Vice

pl
00:00:14 Istnieje przekonanie,
00:00:18 Ostateczny.
00:00:21 Ale tak nie jest.
00:00:23 To dopiero początek.
00:00:27 Życie to kłamstwo.
00:00:29 Iluzja, chroniąca nas przed prawdą.
00:00:33 Tak naprawdę,
00:00:41 TŁUMACZENIE ZE SŁUCHU: cfaniack
00:01:08 Szukasz towarzystwa?
00:01:11 Pokaż tyłek.
00:01:28 Niezły.
00:01:30 Jesteś gliną?
00:01:34 Wyglądasz znajomo.
00:01:36 Nie jestem gliną,
00:01:41 Zaparkuj samochód i chodź.
00:01:53 Zróbmy to szybko,
00:01:59 $60 za loda, $100 z połknięciem,
00:02:05 Chcę żebyś mi zwaliła.
00:02:10 $25.
00:02:14 Chcesz zobaczyć moje cycki?
00:02:18 Pokaż co tam masz.
00:02:20 Najlepsze cycki w mieście.
00:02:27 Chodź tu.
00:02:45 Lubię facetów z jajami jak ty.
00:02:49 - Nie chcesz żebym ci possała?
00:02:53 Bardzo proszę.
00:03:22 Ludziom nigdy nie będzie żyło się dobrze,
00:03:28 Kradną twoje marzenia...
00:04:38 Tu się wszystko zaczęło,
00:04:53 TJ!
00:04:56 Co tam, głupcze?
00:04:58 Zabawiam dziewczęta.
00:05:00 Widzę, że odpoczywasz?
00:05:03 Spójrzcie na nią.
00:05:06 Czerwony kapturek w sąsiedztwie.
00:05:08 Dobra, wypierdalajcie stąd.
00:05:13 Szybciej głupie suki.
00:05:19 To mój człowiek Blue Ray.
00:05:22 Nazwałeś się po jakimś kolorze?
00:05:24 Jest w porządku, zostaw go.
00:05:27 Manic, wybacz.
00:05:31 To mój człowiek Ace.
00:05:34 Ace.
00:05:38 Co to kurwa za imię?
00:05:40 To ksywka,
00:05:43 To ksywka z tego "Cold Sharks"?
00:05:48 Chcecie coś do ruchania?
00:05:50 Później?
00:05:58 To szalone suki.
00:06:00 Obciągnęły by nawet starcowi.
00:06:03 Za odpowiednią ilość koki.
00:06:08 Nie wątpię.
00:06:08 Nie możemy już
00:06:11 To dobry pomysł.
00:06:15 To rozumiem.
00:06:31 Spokojnie, są w środku,
00:06:34 Daj znać kiedy wyjdą, będziemy na nich
00:06:38 Złoto na murzynach?
00:06:41 Złoto na murzynach,
00:06:45 Sprawa wygląda następująco,
00:06:49 Jeżeli towar jest wystarczająco dobry.
00:06:51 Jestem powiązany z ludźmi,
00:06:56 Jeżeli się upewnię, że jesteś w stanie
00:06:59 To możemy się dogadać.
00:07:02 Więc ile jesteś w stanie z tego wyciągnąć?
00:07:06 Wystarczająco.
00:07:08 Wystarczająco.
00:07:10 Wystarczająco?
00:07:11 Wystarczająco, żeby wszystkich uszczęśliwić.
00:07:13 Na kogo wyglądam?
00:07:16 Na kogoś kto prowadzi malutki interes?
00:07:22 Oboje możecie stąd wyjść
00:07:27 Może powinienem sobie
00:07:31 Będziesz potrzebował
00:07:35 To ty zadzierałeś
00:07:39 Co?
00:07:40 Wiesz...
00:07:43 Sanchez coś takiego.
00:07:47 Nic mi to imię nie mówi.
00:07:49 Musi coś mówić, to byłeś ty.
00:07:51 Ty z nimi zadzierałeś.
00:07:53 Oscar!
00:07:58 Sprowadzał to gówno z Kolumbii.
00:08:00 Wiesz jaki jest Sanchez.
00:08:09 Nigdy o nim nie słyszałem.
00:08:16 Co się dzieje?
00:08:18 Zamknij mordę, Darius.
00:08:21 Opowiem wam pewną historię.
00:08:25 Moja żona, wierzy w te magiczne pierdoły,
00:08:30 ...niedawno odwiedziła
00:08:32 która powiedziała jej, że czasami
00:08:40 Chodzi ci o instynkt.
00:08:42 Instynkt, przeczucie, dla takiego
00:08:47 Mamy jakiś problem TJ?
00:08:50 Dorośli rozmawiają,
00:08:55 Kurwa!
00:09:02 Miałeś kiedyś takie przeczucie?
00:09:07 Jak złe?
00:09:09 Bardzo złe.
00:09:11 Wszystko skupia się właśnie tu.
00:09:16 Miałeś kiedyś tak?
00:09:24 Moje pieniądze są w porządku.
00:09:28 Jesteś w porządku, Ace.
00:09:33 Powiem ci dlaczego,
00:09:37 Bo nie istnieje żaden Oscar Sanchez,
00:09:40 - Co ty robisz?
00:09:42 Wchodzimy, wchodzimy!
00:09:45 Chcesz mnie wrobić?
00:09:48 Na glebę!
00:09:52 Co robisz?
00:10:07 Chodź tutaj!
00:10:10 Postrzelili go.
00:10:15 Trzymaj się stary.
00:10:16 Kurwa mać.
00:11:03 Cholera.
00:11:33 Kurwa.
00:12:44 Była uzbrojona.
00:12:53 Idź do środka
00:12:59 Idź do środka
00:13:28 To pewnie tutaj.
00:13:47 Bugs.
00:13:49 Bugs!
00:13:51 Co mamy?
00:13:56 Skurwysyny.
00:13:58 Sporo koki, co?
00:14:28 Gdzie Coburg?
00:14:30 Co się tu stało?
00:14:32 Travalino ci wszystko opowie.
