Blood and Bone

pl
00:01:07 Może to nie mój interes,
00:01:10 ale JC i jego kiziory idą tu,
00:01:13 Wszyscy mają kosały.
00:01:16 Wiem.
00:01:18 - Idź. Spadaj stąd.
00:01:27 - Z drogi, czarnuchu!
00:01:30 Widzicie tego skurwiela?
00:01:34 - Chce, żeby go zostawić w spokoju.
00:01:37 Nie chce, żeby inne czarnuchy go zaczepiały,
00:01:41 Kumasz, co mówię?
00:01:43 Takie pierdoliny tu nie przejdą, koleżko.
00:01:47 /Idziesz tam, gdzie sfora
00:01:52 Czaisz bazę?
00:01:55 Napina się.
00:01:57 To gówno tutaj znaczy, chłoptysiu.
00:01:59 Widziałem wielu napakowanych skurwieli,
00:02:04 /Łapiesz, co mówię?
00:02:08 Do ciebie mówię, kolego.
00:02:16 Policzę do pięciu.
00:02:20 - Skurwiel gęga do mnie?
00:02:23 Słyszycie skurwysyna?
00:02:26 Dwa.
00:02:28 - Słyszycie okurwieńca?
00:02:31 Właśnie podpisałeś swój własny
00:02:36 Ja pierdolę!
00:02:56 Kurwa.
00:03:05 Przekażesz wiadomość.
00:03:08 Powiesz wszystkim skurwysynom
00:03:12 że jeśli zechcą się
00:03:16 niech tego nie robią.
00:03:19 .:: BLOOD & BONE ::.
00:03:28 Tłumaczenie:
00:03:33 Korekta:
00:03:48 Człowieku, gorąco jak chuj.
00:03:51 Powiedz starej, żeby wystawiła tłusty zad
00:03:55 Spierdalaj, czarnuchu.
00:03:56 - Kurwa, idzie tu.
00:03:58 Cześć.
00:04:00 Coś cię szczypie?
00:04:02 Dajecie radę?
00:04:03 - A jak myślisz?
00:04:07 - Przelicz szajs.
00:04:09 - Sprawdź.
00:04:10 Jak psu z gardła wyjęte.
00:04:17 Wynocha z mojej ulicy,
00:04:20 Odpierdol się, stary pierniku.
00:04:24 Posadź dupsko przed telewizorem,
00:04:28 Pokój, dziadu.
00:04:44 Szach i mat.
00:04:46 Mówiłem ci, że zawsze myślę
00:04:51 Dziękuję, skarbie.
00:04:53 Myślenie wytwarza ciepło.
00:05:12 Dzięki Jezusowi za cień.
00:05:17 Szuka pan pokoju?
00:05:20 Tak.
00:05:22 Proszę dalej.
00:05:28 Tamara, jakiś pan szuka pokoju.
00:05:35 Jared, pora na obiad, kotku.
00:05:44 W czym mogę pomóc?
00:05:46 Tam jest napisane
00:05:55 Trzeba tylko wywietrzyć.
00:06:00 Jest w porządku.
00:06:02 W domu mieszkają dzieci,
00:06:06 Żadnych gangsterów, broni,
00:06:11 i kręcących się kobiet.
00:06:15 Więc to może nie być miejsce,
00:06:20 To właśnie takie miejsce,
00:06:27 Jak się pan nazywa?
00:06:33 Mów mi Bone.
00:06:35 Więc, panie Bone...
00:06:40 Płatne z góry.
00:06:56 Nie ryzykuję, przyjmując pana,
00:07:04 Nie.
00:07:14 Bone.
00:08:10 /Dalej, wielkoludzie!
00:08:12 Tak, skarbie.
00:08:19 /Rozwal mu dupsko!
00:08:34 Wyciągać fiuty!
00:08:37 Zwyciężył, przybywający prosto
00:08:42 zabójcza parówka,
00:08:44 ciota-barbarzyńca,
00:08:46 pedalski siewca strachu,
00:08:49 pogromca odbytów,
00:08:51 Kochana Mamuśka!
00:08:56 Wyciągać fiuty!
00:09:23 Jedziemy dalej.
00:09:25 To jest konkret.
00:09:29 Jestem gotowy.
00:09:42 Zaczynajmy spektakl.
00:09:45 Jak leci?
00:09:52 Mamy trzy do jednego.
00:10:13 Panie i panowie,
00:10:15 czarnuchy i suki,
00:10:17 przed wami człowiek
00:10:20 szalejący wieśniak,
00:10:23 dubeltówa i browar, suko.
00:10:26 Ten skurwysyn jest tak dziki,
00:10:30 że wygryza steki
00:10:33 Oto zabójca z trawiastych wzgórz Dallas.
00:10:43 Lepiej, żeby był w formie,
00:10:48 Tak, wiem, że wszyscy wiecie
00:10:52 /Mówię o piekielnym pomiocie
00:10:59 Tak, mamy trzy do jednego.
00:11:00 Masz 10 kawałków na Młota?
00:11:04 Wchodzimy, skarbie.
00:11:07 Młot!
00:11:14 Dobra, kuzynie, zaczynamy.
00:11:17 To wielki skurwiel,
00:11:19 Dużo szybszy.
00:11:21 walić i uciekać, kąsać i zmykać,
00:11:24 Gotowy?
00:11:25 Dorwij go i zabij.
00:11:27 Nie boję się go.
00:11:31 Co za matoł.
00:11:35 Rozwałka!
00:12:05 Młot, to koniec!
00:12:09 To koniec! Młot, dosyć!
00:12:14 To koniec.
00:12:17 Zwyciężył... ponownie,
00:12:22 Młot.
00:12:32 Co mam powiedzieć?
00:12:34 Nadal masz jednego z najsilniejszych
00:12:38 Co ty powiesz.
00:12:41 Nie przeliczysz?
00:12:43 Ufam ci, Pinball.
00:12:48 Jest jakiś powód,
00:12:50 Nie.
00:12:52 To dobrze.
00:12:59 Kurwa.
00:13:12 Zostaw to.
