Cadillac Records

pl
00:00:51 w rolach głównych
00:00:56 CADILLAC RECORDS
00:00:59 w pozostałych rolach
00:01:44 zdjęcia
00:01:51 muzyka
00:02:05 Mówi Willie Dixon.
00:02:07 Nagrywam to,
00:02:09 żebyście poznali historię
00:02:15 Pierwszy raz dziewczyna
00:02:20 z powodu faceta
00:02:23 Gdy zaczęły to robić białe panny,
00:02:28 Wielu ludzi musiało tworzyć muzykę,
00:02:33 To historia nie tylko o mnie.
00:02:36 HISTORIA OPARTA NA FAKTACH
00:02:42 Wszystko zaczęło się
00:02:45 Białego chłopaka z Chicago...
00:02:49 Len, kiedy weźmiemy ślub?
00:02:52 ...i farmera z Missisipi.
00:02:59 To był rok 1941.
00:03:06 Kiedy ślub?
00:03:10 - Nie mam pieniędzy.
00:03:15 Dlaczego?
00:03:18 Nie wiesz,
00:03:23 Nie wybaczyłbym sobie,
00:03:39 Tata.
00:03:43 Witam, panie Feder.
00:03:47 Cześć, tato.
00:03:53 Chcę się z nią ożenić.
00:03:59 Nie wiem,
00:04:03 ale chcę rzucić złomowanie.
00:04:05 I otworzyć tu klub.
00:04:10 - W czarnej dzielnicy?
00:04:14 Chodzisz z Shelly
00:04:19 Oczywiście, że nie.
00:04:21 Chciałem tylko pana poinformować,
00:04:26 Więc poważnie myślisz o ślubie.
00:04:29 Tak.
00:04:30 Kiedy będzie mnie stać.
00:04:32 Ja i twój ojciec pochodzimy
00:04:37 Nie po to przebyłem taki kawał,
00:04:40 żeby wydać córkę za chłystka
00:04:45 Co mu powiedziałeś?
00:04:52 Nieważne, skąd pochodzę.
00:04:55 Moja żona
00:05:11 Kogo tu niesie?
00:05:15 Idź do domu.
00:05:43 - McKinley Morganfield?
00:05:46 Jestem Alan Lomax.
00:05:48 A to John Work z Fisk University.
00:05:52 - Dobrze. A pan?
00:05:57 Folk?
00:06:00 Trochę bliżej mikrofonu.
00:06:04 Włącz to.
00:06:33 - Tak mnie słychać?
00:06:47 Czuję się,
00:06:53 Tak było. Wiedział,
00:06:57 nie zasługuje
00:07:01 Podobnie jak na plantację.
00:07:19 Gitara akustyczna
00:07:23 bo za oknem były tylko
00:07:28 Ale w mieście jest pełno
00:07:34 Wszystko zagłuszały.
00:07:37 Chłopie, nikt tu nie chce słuchać
00:07:43 Wracaj z tym do Missisipi.
00:07:51 Zakłócasz spokój!
00:08:02 Czemu mi to odbierasz?
00:08:04 Od samego rana
00:08:08 - Pewnie masz ze trzy adresy w kieszeni.
00:08:15 Nie?
00:08:17 - Będą z tobą kłopoty.
00:08:19 A z tobą?
00:08:35 Wyjdź, zanim mama
00:08:38 - Może potrzebują tatusia.
00:08:45 Nie zasługuję na ciebie?
00:08:51 Bo nie gadam tak ładnie jak wy?
00:08:55 Gdy zacząłeś grać...
00:08:59 całkiem odpłynęłam.
00:09:03 Było tak przyjemnie.
00:09:08 Łap, kochanie.
00:09:44 Jesteś właścicielem tego klubu?
00:09:49 Owszem.
00:09:50 Isabella Allen.
00:09:54 Len Chess. Witam.
00:09:56 Ale cacko.
00:09:58 Jakie linie.
00:10:01 Niesamowite.
00:10:03 Czarna muzyka daje takie auta?
00:10:07 Jak się znajdzie dobrego wokalistę.
00:10:10 Jeśli ci się trafi, daj znać.
00:10:13 Producent nagraniowy.
00:10:15 Będziesz coś z tego miał.
00:10:20 Piękny samochód.
00:10:23 Szukasz dziewczyn?
00:10:26 Słucham? Nie, otwieram klub.
00:10:28 Nie przeszkadzają mi
00:10:31 ale bluesmani odebrali mi dwie córki.
00:10:54 Gdy Muddy poznał Little Waltera,
00:10:59 ale nikt nie grał na harmonijce
00:11:09 Zagraj.
00:11:19 - Daj mi pobrzdąkać, to dam ci dolara.
00:11:23 - Dwa dolary?
00:11:26 Chcesz mi urżnąć łeb
00:11:29 - Nie grasz lepiej niż ja.
00:12:15 Wasz tatuś to umie gotować.
00:12:19 A dla Waltera?
00:12:21 - Nie piję.
00:12:24 - Napuszczę ci wody.
00:12:27 - Po co ci pistolet?
00:12:31 Chyba na złych.
00:12:36 Ja jestem tym złym.
00:12:40 Nie strasz chłopców,
00:12:56 - A ty dokąd?
00:12:59 Nie, to ty grasz do gitary, synu.
00:13:02 "Synu"?
00:13:06 Potrafisz to zagrać na gitarze,
00:13:11 Ale nie nazywaj mnie
00:13:16 - Nie potrzebuję tatusia.
00:13:20 Kogoś, kto cię nakarmi, ubierze
00:13:23 i każe ruszyć pupę do wanny.
00:13:26 Jak to mówią...
00:13:28 mamusiek nigdy za wiele.
00:13:31 Zamiast tego potrzebujesz mydła.
00:13:41 Pasuje mi.
00:13:43 Słyszałam.
00:13:46 Pasuje.
00:13:49 Stali się rodziną.
00:13:51 Little Walter, Muddy Waters
00:13:54 nazywali siebie "All-Star Trio".
00:13:57 Ale każdy znał ich
00:14:01 ze względu na sposób,
00:14:05 Pomożesz mi?
00:14:13 - Znajdź sobie klub, skurwielu!
00:14:41 - Zejdź, Mud.
00:14:44 - To nasza sprawa.
00:14:46 - Mówiłem, byś mnie tak nie nazywał.
00:14:50 - Ale jesteśmy rodziną.
00:14:53 Daj mi pistolet.
00:14:56 ale byłoby cię szkoda.
00:14:58 Spalilibyśmy całe Chicago,
00:15:03 - Myślisz, że nie strzelałem?
00:15:06 - To wiesz, że go zabiję.