00:14:38 Ilu aresztowanych?
00:14:43 Dziewięciu, trzech nie żyje.
00:14:46 Nie żyje?
00:14:48 Travalino ci wszystko opowie.
00:14:51 Kto to spisuje?
00:14:52 Nasi robią swoje, jeden z gości
00:15:08 To świetnie, że martwisz się o Sampsona.
00:15:13 Mówili mi, że nic mu nie będzie.
00:15:17 Jeżeli coś by było
00:15:20 Idę pogadać z Bergiem.
00:15:23 Idź.
00:15:29 Wydział Zabójstw.
00:15:58 Chujogłowy.
00:16:01 Jebany pedał rozmawia przez telefon.
00:17:50 Zelco mógłbyś mi
00:17:53 Dałem je Bagsbiemu.
00:17:56 To wydrukuj je jeszcze raz.
00:17:58 Może jutro.
00:18:00 Może teraz.
00:18:04 W porządku.
00:18:12 Jeszcze pracujesz?
00:18:14 Ktoś się musi tym zajmować.
00:18:16 Powinnaś odpocząć tak jak reszta.
00:18:19 Powinnam...
00:18:20 Osobiście nie wierze
00:18:24 Dobrze dla ciebie.
00:18:26 Co sądzisz na temat zasadzki?
00:18:29 Czemu pytasz?
00:18:31 Spierdoliliście lekko.
00:18:33 Ta dziewczyna.
00:18:36 Nie myślę o tym.
00:18:37 Strzelała do ciebie.
00:18:40 Walkera.
00:18:43 Zrobił co do niego należało,
00:18:48 Nie pozwoliliśmy mu uciec.
00:18:53 Ale go goniliście?
00:18:54 Walker go gonił,
00:18:58 Zawsze jesteś czyimś wsparciem.
00:19:01 Co to kurwa miało znaczyć?
00:19:03 Nic takiego, Derris zwiał
00:19:06 Nikt nie wie gdzie jest,
00:19:08 Może twoi chłopcy nie potrafią
00:19:10 Uważaj Salt, stąpasz po cienkim lodzie.
00:19:15 Coburg zapytał mnie czy wiem cokolwiek.
00:19:19 Ty rób swoje,
00:19:53 Twój kuzyn przysłał mi
00:19:57 Po co by to robił.
00:19:59 To miłe z jego strony.
00:20:03 Cudowne.
00:20:05 Lendy zwykł przysyłać mi kwiaty.
00:20:12 Wydajesz się nieobecny,
00:20:16 Pochorujesz się.
00:20:21 Po prostu chcę mieć pewność, że dbasz o siebie.
00:20:24 Słuchasz mnie?
00:20:25 Tak.
00:20:27 Nie wierzę ci.
00:20:29 Twój ojciec często mnie przytulał.
00:20:50 Muszę lecieć, jestem umówiony.
00:20:53 Dobrze.
00:20:57 Dzięki, że wpadłeś.
00:21:08 Kocham cię, mamo.
00:21:15 Nikt nas nie zbawi przed nami samymi.
00:21:18 Bóg błogosławi ludzi winą
00:21:24 Trwamy tak w tej męce.
00:21:28 Prowadząc wyizolowany tryb życia,
00:21:33 Łatwiej chować się w ciemnościach,
00:21:40 Lubisz pracę w policji?
00:21:44 Przepraszam?
00:21:45 Lubisz pracę w policji?
00:21:48 Ta, jest w porządku.
00:21:50 Pewnie czasami jest niebezpiecznie.
00:21:56 Tak, może być.
00:21:59 Dlaczego zostałeś policjantem?
00:22:04 Musiałem się czymś zajmować.
00:22:06 Nie miał wyboru.
00:22:07 Naprawdę?
00:22:11 Po liceum, opierdalałem się przez parę lat.
00:22:17 Musiałem znaleźć sobie jakąś pracę.
00:22:18 Jakim chłopakiem byłeś?
00:22:26 Takim, którego twoja mama
00:22:32 Zrobić ci kawę?
00:22:35 Zrób.
00:22:40 Pomogę ci.
00:22:45 Dla mnie herbatę, Jackie.
00:22:53 Nie bawisz się dobrze?
00:22:55 Prawdę mówiąc, świetnie się bawię.
00:22:57 Więcej entuzjazmu, stary.
00:22:58 Nie podoba ci się?
00:23:01 Jeżeli dobrze sobie przypominam,
00:23:05 Musisz użyć wyobraźni.
00:23:07 Jak będziesz ją brał na pieska,
00:23:10 Nie mówię tu o żadnym poważnym związku.
00:23:12 Po prostu chcę żebyś się zabawił.
00:23:15 Cholera, jeszcze dzisiaj możesz ją zaliczyć.
00:23:20 One przychodzą i odchodzą.
00:23:22 Jasne tylko nie zawsze przychodzą.
00:23:26 Malinda to już przeszłość.
00:23:38 No.
00:23:41 Musisz zrobić coś ze swoim życiem.
00:23:46 Z moim życiem wszystko w porządku.
00:23:47 Gówno prawda.
00:23:55 Chcesz coś do tej kawy, Walker?
00:24:00 Nie, dzięki.
00:25:12 Pieprzony Jenkins.
00:25:15 W raporcie napisał,
00:25:17 Widziałem Zelco zanim go zabrali,
00:25:22 Pokaż mi samochód,
00:25:26 Ten skurwiel nawet nie wie co robi.
00:25:29 Podobno ktoś włamał się do jego mieszkania.
00:25:32 Kiedy to się stało?
00:25:35 Zaraz po tym jak wyszedł.
00:25:38 To dopiero pojebane.
00:25:39 Za dużo pecha
00:26:44 Pada.
00:26:47 Ma padać przez cały tydzień.
00:26:52 Nie było cię na uroczystości ku jego czci.
00:26:55 Zaprosili księdza.
00:27:00 Nie lubię religii.
00:27:02 To nic z tych rzeczy, było przyjemnie.
