Ben Hur

pl
00:06:56 W roku narodzin Chrystusa
00:06:58 Judea, od prawie wieku, była pod władzą Rzymu
00:07:03 W siódmym roku rządów cesarza Augusta
00:07:07 dekret cesarski nakazywał każdemu Judejczykowi
00:07:10 przybyć do miejsca swego urodzenia,
00:07:12 by zostać policzonym i opodatkowanym.
00:07:15 Zbieżne drogi wielu z nich prowadziły do ich stołecznego miasta Jerozolimy,
00:07:19 niespokojnego serca ich ziemi.
00:07:22 Stare miasto zostało zdominowane przez rzymską twierdzę Antonia,
00:07:26 siedzibę rzymskiej potęgi
00:07:28 i przez wielką złotą świątynię,
00:07:31 zewnętrzną oznakę niezniszczalnej wiary.
00:07:36 Nawet jeśli lud był posłuszny woli cesarza,
00:07:39 to przybył dumnie do swego starożytnego dziedzictwa,
00:07:42 zawsze pamiętając o obietnicy swego proroka,
00:07:45 że któregoś dnia urodzi się wśród nich odkupiciel,
00:07:49 który przyniesie im zbawienie i doskonałą wolność.
00:08:02 Ty będziesz liczony w Hebronie.
00:08:04 - Imię?
00:08:06 - Z jakiego miasta?
00:08:08 - Z jakiego rodu?
00:08:11 - Imię?
00:08:12 - Z miasta?
00:08:14 - Z rodu?
00:08:16 A ta kobieta?
00:08:18 To moja żona.
00:08:20 Szybciej, będziesz liczony w Betlejem.
00:11:54 B E N H U R
00:12:10 w rolach głównych:
00:12:38 w pozostałych rolach:
00:13:42 reżyseria:
00:14:45 Co to za miejscowość?
00:14:47 Nazaret.
00:14:49 Jutro wieczorem powinniśmy przybyć do Jerozolimy.
00:15:11 Ciebie nie interesują żołnierze, Józefie?
00:15:14 Już widziałem Rzymian wcześniej.
00:15:19 I jeszcze ich zobaczymy.
00:15:25 Mój stół nie jest jeszcze skończony.
00:15:27 Gdzie jest twój syn?
00:15:29 Chodzi po wzgórzach.
00:15:33 Nie przykłada się do pracy, Józefie.
00:15:36 Nie.
00:15:37 Kiedyś zwróciłem mu uwagę, że zapomina o swej pracy, a On mi powiedział:
00:15:43 "Muszę dbać o pracę mojego Ojca".
00:15:46 Więc dlaczego nie jest tutaj, przy pracy.
00:15:51 On pracuje.
00:16:39 Legion!
00:17:02 Witaj Messala. Przekazuję Ci dowództwo.
00:17:06 Dziękuję.
00:17:08 To ja dziękuję, za zmianę.
00:17:21 Druzus,
00:17:24 kiedy byłem chłopcem, marzyłem o tym, aby dowodzić tym garnizonem.
00:17:31 I marzenie się spełniło.
00:17:33 Ja tu dowodzę.
00:18:01 Ale upał! Całkiem zapomniałem.
00:18:03 Wszystko jedno...
00:18:05 Żyłem tutaj do 14 roku życia, Jerozolima była moim domem.
00:18:09 Mój Ojciec był gubernatorem...
00:18:13 Twój Ojciec jest mile wspominany.
00:18:17 To nie było łatwe w tej zacofanej krainie.
00:18:22 Jeśli chcesz iść do przodu, Sextusie, to rób to, co jest trudne.
00:18:25 Ja poprosiłem o to, aby mnie tutaj przysłano.
00:18:28 Myślę, że sam stwierdzisz, iż ludzie sie tutaj zmienili, od czasu twych narodzin.
00:18:32 W jaki sposób?
00:18:35 Nie chcą płacić podatków
00:18:41 Nic w tym dziwnego.
00:18:43 I jeszcze jest religia! Mówię Ci, oni są pijani od religii.
00:18:47 Rozwalają posągi naszych bogów
00:18:52 Ukaraj ich więc!
00:18:55 Tak robimy,
00:18:57 jeśli ich możemy złapać.
00:19:01 Uwięź przywódców.
00:19:03 Co ty możesz na ten temat wiedzieć. W tym kraju nie można nic uchwycić.
00:19:07 Tu działają dziwne moce.
00:19:09 Jest taki Mesjasz...
00:19:11 Wiem, wiem, jeden był przepowiadany, kiedy byłem chłopcem.
00:19:14 król Żydów, który poprowadzi ich do jakiegoś antyrzymskiego raju.
00:19:18 W głowie się kręci.
00:19:20 Jest taki dziki człowiek na pustyni, nazywa się Jan,
00:19:24 który moczy ludzi w wodzie.
00:19:26 I jakiś syn cieśli, który biega po wzgórzach i robi magiczne sztuczki. Cudami je nazywając.
00:19:30 Zawsze jest cos niezwykłego, jeśli chodzi o robienie kłopotów.
00:19:33 Nie, nie, nie, ten człowiek jest inny,
00:19:35 On naucza, że Bóg jest blisko, w każdym człowieku.
00:19:40 To prawda, to poważne.
00:19:45 Ty byłeś zbyt długo poza Rzymem.
00:19:47 Wracaj, Sextusie,
00:19:49 Jedź na Kapri, weź kąpiele, odpocznij, poleż nad brzegiem morza
00:19:52 i zapomnij, że Bóg jest w każdym człowieku.
00:19:56 Boskość jest tylko w jednym człowieku.
00:20:00 Cesarz jest niezadowolony,
00:20:03 chce mieć Judeę bardziej posłuszną, jako zdyscyplinowaną prowincję.
00:20:06 Jako nowy gubernator, mam zrobić porządek.
00:20:10 Jak? Można rozłupać ludzką czaszkę, można ich aresztować i wtrącać do lochu,
00:20:15 ale jak można kontrolować to, co jest tutaj.
00:20:17 Jak można walczyć z ideą.
00:20:19 Zwłaszcza z nową ideą!
00:20:24 Jest na zewnątrz jakiś Żyd. Chce się widzieć z trybunem Messalą.
00:20:28 Domyślam się, że ma nazwisko?
00:20:30 - Mówi, że jest księciem Juda Ben-Hur.
00:20:38 Zaraz go przyjmę.
00:20:41 Tak, trybunie!
00:20:43 Centurione!
00:20:50 Ten kraj był jego, zanim stał się naszym.
00:20:53 Nie zapomnij o tym.
00:20:56 Tak,Trybunie.
00:21:00 Bardzo mądrze! Ben-Hur jest najbogatszym człowiekiem w Jerozolimie.
00:21:07 I głową jednej z największych rodzin w Judei.
00:21:11 Jako chłopcy byliśmy przyjacółmi.
00:21:13 Byliśmy jak bracia.
00:21:19 Pytałeś jak walczyć z ideą.
00:21:22 Powiem Ci.
00:21:25 Inną ideą.
00:22:06 Wróciłeś Messala.
00:22:10 Zawsze mówiłem, że wrócisz.
00:22:13 Jestem szczęśliwy.
00:22:24 Nie mogę w to uwierzyć!
00:22:27 Wróciłeś jako trybun.
00:22:30 Jak o tym usłyszałem, wypiłem toast za Ciebie.
00:22:34 Teraz wypijemy następny.
00:22:37 A jak twoja siostra i matka?
00:22:39 Od wielu dni nie mówią o niczym innym, tylko o Tobie.
00:22:43 A siostra wyszła zamąż?
00:22:45 Nie,
00:22:46 marzy tylko o tobie. Wiesz, że kocha sie w tobie od 5 roku życia.
00:22:50 Nie mogę doczekać się, kiedy ich zobaczę.
00:22:53 Nadal polujesz na szakale i lwy.
00:22:55 Stałeś się zbyt dostojny.
00:23:15 Precz z Erosem,
00:23:28 Skrzyżowanie belek.
00:23:43 Dobrze!
00:24:04 Po tylu latach!
00:24:06 Nadal blisko, razem.
00:24:08 W każdy sposób.
00:24:13 Mam nadzieję.
00:24:16 Ja też.
00:24:21 Ty jesteś Rzymianinem a ja Żydem...
00:24:24 Kiedyś ocaliłeś mi życie.
00:24:28 To najlepsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiłem.
00:24:34 Juda,
00:24:37 to bardzo trudne rządzić prowincją.
00:24:40 Będę potrzebował twojej pomocy.
00:24:42 Pomocy i rady.
00:24:50 - Chcesz mojej rady?
00:24:54 Wycofaj swoje legiony.
00:24:58 Daj nam wolność.
00:25:04 Niestety, cesarz poświęcił się swojemu imperium.
00:25:07 Jest szczególnie dumny z Judei.
00:25:10 Ale Judea nie jest dumna z cesarza.
00:25:13 Czyż jest coś smutniejszego od nieszczęśliwej miłości!
00:25:22 Moja kwatera.
00:25:24 Trochę przygnębiająca.
00:25:26 Nie.
00:25:27 Prosta, skromna,
00:25:30 rzymska.
00:25:37 Juda, będę drugi w rządzeniu, po nowym gubernatorze Waleriuszu Gratusie.
00:25:41 Przybywa za pare dni z wieloma legionami.
00:25:46 Więc plotki są prawdziwe.
00:25:51 Cesarz nie jest zadowolony z twoich rodaków.
00:25:54 - W powietrzu czuć powstanie.
00:26:03 Nie będzie to dotyczyło twojej rodziny.
00:26:06 Jestem drugi u władzy a ty jesteś moim przyjacielem.
00:26:09 - Jestem Żydem.
00:26:12 A co ty masz wspólnego z tym motłochem, który rozrabia?
00:26:15 Oni są moimi ludźmi. Jestem jednym z nich.
00:26:19 To jest rzymski świat. Jeśli chcesz w nim żyć, musisz stać sie jego częścią.
00:26:25 Zmieniłes się.
00:26:26 Wydoroślałem. Zobaczyłem świat odkąd opuściłem Jerozolimę.
00:26:29 Widziałem Rzym i mówię ci Juda,
00:26:31 to nie jest przypadek, że ta mała wioska nad Tybrem została wybrana, by rządzić światem.
00:26:36 Wasze legiony...
00:26:38 To nie tylko nasze legiony.
00:26:41 I inne kraje armie.
00:26:48 To los nas wybrał, by cywilizować świat.
00:26:53 Nasze drogi i okręty łączą każdy zakątek ziemi.
00:26:56 Nasze prawo, architektura i literatura stały sie chwałą rasy ludzkiej.
00:27:00 Wierzę w przyszłość mojego ludu.
00:27:02 Oczywiście, masz prawo, możesz jemu pomóc.
00:27:06 Jak?
00:27:07 Jesteś księciem swojego ludu
00:27:15 Jesteś bogaty i silny.
00:27:17 Musisz opowiedzieć się przeciwko powstaniu.
00:27:20 Juda, przekonaj swój lud, że opór wobec Rzymu jest głupi
00:27:24 i beznadziejny.
00:27:26 To może sie skończyć tylko w jeden sposób,
00:27:35 Jestem przeciwny przemocy,
00:27:42 Więc zgadzamy się.
00:27:45 Kiedy mogę przyjść zobaczyć się z Twoją rodziną?
00:27:49 - Myślę, że jutro.
00:27:54 A teraz nasz toast.
00:27:58 Niestety wino jest kiepskie.
00:28:02 Specjalnie fermentowane dla armii rzymskiej.
00:28:06 Jesteś dla niej bardzo okrutny.
00:28:12 To zwariowany świat,
00:28:16 ale w nim jest jedna rzecz normalna.
00:28:19 Lojalność starych przyjacół, ich wierność.
00:28:23 Juda, musimy w siebie wierzyć.
00:28:28 Wypijesz za to?
00:28:33 Z całego serca.
00:28:55 To jest to miejsce, które pamiętam.
00:28:57 Dziedziniec na którym bawiliśmy się w zmianę wart,
00:29:00 dach na którym siedzieliśmy i rzucaliśmy kamyki na ludzi a później chowaliśmy się.
00:29:04 - Byliśmy łajdakami.
00:29:06 - Byliśmy dobrymi chłopakami.
00:29:08 Chciałbym, aby znowu tak było.
00:29:10 A więc nic się tutaj nie zmieniło.
00:29:13 Oprócz fontanny.
00:29:16 Stara studnia często wysychała, pamiętasz? Prawie co lato.
00:29:20 Nowa fontanna i nowa Teresa!
00:29:25 On nic się nie zmienił, prawda Matko?
00:29:28 Oczywiście zmienił się. Był chłopcem, kiedy nas opuścił
00:29:33 z dużą odpowiedzialnością.
00:29:36 Chodź!
00:29:38 Cesarz buduje i buduje,
00:29:43 O mało co zapomniałbym!
00:29:49 Co to jest, niczego takiego przedtem nie widziałam. Piękne!
00:29:53 - Czy to jest rzymskie?
00:29:55 Byłem tam w ubiegłym roku.
00:29:57 Ogromna kampania.
00:29:58 Nasze armie spotkały się na wybrzeżu i po dwóch dniach walki, oni uciekli,
00:30:04 Barbarzyńskie miasto, ale fascynujące.
00:30:07 To znaczy było, zanim je zniszczyliśmy.
00:30:10 Teraz są tam tylko popioły.
00:30:14 Nudzę was wojskowymi sprawami.
00:30:17 Chodź ze mną Messala, jest coś, co chcę ci pokazać.
00:30:21 Dziękuję ci za to.
00:30:22 Wybrałem dla ciebie chyba właściwy prezent.
00:30:42 Jak ci się podoba?
00:30:45 Wspaniały!
00:30:50 To jest piękny arab.
00:30:52 Myślę, że na takiego wygląda.
00:30:57 Dasz mi go kiedyś wypróbować?
00:30:59 Kiedykolwiek zechcesz. Jest twój.
00:31:04 Naprawdę? Dajesz mi go?
00:31:06 Juda! Co za prezent.
00:31:10 Będzie jak za dawnych dobrych czasów.
00:31:21 Juda, powiedz mi Juda,
00:31:23 czy pomyślałes o tym, co wczoraj ci powiedziałem?
00:31:26 Tak. Rozmawiałem już z wieloma ludzmi
00:31:28 i wypowiadałem sie przeciwko przemocy, incydentom.
00:31:31 Większość z nich ze mną się zgadzała.
00:31:33 Nie wszyscy?
00:31:36 Nie wszyscy.
00:31:37 A kto sie nie zgadzał?
00:31:40 Ci mściwi i niecierpliwi.
00:31:44 Kim oni są?
00:31:48 Powiedz Juda! Kim oni są?
00:31:57 Czy mógłbym zachować twoją przyjaźń, będąc donosicielem?
00:32:00 Wymienić kilku przestępców, to nie donosicielstwo.
00:32:03 To nie są przestępcy, to patrioci!
00:32:07 - Patrioci?
00:32:15 Juda, muszę ci coś wytłumaczyć, coś o czym nie wiesz.
00:32:20 Cesarz patrzy na nas.
00:32:24 To moja wielka szansa i twoja także.
00:32:26 Jeśli zaprowadzę porządek w Judei, to mogę otrzymać takie stanowisko, jakie zechcę.
00:32:30 Ty pójdziesz w górę ze mną. Obiecuję ci.
00:32:36 W Rzymie.
00:32:38 To się może skończyć nawet przy boku samego cesarza.
00:32:41 On na nas patrzy.
00:32:42 Ja muszę mu tylko służyć.
00:32:46 A ty musisz mi tylko pomóc służyć mu.
00:32:52 -Mówisz tak, jakby cesarz był Bogiem?
00:32:55 On ma siłę, prawdziwą siłę na świecie.
00:33:02 A twój Bóg?
00:33:06 Pomóż mi Juda!
00:33:09 Zrobiłbym dla ciebie wszystko, Messala,
00:33:13 oprócz zdrady własnego ludu.
00:33:16 W imię wszystkich bogów, Juda, co znaczy dla Ciebie życie paru Żydów.
00:33:24 Jeśli nie mogłem ich przekonać, to nie znaczy, że mógłbym Ci pomóc ich wymordować.
00:33:30 A poza tym musisz zrozumieć, Messala,
00:33:34 że wierzę w przeszłość swojego narodu i jego przyszłość.
00:33:37 Przyszłość? Jesteście narodem podbitym!
00:33:41 Możesz zdobyć ziemię,
00:33:46 ale to nie koniec. Powstaniemy znów.
00:33:49 Ty żyjesz martwymi nadziejami, żyjesz mitami przeszłości, chwałą tego co było i nie wróci.
00:33:53 Jashua nie powstanie znowu, aby Was uratować, ani Dawid.
00:33:58 Jest tylko jedna rzeczywistość dziś na świecie.
00:34:02 Nie bądź głupcem. Spójrz na Rzym.
00:34:04 Wolę być głupcem niż zdrajcą, mordercą.
00:34:06 Jestem żołnierzem, który zabija dla Rzymu
00:34:09 - Ostrzegam Cię.
00:34:13 Rzym jest afrontem dla Boga.
00:34:15 Rzym dusi mój naród, cały świat,
00:34:18 ale nie na zawsze.
00:34:20 Mówię ci, w dniu w którym upadnie Rzym będzie taki krzyk wolności
00:34:36 Juda, albo mi pomagasz, albo się przeciwstawiasz,
00:34:40 Albo jesteś ze mną,
00:34:48 Jeśli to jest taki wybór,
00:34:51 jestem przeciwko Tobie.
00:35:21 Oni są tam.
00:35:25 Gdzie jest Messala?
00:35:27 - Gdzie jest Messala?
00:35:30 Odszedł?
00:35:32 - Dlaczego?
00:35:35 - Co się stało.
00:35:38 Chodź, zjemy kolację.
00:35:56 Dzięki ci Panie, królu świata,
00:35:59 który przynosisz nam chleb ziemi.
00:36:07 Nigdy go więcej nie zobaczymy, Tereso.
00:36:14 Chciał się mną posłużyć, bym zdradził nasz lud.
00:37:07 Judo... Karawana z Antiochii!
00:37:11 Witaj w domu Simonidesie!
00:37:16 - Witaj w domu!
00:37:18 Simonides przywiózł dary, jak zwykle, bursztyn i kość słoniową dla mnie
00:37:22 a jedwab dla Teresy
00:37:25 a dla ciebie Panie, to.
00:37:28 Nie mówiąc o najlepszym darze, którym jest twoja obecność.
00:37:31 Twoje prezenty, to dla mnie honor.
00:37:35 - Wszystkie karawany wróciły.
00:37:37 Dobrze. A jak rachunki?
00:37:39 A Numidia?
00:37:41 Szlak handlowy jest nasz,
00:37:45 Raz w roku przynosisz mi rachunki
00:37:47 i raz w roku jestem bogaty.
00:37:50 Tak, ale największym skarbem jest mój sługa.
00:37:54 Moje życie należy do domu Hurów.
00:37:56 Nic innego dla mnie nie istnieje poza moją córką.
00:38:00 Ona już jest dorosła.
00:38:04 Jest córką twojego niewolnika.
00:38:06 Jest córką przyjaciela a nie niewolnika.
00:38:09 Tak czy inaczej, Estera przybyła ze mną z Antiochii, by prosić o pozwolenie na ślub.
00:38:14 Świetnie. Życzę ci wielu wnuków.
00:38:18 Jeśli jest taka wola Boga, to będę się radował...
00:38:55 Za pozwoleniem, Estera chciałaby przemówić do swego Pana.
00:39:17 Chcesz wyjść zamąż, Estero.
00:39:21 Taka jest wola mojego ojca.
00:39:26 Twój mąż będzie szczęśliwy.
00:39:31 Jak ma na imię?
00:39:33 Dawid, syn Mateusza.
00:39:35 Z jakiego domu?
00:39:37 Ze swojego własnego.
00:39:42 Powiedz mi o nim coś więcej.
00:39:44 Widziałam go tylko raz.
00:39:46 Jest najbogatszym kupcem w Antiochii.
00:39:49 Zapłaci za wolność Estery.
00:39:52 Jej wolność będzie moim prezentem weselnym.
00:40:00 Jesteś szczodry, Panie.
00:40:08 Kochasz tego człowieka?
00:40:14 Nauczę się go kochać.
00:40:34 Masz moje pozwolenie na małżeństwo.
00:40:37 Wypijmy za twoje szczęście
00:40:41 i bezpieczny powrót do Antiochii.
00:41:09 Przeszkodziłem ci?
00:41:11 Nie.
00:41:13 O czym myślałaś.
00:41:16 Mówiłam dowidzenia,
00:41:18 temu miastu
00:41:21 i temu domowi.
00:41:27 Często tu byłaś
00:41:31 Mój ojciec czasami mnie tutaj przywoził,
00:41:35 jak byłam mała.
00:41:39 Był to dom, w którym zawsze czułam się szczęśliwa.
00:41:44 Oprócz jednego razu,
00:41:47 kiedy ty
00:41:51 - Messala
00:41:53 Byliście na polowaniu.
00:41:56 I przynieśli cię do domu zranionego.
00:42:02 Jak leżałeś, dotknęłam twojej twarzy
00:42:09 i modliłam się do Boga:
00:42:16 Słyszę, jak to mówiłaś,
00:42:23 Tak, panie.
00:42:24 Panie? Dałem ci wolność.
00:42:30 To dziwne. Prawie nie czułam się niewolnicą.
00:42:39 A teraz
00:42:41 prawie nie czuję się wolna.
00:42:45 Kiedyś za starych mądrych czasów Salomona,
00:42:50 jeśli ktoś miał niewolnice i któraś mu wpadła w oczy,
00:42:56 miał prawo zabrać ją, wybrać
00:42:59 i zabrać do siebie.
00:43:02 Mądre czasy Salomona!
00:43:05 Inne niż teraz.
00:43:10 To było dawno temu.
00:43:21 Gdybyś nie była zaręczona,
00:43:24 to bym cię pocałował na pożegnanie.
00:43:29 Gdybym nie była zaręczona,
00:43:32 nie byłoby żadnego pożegnania.
00:43:48 Twój pierścień niewolniczy.
00:43:53 To zamienimy sie.
00:43:56 Wolność dla ciebie, pierścień dla mnie.
00:44:01 Będziesz go nosił,
00:44:10 aż spotkasz kobietę,
00:44:19 Tak, do tego czasu.
00:45:55 Niech Ci sprzyjają Bogowie, Gratusie.
00:45:58 Przyjmij gubernatorski wieniec.
00:46:01 Dziękuję, trybunie.
00:46:06 Nie widzę delegacji z miasta.
00:46:09 Przyjęcie w Jerozolimie nie będzie serdeczne,
00:46:13 ale przyrzekam, że będzie spokojne.
00:46:16 Jedźmy dalej.
00:47:21 Tam jest Messala.
00:47:33 Zobaczył cię.
00:48:04 Nowy gubernator.
00:48:22 Cofnąć się!
00:48:25 Tam na górze!
00:48:37 Otwierać!
00:48:50 Co się stało?
00:48:54 Otwierać, w imię prawa.
00:48:57 Spadające dachówki zraniły gubernatora.
00:49:00 - Nic nie mówcie!
00:49:02 Nic nie mówić!
00:49:06 Otworzyć bramę!
00:49:13 Ja będę mówić z nimi.
00:49:15 Powiem wam wszystko co się stało.
00:49:18 Zabrać kobiety!
00:49:22 To był wypadek!
00:49:26 Stałem na dachu...
00:49:29 To jest ten człowiek!
00:49:34 To był wypadek!
00:49:35 Położyłem ręce na dachówki
00:49:39 Zabrać go! Zabrać wszystkich!
00:49:42 To byłem ja!
00:49:53 Messala!
00:50:02 W imię Boga powiedz im, że to pomyłka.
00:50:05 Dachówka sama sie obluzowała.
00:50:12 To był wypadek.
00:50:23 Zostawcie je! Nie mają z tym nic wspólnego!
00:50:32 Uwolnić służbę.
00:50:35 Uwolnić ich! Wrócić do szyku!
00:52:06 Chodź!
00:52:07 Dokąd?
00:52:09 Do Tyru.
00:52:12 Do Tyru?
00:52:16 Nie byłem sądzony!
00:52:18 Mam umrzeć na galerach bez sądu?
00:52:21 Nie ma nic prawdy w oskarżeniu! Słyszysz! Żadnej prawdy!
00:52:25 Gdzie są moja matka i moja siostra?
00:52:28 Zawiążcie mu ręce!
00:52:32 - Powiedzcie mi czy są bezpieczne!
00:53:07 Na śmierć!
00:53:23 Wartownicy!
00:53:25 Straże!
00:53:29 Na schody!
00:53:31 Wartownicy!
00:53:37 Na prawo!
00:54:32 - Stać!
00:54:45 Wyjdzcie!
00:54:51 Zamknijcie drzwi!
00:55:00 Gdzie jest moja matka i siostra.
00:55:14 Gdzie one są.
00:55:19 Tu, w tych murach.
00:55:22 Gubernator żyje,
00:55:26 Oczywiście będą skazane.
00:55:33 Czy to możliwe, Messala?
00:55:38 Mógłbyś to nam zrobić?
00:55:41 Ludziom, których kochałeś.
00:55:46 Pozwól im wyjść! Musisz!
00:55:53 Nie chciałem zabić gubernatora!
00:55:57 Wiem, że nie.
00:56:00 Wiesz?
00:56:06 Jesteś podły!
00:56:07 Nie Juda, nie jestem podły.
00:56:11 Chciałem twojej pomocy
00:56:13 a ty mi jej nie dałeś.
00:56:16 A więc biore przykład z ciebie.
00:56:20 Poprzez skazanie bez wahania starego przyjaciela,
00:56:26 Ale nie w mojej rodzinie!
00:56:30 Wypuść je.
00:56:32 Proszę!
00:56:35 Prosisz!
00:56:41 A ja ciebie nie prosiłem?
00:56:49 Sam to wybrałeś.
00:56:52 Zabij mnie a twoja matka
00:56:55 i siostra umrą na twoich oczach.
00:57:02 Zabij mnie Judo!
00:57:16 Niech Bóg da mi zemstę!
00:57:19 Będę się modlił, żebyś żył jak wrócę.
00:57:23 Jak wrócisz?
00:57:30 Zabrać go.
00:58:07 Straże, baczność!
00:58:11 Trybun przyjmie was teraz.
00:58:44 Jestem sługą domu Hurów.
00:58:48 Pamiętam.
00:58:49 To jest moja córka Estera. Byliśmy w drodze do Antiochii, gdy usłyszeliśmy co się zdarzyło.
00:58:55 Juda Ben Hur nie mógłby tego zrobić.
00:58:59 Lepiej niż ty.
00:59:01 Więc nie może być żadnego wahania w twoich myślach
00:59:06 więźniowe zostali osądzeni.
00:59:08 Osądzeni?
00:59:10 Juda nawet nie myślał, by godzić w gubernatora.
00:59:15 Napewno Panie wiesz, że nigdy nie zrobiłby tego!
00:59:18 W swoim sercu musisz to wiedzieć.
00:59:25 Druzus!
00:59:31 Zatrzymać go do czasu wyjaśnienia.
01:00:30 Stać!
01:01:27 Woda dla żołnierzy!
01:01:29 Najpierw dla żołnierzy!
01:01:34 Precz od studni!
01:01:37 Odsunąć ich od studni!
01:01:41 Woda dla koni!
01:01:47 - Najpierw dla żołnierzy!
01:01:58 Tutaj!
01:02:22 Zaczekaj!
01:02:24 Dla niego nie ma wody!
01:02:48 Boże,
01:02:50 Pomóż mi!
01:03:47 Mówiłem, że dla niego nie ma wody!
01:04:24 Ruszać się, wstawać!
01:04:26 Na nogi!
01:04:28 Wstawać!
01:04:46 Popędzić ich!
01:04:50 Ty tam! Na swoje miejsce!
01:04:57 Idziemy, psy!
01:06:03 Niedługo przypłynie do nas barka konsula.
01:06:06 Bąź gotów do podniesienia wioseł!
01:06:15 Przestać wiosłować!
01:06:20 Opuścić wiosła!
01:06:41 Nowy dowódca, Quintus Arrius.
01:07:04 - Ilu wioślarzy?
01:07:06 - A zmiana?
01:07:43 Jest słaby. Zmienić go.
01:07:47 - Zmienić!
01:07:55 - Ten człowiek był nieposłuszny?
01:07:59 To poprawi sie.
01:08:25 Jak długo służysz
01:08:29 czterdziestypierwszy!
01:08:31 cztery miesiące bez jednego dnia na tym statku.
01:08:35 Tak dokładnie pamiętasz?
01:08:40 Trzy lata na innych statkach.
01:08:45 Trzy lata!
01:09:08 Masz ducha walki,
01:09:11 ale dobrze robisz, że to pamiętasz.
01:09:16 Twoje oczy są pełne nienawiści, 41.
01:09:20 To dobrze. Nienawiść trzyma człowieka przy życiu.
01:09:25 Daję mu siłę.
01:09:29 A teraz posłuchajcie mnie wszyscy.
01:09:31 Jesteście skazańcami. Trzymamy was przy życiu, abyście służyli temu statkowi.
01:09:40 Więc dobrze wiosłujcie
01:09:43 a będziecie żyć.
01:09:54 Statek jest gotowy.
01:09:57 Wiosłować!
01:10:20 Wiecie, że flota macedońska zaatakowała
01:10:23 rzymskie statki handlowe.
01:10:26 Cesarz nałożył na nas obowiązek
01:10:29 odszukania ich i zniszczenia.
01:11:03 Szybkość bojowa!
01:11:08 Szybkość bojowa!
01:11:40 Szykość atakowania!
01:11:42 Szybkość atakowania!
01:12:25 Szybkość taranowania!
01:12:27 Szybkość taranowania!
01:13:43 Przestać wiosłować!
01:13:45 Przestać wiosłowac!
01:13:47 Przestać wiosłować!
01:14:52 Co tu robisz?
01:14:53 Dostałem rozkaz zameldowania sie podczas zmiany.
01:15:01 Tak. Zapomniałem.
01:15:08 Mógłbyś mnie zabić jak leżałem.
01:15:10 Jesteś skazańcem. Dlaczego tego nie zrobiłeś?
01:15:14 Nie mam zamiaru umierać.
01:15:17 Myślisz, że coś cię ocali.
01:15:19 Bóg mojego ojca.
01:15:23 Twój Bóg cię opuścił.
01:15:25 Nie ma większej mocy niż wizerunki do których ja się modlę.
01:15:29 Moi Bogowie też mi nie pomogą,
01:15:33 Ale ja mogę.
01:15:34 Czy to ciebie interesuje, 41?
01:15:40 Widzę, że tak.
01:15:43 Jestem z zawodu człowiekiem walki
01:15:46 i w wolnym czasie trenuję ludzi walczących.
01:15:49 Wytrenowałem najlepszych gladiatorów i woźniców.
01:15:52 Chcesz być jednym z nich?
01:15:55 Umrzeć jako twój niewolnik?
01:15:57 Lepsze to, niż żyć w łańcuchach pod podkładem!
01:16:01 Nie będę tu zawsze.
01:16:04 Tak?
01:16:09 A co byś zrobił, gdybyś uciekł.
01:16:13 Razem ze mną skazane zostały - moja matka i moja siostra.
01:16:16 Chociaż były niewinne...
01:16:19 Nie powiem, że były niewinne!
01:16:21 - Czy pomogłoby coś, gdybym to powtórzył jeszcze raz?
01:16:26 Rozważ moją ofertę poważnie.
01:16:29 Nigdy nie uciekniesz, jeśli będziemy zwyciężać.
01:16:34 Nie mogę uwierzyć, że Bóg pozwolił mi przeżyć te 3 lata po to,
01:16:38 bym umarł przykuty do wiosła.
01:16:40 Jesteś uparty,
01:16:44 rozsądny człowiek na twoim miejscu
01:16:47 już dawno porzuciłby te wiarę.
01:16:52 Tak jak ty porzuciłeś swoją.
01:16:54 Co ona ci zabrała?
01:16:58 Wracaj do wiosła, 41.
01:17:17 Konsulu, nadciąga wróg!
01:17:20 Sygnał do floty.
01:17:29 Zająć pozycję bojową!
01:17:36 Działowi!
01:17:40 Szybko, pospieszyć się!
01:17:43 Dostarczyć amunicję!
01:17:51 Przestać wiosłować!
01:17:55 Opuścić wiosła!
01:17:57 Skuć wioślarzy!
01:18:21 Straż!
01:18:25 Pominąć numer 41!
01:18:27 Nie chcę umierać!
01:19:02 Dlaczego to zrobił?
01:19:06 Nie wiem.
01:19:10 Raz kiedyś ktoś mi też pomógł,
01:19:14 wtedy też nie wiedziałem.
01:19:18 Wiosłować!
01:19:19 Prędkość bojowa!
01:19:57 Działo jeden, ognia!
01:20:00 Pal!
01:20:14 Pal!
01:20:16 Pal!
01:20:22 Na rozkaz wciągnąć wiosła!
01:20:26 Zatrzymać wiosła!
01:20:29 Wciągnąć wiosła!
01:20:34 Sternik, na prawo!
01:20:43 Wiosła wyciągnąć!
01:20:46 Pal!
01:21:09 Pal!
01:21:27 Sternik, do przodu!
01:21:30 Prędkość taranowania!
01:21:43 Konsulu, ogień na nas!
01:21:54 Jesteśmy taranowani!
01:26:53 Dlaczego mnie ocaliłeś?
01:26:57 A dlaczego nie kazałeś mnie skuć?
01:27:20 Jak się nazywasz, 41.
01:27:24 Juda Ben-Hur.
01:27:27 Judo Ben-Hur,
01:27:31 pozwól mi umrzeć.
01:27:35 "Trzymamy was przy życiu,
01:27:39 Dobrze wiosłujcie a będziecie żyć".
01:27:57 Czy żagle są kwadratowe?
01:28:00 Nie wiem.
01:28:04 Lepiej, żeby to był wróg.
01:28:07 Ja umrę,
01:28:09 Ty uzyskasz wolność.
01:28:15 To jest rzymski statek.
01:28:49 Witaj konsulu,
01:28:56 Wody!
01:29:02 Jak flota, cała stracona?
01:29:04 Pięć galer.
01:29:06 - A bitwa?
01:29:11 To jest zwycięstwo.
01:29:13 - Zwycięstwo?
01:29:34 Twój Bóg w swojej chęci ocalenia ciebie,
01:29:37 ocalił rzymską flotę.
01:30:14 Sława Arriusowi!
01:30:19 Na prawo patrz!
01:33:16 Ocaliłeś morza od wielkiego niebezpieczeństwa, Quintusie Arriusie.
01:33:21 Ta zwycięska bitwa
01:33:32 Kim jest ten człowiek obok ciebie.
01:33:34 To człowiek, który mi ocalił życie,
01:33:40 Czy to wszystko o nim wiesz?
01:33:43 Nie. Został oskarżony o zamach na gubernatora Judei.
01:33:48 Jest niewinny.
01:33:50 Chciał zabić gubernatora
01:33:53 a ocalił życie konsulowi.
01:33:57 Przyjdź jutro,
01:34:34 Mamy pełne informacje o tym człowieku. To człowiek, który ma wielkie wpływy w swoim kraju.
01:34:39 Zamach na gubernatora jest zamachem na Rzym.
01:34:42 Cesarzu, jestem przekonany, że zamach ten nie był zamierzony.
01:34:45 Konsulu, pozwól mi dokończyć.
01:34:49 Pozwól mi być wspaniałomyślnym.
01:34:54 W nagrodę za zwycięstwo nie odeślemy go na galery.
01:34:57 Dam Ci go jako niewolnika,
01:35:05 Taka jest wola senatu
01:35:08 i ludu rzymskiego.
01:36:30 Niedawno wróciłem do Rzymu
01:36:33 z człowiekiem, który ocalił mi życie.
01:36:36 Wszyscy go znacie. Jest najlepszym woźnicą w Rzymie.
01:36:40 Pięć razy wygrał.
01:36:49 W moim sercu stoi on na miejscu mojego syna,
01:36:55 Mam miłość i dumę z osiągnięć mojego syna
01:36:59 o którym myślałem, że już go nigdy nie będę miał.
01:37:04 Nic nie mogłoby bardziej wzmocnić związku między nami.
01:37:08 Dzisiaj chciałbym podzielić sie naszą radością.
01:37:12 Zostały zakończone wszystkie formalności adopcji.
01:37:15 Młodszy Arrius jest teraz prawnym nosicielem mojego nazwiska
01:37:19 i dziedzicem mojego majątku.
01:37:27 Ten pierścień moich przodków
01:37:29 przeszedłby na mojego syna.
01:37:33 Teraz więc jest twój.
01:37:56 Dziwne przeznaczenie sprowadziło mnie do nowego życia,
01:38:02 nowego domu
01:38:04 i nowego ojca.
