Crank High Voltage

pl
00:00:52 /PIERDOL SIĘ, CHELIOS!
00:00:54 .:: C R A N K 2 ::.
00:01:25 Tłumaczenie i synchro:
00:01:31 /Ta historia jest tak dziwna,
00:01:34 /jednak potwierdziło ją przynajmniej
00:01:37 /Biały mężczyzna spadł dziś z nieba
00:01:41 /Wylądował w środku
00:01:43 /niszcząc jeden z samochodów
00:01:47 /po czym został zabrany
00:01:49 /zanim służby ratownicze
00:01:50 /Bez ciała, policja nie była w stanie
00:01:53 /które można jedynie określić
00:01:56 /Doniesienia o drugim ciele,
00:01:59 /czekają na potwierdzenie
00:02:02 /którymi zapewne są.
00:02:37 Zabieraj stąd tego peta, dupku!
00:02:39 Operujemy!
00:02:41 - Bardzo przepraszam.
00:02:44 Powiem szefowi, że kipujesz
00:02:47 Dureń!
00:02:48 Powiedziałem, że przepraszam.
00:03:16 Słynne serce Cheliosa.
00:03:20 Prześliczne.
00:03:58 /PACJENT:
00:04:16 Angol z wielkim fiutem.
00:04:34 Jak długo utrzymamy go
00:04:35 Chyba długo.
00:04:37 Wielki szef musi zebrać jego
00:04:40 Płuca, trzustka, pęcherz...
00:04:45 Co potem?
00:04:46 Szef wydał wyraźne polecenie.
00:04:52 Ja pierdolę...
00:05:32 Nie jest tak źle.
00:06:12 Nieźle...
00:06:26 Odbierz, Eve.
00:06:28 /Abonent czasowo niedostępny...
00:06:30 Kurwa!
00:06:34 Cholera.
00:06:39 Zgubiłeś się?
00:06:41 Nie.
00:07:58 Na kolana, synu.
00:08:02 Dobra, Chow Mein...
00:08:04 - dla kogo pracujesz?
00:08:09 Pizdusiu jebany...
00:08:28 Dziś rano mam wyjątkowo
00:08:31 Zadam ci to pytanie tylko raz:
00:08:33 kto ma mój pierdolony
00:08:38 /PLACEK TRUSKAWKOWY = SERDUSZKO
00:08:40 Kumasz?
00:08:43 J... J... J...
00:08:46 Wykrztuś to, do chuja pana!
00:08:49 Johnny Vang!
00:08:50 Johnny pierdolony Vang?!
00:08:53 Grzeczny chłopiec.
00:08:55 Klub Pod Cyprysem!
00:08:56 ...Pod Cyprysem...
00:08:59 Będziesz siedział cicho, co?
00:09:02 Grzeczny chłopiec.
00:09:04 Zatrzymaj to.
00:10:09 Kurwa.
00:10:26 Halo?
00:10:28 Cześć, doktorku.
00:10:30 Jezu! Chelios!
00:10:33 Słuchaj, jestem kurewsko poważny.
00:10:35 Te triadowe skurwiele
00:10:38 i wsadziły jakiś sztuczny,
00:10:40 Masz sztuczne serce?
00:10:43 Myślisz, że mi, kurwa,
00:10:45 To tylko trochę odjechane, stary.
00:10:47 Nie śpiesz się, kurwa!
00:10:49 Masz mało czasu.
00:10:50 Te sztuczne pompki działają
00:10:53 kiedy czekasz na przeszczep.
00:10:54 - Nie przemęczaj się.
00:10:57 Co mam teraz, kurwa, zrobić?
00:10:59 /Potrzebne ci prawdziwe serce.
00:11:00 - Najlepiej twoje własne.
00:11:02 - Dobra, spoko...
00:11:05 Przepraszam... masz tam taki
00:11:09 Tak.
00:11:10 Ile lampek się świeci?
00:11:13 Jedna.
00:11:13 Cholera... chyba lepsze to,
00:11:15 Słuchaj, zapakowali ci
00:11:20 Ma wbudowaną baterię, która zadziała,
00:11:24 To jak zapasowy zbiornik.
00:11:26 Kiedy wewnętrzna bateria zacznie działać,
00:11:30 Bateria wewnętrzna ładuje się przez
00:11:34 Posiada on dwie cewki.
00:11:37 Przesyłają energię przez pole magnetyczne,
00:11:41 Cewka wewnętrzna odbiera energię
00:11:45 Załapałeś coś z tego gówna, Chevy?
00:11:47 To jebana greka, doktorku.
00:11:52 Musisz doładowywać się prądem,
00:11:56 Zrozumiałem.
00:11:57 - Chev...