00:27:09 Dlaczego mieliby nie mówić...
00:27:14 Według mnie był strasznym dupkiem.
00:27:19 Złe miejsce, zły czas...
00:27:23 Rozmawiałaś z Bugsbim lub Sampsonem?
00:27:25 Po co?
00:27:27 Ktoś włamał się do mieszkania Zelco.
00:27:30 Zaraz przed tym jak go zabili.
00:27:32 Nie wierzę w tą bajkę z samochodem.
00:27:35 Tak było w raporcie Jenkinsa.
00:27:37 Pierdolić raport Jenkinsa
00:27:39 Mam dość jego pierdolenia.
00:27:42 Powiedzmy, że chcę się nim zająć.
00:27:43 To nie ma żadnego sensu,
00:27:47 Nie wiem.
00:27:49 Zwykły przypadek,
00:27:52 To nie był przypadek
00:27:55 Kurwa, Walker po co
00:27:57 To nie gówno, to nie był wypadek.
00:27:59 To udowodnij to.
00:28:02 Nie wyskakuj tak z tym.
00:28:04 I dlaczego zawsze dowiaduję
00:28:06 Odkąd tylko do was dołączyłam
00:28:10 haruję jak wół żeby wam dorównać
00:28:15 Nie ważne jak bym się starała.
00:28:18 Teraz włączacie mnie do jakiejś tajnej operacji.
00:28:23 Nie dotykaj mnie,
00:28:27 Po co to mówisz.
00:28:34 Nie zgadzam się z niczym.
00:28:41 Nic nikomu nie mów!
00:28:42 Nic nikomu nie powiem!
00:28:46 Koniec końców, Zelco był moim partnerem.
00:28:52 Powinieneś, kurwa,
00:28:59 Gdzie on jest, Cherry?
00:29:01 - Nie waż się kurwa
00:29:03 Ułatwisz mi to czy nie?
00:29:06 Witam.
00:29:08 Oszczędzisz sobie wstydu.
00:29:10 Wypierdalaj stąd.
00:29:14 Czego kurwa chcesz ode mnie?
00:29:18 Cześć dziewczęta.
00:29:19 Może wrócisz później,
00:29:21 Cały tydzień będę się spowiadał
00:29:23 Dostaniesz dwie,
00:29:25 Cherry, powiedz mi gdzie on jest.
00:29:30 Moi klienci przychodzą do mnie
00:29:33 Nie wychujasz
00:29:37 Tu jesteś, ty mały skurwysynie!
00:29:40 Jezus Maria!
00:29:42 Nie lubię, kurwa, czekać!
00:29:44 O czym mówisz.
00:29:46 Mieliśmy się spotkać
00:29:48 Wszystko co miałeś mi powiedzieć
00:29:50 Niezły rozmiar przy okazji.
00:29:52 Ja pierdolę!
00:29:53 Tak, widzę, cześć!
00:29:55 Ty chory pojebie!
00:30:03 Nie uciekniesz daleko
00:30:08 Na miłość boską!
00:30:09 Pierdol się!
00:30:10 Upuściłeś prezerwatywę.
00:30:12 Złaź z tego ogrodzenia,
00:30:14 Spierdalaj!
00:30:16 Mieliśmy umowę.
00:30:18 Co wiesz o murzynach?
00:30:19 Czemu mnie pytasz?
00:30:21 Darius Reed zwiał,
00:30:26 Odpowiedz na moje pytanie, pojebie.
00:30:28 Nic nie widziałem, odwaliłem swoje.
00:30:32 Na co się tak gapisz?
00:31:38 Czego?
00:31:40 To ja, Salt.
00:31:44 Czego chcesz?
00:31:45 Chambers nie żyje.
00:31:47 Jego mieszkanie zostało
00:31:59 Dlaczego zabito dwóch policjantów,
00:32:03 Myślisz, że Darius się mści?
00:32:07 Nie, nie miałby na to jaj.
00:32:10 Był zwykłym tchórzem.
00:32:13 Z drugiej strony, ten kto się włamywał,
00:32:19 Czego?
00:32:23 Zelco wspominał o czymś dziwnym?
00:32:26 Raczej nie.
00:32:29 To o czym rozmawialiście?
00:32:31 O niczym ważnym.
00:32:36 Wspominał o Chambersie?
00:32:38 Tak samo jak o tobie.
00:32:44 Chambers i Travelino pracowali razem.
00:32:51 Jutro razem z nim składam raport.
00:32:54 To może być dobra okazja,
00:32:58 Tylko nie naciskaj.
00:33:00 Dowie się o włamaniu.
00:33:02 Niech się sam domyśli,
00:33:06 Myślisz, że byli zamieszani
00:33:08 To tylko podejrzenia.
00:33:13 Co, jeżeli ktoś podejrzewa ciebie?
00:33:22 To wtedy postawisz się za mną,
00:33:28 Z takim nastawieniem
00:33:31 Jeżeli nie to nie.
00:33:34 Niech zabiorą swoje tajemnice do grobu.
00:33:39 Postawisz się za mną?
00:33:43 Jak ci się wydaje?
00:33:45 Wydaje mi się, że sprzedasz
00:33:51 Skoro tak myślisz.
00:34:06 Co do chuja?
00:34:09 Bierz to z przed mojej twarzy!
00:34:10 Wysiadać z samochodu!
00:34:12 Pierdol się, suko!
00:34:15 Co do kurwy?
00:34:16 Wypierdalaj z tą spluwą!
00:34:25 Zapierdolę każdego, jebanego,
00:34:30 Nie strzelaj!
00:34:31 Gdzie jest Darius?!
00:34:34 Skurwysyny.
00:34:36 Powyrywam wam serca.
00:34:37 Zapytaj go czy wie gdzie jest Darius.
00:34:39 Wiesz gdzie jest Darius?
00:34:42 Lepiej mu powiedz.
00:34:43 Twój kolega będzie martwy.
00:34:44 Twoje życie zamieni
00:34:47 Masz pięć sekund.