01:38:07 Sprowadziło mnie tutaj
01:38:11 i może mnie stąd zabrać.
01:38:13 Ale gdziekolwiek będę,
01:38:15 będę zawsze starać się nosić ten pierścień
01:38:20 z wdzięcznościa
01:38:24 i uczuciem.
01:38:45 To mój syn, przyjacielu Pontiuszu Piłacie.
01:38:47 Witaj, zanim przybyłeś do tego miasta,
01:38:52 Masz bardzo szybkie konie.
01:38:54 Tak, ale nie tak szybkie, aby pokonać ciebie.
01:38:57 Powiedz mi, pochodzisz z Judei?
01:39:00 Słyszałem, że trudno jest życ w tamtejszym klimacie.
01:39:03 Nie dla Judejczyków.
01:39:07 Mam być gubernatorem Judei.
01:39:10 W Judei.
01:39:12 Prosiłem o Aleksandrię,
01:39:14 ale to odludzie wymaga moich specyficznych talentów.
01:39:17 Skorpiony i swięci prorocy nie mogą żyć bezemnie.
01:39:21 Zostaw w spokoju Judeę, przynajmniej dziś wieczorem.
01:39:26 Kozy i szakale.
01:39:45 Wyjeżdżasz.
01:39:50 Muszę.
01:39:53 Jest to podróż od której nie mogę cię powstrzymać.
01:39:57 Przez ostatnie miesiące ta myśl nie opuszczła ciebie.
01:40:02 Jednakże moja rada, to czekać.
01:40:05 Gratus ma być zmieniony.
01:40:08 Gubernatorem będzie Piłat.
01:40:16 Kiedy?
01:40:17 Wkrótce.
01:40:19 To na naszą rękę.
01:40:23 Nie będzie po mojej myśli,
01:40:30 Ta myśl mnie męczy,
01:40:42 Czy Rzym cie jeszcze zobaczy?
01:40:51 To jest część mojego życia, które mi stworzyłeś.
01:40:56 Nie zapomnę o tym.
01:41:01 Gdziekolwiek są bogowie,
01:41:07 Mają swoje tajemnice.
01:42:49 Wybacz mi,
01:42:50 jesteś tutaj obcy.
01:42:54 Przybyłeś z Nazaretu?
01:42:58 Dlaczego pytasz?
01:43:00 Myślałem,
01:43:03 że mógłbyś być tym,
01:43:08 którego szukam, za którym przyszedłem tutaj, by go znaleźć.
01:43:15 Byłby w twoim wieku.
01:43:18 Kto?
01:43:23 Kiedy go znajdę,
01:43:26 na pewno go poznam.
01:43:34 Ale wybacz mi, jestem Baltazar z Alexandrii,
01:43:37 jestem gościem Szejka llderima.
01:43:40 Bezmózgowiec!
01:43:42 Nie! Nie! Nie batem!
01:43:46 To jest mój nosiciel.
01:43:48 Delikatnie!
01:43:49 Głupiec. Ropucha bezz głowy!
01:43:53 Zrób coś z moimi dziecinami
01:43:57 Ostrożnie,
01:44:06 Uważaj na to, co powiedziałem!
01:44:11 Piękne konie!
01:44:24 Teraz!Teraz!Teraz! Są już gotowe!
01:44:33 Patrz, wylecą z drogi!
01:44:38 Nie!Nie!
01:44:42 Zatrzymaj je!
01:44:46 Zatrzymaj, to szaleństwo!
01:44:48 Zabiję go!
01:44:56 Daj mi te lejce,
01:45:02 Chcesz może traktować konie
01:45:06 To nie kozy i krowy!
01:45:09 Schodź, ty idioto!
01:45:15 Powinieneś prowadzić kozy a nie konie!
01:45:17 Widziałeś co się stało?
01:45:20 Mówiłem co się stanie, zanim to się stało.
01:45:25 Masz dobre konie, ale to nie zespół.
01:45:30 Jeden z nich trzymał dobrze, a drugi odstawał.
01:45:33 -Antares.
01:45:35 Myślę, że lepiej by biegał po wewnętrznej, by trzymać resztę.
01:45:39 Masz dobre oko.
01:45:46 Gdzie się tego nauczyłeś?
01:45:50 W cyrku w Rzymie.
01:45:53 Prowadziłeś w cyrku?
01:45:57 Powiedz mi przyjacielu, czy mógłbyś uczynić tak,
01:46:01 Nie, jestem w drodze do Jerozolimy.
01:46:03 Ale twoja karawana odpoczywa do jutra.
01:46:06 Jest dosyć czasu, by jeść, pić i opowiadać.
01:46:08 Chodź do mojego namiotu, odświeżysz sie
01:46:11 i opowiesz jak ścigałeś się w Rzymie.
01:46:16 Jeżeli miałbym głos do śpiewania, to śpiewałbym psalmy o koniach.
01:46:20 Mówię ci, że żadne zwierzę nie jest tak niewinne
01:46:23 od początku stworzenia świata.
01:46:26 A jutro ustawię Antaresa po wewnętrznej stronie.
01:46:30 Jeśli to zrobisz, to skróć wiązania.
01:46:37 Juda Ben-Hur, jesteś Żydem, ale jeździłes w wielkim cyrku.
01:46:43 Tak. Dziwna historia
01:46:47 Twoje przyjście było dobre i prawidłowe.
01:46:50 Moglibyśmy osiągnąć cuda,
01:46:53 ale ty musisz jechać dalej.
01:47:00 Odbywam podróż, której nie mogę odłożyć.
01:47:02 Ale możesz wrócić z przyjaciółmi,
01:47:04 żonami.
01:47:07 Nie mam żon.
01:47:09 Żadnych żon?
01:47:11 Ja mam sześć, nie, siedem.
01:47:13 Ja naliczyłem osiem.
01:47:15 A w domu więcej.
01:47:19 Wierz mi przyjacielu, to wielka korzyść z wielu żon.
01:47:22 Mam nadzieję, że któregoś dnia będę miał chociaż jedną.
01:47:26 Jeden Bóg, to mogę zrozumiec, ale jedna żona, to nie cywilizowane!
01:47:30 To śmieszne!
01:47:37 -Czy jedzenie ci nie smakowało?
01:47:53 Dziękuję.
01:47:55 Posłuchaj mojej rady.
01:48:01 A teraz muszę powiedzieć DOBRANOC
01:48:05 Jak przygotowują się do snu, stają się niecierpliwe i zazdrosne,
01:48:08 Czekają, by zobaczyć, którą pierwszą obejmę.
01:48:11 Pożegnam się lepiej.
01:48:15 Nie, nie, nie, zostań i zobacz je.
01:48:30 Chodźcie moje dzieci.
01:48:39 Są onieśmielone, bo widzą obcego.
01:48:42 Chodźcie.
01:48:44 Nie bójcie się.
01:48:52 Dzieci moje!
01:48:54 Pochodzą z arabskich wyścigowców,
01:48:57 Nazwałem je, jak gwiazdy.
01:49:02 Chodź Antares!
01:49:04 Jesteś najwolniejszy, ale możesz biegać cały dzień bez zmęczenia.
01:49:08 Tak, tak.
01:49:10 Ja też ciebie kocham, Antaresie.
01:49:14 Chodź Rigel,
01:49:15 dobrze zjedliśmy
01:49:19 Mój dobry Rigel. Tak.
01:49:23 Jesteś gotów do spania,
01:49:27 po całym dniu pracy, co?
01:49:31 Zaraz pójdziesz spać,
01:49:33 Dobranoc mój skarbie.
01:49:38 Aldebaran,
01:49:41 Jesteś najszybszy,
01:49:46 Nigdy nie widziałem piękniejszych koni,
01:49:49 Powinieneś zobaczyć ich matkę Mirę!
01:49:52 Nie odważyłem się jej zabrać,
01:49:56 W porządku, w porządku.
01:50:02 Widzisz, lubią cię.
01:50:06 Chodźcie, Antares i Rigel,
01:50:10 Atairze, Aldebaranie, idźcie spać.
01:50:15 Musicie być silne i szybkie.
01:50:19 Idźcie, moje dzieci, idźcie.
01:50:24 W Jerozolimie będą się ścigały z najlepszymi końmi na świecie,
01:50:28 nie mówiąc o mistrzu wschodu,
01:50:32 Nie cofa się przed niczym, aby wygrać.
01:50:35 Messala w cyrku?
01:50:37 Ty go znałeś?
01:50:39 Znałem.
01:50:42 Może bez większego uczucia.
01:50:46 Juda Ben-Hur, mój lud modli się o człowieka,
01:50:49 który pojedzie na tych koniach po zwycięstwo nad Messalą.
01:50:52 Ty mógłbyś być tym człowiekiem,
01:50:54 który wgniecie tych Rzymian w piach.
01:50:57 Widziałeś,
01:51:00 kto będzie nimi kierował z miłością, a nie batem.
01:51:03 To niemożliwe.
01:51:07 Szkoda.
01:51:10 Myślę o tym, jak rozbić jego dumę,
01:51:12 jak upokorzyć trybuna prze ludem, którego on poniżył!
01:51:16 Upokorzonego przez Żyda!
01:51:21 Wiem, że to niemożliwe.
01:51:23 Ale to radość dla wyobraźni.
01:51:27 Czy to nie twój sposób?
01:51:31 Muszę załatwić Messalę swoim sposobem.
01:51:34 To znaczy zabić go.
01:51:39 Widzę to w twoich oczach Ben-Hurze,
01:51:42 ale niezależnie od tego, co ten człowiek ci zrobił,
01:51:47 Będzie bezwątpienia ukarany.
01:51:51 Nie wierzę w cuda.
01:51:53 Ale życie jest cudem.
01:51:56 Dlaczego nie akceptować dzieł boskich?
01:52:01 Ty nie wierzysz w cuda,
01:52:04 jednak Bóg przyszedł do mnie z ciemności
01:52:07 a gwiazda zaprowadziła mnie do Betlejem,
01:52:10 gdzie znalazłem nowo narodzone dziecko w żłobie.
01:52:13 I Bóg żył w tym dziecku.
01:52:16 Teraz jest dorosłym człowiekiem i musi być gotów do podjęcia swojej pracy.
01:52:20 Dlatego tu powróciłem, żebym mógł być pod ręką,
01:52:23 jak przybędzie do nas.
01:52:27 A jest blisko.
01:52:30 Patrzy na zachodzące słońce dzis wieczór,
01:52:34 Może stoi gdzieś między drzewami
01:52:38 Może jest pasterzem,
01:52:41 handlarzem, rybakiem.
01:52:45 On żyje
01:52:47 i wszystkie istoty ludzkie będą od teraz nosiły jego znak.
01:52:53 Jest wiele dróg do Boga, mój synu.
01:52:57 Mam nadzieję, że twoja nie będzie zbyt trudna.
01:53:10 Już późno, chodźmy spać.
01:53:24 Baltazar, to dobry człowiek,
01:53:28 musimy trzymac nasze miecze w pogotowiu.
01:53:34 A nasze prawdziwe zamiary.
01:53:37 Więc muszę się cię zostawić.
01:53:40 Jeszcze nad jednym powinieneś się zastanowić.
01:53:43 Nie ma żadnych praw na arenie.
01:53:46 Dużo jest zabijanych.
01:53:50 Mam nadzieję, że znowu cię zobaczę.
01:54:08 Świetny jedwab z Damaszku.
01:56:20 Estero!
01:56:33 To jestem ja, Juda.
01:56:43 Judo! Ty żyjesz!
01:56:46 -Estero!
01:56:49 Co ty tu robisz?
01:57:03 Jestem tutaj.
01:57:06 Jestem z tobą.
01:57:14 Gdzie jest twój ojciec?
01:57:21 Tego dnia, w którym ciebie zabrali,
01:57:25 i torturowali.
01:57:28 Dopiero jak byli pewni, że jest niewinny,
01:57:33 Od tego czasu mieszkamy tutaj, w ukryciu.
01:57:38 Nie wróciliście do Antiochii?
01:57:42 Nie.
01:57:43 Rzymianie zabrali wszystko.
01:57:54 Estero, gdzie jest moja matka
01:58:06 -Estero!
01:58:26 Ojcze,
01:58:28 stał się cud.
01:58:33 Juda Ben-Hur żyje!
01:58:36 -Juda!
01:58:57 Judo!
01:59:00 Juda Ben-Hur!
01:59:05 Drogi przyjacielu!
01:59:09 Niech na ciebie spojrzę.
01:59:14 Tak, to prawda.
01:59:19 Chwała Bogu za jego dobroć.
01:59:44 Gdzie one są?
01:59:47 Od tamtego strasznego dnia
01:59:51 nie było o nich ani słowa.
02:00:09 Byliście dla mnie zbyt wierni.
02:00:11 Nie współczuj mi Judo.
02:00:13 Naprawdę jestem dwa razy tym, czym byłem.
02:00:17 To jest Mallach, moja druga połowa.
02:00:22 Wypuszczono nas tego samego dnia.
02:00:24 Mallacha bez języka
02:00:29 Od tego czsu, ja jestem jego językiem
02:00:33 a on moimi nogami.
02:00:34 Razem jesteśmy znacznym mężczyzną!
02:00:39 Mój przyjacielu!
02:00:42 Ona zawsze mówiła, że wrócisz.
02:00:45 Nigdy nie straciła nadziei.
02:00:49 Pomimo, że miałam nadzieję,to nie wierzyłam w to.
02:00:53 Widzę, że jedyne o czym myślisz,
02:00:58 to jak uratować swoją matkę i siostrę?
02:01:01 Jeśli to zamierzenie upadnie, to dobrze mieć inne cele.
02:01:04 Większość twojego majątku jest bezpieczna.
02:01:07 Nie mogli mnie zmusić do wyjawnienia, gdzie jest.
02:01:10 Nadal jest tam,
02:01:11 by wzmocnić nasze ręce i kupić śmierć dla Rzymian.
02:01:18 Nie po to wróciłem.
02:01:20 Juda, one nie żyją.
02:01:25 Cztery lata. Nikt tak długo nie żyje w lochach.
02:01:34 A kto żyje dłużej niż rok
02:01:37 Tak, to prawda.
02:01:41 Judo Ben-Hurze!
02:01:48 Wróciłeś do nas i przywróciłeś nam wiarę.
02:01:51 Chciałoby się teraz śmiać.
02:01:56 Znowu radość zagości w tym domu,
02:01:58 uczcijmy to.
02:02:14 Ja go wezmę.
02:02:47 Staliśmy tu kiedyś.
02:02:52 Tak, dawno temu.
02:02:55 Cztery lata temu.
02:03:00 Ale teraz wydaje się
02:03:04 jak gdyby to było wczoraj.
02:03:07 Mówiłem:
02:03:11 "Gdybyś nie była zaręczona,
02:03:15 "Gdybym nie była zaręczona...
00:00:06 jak gdyby to było wczoraj.
00:00:09 Mówiłem:
00:00:14 "Gdybyś nie była zaręczona,
00:00:19 "Gdybym nie była zaręczona,
00:00:22 to nie byłoby żadnego pożegnania. "
00:00:35 Nie jestem mężatką.
00:01:09 Dlaczego nie wyszłaś za mąż?
00:01:13 Mój ojciec mnie potrzebował.
00:01:20 A poza tym . . .
00:01:31 Jeszcze na moim palcu.
00:01:35 Powiedziałem sobie, że będę go nosił,
00:01:49 Stał się częścią mojej dłoni.
00:01:58 Czy Messala wie, że tu jesteś?
00:02:01 Pójdę do niego,
00:02:03 na pewno wie gdzie one są.
00:02:13 A jeśli ty . . .
00:02:17 -A jeżeli będzie wiedział,
00:02:27 Wiem zbyt wiele, do czego może doprowadzić nienawiść.
00:02:31 Siły mego ojca zabrał Messala.
00:02:35 ale słyszałam o młodym nauczycielu, który mówi,
00:02:44 Wierzę w to.
00:02:46 Judo,
00:02:48 Nie idź do niego!
00:02:51 Trzymaj się z dala od Messali! Żyj!
00:02:53 Chyba, że przestanę myśleć i czuć.
00:02:57 Ale ten czas jeszcze nie nadszedł!
00:03:00 Dachówki spadały z tego dachu tak dawno i jeszcze spadają.
00:03:05 Tylko tym razem nie będziesz zesłany na galery.
00:03:08 Tym razem zostaniesz zniszczony,
00:03:11 zginiesz.
00:03:56 Dla trybuna z pozdrowieniami od Quintusa Arriusa.
00:04:00 -Konsul tutaj?
00:04:03 Przyprowadźcie go do mnie.
00:04:06 -Nie wiedziałem, że konsul ma syna?
00:04:11 Dlaczego daje mnie tutaj prezenty?
00:04:14 Może chce się z tobą ścigać.
00:04:19 Wspaniale. Cudne.
00:04:23 Mylisz się, Messalo.
00:04:39 Judo!
00:04:49 Jakim cudem nosisz nazwisko rzymskiego konsula.
00:04:54 Ty byłeś tym cudem.
00:04:59 Kiedy mój statek zatonął, ocaliłem życie konsulowi.
00:05:14 Znasz jego pieczęć?
00:05:28 A teraz wróciłem,
00:05:38 Twój prezent jest znakomicie odpowiedni, Arriusie.
00:05:43 Czy mam go użyć na sobie?
00:05:48 Co się stało z moją matką i moją siostrą.
00:05:55 To nie mój obowiązek śledzić losy skazanych.
00:05:59 Oddaj mi je.
00:06:01 Oddaj mi je obie, a może zapomnę o tym, co sobie przysięgałem
00:06:05 za każdym pociągnięciem wiosła do którego mnie przykułeś.
00:06:11 Nie jestem gubernatorem Judei.
00:06:15 Więc zdobądź ją.
00:06:21 Wrócę jutro.
00:06:24 Nie zawiedź mnie, Messala.
00:06:41 Co się z nimi mogło stać?
00:06:43 To prawie pięć lat.
00:06:47 Idź do cytadeli. Dowiedz się.
00:06:50 -A jeśli nie żyją?
00:07:08 "Miriam, matka,
00:07:11 Żyją?
00:07:15 Wschodni sektor.
00:07:18 Dolny poziom.
00:07:20 Druga cela.
00:07:43 Wody. . .
00:07:45 Wody.
00:07:46 Wypuście mnie. . .
00:08:20 -Kiedy widziałeś je ostatnio?
00:08:23 Jestem tu już trzy lata.
00:08:30 Odbierają tutaj jedzenie.
00:09:07 Trędowate!
00:09:36 Wyprowadzić z celi
00:09:40 Wypalić celę.
00:10:29 Czy jest tam ktoś?
00:10:36 Ktoś tam jest!
00:10:52 Kim jesteś?
00:10:56 Nie podchodź bliżej!
00:11:01 Kto ty jesteś?
00:11:05 Estera.
00:11:08 To ja, Miriam.
00:11:11 Miriam!
00:11:14 Miriam?
00:11:18 Nie podchodź!
00:11:22 Żyjesz,
00:11:26 Wracaj, Estera!
00:11:37 Jesteśmy trędowate.
00:11:52 Estera!
00:11:55 Tereso!
00:12:05 Estero. . .
00:12:08 Czy Juda żyje?
00:12:12 Tak. Żyje.
00:12:20 Gdzie?
00:12:23 Szu...Szuka was. Jest zrozpatrzony.
00:12:26 Muszę go odnaleźć i mu o was powiedzieć.
00:12:30 -Nie!
00:12:34 Nie mów nikomu!
00:12:38 Odchodzimy do Doliny Trędowatych.
00:12:41 Nie wrócimy już.
00:12:46 Ale Juda musi wiedzieć.
00:12:49 Nie!
00:12:53 Proszę!
00:13:14 Nie widziałam jego twarzy.
00:13:18 Czy się zmienił?
00:13:22 Nie, nie zmienił się.
00:13:31 On się nie zmienił.
00:13:34 Kochasz go, Estero?
00:13:48 Przysięgnij mi,
00:13:54 że nigdy mu nie powiesz, że nas widziałaś.
00:14:06 Nie może się nigdy dowiedzieć?
00:14:12 Niech nas pamięta takie, jakie byłyśmy.
00:14:17 Przysięgnij.
00:14:28 O nic więcej cię nie będę prosić, tylko o to.
00:14:41 Przysięgam.
00:14:47 Dzięki, Estero.
00:15:08 Poczekajcie!
00:15:55 Messala to sprawdzi.
00:15:57 Modlę się do Boga, żeby żyły,
00:16:01 On uwolni je.
00:16:03 Chce mnie przetrzymać.
00:16:07 On nie może ich uwolnić, Juda.
00:16:13 Co masz na myśli?
00:16:23 Widziałam je.
00:16:26 Gdzie?
00:16:28 Kiedy je widziałaś?
00:16:35 Nie żyły.
00:16:43 Kiedy?
00:16:46 Kiedy?
00:16:50 W więzieniu.
00:16:54 Kiedy czekałam na wiadomość o moim ojcu.
00:17:02 Dlaczego mi nie powiedziałaś?
00:17:09 Nie mogłam ci powiedzieć.
00:17:12 Nawet tobie, ojcze.
00:17:15 Bałam się, że jeśli zobaczysz Messalę. . .
00:17:18 Juda, doszedłeś do końca swych poszukiwań!
00:17:22 Teraz jest już po wszystkim.
00:17:24 Po wszystkim?
00:17:26 -Musisz się z tym pogodzić
00:17:28 Judo! Zapomnij, zapomnij o Messali
00:18:32 KONIEC części 1-ej
00:22:47 B E N H U R
00:23:14 Szlachetni panowie,
00:23:19 Władcy wielkiego imperium rzymskiego,
00:23:22 Czy mogę wejść?.
00:23:25 Czynisz nam niespodziewany zaszczyt.
00:23:29 Jesteś bardzo łaskawy trybunie.
00:23:41 A teraz pytanie, które sobie wszyscy zadają,
00:23:44 dlaczego tu jestem
00:23:48 W związku ze zbliżającymi się igrzyskami,
00:23:50 chcę postawić moje białe
00:23:56 Ja stawiam na swoje białe konie.
00:23:58 Bez ograniczeń?
00:24:15 Zaznacz mnie pierwszego!
00:24:18 -Kto stawia?
00:24:20 władcy rozległego królestwa.
00:24:23 Czy mogę najpierw usiąść?
00:24:26 Tak, zagrajmy w jego grę!
00:24:30 Dajcie mu arabskie siedzenie, szybko!
00:24:33 Dziękuję.
00:24:37 1 000 denarów.
00:24:40 2 000 na Messale!
00:24:43 Wasz duch dużo mówi,
00:24:47 Stawiam pierwszy.
00:24:51 Trybun wygrał wiele razy.
00:24:56 A teraz? Jaka będzie wasza stawka?
00:24:59 Dwa do jednego.
00:25:03 Szlachetni Rzymianie, panowie świata!
00:25:06 Gdzie jest wasza odwaga, która uczyniła
00:25:10 Na jakimkolwiek targu
00:25:13 Trzy do jednego.
00:25:16 Nie kłóćmy się!
00:25:18 W ciągu czterech lat
00:25:25 Wiemy, że masz dobre konie,
00:25:30 Nie mówiłem wam?
00:25:34 Książę Ben-Hur.
00:25:39 Juda Ben-Hur.
00:25:41 Książe Ben-Hur!
00:25:44 Ten zesłany na galery, wiele lat temu.
00:25:47 Wrócił?
00:25:49 Boski Tyberiusz jest równie litościwy, jak bogowie.
00:25:56 Czy teraz ktoś zechce postawić na trybuna
00:26:05 Może zrobiłem błąd , przychodząc tutaj.
00:26:11 Trybunie,
00:26:14 czy dasz mi cztery do jednego?
00:26:20 Cztery do jednego!
00:26:23 Cztery do jednego. Różnica
00:26:29 Albo Arabem.
00:26:35 Odważnie mówisz.
00:26:39 A teraz ustalmy stawkę zakładu.
00:26:54 1 000 talentów!
00:26:57 -1 000 talentów?
00:27:08 Oczywiście, że to zbyt dużo. . .
00:27:11 Niech będzie 1 000 talentów!
00:27:14 Zgoda!
00:28:02 Troszcz się o nie.
00:28:16 Jesteście wspaniałe.
00:28:22 Pamiętaj, o tym co mówię, Atair,
00:28:24 dziewięć razy dookoła.
00:28:29 Aldebaran. . .
00:28:35 Rigel, słyszeliście?
00:28:37 Dziewięć razy.
00:28:40 Mój szybki facecie,
00:28:42 musisz wygrać ostatnie okrążenie
00:28:47 a nie pierwsze.
00:28:51 A ty nie możesz wygrać sam.
00:28:58 Antares,
00:29:00 bądź spokojny.
00:29:03 Będziesz jak kotwica.
00:29:13 Myślałem, że nikogo tak nie pokochają, jak mnie.
00:29:16 Przyjęły mnie do rodziny.
00:29:19 Odpoczywajcie dobrze, moje gwiazdy,
00:29:24 A wtedy Juda, pokonasz Messale i zobaczy to nowy gubernator
00:29:28 i wiadomość o tym spali ulice rzymskiego świata.
00:29:31 Pontiusz Piłat jest tutaj?
00:29:34 Tak i gotów nas zniszczyć.
00:29:36 Ty mu pokażesz,
00:29:39 Ja tylko wiem, że ścigam się z Messalą.
00:30:02 Zdejm to jarzmo!
00:30:45 Boże, wybacz mi, że szukam zemsty,
00:30:50 W twoje ręce składam swoje życie.
00:31:11 Rób ze mną co chcesz.
00:31:13 Gwiazda Dawida.
00:31:17 i oślepi oczy Rzymian.
00:31:21 Są gotowi.
00:31:50 Tylko wolno!
00:32:32 Numer pięć!
00:32:34 Gdzie jest numer pięć.
00:33:08 To jest ten dzień.
00:33:11 Tak, to jest ten dzień.
00:33:18 Judo! Spójrz, on ma grecki wóz!
00:33:37 Uważaj!
00:33:53 Na Jowisza, jadę po zwycięstwo!
00:37:37 Trzymaj swoje miejsce.
00:38:04 Pozycja jest dobra.
00:38:27 Obywatele!
00:38:29 Ludu Jerozolimy, witam was na tych igrzyskach
00:38:35 Poświęcamy je jego chwale
00:38:38 i chwale Rzymu,
00:38:41 którego wszyscy jesteśmy częścią.
00:38:46 Uczcijmy tych,
00:38:50 Przybyli tu z Alexandrii,
00:38:53 Messyny,
00:38:54 Kartaginy,
00:38:57 Cypru,
00:38:58 Rzymu,
00:38:59 Koryntu,
00:39:01 Aten,
00:39:02 Frygii
00:39:04 i Judei.
00:39:13 Niech najlepszy zwycięża.
00:39:17 Wyścig się zaczyna.
00:39:21 Chwała cesarzowi!
00:43:26 Chodźcie, dzieci moje! Chodźcie!
00:43:45 Rzymska świnia!
00:50:20 Bądź pozdrowiony!
00:50:36 Wielkie zwycięstwo!
00:50:38 Byłeś dzisiaj prawdziwym bogiem ...
00:50:41 ...Na razie.
00:50:43 Pozwól mi ukoronować cię tym wieńcem.
00:50:53 Koronuję waszego boga.
00:51:16 Mam wiadomość z Rzymu.
00:51:20 Długiego życia, młodszy Arriusie!
00:51:48 Nie możemy czekać, trybunie.
00:51:51 On przyjdzie!
00:52:01 Nie możemy dłużej już czekać.
00:52:05 Przyjdzie!
00:52:09 Przyjdzie!
00:52:11 Posłałem po niego, zaraz przyjdzie!
00:52:15 Jeśli chcesz, byśmy utrzymali cię przy życiu, to musimy zacząć robić.
00:52:22 Aby odciąć mi nogi?
00:52:24 Ale dopiero po tym, jak go zobaczę!
00:52:28 Nie będę się z nim widział połową ciała.
00:52:45 Nie!
00:52:53 Mówiłem tobie, Druzusie, mówiłem!
00:52:57 On już jest tutaj.
00:53:33 Jest to twój triumf. Doskonały.
00:53:37 Wygrałeś wyścig,
00:53:45 Nie widzę wroga.
00:53:49 A co ty widzisz?
00:53:51 Rozbite ciało ubitego zwierzęcia.
00:53:56 Jest w nim wystarczająco dużo z człowieka,
00:54:06 Chcę ci pomóc, Juda.
00:54:21 Myslísz, że nie żyją, twoja matka i siostra,
00:54:26 że wyścig się skończył.
00:54:31 Nie skończył się, Juda.
00:54:34 One nie są martwe.
00:54:41 Gdzie one są?
00:54:54 Gdzie one są?
00:55:00 Gdzie one są?
00:55:05 Szukaj ich
00:55:07 w Dolinie Trędowatych.
00:55:13 Jeśli je rozpoznasz.
00:55:32 Nic się nie skończyło.
00:55:39 Wyścig. . .
00:55:42 Wyścig trwa.
00:57:37 Czy jest tam jakieś zejście?
00:57:40 Jesteś szalony?
00:58:32 Dobry człowieku,
00:58:38 szukam dwóch kobiet,
00:58:45 Tutaj jest wiele kobiet.
00:58:49 Z rodziny Hurów.
00:58:54 My tutaj nie mamy imion.
00:59:55 Dla nich?
01:00:01 Dlaczego mi nie powiedziałaś, że one żyją?
01:00:05 Nie możesz zdradzić się, że tu jesteś.
01:00:09 Mam ich nigdy nie zobaczyć?
01:00:11 Już idą.
01:00:12 Kochaj je tak,
01:00:18 Nie możesz je zobaczyć.
01:01:34 Czy Juda dobrze się czuje?
01:01:38 Czy jest szczęśliwy?
01:01:41 Tak, czuje się dobrze.
01:01:47 Nie musisz się o niego martwić.
01:01:51 Czuje sie dobrze, Miriam.
01:02:02 Niech cię Bóg błogosławi!
01:02:40 Poszły.
01:02:49 Możemy wracać.
01:02:55 Wracać? Do czego?
01:03:00 Juda, one mają jeszcze jedno błogosławieństwo.
01:03:03 Myślą, że pamiętasz je takimi, jakie były
01:03:07 i masz swoje życie.
01:03:12 Zapomnij o tym, co tu jest.
01:03:14 Mam zapomnieć?
01:03:16 To tak, jakby żyły w grobie! Nie mogę!
01:03:19 Ale co innego możesz zrobić?
01:03:23 Jak mogłaś wpuścic je tutaj.
01:03:26 Nie, Judo, proszę cię!
01:03:33 Zastanów się! Kiedy je
01:04:46 Judo! Znalazłem go!
01:04:50 a ten mężczyzna to już wiem, jest synem Boga.
01:04:59 Obietnica spełniła sie.
01:05:01 Szczęśliwy Baltazarze.
01:05:05 Tak!
01:05:08 Bóg mi odpowiedział!
01:05:25 Chodź, chodź ze mną!
01:05:30 Kiedy Rzymianie ciągnęli mnie do galer,
01:05:34 pragnienie prawie mnie nie zabiło.
01:05:36 Pewien mężczyzna dał mi wody
01:05:39 i dzięki temu przeżyłem.
01:05:41 Zrobiłby lepiej, gdyby wylał to na piasek.
01:05:45 Nie.
01:05:46 Nadal jestem spragniony.
01:05:48 Chodź, posłuchaj co mówi.
01:05:52 Mam sprawy z Rzymu.
01:05:57 Upierasz sie przy śmierci?
01:06:04 Do widzenia, Judo.
01:07:56 Posłałeś po mnie?
01:07:58 Mam nadzieję, że przynoszę pomyślne zakończenie do twojego zwycięstwa.
01:08:03 Mam dla ciebie wiadomość
01:08:08 -Szanuję go.
01:08:11 Zostałeś obywatelem Rzymu.
01:08:17 Co ty na to? Nic nie mówisz.
01:08:22 Właśnie wróciłem z Doliny Trędowatych,
01:08:25 gdzie moja matka i siostra żyją
01:08:30 z woli Rzymu.
01:08:34 Słyszałem o tym.
01:08:38 Ich ciało jest także moim ciałem.
01:08:43 Messala nie żyje.
01:08:47 Uczynek nie był Messali. Znam go dobrze.
01:08:50 Zanim okrucieństwo Rzymu rozeszło się w jego krwi,
01:08:54 Rzym zniszczył Messale tak pewnie,
01:08:58 Gdziekolwiek jest wielkość,
01:09:03 wielkie mocarstwo,
01:09:06 tam zawsze są i wielkie błędy.
01:09:08 Na błędach się uczymy.
01:09:10 Rzym powiedział, że jest gotów złączyć swoje życie z twoim dla wielkiej przyszłości.
01:09:15 Są i inne głosy.
01:09:16 Głos Arriusa, czekającego na ciebie w Rzymie.
01:09:19 On by ci powiedział, jeśli mogę mówić w jego imieniu:
01:09:22 "Nie daj skrzyżować sie na takim cieniu, jak stara uraza,
01:09:25 lub niemożliwa lojalność."
01:09:29 Doskonała wolność nie istnieje.
01:09:31 Dorosły mężczyzna znosi trud,
01:09:34 A w tej chwili, świat to Rzym.
01:09:38 Młody Arriusie, jestem pewien,
01:09:43 Jestem Juda Ben-Hur.
01:09:55 Zszedłem po tych schodach i rozmawiałem z toba przyjaźnie tak,
01:09:59 jak z synem Arriusa.
01:10:02 Ale kiedy wejdę po nich z powrotem,
01:10:06 gotowy do zmiażdżenia tych,
01:10:10 Jest dużo ludzi o wielkiej zawiści i ambicji
01:10:15 A ty stałeś się zwycięzcą i bohaterem tych ludzi.
01:10:19 Patrzą na ciebie, jak na prawdziwego boga.
01:10:22 Jeśli tu zostaniesz, będziesz
01:10:28 Już jestem częścią tej tragedii.
01:10:38 Zwróć ten pierścień Arriusowi.
01:10:41 Szanuję go zbyt bardzo,
01:10:52 Nawet z uwagi na Arriusa nie mogę cię
01:10:56 jeśli tu zostaniesz.
01:10:59 Jesteś za dużym niebezpieczeństwem.
01:11:17 Opuść Judeę.
01:11:21 Ostrzegałem cię.
01:11:56 Judo! Bałam sie,
01:12:00 i o to, co sie z tobą stanie.
01:12:04 Ale widzę cię znowu!
01:12:07 Twój ojciec czeka na mnie.
01:12:15 Gdzie on jest?
01:12:19 Co chcesz zrobić?
01:12:30 Juda, odpocznij, prześpij się.
01:12:33 Niech chociaż przez parę godzin w nocy,
01:12:37 Spokojna?
01:12:39 Miłość i spokój.
01:12:41 Myślisz, że tak się za nimi stęskniłem, jak ty?
01:12:44 Nie mam nigdzie spokoju.
01:12:46 Słyszałeś tego mężczyznę z Nazaretu. . .
01:12:49 Świat Baltazara!
01:12:52 To więcej niż świat Baltazara.
01:12:55 Jego głos płynął tak spokojnie.
01:13:00 To było więcej niż głos,
01:13:03 człowiek większy niż człowiek.
01:13:09 Powiedział:"Błogosławieni są litościwi,
01:13:13 bo oni otrzymają przebaczenie.
01:13:16 Błgosławieni, którzy czynią pokój,
01:13:19 bo oni są dziećmi Boga. "
01:13:23 Dziećmi Boga?
01:13:25 W tej martwej dolinie,
01:13:28 Powiem ci, każdy człowiek Judei
01:13:31 i będziemy nieczyści, aż zszorujemy z naszych ciał skorupę i brud
01:13:35 od bycia na łasce tyranii.
01:13:37 Żadne inne życie nie jest możliwe, aż nie zmyjemy do czysta ten kraj.
01:13:42 -Krwią?
01:13:44 Jest taka zasada w życiu, że krew daje więcej krwi
01:13:48 a nienawiść rodzi nienawiść,
01:13:51 śmierć przynosi śmierć
01:13:53 a przemoc rodzi przemoc.
01:13:56 Ten głos, który dzisiaj słyszałam na wzgórzu, mówił:
01:14:00 "Kochaj swego wroga,
01:14:02 módlcie się za tych,
01:14:06 Wszyscy, którzy rodzą się w tym kraju, będą cierpieć tak, jak my.
01:14:10 Zrób tak, jak obiecałeś.
01:14:15 Czy nie ma nic wspólnego między nami?
01:14:20 Nawet miłości?
01:14:25 Nie mogę nawet oddechnąć,
01:14:28 kiedy trzymam cię w ramionach.
01:14:31 Ale wiem,
01:14:33 że wszystko co robię od tego momentu,
01:14:37 byłoby większym bólem dla ciebie i uczyniłoby nas cierpiącymi.
01:14:41 To już lepiej mnie nie kochaj.
01:14:46 Ja kochałam Jude Ben-Hura.
01:14:50 Jesteś tym, z kim walczyłeś.
01:14:52 Zło odpłacasz złem,
01:14:58 Stałeś się Messalą.
01:15:10 Straciłam cie, Juda.
01:16:14 Dalej nie!
01:16:16 Co ty tu robisz?
01:16:18 Byłam tutaj wczoraj wieczorem,
01:16:22 Co się stało?
01:16:25 Gdzie jest Teresa?
01:16:30 Zostaw jedzenie.
01:16:33 Podchodzę bliżej, nie bój się.
01:16:36 Nie podchodź dalej.
01:16:38 Słyszałam go znowu, tego mężczyznę z Nazaretu.
01:16:41 Jeśli kiedykolwiek były słowa od Boga, to są we wszystkim, co mówi.
01:16:46 Nie mogę znieść, że wy nie możecie go widzieć,
01:16:49 te ręce wyciągnięte ku nam.
01:16:53 On idzie do Jerozolimy. Możemy go tam spotkać.
01:16:57 Weź Teresę
01:17:01 Teresa umiera.
01:17:10 Zostaw jedzenie i idź.
01:17:15 To jest Juda!
01:17:21 Dlaczego mu powiedziałaś?
01:17:23 Tak, Juda.
01:17:26 Nie podchodź bliżej!
01:17:30 Matko!
01:17:33 Poczekaj, poczekaj!
01:17:36 Muszę z tobą porozmawiać.
01:17:38 Nie, proszę!
01:17:40 Nie podchodź bliżej!
01:17:42 Nie, synu!
01:17:47 Matko, chcę zobaczyć Teresę.
01:17:51 Teresa umiera.
01:18:01 Juda, jeśliby zobaczyły Jezusa, to by wiedziały,
01:18:05 że życie jest wieczne
01:18:07 i nie mają się czego obawiać,
01:18:13 Zabiorę je tam.
01:18:18 Nie!
01:18:20 Estero! Nie!
01:18:35 Nie, synu!
01:18:39 Matko!
01:18:43 Gdzie jest Teresa?
01:18:47 Nie, Judo!
01:19:00 Nie możesz do niej iść!
01:19:04 Proszę cię!
01:19:06 Synu!
01:20:01 Boję się!
01:20:03 Nie trzeba, uspokój się.
01:20:06 Świat jest lepszy, niż my sądzimy.
01:20:44 Tereso! Jestem, to ja, Juda.
01:20:50 Nie, Judo!
01:21:36 Jałmużna dla ślepca!
01:21:39 Jałmużna dla ślepca!
01:21:49 -Dlaczego ulice są tak puste?
01:21:53 Do sądu? Kto jest sądzony?
01:21:56 Młody nauczyciel z Nazaretu.
01:22:00 To nie może być prawda!
01:22:04 A co on zrobił?
01:22:10 Dla ślepca. . .
01:22:12 Patrzcie, trędowate!
01:22:14 Uciekajcie!
01:22:18 Idźcie stąd!
01:24:39 To trędowaci.
01:25:03 I Bóg na to patrzy?
01:25:15 Ja znam tego mężczyznę!
01:25:32 Czy nikt mu nie pomoże?
01:25:42 Zlitujcie sie nad nim!
01:25:49 Litości!
01:26:13 Przy całym jego cierpieniu,
01:26:16 to spojrzenie pełne spokoju!
01:26:21 Popilnujcie to, Estero.
01:27:00 Musimy wracać.
01:27:05 Przyprowadziłam was tutaj, bo miałam nadzieję. . .
01:27:09 To nie było na próżno.
01:27:30 Chwała dla Króla Żydów!
01:30:12 Tutaj przywiodły cię twoje poszukiwania, Baltazarze.
01:30:21 To on dał mi wodę.
01:30:24 I siłę do życia.
01:30:29 Co on zrobił, że zasłużył na taki los?
01:30:33 Wziął na siebie wszystkie nasze nieczystości, nasze grzechy.
01:30:38 Mówił, że dlatego przyszedł na świat,
01:30:42 tam, w żłóbku,
01:30:44 gdzie widziałem go po raz pierwszy.
01:30:51 Dlatego przyszedł na świat.
01:31:01 Dla takiej śmierci?
01:31:05 To jest początek.
01:31:40 Żyłem zbyt długo.
01:32:12 Zupełnie, jakby niósł na tym krzyżu
01:32:16 cały ból świata.
01:32:20 To takie przerażające i dlaczego tak jest,
01:32:24 że już się nie boję?
01:32:36 Chyba będzie burza.
01:33:04 Co za dziwna ciemność!
01:33:06 A to jeszcze dzień.
01:33:16 Umiera.
01:33:40 Co to jest?
01:33:50 Ten ból w palcach!
01:33:56 Taki rwący.
01:34:44 -Jak to możliwe. . .
01:37:23 Niemal w tej samej chwili umarł,
01:37:28 słyszałem, jak powiedział
01:37:31 bo nie wiedzą, co czynią. "
01:37:35 I wtedy?
01:37:38 I wtedy.
01:37:44 Poczułem, jak jego głos wytrąca mi miecz z ręki.
00:04:26 Panowie.
00:04:27 Oficerowie.
00:04:30 Obrońcy wielkiego
00:04:34 czy mogę wejść?
00:04:36 Oczywiście, szejku.
00:04:38 To nieoczekiwany zaszczyt.
00:04:41 Czcigodny trybun jest łaskawy.
00:04:52 A teraz. . .
00:04:53 pytanie, które sobie zadajesz. . .
00:04:55 Czego tu szukam?
00:04:57 Jak wiecie, jestem hazardzistą.
00:05:00 Zbliżają się wyścigi.
00:05:01 Moje białe będą się ścigały
00:05:06 Postawię na moje biedne konie.
00:05:08 Bez limitu?
00:05:26 - Zapisz mnie pierwszego!
00:05:28 - Jakie są szanse?
00:05:29 moi panowie, obrońcy
00:05:33 Mogę wpierw usiąść?
00:05:34 Siadaj. Na ile obstawisz?
00:05:36 - Tak, niech nam powie.
00:05:39 Ławkę, szybko.
00:05:42 Dziękuję.
00:05:46 - Więc.
00:05:49 - 2000!
00:05:51 Dobrze, że macie zapał
00:05:56 Najpierw panowie, szanse.
00:06:00 Trybun wygrał wiele razy.
00:06:04 Czego sobie życzycie, panowie?
00:06:07 Dwa do jednego.
00:06:10 Szlachetni Rzymianie,
00:06:14 gdzie jest odwaga, która uczyniła
00:06:18 Mogę uzyskać lepsze szanse
00:06:22 Trzy do jednego.
00:06:23 Nie targujmy się. Bądźmy fair.
00:06:26 W ciągu 4 lat,
00:06:29 - Prawdę mówiąc. . .
00:06:32 Wiemy, że masz dobre konie,
00:06:38 Nie mówiłem wam?
00:06:41 Książę Hur.
00:06:45 Judah Ben-Hur.
00:06:48 Książę Hur?
00:06:50 - Wysłano go na galerę kilka lat temu.
00:06:53 Powrócił? Niemożliwe.
00:06:56 Boski Tyberiusz
00:07:02 Więc?
00:07:03 Nikt nie stanie za trybunem
00:07:10 Być może popełniłem błąd
00:07:16 Ty, trybunie. . .
00:07:18 dasz mi cztery do jednego?
00:07:24 Cztery do jednego.
00:07:26 Dobrze.
00:07:27 4 do 1 , szejku. Różnica pomiędzy
00:07:32 Lub Arabem.
00:07:39 Odważna wypowiedź.
00:07:43 Teraz ustalimy sumę naszego
00:07:57 1 000 talentów?
00:08:01 - 1 000 talentów?
00:08:10 Oczywiście, jeśli to za dużo. . .
00:08:14 Niech będzie 1 000 talentów.
00:08:16 Zgoda.
00:09:02 Traktuj je dobrze.
00:09:16 Dobre koniki.
00:09:18 Gdyby tylko ludzie byli tacy dobrzy.
00:09:22 Pamiętaj, Altair. . .
00:09:23 9 razy wokół areny.
00:09:28 Aldebaran.
00:09:33 Rigel, słyszałeś?
00:09:36 9 żywot.
00:09:39 Mój szybki kolego.
00:09:42 Nie wolno ci wygrać wyścigu
00:09:46 Wygrasz za ostatnim razem.
00:09:49 l nie wolno ci wygrać samemu.
00:09:56 Spokojny Antares.
00:09:59 Jak skała.
00:10:02 Będziesz naszą kotwicą.
00:10:11 Myślałem, że nikogo
00:10:13 Przyjęły mnie do swej rodziny.
00:10:17 Odpoczywajcie, moje gwiazdy.
00:10:19 Jutro jedziemy do miasta.
00:10:22 Jeśli pokonasz Messalę
00:10:26 wieści rozniosą się po ulicach
00:10:29 Poncjusz Piłat jest tutaj?
00:10:30 Tak, gotów wbić w nas ostrogi.
00:10:32 Pokażesz mu jacy mężczyźni
00:10:36 Wiem tylko,
00:10:55 Poszukaj jarzma.
00:10:58 Poluzuj rzemień.
00:11:39 Boże wybacz mi, że szukam zemsty
00:11:44 Oddaję me życie w Twoje ręce.
00:12:03 Gwiazda Dawida.
00:12:05 Niech błyszczy dla twoich
00:12:08 i oślepi oczy Rzymu.
00:12:12 Są gotowi.
00:12:41 Spokojnie, spokojnie.
00:13:21 Numer 5.
00:13:24 Gdzie jest numer 5?
00:13:55 Nadszedł ten dzień, Judah.
00:13:59 Tak, nadszedł dzień.
00:14:06 Patrz, powozi grecki rydwan.
00:14:24 Judah, uważaj.
00:14:39 Niech żyje, Jupiter.
00:18:13 Uważać na linię!
00:18:39 Formacja jest dobra.
00:19:03 Obywatele. . .
00:19:05 witam was na wyścigach w imieniu
00:19:10 Dedykujemy je jego chwale. . .
00:19:13 i chwale Rzymu. . .
00:19:15 której jesteście częścią.
00:19:21 Uhonorujmy tych,
00:19:24 Przybywają z Aleksandrii. . .
00:19:27 Messiny. . .
00:19:28 Kartaginy. . .
00:19:30 Cypru. . .
00:19:31 Rzymu. . .
00:19:33 Koryntu. . .
00:19:34 Aten. . .
00:19:36 Frygii. . .
00:19:37 i Judei.
00:19:47 Korona zwycięzcy
00:19:50 Rozpoczynamy wyścig.
00:19:53 Niech żyje Cezar!
00:23:49 Dalej, moje dzieci, dalej!
00:24:07 To rzymska świnia!
00:30:25 Salutujcie.
00:30:40 Piękne zwycięstwo.
00:30:42 Tymczasem, jesteś jedynym,
00:30:45 bogiem ludzi.
00:30:47 Oddajmy ci szacunek.
00:30:56 Koronuję ich boga.
00:31:18 Wyślę po ciebie.
00:31:22 Ż yczę długiego życia, młody Arriusie
00:31:50 Nie możemy czekać, trybunie.
00:31:53 Przyjdzie. On. . .
00:32:03 Nie możemy
00:32:05 Przyjdzie!
00:32:10 Przyjdzie.
00:32:12 Posłałem po niego, więc przyjdzie.
00:32:16 Jeśli mamy cię utrzymać przy życiu,
00:32:20 Rozumiesz?
00:32:22 Urżnąć mi nogi?
00:32:24 Jeszcze nie. Aż go ujrzę.
00:32:28 Nie przyjmę go z połową ciała.
00:32:44 Nie!
00:32:53 Mówiłem ci, Drususie. Mówiłem ci.
00:32:56 Oto i on.
00:33:32 Osiągnąłeś tryumf, Judah.
00:33:35 Wyścig wygrany.
00:33:43 Nie widzę żadnego wroga.
00:33:46 A co takiego widzisz?
00:33:48 Zdruzgotane ciało
00:33:53 Zostało jeszcze wystarczająco
00:34:02 Pozwól, że ci pomogę.
00:34:18 Myślisz, że twoja matka
00:34:22 Nie żyją. l wyścig się zakończył.
00:34:27 Nie zakończył się, Judah.
00:34:30 One żyją.
00:34:36 Gdzie są?
00:34:49 Gdzie są?
00:34:54 Gdzie są?!
