Beaufort
|
00:01:12 |
Tłumaczenie: Shem |
00:01:16 |
Napisy do wersji: |
00:01:21 |
Zamek Beaufort, |
00:01:23 |
przechodził z ręki do ręki, |
00:01:26 |
przez setki lat. |
00:01:28 |
Krwawe wojny zamieniły go w |
00:01:32 |
W 1982, pierwszego dnia |
00:01:36 |
flaga Izraela została zawieszona |
00:01:39 |
pod koniec zaciętej i |
00:01:41 |
18 lat później, |
00:01:45 |
rząd Izraela zdecydował się |
00:03:24 |
Nadchodzi, nadchodzi. |
00:03:49 |
Uderzenie, uderzenie. |
00:03:51 |
Wchodź do środka, |
00:03:55 |
Przybyłeś by nas uratować? |
00:04:00 |
Nazywam się Oshri. |
00:04:01 |
To jest Liraz, dowódzca tego stanowiska obserwacyjnego. |
00:04:04 |
Ziv Faran. Oddział Saperów. |
00:04:15 |
Czy tutaj zawsze tak jest? |
00:04:18 |
Uderzenie, uderzenie. |
00:04:19 |
Widzisz to przejście? To jest |
00:04:22 |
Biegnij w jej kierunku |
00:04:24 |
Nawet jeśli usłyszysz, "Nadchodzi, |
00:04:26 |
Zrozumiełeś? |
00:04:30 |
Dalej. Biegnij. |
00:04:32 |
Utknąłeś? |
00:04:34 |
Chcesz chwilę zaczekać? |
00:04:36 |
Nie, w porządku. |
00:04:52 |
Nadchodzi, nadchodzi. |
00:05:01 |
Uderzenie, uderzenie. |
00:05:11 |
Dowódzco Bardelas, |
00:05:14 |
Poznajcie Ziv'a z Oddziału |
00:05:17 |
Zostanie u nas na kilka dni, |
00:05:20 |
Pavel, Robbie. |
00:05:23 |
Pavel, idź do J-curve. |
00:05:25 |
Jasne. |
00:05:27 |
Usiądź. |
00:05:30 |
To ta droga... |
00:05:32 |
Nie bardzo. |
00:05:34 |
Jest gdzieś tutaj. |
00:05:36 |
Kamuflaż bombowy. Nauczyli się tego od nas. |
00:05:39 |
Tak, pewnie. |
00:05:47 |
Podkładają nam to pod samym nosem. |
00:06:08 |
Nie mam pojęcia co wam wybuchło |
00:06:11 |
Niemożliwe. |
00:06:14 |
Byłem tam. Był wybuch, |
00:06:24 |
Mogli wrócić i |
00:06:27 |
Nie. Niemożliwe. |
00:06:29 |
Robbie i Pavel obserwują je |
00:06:31 |
Mamy taśmy. |
00:06:35 |
Wszystko jest możliwe. |
00:06:38 |
Jesteśmy nieskuteczni we mgle. |
00:06:42 |
Poczekaj, w czym tkwi problem? |
00:06:45 |
Mina wygląda tak |
00:06:48 |
Wasi ludzie dostali wszystkie zdjęcia. |
00:06:49 |
Doprowadzacie nas do obłędu. |
00:06:52 |
Posłuchaj, nikt właściwie tego nie widział. |
00:06:54 |
Nie wiemy nic o parametrach. |
00:06:56 |
Istnieje mozliwość, że jest ich więcej. |
00:06:59 |
Po to właśnie Cię przysłali? |
00:07:02 |
Byś powiedział nam, że to niebezpieczne? |
00:07:04 |
Uwierz mi, że wiem. |
00:07:07 |
Chciałbym porozmawiać z moim dowódzcą. |
00:07:10 |
Myślę, że powinniśmy odwołać operację. |
00:07:13 |
Co masz na myśli, mówiąc "odwołać"? |
00:07:16 |
Nie możemy tutaj zostać z zablokowaną drogą. |
00:07:19 |
Czekaliśmy na Ciebie przez miesiąc, |
00:07:23 |
Posłuchaj, przykro mi. |
00:07:26 |
Wiem, że chcecie wrócić do domu. |
00:07:28 |
Ale... Procedura Kabarnit nie jest |
00:07:32 |
Nie zrobię tego. |
00:07:36 |
Jak to, nie zrobisz tego? |
00:07:38 |
Skąd to się wzięło? |
00:07:40 |
To niebezpieczne. |
00:07:43 |
To nie jest gra. |
00:07:45 |
Chcesz porozmawiać ze |
00:07:49 |
Skonsultuj to z nim, przedyskutuj, |
00:07:52 |
Ale "Nie zrobię tego"? |
00:07:55 |
Skąd to się wzięło? |
00:07:57 |
Ktoś Cię pytał? |
00:08:00 |
Liraz... |
00:08:07 |
Jeśli tego nie zrobisz, |
00:08:09 |
Wezwą kogoś innego na Twoje miejsce. |
00:08:23 |
Macie tutaj czerwoną linię? |
00:08:26 |
Rozmawiaj z kimkolwiek zechcesz. |
00:08:31 |
Wiedzą o wszystkim co robisz, |
00:08:37 |
Czy mogę prosić o chwilę prywatności? |
00:08:41 |
Chodźcie. |
00:09:04 |
Dlaczego poprostu nie przyślą |
00:09:08 |
Poważnie. |
00:09:11 |
Chcą zbadać to urządzenie, a nie je wysadzić. |
00:09:15 |
To rzadkość, znaleźć całe urządzenie. |
00:09:16 |
Nawet jeśli, nadal wydaje mi się to szaleństwem. |
00:09:19 |
To jego praca, Oshri. |
00:09:21 |
Pozbywanie się bomb. |
00:09:26 |
Odeślą go spowrotem do domu. |
00:09:29 |
Nie ma mowy. |
00:09:41 |
Ok. |
00:09:47 |
Papierosa? |
00:09:49 |
Nie palę. |
00:09:51 |
Chcesz zacząć? |
00:10:38 |
Ziv. |
00:10:40 |
Ziv. |
00:10:44 |
Dawaj, idziemy na górę |
00:10:49 |
Ok, daj mi minutkę. |
00:11:01 |
Ziv, |
00:11:04 |
tak się własnie śpi w Beaufort. |
00:11:09 |
Poczekam na Ciebie na górze. |
00:11:44 |
Nie, dzięki. |
00:11:48 |
Nie daj mu się sprowokować. |
00:11:53 |
Możesz powtórzyć jak masz na imię? |
00:11:56 |
Koris. |
00:11:59 |
Jaki on jest? |
00:12:04 |
Czy to ważne? |
00:12:07 |
Masz rację. |
00:12:11 |
Liraz jest dokładnie tym, |
00:12:16 |
Kimś kto nie może uwierzyć, |
00:13:55 |
Kto tam? |
00:13:59 |
Ziv z Oddziału Saperów. |
00:14:01 |
Podejdź tutaj, |
00:14:06 |
Widziałeś Liraz'a? |
00:14:08 |
Liraz? |
00:14:12 |
Zgubiłeś się? |
00:14:14 |
Gdzie jestem? |
00:14:17 |
Tak daleko, jak tylko możesz zajść. |
00:14:21 |
Jesteś tutaj sam na straży? |
00:14:23 |
Shpitz, Ziv Saper chce wiedzieć |
00:14:31 |
Co jest, Ziv Saper? |
00:14:34 |
Dlaczego go szukasz? |
00:14:37 |
Zostań z nami. Zrobimy Ci |
00:14:41 |
Zrobić Ci jednego? |
00:14:46 |
Lubisz? |
00:14:49 |
To dobrze, bo właśnie skończyło nam się |
00:14:52 |
I musztarda. |
00:14:54 |
Powiedz, saperze... |
00:14:56 |