00:34:49 Jeden.
00:34:51 Dwa.
00:34:53 Trzy.
00:34:53 Dobra, dobra, już.
00:35:24 Cholera
00:35:26 Znaleźliśmy naszego Dariusa.
00:35:30 Wygląda, że leży tu od dawna.
00:35:33 Będzie gdzieś z tydzień.
00:35:37 Kto go zabił?
00:35:39 Na pewno nie ja,
00:35:44 Powiesz Coburgowi,
00:35:49 Nie chcę tego zgłaszać.
00:35:52 O czym ty mówisz?
00:35:54 Nikt się o tym nie dowie,
00:35:57 Walker, tyle go szukaliśmy,
00:36:01 Jak na razie wszystko wskazuje na niego.
00:36:04 Póki co to jest nasza sprawa.
00:36:06 Jeżeli powiemy wszystkim,
00:36:08 ...wmieszają się w to federalni,
00:36:15 Co ukrywasz?
00:36:18 Nie chcę o tym rozmawiać.
00:36:21 Chcesz, żebym naraził
00:36:24 Dorwiemy tych chuji...
00:36:26 ...po mojemu.
00:36:27 Odbiło ci?
00:36:31 Dlaczego wszystko mówi mi,
00:36:35 Zaufaj mi.
00:36:37 Łatwo ci mówić,
00:36:39 będąc wrakiem człowieka.
00:36:42 Wszyscy wiedzą, że sięgnąłeś dna,
00:36:45 Nie robisz nic, żeby się poprawić.
00:36:48 Zawsze cię kryłem, zawsze.
00:36:50 Kryłem cię nawet wtedy,
00:36:55 Ale zawsze byłeś.
00:36:57 Nie zamierzam iść z tobą na dno.
00:37:03 Podłożyłem pistolet dziewczynie.
00:37:07 Tej, do której strzeliłem,
00:37:35 Nie możemy tutaj zostawić ciała.
00:38:10 Postawić ci drinka?
00:38:16 Właśnie wychodziłem.
00:38:18 Daj spokój,
00:38:21 Nie, dzięki.
00:38:27 Wiem, że mnie nie lubisz.
00:38:32 Kto ci powiedział?
00:38:34 Nikt nic nie musiał.
00:38:37 Nikt nie lubi nowego, wiem.
00:38:39 Z pewnością.
00:38:40 To dopiero dylemat,
00:38:45 Mamy więcej wspólnego,
00:38:48 Niby co takiego?
00:38:50 Mój brat umarł
00:38:52 Tak po prostu.
00:38:55 Wiem jak to jest patrzeć
00:39:00 To uczucie bezradności.
00:39:04 Do czego zmierzasz?
00:39:05 Do czego zmierzam?
00:39:07 Dwóch facetów rozmawia, nic więcej.
00:39:10 Chcesz się dowiedzieć
00:39:12 Myślałeś, że wpadniesz tutaj,
00:39:16 ...i się przed tobą otworzę.
00:39:19 To twój plan.
00:39:22 Ja i Jenkins, kumplami...
00:39:24 Chciałem wiedzieć, co łączyło
00:39:29 Czytałem te bzdury, które napisałeś.
00:39:31 Pisałeś, że jego praca
00:39:34 Nie miałem czasu przeczytać
00:39:40 Jak myślisz co mu się stało?
00:39:44 Nie ma powiązań.
00:39:47 Według ciebie.
00:39:50 Jesteś sprytny.
00:39:51 Teraz wskazujesz na mnie?
00:39:54 Dlaczego nie powiesz tego o co ci chodzi,
00:39:58 Fakty, stary.
00:39:59 Nie faktuj mi tutaj.
00:40:04 Pierdol się.
00:40:06 Zapierdalaj na paradę równości, pedale.
00:40:09 Widzę ciebie w pierwszym rzędzie.
00:40:11 Walker, nie wylewaj.
00:40:13 Nie zamierzam.
00:40:18 Zginiesz samotnie w podeszłym wieku.
00:40:20 Obaj zginiemy.
00:40:22 Na prawdę miałem brata,
00:40:38 Widzę co masz
00:40:42 Co tam pijesz?
00:40:45 Jeźdźca.
00:40:46 Rozumiem.
00:41:05 Nie śpisz?
00:41:09 Tak.
00:41:20 Pewnie musisz lecieć.
00:41:42 Pamiętasz jak się nazywam?
00:41:52 Heather.
00:42:03 Miło było cię poznać.
00:42:48 Wiesz gdzie jest Walker?
00:42:50 W pracy.
00:42:51 Nie odbiera telefonu.
00:42:54 Nie pomogę ci.
00:42:55 Powiedz Coburgowi,
00:42:58 Federalni?
00:43:00 A jak myślisz?
00:43:14 O to i jest.
00:43:18 Co się dzieje?
00:43:20 Mamy pecha.
00:43:22 Federalni tu są.
00:43:26 Mamy problem,
00:43:31 Nawet jeżeli niczego nie zrobiliśmy,
00:43:35 Wzywają nas jeden po drugim.
00:43:39 Gdzie jest Walker?
00:43:40 Chcielibyśmy o tym
00:43:42 Co to, kurwa, ma być?
00:43:43 Wszyscy wiemy,
00:43:45 A kto ich,
00:43:48 Myślicie, że to przez niego?
00:43:50 Zabił tę dziewczynę.
00:43:52 Strzelała do niego!
00:43:55 Byłaś przy tym, Salt.
00:43:58 Nie siedź tak, powiedz coś!
00:44:00 Byłam tam.
00:44:01 To była samoobrona, to nie ma nic
00:44:05 Ktokolwiek powie coś o mnie lub
00:44:10 Walker za dużo pije.
00:44:13 Tak samo jak dwadzieścia
00:44:15 Sam sobie popijasz.
00:44:17 Tylko nie budzę się
00:44:22 Musimy zeznać dokładnie
00:44:29 Może zamiast opowiadać historyjki,
00:44:37 W porządku.
