 |
- Nibbins, spójrz na mnie. Bolało? |
00:36:22 |
- Jonesy, a ciebie? |
00:36:24 |
Widzicie? Nie ma się czego bać. |
00:36:26 |
To tylko mała, żółta, piłeczka. |
00:36:28 |
- Chociaż nie jest to miłe, co? |
00:36:30 |
Jeśli jesteście przy siatce |
00:36:32 |
i stajecie się celem ataku |
00:36:35 |
nie skrzywdzi was. |
00:36:36 |
A jeśli tam stoicie, nie odbijecie piłki |
00:36:41 |
A tenis polega na takich |
00:36:44 |
- Tak. |
00:36:48 |
Wybacz, trenerze. |
00:36:50 |
Z wyjątkiem Jonesa i Nibbinsa, |
00:36:53 |
Dzięki. |
00:36:55 |
Nie martw się. |
00:37:04 |
Uwaga, uczniowie. |
00:37:05 |
Dożynki odbędą się w piątek. |
00:37:07 |
Panie Daubert, ma pan chwilkę? |
00:37:12 |
- Jakiś problem? |
00:37:15 |
W sumie, to tak, w pewnym sensie. |
00:37:17 |
Zaszły pewne negatywne okoliczności. |
00:37:20 |
To całkiem normalne, że towarzyszą |
00:37:23 |
Faktem jest, że od 20 lat |
00:37:26 |
- Zalicz historię, Jeffrey. |
00:37:28 |
- Nie to miałem na myśli. |
00:37:32 |
Chodzi o Gary'ego. Miał miejsce incydent |
00:37:35 |
Był ubrany tylko w sportowe bokserki |
00:37:37 |
i uderzał chłopaków piłką do tenisa. |
00:37:39 |
Chyba, nie ślepych. |
00:37:41 |
Nie, nie. Naszych chłopaków. |
00:37:46 |
Tak, widzę. |
00:37:50 |
Jeśli zdarzyłoby się, że będzie pan |
00:37:53 |
mógłby pan nie mówić, |
00:37:57 |
Pewnie, Steve. |
00:37:58 |
Wiesz, budżet dla szkoły pada na ryj, |
00:38:02 |
moja córka prenumeruje |
00:38:05 |
Nie martw się, Steve, rzucę to wszystko |
00:38:08 |
Jezu, nie uważałem cię za kapusia. |
00:38:13 |
Dobra. |
00:38:16 |
Uważaj, Johnny, słyszałem, |
00:38:18 |
bierze do ust z jajami. |
00:38:21 |
- Idę do klasy. |
00:38:24 |
Tylko, żebym cię więcej nie przyłapał |
00:38:28 |
Nibby, co do kurwy? |
00:38:30 |
Patrzysz tylko, podczas gdy on |
00:38:32 |
- Jeb w pieprzony łeb! |
00:38:35 |
Kurwa, Nibbins! |
00:38:37 |
- Nie dam rady. |
00:38:39 |
Jeśli w tej chwili czegoś nie zrobisz, |
00:38:40 |
wyrzucę cię z drużyny, rozumiesz? |
00:38:42 |
Nie będę marnował cholernego czasu |
00:38:49 |
Kutas! |
00:38:52 |
Co się, kurwa, dzieje? |
00:38:54 |
Ten dzieciak mnie popchał. |
00:38:57 |
A ty trzymałeś go za dupę, przyjemniaczku? |
00:38:59 |
Lubisz ciasne tyłki małych chłopców? |
00:39:02 |
Znam kilku prawdziwych facetów, |
00:39:05 |
którzy bez mrugnięcia okiem |
00:39:09 |
i będą cię rżnąć, aż zaszlachtują |
00:39:17 |
Powodzenia w meczu przeciwko Creighton Prep. |
00:39:20 |
Zagrywaj, gdy tylko wyhaczysz okazję. |
00:39:22 |
Wiesz, że masz taką możliwość? |
00:39:25 |
To własnie nazywam wyhaczeniem okazji. |
00:39:41 |
Witam, panie Houseman. |
00:39:45 |
Witam. |
00:39:46 |
Jak leci? |
00:39:48 |
Świetnie. |
00:39:50 |
Panie Houseman, gdzie nauczył się |
00:39:54 |
Mieszkałem kilka lat w Meksyku. |
00:39:57 |
Nie tylko przystojniak, |
00:40:00 |
Rzadkie połączenie w tej części kraju. |
00:40:02 |
Tak. Żeby lubieć kawę... |
00:40:07 |
Zauważyłem, że oboje bedziemy |
00:40:10 |
- Tak, tak. Ja... |
00:40:14 |
Wiesz, chodzi o to... |
00:40:18 |
Wiesz, co mam na myśli? |
00:40:20 |
Odbieram później Ping-Ponga z lotniska. |
00:40:24 |
Wiesz? |
00:40:32 |
To zawsze przychodzi razem, Gary. |
00:40:34 |
Ziarno romansu zostało zasiane. |
00:40:36 |
Teraz okaże się, czy pomysł |
00:40:45 |
Przynajmniej mam jeszcze coś do powiedzenia |
