Way of War The
|
00:00:30 |
THE WAY OF WAR |
00:00:40 |
/W 2001 wojsko chybiło... |
00:00:46 |
/Wojna jest piekłem, |
00:00:48 |
/szczególnie dla rodzin |
00:00:53 |
/...a powiedział, |
00:00:59 |
/...opinii publicznej aby zwrócić się przeciwko... |
00:01:03 |
/...wojna w Iraku rozpoczęła się wcześniej. |
00:01:07 |
/Dla wielu z nich to żyła złota. |
00:01:10 |
/To nie tylko operacja |
00:01:12 |
/Blackwater, Triple Canopy. |
00:01:14 |
/Tysiące innych o których nigdy |
00:01:18 |
/...zaprogramowaliśmy przebieg tej wojny. |
00:01:22 |
/Zostało to potwierdzone. |
00:01:28 |
/...było to konieczne i słuszne... |
00:01:34 |
/Sekretarz Obrony w Białym Domu. |
00:01:46 |
Pragnąłbym rozpocząć... od przeprosin. |
00:01:50 |
Oczywiste jest, |
00:01:52 |
każdy z nas ma coś lepszego |
00:01:55 |
Każdy, oprócz ciebie Denise. |
00:02:04 |
W ubiegłym tygodniu, |
00:02:06 |
w wigilijny wieczór, |
00:02:09 |
otrzymaliśmy raport wywiadu dotyczący |
00:02:12 |
lokalizacji Asa Pik. |
00:02:17 |
Trójka dzielnych, |
00:02:20 |
brała udział w tym zamachu |
00:02:30 |
Jednak, |
00:02:32 |
z wielkim smutkiem przekazuję infomacje, |
00:02:37 |
stracili życie. |
00:02:41 |
Nie mogę w tej chwili |
00:02:44 |
ale proszę wszystkich amerykanów, |
00:02:47 |
módlmy się za nich |
00:02:50 |
To nie jest koniec |
00:02:55 |
Obawiamy się, że może to być |
00:02:58 |
W wyniku tego w trybie natychmiastowym |
00:03:03 |
Prezydent i wiceprezydent |
00:03:06 |
We czwartek przemówią do narodu. |
00:03:12 |
Będzie to czas na odpowiedź |
00:03:15 |
Z początkiem nowego roku, |
00:03:20 |
módlmy się aby ten rok, |
00:03:23 |
był rokiem w którym |
00:03:26 |
i przyniesie światu pokój. |
00:03:29 |
życzę wszystkim dobrej nocy, |
00:03:33 |
Boże, błogosław Stanom Zjednoczonym. |
00:03:36 |
Dziękuje. |
00:03:40 |
/Zgodnie z oświadczeniem, |
00:03:45 |
We czwartek przemówi do narodu. |
00:03:47 |
Proszę pana. |
00:03:56 |
Pojawił się. |
00:03:58 |
Słucham? |
00:04:00 |
Pojawił się. |
00:04:01 |
- Kiedy? |
00:04:03 |
Chryste. |
00:04:04 |
Nadeszło z Teksasu. |
00:04:09 |
I? |
00:04:11 |
Umywają od tego ręce. |
00:04:14 |
Mówią, że czas aby Pan posprzątał. |
00:04:17 |
Dlaczego wygląda Pan |
00:04:19 |
Gdzie? |
00:04:21 |
W autobusie. |
00:04:30 |
Wierzy Pan w niego, prawda? |
00:04:33 |
Luksus wiary w jednego człowieka, |
00:04:36 |
w moim przypadku jest niemożliwy. |
00:04:39 |
Wierzę, że wytrenowaliśmy |
00:04:44 |
Aby uniknąć powodu do czegoś |
00:04:49 |
Pytanie jest następujące. |
00:04:50 |
Co dzieje się ze świetnie wytrenowanym |
00:04:54 |
u którego zaczyna |
00:04:58 |
Popada w niełaskę? |
00:05:00 |
Dla niektórych, może. |
00:05:02 |
Ale dla innych to coś innego. |
00:05:05 |
Dla tych w Texasie, dla mnie, |
00:05:10 |
To co widział, słyszał |
00:05:13 |
będzie czymś znacznie gorszym. |
00:05:16 |
Czym? |
00:05:18 |
Pożarem, którego ani ja czy ty |
00:05:24 |
Staje się legendą. |
00:05:32 |
Kto jest w autobusie? |
