College

pl
00:00:02 Dopasowanie:
00:00:04 >
00:00:19 COLLEGE
00:00:24 występują
00:01:07 muzyka
00:01:19 zdjęcia
00:01:43 scenariusz
00:01:49 reżyseria
00:02:19 NOWA WIADOMOŚĆ
00:02:22 /Żałuj, że cię nie ma.
00:02:24 /Zajebiście tu.
00:02:26 /Kev, mam pomysł.
00:02:29 /Rzuć wszystko, chodź do nas
00:02:31 /i cyknij taką fotę do gazetki.
00:02:35 /Materiał na pierwszą stronę.
00:02:43 Po szkole jadę do Fieldmont
00:02:47 Zupełnie zapomniałam.
00:02:48 Przełóżcie to na następny weekend.
00:02:51 Jutro idę na kolację z Derrickiem.
00:02:53 Rany, już siódma?
00:02:55 Nie możemy.
00:02:59 Dzieńdobero.
00:03:02 Wytrąciła mnie.
00:03:05 Miałem prawie ostatnią planszę.
00:03:07 - Heja, Carter.
00:03:13 Trzeba uzupełnić zapasy.
00:03:15 Kev, mam pytanko.
00:03:16 Pamiętasz lekturę o myszach?
00:03:19 - "Myszy i ludzie"?
00:03:22 Czegoś tu nie kumam.
00:03:24 Dwóch gości marzy,
00:03:27 i hodować króliki.
00:03:30 Ja się tam nie znam,
00:03:32 ale wydaje mi się to trochę...
00:03:36 - p-e-d-a-l-s-k-i-e.
00:03:39 - Umiemy literować.
00:03:43 Diabelskie nasienie.
00:03:49 Pani po was przyjechała.
00:03:54 Ciężkie plecaczki.
00:04:14 Patrz na tego pajaca.
00:04:16 - Czemu muszę się z nim zadawać?
00:04:19 Co tak łazisz z cegłami, kujonie?
00:04:22 Jutro mam rozmowę o stypendium.
00:04:25 Zawsze ci trują.
00:04:27 Nie chcesz iść
00:04:30 - Musimy o tym gadać?
00:04:34 Przynajmniej Kevin też tam będzie.
00:04:36 Zabrałeś wszystko?
00:04:39 Tak, wszystko mam w...
00:04:47 Technika zawiodła,
00:04:51 Jest łatwa, ale nie aż tak.
00:04:56 Chodź, Kev,
00:05:03 Na pewno nie chcesz
00:05:07 On nie ma po co tam jechać.
00:05:09 Chyba pierwszy raz jesteśmy zgodni.
00:05:11 Wycieczki po kampusie,
00:05:14 To musi być w pytę,
00:05:15 ale już wolę walnąć się po jajcach.
00:05:18 No weźcie popatrzcie.
00:05:20 A gdzie laseczki?
00:05:25 Hej, Gina.
00:05:27 Przestań.
00:05:29 Nie obraźcie się,
00:05:33 Ekstra.
00:05:34 I zrobisz mu loda pod trybunami?
00:05:39 Właśnie.
00:05:41 Miłej zabawy.
00:05:43 Piąteczka.
00:05:46 Widziałeś tę piąteczkę?
00:05:51 Masz broszurę.
00:05:55 Miami?
00:05:57 - Kiedy tam grałaś?
00:06:01 A nasze wspólne plany,
00:06:04 A weekendowa wycieczka
00:06:06 Jedźcie beze mnie.
00:06:11 Jesteśmy w ostatniej klasie.
00:06:14 Jest klimatycznie.
00:06:16 Chcę szaleć, bawić się.
00:06:20 A ty... zamulasz.
00:06:24 Może nie piję na umór,
00:06:26 ale i tak nieźle się bawimy.
00:06:28 - Piątkowy minigolf?
00:06:31 Namioty, karnawał,
00:06:34 Oglądanie, jak wszystkiemu
00:06:37 Boskie!
00:06:38 W pierwszej klasie to co innego,
00:06:43 Powinniśmy imprezować.
00:06:45 A ty...
00:06:46 jesteś beznadziejny.
00:06:50 Z nami koniec.
00:06:52 Studia za pasem.
00:06:54 Nie zepsujesz mi
00:06:59 To moje.
00:07:02 /Jeszcze raz.
00:07:04 Nie zrobiła ci...
00:07:06 - loda pod ławką?
00:07:10 - Ona mnie rzuciła.
00:07:13 Ale ściemniasz.
00:07:15 - Nigdy nie miałeś laski.
00:07:18 Kev sam mi ją przedstawił.
00:07:22 A potem się obudziłeś.
00:07:24 Możecie przestać?
00:07:27 Wszystko było zaplanowane.
00:07:28 Razem na studia, potem ślub,
00:07:30 dwójka dzieci - chłopiec i dziewczynka.
00:07:34 Tak samo nawijałbyś do Giny?
00:07:37 Nie dziwię się,
00:07:41 - Elo.
00:07:43 - Co z leszczem?
00:07:47 To git.
00:07:49 - Wybieracie się do Fieldmont?
00:07:52 Szkoda. Tydzień temu
00:07:56 - Mało brakowało i bym nie wrócił.
00:08:00 Też tak myślałem,
00:08:04 że to jest, kurna, masakra.
00:08:07 Paranoja.
00:08:08 A co się stało?
00:08:10 Powiedzieć wam?
00:08:13 Opowiem w skrócie.
00:08:15 Nie spałem trzy dni.
00:08:18 Kartę od starych
00:08:21 Zgubiłem komórę ojca,
00:08:24 i o telefon, i o kartę.
00:08:25 Zajarałem tampon,
00:08:28 A i tak miałem fazę.
00:08:31 Nago rzucałem dyskiem.
00:08:34 Raz zesrałem się w gacie,
00:08:37 Widziałem, jak dwie laski
00:08:41 Współlokatorzy brata
00:08:44 Nad tyłkiem mam tatuaż
00:08:47 Będę mówił, że drapieżnym,
00:08:50 Śmiałem się, płakałem,
00:08:54 A mówiłem już, że dupczyłem?
00:08:56 Trzy różne dziewczyny.
00:09:00 W sumie był to
00:09:06 Jedź, stary.
00:09:10 A gdybym też mógł
00:09:13 Nie ma szans.
00:09:15 - Niewiadomo, czy mówił prawdę.
00:09:18 Szaleństwo, balangi, seks.
00:09:21 Chlańsko. Świetna sprawa.
00:09:24 Może nawet zrobię sobie tatuaż.
00:09:27 Żartujesz, nie?
00:09:29 Dałem się nabrać. Dobre.
00:09:31 Balangi, chlanie, seks.
00:09:34 To nie był żart.
00:09:35 Może Gina ma rację, że zamulam.
00:09:38 Trzeba mi właśnie takiego weekendu.
00:09:40 Zwariowany weekend,
00:09:43 to naprawdę zły pomysł.
00:09:45 Albo naprawdę dobry. Dawaj.
00:09:50 Dziwka.
00:09:52 Jednak pojadę.
00:09:54 A mój weekend
00:09:58 Nie może mnie tam zabraknąć.
00:10:25 Lepiej niż na ulotce.
00:10:28 Mam dobre przeczucie.
00:10:30 Podpowiada ci ono,
00:10:32 Bo mnie tak i jest super.
00:10:35 Nie wiem. Mówię tak ogólnie.
00:10:37 - Będzie zabawa.
00:10:40 Piszą, że wycieczka po kampusie
00:10:44 Dziś przed kolacją
00:10:48 Dość tego.
00:10:50 To nasz plan zajęć!
00:10:52 Walić plany zajęć.
00:10:55 Wiesz, co to znaczy?
00:10:57 Nie ma starych, balujemy do rana,
00:11:01 Nie ma nic lepszego.
00:11:04 Jednak jest. Zwolnij.
00:11:07 Idziecie na zajęcia, dziewczyny?
00:11:09 Nie, lubimy nosić sobie książki.
00:11:12 Trzeba czytać, co?
00:11:14 Super.
00:11:15 Przyjechaliśmy na weekend.
00:11:17 Może byście nam pokazały okolicę?
00:11:21 Nowi? Z jakiej uczelni jesteście?
00:11:23 Jeszcze nie studiujemy.
00:11:26 Chodzimy do liceum.
00:11:29 - Nienawidzę cię.
00:11:31 - Kolega chciał powiedzieć...
00:11:34 To na razie.
00:11:36 Zielona, dam ci pięć dolców,
00:11:39 jak pierdniesz do puszki
00:11:42 Obiecuję, że jej nie otworzę.
00:11:47 Czemu mam mieszkać
00:11:51 Nie musisz.
00:11:55 Kuzyn miał przodków
00:11:58 Mogliby nas tam ustawić.
00:12:00 Rodzice byliby zachwyceni.
00:12:02 Dajcie spokój.
00:12:19 Ja jestem Morris.
00:12:21 Kevin Brewer,
00:12:24 Mamy mieszkać przez weekend
00:12:29 Dajcie mi jeszcze z pół godzinki.
00:12:34 Wpadnijcie później.
00:12:39 - Pewnie ćwiczył.
00:12:46 - Obrzydliwe.
00:12:56 - Znasz chociaż drogę?
00:13:00 Chyba.
00:13:01 Te greckie litery
00:13:04 - Może wrócimy do akademika?
00:13:08 Albo nie. Też może być.
00:13:14 O, w mordę.
00:13:16 Takich lachonów
00:13:19 Hej, chłopcy.
00:13:22 Cześć, studentki.
00:13:24 - Jestem Morris.
00:13:27 - Powiedziała moje imię.
00:13:32 "Niunie"? Ale zagaiłeś.
00:13:38 - Brawo.
00:13:42 - A ona je powtórzyła.
00:13:50 - Jajca.
00:13:53 Teraz ty.
00:13:54 Kijowe wieści.
00:13:57 Dziekan odrzucił petycję.
00:14:02 Śpiewanie bierze na poważnie.
00:14:06 Dobrze jest, Goose.
00:14:09 Kolejny semestr bez kotów.
00:14:11 Do dupy!
00:14:13 Co to za studia bez kocenia?
00:14:30 Może w tym roku ukończę studia.
00:14:33 - Co?
00:14:36 Nie możesz ukończyć.
00:14:39 - Instytucja.
00:14:43 Chyba jestem dobry
00:14:46 Dobrze wiesz, że to nieprawda.
00:14:48 Masz wiele talentów.
00:14:55 Na przykład w rzucaniu beczką.
00:14:58 - I stawiasz największe klocki.
00:15:02 - To prawdziwy dar.
00:15:05 Dzięki, już mi lepiej.
00:15:08 Trzymaj się, duży.
00:15:16 Coś wymyślimy z tym koceniem.
00:15:32 - To dom Beta Fi?
00:15:36 - Kuzyn miał tu przodków.
00:15:39 - Toby Scott.
00:15:43 - Co?
00:15:46 - Co to?
00:15:48 - Takie dostał imię.
00:15:51 Zapracował na nie.
00:15:53 Chętnie bym wam pomógł
00:15:59 Zaczekaj.
00:16:02 Jesteśmy z liceum.
00:16:05 - To tak dużo?
00:16:09 Nie, spróbujcie szczęścia
00:16:15 Miał tu przodków?
00:16:17 Jak mogli go tak nazwać?
00:16:23 - Czego chcieli?
00:16:26 Chcieli tu pomieszkać
00:16:28 Jeden to kuzyn Cipąka.
00:16:31 Ten to umiał lizać rowa.
00:16:36 Sorka, to frajer.
00:16:38 Szukają lokum?
00:16:43 - Może ich tu wpuścimy.
00:16:46 Po co nam gówniarze na weekend?
00:16:52 Bracia.
00:16:55 Słuchajta.
00:16:57 Goose, zamknij ryj.
00:17:01 Ci tutaj... Jak macie na imię?
00:17:04 Kevin, Morris i Carter.
00:17:07 Gościmy ich przez weekend.
00:17:11 W sumie powinniśmy
00:17:14 - ale lokator jest zajęty.
00:17:18 Pozwoliliśmy ci się odzywać?
00:17:21 Wyluzuj, nie zrobili tego złośliwie.
00:17:26 Nie potrafi trzymać nerwów na wodzy.
00:17:29 Może pokażemy wam wasz pokój.
00:17:32 Morris, co ty na to?
00:17:43 Siema, chlorze.
00:17:47 Ten pokój nazywamy lochem.
00:17:50 Niech nazwa was nie odstraszy.
00:17:53 Będziecie zachwyceni.
00:18:01 Uwaga na stopień.
00:18:18 Ale kibel.
00:18:21 Lepsze to niż koleś walący konia.
00:18:24 - Pokoje gościnne są zajęte.
00:18:30 - Szczur?
00:18:33 Nie martwcie się.
00:18:40 - Chyba w Lambda mają dziś beczkę.
00:18:44 - Beczki to jest to.
00:18:58 - Co z nim?...
00:19:00 - Nie, luzik.
00:19:09 Nadeszła ta chwila.
00:19:12 Impreza.
00:19:13 Sprawdźmy. Gumki?
00:19:17 Są. Miętówki?
00:19:23 Są. Aparacik?
00:19:29 Żartowałem.
00:19:34 - Jesteście przekonani?
00:19:39 Mieliśmy poznać studia.
00:19:42 To nowe nastawienie ci służy.
00:19:45 Gały wychodzą, włosy lśnią.
00:19:49 Trzymajcie się ramy,
00:19:56 Wbijajcie się.
00:19:58 Beczka pełna,
00:20:05 Jak się macie...
00:20:08 panienki?
00:20:13 - Pełno facetów.
00:20:19 Są tacy pijani, że się całują.
00:20:23 Chyba nie są pijani.
00:20:25 Kto się bawi w świecące nocą pałki?
00:20:29 W co?
00:20:37 Czemu mieliby nas wysłać
00:20:41 - Wyglądamy na gejów?
00:20:46 - Bardzo zabawne.
00:20:52 Spoko, w tym nie było moich szczyn.
00:20:57 Tylko Bearcata.
00:21:00 Jak tam impreza?
00:21:04 - Bardzo śmieszne.
00:21:08 Witamy na studiach.
00:21:33 Kurna, ale odjazd.
00:21:35 Nie, to są studia.
00:21:41 Niech Bóg ma Amerykę w opiece.
00:21:44 Walimy na parkiet.
00:21:56 Co tam?
00:21:58 Tak nam głupio za tamto.
00:22:03 - Lubimy was.
00:22:06 Nie chcieliśmy wyjść na fiutów.
00:22:09 Wynagrodzimy wam to.
00:22:11 Będziemy spijać wódę z ciała.
00:22:15 - Już biegniemy.
00:22:19 Ja chyba też sobie daruję.
00:22:23 Miękki i miększy.
00:22:27 Tak tylko mówię.
00:22:29 Gina chyba miała rację.
00:22:33 - Gdzie kibel?
00:22:40 Flacha.
00:22:47 Sól.
00:22:51 Limetki.
00:22:56 - I klej.
00:23:00 Pewnie się nie przyda.
00:23:02 Spodoba wam się.
00:23:05 - Dokąd poszły dziewczyny?
00:23:09 musiały iść wcześniej do domu.
00:23:12 To z czyjego ciała spijamy?
00:23:14 - Świetne pytanie, Mike.
00:23:18 Bearcat zgodził się je zastąpić.
00:23:41 Spadamy.
00:23:43 Dokąd to?
00:23:45 Myśleliśmy, że jesteście w porzo.
00:23:48 - I chcecie poszaleć.
00:23:52 Miłej zabawy w akademiku, cipy.
00:25:22 Wszystko wiruje.
00:25:25 To przez picie tequili
00:25:29 - Cieniasy. Mnie nic nie siekło.
00:25:33 Nagrywaj.
00:25:36 Niech tylko Gina to zobaczy.
00:25:38 Jazda!
00:25:44 Jazda!
00:27:26 Pijesz.
00:27:29 - Słucham?
00:27:32 A tak. Spoko.
00:27:38 - Kiedy moja kolej?
00:27:43 Dzieci ładnie się bawią?
00:27:47 No co? Poflirtować nie można?
00:27:51 Może przeniesiesz tę zabawę
00:27:55 Bez tego ćwoka.
00:27:57 Chyba podziękuję.
00:28:04 Oddasz mi piwo?
00:28:08 - Palant.
00:28:11 Na czym się skończyło?
00:28:15 Brawo.
00:28:19 Azot syczy. Komu balon?
00:28:24 Mogę prosić?
00:28:28 Specjalnie dla pani.
00:28:38 Trzymaj balon.
00:28:40 Dla ciebie. Sztachnij się.
00:28:44 Nie tak.
00:28:47 Wdychaj.
00:29:02 Widziałem większy pokój.
00:29:07 Boże, chyba kpisz.
00:29:10 Nie słyszałam takiego tekstu
00:29:14 Jesteś płaska jak decha!
00:29:17 - Mogę?
00:29:20 Jasne, weź łyka.
00:29:25 Albo wypij do dna. Spoko.
00:29:36 Będzie seks.
00:29:38 Przepraszam.
00:29:41 Jak leci?
00:29:57 Zarąbiście.
00:30:09 Czekaj. Co to było?
00:30:13 Cholera, ktoś idzie.
00:30:20 - Pod łóżko.
00:30:28 - Na pewno możemy?
00:30:32 Wszyscy są na dole.
00:30:35 Jestem trochę spięta.
00:30:39 Będę delikatna.
00:30:42 Słowo.
00:30:51 Może to dlatego,
00:30:55 - ale zrobię to.
00:31:09 Przepraszam.
00:31:11 Włożyłaś mi rękę w spodnie.
00:31:14 Rozluźnij się.
00:31:17 Super!
00:31:19 Boże, jak mi dobrze.
00:31:23 Masz dłonie jak z masła.
00:31:27 Normalnie sam bym to sobie robił,
00:31:31 ale tak jest dużo lepiej.
00:31:33 I nie muszę się martwić,
00:31:43 Heather?
00:31:48 Niech to. Było już tak blisko.
00:32:02 Gliny!
00:32:06 Uciekać!
00:32:10 Już po imprezie. Uciekajcie.
00:32:14 Dobranoc.
00:32:26 - Jak dobrze.
00:32:29 - Nosisz go ze sobą?
00:32:38 Masz?
00:32:40 Tak.
00:32:42 Na czym skończyłyśmy?
00:32:49 Nie myślałam,
00:32:58 - Pocałuj mnie.
00:33:01 - Pocałuj mnie!
00:33:04 - Co to?
00:33:07 - Na pewno?
00:33:10 Co ty wiesz
00:33:29 Nie bardzo rozumiem,
00:33:33 ale Amy napisała,
00:33:39 - Mam się martwić?
00:33:43 Czemu nie są w łóżku?
00:33:46 Dobre pytanie.
00:33:52 Jesteście na pierwszym roku?
00:33:55 Właśnie.
00:33:58 Na jakim kierunku jesteś?
00:34:01 - Na fotografii.
00:34:04 Uwielbiam ją.
00:34:06 Nie umiem robić zdjęć,
00:34:10 Jeden z lepszych w kraju.
00:34:13 Może kiedyś udzielisz mi lekcji.
00:34:16 Jasne.
00:34:22 - Powiedz, że też się tak napaliłaś.
00:34:45 Co jest?
00:34:48 Mikołaj się pośpieszył.
00:35:01 Jesteśmy na miejscu.
00:35:04 - Jesteśmy.
00:35:09 Nawet nie czuję się jak student.
00:35:13 Widać, ale to dobrze.
00:35:21 - Do zobaczenia.
00:35:49 - Kevin!
00:35:51 Czego chcesz?
00:36:25 Zbudź się, śpiochu.
00:36:35 - Kurde, czy my?...
00:36:39 Przez całą noc.
00:36:41 - Weź mnie jeszcze raz.
00:36:46 Cześć, tato.
00:36:49 - Co tu robisz?
00:36:52 Schrzaniłeś sprawę.
00:36:56 Wszystko.
00:37:12 Rozmowa.
00:37:44 Widocznie pan Hooper się nie zjawi.
00:37:51 Jak to dobrze...
00:37:54 że jeszcze państwo są.
00:37:56 Przepraszam za spóźnienie.
00:38:01 Za mną jest wykonany z brązu posąg
00:38:04 bohatera rewolucji,
00:38:08 Stał się jednym
00:38:13 To koniec mojego życia.
00:38:18 - Pewnie nie zauważyli.
00:38:21 Widziałeś moją twarz?
00:38:24 Tak, miałem niezłą polewę.
00:38:27 Zapomnij o stypie
00:38:30 Gdzie wcięło Kevina?
00:38:34 Pewnie coś zaliczył w nocy.
00:38:37 Przynajmniej jeden.
00:38:39 - Chyba nic mu się nie stało?
00:39:05 Nieźle wyglądasz.
00:39:07 Masz większe futro niż myślałem.
00:39:17 Fajna pielucha.
00:39:25 - Ale obciach.
00:39:28 - Czemu mieliby ci to robić?
00:39:31 Mam ciuchy w aucie.
00:39:40 - Może jedźmy do domu.
00:39:45 - Co chcesz udowodnić?
00:39:50 - Chcę się zabawić.
00:39:54 - To ma być zabawa?
00:39:58 Niż przyklejenie nago
00:40:02 /Tu smutas, którego rzuciłaś.
00:40:05 /Fieldmont jest w dechę!
00:40:17 Może się nie wysłało.
00:40:19 Liczę, że dotarło.
00:40:22 Serio?
00:40:23 Zróbmy cały serial
00:40:26 Nie przeginaj.
00:40:31 Utknęliśmy tu,
00:40:34 - Wyjdzie nam na dobre.
00:40:37 Wiesz, co czekałoby cię w domu.
00:40:40 Starzy by ześwirowali,
00:40:44 A tak możesz się wytłumaczyć dziekanowi.
00:40:47 - Myślisz, że to coś da?
00:40:52 Może Heather zrobi ci więcej
00:40:57 Jeszcze ją zobaczysz.
00:41:29 Wczoraj przypadkowo
00:41:32 powiedziałem Kendall,
00:41:41 Te kutasy z liceum
00:41:45 Siedzą w pierwszym rzędzie
00:41:57 To część tradycji.
00:41:59 Imprezy i akcje dobroczynne.
00:42:02 Są też akcje nago?
00:42:04 Ruszać się, wywłoki.
00:42:08 Chyba musicie już iść.
00:42:10 Może postawicie nam piwo
00:42:15 - A co to?
00:42:17 Chyba odwiedzacie bary?
00:42:20 - Bez przerwy.
00:42:25 - Tylko przyjdźcie z nim.
00:42:29 - Ze mną?
00:42:33 Dzięki mnie?
00:42:37 Do wieczora.
00:42:42 Może moglibyśmy...
00:42:44 - dokończyć wczorajsze.
00:42:48 Postaraj się nie odpaść znowu.
00:42:53 Ona jest zajebista.
00:42:59 W skali od 1 do 10
00:43:04 - Powaga.
00:43:08 Podobno pobaraszkowałeś
00:43:13 To ci się udało.
00:43:15 Pewnie nie wiecie,
00:43:23 - Tak to ma wyglądać?
00:43:27 - Jest robota dla was.
00:43:31 Nie przepracujecie się.
00:43:35 I umyć mi samochód.
00:43:36 Trzeba dbać o swój wózek.
00:43:39 Gdzie zostawiłem klucze?
00:43:51 Pieprzę.
00:43:53 - Wyczuwam wrogość?
00:43:56 Chcieliście tu mieszkać za darmo?
00:43:59 Nie będziemy sprzątać.
00:44:01 To może koleżanki dowiedzą się,
00:44:06 - Skąd wiesz, że nie wiedzą?
00:44:12 Szorować do roboty.
00:44:14 Podnieś klucze.
00:44:27 Zostaw Kendall.
00:44:31 Chyba że tak lubisz, zboku.
00:44:40 Czemu my mamy sprzątać?
00:44:42 - Od tego mają kotów.
00:46:31 Dowcipne.
00:46:32 Sprzątam cały dzień,
00:46:35 Napociłem się, a ty to psujesz.
00:46:39 Jesteś taki zabawny.
00:46:42 Chodź tu, szmaciarzu.
00:46:55 Jakoś nie jestem przekonany.
00:46:57 Przecież chcesz to stypendium.
00:47:06 Dasz radę.
00:47:08 Wierzę w ciebie.
00:47:12 - Ma przesrane.
00:47:15 Zmywamy się!
00:47:18 Powiedzmy, że tego ranka...
00:47:23 byłem zszokowany.
00:47:24 Nawet nie znałem znaczenia
00:47:27 Musiałem sprawdzić w Internecie.
00:47:30 Ale tak to jest,
00:47:34 a nie w przydzielonym akademiku.
00:47:37 Wiem, źle postąpiłem.
00:47:40 Gdyby to ode mnie zależało,
00:47:45 Czy pan wie, że te bydlaki
00:47:48 wciągają podtlenek azotu z balonów,
00:47:52 Naprawdę? To straszne.
00:47:57 Panie Hooper,
00:48:00 że jest pan utalentowany.
00:48:03 Lecz stypendia przydzielamy
00:48:06 za coś więcej.
00:48:08 Panie dziekanie, ja się nadaję.
00:48:11 Moi przodkowie tu studiowali.
00:48:14 Chciałbym to kontynuować.
00:48:16 Trzeba to udowodnić.
00:48:18 Na razie pan i pańskie stypendium
00:48:29 Ty lamusie.
00:48:32 - Gdzie byłeś? Walimy!
00:48:36 Musiałem coś... załatwić.
00:48:39 Wreszcie mam coś z tych lat harówy.
00:48:42 Żółwik.
00:48:45 Co jest, Morris?
00:48:49 Co? Mam załamanie nerwowe.
00:48:52 - Zapomniałeś, jak to jest?
00:48:55 Muszę przekonać dziekana,
00:49:00 Dziś już nic nie zrobisz.
00:49:04 - To nie ja.
00:49:08 Pokaż.
00:49:11 To na pewno przejdzie.
00:49:15 Ty trochę większy, ale to nic.
00:49:18 Laquisha?
00:49:21 Mam uwierzyć, że tak masz na imię?
00:49:25 Ale masz dobry lans. Wchodzisz.
00:49:28 Wjazd - 10$.
00:49:33 Nie ma hajsu, nie ma baunsu.
00:49:36 Przepuśćcie panie.
00:49:40 - Nie zapłaciły.
00:49:46 Nie.
00:49:47 Tak, misiu.
00:49:49 Lubisz, jak je ściskam?
00:49:51 Powiedziałem.
00:49:56 Jak te gnoje mogły nas orżnąć?
00:49:59 Skoro wszystko nam już robili,
00:50:04 Tak będą wyglądały nasze studia?
00:50:07 Kto wie?
00:50:08 Pewnie nie będziemy razem.
00:50:11 Morris, ty mały szczylu.
00:50:13 - Nie bądź baba. Zamknij się.
00:50:16 Zastanówcie się. To koniec.
00:50:19 Ostatnia klasa.
00:50:21 Ma rację. To koniec.
00:50:24 Wykorzystajmy, że tu jesteśmy.
00:50:26 - Nie siedźmy tak.
00:50:29 A jak myślisz?
00:50:32 A dziewczyny?
00:50:37 - Boli.
00:50:40 - Czekajcie.
00:51:49 Gdzie mój bicz?
00:51:52 Będziesz moim niewolnikiem?
00:51:58 Podaj dalej.
00:52:28 Nieładnie tak się gapić.
00:52:31 - Siemka.
00:52:36 Cześć, chłopcy.
00:52:38 - Hej, przystojniaku.
00:52:42 Jesteś kicią roku "Penthouse".
00:52:45 - A ty...
00:52:49 Gratuluję zielonej karty.
00:52:52 Na czym to skończyliśmy?
00:52:59 A właśnie.
00:53:01 Ci mili goście
00:53:05 Opłaciłeś tę imprezę
00:53:08 Beczki z piwem nie są tanie.
00:53:10 Zwierzęta cyrkowe też nie.
00:53:12 Nie mieliśmy tyle w portfelach.
00:53:17 No to co jest?
00:53:19 - Mieliście karty.
00:53:23 Wysoki limit.
00:53:26 Głównie na niego.
00:53:29 Verne Troyer?
00:53:36 - Czemu mnie bijesz?
00:53:40 Mini Ja.
00:53:42 Bearcat na to wpadł.
00:53:48 Idziemy na flaszkę.
00:53:50 Bawcie się dobrze, zasrańcy.
00:53:53 Pupeczki.
00:53:58 Ale jaja. Złapała mnie za suta.
00:54:01 Przekręciła go.
00:54:04 - Czyli to nasza impreza.
00:54:07 Niebezpośrednio, ale nasza.
00:54:09 - Nie podoba mi się to.
00:54:13 - To rozumiem.
00:54:17 Ja pierwszy.
00:54:21 - Robiłeś to już?
00:54:26 Rzeczywiście.
00:54:27 - Nagrywaj.
00:54:31 Zmieniłem zdanie.
00:54:35 Co z tobą?
00:54:39 - Muszę. Też powinieneś.
00:54:43 Ja? Nic z tego.
00:54:45 Już raz podpadłem dziekanowi.
00:54:48 Co z tego?
00:54:50 Poszukam sobie
00:54:54 - Miłego rzygania na siebie.
00:54:59 Do dzieła.
00:55:02 Ostrożnie, bo się połamie.
00:55:04 Tylko cioty wypluwają.
00:55:19 - Jest w tym alkohol?
00:55:24 Nie. Wcale.
00:55:27 To wersja bezalkoholowa
00:55:31 Serio?
00:55:33 Bearcat by cię nie okłamał.
00:55:35 W nocy chyba się zaprzyjaźniliśmy.
00:55:39 Jeśli nie wierzysz, skosztuj.
00:55:45 - Można ponczu?
00:55:49 Kolejny kierowca.
00:55:56 - Niezłe.
00:55:59 Chyba cię suszy.
00:56:00 Dzięki. Jesteś w porządku.
00:56:04 Słuchaj. Jeśli ktoś...
00:56:06 ktokolwiek się do ciebie przypieprzy,
00:56:09 stoję przed tobą murem.
00:56:12 - Chyba za mną.
00:56:17 Jak ci stanie,
00:56:20 Kto się dyma na moim piętrze?
00:56:26 - Heather!
00:56:31 Kendall!
00:56:33 Fajnie, że jesteś.
00:56:36 Nie, dzięki.
00:56:38 Jeśli szukasz tego, co myślę,
00:56:40 możesz sobie darować.
00:56:42 To frajer.
00:56:45 Aż tak zazdrosny jesteś?
00:56:49 Już miałeś swoją szansę.
00:57:02 Polej!
00:57:07 Ale jazda!
00:57:08 - Verne!
00:57:11 Też cię kocham.
00:57:13 - Dostała to?
00:57:17 - Patrz.
00:57:19 Kendall!
00:57:22 Liczyliśmy, że będziecie.
00:57:24 Czekałyśmy w barze
00:57:28 - Ładnie nas olaliście.
00:57:31 Przecież bym cię nie olał.
00:57:33 Zwłaszcza po akcji z lesbijkami.
00:57:38 - Bramkarz nie uznał nam dowodu.
00:57:42 Ale wy macie cycki,
00:57:47 Ale wiecie, co zrobimy?
00:57:50 Wynagrodzimy wam to.
00:57:53 - Trochę ich wypiłeś.
00:57:59 Dopiero się rozkręcam.
00:58:03 Przyniesiemy wam piwo.
00:58:05 Czekajcie tu.
00:58:07 Z drogi, cycuszki.
00:58:09 A gdzie Morris?
00:58:17 Pieprzony zajebańcu!
00:58:39 No proszę. Nasze uczniaki.
00:58:42 Nie bądź złamas, polej.
00:58:44 - Co powiedziałeś?
00:58:49 To było pieszczotliwie.
00:58:52 Nie bądź dupkiem,
00:58:57 Chcecie piwo dla dziewczyn.
00:59:03 Przez ostatnie dni
00:59:07 Należy wam się browar.
00:59:10 W sumie... Chwila.
00:59:16 Szybko coś ogłoszę.
00:59:19 - Przestań.
00:59:23 Widzicie tych tutaj?
00:59:25 Są na dniach otwartych.
00:59:29 Tak, to licealiści.
00:59:32 Licealiści?
00:59:34 Dobra tam. Dawno, dawno temu
00:59:36 też chodziliśmy do liceum.
00:59:43 Cicho!
00:59:45 Oni są w porządku.
00:59:47 Chcą tylko piwa i dobrej zabawy.
00:59:53 Oto...
00:59:54 wasze piwo.
01:00:06 Przestań na mnie lać.
01:00:09 Przestań, kurduplu!
01:00:12 Nikt nie będzie tak mówił
01:00:16 Nigdy nie zrozumiesz,
01:00:18 - Podnieś mnie, cioto.
01:00:22 A teraz chlejemy!
01:00:33 - Kendall, zaczekaj!
01:00:42 To nie był taniec.
01:00:43 Nie potrafią tańczyć.
01:00:46 Uważaj!
01:00:50 Jezu, o mały włos.
01:00:53 Pan dziekan!
01:00:59 Rany boskie!
01:01:13 Już po mnie.
01:01:14 Ale nie oblali cię piwem
01:01:18 Kendall chyba się wkurzyła.
01:01:21 Wyglądała, jakby miała
01:01:28 A ty dokąd?
01:01:31 Przeprosić. Idziecie?
01:01:46 Zamknąć mordy.
01:02:02 To Goose.
01:02:05 Kurna, ale beka.
01:02:08 - Wolniej.
01:02:11 Całymi dniami.
01:02:13 Goose, nie bądź piczką.
01:02:19 Licealiści szli w stronę
01:02:23 Tak tylko mówię.
01:02:28 To ci dopiero.
01:02:33 - Czego?
01:02:37 Żebym usłyszała nowe kłamstwa?
01:02:39 Nie, dzięki.
01:02:41 Poczekaj.
01:02:44 - Jutro wyjeżdżam.
01:02:48 ale jesteś taki, jak tamci.
01:02:50 Szerokiej drogi.
01:02:54 Studia są do dupy.
01:02:57 - Już nie zobaczę Heather?
01:03:01 - Załatwiłem nas.
01:03:04 Chciałem wydupczyć jedną studentkę.
01:03:32 Jesteście do niczego, zarzygańce.
01:03:35 Banda pieprzonych uczniaków.
01:03:39 Pieprzone uczniaki.
01:03:46 Nie wierzę, że w ogóle
01:03:48 tracimy tu na was czas.
01:03:50 Tracimy nasz zasrany czas.
01:03:53 To powtarzanie mnie dobija.
01:03:56 Przepraszam. Głupota.
01:03:58 Przytulisz mnie?
01:04:03 Po prostu stań tam...
01:04:05 - i zrób groźną minę.
01:04:21 Wypiliśmy piwko, więc było miło.
01:04:24 Tak jakby.
01:04:27 Widzieliście kiedyś
01:04:32 Przerąbana sprawa.
01:04:34 Popłoch świń! Popłoch świń!
01:04:52 Ja mówiłem, że siedzę z przodu.
01:05:01 Wiejemy!
01:05:11 Wynocha, zoofile!
01:05:19 - Ale kaszana.
01:05:23 Nie myślałem, że to powiem,
01:05:26 ale tęsknię za liceum.
01:05:30 - No co?
01:05:32 - Mów, co masz do powiedzenia.
01:05:36 - Ja ściemniam?
01:05:39 On nawet nigdy nic nie zaliczył.
01:05:44 - Tak to chcesz załatwić?
01:05:48 Jeszcze jesteś prawiczkiem?
01:05:50 Ale ubaw!
01:05:52 Stul pysk.
01:05:54 Nie zwalaj na nas winy
01:05:57 - Za dużo cię słucham.
01:06:03 - To twoja wina.
01:06:06 Ciebie to nie dotyczy.
01:06:08 Nie? To miał być mój
01:06:12 - Źle powiedziałem.
01:06:15 to też coś dorzucę.
01:06:17 Popisali mi twarz przed rozmową.
01:06:20 Świnia ugryzła mnie w jaja.
01:06:23 Narzygałem na auto dziekana,
01:06:27 Od początku smęcisz
01:06:30 - Nie chcesz tu chodzić.
01:06:34 - Nie bądź cipą i postaw się im.
01:06:38 Potem co? Wybiorą ci robotę,
01:06:40 - żonę...
01:06:43 Wstawiasz się za nim?
01:06:47 Dobrze wiesz, że to nieprawda.
01:06:50 Pieprzę cię, Morris.
01:06:53 Więcej cię nie będę bronił.
01:06:55 A ciebie, Kevin,
01:07:03 Tak, Morris, idź sobie z nim.
01:07:05 Jeszcze złap go za rączkę.
01:07:07 Spierdalaj.
01:07:09 Powiedziałeś przekleństwo.
01:07:14 Poskarżę się twoim starym.
01:09:28 Ładny widok.
01:09:31 Dzięki.
01:09:40 - Co do tamtego...
01:09:43 - Wyjaśnię.
01:09:47 Nie znam cię.
01:09:48 Sam się już chyba nie znam.
01:09:51 Może czas, żebyś poznał.
01:09:55 Nie robiłoby mi różnicy,
01:10:00 Szczyt głupoty.
01:10:03 Przyjechałem,
01:10:07 - Dlatego cię okłamałem.
01:10:12 Nie wiem.
01:10:14 Nie wiesz?
01:10:17 Podobało mi się to,
01:10:21 Odpowiedzialny, czasem sztywny.
01:10:27 Spieprzyłem cały weekend.
01:10:30 Morris i Carter
01:10:36 A ty wyglądasz na taką,
01:10:44 Kilka tygodni temu...
01:10:46 Lepiej zapnij pasy.
01:10:48 ...byłam z Teague'em.
01:10:52 Wspominał o tym.
01:10:55 Rozpowiedział już wszystkim.
01:10:59 Czemu to zrobiłaś?
01:11:01 Z takim kolesiem, jak Teague.
01:11:04 Z głupoty.
01:11:07 Był przystojny.
01:11:11 A jako że kłamał jak z nut,
01:11:14 uwierzyłam, że to...
01:11:17 coś więcej
01:11:25 W sumie dlatego
01:11:30 Dowiedziałam się, że skłamałeś,
01:11:33 i uznałam, że jesteś taki, jak Teague.
01:11:36 Ani trochę.
01:11:40 Przepraszam za wszystko.
01:11:45 Teraz słyszę prawdziwego Kevina
01:11:47 czy tego odpicowanego
01:11:51 Prawdziwego mnie.
01:11:52 Odpowiedzialnego zamulacza z liceum.
01:11:57 To dobrze.
01:11:59 Więc przyjmuję przeprosiny.
01:12:05 Muszę poszukać Cartera i Morrisa.
01:12:09 Może najpierw dam ci jakieś ubrania?
01:12:17 Morris, obudź się.
01:12:20 Kevin?
01:12:22 - Co to za?...
01:12:31 Myślałem o tym całą noc.
01:12:34 Chcę was przeprosić.
01:12:37 Za wszystko.
01:12:39 - Nieźle nam dokopałeś.
01:12:41 Wiele się tu dowiedziałem
01:12:47 Poniosło mnie.
01:12:50 że nie brałem pod uwagę,
01:12:57 Kretyński weekend
01:13:03 Spoko. I tak wolę Kevina nudziarza.
01:13:07 Dzięki, Carter.
01:13:11 Morris?
01:13:14 Każdy powiedział trochę za dużo.
01:13:17 Luzik. Już o tym zapomniałem.
01:13:20 Sorki, że mi odwaliło.
01:13:32 Ale to było pedalskie.
01:13:34 Trzecia pedalska rzecz tutaj.
01:13:38 Czyli jest git?
01:13:41 Jasne.
01:13:43 Skoro już po babskiej kłótni,
01:13:48 Sami sprawdźcie.
01:13:54 - To nasze rzeczy?
01:13:59 A to wary obciągary.
01:14:19 - Wracamy do domu?
01:14:23 - Po co mielibyśmy zostać?
01:14:26 - Nie chcą nas tu.
01:14:29 Lepiej jedźmy do domu.
01:14:32 Po tylu przejściach?
01:14:36 Sam nie dam rady tym fiutom.
01:14:39 Skoro nie podupczę,
01:14:47 Morris, jesteś potrzebny.
01:14:51 Kto ci napisał na twarzy
01:14:55 Chłopaki z bractwa.
01:14:57 Przez kogo piłeś z pępka faceta
01:15:01 Kto cię traktował jak szmatę?
01:15:03 - Chłopaki z bractwa.
01:15:07 Chcesz się postawić rodzicom?
01:15:12 Roznieśmy skurwysynów.
01:15:47 Otwieraj.
01:16:43 ŚRODEK NA PRZECZYSZCZENIE
01:17:01 Rusz się.
01:17:35 - To na pewno wypali?
01:18:21 - No i co?
01:18:23 Może zapałki zgasły.
01:19:12 Świnia.
01:19:14 Ja pieprzę.
01:19:20 KTOŚ WIDZIAŁ TEGO CZŁOWIEKA?
01:19:28 - Co się dzieje?
01:19:41 Co to?
01:19:44 Piwo.
01:19:48 Piwo leci.
01:20:08 Dziewczyny!
01:20:10 Chodźcie.
01:20:34 Zasrany tucznik.
01:20:41 Wynoszą go.
01:20:50 Dajcie mi najpierw spuścić wodę.
01:20:54 Teraz się wkopaliście.
01:20:56 Zakłócanie porządku, budynek,
01:20:58 - kradzież trzody.
01:21:04 To tamte gnojki.
01:21:07 - Nawet nie jesteśmy stąd.
01:21:11 Przeraża mnie zachowanie ludzi
01:21:18 Zaciąłeś się przy goleniu suta.
01:21:22 Zaraz.
01:21:25 Gdzie mój wóz?
01:21:53 - Chodzisz do liceum?
01:21:55 Też przyjechałam tu na weekend.
01:21:59 - A chlałaś jak rasowa studentka.
01:22:02 Dzięki.
01:22:07 - Pewnie to już koniec.
01:22:16 Daj mi klapsa, tygrysie!
01:22:32 Zamierzasz tu studiować?
01:22:34 Po takim weekendzie
01:22:38 No i mam dziewczynę na miejscu.
01:22:42 Która to?
01:22:45 Poznałem ją.
01:22:47 Świetnie gra w monety.
01:22:50 Jednak dostanę lekcje fotografii.
01:23:14 - Zapakowane.
01:23:17 Czekajcie.
01:23:28 Wracajmy do domu.
01:23:44 - Nadciągają kłopoty.
01:23:49 Obejrzałam ten filmik od ciebie.
01:23:51 - Chyba mieliście odjechany weekend.
01:23:57 Weź Mentosa.
01:24:04 To mi dało do myślenia...
01:24:07 o nas.
01:24:12 Uznajmy, że nie było żadnego zerwania.
01:24:25 Chyba jednak nie.
01:24:28 Co?
01:24:29 Pozbierałem się z tego.
01:24:33 Pozbierałeś?
01:24:37 Przez trzy dni
01:24:42 A chłopak, którego widziałaś...
01:24:45 To nie byłem prawdziwy ja.
01:24:48 To narka.
01:24:50 Wymień te zwisy na prawdziwe cycki.
01:24:55 Kevin, czekaj!
01:24:57 Naprawdę.
01:25:03 Jakie plany na następny weekend?
01:25:06 A ty nie masz szlabanu na pół roku?
01:25:09 E tam. Zawsze mogę się wymknąć.
01:25:15 Mam kuzyna na Utah Valley.
01:25:18 NIE ZAPOMNIJ SKONSULTOWAĆ
01:25:27 Korekta: bakman
01:25:32 Dostaniesz 5$,
01:25:35 Chcę się rozkoszować
01:25:39 Niedługo mam urodziny.
01:25:42 Zgubiłem buta.
01:25:45 Pokażę ci zdjęcia z meczu.
01:25:48 Stoloff skacze nad sekatorem...
01:25:51 Cokolwiek to jest.
01:25:54 Dziekan odrzucił petycję.
01:26:03 Wypad pod namioty,
01:26:05 szkolne... coś,
01:26:08 Pamiętasz? Więc my...
01:26:10 Jak leciała ta kwestia?
01:26:13 Wreszcie mam coś z tych lat harówy.
01:26:18 - Co jest, Morris?
01:26:22 Wdychałem hel.
01:26:29 Cieniasy. Mnie nic nie siekło.
01:26:31 Cienias to cię zrobił.
01:26:34 Wal się.
01:26:37 Niekoniecznie.
01:26:44 To nasze rzeczy?
01:26:46 Wrzucili nawet nasze gumki.
01:26:49 Jajcożerne pedofile.
01:26:53 Wary obciągary.
01:27:01 Spermopijne małpowałki.
01:27:07 Byłeś denny w "Austin Powers".
01:27:12 Trzeba przekręcić dłoń, cioto.
01:27:15 Nienawidzę cię.
01:27:19 Wygląda dużo lepiej niż na ulotce.
01:27:22 Przyjemne uczucie.
01:27:24 Powiedz od razu, że ci stanął.
01:27:30 Mam prośbę.
01:27:33 Pamiętasz tę lekturę o myszach?
01:27:38 Chyba mam zbyt pełną gębę.
01:27:42 Moc Cudownych Bliźniąt.
01:27:46 Postać warczącego zwierza.
01:27:54 /Bearcat to pała,
01:27:59 /W ryj gnojowi strzelę,
01:28:04 /Do domu wrócę
01:28:09 /Kumplom poopowiadam,
01:28:14 /do dupy.