00:15:10 Jak będzie cię ścigał,
00:15:21 Jesteś popieprzony.
00:15:25 Uciekaj!
00:15:27 Też idź. Namówię białasa,
00:15:39 - Przepraszam za szkody, szefie.
00:15:44 Wielka szkoda.
00:15:46 Po prostu... wyjdź.
00:15:52 - Proszę.
00:16:02 Nie widziałeś,
00:16:05 Bierzesz piłkę
00:16:11 Wszędzie cię szukałem.
00:16:14 Tylko pracujemy.
00:16:16 - Myślałem, że już dobrze, szefie.
00:16:21 To czego, kurwa, chcesz?
00:16:25 - Chcę cię nagrać.
00:16:28 - Tak jest.
00:16:31 Nie, "szefie".
00:16:36 Tylko się upewnię.
00:16:39 Rozstrzelaliśmy ci lokal,
00:16:43 Zgadza się.
00:16:45 - Masz dobrą opinię.
00:16:48 Już. Studio wypożyczone.
00:16:50 - Muszę skrzyknąć zespół.
00:16:56 Tylko ty. Chcesz?
00:16:58 - Tak.
00:17:08 Leonardowi Chessowi
00:17:13 Liczył się kolor pieniędzy.
00:17:16 Kiedy zasypiesz się zielonymi,
00:17:22 Kolorowym też nie.
00:17:24 Jesteś człowiekiem z Cadillakiem.
00:17:30 - Mamy dość pieniędzy?
00:17:34 - W Ameryce mówimy "więcej".
00:17:38 Zapewne jesteś Muddy.
00:17:40 Jestem Revetta.
00:17:45 Dziękuję. Bardzo mi miło.
00:17:49 Zapakowałam na tydzień. Starczy?
00:17:52 - Raczej tak.
00:18:00 Zamknij oczy.
00:18:05 Ktoś do towarzystwa
00:18:08 Proszę bardzo.
00:18:12 - Stać nas?
00:18:20 Przed nami wielki ocean.
00:18:22 Niełatwo go przepłynąć.
00:18:27 Czemu nie zostałeś w Polsce?
00:18:30 A ty czemu nie zostałeś
00:18:37 Len wiedział, że wybić się
00:18:41 Dlatego musiał zabrać Muddy'ego
00:18:50 Więcej szkockiej mu nie trzeba.
00:18:59 Dom mam pod zastaw.
00:19:04 Ja też.
00:19:07 Wrzuć tę płytę na gramofon
00:19:11 Jeśli ludzie będą kupowali
00:19:15 - będę tu co miesiąc.
00:19:20 Wiem, że musisz.
00:19:22 Dla sukinsynów, co przynoszą
00:19:27 Trzeba sobie zadać pytanie,
00:19:31 Jacksonowi i Grantowi.
00:19:50 Nie przekupuję prezenterów.
00:19:53 Ale ja tak.
00:19:56 Twoja muzyka go nie obchodzi.
00:20:00 Najnowsza czarna muzyka
00:20:05 Radź sobie sam.
00:20:17 Na Południu biali i kolorowi
00:20:22 - Chyba że kolorowy był szoferem.
00:20:38 Trzeba doprawić.
00:20:39 Spokojnie. Dzięki.
00:20:45 Obsługa.
00:20:52 - Witam.
00:20:55 Wejdźcie.
00:21:01 On nie gryzie. Ja też.
00:21:12 Nie tak szybko.
00:21:15 Nie przyspieszaj.
00:21:38 Mogę ci jedną podrzucić.
00:21:42 - Mam żonę.
00:21:48 Pieprzenie.
00:22:02 Nadajemy prosto z Delty.
00:22:08 Muddy Waters i jego przebój.
00:22:11 Tak jest. Co słychać?
00:22:13 Chciałbym pozdrowić wszystkich
00:22:18 Na polach w Missisipi pracuje dużo
00:22:24 Czasy już nie będą lepsze
00:22:28 Na drodze, którą idę
00:22:30 Chciałbym podziękować
00:22:33 za danie szansy Muddy'emu.
00:22:36 Czyli zostajesz na miejscu?
00:22:41 Mogą próbować, ile chcą.
00:22:44 Ja należę do rodziny Chess.
00:22:47 Zagramy kawałek Muddy'ego Watersa.
00:22:50 Miłe słowa na antenie.
00:22:55 Zakładanie biznesu
00:22:59 Dzięki.
00:23:02 A po co mam to podpisywać?
00:23:07 Tak się robi w interesach.
00:23:12 Ta gitara daje ci moc.
00:23:16 Dzięki niej
00:23:20 - Ale ty masz żonę.
00:23:24 Przeszkadza ci to?
00:23:29 To nie ja.
00:23:31 Nie jestem taki.
00:23:34 A jaki?
00:23:36 Podpisz umowę,
00:23:40 Masz długopis?
00:23:42 Oto najnowsza czarna muzyka
00:23:48 Zapamiętajcie to nazwisko.
00:23:50 Muddy Waters.
00:23:53 - Tak samo było, jak brałem ślub.
00:23:59 Póki śmierć nas nie rozłączy.
00:24:06 Wóz jest twój.
00:24:08 Jak to?
00:24:10 Zapracowałeś na niego.
00:24:30 - Słuchaj.
00:24:37 3000 SPRZEDANYCH SINGLI
00:24:40 - Chodź tu.
00:24:56 DO WYNAJĘCIA LUB DZIERŻAWY
00:25:03 W niedzielny wieczór,
00:25:08 Macomba spłonęła
00:25:17 - Cześć, tatulku.
00:25:28 Cześć, malutka. Co słychać?
00:25:32 Spójrz. Coraz bliżej końca.
00:25:36 Znowu zalegamy z ratą.
00:25:40 - Będzie musiała poczekać.
00:25:46 - Rozbijemy bank.
00:25:52 Nie zawiodę cię, kochanie.
00:25:54 Nie zawiodę.
00:25:56 Dave! Pokaż jej...
00:26:00 Widzisz?
00:26:05 Chess Records
00:26:09 Nikt nie mógł zepsuć ich brzmienia.
00:26:19 Teraz uwaga.
00:26:25 On wzmacnia harmonijkę.
00:26:28 Daj mu spróbować. Patrz.
00:26:31 Dobra.
00:26:32 Ujęcie pierwsze.
00:26:34 40 dni i 40 nocy
00:26:39 Odkąd moja kochana
00:26:43 - Zagłusza Muddy'ego. Przerywam.
00:26:49 Ale nie przestaje lać
00:26:55 Jest moim życiem,
00:26:59 Czemu odeszła, tego nie wiem
00:27:01 - Dobrze.
00:27:05 Nagramy.
00:27:08 40 dni i 40 nocy
00:27:11 Odkąd siadłem i płakałem
00:27:16 A tu leje cały czas
00:27:20 Ale rzeka wysycha już
00:27:26 Panie, dopomóż,
00:27:30 Kocham ją ze wszystkich sił
00:27:37 Zdaje egzamin.
00:27:41 To się nazywa nagranie.
00:27:45 Walter też ma utwór.
00:27:47 - Chcesz usłyszeć?
00:27:51 Mam dziś dobry dzień.
00:27:54 Pierwsze nagranie.
00:28:23 To twój nowy wózek?
00:28:27 Podoba ci się?
00:28:29 - Zaparkuj go.
00:28:31 Pod swoim domem.
00:28:37 Widzisz to, Jenny?
00:28:39 Niech mnie w tym zobaczą.
00:28:43 A niech to.
00:28:45 Czarni w Cadillakach.
00:28:49 To Willie Dixon.
00:28:52 Dobra robota z harmonijką.
00:28:55 Mam dla ciebie hit.
00:28:58 Tu jest moje kochanie.
00:29:01 Chodź, mała.
00:29:03 Napisałem też utwór
00:29:06 - On nie potrzebuje pomocy.
00:29:11 ale jego kawałki są identyczne.
00:29:14 Musi dać jakiś popis.
00:29:17 Zobaczymy.
00:29:22 Taki jest riff.
00:29:25 Nie ma nic na to.
00:29:29 Cyganka mojej matce rzekła
00:29:33 Zanim urodziłem się
00:29:37 "Będziesz miała chłopca"
00:29:39 Muddy był sobą
00:29:43 Ja go tylko przerobiłem na słowa,
00:29:49 Był kolesiem,
00:29:53 i którego każda kobieta
00:29:57 A Muddy tylko coraz bardziej
00:30:47 Zaczęto rozumieć, że jak się umiało
00:30:52 to sam Superman nie podskoczy.
00:30:55 Dla czarnego w latach 50.
00:31:16 Siódmej godziny
00:31:19 Siódmego dnia
00:31:23 Siódmego miesiąca
00:31:26 Siedmiu lekarzy rzekło
00:31:29 "Urodził się na szczęście
00:31:33 Przekonacie się"
00:31:36 Mam 700 dolarów
00:31:39 Nie podskakujcie mi
00:31:45 Mogę już grać, szefie.
00:31:54 Znowu będę musiał się wczuć.
00:32:01 Kto umarł?
00:32:04 Twoja matka.
00:32:07 Rodzina dzwoniła do DJ-a
00:32:14 Może weź trochę wolnego.
00:32:19 Po co mi?
00:32:22 Jedź do domu pochować matkę.
00:32:27 Walter.
00:32:30 - Jesteście gotowi?
00:32:36 Już nie mogę się wczuć.
00:32:44 - Jedź. Nikt nie oczekuje, że wrócisz.
00:32:50 Wiesz, ilu takich jak ja
00:32:56 Dość czasu zmarnowałem
00:32:59 To nie baba,
00:33:02 Co ja tam wiem o matkach?
00:33:07 Rzuciła tatę,
00:33:12 Pewnie zrobiła, co mogła.
00:33:15 Dlatego to jest moja matka.
00:33:20 Ona tu jest.
00:33:22 Nie będziemy codziennie
00:33:25 Głównie musimy brać,
00:33:29 A połowa tego to będą pierdoły.
00:33:36 Muszę się tylko skupić.
00:33:40 Spróbuj.
00:33:43 - Nie potrzebuję tego.
00:33:46 - Nawalę się.
00:33:52 Tylko spróbuję.
00:33:58 A co mi tam.
00:34:11 Moje kochanie nie znosi zdrady
00:34:17 O tak, nie znosi zdrady
00:34:23 O tak, nie znosi zdrady
00:34:29 - Nie nagram, jak będzie nosił mikrofon.
00:34:37 Gramy "My Babe" Little Waltera.
00:34:40 Nr 1 na liście w tym tygodniu.
00:34:42 Little Walter
00:34:46 Każdy czarny klub pragnął
00:34:53 Szkoda jak cholera.
00:34:56 Wielki muzyk Little Walter
00:35:00 jeździ tą kupą złomu.
00:35:05 Wysadź mnie.
00:35:06 Czekaj, synu.
00:35:08 Co on wyprawia?
00:35:11 Walter i pieprzeni Jukes?
00:35:13 To ci dopiero.
00:35:17 - Który z was to Little Walter?
00:35:26 Wracaj tu!
00:35:34 - Skurwiel mnie okradał.
00:35:38 Podkradał moje imię.
00:35:42 Moje kochanie nie znosi zdrady
00:35:48 O nie, nie znosi zdrady
00:35:54 O nie, zdrady nie znosi
00:36:02 To był rok 1955.
00:36:04 Byliśmy uzależnieni
00:36:08 kobiet, życia.
00:36:10 Mieliśmy dobrą kartę.
00:36:13 Nie znosi oszukiwania
00:36:18 O tak, nie znosi oszukiwania
00:36:22 Przy niej nie trzeba ogrzewania
00:36:57 Przyjechał. Mud!
00:37:00 Poznaj Wolfa.
00:37:01 Podobno pochodzimy
00:37:06 Czyżby?
00:37:09 - Właśnie dołączył.
00:37:13 Poczekaj, to dostaniesz go
00:37:17 Ten stary furgon...
00:37:20 należy do mnie,
00:37:27 - Dam ci stówę zaliczki...
00:37:32 - Zapłacisz, co będziesz mi winny.
00:37:37 - Miło było was poznać.
00:37:52 Sukinsyn ma się
00:37:56 Ale śpiewać potrafi.
00:37:58 Oby, bo takim stylem
00:38:01 Są tantiemy
00:38:05 Już ci je zapłaciłem.
00:38:07 Jak to?
00:38:09 Cadillaków nie rozdają za darmo.
00:38:15 - No tak.
00:38:21 Geneva chce dom.
00:38:26 Zajmę się tym.
00:38:30 Dobra.
00:39:07 Skąd to dziecko?
00:39:10 Przyszła tu dziś kobieta.
00:39:13 Powiedziała, że to twoje.
00:39:16 - I dłużej nie może się nią zajmować.
00:40:06 Będzie potrzebowała mleka.
00:40:18 Pójdę po to mleko.
00:40:38 Dobrze prowadzisz dom, Geneva.
00:40:42 Dziękuję, Walter.
00:40:46 - Dlatego Muddy może podbijać świat.
00:40:51 Pomogę ci.
00:40:55 A ty co?
00:41:00 - Ktoś musi twardo stąpać po ziemi.
00:41:06 To stąpaj lżej.
00:41:11 Zajmujesz się dzieciakami.
00:41:15 Przestań na moment.
00:41:17 Przestań. Zabaw się ze mną.
00:41:20 Chodź.
00:41:21 Usiądź. Daj odpocząć stopom.
00:41:25 Twój drink.
00:41:30 Miło, nie?
00:41:37 Kto się tobą zajmie?
00:41:40 Widzę, jak każdym
00:41:44 Wiesz?
00:41:46 A kto się zajmie Genevą?
00:41:53 - Walter.
00:41:56 - Jestem kobietą Muddy'ego.
00:42:00 Jedną może poświęcić.
00:42:04 Przepraszam. Wiem.
00:42:07 Wiem, że skurwiel ze mnie.
00:42:10 Nie potrafię się opanować.
00:42:13 Chcę widzieć,
00:42:17 Uszczęśliwię cię, kotku.
00:42:24 Ja go kocham.
00:42:28 Nawet nie wiesz...
00:42:32 jaki on jest dla mnie dobry.
00:42:41 Nie jestem w pełni kobietą.
00:42:47 Nie mogę mieć więcej dzieci.
00:42:53 Nie mogę dać Muddy'emu
00:42:58 - Nie płacz, kotku.
00:43:03 Nie mów mi
00:43:07 - Nigdy.
00:43:12 - Geneva!
00:43:17 Pewnie jesteś głodny.
00:43:52 Nie jesteś głodny?
00:44:00 Nie jest głodny?
00:44:03 Nie jesteś?
00:44:08 Nic nie jadłeś.
00:44:13 - Synu.
00:44:19 Nie jesteś głodny, synu?
00:44:22 - To tylko dziecko!
00:44:26 Będę cię trzymał na sznurku.
00:44:30 Słyszysz?
00:45:08 Cięcie.
00:45:10 - Gitarzysta, jak masz na imię?
00:45:13 "Hubert".
00:45:16 - Zachowuj się.
00:45:19 Za kogo się masz,
00:45:22 Ścisz wzmacniacz, nie gitarę.
00:45:25 - Postaraj się, Hubert.
00:45:32 Ja jestem liderem zespołu.
00:45:34 Chyba nigdy
00:45:38 Chcesz czegoś, proś mnie.
00:45:44 Tak?
00:45:47 Tak.
00:45:48 Jedyne, co potrafisz,
00:45:54 Postaraj się.
00:45:57 Idź po kurtkę.
00:46:00 Drugie nagranie.
00:46:03 Kochanie.
00:46:05 Zostań na trochę.
00:46:07 Lepiej zabierz panienkę z ringu.
00:46:24 Nie trzeba.
00:46:26 Wygrałeś bitwę,
00:46:30 - Nie słyszy cię.
00:46:48 Chodź tu, Jimmy.
00:46:50 Powiedz Hubertowi, że damy mu
00:46:54 Jak jest takim liderem,
00:46:56 to zobaczymy,
00:47:02 Był wielkim, złym Wilkiem.
00:47:05 Podobno tę ksywkę ma od trupa,
00:47:08 który wyszedł z cmentarza
00:47:12 Podobno od tamtej pory
00:47:40 - Trzymasz?
00:47:44 Wspaniały dom.
00:47:47 Wybacz, Jimmy.
00:47:50 Nie możecie wejść.
00:47:52 - Jestem Chuck Berry.
00:47:58 Naprawdę?
00:48:01 Wiesz, kim jeszcze jest? Mną.
00:48:15 Podaje się za Chucka Berry'ego.
00:48:19 Poproszę dowód.
00:48:23 Dobrze.
00:48:26 Dowód.
00:48:30 Według tego jesteś Indianinem.
00:48:32 A na zdjęciu wyglądasz jak biały.
00:48:35 Jestem muzykiem
00:48:39 Mogę być kimkolwiek chcecie,
00:48:42 by móc dziś u was zagrać.
00:48:45 - Z domieszką krwi krętacza?
00:48:49 Możesz śpiewać country.
00:48:57 - Wynocha.
00:49:07 Dowód.
00:49:18 - Co z drzwiami?
00:49:23 Chodź tu.
00:49:30 Prawo jazdy.
00:49:35 Popatrz sobie.
00:49:37 Ja pooglądam nagranie.
00:49:39 Wracaj tu, czarnuchu.
00:49:48 Masz przed sobą moje prawko.
00:49:50 Wiesz, że nie tak
00:49:56 Pardon.
00:50:00 Sukinsyn nie potrafi czytać.
00:50:02 Pomogę ci to wymówić.
00:50:05 "Wal"... "Wal"... Śmiało.
00:50:08 "Walter".
00:50:10 Mud! Gliny mają Waltera.
00:50:14 Spokojnie. On tu pracuje.
00:50:18 Czujesz się jak czarnuch?
00:50:23 Proszę.
00:50:25 Widzisz?
00:50:28 Skurwielu.
00:50:32 Przyda ci się nowe auto, czarnuchu.
00:50:36 Sam mu to mówiłem.
00:50:39 Teraz zadzierasz z glinami?
00:50:42 Do licha.
00:50:43 Co z tobą?
00:50:47 Nic ci nie jest?
00:50:50 I tak nie muszę być ładny.
00:50:57 - Potrzebuję nowego auta.
00:51:01 Nie moja wina,
00:51:04 Dałem ci hit.
00:51:06 - A ja dałem ci szansę go nagrać.
00:51:11 Czarnuch jej nie potrzebuje!
00:51:14 Potrafię grać, skurwielu!
00:51:17 Jestem tu królem.
00:51:21 - Odpocznij.
00:51:25 Musisz wrócić do Pepsi-Coli.
00:51:28 Nie masz głowy do alkoholu.
00:51:31 Co zrobisz? Przyłożysz mi?
00:51:34 Będziesz mnie dusił na ulicy?
00:51:38 Spadaj.
00:51:45 Ten Wolf...
00:51:49 wstawił się za towarzyszem.
00:51:52 Może czegoś
00:52:00 Chodź, Ester!
00:52:06 Znajdź sobie kogoś innego
00:52:25 Wchodzisz, Hubert.
00:53:03 - Tak?
00:53:07 - Pot! Mówi, że nie odchodzi.
00:53:18 Nie schowasz się
00:53:22 Dziś poluje na głowy.
00:53:38 Muddy. Nie chcę już grać
00:53:42 Podkradnij mi go jeszcze raz,
00:53:46 to cię zabiję.
00:53:52 - Mówił, że odszedłem?
00:54:00 Walter.
00:54:03 Należysz do rodziny.
00:54:06 Nie musisz tego robić.
00:54:12 Będę tęsknił.
00:54:33 Kiedy się traci kolesia,
00:54:39 to boli.
00:54:41 Bardziej niż utrata kobiety.
00:54:56 - Dobrze, że go przyprowadziłeś.
00:55:01 Jest inny.
00:55:02 Mnie podchodzi pod country.
00:55:07 Willie, żadnego "więcej bluesa".
00:55:10 To nie blues.
00:55:12 Nie wiem, co to,
00:55:14 ale nagramy.
00:55:36 Cześć, mała.
00:55:40 Powiedz Chessowi...
00:55:43 że potrzebuję nowego wozu.
00:55:46 To nie ten kolor.
00:55:54 - Masz talent.
00:55:58 Dziękuję bardzo.
00:56:02 - Może pan to puścić?
00:56:07 Pytanie, jak bardzo tego chcecie.
00:56:10 Przepraszam.
00:56:16 Chwileczkę.
00:56:19 - Zamieńmy się miejscami.
00:56:23 Wygodnie tu.
00:56:25 - Nawet bardzo.
00:56:29 Niektórzy powiedzą,
00:56:32 Ja mówię, że to Rock'n'Roll.
00:56:36 Czy jest biały, czy kolorowy.
00:56:39 - Powiedział to, co myślę?
00:56:44 - Udało się.
00:56:48 - Panie Waters, jestem wdzięczny.
00:57:09 Jeżdżę swoim samochodem
00:57:13 Uczucie wyznać chcę jej potem
00:57:16 Powiem łagodnie i szczerze
00:57:19 Chuck grał w podzielonych miastach.
00:57:24 Kolorowych od białych
00:57:29 i kawał historii.
00:57:42 Tyle wystarczyło,
00:57:45 Jeden mężczyzna
00:57:53 Specjalnie dokąd pójść nie było
00:57:57 Więc się pod Kokomo przybyło
00:58:00 Noc była młoda, a księżyc w pełni
00:58:04 Więc poszliśmy na spacer dzielni
00:58:08 Wyobraźcie sobie, jak zgłupiałem
00:58:10 Gdy bezskutecznie jej pas odpinałem
00:58:15 Czemu tak nie grasz, tato?
00:58:17 - Blues przyśpieszył.
00:58:22 Ale samochód.
00:58:27 Len Chess ma dwa super auta.
00:58:30 Cześć, Muddy.
00:58:33 Załapaliśmy się
00:58:36 - Jest mój koleżka.
00:58:39 - Twój syn?
00:58:41 - To twoje auto?
00:58:44 - Najpiękniejsza rzecz, jaką widziałem.
00:58:48 - Dobry dzień.
00:58:56 Raty i alimenty
00:59:00 Mam za mało
00:59:05 Gadałem z twoim księgowym.
00:59:08 Podobno brałem pod zastaw tantiem...
00:59:10 - Len, Mud, przegapicie.
00:59:14 Co jest grane?
00:59:21 Płyty się nie sprzedają.
00:59:24 Dlatego pod domem
00:59:28 On mi go sprawił.
00:59:31 Ja, ty i każdy, kto spienięża
00:59:35 spoczywamy na jego barkach.
00:59:38 A to nic dobrego.
00:59:41 - Dziękuję.
00:59:45 Wzajemnie.
00:59:47 Tato, musisz to zobaczyć.
01:00:03 Zamykali piękne czarne kobiety
01:00:07 Wieszali małych chłopców
01:00:13 Nie zwracali uwagi na Chucka,
01:00:16 który porywał pierworodnych
01:00:20 TYLKO DLA BIAŁYCH
01:00:30 Miał 3000 dolarów w kieszeni,
01:00:35 Ale nie zamierzał dać białasom
01:00:39 Wolał spać w aucie
01:00:42 niż zapłacić za pokój
01:00:52 W pierwszym roku
01:00:56 Nie pił i nie chodził do kasyna.
01:00:59 Miał tylko jeden nałóg.
01:01:02 - Dobry wieczór.
01:01:06 A kogo szukacie?
01:01:09 Wiesz.
01:01:12 Skąd wiesz, że wiem?
01:01:14 Wszystko wiem.
01:01:16 Może wejdziesz i nauczysz mnie?
01:01:20 Wszystkiego cię nauczę.
01:01:27 Nie tylko Chuck
01:01:31 Len też polował na dziewczynki.
01:01:34 - Oto i ona.
01:01:37 Napijesz się?
01:01:42 Mam to zrobić tu i teraz?
01:01:45 Jutro wyjeżdżam z miasta.
01:01:47 - Nie musisz się wstydzić.
01:01:54 Nie gap się,
01:01:59 To nie takie proste,
01:02:02 A ja go nie mam.
01:02:06 Nie ma nastroju.
01:02:12 - Daj spokój.
01:02:16 Usłyszałam dzwony kościelne
01:02:25 Usłyszałam chórku śpiew
01:02:33 Widziałam ukochanego przy ołtarzu
01:02:41 Na jej palec obrączkę włożył
01:02:48 Szukał kobiety, która by szła
01:02:53 I znalazł.
01:02:55 Panna Etta James.
01:02:58 Mud.
01:03:00 Kiedy tam wrócisz?
01:03:02 Nie słyszałeś?
01:03:05 - Twoje zawsze będą schodzić.
01:03:08 - Jak idzie z uroczą osóbką?
01:03:12 Pieprz się, Leonard!
01:03:15 To był dobry wokal.
01:03:20 Każe mi śpiewać.
01:03:23 Kończymy. Co się cieszysz?
01:03:26 Jesteś za mało kobieca
01:03:29 - Jestem i to bardzo.
01:03:33 - Wiesz, co to?
01:03:35 Zostawił cię ktoś kiedyś samą?
01:03:38 Nie tylko zostawił,
01:03:42 Znasz to uczucie?
01:03:52 Jeszcze raz.
01:03:55 Słyszeliście. Chce jeszcze raz.
01:03:58 Nagranie nr 15.
01:04:06 Usłyszałam dzwony kościelne
01:04:14 Usłyszałam chórku śpiew
01:04:22 Widziałam ukochanego przy ołtarzu
01:04:29 Na jej palec obrączkę włożył
01:04:37 Widziałam, jak za ręce trzymają się
01:04:45 Stała tam z moim mężczyzną
01:04:53 Przysięgali, póki śmierć ich nie rozłączy
01:05:01 Każde z tych słów łamało mi serce
01:05:07 Mogłam tylko, mogłam tylko płakać
01:05:16 Mogłam tylko płakać
01:05:24 Traciłam ukochanego
01:05:31 I mogłam tylko płakać
01:05:40 Ślub już się skończył
01:05:47 Ryż rzucają nad ich głowami
01:05:56 Dla nich życie się zaczęło
01:06:03 A moje właśnie dobiega końca
01:06:22 Dobra jesteś.
01:06:28 Przepraszam, jeśli przywołałem
01:06:31 Piosence wyszło to na dobre.
01:06:34 Album wyjdzie, chłopak wróci.
01:06:37 - Nie płakałam za chłopakiem.
01:06:41 Za dziewczyną?
01:06:47 - Gdzie się tak nauczyłaś grać?
01:06:53 - Można whiskey?
01:06:56 To dobrze.
01:06:59 - Ciężko znaleźć czas na uczenie dzieci.
01:07:04 - Nie chcę mu narobić wstydu.
01:07:09 Bo pozna wielką gwiazdę.
01:07:12 Wiesz?
01:07:14 A on to kto? Nikt.
01:07:17 Nie chcę cię zawstydzać,
01:07:21 Stawiasz tysiąc na pewną przegraną.
01:07:27 Minnesota Fats to twój ojciec?
01:07:33 Podobno.
01:07:40 - Niech zajrzy do studia.
01:07:45 Jeśli już, chcę go poznać
01:07:50 - Żeby prosili o zdjęcie i autograf.
01:07:54 - Moje marzenie.
01:07:57 - Osiągniesz więcej.
01:08:00 - Obiecuję.
01:08:06 Obiecuję.
01:08:08 W której obsłużą białego
01:08:15 Śpiewasz bluesa,
01:08:21 Gówno wiesz,
01:08:23 białasie.
01:08:29 Ładnie udajesz twardą.
01:08:34 Ale ja cię przejrzałem.
01:08:41 Przejrzałem cię.
01:08:55 Len myślał, że książeczka czekowa
01:08:59 Wykupił restaurację dla Etty.
01:09:02 Ale niektórych spraw
01:09:05 Nic ci nie poradzę.
01:09:08 Poproszę butelkę ginu.
01:09:11 Butelkę ginu.
01:09:13 Gin? Poproszę gin!
01:09:17 Dostanę, kurwa, ten gin?
01:09:23 - Butelkę ginu.
01:09:37 - Co ci mówił?
01:09:39 - Nie zapytał, czy się zobaczymy.
01:09:44 Proszę.
01:09:46 Nie zrozumiałbyś
01:09:50 Pozwól.
01:09:59 Moja matka była dziwką.
01:10:05 A ten grubas spojrzał mi w twarz
01:10:10 Nie zobaczył swojej córeczki.
01:10:12 Wiesz, co widział? Ślady spermy
01:10:17 facetów pieprzących się z mamą.
01:10:20 Zasrane kandelabry
01:10:24 Nie będzie mnie szanował.
01:10:27 Potłuką to, kiedy wyjdę.
01:10:31 Posłuchaj mnie.
01:10:34 Nie możesz się temu poddać.
01:10:38 Muddy śpiewa o swoim bólu.
01:10:44 Ale go pielęgnuje.
01:10:47 Walter nosi go w ramionach
01:10:51 Karmi je whiskey i heroiną.
01:10:55 Musisz odpuścić.
01:11:04 Nie potrafię.
01:11:28 Jesteśmy tu razem.
01:11:35 To mój utwór.
01:11:38 - Nie, kochanie.
01:11:42 - To mój utwór.
01:11:48 To nuta w nutę "Sweet Sixteen".
01:11:52 Zero zmian.
01:11:55 Nie licząc tekstu
01:11:57 o nowym szaleństwie narodu.
01:12:01 "Surfing" dla białej młodzieży.
01:12:03 Nieświadomie
01:12:07 - Chuck, gotowy?
01:12:10 Gotowy nagrać
01:12:14 I dla innych białych złodziei.
01:12:18 O wilku mowa.
01:12:20 Jasne, że musimy pogadać.
01:12:23 - Wiesz, co jest?
01:12:25 Będę walczył. Najpierw Alan Freed
01:12:30 - Słuchaj.
01:12:33 Napisał choć jedną część
01:12:37 Dzięki niemu się wybiliśmy.
01:12:39 - Wywoziłeś nieletnie poza stan?
01:12:44 Co jest?
01:12:46 - Nic nie mów.
01:12:49 Jest pan aresztowany za transport
01:12:55 Nikogo nie przewoziłem.
01:13:00 Akurat wiem,
01:13:04 pan Jerry Lee Lewis,
01:13:07 Zajedziemy tam po drodze?
01:13:08 Za gwizdanie na białą
01:13:11 Zadowoleni, że dorwaliście
01:13:13 Załatw to, Leonard.
01:13:22 To jakieś kpiny.
01:13:26 Układaliście włoski rano?
01:13:32 Chess złożył sobie babski zespół.
01:13:36 Patrz, to Piotruś Pan.
01:13:38 Nie słyszeliście o nożyczkach?
01:13:41 - Bardzo śmieszne.
01:13:44 A niech mnie! To on.
01:13:48 Panie Waters!
01:13:50 - Uwielbiamy pana.
01:13:54 Nazwę wzięliśmy
01:13:57 "Rolling Stone".
01:14:01 W porządku. Wejdźcie.
01:14:04 Wszyscy znają Stonesów,
01:14:09 Led Zeppelin czy Erica Claptona.
01:14:16 Ale chuderlaki.
01:14:19 Rolling Stones podbijają listy
01:14:28 Przekaż Muddy'emu
01:14:32 Chuckowi nie zabraknie.
01:14:37 Kura znosząca złote jaja
01:14:44 Len sprowadził rezerwowych,
01:14:48 Chess pilnie potrzebował hitu.
01:14:51 Cześć, mała. Czyja jesteś?
01:14:54 Mogę popatrzeć?
01:15:00 Chodź.
01:15:02 - Nauczę cię dmuchać.
01:15:08 Muddy, ty durniu.
01:15:11 Chętnie bym się przeleciała.
01:15:15 Jesteś na to zbyt ładna.
01:15:19 Nie potrzebujesz wzmacniacza.
01:15:22 - Jak mnie usłyszą?
01:15:25 Chcesz przetrwać,
01:15:28 - Coś innego? Co ty?
01:15:33 Mud, co o tym myślisz?
01:15:37 Co o tym myślisz?
01:15:40 Musimy to nagrać.
01:15:50 Schodzę na dalszy plan?
01:15:57 Zrobię to, Len.
01:16:00 Jestem tak samo spłukany jak wy.
01:16:04 Potrzebuję flaszkę ginu.
01:16:08 Tak dla smaku,
01:16:11 Dobrze wiesz.
01:16:13 Ktoś pomoże Walterowi?
01:16:17 Właśnie.
01:16:46 Nareszcie
01:16:53 znalazłam miłość swą
01:17:02 Dni samotności policzone są
01:17:10 A życie niczym piosenka jest
01:17:20 Nareszcie
01:17:26 Niebo nad nami jest błękitne
01:17:35 Serce moje zaczęło topnieć
01:17:43 Nocy, której na ciebie spojrzałam
01:17:53 Odnalazłam bliskie mi marzenie
01:18:01 Które własnym nazwać mogę
01:18:10 Odnalazłam ukochany dreszcz
01:18:18 Którego do tej pory nie zaznałam
01:18:27 Kiedy tak uśmiechasz się
01:18:33 Urok rzucasz wnet na mnie
01:18:42 I żyjemy sobie w niebie
01:18:49 Bo jesteś mój
01:18:55 Nareszcie
01:19:00 - Dzięki.
01:19:03 Wszystkiego najlepszego
01:19:06 - Jedziecie do Pepper's?
01:19:09 Dzwonili z WVJN.
01:19:11 - Etta nie przyszła na audycję.
01:19:16 Ta baba...
01:19:23 Przykro mi, kochanie.
01:19:26 - Pojadę do niej.
01:19:29 Chess.
01:19:36 Jedźcie się zabawić.
01:20:28 Ocknij się.
01:20:35 Do diabła. Wstawaj.
01:20:40 - Przyjechałeś do mnie?
01:20:43 - Sprowadzę lekarza.
01:20:47 Pojadę po Genevę.
01:20:50 Właśnie tak.
01:20:52 Ocknij się.
01:20:55 To nie jest śmieszne.
01:20:59 Pierwszy raz rozpaliłam w kominku.
01:21:04 Chyba powinnam upiec sobie pianki.
01:21:07 Na pewno pasują do heroiny.
01:21:13 Gdzie meble?
01:21:16 Samochód?
01:21:20 Mama sprzedała,
01:21:25 - Zabiorą mi dom.
01:21:37 Zapisz go na mnie.
01:21:41 Słyszysz? Zaufaj mi.
01:21:44 Zapisz dom na mnie.
01:21:46 Co? Czemu?
01:21:52 Zaufaj mi.
01:21:53 Zaufaj mi
01:21:57 We wszystkim, co robisz
01:22:01 Posłuchaj.
01:22:03 Załatwię ci odwyk.
01:22:10 Zapłacę.
01:22:12 - To nie pożyczka, to prezent.
01:22:18 Muszę być naprawdę wyjątkowa.
01:22:23 Pewnie obłowiłeś się dzięki mnie.
01:22:27 Pewnie tak.
01:22:29 Nie jestem głupia.
01:22:32 Jestem twoją główną suką,
01:22:36 - Chcę o ciebie zadbać.
01:22:39 Myślisz, że gadasz
01:22:44 - Przesadziłaś.
01:22:49 Twarda i taka ładna, co?
01:22:52 Z igłą w łapie. Świetnie.
01:22:54 Tak, to rozwiąże twoje problemy.
01:22:57 Nie martw się, kochanie.
01:23:00 Etta cię nie skrzywdzi.
01:23:05 Byłam dla ciebie dobra.
01:23:10 Etta ci sprawiła? Chyba tak.
01:23:13 Kto ci sprawił auto?
01:23:20 Nie przejmuj się.
01:23:24 Przestań.
01:23:25 Powiedz, żebym ci zaufała,
01:23:30 Niczego ci nie zabieram.
01:23:34 Nie wiem, co ci powiedzieć.
01:23:38 - My nie jesteśmy tacy.
01:23:41 A "my" to niby co?
01:23:45 Biały mężczyzna
01:23:51 - Już to przerabiałam.
01:23:56 Tego nie.
01:23:59 Nie jestem twoim ojcem.
01:24:05 A ty nie jesteś swoją matką.
01:24:11 Nie zranię cię.
01:24:15 Nie mam powodu.
01:24:21 Nawet nie wiesz, co masz.
01:24:25 Co mam?
01:24:30 Masz hit.
01:24:34 - Zaraz. Co?
01:24:39 - Osiągnęłaś więcej niż chciałaś.
01:24:43 Mówiłem.
01:25:02 Geneva jest pielęgniarką.
01:25:08 - Witaj, Etta.
01:25:17 Na pewno chcesz,
01:25:23 To nie tak jak myślisz.
01:25:27 - To w interesach?
01:25:30 - Mnie tak nie obejmowałeś.
01:25:36 I pewnie równie szybko
01:25:47 Co?
01:25:51 No co?
01:25:53 Walter nazywał cię "biały tatuś",
01:25:56 bo zawsze, gdy wdepnął w gówno,
01:26:01 A potem odebrałeś mu
01:26:03 Brzmienie, które opracowywał
01:26:07 Innego by zastrzelił.
01:26:13 Co mówiłeś
01:26:16 Że się nią zajmiesz?
01:26:19 - Ilu ćpunkom sam to mówiłeś?
01:26:24 - A jeśli coś do niej czuję?
01:26:32 W porządku.
01:26:33 Dymam ją, Chucka i ciebie.
01:26:38 Tak uważasz, co?
01:26:40 Prawda?
01:26:45 To właśnie jest blues.
01:26:48 Dużo dymania.
01:26:50 Powiedz Genevie,
01:26:58 Przymknęli Chucka
01:27:02 Nijak nie mógł nagrywać.
01:27:06 Panie Berry.
01:27:18 Ktoś ci rozwalił studio.
01:27:21 - Ktoś się włamał?
01:27:26 Zaraz przyjadę.
01:27:29 Kto mówi?
01:27:32 Świat Lena się zmieniał.
01:27:34 Kwestionował go nie tylko Muddy,
01:27:39 Kolorowi, którym powiedziano,
01:27:44 Powiedziano im, że mają moc.
01:27:47 Prawo posiadania
01:27:50 A kim był ten białas,
01:27:54 Południe Chicago
01:27:57 Każdy czuł, że nadchodzą zmiany.
01:28:13 Proszę państwa.
01:28:16 Wasz nowy Król.
01:28:18 Wygram kupę forsy.
01:28:22 Masz pecha. Przegrałeś.
01:28:25 Cofnij się, skurwielu.
01:28:27 Sam masz pecha.
01:28:31 To mi podpowiada,
01:28:34 Zadmuchasz mnie na śmierć?
01:28:42 Jezu, Walter.
01:28:47 - Boże.
01:28:51 Nie przyszłaś po mnie.