naprawdę uczą Was |
00:15:01 |
Jak się wogóle dostałeś do tej jednostki? |
00:15:04 |
Przez przypadek, czy sam chciałeś tam trafić? |
00:15:06 |
Głównie przez przypadek, |
00:15:10 |
A Ty? Jesteś tu przez pomyłkę, |
00:15:12 |
Chciałem tutaj trafić. |
00:15:16 |
Kapujesz? |
00:15:20 |
I jak tu jest? |
00:15:23 |
Co tutaj robicie przez cały dzień? |
00:15:27 |
Żeby nie uciekło. |
00:15:35 |
Miłej zmiany. |
00:16:33 |
Przepraszam, |
00:16:36 |
widziałeś Liraz'a? |
00:16:39 |
Żołnierzu. |
00:16:46 |
Żołnierzu... |
00:17:13 |
Co się stało, kolego? |
00:17:15 |
Co to za rzecz? |
00:17:18 |
Tak, posiłki. |
00:17:21 |
"Straszaki". Jest ich sześć |
00:17:24 |
by skupiać na sobie ogień. |
00:17:27 |
Mówisz serio? |
00:17:28 |
Co się stało? |
00:17:31 |
To dobrze. |
00:17:33 |
To znaczy, że spełniają swoje przeznaczenie, co nie? |
00:17:36 |
Ok, chodźmy na górę, |
00:17:50 |
Odrobinę w prawo... |
00:17:54 |
Arnoon. Urządzenie wybuchło |
00:17:59 |
Na zakręcie. |
00:18:01 |
Widzisz je? |
00:18:05 |
Przepraszam za to wcześniejsze, |
00:18:09 |
Nie powinienem był krzyczeć |
00:18:12 |
W porządku. |
00:18:16 |
Co powiedział Ci Twój dowódzca, |
00:18:18 |
Powiedział, że trzeba to zrobić. |
00:18:22 |
Mam być ostrożny. |
00:18:26 |
Słuchaj, nie próbowałem |
00:18:29 |
Spędziłem rok w Centrum Dowodzenia, |
00:18:31 |
Tak, ale gdy zbliża się moment prawdy |
00:18:35 |
Tak właśnie jest. |
00:18:38 |
Moje jaja się nie trzęsą. |
00:18:41 |
Powiedziałem to co powiedziałem, |
00:18:46 |
Co właściwie będziesz |
00:18:49 |
Idziemy razem do miejsca zagrożenia, |
00:18:51 |
Obserwuję to urządzenie |
00:18:54 |
później wchodzę, |
00:18:58 |
Sprawdzam czy nie ma żadnych zapalników, |
00:19:02 |
i jeśli nie, podchodzę do bomby, |
00:19:09 |
Szkolili Cię do tego? |
00:19:12 |
Wiele razy. |
00:19:18 |
A co jeśli bomba wybuchnie? |
00:19:20 |
Nie powinna. |
00:20:17 |
Powiedz mi, czy Twoi rodzice wiedzą, |
00:20:22 |
Oczywiście, że nie. |
00:20:24 |
Po co? |
00:20:26 |
Wiedzą, że jestem na północnej granicy |
00:20:33 |
Moja matka nie wie gdzie jestem |
00:20:36 |
Bała się pytać. |
00:20:40 |
A Twoi? |
00:20:42 |
Jeśli mój ojciec by się dowiedział, że tu jestem |
00:20:44 |
Mówię powaznie. Nie wypuściłby mnie z domu. |
00:20:55 |
A więc jesteście na poważnie |
00:21:03 |
Wiedziałeś, że nie musieliby nawet |
00:21:06 |
Jeśli poczekaliby do rana, |
00:21:09 |
Obeszłoby się bez walki i ofiar. |
00:21:12 |
Można tak powiedzieć o każdej bitwie. |
00:21:14 |
Trzeba przyznać, że oddziały walczyły |
00:21:18 |
Wysłano nawet rozkaz, by nie zdobywać tego miejsca. |
00:21:21 |
Naprawdę? |
00:21:24 |
Do dziś nikt nie wie. Jakimś sposobem |
00:21:28 |
Niemożliwe. |
00:21:31 |
Mój wujek zginął tutaj w '82. |
00:21:37 |
Podczas tej bitwy? |
00:21:39 |
Z tego co wiem, 50 metrów od miejsca, |
00:21:42 |
Dostał kulę, gdy wchodził do obozu. |
00:21:46 |
Więc co Ty tutaj robisz? |
00:21:48 |
Gdybym był Twoim ojcem, |
00:21:51 |
Przywiązałbym Cię do lodówki, |
00:21:55 |
Słyszałem różne historie o tym wzgórzu |
00:21:58 |
Musiałem je zobaczyć. |
00:22:01 |
By móc powiedzieć, że tu byłem, |
00:22:05 |
Powinieneś był mi powiedzieć. |
00:22:11 |
Spokojnie, nie wyniesiemy się stąd zbyt szybko. |
00:22:13 |
Założę się, że Twoje dzieci |
00:22:15 |
Byćmoże jako turyści. |
00:22:22 |
Co to jest? |
00:22:26 |
Moja mama przywozi je z Holandii. |
00:22:29 |
Są słonawe. |
00:22:46 |
Bardelas do dowództwa. |
00:22:48 |
Słyszymy, odbiór, tu dowództwo. |
00:22:50 |
U nas spokojnie. |
00:22:53 |
Bez odbioru. |
00:24:19 |
Panther, Bardelas, |
00:24:23 |
Przyjąłem. Tomato. |
00:24:34 |
Ziv. |
00:24:45 |
Poznajesz to? |
00:24:52 |
Poślijcie psa. |
00:24:56 |
Nadav. |
00:27:04 |
Dzięki. |
00:27:09 |
Ok, idę. |
00:27:13 |
Idę z Tobą, |
00:27:17 |
Nie ma mowy. |
00:27:19 |
Nie obchodzi mnie to. Zdecydowałem, |
00:27:29 |
To niezgodne z planem. |
00:27:32 |
To wstyd, że stoimy tutaj wystawieni. |
00:27:34 |
Jeśli coś Ci się nie podoba, |
00:28:12 |
Zachowaj odstęp, dzieciaku. |
00:28:15 |
No dalej, chłopcze. |
00:32:02 |
"Wychodź moja kochana, |
00:32:07 |
panno młoda, którą mam poznać; |
00:32:12 |
wewnętrzne światło Shabbat, |
00:32:18 |
powitajmy je. |
00:32:22 |
By powitać Shabbat, |
00:32:28 |
ponieważ jest źródłem, |
00:32:33 |
Od początku, |
00:32:40 |
ostatnie w rzeczywistości, |
00:32:45 |
Wychodź moja kochana, |
00:32:49 |
panno młoda, którą mam poznać..." |
00:33:26 |
Wiesz, powiedzieli nam, by zacząć |
00:33:29 |
Gdy wieczorem przybędzie konwój, |
00:33:32 |
Kawałek po kawałku. |
00:33:34 |
Do czasu ewakuacji. |
00:33:35 |
Nikt niczego się nie pozbędzie. |
00:33:38 |
Nawet bukłaka. |
00:33:41 |
Mówię tylko, |
00:33:43 |
Wszystko, co nie jest niezbędne zostaje. |
00:33:45 |
A co nie jest niezbędne? |
00:33:47 |
Pokaż mi jedną rzecz, |
00:33:49 |
Na przykład telewizja. |
00:33:50 |
Dlaczego jest niepotrzebna? |
00:33:52 |
Dlaczego? Zostałeś ukarany? |
00:33:56 |
Nie ma czegoś takiego jak "niepotrzebne" |
00:33:58 |
Jeśli uważasz, że mamy tu coś niepotrzebnego, |
00:34:02 |
Nie rozumię. |
00:34:04 |
Nie musisz. |
00:35:05 |
Jesteś wcześnie. |
00:35:12 |
Oszczędzam Ci męczarni |
00:35:17 |
Tam masz jedzenie. |
00:35:19 |
Niezła uczta. |
00:35:25 |
Debile. Kto przygotowuje |
00:35:28 |
Mamy także pozwolenie |
00:35:31 |
No więc, brałeś prysznic? |
00:35:35 |
Nie jestem gotowy. |
00:35:39 |
Ponadto, przynieśli nowe śpiwory. |
00:35:42 |
Całkiem nowe, prosto z fabryki. |
00:35:44 |
Położyłem jeden na Twojej pryczy. |
00:35:56 |
Co słychać, Koris? |
00:36:01 |
Wspaniale. Idealnie. |
00:36:11 |
Nie dotykam ich jedzenia, |
00:36:14 |
ich śpiworów, |
00:36:18 |
To jak taniec we krwi. |
00:36:23 |
Następnym razem powinni zamknąć drogę. |
00:36:32 |
To mnie dobija. |
00:36:34 |
Przyszedł, powiedział "Cześć" i zginął. |
00:36:37 |
I w jakim celu? |
00:36:39 |
By odblokować zasraną drogę, |
00:36:56 |
Przez rok trzymałem |
00:36:58 |
Jak idiota. |
00:37:00 |
Wkładałem je odpowiednio tylko |
00:37:04 |
Pierdolić je teraz. |
00:37:10 |
Przestań. |
00:37:14 |
Co? Procedura nocnego alarmu? |
00:37:18 |
Myślisz, że mogą zauważyć ten posterunek? |
00:37:21 |
Myślisz, że nie wiedzą, |
00:37:23 |
Gówno prawda. Jesteś tu po to, by mogli Cię widzieć. |
00:37:26 |
Po co tutaj jesteśmy? |
00:37:29 |
Żeby wiedzieli, że jeszcze nie uciekliśmy. |
00:37:31 |
Przestań, Koris. |
00:37:55 |
Co to jest, Pavel? |
00:37:57 |
Powidziałem Ci, to jest rozkaz. |
00:37:59 |
Naprawdę, nie zmyśliłem tego. |
00:38:01 |
Zdejmij to. |
00:38:03 |
Co masz na myśli? |
00:38:10 |
Dokąd się wybierasz? |
00:38:12 |
Kazali mi wracać. Koniec z oczyszczaniem dróg |
00:38:15 |
Dowództwo. |
00:38:17 |
Ok. Zdejmijcie to. Nie obchodzi |
00:38:21 |
Ściągnij go. |
00:38:27 |
Co Ty wyprawiasz? |
00:38:32 |
Pies zostaje. |
00:38:34 |
Nie obchodzi mnie co Ci powiedzieli. |
00:38:37 |
W czym Ci to przeszkadza? Co Ty sobie myślisz? |
00:38:39 |
i nikogo nie przysłali na moje miejsce. |
00:38:42 |
Nie jesteś moim dowódzcą. |
00:38:44 |
Czy to ma sens, by ewakuować psa, |
00:38:46 |
Ten pies tu zostaje. |
00:38:48 |
Przestań, Liraz. |
00:38:50 |
Ruszać się. |
00:38:53 |
Nie był w domu od ponad miesiąca, |
00:38:55 |
Nie będzie więcej oczyszczania dróg. |
00:38:58 |
Więc po co go tutaj trzymać? |
00:39:00 |
Po co? To już koniec. Skończone. |
00:39:02 |
Zatrzymujemy konwój. |
00:39:04 |
Za minutę będą rakiety. |
00:39:06 |
Nie obchodzi mnie co Ci powiedzieli. |
00:39:09 |
On jest jak broń. Nie mogę go porzucić. |
00:39:12 |
Więc powiedz dowództwu, że to był mój rozkaz. |
00:39:14 |
A teraz zabieraj swoje rzeczy. |
00:39:17 |
Właź na ciężarówkę i spierdalaj. |
00:39:22 |
Spierdalaj. |
00:39:23 |
Wynoś się stąd. |
00:39:26 |
Zejdź mi z oczu. |
00:39:29 |
Nie zasługujesz by tu być. |
00:39:33 |
Pojebany dupek. |
00:40:18 |
Jedź. |
00:40:38 |
No dalej, wracajcie do strefy bezpieczeństwa. |
00:41:13 |
Nadchodzi, nadchodzi. |
00:41:23 |
Uderzenie, uderzenie. |
00:41:36 |
Nadchodzi, nadchodzi. |
00:41:53 |
Uderzenie, uderzenie. |
00:41:57 |
Poczekaj, kolego. |
00:42:01 |
Nadchodzi, nadchodzi. |
00:42:13 |
Ile dni zostało Ci jeszcze tutaj? |
00:42:15 |
18. Wliczając dzisiejszy. |
00:42:22 |
Ok, posłuchaj. Po co masz |
00:42:25 |
Wracaj do Izraela następnym konwojem. |
00:42:29 |
Co masz na myśli? |
00:42:32 |
Jeśli masz coś do powiedzenia, |
00:42:34 |
Nie mam nic do powiedzenia. |
00:42:36 |
Jedź. |
00:42:39 |
Pożegnaj się z dzieciakami zanim odjedziesz. |
00:42:41 |
Zrób im wycieczkę po fortecy. |
00:42:44 |
Napewno? |
00:42:50 |
Chodź ze mną. |
00:42:53 |
Niech dzieciaki pobiegają |
00:42:55 |
Tak jak Kalimi pozwolił nam |
00:42:59 |
Uderzenie, uderzenie. |
00:43:01 |
Nie jestem w nastroju. |
00:43:03 |
Ale wracasz do domu. |
00:43:34 |
Poczekaj chwilkę. |
00:43:40 |
Odłóż aparat, Shpitz. |
00:43:43 |
A nie ludziom. Nie chcemy być w |
00:44:04 |
Wow. |
00:44:06 |
A to ich wieża strażnicza. |
00:44:08 |
Żołnierze przebywali na tym cholernym |
00:44:10 |
Ale żadna łuska z mozdzierzy |
00:44:12 |
Nigdy. |
00:44:15 |
Hezbollah szanuje żołnierzy. |
00:44:25 |
Tak tu cicho. |
00:44:29 |
Kim jest Michael? |
00:44:34 |
Michael. Jest coś o czym |
00:44:39 |
Michelle. Michelle, |
00:44:46 |
Moja dziewczyna. |
00:44:47 |
Mieszka w New Jersey. |
00:44:48 |
Za kilka dni wsiądę do samolotu, |
00:44:50 |
wyląduję u progi jej drzwi |
00:44:53 |
Czy jesteś pewien, że |
00:44:55 |
Nie mieszaj mi w głowie. |
00:44:59 |
Jeszcze jedno słowo i będziesz musiał |
00:45:04 |
Jeśli sprawdzałeś, to spoko. |
00:45:06 |
Nieważne. I tak zostawi Cię po tygodniu. |
00:45:10 |
Nie nadajesz się na Amerykanina. |
00:45:11 |
Uważaj co mówisz, Kundalini! |
00:45:14 |
Pozatym, jej tata jest Izraelitą. |
00:45:16 |
To jeszcze gorzej. |
00:45:22 |
Powiedz, co z Liraz'em? |
00:45:24 |
Ma jakąś dziewczynę? |
00:45:38 |
Lilach. |
00:45:42 |
Widziałeś ją? |
00:45:44 |
Spotykacie się razem z nimi? |
00:45:47 |
Jaki on jest? |
00:45:52 |
Kiepski z niego tancerz. |
00:45:55 |
Nie wyobrażam sobie jak |
00:45:58 |
Stroisz sobie z niego żarty? |
00:46:00 |
Poprostu nie wyobrażam sobie, że |
00:46:02 |
Tak naprawdę to on wcale nie jest romantyczny. |
00:46:04 |
Jak mógłby być? |
00:46:06 |
W zeszłym roku widziałem go |
00:46:09 |
w dżinsach, ze swoją bronią |
00:46:12 |
Co za baran nosi swoją |
00:46:15 |
Widział Cię? |
00:46:17 |
Udawał, że mnie nie widzi. |
00:46:20 |
Czego się spodziewałeś? |
00:46:23 |
Ale mógł skinąć głową. |
00:46:26 |
Przecież mnie zna. |
00:46:29 |
W centrali też się z nikim nie wita. |
00:46:32 |
Dlaczego trzyma się od nas na taki dystans? |
00:46:33 |
O co chodzi? |
00:46:36 |
Zostaw go w spokoju. |
00:46:41 |
Co z niego był za żołnierz? |
00:46:53 |
Oddany. |
00:46:58 |
Od dnia, w którym postanowił zostać oficerem. |
00:47:01 |
Trzy razy wypełniał testy, |
00:47:04 |
Nie chcieli go przyjąć. |
00:47:06 |
Powiedzieli, że nie nadaje się na oficera. |
00:47:09 |
Więc doprowadzał dowódzcę |
00:47:12 |
Siedział codziennie przed jego biurem, |
00:47:15 |
W końcu zgodzili się żeby przeszedł szkolenie. |
00:47:18 |
Skończył je z najlepszymi wynikami. |
00:47:22 |
Był lubiany w Twojej kompanii? |
00:47:24 |
Pewnie. |
00:47:28 |
Oczywiście wsród żołnierzy, |
00:47:33 |
Nie lubicie go? |
00:47:44 |
Pewnie, że tak. |
00:47:45 |
Widać, że mu zależy. |
00:47:47 |
Masz szczęście, że nie trafiłeś |
00:47:51 |
Jeśli coś tu się stanie, |
00:47:55 |
Nie przysłali go tutaj bez celu. |
00:47:58 |
Jestem tutaj tylko z jego powodu. |
00:48:00 |
Mógłbym już dawno zakończyć służbę. |
00:48:02 |
Każdej nocy w Nahariya. |
00:48:05 |
Wszyscy wiedzą, że jesli |
00:48:07 |
On jest jedynym, który |
00:48:09 |
Tak jak zareagował z przypadku Ziv'a? |
00:48:12 |
Przestań chrzanić, Koris. |
00:48:15 |
Ten człowiek umarł na marne. |
00:48:18 |
A następnego dnia, nagle odwołują |
00:48:21 |
Dwa dni później sprowadzają D9, |
00:48:23 |
Więc po co on umarł? |
00:48:26 |
I jestem jedynym, |
00:48:28 |
Dobry oficer, który potrafi przewidywać, |
00:48:31 |
Koris, on dostaje rozkazy |
00:48:34 |
To nie on decyduje, kiedy wysłać D9. |
00:48:37 |
Myślisz, że to on podejmuje te decyzje? |
00:48:40 |
I nie wolno nam rozmawiać o ewakuacji? |
00:48:42 |
Jak byśmy mieli po 3-latka? |
00:48:44 |
Kurwy, które gówną wiedzą |
00:48:47 |
pranie mózgu tymi swoimi bzdurami. |
00:48:48 |
Co to ma wspólnego z Tobą? |
00:48:50 |
Co chcesz od niego usłyszeć? |
00:48:52 |
i powiedział tym z Hezbollah, |
00:48:54 |
I, że wszystko co robi IDF |
00:48:59 |
Ok, zapomnijmy o polityce. |
00:49:01 |
Nie, to mnie wkurwia! |
00:49:03 |
Ktoś tutaj umarł. Jak możesz |
00:49:06 |
Wiesz co? Właśnie, że nie miało. |
00:49:09 |
Koris, rzucę Ci w twarz moim chełmem |
00:49:46 |
Krajobraz wydaje się inny. |
00:49:48 |
Nie wiem dlaczego. |
00:49:52 |
To dobrze znany fenomen. |
00:49:54 |
Gdy jesteś tutaj dość długo, |
00:49:59 |
Zaczynasz dostrzegać nowe szczegóły. |
00:50:02 |
To tylko nowy kąt. |
00:50:06 |
Nie, coś się zmienia |
00:50:09 |
Zaczyna Ci brakować tego miejsca. |
00:50:11 |
Więc kiedy stąd uciekasz? |
00:50:14 |
Nie mam zamiaru uciekać. |
00:50:17 |
Czas na mnie. - Masz rację. |
00:50:21 |
Kiedy się stąd wydostajesz? |
00:50:24 |
Za dwa dni. |
00:50:29 |
Chodź tu, niech Cię uścisnę. |
00:50:34 |
No dalej, nie bój się. |
00:50:37 |
Ty chodź do mnie. |
00:50:50 |
Gdy będziesz w New Jersey, |
00:50:52 |
każdej nocy, |
00:50:54 |
pomyśl o nas. |
00:50:57 |
Zapamiętaj tę chwilę. |
00:51:00 |
Przyrzeknij, że będziesz codziennie o nas myślał. |
00:51:04 |
Przez minutę. |
00:51:08 |
Spoko. Umowa stoi. |
00:51:35 |
Uważaj na siebie. |
00:51:37 |
Napewno? |
00:51:44 |
Co? |
00:51:53 |
Powodzenia. |
00:51:56 |
Trzymaj się. |
00:52:01 |
Chcesz żebym się rozpłakał? |
00:52:03 |
Bierz swój sprzęt. |
00:52:17 |
Noe! |
00:52:20 |
Zbierz wszystkie zwierzęta w Arce... |
00:52:48 |
Za 21 dni pocałuję Michelle |
00:52:53 |
możesz w to uwierzyć? |
00:53:13 |
Jesteś ze mną, |
00:53:16 |
Słyszałeś kiedyś o |
00:53:20 |
To coś jak wąż, który |
00:53:24 |
I musisz wybudzić go |
00:53:28 |
Jeśli obudzi się w środku, |
00:53:32 |
I uspokoić Twoją duszę, |
00:53:35 |
posklejać połamane kawałki Twego serca |
00:53:40 |
Chcesz bym Ci pokazał, |
00:53:44 |
Kundalini, etap pierwszy: |
00:53:50 |
i poruszaj swoim ciałem. |
00:53:53 |
Ruszaj nim, ruszaj. |
00:53:57 |
Odpręż się, uwolnij od ziemi i nieba. |
00:54:01 |
Obawiam się, Mistrzu Shakura, |
00:54:05 |
Nie bój się, jestem z Tobą. |
00:54:08 |
Wypuść to z siebie, |
00:54:10 |
Nie staraj się prowadzić, |
00:54:13 |
Tak, ruszaj się mocno. |
00:54:29 |
Teraz, ruszaj mocno, |
00:54:35 |
Uderzenie. Uderzenie. |
00:54:39 |
Rakieta na Zielonym Posterunku. |
00:56:11 |
Zitlawi! |
00:56:16 |
Łap za gaśnicę. |
00:56:18 |
Przygotujcie posiłki, razem z lekarzem. |
00:56:44 |
Koris, przygotuj drużynę. |
00:56:47 |
Dalej, otrząśnij się z tego! |
00:56:56 |
Uderzenie, uderzenie. |
00:57:03 |
Zitlawi! Zitlawi! |
00:57:16 |
Nadchodzi, nadchodzi. |
00:57:22 |
Uderzenie, uderzenie. |
00:57:25 |
Powiedz im, że mamy rannego |
00:57:29 |
Gdzie są posiłki, |
00:57:30 |
Gdzie jest lekarz, |
00:57:36 |
Caesar do Bardelas, potrzebny medyk. |
00:57:39 |
Mamy tutaj rannego. |
00:57:44 |
Dostaliśmy rakietą. |
00:57:47 |
Liraz, trzymaj gaśnicę. |
00:57:51 |
Mam wejść z Tobą? |
00:59:04 |
Oshri, połącz mnie z Caesar. |
00:59:06 |
Caesar do dowództwa Bardelas. |
00:59:09 |
Nadchodzi, nadchodzi. |
00:59:13 |
Caesar z dowództwa w Bardelas, |
00:59:15 |
Poważnie rannego. |
00:59:17 |
Czy przyjąłeś? |
00:59:20 |
Zitlawi, słyszysz mnie? |
00:59:26 |
Jak wygląda sytuacja? |
00:59:28 |
Przyślij tu kogoś. |
00:59:30 |
Skurwysyn. |
00:59:33 |
Przytrzymaj jego głowę. |
00:59:37 |
Podnieście go. |
00:59:42 |
Uderzenie, uderzenie. |
00:59:46 |
Potrzymaj jego głowę, Liraz. |
00:59:51 |
Zitlawi, |
00:59:57 |
Bądź silny, dzieciaku. |
01:00:01 |
Potrzymaj za mnie te nosze. |
01:00:02 |
Jestem tutaj na służbie |
01:00:04 |
Zostań tutaj. |
01:00:05 |
Rozglądaj się. |
01:00:09 |
Gdzie są posiłki? |
01:00:11 |
Pewnie czekają, aż skończy się |
01:00:15 |
Idź razem z Zitlawi. |
01:00:17 |
Zaraz wracam. |
01:00:56 |
Chodź tutaj, szybko. |
01:01:01 |
Drużyna B gotowa, idźcie do lądowiska. |
00:00:04 |
Co z nim, doktorze? |
00:00:07 |
Jestem gotowy, |
00:00:10 |
Wyjdzie z tego cało? |
00:00:11 |
Nie wiem, Liraz. |
00:00:38 |
Liraz, Wciągnij mnie! |
00:00:45 |
Liraz, wciągnij! |
00:00:53 |
Liraz! |
00:01:20 |
Doktorze! |
00:02:01 |
Wszystko będzie dobrze. |
00:02:04 |
Słyszysz mnie, Oshri? |
00:02:13 |
Mów do mnie, Oshri. |
00:02:17 |
Helikopter tu będzie |
00:03:19 |
To jest domniemany obraz |
00:03:22 |
Oglądamy kilka taśm. |
00:03:27 |
były dzisiaj kręcone, ale zostały |
00:03:31 |
IDF jest teraz prawie |
00:03:34 |
Żołnierze się zaszyli. |
00:03:37 |
Hezbollah rozumie, że jeśli chcą |
00:03:39 |
muszą uderzyć w obóz |
00:03:42 |
I właśnie to dzisiaj widzieliście. |
00:03:44 |
Po raz pierwszy Hezbollah |
00:03:46 |
w kierunku posterunków, |
00:03:49 |
Źródła obrony oszacowały, |
00:03:51 |
Hezbollah będzie się starał |
00:03:54 |
więc wycofują się |
00:03:57 |
co będzie wyglądać jak ucieczka |
00:04:02 |
Ujawniono imię kolejnej |
00:04:05 |
Sierżant Tomer Zitlawi, |
00:04:12 |
Niech spoczywa w pokoju. |
00:04:15 |
Więcej dzisiejszych wiadomości: |
00:04:16 |
Kolejna afera w organizacjach |
00:04:18 |
Sekretarz Kontroli, |
00:04:21 |
daje do zrozumienia, że wezmie na przesłuchanie |
00:04:25 |
wliczając w to członków Knesset, |
00:04:30 |
Pomimo wydarzeń w Lebanon, |
00:05:01 |
To rakieta TOW, |
00:05:03 |
3.75 km zasięgu. |
00:05:07 |
Sześcio kilogramowa głowica. |
00:05:08 |
Przebija ponad 800 mm pancerz. |
00:05:11 |
I najważniejsze: |
00:05:14 |
Można ją wystrzelić z pojazdu |
00:05:17 |
Prawdopodobnie obsługiwana przez Rosyjskiego |
00:05:23 |
Chodzi o to, że jak dotąd |
00:05:26 |
Co masz na myśli mowiąc, |
00:05:27 |
To nie prawda. |
00:05:30 |
Musimy zmienić naszą metodę |
00:05:34 |
Jeśli obecna ochrona nie wystarcza |
00:05:36 |
to ją zwiększymy. |
00:05:38 |
Poczekaj. Co to rozwiązanie ma |
00:05:42 |
Dlaczego nie tropimy strzelca? |
00:05:44 |
Wiemy przecież skąd |
00:05:46 |
10 godzin później i my... |
00:05:47 |
Ta dykusja nie wyjdzi poza tą jednostkę. |
00:05:51 |
Inne działania są wykonywane |
00:05:52 |
lecz to nie ma nic |
00:05:54 |
na stanowiskach wartowniczych, |
00:05:56 |
Staliśmy się armią cipek. |
00:05:58 |
Jesteśmy ostrzeliwani. |
00:06:00 |
A Twoją odpowiedzią jest ochrona? |
00:06:02 |
Kolejna warstwa cementu? |
00:06:04 |
Pozwólcie nam wjechać do Arnoon, |
00:06:05 |
Przynajmniej poczujemy, |
00:06:07 |
Co, nic? Zilch? |
00:06:15 |
Jeśli mamy się wycofać, |
00:06:18 |
Wydaj rozkaz, wsiądziemy w pojazdy |
00:06:22 |
Ale jeśli mamy zostać, |
00:06:24 |
pozwólcie nam wykonywać naszą robotę. |
00:06:31 |
Nie mogę wysłać strażnika |
00:06:33 |
"Przepraszam! Nie mam dla Ciebie rozwiązania". |
00:06:36 |
Kogo mam dzisiaj wystawić na Zielonym Posterunku? |
00:06:39 |
Jeśli zobaczy, że IDF |
00:06:42 |
stara się zabić tego, który chce |
00:06:45 |
Ale to? |
00:06:48 |
Stoisz tam jak idiota |
00:06:52 |
Więc odwołaj wosjko! |
00:06:55 |
Ruch "Czterech Matek*" ma rację. |
00:07:06 |
W gruncie rzeczy zgadzam się z Toba. |
00:07:09 |
Ktokolwiek wystrzelił rakietę |
00:07:14 |
Ale teraz musisz mnie posłuchać. |
00:07:16 |
Wycofujemy się lub nie, |
00:07:19 |
IDF nie może sobie pozwolić |
00:07:22 |
Nie będziemy ryzykować. |
00:07:25 |
Nikt ma nie wystawiać nawet nosa |
00:07:27 |
Nie opuszczacie obozu. |
00:07:29 |
A już napewno nie ruszycie |
00:07:33 |
Jeśli kolejna warstwa cementu |
00:07:36 |
to wtedy tak zrobimy. |
00:07:40 |
Od teraz obserwujecie tyły |
00:07:44 |
Nie będziecie stać już wystawieni do odstrzału. |
00:07:47 |
Jak długo potrwa odbudowa Zielonego? |
00:07:52 |
Zbrojenie tego wszystkiego, |
00:07:57 |
Będzie potrzebny dźwig, ekipa budowlana |
00:07:59 |
Jak długo? |
00:08:18 |