00:44:39 Słyszałem, że Walker był w barze, upił się,
00:44:44 Wymienił nas?
00:44:45 Tak jest.
00:44:46 Powiedziała ci
00:44:47 Powiedziałem, że słyszałem.
00:44:49 Wiecie, że jak się upije
00:44:52 Po jaki chuj to wyciągasz?
00:44:57 Głupek.
00:44:59 Uspokój się.
00:45:01 Zachowujesz się
00:45:03 Pierdol się!
00:45:05 Pierdol się x3.
00:45:07 Tego chcesz?
00:45:08 Tylko tego potrzebujemy.
00:45:10 Musimy trzymać się ra...
00:45:15 Kto pierwszy?
00:45:40 Spóźniłeś się.
00:45:52 Wasza grupa zadaniowa
00:45:56 Nadal jesteśmy razem.
00:45:59 Utworzono ją sześć
00:46:05 Zżyliście się ze sobą?
00:46:09 Mniej więcej.
00:46:10 Wydaje ci się, że dobrze ich znasz?
00:46:13 Na tyle na ile
00:46:15 Kogo znasz najlepiej?
00:46:17 Sampsona.
00:46:18 A najmniej?
00:46:22 Zelco.
00:46:23 A to czemu?
00:46:25 Nie był zbyt rozmowny.
00:46:27 Czy któryś z nich
00:46:34 Nic mi o tym nie wiadomo.
00:46:36 Żadnych gróźb, głuchych telefonów?
00:46:42 Głuchych telefonów, niczego.
00:46:45 Któryś jest hazardzistą?
00:46:46 Chambers czasami puści totka,
00:46:52 Skłonności do nadużywania?
00:46:56 Narkotyków?
00:46:58 Żadnych narkotyków.
00:46:59 Mówisz, że wiedzieli,
00:47:02 Domyślili się.
00:47:03 To on zniszczył twoją przykrywkę?
00:47:08 To nie tak.
00:47:09 Więc jak?
00:47:12 Kiedy wyciągnęli broń,
00:47:16 Wtedy właśnie uciekł Darius Reed?
00:47:18 Tak.
00:47:19 Co dokładnie stało się z tą kobietą,
00:47:24 Była uzbrojona.
00:47:26 Oddałem strzał.
00:47:28 Strzeliła w twoją stronę?
00:47:33 Tak.
00:47:35 Salt może to potwierdzić.
00:47:39 Poza Salt, nikt inny tego nie widział?
00:47:44 Z pewnością słyszeli.
00:47:48 Nikt.
00:47:49 Jak przebiegały poszukiwania Dariusa Reeda?
00:47:52 Nie za dobrze.
00:47:53 Sampson powiedział,
00:47:58 Nie wiedziałem,
00:48:00 Przeszkadza ci to?
00:48:13 Sampson.
00:48:29 Co powiedzieli?
00:48:35 Nie chcę o tym rozmawiać.
00:48:38 Nie chcesz o tym rozmawiać?
00:48:40 Nie daje mi to spokoju,
00:48:46 Nic nie powiedziałem, zadowolony?
00:48:49 Zatrzymaj się tutaj, chcę wysiąść.
00:48:52 Dobra, zatrzymuję się.
00:48:55 Zadawali ci pytania na mój temat?
00:48:59 Zadawali mi pytania na temat wszystkich.
00:49:02 Koniec z tym gównem.
00:49:04 Niech tak pozostanie.
00:49:06 Sprawiasz,
00:49:08 Nie zapominaj,
00:49:13 Wydaję mi się,
00:49:16 Dobra lachociągu.
00:49:21 Zadzierasz, kurwa, ze mną?
00:49:51 Boże, gorzej,
00:49:53 Tam jest.
00:49:56 Wstawaj, Śpiąca Królewno.
00:49:59 Powiedz mu to,
00:50:03 Nie wiem o czym mówicie.
00:50:04 Gadaj.
00:50:06 Nie pamiętam.
00:50:07 Ile tego było,
00:50:10 Powiedz mu to samo, co mnie.
00:50:13 Sto kilo.
00:50:16 Ważyło sto kilo.
00:50:17 Jest tylko sześćdziesiąt.
00:50:19 Sto kilo.
00:50:21 Harold mówił o "słoneczku",
00:50:25 Gdzie pozostałe czterdzieści?
00:50:26 Daj spokój, wierzysz mu?
00:50:29 Do chuja pana, spójrz na niego.
00:50:31 To nie tylko on.
00:50:33 Każdy skurwysyn o tym odpowiada.
00:50:38 Czterdzieści kilo?
00:50:40 Zajebano murzynom?
00:50:42 To musiał być brudny glina.
00:50:46 To kupa kasy.
00:51:33 Czterdzieści kilo...
00:51:41 ...to jakieś pięć milionów zielonych.
00:51:43 Właśnie tak,
00:51:48 Oczywiście musi to jakoś sprzedać.
00:51:50 Nie powinno być ciężko,
00:51:53 Jak myślisz, kto
00:51:57 Jesteśmy jedynymi ludźmi,
00:52:01 Racja?
00:52:05 Wszystko było oznaczone
00:52:09 Kto zbierał dowody?
00:52:12 Wszyscy zbieraliśmy.
00:52:13 Ja nie zbierałem,
00:52:19 Wiesz, że to było w szafkach.
00:52:29 Nie podoba mi się sposób
00:52:33 Ile było szafek?
00:52:36 Nie wiem.
00:52:40 Ktokolwiek liczył?
00:52:45 Daj spokój, stary.
00:52:48 Po prostu pytam.
00:52:50 Jak długo się znamy?
00:52:54 Czy to ma znaczenie?
00:52:58 Rozumiem, chcesz mnie wpierdolić,
00:53:06 Ja nic nie mówię.
00:53:07 Jak chcesz kogoś zapytać,
00:53:10 On jest tutaj głównym podejrzanym.
00:53:13 Dlaczego wskazujesz na Walkera?