00:05:34 |
7 i 11. |
00:05:36 |
No to pięknie. |
00:05:38 |
Ironia to coś co mam co dzień. |
00:05:43 |
Skontaktuj się z 7. |
00:05:46 |
To pewne? |
00:05:48 |
Zabiją go i co? |
00:05:50 |
Teraz to tylko wspomnienie... |
00:05:53 |
Ich śmierć podniesie tylko |
00:05:57 |
Mamy luksus położenia i czasu. |
00:06:02 |
On nie. |
00:06:26 |
Panie i Panowie, |
00:06:29 |
Agent specjalny Robinson. |
00:06:32 |
Nie chcę przeszkadzać |
00:06:36 |
dla departamentu |
00:06:38 |
Nic złego się nie wydarzyło, |
00:06:42 |
Właśnie przybywamy do Waszyngtonu. |
00:06:45 |
Muszę przekonać się |
00:06:49 |
Koszt biletów |
00:06:51 |
Celem jest sprawdzenie |
00:06:54 |
w warunkach prawdziwego zagrożenia. |
00:07:01 |
Zaczynajmy. |
00:07:04 |
Teraz. |
00:07:06 |
Siadaj. |
00:07:39 |
As pik. |
00:07:41 |
Co powiedziałeś? |
00:07:43 |
As pik. |
00:07:47 |
Zobaczyć znaczy uwierzyć, przyjacielu. |
00:07:49 |
Dlaczego zawsze on? |
00:07:51 |
To Anglik. |
00:07:58 |
Pakistan... |
00:08:01 |
Zbyt oczywiste. |
00:08:03 |
Nic ci się nie podoba. |
00:08:08 |
2 na 4. |
00:08:12 |
Czytaj dalej. |
00:08:15 |
Junior ocenia je pół na pół. |
00:08:19 |
Pewien mądry, |
00:08:21 |
znając siebie samego |
00:08:24 |
w każdej bitwie |
00:08:27 |
Znając siebie samego |
00:08:31 |
raz wygrana raz przegrana. |
00:08:34 |
Ale nie znając siebie samego |
00:08:39 |
każda bitwa będzie |
00:08:43 |
Kto to powiedział? |
00:08:45 |
Tzu, Sun. |
00:08:52 |
Teraz mówię pół na pół, |
00:08:56 |
Na jedno wychodzi. |
00:09:00 |
Potrzeba nam bohaterów. |
00:09:04 |
Trzej mędrcy na szczycie, |
00:09:07 |
poczuli, dotknęli, zobaczyli i doszli |
00:09:13 |
Powiedziałem, że posyłamy wiadomość |
00:09:16 |
kobiety podkurczyły nogi |
00:09:20 |
a mężczyźni unieśli pięści, |
00:09:24 |
Wyruszamy w ciągu 55 minut. |
00:09:31 |
Rozwalmy to cholerstwo. |
00:09:35 |
Wesołych pierdolonych Świąt. |
00:09:44 |
Pozwól nam zrobić robotę. |
00:09:49 |
Nie wiem co zrobiłeś |
00:09:52 |
Jeszcze nie. |
00:10:09 |
Chcesz żyć? |
00:10:11 |
Trzymaj się z dala. |
00:10:13 |
Gdzie moja forsa. |
00:10:15 |
Podaj mi lokalizację |
00:10:21 |
Opcja pierwsza. |
00:10:23 |
Co się stanie nie odstanie. |
00:10:26 |
Jak nie, idź do wyjścia 2 |
00:10:31 |
Nieważne co wybierzesz |
00:11:44 |
Możesz puścić |
00:11:47 |
Zależy. |
00:11:51 |
Dokąd? |
00:11:53 |
Dwa miejsca, |
00:12:00 |
Zabaw się, weź najlepsze panienki |
00:12:23 |
Podjedź dalej |
00:12:26 |
Nie gaś silnika. |
00:12:41 |
Nie wyłączaj świateł, |
00:12:46 |
- Tu masz połowę. |
00:13:40 |
Woda sodowa. |
00:14:48 |
- Co podać? |
00:14:52 |
Woda sodowa? Nie. |
00:14:59 |
Jak masz jakiś problem, |
00:15:09 |
Wezmę Bourbon On The Rocks. |
00:15:11 |
To da się załatwić. |
00:15:58 |
Dziwne, nie sądzisz? |
00:16:01 |
Siedział całą noc obserwował cię. |
00:16:04 |
Nic nie chciał. Na koniec |
00:16:09 |
Chyba przydarzyło ci się |
00:16:40 |
Trudno cię rozgryźć. |
00:16:42 |
Jak to? |
00:16:44 |
Siedzisz tu sam przez cały wieczór, |
00:16:49 |
wyraźnie ma na ciebie ochotę. |
00:16:51 |
Nie odzywasz się, |
00:16:54 |
A najgorsze, że nawet |
00:16:56 |
Teraz patrzę na ciebie. |
00:17:02 |
Postawisz jednego? |
00:17:04 |
Jasne. |
00:17:19 |
Kończymy. |
00:17:34 |
Schodzę do piwnicy, |
00:17:53 |
Bądź grzeczna. |
00:18:05 |
- Co jest w piwnicy? |
00:18:12 |
Czas do domu. |
00:18:47 |
Dziękuje. |
00:18:58 |
Więc kowboju, |
00:19:07 |
Nie chcesz wiedzieć. |
00:20:15 |
Nie ruszaj się. |
00:20:29 |
W ciągu 15 minut nazwę cię kutasem. |
00:20:33 |
Jakiś problem? |
00:20:36 |
Dobra, kutasie. |
00:20:38 |
Mam prościutkie pytanie |
00:20:43 |
Gdzie moja kasa. |
00:20:50 |
O tak, o to chodzi... |
00:20:53 |
Obaj wiemy, |
00:20:56 |
Nieważne co by się działo. |
00:20:58 |
Jedyne co mi zostało w tej chwili |
00:21:05 |
Mam dwójkę dzieciaków. |
00:21:07 |
Ja nigdy nie miałem. |
00:21:17 |
Zrobili błąd. |
00:21:23 |
Jak ci poszło? |
00:21:25 |
Nie zabiera długo |
00:21:30 |
A teraz poproszę, |
00:21:35 |
Benin Road 66, powiedzieli |
00:21:48 |
Popatrz mi w oczy |
00:21:51 |
Benin Road 66, |
00:22:03 |
Przystaw usta do otworu. |
00:22:06 |
Moda w otwór! |
00:22:07 |
Nie chcę, to mnie zabije. |
00:22:09 |
Sodówka nie zabija, ale ja tak. |
00:22:13 |
Kim ty jesteś? |
00:22:15 |
Miałem raz kumpla. |
00:22:20 |
/LOBO - ten kto pożera wnętrzności |
00:22:47 |
Dobra była? |
00:22:50 |
Benin Road 66. |
00:22:58 |
Jestem z Libii przyjacielu. |
00:23:04 |
Byłem trenerem, |
00:23:10 |
Ilu rozgrywających potrzebujesz? |
00:23:15 |
Nie jesteś stąd. Każdy tutejszy, |
00:23:23 |
Jesteś kowboj... |
00:23:27 |
Przypominasz mi żonę. Dlatego tyle pracuje. |
00:23:35 |
Idę do kina. Jestem spoko. |
00:23:46 |
Niech zgadnę. |
00:23:47 |
Jesteś sprzedawcą narkotyków |
00:23:50 |
A ta torba jest pełna rakiet, |
00:23:56 |
Ale spoko. |
00:23:58 |
- Kim? |
00:24:01 |
M13. |
00:24:13 |
Co za piękna noc. |
00:24:16 |
Pomnik II Wojny Światowej? |
00:24:21 |
Nie skończyłem jeszcze. |
00:24:24 |
To pomnik dla przypomnienia jednego pewnego. |
00:24:29 |
Kazzdy umiera. |
00:24:33 |
Co planowali wybudować? |
00:24:38 |
I tak powstanie centrum handlowe. |
00:24:48 |
Zapomnieliśmy nagradzać dobrych, |
00:24:52 |
Nie uważasz? |
00:24:54 |
Zatrzymaj się przy moście. |
00:24:57 |
Tutaj. |
00:26:27 |
Ciężko w to uwierzyć. |
00:26:30 |
W co? |
00:26:31 |
Ze ci tutaj mają za wiele. |
00:26:34 |
A ci trochę dalej, |
00:26:38 |
nie mają za wiele. |
00:26:44 |
Zatrzymaj się tu na moście. |
00:26:56 |
Obiecałem dobry napiwek. |
00:27:04 |
Lepiej się zbieraj. |
00:28:16 |
Będziemy popłakiwać bez zzalu. |
00:28:19 |
Będziemy zzałować, |
00:28:26 |
Jeszcze tego nie pokapowałeś, dzieciaku? |
00:28:28 |
Co? |
00:28:31 |
Młody jesteś, masz jeszcze czas. |
00:28:34 |
Więcej przyjemności jak sam pokapujesz. |
00:28:37 |
I tak i nie. |
00:29:00 |
To jesteśmy w środku największej |
00:29:06 |
To było w obronie wolności. |
00:29:11 |
Na początku. |
