Control
|
00:00:04 |
Synchro do wersji: |
00:00:12 |
by falcon1984 |
00:00:33 |
Życie... cóż... |
00:00:41 |
Żyję najlepiej, jak tylko potrafię. |
00:00:45 |
Przeszłość jest teraz częścią mojej przyszłości. |
00:00:49 |
Teraźniejszość wymyka się spod kontroli. |
00:00:56 |
CONTROL |
00:01:06 |
MACCLESFIELD, INGLATERRA, 1973. |
00:01:28 |
Ian, podaj piłkę. |
00:01:32 |
Wariat... |
00:02:02 |
W porządku, Ian? |
00:03:02 |
Ian? |
00:03:07 |
Mogę? |
00:03:09 |
To jest Deborah, |
00:03:19 |
Nie możesz być w moim gangu, jeśli nie palisz. |
00:03:21 |
Nie chcę być w twoim gangu. |
00:03:25 |
Ja też nie. |
00:03:51 |
Chodźmy już |
00:03:52 |
-Już? |
00:03:58 |
Dobrze. |
00:04:01 |
Ian, spadamy |
00:04:08 |
POWIEŚCI / WIERSZE / TEKSTY PIOSENEK |
00:04:11 |
Kto to napisał? |
00:04:13 |
A jak myślisz? |
00:04:36 |
Glukoza plus tlen. |
00:04:42 |
Dwutlenek węgla plus woda. |
00:04:49 |
Wyraźnie widać, że te składniki nie utrzymują |
00:04:53 |
Waszym zadaniem będzie... |
00:04:56 |
zmienić je w taki sposób, aby zyskały równowagę, |
00:04:59 |
przed i zanim nastąpi reakcja spalania. |
00:05:08 |
Zgodzi się pan ze mną, panie Curtis? |
00:05:13 |
Ian...? |
00:05:15 |
Przestań się wygłupiać. |
00:05:17 |
Panie Curtis? |
00:05:25 |
Co? |
00:05:30 |
Przepraszam pana. |
00:05:36 |
O czym tak tam myślałeś? |
00:05:39 |
O... Pani Brady. |
00:05:41 |
Myślisz, że coś podejrzewa? |
00:05:43 |
Nie sądzę. |
00:05:45 |
Wiem za to, że ma sympatycznego aptekarza |
00:05:49 |
Nie zrozumcie mnie źle, |
00:05:53 |
ale niektórzy to śmiedziele. |
00:05:56 |
Mówię wam, nie myją się. |
00:06:00 |
Śmierdzą, śmierdzą, śmierdzą. |
00:06:03 |
Śmierdzą, jak siki. |
00:06:06 |
Pani Brady, |
00:06:09 |
Oczywiście, kochaniutki |
00:06:13 |
Dziękuję. |
00:06:16 |
O czym to ja mówiłam? |
00:06:31 |
Pisze tutaj, że ten lek zazwyczaj |
00:06:35 |
Skutki uboczne to senność, |
00:06:41 |
i zaburzenia wzroku |
00:06:44 |
Biorę dwie. |
00:06:59 |
A to kto? |
00:07:06 |
-Witam. |
00:07:08 |
Nick... tak... |
00:07:12 |
Ian... |
00:07:14 |
Witam |
00:07:15 |
Pies. Jak się nazywa? |
00:07:19 |
-Tess. |
00:07:20 |
Czy mogę porozmawiać z... |
00:07:27 |
-Debbie? |
00:07:30 |
Debbie... cześć! |
00:07:33 |
-Cześć |
00:07:35 |
Cześć. |
00:07:38 |
Wejdziecie? |
00:07:43 |
Witam. |
00:07:45 |
Witam. |
00:07:59 |
"Moje serce unosi się, |
00:08:04 |
I wtedy zaczyna się moje życie |
00:08:12 |
I trwać będzie, aż dożyję starości |
00:08:18 |
Dziecko jest ojcem człowieka... |
00:08:22 |
I mogę tylko prosić aby me dni... |
00:08:25 |
Przeminęły w prawdziwej pobożności... |
00:08:39 |
-Ty to napisałeś? |
00:10:06 |
-Zdrówko. |
00:10:11 |
-Strasznie się tym ekscytuję |
00:10:14 |
Wcześniej David Bowie mnie nie kręcił. |
00:10:21 |
Szkoda, że Nick nie mógł przyjść |
00:10:25 |
Nie musisz się tym przejmować, |
00:10:28 |
Tak długo, jak będę się tobą opiekował |
00:10:31 |
Powiedziałeś mu...? |
00:10:35 |
Coż, nie chciałem, żeby sobie pomyślał, |
00:10:39 |
Trochę to wszystko zbyt pochopne, |
00:10:43 |
Czemu? |
00:10:45 |
Może nie będę chciała z tobą chodzić |
00:11:04 |
Chciałbym być dziełem Warhola, |
00:11:09 |
Małym Joe, albo Lou, |
00:11:14 |
Wszystkie sekrety i złamane serca |
00:11:19 |
Umieściłbym cię na taśmie filmowej, |
00:11:52 |
Myślę, że powinniśmy się pobrać. |
00:11:56 |
Prosisz mnie o rękę? |
00:12:00 |
Należysz do mnie. |
00:12:06 |
Nie mam? |
00:12:08 |
Nie. |
00:12:10 |
I wiesz o tym. |
00:13:01 |
Ian? |
00:13:03 |
Mam dla ciebie herbatę. |
00:13:09 |
Ian? |
00:13:23 |
-W porządku, panowie? |
00:13:27 |
Jakoś pusto tu dzisiaj, co nie? |
00:13:29 |
-Tony Wilson tam jest. |
00:13:32 |
-Szykowny koleżka z telewizji Granada. |
00:13:35 |
Pewnego dnia, to mnie będą tak rozpoznawać. |
00:13:38 |
No to musisz trochę częściej wychodzić. |
00:13:41 |
Byłem zajęty... Ślub, szukanie mieszkania. |
00:13:47 |
Jak tam zespół? |
00:13:50 |
Nie jest źle. |
00:13:51 |
No, ale nie jest też dobrze, czyż nie? |
00:13:55 |
Właściwie, jest całkiem do dupy. |
00:13:59 |
Byłoby lepiej, gdybyśmy |
00:14:06 |
Nie mogę się doczekać dzisiejszego koncertu. |
00:14:09 |
Podobno jak grają to rozpieprzają całą scenę. |
00:14:15 |
-Spadamy. |
00:14:19 |
-Na razie. |
00:14:21 |
-Wstydzisz się mnie? |
00:14:27 |
Pasowałby, co? |
00:14:30 |
No, trochę za wysoki, ale... |
00:15:06 |
To co, szukacie wokalisty? |
00:16:09 |
NIENAWIŚĆ |
00:16:37 |
AGENCJA PRACY |
00:16:45 |
-Co lubisz robić, Colin? |
00:16:51 |
A poza oglądaniem telewizji? |
00:16:52 |
Jedzenie śniadania, picie herbaty. |
00:16:56 |
Jedzenie. |
00:16:58 |
Niezły początek. |
00:16:59 |
Jest wiele prac, które dotyczą jedzenia. |
00:17:00 |
Wolę oglądać telewizję. |
00:17:02 |
Więc lubisz jedzenie i oglądanie telewizji. |
00:17:05 |
Zgadza się. |
00:17:06 |
Coż... mam tu ofertę z kina, |
00:17:13 |
-Jak ci się to podoba? |
00:17:16 |
No dobra, ale może i tak |
00:17:47 |
Trochę się denerwuję. |
00:17:51 |
To wszystko będzie nagrywane. |
00:17:55 |
Chodzi mi o to, |
00:17:58 |
Będę mógł to puścić wnukom i w ogóle... |
00:18:03 |
A ty, Hooky? |
00:18:05 |
No coś ty. |
00:18:10 |
A ty, Ian? |
00:18:12 |
To dopiero początek. |
00:18:16 |
Steven? |
00:18:20 |
Nie. |
00:18:37 |
Dziękuję, dobranoc. |
00:18:43 |
Dawajcie "Warsaw", wasza kolej. |
00:18:45 |
O żesz kurwa, co tu tak śmierdzi? |
00:18:57 |
Następny zespół tego wieczoru... |
00:19:11 |
Wszyscy zapomnieliście o Rudolfie Hess? |
00:20:45 |
Ian, to 400 funtów! |
00:20:50 |
-Na pewno chcesz to zrobić? |
00:20:54 |
Pieniądze zwrócą się, dzięki zespołowi. |
00:21:00 |
No dobrze. |
00:21:07 |
Zróbmy sobie dziecko. |
00:21:13 |
Dobra. |
00:21:37 |
400 funtów? |
00:21:42 |
Przypomnijcie mi, jak się nazywaliście...? |
00:21:44 |
Byliśmy "Warsaw," |
00:21:46 |
Przepraszam, ale co się stało z |
00:21:49 |
-Hooky! |
00:21:53 |
"Joy Division"? |
00:21:57 |
To nazwa burdelu dla niemieckich żołnierzy |
00:22:02 |
No dobra... |
00:22:09 |
Tak się to składa... |
00:22:14 |
Zobaczmy... |
00:22:24 |
Dobre, Bernard. |
00:22:27 |
Daje do myślenia. |
00:22:30 |
Zgadza się, |
00:22:35 |
Pasuje 14:45, w czwartki? |
00:22:40 |
Dobrzem, panie Mathers, |
00:22:43 |
Do widzenia |
00:22:46 |
Załatwione. Brzmi nieźle? |
00:22:59 |
Przyniosę wody. |
00:23:04 |
Kiedy patrzysz na życie, |
00:23:09 |
Możesz wkrótce utonąć... |
00:23:18 |
Nigdy bym się na to nie zgodził. |
00:23:22 |
Na co? |
00:23:24 |
Na nazwanie zespołu "The Buzzcocks". |
00:23:28 |
Czemu? |
00:23:29 |
Nie mam nic przeciwko "bzykającym", |
00:23:33 |
Nie rozumiem tego. |
00:23:35 |
Przecież nie nazywają się "Cocks", |
00:23:41 |
No, ale jest to słowo - "kutas". |
00:23:44 |
Po prostu bym się na to nigdy nie zgodził. |
00:23:47 |
Wystąpili przed wami, jak zapewne |
00:23:50 |
A jak nie wiedzieliście, to cóż, |
00:23:52 |
-A wkrótce dowiecie się i o nich.. |
00:23:56 |
To ich mini-album: "An Ideal for Living." |
00:23:59 |
I tym właśnie zakończymy dzisiejszy program... |
00:24:02 |
W przyszłym tygodniu, będziemy gościć "The Clash". |
00:24:05 |
Właśnie byliśmy w telewizji, chłopaki! |
00:24:07 |
Teraz Tony Wilson już nas zna. |
00:24:10 |
To było do dupy... Nawet nie powiedział, |
00:24:15 |
Oczywiście, że mu się podobało! |
00:24:16 |
Skąd wiesz? |
00:24:19 |
Pomachał przecież płytą przed kamerą. |
00:24:22 |
Zapomnijcie o płycie.. |
00:24:33 |
Oto i on. |
00:24:38 |
No idź, powiedz mu. |
00:24:47 |
Co słychać? |
00:25:04 |
Jesteś cipą! |
00:25:07 |
-Sukinsynem! |
00:25:10 |
Bo nie dałeś nas do telewizji. |
00:25:13 |
No, to będzięcie następni w kolejce, skarbie. |
00:25:18 |
My będziemy pierwsi, a nie wasz zespół, cioto! |
00:25:21 |
Wasz zespół nawet nie jest prawdziwy! |
00:25:24 |
Hooky potrafi skrzywdzić, |
00:25:26 |
Odpierdol się! |
00:25:29 |
JOY DIVISION, CIPO |
00:26:20 |
To było super, chłopaki, naprawdę super! |
00:26:25 |
Nie widziałem takiej reakcji tłumu, od czasów |
00:26:29 |
Ale wiem, że możecie być lepsi. |
00:26:32 |
Mów dalej... |
00:26:34 |
To proste, zatrudnijcie mnie. |
00:26:36 |
Wy gracie, ja zarządam. |
00:26:38 |
Wszyscy skończymy obrzydliwie bogaci, |
00:26:41 |
Kim ty jesteś? |
00:26:43 |
Rob Gretton, kierowałem już paroma zespołami... |
00:26:45 |
...ale w porównaniu z wami, oni byli nikim. |
00:26:48 |
Wy, chłopaki, jesteście inni... |
00:26:51 |
Jestem oddany "Joy Division!" |
00:26:54 |
Jestem również tutejszym DJ'em... |
00:26:56 |
...więc jeśli grają jakąś muzyke tutaj, |
00:27:00 |
Załatwię wam kontrakt w miesiąc! |
00:27:02 |
Oni już mają menadżera, kolego. |
00:27:04 |
-Czyli kogo? |
00:27:07 |
-Jak się nazywasz, stary? |
00:27:09 |
-Terry jak? |
00:27:10 |
Terry Mason... Tez... |
00:27:14 |
Tez, gówno wiesz o tym biznesie... |
00:27:17 |
Bo o tobie nie słyszałem. |
00:27:20 |
Założę się, że nie masz nawet telefonu, co? |
00:27:24 |
Tak myślałem. |
00:27:25 |
Jak zamierzasz załatwiać koncerty i interesy |
00:27:27 |
Bez obrazy, wszystkich tak nazywam. |
00:27:31 |
Muszę spadać dalej grać.. |
00:28:03 |
Wytwórnia Roba. |
00:28:07 |
W porządku, Ian? |
00:28:15 |
To zajebiście Ian. |
00:28:20 |
No, to na razie. |
00:28:24 |
Musicie podpisać kontrakt z "Factory". |
00:28:27 |
My jesteśmy nową, ekscytującą wytwórnią... |
00:28:28 |
...a wy jesteście nowym, ekscytującym zespołem. |
00:28:30 |
A co najważniejsze, walczymy o republikę dla |
00:28:34 |
Mnie to gówno obchodzi. |
00:28:36 |
A ja jestem rojalistą. |
00:28:37 |
Nazista pewnie też. |
00:28:38 |
-Nie jesteśmy nazistami |
00:28:41 |
Pół na pół. Macie wszystkie prawa |
00:28:46 |
-Poważnie? |
00:28:49 |
Nie opieprzam się z talentami, |
00:28:52 |
Mogę nawet podpisać kontrakt swoją krwią, |
00:28:56 |
Pogadamy o tym później. |
00:29:00 |
Pamiętajcie, idziemy na żywo, więc |
00:29:04 |
-A co z dupą? |
00:29:06 |
-Czy "dupa" to przekleństwo? |
00:29:09 |
Nieprawda. |
00:29:10 |
Bernard... na zewnątrz, |
00:29:14 |
Tutaj, w świecie telewizji, |
00:29:19 |
Uwierzcie mi, wiem wszystko |
00:29:22 |
Jestem mistrzem wiedzy o tym, |
00:29:25 |
A co z "wielkim psim kutasem"? |
00:29:31 |
Nie. |
00:29:37 |
Jako, że jest to program, który dostarczył |
00:29:41 |
Wszystkich, począwszy od Beatles'ów, |
00:29:43 |
lubimy myśleć, że pokazujemy wam |
00:29:47 |
Oni nazywają się Joy Division, |
00:29:50 |
...poza gitarzystą, który jest z Salford... |
00:29:52 |
Bardzo ważna różnica. |
00:29:54 |
Oto kawałek "Transmission" |
00:32:40 |
Nie wierzę, że to zrobił. |
00:32:45 |
Trochę tej krwi stracił. |
00:32:47 |
No, ale pokazał, że mówi poważnie. |
00:32:49 |
Jak się czujesz Tony? |
00:32:52 |
Bywało lepiej. |
00:32:55 |
Czekaj, źle napisałeś Moriss, |
00:32:58 |
Tony, musisz dodać jeszcze jedno "s". |
00:33:01 |
Muszę? |
00:33:03 |
Napisanie nazwiska perkusisty przez jedno "s" |
00:33:20 |
Dobra robota, dzięki, Tony. |
00:33:24 |
A więc...? |
00:33:27 |
Mogę ogłosić prasie, że Joy Division |
00:33:30 |
Kurwa, nie możesz. Przedzwonię w poniedziałek |
00:33:58 |
Ian... |
00:34:14 |
Dobra, Geoff, |
00:34:16 |
Dziękuję. |
00:34:23 |
Wszystko się zgadza. |
00:34:24 |
-Powodzenia |
00:34:27 |
Spóźnimy się. |
00:34:30 |
W porządku? |
00:34:35 |
Co jest? |
00:34:36 |
-Umieram na grypę |
00:34:40 |
Po prostu jest przerażony pierwszym |
00:34:42 |
No dobra, ruszamy. |
00:35:47 |
Cholera! |
00:35:48 |
Pierwszy koncert w Londynie, |
00:35:52 |
A teraz zamarzam! |
00:35:55 |
Mówiłem ci, zepsute. |
00:35:58 |
Pewnie nie jesteś wystarczająco chory, |
00:36:00 |
To jest grzejnik, Ian. |
00:36:03 |
Ten jest zepsuty, więc nic z tego. |
00:36:11 |
Dasz mi na chwilę śpiwór? |
00:36:15 |
-Ja tu umieram, Ian. |
00:36:17 |
-Nie. |
00:36:21 |
-Nie jestem, ja tu umieram! |
00:36:26 |
-Spierdalaj! |
00:36:27 |
Uspokójcie się! |
00:36:29 |
-Tylko na 10 minut! |
00:36:34 |
-Ian, pojebie! |
00:36:37 |
Co jest, kurwa...?! |
00:36:40 |
Zjedź na pobocze, Steve, |
00:36:48 |
Hooky, Hooky... |
00:36:58 |
O kurwa! |
00:37:03 |
Ian, co ci jest, stary? |
00:37:08 |
Kurwa, myślałem, że chce się |
00:37:12 |
Coś tu nie gra, Rob |
00:37:29 |
No i o co chodzi? |
00:37:31 |
Miał jakiś atak. |
00:37:33 |
Co za lekarska dokładność. |
00:37:36 |
Jaki atak? |
00:37:38 |
Epilepsja... nie są do końca pewni. |
00:37:41 |
Myślałem, że epilepsje mają |
00:37:44 |
Kto? |
00:37:46 |
Niedorozwoje... wariaci. |
00:37:47 |
Brawo, Hooky, brawo. |
00:37:51 |
-Będzie z nim w porządku? |
00:37:54 |
Nic, czym można by się martwić |
00:38:01 |
Spróbujemy dać ci carbamazepin, |
00:38:05 |
fenotoine, tiagabine |
00:38:11 |
Będziesz to brał razem z fenobarbitoną, |
00:38:17 |
A w międzyczasie, będziesz czekał na wizytę |
00:38:23 |
Powinieneś także wcześnie chodzić spać |
00:38:34 |
To jest metoda prób i błędów... |
00:38:37 |
aż jakaś prawidłowa kombinacja leków |
00:38:40 |
Niektóre mogą zadziałać... |
00:38:48 |
Są jakieś skutki uboczne? |
00:38:58 |
Skutki uboczne brania carmabazepiny to... |
00:39:02 |
...podwójne widzenie, senność, zawroty głowy, |
00:39:07 |
...czyli pierdzenie... |
00:39:09 |
Fenotoina powoduje |
00:39:13 |
senność, krosty, nadwrażliwość dziąseł, |
00:39:21 |
To wszystko |
00:39:31 |
Ian, spóźnisz się do pracy. |
00:39:42 |
Ian... |
00:39:47 |
-Co? |
00:39:53 |
Przepraszam, jestem zmęczony. |
00:39:57 |
Dobrze się czujesz? |
00:40:00 |
To te tabletki... |
00:40:02 |
No tak, one i te koncerty do samego rana. |
00:40:06 |
Słuchaj... |
00:40:08 |
...nie wiem, czy dajesz sobie radę |
00:40:12 |
Więc, może to już pora |
00:40:15 |
Jako twój kierownik, |
00:40:44 |
Halo, |
00:40:48 |
Mówi Ian Curtis, |
00:40:51 |
Zastanawiałem się tylko, czy... |
00:40:55 |
Co? |
00:40:57 |
Tak po prostu? |
00:41:01 |
Z powodu ataku...? |
00:41:04 |
Nie wiedziałem, że to możliwe |
00:41:08 |
Bardzo mi przykro |
00:41:35 |
Ian, idę już do łóżka.. |
00:41:39 |
Idziesz też? |
00:41:58 |
STRACIŁA PANOWANIE NAD SOBĄ |
00:43:31 |
Cześć, nie chcieli mnie wpuścić. |
00:43:36 |
Nie wiedziałem. |
00:43:37 |
Ktoś powinien wiedzieć. |
00:43:39 |
Nie, nie... Ja nie wiedziałem, |
00:44:10 |
-Cześć |
00:44:12 |
Gdzie jest Ian? |
00:44:13 |
Gratulacje! |
00:44:16 |
Nie udawaj zaskoczonego, Rob. |
00:44:37 |
Cześć |
00:44:38 |
Co ty tutaj robisz? |
00:44:43 |
-To koleżanka Hooky'ego. |
00:44:46 |
Cześć, jestem żoną Iana. |
00:44:51 |
Cześć. |
00:44:55 |
Uważasz, że to w porządku być |
00:45:11 |
Ian? |
00:45:34 |
Ian? |
00:45:35 |
Przyj... |
00:45:37 |
Bardzo dobrze, Debbie. |
00:45:40 |
Już prawie... Już prawie. |
00:45:44 |
Grzeczna dziewczynka. |
00:45:57 |
Proszę bardzo. To dziewczynka. |
00:46:05 |
Gratuluję, mamusiu i tatusiu. |
00:46:24 |
Muszę zapalić. |
00:47:33 |
Klub Silklands. |
00:47:36 |
Barmanka na pół etatu. |
00:47:39 |
Mama i Tata mogą się |
00:47:45 |
Co o tym myślisz? |
00:47:50 |
To tylko chwilowe. |
00:47:53 |
Zajmę się tobą, jak tylko |
00:49:37 |
Przecież ci dałem. |
00:49:49 |
Moja pensja jest taka sama |
00:50:05 |
Dobra, spytam go. |
00:50:11 |
Ucałuj ode mnie Natalie |
00:50:15 |
Ja ciebie też. |
00:50:26 |
Niezłe, co? |
00:50:27 |
Dziennikarz zrobił z was |
00:50:31 |
Zrobił wam reklamę. |
00:50:34 |
Kto to jest? |
00:50:35 |
Jakaś francuzica, |
00:50:39 |
Nie, nie francuzica, belgijka. |
00:50:42 |
Co jej powiedziałeś? |
00:50:43 |
Powiedziałem, że spytam... |
00:50:46 |
To tylko jakaś gówniana |
00:50:50 |
Mi to pasuje, możemy to zrobić |
00:50:54 |
Może pojechać z nami do hotelu |
00:50:57 |
-Jak ma na imię? |
00:51:00 |
Annik. |
00:51:04 |
Zagraniczne. |
00:51:09 |
Zaprowadzę ją do autobusu. |
00:51:23 |
No dalej, zaczynaj. |
00:51:34 |
No dobra... Czy lubicie "The Buzzcocks"? |
00:51:39 |
Dobre, chłopaki. |
00:51:41 |
Są w porządku... |
00:51:51 |
Jaka jest najpiękniejsza rzecz, |
00:51:55 |
Widziałem kiedyś piękny zestaw perkusyjny |
00:52:02 |
A co z muzyką? Nie jest piękna? |
00:52:05 |
Częściowo... |
00:52:08 |
A muzyka Joy Division? |
00:52:11 |
Częściowo tak, ale jedna jej część |
00:52:21 |
Czy któryś z was wierzy w miłość? |
00:52:24 |
Ja wierzę w czysty... |
00:52:27 |
seks. |
00:52:31 |
O tak, ja wierzę w uczucie. |
00:52:35 |
Co to znaczy? |
00:52:39 |
No, powiedzmy, że mam samochód, |
00:52:42 |
...i ktoś mi go tłucze.. |
00:52:44 |
Nie byłbym tak zdenerwowany, |
00:52:54 |
Więc, jesteś dziennikarką? |
00:52:56 |
To raczej hobby, a nie |
00:53:00 |
Pracuję w belgijskiej ambasadzie, |
00:53:04 |
Brzmi interesująco... |
00:53:11 |
Przypuszczam, że tak. |
00:53:20 |
Opowiedz mi o swoim mieście, |
00:53:26 |
Jest szare i żałosne. |
00:53:31 |
Spędziłem tam tylko całe swoje życie. |
00:53:39 |
A co z twoją żoną? |
00:53:43 |
Ona uwielbia Macclesfield. |
00:53:52 |
Tak młodo się ożeniłeś. |
00:53:55 |
Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś |
00:53:59 |
Wiem. |
00:54:06 |
Moje małżeństwo to pomyłka. |
00:54:22 |
Zmęczona? |
00:00:26 |
Ian? |
00:00:53 |
O której po ciebie przyjdą? |
00:00:56 |
Za pół godziny... |
00:00:58 |
Idę do sklepu, |
00:01:39 |
Masz paszport, Ian? |
00:01:45 |
Mam nadzieję, że jest ważny. |
00:02:29 |
Cześć. |
00:03:10 |
Cześć, Debbie. |
00:03:36 |
Musiało cię nie być, |
00:03:39 |
Ciężko było dotrzeć do telefonu. |
00:03:50 |
Nom chodź. |
00:04:00 |
-Pamiętałeś o swoich tabletkach? |
00:04:07 |
Pomogły ci? |
00:04:11 |
Miałem jeden atak w Berlinie... |
00:04:15 |
Ian... jeśli one nie działają... |
00:04:17 |
Musimy spotkać się z lekarzem |
00:04:26 |
Naprawdę za tobą tęskniliśmy. |
00:04:34 |
Jest u nas w pracy taka dziewczyna, Claire. |
00:04:38 |
Zaprosiła nas na prywatkę |
00:04:41 |
Powiedziałam jej, że przyjdziemy. |
00:04:44 |
Tata i mama mogą zaopiekować się Natalie. |
00:04:46 |
I w ten sposób możemy tam trochę posiedzieć. |
00:04:52 |
Tatuś jest w domu! |
00:05:00 |
Nie rozumiem, czym się przejmujesz, |
00:05:02 |
Czasem bywa trochę nieobecny |
00:05:09 |
Ufasz mu, kiedy go nie ma... wiesz... |
00:05:11 |
-...inne dziewczyny |
00:05:18 |
Jest taki opiekuńczy... |
00:05:22 |
...wścieka się, kiedy rozmawiam |
00:05:26 |
Wiesz, on już jest całkiem sławny. |
00:05:30 |
Nie dla mnie... |
00:05:40 |
-Chcesz się przespać z innym facetem? |
00:05:43 |
Czy chcesz się przespać z kimś innym? |
00:05:48 |
Dziwne pytanie. |
00:05:52 |
Bo... jeslibyś to zrobiła... |
00:05:59 |
Nic by mi się nie stało. |
00:06:02 |
Mówisz poważnie? |
00:06:08 |
Kiedy mówisz mi takie rzeczy, sprawiasz, iż |
00:06:14 |
Bo chyba nie kocham. |
00:07:45 |
ANNIK HONORE |
00:08:15 |
Ambasada Belgijska |
00:08:18 |
Halo... czy mogę rozmawiać |
00:08:25 |
Proszę poczekać. |
00:08:30 |
Annik Honore, słucham? |
00:08:39 |
Stop, stop |
00:08:46 |
-Coś tu nie gra. |
00:08:47 |
Rob ma na twarzy jeden z tych |
00:08:50 |
Wydawałeś nasze pensje? |
00:08:52 |
No dalej, ty pokręcony draniu, |
00:08:56 |
Zaczeło się, chłopaki... Pakujcie walizki, |
00:09:00 |
19-tego maja ruszamy do Ameryki |
00:09:06 |
Żartujesz? |
00:09:07 |
Będziemy zwycięzcami... będziemy kimś. |
00:09:12 |
Jedziesz z nami? |
00:09:13 |
Razem z kutasem i jajami Tony'ego. |
00:09:18 |
Możemy świętować. |
00:09:19 |
-Dawaj, Terry. |
00:09:40 |
Co ty tutaj robisz? |
00:09:43 |
Kto to jest Annik? |
00:10:07 |
Jak długo się z nią spotykasz? |
00:10:15 |
Odpowiedz mi, Ian, nie ignoruj mnie. |
00:10:27 |
Jak długo się z nią spotykasz? |
00:10:38 |
Kochasz ją? |
00:10:45 |
Kochasz ją Ian? |
00:10:57 |
Kocham cię. |
00:10:59 |
Naprawdę cię kocham. |
00:11:12 |
Nikt cię nie kocha, tak jak ja... |
00:11:20 |
Odpowiedz, Ian! |
00:11:30 |
Nie zasługuję na to... Nie zasługuję. |
00:11:58 |
Kurwa. |
00:12:34 |
Przepraszam, Debbie. |
00:12:40 |
Wszystko ci zawdzięczam. |
00:12:46 |
Kocham cię. |
00:12:53 |
Co to znaczy? |
00:12:57 |
Jesteś moją ukochaną. |
00:13:02 |
Proszę. |
00:13:28 |
W porządku, skarbie? |
00:13:43 |
Matko, próbowałem, uwierz mi. |
00:13:46 |
Staram się jak mogę. |
00:13:49 |
Wstydzę się rzeczy, przez, |
00:13:52 |
Wstydzę się osoby, którą jestem. |
00:13:56 |
Steve, podkręć do 80... |
00:14:04 |
Niech ci dwaj debile |
00:14:08 |
Dalej, wypierdalać! |
00:14:17 |
Ale gdybyś tylko zobaczyła piękno. |
00:14:20 |
Nigdy nie potrafiłem opisać tych rzeczy. |
00:14:22 |
Przyjemności rozpraszają się. |
00:14:25 |
Została mi jedyna szczęśliwa nagroda. |
00:14:48 |
Izolacja, izolacja. |
00:15:00 |
Mamy to, Ian... |
00:15:04 |
Wlaściwie, to cholernie genialnie. |
00:15:23 |
-Halo? |
00:18:18 |
Przynieś mu trochę wody, Twinny. |
00:18:31 |
Jesteśmy Joy Division. |
00:18:32 |
Dobranoc i niech Bóg was błogosławi. |
00:18:38 |
-Jest źle? |
00:18:43 |
-Annik to widziała? |
00:18:48 |
Brawo,. Ian. |
00:18:49 |
To było kurewsko olśniewające |
00:18:52 |
-To wyglądało, jak walka! |
00:19:02 |
-To było genialne! |
00:19:18 |
Pójdę poszukać Gillian. |
00:19:28 |
Bierzesz swoje leki? |
00:19:32 |
Nie widać? |
00:19:35 |
Głowa do góry, mogło być gorzej. |
00:19:37 |
Mogłeś zostać wokalistą The Fall. |
00:19:58 |
-Dobrze się czujesz? |
00:20:06 |
-Tak mi przykro. |
00:20:09 |
Teraz już jest dobrze. |
00:20:30 |
Ian? Debbie dzwoni... |
00:21:02 |
-Halo? |
00:21:05 |
Cześć. |
00:21:18 |
Ian, wyglądasz tak dołująco. |
00:21:34 |
Tak się cieszę, że mogę |
00:21:40 |
Ja też. |
00:21:52 |
Nie wiem, co powiedzieć. |
00:21:59 |
Nigdy wcześniej tak się nie czułam. |
00:22:06 |
Ale, w tym samym czasie... |
00:22:11 |
...czuję, że tak naprawdę, |
00:22:16 |
a ty nic o mnie. |
00:22:24 |
A co chcesz wiedzieć? |
00:22:34 |
Twój ulubiony film? |
00:22:40 |
Naprawde lubię "The Sound of Music". |
00:22:47 |
-Co? |
00:22:54 |
Coś jeszcze? |
00:22:56 |
Twój ulubiony kolor? Mój to purpurowy. |
00:23:01 |
Niebieski... |
00:23:06 |
Co to jest "Niebieski Man City"? |
00:23:09 |
"Man City" to klub piłkarski, |
00:23:13 |
a koszulki mają niebieskie. |
00:23:28 |
Ian... |
00:23:36 |
Trochę się boję. |
00:23:40 |
Czego? |
00:23:45 |
Tego, że się w tobie zakocham. |
00:24:43 |
Cześć. |
00:24:46 |
Dobrze cię mieć znowu w domu. |
00:24:49 |
Zrobię ci herbaty. |
00:25:57 |
Nie chcę cię skrzywdzić, Debbie. |
00:26:05 |
Ian... chodź do łóżka. |
00:26:14 |
Wziąłem tabletki... |
00:26:16 |
Ian? |
00:26:35 |
Pogotowie, proszę! |
00:27:12 |
JUŻ NIE MUSIMY WALCZYĆ. |
00:27:27 |
Panie Curtis... |
00:27:28 |
Jestem tu, aby panu przekazać, |
00:27:30 |
Musi pan jednak wypoczywać |
00:27:33 |
Prosze wziąć pod uwagę, że |
00:27:37 |
Ale i taka pana zwalniamy. |
00:27:47 |
Co teraz? |
00:27:53 |
Nie chcę być już w zespole |
00:27:56 |
Mieliśmy skończyć na albumie |
00:27:59 |
Byłem szczęśliwy. |
00:28:02 |
Nigdy nie chciałem, żeby to stało |
00:28:05 |
Kiedy tam jestem i śpiewam... |
00:28:09 |
oni nie rozumieją, jak dużo |
00:28:12 |
I jak to na mnie działa... |
00:28:15 |
Koniec przerwy, oto i on. |
00:28:18 |
A teraz chcą więcej. |
00:28:22 |
Bawcie się dobrze. |
00:28:25 |
Nie wiem, czy potrafię. |
00:28:30 |
To tak, jakby to wszystko nie działo się mnie, |
00:28:33 |
...komuś, kto mnie udaje, |
00:28:36 |
komuś przebranemu za mnie... |
00:28:41 |
A teraz jedziemy do Ameryki. |
00:28:47 |
Nie panuję już nad tym. |
00:28:53 |
Nie wiem, co robić. |
00:28:58 |
Byłem pijany. |
00:29:14 |
Wchodzicie. |
00:29:25 |
-Potrzebuję kilku minut. |
00:29:37 |
Powiedzcie Alan, że potrzebujemy |
00:29:47 |
Przepraszam. |
00:29:50 |
Masz dużo czasu. |
00:29:52 |
A ile go potrzebujesz? |
00:30:00 |
-Znasz słowa piosenek? |
00:30:02 |
-Wchodź tam. |
00:30:05 |
Zaśpiewasz dwie pierwsze piosenki, aż |
00:30:08 |
Poważnie? |
00:30:09 |
-A wyglądam, kurwa, jakbym żartował? |
00:30:29 |
Cholera! |
00:30:31 |
W porządku, Ian? |
00:30:37 |
Gotowy żeby wejść? |
00:30:42 |
Ian, mów do mnie. |
00:30:46 |
-No dobra. |
00:31:08 |
-Gdzie moja kasa? |
00:31:44 |
-20 funtów, idź. |
00:31:46 |
Dziwka. |
00:32:26 |
Nie rozumiem, Ian. |
00:32:28 |
Nie rozumiem, czemu to sobie robisz. |
00:32:31 |
Wszystko sie wali... |
00:32:32 |
Wszystko się zbiera, noc była świetna. |
00:32:35 |
Przejdzie do historii. |
00:32:39 |
Pamiętasz koncert Lou Reeda |
00:32:42 |
Zamieszki? |
00:32:43 |
Tak jest, zamieszki. Najlepszy koncert |
00:32:49 |
Wszystko było kiedyś takie łatwe. |
00:32:54 |
Wszyscy mnie nienawidzą. |
00:32:57 |
Nikt cię nie nienawidzi. |
00:32:58 |
Nawet ci, którzy mnie kochają. |
00:33:00 |
-Debbie? |
00:33:02 |
Jak Natalie może cię nienawidzić? |
00:33:04 |
Dopiero mnie znienawidzi... Wiem to... |
00:33:07 |
Jesteś dobrym ojcem, Ian. |
00:33:09 |
Nie, Tony, nie jestem. |
00:33:13 |
Gdybym był dobrym tatą, nie robiłbym |
00:33:19 |
A co z Annik? |
00:33:26 |
-Nienawidzę jej |
00:33:33 |
Nie możecie tego zwalić na nas. |
00:33:35 |
My nie zaczęliśmy tych |
00:33:40 |
Stary, lejesz pod nie to |
00:33:43 |
Myślisz, że wiszę ci pieniądze |
00:33:45 |
Nie sądzę. |
00:33:46 |
Także zamknij mordę i idź do sądu... |
00:33:49 |
...bo tylko w ten sposób dostaniesz |
00:33:52 |
Palant! |
00:33:56 |
Kto, do kurwy... |
00:34:02 |
-Tak? |
00:34:13 |
O żesz kurwa... Nie masz już |
00:34:20 |
-Potrzebujemy miejsca do przenocowania. |
00:34:22 |
Jestem goły. A ty dalej |
00:34:25 |
Kurwa, a ja tu przyjmuję |
00:34:30 |
Wchodźcie. |
00:34:39 |
Herbata jest w dzbanku, sypialnia tam, |
00:34:44 |
To już jest taka godzina? |
00:34:45 |
Nie, po prostu nie jestem w nastroju do |
00:34:52 |
Tak. |
00:34:57 |
Co też, kurwa, mógłbym dla ciebie zrobić? |
00:34:59 |
Potrzebujesz kasy? Miejsca do spania? |
00:35:05 |
I nie wiesz, gdzie jest? |
00:35:11 |
Mówił coś o Derby? |
00:35:14 |
Miło słyszeć, że znowu rozmawiacie. |
00:35:19 |
Słuchaj, Debbie, |
00:35:21 |
Jak zwykle, gówno wiem. |
00:35:25 |
Co nie...? Co nie...? |
00:35:30 |
Rob, z kim ty rozmawiasz? |
00:35:42 |
Z Ian'em. |
00:35:44 |
Jest tam z tobą? |
00:35:50 |
Ona jest z nim? |
00:35:55 |
Tak, wszyscy tu jesteśmy. |
00:35:57 |
Jedna, pieprzona, wielka rodzina. |
00:36:07 |
Chcę rozwodu. |
00:36:17 |
Możesz tu spać. |
00:36:23 |
Zostań tak długo, jak chcesz, Ian. |
00:36:32 |
-Głodny? |
00:36:58 |
Ian, mam pomysł. |
00:37:04 |
Studiowałem hipnozę. |
00:37:34 |
Ian... pomóż mi, kochanie. |
00:37:40 |
-Chcę tylko porozmawiać. |
00:37:48 |
Boje się... boje się, że się |
00:37:53 |
To musi być na zawsze... |
00:37:56 |
Przepraszam. |
00:37:58 |
Wszystko ci zawdzięczam. |
00:38:03 |
Co to znaczy? |
00:38:06 |
Nigdy wcześniej się tak nie czułam. |
00:38:11 |
Nie zasługuję na to. |
00:38:14 |
Co robisz? |
00:38:18 |
Mogłem starać się bardziej. |
00:38:20 |
Pozwól mi umrzeć. |
00:38:24 |
I mogę tylko prosić, aby me dni... |
00:38:28 |
przeminęły w prawdziwej pobożności. |
00:38:42 |
Cześć. |
00:38:47 |
Tęsknie za tobą. |
00:38:50 |
Wszystko w porządku? |
00:38:52 |
Nie wiem, Annik, nie wiem... |
00:38:56 |
Wszystko wydaje się złe. |
00:39:02 |
Ian, mącisz mi w głowie. |
00:39:08 |
Wiem. |
00:39:18 |
Droga Annik... |
00:39:20 |
Wiem, że jestem intruzem w twoim życiu, |
00:39:25 |
Wcześniej, wszystko wydawało się |
00:39:29 |
...wszystko rozpada się na kawałki |
00:39:34 |
Dotkliwie płacę za swoje |
00:39:37 |
Nie wiedziałem, że jedna decyzja |
00:39:40 |
...sprzed 4 czy 5 lat... |
00:39:42 |
...sprawi, że będę się czuł |
00:39:46 |
Mój umysł toczy walkę z tym, |
00:39:50 |
Nieprawdziwy ja, którego widzą inni... |
00:39:54 |
...ci co nie mają serca |
00:39:58 |
Cześć! |
00:40:02 |
Widziałem w kinie "Czas Apokalipsy"... |
00:40:07 |
Co porabiasz? |
00:40:08 |
Na płycie Marlon Brando czyta |
00:40:13 |
O walce ludzkiej świadomości, |
00:40:16 |
...aż sprawy posuwają się za daleko... |
00:40:19 |
...wymykają się spod kontroli |
00:40:24 |
Czy wszystko jest tak |
00:40:26 |
Czy jest coś jeszcze? |
00:40:28 |
Co będzie potem? |
00:40:30 |
Co jeszcze trzeba zrobić? |
00:40:31 |
Ian, twój pokój tu dalej jest, |
00:40:37 |
Wiem, mamo, dzięki |
00:40:48 |
Mam przeczucie, że moja epilepsja |
00:40:52 |
Przeraża mnie to. |
00:40:56 |
Skłamałbym mówiąc, że już się nie boję. |
00:41:00 |
Lekarze nie mogą zrobić nic innego, |
00:41:04 |
Czuję, że musiałem ci o tym powiedzieć, |
00:41:09 |
Ciągle o tobie myślę... |
00:41:11 |
...starając się usprawiedliwić |
00:41:14 |
...myśląc o rzeczach, które zrobiliśmy. |
00:41:16 |
Obrazy i myśli pojawiają się przed |
00:41:22 |
I kiedy jednak, są pewne rzeczy, |
00:41:25 |
...wiem, że cię kocham, |
00:41:30 |
Do następnego spotkania... |
00:41:32 |
...z całego serca tęsknię.. |
00:41:34 |
...i kocham. |
00:41:36 |
Ian. |
00:42:07 |
-Cześć, to ja. |
00:42:09 |
-Wszystko w porządku? |
00:42:12 |
-Dlaczego? |
00:42:17 |
-Zechce z tobą rozmawiać? |
00:42:20 |
Po prostu czuję, że muszę |
00:42:23 |
-Skoro tak czujesz... |
00:42:27 |
-Spakowałeś się już? |
00:42:30 |
Nie mogę zasnąć, jak jakiś dzieciak. |
00:42:33 |
No, mam to samo. |
00:42:35 |
Mam ciuchy i wszystko |
00:42:40 |
-Widzimy się w poniedziałek. |
00:42:43 |
Nie martw się, nie spóźnię się. |
00:42:59 |
Wychodzę. Idę się spotkać z Debbie. |
00:45:21 |
Co ty tutaj robisz? |
00:45:25 |
Nie rozwódź się ze mną Debbie. |
00:45:29 |
Nie chcę cię stracić. |
00:45:33 |
To nie jest takie proste, Ian. |
00:45:37 |
Tego naprawdę chcesz? |
00:45:40 |
Nie... nie chcę. |
00:45:46 |
Ale ty kochasz kogoś innego. |
00:45:53 |
-Co to ma wspólnego z nami? |
00:46:03 |
Nie potrafisz jej zostawić, tak? |
00:46:08 |
To nie jest takie łatwe.. |
00:46:18 |
A więc podjąłeś już swoją decyzję. |
00:46:25 |
-No idź! |
00:46:27 |
-Idź stąd, zostaw mnie w spokoju! |
00:46:30 |
Nie wracaj przed rankiem, |
00:46:35 |
Wynoś się! |
00:48:22 |
A więc, to jest trwałość... |
00:48:26 |
Miłość, zachwiana duma... |
00:48:29 |
To, co kiedyś było niewinne... |
00:48:32 |
Odwróciło się na drugą stronę. |
00:48:36 |
Wisi nade mną chmura... |
00:48:39 |
Znaczy każdy mój ruch... |
00:48:42 |
Głęboko w pamięci, tego czym |
00:52:26 |
Wrócę za minutkę... |
00:52:51 |
Nie! |
00:53:58 |
Niech mi ktoś pomoże! |
00:55:01 |
IAN CURTIS. ZMARŁ 18 MAJA 1980 ROKU |
00:55:07 |
Tłumaczył: ADAS81 |