00:13:13 Czego chcesz?
00:13:16 Nie chcę twojej fury.
00:13:18 Więc czego, do chuja?
00:13:21 Chcę się bić z Młotem.
00:13:23 A ja chcę wyruchać Beyonce.
00:13:26 Chyba potrzebujesz nowego zawodnika.
00:13:30 Więc jesteś zawodnikiem.
00:13:32 Wiesz co?
00:13:33 Mógłbym wyrzucić przez okno półdolarówkę
00:13:36 ale żaden
00:13:38 Co w tobie takiego wyjątkowego?
00:13:40 Ustaw mi walkę, to ci pokażę.
00:13:44 Po pierwsze, ustawienie walki
00:13:47 Po drugie, Młot nie pierdoli się
00:13:50 Nie masz imienia,
00:13:52 Za kogo się, kurwa, uważasz?
00:13:53 A po trzecie, myślisz,
00:13:55 kogo nie widziałem w akcji?
00:13:57 Kurwa, chyba musisz kopcić
00:14:02 260 dolarów.
00:14:04 Załatw mi walkę z byle kim.
00:14:07 - Co będę z tego miał?
00:14:10 Wyłóż swoją kasę,
00:14:19 Tak?
00:14:20 James, mówi Franklin.
00:14:23 Chciałbym dziś złożyć wizytę
00:14:29 Dobrze.
00:14:31 - Zajmę się tym.
00:14:55 Już jedziesz, James?
00:14:56 Tak, mam parę spraw do załatwienia.
00:15:06 Wyglądasz na twardziela,
00:15:11 Trudno inaczej.
00:15:14 Tak.
00:15:18 Angela.
00:15:42 James, nie znasz jeszcze
00:15:44 To jest...
00:15:48 - Bone.
00:15:51 Nazywam go Bone, bo kiedy wali,
00:15:54 Chyba twoja ogonowa,
00:16:12 Teddy.
00:16:14 Chłopaki, zbieramy się.
00:16:18 Dam ci małą radę.
00:16:20 Lepiej przylepić sobie do jaj
00:16:22 i pomachać nimi
00:16:25 niż świrować do tej laski.
00:16:27 Co?
00:16:30 Nigdy więcej tego nie rób.
00:16:32 - Czego?
00:16:36 Czego?
00:16:40 Powiedz "czego" jeszcze raz.
00:16:43 Powiedz "czego" jeszcze raz,
00:16:49 O co ci, kurwa, biega?
00:16:53 James, dokąd jedziemy?
00:17:01 Do Darryla.
00:17:04 Wszyscy chcecie tam jechać?
00:17:08 Słyszałem, że Shelly pichci.
00:17:14 Zawieź ją do domu.
00:17:17 Jedziemy.
00:17:36 Mam 260 dolców.
00:17:38 Nie, kochany. 5 do jednego.
00:17:40 Wykończysz mnie, D.
00:17:42 Nie dostaniesz więcej za żółtodzioba.
00:17:45 W porządku. Zróbmy to.
00:17:48 Ludzie, róbcie koło.
00:17:51 Mamy jeszcze jedną walkę.
00:17:52 Róbcie koło, bo mamy nowego
00:17:55 Nie wiedzieliście, że przybył,
00:18:04 Duży L, gotów?
00:18:07 /Duży L, skop mu dupsko!
00:18:11 Połam kości, skarbie.
00:18:14 No dobra.
00:18:16 Rozwałka!
00:18:40 Deke, dawaj, kurwa, kasę.
00:18:48 Zarobimy kupę szmalu.
00:18:50 Ty i ja, wspólniku.
00:18:52 Zorganizuję całe to gówno.
00:18:55 Kilka małych walk, tu i tam.
00:18:58 Nazbieramy wystarczająco
00:19:00 żeby te chciwe skurwysyny
00:19:03 Potem pójdziemy prosto
00:19:04 Tak, kurwa, pójdziemy prosto
00:19:07 bo tylko James ma tu
00:19:09 Chłopie, musimy załatwić tego
00:19:12 Bo dla tego skurwysyna zajebać cię,
00:19:15 Dlatego trzeba przypierdolić mu
00:19:17 Na razie musimy się stąd wynieść
00:19:21 Potem spuścimy na skurwiela kloca.
00:19:24 A Młot jeszcze nigdy nie przegrał.
00:19:26 I tu właśnie wkraczasz ty.
00:19:30 Tak!
00:19:35 Co wiesz o tej dziewczynie?
00:19:39 Pierdolić to.
00:19:42 Wybij ją sobie z głowy.
00:19:44 Musisz usiąść i odbyć długą,
00:19:49 - Opowiedz mi o dziewczynie.
00:19:51 Tylko tyle musisz, kurwa, wiedzieć.
00:19:57 Ja pierdolę.
00:20:01 Angela Soto.
00:20:04 /James wyrwał ją dość paskudnie.
00:20:07 /Właściwie to była mężatką.
00:20:11 /zapomniałem jak się nazywał.
00:20:13 Ludzie mówią...
00:20:14 że James wrobił go w potrójne zabójstwo.
00:20:19 /James po prostu wparował
00:20:21 /Najbardziej zjebane jest to,
00:20:23 że podobno była w ciąży.
00:20:25 Skurwysyn zabrał ją do kliniki
00:20:29 Potem...
00:20:30 /ona wkręciła się w to wszystko
00:20:34 Nigdy nie każ mi opowiadać
00:20:36 bo przy takim gównie można stracić
00:20:40 Wiesz o czym mówię?
00:20:42 Tak.
00:20:47 Więc ten gość,
00:20:50 pierwsza dziura, pierwsza gra,
00:20:54 piąte uderzenie,
00:20:56 Orła, za pierwszym razem!
00:20:58 - Nie mogłem uwierzyć.
00:21:01 wysłałeś tamto Franklinowi?
00:21:02 Franklin... stary,
00:21:09 Może zapuścimy muzę.
00:21:11 - Tak.
00:21:12 - Zajmę się tym, skarbie.
00:21:15 Normalnie ugrywam 79, 80.
