Che Part Two Guerrilla
|
00:02:44 |
W marcu 1965 Che Guevara |
00:02:46 |
w kubańskim Ministerstwie Przemysłu |
00:02:51 |
kontrolę produkcji cukru |
00:02:53 |
Od tamtego dnia Guevara |
00:02:57 |
Plotki w związku z jego |
00:02:59 |
Nawet jego żona, Aleida |
00:03:02 |
Pod wpływem plotek, |
00:03:05 |
Fidel Castro zdecydował się |
00:03:09 |
/Kuba 3 Października 1965 |
00:03:17 |
Ten wartościowy człowiek |
00:03:20 |
który przez zdolności i cnoty |
00:03:28 |
nie jest dzisiaj z nami |
00:03:33 |
członkami Komitetu Centralnego. |
00:03:36 |
Tak więc jedyne co mogę zrobić |
00:03:40 |
by usprawiedliwić jego nieobecność, |
00:03:45 |
pisany jego ręką |
00:03:49 |
towarzysza Ernesto Guevarry. |
00:03:56 |
List mówiący sam za siebie. |
00:04:02 |
Brzmi następująco: |
00:04:04 |
/Hawana, Rok, rolnictwa. |
00:04:08 |
/Fidelu, w tej chwili |
00:04:14 |
/To jak rozmawiałem z |
00:04:17 |
/kiedy zaproponowałeś mi wyjazd |
00:04:20 |
/Wszystkie wytężone przygotowania. |
00:04:24 |
/Pewnego razu zapytano nas, kogo |
00:04:29 |
/i wtedy uderzyła nas rzeczywiście |
00:04:35 |
/Później dowiedzieliśmy się, że tak bywa |
00:04:39 |
/w prawdziwej rewolucji, |
00:04:46 |
/Teraz czuję, że częściowo |
00:04:49 |
/który wiązał mnie z kubańską |
00:04:53 |
/i żegnam się z tobą |
00:04:55 |
/z towarzyszami, z twoim narodem, |
00:05:01 |
/Oficjalnie rezygnuję ze swego stanowiska |
00:05:04 |
/w kierownictwie partii |
00:05:07 |
/ze swego stanowiska ministra, ze stopnia majora, |
00:05:11 |
/Teraz inne narody świata potrzebują |
00:05:14 |
/Mogę zrobić to co dla ciebie |
00:05:21 |
/Więc nadszedł czas aby nasze drogi się rozeszły. |
00:05:26 |
/Jeśli moje ostatnie godziny nadejdą |
00:05:30 |
/Moimi myślami będę z tym narodem |
00:05:34 |
/A szczególnie z tobą. |
00:05:39 |
Rok później |
00:06:06 |
Pokaż się bez kapelusza. |
00:06:13 |
Jesteś żywym portretem swojego ojca. |
00:06:19 |
Masz pieniądze? |
00:06:23 |
Tak. |
00:06:27 |
Moglibyśmy poczekać aż się trochę uspokoi. |
00:06:32 |
Jeśli nie zrobimy tego teraz |
00:06:39 |
Jeszcze jedno. |
00:06:40 |
Raz, dwa... |
00:06:45 |
...trzy. |
00:06:49 |
Aleidita, pamiętaj, że tata i mama |
00:06:53 |
Ale odkąd nie ma taty, |
00:06:57 |
Tutaj jest. Cztery i pięć. |
00:07:09 |
Co on robi? |
00:07:10 |
Nie wiem. |
00:07:14 |
No idź zobacz co robi twój brat. |
00:08:13 |
Specjalny wysłannik |
00:08:16 |
Tak, to organizacja amerykańska. |
00:08:22 |
Proszę chwilkę poczekać. |
00:08:28 |
Nie ma czegoś takiego jak |
00:08:30 |
Organization of American States? |
00:08:41 |
- Proszę przejść. |
00:08:44 |
Proszę pana, |
00:08:46 |
Nie ma potrzeby. |
00:14:06 |
martwię się o Monje. |
00:14:09 |
Dlaczego? |
00:14:10 |
Kiedy spytałem go o 20 ludzi |
00:14:14 |
Powiedział "Jakich ludzi?" Jakbym |
00:14:21 |
W porządku. |
00:14:34 |
Apolinar. |
00:14:37 |
Serapio. |
00:14:38 |
- Ile masz lat, Serapio? |
00:14:42 |
W wieku 16 lat, |
00:14:48 |
Witam. Jestem Camba. |
00:14:50 |
Ramon. |
00:14:57 |
Wiesz kim jest ten facet? |
00:14:59 |
Nie |
00:15:01 |
Człowiek któremu właśnie uścisnąłeś rękę |
00:15:04 |
to Che Guevara. |
00:15:10 |
- Jesteś pewien? |
00:15:14 |
Mogę uścisnąć jego rękę jeszcze raz? |
00:16:25 |
- Ramon. |
00:16:29 |
- To jest Coco, brat Intiego. |
00:16:32 |
- Farma jest jego imienia. |
00:16:35 |
- Jak się masz, brachu? |
00:16:38 |
- Miguel! |
00:16:41 |
- Urbano, jak minęła podróż? |
00:16:51 |
Rolando. |
00:16:56 |
Ty jesteś Inti? |
00:16:57 |
- To zaszczyt cię poznać. |
00:17:03 |
To jest lekarz Ernesto Maymura. |
00:17:06 |
Należy bo boliwijskiej Partii Komunistycznej |
00:17:11 |
- Gdzie miałeś praktykę? |
00:17:18 |
I poczuliśmy się śpiący. |
00:17:22 |
Wiecie gdzie się obudziliśmy? |
00:17:24 |
- W Stanach Zjednoczonych. |
00:17:29 |
Mieliśmy Panamskie paszporty. |
00:17:33 |
Wszystko szło świetnie |
00:17:34 |
Do momentu kiedy prawie spieprzyliśmy |
00:17:39 |
Braulio mówi, "Chodźcie, tam mają hot dogi." |
00:17:43 |
Więc tam poszliśmy i oczywiście |
00:17:47 |
Pierwszą rzeczą jaką powiedział było, |
00:17:52 |
Braulio po prostu spojrzał na niego. |
00:17:56 |
Dał nam hot dogi |
00:18:01 |
Pomyliłem się |
00:18:05 |
Nie pomyliłeś się, |
00:18:09 |
Co odkryliśmy? |
00:18:11 |
Jeśli przebierzesz słonia za człowieka, |
00:18:19 |
Dobre to. |
00:18:20 |
Do Boliwii albo gdziekolwiek indziej! |
00:18:29 |
Bracie! |
00:18:40 |
Chodźcie. |
00:18:53 |
Hello. |
00:18:55 |
- Eustaquio. |
00:18:59 |
- Salustio. |
00:19:02 |
- Jestem Pedro. |
00:19:06 |
Paco. |
00:19:08 |
- Aniceto. |
00:19:13 |
Carlos. |
00:19:15 |
Tuma. |
00:19:19 |
- Willy. |
00:19:21 |
Będę potrzebował kilku dni |
00:20:59 |
Podczas ostatniej rozmowy |
00:21:02 |
zrozumiałem jasno, ze jeśli |
00:21:05 |
jesteśmy jedynymi którzy mogą tego dokonać. |
00:21:07 |
Dlatego Partia |
00:21:13 |
Monje wyraził wątpliwości |
00:21:17 |
Zaczął mówić jak |
00:21:20 |
Tutaj też ludzie mają dzieci |
00:21:24 |
Dlatego z całym szacunkiem, Ramon |
00:21:28 |
Nie wydaje i się żeby Partia |
00:21:31 |
tak jak Mario Monje. |
00:21:36 |
Dlatego chciałem prosić o |
00:21:38 |
i rekrutację najlepszych ludzi z |
00:21:42 |
Najpierw musimy się spotkać z Mario Monje |
00:21:46 |
Tak jak się umówiliśmy. |
00:21:50 |
Nie zrobienie tego było by niestosowne. |
00:22:08 |
Warunki nie są odpowiednie dla rodzaju |
00:22:14 |
Mario. Wszędzie gdzie ludzie |
00:22:19 |
warunki są wystarczające. |
00:22:22 |
Kiedy dzieci pracują w kopalniach |
00:22:26 |
a 50 % górników nie |
00:22:31 |
Kiedy ci sami górnicy |
00:22:35 |
żeby poprawić sobie warunki życia |
00:22:38 |
i są masakrowani przez armię, |
00:22:45 |
Jeśli wskaźnik śmiertelności |
00:22:49 |
jest najwyższy w Ameryce Łacińskiej |
00:22:51 |
bo jest za mało szpitali |
00:22:55 |
sytuacja jest w sam raz jak dla mnie. |
00:22:59 |
Jeśli nauczyliśmy się czegoś na Kubie |
00:23:03 |
to tego, że powstanie ludu |
00:23:08 |
nie ma szans na przejęcie władzy. |
00:23:12 |
Kiedy ludzie dowiedzą się, że ta |
00:23:17 |
odwrócą się do ciebie plecami. |
00:23:20 |
Zginiesz bohatersko |
00:23:24 |
ale nie masz szans |
00:23:30 |
Więc zmieńmy nazwę Boliwii. |
00:23:33 |
W końcu Simon Bolivar |
00:23:38 |
Towarzyszu Monje |
00:23:39 |
Zadaniem twoim i Partii jest wyjaśnienie |
00:23:43 |
to Ramon, i jest rewolucjonistą |
00:23:48 |
To prawda. |
00:23:52 |
Partia nie popiera użycia siły. |
00:23:56 |
Macie pozwolenie opuszczenia go. |
00:24:00 |
I poprzemy was jeśli tak zrobicie. |
00:24:03 |
Jeśli zostaniecie Partia nie będzie już |
00:24:10 |
Jako głowa Komunistycznej Partii tutaj |
00:24:23 |
Do mojito, |
00:24:26 |
- Znam się na mojito |
00:24:29 |
Nie możecie proszkować liści. |
00:24:41 |
jak się masz? |
00:24:43 |
Podejdź. |
00:24:47 |
Wtedy musisz je zakryć. |
00:24:49 |
Pół godziny w odpowiedniej temperaturze. |
00:24:51 |
Nie, zapomniałem czegoś |
00:24:55 |
Ser. |
00:24:57 |
Przepraszam na chwilę. |
00:24:59 |
Proszę bardzo. |
00:25:02 |
- Wszystko w porządku? |
00:25:06 |
Dlaczego Che zmienił |
00:25:10 |
Wydaje mi się, że |
00:25:14 |
Miał kontakty czekające |
00:25:17 |
Są tam górnicy. |
00:25:22 |
Wspierają nas. |
00:25:24 |
Che musi gdzieś trenować |
00:25:28 |
gdzie nie był by problemem. |
00:25:32 |
Jak tam region Nanchahuazu? |
00:25:37 |
To bardzo dalekie miejsce. |
00:25:43 |
Dokładnie, |
00:25:48 |
nie ufa cudzoziemcom. |
00:25:52 |
Rosjanie chcą pozwolić Monje |
00:25:57 |
Nie. |
00:26:00 |
Mamy trochę pieniędzy które |
00:26:07 |
I chcemy się dowiedzieć |
00:26:14 |
Znaleźliśmy też jaskinię |
00:26:19 |
Dzień dobry. |
00:26:22 |
Powiedziałem im, że wyjeżdżam dzisiaj |
00:26:26 |
Zrezygnowałem z członkostwa w Partii. |
00:26:30 |
Moja misja jest skończona. |
00:26:34 |
- Dobrze. |
00:26:38 |
Może zostaniesz w obozie |
00:26:42 |
Chciałbym być sam. |
00:26:45 |
Poczekam w cynkowym domu. |
00:26:47 |
W porządku. |
00:26:49 |
Wrócę 10-go stycznia, |
00:26:56 |
Dobrze. Monje, będziemy tu czekać. |
00:27:06 |
Coco, znajdź Moisesa Guevare. |
00:27:10 |
Powiedz mu, że chcę z nim porozmawiać. |
00:27:13 |
Za kilka dni wyruszamy na |
00:27:18 |
na 20,25 dni. |
00:27:24 |
Pójdę do kopalni. |
00:27:26 |
Wrócę między 4, a 14 lutego. |
00:27:30 |
Chciałbym wrócić wcześniej, |
00:27:34 |
La Diablada w Oruro. |
00:27:37 |
Moi ludzie będą zmęczeni, |
00:27:43 |
Jesteś naszym głównym połączeniem |
00:27:47 |
Twoja przykrywka musi pozostać nietknięta. |
00:27:50 |
Nie możesz wrócić do obozu. |
00:27:53 |
Możliwe, że będzie strajk w Siglo XX. |
00:27:59 |
A twój mąż? |
00:28:02 |
A jak tam sprawy? |
00:28:04 |
Zaaranżowałam wszystko tak, żeby |
00:28:09 |
A co z Barrientos? |
00:28:13 |
Byliśmy w kontakcie. |
00:28:16 |
- Co się stało? |
00:28:20 |
Wiem, że mnie lubi. |
00:28:24 |
- czy powinnam próbować zobaczyć się z nim znowu? |
00:28:29 |
Tania, kiedy sprawy nabiorą obrotu |
00:28:33 |
twoja praca może zrobić wielką różnicę. |
00:28:39 |
Tu są zapasy |
00:28:49 |
Ten nowy pracownik, jest Boliwijczykiem? |
00:28:54 |
Tak. |
00:28:56 |
- Ile jestem ci winien? |
00:28:58 |
- Nie, zatrzymaj je. |
00:29:02 |
- Weź. |
00:29:10 |
Chcę wziąć udział w twoim projekcie. |
00:29:12 |
Mam krewnych w transporcie. |
00:29:18 |
Dobrze? |
00:29:20 |
Idź z Tumą zobaczyć naszego sąsiada |
00:29:24 |
I powiedz mu, że potrzebujemy jego pomocy. |
00:29:31 |
Powiedz mu, że zapłacimy za to |
00:29:34 |
i za nic więcej. |
00:29:36 |
Tumaini. |
00:29:38 |
Przestrasz go trochę. |
00:29:40 |
I wyjaśnij mu, że jeśli nas zdradzi |
00:29:45 |
Możesz dzisiaj jechać do miasta swoim Jeepem |
00:29:47 |
żeby kupić jedzenie którego potrzebujemy. |
00:29:51 |
Tak jasne, kiedy tylko chcecie. |
00:29:54 |
- Dobrze. |
00:29:58 |
Na osobności, bo to jest coś co |
00:30:02 |
Ok. |
00:30:25 |
Chcesz jeszcze? |
00:30:30 |
Były sobie dwa małe ptaszki |
00:30:34 |
Jeden był cichy, a drugi lubił |
00:30:39 |
Pewnego dnia przybył myśliwy. |
00:30:42 |
Usłyszał jak śpiewa, |
00:30:48 |
Ale drugi ptak, ten cichy, |
00:30:51 |
Uratował swoje życie. |
00:30:54 |
To ładna historia. |
00:30:55 |
- Dobra. |
00:30:58 |
Naprawdę mi się podoba. |
00:31:16 |
Ty zaćpany sukinsynu. |
00:31:19 |
Zobaczymy. |
00:31:35 |
Dzień dobry. |
00:31:37 |
- Jak się masz? |
00:31:39 |
To wygląda pięknie. |
00:31:43 |
Zobaczymy czy fabryka dobrze się miewa. |
00:31:50 |
- Dzień dobry. |
00:31:55 |
Możemy wejść? |
00:32:01 |
Widzę, że jesteś bardzo zajęty. |
00:32:07 |
Wkrótce. Nie wiem kiedy, ale wkrótce |
00:32:09 |
spotkamy się z wrogiem. |
00:32:15 |
Nasz kontakt ze światem zewnętrznym |
00:32:22 |
Niektórzy z nas zginą, i naprawdę |
00:32:29 |
Bo nie możecie mu pomóc |
00:32:34 |
Jedzenia będzie mało. |
00:32:37 |
Czasem nie będziemy |
00:32:42 |
I jakby tego było mało |
00:32:45 |
będziemy musieli znosić |
00:32:52 |
Po tym wszystkim |
00:32:54 |
staniemy się ludzkimi wrakami. |
00:32:57 |
Tylko tyle mogę wam obiecać. |
00:33:00 |
Przemyślcie to. |
00:33:05 |
Jeszcze możecie wrócić do domu. |
00:33:08 |
Potem już będzie za późno. |
00:33:13 |
Na koniec |
00:33:16 |
Chciałbym powtórzyć |
00:33:21 |
co powiedziałem Monje. |
00:33:24 |
Ja? Ja już tu jestem. |
00:33:29 |
Będą musieli mnie zabić, |
00:33:32 |
Będę obok tych którzy ciągle stoją |
00:34:19 |
Ile kukurydzy możesz nam |
00:34:23 |
Nie wystarczy nawet dla nas, proszę pana. |
00:34:25 |
No to chociaż sprzedaj nam świnię. |
00:34:28 |
Są jeszcze małe prosięta. |
00:34:32 |
Poza tym należą do starej. |
00:34:35 |
Ile chce pani za świnię? |
00:34:38 |
Nie mogę ich sprzedać |
00:34:41 |
Zapłacę 30,000 Bolivarów. |
00:34:45 |
No nie wiem. |
00:34:48 |
A może 40,000? |
00:34:50 |
Powinniśmy sprzedać czy nie? |
00:34:54 |
Niech będzie 50,000, dobrze? |
00:34:57 |
Dobrze. |
00:34:59 |
W jakich warunkach żyją? |
00:35:02 |
Bardzo złych. |
00:35:06 |
Mają dzieci? |
00:35:07 |
Mają sześcioro dzieci. |
00:35:13 |
Jeden z małych chłopców |
00:35:17 |
Ile lat ma chłop? |
00:35:20 |
Około 40,50 lat. |
00:35:23 |
Wiesz, wydaje mi się, że jest trochę starszy? |
00:35:29 |
A kiedy zaoferowałeś pieniądze |
00:35:33 |
Aż miał iskrę w oku |
00:35:37 |
Witam. |
00:35:39 |
Dzień dobry, Honorato. |
00:35:51 |
Chodź, chcę z tobą porozmawiać. |
00:35:57 |
Chcemy żeby była tu szkoła dla twoich dzieci |
00:36:01 |
i szpital który by o nie dbał |
00:36:04 |
i żeby zbudowano drogę |
00:36:06 |
żeby ciężarówki tu dojechały |
00:36:10 |
Nie chcesz tych rzeczy? |
00:36:13 |
Cóż, tak, było by dobrze. |
00:36:16 |
Ale żeby to zrobić potrzebujemy twojej pomocy. |
00:36:28 |
Dwa i trzy. Proszę. |
00:36:32 |
Spójrz. |
00:36:36 |
Jesteś dorosłym facetem. |
00:36:38 |
niech Bóg ci wynagrodzi. |
00:36:39 |
- W porządku. |
00:36:48 |
Dobrze. |
00:36:51 |
- Do zobaczenia. |
00:36:55 |
- Do widzenia. |
00:38:09 |
Co robisz? |
00:38:13 |
To wspólne jedzenie. |
00:38:17 |
nikt nie bierze nic dla siebie |
00:38:20 |
Zrozumiano? |
00:38:23 |
Tyma razem wam daruje |
00:38:26 |
- Wszystko należy do grupy. |
00:38:30 |
Wszyscy jesteśmy głodni, Dario. |
00:38:47 |
Brakuje jednej. |
00:39:09 |
Nie mam kontaktu radiowego |
00:39:13 |
Nie, wielkoludzie. |
00:39:17 |
Zostań z nami do 6, wtedy będziesz mógł |
00:39:20 |
Nie, idę teraz póki |
00:39:22 |
Hej, wydałem ci rozkaz! |
00:39:25 |
Zostań tu do 6. |
00:39:30 |
- Wychodzę teraz. |
00:39:33 |
Słuchaj, idę do cholery. |
00:39:34 |
Najpierw będziesz musiał |
00:39:37 |
- Hej! |
00:39:39 |
Hej, Miguel! |
00:39:41 |
Co się tutaj dzieje? |
00:39:43 |
Słuchaj, słuchaj! |
00:39:45 |
Miguel, spójrz na mnie! |
00:39:47 |
Hej, jesteście towarzyszami. |
00:39:49 |
- Do czego? On ma wypełniać rozkazy! |
00:39:53 |
Miguel, musisz nad sobą panować |
00:39:56 |
i wydawać rozkazy z szacunkiem |
00:40:00 |
tak jak szef. |
00:40:03 |
Nie możesz poniżać ani bić nikogo tutaj. |
00:40:08 |
Zabrania tego guerilla. |
00:40:11 |
I wiesz lepiej niż kto inny. |
00:40:15 |
I ty |
00:40:19 |
pieśniarzu. |
00:40:21 |
Miguel nigdy by cię nie uderzył maczetą. |
00:40:28 |
Jest jedna rzecz której nie będę tu tolerował |
00:40:31 |
to kłamstwo! |
00:40:33 |
Jeszcze jeden taki incydent, Pacho... |
00:40:36 |
I odeśle cię na Kubę |
00:40:43 |
Takie incydenty niszczą morale |
00:40:47 |
Nie tylko twoją czy twoją |
00:40:49 |
ale całej grupy. |
00:40:53 |
Jeśli ktoś czuje się słaby lub zniechęcony |
00:40:57 |
nie powinien się uciekać do takich metod |
00:41:01 |
ale powinien porozmawiać z komisarzem |
00:41:04 |
Albo ze mną |
00:41:08 |
A my spokojnie zwolnimy go z grupy. |
00:41:41 |
Nie przyjechałem tu do pracy. |
00:41:51 |
Posłuchaj mnie. |
00:41:54 |
Ramon mógłby być teraz na |
00:41:59 |
mając wiele samochodów, ciesząc |
00:42:04 |
Ale jest tu ponieważ chce |
00:42:09 |
żeby wasze dzieci mogły się uczyć czytać i pisać. |
00:42:13 |
Jestem tylko piekarzem, |
00:42:18 |
ale któregoś dnia będę wolny. |
00:42:25 |
Odpoczywajcie bo wyruszamy o świcie. |
00:42:29 |
- Nie zostajemy tutaj? |
00:42:32 |
Zabieramy cię do innego |
00:42:36 |
Mieliście jakieś problemy? |
00:42:38 |
Jest sąsiad który chyba |
00:42:42 |
Policja była u niego |
00:42:51 |
Kiedy ostatni raz |
00:42:54 |
Ponad rok temu. |
00:42:56 |
Straciliśmy kontakt z całą grupą. |
00:43:01 |
Moises, witaj! |
00:43:08 |
Kogo przyprowadziłaś? |
00:43:10 |
Kontakty z Argentyny i Francji. |
00:43:16 |
Zamierzasz wrócić do Camiri? |
00:43:18 |
Najpierw muszę porozmawiać z Ramonem. |
00:43:21 |
Monje i Partia |
00:43:25 |
Przekonali nawet ostatnio |
00:43:29 |
żeby do nas nie przyjeżdżali. |
00:43:34 |
Hej, słuchajcie. |
00:43:37 |
Wszyscy trzymać się z daleka od jej hamaka. |
00:43:40 |
Każdy kto ją tknie będzie poważnie ukarany. |
00:43:45 |
Posłuchaj, Arturo. |
00:43:49 |
To Boliwijczycy, |
00:43:52 |
Musisz ich szanować. |
00:44:04 |
Potrzebuję dwóch ochotników do polowania |
00:44:10 |
Przynieś coś dobrego bo |
00:44:17 |
Hej, co ty do cholery robisz? |
00:45:37 |
Hej, to brzmi jak samolot. |
00:45:40 |
Samolot! |
00:45:44 |
Chodź, Ramon. |
00:45:52 |
Na dół, Ramon. |
00:46:21 |
Złapali dwóch ludzi Moisesa |
00:46:25 |
i gadają jak papugi. |
00:46:26 |
Żołnierze poszli do cynkowego domu. |
00:46:29 |
Zabrali Jeep Tani i muła. |
00:46:32 |
- Kto wydał rozkaz przeniesienia obozu? |
00:46:35 |
Powiedz mu, że nie wygramy wojny bez kul. |
00:46:38 |
- Przynieście wszystko z powrotem do obozu. |
00:46:41 |
Rolando. |
00:46:44 |
Przygotuj zasadzkę. |
00:46:52 |
Czy w Jeepie coś było? |
00:46:55 |
Miałam kilka przemówień Fidela. |
00:47:01 |
Przeszukają Jeepa |
00:47:04 |
A hotel do twojego pokoju |
00:47:08 |
A twój pokój doprowadzi |
00:47:11 |
Nie mogłam nikomu ufać. |
00:47:15 |
Za każdym razem jak dzwoniłam |
00:47:18 |
- Dlatego zdecydowałam się... |
00:47:25 |
To pięć lat pracy na marne. |
00:47:31 |
Tania, pięć! |
00:47:34 |
Daj mi twój karabin. |
00:47:37 |
Ty i goście odejdziecie jak |
00:48:22 |
Wstrzymać ogień! |
00:48:25 |
Poddajemy się! Poddajemy się! |
00:48:32 |
Moi przełożeni to tchórze |
00:48:36 |
Nie chce tu być. Przysięgam. |
00:48:39 |
Uspokój się. |
00:48:41 |
- Nie zabijaj mnie, proszę. |
00:48:48 |
Mam reumatyzm. Przysięgam. |
00:48:50 |
- Słuchaj nikt nie chce cię skrzywdzić |
00:48:53 |
Nie wierzcie w to co mówi major Plata. |
00:48:56 |
Sprzedał nasze jedzenie sklepom |
00:49:00 |
Bije ludzi. |
00:49:05 |
To co powinniśmy z nim zrobić? |
00:49:08 |
Zabić go. |
00:49:11 |
Tak, zabić go. |
00:49:15 |
Przewróćcie go na drugi bok. |
00:49:19 |
- Daliście mu coś przeciwbólowego? |
00:49:24 |
Dajcie mu morfiny. |
00:49:26 |
Przystąpiliśmy do wali |
00:49:30 |
w której czy nam się to podoba czy nie |
00:49:35 |
albo zostaniemy zabici |
00:49:37 |
bo walczymy za boliwijską wolność. |
00:49:42 |
Wy też możecie do nas dołączyć. |
00:49:53 |
ja nie mam zamiaru wracać. |
00:49:58 |
Mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy. |
00:50:02 |
bo możemy użyć więcej waszej broni |
00:50:11 |
Wieczne życie wolnej Boliwii! |
00:50:13 |
Wieczne życie |
00:50:25 |
Nikt nie chciał zostać. |
00:50:28 |
Na to potrzeba czasu. |
00:50:47 |
To zagrożenie dla państwa |
00:50:50 |
Stany Zjednoczone nie będą patrzeć jak Castro |
00:50:57 |
W sercu Południowej Ameryki. |
00:50:58 |
Panie prezydencie, zagrożenie |
00:51:01 |
Pierwszym są sami partyzanci. |
00:51:04 |
drugi to niezdolność pana ludzi do walki z nimi |
00:51:09 |
A trzeci to możliwość przyłączenia się ludności |
00:51:14 |
O to mi właśnie chodzi. |
00:51:17 |
Co jeśli Che Guevara jest tutaj? |
00:51:19 |
Nie mogę tego powiedzieć publicznie. |
00:51:22 |
Panie prezydencie nasze źródła wywiadowcze donoszą |
00:51:26 |
Guevara jest nieistotny. |
00:51:27 |
Jeśli kontroluje pan media, |
00:51:31 |
To pana najlepsze źródło informacji |
00:51:35 |
Panie prezydencie uważamy, że trzeba wyszkolić |
00:51:41 |
Powinny powstać z sił Boliwijskich |
00:51:49 |
A kto wyszkoli tych ludzi? |
00:51:51 |
Mamy instruktorów z Wietnamu. |
00:51:58 |
Nie, jeśli odejdziesz teraz |
00:52:02 |
Myślę, że powinieneś poczekać |
00:52:06 |
- Idziecie na północ? |
00:52:09 |
Więc nie możemy cię puścić |
00:52:13 |
Nie. Myślę, że to nie najlepszy pomysł. |
00:52:17 |
Ciro, mamy wojnę. |
00:52:22 |
Daj mi przewodnika. |
00:52:24 |
Daj mi przewodnika a ja |
00:52:27 |
Nie mogę rozdzielać grupy |
00:52:30 |
Pomyślę o innych rozwiązaniach. |
00:52:33 |
Ale każdy ruch jaki wykonamy |
00:52:47 |
Ramon, twoje książki zamokły. |
00:52:51 |
Połóż je na tych |
00:52:58 |
Arturo. |
00:53:00 |
Woda dostała się do radia, |
00:53:03 |
Co ty mówisz, |
00:53:06 |
Ciągle odbiera, |
00:53:14 |
Cholera. Teraz mamy naprawdę przerąbane. |
00:53:16 |
Nie zupełnie. Ciągle mamy |
00:53:26 |
Armia mówi, że jesteś tu |
00:53:29 |
Że nie jesteś od Boga, |
00:53:33 |
Że gwałcisz kobiety i niszczysz rodziny. |
00:53:38 |
Zabijasz tych którzy nie chcą ci służyć |
00:53:42 |
A jaką wy macie wolność? |
00:53:45 |
Taką gdzie mogę robić co chcę. |
00:53:46 |
Posłuchaj. |
00:53:51 |
Nie przyszliśmy robić nikomu krzywdy. |
00:53:53 |
Chcemy tylko kupić trochę |
00:53:56 |
Ale ja nic nie mam, tylko to. |
00:54:02 |
Ile za to chcesz? |
00:54:05 |
Ile macie - Weźcie to. |
00:54:09 |
Zostanę jeśli mnie potrzebujesz. |
00:54:14 |
Potrzebuję teraz chłopów. |
00:54:20 |
Będzie lepiej jeśli pojedziesz do Francji i |
00:54:24 |
żeby mogli nam wysłać pieniądze, lekarstwa, radia. |
00:54:31 |
Będę też chciał żebyś wziął |
00:54:36 |
Napiszę też do Sartre'a i Bortranda Russella |
00:54:39 |
by zorganizowali międzynarodową fundację |
00:54:44 |
w imieniu boliwijskiej rewolucji. |
00:54:58 |
Nie martw się. |
00:55:01 |
Zabierzemy cię stąd |
00:55:05 |
Nie martwię się. |
00:55:15 |
Tumaini. |
00:55:28 |
Proszę jest twój. |
00:55:30 |
Dla twojej ochrony. |
00:55:42 |
Ruszę na południe z strażą przednią |
00:55:48 |
Chcę żebyś został |
00:55:51 |
Ile cię nie będzie? |
00:55:53 |
Jakieś trzy dni. |
00:56:35 |
Rolando. |
00:56:37 |
Idź z Loro zmienić |
00:56:41 |
Ramon. |
00:56:43 |
nikogo nie ma w domu. |
00:56:45 |
Więc zostaw pieniądze z listem. |
00:57:14 |
Zbierać się, ruszamy. |
00:57:26 |
Ramon. |
00:57:31 |
Nie ma śladu po Loro. |
00:57:41 |
Dali mi to, kapitanie. |
00:57:43 |
A po co ci to? |
00:57:45 |
Są tu jakieś sklepy? |
00:57:49 |
Zabrali moje świnie i kukurydze. |
00:57:54 |
pomogłeś im a oni |
00:57:57 |
Teraz ty pomożesz nam ich |
00:58:01 |
A teraz ty kapitanie |
00:58:05 |
Słuchaj mnie uważnie, mądralo |
00:58:09 |
Daj mi znać niezwłocznie |
00:58:14 |
Masz dobre serce więc to zrobisz. |
00:58:18 |
Zrobisz to. |
00:58:33 |
- Alechandro. |
00:58:34 |
To kapral Mitchell, mój drugi oficer |
00:58:37 |
- Miło mi. |
00:58:49 |
Kiedy skończymy, zmienimy Boliwijczyków, |
00:58:55 |
Ćwiczymy ich do walki w terenie, z obsługi broni, |
00:59:00 |
A także kształcimy ich politycznie |
00:59:04 |
Mamy też świetnych pilotów śmigłowców. |
00:59:08 |
- Kiedy koniec szkolenia? |
00:59:34 |
Dzień dobry. |
00:59:37 |
Jestem tu tylko po to żeby napisać |
00:59:43 |
Próbuje potwierdzić plotki |
00:59:50 |
Che Guevara |
00:59:54 |
i jest z nim jakaś kobieta. |
00:59:58 |
Ten gość to Koń Trojański. |
01:00:03 |
Nie chcę żeby żadni Kubańczycy z nim rozmawiali. |
01:00:12 |
- Co jest, Dario? |
01:00:15 |
Zacznij podawać. Najpierw dzieci. |
01:00:21 |
Jesteś z Paragwaju? |
01:00:22 |
Paragwaj? Nie ma mowy jestem z Oruro. |
01:00:28 |
Dobra, dzieciaki. |
01:00:30 |
Jak skończycie musicie odejść, dobrze? |
01:00:33 |
Nie możemy odejść bo ten |
01:00:37 |
Ile jest wam winien? |
01:00:40 |
50 pesos. |
01:00:54 |
Rozmawiałem z Anglikiem o |
01:00:59 |
Mówi, że armia zna go w Camiri. |
01:01:04 |
Moglibyśmy się wydostać tą drogą. |
01:01:08 |
Tylko ty możesz podjąć taką decyzję. |
01:01:12 |
Moglibyśmy użyć naszych dokumentów |
01:01:20 |
Inti zaprowadzi was do Camiri. |
01:01:25 |
Spróbuj nie iść Muyupampa. |
01:01:28 |
Nie dajcie się złapać. |
01:01:31 |
Jeśli tak by się stało pamiętajcie |
01:01:35 |
I obecności wszystkich Kubańczyków |
01:01:41 |
- Masz papierosa? |
01:01:45 |
Niech to szlak! |
01:01:46 |
Dlaczego nie palisz? |
01:01:50 |
Ale mam trochę tabaki. |
01:01:53 |
Dzięki, bracie. |
01:01:57 |
Gdzie są Kubańczycy? |
01:01:58 |
- Powinni być... |
01:02:05 |
Mówiłem ci żebyś nie rozmawiał z tym facetem! |
01:02:09 |
Nic nie mówił, bracie. |
01:02:12 |
Obstawiasz tyły. |
01:02:52 |
Stać! Zatrzymać się! |
01:02:55 |
Rzućcie plecaki |
01:03:00 |
Rzućcie je na ziemię. |
01:03:03 |
Nazwisko Francuza to Regis Debray. |
01:03:06 |
Udaje radykalnego pisarza, |
01:03:10 |
Spędził dużo czasu na Kubie, |
01:03:15 |
Argentyńczyk nazywa się Ciro Bustos. |
01:03:21 |
Ten człowiek zbierał pieniądze w 1963 |
01:03:23 |
dla lokalnej partyzantki |
01:03:28 |
Massetti został zabity |
01:04:01 |
dwóch najemników Francuz |
01:04:05 |
kiedy zostali osaczeni przez armię |
01:04:09 |
Region Guzman, |
01:04:15 |
Jeśli to prawda te dranie |
01:04:28 |
Trzech z nich zostało aresztowanych. |
01:04:31 |
Kto ci to powiedział? |
01:04:33 |
Zatrzymaliśmy furgonetkę z Muyupampa |
01:04:36 |
z niemieckim księdzem i jakimś facetem. |
01:04:41 |
Chcą rozmawiać z szefem. |
01:04:46 |
- Inti, czy ci ludzie cię widzieli? |
01:05:00 |
Wielu z twoich ludzi nie jest Boliwijczykami. |
01:05:03 |
Dlatego nikt ci nie ufa. |
01:05:05 |
Ale ufają tobie. |
01:05:07 |
Poprosili nas o rozmowę z tobą. |
01:05:12 |
Więc powiedz im, że nasza armia |
01:05:17 |
Powinni być tu z nami. |
01:05:19 |
Nie, odrzucają wszystko co ma |
01:05:22 |
Więc ludzie u władzy mogą |
01:05:27 |
ale my nie możemy jej używać żeby się uwolnić? |
01:05:30 |
Oni nie chcą się przyłączać |
01:05:33 |
Nie macie prawa |
01:05:43 |
Macie zamiar zawrzeć rozejm |
01:05:46 |
Na warunkach które nam przywiozłeś, |
01:05:49 |
o 6 po południu. |
01:05:53 |
Spotkamy się na farmie Nemesio. |
01:05:57 |
Oni odejdą masz moje słowo. |
01:06:01 |
Dobrze. |
01:06:04 |
Otwórz usta. |
01:06:26 |
Torturują Bustosa i Debraya. |
01:06:29 |
Dowiedzą się wszystkiego. |
01:06:36 |
Ramon. |
01:06:38 |
Myślę, że powinieneś zmienić imię. |
01:06:43 |
To niezły pomysł. |
01:06:51 |
Niech wszyscy wyjdą z domu. |
01:06:54 |
- Biegiem! |
01:06:56 |
Szybko pod drzewa! |
01:06:58 |
Uciekać stąd! |
01:07:07 |
Większość z tych ludzi to Kubańczycy. |
01:07:12 |
To inwazja na terytorium naszego |
01:07:19 |
Komunistyczny spisek w celu usunięcia, |
01:07:25 |
Prezydent Barrientos, |
01:07:28 |
Czy to doradcy wojskowi ze Stanów? |
01:07:31 |
Stany Zjednoczone wysłały samoloty, |
01:07:35 |
Czy to ich odpowiedź na zagrożenie |
01:07:40 |
Nasze wojsko jest całkowicie przygotowane |
01:07:46 |
Partyzanci już ledwo stoją na nogach. |
01:07:51 |
Czy Che Guevara przewodzi grupie? |
01:07:54 |
Powiem to tylko raz. |
01:08:13 |
Fernando. |
01:08:15 |
Górnicy grożą atakiem. |
01:08:21 |
Gdzie? |
01:08:23 |
W Catavi, Siglo XX. |
01:08:25 |
Górnicy zamierzają zaatakować! |
01:08:56 |
Górnicy obiecali 50 Bolivarów |
01:09:02 |
Dla nich to fortuna. |
01:09:07 |
Arturo, |
01:09:10 |
i zastąp Pablito. |
01:09:14 |
Przejdę przez całą Boliwię |
01:09:17 |
Dobrze. |
01:09:21 |
Sir, sytuacja wymyka się nam z rąk. |
01:09:24 |
Papież i de Gaulle naciskają |
01:09:26 |
Niektórzy członkowie naszej |
01:09:30 |
i sympatię dla rebelii. |
01:09:33 |
Musimy nad tym zapanować. |
01:09:36 |
Co masz na myśli? |
01:09:38 |
Powiedz ludziom o Guevarze. |
01:09:40 |
Ogłoś stan wyjątkowy i na początek |
01:09:44 |
Żelazną pięścią. |
01:09:45 |
Zamknij granice i ogłoś |
01:09:50 |
A rebelianci? |
01:09:52 |
Pana głównym problemem, |
01:09:54 |
w pana rozproszonych oddziałach. |
01:09:57 |
Muszę się z panem zgodzić. |
01:10:01 |
Co pan proponuje? |
01:10:03 |
Niech pan podzieli |
01:10:05 |
Otoczy każdą ze stref, |
01:10:09 |
i zlikwiduje partyzanckie siły. |
01:10:16 |
Kilka minut temu, |
01:10:19 |
nowe wiadomości na temat |
01:10:22 |
której rezultatem była |
01:10:26 |
rodziny i przyjaciele górników |
01:10:30 |
Co mówią w Boliwijskich stacjach? |
01:10:33 |
To samo. |
01:10:35 |
Potwierdzają bitwę w kopalniach, |
01:10:56 |
Trafili Pombo. |
01:10:59 |
Prawie nas dorwali. |
01:11:21 |
Daj mi trochę wody. |
01:11:35 |
Dalej bracie. |
01:11:55 |
Najgorsze za tobą. |
01:12:22 |
Pytał czy popilnujesz jego zegarka |
01:12:39 |
Joaquin. |
01:12:41 |
Nie możemy wiecznie chodzić w kółko. |
01:12:43 |
Aż roi się tu od żołnierzy. |
01:12:48 |
Ramon zabronił nam opuszczać teren. |
01:12:51 |
To było przed tym jak wojsko zajęło nasz obóz. |
01:12:54 |
nie zostało nam nic do jedzenia - nic. |
01:12:57 |
Jeśli Ramon miałby wrócić, już by tu był. |
01:13:01 |
Jeśli odejdziemy, |
01:13:04 |
Jeśli Ramona tu nie ma |
01:13:09 |
sądzę, że powinniśmy znaleźć |
01:13:12 |
Mamy taką samą szansę znaleźć |
01:13:16 |
co tutaj. |
01:13:37 |
Dzień dobry pani. |
01:13:39 |
Sprzeda mi pani dzbanek mleka? |
01:13:43 |
Ricardo, uważaj? |
01:13:45 |
- Zamknij się i daj mi swoje pieniądze. |
01:14:02 |
Bracie! Teraz wytrzymaj. |
01:14:05 |
- Kurwa! |
01:14:06 |
Wytrzymaj! |
01:14:26 |
Oddychaj. |
01:14:46 |
Jak długo będziemy szukać tych ludzi? |
01:14:50 |
Dokąd ich nie znajdziemy. |
01:14:52 |
Zgadzam się, ale myślę |
01:14:56 |
Powinniśmy spróbować nawiązać kontakt |
01:15:00 |
Jesteśmy w impasie. |
01:15:02 |
Ilu z nas musi jeszcze zginąć |
01:15:06 |
Chapaco, jeśli ty się zgubisz |
01:15:11 |
Nikt nie zostawia nikogo w grupie. |
01:15:16 |
Czy to jasne? |
01:15:20 |
Idziemy. |
01:16:13 |
Przepraszam, Fernando |
01:16:17 |
ale ludzie głodują |
01:16:20 |
a ja nie mam im co dać. |
01:16:23 |
Nie mamy też niczego dla zwierząt. |
01:16:27 |
- Co chcesz żebym zrobił? |
01:16:37 |
Dam ci jeszcze jeden zastrzyk. |
01:17:11 |
Fernando, za pozwoleniem, |
01:17:19 |
myślę, że bym mógł |
01:17:22 |
wrócić do obozu po jakieś lekarstwa dla ciebie. |
01:17:27 |
Czego wy chcecie? |
01:17:29 |
Chcecie, żebym znów podzielił grupę? |
01:17:33 |
Nie zrobię tego. |
01:17:34 |
Powiem więcej, nie będę ryzykował niczyjego życia |
01:17:40 |
dla uratowania własnego. |
01:18:44 |
Jesteśmy w trudnej sytuacji. |
01:18:49 |
Prawdę mówiąc, wszyscy jesteśmy. |
01:18:52 |
Popełnialiśmy błędy. |
01:18:55 |
Ale ja popełniłem największy |
01:18:57 |
nie biorąc ze sobą leków. |
01:19:02 |
Ta walka da nam |
01:19:06 |
możliwość, stania się... |
01:19:09 |
prawdziwymi rewolucjonistami, |
01:19:16 |
By stać się mężczyznami |
01:19:18 |
w najczystszym znaczeniu tego słowa. |
01:19:25 |
Jestem za stary na naukę. |
01:19:28 |
Jeśli koło toczy się na dół, |
01:19:31 |
niech się toczy. |
01:19:52 |
No podnosimy się. |
01:19:57 |
Chodźcie! |
01:20:05 |
- Chodźcie! |
01:20:08 |
Idziemy! |
01:20:15 |
Wy dranie! |
01:20:22 |
Od trzech godzin mówią |
01:20:26 |
pomiędzy grupą partyzantów |
01:20:32 |
Armia nie poniosła żadnych strat. |
01:20:35 |
Tu jest Monteagudo. |
01:20:38 |
Mówią o zabitym partyzancie |
01:20:40 |
nazywającym się Antonio Fernández z Tarata, |
01:20:42 |
Pombo, brzmi jak Pedro, |
01:20:45 |
On jest z Taraty, |
01:20:48 |
Monteagudo jest tu, |
01:20:51 |
- Gdzie dokładnie? |
01:21:05 |
To tam gdzie operuje Joaquin |
01:21:10 |
- To co słychać ma sens. |
01:21:17 |
- Dzień doby panom. |
01:21:20 |
Jeśli pozwolisz, |
01:21:24 |
- Dzień dobry. |
01:21:28 |
Witam panią. |
01:21:31 |
Dzień dobry. |
01:21:39 |
Proszę się nie martwić, |
01:21:43 |
Kim jest tamten człowiek? |
01:21:46 |
- Usiądź. |
01:21:49 |
- Kim jest tamten człowiek? |
01:21:52 |
Dobre się czujesz? |
01:21:54 |
Widziałeś gdzieś w pobliżu armię? |
01:21:56 |
To sąsiad, ma gorączkę. |
01:22:00 |
Mamy z sobą lekarza. |
01:22:03 |
Przyprowadzimy go, żeby go obejrzał |
01:22:07 |
Rozumiesz mnie? |
01:22:09 |
a co z armią? |
01:22:13 |
Musimy znaleźć drogę na przeprawę |
01:22:16 |
Mieszkasz tu i znasz ten teren dobrze. |
01:22:23 |
Zdobądź nam trochę jedzenia. |
01:22:25 |
Masz tu trochę pieniędzy. |
01:22:27 |
Jest was siedmiu, tak? |
01:22:32 |
Skąd wiesz, że jest nas siedmioro? |
01:22:35 |
Tylko wszystkich spowalniam. |
01:22:39 |
Oczywiście, że jesteś, Tania. |
01:22:43 |
Wrócimy za dwa dni. |
01:22:48 |
Pamiętaj znajdź nam dobre |
01:23:52 |
Pombo, muszę porozmawiać z Fernando. |
01:23:55 |
Fernando śpi. |
01:23:58 |
Nie wydaje ci się, że |
01:24:01 |
Daj mu odpocząć. |
01:24:03 |
Inti, o co chodzi? |
01:24:06 |
Dobra, idź mu powiedzieć. |
01:24:13 |
Myślę, że powinieneś porozmawiać z |
01:24:17 |
Camba mówi, że nie ma już siły iść dalej. |
01:24:22 |
Myślę, że już nie widzi |
01:24:26 |
Już rozmawiałem z Inti. |
01:24:30 |
Fernando, jestem chory. |
01:24:34 |
- Nie wierzę... |
01:24:37 |
Nie mogę ci pozwolić odejść |
01:24:42 |
Bo jeśli cię złapią |
01:24:45 |
Będziesz ryzykował nie tylko swoim życiem |
01:24:47 |
ale wystawisz całą grupę na niebezpieczeństwo. |
01:24:53 |
Słuchaj, Camba. |
01:24:55 |
Żeby tu przetrwać, żeby wygrać |
01:24:59 |
musisz żyć tak jakbyś |
01:25:11 |
Nigdy nie mówiłem Inti |
01:25:15 |
Rezygnacja jest dla tchórzy. |
01:25:19 |
Powiedziałem Inti tylko, że w ciągu 6 miesięcy |
01:25:35 |
Chodź zobacz. |
01:25:39 |
Powiedz mi |
01:25:42 |
Gdzie mówiłeś, że przejdziemy. |
01:25:47 |
Nie daleko stąd |
01:25:59 |
Teraz załóż |
01:26:02 |
tą białą koszulę |
01:26:07 |
Idź do domu i się nie ruszaj |
01:26:11 |
Aż przyjdą partyzanci. |
01:28:07 |
Ognia! |
01:28:15 |
Dzisiaj Boliwijska armia doniosłą |
01:28:21 |
Dziesięciu rebeliantów zostało zabitych. |
01:28:25 |
Ocalał jeden, Jose Carrillo, |
01:28:29 |
dowodzony przez Kubańczyka |
01:28:33 |
To pierdoły od armii. |
01:28:35 |
Wszyscy nie mogli zginąć |
01:28:38 |
Chyba, że złapali ich we śnie. |
01:28:41 |
Jose Carrillo to Paco. |
01:28:43 |
Może go złapali i gada. |
01:28:48 |
Chodźmy. |
01:28:51 |
Już piąta. |
01:29:13 |
- Co się stało z jej twarzą? |
01:29:18 |
Prosiłem o trumnę. |
01:29:21 |
Panie prezydencie, |
01:29:24 |
Co zamierza pan zrobić z Che |
01:29:29 |
Osobiście myślę... |
01:29:31 |
Że największym błędem Batisty |
01:29:34 |
Było nie zabicie Fidela |
01:30:39 |
Dziękuję. |
01:30:44 |
Fernando, mówią, że ciężarówki przyjeżdżają |
01:30:49 |
- Jak się nazywa? |
01:30:51 |
Wyjechał wczoraj do Vallegrande |
01:30:55 |
To dwudniowy telegram |
01:30:59 |
Napisane jest: |
01:31:02 |
zostaną zwrócone przez armię. " |
01:31:06 |
Inti już rozmawiał z żoną. |
01:31:09 |
Powiedz Intiemu, że w odwecie zabierzemy ze sklepu |
01:31:11 |
wszystko co będzie nam potrzebne. |
01:31:14 |
Weź 10 puszek sardynek |
01:31:21 |
To dla moich dzieci! |
01:31:24 |
Proszę pani. |
01:31:26 |
Drodzy towarzysze walczymy |
01:31:32 |
Możecie zastanawiać się dlaczego. |
01:31:34 |
Chcemy zakończyć |
01:31:39 |
Zakończyć biedę i nieszczęście |
01:31:42 |
Które rząd sprowadza na swoich obywateli. |
01:31:46 |
Na przykład, |
01:31:50 |
Około 100 km stąd, |
01:31:54 |
Najpierw musicie zapłacić za ciężarówkę, |
01:31:57 |
a potem musicie zapłacić za pobyt. |
01:31:59 |
Więc idziecie do szpitala który, |
01:32:02 |
ale żeby zobaczyć się z lekarzem, |
01:32:06 |
Czy nie tak jest? |
01:32:08 |
A lekarstwa? Nie dadzą wam nawet |
01:32:13 |
Innymi słowy |
01:32:15 |
Jeśli wasze dziecko zachoruje lub umrze dlatego |
01:32:20 |
kto się wami zajmie? |
01:32:23 |
Dlatego to czy będziecie mieć lepiej |
01:32:26 |
Zależy od zwycięstwa |
01:32:31 |
Tak? |
01:32:32 |
Czy zamierzacie walczyć tutaj w wiosce? |
01:32:38 |
Nie mamy zamiaru walczyć w wioskach. |
01:33:28 |
Nic. |
01:33:30 |
Dwie świnie i muł. |
01:33:32 |
- Dziwne, no nie? |
01:33:35 |
- Gdzie jest Miguel? |
01:33:41 |
Hej. |
01:33:43 |
Proszę pani! |
01:33:47 |
Proszę pani! |
01:33:55 |
Nic nie widziałem. |
01:33:57 |
Całkowita cisza. |
01:34:00 |
Śmierdzi mi to żołnierzami. |
01:34:04 |
Jest kompletnie opuszczona. |
01:34:07 |
Rozmawiałem ze starą kobietą która mówiła |
01:34:14 |
Miguel. |
01:34:17 |
Weź straż przednią i przygotuj się |
01:34:21 |
Słyszeliście. |
01:34:24 |
Miguel, zostań na straży. |
01:34:27 |
Podejmij wszelkie środki ostrożności. |
01:34:31 |
Zrozumiano. |
01:34:39 |
- Powiedz mi. |
01:34:41 |
Będzie lepiej jeśli tu zostanę. |
01:34:44 |
Nie mogę wstać ani się wysikać. |
01:34:48 |
Nie zostawimy cię tutaj. |
01:34:52 |
Kiedy dotrzemy do Jaguey, |
01:35:12 |
Dzień dobry. |
01:35:14 |
Poznałem go w drodze do Jaguey. |
01:35:16 |
Mówi że pochodzi z Vallegrande. |
01:35:20 |
Gdzie jedziesz z tymi rzeczami? |
01:35:22 |
Do Picacho, Proszę pana. |
01:35:27 |
Pombo, Pombo. |
01:35:29 |
Wspieram swoją rodzinę. |
01:35:30 |
- Widziałeś gdzieś w pobliżu żołnierzy? |
01:35:35 |
Fernando, |
01:35:37 |
Bądźcie czujni. |
01:35:40 |
Ustawcie się w szyku. Wszyscy, bądźcie czujni. |
01:35:46 |
Jesteś pewien |
01:35:50 |
Nie, Proszę pana. Nie widziałem żołnierzy. |
01:35:52 |
Dobrze. |
01:35:54 |
Pombo, idź z nim do granicy wioski. |
01:35:57 |
Dziękuję, Proszę pana. |
01:36:09 |
Masz jakiś firmowy kamień w bucie? |
01:36:12 |
Już drugi raz zatrzymujesz |
01:36:20 |
Pacho, tędy. |
01:36:26 |
Willy, idź z nim. |
01:36:30 |
- Antonio. |
01:36:32 |
Urbano, biegnij do płotu. |
01:36:38 |
Arturo, tam. |
01:36:40 |
Dalej, Dario. |
01:36:43 |
Odwrót! |
01:36:50 |
Osłaniam cię! |
01:36:53 |
- Chico, co jest? |
01:36:57 |
Zabiją cię. |
01:36:59 |
Zabili Coco, Julio i Miguela. |
01:37:03 |
Camba, tędy. Camba! |
01:37:07 |
Camba! Co ty robisz? |
01:37:12 |
Chodź! |
01:37:32 |
Co się stało? |
01:37:37 |
Zabili Miguela, |
01:37:44 |
Próbowałem ich wyciągnąć |
01:37:47 |
ale nie dałem rady. |
01:37:55 |
Przykro mi. |
01:38:14 |
To straż Che. |
01:38:16 |
Myślisz, że jest blisko? |
01:38:18 |
Myślę, że powinieneś sprowadzić |
01:38:22 |
Nie skończyli szkolenia. |
01:38:25 |
Będziesz potrzebował |
01:38:59 |
Benigno. |
01:39:01 |
Benigno. |
01:39:04 |
Benigno, |
01:39:11 |
Czekaj. |
01:39:30 |
Benigno, pozwól obejrzeć swoja ranę. |
01:39:34 |
W porządku. To nic takiego. |
01:39:41 |
Weź. |
01:39:45 |
Powiedz mi, Fernando... |
01:39:49 |
Idź z Benigno na zwiad. |
01:39:52 |
Zobacz czy znajdziemy miejsce |
01:40:01 |
Kapitanie, |
01:40:04 |
Wieśniacy widzieli kilku rebeliantów |
01:40:08 |
Powiedz im, że już jedziemy. |
01:40:20 |
Patrz. |
01:40:26 |
To musi być chłop |
01:41:33 |
- Ilu ich jest? |
01:41:36 |
- Idą razem? |
01:41:40 |
Willy, idź poszukaj Nato i Urbano, niezwłocznie. |
01:41:43 |
Arturo, przyprowadź Dario i Aniceto. |
01:41:47 |
Fernando, |
01:41:52 |
Są zajęte przez armię. |
01:41:54 |
- Nie możemy iść środkiem. |
01:41:58 |
Jest 500 metrów do zbocza. |
01:42:01 |
Są tam też drzewa |
01:42:06 |
- Więc chodźmy tam niezwłocznie. |
01:42:07 |
Benigno, zostań wieśniakiem, znajdź miejsce |
01:42:12 |
Dobrze. |
01:42:14 |
Trzymaj się. |
01:42:17 |
Czekaj tam do 9 wieczorem. |
01:42:20 |
Ci którzy do tej pory nie przybędą |
01:42:22 |
powinni zejść |
01:42:27 |
I z stamtąd |
01:42:30 |
Będziemy tam czekać przez dwa dni. |
01:42:34 |
Pacho i Willy. |
01:42:36 |
Zajmiecie tą pozycję. |
01:42:39 |
Antonio i Arturo |
01:42:45 |
W tym wąwozie. |
01:42:47 |
Nikt nie strzela, póki oni nie strzelą. |
01:42:51 |
Jeśli usłyszycie strzały |
01:42:52 |
Najpierw upewnijcie się |
01:42:55 |
a nie tylko sprawdzają teren. |
01:42:58 |
Rozumiecie? Idźcie. |
01:43:06 |
Idź z Dario |
01:43:09 |
Nie pozwól mu zasnąć z wyczerpania. |
01:43:18 |
Fernando. |
01:43:22 |
Bywaliśmy w gorszych sytuacjach. |
01:43:29 |
Są trzy wąwozy: |
01:43:33 |
Partyzanci mogą być w którymkolwiek z nich. |
01:43:36 |
Przeszukajcie wszystkie trzy. |
01:43:38 |
Zacznijcie od góry |
01:43:41 |
A co jeśli spróbują uciekać? |
01:43:43 |
Ustawie centrum dowodzenia |
01:45:52 |
Nato. |
01:45:55 |
Zawołaj Aniceto. |
01:46:05 |
Idź z Nato i poszukaj Pombo i Urbano. |
01:46:09 |
Każ im obu wracać |
01:46:12 |
Poczekaj chwilę. |
01:47:39 |
Co takiego? |
01:47:44 |
Hej, Urbano. |
01:47:46 |
Nato daje sygnały, a ja nie rozumiem. |
01:47:49 |
czy mówi, że Fernando chce żebyśmy |
01:48:14 |
- Antonio, ruszamy? |
01:48:26 |
Pablito, |
01:48:31 |
Idźcie. |
01:49:40 |
Kurwa! Musimy ruszać, Urbano. |
01:49:42 |
Pombo, Idź teraz! Będę cię osłaniał! |
01:49:45 |
Czekaj, czekaj, czekaj! |
01:49:48 |
Teraz ruszaj! |
01:50:05 |
Tam są, |
01:52:43 |
Jak się czujesz? |
01:52:46 |
Dobrze. |
01:52:49 |
Porucznik opatrzył mi ranę. |
01:52:54 |
Gdzie zabraliście Williego i Chino? |
01:52:57 |
Są obok. |
01:53:01 |
Ilu partyzantów tam zostało? |
01:53:04 |
Nie wiem. |
01:53:07 |
Jaki był wasz punkt zbiorczy? |
01:53:10 |
Nie mieliśmy takiego. |
01:53:13 |
Jaki był wasz punkt zbiorczy? |
01:53:15 |
- Powiedziałem ci że nie mieliśmy takiego. |
01:53:20 |
Dlaczego tutaj przyszliście |
01:53:22 |
Czy to ma znaczenie? |
01:53:25 |
Posłuchaj mnie. |
01:53:28 |
Już nie jesteś na Kubie. |
01:53:31 |
I powinieneś wiedzieć, że |
01:53:34 |
Uciekłeś z Kongo, Wenezueli, |
01:53:40 |
Tu kończą się twoje przygody, |
01:53:44 |
Dobra. Niech odpocznie. |
01:53:47 |
Jutro pójdziemy do Vallegrande |
01:53:57 |
Wyszykuj się na jutro. |
01:53:59 |
Dużo ludzi chce cię sfotografować. |
01:54:04 |
Może powinniśmy cię ogolić. |
01:54:16 |
Kupa gówna! |
01:54:23 |
Przynieście trupy i |
01:55:31 |
To nie w porządku. |
01:55:34 |
Nie powinni byli tego robić. |
01:55:43 |
Chcesz zapalić? |
01:55:46 |
Tak. |
01:55:53 |
Dzięki. |
01:55:59 |
Jaka jest Kuba? |
01:56:02 |
Kuba jest postępowa. |
01:56:06 |
Mają tam religię? |
01:56:09 |
Tak, jest tam religia. |
01:56:13 |
Myślałem, że Komuniści nie wierzą w Boga. |
01:56:17 |
Cóż... |
01:56:20 |
nie ma oficjalnej religii na Kubie |
01:56:22 |
ale wielu ludzi wierzy w Boga. |
01:56:26 |
Nie wierzysz w nic? |
01:56:28 |
Tak, wierzę w ludzkość. |
01:56:38 |
- Jesteś żonaty? |
01:56:41 |
- A ty? |
01:56:44 |
Masz dzieci? |
01:56:46 |
- Mam piątkę. |
01:56:49 |
Trzy dziewczynki i dwóch chłopców. |
01:56:55 |
Chcesz jeszcze? |
01:56:57 |
Tak. |
01:57:07 |
Jak się nazywasz? |
01:57:09 |
Eduardo. |
01:57:17 |
Rozwiążesz mnie, Eduardo? |
01:57:51 |
Hej. |
01:57:52 |
- Che poprosił mnie żebym go rozwiązał. |
01:57:56 |
Poprosił żebym go rozwiązał. |
01:57:58 |
Nie, oszalałeś. |
01:58:03 |
Nie chcę tam wracać. |
01:58:05 |
Ty bierzesz następną zmianę. |
01:58:49 |
O czym ty mówisz, |
01:58:53 |
Skąd jesteś? |
01:58:55 |
Z Kuby? |
01:58:58 |
Nie rozmawiam ze zdrajcami. |
01:59:02 |
Dobrze, więc nie chcesz rozmawiać ze zdrajcami. |
01:59:05 |
Ale posłuchaj co mam ci do powiedzenia. |
01:59:08 |
Rozstrzelałeś mojego wujka. |
01:59:13 |
Musi być ciężko, Komandante? |
01:59:16 |
Ty tutaj w dżungli |
01:59:18 |
A Fidel w Hawanie |
01:59:23 |
Możesz to sobie wyobrazić? |
01:59:53 |
Skąd pomysł, że Boliwijczycy |
01:59:58 |
Już mieliśmy swoją rewolucję. |
02:00:01 |
Nie słyszałeś o reformie rolnej z 1952? |
02:00:04 |
Tak, a Barrientos ją sprzedał. |
02:00:09 |
Czy widziałeś jak żyją twoi chłopi? |
02:00:13 |
Skoro chłopom jest tak źle to |
02:00:16 |
dlaczego się do ciebie nie przyłączyli? |
02:00:19 |
Może uwierzyli w twoje kłamstwa. |
02:00:25 |
A może nigdy cię tu nie chcieli. |
02:00:28 |
Tak, może... |
02:00:31 |
A może nasza porażka ich obudzi. |
02:01:03 |
Kapitanie. |
02:01:04 |
- Mów. |
02:01:06 |
Mówiłem, że pan wyszedł ale |
02:01:14 |
Bravo Jeden. |
02:01:17 |
Tu Kapitan Ramirez. |
02:01:22 |
Proszę powtórzyć. |
02:01:26 |
Rozkaz 600. Powiem pułkownikowi. |
02:01:45 |
Dajcie go tu. |
02:01:48 |
Zrób zdjęcie. |
02:01:55 |
Żebyś mógł zapalić, Komandante. |
02:02:00 |
Uśmiechnij się. |
02:02:09 |
Zatrzymaj się tu. |
02:02:18 |
Mam dla ciebie wiadomość od |
02:02:23 |
Dobrze. |
02:02:25 |
Wyślę helikopter o 14-tej. |
02:02:31 |
Tak, Proszę pana. |
02:02:33 |
Jedziemy. |
02:02:35 |
Możecie strzelać stąd. |
02:02:40 |
Słuchaj mnie uważnie. |
02:02:42 |
Potrzebuje dwóch ochotników. |
02:02:50 |
Ktoś jeszcze? |
02:02:57 |
Sierżancie, proszę pozwolić mi to zrobić. |
02:03:01 |
Strzelajcie poniżej szyi. |
02:03:05 |
Chodź. |
02:03:19 |
Chodź ze mną. |
02:03:32 |
Siadaj! |
02:03:36 |
Strzelaj, już! |
02:07:08 |
/Oparte na "Dzienniku Boliwijskim" |