Couples Retreat

pl
00:00:21 >
00:00:31 w roli głównej
00:00:34 RAJ DLA PAR
00:00:42 w pozostałych rolach
00:01:27 muzyka
00:02:03 zdjęcia
00:02:15 scenariusz
00:02:24 reżyseria
00:02:32 Co to było?
00:02:34 Dzieci wstały, kochanie?
00:02:37 Co robią?
00:02:41 Zsiusiałem się.
00:02:45 - Kevin obsikał łóżko.
00:02:47 Splot wszystkich 500 nici
00:02:51 - Przepraszam.
00:02:55 Na pierwszym roku studiów
00:02:59 - Koniec z colą wieczorem.
00:03:02 Dzień dobry, olbrzymie.
00:03:05 Wspaniały początek dnia.
00:03:09 Kawa dla tatusia
00:03:13 - Czemu?
00:03:16 Jak teraz się najem,
00:03:20 - Niedługo mecz hokeja.
00:03:25 Mieliśmy wybrać kafelki.
00:03:30 Mówiłam tydzień temu,
00:03:33 Jam jest Mega Man.
00:03:37 Trochę ciszej.
00:03:40 Wszystko gra?
00:03:42 Nikiel, nikiel matowy,
00:03:45 - Srebrne.
00:03:47 - To wybierz, którą chcesz.
00:03:51 Wybiorę, zaczniesz narzekać
00:03:58 - Gdzieś ty był?
00:04:02 Wiesz, że przez żonę
00:04:06 - Rozwiodłeś się.
00:04:09 - Jaki?
00:04:11 Shane, nie masz pieniędzy.
00:04:17 Jesteś biały, nie rozumiesz.
00:04:21 Bez rasizmu, czereśniaku.
00:04:23 - Zostań z Kevinem.
00:04:27 Daj im popalić.
00:04:28 Byś zobaczył tylko.
00:04:32 - Podoba się Trudy.
00:04:35 - Mojej dziewczynie.
00:04:38 - Ma 20 lat.
00:04:40 Mam co sprzedawać.
00:04:42 Nie kupuj motocykla
00:04:45 Kupuję dla siebie!
00:04:47 Tatuśku, co tak długo?
00:04:51 Rozmawiam przez telefon.
00:04:53 Nie mów tak do mnie
00:04:56 Ale tak mówię
00:05:04 - Zrób to dla mnie.
00:05:07 - Kapnie się.
00:05:10 Kup jej książkę dla dzieci,
00:05:15 - Nie mówiłeś, żebym się pozbierał?
00:05:21 - Dasz mi chwilę?
00:05:30 Cierpię.
00:05:31 Chciałbym, żeby żona wróciła,
00:05:36 Miło czuć, że ktoś cię ceni.
00:05:39 Tego mi trzeba.
00:05:44 Dobra, napisz mi adres.
00:05:48 Kotku, wybieraj kask!
00:05:52 To jest ten kafelek.
00:05:56 - Pomogę ci.
00:05:58 - Później dostaniesz.
00:06:02 Jestem bardzo zapracowany,
00:06:06 Skoro już jesteś,
00:06:09 - Może być.
00:06:11 - Jeśli może się podobać.
00:06:16 Serio? Z założeniem?
00:06:18 - Sam kafelek.
00:06:22 Nie.
00:06:24 - Ale nudy.
00:06:27 - Musimy to załatwić dzisiaj.
00:06:30 Chwileczkę.
00:06:32 - Zapytaj o urodziny.
00:06:35 - Jasne.
00:06:39 Moment.
00:06:40 Jason będzie dzwonił.
00:06:44 Poczekaj.
00:06:47 Dave, tu Jason.
00:06:52 - Będziesz na urodzinach Kevina?
00:06:56 Chcę, byście przyszli do firmy.
00:06:59 Mamy z Cynthią prezentację.
00:07:03 Poczekaj chwilę.
00:07:07 - Rozłączyłeś.
00:07:10 Chce mi pokazać prezentację.
00:07:13 On tak rozmawia.
00:07:15 Rak jaj i diagramy
00:07:18 - Bał się.
00:07:21 To sam mu to powiedz.
00:07:24 Nie chcę...
00:07:26 - Jason?
00:07:27 - Dołączyłem Joey'ego.
00:07:32 - Gdzie jesteś?
00:07:34 Nie ustaliliśmy jeszcze godziny.
00:07:37 Nie odsłuchałeś poczty.
00:07:41 Nie będę oglądał
00:07:44 - Żyję dziś dzięki wczesnemu wykryciu.
00:07:51 Nie jest o raku "jąder".
00:07:53 Do badań was nie zmuszę.
00:07:57 Muszę kończyć.
00:07:59 Dave, jesteś?
00:08:03 Kevin, to nie jest
00:08:06 Kochanie, on tu leje!
00:08:07 - Muszę kończyć.
00:08:11 Nie rozumiesz.
00:08:15 - To nie jest prawdziwy sedes.
00:08:19 Wyglądać, wygląda.
00:08:21 To już inny temat.
00:08:25 Zapiąć guziki?
00:08:33 Co tu mówić?
00:08:36 Przepraszam.
00:08:46 - Tata wrócił.
00:08:49 Jak ci minął dzień?
00:08:51 - Normalnie. A tobie?
00:08:56 - Kocham was. Pa.
00:09:00 - Tak.
00:09:03 - Spodenki.
00:09:06 Francuskie, markowe.
00:09:08 - Cześć.
00:09:11 - Nie mam czasu.
00:09:15 - Czekają na mnie.
00:09:19 - Wiem.
00:09:22 Ciągnęliby do ciebie faceci
00:09:27 - Wcale nie.
00:09:29 Kochanie, on ma rację.
00:09:31 Jesteś piękna, mądra, dobra.
00:09:34 - Przyjęli cię do Stanford.
00:09:38 Musisz znać swoją wartość.
00:09:41 - Twój facet musi to widzieć.
00:09:48 Dobrze, przebiorę się.
00:09:50 Dziękuję.
00:09:54 - I zmień fotki na Facebooku.
00:09:57 - To z miłości.
00:10:00 Żadnego bikini w necie.
00:10:02 U mnie jesteś talibem.
00:10:06 Tyle, że możesz
00:10:12 - Wysłałaś czek za czesne?
00:10:17 - Nie zaczynaj znowu.
00:10:21 - Miałaś wysłać czek.
00:10:25 Minęło 18 lat.
00:10:28 Wierz mi, odliczam dni.
00:10:33 Bolało, czy było miło?
00:10:37 I jedno, i drugie.
00:10:46 - Dodałaś szerokie portrety?
00:10:49 - Na pewno?
00:10:53 Wiem, ale to bardzo ważne.
00:10:56 - Mamy jedną szansę.
00:11:00 Nie chodzi o zaufanie.
00:11:05 - Nie mów tak.
00:11:27 - Ile ona ma lat?
00:11:30 Poznał ją w galerii.
00:11:33 Tak kochał Jennifer
00:11:37 Wiem. Liczyłam,
00:11:40 Nie odzywała się
00:11:43 Chyba przez niego
00:11:47 Cynthia, już czas.
00:11:51 - Żartujesz?
00:11:54 Teraz są urodziny mojego syna.
00:11:57 To nie potrwa długo.
00:12:01 - Weźcie procenty.
00:12:05 Bierzemy wino.
00:12:07 Patrzcie, straszna piłka.
00:12:13 - Włącz ten film o raku jaj.
00:12:17 Nie chcę tego oglądać.
00:12:20 - Ogląda występ magika.
00:12:23 Nie jest to filmik
00:12:27 - Dzięki Bogu.
00:12:29 Rozważamy z Jasonem rozwód.
00:12:40 Wiecie, że mieliśmy problemy
00:12:46 To nie powód do rozwodu.
00:12:49 - Wiemy.
00:12:51 Dość powiedzieć,
00:12:56 Przez to kwestionujemy
00:12:59 Jesteście dla siebie stworzeni.
00:13:02 - Już nie jesteśmy tacy pewni.
00:13:05 Nie jest nam lekko
00:13:10 Jesteśmy razem
00:13:13 Jeśli to nie jest pisane,
00:13:17 Bo jeśli się rozwiedziemy,
00:13:20 pięć etapów żalu zajmie nam,
00:13:25 Założenie optymistyczne:
00:13:31 Rok na zaloty i pół roku
00:13:36 - Widać, jak to się nakłada.
00:13:41 Zbłądziliśmy.
00:13:43 W dwa tygodnie ocenimy,
00:13:47 czy zwijamy manatki.
00:13:51 tutaj.
00:13:52 Twoja kolej.
00:13:56 Witajcie w Edenie.
00:14:00 Można się opalić, można zabawić.
00:14:05 Niesamowite.
00:14:08 Ubawicie się.
00:14:09 - Mają korzystną ofertę dla grup.
00:14:14 Nie, Joey...
00:14:16 Wstyd, że nie stać nas,
00:14:21 Ale jadąc razem
00:14:25 Jest to pakiet "Pelikan".
00:14:28 6 nocy, 7 dni
00:14:31 Do tego niemały wybór zajęć.
00:14:35 - Lubicie jeść? Na pewno.
00:14:39 Może w 4-gwiazdkowym lokalu?
00:14:42 Najlepsze spa.
00:14:46 Kajaki, surfowanie,
00:14:51 Ćwiczenia dla par, nurkowanie...
00:14:54 Zaraz. Powtórz to ostatnie.
00:14:57 - Nurkowanie?
00:15:03 Czyli terapia.
00:15:04 - Nie wierzymy w to.
00:15:07 Nie ma baciora.
00:15:09 Nie musicie.
00:15:13 Zawiera wszystko.
00:15:14 My chcemy wziąć udział
00:15:18 Wy możecie szaleć.
00:15:20 Prosimy, byście polecieli do raju
00:15:24 i wybawili się za wsze czasy.
00:15:26 Będzie czadowo.
00:15:29 Ja pracuję.
00:15:30 Przez ten remont i dzieci
00:15:35 Nie możemy.
00:15:37 Kiedy ostatnio
00:15:43 Nie chcecie się zabawić
00:15:47 To jak pytać Richarda Simmonsa,
00:15:53 Woli żreć, ale nie może przytyć,
00:15:59 Może przegrał fortunę w kasynie.
00:16:04 Chciałbym jechać, ale nie mogę,
00:16:09 Całkowicie rozumiem,
00:16:12 Do północy
00:16:16 Całe wieki czekamy na liście.
00:16:20 Trzeba by wyjechać za tydzień.
00:16:23 A gdzie spontaniczność, zabawa?
00:16:26 Zróbcie o tym prezentację,
00:16:30 Cynthia i ja
00:16:33 Serio. Problem w tym,
00:16:37 że przestaliśmy się bawić.
00:16:40 Może już nawet nie umiemy.
00:16:43 Musimy sprawdzić,
00:16:47 Czy znowu możemy...
00:17:04 - Cynthia do mnie pisze.
00:17:09 - Co mu powiedziałeś?
00:17:14 Choć widoki były piękne.
00:17:18 Wreszcie mielibyśmy
00:17:20 Boże, faktycznie.
00:17:23 Byłoby wspaniale.
00:17:28 Poważnie?
00:17:29 Tak.
00:17:31 Nie sądzisz?
00:17:35 Dziewczynki fantazjują
00:17:38 o ślubie i podróży poślubnej.
00:17:42 Dobrze, że szybko znalazłem pracę.
00:17:46 - Aż strach pomyśleć.
00:17:55 Jak ten czas leci.
00:17:58 - To nie było tak dawno temu.
00:18:01 Tyle się działo.
00:18:04 Dalej się dzieje.
00:18:08 Możemy tyrać pół roku
00:18:16 Więc mamy plan.
00:18:30 Dave, słyszałeś to?
00:18:33 Śpij, kochanie.
00:18:39 - Co się dzieje?
00:18:43 Pójdę sprawdzić.
00:18:56 Ostrożnie.
00:19:19 Nie ruszaj się!
00:19:21 To ja! Jason!
00:19:24 - Co jest?
00:19:26 Cześć.
00:19:27 - Czemu nie zadzwoniłeś?
00:19:31 - Mogłem ci łeb odstrzelić.
00:19:35 Gwałciciel nie rzuci
00:19:39 Daj mi pomyśleć.
00:19:42 - Wyłącz!
00:19:49 Wszystko gra. Przepraszam.
00:19:51 Hasło brzmi "zadupiście".
00:19:54 "Zadupiście". Jeden wyraz.
00:19:58 Z-a-d-u-p-i-ś-c-i-e.
00:20:02 Dobrze? Zadupiście.
00:20:04 Tak, to... Dobra.
00:20:07 Nie, dziękujemy.
00:20:13 Nie lepiej imię psa?
00:20:15 - Co tu robisz?
00:20:18 Jas, przychodzisz do mnie
00:20:23 - Włamujesz się do domu.
00:20:26 Lekarz od płodności
00:20:29 Nie rozmawiamy ze sobą.
00:20:32 Ciągle się kłócimy.
00:20:36 Bez cienia namiętności.
00:20:40 Mechanicznie.
00:20:42 Byliśmy spontaniczni,
00:20:45 Najwyżej dwa razy w tygodniu.
00:20:48 To dużo.
00:20:49 Tak? A wy ile?
00:20:51 Pozmieniało się przez dzieci.
00:20:54 - No i?
00:20:57 - Żaden problem.
00:21:00 Nie musi łaskotać ci jaj.
00:21:04 Rozumiem, co przeżywasz,
00:21:09 Nie możemy rzucić wszystkiego.
00:21:12 Wybacz, ale damy rady jechać.
00:21:14 Po prostu...
00:21:16 się boję.
00:21:18 Życie, jakie znam od 8 lat,
00:21:22 Mogę się z tym zmierzyć.
00:21:24 Jeśli tak będzie lepiej,
00:21:29 zrozumiem, ale nie chcę sam.
00:21:31 Cynthia też nie.
00:21:33 Chcielibyśmy być tam
00:21:37 Jak wy pojedziecie,
00:21:40 Nigdy cię o nic nie prosiłem.
00:21:43 Proszę cię o to, Dave.
00:21:48 Tatusiu.
00:21:49 To był fałszywy alarm.
00:21:52 Możecie spać.
00:21:55 - Położę was.
00:22:00 Słyszeliśmy na urodzinach.
00:22:03 Nie możecie jechać przez nas.
00:22:05 Nie chcemy,
00:22:08 - Co?
00:22:11 Chcemy waszego szczęścia.
00:22:13 - Jesteśmy szczęśliwi.
00:22:17 Słuchaliście prezentacji
00:22:22 Dzięki, stary. Pięknie.
00:22:24 To było dla dorosłych.
00:22:26 - I dlaczego podsłuchiwali?
00:22:31 Jedźcie.
00:22:34 - żeby się nami zajął.
00:22:37 Dzisiaj?
00:22:39 Dziadek będzie nianią.
00:22:42 Teraz tu jedzie?
00:22:46 Hura, dziadek Jim Jim!
00:22:49 To już zaszło za daleko.
00:22:52 Chciałem ci zabrać 5 minut.
00:22:56 Nie będę ci dokładał
00:23:00 Obowiązki rodzicielskie.
00:23:03 Jednak to,
00:23:07 uznam za skłanianie się
00:23:10 Bierz spodenki. Tam praży.
00:23:14 Dobranoc!
00:23:49 - Witajcie.
00:23:51 Jak tu pięknie.
00:23:54 - Dzień dobry.
00:23:58 To może być on.
00:24:01 Smithowie i przyjaciele.
00:24:05 - Jason Smith?
00:24:07 Witamy w Edenie.
00:24:09 Mam na imię Sctanley.
00:24:13 Zaprowadzę was
00:24:16 Zapraszam na pokład.
00:24:19 Nie trzeba brać toreb.
00:24:36 Przepraszam.
00:24:39 - To prom do ośrodka Eden?
00:24:42 - Nie doszłyśmy do siebie po locie.
00:24:47 Przepraszam.
00:24:50 Akademia Tańca San Diego.
00:24:53 Panie popłyną tym promem.
00:24:57 A to pech. Pa.
00:25:05 Dołączy pan do żony?
00:25:07 Tak. One płyną gdzieś indziej?
00:25:09 Do Edenu Wschodniego.
00:25:31 - Bagaż już tam jest?
00:25:34 Państwa willa. 101.
00:25:37 - Możemy tam wskoczyć?
00:25:41 Spójrz tylko na wodę.
00:25:45 - Proszę.
00:25:49 Sprawdzę sypialnię.
00:25:51 Popatrz, kochanie.
00:25:54 - Państwa willa.
00:25:57 Chatka miłości.
00:26:01 To jakiś obłęd!
00:26:03 Kochanie, można oglądać ryby
00:26:07 Kotku, jest dziura
00:26:10 Tutaj też, misiu!
00:26:13 Jason, to chyba sen.
00:26:15 Dostęp do oceanu,
00:26:19 Można skoczyć do oceanu
00:26:23 Tu też jest jacuzzi!
00:26:27 Muszę zrobić zdjęcie.
00:26:30 Nie mówiłem, że tak będzie?
00:26:33 Pierwszy raz to widzi.
00:26:37 Wożę się tak.
00:26:39 Co się tam dzieje?
00:26:42 To impreza dla singli.
00:26:44 - Jak się tam dostać?
00:26:47 - Łódką, ale pan nie może.
00:26:50 Pan po ślubie tu,
00:26:54 Nie rozumiem.
00:26:57 Instynkt podpowiada,
00:27:00 - Jakie masz przeczucie?
00:27:04 Wielu ludzi meldowałeś
00:27:08 Wyjeżdżają szczęśliwsi, czy nie?
00:27:11 Naprawdę nie wiem.
00:27:13 - Jak tam trafię?
00:27:15 - Chcę zamówić taxi.
00:27:19 - Więc jak?...
00:27:22 - Dzień dobry.
00:27:24 W domu głównym.
00:27:27 - Ale to play-offy.
00:27:33 Może jeszcze miód na uszy
00:27:38 Wodospad zapowiada się
00:27:41 Program Eden
00:27:45 - Oddajcie mu się.
00:27:48 Monsieur Marcel uważa,
00:27:52 Napiwki też rozpraszają?
00:27:55 Są zakazane. Pieniądze też.
00:27:58 - Tu wszystko jest darmowe.
00:28:01 Jednak przyjmujemy uśmiechy.
00:28:12 - Słyszeliście, co mają w spa?
00:28:16 Komnatę parową,
00:28:19 - Europejskie.
00:28:22 Ryba.
00:28:23 Nie jadam ryb.
00:28:26 Łowiona na miejscu.
00:28:27 Pracowałam w Red Lobster.
00:28:32 - To 4-gwiazdkowa restauracja.
00:28:38 Wiem, co tam robią.
00:28:40 W 1/12 jestem latynoską.
00:28:43 jestem człowiekiem.
00:28:46 Nie szydzę z tu la raza,
00:28:51 Sorka, nie chciałam cię urazić.
00:28:54 Przed Shane'em chodziłam
00:29:00 Dobry wieczór.
00:29:04 Jest mój ziomek!
00:29:05 Przyjmiesz uśmiechy?
00:29:09 Napijesz się z nami?
00:29:11 Tylko spokojnie.
00:29:15 Ja nie wstaję.
00:29:18 Lekko się podchmielę.
00:29:21 Potem będę się opychał
00:29:25 A wszystko zakończę z przytupem.
00:29:29 Jak dobrze pójdzie,
00:29:34 To nie będzie możliwe.
00:29:36 Przyniosłem plan zajęć.
00:29:39 Fantastycznie! Słyszeliście?
00:29:41 Twarda oprawa.
00:29:47 Dziękuję.
00:29:48 No to w drogę.
00:29:53 6:00 - Ćwiczenia dla par
00:29:57 Ćwiczenia dla par o 6 rano?
00:30:00 Chciałem się wyspać
00:30:04 Tego nie ma
00:30:07 - Na slajdach było.
00:30:12 - Co to?
00:30:14 Ośrodek dla singli?
00:30:16 W Edenie Zachodnim skupiamy się
00:30:21 - A tam?
00:30:27 - Wyzwalaniu z zahamowań.
00:30:33 Miałem trzy lata
00:30:37 Nawijania o uczuciach,
00:30:41 Dla mnie gadanie odpada.
00:30:43 To jakieś nieporozumienie.
00:30:47 Drażliwe tematy
00:30:51 - To chyba pakiet "Pelikan".
00:30:54 Znak firmowy monsieur Marcela.
00:30:58 Połączenie zajęć w parach
00:31:01 Z domieszką ćwiczeń dla par,
00:31:05 które na nowo rozpalą ogień
00:31:10 Te związki nie są źle prowadzone.
00:31:14 Dziękujemy.
00:31:15 Chcemy się zabawić.
00:31:19 i czas wolny, tylko to rozpalanie
00:31:24 To jest dobre dla tej pary.
00:31:26 Chyba mnie nie rozumiesz.
00:31:29 Pakiet "Pelikan" monsieur Marcela
00:31:34 gdzie można wybierać,
00:31:37 Monsieur Marcel to najlepszy
00:31:42 Zaklinacz par?
00:31:44 Uczył się psychologii,
00:31:48 Z połączenia wyszło to miejsce.
00:31:51 Eden - mekka dla par.
00:31:54 Stworzył program
00:31:58 Albo jecie wszystko,
00:32:02 Czemu tak brutalnie,
00:32:08 Mamy długą listę oczekujących.
00:32:10 Jeśli zaszła pomyłka,
00:32:14 i mogą państwo jechać.
00:32:19 Po prostu cieszyliśmy się
00:32:23 - narty wodne, nurkowanie...
00:32:28 Może ta grupa wolałaby
00:32:34 Tu jest Eden monsieur Marcela.
00:32:41 Nieobecność o 6 rano
00:32:45 i nieukończenia programu.
00:32:52 Niech się buja!
00:32:56 Poświęcimy kilka godzinek
00:33:01 Pamiętajmy, po co tu jesteśmy.
00:33:04 O tym nie było mowy!
00:33:06 Tego nie było, ale trudno.
00:33:08 Teraz na wyspie Hana
00:33:12 Nie musimy od razu wybuchać.
00:33:15 Mówił, że żarcie
00:33:18 więc rozważmy za i przeciw.
00:33:23 - To było przepyszne.
00:33:27 Takie mogłyby być codziennie.
00:33:30 Ostatnie danie. Deser.
00:33:37 Pięknie tu.
00:33:40 Super pogoda, chatki na wodzie
00:33:44 Kawałeczek dnia
00:33:47 Nie powinno być tragedii.
00:34:00 Bienvenue.
00:34:04 Witajcie w ośrodku Eden.
00:34:08 Jestem Marcel.
00:34:10 - Cześć.
00:34:12 Wiem, czemu tu jesteście.
00:34:16 Poszukujecie odpowiedzi
00:34:23 Co zrobić, żeby nam wyszło?
00:34:29 Co zrobić?
00:34:34 Zaplanowałem
00:34:36 spersonalizowany program,
00:34:39 stworzony,
00:34:42 jako parom i jednostkom.
00:34:49 Jeśli będziecie
00:34:53 odpowiedź na pytanie
00:34:56 wraz z duchem drzemiącego
00:35:00 To...
00:35:02 mogę obiecać.
00:35:08 Nie mogę jednak obiecać,
00:35:12 że wraz z partnerem
00:35:21 Stańcie, proszę,
00:35:25 Zajmijcie miejsca.
00:35:28 Mężczyźni twarzą do oceanu,
00:35:37 A teraz zdejmijcie przyłbice.
00:35:45 Rozbierzcie się!
00:35:48 - No dobra.
00:35:51 - Mam ciarki.
00:35:54 - Po to mnie zwabiłeś?
00:36:07 Musisz się rozebrać, kolego.
00:36:10 - Nie mogę.
00:36:14 Nie założyłem gatek.
00:36:17 Sctanley z wami rozmawiał.
00:36:22 Skoro nie masz gaci,
00:36:26 Uwolnij ptaka.
00:36:32 Poznawajcie. Oczami.
00:36:36 Poznawajcie partnera.
00:36:40 Bóg stworzył nas
00:36:43 Jesteśmy idealni.
00:36:45 Stójcie dumni.
00:36:48 Nie wstydźcie się.
00:36:51 Powiedzcie partnerowi prawdę.
00:36:57 - Wyglądasz, jak Ziemia.
00:37:00 Co podsłuchujesz?
00:37:03 Ciężko, bo mówisz jej,
00:37:06 - Słyszałaś?
00:37:09 Czyli obficie i urodzajnie.
00:37:12 - Płodnie.
00:37:15 Zbudujcie zaciszny pałac
00:37:22 Czemu jesteś w spodniach?
00:37:26 Mówiłem kolesiowi w kiecce,
00:37:31 Ale w tym ćwiczeniu
00:37:36 - Jak masz na imię, moja droga?
00:37:40 Piękne imię.
00:37:42 Powiedz mu, proszę,
00:37:47 - Powaga?
00:37:49 Kocham twoje ciało.
00:37:51 Serio?
00:37:52 Oczywiście!
00:37:55 Upiększone drzemiącym
00:37:59 Czekającym niczym pantera,
00:38:05 Proszę, zdejmij mu spodnie.
00:38:11 Nie jestem gotowy do ataku.
00:38:15 Nie szkodzi. Przepraszam.
00:38:23 Voila!
00:38:24 Cudownie! Patrz na to.
00:38:28 - Ma fujarę na wierzchu?
00:38:31 - Dosłownie?
00:38:33 Jest impreza.
00:38:44 Jak byście opisali
00:38:47 - Średni. Świetny.
00:38:51 Jaki to jest "średni świetny"?
00:38:53 Całkiem udanie
00:38:57 - Mamy dwójkę wspaniałych dzieci.
00:39:04 Nie ma przemocy w rodzinie.
00:39:09 Co rozumiesz przez
00:39:12 Codzienne sprawy.
00:39:16 Bardziej interesują mnie szczegóły.
00:39:21 Co dokładnie znosicie razem?
00:39:28 Obecnie dokładnie...
00:39:31 Dave ma na głowie
00:39:36 Sprzedaje "Guitar Hero".
00:39:40 - Ja zajmuję się remontem.
00:39:44 Co jest ciekawe?
00:39:47 Robię notatki.
00:39:52 - Wolałbyś, żebym nie notował?
00:39:57 Ciekawe.
00:40:01 Chcemy jak najlepiej
00:40:04 więc zebraliśmy informacje
00:40:08 To dla pana.
00:40:09 Dane medyczne, historia rodziny.
00:40:12 Wszystko oprócz składanki.
00:40:16 Opiszcie swoje małżeństwo.
00:40:20 Idealne.
00:40:22 Fantastyczne.
00:40:24 Zaczniemy od czegoś łatwego.
00:40:27 Ulubiona cecha partnera?
00:40:32 - Jest dobrą matką.
00:40:35 - Gdzie się poznaliście?
00:40:40 Była cheerleaderką,
00:40:43 Jako obrońca.
00:40:46 Naszą córkę...
00:40:51 Poczęliśmy Lacey po studniówce.
00:40:54 Byliśmy skołowani,
00:40:58 - Cudo.
00:41:01 Jak często się kochacie?
00:41:05 Chce, żebym był twardszy,
00:41:09 pracował mniej,
00:41:13 Jak tu nie zwariować?
00:41:19 - To koniec.
00:41:23 To jest Trudy.
00:41:26 Możemy już iść
00:41:29 Gdy ludzie poznali
00:41:31 kortyzol skoczył mi,
00:41:35 Trudno publicznie
00:41:43 Wiem już, co myślicie,
00:41:45 ale bardziej ciekawią mnie
00:41:50 Powiedz jej, co czujesz.
00:41:53 - Myślę, że jeśli spojrzeć...
00:41:58 Powiedz, co czujesz.
00:42:01 Pewnie.
00:42:05 Złość.
00:42:08 Cynthia?
00:42:11 Osądzanie.
00:42:13 Świetnie!
00:42:15 - Jest postęp.
00:42:18 - Ulgę.
00:42:20 Mamy smykałkę do uczuć.
00:42:23 Brawo.
00:42:24 - Koniec na dziś?
00:42:27 Dobrze nam poszło?
00:42:30 To dopiero pierwsza sesja.
00:42:32 Nie liczy się wynik.
00:42:35 Ale bywały tu gorsze pary?
00:42:38 Czy jesteśmy już tak daleko?
00:42:40 Gdyby miał doktor ocenić
00:42:45 - Gdzie byśmy się plasowali?
00:42:49 Gdyby ktoś groził ci bronią
00:42:53 co byś powiedział?
00:42:55 Nikt mi nie grozi bronią.
00:42:59 - Teoretycznie.
00:43:02 Nie wolno teoretycznie
00:43:05 - Przepraszam.
00:43:09 Schowam do kabury.
00:43:11 Pracuję 10 godzin
00:43:14 Nie unikam pytań o remont.
00:43:19 Wyłączasz umysł,
00:43:21 ale może razem z nim
00:43:25 Z tym trzeba uważać.
00:43:27 A kiedy tak mówisz,
00:43:30 - ona idzie w odstawkę.
00:43:34 "Przekraczanie
00:43:37 Lepiej znane jako "zastraszanie".
00:43:42 Ronnie, kiedy mówiłaś...
00:43:53 Jest.
00:43:54 Mówiłaś, że dobrze
00:43:58 Nie brzmi to zbyt ciekawie.
00:44:03 Projekty i praca
00:44:07 Życie powinno być radosne.
00:44:10 Mowa o "moich projektach"
00:44:14 "Moje" i "jego"...
00:44:17 A gdzie "my"?
00:44:19 Gdzie "nasza" podróż?
00:44:22 A to dlatego, że jej nie ma.
00:44:25 Nie mówię,
00:44:29 bo są, ale nam to odpowiada.
00:44:31 Czyżby?
00:44:33 Nie wiem.
00:44:37 Rety, ja was nie znam.
00:44:39 Nie ma "my", nie ma "nas".
00:44:42 Moglibyście w ogóle się nie znać.
00:44:45 Myślę, że w jednym
00:44:47 możemy być zgodni.
00:44:50 Powinno być dużo lepiej,
00:44:56 Pewnie dlatego tu jesteście.
00:45:00 Koniec.
00:45:01 Świetnie się spisaliście.
00:45:58 Lucy?
00:46:38 Dobry wieczór.
00:46:41 - Bardzo przepraszam.
00:46:45 Chyba pańska żona dzwoniła.
00:46:51 Spiekłem się.
00:46:54 - Wiem.
00:46:57 - Dobre na oparzenia?
00:47:01 - A co miałeś widzieć?
00:47:04 Nie ma po co uciekać.
00:47:09 Dobranoc panu.
00:47:40 Napawamy się widokiem ryb.
00:47:43 Oczami przyjmujcie piękno,
00:47:46 które ocean wam oferuje.
00:47:49 Gdy zbliżają się te nowości,
00:47:52 których mogliście nie znać,
00:47:56 znajdźcie ich wewnętrzne piękno.
00:47:59 Dzięki za zaproszenie
00:48:02 Co na bis? Opowiadanie
00:48:07 - O co ci chodzi?
00:48:12 - Może zauważył taki.
00:48:15 To najlepsi specjaliści
00:48:18 Jeffa Gordona byś posłuchał
00:48:21 Karmić je z wiadra!
00:48:24 - Mamy natarczywego terapeutę.
00:48:29 Mówił, że nie doceniamy siebie,
00:48:32 a nasz związek stał się pracą.
00:48:35 - To znaczy?
00:48:40 Nie zwraca uwagi na to,
00:48:43 Dave taki już jest.
00:48:46 Właśnie.
00:48:49 A gdyby to miało znaczyć...
00:48:53 że mnie zastrasza?
00:48:55 Cały czas patrzcie na ryby!
00:48:58 Delektujcie się!
00:49:00 Już wiem. To nurkowanie
00:49:03 Próbuję wykonać to ćwiczenie.
00:49:06 Pogadamy o tym po zajęciach.
00:49:09 Może o to chodzi terapeucie.
00:49:11 Przesypiasz życie,
00:49:15 Tyle jęczysz o problemach,
00:49:25 - Marcel!
00:49:28 Mamy poważny problem.
00:49:30 To nie problem,
00:49:33 Krąg życia okrążył nasze życia.
00:49:37 Bez ruchu, bez paniki.
00:49:40 - Rekin!
00:49:43 - Jason!
00:49:45 O mój Boże.
00:49:47 Nie martwcie się.
00:49:49 To tylko żarłacze żółte.
00:49:53 Jak w życiu, w związku.
00:49:55 Nie zaatakują,
00:49:59 Marcel, wyjmij żabę z ust
00:50:02 i powiedz, co mam robić.
00:50:05 Nie okazujcie strachu.
00:50:07 Poczekamy, na spokojnie,
00:50:12 Boże!
00:50:14 - Co to było?
00:50:17 Mówił, żeby nie panikować.
00:50:21 Sterczę we krwi.
00:50:23 To nie ćwiczenia.
00:50:26 Łap za giwerę
00:50:30 W Edenie nie ma broni.
00:50:32 - Stawką jest życie Amerykanina.
00:50:37 Żona i przyjaciele
00:50:41 Wypłyń z krwi, tylko powoli.
00:50:45 Powoli wypłyń z przynęty.
00:50:49 - Stop!
00:50:52 - Czekać, czy płynąć?
00:50:57 Stop!
00:50:59 Jakieś tortury.
00:51:01 Strzelaj!
00:51:03 Płyń powoli.
00:51:08 Płyń.
00:51:15 Ratujcie siebie!
00:51:17 Płyńcie do brzegu!
00:51:21 Dopadły mnie.
00:51:25 Nie ma rekinów
00:51:28 Mam dziwne myśli.
00:51:31 - Co?
00:51:36 Masaż dla par
00:51:40 Można się odprężyć,
00:51:43 - Wolimy więź z dala od siebie.
00:51:48 Woli pan masażystę
00:51:51 Kto lepiej przekaże
00:51:54 Mężczyzna, czy kobieta?
00:51:56 Kobieta.
00:51:58 Mam taki ścisk w barkach.
00:52:01 - Ma pani?...
00:52:04 Mamy wolnego masażystę.
00:52:08 Nie mogę się doczekać
00:52:13 Cały czas pod górkę?
00:52:16 - A gdzie z górki?
00:52:20 Jasne, przecież wiesz.
00:52:24 - Dzień dobry.
00:52:29 - Lucy.
00:52:32 - Znakomicie.
00:52:34 Xavier, twój masażysta na dziś.
00:52:37 - Xavier?
00:52:42 2, 30, 40, 50...
00:52:49 - Joey.
00:52:51 - A ty?
00:52:54 - Piękne imię.
00:52:58 - Mogę podgrzać olejek?
00:53:01 Im cieplej, tym lepiej.
00:53:18 Nie wpisałeś,
00:53:21 - Koreański.
00:53:26 Sama wybierz.
00:53:36 Jak miło.
00:53:38 Dziękuję.
00:53:40 Tego mi było trzeba.
00:53:42 - Dawno tego nie miałam.
00:53:47 Ja też. To znaczy...
00:53:50 Nie jest to mój obowiązek,
00:53:52 ale uwielbiam to robić,
00:53:59 Dobrze wiem.
00:54:01 Jakieś rejony sprawiają kłopoty?
00:54:04 Mam bardzo napięte uda.
00:54:07 - Dojdziemy do nich.
00:54:11 Nawet całe 80 minut
00:54:14 - Jak sobie życzysz.
00:54:18 Nawet nie wiesz jak.
00:54:20 Masz cudowne dłonie.
00:54:22 Dobrze, teraz zamknij oczy.
00:54:27 Wycisz umysł.
00:54:31 Poczuj, jak dźwięki
00:54:37 wychodzą moimi ustami.
00:54:40 Głęboko z gardła...
00:54:43 wychodzą moimi ustami.
00:54:54 Dalej.
00:54:55 - Przepraszam pana.
00:54:59 - Nie ma za co.
00:55:02 Możesz być dumna.
00:55:06 Oczekuje pan ode mnie
00:55:11 Czy oczekuję?...
00:55:14 W pokoju obok jest moja żona.
00:55:17 Mój mąż, Scott, jest jak kot.
00:55:20 - Scott?
00:55:23 Próbuję ratować małżeństwo.
00:55:25 - Patrz, co zrobiłaś.
00:55:29 Ja też nie.
00:55:32 Miałem nie myśleć,
00:55:36 - Tak mnie zostawisz?
00:55:40 Znaleźć rozwiązanie.
00:55:42 Niczego nie wykluczajmy.
00:55:45 Zabłądziliśmy w labiryncie.
00:55:50 Przykro mi, ale tutaj
00:55:57 Podaj olejek.
00:56:02 Idź na fajkę.
00:56:06 Ale jazda, tatuśku!
00:56:09 Powinnam tak
00:56:12 Nie ganiaj za wodospadem
00:56:16 Rzuć mnie na ocean
00:56:21 Dajesz, mała!
00:56:28 Tatusiek zmrozi kolano.
00:56:30 Daj mi nabrać energii,
00:56:35 W sumie rekin mnie ugryzł.
00:56:38 Ugryzł, czy przygryzł?
00:56:41 - Straciłbyś dużo krwi...
00:56:47 Bolało. Zęby rekina
00:56:50 Przez ciebie, Jason.
00:56:54 że zachowałeś się
00:56:57 Rzuciłeś we mnie przynętą.
00:56:59 Postąpiłem rozważnie.
00:57:04 Pamiętaj, jak chcesz.
00:57:09 Serio przebiły?
00:57:12 Nie wiem, jak odpowiedzieć.
00:57:14 Sama oceń.
00:57:17 Wygląda, jak zadrapanie drabiną.
00:57:20 - Słucham?
00:57:23 Nie wiem.
00:57:26 Może żarłacze żółte
00:57:30 - Nie wiem.
00:57:33 Panika, koszmary.
00:57:35 Ja też. A ugryzł cię rekin?
00:57:38 - Nie, ale mówię...
00:57:40 - Miałem wypadek.
00:57:43 - Nie ugryzł mnie rekin.
00:57:46 Więc się nie odzywaj.
00:57:48 Nie będę się tu tłumaczył
00:57:53 - co guzik wie o oceanie.
00:57:57 Mam mocne doznania.
00:58:00 Należę do elity.
00:58:04 Nie każdy może
00:58:07 Nie chcę się kłócić.
00:58:09 Padam z nóg.
00:58:13 Idziesz?
00:58:17 Mieliśmy pójść nad wodospad
00:58:21 Przeżyłem atak rekinów.
00:58:24 Jestem styrany.
00:58:26 Sam strach był chyba
00:58:29 Całkowicie to rozumiem,
00:58:31 ale nic ci nie jest,
00:58:35 - Słucham?
00:58:39 Dobranoc.
00:58:41 Dokąd idziesz?
00:58:43 No ugryzł cię. Wierzę.
00:58:45 Jesteśmy tu dzień w dzień,
00:58:49 i chodźmy spać.
00:58:51 Weźmiemy drinki
00:58:54 Tak, będzie super.
00:58:57 Kochanie?
00:58:59 Tak pomyślałem,
00:59:02 Zamknąć drzwi, zasłonić okna.
00:59:05 Odciąć się od świata
00:59:13 Tatuśku, obudź się!
00:59:16 To tylko zły sen.
00:59:20 Obiecałeś, że się zabawimy.
00:59:22 Chodźmy tańczyć,
00:59:26 Kotku, chodźmy do pokoju.
00:59:29 Nie chcę iść spać.
00:59:32 - Nie będziemy spać.
00:59:36 A co będziemy robić?
00:59:40 Powaga?
00:59:59 Jak minęła noc?
01:00:02 - Mąż ma traumę przez rekiny.
01:00:06 Planowaliśmy romantyczny wieczór
01:00:09 nad wodospadem,
01:00:12 Głównie przez dzieci i pracę.
01:00:17 wystarczyło, by zaniedbał żonę.
01:00:21 Miło cię poznać, Ronnie.
01:00:23 Dobrze ujęte.
01:00:25 - David?
01:00:27 - Proszę?
01:00:30 Powiedziałeś, że wiesz swoje?
01:00:33 O rety.
01:00:34 Tak mnie wkurzasz,
01:00:38 Nie pisałam się na coś takiego.
01:00:40 Miały być balety, imprezy,
01:00:43 jak zwykle.
01:00:45 Obiecałeś.
01:00:47 Każą mi dużo robić.
01:00:51 Mam już dość.
01:00:54 Ja też. Nie pozwolę na to.
01:00:57 Czasem zapominamy,
01:00:59 jak robić najłatwiejsze rzeczy.
01:01:02 Rozmawiać.
01:01:07 Zacznijmy od Lucy.
01:01:09 Spójrz na Joey'ego
01:01:13 Joey, jak to usłyszysz,
01:01:19 Zobaczymy, co z tego wyniknie.
01:01:29 Cześć.
01:01:32 Witaj.
01:01:34 Mówisz "otwarta", "urodzajna"
01:01:38 To nie uczucie,
01:01:42 Z uczucia zrobiłeś pracę.
01:01:45 Zajęcie. To było męczące.
01:01:48 - Moja wina, że masz niedosyt?
01:01:51 - Nie mówię.
01:01:55 - Od 10 lat odwracasz wzrok.
01:01:59 mam okropną rodzinę,
01:02:03 - Rządzisz!
01:02:06 - Co za cholera!
01:02:10 Jak dziecko z pieskiem.
01:02:13 że łamie mu kark.
01:02:16 Syndrom "z koszyczka do grobu".
01:02:19 Nadmiar miłości łamie karki.
01:02:26 Początek nowego dnia.
01:02:28 Małżeństwo to nie umowa
01:02:32 Małżeństwo to dzień.
01:02:38 Życie to zbiór momentów.
01:02:41 Niczym piękna mozaika.
01:02:44 Tysiąc małych kawałków,
01:02:51 Jednak najważniejsze
01:02:59 Dziś otworzymy bramy oddechu
01:03:02 poprzez grupową jogę.
01:03:05 Nasz instruktor, Salvadore,
01:03:10 Opowiem o tym jutro.
01:03:12 Musicie tu być przed świtem
01:03:16 i nie możecie jeść, ani pić
01:03:21 W poszukiwaniu wiedzy
01:03:26 ważna jest dyscyplina
01:03:30 W przeciwnym wypadku
01:03:35 i nie odnajdziecie
01:03:38 Czemu to takie ważne,
01:03:42 - skoro ten od jogi się spóźnia?
01:03:46 Jego punktualność
01:03:50 Macie tu być przed świtem.
01:03:57 Dlaczego to takie ważne?
01:04:01 Dlaczego nie możemy pochlać?
01:04:13 A to kto?
01:04:19 O rety.
01:04:22 Kurka!
01:04:26 - To chyba instruktor.
01:04:30 Witajcie.
01:04:32 Płynąłem z drugiej strony wyspy.
01:04:36 Założę coś odpowiedniego
01:04:40 Dzięki Bogu.
01:04:42 Od razu lepiej.
01:04:45 - Kto jest gotowy?
01:04:47 - Jason, fajnie.
01:04:53 Mamy dumnego pawia!
01:04:55 Wykorzystaj to.
01:04:57 - Pewnie jesteś Veronica.
01:05:01 Uczyłaś się jogi przez 5 lat.
01:05:05 Tak przelotnie.
01:05:09 Nonsens.
01:05:12 Od razu widzę,
01:05:15 Dziękuję.
01:05:19 Przyjmiemy pozycję dziecięcą.
01:05:22 - Co to?
01:05:25 Wszyscy na maty. Dobrze.
01:05:28 Bardzo ładna postura.
01:05:32 Coś na zachętę.
01:05:34 Przekażę ci energię,
01:05:38 Uwalniam na ciebie karmę.
01:05:41 - Jason!
01:05:44 - Jason!
01:05:46 Świetny sposób na rozciąganie.
01:05:50 - Można tak z partnerem w domu.
01:05:54 Ogień dopiero się rozpalił.
01:05:59 - Co on robi?
01:06:02 Pozycja szczęśliwego dziecka.
01:06:05 Nie, proszę pozwolić.
01:06:07 Słucham? Na co?
01:06:09 Pan pozwoli.
01:06:13 - Świetnie, moja droga.
01:06:16 Widzisz? Delikatnie pulsuję.
01:06:19 Próbuję coraz głębiej.
01:06:23 Fabio, dość już tych pulsacji.
01:06:26 Więc zrób tak.
01:06:29 Coś na zachętę.
01:06:32 Robicie ogromne postępy.
01:06:35 Wyprostuj się.
01:06:38 Poczuj energię.
01:06:43 Przez klatę. Klatę pawia.
01:06:48 Świetnie. Przyjemnie?
01:06:52 Coś na zachętę. Brawo.
01:06:56 Musisz znaleźć
01:06:59 - Moje kolano.
01:07:04 W jodze się nie poddajemy.
01:07:07 Akurat. Nawet się nie starasz.
01:07:10 - Joga nie jest moją mocną stroną.
01:07:14 Spójrzcie, jaka gibka.
01:07:18 Fantastycznie.
01:07:19 Czyli lubisz jaszczurkę.
01:07:24 - Kładziesz się całym ciężarem?
01:07:28 Przyjemnie, kochanie?
01:07:33 Co?
01:07:35 Prosto się ułożyłem,
01:07:39 Pokażę ci.
01:07:40 - Poczuj energię.
01:07:43 Energia tantryczna. Karma.
01:07:48 Niech panie przyjmą
01:07:52 Tantryczny ruch bioder.
01:07:55 - Spróbujemy razem.
01:08:01 Czuję twój gniew.
01:08:03 Przeze mnie
01:08:06 Wykorzystaj to.
01:08:10 Przyjmijcie pozycję dziecięcą.
01:08:13 Głowa w dół, zamknąć oczy.
01:08:16 Dobrze. Oddychajcie.
01:08:19 Czuję, że moja kość ogonowa
01:08:23 - Pomożesz mi się rozciągnąć?
01:08:27 Super.
01:08:38 Komnata deszczowa z ogniem.
01:08:42 Cieszyłam się wyspą.
01:08:44 A gdyby Joey zobaczył?
01:08:48 Tak cię martwi, co Joey czuje?
01:08:51 - Co to miało znaczyć?
01:08:55 Mówię tylko,
01:08:59 - Po co się wpatrywałaś?
01:09:03 Salvadore to jeszcze pikuś.
01:09:07 Można tu zamarznąć.
01:09:11 - Miałem masażystkę-żyletę.
01:09:15 Dlatego chciałem
01:09:18 Nie dam się w to wciągnąć.
01:09:20 - W tę rozmowę.
01:09:24 - Bo nie chcę kłamać.
01:09:28 Nie puszę.
01:09:31 Nie pytam,
01:09:34 - Bo jak ktoś zapyta...
01:09:37 Nigdy bym cię nie wydał.
01:09:39 I nie muszę się zastanawiać.
01:09:41 To mam pytanie.
01:09:43 Po siedmiu latach razem
01:09:47 - Tak.
01:09:51 Sam decyduj za siebie,
01:09:54 Jeśli fantazjujesz w łóżku,
01:09:59 - Może tak się nie zachowujesz.
01:10:04 A gdybym jako twój kumpel
01:10:10 Myślałem o ich ciałach,
01:10:15 Uznałbyś mnie za homo czy hetero,
01:10:21 Gdybym myślał, jak światło
01:10:27 - Przeszkadzam?
01:10:31 Siądę sobie tutaj.
01:10:34 Gdybym spał z żoną
01:10:38 Śnieg z parą.
01:10:41 - Wspomnienia to zdrada?
01:10:46 Każdy zdradza i kłamie.
01:10:52 Nie odróżniasz wspominania
01:10:57 - Nie mów tak.
01:11:00 Ty masz Jacka Russella,
01:11:04 Też pies, też terier,
01:11:07 Ja zebrę, ty kozę.
01:11:10 To zwierzę i to zwierzę.
01:11:12 Jak byś się czuł,
01:11:31 Słuchajcie.
01:11:34 - Trudy zniknęła.
01:11:37 - Zabrała rzeczy z pokoju.
01:11:41 Pokłóciliśmy się na sesji.
01:11:44 Mówiła, że ma dość starucha.
01:11:48 - To nie twoja wina.
01:11:52 Za słabo się starałem.
01:11:54 Wiem, gdzie jest.
01:11:59 Siadaj.
01:12:03 - Skąd wiesz?
01:12:06 Jest młoda, chce imprezować,
01:12:09 szaleć, a na wyjazd
01:12:13 Dokąd mogła pójść?
01:12:19 - Musimy po nią iść.
01:12:22 Sam nie pójdziesz.
01:12:27 Szukać Trudy. Dla niego.
01:12:31 Nie wolno nam tam iść.
01:12:34 Wkrótce zapadnie zmierzch.
01:12:37 - Musimy być...
01:12:39 Musimy iść spać
01:12:42 bo mamy się stawić o świcie.
01:12:45 Inaczej nie ukończymy kursu.
01:12:49 Liczy się kurs.
01:12:52 Mamy przyjaciela w potrzebie.
01:12:55 Ona ma 20 lat.
01:12:58 Pewnie się poci z facetami,
01:13:02 Co w tym złego?
01:13:03 Niech nocuje na Wyspie Seksu.
01:13:09 Nie chcę, by nocowała
01:13:13 - Mówię, że nikt jej nie porwał.
01:13:19 Jest martwa?
01:13:23 - Chcę, byś spojrzał inaczej.
01:13:29 Całe życie z tym walczę.
01:13:31 Najpierw Jennifer, teraz Trudy.
01:13:35 Znajdziemy ją. Mam plan.
01:13:37 - Znam sposób.
01:13:40 Tak, ale później powiem.
01:13:47 Udawajcie, jakby nigdy nic.
01:13:49 Pijcie z uśmiechem.
01:13:51 Niech to będzie ładny widok.
01:13:56 - Wyruszymy po zmierzchu.
01:14:01 Jak jej nie znajdziemy,
01:14:07 Teraz się rozejdziemy.
01:14:11 Dobra?
01:14:14 Jak nas przyłapią,
01:14:19 Chodźcie tu.
01:14:22 Shane, dawaj tu.
01:14:25 Na piechotę nas złapią.
01:14:30 Podpłyniemy do jakiejś plaży.
01:14:33 Znajdziemy singli,
01:14:36 - Chyba Trudy i wrócimy?
01:14:40 - To szaleństwo.
01:14:43 Byłem w skautach.
01:14:46 Jestem wytrenowany
01:14:49 Zaprowadzę was tam,
01:14:55 To nienajlepszy plan.
01:15:08 W takim tempie
01:15:11 Mam nadzieję!
01:15:17 Co to było?
01:15:20 No pięknie.
01:15:22 Co teraz?
01:15:25 Jason! Cynthia!
01:15:30 Złap się wiosła!
01:15:36 Nic wam nie jest?
01:15:38 - Jesteś cała?
01:15:40 Musimy płynąć do brzegu!
01:15:48 Znowu nierówno.
01:15:53 Nie widzę, z której wiosłujesz.
01:15:55 Zerkaj czasami
01:16:00 - To był wypadek.
01:16:04 Kochanie, wiosłuj.
01:16:07 - Wiosłuj.
01:16:10 Nie wstawaj.
01:16:11 Cynthia!
01:16:15 Co robisz?
01:16:26 Chwała Bogu,
01:16:29 Wyskakiwać z kanoe?
01:16:32 - Włóż to.
01:16:34 Nie mogę robić wszystkiego
01:16:37 Nie ujarzmię oceanu,
01:16:40 - Uspokój się.
01:16:50 To jakiś obłęd.
01:16:52 Nie.
01:16:54 Taka jestem.
01:16:56 Muszę pobyć sama.
01:16:58 Nie idź za mną.
01:17:02 Dokąd idziesz?
01:17:08 - Zajrzę do niej.
01:17:11 Idźcie dalej.
01:17:14 Nie powinniśmy się rozdzielać.
01:17:17 - Nie mamy wyboru.
01:17:20 Daj jej chwilę. Idę tam.
01:17:23 - Kochanie!
01:17:30 Co zrobimy w sprawie Trudy?
01:17:33 Chyba Cynthii,
01:17:37 Daj jej ochłonąć.
01:17:40 Trudy jest potrzebna
01:17:44 Znajdźmy ją i wracajmy.
01:17:46 Proszę cię, zwolnij.
01:17:49 - Jesteśmy już blisko.
01:17:54 - Poważnie?
01:18:07 Wreszcie jestem
01:18:14 To chyba koniec
01:18:18 - Co?
01:18:21 Tak. Mam powyżej uszu,
01:18:25 w stronę, którą uważa
01:18:29 Nie podejmuj teraz
01:18:32 Zaczerpniecie powietrza.
01:18:36 Jesteście blisko siebie,
01:18:39 Nie. Tego akurat nie robiliśmy.
01:18:45 Nie uprawialiśmy tu seksu.
01:18:50 Prawie się nie dotykaliśmy.
01:18:54 Przeżywamy kryzys.
01:18:58 - Odkryć drzemiące zwierzę.
01:19:02 Zawsze jest.
01:19:06 Mówią, że byłeś królem, strzelcem.
01:19:11 Mnie to nie śmieszy.
01:19:16 - Wy dwaj pokrzyżowaliście mi plany.
01:19:19 Gdybyś pilnował Trudy,
01:19:23 - Ona nie jest psem.
01:19:28 Zawiodłem ją.
01:19:32 To jest związek?
01:19:36 To cykl podawania antybiotyku.
01:19:38 Niech się cieszy,
01:19:42 Powinna się gimnastykować,
01:19:46 - Nie zwalaj winy na niego.
01:19:49 Pół winy jest twoje,
01:19:52 - Moje?
01:19:54 Dołożyłeś mojemu związkowi
01:19:59 Dusiłeś swoją żonę,
01:20:02 - Shane'a też.
01:20:07 Dorosła kobieta
01:20:10 i płynęła długo bez przygotowania.
01:20:13 Nie została w kanoe z tobą.
01:20:15 Spójrz w lustro.
01:20:17 Josephie Cecilu Tanzini,
01:20:22 Nie masz co się wymądrzać
01:20:26 Sam się zbytnio nie starasz,
01:20:31 Sam jesteś hipokrytą.
01:20:34 Twoja kobieta cię wielbi.
01:20:39 Prawdziwa partnerka.
01:20:42 "Zabierz mnie nad wodospad".
01:20:44 Nie mogłeś, bo na nurkowaniu
01:20:49 Myślisz, że po małżeństwie
01:20:53 Chętnie pójdzie do Applebee's
01:20:57 - Posłucha, jak wymiatałeś w futbol?
01:21:02 - Pokazać ci taśmy z liceum?
01:21:07 W końcu sam będziesz
01:21:13 Kto by chciał
01:21:17 To ja powinienem się wkurzać.
01:21:20 Sam się pokłóciłem z żoną.
01:21:22 Nic przyjemnego.
01:21:25 Dostaję gorączki.
01:21:28 Przedsmak tego, co będzie.
01:21:32 Bez wskazywania palcem,
01:21:35 Ciężką kulą.
01:21:41 To Salvadore?
01:21:44 Myśli, że jest syreną?
01:21:49 Przepraszam za nagość.
01:21:52 Nie sądziłem, że ktoś tu będzie.
01:21:54 Włożę coś.
01:21:59 Zaprosiłbym panie,
01:22:04 Może to podgrzeje wieczór.
01:22:07 - Co to?
01:22:10 Z nutką kokosu.
01:22:13 Pyszny.
01:22:15 - Smakuje?
01:22:19 - Pychota.
01:22:21 Pychotka, prawda?
01:22:26 Nie tak szybko.
01:22:27 Na tej wyspie jest masa
01:22:31 Fajnie tak się napić i zabawić.
01:22:36 Więc proszę.
01:22:43 - Chyba trzeba to obejść.
01:22:49 A jeśli tam są ludzie? Joey!
01:22:54 Uważaj.
01:22:56 To ja - Cynthia.
01:23:05 Właź, bo zostawisz odciski.
01:23:13 Odsuńcie się od drzwi.
01:23:42 Co wy tu robicie?
01:23:44 Goście mają zakaz wstępu
01:23:48 Przepraszamy za najście
01:23:52 Proszę natychmiast
01:23:56 Szkoda. To miejsce przyciąga.
01:23:59 Kiedy będą Hoss i Little Joe?
01:24:02 Włamaliście się do Ponderosy
01:24:08 Konsekwencje
01:24:13 - Dzwonię do monsieur Marcela.
01:24:18 - Niektórzy nie chcą tu być.
01:24:23 Są tego skutki.
01:24:25 Zawołaj Marcela.
01:24:27 Wiem, że śpi.
01:24:31 - Poczekam.
01:24:34 Nie dostanę odpowiedzi. Pięknie.
01:24:37 - Ładnie nas poprowadziłeś.
01:24:40 Pan Marcel nie uważał,
01:24:44 - Gości.
01:24:47 To mistrz wyspy.
01:24:49 Niezbyt wielkiej.
01:24:52 Nie wygląda na trudną.
01:24:57 Chyba wystarczy wciskać guziki
01:25:01 - Mam rację?
01:25:09 Wiesz, jak byłoby fajnie?
01:25:13 Jak wygram, nakierujesz nas
01:25:18 Jeśli mnie pokonasz?
01:25:32 A jeśli ja wygram,
01:25:35 Może to.
01:25:39 Mówimy na to "lekki tysiączek".
01:25:42 Możesz o to zagrać,
01:25:49 Monsieur Marcel,
01:25:53 Jednak nic się nie stało.
01:25:55 Przepraszam.
01:25:57 Bon nuit.
01:26:03 Gram na "ekspercie".
01:26:10 Widzę, że to nie przelewki.
01:26:16 Spory ekran.
01:26:30 - Grałeś w to.
01:26:35 Teraz się zabawimy.
01:26:48 - Dawaj go, Sctanley.
01:27:06 - Znam urocze miejsce.
01:27:09 - Spodoba wam się.
01:27:13 - Z tańcami?
01:27:16 - Wszystkim?
01:27:18 Chcecie tam iść?
01:27:22 - Babskie wyjście!
01:27:25 - Powoli.
01:27:56 To przy drugiej solówce widać,
01:28:00 Liczyłem na to. Chyba pora,
01:28:08 Utnij mu łeb!
01:28:21 Moc gwiazd!
01:28:25 Sctanley, nie!
01:28:39 - Oszukałeś mnie.
01:28:44 I przepraszam za to.
01:28:46 Sprzedaję gry wideo.
01:28:49 Tę tutaj w szczególności.
01:28:52 Z dumą stoję tu
01:28:53 i mówię, że daje mi tyle radości,
01:28:59 Zawarliśmy zakład.
01:29:06 Zapomnij, że nas widziałeś,
01:29:12 Nie mogę powiedzieć,
01:29:18 Ale zakład to zakład.
01:29:23 Plażę odgradzają głazy.
01:29:26 Żadnych kanoe.
01:29:30 Radzę poczekać do świtu.
01:29:35 Jest stara ścieżka przez las
01:29:40 Do rozwidlenia i w prawo.
01:29:45 Jeśli ujrzycie światła,
01:29:47 lepiej tam nie idźcie.
01:29:53 Idźcie dalej i wyszukajcie
01:29:57 - Trzeba to spisać.
01:30:00 Poprowadzą was gwiazdy.
01:30:03 Ważne, żebyśmy szli na wschód.
01:30:05 Jak znajdę Małą Niedźwiedzicę,
01:30:10 - Wyglądam jak Harriet Tubman?
01:30:18 Witajcie na Wyspie Seksu!
01:30:20 Czas na uniesienie
01:30:24 Czujecie? Jazda!
01:30:27 Imprezka zaraz się rozkręci.
01:30:29 Wszyscy gotowi?
01:30:35 Niedługo pokaz ognii
01:30:39 Najlepszych na świecie.
01:30:42 Istne szaleństwo.
01:30:44 - Co ona może tu robić?
01:30:50 Szybka akcja
01:30:53 Znam tę dziewczynę.
01:30:57 Znam ją. Może coś mi powie.
01:31:00 - Co ty pleciesz?
01:31:04 - Też powinniście.
01:31:08 - Nie lepiej razem?
01:31:11 Jak jej nie znajdziemy,
01:31:16 - Masa ludzi.
01:31:18 Ale czad.
01:31:20 - Co ty robisz?
01:31:27 Musimy znaleźć Trudy.
01:31:29 Stary, nie bądź taki.
01:31:31 Znowu chcesz być singlem?
01:31:34 Patrz. Latają, gibają się,
01:31:39 - Esemesują.
01:31:42 Byliśmy singlami.
01:31:45 Wcześnie się ożeniłem,
01:31:49 Pewnie sporo już doświadczyłeś.
01:31:52 Baw się w "zgadnij moją francę"
01:31:57 Jestem tu z kobietą,
01:32:00 - Przez kogo?
01:32:02 Związek to jezdnia dwukierunkowa,
01:32:07 Zdecyduj się, czy ci zależy.
01:32:10 Ja chcę być żonaty,
01:32:16 Nie chcę tego.
01:32:18 Wiem, czego chcę.
01:32:22 Też tego chcę...
01:32:23 Nie mówię, że nie chcę.
01:32:26 Trzeba wyciskać, ile się da.
01:32:34 San Diego!
01:32:37 - Pamiętasz?
01:32:39 Szukałem drogi tu.
01:32:41 Nie znajdziemy jej.
01:32:45 - Ja na tę stronę, ona na drugą.
01:32:49 - Chcesz zatańczyć, bysiu?
01:32:55 Wszyscy wstają!
01:32:58 Niesamowite miejsce.
01:33:02 Dlatego was przyprowadziłem.
01:33:05 - Tu jest życie!
01:33:08 - Śmichy chichy. Prawda, że super?
01:33:14 Przyniosę "mieszankę Salvadore".
01:33:17 - O tak.
01:33:20 - Super, że zostałeś.
01:33:25 - Jaki on zabawowy.
01:33:28 - Tylko się bawię.
01:33:32 Weźmy się w garść i ochłońmy.
01:33:42 Przepraszam, jestem Dave.
01:33:44 Witaj. Ronnie.
01:33:47 - Wspaniałe imię.
01:33:50 - Masz może komórkę?
01:33:53 Trzeba powiedzieć Bogu,
01:33:56 To najgorszy tekst, jaki słyszałam.
01:33:59 No co? Wyszedłem z wprawy.
01:34:04 Już trochę lepiej.
01:34:07 Jeśli Jason cię wysłał,
01:34:10 Nie przyszedłem gadać.
01:34:15 Chodź.
01:34:17 - Nie mogę ich zostawić.
01:34:24 Na pewno.
01:34:30 Szczęściara.
01:34:34 Kawałek dla wszystkich
01:34:38 Wszyscy wstają! Impreza trwa!
01:34:42 Może poczekamy przy wyjściu?
01:34:45 Trzeba się śpieszyć.
01:34:48 Co? Jest?
01:34:53 To moja żona.
01:34:56 Jennifer?
01:34:58 Shane.
01:35:03 Rany, tu jesteś.
01:35:05 - Wszędzie cię szukałam.
01:35:09 Usłyszałam w salonie,
01:35:14 Czułam, że musimy pomówić,
01:35:19 - To ty mnie zostawiłaś.
01:35:22 Liczyłam, że będziesz mnie gonił.
01:35:26 Przecież nie wyszłaś z baru.
01:35:28 - To był rozwód.
01:35:31 Przecież to masakra.
01:35:34 Od kuguarów, pum,
01:35:38 Musiałam przywalić smarkaczowi.
01:35:41 Ostatni raz nazwał tak kobietę.
01:35:43 - Tak.
01:35:46 - Gdzieś ty był?
01:35:50 W ośrodku dla par.
01:35:53 Co takiego?
01:35:55 - Z kim?
01:36:01 Do buzi!
01:36:06 Trudy?
01:36:07 Już za chwilę
01:36:13 Mieszanka specjalna.
01:36:17 Zajmę dobre miejsce.
01:36:21 - Zostaniemy tutaj.
01:36:24 I została dwójka.
01:36:27 Wróć ze mną.
01:36:29 Nie wrócę na drugą stronę.
01:36:33 Zrobią mi kolejną margaritę
01:36:37 - Długo cię szukałem.
01:36:42 - Więc po co tu jesteś?
01:36:47 Chcę robić wszystko. No wiesz...
01:36:53 Co ja wygaduję?
01:36:56 Nie chcę tego robić.
01:37:00 Sama myśl o tym mnie wykańcza.
01:37:05 Czas na pokaz ogni
01:37:11 Cynthia!
01:37:13 Co robisz?
01:37:16 Tak, oglądam pokaz.
01:37:17 Musimy wrócić przed świtem.
01:37:20 Chodź, skarbie.
01:37:22 - Już tak blisko.
01:37:27 Mówię to z bólem.
01:37:29 Nie mogę cię trzymać.
01:37:32 Kocham cię, ale nie możemy
01:37:36 To koniec.
01:37:38 Koniec.
01:37:42 Myliłam się.
01:37:44 Wrócę na drugą stronę.
01:37:46 Też próbowałabyś udawać
01:37:52 Masz 20 lat.
01:37:54 I niech tak zostanie.
01:37:58 Dobra?
01:38:06 Nie stracę cię.
01:38:08 Nie mogę cię stracić.
01:38:10 To dla ciebie
01:38:14 i robiłem z siebie osła.
01:38:19 Poległem.
01:38:21 Sromotnie. Ale to nic.
01:38:25 Najgorzej, że zawiodłem ciebie,
01:38:30 Bardzo cię kocham.
01:38:39 Chodźmy się napić.
01:38:49 Od jak dawna tego nie robiliśmy?
01:38:55 Zabawne. Odkąd tu jesteśmy,
01:39:01 Ale wiesz co?
01:39:03 - Nie mamy problemu.
01:39:06 Mamy milion problemów.
01:39:09 - Naprawdę?
01:39:11 Tak, jak wszyscy.
01:39:14 Nie wiem, czy mamy
01:39:16 Prawda jest taka,
01:39:20 Związaliśmy się ze sobą
01:39:24 Nie rzucałem słów na wiatr.
01:39:27 - Shane, poczekaj.
01:39:30 Nie będę taki,
01:39:34 Nie zatańczę, jak mi zagrasz.
01:39:37 I będę zwierzał się
01:39:40 Wielu przyjaciół lubi mnie
01:39:44 Ale to bez znaczenia.
01:39:47 Bo sam siebie lubię.
01:39:50 Ja cię nie lubię.
01:39:52 - Twoja sprawa.
01:39:56 Nie znoszę wybierania kafelków.
01:39:59 - Wariuję od tego remontu.
01:40:03 Wspólnie powinniśmy się bawić.
01:40:10 To powinno być najłatwiejsze,
01:40:15 pracą byłaś tylko ty.
01:40:19 - Kocham cię, Ronnie.
01:40:32 Zbierzcie się,
01:40:36 Co ona tu robi?
01:40:38 Kto?
01:40:40 Moja żona.
01:40:43 Nie wygląda na to.
01:40:46 Wyluzuj się.
01:40:56 Przepraszam.
01:41:00 Paw.
01:41:02 Nie chcę ci robić krzywdy.
01:41:08 - Coś na zachętę.
01:41:11 Pamiętasz, jak ci mówiłam,
01:41:15 - Kłamałaś?
01:41:20 Nie doceniałam cię wtedy.
01:41:23 Od lat zdradzam cię
01:41:28 - A ja ciebie z więcej, niż jednym.
01:41:33 - Nie, ale mogłabym.
01:41:37 Nie z dwoma facetami.
01:41:39 Chciałam zobaczyć, jak to jest,
01:41:44 Chciałam trochę pożyć.
01:41:46 Zaliczyłam jednorazowe numerki.
01:41:49 Budziłam się,
01:41:53 - W dziwnych koszulkach.
01:41:56 Pogódź się z tym.
01:42:00 - Co?
01:42:04 Zapraszasz mnie do Applebee's?
01:42:07 Nie czułam się tak kochana,
01:42:10 Musiałam wyjść do świata,
01:42:14 żeby wrócić do domu,
01:42:17 Będę grał,
01:42:22 - Nie mówię, że z tobą nie pójdę.
01:42:26 - Spróbowałbym.
01:42:29 - Spróbujmy.
01:42:34 - Przepraszam.
01:42:39 Wybacz, że tyle trzeba było.
01:42:44 Ale wreszcie mogę powiedzieć
01:42:48 że jesteś mój.
01:42:53 Pokochasz mnie jeszcze?
01:42:55 Jesteś moją żoną.
01:42:58 Nigdy nie przestałem cię kochać.
01:43:01 Daj buzi.
01:43:07 Kawałek dla wszystkich
01:43:11 Wymiotowałaś i zamknęłaś WC,
01:43:15 Zemdlałam,
01:43:18 - Było słychać, jakbyś umierała.
01:43:22 Mogłem wyważyć drzwi.
01:43:24 Jesteś świetnym przyjacielem.
01:43:27 Ty jesteś najlepszym na świecie.
01:43:31 Nie schodzić z parkietu!
01:44:04 Proszę o ciszę!
01:44:09 Stworzyłem dla was program,
01:44:14 Nie wypełnialiście poleceń
01:44:17 A gdzie sprawiedliwość?
01:44:21 Byłem przed świtem.
01:44:24 - Stąd postanowiłem nie czekać.
01:44:28 - Cisza!
01:44:31 Proszę. Nie potrzebuję
01:44:36 Przepraszam, że musiałeś czekać
01:44:41 ale spędziłem z żoną
01:44:45 Pierwszy raz od dawna
01:44:50 Z całym szacunkiem,
01:44:54 - nie musi nic mówić.
01:44:58 - Słucham?
01:45:01 Tak.
01:45:05 Dlatego wręczam wam to.
01:45:07 Nie rozumiem.
01:45:09 Nie mogłem odkryć zwierzęcia
01:45:14 To zależało od was.
01:45:17 Cynthia, Jason,
01:45:22 Bez względu na przeszkody
01:45:25 będzie drapał, kopał
01:45:28 i jakoś zbuduje swój dom.
01:45:33 Dziękujemy.
01:45:35 Lucy. Joseph.
01:45:38 Dla was...
01:45:42 wilk.
01:45:45 To zwierzę żyjące w stadach
01:45:48 i należące do elitarnego grona
01:45:53 - Gratulacje.
01:45:56 Witaj, Shane.
01:45:58 - Witaj, Jennifer.
01:46:00 Dla was...
01:46:04 szlachetna pszczoła.
01:46:06 Pszczoła jest oddana.
01:46:08 I choć może latać
01:46:12 zbierać słodki lepki nektar,
01:46:19 - Gratuluję.
01:46:23 Wreszcie Ronnie i David.
01:46:28 Nie mogłem się zdecydować.
01:46:31 Musiałem otworzyć
01:46:35 Ostatecznie...
01:46:36 Nie zniosę napięcia.
01:46:40 Orły? Lwy?
01:46:43 Osła.
01:46:46 Jesteś osłem.
01:46:50 Uparty i nieugięty.
01:46:52 Wielki niestrudzony osioł
01:46:57 Jednak gdy jest w ruchu,
01:47:03 Bądź osłem dla małżeństwa,
01:47:08 I dla miłości.
01:47:11 Dziękujemy.
01:47:15 Będę największym osłem,
01:47:21 Przez resztę pobytu
01:47:26 Zróbcie z Edenu swoje Sandals.
01:47:32 A teraz narty wodne!
01:47:41 - Co słychać?
01:47:45 - My też.
01:47:50 - Możemy się obżerać cukierkami.
01:47:55 To dzieci. Zaraz będziemy.
01:47:57 W weekend pojedziemy
01:48:00 na pałeczki i furę mięsa.
01:48:03 Będzie więcej zabawy,
01:48:06 Porobimy bączki
01:48:10 - Kocham was.
01:48:13 Nacieszcie się ostatnimi dniami.
01:48:15 Tato, nie dawaj im cukierków
01:48:20 Powinniście mi dziękować.
01:48:26 Jak na niego patrzysz,
01:48:28 mógłbyś się potargować?
01:48:30 - To nie prawdziwy sedes!
01:48:33 - Powiedz, że nie sika w sklepie.
01:48:38 - Kończę.
01:48:42 Nie ma papieru, dziadku.
01:48:48 Pomóż mi zdjąć koszulę.
01:49:53 Korekta: MrGregorio
01:49:56 >
01:50:00 Więcej o filmie przeczytasz na:
01:53:14 Ci od rezerw federalnych
01:53:17 Chcą, żebyś się zadłużał.
01:53:21 Dają ci karty kredytowe,
01:53:24 HD, motocykle.
01:53:31 .:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napisów ::.