00:21:18 A ten gość zdobył 72 punkty
00:21:26 Trochę muzyczki białasa
00:21:31 Myślisz, że bracia nie potrafią
00:21:34 /Take your baby by the hand
00:21:37 Widzisz? Zna to.
00:21:39 /Make her do a high handstand.
00:21:44 /Take your baby by the heels.
00:21:46 - Dalej, śpiewaj ze mną.
00:21:49 /Do the next thing that you feel.
00:21:51 Razem.
00:21:53 /- We were so in phase.
00:21:58 /- In our dance hall day.
00:22:03 /- We were cool on craze.
00:22:08 /- When I, you, and everyone we knew.
00:22:13 /- Could believe, do.
00:22:15 /And share in what was true...
00:22:18 Darryl.
00:22:20 Nie bierz tego do siebie.
00:22:23 Czego?
00:22:24 - Stul, kurwa, dziób!
00:22:31 Zamknij, kurwa, ryj!
00:22:35 Zamknij ryj.
00:23:05 Boże!
00:24:07 Co z ciebie jeszcze za pożytek?
00:24:13 Jesteś tylko ćpunką.
00:24:52 Czego tam słuchasz?
00:24:54 To nowy numer, stary.
00:24:56 Jak on się nazywa... wiesz,
00:24:59 Tak, ale wyłącz to.
00:25:03 Mój błąd.
00:25:06 Co to w ogóle jest?
00:25:08 To, człowieku, jest PKL 370.
00:25:10 Lepiej znany jako Pickle.
00:25:12 Jeśli chcę do ciebie zadzwonić,
00:25:16 a on automatycznie uruchamia GPS,
00:25:21 Niezłe, co?
00:25:22 Jeśli kiedykolwiek zadzwonisz
00:25:28 Robię cię w jajo, człowieku.
00:25:35 Popatrz.
00:25:39 Jeden kop.
00:25:40 Poskładał Dużego Lamonta jak burka.
00:25:46 Skąd on jest?
00:25:48 Wie to tylko Pinball.
00:25:51 Dobra.
00:25:59 Dobry piesek.
00:26:01 Moje dziecinki.
00:26:05 Odsuńcie się.
00:26:08 No, już.
00:26:10 - Co z tobą?
00:26:13 Właź tu.
00:26:19 Tak.
00:26:21 Te psie chuje...
00:26:23 Przepraszam?
00:26:24 Tylko mówię, że patrzą na mnie
00:26:27 Bo nie wiesz jak je traktować.
00:26:32 Wystarczy im pokazać, kto tu rządzi.
00:26:36 Gotowy?
00:26:37 Na co?
00:26:38 Powiedz czy jesteś gotowy.
00:26:40 Tak, jestem gotowy.
00:26:42 - Zabij.
00:26:45 Nie wygłupiaj się, człowieku.
00:26:46 Zabieraj ode mnie te
00:26:49 Spokój.
00:26:52 Co ci mówiłem o przeklinaniu?
00:26:56 Pamiętaj, bezbożność to ohydny występek.
00:27:04 Muszę cię ostrzec, zawsze myślę
00:27:12 /- Wygląda dziś świeżo.
00:27:15 /Podoba mu się rowerek, co?
00:27:16 /- Czujesz to.
00:27:18 Widzisz wisior?
00:27:20 /Chciałbyś taki, nie?
00:27:22 Jared!
00:27:28 Wy dwa darmozjady, zabierać się stąd!
00:27:31 Człowieku, wal się!
00:27:32 Ty posiwiały, pojebany,
00:27:35 Ty, siorbiący metyl, stary pierdoło.
00:27:38 Może chcecie,
00:27:45 No właśnie.
00:27:52 Wszystko zależy od tonu głosu.
00:27:54 Tak się tutaj załatwia sprawy.
00:27:58 Bone!
00:27:59 Pora ruszać, wspólniku.
00:28:02 Szach i mat.
00:28:03 Co? Szach i mat?
00:28:04 Ja gram cztery ruchy
00:28:16 Masz.
00:28:20 Cholera.
00:28:24 Chyba nie podoba mi się
00:28:30 Mnie też nie.
00:28:48 "Car Wash" to nie tylko film.
00:28:51 To może wyglądać jak jakiś gówniany,
00:28:55 Ale te skurwiele umieją podrapać.
00:29:06 Widzisz tę laskę?
00:29:08 Ładna jak na wojowniczkę, co?
00:29:15 Już nie.
00:29:16 Kurwa.
00:29:22 Zwyciężyła...
00:29:25 karząca Veretta Vendetta!
00:29:28 Nie wkurzajcie jej, ludziska.
00:29:30 Właśnie, kurwa.
00:29:40 Tatt, co jest?
00:29:43 - Jak leci, stary?
00:29:45 Słuchaj, mam nowego zawodnika.
00:29:49 - Kogo?
00:29:52 Mówię o twoim najlepszym zwierzaku.
00:29:55 - Z moim najlepszym?
00:29:57 - Dobra, stary.
00:29:58 - Pewnie.
00:30:00 Gra i buczy.
00:30:05 Dobra, mamy następną walkę.
00:30:08 Tam stoi pewien gość... Bone.
00:30:12 Wydaje mu się chyba, że może tu przyjść
00:30:16 Ale dzisiaj postawił wszystko
00:30:20 Widzieliśmy już, co robi z tymi,
00:30:25 A nie wydaje mi się,
00:30:31 W porządku.
00:30:35 Walka!
00:30:44 Kurwa mać.
00:30:45 Ale technika!
00:30:47 Widzieliście kiedyś takie gówno?
00:30:50 Mój ziomal, Bone, zezłomuje waszych
00:30:53 Dwóch na raz, suki!
00:30:55 - Płać, Tattoo. Płać!
00:30:57 Co powiedziałeś?
00:30:59 Tak powiedziałeś?
00:31:00 Wszyscy słyszeli?
00:31:03 - Mamy zakład. Dwóch na raz.
00:31:06 Spokojnie, kumplu.
00:31:07 Przecież sam powiedziałeś:
00:31:10 Zaraz...
00:31:11 Chwileczkę, zaczekaj.