00:11:58 - Cieszę się, że żyjesz, stary.
00:12:02 Zadzwoń do mnie...!
00:12:05 Kurwa mać!
00:12:09 Fajna bryka.
00:12:13 Pierdolić to gówno!
00:12:17 Nie kuś mnie, pierdolcu.
00:12:19 Potrzebuję tylko informacji...
00:12:46 Co za gówno...
00:13:00 Ale kicha...
00:13:14 Cholera, gościu...
00:13:17 Jak Tiger pierdolony Woods.
00:13:22 To najwspanialszy dzień mojego
00:13:28 Mogliby panowie wskazać mi drogę
00:13:32 To niedaleko.
00:13:35 3,5 kilosa wzdłuż Pomarańczowej
00:13:42 Pomożecie mi odpalić?
00:13:51 Po prostu, daj z kabla.
00:14:30 /KLUB POD CYPRYSEM
00:14:39 Gdzie ten pierdolony
00:14:45 Donde esta La Social Club?
00:14:54 Buenos nachos, białasie.
00:15:00 To ma być, kurwa,
00:15:10 Ty jesteś Johnny Vang?
00:15:51 Gazu!
00:15:59 Nie będzie obciągania, frajerze!
00:16:02 Kutasia gębo!
00:16:04 Złamasie!
00:16:05 Obwisła torbo!
00:16:14 Spaślaku!
00:16:20 - Na co się gapicie, parówy?
00:16:23 Pierdol się!
00:16:24 To mój Kevin Costner.
00:16:27 - Co?
00:16:29 Chcesz dać się zabić, psie?
00:16:31 Sam się prosisz.
00:16:33 Złe określenie.
00:16:34 Nic nie spuści...
00:16:38 Masz, ptysiu.
00:16:44 Kurwa, nie łykam dziś eboli.
00:16:48 Kurwa, moja fura!
00:16:50 Co, do chuja?
00:16:54 Nie lubię, kurwa, po kantońsku.
00:16:58 Chcesz mi włożyć?
00:17:04 Wiem dokąd pojechał
00:17:12 Potrzebujesz mnie jak
00:17:17 - Johnny Vang...?
00:17:18 Gdzie?
00:17:30 Koleś, czemu tak pędzisz?
00:17:35 Wyłaź z jebanego wozu!
00:17:45 Kutas!
00:17:47 Kurwa!
00:17:49 - To dla mnie za szybko.
00:17:52 - Musisz zwolnić.
00:17:56 Pomogłeś mi, uratowałeś mi życie.
00:18:01 Nie spytałeś jak mam na imię.
00:18:04 Zamknij się na chwilę, do chuja wafla.
00:18:09 /GOŁE LASKI NA ŻYWO
00:18:10 - Johnny Vang?
00:18:14 Skurwysyn!
00:18:46 Gdzie mój jebany Chelios?
00:18:48 Zrób mi laskę, fasolarzu.
00:18:53 Lubisz sushi, chinolku?
00:18:58 To japońszczyzna, el Torito.
00:19:04 Skąd mam, kurwa, wiedzieć,
00:19:09 Popatrz sobie... sushi.
00:19:16 To coś nowego i podniecającego...
00:19:29 Chico...!
00:19:31 Możemy się dogadać.
00:19:35 Możemy dobić targu.
00:20:00 Eve.
00:20:05 Eve...?
00:20:36 Eve?
00:20:42 Chev...
00:20:47 Natychmiast zabieraj jebane grabie
00:20:50 Coś ty, kurwa, za jeden?
00:20:51 Kurwa, ja? Coś ty za jeden, do chuja?
00:20:55 "Cytrynko"?
00:20:57 Ty umarłeś.
00:21:00 Ja... nie bardzo wiem,
00:21:04 Co to za tykający dźwięk?
00:21:05 Właśnie, co to jest?
00:21:12 - Randy!
00:21:14 Chodź tu.
00:21:32 Co to za naćpana suka?
00:21:34 Zabieraj sucze łapy
00:21:38 - Kurwa, co to ma być?
00:21:42 Kurwa, nie...
00:21:44 - Pomaga mi odnaleźć moje serce.
00:21:47 Idź sobie.
00:21:52 - Jesteś moim lśniącym pudełkiem śniadaniowym.
00:21:54 Nakopię ci do suczego tyłka!
00:21:59 O kurde...
00:22:10 Nie!
00:22:12 Potrzebujemy go żywego.
00:22:14 Chev Chelios!
00:22:17 Daj spokój, odłóż to,
00:22:19 - Mam się schylić?
00:23:17 - Mam sobie darować formalności?
00:23:22 Dla kogo pracujesz
00:23:26 El Huron.
00:23:27 Po angielsku!