Chodź, Liberti, |
00:08:23 |
Ojciec Ziv'a chce się z Tobą zobaczyć. |
00:08:26 |
Chce z Tobą porozmawiać. |
00:08:27 |
Nie mam mu nic do powiedzenia. |
00:08:32 |
Idź. |
00:08:35 |
Daj mu chociaż tyle. |
00:08:38 |
Jest mądrym mężczyzną. |
00:08:39 |
Jak mogę się stąd wydostać? |
00:08:41 |
Rossman przybędzie tutaj za Ciebie, |
00:08:44 |
Myślę, że powinieneś odejść. |
00:08:46 |
Chociaż na kilka dni, |
00:08:48 |
Odwiedź Oshri'ego. |
00:08:52 |
Nie zostawię dzieciaków |
00:08:54 |
Jak mógłbyn? |
00:08:57 |
Nie chcesz odwiedzić Oshri'ego? |
00:08:59 |
Nie wyjadę stąd. |
00:09:09 |
W ten sposób patrzeli na Nas, |
00:09:12 |
Widzieli jak przygotowujemy się |
00:09:17 |
Gdy jesteś tu na górze, wydaje Ci się, |
00:09:23 |
Nie byliśmy wtedy tak sprytni. |
00:09:26 |
Tak, ale udało Ci się to wszystko przetrzymać. |
00:09:28 |
Owszem, udało. |
00:09:33 |
Zostałem tam na dole. |
00:09:35 |
Zostałem ranny, zanim |
00:09:38 |
Leżałem w karetce. |
00:09:39 |
Słuchając przez radio |
00:09:45 |
Przynajmniej walczyłeś. |
00:09:47 |
Mieliście wroga. |
00:09:50 |
Zdobyliście naważniejszą |
00:09:54 |
Nie zginąłeś na strażnicy i |
00:09:58 |
Bezcelowo. W każdym razie, |
00:10:01 |
Wtedy mówili to samo. |
00:10:05 |
Że nie powinniśmy zdobywać Beaufort. |
00:10:08 |
No i co z tego? |
00:10:11 |
Zanim zginął, |
00:10:15 |
że był rozkaz, |
00:10:18 |
Czy to prawda? |
00:10:19 |
Nie wiem. |
00:10:22 |
To prawdopodobne, że |
00:10:23 |
Ale nigdy do nas nie dotarł. |
00:10:26 |
Utknął gdzieś po drodze. |
00:10:30 |
Nie zadawaliśmy pytań. |
00:10:32 |
Chcieliśmy zdobyć tą górę, |
00:10:36 |
APC utknęły? |
00:10:39 |
Najważniejsze było, |
00:10:41 |
Zdobyć Beaufort. |
00:10:49 |
A teraz muszę Cię stąd zabrać. |
00:10:57 |
To już ustalone? |
00:11:02 |
Tak, ustalone. |
00:11:22 |
Gdzie mam spać? |
00:12:05 |
Dopisz mnie do listy stróżujących. |
00:12:09 |
Wystarczy. Nie robię już żadnej listy. |
00:12:12 |
Nie mogę. |
00:12:15 |
Jak mam postawić kogoś w Zielonym? |
00:12:18 |
Postaw mnie od 4 do 6. |
00:12:28 |
A kogo postawię od 12 do 2, |
00:12:31 |
2 do 4, 6 do 8? |
00:12:36 |
Nie zrobię tej listy. |
00:13:19 |
Ja zrobię 6 do 8. |
00:13:21 |
Lepiej zmień mnie na czas, |
00:13:32 |
12 do 2. |
00:13:45 |
Co zostało? |
00:13:47 |
Gnoje. Zostawili mi |
00:14:04 |
Od teraz strużujemy |
00:14:10 |
Na siedząco. |
00:14:13 |
Nie stoimy, wystawieni. |
00:14:15 |
Dopóki nie załatwią nam termowizjerów |
00:14:20 |
Co kilka minut |
00:14:23 |
Później znowu siadacie. |
00:14:26 |
Zabierzcie ze sobą cokolwiek chcecie. |
00:14:31 |
Nie wiem. |
00:14:39 |
Będzie dobrze. |
00:14:42 |
Przetrwamy tą noc. |
00:15:17 |
Gdzie Twoja zabawka, Shpitz? |
00:15:21 |
Zagraj coś dla Zitlawi. |
00:15:25 |
No dalej, zagraj coś. |
00:15:49 |
"Za minutę będę chciał |
00:15:54 |
żebym mógł odpocząć w spokoju |
00:16:06 |
Żebyście nie oglądali tych ran |
00:16:12 |
Żebym mógł być sam |
00:16:15 |
i staczać się powoli. |
00:16:21 |
Dajcie już mi spokój |
00:16:27 |
Żebym mógł w końcu |
00:16:35 |
Bez Waszego głupiego spojrzenia. |
00:16:41 |
Żebym mógł być sam |
00:16:44 |
i staczać się powoli. |
00:17:06 |
Ojcowie i synowie, |
00:17:14 |
Serce matki pęka |
00:17:18 |
kogo ma winić, |
00:17:24 |
od kogo zostaniemy rozdzieleni? |
00:17:28 |
Ojciec opłakuje syna, |
00:17:38 |
Za minutę będę chciał |
00:17:46 |
Nie będę się bał upaść, |
00:17:54 |
pływać lub tonąć, |
00:17:59 |
żyć lub umierać". |
00:18:32 |
Jesteś wcześnie. |
00:18:35 |
Nieważne. |
00:18:37 |
Chyba już od dawna nie |
00:18:42 |
Poszło szybko. |
00:18:48 |
Dobrze grasz. |
00:18:54 |
Moi rodzice zmuszali mnie |
00:19:00 |
Dobra inwestycja. |
00:19:03 |
Gówniana, |
00:19:06 |
Chcieli bym grał klasykę. |
00:19:08 |
Bardziej przykładał się do nauki. |
00:19:12 |
Dlaczego mówisz "gówniana"? |
00:19:15 |
Wydostaniesz się z wojska i |
00:19:19 |
Nie jestem wystarczająco dobry. |
00:19:22 |
Nie mam tego co potrzeba, |
00:19:26 |
Ci, którzy to mają są |
00:19:34 |
Pozatym, trzeba trenować |
00:19:42 |
Znam Cię, Shpitzer. |
00:19:45 |
Nie jesteś leniwy. |
00:19:47 |
Poprostu masz to w dupie. |
00:19:58 |
Całkiem tu dzisiaj cicho. |
00:20:00 |
Rozejrzyj się od czasu do czasu. |
00:20:02 |
Wyślę kogoś ze śniadaniem |
00:20:07 |
Nie bój się, Shpitz. |
00:20:10 |
Jesteś dobrym muzykiem. |
00:20:13 |
Pierdolić geniuszy. |
00:20:19 |
Miej oczy otwarte. |
00:21:07 |
Nemroushka. |
00:21:19 |
Coś ciekawego? |
00:21:22 |
Gówniana widoczność. |
00:21:25 |
To dobrze. |
00:21:32 |
Kawy? |
00:21:33 |
Co? |
00:21:36 |
Nie, dzięki. Zdrzemnę się tylko |
00:21:41 |
Jeśli będą mnie wołać przez radio, |
00:22:18 |
To nie była łuska moździerzowa. |
00:22:28 |
Shpitzer. |
00:22:49 |
Shpitzer! |
00:22:57 |
Shpitzer! |
00:24:04 |
Naszym gościem jest dzisiaj Amos Faran. |
00:24:06 |
18 lat temu, podczas pierwszego |
00:24:10 |
jego syn zginął podczas operacji |
00:24:14 |
W zeszłym miesiącu, w tym samym miejscu, |
00:24:19 |
zginął w wybuchu bomby |
00:24:22 |
Więc Amos, który był zaangażowany w |
00:24:25 |
stał się, mimowolnie, |
00:24:29 |
które stoją teraz na czele |
00:24:35 |
Dobry wieczór, Amos. |
00:24:38 |
Jesteś zły? Szukasz winnych? |
00:24:43 |
Nie. |
00:24:48 |
Jak to, siebie? |
00:24:52 |
Możesz winić wojsko. |
00:24:57 |
Ale Ci generałowie nie są, tak naprawdę |
00:25:01 |
Nawet go nie znają. |
00:25:03 |
To ja jestem za niego odpowiedzialny. |
00:25:06 |
Wychowałem go. |
00:25:08 |
Najwyraźniej niezbyt dobrze. |
00:25:12 |
To co pan mówi |
00:25:14 |
W społeczeństwie Izraelskim |
00:25:16 |
że syn, który zgłasza się na ochotnika |
00:25:20 |
został dobrze wychowany. |
00:25:25 |
Gdy sam byłem dzieckiem, |
00:25:29 |
rodzice przekazali mi, że |
00:25:35 |
Szlachetnym kamieniem, który |
00:25:39 |
W tej chwili, nie mam pojęcia |
00:25:43 |
Jeden wybrał się na wycieczkę |
00:25:45 |
Drugi jest nadal żołnierzem, |
00:25:50 |
I Ziv, nie wiem gdzie jest... |
00:25:59 |
Nie nauczyłem ich jak bardzo |
00:26:08 |
że jeśli coś im się stanie |
00:26:13 |
Rozpadnie. |
00:26:18 |
To jest właśnie zadanie rodziców. |
00:26:23 |
Czuję, że porzuciłem |
00:26:26 |
Ależ Amos'ie, jak możesz tak mówić? |
00:26:29 |
Jak możesz ochronić dziecko, |
00:26:32 |
i jednocześnie dać mu wolność, |
00:26:36 |
Tak jak uczysz dziecko, |
00:26:42 |
Wyrabiasz w nim odruch strachu. |
00:27:30 |
Czy to Ty jesteś Liraz? |
00:27:32 |
Wezwij tu kilku chłopaków, |
00:27:34 |
Co to jest? |
00:27:39 |
No dalej, ściągnijmy ten sprzęt |
00:27:44 |
Zabierzcie to do bunkra. |
00:27:48 |
Hej, kierowco! |
00:27:49 |
Żadnego palenia! |
00:27:52 |
Zostaw go w spokoju. |
00:27:54 |
Najstraszniejsza godzina w moim życiu. |
00:27:56 |
Wjechać do Lebanon z 62-ma tonami |
00:28:00 |
Niech sobie zapali w spokoju. |
00:28:08 |
Do czego to, Liraz? |
00:28:10 |
Na dzień ewakuacji. |
00:28:12 |
No dalej, dalej... |
00:28:17 |
Złożyć to w bunkrze. |
00:28:40 |
Dużo się zmieniło od czasu, gdy |
00:28:42 |
Pewnie. |
00:28:44 |
Każdego roku wylewają 100 ton betonu |
00:28:47 |
Przez 18 lat sporo się pozmieniało. |
00:28:50 |
To będzie niezłe zadanie, |
00:28:53 |
Nie mogę sobie tego wyobrazić. |
00:28:55 |
W czym problem? Wyobraź sobie górę bez fortu. |
00:28:58 |
Nie potrafię. |
00:29:04 |
Masz dziewczynę? |
00:29:07 |
Czemu pytasz? |
00:29:11 |
Tak, mam. |
00:29:13 |
Wyobraź sobie ją i Ciebie, |
00:29:16 |
Najpiękniejszy widok na ziemi. |
00:29:18 |
Trzymasz jej rękę, |
00:29:21 |
Pokazujesz jej: Tutaj był Zielony, |
00:29:25 |
A tutaj brama. |
00:29:27 |
Ona rozgląda się, i |
00:29:31 |
Atrakcja turystyczna. |
00:29:34 |
Raj. |
00:29:36 |
Nie potrafię sobie tego wyobrazić. |
00:29:40 |
W końcu Ci się uda, nie martw się. |
00:29:43 |
Detonator, który wysadzi tą |
00:29:47 |
jest już w mojej kieszeni. |
00:29:50 |
To naprawdę się dzieje, człowieku. |
00:29:56 |
Trucizna jest już w strzykawce. |
00:29:59 |
Teraz czekamy tylko na rozkaz, |
00:30:01 |
by wstrzyknąć ją do żyły. |
00:30:13 |
Ściśle tajne. Przedmiot: |
00:30:22 |
Poprawka: Uruchomienie operacji |
00:30:49 |
Nadchodzi, nadchodzi. |
00:31:25 |
Uderzenie, uderzenie. |
00:31:48 |
Bardelas do dowództwa. |
00:31:50 |
Przyjąłem, odbiór. |
00:31:52 |
Przyjąłem. |
00:31:54 |
Przyjąłem to. |
00:31:56 |
Dzień dobry, Bardelas. |
00:31:59 |
Poczekajcie chłopaki. |
00:32:04 |
Słuchajcie uważnie. |
00:32:10 |
Jest duża szansa, że w niedalekiej przyszłości |
00:32:17 |
Bardzo niedalekiej przyszłości. |
00:32:20 |
Byćmoże nawet dzisiaj. |
00:32:23 |
Niesamowite! |
00:32:25 |
Narazie nie wiemy nic. |
00:32:27 |
Jest dużo pytań i dopóki |
00:32:30 |
także w to nie uwierzę. |
00:32:33 |
Ale wojska południowego Lebanon |
00:32:36 |
A to oznacza, że na obecną chwilę |
00:32:42 |
Musimy szybko oczyścić obóz, |
00:32:49 |
jak najszybciej i bardzo ostrożnie. |
00:32:55 |
Nie zostawiamy nic dla Hezbollah. |
00:32:58 |
Musimy także podłożyć 980 min |
00:33:02 |
Meir... |
00:33:05 |
Za mniej niż dwie godziny |
00:33:07 |
Cały szprzęt, cokolwiek |
00:33:12 |
Ponadto, razem z konwojem odjeżdża |
00:33:15 |
Do domu. |
00:33:18 |
Dwunastu zostaje tutaj, |
00:33:23 |
O 23:00, jeśli wszystko pójdzie dobrze, |
00:33:29 |
wysadzamy Beaufort. |
00:33:55 |
Nie słyszeliście? |
00:34:09 |
Tu na górze. |
00:34:23 |
Szybciej. Cokolwiek, co nie |
00:35:13 |
Meir, ile czasu potrzebujesz od momentu, |
00:35:17 |
Dwie godziny. |
00:35:20 |
Jak narazie miny są kiepsko połączone. |
00:35:22 |
W porządku, wracaj do pracy. |
00:35:25 |
Nie odpalaj nic dopóki nie |
00:35:28 |
Kto nie pomaga Meir'owi, |
00:35:32 |
I bądźcie ostrożni. |
00:35:36 |
Koris, chodź ze mną. |
00:35:43 |
Hej, Meir. |
00:35:44 |
Jeśli pocisk z moździerza tutaj wyląduje, co się stanie? |
00:35:59 |
Idź, Koris. |
00:36:04 |
Przestań. |
00:36:48 |
Dowódzca Caesar |
00:36:50 |
Przyjąłem, odbiór, |
00:36:53 |
Przyjąłem, gotowi za pół godziny, |
00:36:56 |
Przyjąłem. Zmiana planów. |
00:36:59 |
Żadnej zgody w tej chwili. |
00:37:02 |
Przyjąłeś? Odbiór. |
00:37:07 |
Dowództwo Bardelas, |
00:37:12 |
Powtórz. |
00:37:15 |
Narazie siedzicie na miejscu. |
00:37:16 |
Brak pozwolenia. |
00:37:23 |
Przyjąłem. |
00:37:25 |
Jest nas tutaj dwunastu, |
00:37:28 |
Przyjąłem. |
00:37:31 |
Macie wsparcie powietrzne. |
00:37:34 |
Trzymajcie się. |
00:37:41 |
Dowództwo Bardelas, |
00:37:49 |
Przyjąłem. |
00:37:57 |
Zbierz wszystkich w głównym holu. |
00:38:26 |
Liraz, to szaleństwo. |
00:38:29 |
Oni wiedzą co robią. |
00:38:32 |
Gówno, kurwa wiedzą! |
00:38:35 |
Po tym jak nas wyrżną, |
00:38:36 |
powiedzą, że nie powinni |
00:38:39 |
Wystawiać na co? |
00:38:40 |
Cały IDF jest zaalarmowany. |
00:38:41 |
Jeśli będzie to potrzebne, |
00:38:45 |
Nie martw się. Pewnie negocjują |
00:38:47 |
Nie zostawiliby nas w taki sposób. |
00:38:49 |
Jaki polityczny układ? |
00:38:52 |
Jaki polityczny układ?! |
00:38:54 |
Myślisz, że kogokolwiek obchodzimy? |
00:38:56 |
Że ktoś się mną przejmuje? |
00:38:58 |
Żebym sam wysadził tą całą górę? |
00:39:00 |
A później uciekł? |
00:39:04 |
Tak. |
00:39:10 |
Nie mogę. |
00:39:12 |
Powsadzaj nas do pojazdów, wciśnij czerowny |
00:39:19 |
Nie mogę. |
00:39:25 |
Wiesz co? |
00:39:27 |
Zasługuję na dowódzcę, który może. |
00:39:31 |
Jak my wszyscy. |
00:39:33 |
Ziv, Zitlawi, |
00:39:38 |
Shpitzer, Oshri. |
00:39:45 |
Zasługiwali na lepszego dowódzcę niż Ty. |
00:39:48 |
Koris. |
00:39:53 |
Ja na to także nie zasługuję, Koris. |
00:39:56 |
Wystawiać tutaj dupę |
00:39:58 |
patrzeć na przyjaciół leżących w kałuży krwi, |
00:40:01 |
Nie zasłużyłem sobie na to. |
00:40:03 |
Gdyby nie Ty, |
00:40:05 |
Myslisz, że tego nie wiem? |
00:40:06 |
Wiem. |
00:40:08 |
Chciałbym żeby był tu ktoś inny. |
00:40:10 |
Ktoś lepszy ode mnie. |
00:40:14 |
Chciałbym mieć jaja, żeby wydostać się |
00:40:17 |
Samemu wysadzić tą górę |
00:40:22 |
Ale mówiąc szczerze, |
00:40:25 |
zapomnij o mojej randze, |
00:40:29 |
Nie mogę porzucić tej góry. |
00:40:32 |
Nie mogę. Coś mnie psychicznie trzyma. |
00:40:39 |
Nie zasługuję, by być tym, |
00:41:51 |
Koris. Liraz. |
00:41:53 |
Liraz, Liraz! |
00:41:58 |
Emilio, |
00:42:00 |
Emilio, poczekaj chwilę. |
00:42:07 |
Myślałem, że odszedłeś. |
00:42:10 |
Nie. Nadal tu jesteśmy. |
00:42:12 |
Ale generator się popsuł. |
00:42:14 |
Do jutra? - Tak. Nadal brak |
00:42:22 |
Jestem teraz na warcie w Zielonym. |
00:42:27 |
Dobrze. Idź tam. |
00:42:31 |
Masz tam radio? |
00:42:33 |
Ale nie działa zbyt dobrze. |
00:42:35 |
Nie słyszę. |
00:42:38 |
Ok. |
00:42:52 |
Wszystko Ok? |
00:42:57 |
Tam jest teraz piekło. |
00:43:03 |
Boję się śmierci. |
00:43:06 |
Wiem. |
00:43:08 |
Jeszcze tylko jeden dzień. |
00:43:13 |
Dasz radę wytrzymać? |
00:43:25 |
Nie musisz tam iść, |
00:43:43 |
Emilio. |
00:43:59 |
Nie mogę tam już iść. |
00:44:05 |
Nie mogę. |
00:44:10 |
Ok. Nie idź. |
00:44:21 |
Kto będzie w Zielonym? |
00:44:29 |
Jesteś pewien? |
00:44:46 |
Emilio, jesteś ostatnim |
00:44:51 |
Przez 18 lat zawsze był tam jakiś żołnierz |
00:44:58 |
No dalej, |
00:45:16 |
Meir, chcę pomóc. |
00:45:21 |
Wiesz jak parzyć kawę? |
00:45:23 |
Zapomnij o tym, Ja to zrobię. |
00:45:25 |
Nie, Beiliss. |
00:45:29 |
Tylko zrób mocną. |
00:45:30 |
I przynieś mi coś do jedzenia. |
00:45:46 |
Cholera. |
00:47:28 |
Rób to tak. |
00:47:33 |
Obróć. |
00:47:37 |
Palace na nosie. |
00:48:07 |
"6.6.82 fort w Beaufort |
00:48:11 |
Zginęli w walce: ..." |
00:48:18 |
Beiliss. Beiliss. |
00:48:24 |
Zostaw to. Wydaje mi się, |
00:48:29 |
Idź po strażników. |
00:48:33 |
Powiedz wszystkim żeby zeszli. |
00:48:38 |
Żeby zeszli i zabrali swoje radia. |
00:48:42 |
To wszystko? |
00:48:55 |
Odliczamy. |
00:48:58 |
1. -2. -3. -4. |
00:49:03 |
8. -9. -10. -11. |
00:49:07 |
Wsiadaj. Dowódzca Caesar |
00:49:11 |
Przyjąłem, jesteśmy w pojazdach, |
00:49:15 |
Przygotować się do oczyszczenia Bardelas. |
00:49:18 |
Przyjąłem. |
00:49:20 |
Emilio, jedź. Wynoście się stąd. |
00:49:26 |
Wsiadaj do środka! |
00:50:39 |
Wsiadaj, wsiadaj. |
00:51:03 |
Co jest? Zwariowali?! |
00:51:06 |
Puma do dowództwa Bardelas. |
00:51:09 |
Zasłona dymna na drogę, |
00:51:14 |
Meir, co jest? |
00:51:17 |
Daj mi jeszcze dwie minuty. |
00:51:26 |
Puma do dowództwa Bardelas. |
00:51:29 |
Puma, Koniec dymu. |
00:51:31 |
Powtarzam, koniec dymu. |
00:51:35 |
Dalej, Meir. |
00:51:45 |
Caesar do Dowództwa w Clover. |
00:51:49 |
Przyjąłem. |
00:52:11 |
Gotowe! |
00:52:12 |
Co? Nie słyszałem. |
00:52:14 |
Gotowe, gotowe! |
00:52:16 |
Puma do dowództwa Bardelas. |
00:52:21 |
Liberty, tu Kimhi. Słyszysz mnie? |
00:52:25 |
Popatrz na nie ostatni raz dla mnie. |
00:52:27 |
I skończ z tym. |
00:52:32 |
Meir. Dawaj. |
00:52:37 |
Wszyscy do środka. |
00:52:48 |
Chowaj się, Liraz. |
00:52:49 |
No dalej, wciśnij już ten przycisk. |
00:52:55 |
Stacje Ceasar, |
00:53:05 |
7, 6, |
00:53:14 |
5, 4... |
00:53:20 |
3, 2. |
00:55:03 |
Emilio, ruszaj. |
00:55:06 |
No dalej, wracajmy do domu. |
00:58:02 |
Mamo tu Idan. |
00:58:07 |
Wracam do domu. |
00:58:10 |
Wiem, wiem. |
00:58:13 |
Tak, ja też. |