00:31:13 Dwóch na raz.
00:31:15 - Co, boisz się? Wymiękasz?
00:31:18 Sam się pierdol, kumplu.
00:31:21 Naprawdę jest taki dobry?
00:31:24 - W chuja lecisz.
00:31:27 Nie, Bone, on wisi nam kasę,
00:31:31 Podwójnie albo nic.
00:31:34 Podwójnie albo nic.
00:32:02 Co jest, kurwa?
00:32:06 Podwójnie.
00:32:08 Chcesz jeszcze raz podwoić?
00:32:11 David, Jesus, Lorenzo,
00:32:22 Co to miało być, do chuja?
00:32:25 Jeden, dwa, trzy!
00:32:31 Pierwszy zakład był o 5000.
00:32:33 Drugim podwoiłeś stawkę.
00:32:35 Kurwa, bez jaj, stary.
00:32:37 Znowu podwoiłeś i jest 20.
00:32:39 Chcesz potroić?
00:32:41 Nie, do diabła, draniu!
00:32:43 Powiedziałeś, że ten skurwiel
00:32:45 Że dopiero zaczyna.
00:32:47 Mówiłeś, że to początkujący.
00:32:48 - Nie. Przyjąłeś zakład.
00:32:50 To załatw.
00:32:52 Chcesz swoją forsę, kumplu?
00:32:54 Dawaj jebany szmal.
00:32:57 Jest tu, skarbie.
00:32:59 Chodź i weź sobie.
00:33:01 I co, kutasie?
00:33:04 Cipy.
00:33:08 - Jest tu.
00:33:09 Tu. Co?
00:33:11 Tu jest!
00:33:27 I co teraz?
00:33:48 Zadzwoń do mnie.
00:33:57 Jasna cholera.
00:33:58 Właśnie wymiotłeś całą wiochę.
00:34:05 Wiesz, gdzie to było?
00:34:07 Cholera, ale z ciebie
00:34:09 Nigdy nie spotkałem takiego wariata.
00:34:12 Ten skurwiel nigdy...
00:34:16 Pierdolone cykory!
00:34:19 Matkojebcy!
00:35:08 Gotówka.
00:36:10 Złam mu rękę.
00:36:24 Złam mu ją.
00:36:37 Bierz kasę.
00:36:56 Człowieku,
00:36:58 całe życie wykorzystywały
00:37:02 Jakbym był jakimś śmieciem.
00:37:04 Wewnątrz zawsze czułem się kimś,
00:37:07 chociaż byłem biedny
00:37:10 Teraz wszystko się ziszcza.
00:37:13 A wszystko dzięki tobie, B.
00:37:16 Więc próbuję tylko powiedzieć,
00:37:23 że cię kocham, B.
00:37:26 Nie miałem na myśli homo...
00:37:30 Chodziło mi...
00:37:32 jak skurczybyk, który...
00:37:34 ma felgi pasujące do fury.
00:37:36 To taka miłość.
00:37:41 Cholera, jakiś ty subtelny.
00:37:53 Co się panu stało?
00:37:58 Miałem wypadek.
00:38:00 Potknął się pan i upadł
00:38:03 Proszę podejść.
00:38:06 Proszę tutaj podejść.
00:38:08 Proszę usiąść.
00:38:22 Zawsze wstaje pani tak wcześnie?
00:38:24 Tak.
00:38:31 Dobrze się pani o nie troszczy.
00:38:34 Tak, robię wszystko, żeby nie zostały
00:38:39 ulicznymi wojownikami.
00:38:45 Ma pan jakąś rodzinę,
00:38:49 Miałem dawno temu.
00:38:53 Co się stało?
00:38:57 Od dawna opiekuje się pani dziećmi?
00:39:03 Cóż...
00:39:05 Angel mam od trzech lat,
00:39:09 Reginę od około półtora roku,
00:39:12 a Jareda od roku.
00:39:17 Dlaczego Jared ciągle stoi w oknie?
00:39:23 Czeka na swoich rodziców.
00:39:30 Z tego co wiem,
00:39:35 Ale matka gdzieś tam jest.
00:39:44 Dziękuję.
00:39:46 Widziałam jak ćwiczył pan tai chi.
00:39:55 Widziałam jak starsi ludzie
00:40:00 To wygląda tak ładnie
00:40:10 Proszę podejść.
00:40:16 Coś pani pokażę.
00:40:23 Dobrze.
00:40:25 To jest tai chi.
00:40:30 Prawa noga do przodu.
00:40:33 Ręka tutaj.
00:40:35 Teraz ta dłoń idzie
00:40:40 To się nazywa "przepychanie dłoni".
00:40:43 Kiedy popycham, pani ustępuje.
00:40:46 Proszę cofnąć rękę
00:40:51 Właśnie tak.
00:40:53 I popchnąć swoją ręką.
00:40:56 I do tyłu.
00:41:00 Właśnie.
00:41:50 Szach i mat.
00:42:03 Pięć ruchów do przodu, młodzieńcze.
00:42:22 Kurwa!
00:42:26 Czemu uciekasz?
00:42:28 Skręcisz sobie nogę.
00:42:30 Nie zrobiłam tego, James.
00:42:33 Czego?
00:42:35 Bo wiem co myślisz, że zrobiłam,
00:42:39 Przysięgam.
00:42:43 Więc przestań uciekać
00:42:45 Ale ty nigdy nie słuchasz
00:42:48 Masz mnie za dyktatora?
00:42:50 Monique, zraniłaś mnie.
00:42:53 Możesz przestać się tam wspinać?
00:42:55 Przez ciebie nabawię się kompleksów.
00:42:59 Wiesz co?
00:43:16 Kurde, James.
00:43:18 - Załatwiona na amen.
00:43:51 Jedziemy.
00:44:04 Kurwa.
00:44:05 Co to za kretyńskie imię: Bone?
00:44:08 Młot połamie mu kości.
00:44:11 Łapiesz?
00:44:18 - Gotowy?
00:44:20 Nie ruszaj się.
00:44:22 Rozwal tego pojeba.
