Bride Wars
|
00:00:32 |
ŚLUBNE WOJNY |
00:01:41 |
/Wszystko zaczęło się 20 lat temu |
00:01:47 |
/Dwie kobiety przyprowadziły |
00:01:53 |
/Tego popołudnia odbywał się ślub. |
00:01:58 |
/Było coś niebieskiego, coś pożyczonego |
00:02:04 |
/Dwie małe dziewczynki z New Jersey |
00:02:09 |
/Że pewnego dnia znajdą tą jedyną osobę, |
00:02:13 |
/zawsze z nimi będzie. |
00:02:17 |
/A kiedy tak się stanie, |
00:02:25 |
Dziękuję. |
00:02:26 |
Tak, biorę tego mężczyznę za męża. |
00:02:31 |
Wiedziałam, że dzień, w którym wezmę ślub, |
00:02:35 |
A teraz będziemy tańczyć, aż będziemy |
00:02:44 |
Myślisz, że wpuszczają |
00:02:46 |
Wyjdziemy za mąż |
00:02:51 |
- Mogę być panną młodą następnym razem? |
00:03:00 |
Wesele, że mucha nie siada. |
00:03:03 |
zwijacz do cygar, |
00:03:05 |
- Świetny DJ. |
00:03:08 |
/- Obydwie musimy przyznać, że jest pięknie. |
00:03:11 |
Myślisz, że przygotowała |
00:03:15 |
Marion jest wizjonerką. |
00:03:21 |
- Gdyby to było moje wesele... |
00:03:23 |
- W czerwcu. |
00:03:26 |
- Inaczej straci swój urok. |
00:03:30 |
Tutaj jesteś. |
00:03:33 |
Jest super. |
00:03:35 |
Wiesz co jeszcze jest super? |
00:03:37 |
Wrócić wcześniej do domu |
00:03:41 |
Jestem tak bardzo przewidywalny? |
00:03:42 |
Jeszcze jeden taniec. |
00:03:44 |
Odstąpię ci swój kawałek ciasta, |
00:03:47 |
Bardzo śmieszne. |
00:03:49 |
- Zgódź się. |
00:03:52 |
Cześć dziewczyny! |
00:03:57 |
/- Jesteście gotowe, żeby złapać tan bukiet? |
00:04:00 |
/Cieszę się, że przyszliście... |
00:04:01 |
- Nigdy tego nie odpuszczę. |
00:04:05 |
Znajomi po fachu, |
00:04:08 |
Przyjaciele ze studiów... |
00:04:11 |
O mój Boże, Emma Allan. |
00:04:13 |
Czy tą samą suknię miałaś na przyjęciu |
00:04:19 |
- Tak... |
00:04:22 |
Trzeba trzymać formę, |
00:04:25 |
Jakie to słodkie. |
00:04:28 |
Koleżanki, które się wzajemnie |
00:04:32 |
W każdym razie, jesteście |
00:04:36 |
Pomyślcie o nim, |
00:04:40 |
Jeden... |
00:04:42 |
Dwa... |
00:04:44 |
Trzy! |
00:04:47 |
/Dostrzegłabym znaki, gdybym tam była. |
00:04:51 |
/Spójrzcie na oczy Emmy. |
00:04:55 |
/A dłoń Liv... Jak czulibyście się, |
00:04:59 |
/Jeszcze wtedy przez myśl by im nie przeszło, |
00:05:04 |
/Bo niby dlaczego? |
00:05:08 |
Dobra, zwolnij! |
00:05:11 |
Dlaczego nie biegasz z i-podem? |
00:05:13 |
I-pody są dla ludzi, których |
00:05:16 |
Robię kółeczka wokół ciebie, widzisz? |
00:05:22 |
Nie podoba ci się ta rozmowa? |
00:05:25 |
- Muszę iść. |
00:05:29 |
Patrz na ten chód! |
00:05:34 |
- Zapoznałaś się ze zmianami w aktach? |
00:05:41 |
To agresywne podejście, |
00:05:42 |
wykorzystujące słabości wnoszącego pozew. |
00:05:47 |
Zwłaszcza, gdy postaramy się o sędziego Givensa. |
00:05:50 |
Dziękuję, Liv. |
00:05:51 |
Nasz najlepszy pracownik, panie Simms. |
00:05:54 |
Może twoje podejście jest zbyt agresywne. |
00:05:56 |
Jeśli w nich uderzymy, jak pani |
00:06:01 |
Panie Simms, pan mnie |
00:06:06 |
Niech się pan zastanowi, |
00:06:08 |
Bo nie będziemy rozważać ugody. |
00:06:12 |
Miałeś rację, |
00:06:16 |
- Pani Allan! |
00:06:19 |
Wydaje mi się, |
00:06:22 |
Tak? |
00:06:25 |
Jest w klasie. |
00:06:31 |
Emma. |
00:06:33 |
Cześć, Deb. |
00:06:35 |
Wiem, czy to nie wygląda wspaniale? |
00:06:39 |
- Jestem już spóźniona... |
00:06:43 |
- Szkolna reprezentacja w debatach. |
00:06:45 |
Nie wytrwam do stanowych finałów. |
00:06:52 |
Musisz mnie zastąpić. |
00:06:54 |
Wiesz co, Deb, już |
00:06:58 |
zajmuję się cheerliderkami, |
00:07:01 |
Jesteś doradcą reprezentacji. |
00:07:04 |
Zajmuję się tyloma sprawami... |
00:07:09 |
- Podziwiam cię za to. |
00:07:13 |
W każdym razie, |
00:07:16 |
- Ja zajmę się reprezentacją. |
00:07:18 |
A ty do końca roku będziesz zastępować |
00:07:22 |
- To nie jest... |
00:07:27 |
Z drogi, dzieciaki! |
00:07:29 |
Wiesz dlaczego to robi? |
00:07:32 |
Chce, żebyś się przepracowała, |
00:07:35 |
Gimnazjum to istna dżungla. |
00:07:37 |
Wydaje mi się, że jest trochę przybita. |
00:07:43 |
Wszystko przed nami. |
00:07:46 |
Ale najpierw muszę chyba wyjść za mąż. |
00:07:53 |
- Nie teraz, Kevin. Zażegnuję kryzys. |
00:07:58 |
To kod na "Nie mam |
00:08:01 |
Dzięki, że mnie oświeciłaś. |
00:08:03 |
- Widzisz? |
00:08:05 |
Nie, skądże. Ale to żółte... |
00:08:12 |
Wiesz co? |
00:08:14 |
Możesz zatrzymać, |
00:08:20 |
Jasne, że nie. Jest w moim |
00:08:27 |
To jest bluzka od Dolce, |
00:08:29 |
- Była na wyprzedaży. |
00:08:33 |
- To za dużo. |
00:08:38 |
Dziękuję. Jest wspaniała. |
00:08:41 |
Dobrze, teraz to. |
00:08:43 |
Trzeba się ich pozbyć. |
00:08:46 |
- Sweter Daniela. Z guzikami. |
00:08:58 |
Pudełeczko od "Tiffany". |
00:09:00 |
- Oświadczy mi się. |
00:09:02 |
Oświadczy mi się! |
00:09:05 |
O mój Boże! |
00:09:07 |
- Emma. |
00:09:10 |
- Stój! |
00:09:12 |
Muszę go obejrzeć! |
00:09:15 |
Nie zatrzymasz mnie! |
00:09:19 |
Przepraszam, ale powinien być przy tobie, |
00:09:24 |
Masz rację. |
00:09:27 |
Zawsze myślisz o innych. |
00:09:30 |
No może czasami. |
00:09:35 |
Tak się cieszę. |
00:09:37 |
Obiecaj, że nikomu nie powiesz |
00:09:40 |
O mój Boże, jasne, że nie. |
00:09:48 |
Zaręczyłam się! |
00:09:52 |
Cztery razy tequila. |
00:09:54 |
Nie. |
00:10:03 |
- Porozmawiajmy o tym. |
00:10:07 |
I bardzo spragniona. |
00:10:10 |
Przestańcie. Proszę. |
00:10:12 |
Toast, za Liv. |
00:10:17 |
I kondolencje |
00:10:19 |
Z pewnością będzie |
00:10:22 |
- To jest mój burbon. |
00:10:26 |
Na zdrowie. |
00:10:27 |
- Co się dzieje? |
00:10:31 |
- Zalewasz! |
00:10:32 |
O mój Boże. Moja siostra |
00:10:35 |
- Gdzie jest pan młody? |
00:10:39 |
Właściwie to jeszcze |
00:10:42 |
Toast, za Daniela. |
00:10:44 |
W jego świecie musi pracować późnym wieczorem. |
00:10:49 |
Niech Bóg go pobłogosławi. |
00:10:54 |
- Za Liv. |
00:10:57 |
- Szczęściarz z niego. |
00:11:04 |
Muszę wyjść, zaraz wracam. |
00:11:12 |
- Załatwisz to? |
00:11:29 |
Nie widzieli jak kończyłam studia, |
00:11:32 |
Szkołę prawniczą. |
00:11:35 |
Nie przeczytali mojego pierwszego |
00:11:39 |
Teraz też ich nie będzie. |
00:11:44 |
Też chciałabym, żeby twoi |
00:11:48 |
W porządku, |
00:11:52 |
Liv, jesteś tylko człowiekiem. |
00:11:58 |
Byłe pulchne dziewczynki. |
00:12:02 |
- Pokonamy wszystko, przetrwamy. |
00:12:07 |
Ale masz rację, |
00:12:11 |
- Dzięki, Em. |
00:12:13 |
- Będziesz najlepszą druhną. |
00:12:16 |
- Co najpierw zrobimy? |
00:12:22 |
- Widzisz, zawsze zwracasz uwagę na szczegóły. |
00:12:30 |
- Gdzie są ciasteczka z wróżbami. |
00:12:34 |
Są tutaj. |
00:12:36 |
Dobrze. |
00:12:40 |
Proszę bardzo. |
00:12:43 |
Zrobię głośniej. Ten gość musi wypaść. |
00:12:47 |
- Jest irytujący. |
00:12:52 |
Dobrze, teraz ty jesteś irytująca. |
00:12:54 |
- To moje. Oddaj. |
00:12:58 |
Było po prawej stronie, |
00:13:01 |
Zażądam odszkodowania, |
00:13:03 |
- Raczej wątpię. |
00:13:05 |
- Jeden. |
00:13:07 |
Trzy. |
00:13:18 |
Co to? |
00:13:20 |
Zastanawiałem się jak mam to zrobić. |
00:13:26 |
To nasz dom, gdy będę miał 99 lat, |
00:13:30 |
W naszym domu, oglądali telewizję, |
00:13:36 |
Niczego więcej nie pragnę. |
00:13:41 |
- Emma Allan, wyjdziesz za mnie? |
00:13:51 |
Jeszcze nie dzisiaj. Ale nie ma paniki, |
00:13:54 |
Zaręczyłam się! |
00:13:56 |
Fletcher oświadczył mi się |
00:14:00 |
Zaręczyłam się! |
00:14:02 |
- Kolor? |
00:14:04 |
- Wygląd? |
00:14:05 |
- Czystość? |
00:14:07 |
- Karat? |
00:14:10 |
Na pewno ponad jego zarobki. |
00:14:16 |
Zaręczyłaś się? |
00:14:18 |
Liv się zaręczyła, |
00:14:24 |
Oddzwonię później . |
00:14:31 |
Emma zaręczyła się. Jasne, że jestem |
00:14:35 |
To wspaniale! Nie, nie musisz tu przychodzić. |
00:14:41 |
Mam idealny prezent ślubny. |
00:14:45 |
Zamieszkasz z Emmą i Fletcher'em. |
00:14:54 |
Irytujesz mnie. |
00:14:57 |
Nie mogę w to uwierzyć. |
00:15:01 |
Spójrz, lśni nawet w deszczu. |
00:15:03 |
Aż oślepia. |
00:15:05 |
Będę się starała o DJ Humble'a na wesele. |
00:15:09 |
- Jasne. To twoje wesele. |
00:15:12 |
Moja mama nie będzie miała zbyt wiele |
00:15:15 |
- Ale kogo to obchodzi? Mam ciebie, prawda? |
00:15:19 |
- Pójdziesz ze mną do niej? |
00:15:24 |
Do Marion St. Claire. |
00:15:28 |
Już załatwiłaś spotkanie? |
00:15:31 |
Wiem, ale technicznie |
00:15:34 |
Musisz się śpieszyć, |
00:15:37 |
”Hotel Plaza”? |
00:15:40 |
- Dlaczego jesteś zła? |
00:15:44 |
Nie wiem dlaczego |
00:15:47 |
O Boże, przepraszam. |
00:15:50 |
Nie rozmawiajmy o tym. |
00:15:52 |
Mną się nie przejmuj! |
00:15:53 |
Martw się o Daniela, |
00:15:55 |
- Co zamierzasz... |
00:15:58 |
Niech zrobi to po swojemu! |
00:16:03 |
Przepraszam! Przepraszam! |
00:16:06 |
Przepraszam! |
00:16:10 |
Kochanie! |
00:16:14 |
Tak. Pewnie. |
00:16:18 |
Czyż nie tego chcesz, |
00:16:21 |
Muszę wiedzieć, |
00:16:23 |
- Nie jesteś zainteresowany małżeństwem? |
00:16:26 |
Zmieniłeś zdanie? Znalazłam |
00:16:29 |
Mam rację? |
00:16:35 |
O mój Boże. |
00:16:39 |
To nie był pierścionek? |
00:16:41 |
Jeśli to był breloczek, to się zabiję |
00:16:46 |
Może teraz mi powiesz, |
00:16:52 |
- Na przykład ożenić się? |
00:16:56 |
Nigdy w życiu nie spotkałem tak szkodliwej, |
00:16:59 |
skomplikowanej, apodyktycznej, |
00:17:02 |
pięknej, mądrej i seksownej kobiety. |
00:17:08 |
Gdybyś zaczekała do wieczora... |
00:17:14 |
To nie byłabyś kobietą, którą kocham, |
00:17:18 |
- Możesz potrzymać. |
00:17:20 |
Nie będzie mi to przeszkadzało i jeśli dasz mi szansę... |
00:17:27 |
Liv... |
00:17:29 |
Wyjdziesz za mnie? |
00:17:33 |
Oświadczasz mi się? |
00:17:36 |
- Kochanie, nie spodziewałam się! |
00:17:40 |
Tak! Tak! Tak! |
00:17:44 |
- Nie tak to zaplanowałem. |
00:17:49 |
Kocham "Dzień |
00:17:52 |
Bez kitu. |
00:17:56 |
/Tego popołudnia dwie panny młode |
00:18:02 |
Nie teraz. |
00:18:05 |
Dobrze. |
00:18:08 |
/Nazywam się Marion St. Claire. Jestem najbardziej |
00:18:21 |
Witam. Jesteśmy |
00:18:24 |
Bierzemy ślub |
00:18:28 |
Nie może być. |
00:18:35 |
Pani St. Claire zaraz was przyjmie. |
00:18:39 |
- Dzień dobry, pani St. Claire. |
00:18:41 |
- To Emma Allen. To zaszczyt... |
00:18:45 |
- Usiądźcie. |
00:18:54 |
Ślub jest początkiem |
00:19:00 |
Do tej pory byłyście martwe. |
00:19:02 |
Zdawałyście sobie z tego sprawę? |
00:19:05 |
Teraz jesteście martwe. |
00:19:07 |
Rozumiem. |
00:19:09 |
Angela, na przykład, umrze martwa. |
00:19:12 |
Przejrzałam wasze życzenia. |
00:19:17 |
Ślub w czerwcu, w „Hotelu Plaza”. |
00:19:21 |
Nie ma nawet maleńkiej szansy? |
00:19:24 |
Gdzie indziej nie miałabyś żadnych szans. |
00:19:28 |
Ale przyszłaś do mnie. |
00:19:31 |
Nazwij mnie łapaczem snów, |
00:19:34 |
Łapacz snów. |
00:19:38 |
Tak się składa, że mam... |
00:19:40 |
Trzy wolne terminy |
00:19:45 |
Dwa w pierwszą sobotę. |
00:19:47 |
I jeden w ostatnią sobotę. |
00:19:53 |
Moi rodzice mają rocznicę szóstego. |
00:19:57 |
Więc ja wezmę 27. |
00:19:59 |
Świetnie, chcecie to przedyskutować |
00:20:02 |
- Nie. |
00:20:05 |
Musicie tylko to podpisać. |
00:20:09 |
Ale mi ulżyło. |
00:20:12 |
Powinnyśmy porozmawiać |
00:20:15 |
Skromnie i romantycznie. |
00:20:17 |
Modnie i z rozmachem. |
00:20:20 |
Jestem pod wrażeniem. |
00:20:22 |
Naprawdę? |
00:20:23 |
Uwielbiamy cię. |
00:20:29 |
Bardzo dziękuję. |
00:20:31 |
/Mam dla pani mały upominek. |
00:20:34 |
Tak między nami, pozostał tylko jeden |
00:20:38 |
Boże, dziękuję. |
00:20:40 |
Pani St. Claire, na początek chcę |
00:20:46 |
- Usiądź. |
00:20:56 |
Wychodzimy za mąż w czerwcu! |
00:21:00 |
/Spójrzcie na nie. Tak nieświadome |
00:21:06 |
/Wtedy do czerwca pozostawało |
00:21:11 |
/Czyli mrugnięcie okiem w weselnej skali. |
00:21:40 |
O mój Boże. |
00:21:41 |
O... |
00:21:42 |
Mój... |
00:21:43 |
Boże. |
00:21:44 |
- Suknia od Wang. |
00:21:52 |
Powinnaś ją przymierzyć. |
00:21:53 |
Nie, nie. |
00:21:56 |
Jesteś pewna, Emma? Suknia twojej mamy |
00:22:01 |
Moje. |
00:22:04 |
Ale to twój dzień. Możesz dać jej czekoladę |
00:22:09 |
Naprawdę jest piękna. |
00:22:13 |
Ja też. |
00:22:14 |
Czuję się, jakbym zdradzała |
00:22:17 |
Nie mogę jej wziąć, |
00:22:21 |
W porządku. |
00:22:23 |
Ale jeśli tobie się podoba, |
00:22:26 |
- Ty pierwsza ją zobaczyłaś. |
00:22:31 |
Przymierzę ją. |
00:22:37 |
- Jest powalająca, doskonała. |
00:22:43 |
- Chyba powinnam dalej szukać. |
00:22:48 |
Bierz ją. |
00:22:54 |
A jeśli zmienisz zdanie? |
00:22:56 |
Proszę dbać o figurę przed ślubem. |
00:22:57 |
Sukni od Vera Wang się nie przerabia, żeby pasowała do ciebie, |
00:23:02 |
Daj spokój. |
00:23:05 |
Widzisz te oczy? |
00:23:08 |
Skupienie. |
00:23:09 |
Właśnie tak. |
00:23:11 |
No może to szkła kontaktowe, |
00:23:14 |
- Wiesz co? Wezmę ją. |
00:23:27 |
- Marion. |
00:23:29 |
Miała miejsce okropna pomyłka. |
00:23:31 |
Zapewniam was, że coś takiego nigdy |
00:23:38 |
Wasze wesela zostały |
00:23:42 |
Możesz powtórzyć? |
00:23:45 |
Wasze śluby zostały |
00:23:48 |
Cholera! |
00:23:48 |
Zwariowałaś?! |
00:23:53 |
Angela pomyliła daty. |
00:23:56 |
Obie bierzecie ślub 6 czerwca, |
00:24:02 |
Następny wolny termin |
00:24:05 |
Doskonale. |
00:24:07 |
Za trzy lata. |
00:24:11 |
To jest... |
00:24:14 |
Porozmawiam z tamtą kobietą. |
00:24:17 |
Jestem negocjatorem, przekonam ją, |
00:24:22 |
Uwierz mi, |
00:24:26 |
Tak, cóż. Klauzula poufności mówi, |
00:24:31 |
Więc która z was zmieni miejsce ślubu? |
00:24:35 |
/Odchodzę, pani St. Claire. |
00:24:38 |
Rozsądny wybór. |
00:24:41 |
Wiedz, że nie dostaniesz |
00:24:55 |
Witaj, Angela. |
00:24:57 |
Powiedz, gdzie możemy znaleźć tamtą kobietę, |
00:25:14 |
- Cześć, Stacey! |
00:25:17 |
- Wspaniale wyglądasz! |
00:25:19 |
- Chcesz, żebym zmieniła datę ślubu? |
00:25:22 |
Nie. |
00:25:24 |
Weźmiesz 6, |
00:25:27 |
- Ona będzie twoją weselną kumpelą. |
00:25:30 |
Nie dotykaj mnie. |
00:25:32 |
Przejdźmy do liczb. |
00:25:34 |
Każdy ślub ma cenę. |
00:25:36 |
Nie możesz mnie kupić. |
00:25:41 |
Po raz tysięczny nie. |
00:25:48 |
Masz problem. |
00:25:51 |
Nie wyjdziesz, dopóki nie zmienisz... |
00:25:55 |
- Zmień ją! Po prostu zmień datę! |
00:25:59 |
Skądże znowu! |
00:26:03 |
Nie wydaje mi się! |
00:26:04 |
- To było zbędne. |
00:26:09 |
- Miłego dnia. |
00:26:12 |
Możemy ich pozwać. Jesteś prawnikiem, |
00:26:15 |
- Sklep, „Hotel Plaza”, Angelę... |
00:26:19 |
Teraz jesteśmy zdane na siebie. |
00:26:21 |
W ostateczności jedna z nas |
00:26:26 |
Zdecydowanie. Ty też |
00:26:29 |
Jeśli nie znajdziemy innego sposobu, |
00:26:35 |
Jedna z nas będzie musiała |
00:26:39 |
Racja. Jedna z nas może to zrobić. |
00:26:41 |
Raczej nie ta, co oszczędzała przez 10 lat, |
00:26:49 |
Masz rację. To znaczy miałabyś, |
00:26:54 |
żeby wyjść za mąż w „Hotelu Plaza”, bo to jedyne |
00:26:59 |
Więc... |
00:27:01 |
W porządku. Jedna z nas |
00:27:04 |
Jedna z nas zmieni. |
00:27:07 |
Dopóki jedna z nas nie zdecyduje, |
00:27:10 |
Zgoda. Mamy jeszcze trochę czasu. |
00:27:14 |
- Świetnie. |
00:27:17 |
W porządku, więc... |
00:27:21 |
Wkrótce pogadamy. |
00:27:22 |
- Jedna z nas powinna... |
00:27:26 |
Jedna z nas jeszcze do mnie |
00:27:30 |
Zawsze była uległa, nawet, |
00:27:32 |
Tak, dla mnie nie brzmiała na uległą. |
00:27:39 |
Zadzwoniłem do Fletchera, |
00:27:42 |
Jutro wieczorem wypełnia mój PIT. |
00:27:43 |
Nie możecie się kumplować, nie teraz. |
00:27:47 |
W funduszach hedge. |
00:27:51 |
Flatcher jest moim księgowym |
00:27:55 |
Zachowujecie się niepoważnie. |
00:27:58 |
Wyglądamy na 41 letnie |
00:28:01 |
Słonko. |
00:28:04 |
Podwójne wesele. |
00:28:07 |
To będzie szatańska impreza. |
00:28:09 |
Wiesz co... |
00:28:11 |
Całe życie dzieliłam się wszystkim z Liv, |
00:28:16 |
Tak... |
00:28:19 |
To tylko kilka dolarów. |
00:28:21 |
To również moje marzenie |
00:28:24 |
Oszczędzałam od 16 roku życia. |
00:28:27 |
Zaczekam jeszcze kilka dni. |
00:28:32 |
- Marzenia Liv są ważniejsze od moich. |
00:28:35 |
Liv jest jak Kuba Wojewódzki. |
00:28:37 |
Bez obrazy. |
00:28:39 |
Ale ty jesteś Małgosią Foremniak. |
00:28:40 |
Nawet jeśli nie umieją śpiewać, |
00:28:43 |
- To miłe. |
00:28:46 |
Ale z Wojewódzkim bym się nie ożenił, |
00:28:54 |
Te są ładne. |
00:28:55 |
Mi podobają się wszystkie, |
00:28:58 |
Właśnie dlatego potrzebuje druhny, |
00:29:01 |
Chcesz ją z powrotem? |
00:29:03 |
Wiesz co musimy zrobić, |
00:29:05 |
Musimy powiadomić gości o dacie. |
00:29:06 |
Dokładnie, dlatego oglądam wstępne |
00:29:10 |
- Nie chodzi o to, że mnie to nie obchodzi... |
00:29:14 |
Mężczyźni. |
00:29:16 |
Hej, Fletch. Nic wielkiego, |
00:29:19 |
Jutrzejsze spotkanie wciąż aktualne? |
00:29:21 |
Jasne, jakieś postępy u ciebie? |
00:29:25 |
Nic z tego. Nie ma szans, |
00:29:28 |
Od tygodnia ze sobą nie rozmawiają. |
00:29:31 |
Co takiego jest w tych weselach, |
00:29:35 |
Właśnie, nie mam pojęcia. |
00:29:37 |
To trochę zła pora, żeby pokazać |
00:29:40 |
Wiesz o czym mówię, |
00:29:43 |
- Właśnie weszła, do zobaczenia jutro. |
00:29:47 |
- Hej. |
00:29:49 |
- Jak zajęcia z cheerliderkami? |
00:29:53 |
Nienawidzę tryskających energią nastolatek, |
00:29:59 |
Są na to inne sposoby. |
00:30:06 |
Zadzwonię do Liv. |
00:30:09 |
- Naprawdę? |
00:30:11 |
Niedługo będziemy miały wspólne przyjęcie. |
00:30:17 |
Prawda? |
00:30:18 |
- Jesteś pewna? |
00:30:20 |
Zgadzam się. |
00:30:21 |
Rozmawiałem z Danielem. |
00:30:26 |
- Co? |
00:30:31 |
Musisz znać datę ślubu, |
00:30:42 |
Miałyśmy nie robić planów, a ona... |
00:30:47 |
Naprawdę jesteś taka zaskoczona? |
00:30:52 |
Nie, nie. Nie tym razem. |
00:30:58 |
Jestem drugą na pierwszym miejscu. |
00:31:02 |
Dla mnie jesteś zawsze na pierwszym |
00:31:08 |
Co robisz? |
00:31:12 |
Słuchaj... |
00:31:14 |
/Uwagaaa to nie jist spam. |
00:31:16 |
/Wychodzę za mąż szóstego czerwca |
00:31:22 |
/XOXOKJA, Emma. |
00:31:25 |
Książka adresowa... |
00:31:28 |
Oprócz ciebie, Liv. |
00:31:39 |
Uwagaaa to nie jist spam. |
00:31:42 |
Wychodzę za mąż szóstego czerwca. |
00:31:48 |
KJA? |
00:31:52 |
Emma. |
00:31:54 |
Co to "kaja", Emma? |
00:31:58 |
Super... Wesele Emmy |
00:32:04 |
Może nasze małżeństwo będzie lepsze. |
00:32:07 |
Zbudowane na samotności i smutku. |
00:32:12 |
Mam nadzieję, że rozumiesz |
00:32:14 |
Nie trzymamy żadnej strony. |
00:32:16 |
Spokojnie. Nie będziemy robić |
00:32:20 |
- Bierzesz to na spokojnie. |
00:32:24 |
Wciąż nie trzymam niczyjej strony, ale muszę |
00:32:29 |
Szósty czerwca, „Hotel Plaza”, całuski. |
00:32:35 |
- O czym ona myślała? |
00:32:38 |
- To było tandetne... |
00:32:41 |
/- Hej. |
00:32:48 |
/Elizabeth, uwielbiam je. |
00:32:52 |
Emma? |
00:32:58 |
Wysłałaś wstępne zaproszenia? |
00:33:01 |
Tak, w sumie to tak. |
00:33:07 |
Zaskoczona? |
00:33:09 |
Więc jedna z nas nie zmieni daty ślubu. |
00:33:19 |
Zadziwiasz mnie, Liv. |
00:33:22 |
Nigdy nie pytasz mnie, czego chcę. |
00:33:27 |
"Emma, załóż to", "Emma, powiedz to", |
00:33:31 |
Myślisz, że nie zauważyłam jak spanikowałaś, |
00:33:35 |
Po pierwsze Daniel kupił pierścionek |
00:33:41 |
- Żałosne! |
00:33:44 |
Zawsze ulegasz innym i robisz to na co |
00:33:48 |
Tak, mam rację. |
00:33:53 |
Ciebie za to nikt |
00:33:57 |
Wzięłaś pierwszy termin, który zaproponowała |
00:34:02 |
Przynajmniej nie boję się samotności do tego stopnia, |
00:34:08 |
- Emma, popadasz w rutynę. |
00:34:13 |
Nie miałam tego na myśli. |
00:34:23 |
- Zmień datę, Liv. |
00:34:32 |
Mrugnęłaś. |
00:34:38 |
Lepiej niech twoje wesele uważa. |
00:34:44 |
Co powiedziałaś? |
00:34:46 |
Powiedziałam, że twoje wesele |
00:34:49 |
Gdybym była twoim weselem, |
00:34:54 |
Zachowaj swoje groźby dla Daniela. |
00:35:00 |
- Ja tak zrobiłam. |
00:35:03 |
Co powiedziałaś? |
00:35:05 |
- Powiedziałam, że będzie do dupy! |
00:35:08 |
Znaczy się... |
00:35:11 |
Może... Może być... |
00:35:16 |
Daj spokój. |
00:35:19 |
- Na razie, dziewczyny. |
00:35:22 |
Tak? |
00:35:24 |
Twoje wesele będzie ogromne. |
00:35:27 |
Tak jak twój tyłek na studniówce. |
00:35:32 |
Koniec z nami. |
00:35:37 |
/W sobotę, 6 czerwca o 17.00. |
00:35:38 |
/Sobota, 6 czerwiec, godzina 17.00. |
00:35:43 |
Godzina 17.00, sobota, |
00:35:47 |
- Załatwione. |
00:35:50 |
Teraz migiem musimy |
00:35:53 |
Będziesz spędzała z nią |
00:35:55 |
- Moje przyjaciółki nie trzymają żadnej strony. |
00:35:59 |
Nie! |
00:36:02 |
Tak, druhna. |
00:36:09 |
Kochanie, jesteś najlepszą |
00:36:12 |
Naturalnie, jesteś na samym |
00:36:15 |
Szczerze, Carla... |
00:36:18 |
Erin. Nie, nie spałam z nim. |
00:36:23 |
Dobra, może i spałam. Raz. |
00:36:27 |
Dwa razy. |
00:36:30 |
To był nieudacznik, |
00:36:34 |
Wyszłaś za mąż? |
00:36:38 |
Dwoje dzieci. |
00:36:43 |
Pozdrów go. Mam taksówkę, |
00:36:55 |
- Kevin? |
00:37:00 |
Daję ci awans. |
00:37:03 |
Będziesz męską druhną. |
00:37:06 |
Zapłacisz mi za to? |
00:37:10 |
Nie. To po prostu zaszczyt. |
00:37:14 |
/Wymieńcie się pracami |
00:37:17 |
/Bo w ten sposób, druga osoba... |
00:37:20 |
Dzięki Bogu. |
00:37:23 |
Sami przeczytajcie. |
00:37:26 |
- Dostałaś moją wiadomość? |
00:37:28 |
Zastąpisz mnie dzisiaj podczas nadzoru? |
00:37:32 |
Jasne. |
00:37:34 |
- Deb... |
00:37:37 |
Tak? |
00:37:39 |
Wiem, że nie do końca jesteśmy przyjaciółkami... |
00:37:42 |
Nie? To dlaczego |
00:37:44 |
Wcale nie... |
00:37:46 |
Mniejsza o to. |
00:37:51 |
Mogę sama wybrać suknię? |
00:37:56 |
Oczywiście. To znaczy... |
00:38:00 |
Jestem trochę zawalona robotą. |
00:38:03 |
Od czego jest panna młoda? |
00:38:07 |
No dalej, proszę. |
00:38:11 |
W porządku, |
00:38:14 |
- Dobrze. |
00:38:16 |
Będzie wspaniale! |
00:38:19 |
Będzie wspaniale. |
00:38:28 |
Mogę coś zasugerować? |
00:38:34 |
To bardzo dobre białe wino, |
00:38:41 |
Wciąż nie załatwiliśmy muzyki. |
00:38:48 |
Ale dogadaliśmy się... |
00:38:52 |
Inna kobieta zaoferowała większą sumę. |
00:38:57 |
Suka! |
00:38:59 |
Nie ty, ta druga. |
00:39:02 |
Tamta. |
00:39:08 |
Boże, ona mnie przeraża. |
00:39:10 |
- Nie myślisz, że Liv... |
00:39:13 |
Niemożliwe, ona wie ile to dla mnie znaczy. |
00:39:16 |
To byłoby w jej stylu. |
00:39:19 |
Czekaj, czy nie wspomniałaś, |
00:39:25 |
- Tak. |
00:39:28 |
- A ona jest bardzo łakoma. |
00:39:42 |
Pyszne. |
00:39:45 |
Lubię serek śmietankowy, |
00:39:49 |
- Emma wybrała już tort? |
00:39:53 |
Jeśli chodzi o kwiaty... |
00:39:56 |
Nie możemy mieć |
00:39:58 |
A ja chcę siedmiopiętrowy |
00:40:01 |
z marcepanem, |
00:40:05 |
Więc nie ma problemu. |
00:40:11 |
Zawsze powtarza, że nie musi |
00:40:15 |
Zaraz sprawdzę w kalendarzu. |
00:40:20 |
O mój Boże. |
00:40:27 |
Emma uważa, że się popisuję. |
00:40:31 |
Myślałam, że zazdrości mi ile zarabiam, |
00:40:35 |
Naprawdę, nie zauważyłem... |
00:40:37 |
Marion bardziej lubi Emmę. |
00:40:41 |
Emma zawsze dostaje głosy współczucia. |
00:40:45 |
Może wymagasz zbyt dużo od innych. |
00:40:47 |
Martwię się o tort. |
00:40:57 |
Co to? |
00:41:10 |
Lekcje tańca? |
00:41:12 |
Twardy z niej przeciwnik. |
00:41:14 |
Ich taniec będzie na pewno lepszy. |
00:41:17 |
Mleczny. Kanarkowy. |
00:41:21 |
- Coś w stylu pieczonego kanarka? |
00:41:25 |
Naprawdę? To musiał |
00:41:28 |
Będą pewnie zdjęcia Emmy z dzieciństwa. |
00:41:31 |
I Fletcher w kostiumie |
00:41:36 |
- Mogę w czymś pomóc? |
00:41:38 |
To czekoladki. |
00:41:43 |
Dobrze wygląda. "Liv, zasłużyłaś |
00:41:47 |
Czyż Daniel nie jest wspaniały? |
00:41:56 |
- Była tam? |
00:41:58 |
- Nie możesz odzyskać czekoladek? |
00:42:03 |
- 45 dolarów. |
00:42:06 |
Skoro tak zdecydowałam... |
00:42:09 |
Wiesz, gdybyś rozumiał o co w tym wszystkim |
00:42:15 |
- A co z napiwkiem? |
00:42:18 |
Ale mniejsza o to, dam ci go, |
00:42:22 |
Wiesz, tak sobie myślałem... |
00:42:24 |
Jeżeli chcesz zepsuć pierwszy |
00:42:28 |
Kontynuuj. |
00:42:31 |
Słonko, lekcje tańca? |
00:42:36 |
To wolny taniec, |
00:42:39 |
To walc. Tu chodzi o coś |
00:42:43 |
Poza tym Marion uważa, że pierwszy taniec |
00:42:47 |
Tak, bardzo martwię się o nasz styl. |
00:42:51 |
Miejsce! |
00:42:57 |
Cześć, jestem Ricky Coo, doktor tańca. |
00:43:02 |
Zaszczepię wam te ruchy, |
00:43:08 |
Dalej... |
00:43:31 |
Marion nie powinna tak mocno |
00:43:37 |
Tak... |
00:43:39 |
Bardzo dobrze. |
00:43:42 |
Dostałem wiadomość, że chcecie |
00:43:47 |
Jak długo tu jesteście? |
00:43:50 |
O mój Boże. |
00:43:52 |
- Co? |
00:43:57 |
Daj nam chwilkę. |
00:44:00 |
Kto postępuje w ten sposób? |
00:44:04 |
Nie żebym był zaskoczony. |
00:44:06 |
To prawda. Teraz uderzyła w nasz wspólny styl. |
00:44:11 |
Dobrze. |
00:44:13 |
Szkoda mi tego Daniela. Nie będzie |
00:44:20 |
Że co? |
00:44:23 |
- Wiesz, to jest Liv... |
00:44:26 |
- Wchodzę. |
00:44:28 |
/Ostatni miesiąc przed |
00:44:33 |
/Testem współpracy, |
00:44:37 |
/Szczęśliwa faza dobiega końca |
00:44:43 |
/U wielu par zaczynają rodzić się konflikty, |
00:44:47 |
/U innych, tych, |
00:44:50 |
/ten miesiąc podkreśla |
00:44:55 |
/Naturalnie, nawet największa szczęściara |
00:44:59 |
Dla mnie? Koszyczek przysmaków. |
00:45:03 |
Lepiej uważaj. |
00:45:06 |
Materiał video. |
00:45:12 |
Ciekawe jak mnie wytną? |
00:45:15 |
Kurier przyniósł to. |
00:45:18 |
Już się nie mogę doczekać. |
00:45:20 |
Pan Simms znów dzwonił prosząc |
00:45:24 |
"Głos Rutherford"? |
00:45:27 |
Mam powiedzieć, |
00:45:30 |
O mój Boże. Wciąż drukują |
00:45:36 |
Pewnie jestem tam gwiazdą. |
00:45:45 |
/To naprawdę ty? |
00:45:50 |
Ale ma ubogie wnętrze. |
00:45:54 |
Tylko na to ją stać? |
00:45:59 |
Chcesz grać nieczysto. |
00:46:01 |
- Tak, już grałaś nieczysto. |
00:46:04 |
Wiesz, wydaje mi się, |
00:46:07 |
Gdy dziewczyna skończy 30 lat, |
00:46:11 |
30 letni facet umówi się z 30 letnią dziewczyną, |
00:46:15 |
I 40 letni facet też będzie |
00:46:17 |
Mamy 28 lat. Żyjemy |
00:46:21 |
Wiem. |
00:46:24 |
Dlaczego Emma i Fletcher tak |
00:46:27 |
Dlaczego nie mogą zmienić daty ślubu? |
00:46:29 |
Pomyśl o tym. |
00:46:33 |
Jest w ciąży! |
00:46:38 |
O nie. |
00:46:40 |
O nie! |
00:46:43 |
Liv, wszystko w porządku? |
00:46:47 |
O co chodzi? |
00:46:50 |
Przytyłam dwa kilogramy. |
00:46:53 |
Suknia nie pasuje, |
00:46:54 |
A jeśli suknia nie pasuje moje wesele |
00:47:00 |
Po pierwsze: To nasze wesele. |
00:47:05 |
Sukni od Very Wang się nie przerabia, żeby pasowała do ciebie, |
00:47:11 |
Czego wy się uczyliście w szkole? |
00:47:14 |
Przepraszam. Ale to |
00:47:16 |
Naprawdę. Co mam zrobić, |
00:47:21 |
Musisz przestać to robić. |
00:47:25 |
- Wysyłałeś mi te cukierki, ale... |
00:47:31 |
No wiesz, cukierki. |
00:47:35 |
Bombonierki... |
00:47:38 |
Koszyczek przysmaków... |
00:47:41 |
Międzynarodowy Klub Miłośników Masła? |
00:47:43 |
Kochanie, nie wysłałem ci |
00:47:47 |
O mój Boże! |
00:47:50 |
Próbowała mnie utuczyć, |
00:47:52 |
Jak to nazwiesz?! |
00:47:53 |
Jak to nazwiesz?! |
00:48:01 |
Międzynarodowy Klub Miłośników Masła? |
00:48:03 |
Naprawdę opychałaś się |
00:48:13 |
/Ostatni tydzień przed ślubem |
00:48:17 |
/Oczekuję, że moje |
00:48:20 |
/Doskonałe włosy, |
00:48:25 |
Cześć. Muszę szybko dostać się na zaplecze. |
00:48:31 |
Nic mnie to nie obchodzi. |
00:48:35 |
Spadaj. |
00:48:42 |
- Pani Allan. |
00:48:44 |
Kolor "Szczypta miodu"? |
00:48:46 |
Dobrze, ale mało intensywnie. |
00:48:49 |
- Oczywiście. |
00:48:55 |
/Szczypta Miodu |
00:48:57 |
/Krwawa Pomarańcz. |
00:49:27 |
Co ci się stało? |
00:49:30 |
Wyglądasz jak znak ostrzegawczy. |
00:49:32 |
- To wyblaknie? |
00:49:36 |
Wygląda aż tak źle? |
00:49:41 |
To twój narzeczony. Prawdopodobnie |
00:49:47 |
Przygotowanie wesela |
00:49:50 |
Jasne. |
00:49:51 |
Dziwię się, że nie musiałam |
00:49:55 |
Słyszałem, że to strasznie stresujące. |
00:50:00 |
Niewiarygodne. |
00:50:02 |
- Co chwilę nowy problem. |
00:50:06 |
- Możesz zostawić więcej jasnych. |
00:50:10 |
Tylko, żeby nie były... |
00:50:27 |
Może powinnam wziąć lekcje recytacji. |
00:50:37 |
- O mój Boże! |
00:50:41 |
Super. |
00:50:44 |
Nie będę nic... |
00:50:49 |
Nie wiem co się stało. |
00:50:54 |
- Może zmienimy na białe... |
00:50:59 |
Niebieskie! |
00:51:01 |
Mam niebieskie włosy! |
00:51:05 |
- Gratulacje. |
00:51:09 |
Wiem, że tu jesteś. |
00:51:12 |
Tu jest ten materiał video. |
00:51:16 |
O tak. |
00:51:18 |
Cudownie. |
00:51:24 |
Fletch? |
00:51:27 |
Kochanie? |
00:51:31 |
Będziemy mieli pomarańczowe dziecko? |
00:51:38 |
Jak miło, prawda? |
00:51:40 |
Marissa? |
00:51:42 |
Gdzie jesteś? |
00:51:45 |
Nie mogę uwierzyć, |
00:51:47 |
No i co. |
00:51:49 |
Chłopaki, nie przywiązujcie się zbytnio |
00:52:00 |
/Dobra, ptaszki ćwierkają, |
00:52:06 |
Tutaj! |
00:52:08 |
Ale byłaś bardzo niegrzeczną panną młodą. |
00:52:20 |
Jesteś aresztowana... |
00:52:22 |
Za bycie zbyt seksowną. |
00:52:27 |
Będę musiał cię przeszukać! |
00:52:37 |
Hej! |
00:52:38 |
Mamy tu dwie panny młode! |
00:52:44 |
/Czekajcie. Mamy tu |
00:52:48 |
To zamknięta impreza, Emma. |
00:52:51 |
Ja też wychodzę za mąż, maleńka! |
00:52:55 |
Więc ja cię zapraszam. DJ Jazzles zaprasza |
00:52:59 |
/Chodźcie tu! |
00:53:03 |
/O tym właśnie mówię. |
00:53:06 |
- Musiałaś wprosić się na moje przyjęcie panieńskie? |
00:53:14 |
Przy okazji, |
00:53:18 |
Teraz czas na... |
00:53:21 |
Taneczny pojedynek! |
00:53:38 |
Rusz się, Liv. |
00:53:42 |
/Dalej panno młoda numer jeden, |
00:53:47 |
Połknęłaś kij?! |
00:53:56 |
Seksowniejsza panna młoda |
00:54:03 |
Zaczynamy! |
00:54:17 |
/Obczajcie pannę młodą numer dwa! |
00:54:44 |
Panno młoda numer dwa, jesteś |
00:54:48 |
/Brawa dla panny młodej numer dwa! |
00:54:52 |
/Przykro mi panno młoda numer jeden, |
00:55:06 |
Porażka, dziwne uczucie. |
00:55:10 |
- Obie byłyście wspaniałe. |
00:55:15 |
Mniejsza o to. |
00:55:18 |
Tak. |
00:55:21 |
- Dobra dziewczynka, masz. |
00:55:34 |
O mój Boże. |
00:55:40 |
Taksówka! |
00:55:44 |
/Kevin! |
00:55:48 |
Przepraszam. Potrzebuję kawę, |
00:55:56 |
Cześć, Lana. Za dużo |
00:56:00 |
- Gdzie jesteś, Kev? W biurze? |
00:56:03 |
- Wezmę to. |
00:56:09 |
O mój Boże. |
00:56:15 |
- Spodoba ci się. |
00:56:19 |
Postarajmy się skupić na aktach sprawy. |
00:56:24 |
Analiza zaznań oraz dokumentów, |
00:56:30 |
Proszę zaczekać. |
00:56:32 |
Tu są akta sprzed dwóch tygodni. |
00:56:36 |
Mogłabym przysiąc, |
00:56:41 |
Cholera. |
00:56:44 |
- Twoje włosy. |
00:56:48 |
Mam niebieskie włosy, za tydzień |
00:56:52 |
Może i pomyliłam teczki. |
00:56:55 |
I można moja najlepsza przyjaciółka |
00:57:01 |
Nienawidziła mnie! |
00:57:11 |
O mój Boże. |
00:57:14 |
Będę łysą panną młodą. |
00:57:19 |
Nie tak miało być. |
00:57:22 |
- Oto osoba, która nas reprezentuje. |
00:57:25 |
Odsuwam panią Lerner |
00:57:28 |
Spokojnie. |
00:57:33 |
Pani Lerner, proszę nam wybaczyć. |
00:57:41 |
To nie jestem ja. |
00:57:45 |
Wszystko się spieprzyło. |
00:57:49 |
Nie mam się na kim oprzeć. |
00:57:57 |
Kochanie, jestem tuż obok. |
00:58:05 |
Brakuje ci twojej przyjaciółki. |
00:58:10 |
Ona wiedziałaby co teraz powiedzieć. |
00:58:13 |
Jestem na nią wściekła. Zniszczyła |
00:58:20 |
Poprawisz je. A jeśli nie, |
00:58:24 |
Naprawdę. Wyglądasz jak |
00:58:34 |
Kochanie... |
00:58:37 |
Nie chodzi tylko o włosy. |
00:58:41 |
Jestem smutna, |
00:58:46 |
Męczy mnie ciągła pogoń |
00:58:50 |
Dzięki niej trzymałam się w kupie. |
00:58:54 |
Myślałam, że nic złego |
00:58:58 |
gdy zawsze będę |
00:59:05 |
Życie to nie bajka. |
00:59:13 |
Masz rację. |
00:59:16 |
Chciałam być idealna dla ciebie, |
00:59:23 |
Nie musisz być idealna. |
00:59:29 |
Dmuchane lale są... |
00:59:32 |
Zbyt ciężko je nadmuchać. |
00:59:38 |
- Hej. |
00:59:39 |
- Prawie wróciło do normalnego stanu. |
00:59:42 |
Została tylko jedna warstwa skóry, |
00:59:47 |
Przykro mi, Liv. |
00:59:51 |
Byłam na środku, wszystkie reflektory |
00:59:56 |
O mój Boże. |
00:59:57 |
Wystarczy. |
00:59:59 |
Słyszałem to już tysiąc razy, Emma. |
01:00:02 |
Ostatnio nie byłaś sobą. |
01:00:07 |
Ostatnio byłaś szalona, podekscytowana |
01:00:14 |
Zaczynam się zastanawiać, czy ślub tak |
01:00:19 |
Cóż, Fletcher, |
01:00:22 |
Chyba mogę być szalona |
01:00:26 |
Naprawdę, właśnie |
01:00:28 |
Jak? |
01:00:29 |
Zachowujesz... |
01:00:33 |
Powiedziałem prawie, |
01:00:36 |
Weź taksówkę, niech cię podrzuci na skrzyżowanie |
01:00:41 |
Jesteś zły, że podchodzę |
01:00:43 |
Bo nie wiem o co ci chodzi? |
01:00:45 |
Tak! Właśnie o to chodzi. |
01:00:49 |
Innymi słowy nie powinnam mieć uczuć |
01:00:53 |
W porządku, miałam ich za dużo. |
01:00:55 |
Boże, nie mam teraz na to siły! |
01:00:57 |
Nawet nie spróbowałeś |
01:01:01 |
Wiesz jak ciężko mi teraz jest. |
01:01:02 |
Nawet nie zapytałeś jak się czuję. |
01:01:08 |
Ja już nawet nie wiem, |
01:01:11 |
Dobra? Nie mam ochoty |
01:01:23 |
To stresujący dla nas okres. |
01:01:26 |
Idę na siłownię. |
01:02:04 |
Emma? |
01:02:09 |
Emma! |
01:02:12 |
Emma! |
01:02:41 |
Biuro Liv Lerner. |
01:02:43 |
Hej, Kevin. |
01:02:45 |
- Liv jest w pobliżu? |
01:02:51 |
Przykro mi, ale Liv zażegnuje kryzys. |
01:02:56 |
W porządku, rozumiem. |
01:03:03 |
Przepraszam, z kim rozmawiam? |
01:03:05 |
Halo? |
01:03:30 |
Hej! |
01:03:32 |
Cześć. |
01:03:33 |
- Co u ciebie? |
01:03:36 |
Wiem, to moja wina. |
01:03:38 |
Jasne, byłaś zajęta. |
01:03:40 |
I nie ma to nic wspólnego z faktem, |
01:03:43 |
To znaczy najlepszej przyjaciółki. |
01:03:45 |
Muszę wypożyczyć smoking. |
01:03:48 |
- Chodź. |
01:03:51 |
/Jestem trochę zaskoczona, |
01:03:52 |
/taka praca |
01:04:10 |
Jak sobie radzisz, Em? |
01:04:16 |
Czuję się dobrze. |
01:04:19 |
- "Dobrze" to nie jest do końca uczucie. |
01:04:23 |
Czuję się dobrze. |
01:04:25 |
Jasne, można tak powiedzieć. |
01:04:29 |
Dobrze, chodzi o to, że... |
01:04:32 |
Spawy związane z weselem |
01:04:35 |
Muszę zadbać o każdy szczegół i... |
01:04:37 |
Już sama nie wiem, |
01:04:42 |
I wszystko okazało się |
01:04:47 |
I nie wiem dlaczego tak jest. |
01:04:53 |
Ale generalnie czuję się dobrze. |
01:04:57 |
Zawiążę ci krawat. |
01:04:59 |
Sprytnie, zmieniasz temat. |
01:05:03 |
- Nigdy nie rozkminiłem jak się je wiąże. |
01:05:07 |
Tak myślisz? |
01:05:13 |
Czasami wydaje się, |
01:05:20 |
Masz ochotę na kawę? |
01:05:22 |
Jestem spóźniona na... |
01:05:26 |
Ale zadzwonię, gdy... |
01:05:29 |
Jesteś... |
01:05:32 |
Jesteś bardzo przystojnym... |
01:05:35 |
Drużbą. |
01:05:37 |
Dziękuję. |
01:05:43 |
- Tak? |
01:05:45 |
Dzięki. |
01:06:13 |
/Wbrew wszystkiemu... |
01:06:16 |
/Gdy nastał poranek, szósty czerwca |
01:06:22 |
/Cóż, na dwa wesela. |
01:06:24 |
Zostały trzy godziny. |
01:06:26 |
Zajmijcie swoje pozycje, |
01:06:29 |
a może ujdziemy stąd z życiem. |
01:06:30 |
/Nie zatrzymujcie się. |
01:06:37 |
Róże dla Lerner, |
01:06:38 |
- Ksiądz jest na miejscu? |
01:06:41 |
Doskonale. |
01:06:43 |
Ruszać się. |
01:06:48 |
Wspaniale. |
01:06:58 |
Liv, jesteś najpiękniejszą |
01:07:04 |
- Dziękuję. |
01:07:10 |
Jest dziwna. |
01:07:13 |
Jestem taka zdenerwowana. |
01:07:16 |
- To ma tak wyglądać? |
01:07:20 |
Tak sobie. |
01:07:23 |
Wiesz, presja wywierana na panny młode, |
01:07:29 |
To jest po prostu śmieszne. |
01:07:34 |
Dotarło do wszystkich? |
01:07:38 |
- Jeśli chcesz poznać moją opinię... |
01:07:44 |
Co? |
01:07:46 |
Deb, przez całe życie musiałam sobie |
01:07:50 |
I powiem ci coś, co powinnam |
01:07:54 |
Czasami wszystko kręci się wokół mnie. |
01:07:58 |
Na przykład dzisiaj. |
01:08:02 |
Ale jeśli zostaniesz, |
01:08:04 |
Uśmiechać się, mówić, że pięknie wyglądam |
01:08:10 |
Dasz radę to zrobić? |
01:08:12 |
Tak, dam radę. |
01:08:15 |
Więc nie ma problemu. |
01:08:17 |
Allan z przodu, Lerner z tyłu. |
01:08:24 |
Sprawdzić status pana młodego |
01:08:27 |
Dobrze. |
01:08:29 |
Jeśli zamierzasz się ulotnić z jednego ślubu, |
01:08:33 |
Idę na ślub Liv i wesele Emmy. |
01:08:36 |
Najpierw wytropię wolnych |
01:08:40 |
Allan. |
01:08:41 |
Lerner. |
01:08:44 |
- Panie Allan! Co słychać? |
01:08:48 |
- Wielki dzień. |
01:08:50 |
Wpadłem wcześniej na Emmę. |
01:08:55 |
- Pięknie wygląda. |
01:08:58 |
Mogę zamienić słówko z twoją siostrą? |
01:09:03 |
Jasne. |
01:09:10 |
Witam. |
01:09:14 |
Liv. |
01:09:17 |
Twoi rodzice byliby tacy dumni. |
01:09:20 |
- Dziękuję. |
01:09:23 |
Dziękuję. |
01:09:25 |
Chciałbym tylko przekazać |
01:09:29 |
Nie tylko ode mnie, ale również od... |
01:09:33 |
Moich przyjaciół, którzy oddaliby |
01:09:39 |
Powodzenia. |
01:09:43 |
- Nathan. |
01:09:44 |
- Miło było pana spotkać. |
01:09:48 |
To dobry człowiek. |
01:09:53 |
Według pani St. Claire możesz teraz |
01:10:00 |
- Mamy szkocką... |
01:10:03 |
Wódkę i tequilę. |
01:10:05 |
Tequila... |
01:10:09 |
Tequila... |
01:10:13 |
Słuchaj! Zanieś to Marion. |
01:10:16 |
Niech puszczą |
01:10:19 |
- Myślałem, że... |
01:10:22 |
Idź! Idź! Idź! |
01:10:30 |
Kiedyś mi podziękujesz. |
01:10:33 |
- Otworzę. |
01:10:37 |
O mój Boże. |
01:10:41 |
- Czyż nie jest piękna? |
01:10:46 |
- Mamo. |
01:10:51 |
Cieszysz się? |
01:10:53 |
Jestem szczęśliwa, |
01:10:55 |
Dla mnie możesz wyjść |
01:10:58 |
To twój dzień. |
01:11:03 |
Potrzebuję chusteczki. |
01:11:05 |
Będę płakała. |
01:11:07 |
Spieprzysz sobie makijaż, kochana. |
01:11:10 |
Znalazłem to, gdy się |
01:11:15 |
Wiedziałem, że kiedyś przyjdzie ten dzień. |
01:11:20 |
Śmiało. Otwórz. |
01:11:30 |
Potrzebujesz czegoś starego |
01:11:35 |
- To należy do Liv. |
01:11:48 |
Tato, muszę się z nią zobaczyć. |
01:11:51 |
Ona pewnie czuje tak samo. |
01:11:54 |
Otworzę. |
01:11:59 |
To Marion. |
01:12:03 |
Proszę zająć miejsca. |
01:12:06 |
Marion, mogę na chwilkę |
01:12:08 |
Emma, jesteś najpiękniejszą |
01:12:13 |
Gotowa? Panna młoda |
01:12:32 |
Już pora. |
01:13:32 |
Proszę pani. |
01:13:48 |
O mój Boże. |
01:13:50 |
- Wychodzę za mąż. |
01:13:55 |
Jak panna młoda numer jeden zacznie iść, |
01:14:00 |
Gotowi. |
01:14:27 |
/Jestem tu z Miquelem. |
01:14:39 |
/Emma! Emma! Emma! |
01:15:01 |
Oberwaliśmy. |
01:15:20 |
Emma! |
01:15:32 |
Zostawcie je. |
01:15:47 |
Koniec, dłużej tego nie zniosę. |
01:15:52 |
Nie dam rady. |
01:16:53 |
W porządku. |
01:16:58 |
Co ty wyprawiasz? |
01:17:01 |
Zepsułaś nasz ślub. |
01:17:03 |
Zapomnij o swojej przyjaciółce. |
01:17:06 |
Z tego DVD wynika, że jesteś dużo |
01:17:09 |
- Mam taką nadzieję. |
01:17:12 |
Fletcher, jesteś moim przyjacielem od 10 lat. |
01:17:15 |
Bądź nim teraz |
01:17:20 |
Kochasz dziewczynę, |
01:17:23 |
O co ci chodzi? |
01:17:27 |
Ona już nie wróci. |
01:17:32 |
Nie chcę kłócić się |
01:17:35 |
Ani siedzieć cały czas w domu. |
01:17:39 |
Ty też tego nie chcesz. |
01:17:45 |
Różnimy się. |
01:17:53 |
Wiesz, że mam rację, prawda? |
01:18:00 |
Tak. |
01:18:24 |
Żegnaj. |
01:18:30 |
O mój Boże, Emma. |
01:18:39 |
W porządku. |
01:18:42 |
To wszystko moja winna. |
01:18:46 |
To znaczy miał, ale potem odwołałam to. |
01:18:50 |
Jesteś moją najlepszą przyjaciółką. |
01:18:52 |
Ta rywalizacja jest bezsensowna. |
01:18:57 |
Przepraszam za wszystko. |
01:19:03 |
Ja też przepraszam. |
01:19:08 |
Tak mi przykro. |
01:19:12 |
Jeśli zepsułam twój ślub, |
01:19:16 |
Jeśli Fletcher i ja bylibyśmy |
01:19:23 |
Pobralibyśmy się mimo wszystko. |
01:19:29 |
- Ty płaczesz? |
01:19:33 |
Cały czas płaczę. |
01:19:38 |
Liv, nie chciałam tego, przepraszam. |
01:19:41 |
Nie. To ty miałaś rację. |
01:19:48 |
To było jak alarm w budziku. |
01:19:53 |
Na początku byłam lekko zamroczona, |
01:20:02 |
- Będziesz mi towarzyszyć? |
01:20:17 |
I jedziemy od początku. |
01:20:20 |
Od nowa. |
01:20:33 |
Prawie zapomniałam. |
01:20:35 |
O mój Boże. |
01:20:38 |
Gdzie to znalazłaś? |
01:20:40 |
Dwie małe dziewczynki |
01:20:45 |
Chodź. |
01:21:14 |
- Hej. |
01:21:17 |
- Masz dziewczynę? |
01:21:19 |
- Jesteś hetero? |
01:21:25 |
- Przykro mi z powodu twojego rozwodu. |
01:21:30 |
Następnym razem |
01:21:43 |
- Chcesz zatańczyć? |
01:21:45 |
- Chodźmy. |
01:21:57 |
Nie, kochanie. |
01:22:03 |
Czy przypadkiem nie popełniłam błędu |
01:22:10 |
/To było wspaniałe wesele. |
01:22:12 |
/Gdy tak stałam i przyglądałam się |
01:22:19 |
/Napełniasz mnie radością! |
01:22:25 |
/Niektórych więzi nie można zerwać. |
01:22:31 |
/Czasami uda się znaleźć tą jedyną osobę, |
01:22:38 |
/zawsze z nami będzie. |
01:22:40 |
/Może to być twój życiowy partner, |
01:22:46 |
/Ale jest również możliwe, że osoba, |
01:22:53 |
/osoba, która, może wydawać się, |
01:22:58 |
/To ta sama osoba, |
01:23:07 |
ROK PÓŹNIEJ |
01:23:16 |
- Świetnie wyglądasz. |
01:23:20 |
- Jak było? Jak wakacje? |
01:23:23 |
Chcę wiedzieć wszystko. |
01:23:25 |
Wyszłaś za mojego brata, |
01:23:28 |
Nigdy nic mi nie mów. |
01:23:31 |
Może toast za małżeństwo? |
01:23:34 |
Właściwie to nie piję. |
01:23:39 |
Ja też nie. |
01:23:43 |
- Jesteś w ciąży? |
01:23:45 |
- Ja też. |
01:23:47 |
- Kiedy rodzisz? |
01:23:48 |
- Trzeciego marca. |