00:23:31 Fretka...
00:23:34 Chce cię dostać żywego,
00:23:40 Czemu?
00:23:41 Nie wiem...
00:23:45 Stul dziób.
00:23:48 Pieprzony farciarz.
00:23:58 Idziemy.
00:24:01 Chev... Chevacherios...
00:24:14 Na ziemię!
00:25:40 Czemu nie zadzwoniłeś?
00:25:41 Kurwa, jak to nie?
00:25:47 Nie!
00:25:48 Gdzie byłeś przez 3 miesiące?
00:25:51 Wypadłem z helikoptera z kilometra...
00:25:53 Super!
00:25:56 Widziałam filmik na YouTube jak facetowi
00:26:00 spadł z ponad kilometra
00:26:02 Tak, skarbie... wiem, że to możliwe,
00:26:06 Przestań!
00:26:07 - Od kiedy siedzisz na necie?
00:26:10 Nie zginąłem, kurwa.
00:26:12 Przecież nie o to chodzi, nie?
00:26:25 - Dokąd jedziemy, Chev?
00:26:28 Muszę znaleźć tego kmiota z klubu.
00:26:32 Mówisz o Johnny Vangu?
00:26:46 Znasz Johnny Vanga?
00:26:48 Znam tego dupka.
00:26:52 Pudełko... jest mi potrzebne.
00:26:53 Założę się o cipę mojej babci,
00:27:00 - Koleś, zapakujesz Johnny Vanga do lodówy?
00:27:04 Ale to jest, kurwa, sexy.
00:27:08 Kurwa, zdechł...
00:27:09 Nie skuli cię?
00:27:14 Ja pierdzielę... zrób mi.
00:27:16 Zrobię ci...
00:27:20 Suka.
00:27:24 Muszę zadzwonić do doktorka...
00:27:27 Czemu nie mówiłeś?
00:27:30 Masz.
00:27:36 Masz komórkę.
00:27:38 /Rozumiem, dobra?
00:27:43 Chevy?
00:27:44 /- Straciłem zewnętrzną baterię, doktorku.
00:27:46 /Ponad godzinę temu.
00:27:48 Jezu, Chev... to, kurwa, niemożliwe.
00:27:51 Słuchaj, to system bezprzewodowy,
00:27:53 więc każde porażenie prądem
00:27:56 /Przynajmniej na jakiś czas.
00:27:58 Jestem chirurgiem sercowym.
00:28:00 /byłem.
00:28:01 Straciłem licencję, kiedy zjebałem
00:28:04 /mojej byłej żony w naszej piwnicy.
00:28:07 Chodzi o to, że jeśli odzyskasz swoje serce,
00:28:10 Dzięki, doktorku.
00:28:11 Zadzwonię jak dorwę tego chińskiego pedryla,
00:28:18 "Chińskiego"...
00:28:23 Czekoladko, ruszaj tłusty zad
00:28:28 Po co?
00:28:32 Czy doktor Miles ma sukę udusić?
00:28:41 Chyba wiem, z kim mamy
00:28:47 /STRAJK AKTORÓW PORNO
00:28:49 /NIE MA GRUCHY BEZ KAPUCHY
00:28:51 /NIE MAS KASKI
00:28:56 Z drogi!
00:28:58 Kurwa...
00:29:02 Co, do chuja...?!
00:29:05 Płaćcie mi od centymetra!
00:29:07 Wy chcecie zarabiać,
00:29:09 Wy macie broń, my też!
00:29:11 Dość mam tego gówna!
00:29:13 Oddajcie nasze pensje, skurwysynu!
00:29:16 Gówniane pensje!
00:29:17 Chcą pieniędzy.
00:29:18 Spierdalaj z tym samochodem!
00:29:24 Ciągnij mi druta!
00:29:26 Wypad!
00:29:27 Wyrucham tę dziwkę z tyłu!
00:29:32 Po prostu mamy tego dość.
00:29:36 Mamy tu wkurzony tłum.
00:29:55 Boże...
00:30:02 Siad.
00:30:06 Facet, przecież robi,
00:30:09 Musi wiedzieć kto tu rządzi.
00:30:11 Daj spokój!
00:30:12 - Pożre czyjeś dziecko, a ty...
00:30:15 - Mieszasz mu we łbie!
00:30:18 Kurwa.
00:30:24 Widzisz?
00:30:29 Wy durne kiełbaśniki.
00:30:33 Jestem z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
00:30:37 - Oddawaj to, liberalny dziwaku.
00:30:39 - Wstydźcie się, kurwa.
00:30:42 Pizduś.
00:30:43 - Teraz naciśnij.
00:30:44 Poraź go.
00:30:47 Ohyda.