00:44:25 Potem zabawimy się z uczennicami.
00:44:29 Jesteś gotowy, Młocie?
00:44:31 - Tak!
00:44:33 Naprzód!
00:44:35 Czuję cipę!
00:44:37 Nie!
00:44:38 - Tak! Tak!
00:44:41 Co jest, James?
00:44:43 Masz forsę?
00:44:47 Jest. Czeka na małą towarzyszkę
00:44:50 Chcesz przeliczyć?
00:44:57 Dawaj go.
00:45:01 Zmykać pod płot,
00:45:06 Pamiętasz co zawsze mówisz,
00:45:10 Co?
00:45:12 "Nazywają go Bone, bo kiedy wali,
00:45:15 - Tak.
00:45:20 Dobra, skurwiele i skurwielki,
00:45:22 czas na walkę wieczoru.
00:45:24 Teraz, bez zbędnych wstępów,
00:45:28 prosto z Wyspy Czaszek...
00:45:31 znany z wielu poprzednich występów,
00:45:33 wielki jak Pałac Kultury,
00:45:35 pogromca Godzilli i King-Konga,
00:45:37 prymas piekielnego kościoła,
00:45:40 Młot!
00:45:44 Powoli, spokojnie...
00:45:46 Oraz w drugim narożniku,
00:45:49 nowy na scenie,
00:45:52 Wirtuoz technicznego nokautu,
00:45:54 łamiący zawodowców jak żółtodziobów,
00:45:58 brat ze śmiercią w pięściach,
00:46:00 człowiek, którego nazywają Bone, bo...
00:46:04 bo tak rodzice dali mu
00:46:07 Bone!
00:46:10 A teraz,
00:46:13 rozwałka!
00:46:33 /Dalej, skarbie.
00:46:51 Kurwa.
00:46:54 Kurwa.
00:46:55 Posmakowało jak bucior drwala, suko.
00:47:24 Bone!
00:47:28 No, Młoteczku, właśnie obrobił ci
00:47:31 Bone, suki.
00:47:33 Tak, tak... forsa.
00:47:35 To jest dil.
00:47:38 /Ten Bone to jest gość!
00:47:44 Co mogę rzec, James?
00:47:49 Cóż... jak mawiają,
00:47:51 trafiło się ślepej kurce ziarnko.
00:47:55 To chyba należy do ciebie.
00:48:10 /Uważaj na jego nogę.
00:48:11 /Moja noga, człowieku.
00:48:14 - Moja noga...
00:48:17 Bierz.
00:48:29 Panie Bone.
00:48:35 Nigdy w życiu
00:48:41 Kosztował mnie pan mnóstwo pieniędzy.
00:48:43 Słyszałem, że ma pan ich mnóstwo.
00:48:46 Niezupełnie.
00:48:48 Może pan i... Pinball
00:48:54 Na małą uroczystość.
00:48:56 Moglibyśmy porozmawiać.
00:48:57 Przykro mi, James,
00:49:01 Przyjedziemy.
00:49:03 Dobrze.
00:49:08 Sztuka bycia niepokonanym
00:49:13 Możliwość zwycięstwa w ataku.
00:49:23 Po Azjatach nie ma się mdłości.
00:49:32 Witajcie, witajcie, witajcie.
00:49:35 Cieszę się, że przyszliście.
00:49:37 Nie sądziłem, że będziesz chciał
00:49:40 jak wygraliśmy twoje pieniądze.
00:49:41 Prędzej czy później
00:49:43 Nie wiedziałem,
00:49:47 Biedny, stary Młot wylądował w szpitalu
00:49:51 Kochanie, poznaj mojego przyjaciela, Bone'a.
00:49:55 Właśnie pobił Młota.
00:50:05 Nie da się opisać słowami
00:50:25 Chodź ze mną.
00:50:30 Gdzie nauczyłeś się walczyć?
00:50:33 Tu i ówdzie.
00:50:36 Tu i ówdzie...
00:50:40 Muszę ci coś pokazać.
00:50:44 Zawsze podziwiałem wojowników
00:50:50 Życie wojownika
00:50:52 Honor i prawość.
00:50:56 Życie wojownika musi być
00:50:59 Dlatego nie piję, nie palę,
00:51:03 Dżyngis-chan kiedyś powiedział,
00:51:07 jest podbić swoich wrogów
00:51:12 zagarnąć ich bogactwa
00:51:22 Ja jestem biczem Bożym.
00:51:27 I jeśli nie dopuściłbyś się
00:51:30 Bóg nie zesłałby na ciebie swojej kary.
00:51:35 Dżyngis-chan.
00:51:39 Widzisz...
00:51:42 nie jestem jak cała reszta
00:51:46 palących skręty i grających w gry wideo.
00:51:52 Od razu to zauważyłem.
00:51:55 Trenujesz z bronią?
00:51:59 Łap.
00:52:07 Teraz pewnie sobie myślisz,
00:52:09 co ten uliczny stręczyciel wie
00:52:18 Cóż, prawda jest taka,
00:52:22 Ale się uczę.
00:52:25 Obrałem ścieżkę, mam wizję
00:52:27 którego chciałbym,
00:52:32 Jak to?
00:52:34 Międzynarodowe nielegalne
00:52:36 to najbardziej dochodowy
00:52:42 Nadszedł koniec dla grupy
00:52:45 lubiących nazywać się Konsorcjum.
00:52:48 To gra, do której
00:52:56 Masz dojście?
00:52:58 Słyszałeś kiedyś
00:53:01 Nie.
00:53:02 Franklin McVeigh to międzynarodowy
00:53:07 Jeśli gdzieś na świecie
00:53:09 ten głupiec dostarcza zapewne
00:53:12 Ale nie zawsze był taki potężny.
00:53:16 sprzedającym kapiszony czarnym
00:53:19 Nie muszę wspominać,
00:53:22 Tak czy owak,
00:53:24 Franklin McVeigh zarządza
00:53:31 Jest też menedżerem najlepszego
00:53:39 /Nazywają go "Piękniś" Price.
00:53:41 /Niech jego wygląd cię nie zwiedzie.