00:53:16 Nie przypominam sobie,
00:53:18 Nie przypominam sobie,
00:53:20 Zachowywał się tak,
00:53:24 To ty szedłeś prosto do tej szafki,
00:53:32 Chcesz faktów, tak?
00:53:38 Co ty na to, że Walker nie potrafi
00:53:43 Co ty na to, że co noc
00:53:46 Nie wierzę w to.
00:53:49 Nie wierzę.
00:53:52 Znam go,
00:53:55 Może powinieneś coś
00:53:57 Pierdol się, to bzdura.
00:54:00 Jebana bzdura!
00:54:06 Mówię...
00:54:10 Masz rację, ma kłopoty, też to wiem.
00:54:14 Wcale nie jest zły.
00:54:16 Ty wiesz najlepiej, że nie ma złych
00:54:22 I zdesperowani ludzie,
00:54:27 On nie potrzebuje pieniędzy.
00:54:29 Nie jest u nikogo zadłużony.
00:54:31 On nie należy do pojebanych ludzi.
00:54:37 Jesteś, kurwa, zaślepiony.
00:54:45 Moje oczy są szeroko otwarte.
00:54:49 Pierdolić to!
00:54:51 Pierdolić cię!
00:54:56 Zapytaj go co robił tej nocy.
00:54:59 Co ty robiłeś tej nocy?
00:55:03 Ja już odpowiedziałem.
00:55:26 O, kurwa!
00:55:28 Dzwoń po pogotowie!
00:55:41 Kurwa!
00:55:50 Kto tu jeszcze jest?
00:55:51 Travalino i ja.
00:55:52 Gdzie on jest?
00:55:53 Na zapleczu.
00:55:55 Nie zgłaszajcie tego.
00:56:00 Nie rozmawiaj z drogówką, rozumiesz?
00:56:26 Gdzie byłeś jak to się stało?
00:56:29 Byłem na zewnątrz.
00:56:32 Dlaczego?
00:56:35 Byłem na zewnątrz, pierdol się.
00:56:41 Powiedz mu, Salt.
00:56:45 Z miejsca zbrodni
00:56:49 O czym ty mówisz?
00:56:50 W szafkach było sto kilo,
00:56:53 Co chcesz przez to powiedzieć?
00:56:54 Chcę powiedzieć,
00:56:56 ...a ci chuje chcą to z powrotem.
00:56:58 Jeden z nas to wziął?
00:57:00 To nie ma sensu.
00:57:01 Tylko my mieliśmy do tego dostęp.
00:57:08 Gdzie Walker?
00:57:17 Nie wiem.
00:57:23 Mówił ci coś?
00:57:32 Może powinniśmy
00:57:36 Pójdę go poszukać.
00:58:04 Nie odbierasz telefonu.
00:58:07 Specjalnie.
00:58:09 Bugsby nie żyje.
00:58:32 Wszędzie ciebie szukałam, wszystko zaczęło
00:58:39 Co się stało?
00:58:41 Dwóch czarnoskórych podeszło
00:58:44 Travalino wszystko widział.
00:58:49 Nie wiedział, dla niego
00:58:53 Mówi, że ktoś ukradł towar z zasadzki,
00:59:09 Ile zaginęło?
00:59:15 Kto to zrobił?
00:59:16 Travalino myśli, że jeden z nas,
00:59:23 Ja tego nie zrobiłem.
00:59:25 Wiem ale on myśli, że zrobiłeś.
00:59:27 Mam nadzieje, że mu powiedziałaś,
00:59:29 To nie ma znaczenia,
00:59:35 Sampson mnie bronił?
00:59:37 Nic nie powiedział.
00:59:40 Przynajmniej jak tam byłam.
00:59:42 Więc po tym wszystkim,
00:59:46 Musi mieć swoje powody.
00:59:48 Cała ta sprawa to pierdolenie.
00:59:50 Nikt z nas nic nie zabrał.
00:59:53 Mimo to wciąż brakuje koki.
00:59:59 Musimy uważać na to co mówimy,
01:00:02 Będą zadawać przeróżne pytania,
01:00:07 ...stracimy robotę.
01:00:10 Nie dam się w to wrobić.
01:00:11 A jeżeli nawet, to biorę
01:00:17 Wesprę cię, zrobisz to samo?
01:00:25 To ciężka robota, skarbie.
01:00:38 Święci nie istnieją.
01:00:43 Istnieją tylko grzesznicy.
01:00:47 Cierpienie jest naszym tlenem.
01:00:49 Jesteśmy zrobieni z niczego.
01:00:54 Nasze słowa, nie mają znaczenia.
01:00:59 Jak tylko zostaną wypowiedziane,
01:01:02 Zwyciężone przez czas.
01:01:07 Każda sekunda,
01:01:14 Wszystko w życiu,
01:01:31 Proszę, proszę,
01:01:34 Właź do samochodu.
01:01:48 Niezłe wdzianko.
01:01:51 Specjalnie dla ciebie.
01:01:53 Trzymaj.
01:01:58 Chcesz mnie tym kupić?
01:02:00 Jeżeli będę musiał.
01:02:04 Co ty na to abym ci possała?
01:02:06 Dobry pomysł ale potrzebuję informacji.
01:02:10 Wiem, że tego chcesz.
01:02:15 Dobra.
01:02:19 Słyszałaś kiedyś o Dariusie Reedzie?
01:02:24 Dlaczego ci się wydaje,
01:02:26 Był dilerem.
01:02:27 Nie jestem pierdoloną ćpunką.
01:02:31 Znałaś go?
01:02:34 Słyszałam, że nie żyje.
01:02:39 Masz rację.
01:02:40 TJ Green, coś ci mówi?
01:02:44 Ma brata.
01:02:49 Milo.
01:02:52 Nigdy go nie poznałam,
01:02:59 Milo.
01:03:07 Opowiedz mi o nim.
01:03:09 Nie chcesz wiedzieć.
01:03:11 Chcę.
01:03:15 To zły skurwysyn z Chicago, który zabije
01:03:20 Zły skurwysyn z Chicago,
01:03:25 Taka ładna dziewczyna jak ty
01:03:29 Nikt nie zabije mojego białego dupska.
