Chi bi Red Cliff
|
00:00:11 |
Niniejszym ogłaszam, że premier Cao Cao |
00:00:14 |
poprowadzi cesarską armię |
00:00:16 |
do pacyfikacji rebeliantów, |
00:00:19 |
Dziękuję, wasza wysokość. |
00:00:40 |
Ci ludzie są lojalni Imperium Han. |
00:00:42 |
Podążyli za nami, |
00:00:45 |
Jeśli nie ochronimy cywilów... |
00:00:47 |
to jakie znaczenie ma ta wojna?! |
00:00:52 |
Sojusz wzmocni nas obu. |
00:01:02 |
Kiedy przegrany łączy siły z tchórzem, |
00:01:07 |
co mogą osiągnąć? |
00:01:09 |
To, czego potrzebuje Południe, to jedność! |
00:01:18 |
Moja decyzja o walce jest ostateczna! |
00:01:19 |
Ktokolwiek ośmieli się |
00:01:22 |
skończy jak ten stół! |
00:01:29 |
Musisz walczyć w tej wojnie. |
00:01:32 |
Nie lękam się go. |
00:01:35 |
Oczekiwałem tego dnia! |
00:01:38 |
Będziemy walczyć, |
00:01:51 |
Rozbić tam obóz! |
00:01:54 |
Na brzegu naprzeciw Czerwonego Klifu! |
00:01:58 |
Jutro możemy być wrogami. |
00:02:00 |
Jeśli ten dzień kiedyś nadejdzie... |
00:02:02 |
każdy będzie odpowiadać za siebie. |
00:02:06 |
Cao Cao nie ma doświadczenia |
00:02:08 |
Musi polegać na swoich admirałach, |
00:02:10 |
Jeśli ich wyeliminuję... |
00:02:12 |
jego flota będzie bezsilna. |
00:02:29 |
CZERWONY KLIF |
00:02:54 |
Dobra gra! |
00:03:07 |
Gol! |
00:03:08 |
Te małe małpy robią się szybsze! |
00:03:10 |
Premier kazał trenować Cuju. |
00:03:12 |
Te dzieciaki wzmocniły się dzięki temu. |
00:03:21 |
Szyk zwarty. |
00:03:48 |
Zaprowadź go szybko do środka. |
00:04:16 |
Za mną. |
00:04:44 |
Burczy mi w brzuchu. |
00:04:47 |
Tak! |
00:04:48 |
Gol! |
00:04:49 |
Gol! |
00:04:58 |
Co sądzicie? |
00:05:07 |
Zablokować go! |
00:05:45 |
Tak! |
00:05:59 |
Tak! |
00:06:28 |
Ten garnek nie jest wystarczająco szeroki. |
00:06:31 |
Chybiłbyś, nieważne |
00:06:34 |
Touhu jest grą dla arystokratów, |
00:06:38 |
nie dla żołnierzy w czasie wojny. |
00:06:45 |
Wasza miłość, jak możesz trafić |
00:06:48 |
Koncentracja. |
00:06:49 |
Kiedy wróg jest zbyt pewny siebie, |
00:06:51 |
musimy podwoić naszą koncentrację. |
00:06:53 |
Z koncentracją, możecie zabić |
00:06:59 |
Wasza wysokość, armia Zhou Yu jest mała. |
00:07:01 |
Musi polegać na partyzanckiej walce. |
00:07:04 |
To ostatnie małe zwycięstwo |
00:07:05 |
sprawiło, że Zhou Yu stał się próżny. |
00:07:08 |
Nie jest partyzantem. |
00:07:10 |
Stawi nam czoła twarzą w twarz. |
00:07:16 |
Przygotowują się do bitwy. |
00:07:17 |
Potrzebujemy strategii, by stawić im czoła. |
00:07:22 |
Cao Cao chce nas otoczyć |
00:07:25 |
bez łamania podstawowych zasad strategii. |
00:07:27 |
Pierwsza armia na polu będzie wypoczęta. |
00:07:29 |
Druga armia dotrze wyczerpana. |
00:07:32 |
Zaatakować, kiedy wróg |
00:07:33 |
Uderzyć, kiedy najmniej się tego spodziewają. |
00:07:35 |
Musimy skoncentrować wszystkie siły |
00:07:36 |
na ich najmocniejszej pozycji. |
00:07:41 |
Zwycięstwo floty zależy |
00:07:45 |
od admirałów, Cai Mao i Zhang Yuna. |
00:07:49 |
- Jesteśmy lojalni waszej wysokości do śmierci. |
00:07:52 |
Cao Cao nie docenia nas. |
00:07:53 |
Nie będzie się spodziewał, |
00:08:05 |
Jak się nazywasz? |
00:08:06 |
Szeregowy Sun Shucai. |
00:08:08 |
Jesteś niesamowitym zawodnikiem. |
00:08:10 |
I dobrym żołnierzem. |
00:08:13 |
Od dziś |
00:08:15 |
jesteś awansowany na dowódcę batalionu. |
00:08:18 |
Dziękuję, wasza wysokość. |
00:08:20 |
Wszyscy muszą ciężko trenować Cuju. |
00:08:23 |
Tylko z twardymi ciałami |
00:08:27 |
Gdy podbijemy Południe, |
00:08:30 |
wasze rodziny będą zwolnione |
00:08:37 |
Dziękujemy, wasza wysokość. |
00:09:13 |
Co robisz? |
00:09:15 |
Ja... |
00:09:17 |
uwalniam te ptaki. |
00:09:19 |
To bardzo miłe z twojej strony. |
00:09:29 |
Idziesz już? |
00:09:34 |
Z twojego akcentu wnioskuję, |
00:09:37 |
Zgadza się. |
00:09:39 |
Południowcy są ciepłymi ludźmi. |
00:09:41 |
A ludzie z północy to wolnomyśliciele. |
00:09:43 |
Ja jestem trochę głupkiem. |
00:09:44 |
Ludzie to mówią przez moje całe życie... |
00:09:47 |
Nie jesteś głupi, |
00:09:54 |
Jesteś dobry w Cuju. |
00:09:57 |
Dzięki za podanie główką piłki. |
00:10:00 |
Jak się nazywasz? |
00:10:01 |
Nazywam się... |
00:10:04 |
Spójrz na mój wzrost. |
00:10:06 |
Moja mama mówiła na mnie Świnka. |
00:10:10 |
Świnka? |
00:10:12 |
Umiesz grać w Cuju, tak? |
00:10:14 |
Żartujesz? |
00:10:18 |
Gratuluję awansu. |
00:10:20 |
Czy dowódca dostaje większe posiłki? |
00:10:24 |
Jesteś teraz wielkim oficerem. |
00:10:28 |
Walczysz po to, by napełnić brzuch? |
00:10:31 |
Moja matka mawia, że mój brzuch |
00:10:33 |
Moja rodzina jest zbyt biedna, |
00:10:36 |
Jesteśmy Dołkiem i Świnką! |
00:10:39 |
Cóż za para! |
00:10:42 |
Nowe środowisko wywołało |
00:10:45 |
Są słabi od długiej wojny. |
00:10:48 |
I stracili całą odporność. |
00:10:50 |
Więc tyfus szybko... |
00:10:52 |
Można to wyleczyć? |
00:10:54 |
Tak. |
00:10:55 |
Ale nie z dnia na dzień. |
00:11:06 |
Ilu pomarło? |
00:11:08 |
Ponad setka. |
00:11:10 |
Za parę dni |
00:11:11 |
Musimy natychmiast ich zakopać. |
00:11:14 |
Żadnych pochówków! |
00:11:16 |
Kremacja jest jedynym sposobem, |
00:11:20 |
Przygotować stosy pogrzebowe. |
00:11:21 |
Czekaj. |
00:11:34 |
"Szerzy się epidemia." |
00:11:38 |
Klimat osłabił armię Cao Cao. |
00:11:40 |
Zaraza szaleje. |
00:11:41 |
Wspaniale. |
00:11:42 |
Wasza miłość, wykorzystajmy tę szansę |
00:11:46 |
Flota wciąż jest zdrowa. |
00:11:48 |
Nie możemy działać nierozważnie. |
00:11:49 |
Wasza miłość, to jest czas na atak! |
00:11:52 |
Tak! |
00:11:54 |
To bitwa honoru. |
00:11:56 |
Nawet wojna musi być uczciwa. |
00:12:30 |
Wasza wysokość. |
00:12:33 |
Czy to nie jest trochę nieludzkie? |
00:12:38 |
Wysłać żołnierzy śmierci! |
00:13:07 |
Co się stało? |
00:13:28 |
Przyciągnąć łodzie. |
00:13:32 |
Spójrzcie, co to? |
00:13:34 |
Przyciągnijcie to. |
00:13:38 |
Przyciągnijcie tu łodzie. |
00:13:40 |
Oni wszyscy nie żyją. |
00:13:42 |
To żołnierze wroga. |
00:13:43 |
Zgłosić to generałowi. |
00:13:44 |
Tak jest. |
00:14:14 |
Broń i zbroje tutaj. |
00:14:17 |
Zwłoki tam. |
00:14:18 |
Tak jest! |
00:14:24 |
Odejdź stąd. |
00:14:40 |
Nie dotykajcie ich! |
00:14:41 |
Zmarli na tyfus! |
00:14:43 |
Idźcie stąd! |
00:14:46 |
Idźcie stąd! |
00:14:48 |
Wynoście się stąd! |
00:14:50 |
Wszyscy mają stąd odejść! |
00:14:52 |
Eskortować stąd tych ludzi! |
00:14:55 |
To dla waszego dobra. |
00:14:56 |
To miejsce jest zakażone. |
00:14:58 |
Natychmiast stąd odejdźcie. |
00:15:21 |
Cao Cao zaprawdę jest bezlitosny. |
00:15:24 |
Ci żołnierze dotykali zwłok. |
00:15:26 |
Poddałem ich kwarantannie, |
00:15:28 |
aby nie zarazili pozostałych. |
00:15:32 |
A mieszkańcy wioski? |
00:15:34 |
Lękam się, że wielu zostało zarażonych. |
00:15:36 |
Cao Cao posunął się do niecnych sztuczek. |
00:15:40 |
To wojna psychologiczna. |
00:15:42 |
Atakuje nasze morale. |
00:15:46 |
Jak pozbyć się tych ciał? |
00:15:49 |
To są ciała naszych wrogów. |
00:15:51 |
Nakarmcie nimi ryby. |
00:15:53 |
Nie. |
00:15:55 |
Żadnych pochówków. |
00:15:57 |
Musimy ich spalić. |
00:16:47 |
Podnoszę swój napitek i śpiewam pieśń. |
00:16:50 |
Kto wie czy życie będzie długie, |
00:16:55 |
"Jak poranna rosa żywot jest człowieka" |
00:16:57 |
"Przeszłych dni choć wiele, |
00:17:02 |
"Melancholia wielka, co w sercu się rodzi" |
00:17:04 |
"Nijak jej wyrzucić, z trosk wielu pochodzi" |
00:17:07 |
"Któż uleczy żałość, co ją tak przeklinam?" |
00:17:09 |
"Zdolny tylko jeden, chwalmy boga wina!" |
00:17:14 |
"Adepci w błękit odziani" |
00:17:17 |
"Troską mą obdarowani" |
00:17:19 |
"Z waszej to przyczyny" |
00:17:22 |
"Wznoszę moje hymny" |
00:17:24 |
"Rzeka niesie z prądem |
00:17:27 |
"W dzicz wielką, bezkresną, |
00:17:30 |
"Honorowi goście, dziś wam salutuję" |
00:17:32 |
"Niechaj zabrzmi harfa! |
00:17:40 |
"Jasna jest tarcza Księżyca" |
00:17:44 |
"Nigdy nie gaśnie, blaskiem zachwyca" |
00:17:48 |
"O was myśli w sercu moim" |
00:17:51 |
"Nic ich już nie uspokoi" |
00:17:56 |
"Garstką gwiazd jest otoczony" |
00:17:58 |
"Na południe lecą wrony" |
00:18:00 |
"Odpoczynku nie zaznają" |
00:18:02 |
"Gniazdo w dali gdzieś tam mają" |
00:18:04 |
"Ani strome gór wyżyny" |
00:18:06 |
"Ni wielkie morskie głębiny" |
00:18:08 |
"Spieszcie wszyscy mędrcy, |
00:18:10 |
"Na zagładę pewną..." |
00:18:14 |
"Imperium skazane!" |
00:18:36 |
Powoli. |
00:18:45 |
Każdego dnia coraz więcej ludzi choruje. |
00:18:46 |
Masz wystarczająco lekarstw? |
00:18:47 |
Strączyniec jest tu rzadki. |
00:18:49 |
Nasi ludzie będą szukać dalej. |
00:18:53 |
Czy strączyniec może wyleczyć tyfus? |
00:18:56 |
Złagodzi symptomy. |
00:18:59 |
Ale prawdziwe lekarstwo |
00:19:19 |
Spojrzę. |
00:19:36 |
Szybko! |
00:19:39 |
Ruszać się! |
00:19:41 |
Wstawać, idziemy. |
00:19:43 |
Stać! |
00:19:45 |
Generale, co robisz? |
00:19:48 |
Pacjentów nie wolno ruszać. |
00:19:51 |
Szybko! |
00:19:53 |
Proszę, oni nie mogą stąd odejść... |
00:19:56 |
Wciąż są chorzy. |
00:19:59 |
Odchodzisz? |
00:20:09 |
Wicekrólu, epidemia wymknęła się |
00:20:15 |
Mam ledwie 20 tysięcy ludzi. |
00:20:17 |
Jeśli to będzie trwać nadal, |
00:20:21 |
Muszę się wycofać i zmienić strategię. |
00:20:24 |
Wycofujesz się w takim momencie? |
00:20:28 |
To ty zaproponowałeś ten sojusz. |
00:20:31 |
Teraz, gdy nasze życia są |
00:20:33 |
To zdrada! |
00:20:34 |
Nie możesz tak mówić! |
00:20:36 |
Jesteśmy słownymi mężami! |
00:20:38 |
Ale spójrz, co się stało z naszymi ludźmi. |
00:20:41 |
A nasi ludzie się nie liczą?! |
00:20:45 |
Egoizm. |
00:20:46 |
Kto tu jest egoistą?! |
00:20:47 |
- Zhang Fei! |
00:20:51 |
Mój panie, bitwa już niedługo... |
00:20:54 |
- Jak możesz...? |
00:21:00 |
Ponad dekadę byłem świadkiem porażek. |
00:21:03 |
Nie sprostam kolejnej. |
00:21:05 |
Nawet żołnierze muszą słuchać prawa przeżycia. |
00:21:11 |
Nie możemy stracić zaufania |
00:21:13 |
Wiem, że mocno w to wierzysz, |
00:21:15 |
ale w tych chaotycznych czasach, |
00:21:19 |
Czas, bym pozwolił innym walczyć |
00:21:25 |
Pewnego dnia to zrozumiesz. |
00:21:31 |
Liu Bei. |
00:21:35 |
Walka u boku twoich ludzi to był zaszczyt. |
00:21:39 |
Wierzyliśmy w ten sam cel. |
00:21:42 |
Osiągnięcie go nie będzie jednak łatwe. |
00:21:46 |
Dbaj o siebie. |
00:21:48 |
Dbaj o siebie. |
00:22:03 |
Spotkamy się ponownie. |
00:22:13 |
Nie odchodzisz? |
00:22:18 |
Człowiek musi szanować swoje obietnice. |
00:22:20 |
Jeśli coś zaczynam, chcę to skończyć. |
00:22:24 |
Każdy, kto tak mówi, jest szalony. |
00:22:28 |
Zatem wszyscy jesteśmy szaleni. |
00:22:51 |
Wasza wysokość, herbata gotowa. |
00:22:59 |
Bracie, mamy raport od zwiadowców. |
00:23:01 |
Tyfus odniósł sukces. |
00:23:02 |
Południe jest w chaosie. |
00:23:05 |
- Dobrze. |
00:23:07 |
Liu Bei odjechał ze wszystkimi swoimi ludźmi. |
00:23:10 |
Dobrze. |
00:23:11 |
Sojusz się rozpadł. |
00:23:16 |
Doskonale. |
00:24:12 |
Szybki jak wiatr. |
00:24:21 |
Łagodny jak las. |
00:24:35 |
Niebezpieczny jak ogień. |
00:24:47 |
Niewzruszony jak góra. |
00:25:00 |
Jeśli nienawidzisz wojny, |
00:25:01 |
dlaczego cytujesz "Sztukę Wojny"? |
00:25:03 |
Aby cię zrozumieć, |
00:25:06 |
muszę rzucać okiem na twe księgi. |
00:25:10 |
Tysiąc ksiąg |
00:25:11 |
nie może równać się |
00:25:14 |
Jestem szczęśliwa, póki ci smakuje. |
00:25:20 |
Żałuję, że nie możemy |
00:25:22 |
Zapomnieć o wojnie i cieszyć się scenerią. |
00:25:26 |
Czyż nie byłoby to wspaniałe? |
00:25:29 |
Wątpię, żeby docenił sztukę herbaty. |
00:25:34 |
Dzierżysz swój miecz |
00:25:36 |
jakbyś wiedział, jak pokonać Cao Cao. |
00:25:39 |
Ścieżka tak tajemnicza jak mrok. |
00:25:42 |
Ale tak potężna jak grzmot. |
00:25:48 |
Czas, byśmy działali. |
00:26:05 |
Witaj, wasza wysokość. |
00:26:08 |
Jak idzie trening floty, admirałowie? |
00:26:11 |
Bardzo dobrze, wasza wysokość. |
00:26:14 |
Używamy żelaznych belek, |
00:26:17 |
Nasi ludzie są z północy |
00:26:20 |
Teraz, nasze okręty |
00:26:24 |
Nawet burza nie wywoła |
00:26:28 |
Mogą być rozdzielone? |
00:26:29 |
Oczywiście. |
00:26:31 |
Rozdzielić okręty! |
00:26:46 |
Odblokowanie żelaznych belek |
00:26:48 |
Flota przesunie się do formacji kleszczy. |
00:26:51 |
Gotowa do bitwy. |
00:26:53 |
Zaprawdę jesteście ekspertami na morzu, |
00:26:57 |
Dziękujemy, wasza wysokość. |
00:26:59 |
Jiang Gan. |
00:27:00 |
Do usług, wasza wysokość. |
00:27:02 |
Wychowałeś się z Zhou Yu, prawda? |
00:27:04 |
Tak, w dzieciństwie byliśmy przyjaciółmi. |
00:27:08 |
Przejdź rzekę. |
00:27:10 |
Kapitulacji? |
00:27:12 |
Lojalność Zhou Yu wobec |
00:27:15 |
Lękam się, że nie... |
00:27:16 |
Południowcy się rozpadają. |
00:27:18 |
Liu Bei zbiegł. |
00:27:20 |
Nadszedł czas, |
00:27:22 |
Tak, wasza wysokość. |
00:27:49 |
Świnko? |
00:27:50 |
Wystraszyłem cię? |
00:28:00 |
Łażą za mną. |
00:28:01 |
Jak mogę przy tym dobrze się bawić? |
00:28:05 |
Jesteś dowódcą batalionu. |
00:28:08 |
Muszą za tobą podążać. |
00:28:14 |
Słuchać! |
00:28:17 |
Tak jest! |
00:28:23 |
Zadziałało! |
00:28:25 |
Chodźmy się zabawić! |
00:28:27 |
Wspaniale! |
00:28:31 |
W co zagramy? |
00:28:32 |
Zagrajmy... |
00:28:34 |
w jazdę "na barana". |
00:28:35 |
Dobra. |
00:28:37 |
Wskakuj. |
00:28:41 |
Jesteś naprawdę ciężki. |
00:28:42 |
Twoja mama dała ci dobry pseudonim. |
00:28:47 |
Za nisko. |
00:28:50 |
Trzymaj równowagę. |
00:28:52 |
Ostrożnie. |
00:28:54 |
Wystarczająco wysoko? |
00:28:56 |
Tak. |
00:28:57 |
Nie ruszaj się. |
00:29:06 |
Łaskocze. |
00:29:08 |
Łaskocze? |
00:29:09 |
Pokaż, podrapię. |
00:29:12 |
Lepiej. |
00:29:18 |
W lewo. |
00:29:19 |
Co jest tam interesującego? |
00:29:21 |
Nie ruszaj się. |
00:29:27 |
Mój panie. |
00:29:28 |
Cao Cao ma kilkaset tysięcy żołnierzy. |
00:29:33 |
My mamy tylko 30 tysięcy. |
00:29:35 |
Mają kompletną przewagę liczebną. |
00:29:37 |
Jak możemy tak walczyć? |
00:29:40 |
To zdecyduje o losie południa. |
00:29:43 |
Musimy walczyć, |
00:29:48 |
Ile mamy strzał? |
00:29:49 |
Nawet nie 50 tysięcy. |
00:29:52 |
Liu Bei wziął 40 tysięcy, gdy uciekł. |
00:29:57 |
Nie możemy walczyć bez tych strzał. |
00:29:59 |
Strzały są moją odpowiedzialnością. |
00:30:03 |
Zaprawdę winny być. |
00:30:07 |
Potrzebujemy 100 tysięcy strzał. |
00:30:09 |
Wciąż uważasz, że dasz radę? |
00:30:12 |
Dobrze. Jeśli nie zdobędę |
00:30:16 |
możesz mnie ściąć. |
00:30:19 |
Mamy strawy tylko na 10 dni. |
00:30:21 |
Dam ci tyle czasu. |
00:30:24 |
Nie potrzebuję 10, wystarczą 3. |
00:30:27 |
My, żołnierze, nie dowcipkujemy. |
00:30:31 |
Powiedziałeś, że wyeliminowałbyś |
00:30:35 |
Jeśli się nie uda, to co wtedy? |
00:30:40 |
Możesz mnie ściąć. |
00:30:54 |
Nocą Droga Mleczna, |
00:31:07 |
Byłeś tu całą noc. |
00:31:08 |
Nad czym dumasz? |
00:31:10 |
Sam zobacz. |
00:31:12 |
Wiatr i woda się tu zbiegają. |
00:31:15 |
Feng Shui jest doskonałe. |
00:31:16 |
Cieszy mnie twój spokój. |
00:31:18 |
Zamartwiasz mnie na śmierć. |
00:31:20 |
Te dwadzieścia łodzi z załogą, |
00:31:22 |
o które prosiłeś, stoją w pogotowiu. |
00:31:30 |
Został tylko jeden dzień. |
00:31:32 |
Gdzie są strzały? |
00:31:33 |
Nie zrobiłeś nawet jednej. |
00:31:35 |
Powinieneś być mokry ze strachu. |
00:31:37 |
Nie ma obawy. |
00:31:38 |
Sprawdź lepiej, czy żółw jest wilgotny. |
00:31:43 |
Owszem, jest. |
00:31:46 |
Tak jak przewidywałem. |
00:31:50 |
Jaka mgła? |
00:31:51 |
Jedyna mgła to ta w mojej głowie. |
00:31:54 |
Co to za plan? |
00:31:56 |
Nieskończone są tajemnice natury. |
00:32:01 |
"Stara krowa orze, |
00:32:06 |
"Młode cielę żuje |
00:32:11 |
Naprawdę jesteś kimś. |
00:32:13 |
Dawniej byłeś tylko małym chłopcem, |
00:32:17 |
Któż by pomyślał, |
00:32:22 |
"Uprawianie ryżu |
00:32:27 |
Mieliśmy po 10 lat, kiedy pałką |
00:32:31 |
Kiedy się odwrócił, |
00:32:34 |
Spuścił mi najtęższe lanie w moim życiu. |
00:32:38 |
"W przytulnej lektyce |
00:32:45 |
Do dziś nie mogę zrozumieć, |
00:32:47 |
jak ta pałka trafiła w moje ręce. |
00:32:49 |
Jesteś zbyt wolny. |
00:32:59 |
A pamiętasz ten czas, |
00:33:00 |
kiedy twoim charakterem pisma |
00:33:04 |
"zniedołężniały drań"? |
00:33:06 |
To prawda! |
00:33:08 |
Dostałem za to 20 rózg na tyłek. |
00:33:12 |
W tamtych czasach |
00:33:14 |
robiliśmy wszelkie możliwe psikusy. |
00:33:16 |
Mogę oszukać każdego, kogo spotkam. |
00:33:19 |
Ale przy tobie |
00:33:24 |
Przynieście mój miecz! |
00:33:32 |
Cudownie! |
00:34:01 |
Twój taniec z mieczem jest wspaniały. |
00:34:15 |
Jesteś tu jako emisariusz Cao Cao? |
00:34:17 |
Ja? |
00:34:19 |
Ledwie mogę mówić za własnego siebie. |
00:34:22 |
Jakże mógłbym mówić w imieniu Cao Cao? |
00:34:23 |
Nie jestem tak sprytny jak ty, |
00:34:25 |
ale wiem jaką pieśń tu śpiewasz. |
00:34:28 |
Jesteś wobec mnie zbyt nieufny. |
00:34:30 |
Nigdy nie obraziłbym |
00:34:32 |
ale służąc Cao Cao postępujesz źle. |
00:34:34 |
Ty masz swojego pana, |
00:34:36 |
To bez znaczenia. |
00:34:38 |
Za kilka dni |
00:34:40 |
ktoś położy głowę Cao Cao u mych stóp. |
00:34:43 |
Wierzysz mi? |
00:34:45 |
Wierzę. |
00:34:47 |
Wasza miłość, pilne wieści! |
00:34:49 |
Nie widzisz, że mam gościa? |
00:35:04 |
Wiem, że nie mamy strzał. |
00:35:05 |
Jeśli Zhuge Liang ich nie zdobędzie, |
00:35:07 |
skrócę go o głowę. |
00:35:09 |
Może nasi przyjaciele |
00:35:11 |
Oni mają o wiele ważniejszą misję. |
00:35:14 |
Admirałowie Cai Mao i Zhang Yun donoszą, |
00:35:16 |
że na razie nie mogą |
00:35:18 |
- Obawiam się... |
00:35:21 |
Oto wiadomość od nich. |
00:35:27 |
Wspaniale! |
00:35:31 |
Panie Jiang. |
00:35:34 |
Co pan tu robi, tak sam? |
00:35:36 |
Pani Zhou? |
00:35:38 |
Proszę wejść do środka. |
00:35:39 |
Xiao Qiao, przynieś więcej wina. |
00:35:42 |
Jeszcze trochę i się upijesz. |
00:35:43 |
Chodź, napijemy się na górze. |
00:35:47 |
Jeszcze? |
00:35:48 |
Po co przerywać dobrą zabawę? |
00:35:50 |
Słyszałem, że Cao Cao najechał południe |
00:35:58 |
Doprawdy? |
00:35:59 |
Cao Cao znany jest z tego, |
00:36:04 |
Jesteś pijany. |
00:36:05 |
Więcej wina. |
00:36:06 |
Więcej? Gdzie? |
00:36:53 |
"Przystąpiliśmy do Cao Cao" |
00:36:55 |
"nie dla zysków, |
00:36:58 |
"Obóz wroga jest pod naszą kontrolą". |
00:37:02 |
"Wkrótce dostarczymy jego..." |
00:37:07 |
"...jego głowę". |
00:37:09 |
"Kolejne raporty wkrótce". |
00:37:12 |
"Admirał Cai Mao..." |
00:37:14 |
Co tam oglądasz? |
00:37:18 |
To tylko jedna z moich sztuczek. |
00:37:21 |
Lubisz płatać mi figle. |
00:37:25 |
I spłatam ci kolejnego... |
00:37:29 |
i kolejnego... |
00:37:35 |
Nie tym razem. |
00:38:42 |
Strachu na wróble, |
00:38:46 |
On o niczym mi nie mówi. |
00:38:49 |
Lepszy z ciebie towarzysz zabaw. |
00:38:52 |
Na zdrowie! |
00:39:10 |
Strachu na wróble, |
00:39:11 |
dlaczego zmierzamy |
00:39:14 |
Chyba nie chcesz się poddać, co? |
00:39:29 |
Wróg! Wróg się zbliża! |
00:39:35 |
Rozdzielić okręty! |
00:39:40 |
Niech lewe skrzydło ich przechwyci! |
00:39:53 |
Szybciej! |
00:40:04 |
Strachu, przestań walić w bębny! |
00:40:06 |
A jeśli przypłynął po nas |
00:40:09 |
Nie ośmielą się. |
00:40:10 |
Gęsta mgła może ukrywać zasadzkę. |
00:40:12 |
Jednak zdecydowałeś się przemówić. |
00:40:22 |
Łucznicy, przygotować się! |
00:40:24 |
Strzelać, gdy tylko ich zobaczycie! |
00:40:31 |
Przygotować się! |
00:40:32 |
Ustawić łodzie! |
00:41:04 |
To spisek, by nas ze sobą skłócić! |
00:41:11 |
Nie jesteśmy głupcami. |
00:41:13 |
Czy Zhou Yu użyłby |
00:41:17 |
Czasem najprostsza sztuczka |
00:41:20 |
jest najlepszym sposobem, |
00:41:29 |
Strzelać. |
00:41:47 |
Strzelać! |
00:42:13 |
Wasza wysokość, bez względu na to |
00:42:16 |
musimy być wielce ostrożni. |
00:42:18 |
A jeśli ich flota się zbuntuje? |
00:42:20 |
To byłaby katastrofa. |
00:42:23 |
Strzelać! |
00:42:29 |
Oprócz tego listu |
00:42:31 |
usłyszałem jak wspominał, |
00:42:33 |
że jacyś przyjaciele stąd |
00:43:06 |
Nie obawiaj się. |
00:43:08 |
Strach na wróble cię ochroni. |
00:43:21 |
Przerwać! |
00:43:29 |
Wezwać admirałów Cai Mao |
00:43:33 |
W tej chwili szkolą marynarzy. |
00:43:36 |
Nawet jeśli ich tu nie ma, |
00:43:40 |
Przynieście ich list poddańczy. |
00:43:43 |
Obrócić łodzie! |
00:43:45 |
Co? |
00:44:04 |
Zgodny rytm. |
00:44:05 |
Wskażcie im cel. |
00:44:13 |
Cel: bębny! |
00:44:16 |
Strzelać! |
00:44:22 |
Pij. |
00:44:28 |
Uważaj, jak siedzisz. |
00:44:36 |
Strzelać! |
00:44:56 |
Pismo pasuje doskonale. |
00:44:59 |
Widać nawet te same błędy. |
00:45:04 |
Musi należeć do Cai Mao. |
00:45:06 |
Strzelać! |
00:45:30 |
Wracamy zwycięsko do domu! |
00:45:33 |
Na zdrowie. |
00:45:55 |
Uciekają jak wystraszone myszki. |
00:45:57 |
Wracać na pozycje. |
00:45:58 |
Wracać na swoje pozycje! |
00:46:04 |
Dziękujemy ci za twój podarek, Premierze. |
00:46:06 |
Dziękujemy! Dziękujemy! |
00:46:37 |
Cudownie! |
00:46:38 |
Panie Zhuge! |
00:46:39 |
Proszę spojrzeć! |
00:46:41 |
Skąd wiedziałeś, że nadciąga mgła? |
00:46:45 |
Wyraźna Droga Mleczna i wężowe chmury |
00:46:47 |
to znak, że nadciąga mgła. |
00:46:48 |
Jeśli wiesz, jak zmieniają się: |
00:46:51 |
wtedy Słońce, Księżyc i gwiazdy, |
00:46:54 |
wiatr, las, góry, i ogień |
00:46:56 |
stają się twymi sprzymierzeńcami w wojnie. |
00:46:59 |
Znasz się więc |
00:47:02 |
Zgubiliśmy jedną! |
00:47:04 |
- Hej, wracaj! |
00:47:49 |
Tak małe zwycięstwo |
00:47:52 |
Wasza wysokość. |
00:47:53 |
Małe zwycięstwo? |
00:47:55 |
Ilu ludzi wysłał wróg? |
00:47:57 |
Mgła pokryła rzekę. |
00:47:59 |
Skoro ich nie widzieliście, |
00:48:02 |
Zmasowanym ostrzałem |
00:48:04 |
Zmasowanym ostrzałem? |
00:48:05 |
Ile potrzeba było do tego strzał? |
00:48:08 |
Około stu tysięcy. |
00:48:09 |
Około stu tysięcy. |
00:48:12 |
A dlaczego ich nie ścigaliście? |
00:48:14 |
Mgła mogła kryć zasadzkę, wasza wysokość. |
00:48:16 |
Więc... |
00:48:17 |
I znowu ta mgła. |
00:48:19 |
Wygląda na to, że coś w niej ukrywasz. |
00:48:27 |
Patrzcie, nadpływa łódź! |
00:48:29 |
Przyciągnijcie ją! |
00:48:59 |
Wasza wysokość. |
00:49:01 |
Nie potraficie odróżnić żołnierzy |
00:49:05 |
Sto tysięcy strzał? |
00:49:08 |
Bardzoście hojni! |
00:49:10 |
- Wybacz mi, wasza wysokość. |
00:49:13 |
Dziś strzały, |
00:49:15 |
a jutro moja głowa, czyż tak? |
00:49:26 |
Zhou Yu próbuje |
00:49:28 |
Żaden szpieg |
00:49:31 |
Milczeć! |
00:49:34 |
Ufam i szanuję zdolnych ludzi, |
00:49:38 |
ale brzydzę się oszustami i zdrajcami! |
00:49:43 |
Straże! |
00:49:45 |
Wasza wysokość, |
00:49:48 |
Zabrać ich stąd i ściąć! |
00:49:50 |
Przysięgaliśmy lojalność |
00:49:53 |
Czyż nie poddawaliśmy się |
00:49:55 |
Szkoliliśmy ludzi dzień i noc. |
00:49:56 |
Proszę zaczekać, wasza wysokość. |
00:49:58 |
Jeśli ich zgładzisz, |
00:50:01 |
Stać! |
00:50:11 |
93 800. |
00:50:13 |
94 000. |
00:50:16 |
94 200. |
00:50:18 |
94 600. |
00:50:20 |
Będziemy strzelać do Cao Cao |
00:50:23 |
To będzie ciekawa bitwa. |
00:50:31 |
Skoncentruj się, bo się pomylisz. |
00:50:32 |
Chwileczkę. |
00:50:34 |
Nie przerywaj mi. |
00:50:36 |
Dwieście na osobę. |
00:50:39 |
Panie Zhuge, cóż to za wynalazek? |
00:50:41 |
Szybkostrzelna kusza. |
00:50:44 |
Popatrzcie. |
00:50:46 |
Wspaniałe. |
00:50:48 |
99 400. |
00:50:49 |
99 600... |
00:51:00 |
Imponujące. |
00:51:02 |
O konstrukcji broni |
00:51:04 |
Nawet niewielka wiedza o wszystkim |
00:51:08 |
- Wasza miłość. |
00:51:10 |
Jest sto tysięcy? |
00:51:13 |
Było 99 600. |
00:51:18 |
I co teraz? |
00:51:21 |
No cóż... |
00:51:25 |
Wasza miłość, to tylko 400 strzał. |
00:51:28 |
Brak choćby jednej, to nadal brak. |
00:51:30 |
Prawo jest niewzruszone jak góra. |
00:51:32 |
To prawda. |
00:51:40 |
Prawo nakazuje ścięcie. |
00:51:43 |
Bękarty! |
00:51:45 |
Gdzie się wałęsaliście? |
00:51:46 |
Pospieszcie się! |
00:51:48 |
Dzięki niebiosom! |
00:51:49 |
Teraz jest sto tysięcy i dwieście. |
00:51:51 |
Pan Zhuge wypełnił swą misję. |
00:51:53 |
Wygląda na to, że moja głowa |
00:51:57 |
A twoja? |
00:52:02 |
Chcesz mojej głowy? |
00:52:05 |
Panie Zhuge. |
00:52:06 |
My tylko żartowaliśmy. |
00:52:08 |
Czy kiedy przegrywałem, on żartował? |
00:52:12 |
Oczywiście, że nie. |
00:52:38 |
Wygląda na to, |
00:52:40 |
Cao Cao zgładził admirałów |
00:52:51 |
Chyba wyszliśmy na naiwniaków. |
00:52:54 |
Kradzież broni |
00:52:57 |
Wasze wspólne plany |
00:53:03 |
Cao Cao musi teraz szaleć z wściekłości. |
00:53:05 |
W ciągu dwóch, trzech dni, |
00:53:08 |
To nie wróży nic dobrego |
00:53:14 |
Straciłem starego przyjaciela. |
00:53:19 |
Dostojni goście. |
00:53:21 |
Zhou Yu napawa się teraz swoim sprytem. |
00:53:23 |
Z pewnością sądzi, |
00:53:26 |
Powiedzcie mi |
00:53:27 |
Ależ skądże. |
00:53:30 |
Wypleńmy wszelkich zdrajców, |
00:53:32 |
byśmy mogli spać spokojnie. |
00:53:37 |
Jiang Gan. |
00:53:38 |
Słucham. |
00:53:39 |
Oddałeś nam dziś wielką przysługę. |
00:53:42 |
Pij, proszę. |
00:53:51 |
Dziękuję, wasza wysokość. |
00:54:04 |
Panie! |
00:54:11 |
Panie, czy... |
00:54:17 |
Twoja głupota to błahostka. |
00:54:19 |
Ale obróciła się ona przeciwko mnie. |
00:54:27 |
Słuchajcie! |
00:54:30 |
Za dwa dni |
00:54:32 |
i zdobyć Czerwony Klif! |
00:54:34 |
Tak jest, wasza wysokość! |
00:54:43 |
Słuchajcie wszyscy! |
00:55:04 |
Co tu się dzieje? |
00:55:07 |
To szpieg! |
00:55:17 |
Stój! |
00:55:25 |
Nie pozwólcie mu zbiec! |
00:55:28 |
Łapać go! |
00:55:50 |
Świnko, dlaczego oni chcą cię skrzywdzić? |
00:55:52 |
- To nieporozumienie. |
00:55:55 |
Co się dzieje? |
00:55:56 |
- To szpieg! |
00:55:59 |
Przyjaciel? |
00:56:02 |
Chodźcie, biją naszego dowódcę! |
00:56:04 |
Bójka! |
00:56:14 |
O co się biją? |
00:56:15 |
O nic. |
00:56:33 |
Dołku. |
00:56:36 |
Dołku. |
00:56:41 |
Nic ci nie jest, Świnko? |
00:56:49 |
Na mnie już czas. |
00:56:57 |
Świnko. |
00:56:59 |
Dokąd idziesz? |
00:57:00 |
Moja matka jest chora. |
00:57:03 |
To bardzo miło z twojej strony, |
00:57:12 |
- Ty również powinieneś wracać do domu. |
00:57:15 |
Walka oznacza zniesienie podatku. |
00:57:19 |
Pospiesz się. |
00:57:27 |
Wrócę, by się z tobą zobaczyć. |
00:57:37 |
Na barana! |
00:57:51 |
Nie pozwólcie mu zbiec! |
00:57:53 |
On tylko idzie odwiedzić matkę! |
00:58:08 |
Bij go! |
00:58:13 |
W mojej 18-letniej wojskowej karierze |
00:58:17 |
Jeśli zawiodę, |
00:58:20 |
boję się pomyśleć, |
00:58:22 |
Tak. |
00:58:30 |
Wasza wysokość. |
00:58:45 |
Jak to wygląda? |
00:58:47 |
Gorzej, niż oczekiwałem. |
00:58:50 |
Zaraza nie zwalnia. |
00:58:55 |
Przy tym tempie |
00:58:56 |
potrzeba miesięcy, by ją opanować. |
00:59:02 |
Pokornie proszę |
00:59:17 |
Nie wstawaj! |
00:59:18 |
Leż spokojnie. |
00:59:19 |
Wasza wysokość. |
00:59:20 |
Usiądź. |
00:59:21 |
Jesteś chory i musisz się kurować. |
00:59:27 |
Man Tun, jak to się stało, |
00:59:31 |
Zawsze cieszyłeś się doskonałym zdrowiem. |
00:59:34 |
O czym myślisz? |
00:59:37 |
Śmiało. |
00:59:39 |
Chcę wrócić do domu. |
00:59:44 |
Ja również od bardzo dawna |
00:59:47 |
Chcę zobaczyć mojego najmłodszego syna. |
00:59:54 |
Ma dopiero 13 lat. |
00:59:58 |
Jest młodszy od ciebie. |
01:00:02 |
Jest życzliwy i bystry. |
01:00:05 |
Od urodzenia jest słabowity |
01:00:11 |
Choć w mojej obecności |
01:00:13 |
zawsze udaje, że nic mu nie dolega. |
01:00:19 |
Znosi po cichu każdą chorobę. |
01:00:22 |
Nigdy nie narzeka. |
01:00:46 |
Na początku tej wojny poprzysiągłem, |
01:00:50 |
że oczyszczę tę wojowniczą krainę. |
01:01:00 |
Musimy zająć Czerwony Klif |
01:01:07 |
Potem zabierzemy |
01:01:13 |
i powiemy swoim rodzinom, |
01:01:19 |
Że zwyciężyliśmy! |
01:01:24 |
Musicie więc być silni, |
01:01:30 |
jak i ja, |
01:01:35 |
bo muszę z powrotem |
01:02:25 |
Zwycięstwo! Zwycięstwo! |
01:03:42 |
Witajcie. |
01:03:44 |
- Wybaczcie, że musieliście czekać. |
01:03:48 |
Miałaś jakieś kłopoty? |
01:03:49 |
Nie. |
01:03:50 |
Wpadłam tylko w błoto, |
01:03:54 |
Shang Xiang. |
01:03:57 |
Ciągle sprawiasz problemy. |
01:03:58 |
Gdzie byłaś?! |
01:04:05 |
Są gotowi do ataku. |
01:04:08 |
Shang Xiang. |
01:04:10 |
Wróciłaś. |
01:04:11 |
Xiao Qiao. |
01:04:17 |
Shang Xiang? |
01:04:31 |
Xiao Qiao. |
01:04:33 |
Pomóż mi to rozwinąć, proszę. |
01:04:34 |
Ciągnij. |
01:05:05 |
To mapa obozu Cao Cao. |
01:05:08 |
Ta wieża |
01:05:09 |
to jego kwatera główna. |
01:05:11 |
Chronią jej najlepsi wojownicy. |
01:05:14 |
Koszary są tutaj. |
01:05:15 |
Wschodnia i zachodnia część |
01:05:17 |
Wzgórze z tyłu |
01:05:19 |
Są jak tygrys, który zadziera głowę, |
01:05:22 |
- Armada jest tutaj. |
01:05:24 |
- Przeziębisz się. |
01:05:25 |
Trzecia część ich armii |
01:05:26 |
jest już na pokładach, |
01:05:28 |
Za okrętami wojennymi |
01:05:31 |
Statki transportowe |
01:05:33 |
To połączona wewnętrznie formacja. |
01:05:35 |
Nie trzeba. |
01:05:35 |
Każdy okręt gotów jest |
01:05:57 |
Byłem w błędzie, rugając cię. |
01:06:08 |
Gdybyś był na miejscu Zhou Yu, |
01:06:10 |
jak byś zaatakował? |
01:06:13 |
Ludzi starczy mu tylko na jedno |
01:06:15 |
desperackie uderzenie na naszą flotę. |
01:06:18 |
Będą chcieli wykorzystać ogień. |
01:06:21 |
Ogień? |
01:06:23 |
Braki liczebne muszą nadrobić siłą, |
01:06:26 |
pochodzącą z innych źródeł. |
01:06:29 |
To podstawowa reguła wojenna. |
01:06:31 |
Szkoda tylko, że tu nie zadziała. |
01:06:34 |
Wieje północno-zachodni wiatr. |
01:06:37 |
Jeśli zaatakują naszą flotę ogniem, |
01:06:41 |
sami od tego spłoną. |
01:06:46 |
To właśnie my powinniśmy użyć ognia. |
01:06:49 |
Załadujcie siarkę na okręty. |
01:06:53 |
Jutro spalimy Czerwony Klif |
01:07:04 |
Jak wynika z mapy, |
01:07:06 |
armia Cao Cao została już rozlokowana. |
01:07:08 |
Dzisiejsza noc może przynieść |
01:07:14 |
To walka na śmierć i życie. |
01:07:17 |
Bez względu na szanse powodzenia, |
01:07:35 |
Shang Xiang. |
01:07:36 |
Co oznaczają te linie między okrętami? |
01:07:38 |
Może to zabrzmi śmiesznie, |
01:07:39 |
ale połączyli okręty balami, |
01:07:43 |
zapobiegając kołysaniu, |
01:07:44 |
by ich wojownicy nie nabawili się |
01:07:48 |
Dość już gadania. |
01:07:49 |
Jaką masz strategię? |
01:07:59 |
Cao Cao wybrał dla swego obozu |
01:08:02 |
Zatoka ma kształt haka. |
01:08:03 |
To utrudni odwrót. |
01:08:05 |
Jeśli ich atak się nie powiedzie, |
01:08:10 |
Powinniśmy użyć ognia. |
01:08:11 |
Ukształtowanie terenu nam sprzyja. |
01:08:14 |
Jeśli udałoby się nam |
01:08:17 |
zostaliby uwięzieni w pułapce. |
01:08:20 |
Tak! Atak ogniowy! |
01:08:22 |
Wystarczy mi |
01:08:26 |
Po dwa na lewą i prawą flankę. |
01:08:29 |
Pozostałem osiem wejdzie od czoła |
01:08:34 |
i rozpocznie ostrzał ogniowy. |
01:08:35 |
Następnie wpłyniemy znienacka |
01:08:38 |
Bez względu na ich liczebność, |
01:08:41 |
zmiażdżymy ich. |
01:08:49 |
Gdybyśmy tylko mieli konnych Liu Beia, |
01:08:51 |
moglibyśmy zaatakować ich obóz od tyłu. |
01:08:54 |
Tym samym |
01:09:11 |
Ten wiatr daje przewagę Cao Cao. |
01:09:16 |
To wiatr północno-zachodni. |
01:09:18 |
W takim przypadku |
01:09:20 |
Cao Cao dobrze wie, |
01:09:22 |
Również pomyśli |
01:09:53 |
Dlaczego nic nie mówisz? |
01:09:55 |
Na co patrzysz? |
01:09:57 |
Te ciemne chmury na wschodzie |
01:10:00 |
przysłaniają słońce. |
01:10:03 |
Czy to nie dość niezwykłe? |
01:10:06 |
Zhuge Liang, co to oznacza? |
01:10:09 |
Wiatr się zmieni. |
01:10:14 |
Wiem, bo pracowałem na roli. |
01:10:16 |
Jeśli podczas ciepłej zimy |
01:10:20 |
to nad rzeką Jangcy |
01:10:22 |
zrywa się nietypowy |
01:10:24 |
Co to znaczy: nietypowy? |
01:10:25 |
Ciepły, południowo-wschodni wiatr. |
01:10:27 |
Wieje z południowego wschodu |
01:10:32 |
A jeśli Cao Cao też o tym wie? |
01:10:35 |
Jedynie admirał Cai Mao |
01:10:44 |
Zhuge Liang. |
01:10:45 |
Możesz przewidzieć, |
01:10:47 |
Dzisiejszej nocy lub jutro rano. |
01:10:50 |
Historia pokazuje nam, |
01:10:51 |
że umiejętność przewidywania pogody |
01:11:01 |
Musimy opóźnić jego natarcie. |
01:11:05 |
Tylko wtedy mamy szansę na zwycięstwo. |
01:11:32 |
Witaj, generale. |
01:11:40 |
Po prostu wspaniałe. |
01:11:41 |
Ten rybi tłuszcz je doskonały! |
01:12:12 |
Więcej. |
01:12:12 |
Tak jest, generale! |
01:12:25 |
Niedobrze. |
01:12:27 |
Tak jest, generale. |
01:12:39 |
Niedobrze. Więcej! |
01:12:41 |
A ile będzie dobrze? |
01:12:44 |
Jazda! |
01:13:01 |
Właśnie tyle. |
01:13:05 |
Tyle właśnie trzeba! |
01:13:18 |
Ten zachodni wiatr jest bardzo silny. |
01:13:21 |
Nigdy się nie zmieni. |
01:13:23 |
Nawet nie zbliżymy się do ich armady. |
01:13:27 |
Wasza miłość, mogę udawać dezertera. |
01:13:30 |
Proszę wymyślić jakiś powód, |
01:13:32 |
by ukarać mnie chłostą. |
01:13:34 |
Udam, że poddaję się w gniewie. |
01:13:36 |
Cao Cao na pewno mi uwierzy. |
01:13:39 |
Dzięki temu będę mógł podprowadzić |
01:13:43 |
Jak mógłbyś walczyć po czymś takim? |
01:13:47 |
Nie mógłbym potraktować generała |
01:13:51 |
Nie trać wiary. |
01:13:52 |
Wschodni wiatr nadejdzie. |
01:13:54 |
Wasza miłość! |
01:13:56 |
Okropne wieści! |
01:13:58 |
Nasza pani zniknęła! |
01:14:24 |
Mój drogi mężu. |
01:14:29 |
ja będę już w drodze |
01:14:34 |
Będę ostrożna |
01:14:36 |
i zadziałam, |
01:14:40 |
Żywię jednak nadzieję, |
01:14:44 |
Tam, gdzie wiara, jest też i nadzieja. |
01:14:52 |
Czyste wody Jangcy, |
01:14:54 |
szmaragdowe liście na wzgórzach, |
01:14:57 |
ptaki, powracające do swych gniazd, |
01:15:00 |
rybak, śpiewający swą wieczorną pieśń. |
01:15:04 |
To jest nasz dom, |
01:15:06 |
nasza piękna, ojczysta ziemia. |
01:15:10 |
Nasz lud z ochotą |
01:15:14 |
Nie mogę się temu biernie przyglądać. |
01:15:41 |
Od trzech miesięcy noszę w łonie |
01:15:45 |
Nie mówiłam ci, |
01:15:48 |
by nie rozpraszać twej uwagi. |
01:15:51 |
W trosce o nasze dziecko |
01:15:57 |
nie możemy zapominać |
01:16:01 |
Chcę, by razem dorastały, |
01:16:04 |
by w czasach, które nadejdą, |
01:16:08 |
pływać, zrywać kwiaty |
01:16:12 |
i uprawiać ryż w aurze pokoju. |
01:16:16 |
"Twoje dziecko, Ping An." |
01:16:19 |
"Brzemienna." |
01:16:22 |
Nie lękaj się. |
01:16:25 |
Przyprowadzę Ping An do domu. |
01:17:06 |
Niektóre tradycje |
01:17:10 |
Jak na przykład |
01:17:13 |
złączone razem |
01:17:25 |
Tutaj! Dajcie wóz tutaj! |
01:17:28 |
Słodziutkie knedle z ryżu |
01:17:32 |
Dziś jest dzień przesilenia zimowego, |
01:17:34 |
Niech każdy się częstuje. |
01:17:38 |
Dwa lub trzy na osobę! |
01:17:43 |
Oficerowie i żołnierze, chodźcie! |
01:17:45 |
Dwa, trzy na osobę! |
01:17:47 |
Śmiało! |
01:17:50 |
Daj mi miskę. |
01:18:07 |
Zhang Fei, lepisz za duże. |
01:18:10 |
Chcesz, żebyśmy się udławili? |
01:18:12 |
Nic by mnie bardziej nie uradowało. |
01:19:22 |
Zhao Yun. |
01:19:24 |
Czy twoja rana |
01:19:27 |
Dopóki jestem zdolny walczyć, |
01:19:45 |
Guan Yu, ileż to razy |
01:19:50 |
Jeśli człek uczony |
01:19:53 |
to jaki pożytek z jego nauki? |
01:20:17 |
Mój panie, co my tu robimy? |
01:20:21 |
Czekamy |
01:20:24 |
Na co? |
01:20:26 |
Na Zhuge Lianga. |
01:20:28 |
Na jego przybycie, |
01:20:32 |
A czy mamy jeszcze dom? |
01:20:34 |
Synowie Krain Południowych, słuchajcie! |
01:20:38 |
Dziś jest dzień przesilenia zimowego. |
01:20:41 |
Czas rodzinnych spotkań. |
01:20:45 |
Jednak złodzieje otoczyli nasz dom. |
01:20:50 |
Jak możemy więc świętować? |
01:20:53 |
Powiadam, wypędźmy ich z tej ziemi! |
01:20:57 |
A potem zjemy świąteczny posiłek |
01:21:00 |
Niech się stanie! |
01:21:06 |
Mój panie. |
01:21:08 |
Mimo iż czasem |
01:21:10 |
nigdy nie wyrzekłem słowa |
01:21:14 |
Ale to wybór pomiędzy dobrem a złem. |
01:21:18 |
Uczyniłem to dla dobra nas wszystkich, |
01:21:20 |
a ty zarzucasz mi nieprawość. |
01:21:23 |
Dlaczego więc tak długo |
01:21:26 |
Chcę tylko zapewnić nam przeżycie. |
01:21:53 |
Są rzeczy, które cenię bardziej |
01:23:00 |
Zhou Yu, bez względu na to |
01:23:05 |
stoczymy dobrą walkę. |
01:23:30 |
Jest tu żona Zhou Yu. |
01:23:32 |
Przybyła sama. |
01:25:32 |
Zhou Yu. |
01:25:34 |
Musimy zmienić nasz plan ataku. |
01:25:37 |
Zważywszy na bezpieczeństwo twojej żony, |
01:25:39 |
wyślę naszych najlepszych wojowników |
01:25:41 |
na tyły wroga, by ją uratowali. |
01:25:43 |
Żadnych zmian. |
01:25:46 |
Wszystkie nasze siły |
01:25:49 |
Nie możemy ich dzielić. |
01:25:53 |
Wasza miłość, |
01:25:56 |
bez wsparcia sojuszników. |
01:25:58 |
Szanse na zwycięstwo są nikłe. |
01:26:02 |
Nigdy nie porzuciłem swoich marzeń. |
01:26:04 |
Do zwycięstwa nie wystarczą marzenia. |
01:26:13 |
Kiedy nadejdzie wschodni wiatr? |
01:26:15 |
Opierając się na świeżych obserwacjach, |
01:26:17 |
około pierwszej. |
01:26:19 |
Jeśli o tej porze |
01:26:22 |
daj znak, zapalając latarnię. |
01:26:29 |
Jeśli Xiao Qiao spotka nieszczęście, |
01:26:32 |
czy nadal będziesz toczył honorowy bój? |
01:26:52 |
Widziałem cię raz |
01:26:55 |
Już za młodu |
01:27:00 |
Uczyłaś się ceremonii parzenia herbaty |
01:27:23 |
Czy wywołałeś tę wojnę |
01:27:26 |
Tak sądzisz? |
01:27:29 |
Mój ojciec bardzo cię lubił. |
01:27:32 |
W tamtych czasach Cao Cao |
01:27:35 |
i lojalność wobec tronu dynastii Han. |
01:27:37 |
Był młodym bohaterem. |
01:27:41 |
Jakże inaczej |
01:27:46 |
Zabijając wielu ludzi. |
01:27:54 |
Doszły mnie słuchy, |
01:27:58 |
Tak. |
01:28:00 |
Słyszałem też, że Liu Bei uciekł |
01:28:03 |
i złamał przymierze. |
01:28:05 |
Tak. |
01:28:08 |
Zatem Zhou Yu musi czuć się samotnie. |
01:28:19 |
Czy to on cię przysłał? |
01:28:21 |
To był mój pomysł. |
01:28:26 |
Po co tu przybyłaś? |
01:28:28 |
Proszę, wycofaj swoją armię. |
01:28:32 |
Zwycięstwo należy do ciebie. |
01:28:33 |
Jaki sens ma walka? |
01:28:35 |
Nie. |
01:28:38 |
Zhou Yu musi uklęknąć przede mną |
01:28:46 |
Co to ma znaczyć? |
01:28:50 |
Nie przybyłam tu dla mojego męża, |
01:28:52 |
lecz dla ludu tego królestwa. |
01:28:55 |
Zakończ tę wojnę, proszę. |
01:28:59 |
A jeśli odmówię? |
01:29:10 |
Dość tej gry. |
01:29:18 |
Będziesz świadkiem |
01:30:05 |
Co ci chodzi po głowie? |
01:30:10 |
Przyszedł mi na myśl |
01:30:28 |
Każda epoka |
01:31:03 |
Po tej bitwie |
01:31:05 |
będę miał czas, |
01:31:07 |
Może choć filiżankę? |
01:31:10 |
Pomoże ci się odprężyć. |
01:31:16 |
Dobrze. |
01:31:23 |
Nikt nigdy nie okazywał nam szacunku. |
01:31:26 |
I co z tego? |
01:31:27 |
To nieważne, póki sami |
01:31:30 |
Słuchajcie! |
01:31:31 |
Nasze okręty |
01:31:36 |
Nikt nie opuszcza pokładu, |
01:31:40 |
Tak, panie! |
01:31:42 |
Macie jakieś zastrzeżenia? |
01:31:44 |
Nie, panie! |
01:31:45 |
Tak właśnie myślałem. |
01:31:47 |
Napisaliście listy do swoich rodzin? |
01:31:50 |
Tak! |
01:32:26 |
Nie spiesz się tak. |
01:32:27 |
Naciesz się jej barwą i aromatem. |
01:32:55 |
Dlaczego Premier zwleka z atakiem? |
01:32:57 |
Wiatr zachowuje się dziwnie. |
01:32:58 |
Wiem o tym. |
01:33:00 |
Pije herbatę z tą kobietą. |
01:33:02 |
Herbatę? |
01:33:06 |
Co czyni z parzenia herbaty |
01:33:08 |
Liście, temperatura, woda, przybory. |
01:33:14 |
Wszystko to wymaga nauki. |
01:33:20 |
Choć najtrudniejsze jest |
01:33:23 |
Przygotowanie wrzątku? |
01:33:26 |
Patrzcie! |
01:33:30 |
Wiatr ustał. |
01:33:42 |
Na początku gotowania |
01:33:46 |
Potem na skraju |
01:33:50 |
Wtedy właśnie herbata jest najlepsza. |
01:33:53 |
Na końcu woda burzy się i tryska. |
01:33:55 |
W tym momencie traci już |
01:34:01 |
Wasza miłość, wygląda na to, |
01:34:04 |
Pora atakować. |
01:34:07 |
Na naszych sprzymierzeńców. |
01:34:08 |
Jakich sprzymierzeńców? |
01:34:15 |
Liu Bei uciekł kilka dni temu. |
01:34:17 |
To była część planu Zhou Yu. |
01:34:19 |
Niektóre zamiary |
01:34:26 |
Dość. Jest już pełna. |
01:34:28 |
Wasza wysokość. |
01:34:30 |
Czy nie dostrzegasz w tej herbacie |
01:34:34 |
Twe serce przepełnia ambicja. |
01:34:36 |
Jest nią tak przepełnione, |
01:34:42 |
Z takim właśnie sercem |
01:34:46 |
Ktoś powinien to serce opróżnić. |
01:35:09 |
Wasza wysokość. |
01:35:10 |
Nie rozumiesz sztuki parzenia herbaty. |
01:35:20 |
Niech wasza miłość powie nam, |
01:35:23 |
O godzinie drugiej |
01:35:25 |
dziesięć okrętów ogniowych |
01:35:28 |
podpalając ich awangardę. |
01:35:32 |
Kiedy przełamiemy ich szyki, |
01:35:33 |
Zhao Yun uderzy na wschodnią bramę, |
01:35:36 |
by odwrócić ich uwagę. |
01:35:41 |
Zaś Liu Bei, Guan Yu i Zhang Fei |
01:35:44 |
przypuszczą zmasowany atak |
01:35:59 |
Medyk! |
01:36:03 |
Wasza wysokość. |
01:36:04 |
Wezwijcie Hua Tuo. |
01:36:06 |
Wasza wysokość, Hua Tuo opuścił obóz. |
01:36:10 |
Coś ty powiedział? |
01:36:12 |
Hua Tuo odszedł. |
01:37:20 |
Odwiązać! |
01:37:33 |
Skąd ten wiatr? |
01:37:34 |
To wiatr wschodni, wasza wysokość! |
01:37:35 |
Zmienił kierunek? |
01:37:43 |
Zbliżają się okręty wroga! |
01:37:46 |
Generale, zbliżają się okręty wroga! |
01:37:48 |
Szybko, rozdzielić statki! |
01:37:49 |
Rozdzielić statki! |
01:38:02 |
Co to? |
01:38:03 |
To ich latarnie, wasza wysokość. |
01:38:09 |
Naprzód! |
01:38:17 |
Zhou Yu. |
01:38:18 |
Zrobiłem wszystko, co w mej mocy. |
01:38:21 |
Dzisiejsza noc |
01:38:28 |
Nie stać nas na błędy. |
01:38:30 |
Zhuge Liang! |
01:38:32 |
A jednak nie kłamałeś! |
01:38:42 |
Donoszę! |
01:38:42 |
Ich łodzie szybko się zbliżają! |
01:38:44 |
Natychmiast rozdzielić statki. |
01:38:45 |
Już to robimy. |
01:39:00 |
Podpalać! |
01:39:09 |
Naprzód! |
01:39:20 |
Szybko, tutaj! |
01:39:48 |
Cała naprzód! |
01:40:36 |
Szybko, rozdzielić statki! |
01:40:40 |
Szybciej! |
01:41:40 |
Odwrót! Chronić główną bramę! |
01:41:44 |
Płyńcie na okręt flagowy Cao Cao! |
01:43:37 |
Atakujemy z pełną mocą. |
01:44:15 |
Do ataku! |
01:44:18 |
Naprzód. |
01:44:19 |
Do ataku! |
01:44:42 |
Za mną! |
01:45:06 |
Strzelać! |
01:45:21 |
Katapulty! |
01:45:38 |
Szybciej! Wróg się zbliża! |
01:45:40 |
Patrzcie! Tam! |
01:46:04 |
Wasza wysokość! Złe wieści! |
01:46:06 |
Przebili się przez ostrokół! |
01:46:07 |
Dlaczego panikujesz? |
01:46:10 |
Nie zapominaj, że jesteś generałem. |
01:46:12 |
Ja... |
01:47:22 |
Spróbuj opanować ból. |
01:47:40 |
Posiłki Zhang Fei! |
01:48:06 |
Wasza wysokość. |
01:48:07 |
Tylna brama została |
01:48:10 |
To siły sprzymierzone Liu Beia. |
01:48:13 |
Liu Bei? |
01:48:16 |
Uwolnijcie konie! |
01:48:18 |
Ciągnąć! |
01:48:35 |
Generale Gan. |
01:48:36 |
Musimy zachować siły |
01:48:42 |
Musisz zniszczyć tę bramę, |
01:48:44 |
byśmy mogli połączyć się z sojusznikami, |
01:48:45 |
inaczej wszystko przepadło. |
01:48:46 |
To żaden problem. |
01:48:47 |
Powodzenia. |
01:49:20 |
Stać! |
01:49:24 |
Zniszczyć barykadę! |
01:49:29 |
Strzelać! |
01:49:52 |
Naprzód! |
01:49:54 |
Atakować główną bramę! |
01:50:13 |
No dawaj, żołnierzu. |
01:50:15 |
Nie poddawaj się. |
01:50:27 |
Generale Gan! |
01:50:28 |
Pojedyncze bomby są zbyt słabe. |
01:50:32 |
Uciekać! Ogień! |
01:50:35 |
Daj mi wszystkie bomby zapalające. |
01:50:36 |
Zostały tylko trzy. |
01:50:38 |
Nie będzie odwrotu! |
01:50:57 |
A macie! |
01:51:21 |
Wszystkie siły, do ataku! |
01:52:31 |
Strzelać! |
01:53:50 |
Wasza wysokość. |
01:53:52 |
Flota przepadła. |
01:53:53 |
Wschodnia, południowa i zachodnia... |
01:54:05 |
Wygląda na to, |
01:54:09 |
Tak, wasza wysokość. |
01:54:11 |
Słychać jedynie ciszę. |
01:54:28 |
Ogień jest zbyt gwałtowny! |
01:54:30 |
Za wszelką cenę trzymać się razem! |
01:54:31 |
Nie rozdzielać się! |
01:54:41 |
Wasza wysokość. |
01:54:44 |
Może odwrót jest najlepszym wyjściem. |
01:54:47 |
Odwrót? |
01:54:49 |
Nadal mam do dyspozycji |
01:54:51 |
Oddaliby za mnie życie. |
01:54:56 |
Nawet jeśli wszyscy zginą, |
01:54:59 |
To wojskowa potęga. |
01:55:07 |
Wszyscy razem! |
01:55:20 |
Walczcie ze mną, jeśli się ośmielicie! |
01:55:22 |
Wracaj! |
01:55:28 |
Wyjdź, zdrajco! |
01:55:30 |
Generale! |
01:56:33 |
Nie poddawaj się, bracie. |
01:56:35 |
Guan Yu! |
01:56:36 |
Gdzie jest Liu Bei? |
01:56:48 |
Szybko, naprzód! |
01:57:03 |
Rozbić formację! |
01:58:02 |
Włócznie! |
01:58:14 |
Naprzód! |
01:58:16 |
Zmiażdżyć ich lub zginąć! |
01:58:31 |
Trzymaj się. |
01:59:57 |
Byłem świadkiem upadku |
02:00:12 |
Widziałem koniec tego, |
02:00:34 |
Wszystkich z wyjątkiem tego tutaj. |
02:00:54 |
W samą porę. |
02:00:55 |
Wiedziałem, że mnie nie zawiedziesz. |
02:00:58 |
Powiedziałem, że znów się spotkamy. |
02:01:00 |
Gan Xing poświęcił swoje życie. |
02:01:03 |
Ale nie na próżno. |
02:01:08 |
Ogień się rozprzestrzenia. |
02:01:09 |
Musimy natychmiast uratować Xiao Qiao! |
02:01:12 |
Najpierw znajdźmy Cao Cao. |
02:01:17 |
Przegraliśmy. |
02:01:20 |
Wszystko przez tę przeklętą kobietę. |
02:01:24 |
Zmarnowała naszą szansę na atak. |
02:01:28 |
Zabiję ją! |
02:01:29 |
Zabić ją! |
02:01:51 |
Nigdy więcej! |
02:02:28 |
Nie pozwólcie im się przebić! |
02:02:29 |
Tędy, szybko! |
02:02:37 |
Chronić Premiera! |
02:02:40 |
Dołek? |
02:02:55 |
Dołku! |
02:03:02 |
To ja, Świnka. |
02:03:07 |
To ja, Świnka. |
02:03:09 |
Świnka? |
02:03:44 |
Świnko. |
02:03:48 |
Przyszłaś się ze mną zobaczyć. |
02:03:54 |
Przecież powiedziałam, że przyjdę. |
02:03:56 |
Świnko. |
02:04:01 |
Nadal chcesz się pobawić |
02:06:22 |
Zabiję tę wiedźmę! |
02:07:26 |
Nie ruszaj się! |
02:07:38 |
Zhou Yu. |
02:07:39 |
Wicekról Zhou. |
02:07:40 |
Zdrajca Cao Cao. |
02:07:42 |
Milcz! |
02:07:43 |
Winieneś nazywać mnie Premierem. |
02:07:48 |
Nigdy bym nie przypuszczał, |
02:07:52 |
To dlatego, że nie rozumiesz |
02:07:55 |
Nigdy nawet nie śniłem, |
02:08:02 |
Dla ciebie wojna była tylko |
02:08:05 |
To żałosne. |
02:08:07 |
Nigdy nie wiedziałeś, o co walczysz. |
02:08:09 |
Przybywam z rozkazu Cesarza, |
02:08:11 |
by ujarzmiać |
02:08:15 |
My nie buntujemy się |
02:08:17 |
lecz przeciwko tobie. |
02:08:19 |
Ty łajdaku. |
02:08:56 |
Chłopcze. |
02:08:58 |
To było całkiem przyjemne polowanie. |
02:09:02 |
Co chcesz upolować? |
02:09:04 |
Tygrysy. |
02:09:06 |
Patrząc na ciebie, stwierdzam, |
02:09:09 |
że daleko ci do twego ojca. |
02:09:17 |
Strzelaj. |
02:09:28 |
Jestem Premierem cesarskiego dworu. |
02:09:31 |
Śmierć jest zbyt dobra |
02:09:34 |
Jeśli przysięgniecie lojalność mnie, |
02:09:36 |
mogę wam przebaczyć. |
02:09:42 |
Uklęknijcie, wszyscy! |
02:09:49 |
Twój czas się skończył. |
02:10:04 |
Odłóż swój miecz. |
02:10:16 |
Wasza wysokość, zabijmy ich! |
02:10:18 |
Wszystkich! |
02:10:23 |
Xiao Qiao! |
02:10:24 |
Jesteście cali? |
02:10:27 |
Nic nam nie jest. |
02:10:33 |
Przegraliśmy. |
02:10:35 |
Przez ciebie! |
02:10:38 |
Uklęknijcie przede mną! |
02:10:49 |
Uklęknij przede mną, |
02:10:52 |
Nie pozwolimy ci jej skrzywdzić. |
02:10:54 |
My? |
02:10:56 |
Masz na myśli ich? |
02:10:58 |
Tę zbieraninę? |
02:11:01 |
To moi przyjaciele. |
02:11:04 |
Wojna nie uznaje przyjaźni. |
02:11:06 |
Jutro staną się twymi wrogami. |
02:11:15 |
Generale! |
02:11:16 |
Zepchnij ją! |
02:11:18 |
Giń! |
02:11:37 |
Wasza miłość! |
02:11:56 |
Nic wam nie jest? |
02:12:18 |
Chodźmy. |
02:12:21 |
Przyrzekam, że zabiorę cię do domu. |
02:13:15 |
Idź. |
02:13:17 |
Wracaj tam, skąd przyszedłeś. |
02:13:47 |
Tu nie ma zwycięzcy. |
02:14:37 |
Meng Meng. |
02:14:40 |
Idź. |
02:14:55 |
Meng Meng. |
02:15:07 |
Z podziałów bierze się jedność, |
02:15:10 |
Liu Bei nie będzie chciał być drugi. |
02:15:12 |
Pewnego dnia staniemy |
02:15:16 |
Nikt nie potrafi |
02:15:19 |
Świat pełen jest bohaterów, |
02:15:21 |
ale to ciebie |
02:15:26 |
Ty byłbyś przeciwnikiem, |
02:15:28 |
Ja? |
02:15:29 |
Lepiej wrócę do domu |
02:15:32 |
Jesteś dobrym rolnikiem? |
02:15:34 |
Raz wyhodowałem kwiaty lotosu, |
02:15:37 |
ale żaden nie przetrwał zbyt długo. |
02:15:39 |
Nie bądź taki skromny. |
02:15:44 |
W tym sojuszu |
02:15:48 |
Bez względu na to, |
02:15:50 |
to doświadczenie |
02:15:52 |
Ja również go nie zapomnę. |
02:16:01 |
Zhuge Liang. |
02:16:02 |
Kiedy Meng Meng dorośnie, |
02:16:06 |
Bez obaw. |
02:16:07 |
Moje ręce pomagały |
02:16:10 |
Zawsze będę ją miłował. |