00:53:43 /Zabił już czterech ludzi w ringu.
00:53:47 Uznawany jest za najlepszego
00:53:53 Żeby wejść z nim do ringu,
00:53:59 Normalnie, musiałbyś wywalczyć sobie
00:54:05 żeby móc walczyć z Pricem.
00:54:09 Ale McVeigh ma u mnie dług.
00:54:13 Chcę zrobić Franklinowi McVeigh to,
00:54:19 Wygrasz z Pricem.
00:54:21 Odejdziesz na emeryturę
00:54:25 Przemyślę to.
00:54:27 O czym tu myśleć?
00:54:31 Jak powiedziałem...
00:54:35 Dobrze, mój przyjacielu.
00:54:38 Ale powinieneś wiedzieć...
00:54:43 że nie lubię ludzi, którzy mi odmawiają.
00:54:46 Może powinieneś się do tego przyzwyczaić.
00:55:32 Tego szukasz?
00:55:37 Nie.
00:55:38 Chcę, abyś najpierw coś dla mnie zrobiła.
00:55:43 Chodź ze mną.
00:55:47 Co znowu?
00:55:55 Widzisz tego faceta, który na ciebie patrzy?
00:56:05 Chcę, abyś...
00:56:11 Pierdol się i osła, na którym jeździsz.
00:56:14 Co ci mówiłem o takim języku?
00:56:18 Jeb się.
00:56:21 Chodź tu.
00:56:31 Wiesz, co mogę ci zrobić?
00:56:35 Spójrz na mnie.
00:56:38 Poważnie, spójrz na mnie.
00:56:46 Wiesz, do czego jestem zdolny, prawda?
00:56:53 I wiesz...
00:56:56 że to zrobię.
00:57:10 /No to zasuwaj tam...
00:57:13 /i rób co mówię.
00:57:23 Chodź ze mną.
00:57:54 "Zaopiekuj się moją żoną i dzieckiem."
00:58:00 To mi powiedział.
00:58:03 To była ostatnia rzecz,
00:58:09 Kto?
00:58:15 A jak myślisz?
00:58:25 Danny.
00:58:58 Znałeś Danny'ego?
00:59:03 Jak?
00:59:05 W więzieniu.
00:59:09 /Był moim przyjacielem.
00:59:13 Przykro mi, że muszę ci to zrobić, ale...
00:59:19 szach mat.
00:59:23 Stary.
00:59:26 Obadaj to, stary.
00:59:34 Piękne zdjęcie, ziom.
00:59:37 To moja rodzina.
00:59:39 Moja żona i syn.
00:59:42 Nigdy nie miałem szansy go poznać,
00:59:52 Przypominasz mi mojego brata.
00:59:55 Naprawdę?
00:59:58 Miałem.
01:00:00 Bliźniaka.
01:00:03 Co się z nim stało?
01:00:08 Ktoś go zabił.
01:00:10 Myślał, że to byłem ja.
01:00:21 Zagramy partyjkę.
01:00:29 Chodź no tu.
01:00:33 /Wszyscy więźniowie do cel, już!
01:00:35 /- Już!
01:00:37 /Do cel!
01:00:47 Podejdź tu.
01:00:50 Powiedz mi coś.
01:00:52 Czy to jest kobieta,
01:00:53 i błagał mnie przed śmiercią,
01:00:58 Danny.
01:01:00 Zapomniałaś, że miałaś syna?
01:01:02 Nie osądzaj mnie.
01:01:04 Nie osądzaj mnie, kurwa!
01:01:07 Powodem, dla którego siedzę
01:01:13 Wiedziałam, że James go wrobił,
01:01:18 Wiedziałam również,
01:01:25 zabije Danny'ego i mojego syna.
01:01:49 Zawsze myślałam, że się mną znudzi
01:01:54 Mogłabym znaleźć mojego syna.
01:01:57 Ale to tylko złudne marzenie.
01:02:02 Nie wiem, gdzie jest.
01:02:06 Nawet nie wiem, czy żyje.
01:02:18 Twój syn żyje i wiem gdzie jest.
01:02:22 Doprowadź się do porządku
01:02:30 Więc o to tu chodzi, tak?
01:02:36 Jesteś moim rycerzem na białym koniu,
01:02:41 Tego białego konia to nie jestem pewien.
01:02:48 Dobra, graj, uśmiechaj się,
01:02:57 Dobrze.
01:03:02 I jak?
01:03:07 Myślę, że polubię tę organizację.
01:03:14 Najwyraźniej ci to nie przeszkadza.
01:03:17 A powinno?
01:03:20 Dobrze jest kochać się
01:03:28 Posłuchaj.
01:03:31 Jeśli ci się znudziła,
01:03:33 może pozwolisz mi ją zabrać na jakiś czas?
01:03:43 Mogę to rozważyć.
01:03:46 Zależy to od tego,
01:03:50 Jak myślisz?
01:03:56 Pakuj manele.
01:03:59 Jedziesz na jakiś czas z Bonem.
01:04:02 I nie zapomnij lekarstwa.
01:04:22 Później o tym pomówimy, dobrze?
01:04:27 Dobrze?
01:04:40 Dokąd mnie zabierasz?
01:04:43 Do miejsca, gdzie będziesz
01:04:48 Dobrze.
01:04:52 Co tam?
01:04:57 Widzisz to?
01:05:01 To wszystko jest moje.
01:05:04 Każda dzielnica, każdy chodnik, każda aleja.
01:05:14 To wszystko jest takie...
01:05:17 mroczne i proste.
01:05:19 To nie jest miejsce,
01:05:26 - To jest anonimowe, tak?
01:05:32 Jest w porządku.
01:05:35 A co z moim synem?
01:05:38 Nie, póki nie staniesz na nogi.
01:05:44 Tędy, proszę pani.
01:05:49 Bone.
01:05:53 Dziękuję.
01:06:36 Dobrze cię widzieć, James.
01:06:41 - Słyszałem, że niezły z ciebie golfista.
01:06:46 Ale, niestety,
01:06:49 Ty, mój przyjacielu, powinieneś
01:06:54 Czemu zawdzięczam tę wizytę?
01:07:03 Pięć milionów dolarów.
01:07:05 Po co?
01:07:07 Chcę walki z twoim pięknisiem.
01:07:11 Chcemy usiąść przy stole dla dorosłych, tak?
01:07:15 Mam zawodnika.
01:07:19 Jest cholernie dobry.
01:07:21 Chyba nie mówisz o Młocie, co?
01:07:22 Nawet nie jest w lidze Price'a.
01:07:24 Nie, ten jest nowy.
01:07:28 A widziałem Price'a.
01:07:30 To nie jest takie proste, James.
01:07:32 Konsorcjum jest własnością
01:07:36 Wszyscy nowi muszą
01:07:40 Daj spokój, Franklin.
01:07:44 Po tym wszystkim, co dla ciebie zrobiłem,
01:07:47 Prosisz, abym ręczył za ciebie.
01:07:51 Zabawne z poręczaniem jest to, James,
01:07:55 że jeśli ten ktoś pokazuje,
01:08:00 każda następna decyzja jest wątpliwa.
01:08:04 A to, w mojej pracy,
01:08:07 jest samobójstwem.
01:08:10 Poza tym, czemu taki fajny,
01:08:15 chce zadawać się z bandą
01:08:20 Z tego samego powodu,
01:08:24 Władza.
01:08:26 Koneksje.
01:08:28 Bądźmy jednak szczerzy.
01:08:30 Jestem tylko fajnym,
01:08:33 żartującym i gadającym slangiem,
01:08:35 grającym w kosza, śpiewającym i tańczącym,
01:08:39 i wynoszący twoje śmieci.
01:08:43 Tym jestem dla ciebie.
01:08:47 Masz rację.
01:08:49 Jesteś Afroamerykaninem.
01:08:53 A ja i większość moich znajomych,
01:08:57 nie dbamy o towarzystwo Afroamerykanów.
01:09:03 Szczerze, dostarczacie nam rozrywki.
01:09:07 Owszem, podobają nam się
01:09:12 to wasze wspaniałe poczucie rytmu,
01:09:15 wasz zwierzęcy atletyzm.
01:09:18 Ale poza tym,
01:09:20 nie jesteście nam potrzebni.
01:09:24 Rozumiesz?
01:09:29 Spójrzmy prawdzie w oczy, James.
01:09:31 Czy pozwalasz swoim pitbullom
01:09:38 Dociera do ciebie cała ta prawda?
01:09:44 Mam inną teorię w tej sprawie
01:09:49 Wyobrażam sobie, że kilkaset lat temu,
01:09:51 grupa potężnych ludzi,
01:09:54 wyruszyła na podbój świata.
01:09:57 Dotarli do Afryki,
01:09:59 i byli bardzo pewni siebie.
01:10:01 Czuli wyższość nad dzikusami,
01:10:07 Tak było, póki jeden z braci
01:10:13 I ci potężni ludzie
01:10:20 z jedną z wielkich, życiowych nierówności.
01:10:25 Więc zdejmijmy gatki i przekonajmy się
01:10:30 To do dzieła.
01:10:35 Dobrze, mój przyjacielu.
01:10:38 Narażę głowę i poręczę za ciebie.
01:10:42 Ale jeśli mnie zawiedziesz
01:10:46 życie na ulicach stanie się
01:10:53 Czy to jasne?
01:10:57 Jak Słońce.
01:11:00 Za trzy dni organizuję
01:11:05 Niech twój człowiek będzie gotowy za dwa dni.
01:11:09 Będzie gotowy.
01:11:23 Czekaj.
01:11:25 Znam tego człowieka.
01:11:27 Zna go pan?
01:11:29 Nazywa się Roberto.
01:11:32 Lubił pomagać dzieciakom.
01:11:48 Słyszałeś o Roberto?
01:11:54 Tak, widziałem go.
01:12:00 Spuścili psy na tego biednego staruszka.
01:12:06 Spuścili na niego psy.
01:12:10 Pogryzły go jak kawałek mięsa.
01:12:21 Ja po prostu...
01:12:25 już nie rozumiem tego miejsca.
01:12:30 Nie rozumiem.
01:12:33 Jestem po prostu zasmucona.
01:12:40 Będzie lepiej.
01:12:57 Panie Bone, ktoś do pana.
01:13:04 Chodź, skarbie, idziemy.
01:13:11 Uroczy dzieciak.
01:13:13 Zawsze chciałem takiego mieć.
01:13:17 Jesteś alfonsem roku, babiarzu.
01:13:21 Daję ci dwa dni temu
01:13:23 Odwracam się,
01:13:29 Co tu robisz?
01:13:32 Ustalone, bracie.
01:13:34 Wszystko ustalone.
01:13:39 Co jest ustalone?
01:13:41 Walka pomiędzy tobą a Pricem.
01:13:48 Postawiłeś kasę na walkę?
01:13:50 Pięć milionów dolarów.
01:13:53 Ale nigdy nie powiedziałem, że będę walczyć.
01:13:56 Co proszę?
01:13:58 Powiedziałem, że to przemyślę.
01:14:01 Przemyślałem.
01:14:04 Zdecydowałem się nie walczyć.
01:14:08 Koleś, czyś ty ocipiał?
01:14:12 Pięć milionów dolarów.
01:14:17 - Zabierz je z powrotem.
01:14:21 Wiesz...
01:14:23 w jakie gówno mnie pakujesz?
01:14:31 Jesteś na to za mądry.
01:14:34 Będziesz walczyć.
01:14:40 Tak, skurwysynie.
01:14:42 Będziesz walczyć...
01:14:45 albo ktoś umrze.
01:14:53 Masz rację.
01:14:55 Ktoś może umrzeć.
01:14:58 Nie.
01:14:59 Wyluzuj bajerę, skurwysynie.
01:15:52 Posłuchaj.
01:15:54 Weź te pieniądze,
01:15:58 Zostań tam, dopóki nie dam ci znać.
01:16:03 Dobrze.
01:16:05 Ale kiedy wrócisz, chcę, abyś odszedł.
