Black Dahlia The
|
00:00:23 |
Tłumaczenie: ssmall |
00:00:28 |
> |
00:01:11 |
/Mr. Fire kontra Mr. Ice. |
00:01:15 |
/Ludzie mieli myśleć, |
00:01:20 |
/Nie była. |
00:01:22 |
/Nie będzie też ostatnią. |
00:01:27 |
/Lokalne wiadomości. |
00:01:29 |
/Rozruchy pomiędzy żołnierzami a marynarzami |
00:01:32 |
CZARNA DALIA |
00:01:35 |
/Los Angeles uznano jako strefę |
00:01:39 |
/Ale policja z LA informuje mieszkańców, |
00:01:46 |
Szeregowy, bierz tamtego chudzielca. |
00:01:48 |
No dalej, szeregowy. |
00:01:50 |
Dawaj, szeregowy. |
00:01:52 |
Jezu Chryste! |
00:01:53 |
- Podwójna ekipa na zielonego. |
00:02:05 |
/Bleichert! |
00:02:08 |
/Znałem go ze względu |
00:02:10 |
/Był skory do bitki. |
00:02:12 |
Regularne występy |
00:02:15 |
/- "Lee" Blanchard. |
00:02:17 |
/43-4-2, waga ciężka. |
00:02:20 |
Cholera. |
00:02:20 |
/A on znał mnie. |
00:02:22 |
/Dwighta "Bucky" Bleicherta. |
00:02:25 |
/Waga półciężka. |
00:02:27 |
/36-0-0. |
00:02:30 |
/Walki przeciw bezimiennym przeciwnikom |
00:02:40 |
Spadaj stąd! |
00:02:42 |
Ej, wracaj. |
00:02:43 |
/W ciągu pierwszego roku poza Wydziałem... |
00:02:46 |
/nigdy nie rozmawialiśmy. |
00:02:49 |
Kto to? |
00:02:52 |
Oficerze Bleichert. |
00:02:55 |
To Toma Dos Santos. |
00:02:57 |
Przybyłeś tu tylko po to, |
00:03:00 |
Z tego samego powodu, co i ty. |
00:03:02 |
Aby nie dać się zabić. |
00:03:04 |
Mam nadzieję, że ten |
00:03:06 |
- Zabiorę go rano. |
00:03:08 |
Dzisiaj nie uda nam się go zamknąć. |
00:03:12 |
Masz niezły lewy sierpowy. |
00:03:17 |
Stare przyzwyczajenia. |
00:03:20 |
Moja dziewczyna widziała cię |
00:03:24 |
Mówiła, że jesteś dobry, |
00:03:31 |
Duża ryba, mały staw. |
00:03:34 |
Nigdy nie dostawałem |
00:03:36 |
Przez swoje 20 pierwszych walk |
00:03:39 |
Musiałem znaleźć menadżera. |
00:03:40 |
Miałem szczęście, że przeżyłem. |
00:03:43 |
Zastępcą prokuratora był Warence. |
00:03:47 |
i obiecał mi następną walkę. |
00:03:50 |
/Warance był gwiazdą lokalnej policji. |
00:03:52 |
/Ścigał prawdziwych kryminalistów... |
00:03:54 |
/i aresztował podczas nocnych akcji |
00:03:57 |
Hej, Bleichert. Chcę cię widzieć na górze. |
00:04:01 |
/To było przeznaczone dla |
00:04:05 |
Oficer Bleichert. |
00:04:06 |
/Wmawiałem sobie, |
00:04:07 |
- Panowie, szczęściarz Bleichert. |
00:04:09 |
- Szef Ted Green. |
00:04:11 |
Pan prokurator okręgowy Ellis Loew. |
00:04:15 |
Przeczytaj to głośno, Dwight. |
00:04:19 |
/Przed wojną Miasto Aniołów |
00:04:23 |
/Różniących się stylem jak ogień i lód. |
00:04:29 |
/Przepraszam. |
00:04:31 |
/Mr. Fire i Mr. Ice |
00:04:33 |
/Obowiązek rzucił ich na służbę w LAPD. |
00:04:36 |
/Blanchard rozwiązał sprawę |
00:04:39 |
/i złapał zabójcę Tomę Dos Santosa. |
00:04:42 |
/Bleichert odbył służbę z wyróżnieniem |
00:04:45 |
- Przejdź na koniec. |
00:04:46 |
/W dniu wyborów |
00:04:48 |
/o głosowanie w sprawie podwyższenia |
00:04:54 |
/Mając w głowie przykład pana Fire i Ice, |
00:04:59 |
Co myślisz? |
00:05:01 |
Dobre. |
00:05:02 |
Wskaźniki spadają, ale jak nadamy temu rozgłos, |
00:05:07 |
Tak jest. |
00:05:08 |
/Fire i Ice. |
00:05:08 |
10 rund w Academy Gym, za 3 tygodnie, |
00:05:12 |
Po tym wracamy do drużyny bokserskiej. |
00:05:14 |
/Co powiesz, Bucky? |
00:05:17 |
Bucky. |
00:05:19 |
/Lee? |
00:05:20 |
Chciałbym ci przedstawić Kay Lake. |
00:05:22 |
/- Witam. |
00:05:24 |
Pakujesz? |
00:05:25 |
No wiesz. |
00:05:26 |
Opowiadałem właśnie Kay |
00:05:29 |
Lubisz boks? |
00:05:30 |
Nie, Lee mnie przywoził. |
00:05:34 |
Zmusiła mnie do zaprzestania walki z wariatami. |
00:05:37 |
Obiecuję dać ci fory. |
00:05:38 |
To nie spodoba się Loewowi. |
00:05:40 |
Postawił na mnie? |
00:05:41 |
Na to wygląda. |
00:05:43 |
Jeśli wygrasz idziesz do Warrenca. |
00:05:45 |
A jeśli ty wygrasz? |
00:05:47 |
Można to rozumieć dwojako. |
00:05:48 |
Moja dziewczyna ma gust, |
00:05:52 |
Prawda, mała? |
00:05:53 |
Mów dalej o mnie w trzeciej osobie, |
00:05:57 |
Co pani o tym wszystkim myśli, panno Lake? |
00:05:58 |
Z obywatelskich powodów, sądzę, |
00:06:02 |
Z powodów osobistych, |
00:06:05 |
A z estetycznych powodów, mam nadzieję, |
00:06:26 |
Tato? |
00:06:43 |
Dzień dobry, Dwight. |
00:06:44 |
- Po angielsku, tato. |
00:06:47 |
Amerykański jest do dupy! |
00:06:56 |
Nie skończyłeś jeszcze tego samolotu. |
00:07:00 |
Skończysz to? |
00:07:03 |
Usiądź. |
00:07:13 |
Gdybyś mogła wpaść, |
00:07:19 |
Wiem. Wciąż jestem |
00:07:24 |
Wiesz co słyszałem? |
00:07:27 |
Chcesz zarobić, idź do Mickey’a Cohena. |
00:07:32 |
Co za pewność. |
00:07:35 |
Odrobiłeś prace domową? |
00:07:38 |
Tak, odrobiłem. |
00:07:45 |
Nie stawiałbym na siebie, Pete. |
00:07:49 |
Blanchard zostanie bohaterem. |
00:07:52 |
Tak to powinno być. |
00:08:03 |
Lee świetnie wygląda bez koszulki. |
00:08:10 |
Gdzie twój szkicownik? |
00:08:11 |
Nie byłam w tym dobra. |
00:08:16 |
Edukacja to kosztowne przedsięwzięcie. |
00:08:19 |
Lee za nią płaci. |
00:08:21 |
Nie powinien rzucać boksu. |
00:08:23 |
/Prosiłam o to. |
00:08:24 |
Poza tym praca w policji |
00:08:30 |
Masz dziewczynę, chłopczyku? |
00:08:33 |
Oszczędzam się dla Rity Hayworth. |
00:08:40 |
/Więc rzucił dla ciebie boks, |
00:08:45 |
Dlaczego nie macie ślubu? |
00:08:50 |
Walka z Ricem pewnie będzie go |
00:08:56 |
Nie musimy po to spać razem. |
00:09:11 |
/Sala była wypełniona po brzegi. |
00:09:14 |
/Dziki tłum był głodny, |
00:09:18 |
/Ja wiedziałem, co tkwiło wewnątrz. |
00:09:21 |
/Ambicja, duma. |
00:09:23 |
/Satysfakcja, że życie |
00:09:26 |
Powodzenia, Dwight. |
00:09:41 |
Czysto! |
00:10:09 |
/Moim obowiązkiem, jako przyjaciela, |
00:10:13 |
/Niech to wygląda dobrze. |
00:10:40 |
/Przegrałem wiele w życiu. |
00:10:44 |
/Ale nigdy nie przegrałem |