01:03:34 Dlaczego ja?
01:03:37 Milo ma dość kłopotów,
01:03:58 Ładny wystrój.
01:04:00 Jak nie wiele zarabiasz
01:04:04 I nie potrzebujesz wiele.
01:04:07 Możesz rozmawiać?
01:04:11 Nikt cię tutaj nie usłyszy,
01:04:18 Chcę żebyś wiedział, że nie
01:04:26 Chcieli to ze mnie
01:04:31 Chcę żebyś wiedział,
01:04:34 Nie cieszmy się za bardzo,
01:04:39 Tak, wiem.
01:04:40 Byłem już u nich dwa razy
01:04:44 Nie musisz się
01:04:46 Mimo to mamy problem.
01:04:50 Ktoś powiedział
01:04:56 Znaleźli ciało Dariusa.
01:04:58 Nie żyje od dwóch tygodni.
01:05:00 Nie ma mowy,
01:05:02 To fakt.
01:05:06 Co z tego...
01:05:10 ...to pewnie jakiś inny ciul.
01:05:15 Znaleźli go na śmietnisku.
01:05:17 Sampson ich tam zabrał.
01:05:22 Możesz powtórzyć?
01:05:24 Sampson ich tam zabrał.
01:05:28 Zrobił to?
01:05:31 Tak, ostatnio też
01:05:35 Co powiedział?
01:05:38 Mnie nic nie powiedział.
01:05:41 Kiedy ostatni raz
01:05:51 Ufasz mu?
01:05:54 To nie mój partner.
01:05:59 Ty mu ufasz?
01:06:09 Ufałem, ufałem,
01:06:30 On i Jenkins, ta?
01:06:34 Jutro ostatni dzień Jenkinsa.
01:06:37 Jedzie na wakacje.
01:06:45 Tak po prostu.
01:06:49 Odchodzi tak szybko, jak tu przybył.
01:06:53 Dlaczego nie wiedzieliśmy
01:06:56 Pewnie nie tylko
01:07:11 Jak znalazłaś to miejsce?
01:07:13 Salt je wytropiła,
01:07:16 Może wytropić inne konta?
01:07:20 Masz coś do ukrycia?
01:08:01 To jest popierdolone.
01:08:04 Mamy wystarczające powody,
01:08:08 Nie ma mowy.
01:08:38 Chodźcie tutaj.
01:09:23 Jak noga?
01:09:32 Co to?
01:09:35 Co, z pozostałymi dwudziestoma?
01:09:37 O czym ty mówisz?
01:09:40 To twoja miejscówka, racja?
01:09:51 Ktoś chce mnie wrobić.
01:09:54 Nie było tu żadnych narkotyków.
01:09:55 To dlaczego je znalazłem?
01:09:58 Walker, wiesz,
01:10:05 Salt, też tutaj była.
01:10:09 Więc oboje w tym siedzą,
01:10:12 Co cię łączy z Jenkinsem?
01:10:16 Nic mnie z nim nie łączy.
01:10:18 Więc o czym rozmawialiście?
01:10:20 Znaleźliśmy u ciebie narkotyki,
01:10:23 Pierdolić to,
01:10:25 Więc może, kurwa,
01:10:28 Chcesz żebym się rozgadał.
01:10:32 To niczego nie zmieni.
01:10:34 Nie o mnie tu rozmawiamy.
01:10:35 Dlaczego to masz?
01:10:38 Nie będę się nikomu tłumaczył,
01:10:42 Lepiej zacznij mówić.
01:10:44 Nie zadzieraj ze mną,
01:10:46 Nie chcesz mnie wkurwić!
01:10:48 Zapierdolę cię tu i teraz,
01:10:53 Odpowiedz na pierdolone pytanie.
01:11:02 Wypożyczyłem to miejsce,
01:11:16 Tak, jestem złym mężem.
01:11:19 Posuwam najlepszą przyjaciółkę
01:11:23 Macie mnie ale to nie
01:11:26 Wyjeżdżasz gdzieś na wakacje?
01:11:29 Tak samo jak Jenkins.
01:11:31 Murzyni chcą odzyskać
01:11:33 To nie byłem ja, głupi chuju.
01:11:35 Co muszę zrobić?!
01:11:42 Ufałem ci Sampson.
01:11:43 Daj spokój, Walker.
01:11:48 Zaczyna się, zaczyna.
01:11:53 Co ja ci, kurwa, zrobiłem?
01:11:55 Może te dwadzieścia kilo,
01:11:56 Nic nie zrobiłem!
01:11:58 Ktoś je ukradł!
01:12:02 Gdzie jest reszta?
01:12:03 Pewnie ma je Jenkins.
01:12:03 Podłożyli mi je.
01:12:07 Dlaczego zaprowadziłeś
01:12:10 Bo musiałem, zależała
01:12:13 Musiałem ich zaprowadzić do ciała.
01:12:18 Nie chcę mi się na ciebie patrzeć.
01:12:23 Jebać to.
01:12:37 Zapomnij, to śmieć.
01:12:40 Skruwysynu.
01:12:42 Po jaki chuj to zrobiłeś?
01:12:45 Musimy powiedzieć federalnym.
01:12:49 Powiemy federalnym o Jenkinsie,
01:12:53 Po jaki chuj to zrobiłeś?
01:12:54 Co do chuja?
01:12:55 Rzuć pistolet!
01:12:58 Rzuć go!
01:12:59 Wiesz, że go kurwa nie odłożę.
01:13:01 Więc możemy tak stać cały dzień.
01:13:04 Nikogo nie zabiłam.
01:13:07 Wrobiłeś Sampsona!
01:13:09 O czym ty, kurwa, mówisz?
01:13:10 Ty skurwysynie!
01:13:12 Znaleźliśmy tu narkotyki.
01:13:14 Sampson je ukradł.
01:13:16 Salt, pomóż mi.
01:13:20 Ułatwię wam to, Sampson i Jenkins
01:13:28 Chcecie dowodów?
01:13:32 Ty pierdolony lachociągu.
01:13:34 Daj spokój, co z Bugsbym,
01:13:37 Kurwa!
01:13:45 Wyjdę teraz tymi drzwiami
01:13:52 Zadzwonię do federalnych
01:14:05 Nie rozumiem
01:14:06 Wychujał cię,
01:14:16 Masz mnie wspierać, prawda?
01:14:20 Tak.
01:14:42 Wysadź mnie, zaraz tutaj.
01:14:45 Wysadź mnie tutaj.
01:15:04 Dowiedz się gdzie mieszka Jenkins.
01:15:10 Spotkajmy się przed
01:15:16 Co zamierzasz zrobić?
01:15:30 Nie martw się o to.
01:15:46 Mamo.
01:15:56 Pękła jakaś rura
01:16:00 Zalało mi całe mieszkanie.
01:16:02 Drogo będzie to kosztować?
01:16:06 Myślę, że ubezpieczenie to pokryje.
01:16:10 Przejeżdżałem obok, pomyślałem,
01:16:13 Wychodzę wieczorem.
01:16:15 Dobrze ci to zrobi.
01:16:16 Dzięki mamo, zaraz wracam.
01:17:24 Co u niego?
01:17:30 Słyszałem za pierwszym razem,
01:17:35 To z nim się dzisiaj umówiłeś?
01:17:41 To nikt taki.
01:17:47 Mogę to zabrać?
01:17:49 Trzymałam to dla ciebie.
01:17:51 Twój ojciec był przeciwny,
01:18:03 Co się stało z twoim?
01:18:14 Łańcuszek pękł.
01:18:18 Wszystko w porządku?
01:18:30 Tak.
01:18:33 Czemu miałoby być inaczej.
01:18:48 Mamo...
01:18:56 ...dzięki, że się mną opiekowałaś.
01:18:59 Przyjemność po mojej stronie.
01:19:02 Przepraszam, przepraszam.
01:19:25 Kocham cię mamo.
01:19:55 Właźcie do środka.
01:20:15 Na dół.
01:20:34 Słyszałeś to?
01:20:59 Nie zabijaj mnie.
01:21:03 Nie chcę umierać.
01:21:08 Ani ja.
01:21:29 Łatwo oszukać siebie oczekiwaniami,
01:21:34 Nic się nie poprawia na lepsze...
01:21:36 ...ból jest zbyt wielki...
01:21:39 ...nie mamy możliwości wyboru...
01:21:42 ...wolność to kłamstwo...
01:21:45 ...wszystkie drogi prowadzą do jednego...
01:21:48 ...ostatecznie wszystko kończy się śmiercią...
01:22:16 Gdzie są narkotyki?
01:22:17 O, kurwa!
01:22:20 Co wy tu, kurwa, robicie?
01:22:23 Co wy tu robicie?
01:22:26 Zadałem pytanie,
01:22:29 Nie wiem co ty pierdolisz.
01:22:30 Wiedziałeś gdzie jest grupa zadaniowa,
01:22:33 Razem z Sampsonem ukradliście narkotyki.
01:22:36 Jak długo jesteś brudny, Jenkins?
01:22:38 Jak długo?!
01:22:40 Stul pysk!
01:22:41 Nie celuj tym we mnie!
01:22:44 Skosztuj tego.
01:22:58 Zacznijmy od sypialni.
01:23:00 Nie powinno być trudno
01:23:07 Rusz się.
01:23:09 Może ich tu nie ma.
01:23:15 Mówiłem, rusz się.
01:24:09 ...korzysta z usług prostytutek...
01:24:11 Humorzasty.
01:24:45 Rozmawia z dilerami.
01:24:48 Zaleca się dalszy nadzór.
01:24:52 Wydział wewnętrzny.
01:24:56 Hej, Salt.
01:24:59 Co jest?
01:25:01 Jenkins był z WW.
01:25:20 Dlaczego mnie postrzeliłaś.
01:25:21 Kazałeś mi podrzucić broń...
01:25:26 ...miałam tego dość, traktowaliście mnie jak śmiecia,
01:25:30 ...tylko po to, żebyście
01:25:36 I nagle wpadłam na to.
01:25:39 Były dwie szafki.
01:25:41 Travalino znalazł tą drugą.
01:25:45 Chcesz kogoś obwiniać?
01:25:47 Obwiniaj samego siebie.
01:25:51 Co miałam zrobić?
01:25:56 Prosiłam cię o wsparcie.
01:26:00 musisz zadbać o siebie,
01:26:02 Sam się wkopałeś.
01:26:05 Stul pysk.
01:26:06 Ty stul pysk.
01:26:07 Stul pysk.
01:26:08 Ty stul pysk.
01:26:12 Tylko taka suka jak ty, może myśleć,
01:26:23 Powiem ci jedno,
01:26:25 Ładne, zgadnij,
01:26:28 Jesteś zwykłą cipą.
01:27:18 Nie wygrałeś.
01:27:27 Pierdoli mnie to.
01:27:54 Pan jest moim pasterzem,
01:27:57 Pozwala mi leżeć na zielonych pastwiskach...
01:28:00 Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć:
01:28:03 orzeźwia moją duszę.
01:28:07 Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach przez wzgląd na swoje imię.
01:28:10 Chociażbym chodził ciemną doliną,
01:28:15 zła się nie ulęknę,
01:28:16 bo Ty jesteś ze mną.
01:28:19 Twój kij i Twoja laska są tym, co mnie pociesza.
01:28:23 Stół dla mnie zastawiasz wobec mych przeciwników;
01:28:26 namaszczasz mi głowę olejkiem;
01:28:31 Tak, dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
01:28:37 i zamieszkam w domu Pańskim po najdłuższe czasy.
01:28:41 Na wieki wieków...
01:28:45 (Księga Psalmów, psalm 23, nazywany "pasterskim",
01:29:31 Dedykowane pamięci
01:29:39 .:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napisów ::.