01:16:17 Zbierz ekipę.
01:16:20 Chcę każdego matkojebca z bronią
01:16:25 Dorwać Bone'a, Pinballa, tę sukę,
01:16:29 nianię, wszystkich tych skurwysynów!
01:16:49 Pachniesz jak guma balonowa.
01:16:56 Gdzie ten skurwysyn, Bone?
01:17:03 Gdy ostatnio go widziałem,
01:17:05 to chyba był w domu twojej matki
01:17:11 Żartowniś.
01:17:18 Nie zrobiłeś tego.
01:17:22 Nie bawimy się w takie gówno!
01:17:23 Nie!
01:17:27 Pytałem, gdzie jest ten czarnuch, Bone?
01:17:31 Gdzie jest ten czarnuch...
01:17:34 - ... Bone?
01:17:36 Gdzie jest ten czarnuch, Bone?
01:17:42 Gdzie jest ten czarnuch, Bone?
01:17:44 Pytałem, gdzie jest ten czarnuch, Bone?
01:17:48 Gdzie jest ten czarnuch, Bone?
01:18:05 Stary, jesteś tak samo dobry
01:18:08 Powiesz mi co, do diabła, tu się dzieje?
01:18:10 Chcesz tu gadać czy na komisariacie?
01:18:13 Tak, pogadajmy o tym później.
01:18:14 Ale pomóż mi zdjąć ze mnie tego prosiaka.
01:18:21 James.
01:18:22 Panienka mówi, że wie,
01:18:25 Tak, widziałam ją w klinice.
01:18:28 - Jakiej?
01:18:30 tam gdzie sędzia mnie wysłał na odwyk.
01:18:35 Ta dziewczyna tam jest.
01:18:48 Siódemka.
01:19:05 Angela.
01:19:10 Angela, dalej, wstawaj.
01:19:11 Co tam, suki?
01:19:13 Co, kurwa, zrobisz?
01:19:15 Nie ruszajcie się,
01:19:32 Zabierz im komórki.
01:19:46 - Masz już tę sukę?
01:19:52 - Bone?
01:19:59 Kurwa.
01:20:19 Dobra, skurwysynie.
01:20:23 Dobra, skurwysynie.
01:20:28 - Co jest?
01:20:30 Czas zagrać w gierkę o nazwie:
01:20:39 Cholera.
01:20:41 Myślę, że wiem dokąd.
01:20:47 Tak, Franklin. James.
01:20:50 Ta walka musi odbyć się dzisiaj.
01:21:53 Dobry wieczór panu.
01:21:55 Pan pozwoli tędy.
01:22:11 Panie Bone, dobrze, że pan dołączył do nas.
01:22:15 Tak jak mówiłem, będziesz walczyć.
01:22:20 I odzyskasz moje pieniądze.
01:22:24 A jeśli nie będę walczyć?
01:22:26 To zginiesz.
01:22:30 A ja wrócę do miasta
01:22:33 i jej troje bachorów
01:22:38 I to będzie bolało.
01:22:40 A Angelę wypatroszę
01:22:44 Tak jak zabiłeś Roberto.
01:22:46 Ten głupi staruch za dużo gadał.
01:22:50 Zabiłeś też mojego przyjaciela,
01:22:52 wrobiłeś go w morderstwo,
01:22:54 Znałeś Danny'ego?
01:22:57 A więc o to chodzi.
01:23:00 Danny i Angela.
01:23:03 To był głupi gnojek.
01:23:07 Nie zasługiwał na Angelę.
01:23:10 Myślę, że chyba zaczynasz pojmować,
01:23:15 James, za dużo gadasz.
01:23:18 Racja.
01:23:25 Chcę zgłosić prawdopodobne morderstwo.
01:23:30 Tak, zaraz poślę wam nagranie wideo.
01:23:39 Jest pan gotowy do walki, panie Bone?
01:23:43 A jeśli nie?
01:23:45 To pobiję cię tam, gdzie stoisz.
01:23:48 Muszę coś dodawać?
01:23:50 Chcesz się przebrać?
01:23:54 Po co?
01:26:41 Nieźle.
01:27:32 Zwycięzca przez poddanie, Price.
01:27:39 Ty skurwysynu.
01:27:42 - James!
01:28:04 O'Hara.
01:29:18 - My się jeszcze zobaczymy.
01:29:20 Policja.
01:29:21 Policja!
01:29:26 Jeśli pójdę na dno, ty też pójdziesz.
01:29:31 Zobaczymy.
01:29:36 /Bone, kiedy wyjdę,
01:29:39 masz rodzinę na zewnątrz.
01:29:43 Uwierz w to, duży kolego.
01:29:47 Uwierz w to.
01:30:11 Chcesz iść zobaczyć mamusię?
01:30:16 Idź, skarbie.
01:30:34 Nigdy więcej cię nie zostawię.
01:30:40 Nigdy więcej.
01:30:54 Powiedziałam, że masz odejść,
01:31:01 Nie, miałaś...
01:31:08 Przez cały czas wiedziałeś,
01:31:14 I kim była jego matka,
01:31:23 W tej kopercie mam dla ciebie pieniądze.
01:31:28 Nikt ich nie szuka.
01:31:32 Chciałbym, aby Angela została tu
01:31:37 - Jeśli nie masz nic przeciwko.
01:31:44 Zrobiłeś to wszystko,
01:31:50 Lubię dotrzymywać obietnic.
01:31:57 Muszę lecieć.
01:32:25 Dziękuję.
01:32:33 Podwieźć?
01:32:37 Nie.
01:32:39 Chyba się przejdę.
01:32:43 Życie w mieście się toczy, co nie?
01:32:46 O, tak.
01:32:47 Nie chcesz zostać?
01:32:48 Mógłbym ogarnąć parę walk.
01:32:52 Nie.
01:33:30 /"Mówiłem, że jestem biczem bożym,
01:33:34 /Allach nie pozwoliłby, aby mój gniew
01:34:11 Usiądź na mojej kosie, skurwysynu.
01:34:14 Tłumaczenie:
01:34:18 Korekta: