Chinjeolhan Geumjassi Sympathy For Lady Vengeance
|
00:00:40 |
Park Chan Wook |
00:00:50 |
Lee Young Ae |
00:00:54 |
Choi Min Sik |
00:01:01 |
"Sympathy for Lady Vengeance" |
00:02:10 |
Mówili, że jest żyjącym aniołem. |
00:02:14 |
Wszyscy nazywali ją |
00:02:33 |
Raz, dwa, trzy, cztery! |
00:02:35 |
Moje przeznaczenie pełne jest... |
00:03:01 |
...wysokich murów i głębokich przepaści. |
00:03:05 |
Kto przeprowadzi mnie przez |
00:03:13 |
Oddech Boga poniesie |
00:03:19 |
A Jego dłonie przeprowadzą bezpiecznie |
00:03:27 |
...bezpiecznie ponad przepaściami. |
00:03:47 |
Co się stało z zimowymi ubraniami, które ci wysłałem? |
00:03:56 |
Było ciężko... prawda? |
00:03:59 |
Jestem z ciebie taki dumny! |
00:04:04 |
Tego dnia razem z Won-mo graliśmy |
00:04:09 |
Won-mo wygrał największą marble. |
00:04:12 |
Wtedy pobiegł do domu. |
00:04:16 |
Władze dochodzeniowe... |
00:04:18 |
...potwierdziły personalia kobiety, |
00:04:21 |
Lee Geum-ja po raz pierwszy została przedstawiona w wiadomościach publicznych... |
00:04:25 |
...jako osoba, która porwała |
00:04:29 |
W tym czasie miała 19 lat. |
00:04:32 |
Całe państwo było zszokowane |
00:04:35 |
jej wiekiem, bezwzględnymi metodami... |
00:04:37 |
...i bezwstydnością. |
00:04:40 |
Mój umysł... |
00:04:41 |
To miejsce, w którym domniemany przestępca |
00:04:44 |
Stwierdziła, że chciała tylko powstrzymać |
00:04:47 |
Najbardziej zszokowała nas jej piękna uroda. |
00:04:51 |
Szmatławce porównały ją do |
00:04:56 |
Kontrowersyjnej reżyserki, która przedstawiła |
00:05:00 |
...filmu będącego odwetem politycznym. |
00:05:03 |
Sukienki w kropki wyszły już z mody... |
00:05:10 |
Widziałem cię w TV. |
00:05:12 |
Pod maską szaleńca |
00:05:19 |
Czy to może być prawdą? |
00:05:25 |
Naprawdę myślisz, |
00:05:29 |
Jeśli tak, to powiedz mi, |
00:05:31 |
...gdy popełniałam diabelskie zbrodnie? |
00:05:36 |
Zawsze się nad tym zastanawiałam |
00:05:38 |
po wysłuchaniu kaznodziei. |
00:05:40 |
I wtedy dotarło do mnie... |
00:05:43 |
...że anioł będący we mnie ujawniał swoje oblicze |
00:05:51 |
Gdzie jesteś? Proszę, pokaż się. |
00:05:55 |
Jestem tutaj. |
00:05:59 |
Ten podstęp przywołujący anioła... |
00:06:02 |
to właśnie nazywamy modlitwą. |
00:06:06 |
Więzienie jest idealnym miejsce |
00:06:16 |
ponieważ... |
00:06:17 |
...wiemy, że każdy spośród nas jest grzesznikiem. |
00:06:28 |
Dziękuję. |
00:06:33 |
Świadectwo Dnia Wiary dla więźniów |
00:06:55 |
To tradycja... jeść tofu po wyjściu z więzienia... |
00:06:58 |
...w ten sposób można się oczyścić i więcej nie grzeszyć |
00:07:17 |
Więc dlaczego sam nie spróbujesz? |
00:07:30 |
Lee Geum-ja |
00:07:58 |
Kim Yang-hee |
00:08:12 |
Poznajcie nowego współwięźnia |
00:08:18 |
Jestem Kim Yang-hee. Dostałam 5 lat |
00:08:21 |
Mówili, że w więzieniu Kyoungju był ktoś... |
00:08:25 |
...kogo twarz mogła się rozpromienić |
00:08:29 |
Byłaś dziwką? Mam rację? |
00:08:31 |
Słyszałam jej przezwisko "Wiedźma" |
00:08:35 |
No dalej... |
00:09:06 |
Zazwyczaj nie nawiązujesz nowych znajomości... |
00:09:10 |
To tutaj norma... |
00:09:12 |
Mamy sporo odwiedzających nas VIP-ów. |
00:09:15 |
Cholera, to jest za ciasne. Poluzuj trochę. |
00:09:19 |
On był moim alfonsem. |
00:09:25 |
Czułam się tak dobrze gdy go dusiłam! |
00:09:32 |
- Zamiast tego mogłam zabić siebie |
00:09:37 |
I narodzić się ponownie. I tak w kółko... |
00:09:43 |
Modlitwa jest jak szorstki ręcznik, |
00:09:52 |
A wtedy twoja skóra stanie się gładka |
00:09:58 |
Geum-ja naucz mnie jak opłakiwać poprzednie życie. |
00:10:14 |
Jest tu trochę głośno... |
00:10:19 |
Ale to miejsce przynosi szczęście. |
00:10:22 |
Spójrz na mnie trzy lata strzyżenia bez licencji... |
00:10:27 |
A teraz mam sklep, którego jestem właścicielką |
00:10:32 |
Więc stawiaj sobie poprzeczkę wysoko! |
00:10:48 |
Te są moje... |
00:10:57 |
Wiesz, że zawsze chciałam dla ciebie jak najlepiej, prawda? |
00:11:06 |
Nie masz żadnych na wysokim obcasie? |
00:11:18 |
Nigdy mnie naprawdę nie kochałaś? |
00:11:21 |
Tylko udawałaś, prawda? |
00:11:27 |
Zmieniłaś się trochę. |
00:11:30 |
Zwykłaś być słodką... |
00:11:32 |
...i mówić tak pięknie. |
00:11:37 |
Czy już zaczynasz swój plan? |
00:11:39 |
'Nie. Plan już się zaczął... 13 lat temu'... |
00:11:47 |
...więc Geum-ja pomrukiwała do samej siebie. |
00:13:30 |
Żegnaj |
00:14:18 |
Czego od nas chcesz? |
00:14:28 |
Proszę wybaczcie mi. Proszę... |
00:14:33 |
Błagałaby rodziców Won-mo's do póki nie zostałby jej żaden palec. |
00:14:40 |
Apartament Hana... 802/9 |
00:14:42 |
Mamy tu osobę z odciętym palcem! |
00:14:56 |
Każdy grosz, który Geum-ja zarobiła w więzieniu... |
00:15:00 |
przeznaczyła na operację swojego palca. |
00:15:04 |
6 dni później... |
00:15:06 |
Naruse Bakery |
00:15:07 |
Teraz pracuje tylko do południa. |
00:15:10 |
Praca po zmierzchu jest dla mnie za ciężka... to przez moje niskie ciśnienie. |
00:15:16 |
Geun-shik, przywitaj się |
00:15:19 |
Mówiłem ci o Lee Geum-ja, prawda? |
00:15:24 |
Cześć |
00:15:31 |
Mówiłem, że jest piękna. |
00:15:38 |
Czy mogę do ciebie zadzwonić? |
00:15:44 |
Mów mi Geum-ja |
00:15:47 |
Lee Geum-ja... |
00:15:50 |
Gdy przyszła po raz pierwszy płakała |
00:15:55 |
To było takie przygnębiające. |
00:16:00 |
Cholerna dziwka! |
00:16:06 |
To przynosi pecha. Przestań płakać! |
00:16:17 |
Miewała trudne chwile... |
00:16:24 |
jednak przełamała się i wzięła 5 głębokich oddechów. |
00:16:29 |
Woo So-young |
00:16:33 |
Na co się gapisz? |
00:16:39 |
Do diabła na podłogę i przed siebie! |
00:16:57 |
Czułam się jak bym umierała, gdyż nie mogłam |
00:17:03 |
Okazało się że cierpiałam z powodu chronicznej niewydolności nerki. |
00:17:09 |
Nieważne... czułem się jakbym konała... |
00:17:13 |
I wtedy ta zdzira powiedziała, |
00:17:20 |
To, że mam w nerce trochę paprochów, |
00:17:27 |
Cholerna dziwka! |
00:17:30 |
To przynosi mi pecha! Przestań beczeć! |
00:17:43 |
Geum-ja jest tutaj. |
00:17:49 |
Naprawdę się zmieniłaś. |
00:17:52 |
Słyszałaś moją żonę - nie ruszaj się! |
00:17:59 |
To właśnie wtedy zrozumiałem, że wyszedłem za boginie. |
00:18:05 |
Z takim facetem u boku |
00:18:14 |
Tak, ale nie trafiliśmy tam razem... |
00:18:20 |
Powinni budować więzienia dla par! |
00:18:26 |
Ale wówczas byłby to raj a nie pudło. |
00:18:34 |
Nie wiem jak ci dziękować. |
00:18:37 |
Kochanie, Geum-ja przygotowała świetny plan. |
00:18:45 |
Możesz jej pomóc, prawda? |
00:18:52 |
|
00:19:17 |
Gdzie to znalazłaś? To naprawdę stare. |
00:19:23 |
Geum-ja, to bezużyteczne. |
00:19:28 |
- Zajmij się lepiej sobą. |
00:19:32 |
Później dokończ kurczaka. |
00:19:36 |
I uważaj, żeby psy nie zabrały kości. |
00:19:43 |
Podaj mi tę żółtą książkę. |
00:19:48 |
Ko Sun-sook |
00:19:50 |
Ko Sun-sook to szpieg z Północnej Korei - miała Alzheimera... |
00:19:54 |
...była kłopotem dla więzienia. |
00:19:56 |
Więc gdy Geum-ja zgłosiła się na ochotnika do opieki nad nią... |
00:19:59 |
nawet naczelnik więzienia był pod wrażeniem. |
00:20:03 |
Zaczęli krążyć wokół mnie szepcząc... |
00:20:07 |
Ale duma mego serca... |
00:20:10 |
...nie pozwoliła mi umrzeć. |
00:20:15 |
Powiedziałaś, że życie jest walką, walką o przetrwanie. |
00:20:26 |
Dam ci coś... |
00:20:34 |
...bo musisz się zemścić! |
00:21:05 |
Mój Boże! |
00:21:06 |
Nie powinnaś wracać o tak późnej porze! |
00:21:14 |
Pytałam o ciebie Naruse. |
00:21:28 |
Co ty sobie myślisz? |
00:21:31 |
Nie chce by nachodził mnie każdy dupek! |
00:21:39 |
Dobrze. Zobaczymy się jutro. |
00:21:49 |
Jak mogłaś się tak zmienić? |
00:21:53 |
To tak, jakbyś nie była już sobą! |
00:21:56 |
Czy możemy zacząć od nowa? |
00:22:02 |
Chodź do kościoła, proszę! |
00:22:14 |
Przeszłam na Buddyzm! |
00:22:17 |
Zakładałam ze jesteś dziwką. |
00:22:19 |
- Skąd o tym wiesz? |
00:22:32 |
Przyczołgaj się tutaj. |
00:22:51 |
Zdejmij to... |
00:22:56 |
Oh Soo-hee |
00:23:25 |
Czy dobrze to widzisz? |
00:23:33 |
Powiedz wszystkim cześć. |
00:23:36 |
Cześć |
00:23:41 |
Cześć? |
00:23:44 |
Cholerna zdzira, to ta nikczemna "Wiedźma". |
00:23:50 |
Zabiła swojego męża i jego kochankę, |
00:23:54 |
Więc... jednak nie mam aż tak dużego pecha. |
00:24:01 |
Lizałam jej przez 5 minut a potem płakałam. |
00:24:18 |
Nie cierpię wychudzonych dziwek. |
00:24:22 |
Więc powiedz Geum-ja żeby zaczęła żreć więcej. |
00:25:31 |
Twój styl się zmienił. |
00:25:38 |
Co się stało z krwistoczerwonym cieniem do powiek? |
00:25:43 |
Ludzie zawsze mówili, że wyglądam |
00:25:57 |
Ludzie zamawiają je ode mnie, są wymodelowane na podstawie zdjęć... |
00:26:02 |
Chcesz bym ci jedno sprawiła? |
00:26:09 |
Możesz zrobić to w srebrze? |
00:26:23 |
Znalazłaś już tego palanta? |
00:26:25 |
Znalazłam! |
00:26:28 |
Zabiłaś go? |
00:26:29 |
Nie, jeszcze nie! |
00:26:32 |
Czemu? |
00:26:34 |
Byłam zajęta |
00:26:39 |
"Ocal pierwszego w zamian za ostatniego" W tym rzecz? |
00:26:49 |
Tak |
00:26:52 |
- Wezmę to - doskonały wybór! |
00:26:58 |
Czy to prawda, że właściciel |
00:27:04 |
Tę akurat zrobiła pani. |
00:27:12 |
Tak mocno się zmieniłaś, z trudem cię rozpoznaję |
00:27:21 |
- Kim ona jest? - Kim on jest? |
00:27:24 |
Ona jest piękna. |
00:27:26 |
Ten detektyw był głównym oskarżycielem w mojej sprawie... |
00:27:30 |
Będąc dokładnie w twoim wieku... |
00:27:35 |
to znaczy gdy miałam 19 lat, |
00:27:41 |
Ja... |
00:27:42 |
Porwałam i zabiłam 5 letniego chłopca. |
00:27:46 |
Mój Boże! |
00:27:50 |
Bez obaw! Nie zjadłam go... |
00:27:52 |
Nie zjemy tego! |
00:27:54 |
To zrobiły ręce mordercy! |
00:27:57 |
Mówię ci zabiłam go! |
00:28:02 |
Ile razy mam ci to jeszcze powtarzać? |
00:28:06 |
Więc powiedz mi co z tą kulką do gry! (marble) |
00:28:11 |
Co? |
00:28:14 |
Ta kulka ze szkła marmurowego, mówiłaś że ją widziałaś, |
00:28:21 |
To była ulubiona kulka Won-mo. |
00:28:26 |
Jakiego była koloru? |
00:28:41 |
Jaskrawo zielona |
00:28:47 |
Daj spokój! Kto przyznawałby się do morderstwa, |
00:28:53 |
Dlaczego mi nie wierzysz? |
00:28:55 |
Czy to dlatego, że jestem mordercą? |
00:29:25 |
Wierząc w Jezusa, idziemy do nieba! |
00:29:28 |
Wierząc w Jezusa, idziemy do nieba! |
00:29:34 |
Odejdź szatanie! |
00:29:36 |
Odejdź ty diable! |
00:31:33 |
A na koniec... zabiłam ponownie... w więzieniu |
00:31:46 |
Geum-ja zastanawiała się czy Geun-shik |
00:32:04 |
Rozumiem co mówisz... |
00:32:06 |
Ale to wbrew przepisom przekazać komuś te informacje. |
00:32:10 |
To agencja doradzająca mogę cię do niej skierować... |
00:32:14 |
Powiesz mi w końcu czy została adoptowana czy nie? |
00:32:18 |
Nie otrzymałaś zawiadomienia? |
00:32:22 |
Byłam w pudle. |
00:32:26 |
Chciałabym przedstawić wam 18 letnią |
00:32:32 |
Piękną dziewczynę, która każdemu potrafi zawrócić w głowie... |
00:32:35 |
ale nie wyróżniającą się niczym szczególnym. |
00:32:38 |
Ta biedna dziewczyna była na najlepszej drodze |
00:32:42 |
Starała się być pociechą dla samej siebie... |
00:32:49 |
...z takim nastawieniem to zdarzyłoby się każdej kobiecie |
00:32:59 |
Mr. Baek? |
00:33:01 |
Tu Geum-ja, Lee Geum-ja |
00:33:04 |
Wypastowałam pana buty, gdy uczył pan studentów w zeszłym roku. |
00:33:09 |
Nie poznał mnie pan? |
00:33:11 |
Mrowił pan, że jestem ładna! |
00:33:18 |
Tak. Pamięta mnie pan, prawda? |
00:33:23 |
Przepraszam! |
00:33:24 |
Nic się nie stało... |
00:33:26 |
Widzisz pan, jestem w ciąży. |
00:33:29 |
W ciąży |
00:33:31 |
Nie, w ciąży! |
00:33:34 |
Tak |
00:33:37 |
Czy mogę z panem zamieszkać? Proszę! |
00:33:41 |
Nie mogę iść do swojej matki. Jest gorsza nawet od mojego ojca. |
00:33:52 |
On jest jak duże dziecko, nie gotowy na ojcostwo. |
00:33:59 |
Nie martw się skarbie! Jestem przy tobie. |
00:34:08 |
Biedna zakłopotana dziewczyna. |
00:34:55 |
Ten narkotyk "Timing" |
00:35:00 |
Po powrocie z Tokio... prowadząc wytwórnię konfekcji... |
00:35:06 |
zażywałem go by nie sypiać. |
00:35:12 |
Wszyscy mnie znienawidzili. |
00:35:14 |
Po zażyciu tego... trzeba uważać jak się jeździ na rowerze. |
00:35:21 |
Cześć |
00:35:26 |
Co robisz na zewnątrz? - Jest zimno. |
00:35:40 |
Geum-ja, co cię sprowadza? |
00:35:44 |
Potrzebuję zaliczki. |
00:35:50 |
Nie mam na zaliczkę! |
00:35:54 |
Wyjechałem do Kyoungju, gdzie mieszkali moi rodzice... |
00:35:58 |
Uczyłem tam w więzieniu dla kobiet... sam się zgłosiłem do tej pracy. |
00:36:01 |
Ponieważ moi starzy martwili się, |
00:36:13 |
Po spędzeniu tam 3 lat |
00:36:20 |
...po skosztowaniu ciasta truskawkowego |
00:36:23 |
Składniki przekazane przez więźniarkę były marnej jakości... |
00:36:27 |
ale porywaczka zrobiła z nich królewskie ciasto. |
00:36:33 |
Zaliczka za 3 miesiące. |
00:36:41 |
Wiesz o tym, że się zmieniłaś? |
00:36:45 |
Potem spakowałem się i ruszyłem do Seulu. |
00:36:49 |
Ponieważ byłem zmotywowany do otwarcia własnej cukierni. |
00:36:53 |
Co ty wyprawiasz? |
00:36:55 |
Wypełniam numer rachunku. |
00:37:09 |
Chciałem założyć rodzinę jak najszybciej... |
00:37:17 |
mając nadzieję, że znajdę żonę, |
00:37:34 |
Więc zrobiłaś coś nie tak... |
00:37:40 |
Poniosłaś karę i przyrzekłaś, że to się już nigdy nie powtórzy, mam rację? |
00:37:48 |
Tak właśnie toczy się życie... |
00:37:52 |
To tylko zdobywanie kolejnych doświadczeń. |
00:37:55 |
Nie prawdaż, Geum-ja? |
00:37:57 |
Planuję zabić następną osobę. |
00:38:01 |
Co? |
00:38:04 |
Uważasz, że jestem sexy? |
00:38:08 |
Tak... Nie! |
00:38:11 |
Więc... |
00:38:26 |
Miałem nadzieję, że porozmawiamy dłużej. |
00:38:37 |
Może później? |
00:38:44 |
Chcesz mnie przestraszyć? Prawda? |
00:38:49 |
Starasz się wyprowadzić mnie z równowagi. |
00:38:55 |
Można wyprowadzić z równowagi kogoś kto już ją stracił? |
00:38:59 |
Nie |
00:39:05 |
Proszę, zaczynaj! |
00:39:44 |
Mi było dobrze... |
00:39:54 |
Powiedziałabym, że tak... |
00:39:59 |
Nigdy w życiu! |
00:40:04 |
Mr. Baek mówił, że są dobrzy i źli porywacze. |
00:40:09 |
Co? |
00:40:10 |
Mówił, że porywacz jest dobry jeśli dziecko wraca całe i zdrowe. |
00:40:13 |
Jednak gdy porywacz jest bogaty to mały okup nie może stanowić dla niego kuszącej oferty... |
00:40:15 |
nie zawracałby sobie nim głowy. |
00:40:17 |
Zachwianie emocjonalne może sprawić... |
00:40:20 |
że rodzina się do siebie zbliży. |
00:40:24 |
Tak właśnie powiedział, ale potem wyszedł |
00:40:29 |
Chłopiec wciąż płakał... |
00:40:32 |
Więc Mr. Baek powiedział mu, |
00:40:35 |
I naprawdę go zabił. |
00:40:37 |
Gdyby teraz żył byłby w twoim wieku, |
00:40:42 |
Policja znalazła świadków. |
00:40:46 |
Ktoś widział mnie jak zabierałem Won-mo na basen. |
00:40:49 |
Pewnego dnia, gdy wróciłam ze sklepu, |
00:40:52 |
moja córka zniknęła. |
00:41:02 |
Dostałam telefon... od Mr. Baek'a. |
00:41:04 |
Chciał abym wyspowiadała się ze wszystkich grzechów, |
00:41:11 |
Więc porywacz porwał dziecko porywaczki. |
00:41:17 |
Czy to nie zabawne? |
00:41:20 |
Myślałam, że tak... |
00:41:27 |
Klucz do mieszkania to ten po środku. |
00:41:31 |
Upewnij się, że świeczki nie zgasną. |
00:41:39 |
Dotknij czegoś innego, |
00:41:46 |
Wybierasz się gdzieś? |
00:42:03 |
Nie masz matki. |
00:42:30 |
Masz matkę. |
00:42:36 |
Cześć jestem Geum-ja z Korei. |
00:42:41 |
13 lat temu miałam dziecko. |
00:42:45 |
Myślę, że teraz to wasza córka. |
00:42:51 |
Przyjadę do was aby się z nią zobaczyć. |
00:43:43 |
Masz tak piękną córkę. |
00:43:49 |
Ona teraz żyje. |
00:44:06 |
Zobacz. Bardzo ją kochamy. |
00:44:10 |
Ma tak piękne spojrzenie. |
00:44:26 |
Jak się mówi "mama" po koreańsku? |
00:45:00 |
Możesz mnie zabrać do Seulu, Geum-ja? |
00:45:05 |
Nie! |
00:45:08 |
Dlaczego? Proszę! |
00:45:09 |
Nie! |
00:45:10 |
No proszę! Czemu nie? |
00:45:11 |
Nie! |
00:45:12 |
Tak! |
00:45:13 |
Powiedziałam nie! |
00:45:15 |
Czemu? |
00:45:16 |
Przestań! |
00:45:18 |
Południowa Korea! |
00:45:47 |
Wyda dźwięk jak armata... będzie sporo dymu. |
00:45:52 |
Konstrukcja jest bardzo prymitywna. |
00:45:54 |
Jak się korzysta z tego dziwadła? |
00:45:58 |
Musi być wymierzony. Wszystko musi być wymierzone. |
00:46:02 |
Ma bardzo krótki zasięg |
00:46:08 |
Jeśli usłyszysz jego bicie serca... |
00:46:12 |
i zobaczysz słodki wyraz twarzy... to tym lepiej. |
00:46:17 |
To jak z gra w golfa. Dobre uderzenie idzie w parze z dobra formą. |
00:46:23 |
Masz miejsce do ćwiczeń? |
00:46:39 |
Dlaczego mnie oddałaś? |
00:46:52 |
Pójdźmy jutro na piknik? Zgoda? |
00:47:16 |
Dlaczego mnie oddałaś? |
00:47:19 |
W porządku... Niech będzie piknik. |
00:47:26 |
Mam na myśli... czemu? |
00:47:30 |
Czemu? |
00:47:57 |
Mówisz po angielsku? |
00:48:07 |
Od dłuższego czasu Geum-ja chciała spotkać się z Wom-mo... |
00:48:12 |
i poprosić o przebaczenie. |
00:48:15 |
Byłaby bardzo nieszczęśliwa, |
00:48:51 |
Weekend z rodziną i psem? Co wy na to? |
00:49:09 |
Bez przyjaciela... bez matki... nie potrzebuję nikogo! |
00:49:19 |
Bez względu na to, po prostu powiedz mi skąd jestem... |
00:49:29 |
i czy wiesz kim jestem? |
00:49:56 |
Bez względu na to po prostu powiedz mi skąd jestem... |
00:50:05 |
i czy wiesz kim jestem? |
00:50:43 |
Starszy brat. |
00:50:46 |
Starszy brat. |
00:51:00 |
Tata. |
00:51:03 |
Tata. |
00:51:05 |
- Jenny - głupek. |
00:51:21 |
Tu jestem... Tu jestem... |
00:51:24 |
Jak się czujesz? |
00:51:25 |
Dziękuje bardzo dobrze. Uciekaj... |
00:51:29 |
Uciekaj... gdzie mamusia? |
00:52:52 |
Kochanie... |
00:52:54 |
Skarbie... |
00:52:57 |
Później spotykam się z przyjaciółmi. |
00:53:03 |
Przygotuję ci obiad przed moim wyjściem. |
00:53:09 |
Nie masz nic przeciwko? |
00:53:11 |
Nie bądź tą, która płaci za obiad. |
00:53:16 |
Zgoda... |
00:53:17 |
Park Yi-jeong |
00:54:28 |
Hej... |
00:54:31 |
Jesteś pasożytem żywiącym się ludzką krwią. |
00:54:37 |
Mam robotę odpowiednią dla takiej szmaty jak ty. |
00:55:02 |
Wiesz jak potrafi swędzieć ukąszenie na stopie? |
00:55:07 |
Co ci mówiłam! Co powiedziałam? |
00:55:10 |
Że swędzi gdy się drapiesz... |
00:55:13 |
i swędzi gdy nie drapiesz. |
00:55:15 |
Swędzi gdy nie drapiesz, i gdy drapiesz... |
00:55:19 |
Ty szmato! Swędzi gdy nie drapiesz i gdy drapiesz... |
00:55:51 |
Kiedyś miałem wytrzymały żołądek. |
00:55:56 |
Nie wiem w czym problem... |
00:55:58 |
Tutaj... |
00:56:09 |
Przepraszam. Paskudne, huh? |
00:56:14 |
To w miarę w porządku. Cieszę się że mogę ci pomóc. |
00:56:20 |
Dziękuje, Geum-ja. Naprawdę jesteś życzliwa. |
00:56:29 |
Wiesz, że lubię tylko puszyste dziewczyny? |
00:56:37 |
Oczywiście. Będę więcej jeść i przytyję dla ciebie. |
00:56:43 |
W dalszym ciągu powinnaś jeść więcej i zażywać leki... |
00:00:08 |
- Karmiła ją wybielaczem? Doprawdy? |
00:00:12 |
- Jak długo? - 3 lata. |
00:00:17 |
Musiała mieć czysty żołądek. |
00:00:21 |
- Geum-ja to życzliwa kobieta. |
00:00:26 |
Geum-ja ochrzczono po tym |
00:00:30 |
Ale w dalszym ciągu była nazywana: "życzliwą". |
00:00:34 |
Wszyscy chcieli pomóc Geum-ja - kobiecie o złotym sercu... |
00:00:36 |
Nikt nie mógł odmówić "Wiedźmie" żadnych przysług. |
00:00:41 |
To będzie tej nocy. |
00:00:42 |
Nie mogę już brać w tym udziału. Nawet dla ciebie. |
00:00:46 |
Soo-kyoung, ta złodziejka dowiedziała |
00:00:51 |
Seong-eun, mądrala z kolegium... |
00:00:55 |
...pojawił się i dorwał prace |
00:00:57 |
Ona poinformowała mnie wówczas, |
00:01:02 |
Później, Baeka odwiedził sprzedawca |
00:01:04 |
samochodów, Park Yi-jeong. |
00:01:56 |
Dobrze je wydam na służbę Bogu. |
00:02:09 |
Halo? |
00:02:12 |
Kochanie. |
00:02:15 |
Zjadłeś obiad? |
00:02:17 |
Zaczekam i zjem z tobą. |
00:02:21 |
Możesz jeść beze mnie. |
00:02:25 |
Będę na ciebie czekać więc się pośpiesz! |
00:02:33 |
Jeszcze nie jadł. Pójdę i coś mu przygotuję. |
00:02:37 |
W porządku. Nie martw się. |
00:02:40 |
Dowidzenia |
00:04:33 |
Geum-ja |
00:04:35 |
W tym momencie, Geum-ja wstrzymała oddech i starała się uwolnić. |
00:06:04 |
Nawet w tak desperackiej sytuacji... nie zapomniała jaki zasięg ma broń! |
00:08:55 |
Masz słownik Angielsko-Koreański? |
00:09:01 |
Nie myśl, że ci przepuszczę. |
00:09:04 |
Matki, które nie interesują się swoimi dziećmi |
00:09:11 |
Gdy byłam młodsza, często myślałam, |
00:09:17 |
Ale nie potrafiłam wyobrazić sobie tego, |
00:09:22 |
Powód był taki, że nie wiedziałam jak wygląda twoja twarz. |
00:09:26 |
Nieważne, teraz doszłyśmy do porozumienia, powiedz wreszcie czemu mnie zostawiłaś. |
00:09:34 |
Przepraszam nie wystarczy |
00:09:42 |
Twoja nieuprzejma córka - Jenny |
00:09:59 |
Skręć w lewo. |
00:10:38 |
Pamiętam nasze pierwsze spotkanie, Jenny. |
00:10:45 |
Jak rosłaś w moich oczach, czułam się jakby mój portfel stawał się grubszy. |
00:10:59 |
Ale przed twoimi urodzinami, musiałam iść do więzienia... |
00:11:14 |
Musiałam ciebie oddać... |
00:11:17 |
Jesteś słodkim dzieckiem, |
00:11:26 |
Wiedziałem, że każdy byłby z tobą szczęśliwy... |
00:11:41 |
Gdy skończę z tym facetem... |
00:11:53 |
planuję odesłać cię do Australii. |
00:12:00 |
Moje grzechy są zbyt wielkie i głębokie... |
00:12:11 |
bym mogła w dalszym ciągu |
00:12:19 |
Jesteś taka niewinna, ale |
00:12:24 |
to przeze mnie dorastałaś bez matki... |
00:12:40 |
Ja także muszę ponieść karę. |
00:12:53 |
Słuchaj uważnie! |
00:12:58 |
Ludzie popełniają błędy. |
00:13:04 |
Gdy zgrzeszysz... musisz odpokutować za swój niegodny czyn! |
00:13:12 |
Odpokutować, wiesz co to znaczy? |
00:13:17 |
Odpokutować |
00:13:21 |
Tak, właśnie tak... |
00:13:24 |
Wielka pokuta w zamian za wielkie grzechy... |
00:13:29 |
Mała pokuta za małe grzechy... |
00:13:34 |
Rozumiesz? |
00:13:35 |
Co zamierzasz z nim zrobić? |
00:13:40 |
Zabić go? |
00:13:45 |
Dlaczego? |
00:13:52 |
Ponieważ on zrobił ze mnie grzeszniczkę. |
00:13:59 |
Co złego zrobiłaś? |
00:14:06 |
Ten człowiek zabił małego chłopca... |
00:14:19 |
i... |
00:14:20 |
ja mu w tym pomogłam |
00:14:24 |
Czy chcesz bym wciąż przepraszała jego matkę? |
00:14:54 |
Byłaś ze mną szczęśliwa, prawda? |
00:15:00 |
Byłam szczęśliwa... |
00:15:04 |
zbyt szczęśliwa jak na grzeszniczkę, którą jestem. |
00:15:16 |
Jenny |
00:15:22 |
Przepraszam! |
00:15:32 |
Naprawdę cię przepraszam. |
00:15:53 |
Żegnaj! |
00:16:36 |
Wstawaj nauczycielu! Czas iść do pracy! |
00:18:03 |
Geum-ja, co się stało z twoim cieniem do powiek? |
00:19:46 |
Wiesz czemu te dzieci... |
00:20:23 |
Hej! Tu jest jeszcze jedno! |
00:20:30 |
Cześć? |
00:20:39 |
Jeśli znalazłbyś prawdziwego zabójcę wtedy... |
00:20:41 |
te dzieci nie zginęłyby, prawda? |
00:20:48 |
Wiesz jak to jest. |
00:20:54 |
Tam była czwórka! |
00:21:10 |
- Mówiłem tobie, że nie mogę iść dziś do pracy |
00:21:15 |
- Ktoś tu ciebie szuka. |
00:21:19 |
- Prawda jest taka, że... |
00:21:23 |
Nie rozumiem co mówią... |
00:21:33 |
Nie moglibyście mówić po japońsku? |
00:21:44 |
Mamusiu! |
00:21:47 |
Proszę pośpiesz się i zabierz mnie... |
00:21:49 |
Mamo... |
00:21:52 |
Tam, tam. Nie płacz. Nie płacz... |
00:23:35 |
Mamusiu... proszę pośpiesz się! |
00:23:38 |
Mamo, chce do domu |
00:23:43 |
Tam, tam... Nie płacz. Nie płacz... |
00:23:45 |
Mamo, gdzie jesteś? |
00:23:59 |
Wiem, że to trudne, ale przyjrzyjcie się dobrze temu mężczyźnie. |
00:24:06 |
Następna jest Se-hyun, zamordowana w 1995 |
00:24:16 |
Tato... Nie mogę... |
00:24:24 |
Tatusiu! |
00:24:31 |
A to Eun-joo, w '96 |
00:24:34 |
Nie mogę oddychać... |
00:24:36 |
Boję się. Proszę niech pan mnie nie zabija. |
00:24:52 |
Zaczekaj minutkę. |
00:25:15 |
To Yoo Jae-kyoung, 2000 |
00:25:24 |
Mamo! |
00:26:12 |
Był nauczycielem angielskiego w szkole w zamożnym sąsiedztwie. |
00:26:17 |
Wybierał swoje ofiary, napadał i mordował |
00:26:23 |
Nigdy nie wybierał dzieci z własnych klas. |
00:26:27 |
To dlatego nie wzbudzał żadnych podejrzeń. |
00:26:28 |
Kawy czy zielonej herbaty? |
00:26:31 |
Dzieci go drażniły... porywał je... nagrywał... |
00:26:37 |
i zabijał bez wahania. |
00:26:40 |
Głosy, które słyszycie w tle starały się wynegocjować okup... |
00:26:45 |
...zostały skasowane z nagrania video tuż po śmierci dzieci. |
00:26:53 |
Teraz macie dwie możliwości! |
00:26:57 |
Jeśli chcecie ukarać go zgodnie z prawem... |
00:27:00 |
to możemy sprowadzić go do detektywa Choi. |
00:27:04 |
Ale jeśli pragniecie szybszej |
00:27:08 |
to możecie tego dopiąć... tutaj... teraz |
00:27:11 |
Ma swoje dziecko? |
00:27:14 |
Najprawdopodobniej jest bezpłodny. |
00:27:18 |
Wiec po co mu te wszystkie pieniądze? |
00:27:23 |
Odkłada je w banku... |
00:27:25 |
Oczywiście wszystkie pieniądze trafią do was... |
00:27:28 |
Po co mu tyle pieniędzy jeśli nie ma dziecka? |
00:27:45 |
On... zamierza kupić jacht. |
00:27:57 |
Policja ma sporo poszlak, ale nie wiedzą jak je wykorzystać. |
00:28:03 |
Jeśli zostawimy im tę sprawę to nigdy nie doprowadzą jej do końca... |
00:28:07 |
I ci cwani reporterzy... |
00:28:10 |
Może zostawimy to Geum-ja? |
00:28:12 |
Byłoby łatwiej ponieważ ona była już w więzieniu i wie wszystko... |
00:28:16 |
To tchórzostwo! To nasze dzieci... |
00:28:20 |
Więc niech każdy zdecyduje czy chce brać w tym udział, czy nie... |
00:28:24 |
Jestem za wyborem indywidualnym! |
00:28:26 |
Dlaczego więc nie pozwolisz mu wybrać jego własnej śmierci lub procesu? |
00:28:29 |
Indywidualnie? |
00:28:30 |
Jakiś czas temu chciałeś go dorwać z pomocą policji. |
00:28:33 |
Przed chwilą chciałeś zostawić to Geum-ja... |
00:28:35 |
Teraz chcesz pozwolić by odszedł? |
00:28:38 |
Rodzina Won-mo musi podążać za większością. |
00:29:01 |
Wiesz o tym, że... |
00:29:05 |
ona ma słabe serce... |
00:29:10 |
Moje też jest słabe... |
00:29:13 |
Ojciec Won-mo's może reprezentować rodzinę. |
00:29:15 |
Jedna osoba z rodziny powinna wystarczyć. |
00:29:19 |
Zgoda? |
00:29:20 |
Co jeśli matka Won-mo doniesie na nas później? |
00:29:23 |
Nie może. Jej mąż też jest w to zamieszany! |
00:29:26 |
Zawsze mogą coś zwęszyć. |
00:29:29 |
Możemy pozostawić jakieś dowody... |
00:29:31 |
Co wy na to żebyśmy zrobili sobie razem fotkę? |
00:29:35 |
...co jeśli będziemy czuć się winnymi... - winni? |
00:29:39 |
Poczucie winy? Po zabiciu takiego przestępcy? |
00:29:41 |
Winnymi moglibyśmy czuć się nie zabijając go mając ku temu okazje! |
00:29:45 |
Pozwól mi coś powiedzieć. |
00:29:52 |
Zabiłam będąc w więzieniu... |
00:29:57 |
Jestem jedyną z osób, która znalazła Baek'a po 13 latach przygotowań... |
00:30:02 |
Jeśli ktoś z tu obecnych poinformuje policję... |
00:30:10 |
Nie mam nic do dodania! |
00:30:14 |
Powinniśmy wchodzić pojedynczo? Czy wszyscy na raz? |
00:30:19 |
Pojedynczo? Po co? Porostu wejdźmy i go wykończmy! |
00:30:22 |
Nie ma potrzeby żeby dzielić sprawy prywatne z innymi rodzinami |
00:30:26 |
Nieprawdaż, tato? |
00:30:31 |
Czy to nie straszne wchodzić tam samemu |
00:30:36 |
Pomyśl o tym, jak o korzystaniu z toalety. |
00:30:39 |
W każdym bądź razie to prywatna sprawa. |
00:30:41 |
Każdy po swojemu... A la carte... |
00:30:45 |
Nie wszyscy musimy zaserwować mu to samo menu! |
00:30:49 |
Proszę, skarbie... |
00:30:52 |
Jesteśmy rozwiedzeni! |
00:30:57 |
Nie musimy wchodzić razem. |
00:31:02 |
Przepraszam, uważam... |
00:31:09 |
- To byłoby zbyt łatwe jeśli wszystko zrobimy razem. |
00:31:15 |
Wzięłam ze sobą środki uspokajające. |
00:31:21 |
Nie mogłeś nawet dotknąć tego palca pamiętasz? |
00:31:34 |
W porządku... |
00:31:41 |
Ojciec Won-mo wycofał się... jego matka pójdzie sama... |
00:31:44 |
...Jae-kyoung's i Dong-hwa's wchodzą razem... |
00:31:48 |
- Czy to prawda? - Tak! |
00:31:51 |
Więc zróbmy to! |
00:31:54 |
Zaczekaj! Tylko chwilkę! |
00:32:02 |
Czy nie powinniśmy uzgodnić w jakiej kolejności wchodzimy? |
00:32:57 |
Czy to ci wystarczy? |
00:33:02 |
Mogę ci pożyczyć mój... |
00:33:06 |
Chętnie... |
00:33:11 |
Myślę, że biedzie w porządku. |
00:33:27 |
Kochanie... |
00:33:40 |
Proszę wszystkich o uwagę! |
00:33:43 |
Jeśli chwycisz nóż w ten sposób, |
00:33:48 |
Możesz także zranić siebie. |
00:33:51 |
Tak więc proszę trzymajcie zawsze nóż w ten sposób. |
00:33:57 |
Albo po prostu... |
00:34:02 |
...dźgnij go tak! |
00:34:35 |
Dlaczego to robisz? |
00:34:40 |
Wyglądasz jak normalna osoba. |
00:34:45 |
Dlaczego? |
00:34:56 |
Proszę Pani nie ma czegoś takiego jak osoba normalna! |
00:35:57 |
To... |
00:36:03 |
...nie przywróci nam naszego syna, |
00:36:07 |
Prawda? |
00:36:27 |
Ładnie wyglądasz. |
00:36:32 |
ona zdjęła swoje buty żeby nie pozostawić krwi na zamszu. |
00:36:38 |
Czy to coś dla ciebie znaczy? |
00:36:43 |
Moja matka musi czyścić podłogi w hotelu by wysyłać mojego brata do szkoły. |
00:36:50 |
Biegaliśmy jak psy by zdobyć pieniądze |
00:36:55 |
Teraz straciliśmy nasz dom i nasi bliscy nie będą nas widywać. |
00:37:02 |
Moja siostrzenica zabiła się a mój syn opuścił kraj. |
00:37:06 |
Wszyscy mamy własne historie do opowiedzenia |
00:37:22 |
Tato! |
00:37:24 |
Nie jesteśmy ostatni tato. Babcia Eun-joo nadal czeka na swoją kolej. |
00:37:33 |
Tato... |
00:37:48 |
No dalej, podaj mi rękę! |
00:37:52 |
Proszę pana... pobudka! |
00:37:54 |
Proszę... weź się w garść! |
00:40:49 |
Przepraszam, ale... |
00:40:52 |
Czy moglibyście się przesunąć na moment? |
00:41:31 |
Dziękuje |
00:43:04 |
Wszystkiego najlepszego... |
00:43:17 |
Wszystkiego najlepszego... |
00:43:23 |
Wszystkiego najlepszego kochanie... |
00:43:40 |
Przepraszam |
00:43:43 |
To brzmiało jak życzenia dla mnie... |
00:43:48 |
Więc możemy powiedzieć... |
00:43:51 |
Wszystkiego najlepszego... |
00:43:52 |
...dla ciebie! |
00:44:49 |
Czy przelejesz pieniądze na nasze konto? |
00:45:00 |
To mój numer konta... |
00:45:12 |
We Francji... |
00:45:16 |
...gdy nastaje przerwa w dyskusji... |
00:45:19 |
...mawia się, że w tym czasie umiera anioł. |
00:46:48 |
Śnieży!? |
00:46:52 |
Trochę... |
00:46:55 |
- Kiedy się tego tyle nazbierało? |
00:46:58 |
Korek... |
00:46:59 |
Niebawem drogi będą nieprzejezdne. |
00:48:17 |
Won-mo |
00:48:24 |
Mam... |
00:49:32 |
Wzdłuż ścieżki na zielonej trawie... |
00:49:34 |
nadchodzi dama w czerwonych obcasach... |
00:49:39 |
Słychać jej kroki! |
00:49:47 |
Czy obejrzy się za siebie... |
00:49:52 |
Naprawdę zamierzasz odesłać Jenny z powrotem? |
00:49:54 |
...wracając rzuci okiem?? |
00:49:57 |
Czy ty? |
00:49:59 |
Pierwszy krok, drugi... |
00:50:04 |
Dziewczyna w czerwonych obcasach samotnie stawia kolejne kroki... |
00:50:25 |
Lee Geum-ja popełniła ogromny błąd w swojej młodości... |
00:50:31 |
I sprytnie wykorzystała innych ludzi do swoich celów...... |
00:50:35 |
Ale wciąż nie mogła znaleźć satysfakcji. |
00:50:58 |
Pomimo tego... |
00:51:00 |
W końcu, przez to... |
00:51:03 |
polubiłam Geum-ja |
00:51:36 |
Bądź czystą... |
00:51:44 |
Jak to! |
00:52:15 |
Ty też! |
00:52:37 |
Więcej bieli... |
00:54:21 |
Żegnaj... |
00:54:23 |
...Geum-ja |
00:55:10 |
Tłumaczenie: fant0mas |