00:34:59 Szukaj ich. . .
00:35:01 w Dolinie Trędowatych. . .
00:35:07 jeśli je w ogóle poznasz.
00:35:24 Toczy się dalej.
00:35:27 Toczy się dalej, Judah.
00:35:31 Wyścig. . .
00:35:35 Wyścig się nie skończył.
00:37:25 Czy prowadzi tam jakaś droga?
00:37:28 Jesteś szalony?
00:38:17 Człowieku.
00:38:23 Szukam dwóch kobiet,
00:38:31 Tu jest wiele kobiet.
00:38:34 Z rodziny Hur.
00:38:38 Nie mamy tu imion.
00:39:37 Dla nich?
00:39:44 - Dlaczego powiedziałaś, że nie żyją?
00:39:47 Nie wolno ci zdradzić ich nadziei.
00:39:51 Nie zobaczyć się z nimi?
00:39:53 Nadchodzą.
00:39:54 Kochaj je tak jak tego potrzebują.
00:39:59 Nie pozwól, by wiedziały,
00:41:13 Judah się dobrze miewa?
00:41:15 Czy jest szczęśliwy?
00:41:18 Tak, ma się dobrze.
00:41:24 Nie musisz się martwić.
00:41:28 Ma się dobrze, Miriam.
00:41:39 Bóg z tobą.
00:42:15 Poszły już.
00:42:23 Możemy wracać.
00:42:29 Wracać do czego?
00:42:34 Judah, mają tylko jedną nadzieję.
00:42:37 Abyś pamiętał je
00:42:41 i abyś wiódł dobre życie.
00:42:45 Zapomnij o tym, co tu jest.
00:42:47 Zapomnieć?
00:42:51 To tak jakby żyły
00:42:53 - Cóż możesz zrobić?
00:42:56 Jak mogłaś im pozwolić tu przyjść?
00:43:00 Nie, Judah, proszę! Judah!
00:43:06 Pomyśl, Judah, pomyśl. Złamiesz
00:44:16 Jest tu. Znalazłem Go.
00:44:20 A mężczyzna ten, teraz to wiem,
00:44:28 Obietnica jest prawdziwa.
00:44:31 Szczęśliwy Baltazar.
00:44:35 Odpowiedziano życiu.
00:44:37 Bóg mu odpowiedział.
00:44:53 Chodź. Chodź ze mną.
00:44:58 Gdy Rzymianie
00:45:01 pragnienie prawie mnie zabiło.
00:45:03 Mężczyzna dał mi wodę do picia.
00:45:06 Pozwoliło mi to żyć.
00:45:08 Lepiej bym zrobił,
00:45:12 Nie.
00:45:13 Nadal jestem spragniony.
00:45:15 Chodź i posłuchaj.
00:45:19 Mam interesy z Rzymem.
00:45:23 Nalegasz na śmierć.
00:45:30 Żegnaj, Judah.
00:47:20 Wysłałeś po mnie?
00:47:21 To chyba będzie dobre
00:47:24 Mam dla ciebie wiadomość
00:47:29 - Oddaję mu honor.
00:47:32 Zostałeś obywatelem Rzymu.
00:47:38 Nic na to nie powiesz?
00:47:43 Przybywam właśnie
00:47:46 gdzie żyje moja matka i siostra,
00:47:50 Z woli Rzymu,
00:47:55 Słyszałem o tym. Z potwornym
00:48:00 To moja krew, panie Piłacie.
00:48:04 Messala nie żyje.
00:48:07 To nie był czyn Messali.
00:48:11 Zanim okrucieństwo Rzymu
00:48:14 Rzym zniszczył Messalę tak samo
00:48:18 Tam gdzie jest wielkość,
00:48:22 nawet wielkie uczucie
00:48:25 może również
00:48:27 Rozwijamy się i doroślejemy
00:48:29 Rzym chce przyłączyć twe życie
00:48:33 lstnieją też inne głosy.
00:48:35 Na przykład głos Arriusa,
00:48:38 Powiedziałby ci,
00:48:41 abyś się nie zamęczał
00:48:45 lub niemożliwej lojalności.
00:48:47 Wieczysta wolność nie istnieje.
00:48:49 Dorosły mężczyzna zna świat,
00:48:52 A obecnie, Rzym jest światem.
00:48:57 Jestem pewien, że młody Arrius
00:49:01 Jestem Judah Ben-Hur.
00:49:14 Przejdę ten pokój
00:49:17 tak jakbym mówił z Arriusem.
00:49:20 Ale gdy wejdę po tych schodach,
00:49:23 gotowy zmiażdżyć tych,
00:49:26 lstnieje zbyt wielu
00:49:29 którzy próbują obalić
00:49:31 Dla tych ludzi stałeś się
00:49:34 Spoglądają na ciebie, ich jedynego,
00:49:38 Jeśli tu pozostaniesz, staniesz się
00:49:43 Jestem już częścią tej tragedii.
00:49:52 Oddaj go Arriusowi.
00:49:56 Za bardzo go szanuję,
00:50:08 Nawet dla Arriusa,
00:50:10 przed klęską osobistą
00:50:13 Jesteś zbyt niebezpieczny.
00:50:30 Wyjedź z Judei.
00:50:34 Masz moje słowo.
00:51:08 Obawiałam się,
00:51:11 o to co ci się może stać.
00:51:15 Ale znów cię widzę.
00:51:19 Twój ojciec mnie oczekuje.
00:51:26 Gdzie jest?
00:51:30 Co masz zamiar zrobić?
00:51:42 Odpocznij, prześpij się.
00:51:44 Niech twe myśli będą spokojne
00:51:47 Spokojne?
00:51:49 Miłość i pokój.
00:51:51 Myślisz, że nie tęsknię za tym
00:51:54 Gdzie to można dostrzec?
00:51:57 Gdybyś tylko słyszał
00:51:59 Słowo Baltazara.
00:52:02 Jest kimś więcej.
00:52:05 Jego głos miał w sobie
00:52:09 To było coś więcej niż głos.
00:52:12 Człowiek większy od człowieka.
00:52:18 Powiedział,
00:52:22 gdyż sami otrzymają miłosierdzie.
00:52:25 Błogosławieni są walczący o pokój. . .
00:52:27 gdyż staną się dziećmi Boga. ''
00:52:31 Dziećmi Boga?
00:52:33 W tej śmiertelnej dolinie,
00:52:36 Mówię ci, że każdy Judejczyk
00:52:40 aż oczyścimy nasze ciała
00:52:43 bycia na łasce tyranii.
00:52:46 Żadne inne życie jest niemożliwe
00:52:49 - Krwią?
00:52:53 Wiem, że w życiu istnieje prawo.
00:52:55 Krew rodzi krew
00:52:59 Śmierć powoduje śmierć. . .
00:53:01 tak jak i sęp daje życie sępowi.
00:53:04 Ale głos, który usłyszałam dziś
00:53:07 ''Kochaj swego wroga.
00:53:09 Czyń dobro tym,
00:53:13 l wszyscy, którzy się tu po nas
00:53:16 Cierpieniami,
00:53:22 Czy nie ma być nic
00:53:26 Nawet miłości?
00:53:31 Ledwo mogę oddychać. . .
00:53:34 bez czucia cię w mym sercu.
00:53:37 Ale wiem. . .
00:53:40 że wszystko co od teraz zrobię. . .
00:53:43 niesie ze sobą większy ból
00:53:47 Lepiej jest mnie nie kochać.
00:53:51 Kochałam Judę Ben-Hura.
00:53:56 Stałeś się dokładnie tym
00:53:59 odpłacając złem za zło.
00:54:03 Tak jakbyś stał się Messalą.
00:54:13 Straciłam cię, Judah.
00:55:15 Nie zbliżaj się.
00:55:18 Co tu robisz?
00:55:20 Byłam tu wczoraj
00:55:23 Czekałam całą noc.
00:55:26 Gdzie jest Tirzah?
00:55:30 Zostaw jedzenie.
00:55:33 Zbliżam się. Nie obawiaj się.
00:55:36 - Co ty robisz?
00:55:39 Znów Go słuchałam,
00:55:41 Jeśli słowa pochodzą od Boga,
00:55:46 Nie mogę znieść,
00:55:49 tej spokojnej dłoni
00:55:53 Jedzie do Jerozolimy.
00:55:56 Przyprowadź Tirzę
00:56:01 Tirzah umiera.
00:56:09 Zostaw jedzenie i idź.
00:56:14 To Judah.
00:56:20 Dlaczego mu powiedziałaś?
00:56:22 Tak, Judah, tak.
00:56:25 Nie podchodź, proszę,
00:56:28 Mamo.
00:56:32 Zaczekaj, mamo, zaczekaj.
00:56:35 Pozwól mi z tobą porozmawiać.
00:56:36 Proszę.
00:56:38 Nie, nie zbliżaj się. Proszę.
00:56:41 Nie, Judah. Synu, nie.
00:56:45 Mamo, pozwól mi zobaczyć Tirzę.
00:56:48 Tirzah umiera.
00:56:59 Judah, gdyby zobaczyły Jezusa
00:57:02 że życie jest wieczne. . .
00:57:05 i nie należy obawiać się śmierci
00:57:11 Zabiorę je do Niego.
00:57:14 Nie!
00:57:16 Boże, nie!
00:57:31 Nie, nie, drogi synu.
00:57:35 Mamo. . .
00:57:38 gdzie jest Tirzah?
00:57:43 Judah, nie.
00:57:45 Judah, nie.
00:57:56 Nie wolni ci do niej iść,
00:58:00 Proszę cię.
00:58:01 Drogi synu.
00:58:52 Boję się.
00:58:55 Nie ma czego.
00:58:58 Świat jest większy, niż myślimy.
00:59:35 Tirzah, to ja, Judah.
00:59:40 Nie, Judah.
01:00:24 Jałmużnę dla ślepego?
01:00:27 Jałmużnę dla ślepego?
01:00:33 Jałmużnę dla ślepego?
01:00:37 - Dlaczego nikogo nie ma na ulicach?
01:00:41 Proces? Czyj proces?
01:00:44 Młodego rabina z Nazaretu.
01:00:47 - To nie może być prawdą.
01:00:51 Co on takiego zrobił?
01:00:52 Nic, o czym wiem.
01:00:56 Pomóż ślepemu.
01:00:58 - Patrz, trędowaci!
01:01:01 Odsuń się! Nie zbliżaj się!
01:01:05 Wynocha!
01:03:20 Trędowaci! Trędowaci!
01:03:43 Jak to możliwe?
01:03:54 Znam tego mężczyznę.
01:04:10 Czy ktoś Mu może pomóc?
01:04:19 Zlitujcie się nad Nim.
01:04:27 Zlitujcie się.
01:04:50 W Jego bólu. . .
01:04:52 ma to spojrzenie spokoju.
01:04:57 Uważaj na nie, Esther.
01:05:35 Musimy wracać.
01:05:36 Przyprowadziłam was tu. . .
01:05:39 gdy miałam nadzieję. . .
01:05:44 Nie zawiodłaś nas, Esther.
01:06:04 Niech żyje Król Ż ydów!
01:08:38 Tutaj przyprowadziły cię
01:08:48 Dał mi wodę. . .
01:08:50 i serce, abym mógł żyć.
01:08:55 Co takiego zrobił,
01:08:59 Wziął na siebie
01:09:04 Do końca mówił, że urodził się. . .
01:09:08 w tej stajni. . .
01:09:10 w której go pierwszy raz ujrzałem.
01:09:16 Po to właśnie przyszedł na świat.
01:09:26 Po taką śmierć?
01:09:30 Taki początek.
01:10:03 Ż yję za długo.
01:10:34 To tak jakby na tym krzyżu
01:10:38 cierpienia całego świata.
01:10:41 Tak strasznie a mimo to dlaczego. . .
01:10:46 się już nie boję?
01:10:57 Nadchodzi burza.
01:11:24 Dziwna ciemność. . .
01:11:26 ale nadal jest dzień.
01:11:36 Jego życie się skończyło.
01:11:59 Co to?
01:12:09 To szarpanie.
01:12:11 Odczuwam ból.
01:12:14 Ja też go czuję.
01:12:59 Widzisz swą rękę?
01:15:33 Prawie w momencie Jego śmierci. . .
01:15:36 usłyszałem jak powiedział,
01:15:40 gdyż nie wiedzą co czynią. ''
01:15:44 Nawet wtedy.
01:15:46 Nawet wtedy.
01:15:53 l poczułem jak Jego głos
01:17:30 Polish Subtitles by