01:28:55 Długo na ciebie czekałem.
01:28:59 Jestem tu.
01:29:01 Znalazłam cię.
01:29:03 Mama cię kocha.
01:29:06 - Muszę dać odpocząć oczom.
01:29:10 - Dam odpocząć oczom.
01:29:42 Wczoraj w nocy
01:29:45 straciłem najlepszego przyjaciela
01:29:54 Nie ma już ciebie
01:29:58 I tak mi smutno teraz
01:30:02 Dobrze.
01:30:12 Dziękuję.
01:30:26 W porządku.
01:30:30 Postarajmy się...
01:30:33 kupić mu nowy garnitur.
01:30:39 I trumnę z niebieskim,
01:30:47 Będzie wyglądał schludnie.
01:30:49 Muszę do toalety.
01:31:18 - Herbaty?
01:31:21 Na twoim trawniku
01:31:25 - Sprawdzają, czy żyjesz.
01:31:30 Tak.
01:31:31 Jesteś pierwszym facetem,
01:31:35 - Dziękuję.
01:31:39 Śliczne. Wstawię do wazonu.
01:31:42 - W porządku?
01:31:46 - Mud.
01:31:51 Cholera.
01:31:56 Wiem, że Walter cię lubił,
01:32:01 - Wiesz, jak wydał pieniądze.
01:32:10 Mam 200 dolarów przy duszy.
01:32:14 Musisz zapłacić
01:32:17 - Kto mówił, że tego nie zrobię?
01:32:22 Rozmawiam z tobą?
01:32:25 Tylko ja tu zarabiam?
01:32:27 Facet musi zarabiać.
01:32:32 Ile mieliście Cadillaków?
01:32:34 Wyjaśnijmy sobie.
01:32:37 - Nic takiego nie powiedziałem.
01:32:41 - Miałeś biżuterię i kobiety.
01:32:50 Kto tu jest święty? Kto?
01:32:54 - Uspokój się.
01:32:57 Będziesz żebrał,
01:33:01 - Gadam z tobą, skurwielu?
01:33:05 - kolegę po fachu.
01:33:12 Miłe uczucie nie mieć tatusia.
01:33:16 Choć bardzo cię nie lubię,
01:33:21 Tak samo.
01:33:49 Zabiłem Waltera.
01:33:53 Kiedy pozwoliłem ci
01:33:59 To ja jestem tym złym?
01:34:05 Ja?
01:35:08 To był koniec.
01:35:10 Muzyki, Chess Records.
01:35:14 Każdy to czuł.
01:35:16 Len wycofywał się, póki mógł.
01:35:21 Więc pracujesz nad czymś
01:35:27 A co z "Trust in Me"?
01:35:31 - Wiem, co robisz.
01:35:34 Sprzedasz firmę.
01:35:43 Kiedy zaczynałem...
01:35:47 nikt nie dopuściłby
01:35:50 Drzwi były zamknięte.
01:35:55 Teraz są otwarte.
01:35:58 - Pora iść dalej.
01:36:03 Myślisz, że nie wiem?
01:36:06 Czyli ostatni raz
01:36:18 Lepiej się postaraj.
01:36:20 Lepiej już nie będzie.
01:36:23 Gotowi?
01:36:46 Coś mi mówiło,
01:36:55 Gdy widziałam,
01:37:04 W głębi ducha słyszałam,
01:37:13 Gdy widziałam,
01:37:21 Wolałabym, wolałabym oślepnąć
01:37:30 By nie zobaczyć,
01:37:38 Rozumiesz,
01:37:42 Że nie chcę patrzeć,
01:37:47 Najbardziej nie chcę
01:37:57 Tak sobie siedziałam
01:38:05 O pocałunkach
01:38:13 Podniosłam kieliszek i w odbiciu
01:38:22 Ujrzałam łzy na swoich policzkach
01:38:31 Kochanie, kochanie,
01:38:39 By nie widzieć,
01:39:43 Chess Records
01:39:46 Nie pozwalało mu odejść.
01:39:49 Dostał ataku serca
01:39:59 Mam złe wieści.
01:40:03 Chess nie zostawił testamentu.
01:40:06 Wszystko przypadnie
01:40:10 Ten dom też.
01:40:13 Nie szkodzi.
01:40:16 Rano dostałam to
01:40:20 Co to?
01:40:22 Akt własności mojego domu.
01:40:24 Len kazał mi go dać,
01:40:28 A to sukinsyn.
01:40:30 Nie miał czasu na testament,
01:40:37 - Kochał mnie.
01:40:43 Prawda?
01:40:49 - Cześć, Willie.
01:40:53 - Dobrze. A u ciebie?
01:40:57 Mam dobre wieści.
01:41:01 Nie zapomnieli o nas.
01:41:04 Mamy polecieć tam i zagrać.
01:41:06 - Nie mam na samolot.
01:41:10 Wszystko opłacą.
01:41:15 - Poważnie?
01:41:20 TRASA LONDYŃSKA, 1967
01:41:25 Trochę się stresuję.
01:41:30 Czym?
01:41:33 Występujesz od dziecka.
01:41:35 Ale nie przed ludźmi stąd.
01:41:43 Skąd mam wiedzieć,
01:41:48 Lądujemy.
01:42:02 - W porządku?
01:42:25 Chcą pana, panie Waters.
01:42:29 Pozwaliśmy Chess Records
01:42:32 Dobrze nam się ułożyło.
01:42:36 Napisałem utwory śpiewane
01:42:41 Zapłacili mi i dalej płacą.
01:42:45 Zarobiłem tyle,
01:42:48 Chcieli je wyburzyć,
01:42:55 Stworzyliśmy muzykę,
01:42:59 Rhythm'n'Bluesem,
01:43:03 Cokolwiek byś nie zagrał,
01:43:08 Dodaj szczyptę bluesa
01:43:13 Jesteśmy ziarnem "hoochie coochie".
01:43:48 Muddy zmarł w 1983. Geneva w 1973.
01:43:53 Wolf zmarł w 1976.
01:43:57 Little Waltera pochowano bez nagrobka.
01:44:02 W 1973 Etta James poszła na odwyk.
01:44:07 Do dziś występuje na całym świecie.
01:44:09 Chuck Berry wygrał sprawę
01:44:12 Był wzorem dla rockowych gitarzystów.
01:44:14 Jego jedyny popowy hit
01:44:17 Willie Dixon wygrał milion dolarów
01:44:22 Jego utwory wykonywali:
01:44:26 The Doors, The Allman Brothers Band
01:44:31 Zmarł w 1992 roku.
01:44:36 Tekst: KinoMania SubGroup
01:44:42 Odwiedź www.NAPiSY.info