00:11:01 |
/Wymieniłem Warrance'a |
00:11:06 |
/8 tysięcy, które dostanę, wystarczyłoby... |
00:11:08 |
/na utrzymanie staruszka |
00:11:11 |
/Prosta robota... |
00:11:13 |
/wystarczająco dużo, by przekonać siebie, |
00:12:15 |
Koniec! |
00:12:34 |
Proszę się uśmiechnąć. |
00:12:46 |
Ładnie tu, czyż nie, tato? |
00:13:10 |
/Twardzielu! |
00:13:18 |
Twardzielu! |
00:13:26 |
Będziesz się ukrywał kolejny tydzień? |
00:13:28 |
Nie znudziło ci się jeszcze? |
00:13:31 |
Niezły gibis. |
00:13:33 |
Chcesz pracować u Warrenca? |
00:13:34 |
Przegrałem. |
00:13:36 |
Nie czytasz gazet? |
00:13:38 |
Projekt przeszedł wczoraj. |
00:13:40 |
Chcesz pracę? |
00:13:43 |
/Witamy, panie Ice. |
00:13:48 |
Pokaż im lewy sierpowy. |
00:13:52 |
/Oficerze Bleichert. |
00:13:53 |
/Ludzie z Central Dicks. |
00:13:55 |
Zabójstwa, napady, itd. |
00:14:00 |
Ty i Lee jesteście nowymi, |
00:14:03 |
Nie dostaniesz następnych, |
00:14:07 |
/Koniec honorów. |
00:14:09 |
/Słuchajcie! |
00:14:09 |
/To Letni Raport z 14 listopada 1946. |
00:14:14 |
/Po pierwsze. |
00:14:15 |
/Dwie alkoholowe historie. |
00:14:20 |
/Ta druga ze strzelaniną. |
00:14:24 |
Oficer Millard, wydział zabójstw. |
00:14:27 |
Żona i dzieci dziękują za podwyżkę. |
00:14:29 |
Bill Koenig, a to Fritz Vogel. |
00:14:31 |
- Witamy na pokładzie. |
00:14:35 |
Lee, mam coś nowego. |
00:14:38 |
Hrabstwo wydaje zwolnienia. |
00:14:39 |
Bobby DeWitt ma numer do wyjścia. |
00:14:42 |
Opuszcza LA pod koniec stycznia. |
00:14:44 |
Dzięki, stary. |
00:14:49 |
Kto to Bobby DeWitt? |
00:14:50 |
Stary byczek. |
00:14:52 |
Dziś wieczór u mnie? |
00:15:05 |
Nie wspominaj o DeWittcie. |
00:15:09 |
Pewnie. |
00:15:18 |
Niezła chata. |
00:15:19 |
Za resztki z walki. |
00:15:21 |
/Witam. |
00:15:23 |
Dwight, cieszę się, że jesteś. |
00:15:27 |
/Jak pierwszy dzień? |
00:15:30 |
Zazwyczaj to ochłapy i papierkowa robota, |
00:15:36 |
No i spójrzcie na ten uśmiech. |
00:15:48 |
Miło, prawda? |
00:15:51 |
Co? |
00:15:52 |
Miło, że jesteście partnerami. |
00:15:57 |
Mogłem go pokonać. |
00:15:58 |
Ale tego nie zrobiłeś. |
00:16:00 |
No nie wiem, kochanie. |
00:16:03 |
A teraz jesteśmy tutaj. |
00:16:04 |
- To miłe. |
00:16:07 |
Może więcej warte |
00:16:11 |
Toast. |
00:16:13 |
Za propozycję B. |
00:16:14 |
Za rewanż Bleichert-Blanchard. |
00:16:18 |
Za moich supergliniarzy. |
00:16:20 |
Za nas! |
00:16:25 |
/Od października do końca roku |
00:16:29 |
/8 za złamania przepisów ruchu i trzech |
00:16:34 |
/Po pracy Lee i ja udawaliśmy się do domu, |
00:16:39 |
/Czasami gotowała dla nas obiad, |
00:17:04 |
/Zawsze tam była. |
00:17:06 |
/Nigdy pomiędzy nami. |
00:17:41 |
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU |
00:18:02 |
/Na nowy rok byliśmy |
00:18:06 |
/Znajomego Micky'ego Coensa, |
00:18:11 |
Szczęśliwego Nowego Roku! |
00:18:33 |
/To był najlepszy czas w moim życiu. |
00:19:01 |
/Słuchajcie! |
00:19:02 |
/Panowie! |
00:19:04 |
Raymond Junior Nash, |
00:19:08 |
Ciężkie przestępstwa. |
00:19:10 |
Więzienie Stanowe w Teksasie, Alcatraz. |
00:19:13 |
Pan Nash zabił starszą kobietę |
00:19:17 |
Zmarła wczorajszej nocy. |
00:19:18 |
Coś wspólnego z seksualnymi sprawami? |
00:19:20 |
Brał się za dziewczyny. |
00:19:22 |
Wszystkie ofiary były "kolorowe". |
00:19:24 |
/Junior Nash był wrodzonym gówniarzem, |
00:19:26 |
/który przybył na Zachód, |
00:19:29 |
/ponieważ preferowaliśmy, |
00:19:32 |
/Miałem gdzieś, że był twardzielem |
00:19:35 |
/Gwałcił dzieciaki |
00:19:38 |
/Był tchórzem. |
00:19:41 |
Mam cynk, że śmierdziel |
00:19:47 |
Partnerze, możemy lecieć? |
00:19:48 |
Tak. Nash wpadnie |
00:20:26 |
- Spadajcie stąd. |
00:20:31 |
- Nie każcie powtarzać dwa razy. |
00:20:54 |
Pomocy! |
00:20:58 |
Zatrzymaj się! |
00:21:20 |
Zrobimy świetny interes, od dawna |
00:21:26 |
Nie musisz się martwić. |
00:21:30 |
Zajmie się tym już wkrótce. |
00:21:33 |
Brudny gliniarz? |
00:21:35 |
Nigdy nie słyszałam o czystym. |
00:21:38 |
Chciałbym pójść do domu. |
00:21:41 |
Z tego samego powodu, |
00:21:43 |
Wiesz dlaczego. |
00:21:44 |
Chodź, kochanie. |
00:21:48 |
Boże, mam teraz iść za tobą? |
00:21:52 |
Posłuchaj. |
00:21:55 |
Dwight. |
00:22:03 |
Bucky, uważaj! |
00:22:06 |
Spałem, ale Lee czuwał. |
00:22:11 |
Wiedział, co nadchodzi. |
00:22:14 |
/Ocalił mi życie. |
00:22:39 |
Puszczaj mnie, człowieku. |
00:22:41 |
A jak nazwiesz tamte strzały? |
00:22:48 |
Pierdol się. |
00:23:15 |
Lee! |
00:23:19 |
Lee! |
00:23:27 |
To już wszystko. |
00:23:29 |
Dziękuję za poświęcony czas, detektywie. |
00:23:33 |
Zdaje mi się, |
00:23:36 |
Kiedyś go przyskrzynił. |
00:23:37 |
Sypał kilka razy dla Lee. |
00:23:40 |
Baxter Fitch. |
00:23:43 |
To ruchliwa okolica. |
00:23:45 |
Zobaczę, o co chodzi. |
00:24:05 |
Spokojnie, chłopaki. |
00:24:08 |
Nie zadepczcie niczego. |
00:24:12 |
Zabezpieczyć teren. |
00:24:14 |
Żadnych reporterów przy ciele. |
00:24:16 |
Fotografowie róbcie zdjęcia teraz. |
00:24:19 |
Sądowi, przykryjcie ciało, |
00:24:22 |
Ustawiamy granicę w odległości 2 metrów. |
00:24:24 |
Każdy reporter, który ją przekroczy, |
00:24:26 |
Panowie, zanim stracimy nad tym kontrolę, |
00:24:31 |
Z rozgłosem mamy wyznania. |
00:24:33 |
Przy wyznaniach mamy szaleńców, |
00:24:37 |
Więc utrzymujemy to bez rozgłosu. |
00:24:40 |
Rozcięcie od ucha do ucha, |
00:24:44 |
Zachowajcie tę wiadomość dla siebie. |
00:24:46 |
Ani wasze żony, ani dziewczyny, |
00:24:51 |
Bleichert, co ty tutaj robisz? |
00:24:54 |
- Gdzie jest Blanchard? |
00:24:57 |
Nash mógł wynajmować |
00:24:59 |
Słyszałem coś przez radio |
00:25:02 |
Nie. |
00:25:04 |
Mieliśmy pewne problemy. |
00:25:10 |
Cofnąć się! |
00:25:17 |
Może to Reymond Nash, pamiętasz? |
00:25:19 |
Może powinniśmy sprawdzić tamten pokój. |
00:25:21 |
Nash tego nie zrobił. |
00:25:22 |
Nie, ale bił inne kobiety |
00:25:31 |
Dobra! Zbierajcie się! |
00:25:43 |
- Co się stało? |
00:25:45 |
Lee, Baxter Fitch nie żyje. |
00:25:53 |
- Wiesz o tym, co? |
00:26:01 |
Lee? |
00:26:01 |
Znał jednego z tych gości. |
00:26:07 |
Dwight, byłeś z nim? |
00:26:13 |
Ocalił mi życie. |
00:26:19 |
Kay, kim jest Bobby DeWitt? |
00:26:23 |
Wiem, że to stara sprawa Lee. |
00:26:26 |
Lee nie chce o tym gadać. |
00:26:31 |
Wiesz kim on jest? |
00:26:44 |
Boję się, Dwight. |
00:26:49 |
Zajmę się tym. |
00:26:53 |
Nie znasz Bobby'ego. |
00:27:44 |
/Bobby DeWitt. |
00:27:46 |
/Kim są ci ludzie, |
00:27:50 |
/Co czują, kiedy wyryją |
00:28:01 |
/To była sprawa, |
00:28:03 |
/On nigdy o tym nie wspomniał. |
00:28:06 |
/Jeden z aresztowanych |
00:28:09 |
/Drobny alfons z wielkim ego, |
00:28:13 |
/DeWitt nie powiedział |
00:28:15 |
/Nigdy nie wydał nikogo, |
00:28:19 |
/Wliczając w to Katherine Lake. |
00:28:22 |
/Podobno przeprowadziła się z południowej |
00:28:26 |
/DeWitt miał 10 lat w St. Quentin. |
00:28:31 |
/A może tak się tylko zdawało. |
00:28:39 |
Powinniśmy szukać Nasha. |
00:28:42 |
To jest nadrzędna sprawa. |
00:28:44 |
Dla Wydziału Zabójstw, |
00:28:46 |
Ta biała dziewczyna została zabita. |
00:28:49 |
Musimy pokazać wyborcom, że dobrze głosowali. |
00:28:55 |
Może to nie była taka miła dziewczyna. |
00:28:58 |
Może ta kobieta, którą zabił Nash, |
00:29:04 |
Lepiej jak zostawimy to |
00:29:06 |
zanim Nash zabije kogoś innego. |
00:29:11 |
Jakieś inne kobiety? |
00:29:13 |
Może już za dużo tych nagłówków. |
00:29:17 |
Z tobą albo bez ciebie, Buck. |
00:29:21 |
Z tobą albo bez. |
00:29:23 |
Ponadto mamy specjalną jednostkę, |
00:29:26 |
do której należą |
00:29:28 |
wliczając w to detektywa Russa Millarda, |
00:29:36 |
Może pan zapewnić, że znajdziecie mordercę, |
00:29:39 |
Mogę to zagwarantować. |
00:29:40 |
- Panie Loew... |
00:29:45 |
Wkręciłeś nas w to? |
00:29:46 |
Spokojnie, Buck. Dałem Loewowi info, |
00:29:50 |
Co? |
00:29:52 |
Oszalałeś? |
00:29:53 |
Jest w porządku. |
00:29:56 |
To jest ważne. Nash to czyścioszek. |
00:30:00 |
Z czym masz problem? |
00:30:02 |
Pozwalamy Nashowi wyślizgnąć się. |
00:30:08 |
Sekcja zwłok. |
00:30:10 |
Mamy kobietę pomiędzy 16 a 30. |
00:30:13 |
Ciało podzielono na dwie części, |
00:30:18 |
Stąd dotąd rozcięcie narożników ust. |
00:30:21 |
Brak widocznych siniaków na szyi. |
00:30:25 |
Prostokątne ślady w okolicy kręgów szyjnych. |
00:30:31 |
I punktowe rany tutaj. |
00:30:34 |
Na dłoni, na prawej dłoni. |
00:30:38 |
Oględziny otwartej części brzusznej |
00:30:44 |
Jelita, żołądek, śledziona zostały usunięte. |
00:30:50 |
- Mogę zapalić, doktorze? |
00:30:53 |
Druga część ujawnia, że zostały |
00:30:57 |
Obie nogi złamane w kolanach. |
00:30:59 |
Pytania? |
00:31:00 |
Jakieś przypuszczenia? |
00:31:02 |
Nie została zgwałcona |
00:31:05 |
Zgodnie z sztuką medyczną... |
00:31:06 |
przyczyną śmierci była |
00:31:09 |
albo została zbita na śmierć |
00:31:13 |
- A co z wnętrzem? |
00:31:16 |
/Powiedziałbym, że spuścił krew z ciała |
00:31:22 |
/Macie jej nazwisko? |
00:31:24 |
Elizabeth Ann Short. |
00:31:27 |
Urodzona 29 lipca 1924 |
00:31:31 |
Została zatrzymana w 1943 |
00:31:35 |
Nic innego nie mamy. |
00:31:37 |
4 siostry, rozwiedzeni rodzice. |
00:31:40 |
Słyszałem, że sprzedał |
00:31:44 |
Mam alibi w razie, |
00:31:47 |
Byłem w tyłku kraba, |
00:31:51 |
Detektyw Bleichert, panie Short. |
00:31:54 |
Chcieliśmy złożyć kondolencje |
00:31:57 |
Wiem, kim jesteście. |
00:31:58 |
Nie przetrwalibyście |
00:32:02 |
Jeśli chodzi o Betty, rozliczyła się |
00:32:05 |
- Chcecie usłyszeć moje alibi? |
00:32:08 |
Byłem na miejscu. |
00:32:10 |
27 godzin zapieprzania. |
00:32:15 |
Zapytajcie kogokolwiek. |
00:32:16 |
Nie miałem nawet czasu |
00:32:19 |
Kiedy ostatni raz widział pan córkę? |
00:32:22 |
Betty przybyła na zachód w 1943. |
00:32:25 |
Obiecałem jej kilka metrów kwadratowych, |
00:32:28 |
- Mieszkała z panem? |
00:32:31 |
Przeniosła się do Santa Barbara. |
00:32:34 |
Jakiś żołnierz trochę ją pobił. |
00:32:38 |
- Trzy świnie w mundurkach. |
00:32:42 |
Ten żołnierz był jej chłopakiem? |
00:32:44 |
Chłopakiem? |
00:32:45 |
Wszyscy byli jej chłopakami... |
00:32:49 |
Betty wierzyła w ilość, nie w jakość. |
00:32:51 |
Nazywa pan własną córkę dziwką? |
00:32:53 |
Mam 5 córek. |
00:32:57 |
Może tym razem miała chłopaka. |
00:33:00 |
Może. |
00:33:01 |
Jakieś imiona, panie Short? |
00:33:02 |
Tom, Dick czy Harry? |
00:33:09 |
/Mówiła, że szuka pracy |
00:33:13 |
paradowała tylko po Hollywood Boulevard |
00:33:17 |
Kto nie chciałby takiej zabić? |
00:33:21 |
No kto? |
00:33:28 |
Czyli podejrzana może być cała armia. |
00:33:32 |
Do tego marynarka. |
00:33:34 |
Nash wraca dzisiejszej nocy. |
00:33:36 |
Zobaczę, czy znajdę coś |
00:33:40 |
Zrób coś dla mnie. |
00:33:43 |
Jasne. |
00:33:48 |
Cześć, Dwight. |
00:33:51 |
- Skąd wiedziałaś, że to ja? |
00:33:57 |
Lee pracuje do późna? |
00:34:00 |
Coś się stało? |
00:34:04 |
Jest w kiepskiej formie |
00:34:08 |
Coś bierze, chyba Benzedrine. |
00:34:16 |
Czytałaś gazety? |
00:34:18 |
To najlepsza historia |
00:34:22 |
Leow chce zrobić na tym karierę. |
00:34:26 |
A co z tobą? |
00:34:28 |
Co ze mną? |
00:34:31 |
Co się z nami stanie, Dwight? |
00:34:39 |
- Z naszą trójką... |
00:34:42 |
Tylko z naszą dwójką. |
00:34:55 |
Z nami... |
00:35:01 |
Kay. |
00:35:07 |
Nie ma nas. |
00:35:13 |
Jest moim partnerem. |
00:35:18 |
I to wszystko. |
00:35:20 |
Dużo dla mnie zrobił. |
00:35:24 |
Dla mnie zrobił jeszcze więcej. |
00:35:35 |
Jedzenie jest w lodówce. |
00:36:15 |
Mam znajomego w "Examinerze". |
00:36:18 |
Narysował Betty w czarnej sukni, |
00:36:24 |
- To zmusiło do wyznań. |
00:36:27 |
Hollywood wypieprzy cię, |
00:36:29 |
John, skocz zapalić. |
00:36:34 |
- Co chcesz zrobić? |
00:36:36 |
Nie ma mowy. Jesteś bystry |
00:36:42 |
To ostatni znany adres Betty. |
00:36:44 |
- Pojedziesz po Billa Koeniga. |
00:36:48 |
Nazwiesz mnie Russ i wylatujesz. |
00:36:55 |
Jak chce pan to rozegrać, sierżancie? |
00:36:57 |
Fritz zazwyczaj rozmawia. |
00:36:59 |
Ja od siłowej roboty. |
00:37:02 |
Może ja spróbuję z nią porozmawiać. |
00:37:11 |
Pierwsze pytanie. |
00:37:16 |
Mieszka tutaj Lorna Mertz? |
00:37:18 |
Mieszkała. |
00:37:20 |
Wyprowadziła się dziś rano. |
00:37:22 |
Trzymam jej walizkę, |
00:37:26 |
To jej? |
00:37:35 |
Panna Short też się przeniosła? |
00:37:38 |
Biedna Betty. |
00:37:39 |
Problemem nie była duża liczba wrogów, |
00:37:43 |
Chyba skończyłem. |
00:37:47 |
Dobra. |
00:37:48 |
- Może o świecie dużych finansów? |
00:37:52 |
Zawsze staracie się tam wkręcić. |
00:37:54 |
Kochaniutki, już tam jestem. |
00:37:57 |
Gratulacje, a co z Betty? |
00:38:00 |
Może raz. |
00:38:04 |
Zjawiła się w ostatnią Gwiazdkę, |
00:38:08 |
Chyba po wszystkich próbach |
00:38:13 |
Miała tendencję do... |
00:38:17 |
Naginania prawdy? |
00:38:18 |
Nie. |
00:38:19 |
Była pieprzoną kłamczuchą. |
00:38:23 |
Znasz jakieś nazwiska jej chłopaków? |
00:38:32 |
Co jest? |
00:38:37 |
Pamiętam, że zanim zniknęła, |
00:38:40 |
Mertz? |
00:38:42 |
Tak. |
00:38:45 |
Nie chcę opowiadać złośliwych plotek... |
00:38:48 |
ale pamiętam, |
00:38:51 |
rozmawiającą z tą starszą kobietą. |
00:38:53 |
Ona nosiła męski garnitur |
00:39:00 |
Ale to było tylko ten jeden raz. |
00:39:04 |
Mówisz, że rozmawiały z lesbijką? |
00:39:17 |
- Twój kierowca już jest. |
00:39:24 |
Nie skończyliśmy jeszcze. |
00:39:25 |
Więc może mnie aresztujesz? |
00:39:27 |
Bo ciężarówka nie poczeka. |
00:39:29 |
Spójrzmy do torby Lorny |
00:39:42 |
To ona. |
00:39:44 |
Ma piętnaście lat. |
00:39:46 |
Wiesz, w jakich studiach Betty miała próby? |
00:39:50 |
To nie były do końca studia. |
00:39:52 |
/"Screen Test" |
00:39:55 |
/- Skąd pochodzisz? |
00:39:57 |
/- Jak długo tutaj mieszkasz? |
00:40:00 |
/- Bostoński akcent? |
00:40:02 |
- Poszukujesz dziewczyn z akcentem? |
00:40:06 |
Mogę go przywrócić, ot tak. |
00:40:08 |
/Jestem dobra w akcentach. |
00:40:12 |
/Nie potrzebujemy akcentu. |
00:40:14 |
/Mogę być skądkolwiek. |
00:40:17 |
Dobrze. |
00:40:18 |
/- Zobaczmy ten bostoński akcent. |
00:40:21 |
/- Tak. |
00:40:23 |
Muszę być z moim trenerem dialektu, |
00:40:27 |
któremu zostałam przedstawiona |
00:40:31 |
/- Znasz Davida O. Selznicka? |
00:40:35 |
Zabrał mnie na taką wspaniałą kolację |
00:40:40 |
Traktował mnie jak damę, z szacunkiem. |
00:40:45 |
/I wiesz co? Był pod wrażeniem, |
00:40:50 |
/Byłaś na przesłuchaniu |
00:40:52 |
Nie, nie byłam na przesłuchaniu |
00:40:55 |
Ale chodzi o to, że... |
00:40:57 |
Boże, jak ja uwielbiam ten film. |
00:40:59 |
Więc postanowiłam zapamiętać |
00:41:07 |
I chcę je przedstawić, |
00:41:09 |
/- Nie potrzebujemy... |
00:41:15 |
/Jak Bóg mi świadkiem... |
00:41:22 |
nigdy więcej nie będzie |
00:41:31 |
Nawet jeśli musiałabym |
00:41:37 |
albo kraść... |
00:41:43 |
nigdy więcej nie będzie |
00:41:47 |
/Nienawidził jej. |
00:41:49 |
Tak, że chciał, żeby cały świat |
00:41:52 |
- Musisz coś zjeść. |
00:41:57 |
Dwight, musisz coś zrobić. |
00:42:01 |
Zaczerpnij trochę powietrza. |
00:42:02 |
To nie przypadkowa robota. |
00:42:12 |
Dowiedziałeś się dziś czegoś |
00:42:16 |
Nic, żebyś musiał to sobie robić. |
00:42:18 |
- Nie, zostanę z nią. |
00:42:21 |
Nie dowiedziałeś się czegoś |
00:42:47 |
Kontrola Baru? |
00:42:49 |
Wydział Zabójstw, LAPD. |
00:42:51 |
Kogo załatwili? |
00:42:53 |
Widziałaś ją? |
00:42:55 |
Dalia była jedną z nas? |
00:42:57 |
Nie wiem. |
00:42:59 |
Nie widziałam jej poza zdjęciami w gazetach. |
00:43:02 |
Nigdy nie widziałam. |
00:43:05 |
Rozumiesz? |
00:43:07 |
Nigdy jej nie widziałam. |
00:43:10 |
Nie okłamuj mnie. |
00:43:14 |
Okłam mnie jeszcze raz, a 5 kolejnych lat |
00:43:20 |
Parę razy. |
00:43:23 |
Piła drinki z dziewczynami. |
00:43:26 |
Ale lubi chłopców. |
00:44:10 |
Najmocniej panie przepraszam. |
00:44:15 |
- Nie widziały jej panie? |
00:44:23 |
- Nie widziałam jej. |
00:45:03 |
/Nie była pierwszą, |
00:45:06 |
/Ale była najlepsza. |
00:45:08 |
/Była lesbijką, którą znały Betty i Lorna? |
00:45:10 |
/Albo bogatą dziwką |
00:45:37 |
Nie będę tego dłużej |
00:45:42 |
Po tym co zrobiłem? |
00:45:44 |
/Zrobię to. |
00:45:51 |
Porozmawiaj z nią Bucky. |
00:45:57 |
Jezu. |
00:46:01 |
Lee, ona ma rację. |
00:46:04 |
To musi być porzucone. |
00:46:16 |
Obiecuję, że jeszcze tylko 4 dni i koniec. |
00:46:18 |
Dwight, czasami jesteś człowiekiem |
00:46:24 |
/3 dni od kiedy zabiliśmy 4 ludzi. |
00:46:28 |
/Próbowałem wmówić sobie, że nie byłem |
00:46:32 |
/Bałem się, że jednak to prawda. |
00:47:05 |
Wychodzi pani, panno Linscott? |
00:47:09 |
Teraz tak. |
00:47:14 |
Dziewczyno, nie powinnaś pojawiać się |
00:47:19 |
Jestem policjantem. |
00:47:22 |
To coś nowego. |
00:47:25 |
Wydział zabójstw. |
00:47:27 |
Spróbujmy z Elizabeth Short i Lorną Mertz. |
00:47:30 |
Wiem, że znała je pani. Więc niech pani |
00:47:45 |
To bzdury. |
00:47:47 |
Spotkałam je w Laverns ostatniej jesieni. |
00:47:49 |
Betty może raz. |
00:47:52 |
Przychodziły i piły albo jadły |
00:47:56 |
Więc dlaczego wczoraj pani uciekła? |
00:47:58 |
Proszę pana. |
00:48:00 |
Mój ojciec to Emmet Linscott. |
00:48:03 |
Ten Emmet Linscott. |
00:48:05 |
Zbudował połowę Hollywood przy Long Beach. |
00:48:07 |
Proszę sobie wyobrazić te nagłówki. |
00:48:10 |
Córka magnata architektury |
00:48:14 |
Flirty w lesbijskim barze. |
00:48:16 |
W technikolorze. |
00:48:19 |
Więc o czym rozmawiałyście? |
00:48:22 |
Kiedy? |
00:48:23 |
Kiedy flirtowałyście. |
00:48:29 |
Lorna opowiadała o głupim chłopaku |
00:48:34 |
Betty opowiadała o ostatnich sprawach |
00:48:38 |
O hollywoodzkim śnie Scarlett. |
00:48:42 |
Betty mówiła w jakich filmach grała? |
00:48:44 |
Rozmowy z nimi |
00:48:48 |
Miło. |
00:48:51 |
Słuchaj. |
00:48:52 |
Jestem zmęczona. |
00:48:56 |
Pewnie. |
00:48:57 |
Razem z rodziną byłam na lagunie. |
00:49:02 |
Jeśli chce pan potwierdzenia, |
00:49:04 |
Ale proszę o dyskrecję. |
00:49:12 |
Więc... |
00:49:15 |
Co muszę zrobić, |
00:49:18 |
Co masz na myśli? |
00:49:21 |
To nie bardzo przekonywujące. |
00:49:24 |
Nie chcę pieniędzy twojego taty, |
00:49:27 |
Wiesz, że nie to mam na myśli. |
00:49:33 |
Mam być przekonany? |
00:49:36 |
Jutrzejszego wieczoru o 20:00. |
00:49:38 |
Mój adres to 482, South Milardfield. |
00:49:41 |
- Znam adres. |
00:49:44 |
Ale zabierz mnie |
00:49:49 |
I jeszcze jedno. |
00:49:50 |
Jak masz na imię? |
00:49:52 |
- Bucky Bleichert. |
00:49:56 |
Spróbuję zapamiętać. |
00:49:58 |
/Słyszę panią. |
00:50:03 |
Dopiero uczę się pisać. |
00:50:06 |
Tak, rozumiem. |
00:50:11 |
Wilkołak to czerwony kapturek. |
00:50:14 |
Tak, to będzie bardziej dokładne. |
00:50:19 |
Uwielbiam tę służbę. |
00:00:04 |
Mogę zatrzymać się |
00:00:08 |
- Pewnie. |
00:00:19 |
DeWitt wychodzi jutro. |
00:00:25 |
Blanchard, zabójstwa. |
00:00:27 |
Lee? |
00:00:50 |
Dobra, ludziska. |
00:00:52 |
Tak, słyszałem trzęsienie. |
00:01:44 |
Nie wiedziałam, że jesteś bokserem. |
00:01:47 |
Tata słyszał o tobie i nalega, |
00:01:50 |
Powiedziałam mu, |
00:01:53 |
Więc jeśli musisz narazić |
00:02:01 |
- A to kto? |
00:02:03 |
Gazeta to "LA Times" z 1 sierpnia 1926. |
00:02:07 |
Bolto niósł tę gazetę, kiedy tata |
00:02:12 |
Chciał upamiętnić tę chwilę, więc... |
00:02:15 |
zastrzelił go. |
00:02:18 |
Chodźmy. |
00:02:21 |
Matko, ojcze. |
00:02:25 |
- Bucky, to moja matka, Ramona Linscott. |
00:02:30 |
- Mój ojciec, Emmet Linscott. |
00:02:33 |
- I moja siostra, Martha Linscott. |
00:02:38 |
Więc walczyłeś z Edmundo Sanchezem. |
00:02:42 |
- Mogłeś być jak Billy Cohen. |
00:02:45 |
- Podać ci coś? |
00:02:47 |
- Ja to zrobię, tato. |
00:02:49 |
Edmundo dawał dobre przedstawienia. |
00:02:53 |
- Przedawkował heroinę. |
00:02:56 |
Zhańbił swoją rodzinę. |
00:03:01 |
Ramona, Martho przywitajcie pana. |
00:03:10 |
Madeleine mówiła o panu miłe rzeczy. |
00:03:15 |
Tato. |
00:03:18 |
Możemy już jeść? |
00:03:20 |
Bucky i ja chcemy zdążyć |
00:03:24 |
Oczywiście, kochanie. |
00:03:32 |
Wsuwaj, kolego. |
00:03:38 |
Chcę narysować pana Bleicherta, tato. |
00:03:41 |
Staniesz się obiektem |
00:03:43 |
Madeleine jest tą piękniejszą, |
00:03:47 |
Co to za nazwisko Bleichert? |
00:03:49 |
Niemieckie. |
00:03:51 |
Niemcy to wielki naród. |
00:03:53 |
Hiltler był trochę ekscesywny. |
00:03:56 |
Któregoś dnia będziemy żałować, że razem |
00:04:01 |
Zabiłem wielu pańskich rodaków w czasie wojny. |
00:04:04 |
Panie Bleichert. |
00:04:08 |
Tak, bardzo realistyczny. |
00:04:09 |
Wypchał go stary przyjaciel. |
00:04:11 |
Byliśmy razem w szkockim pułku. |
00:04:15 |
- Kiedy się tutaj przeprowadził? |
00:04:18 |
Hollywood było pastwiskiem, |
00:04:21 |
Georgie dostał pracę oświetleniowca, |
00:04:23 |
Georgie przedstawił mnie Maxowi Zeneckowi. |
00:04:26 |
Pomogłem mu zbudować dom umieszczony |
00:04:30 |
Hollywodland. |
00:04:31 |
- Ciągle uwielbiam "Policjantów z Keystone". |
00:04:34 |
/Cholerny Max. Wiedział, jak |
00:04:38 |
Robiliśmy nadgodziny przy pełniach księżyca. |
00:04:41 |
Georgie i ja jeździliśmy do Hollywoodland |
00:04:45 |
I potem 6 godzin na ustawienie świateł. |
00:04:48 |
Czasami wrzucali nas do napisów końcowych. |
00:04:55 |
Dobrze się czujesz? |
00:04:59 |
Chciałabyś wziąć udział w rozmowie? |
00:05:06 |
Wiedział pan, panie Bleichart, |
00:05:15 |
Nie wiedziałem. |
00:05:17 |
Kiedy Emmet poślubił mnie |
00:05:24 |
obiecał mojej rodzinie, |
00:05:29 |
żeby jakaś ulica |
00:05:33 |
Ale co mógł wskórać... |
00:05:36 |
to tylko ślepa uliczka przy ulicy |
00:05:45 |
/Jest pan zaznajomiony |
00:05:50 |
Dorastałem tam. |
00:05:57 |
Więc wie pan, że meksykańskie prostytutki |
00:06:07 |
- Wiele z nich osobiście zna pan Linscott. |
00:06:14 |
Będę siedzieć cicho, |
00:06:22 |
Ale nie przy jakiejś |
00:06:28 |
przy zwykłym policjancie. |
00:06:34 |
Tak słabo mnie cenisz... |
00:06:50 |
Przepraszam. |
00:06:56 |
Panie Bleichert. |
00:08:41 |
Utrzymujesz imię z dala od gazet. |
00:08:44 |
Aż do ślubu. |
00:08:47 |
Twojej matce spodobałoby się to. |
00:08:51 |
To dziwka. |
00:08:59 |
Bierze tabletki, które przepisał jej lekarz. |
00:09:04 |
Ale nie chce się przyznać, |
00:09:13 |
- Chcesz poznać sekret? |
00:09:18 |
Tata brał części ze starych planów filmowych |
00:09:24 |
Tak naprawdę dorobił się swoich pieniędzy. |
00:09:28 |
Ma domy bez wyjść ewakuacyjnych w całym LA. |
00:09:32 |
Jego dobry przyjaciel Georgie... |
00:09:35 |
brał udział w wypadku samochodowym. |
00:09:38 |
Załatwiał wtedy sprawy taty. |
00:09:41 |
Teraz rzuca mu ochłapy. |
00:09:44 |
Brudną robotę, jak pobieranie czynszów |
00:09:48 |
Nie musisz mi tego mówić. |
00:09:54 |
Lubię cię, Bucky. |
00:10:02 |
- Bucky? |
00:10:07 |
Nie powiedziałam ci wszystkiego o Betty. |
00:10:11 |
- Nie? |
00:10:15 |
Ostatniego lata usłyszałam o dziewczynie, |
00:10:20 |
Byłam ciekawa. |
00:10:22 |
Zostawiłam informację w kilku miejscach: |
00:10:27 |
Zostawiłam swój numer. |
00:10:30 |
Zadzwoniła. |
00:10:32 |
Tak spotkałam ją w barze Lavernen z Lorną. |
00:10:36 |
I to wszystko? |
00:10:38 |
Tak. |
00:10:56 |
Powiedz mi coś. |
00:10:59 |
Dlaczego chciałaś spotkać się z Betty Short? |
00:11:01 |
Ciężko pracowałam, aby być wolna. |
00:11:07 |
Ale sposób w jaki |
00:11:12 |
Mówili, że była naturalna. |
00:11:15 |
Nie odchodź ode mnie, Richard. |
00:11:18 |
/Panno Short, po zależeć jest pauza. |
00:11:21 |
/Zna pani angielski? |
00:11:26 |
- Staram się. |
00:11:29 |
/Spróbujmy jeszcze raz. |
00:11:35 |
/Odchodzi od pani. |
00:11:38 |
/Więc róbmy to, kończy nam się taśma. |
00:11:52 |
Richard... |
00:11:55 |
/nie odchodź ode mnie. |
00:11:58 |
/Powiedz, że ci zależy. |
00:12:02 |
że jestem piękna |
00:12:06 |
/Panno Short, to smutna scena. |
00:12:19 |
Pewnie. |
00:12:23 |
Mogę to zrobić. |
00:13:19 |
Niech mnie pan nie dotyka. |
00:13:23 |
- Zostaw ją. |
00:13:26 |
Jestem policjantem. |
00:13:29 |
Ty i Betty chodziłyście na castingi razem. |
00:13:32 |
- A grałyście w filmach? |
00:13:35 |
A przy prywatnych kasetach? |
00:13:39 |
To był film. |
00:13:42 |
- Jaki film? |
00:13:46 |
Musisz nam wszystko powiedzieć, skarbeńku. |
00:13:53 |
Siedziałam przy barze. |
00:13:58 |
Ten mężczyzna zaczął do mnie mówić. |
00:14:01 |
Myślałam, że jestem w ciąży. |
00:14:04 |
I byłam zdesperowana, |
00:14:08 |
Powiedział, że da mi 200$ |
00:14:13 |
Powiedział, że potrzebuje jeszcze jednej, |
00:14:21 |
Zrobiliśmy... Dziękuję... |
00:14:28 |
Potem odwieźli nas z powrotem do LA. |
00:14:30 |
Gdzie dokładnie znajduje się ten dom? |
00:14:34 |
Byłam trochę oszołomiona, |
00:15:33 |
I co myślisz, Russ? |
00:15:38 |
Strzał w ciemno, szefie. |
00:16:22 |
A temu o co chodzi? |
00:16:24 |
- Nie potrafi utrzymać swojego nasienia? |
00:16:27 |
A teraz sprawiasz, że wychodzę na głupka |
00:16:32 |
A ty? Tak ty! Patrz na mnie. |
00:16:39 |
Jeśli chcesz być panem Fire, |
00:16:43 |
Cierpisz na encefalopatię... |
00:16:46 |
Wrócisz jutro do Warrenca. |
00:16:50 |
z 800 słowami przeprosin |
00:16:53 |
Jesteś apolitycznym zwierzęciem! |
00:16:56 |
I żeby zachować posadę, radzę dojrzeć. |
00:17:17 |
Jest 8:15 rano. |
00:17:20 |
/Gdzie twój partner? |
00:17:21 |
Nie wiem. |
00:17:23 |
Jest 8:15, a jego, |
00:17:38 |
Bleichert, zejdź mi z oczu! |
00:17:42 |
/Spróbuj być policjantem. |
00:17:44 |
/Uwaga wszystkie jednostki |
00:17:47 |
/Kod 4, dwa zgony, podejrzany martwy. |
00:17:51 |
/Ramon Junior Nash. |
00:17:56 |
/Powtarzam, kod 4. |
00:18:26 |
/Zapomnieliśmy o Nashu. |
00:18:30 |
/A teraz nagle wypływa martwy |
00:18:33 |
/Był śmieciem i zabójcą. |
00:18:37 |
/Pozwoliliśmy mu spowodować |
00:18:54 |
- Blanchard! |
00:19:02 |
- Waliłem w ścianę, za spapranie sprawy z Nashem. |
00:19:07 |
Przepraszam, Bucky. |
00:19:08 |
To nie wystarczy! |
00:19:14 |
Przepraszam. |
00:19:18 |
Kurwa, Lee. |
00:19:21 |
/Przegrana w pierwszej walce |
00:19:24 |
/ustawiła mnie jako miejscową sławę |
00:19:28 |
/Zwycięstwo w drugim starciu przyniosło |
00:19:31 |
/- ...i wolne do końca dnia. |
00:19:34 |
Wyglądają miękko i słodko. |
00:19:43 |
Zgarnąłem wczoraj Lornę Mertz. |
00:19:47 |
Dała mi kopię filmu. |
00:19:51 |
Ona i Betty Short grały lesbijki. |
00:19:55 |
Dość ostre rzeczy. |
00:20:00 |
Wspomniała o mnie? |
00:20:02 |
Nie. |
00:20:09 |
Przejrzałem akta sprawy. |
00:20:12 |
Nigdzie nie ma wzmianki |
00:20:24 |
Posłuchaj. |
00:20:31 |
Przetrzymuję dla ciebie dowody... |
00:20:35 |
To sprawiedliwa zamiana, |
00:20:40 |
Jesteś pewna, że powiedziałaś mi |
00:20:52 |
Betty i ja kochałyśmy się |
00:21:02 |
Chciałam zobaczyć, jak to będzie zrobić to, |
00:21:05 |
Jezu Chryste. |
00:21:13 |
Bucky... przysięgam. |
00:21:23 |
Bucky, proszę zostań. |
00:21:28 |
Ty głupia dziwko. |
00:21:29 |
Zostań, cukiereczku, zostań. |
00:21:37 |
/BOBBY DEWITT WYPUSZCZONY DZISIAJ |
00:22:02 |
Jesteśmy sławni, Dwight. |
00:22:06 |
Złą sławą. |
00:22:09 |
Gdzie jest Lee? |
00:22:16 |
Bobby DeWitt prawdopodobnie |
00:22:21 |
Lee zawsze powtarzał, że będę bezpieczna. |
00:22:25 |
Będziesz. |
00:22:33 |
Miałam siostrę. |
00:22:36 |
Co? |
00:22:40 |
Młodszą siostrę. |
00:22:43 |
Została zabita, kiedy miałam 15 lat. |
00:22:51 |
Co? |
00:22:53 |
Dlaczego nie powiedziałaś tego wcześniej? |
00:22:55 |
Kazał mi nigdy ci tego nie mówić. |
00:22:59 |
Sądził, że za łatwo się domyślisz reszty. |
00:23:01 |
To wyjaśnia parę rzeczy. |
00:23:05 |
Wcale nie. |
00:23:06 |
Kay, gdzie jest Lee? |
00:23:11 |
Jeśli wiesz, powinnaś mi powiedzieć. |
00:23:16 |
Kay, Bobby DeWitt wyszedł. |
00:23:20 |
A Lee jest na benzedrynie. |
00:23:27 |
Gdzie on jest? |
00:23:35 |
Morty Friedman dzwonił kilka godziny temu. |
00:23:39 |
Ten koleś z Newyears? |
00:23:42 |
Bobby ma jakąś wymianę narkotykową. |
00:23:45 |
W budynku Friedmana, chyba Olympic. |
00:23:47 |
Kiedy? |
00:23:53 |
Teraz. |
00:24:42 |
Bobby DeWitt? |
00:24:44 |
Ręce do góry. Podejdź do ściany. |
00:24:49 |
Jezu. |
00:25:03 |
Jestem tydzień... |
00:25:07 |
Przyszedłeś na wymianę narkotykową |
00:25:10 |
Szukam tylko miejsca, |
00:25:12 |
Lee Blanchard jest tutaj, wiesz to? |
00:25:13 |
Blanchard? |
00:25:17 |
Ale wciąż masz go w myślach, |
00:25:20 |
Myślę, że dałeś cynk, |
00:25:23 |
Słuchaj. Może zastawiłem pułapkę. |
00:25:26 |
A może robię wymianę dla siebie. |
00:25:30 |
I kiedy ten zasraniec |
00:25:32 |
- Dokończ. |
00:25:35 |
Jaka jest twoja wersja? |
00:25:36 |
Wszystko, co jest między mną, a nim, |
00:25:40 |
Uważaj, gościu. |
00:26:10 |
Blanchard, za tobą! |
00:26:17 |
Blanchard! |
00:27:12 |
Nie! |
00:27:47 |
Moje kondolencje, oficerze Blaichter. |
00:27:50 |
Moi ludzie dostali instrukcje, |
00:27:52 |
Miał pan broń. |
00:27:58 |
Ten koleś z linką... |
00:28:02 |
Sądzę, że DeWitt wziął go dla mięśni. |
00:28:05 |
Nie można go zidentyfikować, |
00:28:09 |
Rozumie pan, dlaczego musimy sobie |
00:28:14 |
Przez budynek. |
00:28:18 |
Dajcie go tutaj. |
00:28:24 |
Oficerze. |
00:28:27 |
Widzi pan, co tutaj mamy? |
00:28:31 |
Nie wyobrażam sobie |
00:28:36 |
Proszę podejść. |
00:29:00 |
Chce pan coś powiedzieć? |
00:29:09 |
Fire i Ice. |
00:29:15 |
- Fire i Ice. |
00:29:22 |
Nic. |
00:29:27 |
Zróbcie to szybko. |
00:30:13 |
Co się stało? |
00:30:20 |
Co się stało? |
00:30:37 |
/Ukradzione zeznania świadków, |
00:30:42 |
/Lee odwrócił swoje życie o 180°... |
00:30:44 |
/i mieszkanie mojego ojca |
00:30:50 |
/Wyspowiadałem się jedynemu księdzu, |
00:30:53 |
Od jak dawno o tym wiedziałeś? |
00:30:59 |
Nie wiem. |
00:31:01 |
Dlaczego teraz to pokazujesz? |
00:31:06 |
Nie wiem. |
00:31:12 |
On nie wróci, co Buck? |
00:31:21 |
Głupi sukinsyn. |
00:31:24 |
Dał się zabić przez takiego |
00:31:32 |
Powiesz Kay? |
00:31:41 |
No i tutaj się to kończy. |
00:31:44 |
Mo Friedman miał rację. |
00:31:47 |
Nasi chłopcy nie potrzebują nagłówków. |
00:31:52 |
To... |
00:31:55 |
Musisz ze mną działać. |
00:31:58 |
Coś z tym zrobimy. |
00:32:00 |
/Dlaczego tak seksowna |
00:32:04 |
Bez powodu. |
00:32:07 |
/Łzy spływają ci po twarzy. |
00:32:09 |
Po prostu kiepski dzień. |
00:32:13 |
/- Masz w sobie wiele radości. |
00:32:17 |
/Mam radość z umawiania się. |
00:32:20 |
/Więc masz jakiegoś |
00:32:23 |
Mam narzeczonego. |
00:32:25 |
Poznałam go na Florydzie. |
00:32:28 |
To była jedna z tych rzeczy... |
00:32:31 |
Boże, nie wiem czy tego doświadczyłeś, |
00:32:35 |
/Mam takie coś 5 razy w ciągu nocy. |
00:32:40 |
Tak to było. |
00:32:44 |
A następnego dnia zniknął. |
00:32:46 |
/Pytanie o małżeństwo zawsze działa. |
00:32:50 |
Nie, on obiecał, że wróci. |
00:32:57 |
I zawsze... |
00:33:00 |
Zawsze obdarzał mnie... |
00:33:07 |
/Poeta? |
00:33:09 |
Tylko przyzwoity mężczyzna. |
00:33:13 |
/Co się stało z uroczym księciem? |
00:33:25 |
/Miał właśnie wracać, |
00:33:32 |
Rozbił się jego samolot. |
00:33:35 |
Gdzieś nad Indiami. |
00:33:38 |
I zginął. |
00:33:42 |
/Wiesz jak opowiadać śmieszne historie. |
00:33:47 |
/Tak, wiem. |
00:33:52 |
- Przeczytać to do kamery? |
00:34:00 |
Podobno jestem bardzo fotogeniczna... |
00:34:07 |
Umówiłem się na jutro z szefem KAF. |
00:34:10 |
- Coś nowego do dodania? |
00:34:14 |
A co robisz dzisiaj? |
00:34:16 |
Jadę do Kay. |
00:34:19 |
Gotowała całą noc, żeby zrobić |
00:34:23 |
Nie robiliśmy tego od czasu zdarzenia... |
00:34:31 |
Spróbujemy. |
00:34:45 |
Powiedz coś. |
00:34:51 |
Nic jeszcze nie powiedziałaś. |
00:35:00 |
Za moich supergliniarzy. |
00:35:07 |
Czuję się, jakbym |
00:35:11 |
/Nie zrobił niczego właściwego. |
00:35:14 |
- Nie ma o czym mówić. |
00:35:23 |
Ocalił mi życie. |
00:35:27 |
Ocalił mi życie, |
00:35:32 |
Dwight... |
00:35:39 |
Nie mogłem się ruszyć. |
00:35:42 |
Nie mogłem. |
00:35:46 |
/Nie ruszyłem się. |
00:35:50 |
Nigdy się nie ruszam. |
00:35:55 |
/Kay, przepraszam. |
00:36:06 |
Przepraszam. |
00:36:10 |
Mogłem go uratować. |
00:37:30 |
Interesujesz się teraz budownictwem? |
00:37:34 |
Zraniłam sobie stopę |
00:37:36 |
Mógłbyś to naprawić? |
00:37:39 |
Oczywiście. |
00:38:12 |
Dwight. |
00:38:22 |
Dwight? |
00:38:55 |
Zawsze się zastanawiałam, |
00:39:01 |
Zamierzałaś mi powiedzieć? |
00:39:07 |
Wszystkie pieniądze oddał Bennowi Siegalowi. |
00:39:11 |
Chciał nam kupić dom. |
00:39:19 |
Zamierzałaś mi powiedzieć? |
00:39:22 |
Coś się pali. |
00:39:32 |
To Bobby obrabował bank. |
00:39:35 |
Nie wiem, co mam myśleć w tej chwili. |
00:39:44 |
Naprawdę źle się działo między mną a Bobbym. |
00:39:47 |
Znałam tego kolesia, |
00:39:51 |
Był ćpunem, ale czasem informował gliny |
00:39:54 |
I tak poznałaś Lee? |
00:39:56 |
Powiedziałam mu, co robi mi Bobby. |
00:40:00 |
Powiedziałam mu o napadzie |
00:40:05 |
I w zeszłym roku ten koleś... |
00:40:08 |
- Ten ćpun? |
00:40:12 |
Lee dał mu 1000$, |
00:40:18 |
Dowiedział się, że Bobby wychodzi. |
00:40:20 |
Groził nam, że powie mu, |
00:40:22 |
Chciał pieniędzy, których nie mieliśmy. |
00:40:28 |
Obiecaj, że wybaczysz mi za DeWitta, |
00:40:32 |
To się dla nas nie liczy. |
00:40:35 |
- Jak się on nazywał? |
00:40:39 |
Powiedz jak się nazywa. |
00:40:48 |
To był Baxter Finch? |
00:40:52 |
/Najpierw Baxter Finch, |
00:40:56 |
/Lee zabił ich obu |
00:41:00 |
/Mnie uczynił świadkiem. |
00:41:06 |
/Jesteś taki dobry w czymś... |
00:41:10 |
Dwight, kochał cię. |
00:41:13 |
To nie ma nic wspólnego z nami. |
00:41:21 |
/Podstawowa zasada w wydziałach zabójstw: |
00:41:24 |
/Nic nie pozostaje pochowane na wieki. |
00:41:27 |
/Trupy, duchy, nic nie pozostaje |
00:41:33 |
/Nic. |
00:41:37 |
Rodzina jest na lagunie. |
00:41:40 |
Ale wiesz to. |
00:41:45 |
/Lee i Kay żyli w grzechu. |
00:41:48 |
/Nie z powodu związku, |
00:41:50 |
/ale z powodu ducha z przeszłości, |
00:41:54 |
/a namiętnością. |
00:41:56 |
/Piękna bajka. |
00:42:00 |
/Tylko bandaż do zakrycia |
00:42:07 |
/Nie wierzyłem w bajki. |
00:42:10 |
/To było spotkanie moich pułapek, |
00:42:13 |
/które nie miały nic wspólnego z innymi. |
00:43:23 |
/Poznał pan Bolto w holu? |
00:43:25 |
/Wypchał go stary przyjaciel. |
00:43:27 |
/Razem służyliśmy w Szkocji. |
00:43:36 |
Co? |
00:43:37 |
Nic. |
00:43:39 |
Tęsknisz za nimi? |
00:43:41 |
Nie, żeby obrażała cię |
00:43:45 |
Nie wyobrażam sobie Georgiego, |
00:43:50 |
Inaczej. |
00:43:52 |
Byli młodzi. |
00:43:55 |
Zmarł w zeszłym roku w Chinach. |
00:43:57 |
Tata zapłacił za pochowanie go |
00:44:03 |
Miło z jego strony. |
00:44:06 |
Nie pojmuję współczesnej sztuki. |
00:44:10 |
Współczesna sztuka mojego ojca |
00:44:14 |
Ale ja tak. |
00:44:39 |
- Kay, co tutaj robisz? |
00:44:41 |
Jak mogłeś. |
00:44:43 |
Przyjechałaś tu za mną, |
00:44:45 |
- Nic nie zrobiłam. |
00:44:47 |
Kłamałam dla ciebie! |
00:44:48 |
Kłamałam dla nas. |
00:44:51 |
Mogłaś powiedzieć prawdę. |
00:44:52 |
Ona wygląda jak ta martwa dziewczyna. |
00:44:54 |
Jesteś chory! |
00:44:58 |
Możesz skończyć jak Lee i tak będzie. |
00:45:02 |
Ale nie ja. |
00:45:16 |
/Ona wygląda jak ta martwa dziewczyna. |
00:45:18 |
/Jesteś chory! |
00:45:20 |
/Możesz skończyć jak Lee. |
00:45:54 |
/Można było oskarżyć Linscotta o pornografię. |
00:45:57 |
/Ale nie o morderstwo. |
00:46:01 |
/Po to musiałem przestać martwić się, |
00:46:04 |
/I skupić się gdzie. |
00:46:07 |
/Georgie przedstawił mnie Maxowi Zenneckowi. |
00:46:09 |
/Zbudowałem mu dom |
00:46:14 |
/Hollywoodland. |
00:47:11 |
/Lorna Mertz powiedziała, |
00:47:15 |
/Ludzie kłamią. |
00:47:32 |
/Punktowe rany na dłoni. |
00:47:50 |
/Powiedziałbym, że spuścił |
00:50:02 |
Nie chcę jechać do Europy, tato. |
00:50:04 |
Zawsze powtarzałeś, |
00:50:08 |
Tak, ale potrzebujesz tego. |
00:50:11 |
Czego, Emmet? |
00:50:15 |
Chodzi o mnie? |
00:50:18 |
- Tego potrzebujesz? |
00:50:23 |
Zabiłeś Elizabeth Short. |
00:50:28 |
Zrobiłeś ten film z Lorną i Betty? |
00:50:31 |
Widziałem plan. |
00:50:34 |
- Znalazłem wszystko. |
00:50:37 |
Nie jesteś typem strzelca, |
00:50:44 |
Możesz być. |
00:50:45 |
Jezu, Blaichert, to Ming. |
00:50:48 |
Super, więc porozmawiajmy o sztuce. |
00:50:51 |
Widziałem film. |
00:50:54 |
Mam cię. |
00:50:55 |
Więc nie lubisz mojego smaku sztuki? |
00:51:01 |
Przestań. |
00:51:06 |
No ładnie. |
00:51:09 |
Nie, Bucky. To prawda. |
00:51:12 |
Georgie zawsze węszył po własnościach taty. |
00:51:14 |
Zobaczył jak kręcą film |
00:51:22 |
Dalej. |
00:51:24 |
Jest tu wiele pięknych rzeczy, Emmet. |
00:51:26 |
Dobrze. |
00:51:28 |
Betty zadzwoniła. |
00:51:30 |
Dałam tatę do telefonu. |
00:51:34 |
Musiał wiedzieć, że jest pojebem. |
00:51:36 |
Był niemodny. |
00:51:40 |
Jego ojciec był chirurgiem. |
00:51:43 |
Sławnym w całej Szkocji. |
00:51:46 |
/Kłamca! |
00:51:50 |
Ty mu to zrobiłeś, Emmecie. |
00:51:58 |
Byłabym wdzięczna, gdyby przestał pan |
00:52:03 |
To są cenne rzeczy. |
00:52:05 |
Nie trzymamy ich dla sztuki, |
00:52:10 |
Co Emmet zrobił Georgiemu? |
00:52:13 |
Co zrobił, że ten tak ześwirował? |
00:52:21 |
Kto, jak i kogo ześwirował? |
00:52:30 |
To była Madeleine. |
00:52:34 |
Miała 11 lat. |
00:52:38 |
- Wyglądała jak Georgie. |
00:52:42 |
Zamknij się, Emmet! |
00:52:51 |
To prawda, panie władzo. |
00:52:52 |
George i ja. |
00:52:55 |
Emmet miał to gdzieś. |
00:52:59 |
Ale on był jej ojcem. |
00:53:02 |
Na dodatek zmasakrował twarz George'a. |
00:53:12 |
Kiedy wyszedł ze szpitala, |
00:53:18 |
To był prezent. |
00:53:19 |
Zawsze pracował w filmach z Emmetem |
00:53:26 |
/Zgadza się. |
00:53:27 |
Moja książka, moje zdjęcie. |
00:53:35 |
A co z Betty Short? |
00:53:40 |
To był najokrutniejszy żart. |
00:53:46 |
Miał obsesję na jej punkcie. |
00:53:49 |
Brudny film. |
00:53:54 |
/Twój mąż kupił ją Georgiemu. |
00:53:58 |
Jest nieśmiały, ale na pewno |
00:54:04 |
/Co zrobiłaś, Ramono? |
00:54:08 |
/Czekałam przed Hollywoodland. |
00:54:15 |
Jejku. |
00:54:34 |
Drugie uderzenie obudziło ją. |
00:54:41 |
Tak bardzo przypominała moją Madeleine. |
00:54:45 |
To był najokrutniejszy żart. |
00:54:51 |
Ze wszystkich. |
00:55:05 |
Wiesz, że obalimy cię w sądzie. |
00:55:08 |
Chodzi przecież o małą dziwkę? |
00:55:26 |
/To wystarczało gazetom. |
00:55:28 |
/Ale ta śmierć nie wyjaśniła wszystkiego. |
00:55:30 |
/Bogaci żyją inaczej. |
00:56:16 |
Witam, oficerze Blaichart. |
00:56:19 |
Przyjechał pan oddać hołd, |
00:56:21 |
Przyjechałem porozmawiać z tobą |
00:56:25 |
Był tutaj. |
00:56:35 |
Powiedz mi. |
00:56:53 |
Spadaj do swojej jednostki, |
00:57:09 |
Bucky? |
00:57:11 |
Lee wiedział wszystko |
00:57:15 |
- Wiedział wszystko? |
00:57:19 |
Byłem dziś w twoim domu. |
00:57:24 |
Powiedziała mi, że policjant Lee Blanchard... |
00:57:26 |
był w waszym domu i pytał |
00:57:33 |
Powiedziała mu, że byłyście ze sobą blisko. |
00:57:37 |
Martha zawsze była o mnie zazdrosna. |
00:57:40 |
Szantażował twojego ojca. |
00:57:52 |
Waliłem w ścianę, za spapranie sprawy z Nashem. |
00:57:59 |
Śledziłaś go, kiedy poszedł do Olympic. |
00:58:04 |
Jak pies. |
00:58:19 |
Wiele razy mierzyłem |
00:58:23 |
Ale jeszcze nikogo nie zabiłem. |
00:58:26 |
Co o tym myślisz? |
00:58:28 |
Myślę, że prędzej |
00:58:33 |
Ale i do tego nie masz jaj. |
00:58:38 |
Jesteś bokserem, a nie walczakiem. |
00:58:42 |
Ty jesteś morderczynią... |
00:58:45 |
Morderczynią? |
00:58:49 |
Lee Blancharda? |
00:58:55 |
Powinieneś mi za to dziękować. |
00:58:58 |
Gdyby nie ja, nie miałbyś jaj, |
00:59:04 |
Nie mów tak o nich, jasne? |
00:59:06 |
Chwila. |
00:59:09 |
Zapomniałam. |
00:59:13 |
Już się z nią nie jebiesz... |
00:59:18 |
bo wolisz jebać się ze mną. |
00:59:22 |
Nie mów o nich. |
00:59:25 |
Wybrałeś mnie, nie ją. |
00:59:29 |
Wybrałeś mnie, nie jego. |
00:59:34 |
Zamierzał wziąć pieniądze taty i wyjechać. |
00:59:38 |
Zostawić was. |
00:59:51 |
Nigdy mnie nie zastrzelisz. |
00:59:55 |
Nie zapominaj, do kogo jestem podobna. |
00:59:58 |
Bo ta dziewczyna, ta smutna martwa suka... |
01:00:07 |
jest jedyną, którą masz. |
01:00:12 |
Nie. |
01:00:45 |
/Madeleine nie miała racji. |
01:00:47 |
/Miałem innych. |
01:00:50 |
/Kogoś kogo kochałem, i kto kochał mnie. |
01:00:54 |
/Ludzi, których zdradziłem |
01:00:59 |
/I pierwszy raz w życiu... |
01:01:02 |
/wiedziałem, że ludzie będą wiedzieć... |
01:01:06 |
/że przez najkrótszą chwilę, |
01:01:08 |
/byłem... |
01:01:50 |
Wejdź do środka. |
01:02:08 |
/Chociaż historia jest inspirowana |
01:02:12 |
/postacie i wydarzenia w filmie są fikcyjne, |
01:02:16 |
/na podstawie powieści |