00:30:49 Mamusia byłaby dumna.
00:30:51 - Przepraszam. Daj mi to.
00:30:55 Serio...?
00:30:59 Naciskaj ten pierdolony guzik!
00:31:01 - Naciskam...
00:31:02 Hau! Hau!
00:31:05 Na co czekasz, pierdoło?
00:31:08 Hau! Hau! Hau!
00:31:11 Daremny, kurwa, jesteś!
00:31:21 A nie mówiłem?
00:31:33 Mamy to ubezpieczone?
00:31:36 /9 SEKUND PÓŹNIEJ
00:31:42 - Stój!
00:31:44 Kurwa, rzuć to!
00:31:50 Jaja sobie, kurwa, robisz?
00:31:56 Kaylo?
00:31:58 Wsiadaj!
00:32:10 Kaylo, myślałem, że nie żyjesz.
00:32:12 Nazywam się Venus.
00:32:16 Kaylo był moim bratem.
00:32:17 /Ciągnij mi jebanego druta!
00:32:20 /Ciągnij mi druta!
00:32:23 /Ciągnij mi druta
00:32:28 Bratem...?
00:32:31 Dlaczego mnie uderzyłeś?
00:32:33 Jestem chory.
00:32:34 P S T
00:32:35 Pełny Syndrom Touretta.
00:32:37 Nie panuję nad sobą.
00:32:44 Ja pierdolę!
00:32:49 Przykro mi z powodu
00:32:51 ale muszę się dostać do Hollywood Park
00:33:00 Wygląda na niezły odjazd.
00:33:07 - To tam są?
00:33:08 Te chore zjeby,
00:33:11 Jesteś Chev Chelios, tak?
00:33:12 Najgorszy i najbardziej
00:33:14 który wypierdala wszystkich
00:33:16 - Tak... to ja.
00:33:20 Weź się w garść.
00:33:23 - Co?
00:33:25 Już się zająłem tymi,
00:33:28 - Ale... wszystkimi?
00:33:31 T-R-U-P-Y.
00:33:33 Prosektorium?
00:33:34 Krematorium.
00:33:36 Jarzę.
00:33:38 Nie łam się, Elvis.
00:33:42 Nie rozumiesz.
00:33:46 To ja powinienem był pomścić
00:33:50 Cóż... żegnaj, Chelios.
00:33:53 Łeb mnie piecze.
00:33:56 Jest jeden,
00:33:58 bo nie mogłem go znaleźć.
00:34:00 Gość nazywa się Fretka.
00:34:01 El Huron.
00:34:03 - Znasz go?
00:34:04 - To "fretka" po hiszpańsku.
00:34:08 Chcesz znaleźć gościa, który sprzątnął
00:34:15 Chev?
00:34:18 Tor wyścigowy...
00:34:22 Jesteś na miejscu.
00:34:59 To ty, Chelios?
00:35:00 - Jadę na pusto, doktorku.
00:35:03 - Chyba wsadzę chuja do kontaktu.
00:35:08 - Tarcie.
00:35:10 Tak, kontakt skóry ze skórą
00:35:14 - W chuja lecisz, tak?
00:35:15 tarcie dwóch identycznych przedmiotów
00:35:19 /Czysta fizyka...
00:35:21 ...pewnie byłeś wtedy
00:35:23 Ja tak.
00:35:25 /Potrzyj się o kogoś.
00:35:28 Na pewno nie zaszkodzi.
00:35:35 Świetny wyścig.
00:35:39 Tamten brązowy koń...
00:35:42 Co jest, kurwa, gościu...?
00:35:44 Co, kurwa...?
00:35:45 Dobra...
00:36:08 Pierdolony doktorek.
00:36:15 /Niech pan przestanie!
00:36:18 Chev?
00:36:22 Koń!
00:36:37 Mam go, spokojnie. Za dużo wypił.
00:36:44 Moje serce...
00:36:47 Kochanie... chodź, tutaj.
00:36:51 Skarbie... to ta chińska trucizna?
00:36:55 Tarcie...
00:36:58 Doktorek powiedział: tarcie.
00:37:08 Chev!
00:37:11 Tarcie...
00:37:15 Tarcie?
00:37:20 Zaraz cię potrę.
00:37:24 Co robisz?
00:37:26 - Dobrze wiem jak to działa.
00:37:29 O kurwa...
00:37:32 Nie przestawaj, skarbie.
00:37:37 O tak!
00:37:41 O mój Boże... to okropne.
00:38:04 Kurwa, co robisz, Eve?
00:38:06 Co robisz?
00:39:43 Eve!
00:40:13 Wyjście numer 6!
00:40:30 Jesteś do dupy!
00:40:31 Tak?