00:40:50 |
Tak jest Gary, wyrzuć wszystko |
00:41:02 |
To była mała psychicznie-specyficzna misja. |
00:41:05 |
Nie wiem, jak nazywają to |
00:41:07 |
ale Ameryka to nie tylko kremówki |
00:41:13 |
Przykro mi, że już pierwszej nocy oglądałeś, |
00:41:17 |
Numer jeden Southpoint w singla, |
00:41:22 |
Numer jeden West w singla, |
00:41:26 |
Nie powinieneś był srać |
00:41:28 |
- Co? |
00:41:29 |
Rozpoczynamy mecz. |
00:41:34 |
To nie jest ping-pong, Maricar! |
00:41:54 |
To koniec. |
00:41:56 |
- Było już wiele takich spotkań. |
00:42:01 |
Chodź, Ronny. |
00:42:05 |
Cholera, Paul! |
00:42:06 |
Jeśli chcesz kręcić filmy o naszej drużynie, |
00:42:10 |
No, dalej! Paramount Tennis Pictures! |
00:42:15 |
Cudowny dzień. |
00:42:17 |
To miło z twojej strony, |
00:42:20 |
Cała przyjemność po mojej stronie. |
00:42:34 |
- Jak idzie Nibbinsowi? |
00:42:36 |
Trzeba coś zmienić. |
00:42:40 |
Dzieciak popełnia przewinienia! |
00:42:42 |
- Kto? |
00:42:44 |
Tommy Tremble, bracie! |
00:42:47 |
Trenerze, przekroczyłeś linię. |
00:42:49 |
Jeśli twoim zdaniem Tommy fauluje, |
00:42:53 |
Southpoint z pewnością nie przegra. |
00:42:57 |
Dość, trenerze. |
00:43:00 |
Świetnie! Już idę! |
00:43:04 |
- Co się stało? |
00:43:06 |
Mam pięć minut na opuszczenie |
00:43:09 |
Miej ich w opiece, trenerze. |
00:43:13 |
Gdzie biegniesz, Gary? |
00:43:14 |
Została pewna kwestia z punktacją! |
00:43:18 |
O, Boże. |
00:43:22 |
Nie! |
00:43:24 |
Życie jest niczym, |
00:43:27 |
Dlatego dziś musisz |
00:43:30 |
i dobrać się do małych, portugalskich |
00:43:44 |
Drink. |
00:43:47 |
Wygrywasz w wielkiej grze? |
00:43:49 |
To co widziałem nie wyglądało dobrze, |
00:43:53 |
Przykro mi to słyszeć. |
00:43:56 |
Możesz mówić mi Norma, |
00:43:59 |
Cóż... Może chcesz iść tam i... |
00:44:03 |
I...? |
00:44:09 |
Dzięki za drinka. |
00:44:13 |
Witaj, pani Sanchez. |
00:44:16 |
Może mógłbym zostawać po lekcjach |
00:44:22 |
Nie. Nie lubię marnować czasu. |
00:44:26 |
Jak brzmi wyrok w spotkaniu |
00:44:31 |
4-6, 5-7. |
00:44:32 |
Nieźle. To nie jest zwycięstwo, |
00:44:37 |
Jezu, Cappy, dlaczego nie skoczysz po wóz |
00:44:39 |
i nie zamoczysz swojego fajfusa |
00:44:43 |
Co to jest? Drink? |
00:44:44 |
Zaschło mi w gardle. |
00:44:48 |
Poproś kogoś do tańca! Jezu! |
00:44:54 |
"Hej, Norma, chcesz ze mną zatańczyć?". |
00:44:56 |
Albo, Sally, Betsy. |
00:45:05 |
Ty, a co powiesz na tamtą? |
00:45:08 |
- Racja. |
00:45:12 |
- Nie umiem się ruszać. |
00:45:15 |
To nie "Taniec z Gwiazdami". |
00:45:21 |
Obserwuj. Pokażę ci. |
00:46:27 |
Jenny, myślałem, że świetnie się bawisz, |
00:46:29 |
a tu nagle patrzę i widzę, |
00:46:32 |
Jest mi bardzo ciężko, |
00:46:35 |
- Trudno to wytłumaczyć. |
00:46:39 |
To znaczy, nigdy nie straciłem rodzica, |
00:46:43 |
Ale to temat z zupełnie innej beczki. |
00:46:57 |
Jenny. |
00:47:06 |
To naturalne, że chcesz... Wiesz? |
00:47:10 |
Straciłaś tatę, a ja jestem starszy... |
00:47:14 |
Wiem, że jestem sexy. |
00:47:17 |
Jest mi tak ciężko bez niego, wiesz? |
00:47:23 |
Do diabła. |
00:47:29 |
No i masz. |
00:47:34 |
Jenny, myślę, że nie powinniśmy tego robić. |
00:47:40 |
To naprawdę nie jest dobry pomysł. |
00:47:44 |
Przykro mi. |
00:47:48 |
Musisz przejść przez to, Jenny. |
00:47:52 |
Przejść przez to. |
00:47:54 |
Jezu! |
00:47:59 |
Jebany gość. |
00:48:04 |
Zamknąć się, psy! Hej, Amy. Panie D.! |
00:48:12 |
- Możemy zamienić słówko, Gary? |
00:48:14 |
Doszły mnie słuchy, |
00:48:15 |
że dobierałeś się na imprezie |
00:48:17 |
Kto ci naopowiadał takich bzdur? |
00:48:19 |
To był anonimowy telefon, Gary. |
00:48:21 |
Oczywiście, że nie! |
00:48:23 |
Skoro mówisz, że był to anonimowy telefon, |
00:48:26 |
Chodzi mi o to, czy zaprzeczysz, |
00:48:29 |
Boże, pewnie, że zaprzeczam! |
00:48:31 |
- Zawieszam cię jako trenera. |
00:48:34 |
Słuchaj, Gary. Lubię cię. |
00:48:37 |
- Rybę? |
00:48:41 |
Ale całe to gówno zamienia się |
00:48:43 |
Moja była, cięcia w budżecie |
00:48:46 |
Ale wystarczy, że wygramy jeden |
00:48:49 |
Spełnimy marzenie trenera Tuttle'a. |
00:48:52 |
Nie mogę siedzieć na tykającej bombie, Gary. |
00:48:54 |
Przykro mi. |
00:48:58 |
Maricar! Do środka! |
00:49:03 |
Cholera, Gary, właśnie o tym mówię! |
00:49:05 |
Myślałem, że zatrzymał się u Changa. |
00:49:07 |
Ja też! Dziadek się zgodził. |
00:49:13 |
Chodź, Amy! |
00:49:20 |
Do kogo się dobierano, tatusiu? |
00:49:25 |
To nic takiego. |
00:49:26 |
Obecnie muszę skupić się |
00:49:29 |
a teraz jest na to bardzo dobry czas. |
00:49:33 |
- Bardzo dobry. |
00:49:37 |
Słuchajcie, czeka mnie weekendowe |
00:49:49 |
Idziemy. |
00:49:53 |
No, dalej. |
00:49:55 |
Cóż, dobierzcie się może w pary |
00:50:02 |
Jesli musisz wiedzieć, Nibbins, |
00:50:05 |
na strzelaniu palcówki pani Sanchez |
00:50:09 |
To chciałeś usłyszeć, Nibbins? |
00:50:14 |
Przepraszam. |
00:50:17 |
Poradzicie sobie beze mnie. |
00:50:20 |
Cappy? |
00:50:23 |
Mogłeś być mistrzem. |
00:50:43 |
- Raz, dwa, trzy... |
00:50:51 |
Poszła! |
00:51:08 |
- Siadaj, kurwa! |
00:51:10 |
Jebać Huskersów! Jebać futbol! |
00:51:15 |
- Ty głupi chuju! |
00:51:41 |
Maricar? Co ty tu robisz? |
00:51:46 |
Gary? Jesteś tam? |
00:51:50 |
Gary? |
00:51:52 |
Więc po prostu uciekniesz? |
00:51:55 |
Powiedziałem twojemu tacie, |
00:51:59 |
Teraz straciłem drużynę |
00:52:01 |
i złamałem obietnicę złożoną człowiekowi, |
00:52:05 |
Mój tata odszedł, a teraz ty też |
00:52:09 |
Jesteś cholernym mięczakiem, Gary, |
00:52:27 |
Strasznie potężny forehand. |
00:52:28 |
Jeśli zawsze masz wolne o tej porze, |
00:52:32 |
Możesz okazać się cholernie pomocnym |
00:52:35 |
Lubię wersję mini. |
00:52:41 |
Chcę tylko jeden! |
00:52:45 |
Jeden cholerny plasterek |
00:52:47 |
Jestem taki senny. |
00:53:05 |
Postaraj się bardziej, Gary. |
00:53:06 |
Dalej, trenerze. |
00:53:12 |
- Czas nadać temu kształt. |
00:53:21 |
Jest piękny, czyż nie? |
00:53:26 |
Kocham cię. |
00:53:32 |
Wołowina zwycięzców. |
00:53:35 |
Tato? |
00:53:39 |
Nie trzeba było dzwonić do wróżki z Ezo.tv, |
00:53:43 |
Musisz wrócić do drużyny, |
00:53:44 |
jeśli mają mieć szansę |
00:53:46 |
To jasne, że potrzebujesz do tego |
00:53:51 |
Nie widzę gdzie... |
00:53:53 |
Czekaj. Znalazłam!! |
00:53:56 |
Boli o wiele gorzej niż wygląda. |
00:53:58 |
- Rozmawiałeś ostatnio z Garym? |
00:54:01 |
Wściekłam się wczoraj na niego. |
00:54:04 |
Nie odezwał się do mnie odkąd |
00:54:07 |
- Jak wam idzie z Pimblem? |
00:54:10 |
Byliśmy napędzani myślą o tym, że tylko |
00:54:13 |
a teraz nas to dobija. |
00:54:17 |
Widziałam jak tańczyłeś na imprezie |
00:54:20 |
Ciasno, czy rozjechane? |
00:54:23 |
Ja nie... |
00:54:25 |
Rozjechane? |
00:54:27 |
Wiesz, ja nie... |
00:54:29 |
Molly i ja jesteśmy tylko przyjaciółmi... |
00:54:32 |
Twój but. Powinieneś wiązać go ciasno, |
00:54:38 |
Racja. |
00:54:40 |
Nieźle. Brzmi nieźle. |
00:54:43 |
Cóż, powinienem wrócić na trening. |
00:54:46 |
A propo, wyglądałaś pierwszorzędnie |
00:54:50 |
Pierwszorzędnie? |
00:54:57 |
Wiem, że mieliśmy kilka bolesnych porażek, |
00:54:59 |
że nie uderzacie wystarczająco mocno piłki. |
00:55:02 |
Sądzę więc, że trochę pompek pomoże. |
00:55:06 |
Trener Houseman powiedział, że teninisiści |
00:55:08 |
Czemu nie? |
00:55:10 |
Jeste jakaś szansa, żeby |
00:55:12 |
Myślę, że powinniśmy się skupić |
00:55:20 |
Wszyscy na ziemię. |
00:55:22 |
Maricar, wszyscy. |
00:55:26 |
Kolego, pochyl się nad ziemią, |
00:55:30 |
Cholera. |
00:55:33 |
Trener P. powinien mieć lepszą wiedzę |
00:55:36 |
Tenisiście niepotrzebne są jego własne cycki |
00:55:40 |
Czuję się lepiej, odkąd sięgam pamięcią. |
00:55:42 |
Czułem w sobie ducha trenera Tuttle'a. |
00:55:45 |
Pani Sanchez! |
00:55:49 |
- Chciałbym cię o coś spytać. |
00:55:52 |
Dzieciaki szeptały, że stracił pan |
00:55:56 |
Mówiły, że zabawialiśmy się palcami |
00:56:01 |
- Dzieciaki! |
00:56:02 |
Nie! |
00:56:05 |
Tak. Przepraszam. |
00:56:07 |
Wymyśliłem tą bzdurę, żeby użyć jej jako powodu |
00:56:11 |
To bardzo głupie. To nie jest dobre |
00:56:13 |
dla mojej opinii dobrej nauczycielki |
00:56:17 |
Masz całkowitą rację. |
00:56:19 |
To interesujące, że zostałaś trenerką, |
00:56:21 |
bo moja prośba dotyczy reprezentacji siatkówki. |
00:56:24 |
Znasz Jenny Tuttle, prawda? |
00:56:25 |
Tak, znam Jenny Tootle. |
00:56:29 |
Mogłabyś ją wypróbować w tym roku? |
00:56:31 |
Przeszła ciężki okres, a to znaczyłoby wiele |
00:56:35 |
Dobrze, panie Houseman. |
00:56:39 |
- Ale żadnych więcej historyjek? |
00:56:47 |
Lubię zabawy palcami. |
00:57:02 |
Co tu się wyrabia? |
00:57:16 |
Jenny. |
00:57:18 |
- Gary? |
00:57:22 |
- Co ty tu robisz? |
00:57:25 |
- Chcesz jednego? |
00:57:27 |
Po znajomości. |
00:57:31 |
Przepraszam za zeszły wieczór. |
00:57:35 |
Wcale tak nie jest Gary. |
00:57:39 |
Miło mi to słyszeć, bo muszę cię |
00:57:41 |
Mówiłaś, że pan Daubert |
00:57:43 |
Tak. |
00:57:44 |
Myślisz, że mogłabyś nakłonić mamę, |
00:57:47 |
Tak, zapytam się jej. |
00:57:51 |
- Cieszę się, że nie jesteś mięczakiem, Gary. |
00:58:06 |
Tak, uwierzyłem jej, |
00:58:10 |
Ale nie chodzi o to, Phyllis. |
00:58:13 |
Jeśli coś spieprzy, to moje jaja |
00:58:17 |
Moje serce jest za tym, |
00:58:23 |
Czujesz to? |
00:58:26 |
Chyba tak. |
00:58:29 |
Faktem jest, że drużyna tenisowa |
00:58:33 |
Można więc ich wycofać |
00:58:35 |
a ich budżet przeznaczyć na dofinansowanie |
00:58:38 |
na którą podobno nas nie stać? |
00:58:41 |
- Tak! |
00:58:43 |
W porządku, ludzie, uspokójcie się. |
00:58:47 |
Dobra, Maricar. |
00:58:54 |
Wącham trenera Hosemana. |
00:58:59 |
"Kocham trenera Housemana"! |
00:59:02 |
To cham trener Houseman. |
00:59:04 |
Czy jest jakiś zwolennik tenisa, |
00:59:20 |
Steve, chcesz coś dodać? |
00:59:30 |
Cóż, myślę, że nie radziliśmy sobie |
00:59:34 |
Wygraliśmy kilka spotkań, |
00:59:36 |
a chłopcy nauczyli się wiele |
00:59:40 |
Im więcej czasu minęło |
00:59:44 |
tym bardziej chłopcy za nim tęsknią. |
00:59:51 |
Jest skłonny do wybuchów, |
00:59:54 |
Warto się nad tym zastanowić, |
00:59:56 |
Sądzę, że stworzyliśmy cholernie |
00:59:58 |
Uważaj na słownictwo, Steve. |
01:00:01 |
"Kocham trenera Housemana." |
01:00:07 |
Trącam hienę Trenermana. |
01:00:16 |
- Ko... |
01:00:18 |
- ...cham... |
01:00:21 |
- trenera... |
01:00:23 |
- ...Housemana. |
01:00:27 |
Proponuję dać im ostatnią szansę |
01:00:30 |
i przywrócić Gary'ego. |
01:00:32 |
Jeśli się nie zakwalifikują, |
01:00:34 |
rozwiążemy drużynę i pieniądze |
01:00:36 |
- Jakiś sprzeciw? |
01:00:39 |
Dobry Boże! Możemy przejść do futbolu? |
01:00:41 |
Zaplanowaliście grę wyjazdową ze Scottsbluff. |
01:00:44 |
To siedem godzin... |
01:00:47 |
Wącham perwera Horsepedała! |
01:01:01 |
Myślę, że nam się uda! |
01:01:04 |
Wyluzuj, Steve. |
01:01:08 |
Musisz zacząć myśleć |
01:01:14 |
Zdobędziemy tytuł! |
01:01:18 |
Oj, skurcz. |
01:01:23 |
"Reprezentacja futbolu walczy |
01:01:26 |
"Sylwetki sportowców: Jeffrey Vanier". |
01:01:29 |
"Reprezentacja tenisa znalazła się |
01:02:05 |
Jezu, Nibby! |
01:02:09 |
Jak można, do cholery, |
01:02:10 |
od tak seksownej dziewczyny |
01:02:12 |
Nie wiem. Po prostu. |
01:02:14 |
Jak ci pięknisie, racja? |
01:02:15 |
- Jesteś pedałem czy co? |
01:02:17 |
Skoro jesteś, to trudno. |
01:02:21 |
Ale jesteś w gimnazjum. |
01:02:23 |
Będziesz mieć dużo czasu |
01:02:25 |
Jeśli chcesz to ujawnić, to dobrze. |
01:02:28 |
Podejdź do tego na luzie. |
01:02:31 |
Gdy idziesz do średniej, |
01:02:34 |
Nie sądzę, żebym był gejem. |
01:02:37 |
Kurde, wciąż możesz uprawiać seks, |
01:02:40 |
Wkręć ją i udawaj, |
01:02:43 |
- Ale ja... |
01:02:46 |
- Dalej, Cherokees, dalej! |
01:02:51 |
Po raz piąty z rzędu |
01:02:52 |
nasi futbolowi wojownicy awansowali |
01:02:55 |
Jak jest? |
01:02:56 |
Podziękujmy im jeszcze raz |
01:03:12 |
Prawie zapomniałem. |
01:03:15 |
nagrodźmy ich więc brawami, |
01:03:23 |
Zajmę sie tym. |
01:03:34 |
Pozwólcie przedstawić mi |
01:03:36 |
wroga publicznego numer jeden, |
01:03:38 |
gwiazdę Southpoint, |
01:03:40 |
A teraz poznajcie ekipę, |
01:03:43 |
Podstawowy skład drużyny |
01:03:46 |
Nie zapomijcie również |
01:03:48 |
trener Steve "Palnik Bunsena" Pimble. |
01:03:54 |
Ja jestem trener Gary Houseman, |
01:03:59 |
że przedstawił przyszłych |
01:04:04 |
Oczekuję, że jutro każdy z was |
01:04:06 |
przyjdzie pomóc naszej drużynie! |
01:04:32 |
Dziwka! |
01:04:44 |
To wystąpienie było sukcesem. |
01:04:48 |
Jedynie Mike mnie nurtuje. |
01:04:51 |
Czy jest gotów stać się mistrzem? |
01:04:54 |
Być może musimy zamienić |
01:05:00 |
Trenerze, chyba nie powinniśmy |
01:05:03 |
- Czemu? Jesteś kapusiem? |
01:05:06 |
Nie powinienem pić w przeddzień finału. |
01:05:10 |
Musicie, kurwa, wyluzować. |
01:05:14 |
To dlatego cię tu sprowadziłem, Cappy. |
01:05:16 |
- Żebym się napił piwa? |
01:05:20 |
- Poprzez picie piwa? |
01:05:24 |
Żebyś zrozumiał, że nie możesz się bać |
01:05:26 |
tego małego zasrańca, Tommy'ego Tremble'a. |
01:05:28 |
Nie boję się go. |
01:05:30 |
Nie dokopałeś mu nigdy, racja? |
01:05:34 |
Dlatego pijesz pieprzone piwo. |
01:05:56 |
Mówiłeś, że będziemy tylko w trójkę. |
01:05:59 |
- Musimy to schować. |
01:06:05 |
Cześć. |
01:06:07 |
- Cześć, chłopaki. Jestem Steffi Nash. |
01:06:10 |
Obojętnie. |
01:06:13 |
Mogłaś tego nie zakładać. |
01:06:16 |
Dobra. |
01:06:20 |
Klimat. |
01:06:22 |
Nie, to na nim masz się skupić. |
01:06:33 |
Gary, to ja już będę spadać. |
01:06:36 |
Nie ma mowy. |
01:06:39 |
Nie dawaj złego przykładu Cappy'emu. |
01:06:41 |
Próbujemy zrobić z niego mężczyznę, |
01:07:04 |
Wspaniałe uczucie, co nie? |
01:07:23 |
No tak. |
01:07:25 |
Zmienię kasetę. |
01:07:26 |
Trenerze? Chyba już pójdę. |
01:07:30 |
- Mamy ją na 20 minut. |
01:07:33 |
Jestem z ciebie dumny, Cappy! |
01:07:37 |
Dlaczego nie ściągniesz spodni? |
01:07:40 |
Zostawiłem w samochodzie grzebień. |
01:07:43 |
Słodkich snów, trenerze. |
01:07:48 |
Dobra, Steffi Nash. Montuj tego wygibuska |
01:07:52 |
W porządku, słodyczku. |
01:08:03 |
Z pewnością krwawię! |
01:08:09 |
Turniej finałowy. |
01:08:12 |
Nie możecie go wygrać już pierwszego dnia, |
01:08:15 |
Musimy mieć mocne wejście |
01:08:19 |
Gdy wysiądziemy z vana, |
01:08:22 |
Idziemy prosto na kort. |
01:08:25 |
Pozwól tym dziecinkom polatać |
01:08:28 |
Gdy wysiądziecie, zostawcie drzwi otwarte. |
01:09:03 |
Cholera, trenerze! |
01:09:10 |
O to chodzi, trenerze. |
01:09:11 |
To jest to, o czym mówię. |
01:09:16 |
Dawaj, Cappy! |
01:09:24 |
Ile czasu minie, zanim naprawisz |
01:09:26 |
Muszę skończyć tą i dwie inne |
01:09:29 |
więc za jakąś godzinę. |
01:09:31 |
Te nie mają pękniętych strun. |
01:09:33 |
Podczas dużych turniejów, |
01:09:37 |
- Pieprzona primadonna. |
01:09:43 |
Tak! |
01:10:12 |
Dzisiaj mieliście dobry dzień. |
01:10:14 |
Dobry mecz, Chongers. |
01:10:16 |
Dobra robota, Paul. |
01:10:18 |
Cappy, zaczekaj chwilkę. |
01:10:21 |
Ale najważniejsze przed nami. |
01:10:23 |
Pokonasz Tommy'ego, a spełnimy jutro |
01:10:26 |
Trenerze? Dlaczego masz tak wielki szacunek |
01:10:31 |
To znaczy, był dobrym facetem, |
01:10:34 |
ale wygląda na to, że jest pan |
01:10:38 |
Cappy, jeśli Bóg by nie istniał, |
01:10:42 |
wymyśliłbyś go? |
01:10:46 |
Nie jestem pewien. Dlaczego? |
01:10:49 |
Nieważne. Bóg istnieje. |
01:10:52 |
A trener Tuttle był naprawdę dobry. |
01:10:58 |
Pokażesz jutro, na co cię stać. |
01:11:29 |
Trenerze, poprowadzisz rozgrzewkę? |
01:11:35 |
Tak, jasne. |
01:11:37 |
Nie zapomnijcie swoich rakiet. |
01:11:40 |
I weźcie swoje kulki. Tenisowe. |
01:11:42 |
- Cześć, staruszku. Jak leci? |
01:11:45 |
To dobrze. |
01:11:46 |
Widzę, że jesteś zajęty rakietami Tommy'ego. |
01:11:49 |
Tak. |
01:11:50 |
Rozgrzewamy się przed meczem z Southpoint. |
01:11:53 |
- Pewnie, oszczędzisz mi zachodu. |
01:12:01 |
Chłopaki ćwiczą. |
01:12:05 |
Musze to powiedzieć, |
01:12:07 |
Czy to rakiety Tommy'ego? |
01:12:09 |
Obstaw drzwi na minutkę, |
01:12:11 |
nikogo nie wpuszczaj. |
01:12:12 |
- Co się dzieje? |
01:12:14 |
- Pilnuj pieprzonych drzwi! |
01:12:17 |
Zapomnij o cholernych rakietach |
01:12:18 |
i raz pierwszy raz |
01:12:21 |
Możesz to zrobić? |
01:12:30 |
Przydaj się do czegoś? |
01:12:46 |
Gary, co się dzieje? |
01:12:53 |
Brian widział cię w szatni, |
01:12:56 |
Jesteś pierdolonym kanciarzem! |
01:12:58 |
Nie zrobiłem tego! |
01:13:04 |
Dobra, podciąłem kilka. |
01:13:09 |
Pierdolony kanciarz! |
01:13:22 |
- Do diabła, co tam robiłeś? |
01:13:25 |
Ale rakiety Tommy'ego... |
01:13:27 |
Wyluzuj. Nic z nimi nie zrobiłem. |
01:13:31 |
Musiałem po prostu zebrać myśli. |
01:13:50 |
Nie mogłem nigdzie znaleźć Tommy'ego. |
01:13:52 |
Wiem. Był tu po swoje rakiety. |
01:13:55 |
Musiałeś się z nim minąć. |
01:13:57 |
Cóż, zostawię je tutaj. |
01:14:02 |
Miły młodzieniec. |
01:14:04 |
Nie mogę uwierzyć w Nibby'ego i Jonesa. |
01:14:09 |
Powodzenia, Mike! |
01:14:11 |
Dzięki. |
01:14:12 |
Zapomnij o tyłeczku seńority |
01:14:18 |
- Jestem skupiony. |
01:14:22 |
- Założę się, że ma sterczące sutki. |
01:14:26 |
- Nic. |
01:14:30 |
- Myślisz, że mogę wygrać? |
01:14:34 |
Ale czy naprawdę w to wierzysz? |
01:14:42 |
Spójrz na mnie, Cappy. |
01:14:43 |
Nie martw się, do cholery, |
01:14:46 |
albo twój tata, albo twój |
01:14:49 |
Martw się, jak daleko możesz się posunąć. |
01:14:51 |
Martw się, żeby nie zejść |
01:14:53 |
póki nie zajebiesz wszystkiego, |
01:14:55 |
na tym zielonym kurwidołku! |
01:14:57 |
Wygrasz czy nie, |
01:14:59 |
będziesz się tym martwił, |
01:15:01 |
- Kapujesz? |
01:15:11 |
W życiu nie wygra. |
01:15:26 |
Panowie, gracie dwa z trzech setów. |
01:15:29 |
Po dwóch pierwszych, udacie się na |
01:15:34 |
Ten mecz zdecyduje, kto zdobędzie |
01:15:39 |
- Jakieś pytania? |
01:15:41 |
Więc zaczynamy! |
01:15:50 |
Dalej, Tommy! |
01:15:52 |
Spokojnie. |
01:15:58 |
Dowal mu, Mike! |
01:16:08 |
Równowaga. |
01:16:12 |
Pięknie! |
01:16:14 |
- Aut! |
01:16:17 |
Decyzja podjęta. Bez dyskusji. |
01:16:22 |
Jezu Chryste, panie sędzio! |
01:16:25 |
Czyje fiuty mamy wyssać, |
01:16:29 |
Ostrzeżenie, trenerze. |
01:16:36 |
Wyluzuj, przyjacielu. |
01:16:41 |
Proszę o ciszę. |
01:16:54 |
Tak jest, Cappy! Nie oddawaj punktów za darmo! |
01:16:59 |
Gem dla Tremble'a. |
01:17:00 |
Wynik tie-breaku pierwszego seta |
01:17:09 |
Cholera! Co jest, kurwa? |
01:17:11 |
Okaż, proszę, trochę szacunku tej grze! |
01:17:14 |
Ostrzeżenie, Southpoint. |
01:17:18 |
Cappy! |
01:17:21 |
Zbliż się do siatki |
01:17:23 |
Zaserwuje mi pod nogi! |
01:17:26 |
Kto tu jest pierdolonym trenerem? |
01:17:33 |
Dalej, Tommy! |
01:17:34 |
Serw na szósty punkt. |
01:17:41 |
Aut! |
01:17:42 |
Cholera, Tommy! Nie spapraj tego! |
01:17:45 |
Serwis drugi. |
01:17:53 |
Tak! |
01:17:55 |
Pierwszego seta wygrywa Lincoln West. |
01:18:06 |
Gem dla Tremble'a. |
01:18:10 |
Nie przejmuj się nogą, Cappy! |
01:18:13 |
Punkt setowy dla Southpoint. |
01:18:22 |
Tremble wygrywa drugi set. |
01:18:24 |
15 minut przerwy przed finałowym setem. |
01:18:29 |
Hej! |
01:18:31 |
Do diabła, co to miało być? |
01:18:32 |
- Złapał go skurcz w nodze. |
01:18:35 |
Bądźmy optymistami! |
01:18:39 |
Nadal sądzisz, że wygra z Tommym |
01:18:40 |
po tym gównie, które zrobił |
01:18:43 |
Nikt nie robi gówna na niczyim korcie! |
01:18:45 |
Nie wiem, który mecz oglądasz, |
01:18:47 |
ale z tego, co ja widziałem... |
01:18:49 |
Będę rozgrywał najważniejszy set |
01:18:52 |
Rozumiesz to, tato? |
01:18:53 |
Czy wolisz żebym się wycofał, |
01:19:03 |
To było imponujące, Cappy. |
01:19:05 |
Wątpię, bym potrafił tak powiedzieć |
01:19:08 |
- Dzięki trenerze. |
01:19:11 |
Musimy ostudzić twoje ciało. |
01:19:15 |
- Ściągnij ubranie. |
01:19:18 |
Pospiesz się! Mamy kilka minut. |
01:19:21 |
- Nie potrzebuję... |
01:19:23 |
- Dobra, niech będzie. |
01:19:35 |
Wrócisz tam i wygrasz każdą piłkę. |
01:19:38 |
Nie po to masz nogi, by stać ciągle |
01:19:41 |
- W porządku. |
01:19:43 |
Przełamuj jego ataki. |
01:19:47 |
Pokaż mu, jak grają prawdziwi faceci. |
01:19:49 |
Dobrze. |
01:19:50 |
Cappy, zrobisz to, |
01:19:51 |
a zapłacę Steffi Nash, by zgodziła się, |
01:19:55 |
Wystarczy. Jesteśmy spóźnieni. |
01:20:03 |
- Cappy! |
01:20:06 |
Nie możesz założyć swojego przepoconego ubrania. |
01:20:10 |
- Załóż moje. |
01:20:13 |
- Nie każ mi tego robić. |
01:20:16 |
To finał turnieju stanowego! |
01:20:20 |
- One nie są czyste! |
01:20:24 |
Załóż. |
01:20:32 |
O, Boże. |
01:20:49 |
Gem dla West. |
01:21:02 |
Gem dla Southpoint. |
01:21:19 |
Cholera! Jenny, potrzebujemy butów! |
01:21:21 |
- Ile mamy czasu na pomoc medyczną? |
01:21:24 |
Jeśli gracz nie będzie kontynuować, |
01:21:30 |
- Co z jego kontuzją? |
01:21:33 |
Cholera! |
01:21:34 |
Niech to szlag! |
01:21:36 |
a wy tak po prostu siedzicie? |
01:21:39 |
Co mamy robić? |
01:21:40 |
Jesteś takim bystrzakiem! |
01:21:43 |
Zbierzcie się i zróbcie coś! |
01:21:45 |
Chodźcie. |
01:21:46 |
Niech to szlag. Wstawaj! |
01:21:57 |
- Dalej, Mike! |
01:22:00 |
- Dawaj, synu! |
01:22:02 |
Zbieraj się do kupy! |
01:22:05 |
Mike! |
01:22:10 |
Mike, dziwko! |
01:22:14 |
A potem każ mu zlizać gówno |
01:22:21 |
Naprawdę tęskni za matką. |
01:22:32 |
Czas, żeby Cherokee się pozbierało, |
01:22:36 |
Wstań, Mike. |
01:22:39 |
Jezu, panuj nad sprzętem! |
01:22:42 |
Wybacz, trenerze. |
01:22:47 |
Czas minął. |
01:22:49 |
To już prawie koniec. |
01:22:54 |
Odnajdź mnie, Mike. |
01:22:57 |
Jestem tu teraz z tobą. |
01:22:59 |
Bądź tutaj. |
01:23:07 |
Trzydzieści do trzydziestu. |
01:23:17 |
Trzydzieści do czterdziestu. |
01:23:20 |
Cappy! |
01:23:21 |
Nie tak. Nie przy piłce meczowej. |
01:23:28 |
Aut. |
01:23:29 |
Drugi serwis.Piłka meczowa dla West. |
01:23:47 |
Dawaj, suko. |
01:23:56 |
Gem, set, mecz, dla West High! |
01:23:59 |
Jasna cholera! |
01:24:03 |
Udało mu się! |
01:24:04 |
- Dobry mecz. Najwyższy poziom. |
01:24:07 |
Zrobił to! |
01:24:17 |
Jesteśmy drużyną zwycięzców! |
01:25:03 |
Cześć, trenerze. |
01:25:05 |
- Czemu jesteś przygnębiony, Gary? |
01:25:08 |
Moim zadaniem było zrobić |
01:25:13 |
Teraz, gdy to osiągnąłem, |
01:25:17 |
Tego nie mogę ci powiedzieć, Gary. |
01:25:20 |
Ale powiem ci jedno. |
01:25:26 |
Będą go wspominać z sentymentem, |
01:25:31 |
a oni są czegoś warci. |
01:25:33 |
Są piekielnie wartościowi. |
01:25:36 |
- Jesteś dobrym trenerem, Gary. |
01:25:39 |
Być może najlepszym. |
01:26:23 |
Zdupiamy wenera Koniowała! |
01:26:30 |
Nie, Maricar! |
01:26:51 |
"Drużyna futbolowa odpada |
01:26:55 |
"Tenisiści Cherokee zdobywają |
01:26:58 |
Życie jest takie nieobliczalne, |
01:27:00 |
Przybyłeś do Nebraski, |
01:27:03 |
Teraz tutaj stoisz, wgapiając się |
01:27:07 |
Ty stary, wspaniały, wielki głupcze. |
01:27:09 |
Pani Tuttle była taka szczęśliwa |
01:27:12 |
Gary, nie zapomnij czego trener T. |
01:27:14 |
"Życie jest krótkie, |
01:27:18 |
Tenis, nawet gdy jest królem sportu, |
01:27:23 |
Pani Sanchez! |
01:27:26 |
Lubię panią... |
01:27:32 |
Czy spotkasz się ze mną... |
01:27:35 |
w "Chi Chi", |
01:27:38 |
na kilka margerit i chimichanga? |
01:27:41 |
Z wielką przyjemnością, |
01:27:49 |
Gary, gdy poślubisz Normę Sanchez, |
01:27:52 |
Założę się, że zmienisz się w totalnego dupka |
01:27:56 |
Cholera, ale jasno! |
01:28:09 |
Kocham was, chłopaki. |
01:28:21 |
Tłumaczenie: WuHaPe |
01:28:25 |
Korekta: Manderley |