00:29:13 |
Obaj wiemy, że przestaliśmy walczyć |
00:29:21 |
Jak to skończymy macie godzinę. |
00:29:37 |
Dlaczego myślisz, że mi się to podoba. |
00:29:42 |
- Gdzie? |
00:29:46 |
Tam gdzie znam zło. |
00:29:49 |
Na tamtych ulicach |
00:29:57 |
A ty? |
00:30:00 |
Sam nie wiem. |
00:32:20 |
W czym mogę pomóc? |
00:32:25 |
Widziałeś wcześniej tych ludzi? |
00:32:31 |
To twoja córka? |
00:32:34 |
Co mogę zrobić dla Ciebie? |
00:32:37 |
Schowaj się pod ladę. |
00:33:21 |
Więc... |
00:33:24 |
Wielki wódz po długiej walce |
00:33:29 |
Dochodzi do bram nieba, |
00:33:34 |
byłych prezydentów, |
00:33:37 |
własnych rodziców. |
00:33:41 |
Zbliża się Święty Piotr, |
00:33:45 |
Generał pyta: Jak mogę się tu dostać |
00:33:50 |
Święty Piotr mówi: |
00:33:53 |
Generał pyta: |
00:33:56 |
Święty Piotr mówi: |
00:33:59 |
Generał literuje. |
00:34:02 |
Rok później, |
00:34:04 |
Święty Piotr przychodzi do generała i mówi: |
00:34:09 |
Po chwili widzi |
00:34:13 |
Zbliża się do bramy a generał |
00:34:19 |
Rozmawiają przez chwilę, |
00:34:23 |
I pyta: |
00:34:26 |
Generał, po chwili zastanowienie odpowiada, |
00:34:29 |
Musisz przeliterować słowo. |
00:34:32 |
Jego wróg pyta: |
00:34:34 |
Generał odpowiada: |
00:34:41 |
Zbieramy się. |
00:35:00 |
Myślałem, ze jesteś większy, |
00:35:05 |
W rzeczywistości zawsze mniej. |
00:35:08 |
Kto to zrobił? |
00:35:09 |
A co to za różnica? |
00:35:11 |
Kto to zrobił? |
00:35:17 |
Jesteśmy żołnierzami. |
00:35:18 |
Wypełniamy rozkazy. |
00:35:51 |
Zostań na miejscu. |
00:35:55 |
- Co ty wyprawiasz? |
00:35:59 |
A na co to wygląda? |
00:36:01 |
Staram się znaleźć krótkie rozwiązanie |
00:36:05 |
Zadzwonisz, nie żyjesz. |
00:36:08 |
Wszyscy których znałeś, |
00:36:11 |
Właśnie uratowałem ci życie! |
00:36:13 |
Zgadza się, |
00:36:18 |
Ci dwaj, których właśnie |
00:36:27 |
Masz nożyce? |
00:36:30 |
Masz nożyce! |
00:36:34 |
I coś palnego. |
00:36:50 |
Musisz mi pomóc. |
00:37:08 |
Ci goście najpierw strzelają, |
00:37:12 |
Za 10 minut będziemy wyglądać tak samo. |
00:37:22 |
Daj mi to. |
00:39:59 |
C |
00:40:02 |
Z E C |
00:40:10 |
H O |
00:40:23 |
S L O V A K I A |
00:41:25 |
Ciała? |
00:41:27 |
Płoną. |
00:41:31 |
Wygląda na to, |
00:41:34 |
Mam nadzieję, że tak, |
00:41:38 |
Zadzwonię teraz. |
00:41:40 |
Niech zaczekają. |
00:41:42 |
To nie o moje życie tutaj chodzi. |
00:41:46 |
Zasypia, chcesz być tym |
00:41:53 |
Przy okazji. |
00:41:57 |
Nie odpowiedziałeś również i mnie. |
00:42:01 |
Zjeżdżamy na piątkę? |
00:42:02 |
Czemu nie. |
00:42:04 |
Tak jest. |
00:42:12 |
Muszę tutaj wysiąść. |
00:42:17 |
Mamy nowy rok, są jeszcze tacy, |
00:42:24 |
Podwiozę cię. |
00:42:29 |
W innym życiu. |
00:42:32 |
Proszę pana. |
00:42:55 |
Jedziemy. |
00:43:31 |
Nie siedzi głęboko. |
00:43:35 |
Potrzebuję, żebyś to wyciągnął. |
00:43:40 |
Jeżeli to zrobię, |
00:43:42 |
Zrobię wszystko co |
00:43:46 |
Oczyść stół. |
00:44:04 |
Połóż się. |
00:44:11 |
Zaczekaj. |
00:44:14 |
Wyciągnij ją, to łatwizna. |
00:44:20 |
Pewnie. |
00:44:29 |
Zaraz, co to jest? |
00:44:34 |
Ile to ma? |
00:44:36 |
Jakieś 15 lat. |
00:44:40 |
Tak, 15. |
00:44:50 |
Kiedy ostatni raz Skins wygrali superbolw. |
00:44:56 |
Powinieneś też strzelić na rozluźnienie. |
00:44:59 |
Nie rozluźniałem się od 1991. |
00:45:04 |
Jaki kolor? |
00:45:08 |
Złoty. |
00:45:15 |
Właśnie zdałem sobie sprawę, |
00:45:20 |
Czasami nazywają mnie Mac. |
00:45:22 |
A ciebie? |
00:45:30 |
Miło cię poznać. |
00:46:19 |
Szczęśliwego nowego roku. |
00:46:40 |
Kocham cię. |
00:46:44 |
Pragnę cię, chcę być przy tobie. |
00:47:00 |
Ale odchodzisz. |
00:47:03 |
Posłuchaj, najgorsza cześć dnia jest teraz, |
00:47:07 |
kiedy muszę cię zostawić. |
00:47:11 |
To nie rób tego. |
00:47:28 |
Wrócisz? |
00:47:30 |
Po świętach. |
00:48:02 |
- Chcę. |
00:48:11 |
- O nic cię jeszcze nie zapytałem. |
00:48:19 |
Mogę być twoim mężem? |
00:48:26 |
Będę twoją żoną. |
00:48:46 |
Będę twoim mężem. |
00:49:15 |
Chcesz widzieć kto był |
00:49:34 |
Carpe Diem. |
00:50:34 |
/Kto jest najlepszym |
00:50:38 |
/Tony Jurgensen. |
00:50:41 |
/Dlaczego jest najlepszym |
00:50:45 |
/Bo potrafi zrobić coś z niczego. |
00:50:49 |
/A kto był osiołkowatym trenerem |
00:50:52 |
George Allan. |
00:51:01 |
/Kto był trenerem, |
00:51:04 |
/Joe Gibbs. |
00:51:07 |
/Jak dorośniesz co będziesz robić? |
00:51:09 |
/Zapowiadać najlepsze spotkania w radio. |
00:51:14 |
/Skąd o tym wszystkim wiemy? |
00:51:16 |
/Bo bardzo się kochamy. |
00:52:25 |
To za nas dwóch. |
00:52:28 |
Szczęśliwego nowego roku. |
00:52:53 |
Niech zgadnę. |
00:52:55 |
Chcesz mi powiedzieć, że mój problem |
00:53:04 |
Znaleźli to w ścianie May Flowers. |
00:53:10 |
Przypuszczają, że wciąż żyje. |
00:53:14 |
A ty? |
00:53:16 |
Nie jestem od myślenia. |
00:53:20 |
Dlaczego tak uważają? |
00:53:23 |
Jest bardzo niebezpiecznym |
00:53:29 |
Sam Pan mówił, że będzie trudno |
00:53:33 |
Carpe Diem. |
00:53:35 |
Słucham? |
00:53:37 |
Chwytaj dzień. |
00:53:39 |
Wiem co to znaczy. |
00:53:46 |
Po Wietnamie rozwinięty został |
00:53:51 |
Umieszczać napis Carpe Diem |
00:54:05 |
Chwyta dzień. |
00:54:11 |
Honor właśnie... |
00:54:15 |
odszedł. |
00:54:17 |
Nie pamiętam kto to powiedział, |
00:54:21 |
Ten to miał setkę |
00:54:24 |
nie jest tym najbardziej uzdolnionym, |
00:54:26 |
najbardziej uzdolniony jest ten, |
00:54:32 |
Sen Tzu. |
00:54:38 |
Ludzie patrzą na tych wojowników |
00:54:46 |
Ale jest to trochę pokręcone. |
00:54:50 |
Dobrzy lubią zwyciężać, |
00:54:53 |
ale znają ryzyko związane z walką. |
00:54:56 |
Ale 9 na 10 walk, wojen |
00:55:03 |
uderzenia, czy strzału |
00:55:10 |
Jeżeli możesz przejąć ludzkie myśli. |
00:55:15 |
Jego sztukę walki, pięści |
00:55:24 |
Masz inne plany na dzisiejszy wieczorem? |
00:55:29 |
Jak pan sobie z tym radzi? |
00:55:31 |
Stąpać pomiędzy tymi dwoma życiami? |
00:55:35 |
Jakie jest pytanie, |
00:55:38 |
które zadajesz sobie każdego dnia? |
00:55:43 |
Jaką cenę przyjdzie mi zapłacić |
00:55:47 |
Bezpieczniejsze miejsce? |
00:55:51 |
Ja to widzę w ten sposób, |
00:55:52 |
jaką cenę przyjdzie mi zapłacić |
00:55:59 |
Szczególnie ty powinienieś znać różnicę. |
00:56:19 |
To jest... |
00:56:22 |
jego zagubiona kasa? |
00:56:30 |
Wiem, że nie powinienem pytać, |
00:56:33 |
gdzie to ukryliście? |
00:56:43 |
Przed, czy po tym |
00:56:47 |
Nie jestem pewien. |
00:57:03 |
Wiesz dlaczego zaczęliśmy używać |
00:57:08 |
Dla zachowania wpływu? |
00:57:10 |
Nie. Dla równowagi. |
00:57:14 |
Żeby nie zapomnieć kim się jest. |
00:57:18 |
A dla tych szczęściarzy |
00:57:28 |
Rób co musisz aby ich wesprzeć. |
00:57:31 |
Nie mam już na to wpływu. |
00:57:46 |
Wygląda na to, |
00:57:50 |
Nie pozostało Panu więcej niż 24 godziny. |
00:57:55 |
Ale to w tej chwili nieistotne. |
00:59:07 |
Ile tak przeleżałem? |
00:59:13 |
Ile to trwało. |
00:59:17 |
Mamy 11:00 |
00:59:20 |
Jakieś 23 godziny. |
00:59:29 |
Dobrze się spisałeś. |
00:59:36 |
Przyniosę ci kawy. |
00:59:39 |
Nie trzeba, dziękuje. |
00:59:53 |
Co przegapiłem. |
00:59:56 |
Nic ciekawego. |
00:59:58 |
Dorwali Saddama. |
01:00:01 |
Co? |
01:00:04 |
- Dorwali Saddama. |
01:00:07 |
Jakiś tydzień temu. |
01:00:13 |
Nie pisze kto go dorwał. |
01:00:18 |
Wiem, że nie jesteś przestępcą. |
01:00:21 |
Nie wiem co się dzieje |
01:00:26 |
Chcę wiedzieć jak |
01:00:29 |
Chcę, żeby to się skończyło. |
01:00:33 |
Nie chcesz wiedzieć |
01:00:39 |
Nie znam twojego imienia |
01:00:43 |
Ale powiedz mi proszę. |
01:00:48 |
Pracuję nad tym. |
01:01:04 |
Wiesz kto to jest? |
01:01:09 |
Ledwie się trzymasz. |
01:01:11 |
Nic mi nie jest. |
01:01:13 |
Ale czy możesz |
01:01:16 |
Ile mamy jeszcze czasu. |
01:01:18 |
Jakiś dzień, potem nas znajdą. |
01:01:21 |
Za mną. |
01:01:26 |
Dokąd się wybierasz, Mac? |
01:01:28 |
To najmniejsze |
01:01:36 |
Zgaś światła. |
01:02:00 |
- Samochód pogrzebowy? |
01:02:23 |
Dokąd jedziemy? |
01:02:26 |
Gdzie jedziemy? |
01:02:28 |
Byłeś kiedyś pod ziemią? |
01:02:32 |
Raz czy dwa. |
01:03:25 |
Jestem Sofia. |
01:03:51 |
Kiedyś doktor wiele mówił mi o wizjach. |
01:03:55 |
Niektórzy sądzą, że wizje są tym czym są. |
01:04:00 |
Ale dla niego wizje są tym co może być. |
01:04:26 |
Jak wejdziemy do środka, |
01:04:28 |
trzymaj się blisko mnie. |
01:04:29 |
Nie gadaj. |
01:04:31 |
Jak bluesman podejdzie do stołu |
01:04:33 |
zorganizuje ci to. |
01:04:35 |
Potem, |
01:04:37 |
wszystko w twoich rękach. |
01:04:41 |
Nie potrzebuję broni. |
01:04:43 |
To i dobrze, |
01:05:06 |
Wszystko gotowe. |
01:05:09 |
Podejdzie i usiądzie. |
01:05:11 |
Siedź cicho. |
01:05:24 |
W aucie mówiłeś, |
01:05:28 |
Co się stało? |
01:05:37 |
Był 1991. |
01:05:40 |
Redskins byli na drodze |
01:05:45 |
Miałem zamiar odebrać córkę od znajomych. |
01:05:50 |
Za dużo wypiłem. |
01:05:54 |
Ale i tak było mi za mało. |
01:05:59 |
I wtedy zatrzymałem się. |
01:06:02 |
Wziąłem do auta parę piw i wódkę. |
01:06:05 |
Ze sklepu w którym poznaliśmy się. |
01:06:09 |
Opróżniłem jedną do połowy, |
01:06:14 |
w drodze po Katie. |
01:06:18 |
Byłem tak pijany, |
01:06:22 |
nie mogłem nawet dojść do drzwi. |
01:06:27 |
Z jakiegoś powodu |
01:06:28 |
posadziłem ją z tyłu. |
01:06:32 |
Nie wiem co mnie wtedy podkusiło. |
01:06:38 |
Ostatnia rzecz jaką pamiętam, |
01:06:41 |
obudziłem się w szpitalu dwa dni później |
01:06:53 |
Spowodowałem wypadek. |
01:07:02 |
Jeszcze nie. |
01:07:08 |
Co to za miejsce? |
01:08:02 |
Trochę czasu upłynęło, co Mac? |
01:08:05 |
Za dużo. |
01:08:06 |
Meat Truck przychodzi do mnie i mówi, |
01:08:13 |
Coś w tym stylu. |
01:08:14 |
A to kto? |
01:08:19 |
Niech no spojrzę. |
01:08:23 |
Nigdy nie zapominam twarzy. |
01:08:27 |
Coś mi się wydaje, |
01:08:30 |
Chciałbym, zzebyś go zabrał do piwnicy. |
01:08:33 |
Jezzeli mozzesz. |
01:08:37 |
O co ci chodzi? |
01:08:39 |
Chcesz, żeby patrzył? |
01:08:43 |
Tak jakby. |
01:08:44 |
Jest tylko jeden sposób |
01:08:47 |
żeby tam się dostać. |
01:08:49 |
Pozwól mi walczyć. |
01:08:50 |
Zrobię to za darmo. |
01:08:52 |
Obojętne z kim, |
01:08:58 |
Ile ważysz, kowboju? |
01:09:01 |
Coś koło 85 kg. |
01:09:04 |
Przykro mi mistrzu, nie ma dzisiaj |
01:09:08 |
Tylko duzi chłopcy. |
01:09:11 |
Nawet lepiej. |
01:09:15 |
Mamy ustalone? |
01:09:24 |
Widzisz tamtego? |
01:09:26 |
To Meat Truck, jest nowy. |
01:09:38 |
Ostatnia rzecz. |
01:09:42 |
Jak cię zapowiedzieć? |
01:09:54 |
Zejdź do piwnicy i powiedz dzieciom |
01:10:00 |
kobiety skuliły nogi, |
01:10:04 |
a mężczyźni unieśli pięści, |
01:10:25 |
Spokojnie tu. |
01:10:28 |
Nie do końca, ale trzej mędrcy |
01:10:32 |
Gotowy? |
01:10:34 |
1,2,3. |
01:10:45 |
Co to jest do cholery? |
01:10:47 |
Nie wiem. |
01:10:48 |
I nie chcę wiedzieć. |
01:10:57 |
Co to jest? |
01:11:01 |
Nie chcesz wiedzieć dzieciaku, idziemy. |
01:11:10 |
Złapane Saddama |
01:11:16 |
Dorwanie Saddama |
01:11:20 |
Tak? |
01:11:28 |
Nie jest. |
01:11:33 |
O co tu kurwa chodzi? |
01:11:54 |
Mówiłem ci, |
01:12:00 |
Haybrow miał rację. |
01:12:05 |
Odchodzę. |
01:12:09 |
Dokończ to. |
01:12:31 |
Czekają na ciebie. |
01:12:39 |
Wszystkie chwyty dozwolone, |
01:12:46 |
Musiało zaboleć. |
01:13:18 |
W drugim narożniku, |
01:13:20 |
ważący 84kg |
01:13:25 |
Maszyna wojenna. |
01:14:55 |
To byłeś ty? |
01:15:00 |
Głos po drugiej stronie telefonu. |
01:15:05 |
Nie mam pojęcia o czym mówisz. |
01:15:17 |
Nie moja krew jest na twoich rękach. |
01:15:25 |
Lojalność wobec władzy, mój David. |
01:15:28 |
Już nim nie jestem. |
01:15:31 |
Odebrałeś mi to. |
01:15:33 |
Nigdy nic nie dostałeś. |
01:15:43 |
Nie trzeba było zabijać Sofii. |
01:15:46 |
Powinieneś... |
01:15:47 |
powinieneś wiedzieć David, |
01:15:50 |
oddałem moje życie, za twoje. |
01:15:55 |
Abyś mógł dalej żyć i zrobić to |
01:15:58 |
co powinno zostać zrobione. |
01:16:01 |
Naprawić błędy. |
01:16:05 |
Może w innym życiu. |
01:16:17 |
??? |
01:16:23 |
bez żadnych koszmarów. |
01:16:28 |
??? |
01:16:33 |
Za chwilę wyjdę |
01:16:40 |
Duży sedan kręci się od 4 godzin. |
01:16:46 |
Przechodzę koło klubu, |
01:16:55 |
Strzela dwa razy. |
01:16:57 |
Obydwa w moim kierunku. |
01:17:00 |
Umieram jak tchórz. |
01:17:05 |
Samotnie, na pustej i zimnej ulicy, |
01:17:23 |
Bohaterem, David. |
01:17:28 |
Bohaterem. |
01:19:38 |
Kiedy ocaliłeś moje życie. |
01:19:40 |
Nie prosiłeś o żadne wyjaśnienie. |
01:19:42 |
Ale i tak wkrótce się o tym dowiesz. |
01:19:46 |
Tyle jestem ci winien. |
01:19:48 |
Dziesięć dni wcześniej... |
01:21:23 |
Kto mówi? |
01:21:38 |
Po co nas do tego zmusiliście? |
01:21:43 |
Zakładam, że nie jesteś Mitchel. |
01:21:46 |
Nie żyje. |
01:21:49 |
Takie wiele ludzi myśli, że wojna jest |
01:21:57 |
Twoi przyjaciele prawdopodobnie wierzyli, |
01:22:05 |
W pewien sposób mieli rację. |
01:22:16 |
Ale patrząc na twoją twarz, |
01:22:18 |
po tym co właśnie usłyszałeś, |
01:22:21 |
pewnie zginęli dla pieniędzy, ze chciwości. |
01:22:27 |
W pewnym sensie masz rację. |
01:22:37 |
Dlaczego stajemy się takimi... |
01:22:40 |
walczymy tak zaciekle, |
01:22:48 |
Moja rada, uciekaj. |
01:22:53 |
Ta grzechy starego człowieka |
01:23:06 |
Kiedy byłem małym chłopcem, |
01:23:08 |
potężny Amerykanin i jego syn, |
01:23:12 |
przybyli z wizytą do mojego kraju. |
01:23:15 |
Gdy wbiegałem do domu, |
01:23:19 |
usłyszałem, jak amerykanie zadają |
01:23:25 |
Które chcę teraz zadać Tobie. |
01:23:30 |
Czy bez czarnych charakterów |
01:23:38 |
Możesz zapytać samego siebie, dlaczego |
01:23:46 |
kamieni i tak mocno potrzebują władzy, |
01:23:53 |
którą mogą posiąść tylko bohaterowie. |
01:23:58 |
Wtedy zrozumiesz prawdę, |
01:24:07 |
którą ludzie na zachodzie nazywają, |
01:24:10 |
drogą wojny. |
01:24:42 |
To moja prawda. |
01:24:44 |
To moja droga. |
01:24:47 |
10 lat temu nazywałem się David Wolf. |
01:24:51 |
Z ojca na syna, żołnierz dla ojczyzny, |
01:24:56 |
kochający kobietę. |
01:24:58 |
Mam dwa życia, dwa imiona. |
01:25:02 |
10 dni wcześniej miałem jedną misję. |
01:25:05 |
Pojedyncze polowanie. |
01:25:07 |
Jedno życie. |
01:25:08 |
Jedno imię. |
01:25:11 |
Jestem wilkiem. |
01:25:22 |
Co ja zrobiłem. |
01:25:28 |
Widział pan poranne gazety? |
01:25:30 |
To straszne. |
01:25:32 |
Tragiczne. |
01:25:34 |
Oddamy mu honory minutą ciszy, |
01:25:37 |
przed przemówieniem |
01:25:42 |
Przy okazji. |
01:25:44 |
Jak to wpływa na nas? |
01:25:46 |
Opanowałem to. |
01:25:48 |
To dobrze. |
01:25:50 |
Chciałem podziękować za prezent, |
01:25:55 |
Chcę abyś wiedział, że zamierzam |
01:25:58 |
- Ale... |
01:26:01 |
To ważne pojęcie. |
01:26:03 |
Szczególnie w momencie wielkiej tragedii. |
01:26:07 |
Carpe Diem. |
01:26:09 |
Chwytaj dzień. |
01:26:13 |
W tych czasach, |
01:26:17 |
nigdy za siebie. |
01:26:20 |
Nie zostawiłem tego na pana biurku. |
01:26:26 |
To kto? |
01:26:31 |
Tłumaczenie: -+theben+- / theben@wp. pl |