00:40:33 Sam nie jesteś Ralph Macchio, Chev!
00:41:14 Kurwa mać!
00:41:18 Masz coś, czego potrzebuję, żółtku.
00:41:22 Pierdol się, Chev!
00:41:25 Oddawaj pierdolone pudełko!
00:41:31 Chuj ci w dupę, Chelios!
00:41:49 Wsiadajcie.
00:42:01 - Chev Chelios...
00:42:05 Znów wyciągnąłeś moją różowiutką
00:42:11 - Proszę, nie dziękuj mi.
00:42:16 Nie wiem, czy wiesz,
00:42:17 ale twoi skośnoocy kompani
00:42:22 i zamierzam to odzyskać.
00:42:24 - Wiesz, czym jesteś, Chev Chelios?
00:42:27 Jesteś magnesem na gówno.
00:42:49 Twój przyjaciel cierpi
00:42:54 Dobra... na czy stanęliśmy?
00:42:56 Powiesz mi zaraz, kto ma to,
00:43:00 Może znasz imię... Hu Dong?
00:43:05 Tylko ze zboczonych opowiastek.
00:43:07 To patriarcha naszej organizacji.
00:43:11 Triady uważają go bardziej
00:43:15 Kilka miesięcy temu
00:43:17 że Hu Dong zapadł
00:43:19 Bez przeszczepu serca zostało mu
00:43:28 Rozumiem.
00:43:29 Oczywiście, to było nie do przyjęcia.
00:43:31 Wielu z nas oddałoby serce z własnej piersi,
00:43:36 ale nie ja... pierdolić to.
00:43:39 Ale wielu.
00:43:40 Wówczas usłyszeliśmy o człowieku
00:43:43 że był w stanie przezwyciężyć
00:43:48 /PIERDOL SIĘ
00:43:52 Chińskie gówno...
00:43:54 Właśnie...
00:43:55 to byłeś ty, Chev Chelios.
00:43:58 To twoje serce wybrał Hu Dong,
00:44:03 Jeszcze jedno pytanie...
00:44:05 Kim, do chuja, jest El Hoo-don, Fretka,
00:44:10 Fretka...?
00:44:19 Powiedzmy, że nasza organizacja
00:44:25 Rozumiem.
00:44:27 Ogromnie miło z twojej strony,
00:44:30 a teraz wybacz, ale...
00:44:31 Kto powiedział, że ci pomagam?
00:44:33 Nagroda za dostarczenie cię
00:44:38 A więc to tak?
00:44:39 Właśnie tak.
00:45:10 Kurczak z brokułami.
00:45:37 /NIEBEZPIECZEŃSTWO
00:45:57 Facet, dobrze się czujesz?
00:45:59 Jak nigdy dotąd.
00:46:04 /Wita państwa Hal Fishman
00:46:07 /Eksplozja zniszczenia,
00:46:09 /przetoczyła się dziś rano
00:46:11 /Nasi widzowie mogą pamiętać podobną
00:46:16 /w którą zamieszany był ten
00:46:19 /Policja potwierdza, że dzisiejsze
00:46:21 /są dziełem tego samego
00:46:24 /Ted Garcia relacjonuje "na żywo" z Hollywood Park.
00:46:28 /Dziękuję, Fish.
00:46:31 /To rodziny, ludzie starsi
00:46:34 /zszokowani i przerażeni tym,
00:46:37 /Słoneczne kalifornijskie popołudnie
00:46:41 /niespodziewanie zamieniło się
00:46:45 /Powiedziałeś: "porno", Ted?
00:46:47 /Zgadza się, Fish.
00:46:48 /Poznaj Glendę Lansing
00:46:51 /Glenda mówi, że podejrzany
00:46:54 /kilka chwil przed tym, zanim nastąpił
00:46:58 /Ten drań obmacywał mnie
00:47:02 /Może pani opisać dokładnie
00:47:04 /Nigdy nie widziałam drania,
00:47:08 /Obmacywał mnie brudnymi łapami
00:47:11 /Za dużo informacji jak na ten przekaz.
00:47:16 /Wyglądał jak ten gość z filmu.
00:47:20 /Z wielkimi worami?
00:47:22 /No, wie pan... typowy psychol.
00:47:27 /Wie pani, że taki język
00:47:31 /Ten sukinsyn potraktował mnie
00:47:37 Wyjaśnij mi jeszcze raz, jak pozwoliłeś
00:47:45 On, po prostu, oszalał...
00:47:48 Ale nie ciebie.
00:47:51 Miałem szczęście, El.
00:47:53 Śmierć byłaby szczęściem.
00:47:55 Znasz zasady, suko.
00:48:06 Dalej.
00:48:14 Szybciej! Zrób to!
00:48:32 Teraz... drugi.
00:49:00 Dobry żołnierz.
00:49:05 Myślę, że jej nie spierdolisz.
00:49:09 Teraz zasuwaj po plaster...
00:49:11 i przyprowadź mi
00:49:25 Ruszaj się!
00:49:31 Ostatni raz drań zostawił mnie
00:49:42 Randy... co tu robisz,
00:49:44 - Ten koleś...
00:49:46 Ten dupek.
00:49:47 Jest na każdym kanale.
00:49:51 Każdy pies w tym mieście go szuka,
00:49:53 że nie wspomnę o jebanych fasolarzach
00:49:56 - I co?
00:49:57 Na ulicach niezły upał,
00:50:01 Nie mam pojęcia,
00:50:04 - Zaczekaj.
00:50:05 Oboje mamy swoje mroczne tajemnice
00:50:10 Muszę iść do fryzjera, zrobić paznokcie,
00:50:13 Gdzieś się podziewał, Randy?
00:50:15 Jak cię przyłapię
00:50:17 Ale masz kawał kutasa
00:50:23 Kochanie, posłuchaj, proszę,
00:50:25 teraz jesteś moja dziewczyną
00:50:28 póki ten chory pojeb
00:50:32 Gadaj zdrów.
00:50:33 Zaczekaj... posłuchaj, powinniśmy...
00:50:36 Co, Randy?!
00:50:38 Pójdziemy do psiarni, wszystko im powiemy
00:50:41 Co?
00:50:42 Do psiarni, dobra?
00:50:43 Kochanie, zabiłbym go sam
00:50:47 Puszczaj.
00:50:48 Kotku, staram się być spoko
00:50:52 Mam spuścić młota, skarbie?
00:51:01 Nie mam dziś nastroju, Randy!
00:51:08 Cytrynko!
00:51:21 /Stać!
00:51:24 Rozstaw nogi!
00:51:55 Tak.
00:52:09 Halo?
00:52:10 - Orlando?
00:52:14 Nie widziałem twojego dupska od...
00:52:16 Wszystkich nas pogięło
00:52:19 - Wszystko gra?
00:52:21 Venus, wiesz, że jesteś moim czarnuchem.
00:52:25 Wielka porąbana rodzina.
00:52:29 Szukam człowieka o ksywie Fretka.
00:52:34 O kurwa...
00:52:45 Proszę...
00:52:49 - Podłącz kroplówkę!
00:52:52 Tutaj!
00:52:58 Jak jeździsz, matole?!
00:53:04 Jezu!
00:53:05 To jebana karetka pogotowia!
00:53:07 Wiem o tym, skurwielu.
00:53:09 Akurat potrzebuję waszej pomocy.
00:53:11 - To pierdolona karetka!
00:53:14 To jeden z pajaców Dona Kima.
00:53:16 Jest w stanie krytycznym.
00:53:18 Tak, wiem.
00:53:21 - Dobra...
00:53:24 Mój lekarz twierdzi, że potrzebuję
00:53:28 do sztucznego serca typu Avicor.
00:53:33 - Tracimy go, chłopie...
00:53:37 Nie przejmujcie się nim.
00:53:40 Dobra, gdzie moja bateria?
00:53:42 Powiedziałeś... zestaw Avicor?
00:53:50 - Ja pierdolę...
00:53:58 Kipnął, kurwa!
00:53:59 Mógłbyś?
00:54:07 - Gotowy?
00:54:16 Czuję się jakbym...
00:54:20 Tak, tylko lepiej.
00:54:21 Wiesz, że to nie jest przystosowane
00:54:24 Co ty powiesz...
00:54:31 - Zatrzymać jebaną karetkę!
00:54:34 Pierdolić to!
00:54:45 Bing-kurwa-Crosby.
00:54:58 - Halo?
00:55:00 /Ja też.
00:55:02 Chyba mam skurwiela
00:55:05 Mam namiar na tego kmiota z Triady
00:55:08 /Nieaktualne, doktorku.
00:55:09 - Odezwę się, jak odzyskam placek.
00:55:20 Chevacherios!
00:55:34 O w mordę...
00:56:07 Panika to zupełnie normalna reakcja,
00:56:11 Ja bym się zesrała.
00:56:13 - Wciąż miewam koszmary.
00:56:16 Chodzi o to, że przychodząc tu
00:56:19 zdecydowałeś stawić czoła
00:56:23 Boję się wyjść z mieszkania.
00:56:25 Za każdym razem, gdy podchodzę do drzwi,
00:56:30 /- Mam naprawdę chujowy dzień.
00:56:35 Pomyśl tak, Ankleson:
00:56:37 dziś jest pierwszy dzień
00:56:40 Wyjdź i zabaw się.
00:56:43 Przetrąć kilka kufli,
00:56:46 Słucham...?
00:56:48 ...wsadź nos w jakąś śmierdzącą cipę.
00:56:52 Tak... tak zrobię.
00:56:55 Pójdę i zmierzę się
00:56:56 Nie mierz się ze światem.
00:57:00 Zakiś ogóra, schowaj salami.
00:57:05 Tak... pójdę tam
00:57:10 - Załapałeś.
00:57:12 Cała przyjemność
00:57:14 Ależ nie... przyjemność należy do mnie.
00:57:19 Dziś zaczyna się moje życie...
00:57:32 Kurwa!
00:58:05 /NIEBEZPIECZEŃSTWO WYSOKIE NAPIĘCIE
00:59:56 Lepiej zadzwońmy na 997...?
01:00:06 Gdzie moje pudełko?
01:00:09 Nie!
01:00:25 Jeszcze pięć razy i będziesz miał
01:00:29 Nie możesz zaglądnąć
01:00:32 Dawaj szyfr do jebanej kłódki.
01:00:35 Nie!
01:00:36 Dawaj.
01:00:46 Tak lepiej.
01:00:56 To nie moja pierdolona pompka!
01:01:01 Co to jest?
01:01:04 Jaki chory pierdolec nosi przy sobie
01:01:10 Jestem, kurwa, wstrząśnięty do głębi.
01:01:18 Co to jest, do chuja?
01:01:32 Co to, kurwa, jest?
01:01:35 Kurwa.
01:01:38 - Halo?
01:01:40 Chevy, kiedy się rozłączyłeś,
01:01:43 Trzy tygodnie temu przeszczepili
01:01:47 Kurwa, pięknie... co teraz?
01:01:49 /Nie łam się...
01:01:50 Hu Dong jest nadal w L.A.
01:01:51 Jeśli się nie mylę, ma to,
01:01:55 pikające w swojej piersi.
01:01:57 /Gdzie go znajdę?
01:01:58 Nie martw się.
01:02:16 Powodzenia, doktorku.
01:02:20 Dobra, wstawaj.
01:02:24 No, kochaniutki...
01:02:28 Gdzie pierdolony staruch?
01:02:43 Jaki staruch?
01:02:53 Stawiam pięć dolców, kotku,
01:03:03 Zatrzymaj się tu.
01:03:09 Witaj, skarbie.
01:03:12 - Świetnie, kotku.
01:03:13 - Tak.
01:03:20 Chodź.
01:03:28 Pierdolony Chelios.
01:03:32 /Pierdol się, Chelios!
01:03:37 /Pierdol się, pierdol, Chelios.
01:03:38 /Yo, Chelios... pierdol się.
01:03:41 /Odpierdol się, Cheli-jebany-os!
01:03:45 /TALK SHOW LUKE'A CUNARDA
01:03:49 Powiedz mi, jaki jest,
01:03:52 /CHEV CHELIOS
01:03:55 Całe dnie i noce
01:03:58 - Gry wideo?
01:03:59 - I pozwalasz mu na to?
01:04:02 - Przecież kupiłaś mu te gry, prawda?
01:04:07 Dlaczego miałabym odmawiać
01:04:09 - Jak się dziś miewasz, Chev?
01:04:12 Mama mówi, że pakujesz się w niezłe kłopoty.
01:04:17 Tak, proszę pana.
01:04:20 Co to za kłopoty?
01:04:22 Bójki, pyskowanie,
01:04:25 Co ukradłeś?
01:04:27 Telewizory, sprzęt stereo,
01:04:31 - To nie wszystko.
01:04:33 jeszcze kasę z restauracji
01:04:36 Zabawkowy samochód?
01:04:38 Nie, proszę pana.
01:04:44 Proszę o spokój.
01:04:46 Słyszałem, że miałeś też
01:05:01 Poradzę sobie, proszę pana.
01:05:04 - Piję dużo wódy i octu.
01:05:06 Gówno prawda, mamo!
01:05:08 Nie przeklinaj, synu.
01:05:10 - Próbowałam dawać mu Ritalin, ale...
01:05:13 Sprzedałem go.
01:05:14 Masz tyle energii...
01:05:31 Lubię biegać.
01:05:32 Chev, gdzie jest twój tato?
01:05:34 Nigdy nie poznałem zjeba.
01:05:38 Jak myślisz, co by powiedział,
01:05:42 Nie wiem.
01:05:44 Gdyby był tu teraz
01:05:47 "Czemu, do cholery,
01:05:50 - Co byś mu odpowiedział?
01:05:53 Chyba z nudów.
01:05:54 Z nudów... chyba.
01:05:55 - Z nudów?
01:05:58 Zapraszamy na krótką przerwę,
01:06:03 co cię napędza, człowieczku.
01:06:14 /TY SKURWYSYNU!
01:06:16 /PIERDOL SIĘ, CHEV!
01:06:18 /JUŻ KURWA NIE ŻYJESZ CZŁOWIEKU!
01:06:25 /W PIZDĘ JEBANY PEDALE!
01:06:40 Nic ci nie jest?
01:06:44 Obudź się.
01:07:00 Venus?
01:07:02 Ria!
01:07:06 Skurwiel potrącił i odjechał.
01:07:11 Co tu robisz?
01:07:13 Szukam swojego chłopaka.
01:07:15 Strasznie mnie wkurwia.
01:07:18 A ty czego tu szukasz?
01:07:20 Szukam człowieka,
01:07:24 Kaylo... to takie smutne.
01:07:28 Tak.
01:07:40 Muszę iść.
01:07:42 Możliwe, że nie wrócę.
01:07:46 Ucałuję i uściskam wszystkie cipki.
01:07:54 Ja poszukam Cheva Cheliosa.
01:08:04 Ale masz chłopaka, panno Lydon.
01:08:06 Okłamywał cię przez 6 miesięcy,
01:08:10 gdyby nie był płatnym mordercą!
01:08:13 Przez niego, południowoamerykańska mafia
01:08:17 jeszcze gorzej... poniżył cię seksualnie
01:08:21 połowy Los Angeles...?
01:08:24 Dwa razy... po czym zostawił cię,
01:08:28 Teraz możesz dodać aresztowanie
01:08:31 do listy wspaniałości,
01:08:34 Pomóż mi to zrozumieć, kotku,
01:08:42 Czemu, do chuja pana,
01:08:50 Ale chujowe pytanie.
01:08:53 Poza tym, nie mam pojęcia,
01:08:58 Chciałabym zobaczyć jak wypadasz
01:09:01 Co?
01:09:18 - Chyba ktoś wpłacił kaucję.
01:09:21 Tak... jeszcze tylko mała rada:
01:09:24 Obudź się, kurwa
01:09:49 /WYSPA KATALINA
01:10:18 Siema, Chev.
01:10:21 Rozumiem, że jesteś pojebańcem,
01:10:25 Fretka.
01:10:26 Niektórzy znają to skurwiałe imię.
01:10:28 Wielu umarło, przeklinając imię El Huron,
01:10:34 i krwią swoich rodzin...
01:10:36 Ale wygadana menda.
01:10:37 Widzisz, "cabron",
01:10:43 Nazwiskiem mojego ojca...
01:10:46 Tak, tak, tak... pierdolenie.
01:10:51 - i ojca mojego ojca...
01:10:55 Nazwiskiem, które dzieliłem też
01:11:02 Alejandro...
01:11:08 i Ricardo.
01:11:15 Verona.
01:11:20 Mogę stwierdzić po tym pikaniu,
01:11:26 że był jeszcze trzeci brat?
01:11:28 Nie...
01:11:31 ale zapewniam cię,
01:11:35 Mam dla ciebie
01:11:38 Pożałujesz, że byłeś człowiekiem.
01:11:41 Chcesz zabić co ze mnie zostało?
01:11:44 Po co ten pośpiech, Chelios?
01:11:46 Znam kogoś, kto z przyjemnością
01:12:20 Ty...
01:12:22 /Chelios...
01:12:39 - Masz dawcę?
01:12:43 Skarbie, sama mówiłaś
01:12:48 Kowboju, jedziemy do mnie.
01:12:55 Ricardo nigdy nie chciał
01:12:58 Był uparty.
01:13:03 Ale teraz... chyba podoba mu się,
01:13:07 Technologię, która utrzymuje
01:13:10 Nie na zawsze ale wystarczająco długo,
01:13:38 Fretka!
01:13:42 "Cabron"!
01:13:46 Bez jaj, kurwa.
01:13:49 Zabiłeś mojego brata, skurwielu.
01:14:47 Ronny James Dio!
01:14:51 Chuchamadre!
01:15:20 Tędy, słodziutki.
01:15:27 Konfucjusz mawiał:
01:15:47 Ricky...?
01:15:51 Dlaczego wciąz to robimy, Ricky?
01:15:56 /- Woda...
01:15:59 Powiedziałeś: "woda"?
01:16:02 /Pierdol się, Chelios...
01:16:07 H 2 O... już podjeżdża.
01:16:18 Chelios...
01:17:59 Ty kurwi synu.
01:18:26 Chev Chelios!
01:18:39 Chev Chelios...
01:18:48 Tłumaczenie i synchro: