Bangkok Dangerous

pl
00:00:04 Napisy do wersji:
00:00:12 Synchro by falcon1984
00:00:31 >
00:00:36 >
00:00:40 >
00:00:53 PRAGA
00:01:01 Pracuję w różnorakich miejscach.
00:01:04 Ma to swoje złe strony.
00:01:06 Sypiam sam i jadam sam.
00:01:09 Przywykłem już do tego.
00:01:12 Chciałbym poznać kogoś...
00:01:15 ale jest to trudne,
00:01:19 Idę tam, gdzie mi każą.
00:01:21 Robię to, co mi każą.
00:01:23 Nie powinienem narzekać.
00:01:27 Płacą też nieźle...
00:04:05 Na imię mam Joe.
00:04:09 Właśnie tym się zajmuję.
00:04:58 Spóźniłeś się.
00:05:01 Przepraszam, panie Lonezy.
00:05:14 Wyjeżdża pan?
00:05:17 Oddaj mi telefon.
00:05:29 Mogę pomóc panu z torbami.
00:05:31 Poradzę sobie.
00:05:40 Gdyby pan kiedyś wrócił,
00:05:43 Do widzenia.
00:05:46 Żegnaj.
00:06:05 Nauczono mnie czterech zasad.
00:06:08 Pierwsza:
00:06:11 Dobro i zło nie istnieją.
00:06:15 Druga:
00:06:19 Zaufanie nie istnieje.
00:06:21 Trzecia:
00:06:25 Przybywaj jako nieznajomy
00:06:29 Czwarta:
00:06:33 Myśleć o tym.
00:06:34 Musi minąć trochę czasu,
00:06:38 Zanim staniesz się celem.
00:06:57 Czekasz na odpowiednią okazję.
00:07:00 Nic zbyt ryzykownego.
00:07:02 Zgarniasz forsę i znikasz na zawsze.
00:07:06 To jest ta okazja.
00:07:08 Cztery cele w jednym miejscu.
00:07:11 Ostatnie zlecenie.
00:07:15 Powód pańskiej wizyty w Bangkoku?
00:07:18 Przyjechałem na wakacje.
00:07:24 OSTATNIE ZLECENIE
00:07:29 Bangkok jest skorumpowany,
00:08:00 Wszyscy moi klienci mają
00:08:04 Żerują na ludziach.
00:08:06 Jedni ludzie mają dużo forsy,
00:08:09 Tam, gdzie jest kasa,
00:08:12 A osoba, która opłaca mnie,
00:08:18 Skąd będziemy wiedzieć, że przybył?
00:08:21 Dowiemy się, gdy umówi się
00:08:25 Na pewno jest godny zaufania?
00:08:28 Rosjanie ręczą za niego.
00:08:35 Jak można ręczyć... za człowieka,
00:08:41 My nie znamy jego,
00:08:45 To nam bardziej odpowiada.
00:08:52 Zawsze zaczyna się tak samo.
00:08:54 Zupełnie tak jak mnie uczono.
00:08:57 Zapewniasz sobie bezpieczną lokację.
00:08:59 Jakieś mało znane miejsce,
00:09:02 Ale jeśli zbyt długo będziesz niewidzialny,
00:09:07 Więc odważasz się wyjść z domu.
00:09:11 Następnie powracasz do swojego
00:09:14 Jak duch.
00:09:35 - Parz na te dziewczęta.
00:09:37 Witam panów.
00:09:38 - Pierwszy raz w Bangkoku?
00:09:40 Rolex. Dobry Rolex.
00:09:42 - Patrz, dobry Rolex.
00:09:45 - Tylko 2 tysiące. Wygląda dobrze.
00:09:48 Nie Rolex?
00:09:50 Chcecie dziewczyny?
00:09:53 Nie? To może chłopców?
00:09:56 Nie lubicie chłopców?
00:09:58 Może pan?
00:10:00 Jedyna taka okazja ze zwrotem kasy.
00:10:03 Mamy tu super cipeczki.
00:10:05 Cokolwiek wydarza się w Bangkoku,
00:10:07 Gdy poszukuję śmiecia, idę na śmietnisko.
00:10:10 Szukam trzech umiejętności.
00:10:12 Musi mówić odrobinę po angielsku.
00:10:16 Ale przede wszystkim,
00:10:23 Widzę, że chcesz zarobić.
00:10:25 Mam pracę w mieście.
00:10:28 Potrzebna mi pomoc.
00:10:30 Jaką pracę?
00:10:31 Podnoszenie, upuszczanie rzeczy.
00:10:33 Być może jakieś tłumaczenie.
00:10:37 Praca na jakiś miesiąc.
00:10:43 - Dolarów.
00:10:45 Gówniany papier.
00:10:53 5 tysięcy?
00:10:55 4,5 tysiąca?
00:10:58 4 tysiące?
00:11:00 2950$. Co ty na to?
00:11:05 Zaokrąglimy tę sumkę.
00:11:08 - Wypłata pod koniec tygodnia.
00:11:11 Dobra, może połowa teraz?
00:11:14 A połowa pod koniec tygodnia.
00:11:18 - Jak się nazywasz?
00:11:21 Kong?
00:11:27 Trzymaj je w portfelu,
00:11:32 Bądź jutro o 19.00
00:11:35 Przyjdź sam, w przeciwnym razie
00:11:39 Jasne, szefie.
00:12:15 Zdejmij to gówno.
00:12:18 Okulary.
00:12:27 Miej go zawsze przy sobie.
00:12:30 - Mam sprawny telefon.
00:12:33 Odbierasz, gdy tylko zadzwoni.
00:12:36 Jeśli zadzwonię a ty nie odbierzesz,
00:12:43 Czas.
00:12:45 Jest bardzo ważny.
00:12:47 Jeśli powiem ci,
00:12:50 a ty spóźnisz się o minutę,
00:12:54 to nie zapłacę ci.
00:12:56 Rozumiesz?
00:12:58 - Pieprzony obcokrajowiec.
00:13:00 Rozumiem.
00:13:02 Znasz Klub Karaiby?
00:13:04 - Dupcie pierwsza klasa.
00:13:08 Gdy dasz jej to, upewnij się,
00:13:12 Dostaniesz od niej paczkę.
00:13:14 - Nie otwieraj jej.
00:13:17 Nie obchodzi cię to.
00:13:19 To jedź sam ją odebrać.
00:13:21 - Znajdę kogoś innego.
00:13:28 Wracasz od razu tutaj.
00:13:30 - Nie zatrzymujesz się po nic.
00:13:35 Jeśli zadasz mi jeszcze
00:13:38 To nie zapłacisz mi.
00:13:44 Dobra, zmywam się.
00:13:48 Weź komórkę.
00:13:53 Jebany ważniak.
00:16:22 - Spóźniłeś się.
00:16:29 - Nie dostaniesz doli za dziś.
00:16:31 Za uciekanie przed policją.
00:16:33 Wykonywałem polecenie - nie zatrzymuj się.
00:16:34 Nawet nie przystanąłem,
00:16:37 Od teraz nie chcę problemów z policją.
00:16:41 Zrozumiałeś?
00:16:51 Pierdol się.
00:17:16 Ludzka twarz może zwieść
00:17:22 Ale oczy pozostają zawsze takie same.
00:17:25 Nauczono mnie patrzyć najpierw na oczy.
00:18:38 Jestem Kong.
00:19:27 Heroina?
00:19:31 Dajcie mu to, czego potrzebuje.
00:19:47 Zaczekaj!
00:19:52 Słoń.
00:19:56 Trąba, widzisz ją?
00:19:59 Oznacza pecha.
00:20:01 Pecha dla ciebie.
00:20:03 Dobranoc.
00:22:24 Chciałem sprawdzić przelew.
00:22:28 Numer konta to: 651-4346.
00:22:37 Dziękuję.
00:22:43 APTEKA
00:23:15 Dzień dobry.
00:23:17 Przeciąłem się i potrzebuję
00:23:22 Czegoś odkażającego.
00:23:25 Mówi pani po angielsku?
00:24:11 Ile?
00:24:16 Jedną.
00:24:23 Rano? Rano.
00:24:27 I jedną... przed snem.
00:24:43 250 baht.
00:24:53 Dziękuję.
00:25:08 A, już mam...
00:25:28 Przepraszam.
00:25:30 - Ile te kosztują?
00:25:36 20 tysięcy, tak?
00:26:47 Gdzie moja forsa, do jasnej cholery?
00:27:45 Spóźniłeś się.
00:27:46 Przepraszam, szefie.
00:27:47 Nie przepraszaj,
00:27:50 Co ci się stało z twarzą?
00:27:54 Jakieś gnojki próbowały mnie okraść.
00:27:57 Było ich chyba z dwudziestu.
00:28:00 Ale dokopałem im.
00:28:06 Przepraszam, szefie.
00:28:09 Bardzo przepraszam.
00:28:11 Oni... zabrali...
00:28:15 Ktoś ją już otworzył.
00:28:17 Nie ja.
00:28:19 To oni. Zniszczyli ją.
00:28:20 Ale nie pozwoliłem, by ją wzięli.
00:28:26 Nie pozwoliłem, by zabrali.
00:28:30 W lodówce jest piwo.
00:28:33 Zmniejszy opuchliznę.
00:28:35 Dobrze, szefie.
00:28:42 - To zły człowiek.
00:28:46 Facet z walizki.
00:28:47 Zabijesz go?
00:28:56 - Nauczysz mnie?
00:28:59 Wszystkiego.
00:29:02 Mogę ci pomóc.
00:29:17 Proszę.
00:29:21 Pokaż mi.
00:29:56 Jeszcze raz.
00:30:00 Jeszcze raz.
00:30:03 Jeszcze raz.
00:30:06 Jeszcze raz.
00:30:09 Jeszcze raz.
00:30:18 Jeszcze raz!
00:30:24 Dobrze.
00:30:38 To była twoja pierwsza lekcja.
00:30:47 Dlaczego go nie zabiłem?
00:30:51 Może dlatego, że...
00:30:53 To coś dziwnego.
00:30:56 Patrząc w jego oczy, jakimś sposobem...
00:31:00 widziałem samego siebie.
00:31:03 Zostałem jego nauczycielem.
00:31:06 Najlepszym sposobem obrony
00:31:10 Musisz nauczyć się czytać otoczenie.
00:31:13 Widzisz tego faceta w czerwonej kurtce?
00:31:20 Jakiego?
00:31:29 Mieszkasz w mieście luster,
00:31:34 Wszystko jest z metalu.
00:31:36 To twoje oczy z tyłu głowy.
00:31:45 Oczy z tyłu głowy, co, szefie?
00:31:47 Zrozumiałem, szefie.
00:31:48 Nie jestem twoim szefem,
00:31:52 Więc będę do ciebie mówił "mistrzu".
00:32:07 - Kim on jest?
00:32:11 Wiele dziewczyn z północy
00:32:15 Kupuje je od rodziców.
00:32:17 A później sprzedaje.
00:32:19 To młode dziewczyny.
00:32:22 Ten facet to diabeł.
00:32:31 HOTEL SHERATON
00:35:37 Znanego gangstera Parmoda Juntasa
00:35:50 Skurwysyn dostał to, na co zasługiwał.
00:36:05 Ilu ludzi zabiłeś?
00:36:08 Nie myślę o tym.
00:36:11 Policja wie, kim jesteś?
00:36:15 Nikt nie wie, kim jestem
00:36:22 Ja wiem.
00:36:28 - Ile zleceń masz w Bangkoku?
00:36:31 Cztery.
00:36:33 Czyli zostały ci dwa, nie?
00:37:54 Ja...
00:38:00 Może mi pani pomóc?
00:38:02 Może jej pani powiedzieć,
00:38:06 W porządku.
00:38:52 Ostra.
00:39:17 Po prostu...
00:39:27 Mam to zjeść?
00:39:34 Ochładza.
00:39:55 Znowu ostre.
00:40:02 Całego nie zjem.
00:40:07 Od razu lepiej.
00:40:28 Nie pociągaj za spust.
00:40:31 Naciskaj go.
00:41:15 Jest twój.
00:41:18 Gratuluję.
00:42:06 Bardzo dobrze, że nas nie zna.
00:42:10 Za to my powinniśmy poznać jego.
00:43:16 Gdzie to wsa...
00:43:21 Dobrze.
00:43:54 - Szefie.
00:43:56 Wyjechałem z klubu.
00:44:01 Bądź za dwadzieścia minut
00:44:04 - W porządku, szefie.
00:44:10 Dobra, słuchaj uważnie.
00:44:12 Otwórz walizkę.
00:44:16 - Wsadź telefon do walizki i pozbądź się jej.
00:45:05 Walizka wróciła.
00:45:27 Tak?
00:45:28 Daj swojego szefa do telefonu.
00:45:40 Tak?
00:45:41 Mieliśmy umowę.
00:45:43 Jeśli jeszcze raz zobaczę
00:45:55 Spróbujemy jeszcze raz.
00:46:42 Skąd on jest?
00:46:45 Chyba z Ameryki.
00:46:51 Czym się zajmuje?
00:46:54 Nie wiem, spytaj go.
00:46:58 Czym się pan zajmuje?
00:47:05 - Pracuję w bankowości.
00:47:08 Tak, bankowiec.
00:48:01 Deszcz.
00:48:08 Deszcz...
00:48:11 to ty?
00:48:13 Twoje imię znaczy "deszcz"?
00:48:16 Tak masz na imię.
00:49:49 PŁYWAJĄCY TARG
00:49:52 Zły człowiek?
00:49:54 Dla kogoś tak.
00:49:56 Pływający Targ.
00:49:59 W prowincji Ratchaburi.
00:50:01 Samochodem jedzie się półtorej godziny.
00:50:08 Prześpij się.
00:50:11 Wyjeżdżamy z samego rana.
00:51:13 Przycumuj łódkę po prawej.
00:52:05 Proszę pana, kupi pan coś?
00:52:21 Zabierz nas stąd.
00:52:28 Przycumuj łódkę po lewej.
00:52:32 Szybciej, pośpiesz się.
00:54:23 Podpłyń tam.
00:55:06 Kurwa!
00:55:41 Nie!
00:56:40 Zabierz to do klubu.
00:56:43 On jest taki jak ty.
00:56:45 Kto?
00:56:46 Ten facet z telewizji.
00:56:50 Walczy z bandziorami i pomaga biednym.
00:56:54 Tajlandczycy kochają go.
00:56:58 To bardzo dobry człowiek.
00:57:01 Tak samo jak ty, mistrzu.
00:58:13 PIEĆDZIESIĄT MONET -
00:59:37 Jestem z tobą szczęśliwa.
01:02:19 Czwarta:
01:02:31 Trzecia:
01:02:38 Szefie?
01:02:41 Druga:
01:02:57 Pierwsza:
01:03:05 "To bardzo dobry człowiek."
01:03:08 "Tak samo jak ty."
01:04:00 Politycznego zamachu nie było w umowie.
01:04:04 Więc są dwa wyjścia.
01:04:06 Odmówić wykonania zlecenia
01:04:09 Albo wykonać je
01:04:16 Tak naprawdę, prawie każdy
01:04:20 Nie w tym tkwi sęk.
01:04:22 Problem w tym, by uszło ci to płazem.
01:04:36 Chce więcej pieniędzy.
01:04:44 To poważne zlecenie.
01:04:51 Gdyby go złapali...
01:04:55 On wie, kim jesteśmy.
01:04:58 Może doprowadzić ich do nas.
01:05:01 A co z posłańcem?
01:05:04 Musimy zlikwidować wszystkich łączników.
01:05:07 Dziewczynę także.
01:05:24 - Muszę już iść.
01:05:27 On liczy na mnie.
01:06:02 Kong.
01:06:07 Bądź tu jutro o 6 rano.
01:06:12 - Ostatnie zlecenie?
01:06:15 - Zły człowiek?
01:06:18 To do jutra, szefie.
01:06:54 Zadzwoń do niego, albo twojej siostrze
01:07:34 Kong!
01:07:49 Gdzie on jest?
01:08:09 Powiedz mi, gdzie on jest.
01:08:11 Albo odetnę jej cycki.
01:10:50 "Walczy z bandytami i pomaga biednym."
01:10:53 "Tajlandczycy kochają go."
01:13:57 Gdy koszmar urzeczywistnia się,
01:14:01 tylko uciekasz.
01:14:02 Załatwiasz każdego,
01:14:05 To dość proste.
01:14:08 Opuścisz kraj albo zginiesz.
01:15:45 Gdzie jest Kong?
01:15:47 Gdzie jest Kong?
01:15:49 Co ciebie to, kurwa, obchodzi?
01:15:52 To mój uczeń.
01:15:58 Gdzie jest Kong?
01:16:01 Surat.
01:16:04 Jest z Suratem.
01:16:15 Nadal nie odpowiadają.
01:16:17 Może ich zabił.
01:16:20 On działa w pojedynkę.
01:23:04 Kong. Gdzie on jest?
01:24:43 Musiałem im powiedzieć.
01:24:52 Wyprowadź ją na ulicę.
01:24:54 Przeczyściłem drogę.
01:24:56 Ja mam jeszcze jedno zlecenie.
01:24:58 Surat?
01:25:00 To bardzo zły człowiek.
01:29:55 >
01:30:00 >
01:30:05 >
01:30:11 .:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napisów ::.
01:30:16 .:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napisów ::.